Połowa maluszków już jest z nami, na resztę niecierpliwie czekamy! V-VI 2013 cz.17

[Ashyshqa]

Napisane przez maarchewka

Kurcze a z tą cukrzycą to niedobrze.. a co CI lekarze mówią, co masz dalej robić?? a nie badałaś się nigdy przed ciążą czy możesz mieć??

Nigdy mi nie przyszło do głowy robić obciążenie glukozą, w ogóle dopiero w ciąży usłyszałam o takim badaniu. A na czczo zawsze mam wynik prawidłowy No nic, może to troszkę za wcześnie jeszcze...

Napisane przez MoTyleKsw

[Ash a Ty dajesz delicol na tą nietolrancję laktozy ? A może nie unormowało się jeszcze po połogu ta cukrzyca?!

Nie daję, bo jeszcze pewności nie mam, że to laktoza. Chcę przez tydzień nie jeść nabiału, a potem spróbować np zjeść jogurt i zobaczymy co się będzie działo. Póki co daję jej tylko Bobotic. I chyba zaczął działać. Ten docoflor też dawałam ale nie wiem czy dalej dawać bo on ponoć na biegunki. Ale to jest probiotyk, więc chyba generalnie jest osłonowo dla żołądka, więc jak jest podrażniony, przez np alergen to chyba warto zastosować probiotyk? Ja już się gubię w tym wszystkim. Ale jedno wiem na pewno, mleka już nie tknę. Bo właśnie mleko zjadłam 2 dni pod rząd przed tym jak miałam z małą te jazdy. A wcześniej tylko przetwory mleczne i było w miarę...


Miałam Wam napisać, jakie dokumenty potrzeba do paszportu dla niemowlaka:

1. Muszą być obecni oboje rodzice przy skladaniu wniosku. Jeśli to jest niemożliwe, nieobecny rodzic musi napisać oświadczenie, że zgadza się na wyrobienie paszportu
2. Akt urodzenia
3.Pesel
4. opłata 30zł
5.zdjęcie biometryczne
6. no i dowody osobiste rodziców

Wniosek wypełnić należy przed podejściem do okienka, ale podpisać w obecności pracownika A my wszystko wypełniliśmy, podpisaliśmi i Pani w okienku kazała nam podpisać się jeszcze raz, przy niej, przy tych podpisach wcześniej postawionych

A tu przedstawiam Wam Sofię w wersji paszportowej

[candace1]

Ash - super ta fotka do paszportu

[antoinettee]

Napisane przez Ashyshqa

Nigdy mi nie przyszło do głowy robić obciążenie glukozą, w ogóle dopiero w ciąży usłyszałam o takim badaniu. A na czczo zawsze mam wynik prawidłowy No nic, może to troszkę za wcześnie jeszcze...



Nie daję, bo jeszcze pewności nie mam, że to laktoza. Chcę przez tydzień nie jeść nabiału, a potem spróbować np zjeść jogurt i zobaczymy co się będzie działo. Póki co daję jej tylko Bobotic. I chyba zaczął działać. Ten docoflor też dawałam ale nie wiem czy dalej dawać bo on ponoć na biegunki. Ale to jest probiotyk, więc chyba generalnie jest osłonowo dla żołądka, więc jak jest podrażniony, przez np alergen to chyba warto zastosować probiotyk? Ja już się gubię w tym wszystkim. Ale jedno wiem na pewno, mleka już nie tknę. Bo właśnie mleko zjadłam 2 dni pod rząd przed tym jak miałam z małą te jazdy. A wcześniej tylko przetwory mleczne i było w miarę...


