Mamusie Marzec - Kwiecień 2013 cz.1.

[ObserwujeCie]

Bry

Chłopaki śpią, a ja coś się sama obudziłam bo już nie mogłam spać.

Napisane przez monicca1989

I tak jak OC muszę pochwalić moje dziecko bo był bardzo grzeczny w gabinecie ( ostatnim razem tak płakał, że lekarz zalecenia pisał mi na kartce) teraz leżał patrzył skupionym wzrokiem i uśmiechał się do lekarza jak go osłuchiwał jedynie nie bardzo spodobało mu się sprawdzanie uszu tym wziernikiem ale nie płakał tylko się wiercił strasznie.

o dokładnie, tu też mój się strasznie zdziwił i zaczął się wiercić po chwili.

Napisane przez Malpka

i pytanie mam czy jak jest ciepło to wkłądacie dzieciom krótki rękawek czy jednak długi rękaw ale coś cienkiego?

Krótki. Krótkie spodnie/ rampers

Napisane przez klementyna1

My wczoraj przy 27 stopniach w cieniu zaliczylismy krótkiego rampersa-ale tylko w budzie, jak wyjmowałam na dworze z wózk, to albo w pieluszke otulałam, albo ubierałam, a dzis tez jest na krótko (t-shirt i portki) i golłe stopy, które uwielbia, ale macam co jakis czas czy nie zminy,na dwój sie wybiramy dopiero po poludniu bo teraz skwar straszny, to wtedy pewnie zaloze mu cos na grzbiet I wczoraj pierwszy raz zdjelam czapke, ale tez tylko w zoku jak buda byla rozlozona.

W szoku jestem że dopiero teraz z tą czapką ! My o ile nie było zimnych deszczowych dni / wtedy cienka/ to już nie nosimy wcale czapki chyba że taką przeciwsłoneczną właśnie jak trzeba młodego ponosić w plenerze chwilę - ale i tak po prostu unikam słońca więc na chwilę. A tak to czapki niet... chłop kilka razy miał zapędy, ale mu zawsze mówiłam na jego tendencje nadubierania " dobrze, ale Ty też taką ubierz i tak chodźmy, albo w upał " ok, ubierz długi to jemu też możesz" po jakimś czasie zobaczył, że młody nie pada jak mucha od tego - bo przedtem bidny jakieś naturalne charknięcia brał za katar.. no i teraz luzik i ubiera po mojemu.

Napisane przez bmma

3 nie narzekała, z Mandaryną ćwiczyli
Mandarynę "wyciąć" i Kreta super

Kreta super. Dziedzica tam poczęliśmy. AH rozmarzyłam się

Napisane przez pani22ka

toz to morze mlekaaa. nie wiem ile bym odciagala takie ilosci (max. mialam raz 60...). nie mam... moze w weekend wezme Michala, M. i pojdziemy rodzinnie - pomarzyc mozna
..

No ale jak po 60 ściągasz, to z dwóch ściągnięć masz 120 to co za problem ? Ja też ostatnio jak sobie ściągałam to coś mi się cycki niekompatybilne z laktatorem zrobiły i max 60. No ale mrożę po tyle i potem chłop podaje 2 porcje , albo 2,5 i młody najedzony.

Napisane przez Sorceresss

Synuś mi je jak opętany -30ml mm (żeby zagęściło mleko zpiersi), 2xcyc (co zajmuje mu min 30min) i potem 50ml mm jeszcze (taka dzisiaj kolacja była). I pomyśleć, że kiedyś 10 min jednej piersi i spał pojedzony jak mops

Ah i dołączę zdjęcie Filipka, który jako pierwszy postawił stopki na nowych płytkach w kuchni Na drugim planie babcia

za kierownika budowy
A z jedzeniem niezła kombinacja

[klementyna1]

Napisane przez kasia86bgo

a mogem i ja prosic

dla dziewczyn z fejsem - klikamy do jutra do 15.00

https://www.facebook.com/pages/Babys...67939593270340

najpierw musze Cie znależć;p O mam!zrobionea

Napisane przez Sorceresss

Ale macie kochanieńkie te maluszki Liwko, Nestelle , Klementynko, Alliw, Kasiu i Megi! Śliczności

Monika - buźki, trzymam kciuki za Ciebie i pomoc bliskich! Może rzeczywiście zaciągnij porady innego lekarza... może rzeczywiście mm...

