Połowa maluszków już jest z nami, na resztę niecierpliwie czekamy! V-VI 2013 cz.17

[Veronic]

Napisane przez vil84

Przemek się za to nie uśmiecha do mnie raz się uśmiechnął jak go wzięłam na łapki. tylko raz uśmiecha się czasami ale bardziej do siebie, nieświadomie.

Powiem Ci, że Wojtuś na razie rzadko się uśmiecha do nas świadomie.... musi być w mega dobrym humorze najedzony, wyspany , nie boleć go brzuszek, nie męczyć gazy i kupka... więc rzadko się to zdarza

Napisane przez axella

czapunia.. zgaszony róż i szary

jest piękna

===
Dziewczyny, nie wiem jak u Was, ale u nas od 19 strasznie lało i była burza,
od jakiejś godziny w pokoju czułam smród zgniłych jaj w pokoju, przed chwilą zaczęliśmy poszukiwanie przyczyny , otworzyliśmy drzwi wejściowe i poczuliśmy samą kanalizę TŻ poszedł sprawdzić o co kaman , no i mamy zalaną szambem piwnicę...
(mieszkamy w bloku...)

---------- Dopisano o 22:09 ---------- Poprzedni post napisano o 22:05 ----------

Napisane przez maarchewka

Veronic co do bluzek.. Ten rozmiar M - 38 to taki standardowy?? Nie wiem jaki kupić Jaki Ty kupowałas, jaki masz wzrost i wage pociazowa i przedciazowa?

myślę, że to taki rozmiar 38-40,
przed ciążą nosiłam 36-38 mam 171cm , waga przedciążowa-56kg, aktualna waga pociążowa 59,5kg

[Aaś]

Ja mam wrażenie że dziewczyny "łapią" wzrokiem czerwone maskotki lisków.
Ale to tak na chwilę. No chyba że mi się wydaje że łapią

[axella]

Napisane przez cloche

a może zrób zdjęcia marudki w czapce? te sesje to wszystkie takie na śpiocha, dzieci aniołki... trzeba zrobić coś kontrastowego

jak Z ryczy to wygląda jak wkurzony pomidor czerwona,okrągła...nieee, zdecydowanie wole jej usmiechy i minki..żadnych fochów

---------- Dopisano o 22:12 ---------- Poprzedni post napisano o 22:11 ----------

Napisane przez Veronic

myślę, że to taki rozmiar 38-40,
przed ciążą nosiłam 36-38 mam 171cm , waga przedciążowa-56kg, aktualna waga pociążowa 59,5kg

też chce 5 z przodu na wadze
a stanelo na 7
jestem zalamana

[colorblue]

Napisane przez karolina2121

Póki co to próbuje podziałac z laktatorem szpitalnym... narazie niestety bez efektow , ale będziemy jeszcze walczyć w nocy bo pewnie nie będę mogła spac...

Spokojnie dopiero doba po porodzie więc pokarm dopiero porządnie najdzie :-*

Napisane przez Veronic

Powiem Ci, że Wojtuś na razie rzadko się uśmiecha do nas świadomie.... musi być w mega dobrym humorze najedzony, wyspany , nie boleć go brzuszek, nie męczyć gazy i kupka... więc rzadko się to zdarza



jest piękna

===
Dziewczyny, nie wiem jak u Was, ale u nas od 19 strasznie lało i była burza,
od jakiejś godziny w pokoju czułam smród zgniłych jaj w pokoju, przed chwilą zaczęliśmy poszukiwanie przyczyny , otworzyliśmy drzwi wejściowe i poczuliśmy samą kanalizę TŻ poszedł sprawdzić o co kaman , no i mamy zalaną szambem piwnicę...
(mieszkamy w bloku...)

