Problem z mężem... - Strona 25 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Intymnie

Notka

Intymnie Forum intymnie, to wyjątkowe miejsce, w którym podzielisz się emocjami, uczuciami, związkami oraz uzyskasz wsparcie i porady społeczności.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2013-06-01, 18:38   #721
150f22149d232a15625e38a732d46b6c6e220cbb_63e043022f3b0
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2012-04
Wiadomości: 2 792
Dot.: Problem z mężem...

Cytat:
Napisane przez kalincia Pokaż wiadomość
Ale orzeczenie o winie jest ważne. Teraz sobie w życiu radzisz, mam nadzieję, że tak będzie nadal. Ale orzeczenie o jego winie daje ci prawo żądać od niego alimentów, gdyby ci się raptownie sytuacja życiowa zmieniła na gorsze. Poza tym, jak mu powiesz, że wiesz, spróbuj go powypytywać. Od kiedy, jak często...Najlepiej z włączonym nagrywaniem.
W większości przypadków nagranie czegoś w ukryciu nie może stanowić dowodu.
150f22149d232a15625e38a732d46b6c6e220cbb_63e043022f3b0 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-06-01, 18:54   #722
201605161006
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2012-05
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 8 575
Dot.: Problem z mężem...

Jeśli on ma kogoś na boku, to jak najbardziej bierz rozwód i podział majątku o winie. Może i pomęczysz się trochę dłużej, ale satysfakcję będziesz miała, przed rodziną nie będzie Cię mógł oczerniać no i będziesz miała większą część majątku. Wiem, ze emocje mówią - byle tylko to zakonczyć, ale przelącz sie na rozum i zobacz, ze warto zalatwic sprawe z orzekaniem o winie, a w dobie tylu dowodów + to ze Cie zdradza, to duża jest szansa, że wygrasz.
201605161006 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-06-01, 20:02   #723
kalincia
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2009-03
Wiadomości: 13 025
Dot.: Problem z mężem...

Cytat:
Napisane przez ama4 Pokaż wiadomość
Eureka...

Nie przyzna się do niczego, nie wierzę w to...

I ja osobiście bym nie przyznawała się do tego, że wiem, tylko poszła do adwokatki i spytała co robić, a potem poszła do znajomych i prosiła o bycie świadkiem w sądzie. Bo to, że autorka coś wie, to jeszcze nic nie daje w sądzie.
A co do świadków - masz rację. Ten kolega, który się wygadał jest tu ważny. I - nie musi się zgadzać na bycie świadkiem. I tak go można na świadka powołać. Była mojego tak zrobiła z kimś z rodziny nie zawiadamiając. Tylko, czy będzie mówił prawdę?

---------- Dopisano o 20:58 ---------- Poprzedni post napisano o 20:56 ----------

Cytat:
Napisane przez takasobie93 Pokaż wiadomość
Jeśli on ma kogoś na boku, to jak najbardziej bierz rozwód i podział majątku o winie. Może i pomęczysz się trochę dłużej, ale satysfakcję będziesz miała, przed rodziną nie będzie Cię mógł oczerniać no i będziesz miała większą część majątku. Wiem, ze emocje mówią - byle tylko to zakonczyć, ale przelącz sie na rozum i zobacz, ze warto zalatwic sprawe z orzekaniem o winie, a w dobie tylu dowodów + to ze Cie zdradza, to duża jest szansa, że wygrasz.
Żadnej większej części. Będą mieć po równo. Orzeczenie o winie nie sprawia, że się więcej należy. Ale daje możliwość starania się o alimenty od byłego, gdyby sytuacja materialna autorki się pogorszyła. Całe życie - do momentu, kiedy zwiąże się z kimś innym.

---------- Dopisano o 21:02 ---------- Poprzedni post napisano o 20:58 ----------

W tej sytuacji zrezygnowałabym z ugody. Nie masz powodu, autorko, by mu ułatwiać życie i stracić na tym. Mąż tyran, z którym już nie chcesz żyć, to jednak co innego niż mąż tyran, który na dodatek zdradza. Masz jak w banku uznanie jego winy, zadbaj o świadków, nawet nie muszą się zgadzać, chociaż lepiej się dogadać. Dowiedz się od kiedy, nie wstydź się pytać tego kolegi i innych. Powiedz, że wiesz, tylko potrzebujesz szczegółow, powalcz trochę, niech pan nie myśli, wszystko przyschnie. Dlaczego w takiej sytuacji masz odpuszczać?
kalincia jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-06-02, 08:14   #724
kalincia
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2009-03
Wiadomości: 13 025
Dot.: Problem z mężem...

Dowiedz się od kolegi od kiedy ten romans.
kalincia jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-06-02, 10:12   #725
ama4
High Quality Since 2007
 
Avatar ama4
 
Zarejestrowany: 2007-12
Lokalizacja: wild wild south
Wiadomości: 4 268
Dot.: Problem z mężem...

No właśnie dlatego grałabym w otwarte karty ze znajomymi zamiast powoływać ich na świadków nie uprzedzając. Mnie by taka akcja zdenerwowała. Grajmy fair z ludźmi.
__________________
Cytat:
Napisane przez sztojabudu
Życie jest nieprzewidywalne, ale pojęcie uczciwości jest niezmienne.
Cytat:
Napisane przez normalnyFacet
Desperacja prowadzi tylko do masochizmu
ama4 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-06-02, 10:42   #726
olkie
Zakorzenienie
 
Avatar olkie
 
Zarejestrowany: 2005-03
Lokalizacja: kraków-stce
Wiadomości: 4 186
GG do olkie
Dot.: Problem z mężem...