Miałam Wam napisać, jakie dokumenty potrzeba do paszportu dla niemowlaka:

1. Muszą być obecni oboje rodzice przy skladaniu wniosku. Jeśli to jest niemożliwe, nieobecny rodzic musi napisać oświadczenie, że zgadza się na wyrobienie paszportu
2. Akt urodzenia
3.Pesel
4. opłata 30zł
5.zdjęcie biometryczne
6. no i dowody osobiste rodziców

Wniosek wypełnić należy przed podejściem do okienka, ale podpisać w obecności pracownika A my wszystko wypełniliśmy, podpisaliśmi i Pani w okienku kazała nam podpisać się jeszcze raz, przy niej, przy tych podpisach wcześniej postawionych

A tu przedstawiam Wam Sofię w wersji paszportowej

Ale słodko buźkę otworzyła

[ankaaa206]

ale jestem zła i nie wiem co robić, obdzwoniłam 4 pediatrów, 3 nie odbiera a czwarty na wyjeździe, mały płacze przez ten katar i się męczy i nie mogę mu pomóc, zakrapiam wodą morską i daję go na brzuszek żeby odfurkał, jestem zalamana i boję się że po tylu dniach nic z tego zlego się nie wykluło w płuckach ani oskrzelach spróboję za godzinę znowu dzwonić

[candace1]

Napisane przez ankaaa206

ale jestem zła i nie wiem co robić, obdzwoniłam 4 pediatrów, 3 nie odbiera a czwarty na wyjeździe, mały płacze przez ten katar i się męczy i nie mogę mu pomóc, zakrapiam wodą morską i daję go na brzuszek żeby odfurkał, jestem zalamana i boję się że po tylu dniach nic z tego zlego się nie wykluło w płuckach ani oskrzelach spróboję za godzinę znowu dzwonić

A nie możesz mu wyciągnąć gili fridą?
Ja tak z TŻtem pomagam młodemu bo też ma katar od kilku dni.
Kupiłam kropelki do nosa frida + fridę i młody nie męczy się..

[ankaaa206]

Napisane przez candace1

A nie możesz mu wyciągnąć gili fridą?
Ja tak z TŻtem pomagam młodemu bo też ma katar od kilku dni.
Kupiłam kropelki do nosa frida + fridę i młody nie męczy się..

pediatra zakazał używać fridy, bo jeszcze bardziej podraznia blonę śluzową i robi się blędne koło, używam jej tylko awaryjnie gdy sam nie daje rady wypsikać i nie idzie go uspokoić, katar zawsze występuje po jedzeniu, może mu sie ulewa do nosa

[maarchewka]

Napisane przez sharpnowaja

Mała spała pół godz i znów wariuje
obecnie robi kupkę na bujaczku


nie znam się ale pamiętam jak kuzynka miała cukrzycę ciążową to później się jeszcze troszkę z nią bujała.

banka ten link był dla MoTyleKsw bo ja chciałam właśnie zapytać o butelkę

dobra zmykam, porobiłam parę rzeczy na kompie, muszę jeszcze wybrać zdjęcia do wywołania ze ślubu żeby sobie powiesić w ramkach trochę mi zeszło bo za tydzień 1 rocznica
mała pewnie mi już dziś nie da wejść na kompa (no chyba że ją tatuś przejmie) więc odezwę się pewnei dopiero jutro, no chyba że wieczorkiem z tel
miłego weekendu

u mnie już 2 rocznica wybije niedługo, mam wybrane, tylko się do wywołania zebrać nie mogę, nie mówiąc o wierceniu dziur na ramki.. ehh

Napisane przez Ashyshqa

Nigdy mi nie przyszło do głowy robić obciążenie glukozą, w ogóle dopiero w ciąży usłyszałam o takim badaniu. A na czczo zawsze mam wynik prawidłowy No nic, może to troszkę za wcześnie jeszcze...



Nie daję, bo jeszcze pewności nie mam, że to laktoza. Chcę przez tydzień nie jeść nabiału, a potem spróbować np zjeść jogurt i zobaczymy co się będzie działo. Póki co daję jej tylko Bobotic. I chyba zaczął działać. Ten docoflor też dawałam ale nie wiem czy dalej dawać bo on ponoć na biegunki. Ale to jest probiotyk, więc chyba generalnie jest osłonowo dla żołądka, więc jak jest podrażniony, przez np alergen to chyba warto zastosować probiotyk? Ja już się gubię w tym wszystkim. Ale jedno wiem na pewno, mleka już nie tknę. Bo właśnie mleko zjadłam 2 dni pod rząd przed tym jak miałam z małą te jazdy. A wcześniej tylko przetwory mleczne i było w miarę...


