Połowa maluszków już jest z nami, na resztę niecierpliwie czekamy! V-VI 2013 cz.17 - Strona 106 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Być rodzicem > Poczekalnia - będę mamą

Notka

Poczekalnia - będę mamą Forum dla przyszłych rodziców. Poczekalnia - będę mamą to miejsce, w którym podzielisz się tematami związanymi z oczekiwaniem na potomstwo.

Pokaż wyniki sondy: Jaki ma być tytuł 1 wątku na odchowalni ?
Mamusie MAJ-CZERWIEC 2013, cz.1 - Witamy na odchowalni 10 23,26%
Wszystkie już dzieciaczki mamy, więc dzielimy się radami. Mamy V-VI 2013 cz.1 2 4,65%
Wszystkie maluszki są już z nami, zmagania z trudami wychowania rozpoczynamy. 2 4,65%
Pierwszy uśmiech, duża kupa - nasze dzieci wyszły z brzucha. Mamy V-VI 2013 cz.1 24 55,81%
Czasem pawik, duża kupa - nasze dzieci wyszły z brzucha. Mamy V-VI 2013 cz.1 5 11,63%
Głosujący: 43. Nie możesz głosować w tej sondzie

Zamknij wątek
 
Narzędzia
Stary 2013-06-14, 03:58   #3151
colorblue
Zakorzenienie
 
Avatar colorblue
 
Zarejestrowany: 2012-08
Wiadomości: 3 394
Odp: Dot.: Połowa maluszków już jest z nami, na resztę niecierpliwie czekamy! V-VI 20

Cytat:
Napisane przez maarchewka Pokaż wiadomość
zeby trochę odciągnąc tematy od ulewania zaczne temat marzen..

Marzy mi się taki długi nieprzerwany sen i wakacje w fajnym miejscu... dzisiaj oglądałam Cejrowskiego jak byl na Madagaskarze.. bosz jaka tam piękna woda byla
i drink z palemką.. sex on the beach albo cos z cointreau..ehhh
no albo chociaż jakieś piwko - radlerek lub somersby

A i dziewczyny odzywała się Katate?? jakoś chyba dawno jej nie było, co?
Marzenia mamy podobne:-D

Katate faktycznie dawno nie było





Cytat:
Napisane przez nuna2 Pokaż wiadomość
WhatIthink, katherine, szprotka gratulacje


ja byłam na ktg.... przez 40 minut zapisało się 6 skurczy... Szyjka dalej jest...
Julka do terminu widocznie czeka:-*





Cytat:
Napisane przez nuna2 Pokaż wiadomość
Dziewczyny, Ady chyba dziś nie było
też zauważyłam. Może u niej coś ruszyło dalej


Witam i idę dalej z młodym walczyć. Obudził się ok 3 z małą kupką,zjadł z obu cycków,walną znowu kupkę i stęka spać nie może. Smoczek nie,cycek nie
Dziecko mi się psuje:-/

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.
__________________
START 64,7 kg
CEL 52 kg
OBECNIE 60,6 kg


min sierpnień 520/1000
Minuty lipiec 610/1000
Minuty CZERWIEC : 1205 /1000
Minuty MAJ: 1005 min/1000
colorblue jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-06-14, 05:20   #3152
axella
Zakorzenienie
 
Avatar axella
 
Zarejestrowany: 2007-04
Lokalizacja: Swarzędz koło Poznania
Wiadomości: 5 254
GG do axella
Odp: Połowa maluszków już jest z nami, na resztę niecierpliwie czekamy! V-VI 2013 cz.

Mloda zjadla i w dzwiekach suszarki spi.. Oby dlugo.. Jestem mega padnieta..

Wysyłane z mojego HTC Desire Z za pomocą Tapatalk 2
__________________
Ja nawet jak upadnę to wstanę,a wtedy ty masz przechlapane

ZUZIAK 7.05.2013
axella jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-06-14, 06:18   #3153
vvgh
Wtajemniczenie
 
Avatar vvgh
 
Zarejestrowany: 2011-10
Wiadomości: 2 291
Dot.: Odp: Połowa maluszków już jest z nami, na resztę niecierpliwie czekamy! V-VI 20

padam.............

---------- Dopisano o 06:17 ---------- Poprzedni post napisano o 06:16 ----------

od dwóch nocy w ogole nie śpię
ciągle płacze nam. MASAKRA

---------- Dopisano o 06:18 ---------- Poprzedni post napisano o 06:17 ----------

Nie wiem co mu się stało. Ogólnie raczej srednio sypiał nocami,ale teraz to przesada. Spi z 10/15min i potem 2 godz znów nie i tak ciagle w nocy..........
__________________
"Je suis Saint Esprit
Je suis sain d'esprit."
vvgh jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-06-14, 06:18   #3154
komiksowa
Raczkowanie
 
Avatar komiksowa
 
Zarejestrowany: 2009-04
Wiadomości: 418
Dot.: Połowa maluszków już jest z nami, na resztę niecierpliwie czekamy! V-VI 2013 cz

[QUOTE=maarchewka;41309031
Marzy mi się taki długi nieprzerwany sen i wakacje w fajnym miejscu... dzisiaj oglądałam Cejrowskiego jak byl na Madagaskarze.. bosz jaka tam piękna woda byla
i drink z palemką.. sex on the beach albo cos z cointreau..ehhh
no albo chociaż jakieś piwko - radlerek lub somersby
[/QUOTE]

Nic mi nawet nie mów, od ponad 3 lat nigdzie nie byliśmy na dłużej (działki teściów nie liczę). Jak się w końcu w zeszłym roku pojawiła szansa ( praca na etat i 2-tygodniowy urlop), to na moje konto wszedł komornik i nie było kasy. Co z tego, że niesłusznie, co z tego, że po prawie roku prawie odzyskałam kasę, jak zabrał mi wakacje Zostałam wykluczona społecznie, tak jak p. Rokita

Cytat:
Napisane przez Aaś Pokaż wiadomość
Oj. Zdjęcie się ostatnio nie wygrało.

Sharp jeśli można TO nazwać zajmowaniem się dziewczynami to tak. Zajmuję się

Załącznik 5289247
Ja się za każdym razem prawie rozklejam, jak widzę zdjęcie Twoich szkrabów. One są przecudne!

Nie śpię, skurcze od 4.40 (rzadkie, ale jednak), wczoraj od 22 do 23.40. Dzisiaj wizyta u gina. To może coś z tego będzie?

Ash kciuki dla męża, oby wyszło. Zazdroszczę Wam tego wyjazdu
__________________
Mieszko, Mieszko...nasz koleżko! 15.06.2013
komiksowa jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-06-14, 06:24   #3155
vvgh
Wtajemniczenie
 
Avatar vvgh
 
Zarejestrowany: 2011-10
Wiadomości: 2 291
Dot.: Połowa maluszków już jest z nami, na resztę niecierpliwie czekamy! V-VI 2013 cz

Cytat:
Napisane przez komiksowa Pokaż wiadomość
N



Nie śpię, skurcze od 4.40 (rzadkie, ale jednak), wczoraj od 22 do 23.40. Dzisiaj wizyta u gina. To może coś z tego będzie?

Ash kciuki dla męża, oby wyszło. Zazdroszczę Wam tego wyjazdu
wyspij się za wczasu i ciesz się brzuchem,bo juz na pewno nie pospisz

---------- Dopisano o 06:24 ---------- Poprzedni post napisano o 06:22 ----------

SZPROTKA, graaaaaaaaatuluję!!!!!!! No to koniec wolności
__________________
"Je suis Saint Esprit
Je suis sain d'esprit."
vvgh jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-06-14, 06:46   #3156
axella
Zakorzenienie
 
Avatar axella
 
Zarejestrowany: 2007-04
Lokalizacja: Swarzędz koło Poznania
Wiadomości: 5 254
GG do axella
Odp: Połowa maluszków już jest z nami, na resztę niecierpliwie czekamy! V-VI 2013 cz.

Nie spi. Wtf?! Pobudki najwczesniej robi o 9-10..pafam ma ryj..

Wysyłane z mojego HTC Desire Z za pomocą Tapatalk 2
__________________
Ja nawet jak upadnę to wstanę,a wtedy ty masz przechlapane

ZUZIAK 7.05.2013
axella jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-06-14, 06:54   #3157
vvgh
Wtajemniczenie
 
Avatar vvgh
 
Zarejestrowany: 2011-10
Wiadomości: 2 291
Dot.: Odp: Połowa maluszków już jest z nami, na resztę niecierpliwie czekamy! V-VI 20

Cytat:
Napisane przez axella Pokaż wiadomość
Nie spi. Wtf?! Pobudki najwczesniej robi o 9-10..pafam ma ryj..

Ja mojego właśnie odłożyłam i liczę, że pośpi
__________________
"Je suis Saint Esprit
Je suis sain d'esprit."
vvgh jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-06-14, 06:57   #3158
axella
Zakorzenienie
 
Avatar axella
 
Zarejestrowany: 2007-04
Lokalizacja: Swarzędz koło Poznania
Wiadomości: 5 254
GG do axella
Odp: Połowa maluszków już jest z nami, na resztę niecierpliwie czekamy! V-VI 2013 cz.

