Połowa maluszków już jest z nami, na resztę niecierpliwie czekamy! V-VI 2013 cz.17

[ada32]

Napisane przez JennyAniolek

Info od Cloche:
"Rodziłam naturalnie, na stojąco. Od mocnych skurczy (4 cm rozwarcia) do porodu 4.5h więc ok. Wymiary Florka: 2880g, 48 cm, a łeb jak sklep 37 cm. Serduszko wyglądało ok, ale krew mało tlenu ma. Jakaś klapa do tętnicy łączącej z płucami ma złą budowę. Dziś próbują rurkami, ew. jutro operacja. Oby udało się bez krojenia "

ojej...trzymam mocno kciuki za małego..

[prodiament]

Napisane przez candace1

Umnie wszystko załatwiają kadry.
Musiałam ich poinformować, że urodziłam dnia tego i tego - wysłałam @ z informacją i odesłały mi info co dalej.
Musiałam wypełnić wniosek o przyznanie 20 tyg macierzyńskiego - o dodatkowe 4 tyg mam złożyć wniosek na 7 dni przed końcem tych 20tyg.
I musiałam zeskanować akt urodzenia dzieca i wszystko wysłałam im @.

2. ten świstek już nie jest potrzebny

3. jw.[COLOR="Silver"]

dzięki A co w sytuacji, jesli umowa o pracę kończy mi się 30 czerwca? - wniosek o urlop i akt urodzenia i tak do pracodawcy?

[xal]

Zauważyłam, że młoda ma wysypkę, szło od dołu i teraz ma na twarzy. To chyba te dwa ciasteczka andrucikowe w czekoladzie wczoraj a ja dzisiaj rano też zjadłam przed tym karmieniem, bo innego nowego nie było.
Co mam teraz zrobić, bo jakaś niespokojna była zanim jej to wylazło. Czy to ją swędzi, drażni? Czymś posmarować

[humpback]

Napisane przez lonely_lady

Lewatywa gładko poszła mam nadzieje ze porod tez tak pójdzie

Dziękuje za wszystkie kciuki

niedługo Wiktorek będzie na świecie

Napisane przez JennyAniolek

Info od Cloche:
"Rodziłam naturalnie, na stojąco. Od mocnych skurczy (4 cm rozwarcia) do porodu 4.5h więc ok. Wymiary Florka: 2880g, 48 cm, a łeb jak sklep 37 cm. Serduszko wyglądało ok, ale krew mało tlenu ma. Jakaś klapa do tętnicy łączącej z płucami ma złą budowę. Dziś próbują rurkami, ew. jutro operacja. Oby udało się bez krojenia "

oby

[puchatkowa]

Napisane przez ada32

puchatkowa...oczywiście ze strach zawsze nam towarzyszyć będzie ..przy takich sytuacjach jak poród tym bardziej..ale..
tak na prawdeczy coś ten strach nam da?!
raczej nie..nawet może zaszkodzic..dlatego warto nastawic się do tego jak na coś koniecznego..bez wyjścia bez powrotu..musimy wiedziec czego możemy się spodziewac..wiadomo boli jak cholera..zmęczone jesteśmy jak po najdłuzszym maratonie..zniesmaczone.. wściekłe..rozżalone..
ale ta chwila męczarni mija..
pojawia się nasze maleństwo..i o wszystkim zapominamy..
nie dokońca bo sentymenty porodu długo w głowie siedza ale już nie boli..a dzidziuś wynagradza nam ten wysiłek i ból praktycznie od razu....

w sumie to Ja tez się boje porodu ..ale trochę inaczej..nie bólu nie zmęczenia..nie długosci trwania..tylko tego żeby skończył sie dobrze..żebym przeżyła (bo mam przecież dzieci) żebym mogła wstac i normalnie funkcjonowac..zebym była zdrowa po porodzie ..bez komplikacji..tego się boję!
ból porodowy to dla mnie pikuś...
ból zęba to dopiero ból..."niemoc" totalna..