Miałam Wam napisać, jakie dokumenty potrzeba do paszportu dla niemowlaka:

1. Muszą być obecni oboje rodzice przy skladaniu wniosku. Jeśli to jest niemożliwe, nieobecny rodzic musi napisać oświadczenie, że zgadza się na wyrobienie paszportu
2. Akt urodzenia
3.Pesel
4. opłata 30zł
5.zdjęcie biometryczne
6. no i dowody osobiste rodziców

Wniosek wypełnić należy przed podejściem do okienka, ale podpisać w obecności pracownika A my wszystko wypełniliśmy, podpisaliśmi i Pani w okienku kazała nam podpisać się jeszcze raz, przy niej, przy tych podpisach wcześniej postawionych

A tu przedstawiam Wam Sofię w wersji paszportowej

zniknęły jej naczyniaki czy ją wyretuszowali?
ładne zdjęcie ciekawe czy oni po takim zdjęciu są w stanie rozpoznać niemowlaka.. albo potem na podstawie zdjecia niemowlaka takiego 5 latka..
Przypomniało mi się jak mój kolega pojechał na ukraine ze swoim paszportem na którym miał zdjęcie takiego małego dziecka,nie pamiętam ile on tam miał, jakoś na styk od wygaśnięcia paszportu... i na granicy próbowali go jakoś zindentyfikować po tym zdjęciu.. wpatrywali się z 10 minut az w koncu dali spokój i go przepuścili

Napisane przez ankaaa206

pediatra zakazał używać fridy, bo jeszcze bardziej podraznia blonę śluzową i robi się blędne koło, używam jej tylko awaryjnie gdy sam nie daje rady wypsikać i nie idzie go uspokoić, katar zawsze występuje po jedzeniu, może mu sie ulewa do nosa

kurcze ja jakoś olewczo do zdrowia Wojtka podchodze.. zaczynam się przez was martwic..ani żadnych kropel na brzszek a ni badań..
a i Wojtus ma też katar, ale nie płaczę, więc mu nawet tej soli fizjologicznej nie zakraplam... jakoś nie lubie jak mi ktoś do nosa coś wpuszcza więc i jemu nie aplikuje.. zimny wychów

[joooasia]

Napisane przez ankaaa206

hej hej, dziś już mamy 2 tyg i 1 dzień, aż nie do pomyślenia że taki mały czlowiek jeszcze niedawno był w moim brzuchu
chcieliśmy iść na spacer ale tata zabral nam wózek, chowamy go w nocy do bagażnika, bo mi samej cięzko go znosić z 4 piętra, więc musimy czekać do 14 aż wróci
wczoraj miałam nerw taki że hej, maly cały dzień jęczał, nie wiem co mu było wpadła moja kuzynka z mężem i oczywiscie pili piwo i siedzieli do 23, ja padnięta jak mrówka i aż zęby zaciskałam żeby ich nie wyrzucić, bo maly płakal i nie szło go uspać pokłócilam sie z tż, o nic w sumie ale za to wziął małego do salonu i przytulal się z nim, bujał, co chwile smoczka wypadającego podawał aż zasnął i przyniósł mi go na karmienie, a ja w końcu sie wyspałam trochę
dziś na obiad do teściowej, ciekawe co znowu usłyszę że robie źle, dobrze że spływa to po mnie jak po kaczce i mam gdzieś jej złote rady.

podziwiam za cierpliwość do gości... Kompletny brak zrozumienia dla młodej mamy i malenstwa...
No i za wizytę u teściowej...