Cytat:
Napisane przez ama4 Pokaż wiadomość
Eureka...

Nie przyzna się do niczego, nie wierzę w to...

I ja osobiście bym nie przyznawała się do tego, że wiem, tylko poszła do adwokatki i spytała co robić, a potem poszła do znajomych i prosiła o bycie świadkiem w sądzie. Bo to, że autorka coś wie, to jeszcze nic nie daje w sądzie.
popieram. uzgodnilabym z adwokat
__________________
mgr inż. sztuki ogrodowej:
olkie jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-06-02, 10:49   #727
ladymln
Zadomowienie
 
Avatar ladymln
 
Zarejestrowany: 2011-01
Wiadomości: 1 440
Dot.: Problem z mężem...

Napiszę coś, co może źle zabrzmieć, ale tyle się z nim szarpałaś, to i sprawę sądową mogłabyś przetrwać. Facet zrobił Ci krzywdę, zmarnował ileś lat życia,a Ty chcesz mu tak po prostu oddać wszystko byle mieć święty spokój? Zachowujesz się nierozsądnie. Poza tym on w sądzie też może Ci zarzucić, że nie byłaś idealną żoną. Tyle razy wykręcał Ci numery, myślisz, że tak nagle zgodzi się na sprawę bez orzekania o winie i po drodze nie wyjdzie z tego jakieś 'smród'? On Cię zdradza, a to już jest mocny argument w sądzie. Skonsultuj się z adwokatką. Teraz już na pewno bym go wyrzuciła z mieszkania, to, że z nim ciągle mieszkasz na kilometr śmierdzi.
__________________
Cytat:
Napisane przez Narrhien Pokaż wiadomość
I tak, zaraz odezwą się głosy, że "ja odkąd skończyłam 8 miesięcy i nauczyłam się sprawnego chwytania pracuję w chińskiej fabryce tekstyliów, żeby zarobić na swoje zachcianki" - ale nie każdy musi pracować w takim wieku, sorry.
ladymln jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2013-06-02, 11:28   #728
aleksa85
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2012-09
Wiadomości: 189
Dot.: Problem z mężem...

Dziewczyny cała się trzęsę. Tak go nienawidzę. Wczoraj i dziś się dowiedziałam, że on mnie notorycznie zdradzał przez wszystkie lata. Przed ślubem podobno miał romans z mężatką i prawie rozwalił małżeństwo. Wiem to od znajomych mojej mamy. Wszyscy są tak wściekli i każdy chce mi pomóc. Ten romans teraz też podobno już dość trwa - wyciągnęłam od tego kumpla, że jak on to powiedział to nie jest od teraz kilka razy to już jakiś czas. We wtorek pokarze mi gdzie ona mieszka, wiem jak ma na imię. Ten kumpel mi też powiedział że wie że raz mnie zdradził z moją koleżanką z podstawówki (ona jest taką osobą), ale to ponoć było jednorazowe.
Mam ochotę wyrzucić wszystkie jego rzeczy przez okno. Piszcie co robić?
Chcę żeby pożałował tego co mi zrobił.
aleksa85 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-06-02, 11:39   #729
Kindly_Unspoken
Raczkowanie
 
Avatar Kindly_Unspoken
 
Zarejestrowany: 2010-11
Wiadomości: 331
Dot.: Problem z mężem...

Cytat:
Napisane przez aleksa85 Pokaż wiadomość
Dziewczyny cała się trzęsę. Tak go nienawidzę. Wczoraj i dziś się dowiedziałam, że on mnie notorycznie zdradzał przez wszystkie lata. Przed ślubem podobno miał romans z mężatką i prawie rozwalił małżeństwo. Wiem to od znajomych mojej mamy. Wszyscy są tak wściekli i każdy chce mi pomóc. Ten romans teraz też podobno już dość trwa - wyciągnęłam od tego kumpla, że jak on to powiedział to nie jest od teraz kilka razy to już jakiś czas. We wtorek pokarze mi gdzie ona mieszka, wiem jak ma na imię. Ten kumpel mi też powiedział że wie że raz mnie zdradził z moją koleżanką z podstawówki (ona jest taką osobą), ale to ponoć było jednorazowe.
Mam ochotę wyrzucić wszystkie jego rzeczy przez okno. Piszcie co robić?
Chcę żeby pożałował tego co mi zrobił.


Myślę, że teraz już nie będziesz mu szła na rękę z rozwodem. Orzekanie o winie tylko i wyłącznie. Brak mi słów.
A czy ten kumpel mógłby zeznawać na Twoją korzyść? Pytałaś go o to?
Znajomi mamy na pewno Cię poprą w sądzie, prawda?
__________________


Edytowane przez Kindly_Unspoken
Czas edycji: 2013-06-02 o 11:41
Kindly_Unspoken jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-06-02, 11:43   #730
Deborah100
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2008-01
Wiadomości: 4 827
Dot.: Problem z mężem...

Cytat:
Napisane przez aleksa85 Pokaż wiadomość
Dziewczyny cała się trzęsę. Tak go nienawidzę. Wczoraj i dziś się dowiedziałam, że on mnie notorycznie zdradzał przez wszystkie lata. Przed ślubem podobno miał romans z mężatką i prawie rozwalił małżeństwo. Wiem to od znajomych mojej mamy. Wszyscy są tak wściekli i każdy chce mi pomóc. Ten romans teraz też podobno już dość trwa - wyciągnęłam od tego kumpla, że jak on to powiedział to nie jest od teraz kilka razy to już jakiś czas. We wtorek pokarze mi gdzie ona mieszka, wiem jak ma na imię. Ten kumpel mi też powiedział że wie że raz mnie zdradził z moją koleżanką z podstawówki (ona jest taką osobą), ale to ponoć było jednorazowe.
Mam ochotę wyrzucić wszystkie jego rzeczy przez okno. Piszcie co robić?
Chcę żeby pożałował tego co mi zrobił.
Teraz Twoja adwokat tak powinna pokierować sprawą rozwodową aby został goły i wesoły. Nie dostał nic z waszego majątku.
Współczuję ale wierzę, że dasz radę.
Deborah100 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-06-02, 11:45   #731
Halimaa
Rozeznanie
 
Avatar Halimaa
 
Zarejestrowany: 2011-09
Wiadomości: 742
Dot.: Problem z mężem...