Ada oczywiście, że strach nic nie da i nie pomoże. Wyjścia innego jak urodzić nie ma. A nagroda jest ogromna
Ja podobnie jak Ty obawiam się przede wszystkim, czy wszystko z Małą będzie ok, czy będzie zdrowa, czy obejdzie się bez komplikacji. To przede wszystkim! Choć i samego bólu też się troszkę boję, szczególnie, że dla mnie to będzie nowość. Ale wierzę, że będzie dobrze i dziękuję za wszystko co napisałaś

Napisane przez JennyAniolek

Właśnie dostałam info od Cloche:

"Florian urodził się wczoraj o 17:28. Został przewieziony rano do kardiokliniki. Na razie czekam na info. Błagam o Wasze kciuki."

Cloche serdeczne gratulacje i ogromne kciuki za Florka trzymam!

Napisane przez lonely_lady

Po 2h w końcu juz mnie zbadali. Rozwarcie na 3cm
. Przyszłam juz na porodowke, tu jest jakieś piekło. Jest rodzaca ze schizofremia. Uprzedzili mnie.. Ale to straszne

Lonely faktycznie musi być Ci ciężko w takiej sytuacji. Mam nadzieję, że szybko Ci pójdzie i rozwarcie szybko będzie postępować. Mocno trzymam kciuki za Ciebie i Wiktorka

Napisane przez JennyAniolek

Info od Cloche:
"Rodziłam naturalnie, na stojąco. Od mocnych skurczy (4 cm rozwarcia) do porodu 4.5h więc ok. Wymiary Florka: 2880g, 48 cm, a łeb jak sklep 37 cm. Serduszko wyglądało ok, ale krew mało tlenu ma. Jakaś klapa do tętnicy łączącej z płucami ma złą budowę. Dziś próbują rurkami, ew. jutro operacja. Oby udało się bez krojenia "

Biedna Cloche i Florek Mam nadzieję, że uda się tymi rurkami tą klapę naprawić tak, żeby operacja nie była konieczna

[ada32]

Napisane przez xal

Zauważyłam, że młoda ma wysypkę, szło od dołu i teraz ma na twarzy. To chyba te dwa ciasteczka andrucikowe w czekoladzie wczoraj a ja dzisiaj rano też zjadłam przed tym karmieniem, bo innego nowego nie było.
Co mam teraz zrobić, bo jakaś niespokojna była zanim jej to wylazło. Czy to ją swędzi, drażni? Czymś posmarować

kochana bez paniki...

przede wszystkim każdą wysypkę ..wyprysk na ciele małego ludzika trudno od razu zdiagnozować..czy to uczulenie..czy alergia czy może potówki a może zwykły trądzik niemowlęcy..hmmm..zobacz ile tego jest..?!
poczekaj ..przemywaj tylko przegotowaną wodą (wacikiem) i obserwuj...jeśli się nasila to po prostu do pediatry bo samemu można tylko popaprac jeszcze bardziej..jeśli tak jak uważasz przyczyną mogło byc zjedzenie np.czekolady to nie jedz tego na jakiś czas i zobaczysz czy może to uczuleniowe

[Ag_nes]

Napisane przez JennyAniolek

Info od Cloche:
"Rodziłam naturalnie, na stojąco. Od mocnych skurczy (4 cm rozwarcia) do porodu 4.5h więc ok. Wymiary Florka: 2880g, 48 cm, a łeb jak sklep 37 cm. Serduszko wyglądało ok, ale krew mało tlenu ma. Jakaś klapa do tętnicy łączącej z płucami ma złą budowę. Dziś próbują rurkami, ew. jutro operacja. Oby udało się bez krojenia "

Cloche kochana, trzymaj się, jestem pewna że jesteście w dobrych rękach. Dużo zdrowia dla Florka

[gosiulka22]

Napisane przez nuna2

gosiulka a Ty w końcu robiłaś tego GBS-a czy nie?? Bo wiem, że obie nie miałyśmy robionego

nie i już nie będę miała. Idę na żywioł, pewnie dostane antybiotyk. Jak wody odejdą do w ciągu godziny mogę być w szpitalu tak że powinno być ok
a Ty robiłaś?