Napisane przez lonely_lady

Dzień dobry
Wczoraj mały miał dzień rzygania, ciagle chciał jeść aż do porzygu i ulewal..
Odciagakam go na sile od cyca. I czas karmienia musiałam skrócić do 5 min. Wiem- strasznie krótko, ale chyba sie najada

A dziś w nocy odpadł nam pepuszek

klaski za pepuszek

Napisane przez candace1

za pepuszek lonely

Dziewczyny kupiłam w końcu te butelki dr. brownsa. I jestem baaardzo zadowolona.
Młodemu się nie ulewa po nich, nie dławi się jak je, nie musi mu się odbić i wtedy jak śpi nic mu się nie ulewa. Nie zasysa tyle powietrza co z tymi innymi "antykolkowymi" butelkami - miałam aventa, tt i lovi. Wszystkie można wyrzucić do śmietnika.
Także bardzo polecam-mały nie ma kolek

Przyznam, że zastanawiam się nad tymi butelkami... Słyszałam o nich tylko dobre opinie. Nie zdarzyła się żadna negatywna zobaczymy, jak Młody będzie jadł jak się urodzi, ale jeśli będę zmuszona kupić, to się nie zawaham. Fakt, są ciut droższe od innych, ale myślę, że warto.

Napisane przez xal

Jak to ktoś ze starszego pokolenia powiedział, że lepiej dać mniej, bo jakby się coś działo to przecież podać więcej w szpitalu mogą, a jak będzie nadmiar to może grozić zakrzep (?).
My od wczoraj bez pepka nareszcie

My kolejny dzień w formie wash&go, czyli 2w1... Oczywiście nic się nie dzieje... Psiapsiółka stwierdziła, że już widać, że Młody wdał się w tatusia: "a po co się spieszyć?"
Jutro niedzielny obiadek u tesciów... Już się nie mogę doczekać... Pewnie znowu usłyszę, że jestem gruba... Jeśli padnie takie stwierdzenie, to ani się nie zastanawiam, tylko wychodzę i wracam do domu...

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[banka26]

Napisane przez MoTyleKsw

Sharp tą mamy, tylko wersje róż

Bańka Wy to też macie przejścia. Mam nadzieję, że sprawdzi się u Was butla i już nie będziecie musieli przechodzic takich akcji.
Ash a Ty dajesz delicol na tą nietolrancję laktozy ? A może nie unormowało się jeszcze po połogu ta cukrzyca?!

Vil jak pisałaś o tym syropku dla dzieci z refluksem, to zapomniałam Ci napisać, że też go mamy i podałam go dwa razy i młoda rzygała dalej niż widziała.

ja tazke wlasnie ja umylam i wygotowlam smoka niedlugo wyprobujemy..

Napisane przez sharpnowaja

Mała spała pół godz i znów wariuje
obecnie robi kupkę na bujaczku


nie znam się ale pamiętam jak kuzynka miała cukrzycę ciążową to później się jeszcze troszkę z nią bujała.

banka ten link był dla MoTyleKsw bo ja chciałam właśnie zapytać o butelkę

dobra zmykam, porobiłam parę rzeczy na kompie, muszę jeszcze wybrać zdjęcia do wywołania ze ślubu żeby sobie powiesić w ramkach trochę mi zeszło bo za tydzień 1 rocznica
mała pewnie mi już dziś nie da wejść na kompa (no chyba że ją tatuś przejmie) więc odezwę się pewnei dopiero jutro, no chyba że wieczorkiem z tel
miłego weekendu

ale to sama

Napisane przez candace1

Oki


Ja kupiłąm zestaw startowy o taki:
http://allegro.pl/dr-browns-zestaw-a...297646023.html


Na pewno pomoże
Podałm link wyżej.
Szeroką wybrałam-wąska jakoś do mnie nie przemawiała

zestaw super oplaca sie za ta cene

Napisane przez Ashyshqa

Nigdy mi nie przyszło do głowy robić obciążenie glukozą, w ogóle dopiero w ciąży usłyszałam o takim badaniu. A na czczo zawsze mam wynik prawidłowy No nic, może to troszkę za wcześnie jeszcze...