Oby Z tez padł a. Choc do tej 9.. chyba skumulowalo mi sie zmeczenie za wszystki ostatnie tygodnie..
Wysyłane z mojego HTC Desire Z za pomocą Tapatalk 2
__________________
Ja nawet jak upadnę to wstanę,a wtedy ty masz przechlapane

ZUZIAK 7.05.2013
axella jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-06-14, 07:09   #3159
Ashyshqa
Zakorzenienie
 
Avatar Ashyshqa
 
Zarejestrowany: 2010-04
Wiadomości: 3 641
Odp: Dot.: Odp: Połowa maluszków już jest z nami, na resztę niecierpliwie czekamy! V-

Cytat:
Napisane przez xal Pokaż wiadomość
Jakie masz sposoby efektywnego karmienia?
Mój głodomorek chyba będzie dostawać dodatkowo mm, bo ja już nie mam czym jej dokarmiać a ona nadal głodna.
Ash, ty chyba też tak miałaś? Podkręciłaś jakoś laktację czy znalazłaś inny sposób czyli mm?

mialam tak tylko 2 razy w nocy na przestrzeni 2 tyg ale jeszcze nie probowalam rozbujac ba laktacji bo mala chyba sie najada poza tym tyje ponad 300g tygodniowo. Ale teraz musze zaczac odciagac na potege bo.przy tych kolkach Sofia bardzo sie denerwuje jak.jej nie leci ciurkiem... No i zeby maz.mogl mnie odciazyc. Chyba jednak kupie medele bo z tym recznym nir wyrobie. Dzis przez 10min odciagnelam 20ml z.pelnej piersi... Masakra...




Cytat:
Napisane przez komiksowa Pokaż wiadomość
Nic mi nawet nie mów, od ponad 3 lat nigdzie nie byliśmy na dłużej (działki teściów nie liczę). Jak się w końcu w zeszłym roku pojawiła szansa ( praca na etat i 2-tygodniowy urlop), to na moje konto wszedł komornik i nie było kasy. Co z tego, że niesłusznie, co z tego, że po prawie roku prawie odzyskałam kasę, jak zabrał mi wakacje Zostałam wykluczona społecznie, tak jak p. Rokita



Ja się za każdym razem prawie rozklejam, jak widzę zdjęcie Twoich szkrabów. One są przecudne!

Nie śpię, skurcze od 4.40 (rzadkie, ale jednak), wczoraj od 22 do 23.40. Dzisiaj wizyta u gina. To może coś z tego będzie?

Ash kciuki dla męża, oby wyszło. Zazdroszczę Wam tego wyjazdu

moze skurcze sie rozkreca
Co.do wyjazdu to juz mi sie odechcialo nie chce zeby tz nigdzie jechal. Obawiam sie ze zwariuje przez 2 tyg jesli to.kolki i tak bedzie codziennie...




Cytat:
Napisane przez vvgh Pokaż wiadomość
padam.............

---------- Dopisano o 06:17 ---------- Poprzedni post napisano o 06:16 ----------

od dwóch nocy w ogole nie śpię
ciągle płacze nam. MASAKRA

---------- Dopisano o 06:18 ---------- Poprzedni post napisano o 06:17 ----------

Nie wiem co mu się stało. Ogólnie raczej srednio sypiał nocami,ale teraz to przesada. Spi z 10/15min i potem 2 godz znów nie i tak ciagle w nocy..........

Jak ja Cie rozumiem... U nas to samo+ od dwoch dni brak.kupki. Windi nawet nie pomaga, nic nie pomaga.

Wczoraj krzyk byl.do 11 i w koncu.zasnela na brzuszku. O 2.30 przebralam ja i nakarmilam na wpol spiaca i spala do 5. Obudzila sie z krzykiem i prezyla bardzo. Poszly baczki ale kupki dalej brak. Zasnela przy cycu o 6 i jak wychodzilam to spala. Teraz jestem w przychodni, czekam.na. Pobranie do obciazenia glukoza. Na szczescie jestem.pierwsza do pobrania. staram sie.uspokoic.i byc dobrej.mysli,ze jakos sobie.poradza z TZ. I staram sie.sobie powtarzac to.co.mowi Sharp, ze z kazdym dniem jestesmy blizej konca tej meczarni i brzuszek Sofii zacznie dobrze funkcjonowac. Oraz to, ze mimo bolu to.nie dzieje jej sie krzywda...Ale wykanczajace jest patrzec.jak sie takir malenstwo.wije z bolu godzinami.... I tak strasznie placze... Strasznie duzo sily trzeba, zeby zachowac spokoj w takiej sytuacji.

Ale martwi.mnie to, ze od wtorku nie bylo kupki... Dwa razy uzylam windi i tez nic nie pomoglo. Bobotic i dicoflor tez nie przynoszs poki.co rezultatow.

jesli problemem jest mleko to nie chce jej podawac mm bo to tylko pogorszy sprawe. A wczoraj wieczorem.dostala.i dzis tez pewnie ja tz nakarmi bo nie mialam jak odciagnac...
Juz po 1. pobraniu zaraz czeka mnie przyjemnosc wypicia glukozy. Mam nadzieje,ze lepiej to zniose niz w ciazy...
Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.
Ashyshqa jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-06-14, 07:15   #3160
vvgh
Wtajemniczenie
 
Avatar vvgh
 
Zarejestrowany: 2011-10
Wiadomości: 2 291
Dot.: Odp: Dot.: Odp: Połowa maluszków już jest z nami, na resztę niecierpliwie czeka

ASH, ona moze miec zaparcia. Jesli i tym i tym mlekiem ją karmisz.

---------- Dopisano o 07:15 ---------- Poprzedni post napisano o 07:14 ----------

moj się znow obudzil pospał z 20min nawet juz w dzien nie spi tyle co kiedys.... na spacerach tylko ;/
__________________
"Je suis Saint Esprit
Je suis sain d'esprit."
vvgh jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-06-14, 07:22   #3161
komiksowa
Raczkowanie
 
Avatar komiksowa
 
Zarejestrowany: 2009-04
Wiadomości: 418
Dot.: Połowa maluszków już jest z nami, na resztę niecierpliwie czekamy! V-VI 2013 cz

Kurcze jak tak piszecie o Waszych maluszkach, co spać nie chcą i o tym, że ledwo 3macie się na nogach, to może lepiej, żeby te skurcze się nie rozkręciły i niech dziecię sobie tam w środku siedzi

W Krakowie zmarł chłopak, który wykrwawił się na śmierć, po tym, jak kibole odcięli mu rękę maczetą. A ja się ostatnio martwiłam o siostrę w Londynie po tej akcji z odcięciem głowy. Masakra jakaś!
__________________
Mieszko, Mieszko...nasz koleżko! 15.06.2013
komiksowa jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-06-14, 07:30   #3162
joooasia
Raczkowanie
 
Avatar joooasia
 
Zarejestrowany: 2008-07
Lokalizacja: Śląsk
Wiadomości: 430
Odp: Dot.: Połowa maluszków już jest z nami, na resztę niecierpliwie czekamy! V-VI 20

Cytat:
Napisane przez komiksowa Pokaż wiadomość
Nie śpię, skurcze od 4.40 (rzadkie, ale jednak), wczoraj od 22 do 23.40. Dzisiaj wizyta u gina. To może coś z tego będzie?
No, to może coś ruszy...

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.
__________________
Mężczyzna Mojego Życia - Jaś ur. 02.07.2013

Jaś
joooasia jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-06-14, 07:39   #3163
Ashyshqa
Zakorzenienie
 
Avatar Ashyshqa
 
Zarejestrowany: 2010-04
Wiadomości: 3 641
Odp: Dot.: Odp: Dot.: Odp: Połowa maluszków już jest z nami, na resztę niecierpliwie

Cytat:
Napisane przez vvgh Pokaż wiadomość
ASH, ona moze miec zaparcia. Jesli i tym i tym mlekiem ją karmisz.

---------- Dopisano o 07:15 ---------- Poprzedni post napisano o 07:14 ----------

moj się znow obudzil pospał z 20min nawet juz w dzien nie spi tyle co kiedys.... na spacerach tylko ;/
Mm dokarmilam ja tylko 2 razy, myslisz,ze to by spowodowalo zaparcia? Jak dzis do wieczora nie bedzie kupki to juz chyba pojedziemy na ip, bo do dwoch dni moze nie byc, prawda?
Ashyshqa jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-06-14, 07:48   #3164
potterka
Zakorzenienie
 
Avatar potterka
 
Zarejestrowany: 2007-09
Lokalizacja: Zabrze
Wiadomości: 3 833
Dot.: Odp: Dot.: Odp: Dot.: Odp: Połowa maluszków już jest z nami, na resztę niecierp

Xal na rozkręcenie laktacji system 7-5-3 ja tak na początku super sobie rozkręciłam... teraz znów mamy kryzys po zapaleniu piersi i się zastanawiam czy do niego nie wrócić

---------- Dopisano o 07:48 ---------- Poprzedni post napisano o 07:46 ----------

Ash u nas na samym początku po mm nie było kupy po 1,5 dnia... a miał podane raz na kilka dni małą ilość.

gratuluję nowych maluszków
potterka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-06-14, 08:09   #3165
Ashyshqa
Zakorzenienie
 
Avatar Ashyshqa
 
Zarejestrowany: 2010-04
Wiadomości: 3 641
Odp: Dot.: Odp: Dot.: Odp: Dot.: Odp: Połowa maluszków już jest z nami, na resztę nie

Cytat:
Napisane przez potterka Pokaż wiadomość
Xal na rozkręcenie laktacji system 7-5-3 ja tak na początku super sobie rozkręciłam... teraz znów mamy kryzys po zapaleniu piersi i się zastanawiam czy do niego nie wrócić

---------- Dopisano o 07:48 ---------- Poprzedni post napisano o 07:46 ----------

Ash u nas na samym początku po mm nie było kupy po 1,5 dnia... a miał podane raz na kilka dni małą ilość.

gratuluję nowych maluszków
Nie wiedzialam,ze to moze tak zadzialac,ale to by sie zgadzalo bo kupki nie ma odkad pierwszy raz dalam mm...