Napisane przez lonely_lady

Ja juz dostałam koszule do porodu, leże na łóżku porodowym, mąż mnie bardzo wspiera..
Ta dziewczyna chora psychicznie tak krzyczy ze szok..
Normalnie słabo sie robi..
Staram sie nie słuchać i nie przejmować ale to strasznie trudne.

Lewatywa gładko poszła mam nadzieje ze porod tez tak pójdzie

Dziękuje za wszystkie kciuki

a jak skurcze, mocne?
już bliżej niż dalej

Napisane przez JennyAniolek

Info od Cloche:
"Rodziłam naturalnie, na stojąco. Od mocnych skurczy (4 cm rozwarcia) do porodu 4.5h więc ok. Wymiary Florka: 2880g, 48 cm, a łeb jak sklep 37 cm. Serduszko wyglądało ok, ale krew mało tlenu ma. Jakaś klapa do tętnicy łączącej z płucami ma złą budowę. Dziś próbują rurkami, ew. jutro operacja. Oby udało się bez krojenia "

o kurcze, biedne maleństwo, oby obyło się bez operacji, ogromne kciuki

[ada32]

Napisane przez gosiulka22

nie i już nie będę miała. Idę na żywioł, pewnie dostane antybiotyk. Jak wody odejdą do w ciągu godziny mogę być w szpitalu tak że powinno być ok
a Ty robiłaś?


a jak skurcze, mocne?
już bliżej niż dalej


o kurcze, biedne maleństwo, oby obyło się bez operacji, ogromne kciuki

Ja też nie robiłam..mój lekarz mówi że nie potrzebuje tego w jego szpitalu bo to badanie jest jednego dnia ok a drugiego już nie...więc profilaktycznie i tak dostanę antybiotyk..tak jak z Wikiem tak i teraz...

[xal]

Napisane przez ada32

kochana bez paniki...

przede wszystkim każdą wysypkę ..wyprysk na ciele małego ludzika trudno od razu zdiagnozować..czy to uczulenie..czy alergia czy może potówki a może zwykły trądzik niemowlęcy..hmmm..zobacz ile tego jest..?!
poczekaj ..przemywaj tylko przegotowaną wodą (wacikiem) i obserwuj...jeśli się nasila to po prostu do pediatry bo samemu można tylko popaprac jeszcze bardziej..jeśli tak jak uważasz przyczyną mogło byc zjedzenie np.czekolady to nie jedz tego na jakiś czas i zobaczysz czy może to uczuleniowe

A da się to jakoś załagodzić chociaż troszkę? Bo wydaje mi się, że dlatego taki marudek była po porannym karmieniu bo to wychodziło.
Pieluchy i chusteczki cały czas te same, wczoraj nie kąpaliśmy bo byli goście i jakoś nie mieliśmy siły później więc żadnych zmian poza jadłospisem nie było.
Tylko jakieś 2 czy 3 dni wcześniej zjadłam parę kulek, takie małe ciasteczka oblane czekoladą. Może to inna czekolada?