---------- Dopisano o 22:09 ---------- Poprzedni post napisano o 22:05 ----------



myślę, że to taki rozmiar 38-40,
przed ciążą nosiłam 36-38 mam 171cm , waga przedciążowa-56kg, aktualna waga pociążowa 59,5kg

z tym szambem to współczuję:-/
Przy takim wzroście ta Twoja waga i tak jest super. Nie przejmuj się;-)

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[diabli]

Napisane przez Ashyshqa

Diabli! Kto by pomyślał, że idąc do szpitala ze skierowaniem na cesarkę człowiek może się tak wycierpieć! Współczuję! A co było nie tak z tym cewnikiem, że tak Cię to piekło?? Ja też miałam cewnik (przez pół porodu naturalnego, a potem przez dobę po cc) i w ogóle go nie czułam To kwestia znieczulenia? No bo w sumie ludzie długo czasem leżą z cewnikami i nie możliwe, żeby musieli tak cierpieć...

nie mam pojęcia co z nim było nie tak, czy to kwestia zlego zalozenia (poloznym udało się dopiero za 2 albo 3 razem, slyszalam cos o dużej ilości faldek hehe), czy braku znieczulenia. w każdym razie bolało jak diabli! normalnie balam się rozluznic i sikac, bo ciagle go czułam, jak rozpierał...szczypalo jakbym plonela zywcem :P tez się zastanawiałam jak starsi ludzie mogą z nim funkcjonować latami. brrrrr!

Napisane przez Ashyshqa

A przy sobie cudowną królewne Nelcie, w której spojrzeniu można się zakochać z marszu! Śliczna jest!

masz racje. Nelka ma niesamowite oczka i jak nimi patrzy o tak --> to mam ochote ja schrupać

Napisane przez Ashyshqa

A ten nawał to musiałaś też mieć jakiś masakryczny. Ja jak miałam to nie byłam pewna, czy to nawał bo nic mnie nie bolało tylko cyce były pełne i ciekły Aż się pytałam doradczyni laktacyjnej czy to na pewno nawał, bo spodziewałam się wić w boleściach

u mnie przy nawale wlasnie nic nie cieklo. piersi były ogromne, nabrzmiałe, twarde, ale mleko nie wyplywalo samo jak teraz, gdy jest go za dużo. mala miała problem przystawić się do takiego twardego cyca. dzwonilam do poloznej środowiskowej umowic się na patronazowa wizyte i mowilam, ze tak mam i ze dziecko spi nawet po 4-5godzin, a mnie rozrywa. chyba do końca mi nie wierzyla. kazala budzic co 2 godziny i odstawić laktator. kiedy przyszla tu następnego dnia chwycila się za glowe, wyslala moja mame po kapuchę, szalwie pilam już wcześniej...laktator wrocil do lask i miałam odciagac ile się da, bo do końca zawsze było daleko. potrawilam w momencie mieć pelna butelke mleka. ba! pol lodówki zajmowaly buteleczki, bo nie dorobiłam się pojemnikow do mrozenia. dzisiaj chyba pierwszy raz po jedzeniu młodej mam piers-flaczka

---------- Dopisano o 22:16 ---------- Poprzedni post napisano o 22:14 ----------

musze się pochwalić, wygrałam sesje noworodkowa na FB we srode jedziemy mam nadzieje, ze Nelcia ma jakies zapedy do modelingu i pokaze na co ja stać.
http://netafoto.blogspot.com
http://www.netafoto.pl

[maarchewka]

Napisane przez JennyAniolek

Medela Mini Electric - trochę głośny ale W. zupełnie na niego nie reaguje i fajnie ciągnie
W szpitalu też mieli Medelę tylko inny model (elektryczny) i był super

tez go mam, bardzo fajnie ciągnie, tylko właśnie trochę głośny, ale lepiej niech będzie głosny niz miałby słabo działać..

Napisane przez Veronic

nie ma sprawy mam nadzieję, że będziesz z nich zadowolona, bo ja jestem bardzo

xal specjalnie dla Ciebie wrzucam jeszcze raz link
http://allegro.pl/pentelka-bluzka-do...264438016.html

czasem też zapominałam, że mam muszle wentylacyjną ,schyliłam się i wszystko zalane

a jakiej firmy masz muszle?