Przeczytałam jakiś czas temu Twój wątek i gorąco Ci kibicuję. Nie widziałam chyba wątku, którego autorka była by tak konsekwentna ja Ty.

Mam nadzieję, że osoby, które widziały o jego romansach będą miały na tyle przyzwoitości, żeby potwierdzić to w sądzie. Porozmawiaj z nimi na ten temat jak najszybciej, póki sprawa jest "świeża", potem mogą "nie chcieć się mieszać".

Niby jest niedziela, ale może zadzwoń do adwokat poradzić się co powinnaś zrobić? Czy raczej czego lepiej nie robić? Myślę, że zrozumie.
Halimaa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2013-06-02, 11:45   #732
ladymln
Zadomowienie
 
Avatar ladymln
 
Zarejestrowany: 2011-01
Wiadomości: 1 440
Dot.: Problem z mężem...

Cytat:
Napisane przez Deborah100 Pokaż wiadomość
Teraz Twoja adwokat tak powinna pokierować sprawą rozwodową aby został goły i wesoły. Nie dostał nic z waszego majątku.
Współczuję ale wierzę, że dasz radę.
Dokładnie.
Wielu świadków, nie tylko na tę ostatnią zdradę. No i skonsultuj się z adwokatką czy teraz możesz go spakować, zmienić zamki i niech spada.
__________________
Cytat:
Napisane przez Narrhien Pokaż wiadomość
I tak, zaraz odezwą się głosy, że "ja odkąd skończyłam 8 miesięcy i nauczyłam się sprawnego chwytania pracuję w chińskiej fabryce tekstyliów, żeby zarobić na swoje zachcianki" - ale nie każdy musi pracować w takim wieku, sorry.
ladymln jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-06-02, 12:00   #733
aleksa85
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2012-09
Wiadomości: 189
Dot.: Problem z mężem...

Cytat:
Napisane przez Kindly_Unspoken Pokaż wiadomość


Myślę, że teraz już nie będziesz mu szła na rękę z rozwodem. Orzekanie o winie tylko i wyłącznie. Brak mi słów.
A czy ten kumpel mógłby zeznawać na Twoją korzyść? Pytałaś go o to?
Znajomi mamy na pewno Cię poprą w sądzie, prawda?
Na pewno. Chcę żeby zapamiętał do końca życia co i komu zrobił. Żeby zniknął mu ten uśmiech z twarzy.

---------- Dopisano o 12:58 ---------- Poprzedni post napisano o 12:57 ----------

Cytat:
Napisane przez Deborah100 Pokaż wiadomość
Teraz Twoja adwokat tak powinna pokierować sprawą rozwodową aby został goły i wesoły. Nie dostał nic z waszego majątku.
Współczuję ale wierzę, że dasz radę.
mam w sobie tyle agresji i właśnie o tym myślę, jak zrobić, żeby nie dostał nic, kompletnie nic.

---------- Dopisano o 13:00 ---------- Poprzedni post napisano o 12:58 ----------

Cytat:
Napisane przez Halimaa Pokaż wiadomość
Przeczytałam jakiś czas temu Twój wątek i gorąco Ci kibicuję. Nie widziałam chyba wątku, którego autorka była by tak konsekwentna ja Ty.

Mam nadzieję, że osoby, które widziały o jego romansach będą miały na tyle przyzwoitości, żeby potwierdzić to w sądzie. Porozmawiaj z nimi na ten temat jak najszybciej, póki sprawa jest "świeża", potem mogą "nie chcieć się mieszać".

Niby jest niedziela, ale może zadzwoń do adwokat poradzić się co powinnaś zrobić? Czy raczej czego lepiej nie robić? Myślę, że zrozumie.
Właśnie tak robię, dzwonię pytam mówię wprost. Co do pani adwokat, no w sumie jest niedziela, więc może poczekam do jutra. Szanuję czas innych.
aleksa85 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-06-02, 12:08   #734
jesienny_lisc
Zakorzenienie
 
Avatar jesienny_lisc
 
Zarejestrowany: 2010-09
Wiadomości: 4 443
Dot.: Problem z mężem...

Cytat:
Napisane przez takasobie93 Pokaż wiadomość
Jeśli on ma kogoś na boku, to jak najbardziej bierz rozwód i podział majątku o winie. Może i pomęczysz się trochę dłużej, ale satysfakcję będziesz miała, przed rodziną nie będzie Cię mógł oczerniać no i będziesz miała większą część majątku. Wiem, ze emocje mówią - byle tylko to zakonczyć, ale przelącz sie na rozum i zobacz, ze warto zalatwic sprawe z orzekaniem o winie, a w dobie tylu dowodów + to ze Cie zdradza, to duża jest szansa, że wygrasz.
Cytat:
Napisane przez Deborah100 Pokaż wiadomość
Teraz Twoja adwokat tak powinna pokierować sprawą rozwodową aby został goły i wesoły. Nie dostał nic z waszego majątku.
Współczuję ale wierzę, że dasz radę.
Dziewczyny, chyba za dużo amerykańskich seriali W krajach anglosaskich jest inny system prawny niż w Europie. W Polsce dokonuje się podziału majątku na podstawie określonych zasad, a nie "zdradzający zostaje z niczym". Warto wiedzieć, że u nas, jest jednak inaczej niż w "Suits"
jesienny_lisc jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-06-02, 12:17   #735
aleksa85
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2012-09
Wiadomości: 189
Dot.: Problem z mężem...