Co do ubierania - w te ciepłe dni jak dzisiaj rampers, podkoszulek z krótkim rękawkiem i spodenki... czapeczki w wózku mu nie zakładam, tylko jak go noszę na rękach albo zarzucam kapturki od ubrań. Chyba jestem z tych co preferują zimny chów

Po dzisiejszej wizycie - mały nadal mało waży - daję mu MM AR na ulewanie (po mm ani ml nie poleci, po piersi leje się jak zwykle). Niestety Filipcio ma anemię lekką (ja natomiast mam dobre wyniki morfologii, ale mam baaardzo mało żelaza), mocz w porząsiu - więc za miesiąc kontrola morfologii i żelaza. A za 1,5 ty szczepienie - wtedy się pomierzymy.
Synuś mi je jak opętany -30ml mm (żeby zagęściło mleko zpiersi), 2xcyc (co zajmuje mu min 30min) i potem 50ml mm jeszcze (taka dzisiaj kolacja była). I pomyśleć, że kiedyś 10 min jednej piersi i spał pojedzony jak mops

Ah i dołączę zdjęcie Filipka, który jako pierwszy postawił stopki na nowych płytkach w kuchni Na drugim planie babcia

piekna fota kierownika budowy megi, allwi słodkie dzieciaczki

Napisane przez ObserwujeCie

W szoku jestem że dopiero teraz z tą czapką ! My o ile nie było zimnych deszczowych dni / wtedy cienka/ to już nie nosimy wcale czapki chyba że taką przeciwsłoneczną właśnie jak trzeba młodego ponosić w plenerze chwilę - ale i tak po prostu unikam słońca więc na chwilę. A tak to czapki niet... chłop kilka razy miał zapędy, ale mu zawsze mówiłam na jego tendencje nadubierania " dobrze, ale Ty też taką ubierz i tak chodźmy, albo w upał " ok, ubierz długi to jemu też możesz" po jakimś czasie zobaczył, że młody nie pada jak mucha od tego - bo przedtem bidny jakieś naturalne charknięcia brał za katar.. no i teraz luzik i ubiera po mojemu.

)

Ano ja po tym zapaleniu płuc jakos przewrazliwiona chyba...i zawsze taka cieniutka czapke zakladalam- z daszkiem od slonka, ale ostatnio stwierdzilam, ze w budzie to juz chyba przesada i zaczelam zdejmowac...

MAm duzp truskawek i biore sie za placek drozdzowy z truskawkami...ciekawe czy wyjdzie, bo nie mam reki do dożdzaków...

[Nyaa]

Napisane przez Agateczka*

A propo teściowych moja wczoraj niespodziewanie i przypadkiem była i tak się zasiedziała że kąpiel nam się przeciągnęła ale i tak była widzem jak kąpałam i nie tylko, a najlepsze że tak to z odległości do Małego mówiła a jak wyszłam szykować kąpiel to go na ręce wzięła chyba myślała że jej nie wolno to po kryjomu ale w ogóle tematów to nie miałam z nią i tylko mi zakłócała wieczorny rytm bo zamiast wyciszać to ona zagadywała ehh na szczęście to był jeden jedyny raz i prędko się nie powtórzy...

ha ha ta twoja teściowa to chyba jakiś szpieg z krainy dreszczowców - pełna konspira

Moja teściowa ogólnie spoko, nie mogę narzekać. Zdarzają jej się niekiedy jakieś dziwne akcje, ale w końcu to tylko teściowa, nie wymagajmy zbyt wiele

Napisane przez Malpka

i pytanie mam czy jak jesttrochę ciepło to wkładacie dzieciom krótki rękawek czy jednak długi rękaw ale coś cienkiego?

jak jest tylko ciepło, to cienki długi rękawek, a jak jest gorąco, to krótki

Napisane przez despa

Moje dziecko jest jakieś dziwne- wyszłyśmy na spacer- krótki rękaw, krótkie spodenki a ta mi się dotąd piekliła dopóki jej nie przykrylam kocem....W domu to samo kark ciepły a dopóki nie jest przykryta do wysikości nosa to sie drze, WTF? Wymarzony model moherów- jeszcze czapki zimowej brakuje

Napisane przez nestelle

Kochane mam te dzieciaki -nawet obce osoby mi to mówią jak widzą jaki Jakub pomocny ... wytworzyła sie nam taka symbioza jakas - my z tztem duzo dla nich to i oni nam pomagają i rozumieją ze rodzice tez mają potrzeby ....

dla Kuby i dla Roszka
Prawda, super masz dzieciaczki. Pozostaje tylko zazdrościć

Napisane przez moni_ka.g

Nie jestem na biezaco. U nas dalej spacery krotkie i przeplakane czyli wiekszosc czasu kisimy sie w domu, do tego znowu bardzo intensywna kolka. Pediatra kazala mi calkowicie wyeliminowac nabial poki co na 2 najlepiej 3 tyg wiec nie wiem co bede jadla bo nie mialam dawno dnia bez nabialu. No i nic surowego nawet jablka. Do tego ciagnaca sie za nami wizyta u laryngologa i kardiologa i teraz skierowanie na rehabilitacje nie mam pojecia gdzie bo pediatra nie wiedziala. A w niedziele chrzciny na ktore nie mam przez to wszystko ochoty. Jestem strasznie zmeczona ciaglym placzem Jakuba brakiem pomyslow na zajmowanie sie nim kompletnym brakiem czasu. Nie pamietam kiedy nie bolala mnie ostatnio glowa kiedy mi sie nie krecilo w glowie ciagle zle sie czuje i przez to wszystko powaznie zastanawiam sie nad rezygnacja z karmienia... Eh...