Napisane przez Veronic

ja zamówiłam M , a przed ciążą miałam miseczkę B, teraz C
i bluzki leżą idealnie
materiał jest też lekko rozciągliwy
bawełna jest b.dobrej jakości- polecam

Napisane przez XxXJuSstiii

wzięłam M bo ostatnio wszystko kupowałam większe i było za duże myślę, że będą rozciągliwe i będą pasowały

hmm to ja też M zamówie

[Veronic]

Napisane przez colorblue

z tym szambem to współczuję:-/
Przy takim wzroście ta Twoja waga i tak jest super. Nie przejmuj się;-)

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

no fatalnie
straż pożarna nie przyjedzie, bo mają ważniejsze sprawy (wypompowują wodę gdzieś indziej...)

ja tam wagą się nie przejmuję , cieszę się, że mam już ciut mniej niż 60kg ale chciałabym mieć ładny brzuch bez ćwiczeń się nie obędzie..ale jakoś ciągle brakuje mi na to czasu


marchewka - TŻ kupił mi w aptece (na dozie) muszle NUKA

[maarchewka]

Napisane przez puchatkowa

Mnie boli spojenie łonowe (chyba?) a wcale się nie nałaziłam dzisiaj
To może być jakiś tam objaw skracającej się szyjki?

moze być objaw ze dziecko sie niżej wstawia.. mi tak ginka mówiła.. ze głowka nisko i uciska..

[gosiulka22]

Napisane przez justyna_g4

Ja też mam sie zgłosić 17 jak nic się do tej pory nie będzie działo.
Także może razem będziemy rodzić. No i moja mała wychodzi 2800g na usg także też podobnie.
.

może będziemy razem rodzić ale lepiej żebyśmy tak rodziły przed 17 mi by pasowało tak od 7 do 10 ale to nasze Małe już o tym zdecydują

Napisane przez puchatkowa

Mnie boli spojenie łonowe (chyba?) a wcale się nie nałaziłam dzisiaj
To może być jakiś tam objaw skracającej się szyjki?

mogą być, nie chcę Cię dołować ale mnie spojenie boli tak już od 3 tyg. raz więcej a raz mnie i to właśnie wtedy jak nie dużo chodzę a szyjka jeszcze jest, co prawda krótka ale jednak

[axella]

Napisane przez diabli

musze się pochwalić, wygrałam sesje noworodkowa na FB we srode jedziemy mam nadzieje, ze Nelcia ma jakies zapedy do modelingu i pokaze na co ja stać.
http://netafoto.blogspot.com
http://www.netafoto.pl

super!! czekam na efekty
tez chce sesje


i dorzuce jeszcze foto spiocha od prababci dla Z

[gosiulka22]

Cloche trzymam kciuki za Was jutro jutro być może Wasz wielki dzień

[maarchewka]

Napisane przez puchatkowa

Mnie boli spojenie łonowe (chyba?) a wcale się nie nałaziłam dzisiaj
To może być jakiś tam objaw skracającej się szyjki?

Napisane przez sharpnowaja

no ja też nie byłam karmiona piersią
a czy następne będzie to nie wiem, chciałam trójkę ale po atrakcjach porodowych powiedziałam że nigdy więcej. Mam nadzieję że mi się jeszcze odmieni

ja też byłam karmiona mm i też żyje.. jak reszta mojego rodzenstwa.. i nikt z nas jakoś specjalnie dużo nie choruje..

[gosiulka22]

Napisane przez axella

i dorzuce jeszcze foto spiocha od prababci dla Z

świetne

[Veronic]

Napisane przez maarchewka

ja też byłam karmiona mm i też żyje.. jak reszta mojego rodzenstwa.. i nikt z nas jakoś specjalnie dużo nie choruje..

mnie mama podobno karmiła miesiąc cyckiem, a jak po miesiącu zobaczyła mnie pediatra to się za głowę złapała
byłam długa i wychudzona także od razu mama przeszła na mm i było wszystko ok

[Magiusa]

hmmmm hmmm...coś Lonely się długo nie oddzywa, może się jednak samo zaczęło

[puchatkowa]

Napisane przez colorblue

mnie bolało bardzo często,ale na szyjkę wpływu nie miało. :-*

Napisane przez maarchewka

moze być objaw ze dziecko sie niżej wstawia.. mi tak ginka mówiła.. ze głowka nisko i uciska..