Nie wierzę jak bardzo zmieniły się moje odczucia. Jak bardzo czuję się upokorzona i jak jestem zła. Nigdy nie miałam w sobie chęci zemsty, teraz ją mam. Wiem, że to nie jest dobre.

Myślę jeszcze o jednej rzeczy. Nigdy nikomu tego nie powiedziałam, ze wstydu i obrzydzenia do samej siebie. To był punkt zwrotny i motywator do podjęcia decyzji o rozwodzie. Mój mąż pewnego razu jak się pokłóciliśmy, jak miał jakieś chore jazdy i nie chciał ze mną rozmawiać, a wtedy bardzo chciałam wszystko ratować i naprawiać (wtedy jeszcze ślepo go uwielbiałam) - dał mi ultimatum, że porozmawia ze mną jak zgodzę się na seks analny. Zgodziłam się, niestety nie potrafiłam, pamiętam ból, rozpłakałam się i poprosiłam żeby przestał, że nie mogę, ze to boli. On wtedy spojrzał mi w oczy i powiedział, że właśnie mu udowodniłam, że mi nie zależy na nim, bo nie potrafię tak prostej rzeczy dla niego zrobić. Pamiętam zimne i wredne spojrzenie. Proszę nie oceniajcie mnie, bo już wystarczająco sama się siebie brzydzę po tym, że się zgodziłam, ale musiałam w końcu wyrzucić to z siebie.

---------- Dopisano o 13:17 ---------- Poprzedni post napisano o 13:15 ----------

Cytat:
Napisane przez jesienny_lisc Pokaż wiadomość
Dziewczyny, chyba za dużo amerykańskich seriali W krajach anglosaskich jest inny system prawny niż w Europie. W Polsce dokonuje się podziału majątku na podstawie określonych zasad, a nie "zdradzający zostaje z niczym". Warto wiedzieć, że u nas, jest jednak inaczej niż w "Suits"
Nie wiem jak jest bo nie pytałam o to. Wiem jedno nie mam zamiaru mu już w najmniejszym stopniu ułatwić życia.
aleksa85 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-06-02, 12:22   #736
tamtaglista
Zakorzenienie
 
Avatar tamtaglista
 
Zarejestrowany: 2012-11
Wiadomości: 6 411
Dot.: Problem z mężem...

Nie ma jak Cię ocenić, bo byłaś zaślepiona a on to kawał dziada, który to wykorzystał. Każda z nas zrobiła na pewno dla kogoś coś, czego żałuje. Głowa do góry, pozbądź się tego człowieka! Jesteśmy z Tobą (choć niestety tylko internetowo).
__________________
Nie odpowiadam za to, że nie umiesz czytać ze zrozumieniem
blog
tamtaglista jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-06-02, 12:25   #737
kalincia
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2009-03
Wiadomości: 13 025
Dot.: Problem z mężem...

Cytat:
Napisane przez Deborah100 Pokaż wiadomość
Teraz Twoja adwokat tak powinna pokierować sprawą rozwodową aby został goły i wesoły. Nie dostał nic z waszego majątku.
Współczuję ale wierzę, że dasz radę.
powtarzam, tak to nie działa. Wspólne rzeczy będą dzielone po równo i wina jego niczego tu nie zmienia. Po równo - to, co nabyte w małżeństwie, nieważne na czyj rachunek. Ale - żadnych ugód i koparek, autorko. I jego wyłączna wina. Nie rób sama do jutra nic, jutro kontaktuj się z adwokatką.
Powiedz o wszystkim jego rodzicom, niech tam nie ma azylu.
Powiedz wszystkim wspólnym znajomym, którzy jeszcze o tym nie wiedzą. I wszystkim jego klientom, jeśli ich znasz. Przynajmniej możesz mu popsuć reputacje, to na pewno nie będzie mu obojętne.
Myślę, że obrzydliwa historia z wymuszeniem seksu analnego też by mogła się przydać oprócz zdrad i innych przykładów do wykazania jego jedynej winy w sądzie. Pamiętaj - to możliwość uzyskania na siebie alimentów.

Edytowane przez kalincia
Czas edycji: 2013-06-02 o 12:31
kalincia jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-06-02, 12:49   #738
ama4
High Quality Since 2007
 
Avatar ama4
 
Zarejestrowany: 2007-12
Lokalizacja: wild wild south
Wiadomości: 4 268
Dot.: Problem z mężem...

Tak myślałam, że od początku nie było dobrze. Teraz cały obrazek do siebie pasuje Gadaj jutro z adwokatką szczerze i miej plan działania. Nie dawaj mu się sprowokować. I nie wstydź się swojej agresji, wreszcie ZDROWIEJESZ.
__________________
Cytat:
Napisane przez sztojabudu
Życie jest nieprzewidywalne, ale pojęcie uczciwości jest niezmienne.
Cytat:
Napisane przez normalnyFacet
Desperacja prowadzi tylko do masochizmu
ama4 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-06-02, 12:51   #739
jesienny_lisc
Zakorzenienie
 
Avatar jesienny_lisc
 
Zarejestrowany: 2010-09
Wiadomości: 4 443
Dot.: Problem z mężem...