[axella]

musze jutro zdecydowac sie na jakies srodki anty. nie chce tabsow :<
a plastry?tosowala ktoras?

nuvaring niby super ale can wystraszyla mnie ta wpadeczka :P

[gosiulka22]

Napisane przez ada32

Ja też nie robiłam..mój lekarz mówi że nie potrzebuje tego w jego szpitalu bo to badanie jest jednego dnia ok a drugiego już nie...więc profilaktycznie i tak dostanę antybiotyk..tak jak z Wikiem tak i teraz...

w moim szpitalu też tego nie wymagają i chyba nawet nie pytają o to badanie a lekarz mi powiedział że jest ono nie obowiązkowe a on mnie wysyłał tylko na te obowiązkowe

[Kinga_20]

axella a próbowałaś wsadzić ją w bety i do wózeczka i przejechać się po mieszkaniu? Moja marudziła podobnie jak Twoja od 9 przez 2h i dopiero wózek pomógł, bo śpi od prawie godziny

A z tym Delicolem to bym uważała - ja swojej chciała zrobić "dobrze" i jej dałam jedną kropelkę, bo wydawało mi się, że ją brzuszek boli i miałam jazdy przez dwa dni, bo widocznie to wcale nie chodziło o brzuchol.....

[axella]

Napisane przez Kinga_20

axella a próbowałaś wsadzić ją w bety i do wózeczka i przejechać się po mieszkaniu? Moja marudziła podobnie jak Twoja od 9 przez 2h i dopiero wózek pomógł, bo śpi od prawie godziny

A z tym Delicolem to bym uważała - ja swojej chciała zrobić "dobrze" i jej dałam jedną kropelkę, bo wydawało mi się, że ją brzuszek boli i miałam jazdy przez dwa dni, bo widocznie to wcale nie chodziło o brzuchol.....

nieee,wozek nie dziala

ogolnie z kroplami ostrznie.dawalam mlodej ten super-hiper colinox i bylo gorzej,milion razy gorzej+przestala spac.. wiec w ostatecznej ostatecznosci kombinowac z lekami..

[Kinga_20]

xal na czekoladę uważaj Kochana, w prawie każdej mogą znajdować się znikome ilości orzechów, które strasznie uczulać mogą - może to o to chodzi?

[vujka]

Hej u nas nadal nic... czekam i czekam... jak do środy nie urodzę to do szpitala mam jechać kurde, tak mnie nastraszyli, że urodzę przed terminem, a tu już minął tydzień i nadal nic zaczyna mnie to stresować lekarz mówi, że na razie się nie przejmować, że jest ok, ale, że wody już gęste i łożysko ma przebarwienia - więc nakręcam się jak głupia, że wody zielone, że łożysko stare. nie wiem jak do tej środy wytrzymam, a młodemu wcale się nie spieszy
niby to tylko tydzień po terminie... ale od 30 tyg. cały czas leżałam, bo zagrożenie wczesniejszym porodem, a od 36 tyg mowili mi, ze mogę urodzić w każdej chwili... cieszę się, że donosiłam to terminu no ale teraz to już bym mogla urodzić!

Musiałam się wygadać
za Florka i resztę dzieciaczków

lecę zrobić sobie kawę

[ada32]

Napisane przez xal

A da się to jakoś załagodzić chociaż troszkę? Bo wydaje mi się, że dlatego taki marudek była po porannym karmieniu bo to wychodziło.
Pieluchy i chusteczki cały czas te same, wczoraj nie kąpaliśmy bo byli goście i jakoś nie mieliśmy siły później więc żadnych zmian poza jadłospisem nie było.
Tylko jakieś 2 czy 3 dni wcześniej zjadłam parę kulek, takie małe ciasteczka oblane czekoladą. Może to inna czekolada?

nie wiem co Twojej kruszynce dolega..ale jeśli to trądzik ,który objawia się właśnie duża ilością wyprysków na twarzyczce ..szczególnie na czole i policzkach ..to niczym się nie smaruje tylko przemywa przegotowaną wodą..czeka az się "wypryszczą"
to taka adaptacja skóry z otoczeniem ...
jesli to faktycznie uczulenie "czekoladowe" w co wątpię...to wsparcie powinno byc raczej od środka..lub przepisany krem/maśc przez specjalistę....ale zawsze możesz lekko np posmarowac sudocremem w celu zasuszenia...no i obserwuj..

no ale tez byli u Ciebie goście..inne zapachy ..kremy ..kosmetyki..czasami dzieci tak reaguja na inne "buziaki" ..