Veronic, jak nazywal sie ten lek na brzuszek, ktory dostalas na recepte?
Jak dzis bedzie znow tak cierpiec to pojde jeszcze raz do lekarza i moze da nam recepte... Cos musi pomoc
Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.
Ashyshqa jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-06-14, 08:10   #3166
vvgh
Wtajemniczenie
 
Avatar vvgh
 
Zarejestrowany: 2011-10
Wiadomości: 2 291
Dot.: Odp: Dot.: Odp: Dot.: Odp: Połowa maluszków już jest z nami, na resztę niecierp

Cytat:
Napisane przez Ashyshqa Pokaż wiadomość
Mm dokarmilam ja tylko 2 razy, myslisz,ze to by spowodowalo zaparcia? Jak dzis do wieczora nie bedzie kupki to juz chyba pojedziemy na ip, bo do dwoch dni moze nie byc, prawda?
czytalam,ż u dziecka karmionego piersia kupy mogą byc nawet raz na 2 / 3 dni,wiec chyba nie musisz się tak bac

a w szpitalu mi mowili,że jak się podaje mm i swoje mleko to beda zaparcia, bo od mleka matki kupa jest wodnista i szybka, a od mm bardziej konkretna i wtedy są zaparcia bo ta szybka kupa nie moze się wydostac.
__________________
"Je suis Saint Esprit
Je suis sain d'esprit."
vvgh jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-06-14, 08:17   #3167
Mysia mysz
Zakorzenienie
 
Avatar Mysia mysz
 
Zarejestrowany: 2012-07
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 4 578
Dot.: Połowa maluszków już jest z nami, na resztę niecierpliwie czekamy! V-VI 2013 cz

Cytat:
Napisane przez xal Pokaż wiadomość
Jakie masz sposoby efektywnego karmienia?
Mój głodomorek chyba będzie dostawać dodatkowo mm, bo ja już nie mam czym jej dokarmiać a ona nadal głodna.
Ash, ty chyba też tak miałaś? Podkręciłaś jakoś laktację czy znalazłaś inny sposób czyli mm?
Malemu starcza mleko mowiac o efektywnosci mialam na nysli ze karminy sie ekspresowo caly czas ma byc slychac polykanie, jak nie to miziam stopki, brode albo pompuj cyca jak juz nic nie pomaga to odbijam i zmieniam piers i tak do momentu jak przysnie calkiem

Cytat:
Napisane przez maarchewka Pokaż wiadomość
A i jeszcze mi się przypomniało.. Co do wkładek laktacyjnych.. Nie przydały mi się w szpitalu.. ale jak najbardziej przydają mi się teraz w domu.. Miałam Bella Mama i Johnsona. Johnsona 100 razy lepsze.. nie przeciekają jak bella mama i cycki nie ubierają się w tą flizelinę.. głupio mi by było wyjść z domu bez wkłądem, bo czasami ni stąd ni z owąd brodawki robią się twarde i nagle ciurka mlekiem..

I bardzo fajne są te muszle laktacyjne co polecała Veronic i Ash.. Chociaz przyznaje ze trochę drogi zakup - 50 zł za 4 kawalki plastiku i 2 gumy..

Załuje ze w szpitalu ich nie mialam, bo miałabym jak wietrzyć cyce.. teraz tylko używam tych nakładek do zbierania mleka.. Nakładam na drugiego cyca podczas karmienia.. i cała muszla pełna ok 15-20 ml.. wiec szkoda by było marnować to mleczko.. zlewam je sobie do butelki.. No i nie jestem az tak pooblekaja mlekiem jakbym byla bez tych muszli..
Ja jestem jakas dxiwna chyba bo cycki jak balony, mleka pelno a nic nie kevi mi do stanika dzisiaj zostawiam tz i jade po cycnik, najwyzej mlody raz mm dostanie

Cytat:
Napisane przez vil84 Pokaż wiadomość
dawno .. .też o niej myślałam dziś.
ja miałam dziś super sen, mąż wstawał do małego więc ja spałam od 22.30 do 8. ale marzy mi się żeby każdej nocy tak spać hahah nie-matki nie doceniają zdecydowanie tego co mają każdej nocy
i marzy mi się czas na książki ... kiedyś czytałam jedną na dwa dni, a teraz ostatnią przeczytałam na początku maja. wczoraj Przemek zasnął na 3 godziny to posprzątałam, akurat jak siadłam z książką jak wszystko zrobiłam już i przeczytałam kilka stron to się łosiek obudził
Ja uwielhiam klasc mlodeho sobie na bzuch on spi, js czytam

Cytat:
Napisane przez diabli Pokaż wiadomość
zero marudzenia, chyba gładko poszlo? gratulacje jeszcze raz i lubie takie pozytywne relacje dobrze, ze Piotrus pozwolil Wam obejrzeć film

---------- Dopisano o 21:17 ---------- Poprzedni post napisano o 21:14 ----------

raczj gladko
GRATULACJE!!!
1) dla maluszka za bunt w brzuszku, dzięki czemu lekarze zaczeli dzialac
2) dla mamuśki!
3) dla taty, który wysnil Wam date porodu!
Cytat:
Napisane przez Magiusa Pokaż wiadomość
Gratuluje !!! wow i zazdroszcze tak szybkiego porodu







Gratuluje!!!
Dobrze, ze lekarze podjeli taka decyzje a nie trzymali was nadmiernie i ryzykowali.

Szprotka dla Ciebie rowniez najsedeczniejsze gratulacje!!!

No to lista nierozpakowanych niezle sie skrocila w ostatnich dniach

Ja poki co jestem nieporadna mama:
- jak przewijam mlody placze a ja mimo ze sie staram robic to szybko mam wrazenie ze idzie mi jak po gruzie
- pokarm na szczescie sie pojawil, ale nie wiem czy dobrze mlodego karmie tzn. Po min.20 min z kazdej piersi czy moze nie powinnam zmieniac.

Dobrze ze polozne w miare uczynne


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.
moj tez ryczy przy przewijaniu, nie lubi mokrych chusteczek zmienisj piersi jsk nie przelyka juz, do oporu

Cytat:
Napisane przez vvgh Pokaż wiadomość
ASH, ona moze miec zaparcia. Jesli i tym i tym mlekiem ją karmisz.

---------- Dopisano o 07:15 ---------- Poprzedni post napisano o 07:14 ----------

moj się znow obudzil pospał z 20min nawet juz w dzien nie spi tyle co kiedys.... na spacerach tylko ;/
na zaparcia sprobujcie duphalac
__________________
Piotruś 8.06.13
Michaś 02.07.16
Mysia mysz jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-06-14, 08:25   #3168
happy blue
Zadomowienie
 
Avatar happy blue
 
Zarejestrowany: 2010-05
Wiadomości: 1 761
Dot.: Połowa maluszków już jest z nami, na resztę niecierpliwie czekamy! V-VI 2013 cz

Cytat:
Napisane przez karolina2121 Pokaż wiadomość
mój chyba ma problem z kupa... prezy się i denerwuje ... od wczoraj nie zrobił kupy
to jest okropne patrzeć jak się tak męczą nasze dzieciaczki, mam ochotę wtedy sprzedać duszę diabłu, byle było lepiej

Cytat:
Napisane przez maarchewka Pokaż wiadomość
troche moze i wodniste, ale jaka ma być kupka jak się tylko płyny spożywa?? mi się wydaje ze póki nie ma krwi to jest dobrze:p



klask i:



jaki zdolniacha!!



a u Ciebie nie wypina się gondolka?? BO ja mam u siebie w bloku półpiętro i właśnie wypinam gondolkę, znoszę Wojtka w gondolce, zostawiam na dole i idę po resztę wózka.. i potem wpinam ją spowrotem.. jest to upierdliwe ale łątwiej tak niz cały wózek znosic..
za nic nie zostawię małej na klatce ani w mieszkaniu bez opieki i jestem skazana na spacery zawsze z kimś! niech już przychodzi lipiec i chusta.
narazie do sklepu po bułki na drugą stronę ulicy chodzę z fotelikiem. dziś do lekarza tramwajem też z fotelikiem

Cytat:
Napisane przez Aaś Pokaż wiadomość
Oj. Zdjęcie się ostatnio nie wygrało.