Cytat:
Napisane przez kalincia Pokaż wiadomość
Pamiętaj - to możliwość uzyskania na siebie alimentów.
Co więcej, strona, która zostanie uznana jedyniewinną, nie ma możliwości występowania o alimenty dla siebie od byłego małżonka. Więc nie tylko walczysz o możliwość starania się o alimenty, ale też zabezpieczasz się, przed ewentualnymi roszczeniami z jego strony.
jesienny_lisc jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2013-06-02, 12:54   #740
Halimaa
Rozeznanie
 
Avatar Halimaa
 
Zarejestrowany: 2011-09
Wiadomości: 742
Dot.: Problem z mężem...

Złość też jest potrzebna, dla Twojego zdrowia nie warto jej w sobie tłumić, w końcu ten drań Cię skrzywdził. Mam nadzieję, że da Ci energię
Halimaa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-06-02, 12:56   #741
201605161006
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2012-05
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 8 575
Dot.: Problem z mężem...

Cytat:
Napisane przez kalincia Pokaż wiadomość
powtarzam, tak to nie działa. Wspólne rzeczy będą dzielone po równo i wina jego niczego tu nie zmienia. Po równo - to, co nabyte w małżeństwie, nieważne na czyj rachunek. Ale - żadnych ugód i koparek, autorko. I jego wyłączna wina. Nie rób sama do jutra nic, jutro kontaktuj się z adwokatką.
Powiedz o wszystkim jego rodzicom, niech tam nie ma azylu.
Powiedz wszystkim wspólnym znajomym, którzy jeszcze o tym nie wiedzą. I wszystkim jego klientom, jeśli ich znasz. Przynajmniej możesz mu popsuć reputacje, to na pewno nie będzie mu obojętne.
Myślę, że obrzydliwa historia z wymuszeniem seksu analnego też by mogła się przydać oprócz zdrad i innych przykładów do wykazania jego jedynej winy w sądzie. Pamiętaj - to możliwość uzyskania na siebie alimentów.

Dokładnie, poza tym jakby Ci zarzucał, że Cię zdradzał, bo mu odmawiałas seksu, masz argument za tym, czemu odmawiałas, ze Cie upokarzal, zmuszał do rzeczy, których nie chciałaś itp.

Szkoda ze u nas nie ma tak, ze osoba zdradzająca nie zostaje z niczym lub prawie niczym, choc wydaje mi sie ze przy podziale majątku jesli bedzie w miare ogarniety sedzia, to chocby podświadomie wezmie pod uwage fakt, ze Cie zdradzal, oszukiwal, wykorzystywał itd. i podzial majątku wydzieli chocby odrobine bardziej korzystny dla Ciebie. Poza tym mieszkanie jest Twojej mamy, także Ty bedziesz miała gdzie mieszkać, a on niech leci do swojej kochaneczki, czy gdzie tam. Kalincia dobrze mówi - mów wszystkim o tym, zeby stracił reputacje wsrod rodziny, znajomych i klientów. No i co najważniejsze, postaraj się by Ci znajomi mamy i kolega zeznali to wszystko w sądzie, + zbieraj wszelkie możliwe dowody. Nawet jesli dostaniesz tylko połowe majątku, to przynajmniej, jak juz pisalam, bedzie Ci musial płacic alimenty, a chocby to było 'głupie' 300zł 'tylko', to przez rok zawsze mozesz je sobie odkładać i miec np. na wakacje, czy cokolwiek, co Cię interesuje.

Nie jestem też pewna (dlatego najpierw spytaj o ten pomysł adwokatki), czy nie warto pogadać z jego kochankami, możliwe, ze także zeznają w sądzie, bo znam takie przypadki gdzie sama kochanka wkopała palanta przed sądem.

Edytowane przez 201605161006
Czas edycji: 2013-06-02 o 12:58
201605161006 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-06-02, 12:59   #742
jesienny_lisc
Zakorzenienie
 
Avatar jesienny_lisc
 
Zarejestrowany: 2010-09
Wiadomości: 4 443
Dot.: Problem z mężem...

Cytat:
Napisane przez aleksa85 Pokaż wiadomość
Nie wierzę jak bardzo zmieniły się moje odczucia. Jak bardzo czuję się upokorzona i jak jestem zła. Nigdy nie miałam w sobie chęci zemsty, teraz ją mam. Wiem, że to nie jest dobre.

Myślę jeszcze o jednej rzeczy. Nigdy nikomu tego nie powiedziałam, ze wstydu i obrzydzenia do samej siebie. To był punkt zwrotny i motywator do podjęcia decyzji o rozwodzie. Mój mąż pewnego razu jak się pokłóciliśmy, jak miał jakieś chore jazdy i nie chciał ze mną rozmawiać, a wtedy bardzo chciałam wszystko ratować i naprawiać (wtedy jeszcze ślepo go uwielbiałam) - dał mi ultimatum, że porozmawia ze mną jak zgodzę się na seks analny. Zgodziłam się, niestety nie potrafiłam, pamiętam ból, rozpłakałam się i poprosiłam żeby przestał, że nie mogę, ze to boli. On wtedy spojrzał mi w oczy i powiedział, że właśnie mu udowodniłam, że mi nie zależy na nim, bo nie potrafię tak prostej rzeczy dla niego zrobić. Pamiętam zimne i wredne spojrzenie. Proszę nie oceniajcie mnie, bo już wystarczająco sama się siebie brzydzę po tym, że się zgodziłam, ale musiałam w końcu wyrzucić to z siebie.
Masakra. Ta historia jest tak bardzo obrzydliwa, że nie wiem, co napisać. Jest mi Ciebie żal, ale też, cały czas myślę "gdzie Ty miałaś rozum?". Totalny zanik instynktu samozachowawczego? Chociaż i tak mnie zadziwiłaś, bo myślałam, że już tu nie wrócisz, po tym, jak zniknęłaś po wyjeździe w góry. Jeszcze trochę odwagi i będziesz to miała za sobą


Cytat:
Nie wiem jak jest bo nie pytałam o to. Wiem jedno nie mam zamiaru mu już w najmniejszym stopniu ułatwić życia.
No i bardzo dobrze. Orzeczenie o winie i sądowy podział majątku. Żadnych prezentów dla niego w postaci koparki.
jesienny_lisc jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-06-02, 13:29   #743
Silesian Girl
Rozeznanie
 
Avatar Silesian Girl
 
Zarejestrowany: 2011-01
Lokalizacja: Śląsk
Wiadomości: 712
Odp: Problem z mężem...

