Maluszki w brzuszkach fikają, mamy wyprawki wybierają, mamy IX-X 2013, cz. VIII

[angelikada]

Napisane przez cotynato

Ja długo prałam osobno. Sama używam do naszego innego proszku i płynu pachnącego a jednak zawsze jest jakieś ryzyko alergii na silne proszki. A z kolei lovela do ciuchów tż np wydaje mi się za słaba


zazdrszczę. Mój to jest jak maszyna. Ciągle chętny i gotowy a ja chęci -1.

u mnie to samo:/ mój by mógł zawsze i w ogole a ja teraz kiedy jestem w ciąży choćbym nawet chciała to coś nie bardzo mi idzie:/ ehhh nie moglo byc odwrotnie???

[kaska87]

gdzie ten kurier mąż powiedział, że jak będzie miał paczkę dla Mika to żebym z tej podjary opon przed bramą nie zostawiła bo jeszcze ktoś drapnie nie ufa mi

[marysia_258]

Napisane przez Snow_White1

Marysia - gratuje USG. Nie martw sie waga, skoro lekarz mowi, ze ok.

Ja juz sie obudzilam i jak usiadlam na lozku, to strasznie mi sie w glowie krecilo. Masakra, nigdy tak nie mialam. Pogoda czy co...wiec wrocilam do lezenia

Dziękuję
Leż kobietko i odpoczywaj Tak jak napisałaś to na pewno przez tą durną pogodę. Ona nas w końcu wykończy

Napisane przez inwersja

Marysia, jak ja byłam na połówkowym to wg OM to był 21t2dz, wg pierwszego USG tydzień wstecz, czyli 20t2dz i to było bardziej wiarygodne, a mój mały ważył jeszcze mniej niż Twój. Miał wtedy 315g i lekarz wyliczył 19t5dz. Aż jestem ciekawa ile waży teraz, ale pewnie dowiem się dopiero w lipcu na USG 3trym.

A mnie palce spuchły i obrączka się zaklinowała. Mam nadzieję, że wszystko wróci do normy, bo lubię ją i nie chce przestrzegać w niej chodzić.

Dzięki
Musi być dobrze Innej opcji nie biorę nawet pod uwagę Będzie okruszek ja

Napisane przez butterfly20

Czeeeść.Głodnam
No i dzisiaj wizyta u gin, a potem SR i mamy zwiedzać porodówkę
No i według daty cc dzisiaj mam studniówkę
seks może się łączyć z dzieckiem-tego się nigdy nie przewidzi.Więc póki sytuacja nie była jako-tako stabilna to się nie porywaliśmy na to. Za to
Super, parka! Gratuluję

Mocne kciuki za wizytę Gratuluję studniówki
i dziuękuję

Napisane przez butterfly20

Mała Lili w różach

Tak na nią patrzę i w życiu nie umiałabym jej dać do moich rodziców (co ostatnio zasugerowała mi koleżanka). To taka nasza radość, bywa oczywiście wredna jak to brytyjczyk,ale jak na nią patrzę to jestem zachwycona.I naprawdę uwielbiamy się z nią bawić wieczorami, patrzeć na nią.Pewnie dzięki niej jeszcze tak nie zgorzkniałam w tym domu.

Ach,pewnie z dziećmi jest tak samo

Aaaaaaalllllllllle masz pięknego kota:lo ve:
Uwielbiam koty psy ogólnie zwierzęta Mogła bym ich mieć całe stadko

Napisane przez ewacia85

witam z rana MArysia gratuluje Bartoszka
A ty matal masz chyba talent do rymowanek
Dziewczyny trzymajcie kciuki bo moja mama właśnie pojechała na trakt operacyjny

Dziękuję
Trzymam z całej siły kciuki za mamę Będzie dobrze

Napisane przez ewacia85

a ja się czuję okropnie Adi zasnął mi w aucie po 19 jak wracałam od mamy i zawsze spał już do rano a ten o 23 pobudka i mamo jestem głodny...na śpiąco jadł bułeczke po czym nie mógł zasnąć tylko wojował w łóżku. Kilka razy dostałam od niego brzuch jak się chciał dupką przytulić...a teraz się martwię czy wszystko ok. I w nocy śnił mi się biegnący szczur po łóżku ...tak realistycznie że z łóżka wyskoczyłam z krzykiem ...aż tż dziwnie się na mnie popatrzył a ja byłam święcie przekonana że tam biegł szczur