Sharp jeśli można TO nazwać zajmowaniem się dziewczynami to tak. Zajmuję się

Załącznik 5289247

nieno one są NIEZIEMSKIE!!!!!!!!!


Cytat:
Napisane przez Magiusa Pokaż wiadomość
Gratuluje !!! wow i zazdroszcze tak szybkiego porodu







Gratuluje!!!
Dobrze, ze lekarze podjeli taka decyzje a nie trzymali was nadmiernie i ryzykowali.

Szprotka dla Ciebie rowniez najsedeczniejsze gratulacje!!!

No to lista nierozpakowanych niezle sie skrocila w ostatnich dniach

Ja poki co jestem nieporadna mama:
- jak przewijam mlody placze a ja mimo ze sie staram robic to szybko mam wrazenie ze idzie mi jak po gruzie
- pokarm na szczescie sie pojawil, ale nie wiem czy dobrze mlodego karmie tzn. Po min.20 min z kazdej piersi czy moze nie powinnam zmieniac.

Dobrze ze polozne w miare uczynne


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.
ja pamiętam, że robiłam tak, że po 20 minutach zmieniałam- jak mi się przypomniało teraz karmię na zmianę, jedno karmienie jedna pierś, ale Helka rzadko ssa dłużej niż 20 min.
pocieszę Cię, że Helcia mi płacze po dziś dzień przy przewijaniu, ogólnie maluszki tego nie lubią

Cytat:
Napisane przez Ashyshqa Pokaż wiadomość
mialam tak tylko 2 razy w nocy na przestrzeni 2 tyg ale jeszcze nie probowalam rozbujac ba laktacji bo mala chyba sie najada poza tym tyje ponad 300g tygodniowo. Ale teraz musze zaczac odciagac na potege bo.przy tych kolkach Sofia bardzo sie denerwuje jak.jej nie leci ciurkiem... No i zeby maz.mogl mnie odciazyc. Chyba jednak kupie medele bo z tym recznym nir wyrobie. Dzis przez 10min odciagnelam 20ml z.pelnej piersi... Masakra...







moze skurcze sie rozkreca
Co.do wyjazdu to juz mi sie odechcialo nie chce zeby tz nigdzie jechal. Obawiam sie ze zwariuje przez 2 tyg jesli to.kolki i tak bedzie codziennie...







Jak ja Cie rozumiem... U nas to samo+ od dwoch dni brak.kupki. Windi nawet nie pomaga, nic nie pomaga.

Wczoraj krzyk byl.do 11 i w koncu.zasnela na brzuszku. O 2.30 przebralam ja i nakarmilam na wpol spiaca i spala do 5. Obudzila sie z krzykiem i prezyla bardzo. Poszly baczki ale kupki dalej brak. Zasnela przy cycu o 6 i jak wychodzilam to spala. Teraz jestem w przychodni, czekam.na. Pobranie do obciazenia glukoza. Na szczescie jestem.pierwsza do pobrania. staram sie.uspokoic.i byc dobrej.mysli,ze jakos sobie.poradza z TZ. I staram sie.sobie powtarzac to.co.mowi Sharp, ze z kazdym dniem jestesmy blizej konca tej meczarni i brzuszek Sofii zacznie dobrze funkcjonowac. Oraz to, ze mimo bolu to.nie dzieje jej sie krzywda...Ale wykanczajace jest patrzec.jak sie takir malenstwo.wije z bolu godzinami.... I tak strasznie placze... Strasznie duzo sily trzeba, zeby zachowac spokoj w takiej sytuacji.

Ale martwi.mnie to, ze od wtorku nie bylo kupki... Dwa razy uzylam windi i tez nic nie pomoglo. Bobotic i dicoflor tez nie przynoszs poki.co rezultatow.

jesli problemem jest mleko to nie chce jej podawac mm bo to tylko pogorszy sprawe. A wczoraj wieczorem.dostala.i dzis tez pewnie ja tz nakarmi bo nie mialam jak odciagnac...
Juz po 1. pobraniu zaraz czeka mnie przyjemnosc wypicia glukozy. Mam nadzieje,ze lepiej to zniose niz w ciazy...
Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.
a od kiedy stosujesz ten Dicoflor? jednym z jego zastosowań jest powstrzymanie biegunek infekcyjnych, hmh, może on wpływa na zaparcia Sofii?

za glukozę!

Cytat:
Napisane przez Ashyshqa Pokaż wiadomość
Mm dokarmilam ja tylko 2 razy, myslisz,ze to by spowodowalo zaparcia? Jak dzis do wieczora nie bedzie kupki to juz chyba pojedziemy na ip, bo do dwoch dni moze nie byc, prawda?
u nas też problem z kupką odstawiam cholerny Delicol. Dzis mam pediatrę, zobaczymy co powie. Tak jak Ci pisałam, u nas sprawdził się super zestaw Esputikon i Biogaia i do tego wracam. Po cholere mi enzym laktazy (Delicol) skoro laktozy w moim pożywieniu ma nie być

---------- Dopisano o 08:25 ---------- Poprzedni post napisano o 08:24 ----------

Cytat:
Napisane przez salviae Pokaż wiadomość

Jem kanapki z szynką albo jajkiem przy skazie eliminuje się wszystko od krowy, czyli jajka można, a nie można np cielęciny na pomidory i ogórki mały źle reagował, ale za jakiś czas spróbuje znowu.

Ja kupiłam nosidło ergonomiczne close parent caboo dx, na allegro, ktoś odsprzedawał nowe za 240 zł z przesyłką poszukajcie, zauważyłam, że często się trafiają nowe w dobrej cenie, czytałam później o nich i chyba najlepsze opinie mają te babybjorn
to ja już nie wiem jak z tą skazą, piszą, że jajka też mogą uczulać, zresztą mi to różnicy nie robi, bo Helena bardzo źle od początku na jajka reaguje i nie jem ich, więc zostaje szynka. a, przypomniłaś mi o ogórkach, poszły w odstawkę, ale poza tym wszystkie warzywa są ok. jeszcze nie jestem do końca pewna bakłażana, muszę to sprawdzić. tak czy siak, brak masła i serów mnie dobija.. A u Kubusia była wysypka na całym ciele?

Cytat:
Napisane przez sharpnowaja Pokaż wiadomość
nuna jeszcze będziesz miała dość nieprzespanych nocy.
Swoją drogą pamiętam jak się staraliśmy to właśnie marzyłam o tych kaszkach, kupkach, nieprzespanych nocach- byle tylko mieć maleństwo.

Chciałam karmić piersią- jest mm
Byłam przeciwna kupowaniu chusty- kupiłam
nie chciałam elektrycznej niani- teraz o niej marzę
kurcze jak to człowiek "w praniu" zmienia nastawienie

Magiusia wielkie gratulacje!!!

Rozmawiałam wczoraj ze znajomym i powiedział mi że ich synek (teraz ma 4 lata) do 2 i pół roku wymiotował dosłownie CODZIENNIE. Szczerze to nie wiem jak oni to przetrwali. Lekarz im mówił że jak to się zdarza raz czy dwa razy dziennie to jest ok i nic złego się nie dzieje.

---------- Dopisano o 14:52 ---------- Poprzedni post napisano o 14:46 ----------


idziesz do przychodni i wybierasz kartę szczepień, ewentualnie mogą przesłać do drugiej przychodni. Ale jak to ta sama to chyba nic nie musisz robić. Nasza karta szczepień poszła do innej przychodni i musiałam sobie ją odebrać
i dla nowego pediatry.

Aaś dziec chyba przesypiają noce po pół roku. Ale to raczej od dzieciaczka zależy.

Aaś to Ty sama zajmujesz się teraz dziewczynkami?

Ashy ja sobie codziennie powtarzam że jutro będzie nowy dzień, niunia będzie starsza i musi być lepiej.

A właśnie bo widzę że kosmetyki na tapecie. Jesteście zadowolone? któraś zmieniała? my mamy te babydream i jestem bardzo zadowolona
Ze synkiem znajomych to masakra
Też byłam zadowolona z babydream, ale pediatra kazała zmienić :/

mi też się odmieniło parę rzeczy- smoczek podałam, mimo że się zarzekałam, nie przeszłam cudownej przemiany dzięki dziecku, karuzeli nie planowałam, a chyba kupię, miałam jakoś znosić wózek z III piętra, a nie chodzę na spacery jak jestem sama, miałam zostać perfekcyjną panią domu, a dalej więcej czasu spędzam w internecie niż przy pracach domowych, mogę tak wymieniać i wymieniać....

Cytat:
Napisane przez diabli Pokaż wiadomość
nie przejmuje się, ze przybrala, tylko jestem na siebie wsciekla, ze tak przejelam się głupim gadaniem doktorka...i dawałam malej więcej mleka niż potrzebowala. pewnie stad to czeste ulewanie



za dobra decyzje!