A moze by tak zalozyc mu sprawe o straty moralne?
__________________


http://8-pietro.blogspot.com/



Kupujemy, remontujemy i urządzamy mieszkanko
Cieszymy się, wkurzamy, rozmyślamy i lamentujemy

Zapraszam na pierwszego bloga
Silesian Girl jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-06-02, 13:32   #744
kalincia
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2009-03
Wiadomości: 13 025
Dot.: Problem z mężem...

Cytat:
Napisane przez takasobie93 Pokaż wiadomość
Dokładnie, poza tym jakby Ci zarzucał, że Cię zdradzał, bo mu odmawiałas seksu, masz argument za tym, czemu odmawiałas, ze Cie upokarzal, zmuszał do rzeczy, których nie chciałaś itp.

Szkoda ze u nas nie ma tak, ze osoba zdradzająca nie zostaje z niczym lub prawie niczym
,1. choc wydaje mi sie ze przy podziale majątku jesli bedzie w miare ogarniety sedzia, to chocby podświadomie wezmie pod uwage fakt, ze Cie zdradzal, oszukiwal, wykorzystywał itd. i podzial majątku wydzieli chocby odrobine bardziej korzystny dla Ciebie. Poza tym mieszkanie jest Twojej mamy, także Ty bedziesz miała gdzie mieszkać, a on niech leci do swojej kochaneczki, czy gdzie tam. Kalincia dobrze mówi - mów wszystkim o tym, zeby stracił reputacje wsrod rodziny, znajomych i klientów. No i co najważniejsze, postaraj się by Ci znajomi mamy i kolega zeznali to wszystko w sądzie, + zbieraj wszelkie możliwe dowody.
2. Nawet jesli dostaniesz tylko połowe majątku, to przynajmniej, jak juz pisalam, bedzie Ci musial płacic alimenty, a chocby to było 'głupie' 300zł 'tylko', to przez rok zawsze mozesz je sobie odkładać i miec np. na wakacje, czy cokolwiek, co Cię interesuje.

Nie jestem też pewna (dlatego najpierw spytaj o ten pomysł adwokatki), czy nie warto pogadać z jego kochankami, możliwe, ze także zeznają w sądzie, bo znam takie przypadki gdzie sama kochanka wkopała palanta przed sądem.
1. Nie. To osobne sprawy zresztą. Wyrok rozwodowy nie będzie miał wpływu na podział.
2. Nie. Nie będzie musiał. Sąd może zasądzić alimenty na byłą żonę, jeśli za sprawą rozwodu znacznie się pogorszy jej sytuacja finansowa. Tylko. Nie wiem, jaka jest sytuacja finansowa Aleksy, czy pracuje i ile zarabia w stosunku do zarobków męża. Ale - możliwość uzyskania alimentów ma całe życie, jeśli kiedyś jej sytuacja się pogorszy (chyba że wyjdzie ponownie za mąż). I jej mąż nie ma prawa do alimentów od niej w adekwatnej sytuacji. A to też ważne, bo nie wiadomo, czy facet by nie próbował w ten sposób się zemścić za wykrycie jego sprawek.

---------- Dopisano o 14:32 ---------- Poprzedni post napisano o 14:29 ----------

Cytat:
Napisane przez Silesian Girl Pokaż wiadomość
A moze by tak zalozyc mu sprawe o straty moralne?
Dobre, dobre. W każdym razie warto wykorzystać sprawę zmuszania do niechcianych rzeczy w seksie, bo on na pewno będzie się bronił, że "żona mu nie dawała".
kalincia jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-06-02, 13:35   #745
201604131205
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2005-05
Wiadomości: 1 135
Dot.: Problem z mężem...

Cytat:
Napisane przez jesienny_lisc Pokaż wiadomość
Co więcej, strona, która zostanie uznana jedyniewinną, nie ma możliwości występowania o alimenty dla siebie od byłego małżonka. Więc nie tylko walczysz o możliwość starania się o alimenty, ale też zabezpieczasz się, przed ewentualnymi roszczeniami z jego strony.
W świetle całego wątku właśnie tego bym się ewent. obawiała. Przecież ten facet jest totalnie niezaradny życiowo, leniwy i całe życie żerował na autorce - żona prowadziła mu firmę, załatwiała wszystkie formalności prawne, bankowe itp, była skrzyżowaniem sekretarki, niani i służącej.
Jest spora szansa że pozostawiony sam sobie wszystko zaniedba, i po jakimś czasie zwróci się do (byłej) żony o wsparcie. I dobrze by było zamknąć mu tę drogę.

Bo że Aleksa będzie się upominać kiedykolwiek o alimenty od męża to nie wierzę - to inteligentna, obrotna i zaradna kobieta, czego ona może finansowo oczekiwać od tego faceta, który nawet nie ma pojęcia jak swoją firmę prowadzić? Podczas trwania małżeństwa cała odpowiedzialność za sprawy finansowe spadała na nią.