Napisane przez gosiulka22

mogą być, nie chcę Cię dołować ale mnie spojenie boli tak już od 3 tyg. raz więcej a raz mnie i to właśnie wtedy jak nie dużo chodzę a szyjka jeszcze jest, co prawda krótka ale jednak

Dzięki dziewczyny. Właśnie tak mi się wydaje, że i Małą nisko czuję to może i się wstawia.
No i mam nadzieję, że 3tyg to tak mnie pobolewać nie będzie jednak bo to by oznaczało, że przenoszę o całe 2tyg.
W poniedziałek mam wizytę to się okaże co z tą moją szyjką

Napisane przez cloche

ja zaraz idę do wanny i potem to już tego... no... zobaczymy...

Cloche trzymam za Ciebie jutro kciuki!

Diabli gratulacje z powodu wygrania sesji

Zmykam na dziś

[axella]

biore sie za dzieciowa ksiazke,moze dowiem sie czegos nowgo.milego wieczoru

[colorblue]

Napisane przez Magiusa

hmmmm hmmm...coś Lonely się długo nie oddzywa, może się jednak samo zaczęło

Wiesz,że właśnie pisałam to samo???
Coś czuję,że niebawem przeczytamy nowiny:-D

Napisane przez axella

biore sie za dzieciowa ksiazke,moze dowiem sie czegos nowgo.milego wieczoru

i wzajemnie:-*

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[gosiulka22]

TŻ dzwonił właśnie się pochwalić że kupił córeczce z okazji dnia dziecka sukieneczkę żółtą ze sweterkiem i jakieś śpioszki rozmiar 62. Zobaczę w sobotę co wybrał chyba że wcześniej wylądujemy na porodówce ale chciałabym żeby TŻ był przy porodzie. Mam nadzieję że się uda

[maarchewka]

Napisane przez Veronic

myślę, że to taki rozmiar 38-40,
przed ciążą nosiłam 36-38 mam 171cm , waga przedciążowa-56kg, aktualna waga pociążowa 59,5kg

o matko ale Ty szczuplusia jestes.. to u mnie 12 kg wiecej i 3 cm niżej.. no ale jak mówisz 38-40 to powinnam wejśc

Napisane przez axella

jak Z ryczy to wygląda jak wkurzony pomidor czerwona,okrągła...nieee, zdecydowanie wole jej usmiechy i minki..żadnych fochów

---------- Dopisano o 22:12 ---------- Poprzedni post napisano o 22:11 ----------



też chce 5 z przodu na wadze
a stanelo na 7
jestem zalamana

Napisane przez Veronic

marchewka - TŻ kupił mi w aptece (na dozie) muszle NUKA

A jak one się w staniku sprawdzają? jutro chciałam isć kupić u brafiterki stanik tylko nie wiem czy jakieś miejsce mam sobie na nie zostawiać??

[gosiulka22]

Napisane przez Magiusa

hmmmm hmmm...coś Lonely się długo nie oddzywa, może się jednak samo zaczęło

o właśnie, może jednak coś ruszyło

[diabli]

Napisane przez Ag_nes

Diabli biedaku, cóż oni Ci z tym cewnikiem zdrobili , może za duzy włozyli ? jest to dla mnie nie pojęte, miałam 2 razy zakładany cewnik i ani razu tego nawet nie poczułam. Wiesz jakimi lekami byłaś znieczulana ?

pewnie napisali na wypisie
leczenie farmakologiczne: tardyferon, i.v.: ketonal, perfalgan, pyralgin, tramal, taromentin, plyny dożylne, fragmin 5000 j. s.c.
może cos z tego? jest tez adnotacja o licznych bakteriach w moczu, wiec może mój pęcherz w stanie zapalnym po prostu nie dawal rady?