Właśnie wyobrazłam sobie Ciebie skaczącą z łóżka i mine Twojwgo TŻ

Napisane przez kaska87

hołk

Marysia gratuluję synka

Dzięki

Napisane przez bajka1807

ja sie witam z rana po dupnej nocy. Blanka obudzila sie po 2 rozpalona, 39 st i dupa nie spala 2 h a wstala o 7! co za dziecko, strasznie szybko sie regeneruje hehe. wiec brykamy dzis do lekarza na 11, bo gardlo boli, z nosa leci. niech sprawdza. najgorsze ze mi tez sprzedala, bo juz mnie gardlo boli no i jej choroba mi nie w planie :/ bo mialam do biblioteki leciec po ksiazki do pracy, a teraz dupa bo z nia przeciez nie pojde

Duuuuuuuużo zdrówka dla Blanki. Niech szybciutko zdrowieje.

Witam z rana.
Mam na dziś zaplanowane duuuuużo pracy, alę nie wiem jak to będzie bo weny brak a mój domek wygląda jak by tajfun przez niego przeleciał

[Lolaaaaaaa88]

Napisane przez misia332

Ciekawe co u Loli88.

a cześc jestem jestem, podczytuje Was codziennie ale nie daje rady nadrabiac wszytskiego... jak za caly dzien 20 stron to dla mnie masakra, swoja drogą siedzę w domu a na nic nie mam czasu!

dzisiaj ide do Taty i właśnie pieke murzynka

probuje odsapnąć po tej pracy mgr i odespac przede wszystkim, miałam duże wyrzuty sumienia, że tak długo siedziałam przed kompem az mnie brzuch bolał..;/

ale dziękuje za pamięc

aha no i jeszcze okazalo sie ze dzisiaj zaczynamy remont łazienki bo zalewamy sasiadow takze wesoło!

[Snow_White1]

My, jak wiecie, mamy dwa koty. Drugi zjawil się w naszym domu dokładnie w dniu, gdy odebrałam wyniki bety potwierdzające ciążę...wiec nagle doszło nam 2 domownikow koty sa kochane, choć czasem mam ochote je w kosmos wysłać
jutro ten młody będzie miał kastracje -przy czym jedno jądro mu nie zeszlo, wiec może się zrobić z tego powazniejsza operacja, jeśli będą musieli go szukac w brzuszku - bidulek.

[Asiek84]

Napisane przez kaska87

ja się też boję dużych psów-chyba, że je znam to nie czasem jak gdzieś idę i widzę, że lezie sam to mi normalnie mięśnie paraliżuje i nie mogę dalej iść

ja jako dziecko idąc przez osiedle do szkoły zostałam poturbowana przez psa ( tzw. boksera), jak zobaczyłam ze pies pędzi w moją stronę, zwinęłam się w kłębek a właściciel mnie przekonywał że on taki łagodny i nic nie zrobi... miło nie było, na szczęście skończyło sie na kilku siniakach... a trauma przed psami została do dzisiaj

[Lolaaaaaaa88]

Napisane przez Cierpliwosc

Dzień dobry

Ja jestem miłośniczką ciszy, tv nie mamy i w ogóle mi to nie przeszkadza. Ostatnio za to przeszkadza mi sąsiad i jego remont łazienki :/ Chociaż dziś już widoczna poprawa, dali mi pospać do 9 i chyba zostawili młot w aucie

Zaraz będę się zbierać po tapety, a po drodze mam zamiar znaleźć taki nowy szmateks

Miłego dnia!

mi przeszkadza sasiąd z góry odkąd skonczyl remont, najpierw przez ponad rok remontowal mieszkanie a jak juz skonczyl okazlao sie ze na podloge drewanianapołozył panele i slychac teraz kazdy ich krok, juz nie mowie o tym jak ostatanio skakal chyba na skakance i ja chodzilam razm z fotelem... albo jak sie bzykal to samo caly dom mi sie trzasl, to az dziwne w takich starych kamienicach poniemieckich gdzie mury grube i rzadko co slychac bylo, a teraz wprowadzil sie nnowobogacki z synusiem i jest hardcore!