Nie daję, bo jeszcze pewności nie mam, że to laktoza. Chcę przez tydzień nie jeść nabiału, a potem spróbować np zjeść jogurt i zobaczymy co się będzie działo. Póki co daję jej tylko Bobotic. I chyba zaczął działać. Ten docoflor też dawałam ale nie wiem czy dalej dawać bo on ponoć na biegunki. Ale to jest probiotyk, więc chyba generalnie jest osłonowo dla żołądka, więc jak jest podrażniony, przez np alergen to chyba warto zastosować probiotyk? Ja już się gubię w tym wszystkim. Ale jedno wiem na pewno, mleka już nie tknę. Bo właśnie mleko zjadłam 2 dni pod rząd przed tym jak miałam z małą te jazdy. A wcześniej tylko przetwory mleczne i było w miarę...


Miałam Wam napisać, jakie dokumenty potrzeba do paszportu dla niemowlaka:

1. Muszą być obecni oboje rodzice przy skladaniu wniosku. Jeśli to jest niemożliwe, nieobecny rodzic musi napisać oświadczenie, że zgadza się na wyrobienie paszportu
2. Akt urodzenia
3.Pesel
4. opłata 30zł
5.zdjęcie biometryczne
6. no i dowody osobiste rodziców

Wniosek wypełnić należy przed podejściem do okienka, ale podpisać w obecności pracownika A my wszystko wypełniliśmy, podpisaliśmi i Pani w okienku kazała nam podpisać się jeszcze raz, przy niej, przy tych podpisach wcześniej postawionych

A tu przedstawiam Wam Sofię w wersji paszportowej

ale super wyszla ach te oczka

[Ashyshqa]

Napisane przez maarchewka

zniknęły jej naczyniaki czy ją wyretuszowali?
ładne zdjęcie ciekawe czy oni po takim zdjęciu są w stanie rozpoznać niemowlaka.. albo potem na podstawie zdjecia niemowlaka takiego 5 latka..
Przypomniało mi się jak mój kolega pojechał na ukraine ze swoim paszportem na którym miał zdjęcie takiego małego dziecka,nie pamiętam ile on tam miał, jakoś na styk od wygaśnięcia paszportu... i na granicy próbowali go jakoś zindentyfikować po tym zdjęciu.. wpatrywali się z 10 minut az w koncu dali spokój i go przepuścili

No śmieszne są takie historie - jej paszport niby będzie ważny 5 lat, ale po jakimś czasie pewnie będziemy musieli go zmienić bo zdjęcie będzie za bardzo nieaktualne.
A co do naczyniaków to bledną troszkę, a zdjęcie jest prześwietlone to nie widać ich specjalnie Retuszu do paszportu raczej nie moga zrobić.

[gosiulka22]

Witam się tydzień po terminie porodu!!
u mnie dalej nic W poniedziałek mam się stawić do szpitala, myślicie że będą chcieli mi wywoływać odrazu poród czy jak będzie wszystko ok to poczekają???? To będzie 9 dni po terminie

[joooasia]

Napisane przez gosiulka22

Witam się tydzień po terminie porodu!!
u mnie dalej nic W poniedziałek mam się stawić do szpitala, myślicie że będą chcieli mi wywoływać odrazu poród czy jak będzie wszystko ok to poczekają???? To będzie 9 dni po terminie

Podejrzewam, że nie będą czekać. Ja mam się stawić 11 dni po TP o 7.20 i mam zapowiedziane, że będą działać.

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[gosiulka22]

Napisane przez joooasia

Podejrzewam, że nie będą czekać. Ja mam się stawić 11 dni po TP o 7.20 i mam zapowiedziane, że będą działać.