Poinformowałabym też rodzinę i znajomych o jego zdradzie, żeby za jakiś czas mąż nie mógł zrobić zwrotu wstecz i wmawiać wszystkim, że to Ty zniszczyłaś małżeństwo. I zbierałabym wszystkie możliwe dowody.

NO i w sytuacji oczywistej zdrady dziwnie wygląda to wspólne mieszkanie - tu już chyba sama adwokat się zgodzi, że jeśli to będzie rozwód z orzekaniem o winie i wyciągniesz kwestię zdrad, to lepiej go wyrzucić z domu - bo teraz można by pomyśleć, że Ci sprawa kochanki nie przeszkadza, skoro nadal mieszkasz z mężem jakby nigdy nic.

I przede wszystkim nie robiłabym nic bez konsultacji z adwokatem, żeby nie zrobić jakiegoś fałszywego kroku, który mąż będzie mógł wykorzystać przeciwko Tobie.

Trzymam kciuki żebyś jak najszybciej mogła zamknąc ten rozdział swojego życia
201604131205 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-06-02, 13:42   #746
jesienny_lisc
Zakorzenienie
 
Avatar jesienny_lisc
 
Zarejestrowany: 2010-09
Wiadomości: 4 443
Dot.: Problem z mężem...

Cytat:
Napisane przez astray Pokaż wiadomość
W świetle całego wątku właśnie tego bym się ewent. obawiała. Przecież ten facet jest totalnie niezaradny życiowo, leniwy i całe życie żerował na autorce - żona prowadziła mu firmę, załatwiała wszystkie formalności prawne, bankowe itp, była skrzyżowaniem sekretarki, niani i służącej.
Jest spora szansa że pozostawiony sam sobie wszystko zaniedba, i po jakimś czasie zwróci się do (byłej) żony o wsparcie. I dobrze by było zamknąć mu tę drogę.
Dokładnie. Ten sam punkt widzenia.
jesienny_lisc jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-06-02, 14:48   #747
olkie
Zakorzenienie
 
Avatar olkie
 
Zarejestrowany: 2005-03
Lokalizacja: kraków-stce
Wiadomości: 4 186
GG do olkie
Dot.: Problem z mężem...

Cytat:
Napisane przez ladymln Pokaż wiadomość
Napiszę coś, co może źle zabrzmieć, ale tyle się z nim szarpałaś, to i sprawę sądową mogłabyś przetrwać. Facet zrobił Ci krzywdę, zmarnował ileś lat życia,a Ty chcesz mu tak po prostu oddać wszystko byle mieć święty spokój?
tez sie zgadzam. poza tym bez orzeczenia o winy pewnie na prawo i lewo bedzie cie oczernial mowiac jaka to bylas zla i niedobra itp. poza tym daje sobie reke obciac ze gdzy z tamta niunia mu sie popsuje bedzie od nowa startowal do ciebie . wyjdzie z zalozenia ze jestes tak ugodowa ze napewno latwo znow cie zbajeruje. normalnie jestem tego pewna!

---------- Dopisano o 13:43 ---------- Poprzedni post napisano o 13:38 ----------

Cytat:
Napisane przez aleksa85 Pokaż wiadomość
Dziewczyny cała się trzęsę. Tak go nienawidzę. Wczoraj i dziś się dowiedziałam, że on mnie notorycznie zdradzał przez wszystkie lata. Przed ślubem podobno miał romans z mężatką i prawie rozwalił małżeństwo. Wiem to od znajomych mojej mamy. Wszyscy są tak wściekli i każdy chce mi pomóc. Ten romans teraz też podobno już dość trwa - wyciągnęłam od tego kumpla, że jak on to powiedział to nie jest od teraz kilka razy to już jakiś czas. We wtorek pokarze mi gdzie ona mieszka, wiem jak ma na imię. Ten kumpel mi też powiedział że wie że raz mnie zdradził z moją koleżanką z podstawówki (ona jest taką osobą), ale to ponoć było jednorazowe.
Mam ochotę wyrzucić wszystkie jego rzeczy przez okno. Piszcie co robić?
Chcę żeby pożałował tego co mi zrobił.
Zapamietuj imiona i nazwiska. nie wiecie jak to jest w sprawie gdy sa znane osoby z ktorymi byly zdrady? dostaja wezwanie z sadu by odpowiadac jako swiadek? ja bym zaszalala i ladnie podyktowala wszystkie nazwiska jakie znalam. nie obchodzilo by mnie czy maja rodziny czy nie. takie rzeczy nie powinny uchodzic na sucho nikomu!

---------- Dopisano o 13:48 ---------- Poprzedni post napisano o 13:43 ----------

Cytat:
Napisane przez jesienny_lisc Pokaż wiadomość
Dziewczyny, chyba za dużo amerykańskich seriali W krajach anglosaskich jest inny system prawny niż w Europie. W Polsce dokonuje się podziału majątku na podstawie określonych zasad, a nie "zdradzający zostaje z niczym". Warto wiedzieć, że u nas, jest jednak inaczej niż w "Suits"
ale chociaz wstydu mu narobi na cale zycie i bedzie sie jego zdrada za nim ciaaagnaaaac ze hooo hoooooo! watpie ze jego przyszle "ofiary" gdy powazniej o nim pomysla nie beda chcialu dowiedziec sie jak to bylo z jego rozwodem. predzej czy pozniej wyjdzie ze zdradzal ;D zadna normalna nie wejdzie w taki zwiazek
__________________
mgr inż. sztuki ogrodowej:
olkie jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-06-03, 05:15   #748
kalincia
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2009-03
Wiadomości: 13 025
Dot.: Problem z mężem...