[colorblue]

Napisane przez gosiulka22

TŻ dzwonił właśnie się pochwalić że kupił córeczce z okazji dnia dziecka sukieneczkę żółtą ze sweterkiem i jakieś śpioszki rozmiar 62. Zobaczę w sobotę co wybrał chyba że wcześniej wylądujemy na porodówce ale chciałabym żeby TŻ był przy porodzie. Mam nadzieję że się uda

Trzymam kciuki by mąż zdąrzył na poród,więc do soboty zaciskaj nóżki. Ja też według OM mam termin na 8mego a mój mąż 9tego ma urodziny

P.s. Jakbyś coś nowego wiedziała w ''naszej sprawie'' to daj proszę znać;-):-*

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[diabli]

Napisane przez XxXJuSstiii

Diabli super relacja, wymęczyłaś sie biedaku macie śliczną córeczkę

i masz racje, kupcie sobie przed porodem bluzki do karmienia - ja na początku chodzilam po domu w koszulach szpitalnych, bo tylko one tak fajnie rozpinaly się do karmienia. dopiero później odkryłam, ze mam w szafie kilka nadających się bluzek, ale i tak planuje odwiedzić ciucholand trzeba znaleźć jakies tuniki na "sredni brzuch" - taki 5-6 miesięczny hehe.

---------- Dopisano o 22:36 ---------- Poprzedni post napisano o 22:35 ----------

Napisane przez puchatkowa

Diabli świetny, humorystyczny opis porodu Ale co się biedna wyczekałaś i nacierpiałaś przez ten cewnik to Twoje. No ale Nelcia jest śliczna, więc wynagradza pewnie wszystko

po fakcie jakos latwiej smiac sie ze swojego nieszczęścia

---------- Dopisano o 22:38 ---------- Poprzedni post napisano o 22:36 ----------

Napisane przez Kamciatka

W skrócie, dlaczego doszło do cc: wywolywali jak wiecie od piatku 24 maja, z przerwa na niedzielę, bo od pon.znów na wywołaniu wylądowałam. Nic nie działało wiec w srode podpisalam zgodę na nowy lek z prostaglandyna, podwójna dawka 2 razy dziennie. Po pierwszej turze dostałam skurczy w środę na 3 godziny, takich na 80 %, ale po drugiej wieczornej dawce skurcze były bardzo bolesne. Meczylam się cala noc i cały czwartek do 20, a rozwarcie było na 2 palce. Wiec o 21 dali do wyboru: albo oxytocyna albo cc. Wybrałam cc. Nie miałam siły na więcej, 24 h skurczowalam co 5 minut i miałam dość. Ciekawe było właśnie to, ze skurcze od razu były takie regularne,ale krótkie i spowodowały tylko 2 cm rozwarcia. Jestem obolala po cesarce i trochę mnie wkurzyla położna, ze dziwnie patrzyła na mnie po mojej decyzji, ale mam to gdzies.

Dziękujemy z Wojtusiem za wszystkie gratulacje

GRATULACJE a decyzje na pewno podjelas sluszna! dziwnym poloznym mówimy stanowcze nie

[gosiulka22]

Napisane przez colorblue

Trzymam kciuki by mąż zdąrzył na poród,więc do soboty zaciskaj nóżki. Ja też według OM mam termin na 8mego a mój mąż 9tego ma urodziny

P.s. Jakbyś coś nowego wiedziała w ''naszej sprawie'' to daj proszę znać;-):-*

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

ale fajnie a mój mąż ma właśnie 8 urodziny
To mamy bliźniaków i dzieciaczki też będą bliźnięta

Kochana jakby się coś "wyklarowało" nowego to będę cały czas o Was myślała na razie to jest bo niestety nie od nas to zależy

[diabli]

Napisane przez Atena564

HEJ
Chciałam Was poinformować, że 28 maja o 18.00 (w dniu urodzin mijego Tż ) urodziła się NATALKA !! Waga 4170 a wzrost 58 cm, przepiękna, słodka, kochana!!!
Największa na sali, najróżowiutsza i jedyna bez oznak żółtczaki, taka kluszeczka ---->tak o niej mówiły połozne

Wczorej wyszłyśmy do domu, narazie się satramy opanować nawał pokarmu, mała prawie nic na wagdze niestraciła przy wyjściu ze szpitala!!