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

oj dobrze by było bo już się nie mogę doczekać mojej malutkiej a skurczy jak nie było tak nie ma i pewnie same nie przyjdą

[puchatkowa]

Napisane przez Ashyshqa

A tu przedstawiam Wam Sofię w wersji paszportowej

Super zdjęcie

Napisane przez gosiulka22

Witam się tydzień po terminie porodu!!
u mnie dalej nic W poniedziałek mam się stawić do szpitala, myślicie że będą chcieli mi wywoływać odrazu poród czy jak będzie wszystko ok to poczekają???? To będzie 9 dni po terminie

Gosiulka ja też w poniedziałek to szpitala. Będę dokładnie 10dni po terminie z OM i 8dni po tym z pierwszego usg. I mam już być z torbami bo będą od razu przystępować do działania (a przynajmniej tak mi wczoraj powiedzieli).
Trzymam kciuki, bo może coś się jeszcze ruszy samo? W końcu trochę czasu zostało

[XxXJuSstiii]

Napisane przez gosiulka22

Witam się tydzień po terminie porodu!!
u mnie dalej nic W poniedziałek mam się stawić do szpitala, myślicie że będą chcieli mi wywoływać odrazu poród czy jak będzie wszystko ok to poczekają???? To będzie 9 dni po terminie

Pewnie już będą działać

Napisane przez gosiulka22

oj dobrze by było bo już się nie mogę doczekać mojej malutkiej a skurczy jak nie było tak nie ma i pewnie same nie przyjdą

może akurat

Napisane przez puchatkowa

Gosiulka ja też w poniedziałek to szpitala. Będę dokładnie 10dni po terminie z OM i 8dni po tym z pierwszego usg. I mam już być z torbami bo będą od razu przystępować do działania (a przynajmniej tak mi wczoraj powiedzieli).
Trzymam kciuki, bo może coś się jeszcze ruszy samo? W końcu trochę czasu zostało

Trzymam kciuki aby i u Ciebie zaczęło się jednak samo

Ash - świetne zdjęcie Sofci!

[joooasia]

Napisane przez puchatkowa

Gosiulka ja też w poniedziałek to szpitala. Będę dokładnie 10dni po terminie z OM i 8dni po tym z pierwszego usg. I mam już być z torbami bo będą od razu przystępować do działania (a przynajmniej tak mi wczoraj powiedzieli).
Trzymam kciuki, bo może coś się jeszcze ruszy samo? W końcu trochę czasu zostało

Do mnie dzisiaj wpadła sąsiadka z 4-letnim synkiem i stwierdziła, że jej pomogło bieganie po schodach. Super, tylko ja już mam problem z wdrapaniem się na pierwsze piętro, a co dopiero z bieganiem po schodach...


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[puchatkowa]

Napisane przez XxXJuSstiii

Trzymam kciuki aby i u Ciebie zaczęło się jednak samo

Dzięki, ale szczerze to ja już w to sama nie wierzę

Napisane przez joooasia

Do mnie dzisiaj wpadła sąsiadka z 4-letnim synkiem i stwierdziła, że jej pomogło bieganie po schodach. Super, tylko ja już mam problem z wdrapaniem się na pierwsze piętro, a co dopiero z bieganiem po schodach...

Ale zobacz ile schodów Marchewka zrobiła i co?
Ja zaraz wyciągam męża na długi spacer bo na to jeszcze siły mam

[joooasia]

Napisane przez puchatkowa

Ale zobacz ile schodów Marchewka zrobiła i co?

No to fakt... Nic nie dało... Hm... Co by tu wymyślić?


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[candace1]

Napisane przez ankaaa206

pediatra zakazał używać fridy, bo jeszcze bardziej podraznia blonę śluzową i robi się blędne koło, używam jej tylko awaryjnie gdy sam nie daje rady wypsikać i nie idzie go uspokoić, katar zawsze występuje po jedzeniu, może mu sie ulewa do nosa

dziwny pediatra...
W ońcu co tu można podrażnić przez zasysanie gila to jak smarkam w chusteczkę to też podrażniam błonę śluzowąee nie kumam

[vil84]

qrde albo nie mam neta albo mi dziecko marudzi
byliśmy dziś na zakupach, dostaliśmy od babci stówę na Przemka to oprócz koniecznych rzeczy typu mleko kupiliśmy mu oballa - mam nadzieję że za jakiś miesiąc załapie jak się łapie zabawki przy pomocy tego
btw karuzelka zwykła nakręcana z Canpola to najlepszy prezent jaki mogłam zrobić swojemu dziecku. uwielbia ją