Współczuję Ci. Jak Nikoś ma gorszy dzień i marudzi to czasami mam już dość wszystkiego, ale to zdarza się raczej rzadko. A u Ciebie sytuacja jest zupełnie odwrotna. Jeśli przejście na mm pomogłoby to też bym się nad tym zastanowiła. Ale czy na pewno to pomoże?

Napisane przez despa

hmm- może za mało wesoły wózek mam

ha ha ha nie mogę, aż się oplułam


eluśka trzymam kciuki za mieszkanie

Byliśmy wczoraj na tych naukach. Nie było aż tak źle. Trochę długo, ale ok.Nawet trochę śmiesznie było. Ksiądz pożartował
Opowiadał, jak to kiedyś chrzciło się dzieci zaraz po urodzeniu i nie do pomyślenia było, żeby z "diabełkami" na dwór wychodzić. I podchodzi do mnie i mówi "tak tak, nawet na drogę do Wężysk się nie wychodziło z diabełkami" ( przejeżdża tamtędy często i widzi jak paraduję z wózkiem).
I chciał jeszcze opowiedzieć sprośny dowcip, ale były też dzieciaki do bierzmowania, więc stwierdził, że przy nich nie powie. Szkoda...

Miałam dużo jeszcze napisać,ale w tym nowym laptoku internet mi wolniej chodzi. Słaby zasięg jakiś jest. W tym starym był lepszy

[klementyna1]

Napisane przez Nyaa

ha ha ta twoja teściowa to chyba jakiś szpieg z krainy dreszczowców - pełna konspira

Moja teściowa ogólnie spoko, nie mogę narzekać. Zdarzają jej się niekiedy jakieś dziwne akcje, ale w końcu to tylko teściowa, nie wymagajmy zbyt wiele

jak jest tylko ciepło, to cienki długi rękawek, a jak jest gorąco, to krótki




dla Kuby i dla Roszka
Prawda, super masz dzieciaczki. Pozostaje tylko zazdrościć

Współczuję Ci. Jak Nikoś ma gorszy dzień i marudzi to czasami mam już dość wszystkiego, ale to zdarza się raczej rzadko. A u Ciebie sytuacja jest zupełnie odwrotna. Jeśli przejście na mm pomogłoby to też bym się nad tym zastanowiła. Ale czy na pewno to pomoże?


ha ha ha nie mogę, aż się oplułam


eluśka trzymam kciuki za mieszkanie

Byliśmy wczoraj na tych naukach. Nie było aż tak źle. Trochę długo, ale ok.Nawet trochę śmiesznie było. Ksiądz pożartował
Opowiadał, jak to kiedyś chrzciło się dzieci zaraz po urodzeniu i nie do pomyślenia było, żeby z "diabełkami" na dwór wychodzić. I podchodzi do mnie i mówi "tak tak, nawet na drogę do Wężysk się nie wychodziło z diabełkami" ( przejeżdża tamtędy często i widzi jak paraduję z wózkiem).
I chciał jeszcze opowiedzieć sprośny dowcip, ale były też dzieciaki do bierzmowania, więc stwierdził, że przy nich nie powie. Szkoda...

Miałam dużo jeszcze napisać,ale w tym nowym laptoku internet mi wolniej chodzi. Słaby zasięg jakiś jest. W tym starym był lepszy

No widzisz-przezyłaś U nas młody proboszcz jajcarz i były teksty tego typu:
"...A potem jest Litania do wszystkich świętych, a właśnie jakie tu mamy imiona?Bo ja cięty jestem na te hamerykańskie imiona...jak pracowałem w kurii, to tam zauważyłem, że czym młodsza mama tym głupsze imię. No ale tak to bywa, jak wiosna szybko przyjdzie, krzaki gęste, to na jesieni wysyp slubów i chrzcin... u małolatów"
Albo"A najgorsze jak głupi rodzice nie dopasuja imienia do nazwiska, sam pamiętam jak chrzciłem dziewczynkę i nazywała sie Dżesika Maślanka"
I dużo innych takich kwiatków, ale juz nie pamiętam..mówił, tez, zeby zrobić zdjęcie całej rodzinie po chrzcie i jak starsze bedzie poopowiadac, który wujek sie napił za bardzo i nosem w sałatce wylądował;p

[bmma]

Hejka
śliczne fotki
Super ksiądz
Idę głosować Kasi, ale czy znajdę która strona??
Najłatwiej szukać po znajomych, ale Kasi tam nie mam :P

uff znalazłam, głos 15

[Sorceresss]

Bry!