---------- Dopisano o 15:23 ---------- Poprzedni post napisano o 15:21 ----------



mniam! gorzej, ze brzuszek malej to odczul

---------- Dopisano o 15:33 ---------- Poprzedni post napisano o 15:23 ----------



no to faktycznie niezle ma tempo wczoraj nie mogłam się doliczyć ile on przybral

Diabli, nie wiem do końca czy odczuł konkretnie tę pizzę. A jeśli tak, to przez znajdujący się na niej ser. No i wiesz, była jeszcze do tego sałatka z rukoli, smażonego boczku i gorgonzoli z suszonymi i świeżymi pomidorami. A dzień później ogromna ilość zapiekanki z bakłażanem, pomidorami i cheddarem, nooo jakoś podejrzewam ten ser, a jak ktoś nie musi uważać na nabiał to bym się pizzy nie bała
__________________
J + D = H
happy blue jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-06-14, 08:30   #3169
maarchewka
Zakorzenienie
 
Avatar maarchewka
 
Zarejestrowany: 2005-11
Wiadomości: 4 120
Dot.: Połowa maluszków już jest z nami, na resztę niecierpliwie czekamy! V-VI 2013 cz

Cytat:
Napisane przez Mysia mysz Pokaż wiadomość


Ja jestem jakas dxiwna chyba bo cycki jak balony, mleka pelno a nic nie kevi mi do stanika dzisiaj zostawiam tz i jade po cycnik, najwyzej mlody raz mm dostanie
mi po jakimś czasie zaczęło leciec, ale nie pamiętam po jakim.. aaaa już wiem.. jak mały mi już w domu tak cycki zmasakrował -7-8 doba, że kupiłam laktator i sobie odciągałam laktatorem i dawałam z butelki.. i po tym mi zaczęło leciec ciurkiem... ale może Tobie nie będzie leciec.. lepiej dla Ciebie..
__________________
/// tralalala///

Wojtek
maarchewka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-06-14, 08:40   #3170
MoTyleKsw
Zakorzenienie
 
Avatar MoTyleKsw
 
Zarejestrowany: 2005-07
Lokalizacja: łódzkie ;)
Wiadomości: 4 718
Dot.: Połowa maluszków już jest z nami, na resztę niecierpliwie czekamy! V-VI 2013 cz

Cytat:
Napisane przez Aaś Pokaż wiadomość
Oj. Zdjęcie się ostatnio nie wygrało.

Sharp jeśli można TO nazwać zajmowaniem się dziewczynami to tak. Zajmuję się

Załącznik 5289247
Ale już duże dziewczyny Śliczne są

Cytat:
Napisane przez Ashyshqa Pokaż wiadomość
Mm dokarmilam ja tylko 2 razy, myslisz,ze to by spowodowalo zaparcia? Jak dzis do wieczora nie bedzie kupki to juz chyba pojedziemy na ip, bo do dwoch dni moze nie byc, prawda?
Dzieci nie załatwiają się i przez tydzień, ale to jest normalne tylko wtedy, gdy nie ma innych dolegliwości, a jak Sofie brzuszek boli no to coś jej dolega.

Cytat:
Napisane przez Ashyshqa Pokaż wiadomość
mialam tak tylko 2 razy w nocy na przestrzeni 2 tyg ale jeszcze nie probowalam rozbujac ba laktacji bo mala chyba sie najada poza tym tyje ponad 300g tygodniowo. Ale teraz musze zaczac odciagac na potege bo.przy tych kolkach Sofia bardzo sie denerwuje jak.jej nie leci ciurkiem... No i zeby maz.mogl mnie odciazyc. Chyba jednak kupie medele bo z tym recznym nir wyrobie. Dzis przez 10min odciagnelam 20ml z.pelnej piersi... Masakra...







moze skurcze sie rozkreca
Co.do wyjazdu to juz mi sie odechcialo nie chce zeby tz nigdzie jechal. Obawiam sie ze zwariuje przez 2 tyg jesli to.kolki i tak bedzie codziennie...







Jak ja Cie rozumiem... U nas to samo+ od dwoch dni brak.kupki. Windi nawet nie pomaga, nic nie pomaga.

Wczoraj krzyk byl.do 11 i w koncu.zasnela na brzuszku. O 2.30 przebralam ja i nakarmilam na wpol spiaca i spala do 5. Obudzila sie z krzykiem i prezyla bardzo. Poszly baczki ale kupki dalej brak. Zasnela przy cycu o 6 i jak wychodzilam to spala. Teraz jestem w przychodni, czekam.na. Pobranie do obciazenia glukoza. Na szczescie jestem.pierwsza do pobrania. staram sie.uspokoic.i byc dobrej.mysli,ze jakos sobie.poradza z TZ. I staram sie.sobie powtarzac to.co.mowi Sharp, ze z kazdym dniem jestesmy blizej konca tej meczarni i brzuszek Sofii zacznie dobrze funkcjonowac. Oraz to, ze mimo bolu to.nie dzieje jej sie krzywda...Ale wykanczajace jest patrzec.jak sie takir malenstwo.wije z bolu godzinami.... I tak strasznie placze... Strasznie duzo sily trzeba, zeby zachowac spokoj w takiej sytuacji.

Ale martwi.mnie to, ze od wtorku nie bylo kupki... Dwa razy uzylam windi i tez nic nie pomoglo. Bobotic i dicoflor tez nie przynoszs poki.co rezultatow.

jesli problemem jest mleko to nie chce jej podawac mm bo to tylko pogorszy sprawe. A wczoraj wieczorem.dostala.i dzis tez pewnie ja tz nakarmi bo nie mialam jak odciagnac...
Juz po 1. pobraniu zaraz czeka mnie przyjemnosc wypicia glukozy. Mam nadzieje,ze lepiej to zniose niz w ciazy...
Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.
Biedne dziewczyny. U nas prężenia są dalej i kupa raz dziennie i męczy ją, męczy, ale chociaż tyle, że śpi. Tylko w nocy ją wybudza brzuchol, ale biorę ją do siebie, kładę na brzuch i śpi. Myślicie, że po mm nie mogła by się załatwić?
Swoją drogą Matylda dalej tyle śpi, że zastanawiam się czy obudziłaby się na jedzenie, bo teraz to ją biorę, zmieniam pampa i wtedy się budzi.
A spina się tak, że powoduje sobie ulewania, a za jakiś czas wymioty, więc też ją pilnujemy non stop.

A co do zmęczenia, chyba wszystkie dopadł taki stan. Ja ją wczoraj ululałam o 21:30, położyłam się i w 2 minuty zasnęłam, a miałam poczekac na TŻ, a on przyjechał, kręcił się, poszedł na siłownię, wrócił, a ja jak zabita spałam (zawsze śpię bardzo czujnie) a wczoraj obudziłam się o 24 taka wyrwana (obudziłam się na godzinę karmienia małej) i nie wiedziałam gdzie jestem A o 3 obudziłam się, spojrzałam na małą i budzę TŻ, żeby ją odbił. No to wstał, poszedł po nią, chodził z nią, chodził - odbiło jej się, a ja się za 20 minut obudziłam ze świadomością, że jej wcale nie nakarmiłam
__________________
Nasza Miłość - Matylda
11.05.2013

http://www.suwaczki.com/tickers/dqpre6ydpfblirzx.png

Jestem W Niebie.

Kocham Was




MoTyleKsw jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-06-14, 08:58   #3171
potterka
Zakorzenienie
 
Avatar potterka
 
Zarejestrowany: 2007-09
Lokalizacja: Zabrze
Wiadomości: 3 833
Dot.: Połowa maluszków już jest z nami, na resztę niecierpliwie czekamy! V-VI 2013 cz

Cytat:
Napisane przez Ashyshqa Pokaż wiadomość
Nie wiedzialam,ze to moze tak zadzialac,ale to by sie zgadzalo bo kupki nie ma odkad pierwszy raz dalam mm...
Połozna mi powiedziała, że mm jest ciężej strawne niż nasz mleko i to duża rewoluzja dla takiego małego brzuszka
potterka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-06-14, 09:04   #3172
nuna2
Zakorzenienie
 
Avatar nuna2
 
Zarejestrowany: 2012-07
Wiadomości: 6 103
Dot.: Połowa maluszków już jest z nami, na resztę niecierpliwie czekamy! V-VI 2013 cz

Dziewczynki, ja się mogę zająć waszymi maluszkami, a wy odpoczniecie Bo fiksuję

Witam się w skończonym 39 tygodniu ciązy
__________________
MYŚLI I SŁOWA BY ZNOWU BUDOWAĆ NOWY DZIEŃ, NOWY, NOWY DZIEŃ...
nuna2 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-06-14, 09:14   #3173
maarchewka
Zakorzenienie
 
Avatar maarchewka
 
Zarejestrowany: 2005-11
Wiadomości: 4 120
Dot.: Połowa maluszków już jest z nami, na resztę niecierpliwie czekamy! V-VI 2013 cz

Cytat:
Napisane przez MoTyleKsw Pokaż wiadomość

A co do zmęczenia, chyba wszystkie dopadł taki stan. Ja ją wczoraj ululałam o 21:30, położyłam się i w 2 minuty zasnęłam, a miałam poczekac na TŻ, a on przyjechał, kręcił się, poszedł na siłownię, wrócił, a ja jak zabita spałam (zawsze śpię bardzo czujnie) a wczoraj obudziłam się o 24 taka wyrwana (obudziłam się na godzinę karmienia małej) i nie wiedziałam gdzie jestem A o 3 obudziłam się, spojrzałam na małą i budzę TŻ, żeby ją odbił. No to wstał, poszedł po nią, chodził z nią, chodził - odbiło jej się, a ja się za 20 minut obudziłam ze świadomością, że jej wcale nie nakarmiłam
chociaż ja i tak w miare sporo śpie, bo staram się w dzien jeszcze trochę pospac to i tak mnie dopada zmęczenie.. i jak mnie budzi w nocy to ciągle nie wiem gdzie jestem, co się dzieje.. zastanawiam się czy go nie zgniotłam w nocy bo nigdzie go nie ma.. zaglądam pod łożko czy nie spadł.. dopiero po czasie sobie uświadamiam ze przecież musi być w lożeczku..

albo wydaje mi się, że przecież przed chwilą go wsadziłam do lożeczka.. sprawdzam godzinę a tu 4 godziny minęło od ostatniego karmienia..