Napisane przez XxXJuSstiii

kiedy tylko będziesz na śląsku

ja też chcę
i jeszcze mam fajną okazję, 5.10 mam w Rybniku akurat spotkanie ze znajomymi ze studiów z okazji 10 lat znajomości

Napisane przez axella

wczoraj zasnela od 6tej rano pierwszy raz kolo 17-18...

u nas to norma


to ponadrabiałam idę do marudy

---------- Dopisano o 17:26 ---------- Poprzedni post napisano o 16:33 ----------

Napisane przez candace1

Jak nie ma kolek do tej pory to już nie będzie mieć.

czyli jak Przemek ma już prawie 10 tyg i nie ma kolek to już nie bedzie mieć?
cały czas się ich boję.

Napisane przez Ashyshqa

A tu przedstawiam Wam Sofię w wersji paszportowej

fajna kruszynka
ale musi być ciężko zrobić takie zdjęcie

Napisane przez XxXJuSstiii

dziś pisałam pierwszą część egzaminu potwierdzającego kwalifikacje zawodowe, właśnie znalazłam arkusze i odpowiedzi w necie i wychodzi na to, że zdałam

super, gratki

[Aaś]

Justi gratulacje za egzamin!

Marchewka ja też jakoś póki co nie mam problemów z dziewczynami i dlatego nie mam potrzeby odwiedzania lekarza. Trzeba się tylko cieszyć

Ash swietna fota! Jak oni to zrobili że tak jej to zdjęcie zrobili? U mnie to by chyba niemożliwe było bo dziewczyny to straszne wiercipiety

Byliśmy na pikniku śniadaniowym. Siedzieliśmy na trawce ze znajomymi, jedliśmy lody i owoce mniam prawie 4 godziny nas nie było
Jeszcze tylko mieszkanie ogarnąć i wieczorem jeszcze jedna para z synkiem 9miesięcznym przychodzi

[maarchewka]

Napisane przez Ashyshqa

No śmieszne są takie historie - jej paszport niby będzie ważny 5 lat, ale po jakimś czasie pewnie będziemy musieli go zmienić bo zdjęcie będzie za bardzo nieaktualne.
A co do naczyniaków to bledną troszkę, a zdjęcie jest prześwietlone to nie widać ich specjalnie Retuszu do paszportu raczej nie moga zrobić.

łe to już w ogóle nie widać ślicznie wygląda

Napisane przez puchatkowa

Dzięki, ale szczerze to ja już w to sama nie wierzę



Ale zobacz ile schodów Marchewka zrobiła i co?
Ja zaraz wyciągam męża na długi spacer bo na to jeszcze siły mam

nie, no dużo dało.. mam teraz na pewno zgrabniejszą pupę:p

[nuna2]

Dzięki dziewczyny za odpowiedzi.... No właśnie nie żadnym papierkiem, tylko kurde na oko I to jakaś położna sprawdzała Lekarka wzięła mnie na usg które trwało 30 sekund bo tylko przyłożyła głowice i mówi, że wód płodowych sporo i nie mam się czym martwić Łatwo mówić... Staram się czymś zajmować, żeby o tym nie myśleć.

gosiulka, joasia, puchatkowa ja nie po terminie, a już bym chciała rodzić... Mieć małą przy sobie całą i zdrową.

[Veronic]

o matko... od 11 walczymy z bólem brzuszka ... ciągłym płaczem i prężeniami...
dopiero teraz zasnął na moim brzuchu, ale nie jest to spokojny sen
biedactwo moje

[Ashyshqa]

Napisane przez vil84

fajna kruszynka
ale musi być ciężko zrobić takie zdjęcie

W sumie w miare sprawnie poszło. U fotografa na biurku rozłożyliśmy rożek pod niego włożyliśmy zwinięty kocyk, żeby Sofia miała główkę wyżej i ja podspód włożyłam rękę, żeby przytrzymać stabilnie główkę. Pani fotograf z góry trzasnęła fotkę i już
A Sofia się chyba zainteresowała aparatem, dlatego tak ładnie w obiektyw patrzy

---------- Dopisano o 18:22 ---------- Poprzedni post napisano o 18:21 ----------

Napisane przez Veronic

o matko... od 11 walczymy z bólem brzuszka ... ciągłym płaczem i prężeniami...
dopiero teraz zasnął na moim brzuchu, ale nie jest to spokojny sen
biedactwo moje

Współczuję Biedny Wojtuś....