---------- Dopisano o 10:29 ---------- Poprzedni post napisano o 10:28 ----------

Napisane przez tassia

Jak mowa o zwierzętach domowych to pochwalę się moim
Oczywiście też wszyscy mówią, żeby oddać. Poniekąd mam problem z psem bo nie zostaje sam w domu. Została wzięta ze schroniska i pomimo zrobienia juz naprawde wszystkiego - wyje, szczeka i niszczy, a sąsiedzi chętnie dzwonią na Straż Miejską.

Ale pies zostaje - kocham psa tak mocno, że nie oddam.

Poza tym dzieci i psy wychowuja się razem ekstra, a argumenty o bakteriach do mnie nie trafiają.

Załącznik 5277465

Załącznik 5277472

Załącznik 5277473

sliczny kochany, piekne ma oczy..

[butterfly20]

Napisane przez kaska87

ja się też boję dużych psów-chyba, że je znam to nie czasem jak gdzieś idę i widzę, że lezie sam to mi normalnie mięśnie paraliżuje i nie mogę dalej iść

Nooo ja nie chodzę sama na spacerki, bo się boję psów, które sobie ot tak biegają. I boję się co będzie ze spacerkami jak się Tusia urodzi...

Napisane przez kaska87

gdzie ten kurier mąż powiedział, że jak będzie miał paczkę dla Mika to żebym z tej podjary opon przed bramą nie zostawiła bo jeszcze ktoś drapnie nie ufa mi

Też czekam na kuriera...

Napisane przez Snow_White1

My, jak wiecie, mamy dwa koty. Drugi zjawil się w naszym domu dokładnie w dniu, gdy odebrałam wyniki bety potwierdzające ciążę...wiec nagle doszło nam 2 domownikow koty sa kochane, choć czasem mam ochote je w kosmos wysłać
jutro ten młody będzie miał kastracje -przy czym jedno jądro mu nie zeszlo, wiec może się zrobić z tego powazniejsza operacja, jeśli będą musieli go szukac w brzuszku - bidulek.

Oj bidulek, trzymam za niego kciuki!

[ja-ika]

tassia masz pięknego psiaka i ten wzrok
Ja też się bardzo bałam wszystkich psów. Jak byłam mała to ugryzł mnie pies, który pilnował cyrku. Przekonałam się ponad 3 lata temu do psa i na 10 urodziny syna dostał shih tzu (on dostał, a ja wychodzę i wszystko inne robię ) Nadal się boję większych psów, zwłaszcza takich, których nie znam. Kotów też się boję, mają coś takiego przerażającego w oczach
Byłam dziś z wynikami u mojej ginki. Teraz mam lekki katar, więc te złe wyniki, to mogła być rozwijająca się infekcja.Mam znowu brać żelazo i iść do dentysty Dziwne, bo byłam niedawno i wszystko było ok, no ale pójdę, bo lubię

[kaska87]

ja-ika ja się boję oczek tych kotów brytyjczyków, ale jak zobaczyłam dzisiaj fotę Motyla Lilki to w sumie nie ma takich strasznych
za to okropne są te koty bez sierści jakbym się obudziła obok takiego to bo moja Oli z nami śpi ale jej się nie lękam

[karolson]

Napisane przez ja-ika

Byłam dziś z wynikami u mojej ginki. Teraz mam lekki katar, więc te złe wyniki, to mogła być rozwijająca się infekcja.Mam znowu brać żelazo i iść do dentysty Dziwne, bo byłam niedawno i wszystko było ok, no ale pójdę, bo lubię

a co z cukrem?