Nadrobie i napisze wam więcej jak troszke odpoczne,Poród wmiare ok mi minął , sn był,ale po miałąm małe komplikacje bo łóżysko niepełne urodziłam więc miałam łyżeczkowanie, potem krwiaka ,no i rana rana krocza iwec narazie obolałą jestem i ciężko narazie sie chodzi, siedzi itp....


Trzymam kciuki za kolejne mamuśki!!!

Gratulacje i zycze duuuuzo zdrowka! czekam na fotki Natalki pięknie wycelowala w urodziny tatusia

---------- Dopisano o 22:46 ---------- Poprzedni post napisano o 22:40 ----------

Napisane przez MoTyleKsw

to chyba tylko moje dziecko straciło 320 g przy wyjsciu
zagłodziłam moja zabcie

Nelka tez tracila. baliśmy się, ze nas do domu nie puszcza, bo waga codziennie spadala (ur. 3930, spadla do 3660), wiec 270 na minusie. pewnie leciałaby nadal w dol, bo rozpoczal się mój nawal i Nelusia juz nie miała jak ssac, ale zaprzyjaznilam się z laktatorem i dokarmiałam ja butla. w ostatnim dniu pediatra uznal, ze dajemy rade i może nas wypisac.

[karolina2121]

Color boję się tylko żeby nie przyzwyczail do butli


aa i gratuluje nowym mamusiom jak wrócę do domu postaram się opisać swój poród ku pokrzepieniu ser oczekujacych mamus

[vil84]

Napisane przez axella

łapkami sie nie przejmuj,moim zdaniem Z wyciag lapki bo wyciaga i macha nimi do wszystkiego..ale to niekontrolowane,ona nawet w glowke potrafi sie sama walnac..i bardzo zdziwiona potem jest

Premek trzyma juz sam glowke? zastanawiam sie kiedy juz bedzie trzymac calkiem pewnie,bo teraz trzyma ale czasem jej jeszcze opada i trzeba pilnowac

Hahah noo najlepsze jest jak sie maluch sam uderzy albo wyciagnie sobie lapka smoczek czy butelke a potem rybka i wielki zdziwko

Glowke ladnie trzyma ponad minute alboi dluzej ale jak jest trzymany do odbicia, jak ma dobry humor to obraca ten lepek na wszystkie strony i oglada sobie swiat ale za malo go chyba na brzuszek kladlismy i na brzuszku nie bardzo. Za to musze go pilnowac bo ja go klade na brzuszek a ten zaraz sie na boczek przewraca

Napisane przez axella

jak Z ryczy to wygląda jak wkurzony pomidor (

Hahaha
Ja sie zawsze smieje wtedy z Przemka ze znow udaje buraczka

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[diabli]

Napisane przez ada32

byłam i jestem uspokojona
wszystko posprawdzał..i powiedział że jest normalnym bobaskiem o wadze już ..i tu uwaga 3200...
38 tydzień...wód mało ale bez paniki ..jeszcze bezpiecznie...
przepływy ok..łożysko IIstopnia...
potem fotel...szyjka jak to powiedział jeszcze jest ale ledwo 5 mm...
już nie musze czuc się "ograniczona"..mogę robic wszystko..i co najważniejsze byc "blizej" mojego lubego..co cieszy nas bardzo

dziewczyny ...ogromny głaz spadł mi z serca

lubimy takie wieści.

[Ashyshqa]

Ufff... pierwszy wieczór we dwie od 3ech tygodni... Nie było najłatwiej. Po sielankowym spacerku, miałyśmy pierwszą kąpiel w moim wykonaniu. Nie było najgorzej nawet... Ale po kąpieli i karmieniu zaczął się hardcore, bo małą bolał brzuszek... Windi poszło w ruch, ale nawet po zaiegu była nieutulona. Miała chyba pierwszy raz atak strasznego płaczu... Axella, Banka i Sharp - strasznie Was podziwiam, że dajecie radę, kiedy Wasze dzieci na codzień mają takie akcje... Ja byłam przerażona... Teraz siedzę jak na szpilkach bo się obawiam ją obudzić... No nic, chyba czas spać...