Trzymaj się, dziewczyno i działaj. Na kilka frontów.
1.Zapytaj adwokatki, czy w świetle tego, czego się dowiedziałaś, masz dalej wytrzymywać z nim w jednym domu, czy też możesz mu wystawić walizki i niech idzie w cholerę. Jeśli zaakceptuje - zmień zamki.
2. Powiedz jej, że chcesz, by rozwód był z orzeczeniem jego winy. Dopytaj, jak to załatwiać.
3. Zapytaj ewentualnych swiadków, nie tylko jego zdrady, ale i tego, jak cię traktował, czy zechcą świadczyć w sądzie.
4. Zapytaj adwokatki, jak podejść do sprawy podziału majątku, żeby na tym wyjść jak najlepiej.
5. Zawiadom o sprawie jego rodziców, zanim on to zrobi po swojemu.
6. Jak wróci - powstrzymaj się od awantury i wylewania żalów. Zawiadom go spokojnie, że o wszystkim wiesz i masz świadków.

Chociaż zastanawiam się, czy nie lepiej na razie nic mu nie mówić, ze wiesz i nie mówić rodzicom, żeby nie zaczął czegoś kombinować z kumplami, którzy go kryli.
Ale chyba i tak się od któregoś dowie...
W sumie - może też zapytaj o to adwokatki.

Edytowane przez kalincia
Czas edycji: 2013-06-03 o 05:26
kalincia jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-06-03, 09:49   #749
aleksa85
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2012-09
Wiadomości: 189
Dot.: Problem z mężem...

Melduję co u mnie.

Wczoraj wrócił ok 17 niestety nie wytrzymałam, żeby mu nic nie powiedzieć. Powiedziałam mu, że wiem że mnie zdradzał i że teraz też mnie zdradza. Nie podałam mu szczegółów, a on się roześmiał i powiedział, ze znów mam urojenia i mam się iść leczyć. Jest tak cyniczny że szkoda słów. Zapytałam kiedy się wyprowadzi odparł, że w tym tygodniu. Wyszedł i zostawił laptop.

Tak długo się męczyłam, ale warto było wymyśliłam hasło. Na kompie nic nie znalazłam. Ale z pomocą brata zainstalowałam mu wtyczkę do mozilli, która rejestruje wszystkie kliknięcia w klawiaturę. Mam nadzięję, ze zanim się wyprowadzi uda mi się poznać hasała do witryn i czegoś dowiedzieć.

Biorąc pod uwagę ewentualnych świadków po spokojnym przeanalizowaniu nie mam nikogo kto "widział" - wszyscy słyszeli, dowiedzieli się - więc kiepsko, ale dopiero zaczynam i szukam dalej. Trochę martwi mnie podejście wszystkich, każdy tak się jakoś miga przed sądem, (bo to wspólni znajomi). Kolejnie ustaliłam, ze zdrady wszystkie oprócz tej teraz są z przed ślubu, więc nie wiem czy to ma jakieś znaczenie.

Rozmawiałam z Panią adwokat, mam dzwonić do niej o 13 i umówić się na spotkanie. Co do mieszkania powiedziała mi żebym spróbowała to załatwić najpierw spokojnie, żeby się sam wyprowadził. Według prawa nie mogę go wyrzucić, ale takie czyny mogą skutkować np. tym że on wezwie policję, a oni mnie tylko pouczą, lub tym że później w sądzie może to użyć przeciwko mnie. Liczę, że się sam wyprowadzi, a jak nie to moja mama i tak go wyrzuci.

Co do zmiany pozwu napiszę wam później bo muszę najpierw porozmawiać z adwokatką. Muszę dokładnie wiedzieć wszystkie za i przeciw. Co zyskam na tym, a ile mnie to będzie kosztować (czas, nerwy itd.) Jeżeli chodzi o podział to też się muszę dopytać na spotkaniu więc nie będę na chwilę obecną się rozpisywać.
aleksa85 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-06-03, 10:14   #750
ktoregos_dnia
Zakorzenienie
 
Avatar ktoregos_dnia
 
Zarejestrowany: 2010-02
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 8 967
Dot.: Problem z mężem...

Cytat:
Napisane przez aleksa85 Pokaż wiadomość

Kolejnie ustaliłam, ze zdrady wszystkie oprócz tej teraz są z przed ślubu, więc nie wiem czy to ma jakieś znaczenie.
Według mnie to nawet gorzej, bo już zawierając małżeństwo robił to nieszczerze i niejako spisał je na straty. Ale pewnie dla sądu to co 'przed' będzie mało istotne.
ktoregos_dnia jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Intymnie


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-01-29 06:36:02


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 09:22.






© 2000 - 2025 Wizaz.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Jakiekolwiek aktywności, w szczególności: pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie, lub inne wykorzystywanie treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, w szczególności w celu ich eksploracji, zmierzającej do tworzenia, rozwoju, modyfikacji i szkolenia systemów uczenia maszynowego, algorytmów lub sztucznej inteligencji Obowiązek uzyskania wyraźnej i jednoznacznej zgody wymagany jest bez względu sposób pobierania, zwielokrotniania, przechowywania lub innego wykorzystywania treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, jak również bez względu na charakter tych treści, danych i informacji.

Powyższe nie dotyczy wyłącznie przypadków wykorzystywania treści, danych i informacji w celu umożliwienia i ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz umożliwienia pozycjonowania stron internetowych zawierających serwisy internetowe w ramach indeksowania wyników wyszukiwania wyszukiwarek internetowych

Więcej informacji znajdziesz tutaj.