[misia332]

Napisane przez Lolaaaaaaa88

a cześc jestem jestem, podczytuje Was codziennie ale nie daje rady nadrabiac wszytskiego... jak za caly dzien 20 stron to dla mnie masakra, swoja drogą siedzę w domu a na nic nie mam czasu!

dzisiaj ide do Taty i właśnie pieke murzynka

probuje odsapnąć po tej pracy mgr i odespac przede wszystkim, miałam duże wyrzuty sumienia, że tak długo siedziałam przed kompem az mnie brzuch bolał..;/

ale dziękuje za pamięc

aha no i jeszcze okazalo sie ze dzisiaj zaczynamy remont łazienki bo zalewamy sasiadow takze wesoło!

dobrze, że się odezwałaś, bo zaczęłam się martwić

Napisane przez kaska87

ja-ika ja się boję oczek tych kotów brytyjczyków, ale jak zobaczyłam dzisiaj fotę Motyla Lilki to w sumie nie ma takich strasznych
za to okropne są te koty bez sierści jakbym się obudziła obok takiego to bo moja Oli z nami śpi ale jej się nie lękam

ja też sie boję tych bez sierści... fuj.

Robie zupe i nie mam nic na drugiego, może upiekę chociaż muffinki z jagodami

[ja-ika]

Napisane przez karolson

a co z cukrem?

jutro jadę do poradni diabetologicznej i się dowiem

[karolson]

Napisane przez ja-ika

jutro jadę do poradni diabetologicznej i się dowiem

to 3 mam kciukasy


wiecie co ja nielubie psów bo miałam 2 wielkie rottweilery których się balam
a kotow bo się ocierają o mnie i przez to kicham

[ja-ika]

Napisane przez karolson

to 3 mam kciukasy


wiecie co ja nielubie psów bo miałam 2 wielkie rottweilery których się balam
a kotow bo się ocierają o mnie i przez to kicham

dzięki

[Asiek84]

ja-ika widzę że masz podobne upodobania co do dentysty... mnie zazwyczaj dentysta z fotela zganiała, bo ja jak szłam to mogła mi robić od razu 3 zęby jeśli byłataka potrzeba, kiedyś się śmiała że nie widziała jeszcze takiej osoby która z taką chęcia siada na fotel

powinnam iśc obiad szykować, dzisiaj robię tylko drugie: ziemniaczki i tzw. oszukane gołąbki

[ewacia85]

łolaboga ...... czy jak sie to lamentuje wziełam sie za ściaganie ciuszków ze strychu i segreguje do pudełek a za pranie wezmę sie w lipcu .....trzylatki rozwalają mi dom ....obiad staram sie jakoś gotowac bo tż do pacy idzie ale w sumie jedno wielkie burdello w domu ....jak tz to zobazczy to się za głowę chwyci

[maharet1092]

Używałyście pieluch z Lidla?Poszłam do rossmana po babydream, które zazwyczaj używałam i się okazało, że sklep w remoncie.Po drodze był Lidl i tam kupiłam, nie wiem czy dobrze...Mam nadzieję, że ja nie uczulą, bo markowe pampersy strasznie, nawet przy sporadycznym użytkowaniu.

[karolson]

Napisane przez Asiek84

ja-ika widzę że masz podobne upodobania co do dentysty... mnie zazwyczaj dentysta z fotela zganiała, bo ja jak szłam to mogła mi robić od razu 3 zęby jeśli byłataka potrzeba, kiedyś się śmiała że nie widziała jeszcze takiej osoby która z taką chęcia siada na fotel

powinnam iśc obiad szykować, dzisiaj robię tylko drugie: ziemniaczki i tzw. oszukane gołąbki

ja też lubie zembologa i wcale mnie to nie boli, jedynie za czym nie przepadam to jak mi powietrzem dmucha

a jakie to są oszukane gołąbki??

ja dziś robie oszukany gulasz bo nie dość że z wieprzowiny to niemam pieczarek ani papryki ale mam przepis na haha

[Asiek84]

Napisane przez karolson

ja też lubie zembologa i wcale mnie to nie boli, jedynie za czym nie przepadam to jak mi powietrzem dmucha

a jakie to są oszukane gołąbki??

ja dziś robie oszukany gulasz bo nie dość że z wieprzowiny to niemam pieczarek ani papryki ale mam przepis na haha