Cytat:
Napisane przez nuna2 Pokaż wiadomość
Dziewczynki, ja się mogę zająć waszymi maluszkami, a wy odpoczniecie Bo fiksuję

Witam się w skończonym 39 tygodniu ciązy
o to ja po prosze!!
__________________
/// tralalala///

Wojtek
maarchewka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-06-14, 09:14   #3174
Paulina 87
Wtajemniczenie
 
Avatar Paulina 87
 
Zarejestrowany: 2011-09
Wiadomości: 2 814
Dot.: Połowa maluszków już jest z nami, na resztę niecierpliwie czekamy! V-VI 2013 cz

dziewczyny widzę że nie ma mojego opisu porodu na 1 stronie a wklejałam jakiś czas temu więc wklejam ponownie na czerwono Jenny proszę o dopisanie moich wypocin hehe

zostałam MAMĄ!! 29.05 o godz. 1:33 urodziła się przez cc Natalka 3030g i 53cm
27.05 pojechałam z tż do szpitala na wizyte, gin tak mnie zbadał, że miałam rozwarcie na jakieś 3 cm i decyzja żebym została w szpitalu. Tż pojechał do domu a na następny dzień kończył remont kuchni heh... Lekarz przy przyjęciu zrobił usg, wód coraz mniej ale przepływy i łożysko ok. Od 23ciej miałam skurcze jak przy bolesnej @, zaczęłam je liczyć, trwały tak z minutę co 3-7 minut, i tak do 2 w nocy, potem osłabły, nad ranem zbadał mnie ordynator i mówi mam dobrą wiadomość jest już 4 cm, i zaproponował oksytocyne a ja głupia sie nie zgodziłam ze strachu, poza tym wolałam nic sztucznie nie przyspieszać.. :/i znowu miałam po tym badaniu skurcze z tym ,że coraz gorsze sie robiły, niby wszystko szło ok.. ok 13 przyjechała teściowa z obiadem dla mnie.. jeszcze jakimś cudem zdążyłam zjeść zupę pomidorową.. potem skurcze sie nasiliły tak, że po 15stej już wyłam z bólu i waliłam pięściami o ściane (dosłownie), -to jeszcze było na sali na patologii ciąży. Dziewczyna, która ze mną była na sali aż wychodziła na korytarz bo nie mogła patrzeć jak się męczę.. Używałam ten aparat TENS, troche pomagało, dawało poczucie kontroli sytuacji... byłam ze dwa razy pod prysznicem w międzyczasie. Potem już mnie tak wszystko napierd*** że nie byłam w stanie sobie tych elektrod na plecach przykleić :[ Byłam sie poskarżyć kilka razy do położnej, że już nie daję rady ale ona to olała. Powiedziała, że jakby to od niej zależało to by mnie wzięła na porodówke.. i jeszcze świetne rady w stylu: jk będzie Pani tak jęczeć to w ten sposób dziecka Pani nie urodzi tylko siły straci. ehh Potem na szczęście znowu przyszedł lekarz mnie zbadać, chyba koło 16-17 to było nie pamiętam, bo traciłam poczucie czasu..Rozwarcie stanęło na 4,5 i nie chcieli mnie wziąć na porodówke..było gdzieś po 18..Zadzwoniłam do swojego lekarza i on skontaktował sie z dyżurującymi na oddziale i dali mi jakiś zastrzyk rozkurczowy, który moim zdaniem g* dał.. na szczęście po 19 przyjechał w tym momencie mąż przynajmniej psychicznie poczułam sie lepiej..lekarz poprosił mnie znowu do badania ale marudził, że co ja będę Panią co godzine badał :/ no i sie okazało że nadal niecałe 5.. po badaniu zwymiotowałam do umywalki.. jakoś mnie zmuliło i krwotoku lekkiego dostałam.. lało mi sie po nodze, na szczęście zapadła decyzja i ok 19:30 zawieźli mnie na blok porodowy. Na porodówce była super ekipa, a najmilej wspominam panią anestezjolog, kobieta anioł , która zaproponowała zzo, ohh jaka ulga!! dziewczyny niebo a ziemia, wreszcie mogłam sie skupić na rodzeniu.. co prawda chyba krzywo mi wkuła cewnik bo bardziej podziałało na strone prawą, noge prawą miałam jak z plasteliny, skurcze odczuwałam jako bolesne tylko w lewej pachwinie, no ale to i tak była mega ulga w porównaniu z tym co przechodziłam wcześniej.. potem w sumie leżałam i czekaliśmy na rozwój..między 4 a 6cm rozwarcia nawet gazete czytałam (jakiś artykuł o Dodzie potem posadzili mnie na piłce, zrobiło mi sie znowu niedobrze i zwymiotowałam.. (miałam do wyboru albo na tżta, albo na łożko albo na kobiete anioła ) ale zdążyli z miską, a potem żartowali o widze, że rosołek był heh a ja: tak teściowa mi dzisiaj przyniosła...i na tej piłce albo bezwiednie sie zsikałam albo to wody były- nie wiem bo od zzo nie czułam.. po 22 było już 8 cm a po 24 pełne rozwarcie ale niestety nie czułam w ogóle partych, tyłek miałam zdrętwiały i krocze od tego zzo, poza tym córka i tak sie źle ułożyła, niby głową w dół ale odwrotnie tzn twarzyczką do góry i nie było postępu porodu niestety..minęła 24, lekarz prowadzący sie śmiał, że miałam szanse urodzić córe w dniu jego urodzin czyli 28smego ale sie nie udało.. lekarz dał mi ostatni kwadrans..o 1:15 po godzinie i 15 min 2 fazy porodu zapadła decyzja o cięciu. Uśpienie całkowite musiałam mieć bo cewnik z kregosłupa zaszwankował- dali mi znieczulenie a wszystko czułam.. i wołałam do tych na sali ludzie nie krójcie mnie, bo wszystko czuję heh szkoda, bo nie miałam okazji zobaczyć dziecka od razu po wyjęciu z brzuszka tż stał pod salą, drzwi były podobno otwarte więc słyszał płacz naszej córeczki, dostała w pupe dwa klapsy i zaczęła się drzeć hihi O 2:30 sie wybudziłam, słyszałam jak do mnie mówią „Pani Paulino proszę otworzyć oczy, proszę otworzyć oczy” a ja nie mogłam otworzyć oczu ani nic powiedzieć, potem widziałam podwójnie, jakby zez mi się zrobil… :/ mąż czekał pod drzwiami, pokazał mi zdjęcie na komórce naszej gwiazdy jednym okiem ją zobaczyłam..aha jeszcze po tym zzo i po wybudzeniu miałam drgawki, czułam że się trzęsę ale na ciele nie było tak widać tych drgawek...i minęły dość szybko na szczęście.. leżałam 12 h z jakąś 42 letnia kobitką na sali co też była po cc, gadałyśmy sobie troche.. i potem pionizowała mnie położna, poszłam sie podmyć pod prysznic, przyjechał mąż pomógł mi wytrzeć nogi, generalnie szybko doszłam do siebie, chciałam sie rozchodzić żeby jak najszybciej jechać do córci na rooming i żeby sie nią zajmować. Po przyjechaniu na salę siadłam na łóżku i czekaliśmy z mężem na nasze dzieciątkoJ położna dała mi ją na ręce i mówi to Pani dziecko.. dziwne uczucie położna sprawdziła czy mam pokarm, ja w szoku bo siara poleciała i od razu mała do cyca Na szczęście w dalszym ciągu na szczęście mam swój pokarm i karmie córe.. W szpitalu praktycznie wszystko musiałam robić sama, położne tylko kąpały rano o 8. Położne były takie sobie, na pewno milsze panie były na patologii ciąży.. ale generalnie jestem zadowolona z opieki. Leżałam na nowo wyremontowanym oddziale położnictwa z fajną kobitką.. sale super, łazienka jak w hotelu, czyściutko, przewijak dla dziecka, na ścianach plakaty z dziećmi, a na dole przy podłodze ledowe światełka- w nocy fajna rzecz, bo nie musiałyśmy zapalać światła żeby przewijać dzieci. Ta dziewczyna z którą leżałam urodziła 2 dziecko-synka. Miło mi było gdy powiedziała, że sobie świetnie radzimy, - w sensie ja jako pierworódka lepiej od niej a ona ma już doświadczenie- dało mi to powera , podpatrywała jak karmię Małą i później sama spróbowała tak jak ja spać z synkiem w łóżku. W dniu wypisu spotkałam jeszcze swojego lekarza i podziękowałam za opiekę.
__________________
córcia
synuś 26tc ♡