[Mysia mysz]

Napisane przez axella

musze jutro zdecydowac sie na jakies srodki anty. nie chce tabsow :<
a plastry?tosowala ktoras?

nuvaring niby super ale can wystraszyla mnie ta wpadeczka :P

nuva statystycznie ma wieksza skutecznosc niz tabletki i plastry

ja znam wpadke z tabsów a na nuvie nie zaszłam 3 lata

[tija93]

Napisane przez axella

musze jutro zdecydowac sie na jakies srodki anty. nie chce tabsow :<
a plastry?tosowala ktoras?

nuvaring niby super ale can wystraszyla mnie ta wpadeczka :P

NuvaRing stosuje prawie dwa lata i dzidzi nie ma to jest dosyć czułe dziadostwo. Nie chce nikogo oskarżać, że coś źle zrobił. Ale NR ma tylko 3h poślizgu. Np. przy zakładaniu nowego masz raptem 3h by go zalożyć o odpowiedniej porze. I w sumie tak na logike biorąc, wieksze jest prawdopodobieństwo wpadki na tabsach (wymioty, biegunka, zapominalstwo).

Ja tam polecam

[justyna_g4]

A mi został równy tydzień do terminu

Nowym mamusią Gratuluję!!!

Cloche dla małego!

[prodiament]

Nie wrzucałam opisu porodu, więc wrzucę chociaż fotę mojej ślicznotki, zrobioną w dniu porodu 26 maja Poród był szybki jak na pierwsze dziecko, więc Julcia się nie wymęczyła i od razu wyglądała po prostu cudnie

PS. W przeciwieństwie do Marchewki i jej położnej-demona, ja trafiłam na położną-anioła na dyżurze na Żelaznej

[Elusiek]

Napisane przez JennyAniolek

Info od Cloche:
"Rodziłam naturalnie, na stojąco. Od mocnych skurczy (4 cm rozwarcia) do porodu 4.5h więc ok. Wymiary Florka: 2880g, 48 cm, a łeb jak sklep 37 cm. Serduszko wyglądało ok, ale krew mało tlenu ma. Jakaś klapa do tętnicy łączącej z płucami ma złą budowę. Dziś próbują rurkami, ew. jutro operacja. Oby udało się bez krojenia "

kciuki zaciśnięte

Napisane przez prodiament

Wietrzyłam Julci pupę od Pampersów - leżała sobie na przewijaku na pieluszce tetrowej i własnie zrobiła koopę z takim torpedowym odrzutem, że wystrzeliło nie tylko na pół przewijaka, ale i na koc na łóżku pół metra dalej A to mi prezencik strzeliła...

tż się ze mnie śmieje że z Adim mam ciągle podobne przygody, ale w końcu tyle z nim czasu spędzam że poznaliśmy się na wylot w każdej prawie sytuacji

Dziś byliśmy na usg bioderek, wszystko w granicach normy, kazali zawijać mu pieluszkę flanelową dodatkowo na pampers. Śmiesznie tak wygląda z wielkim wypełnionym tyłkiem nie dość że już ledwo wchodzi w rozmiar ciuszków 62 to może od razu przerzucę się na 70 aby pielucha dodatkowa weszła

[ada32]

Napisane przez prodiament

Nie wrzucałam opisu porodu, więc wrzucę chociaż fotę mojej ślicznotki, zrobioną w dniu porodu 26 maja Poród był szybki jak na pierwsze dziecko, więc Julcia się nie wymęczyła i od razu wyglądała po prostu cudnie

PS. W przeciwieństwie do Marchewki i jej położnej-demona, ja trafiłam na położną-anioła na dyżurze na Żelaznej

ślicznotka.....:lov e:

[Elusiek]