OSZUKANE GOŁĄBKI
-1/2 kg mięsa mielonego
- około 2 szklanki poszatkowanej białej kapusty
- 4 łyżki surowego ryżu
- 4 łyżki kaszy mannej
- 2 jajka
- sól, pieprz

Wyrabiam masę miesną z powyższych składników, formując a'la kotleciki i podsmażam na złoto na oleju, przekładam do garnka i zalewam bulionem z 1 kostki rosołowej, dodaję mały słoiczek przecieru pomidorowego i gotuję na wolnym ogniu około 45 minut. Gdy kotleciki sa już gotowe robię sos, wyławiam je, podsmażam małą cebulkę i dodaję ją do wywaru, zagęszczam mąką i dodaję łyżkę śmietany.

[ja-ika]

Dobrze, że zadzwoniłam do poradni. Termin mam na 17 czerwca.

[vea7]

Wiecie co, pobiłam wczoraj wieczorem własny rekord zbudynienia
Ja rozumiem, że można zapomnieć o zakupach i jeść tosty, można umówić się z mężem i przyjechać godzinę później, ale nadrobić wątek, poodpisywać i nie wysłać??!!
No dooobra... dzisiaj budyń jednak większy... znalazłam swój wpis z wczorajszego wieczoru... jednak wysłałam posta

bajko, ja uwielbiam czerwone paznokcie, to i wypatrzyłam
Eee... fryza miała zawodowego

motylku, jak różu nie lubię, to patrząc na Twojego avka wierzę, że Lilka w różu musi wyglądać przepięknie Zobaczyłam zdjęcie.... jaaaaki słodziak
Przepiękny welon Moje "dziewictwo" zdecydowanie krótsze było... no chyba, że welon wymienny z trenem
Ja nie przepadam za psami, bo mi jeden świnkę morską (moją ukochaną) w dzieciństwie zeżarł.... zdecydowanie wolę koty Poza tym dla mnie pies, to coś od wysokości kolan... i jamniki... wszelki yorki, pekińczyki i ratlerki, owszem może i słodkie (yorki szczególnie), ale psem bym tego nie nazwała Jak na ironie, na psy nie jesteśmy uczuleni, więc jak już kiedyś będziemy mieli dom z ogrodem to najprawdopodobniej w nim psa Husky, malamuta albo posokowca

ladan, tancia bryki super I obie fioletowe

tancia, chodzić można w zimie, tylko się i dziecia dobrze opatulić. W sumie jak Tobie będzie za zimno i za wietrznie, to dzieciowi też, a jak Ty nie wyjdziesz, to maluch silą rzeczy też nie

matal, tekst Edzika, zrobił mi wczorajszy wieczór

kaska, też dumam nad materacykiem i zdecydujemy się na lateks, chociaż drogi cholera

Asiek, o kurcze, trzymaj się mocno

karolson, leż spokojnie, to będzie dobrze

Susanna bujaczek baja

your Angel, a co piekłaś? Bosz... mam w domu tartę, a i tak ślinię sie na samo hasło "ciacho"
Też się już w nic nie zapinam... chodzę w rozpiętych żakietach i w sumie dopóki nie leje jest ok.

Madziuchna i kolejny x-lander Bardzo fajny... brzuszek też

Snow witaj w klubie... ja swoja już ponad dwa lata próbuję sprzedać i gucio
Spoko, my po 13 latach odkryliśmy, gdzie Skoda ma iso-fix... a w instrukcji jak wół napisane, że ma

passion, Fikusek, teacherka fajnie, że dałyście znak życia

agusiamaskota, mam ten sam "kombinezonik" z konikiem

tassia, a nie dałoby się właśnie na te półki dać rzeczy dzieciowych? Maluch raczej nie wstaje, więc sobie głowy o półki nie obije - ewentualnie ułożyć go tak, żeby półki były nad nóżkami, a tysiak piechotą nie chodzi
Zwierz fajny

marysiu, gratuluję 100% Synka

Aaa...ladan... śniłaś mi się dzisiaj Byliśmy z Bartkiem u Ciebie na herbatce - takiej w "brytyjskim stylu" - elegancja pełna, sukienki w kwiatki, filiżanki maciupkie też w kwiatki i podałaś przepyszne babeczki z kolorowym lukrem