Edytowane przez Paulina 87
Czas edycji: 2013-06-14 o 09:38
Paulina 87 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-06-14, 09:25   #3175
maarchewka
Zakorzenienie
 
Avatar maarchewka
 
Zarejestrowany: 2005-11
Wiadomości: 4 120
Dot.: Połowa maluszków już jest z nami, na resztę niecierpliwie czekamy! V-VI 2013 cz

Teściowie dzisiaj wpadają z "chyba" wizytą... z chyba bo tak- nie wiadomo kiedy przyjadą bo wpadają do Warszawy do lekarza.. i chyba po lekarzu wpadna... nie wiadomo czy zostają na noc.. raczej nie, ale w sumie trzeba się przygotować ze mogą zostać.. nie wiadomo czy wpadną sami czy wezmą siostrę TŻta albo i siostrę i jej chłopaka.. bo coś mówili, że im drogę pokaze... nie wiadomo czy bedą coś jeść,bo często sobie idą do restauracji, ale trzeba zrobić.. i też nie wiadomo co zrobić, bo oni nie jedzą mięsa w piątek.. a ja nie umiem jakiś pokazowych bezmięsnych dań robić..
także w domu rozpierdziel, TŻ spi, obiadu nie mam, nie mam pomysłu na obiad, tym bardziej na coś do obiadu.. pościel tylko wyprałam a nuż się przyda, a pewnie się nie przyda..

---------- Dopisano o 09:25 ---------- Poprzedni post napisano o 09:17 ----------

Cytat:
Napisane przez Paulina 87 Pokaż wiadomość
dziewczyny widzę że nie ma mojego opisu porodu na 1 stronie a wklejałam jakiś czas temu więc wklejam ponownie na czerwono Jenny proszę o dopisanie moich wypocin hehe

zostałam MAMĄ!! 29.05 o godz. 1:33 urodziła się przez cc Natalka 3030g i 53cm
27.05 pojechałam z tz do szpitala na wizyte, gin tak mnie zadał że miałam rozwarcie na jakieś 3 cm i decyzja żebym została w szpitalu. Tż pojechał do domu a na następny dzień kończył remont kuchni heh... Lekarz przy przyjęciu zrobił usg, wód coraz mniej ale przepływy i łożysko ok. Od 23ciej miałam skurcze jak przy bolesnej @, zaczęłam je liczyć, trwały tak z minutę co 3-7 minut, i tak do 2 w nocy, potem osłabły, nad ranem zbadał mnie ordynator i mówi mam dobrą wiadomość jest już 4 cm, i zaproponował oksytocyne a ja głupia sie nie zgodziłam ze strachu, poza tym wolałam nic sztucznie nie przyspieszać.. :/i znowu miałam po tym badaniu skurcze z tym ,że coraz gorsze sie robiły, niby wszystko szło ok.. skurcze sie nasilały tak, że po 15stej już wyłam z bólu i waliłam pięściami o ściane (dosłownie), -to jeszcze było na sali na patologii ciąży. Używałam ten aparat TENS, troche pomagało, dawało poczucie kontroli sytuacji... byłam ze dwa razy pod prysznicem w międzyczasie Potem już mnie tak wszystko napierd*** że nie byłam w stanie sobie tych elektrod na plecach przykleić :[ Przyszedł lekarz mnie zbadać, chyba koło 16-17 to bylo nie pamiętam, bo traciłam poczucie czasu..Rozwarcie stanęło na 4,5 i nie chcieli mnie wziąć na porodówke..było gdzieś po 18..Zadzwoniłam do swojego lekarza i on skontaktował sie z dyżurującymi na oddziale i dali mi jakiś zastrzyk rozkurczowy, który moim zdaniem g* dał.. na szczęście po 19 przyjechał w tym momencie mąż przynajmniej psychicznie poczułam sie lepiej..lekarz poprosił mnie znowu do badania ale marudzi, ze co ja będę Panią co godzine badał :/ no i sie okazało że nadal niecałe 5.. po badaniu zwymiotowałam do umywalki.. jakoś mnie zmuliło i krwotoku lekkiego dostałam.. lało mi sie po nodze, na szczęście zapadła decyzja i ok 19:30 zawieźli mnie na blok porodowy. Na porodówce była super ekipa, a najmilej wspominam panią anestezjolog, kobieta anioł , która zaproponowała zzo, ohh jaka ulga!! dziewczyny niebo a ziemia, wreszcie mogłam sie skupić na rodzeniu.. co prawda chyba krzywo mi wkuła cewnik bo bardziej podziałało na strone prawą, noge prawą miałam jak z plastelin, skurcze odczuwałam jako bolesne tylko w lewej pachwinie, no ale to i tak była mega ulga w porównaniu z tym co przechodziłam wcześniej.. potem w sumie leżałam i czekaliśmy na rozwój..między 4 a 6cm rozwarcia nawet gazete czytałam (jakiś artykuł o Dodzie potem posadzili mnie na piłce, zrobiło mi sie znowu niedobrze i zwymiotowałam.. (miałam do wyboru albo na tżta, albo na łożko albo na kobiete anioła ) ale zdążyli z miską, a potem żartowali o widze, że rosołek był heh a ja: tak teściowa mi dzisiaj przyniosła...i na tej piłce albo bezwiednie sie zsikałam albo to wody były- nie wiem bo od zzo nie czułam.. po 22 było już 8 cm a po 24 pełne ale niestety nie czułam w ogóle partych, tyłek miałam zdrętwiały i krocze od tego zzo, ale córka i tak sie źle ułożyła, niby głową w dół ale odwrotnie tzn twarzyczką do góry i nie było postępu porodu niestety..minęła 24, lekarz prowadzący sie śmiał, że miałam szanse urodzić córe w dniu jego urodzin czyli 28smego ale sie nie udało.. o 1:15 po godzinie i 15 min 2 fazy porodu zapadła decyzja o cięciu. Uśpienie całkowite musiałam mieć bo cewnik z kregosłupa zaszwankował- dali mi znieczulenie a wszystko czułam.. szkoda, bo nie miałam okazji zobaczyć dziecka od razu po wyjęciu z brzuszka L O 2:30 sie wybudziłam, słyszałam jak do mnie mówią „Pani Paulino proszę otworzyć oczy, proszę otworzyć oczy” a ja nie mogłam otworzyć oczu ani nic powiedzieć, potem widziałam podwójnie, jakby zez mi się zrobil… :/ mąż czekał pod drzwiami, pokazał mi zdjęcie na komórce naszej gwiazdy jednym okiem ją zobaczyłam..aha jeszcze po tym zzo i po wybudzeniu miałam drgawki, czułam że się trzęsę ale na ciele nie było tak widać tych drgawek...i minęły dość szybko na szczęście.. leżałam 12 h z jakąś 42 letnia kobitką na sali co też była po cc, gadałyśmy sobie troche.. i potem pionizowała mnie położna, poszłam sie podmyć pod prysznic, przyjechał mąż pomógł mi wytrzeć nogi, generalnie szybko doszłam do siebie, chciałam sie rozchodzić żeby jak najszybciej jechać do córci na rooming i żeby sie nią zajmować. Po przyjechaniu na salę siadłam na łóżku i czekaliśmy z mężem na nasze dzieciątkoJ położna dała mi ją na ręce i mówi to Pani dziecko.. dziwne uczucie położna sprawdziła czy mam pokarm, ja w szoku bo siara poleciała i od razu mała do cyca Na szczęście w dalszym ciągu na szczęście mam swój pokarm i karmie córe.. W szpitalu praktycznie wszystko musiałam robić sama, położne tylko kąpały rano o 8. Położne były takie sobie, na pewno milsze panie były na patologii ciąży.. ale generalnie jestem zadowolona z opieki. Leżałam na nowo wyremontowanym oddziale położnictwa z fajną kobitką.. sale super, łazienka jak w hotelu, czyściutko, przewijak dla dziecka, na ścianach plakaty z dziećmi, a na dole przy podłodze ledowe światełka- w nocy fajna rzecz, bo nie musiałyśmy zapalać światła żeby przewijać dzieci. Ta dziewczyna z którą leżałam urodziła 2 dziecko-synka. Miło mi było gdy powiedziała, że sobie świetnie radzimy, - w sensie ja jako pierworódka lepiej od niej a ona ma już doświadczenie- dało mi to powera , podpatrywała jak karmię Małą i później sama spróbowała tak jak ja spać z synkiem w łóżku. W dniu wypisu spotkałam jeszcze swojego lekarza i podziękowałam za opiekę.
jakos ominęłam go wcześniej...