Napisane przez prodiament

Nie wrzucałam opisu porodu, więc wrzucę chociaż fotę mojej ślicznotki, zrobioną w dniu porodu 26 maja Poród był szybki jak na pierwsze dziecko, więc Julcia się nie wymęczyła i od razu wyglądała po prostu cudnie

PS. W przeciwieństwie do Marchewki i jej położnej-demona, ja trafiłam na położną-anioła na dyżurze na Żelaznej

słodka

[puchatkowa]

Napisane przez prodiament

Nie wrzucałam opisu porodu, więc wrzucę chociaż fotę mojej ślicznotki, zrobioną w dniu porodu 26 maja Poród był szybki jak na pierwsze dziecko, więc Julcia się nie wymęczyła i od razu wyglądała po prostu cudnie

PS. W przeciwieństwie do Marchewki i jej położnej-demona, ja trafiłam na położną-anioła na dyżurze na Żelaznej

Śliczna kruszynka
No i super, że na taką świetną położną trafiłaś

[axella]

Napisane przez Mysia mysz

nuva statystycznie ma wieksza skutecznosc niz tabletki i plastry

ja znam wpadke z tabsów a na nuvie nie zaszłam 3 lata

Napisane przez tija93

NuvaRing stosuje prawie dwa lata i dzidzi nie ma to jest dosyć czułe dziadostwo. Nie chce nikogo oskarżać, że coś źle zrobił. Ale NR ma tylko 3h poślizgu. Np. przy zakładaniu nowego masz raptem 3h by go zalożyć o odpowiedniej porze. I w sumie tak na logike biorąc, wieksze jest prawdopodobieństwo wpadki na tabsach (wymioty, biegunka, zapominalstwo).

Ja tam polecam

chyba jednak poprosze o nr
cenowo to jest mniej wiecej 50pln za krazek,tak?

badania pod to robilyscie czy poprostu mowicie co chcecie i bach-macie recepte?

[karolina2121]

Cloche gratulacje i trzymam

Lonely życzę krótkiego i jak najmniej bolesnego porodu

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[tija93]

Napisane przez axella

chyba jednak poprosze o nr
cenowo to jest mniej wiecej 50pln za krazek,tak?

badania pod to robilyscie czy poprostu mowicie co chcecie i bach-macie recepte?

ostatnio płaciłam 45 akurat moj lekarz daje od ręki recepte. Ale robie sobie co roku kontrolne badania krwi A również byłam młoda jak zaczełam stosować NR.

[axella]

Napisane przez tija93

ostatnio płaciłam 45 akurat moj lekarz daje od ręki recepte. Ale robie sobie co roku kontrolne badania krwi A również byłam młoda jak zaczełam stosować NR.

chyba sproboje
bo jak tylko pomysle ze musialabym lykac glupie piglki to...

[vil84]

Cloche trzymamy mocno kciuki !!! będzie wszystko ok

Lonely czekamy, mam nadzieję że wszystko pójdzie szybciutko i bez problemów

Napisane przez szprotka_mada

Kochana, małą w leżaczek w łazience, a Ty wskakuj chociaż na moment się odświeżyć do wanny! Co za różnica czy Ci wyje teraz w łóżeczku, czy powyje trochę w łazience

popieram

Napisane przez prodiament

Wietrzyłam Julci pupę od Pampersów - leżała sobie na przewijaku na pieluszce tetrowej i własnie zrobiła koopę z takim torpedowym odrzutem, że wystrzeliło nie tylko na pół przewijaka, ale i na koc na łóżku pół metra dalej A to mi prezencik strzeliła...

ale się masakrycznie czuje ... mąż wstawał w nocy, ja przejęłam Przemka o 6 ale jestem nieprzytomna, oczy mi się zamykają, jechaliśmy do mamy to w aucie spałam ... po dwóch kawach. wrócimy to się położę jak Młody zaśnie ...