Dobra, idę się ogarnąć, bo znowu całe rano przelatuje na Wizaż

[karolson]

Napisane przez Asiek84

OSZUKANE GOŁĄBKI
-1/2 kg mięsa mielonego
- około 2 szklanki poszatkowanej białej kapusty
- 4 łyżki surowego ryżu
- 4 łyżki kaszy mannej
- 2 jajka
- sól, pieprz

Wyrabiam masę miesną z powyższych składników, formując a'la kotleciki i podsmażam na złoto na oleju, przekładam do garnka i zalewam bulionem z 1 kostki rosołowej, dodaję mały słoiczek przecieru pomidorowego i gotuję na wolnym ogniu około 45 minut. Gdy kotleciki sa już gotowe robię sos, wyławiam je, podsmażam małą cebulkę i dodaję ją do wywaru, zagęszczam mąką i dodaję łyżkę śmietany.

a czyli bez kapuchy

Napisane przez ja-ika

Dobrze, że zadzwoniłam do poradni. Termin mam na 17 czerwca.

o widzisz..

gdzie te gaduły?? Kaska, Matal, Ladan, Misia

[Asiek84]

Napisane przez karolson

a czyli bez kapuchy



o widzisz..

gdzie te gaduły?? Kaska, Matal, Ladan, Misia

kapucha jest ale szatkowana, nie trzeba parzyć całej głowy i zawijać farszu w liscie, a smakują podobnie i dużo mniej pracy z tym a to dla mnie wielki plu, chociaż czasami lubię sobie zrobić klasyczne gołąbki z tym że z kapusty włoskiej mnaimmmm

[Lolaaaaaaa88]

http://www.pudelek.pl/artykul/55731/...psami_zdjecia/

patrzcie na tego kota Marceliny Zawadzkiej brrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrr rrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrr rrrr

[tassia]

VEA7 - no właśnie mam lęki, że nad łóżeczkiem nie powinny wisiec półki, żeby coś nie spadło, albo co...
pewnie panikuje, nie?

[karolson]

Napisane przez Asiek84

kapucha jest ale szatkowana, nie trzeba parzyć całej głowy i zawijać farszu w liscie, a smakują podobnie i dużo mniej pracy z tym a to dla mnie wielki plu, chociaż czasami lubię sobie zrobić klasyczne gołąbki z tym że z kapusty włoskiej mnaimmmm

No widze ze jest bardziej chodzilo mi o kwestie zawijania bo mi sie zawsze rozadaja dlatego nierobie wogole..

Maharet co do pieluch niepomoge ale mysle ze jak kazde maja zwolennikow i przeciwnikow

U mnie jak na zlosc - brak pradu :\

[cotynato]

Napisane przez tassia

VEA7 - no właśnie mam lęki, że nad łóżeczkiem nie powinny wisiec półki, żeby coś nie spadło, albo co...
pewnie panikuje, nie?

Ja z tego samego powodu nie miałam półek i nie planuję.


CO za bałagan. Niech ktoś mi posprząta ;(

[ewacia85]

pokaże wam mój bałagan

[dirtymagic85]

Napisane przez kropla_deszczu

a apropo snu to byłam odwiedzić koleżankę w szpitalu wczoraj i wiecie co się tam okazało? wczoraj były tam 2 porody, w których mieli się urodzić chłopcy - a urodziły się dziewczynyki

ale to jeszcze nic bo [COLOR="red"]siedział na korytarzu chłopak, który przyjechał odebrac żonkę - z bliźniakami ! a miało być tylko jedno dziecko, całą ciążę nie było widać 2-go dziecka

Jakie jaja! Kurczę, ale byłby chyba zonk u mnie jak pół ciąży gadam do brzucha "Lilka, Lilka", a tu siusiak przy porodzie wyskakuje A ja mam kurczę tak mało ciuszków unisex, no nawet nie chcę mysleć, z resztą na ostatnim usg niech jeszcze ginek pokaże co tam między nogami się dzieje...u dziecka of course

No i wogóle to cześć wam