[puchatkowa]

Napisane przez Aaś

Byliśmy na pikniku śniadaniowym. Siedzieliśmy na trawce ze znajomymi, jedliśmy lody i owoce mniam prawie 4 godziny nas nie było
Jeszcze tylko mieszkanie ogarnąć i wieczorem jeszcze jedna para z synkiem 9miesięcznym przychodzi

Naprawdę super się czyta, że mimo dwójki maluchów jesteś tak dzielna i tak super ogarniacie wszystko i nie rezygnujecie z życia

Napisane przez maarchewka

nie, no dużo dało.. mam teraz na pewno zgrabniejszą pupę:p

A no tak! Wybacz, że o tym nie pomyślałam

Napisane przez nuna2

Dzięki dziewczyny za odpowiedzi.... No właśnie nie żadnym papierkiem, tylko kurde na oko I to jakaś położna sprawdzała Lekarka wzięła mnie na usg które trwało 30 sekund bo tylko przyłożyła głowice i mówi, że wód płodowych sporo i nie mam się czym martwić Łatwo mówić... Staram się czymś zajmować, żeby o tym nie myśleć.

gosiulka, joasia, puchatkowa ja nie po terminie, a już bym chciała rodzić... Mieć małą przy sobie całą i zdrową.

Może ta położna się zna i tak umie na oko to sprawdzić? Sama nie wiem.

I wcale Ci się nie dziwię, że chciałabyś już Małą mieć przy sobie całą i zdrową. To oczywiste. A potem niestety frustracja rośnie z dnia na dzień Ale będzie dobrze - wszystkie musimy w to wierzyć

[karbie1984]

dziewczyny jakim mlekiem dokarmiacie maluchy?
boje się że mam za mało pokarmu bo mała ssie z jednego cyca, daje drugiego i po jakimś czasie bardzo się denerwuje.
odstawiam ją żeby się powietrza nie nałykała i za chwile znowu chce jeść.

[axella]

wrocilam.bylam u rodzicow..mloda grzecznie spi.kochanie moje.oby nocka byla spokojna

poki spi ide sie zaraz kapac.moze sie uda

[XxXJuSstiii]

Napisane przez vil84

ja też chcę
i jeszcze mam fajną okazję, 5.10 mam w Rybniku akurat spotkanie ze znajomymi ze studiów z okazji 10 lat znajomości

eee to może jakaś kawa przed?

Napisane przez Veronic

o matko... od 11 walczymy z bólem brzuszka ... ciągłym płaczem i prężeniami...
dopiero teraz zasnął na moim brzuchu, ale nie jest to spokojny sen
biedactwo moje

biedaczek

My byliśmy na spacerze (Vil faktycznie dość ciężko się wciąga wózek, dobrze, że ja tylko na parter i bez dziecka ), pierwszy raz karmiłam młodego na zewnątrz wróciliśmy do domu i mam ryk... przeraźliwy... aż mi się zapowietrzył... ale nie pręży się i w sekundę uspakaja na rękach i podczas kąpieli leżał zadowolony... obstawiam, że to ze zmęczenia bo nie spał mi za bardzo na dworze...

noo i skusiłam się na loda... mam nadzieję, że nie zaszkodzi Młodemu

[candace1]

Napisane przez vil84

czyli jak Przemek ma już prawie 10 tyg i nie ma kolek to już nie bedzie mieć?
cały czas się ich boję.

tak mi powiedziała położna jak była ostatnio.
Młody wtedy miał prawie 5 tyg.
Powiedziała, że jak do tej pory nie uaktywniły się kolki to już nie będzie miał Oby!