Ja też poczułam wielką ulgę jak mi dali znieczulenie, bez niego bym nie dała już rady.. a i też mi złapało jedną stronę bardziej.. położna po znieczuleniu powiedziała, że mam równo leżeć bo mi nierówno się znieczulenie rozleje i mnie wyprostowała troche bo byłam przechylona na jedną stronę.. no i chyba troche za późno bo lewą nogę miałam nieruchomą, praktycznie nie moglam nią ruszać, a na prawą stronę czułam troche skurcze.. ale i tak ich siła w porównaniu z tym co było wcześniej to pikuś był..
__________________
/// tralalala///

Wojtek
maarchewka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-06-14, 09:32   #3176
candace1
Zakorzenienie
 
Avatar candace1
 
Zarejestrowany: 2007-02
Wiadomości: 15 871
Dot.: Połowa maluszków już jest z nami, na resztę niecierpliwie czekamy! V-VI 2013 cz

Cześć

Ash-kup czopki glicerynowe dla dzieci i niech się młoda nie męczy.
Mój tak raz w tygodniu nie może się sam załatwić to pomagam mu czopkiem.

Wczoraj właśnie mileiśmy taki dzień.

Polozna mi opowiadala ze miała malucha który do 4go m-ca sam w ogóle się nie zalatwial

Aaś - śliczne te Twoje maluszki i jak słodko śpią


Gratulacje dla dziewczyn, które urodziły
Niestety mam tyle spraw do pozałatwiania, ze ostatnio mało czasu spędzam w domu a na łizaż w ogole nie mam czasu
Zaczęłam zbierać papiery do be(re)cikowego tosz to masakra jest.A ja nawet nie wiem czy się zalapiemy
__________________
'If nobody hates you,
you're doing something wrong'
House
candace1 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-06-14, 09:39   #3177
Magiusa
Zakorzenienie
 
Avatar Magiusa
 
Zarejestrowany: 2009-03
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 6 922
Odp: Dot.: Połowa maluszków już jest z nami, na resztę niecierpliwie czekamy! V-VI 20

Musze wie wam przyznac ze inaczej czyta sie Wasze rady i wypowiedzi o dzieciaczkach gdy sie samemu juz takiego ma

Cytat:
Napisane przez komiksowa Pokaż wiadomość
W Krakowie zmarł chłopak, który wykrwawił się na śmierć, po tym, jak kibole odcięli mu rękę maczetą. A ja się ostatnio martwiłam o siostrę w Londynie po tej akcji z odcięciem głowy. Masakra jakaś!
Brr...masakra, nie slyszalam ale w ogole nie pojmuje tej glupiej brutalnosci.


Cytat:
Napisane przez vvgh Pokaż wiadomość
czytalam,ż u dziecka karmionego piersia kupy mogą byc nawet raz na 2 / 3 dni,wiec chyba nie musisz się tak bac

a w szpitalu mi mowili,że jak się podaje mm i swoje mleko to beda zaparcia, bo od mleka matki kupa jest wodnista i szybka, a od mm bardziej konkretna i wtedy są zaparcia bo ta szybka kupa nie moze się wydostac.
O to super info. Bo w szpitalu leze z 2dziewczynami na sali i synek jednej to po 2 kupy dziennie wali a moj laskawie w koncu wczoraj jedna zrobil wiec sie zastanawialam czy to ok


Cytat:
Napisane przez nuna2 Pokaż wiadomość
Dziewczynki, ja się mogę zająć waszymi maluszkami, a wy odpoczniecie Bo fiksuję

Witam się w skończonym 39 tygodniu ciązy
Nuna, lada dzien bedziesz i Ty miala swoje Malenstwo.

W ogole to mam tez stresa z tym karmieniem bo moj ssaczek je najmniej tutaj na sali. W nocy jadl do 3:30 przez godzinke, pozniej godzinke pospal z mamusia, a pozniej juz sam w mydelniczce az do 7. O 7 zaczelamngo karmic ale doslownie zdazylam 20min bo pediatra nam przerwal a pozniej kapiele i mnostwo innych rzeczy i jak chcialam go dokarmic po to juz nie chcial i znow spi i nie moge np.na sile mu dac jesc bo nie chce. Naprawde nieco sie boje czy to nie za malo. Niby sam sobie reguluje ale mam wrazenie ze glownie spi a nie je. Panikuje nieco.



Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.
__________________
Dziś oprócz Was, wiem, nie mam nic

07.07.2012

12.06.2013 DARUŚ
&
20.02.2015 BARTUŚ



Magiusa jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-06-14, 09:44   #3178
lonely_lady
Zakorzenienie
 
Avatar lonely_lady
 
Zarejestrowany: 2012-07
Wiadomości: 4 240
Dot.: Połowa maluszków już jest z nami, na resztę niecierpliwie czekamy! V-VI 2013 cz

Dzień dobry
Muszę do Was częściej wpadac, ale kompletnie nie mogę wygospodarować czasu
Pewnie wiele cennych rad mnie omija

Gratulacje dla nowych Mamus


Pytałam położna o czkawke. Mówiła żeby sie nie martwić a cieszyć, bo dzieci z czkawką rzadziej maja kolki. Jest to pocieszajace

Mały zrobił sie pazerniaczkiem
Tylko by ssal i ssal cyca. No i ciagle ulewa.. Pewnie przez to ze za dużo je
__________________
Nasze Szczęście





lonely_lady jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-06-14, 09:44   #3179
humpback
Zakorzenienie
 
Avatar humpback
 
Zarejestrowany: 2006-09
Wiadomości: 6 858
Dot.: Połowa maluszków już jest z nami, na resztę niecierpliwie czekamy! V-VI 2013 cz

Cytat:
Napisane przez Aaś Pokaż wiadomość
Oj. Zdjęcie się ostatnio nie wygrało.

Sharp jeśli można TO nazwać zajmowaniem się dziewczynami to tak. Zajmuję się

Załącznik 5289247
jakie one śliczne

Cytat:
Napisane przez nuna2 Pokaż wiadomość
Witam się w skończonym 39 tygodniu ciązy

ja już przestałam liczyć skończone tygodnie, teraz już nie znam dnia ani godziny :P tylko się nastawiam żeby było to później niż wcześniej bo dziś jedziemy na wieś

Cytat:
Napisane przez maarchewka Pokaż wiadomość
Teściowie dzisiaj wpadają z "chyba" wizytą... z chyba bo tak- nie wiadomo kiedy przyjadą bo wpadają do Warszawy do lekarza.. i chyba po lekarzu wpadna... nie wiadomo czy zostają na noc.. raczej nie, ale w sumie trzeba się przygotować ze mogą zostać.. nie wiadomo czy wpadną sami czy wezmą siostrę TŻta albo i siostrę i jej chłopaka.. bo coś mówili, że im drogę pokaze... nie wiadomo czy bedą coś jeść,bo często sobie idą do restauracji, ale trzeba zrobić.. i też nie wiadomo co zrobić, bo oni nie jedzą mięsa w piątek.. a ja nie umiem jakiś pokazowych bezmięsnych dań robić..
zrób naleśniki, makaron z sosem pomidorowym, jajko sadzone z ziemniakami i sałatą albo jakąś rybę zapiekaną

ja dziś w planach mam lody włoskie, spacer, pranie pieluch i pieczenie ciasta. a potem wybywamy na wieś znów się powygrzewam w słońcu
humpback jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-06-14, 09:46   #3180
maarchewka
Zakorzenienie
 
Avatar maarchewka
 
Zarejestrowany: 2005-11
Wiadomości: 4 120
Dot.: Odp: Dot.: Połowa maluszków już jest z nami, na resztę niecierpliwie czekamy! V

Cytat:
Napisane przez Magiusa Pokaż wiadomość

W ogole to mam tez stresa z tym karmieniem bo moj ssaczek je najmniej tutaj na sali. W nocy jadl do 3:30 przez godzinke, pozniej godzinke pospal z mamusia, a pozniej juz sam w mydelniczce az do 7. O 7 zaczelamngo karmic ale doslownie zdazylam 20min bo pediatra nam przerwal a pozniej kapiele i mnostwo innych rzeczy i jak chcialam go dokarmic po to juz nie chcial i znow spi i nie moge np.na sile mu dac jesc bo nie chce. Naprawde nieco sie boje czy to nie za malo. Niby sam sobie reguluje ale mam wrazenie ze glownie spi a nie je. Panikuje nieco.



Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.
a żółtaczki nie ma?? bo żółtaczkowe dzieci to takie spiochy są i ciężko ich nakarmić..
__________________
/// tralalala///

Wojtek
maarchewka jest offline Zgłoś do moderatora  
Zamknij wątek

Nowe wątki na forum Poczekalnia - będę mamą


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-01-01 00:00:00


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 19:48.






© 2000 - 2025 Wizaz.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Jakiekolwiek aktywności, w szczególności: pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie, lub inne wykorzystywanie treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, w szczególności w celu ich eksploracji, zmierzającej do tworzenia, rozwoju, modyfikacji i szkolenia systemów uczenia maszynowego, algorytmów lub sztucznej inteligencji Obowiązek uzyskania wyraźnej i jednoznacznej zgody wymagany jest bez względu sposób pobierania, zwielokrotniania, przechowywania lub innego wykorzystywania treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, jak również bez względu na charakter tych treści, danych i informacji.

Powyższe nie dotyczy wyłącznie przypadków wykorzystywania treści, danych i informacji w celu umożliwienia i ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz umożliwienia pozycjonowania stron internetowych zawierających serwisy internetowe w ramach indeksowania wyników wyszukiwania wyszukiwarek internetowych

Więcej informacji znajdziesz tutaj.