Pochwalę Wam mojego kierownika budowy - spał od 22 do 6.30 bez przerwy na cycusia! Obudziłam się o 5 przerażona, już widno, a Filip nadal w swoim łóżeczku - sprawdziłam, że śpi i padłam sama z powrotem obok TŻ
Musiał bidusia się w końcu najeść

[pani22ka]

Napisane przez ObserwujeCie

a ja coś się sama obudziłam bo już nie mogłam spać.

odkad mam dziecko jeszcze tak nie mialam

Napisane przez ObserwujeCie

No ale jak po 60 ściągasz, to z dwóch ściągnięć masz 120 to co za problem ?

ze te 60 ml sciagalam 24 h (i to byl moj rekord )... nie umiem sciagac/boje sie, ze Mlodemu od ust odbieram
trudno fryzjer bedzie jak T. bedzie jadal chleb ze smalcem

Napisane przez Sorceresss

Synuś mi je jak opętany -30ml mm (żeby zagęściło mleko zpiersi), 2xcyc (co zajmuje mu min 30min) i potem 50ml mm jeszcze (taka dzisiaj kolacja była). I pomyśleć, że kiedyś 10 min jednej piersi i spał pojedzony jak mops

wow! ale podjadl

Swietny kierownik! jakie ma dorosle buty

Napisane przez Nyaa

ale w końcu to tylko teściowa, nie wymagajmy zbyt wiele

Podalismy wlasnie Mlodemu paracetamol... heh... poszczepienne goraczkowanie

[monicca1989]

Napisane przez klementyna1

MAm duzp truskawek i biore sie za placek drozdzowy z truskawkami...ciekawe czy wyjdzie, bo nie mam reki do dożdzaków...

Ja robię krem na zimno z truskawkami
Biszkopt już upieczony, krem prawie gotowy, tylko czekam aż TŻ przywiezie truskawki.

Piękne te Wasze dzieciaczki
Pochwalę się i moim

[Malpka]

hej
jakoś szaro buro u nas ale na twojapogoda pokazuje ze po 11 eyjdzie juz słonce ciekawe czy sie sprawdzi

Napisane przez moni_ka.g

Jakiegos dola mam dzisiaj...
.

Napisane przez kasia86bgo

a mogem i ja prosic

dla dziewczyn z fejsem - klikamy do jutra do 15.00

https://www.facebook.com/pages/Babys...67939593270340

poszło

Napisane przez megi-megi

Moja słodka dziewczyneczka już spokojniejsza nieco na spacerach, postanowiłam najdelikatniej z nią jak się da, wychodzimy, jak jest uśmiechnięta, najedzona, jak tego potrzebuje spacerujemy bez wózka, czasem w chuście. Staram się, żeby miała maksymalnie komfortowe warunki - śpiewamy, tańczymy i jakoś powoli płaczu mniej w wózku. Ubóstwiam mojego Puszka.
.

i super

Napisane przez despa

wiecie co, Emi cały czas się ślini i cały czas te palce w buzi - do tego stopnia, ze przed chwilą mi sie tą sliną zachłysnęła, masakra jakaś- nerwa złapałam od razu

mój też ciagle pcha łapki do buzi czasami tak daleko sobie wepchnie ze az ma odruch wymiotny

Napisane przez despa

i średnia 5,2
:

Napisane przez nestelle

dzisiejszy tekst Ninki mnie rozwalił :
Nina-(ze smutkiem) chyba zostane chłopakiem.
ja - dlaczego ?
N- musisz to zobaczyc...(i podchodzi do mnie ,wdrapuje sie na krzesło i pokazuje łydke) . Zobacz- tu ...
ja- siniak ?
N- tu obok .(z pełnym przejęciem) WŁOSY. rosną mi włosy na nodze .dziewczyny nie mają włosów na nogach .a więc zostanę chłopakiem .....

okazałam z powagą pełne zrozumienie dla tematu ,tłumacząc ze wszyscy mamy włosy ..... ale przysięgam w duszy pękalam ze śmiechu . dojrzała delikatny meszek a tak sie przejeła
:

hehe

Napisane przez Sorceresss

Ah i dołączę zdjęcie Filipka, który jako pierwszy postawił stopki na nowych płytkach w kuchni Na drugim planie babcia

super kontrola

Napisane przez Sorceresss

:
Pochwalę Wam mojego kierownika budowy - spał od 22 do 6.30 bez przerwy na cycusia! Obudziłam się o 5 przerażona, już widno, a Filip nadal w swoim łóżeczku - sprawdziłam, że śpi i padłam sama z powrotem obok TŻ
Musiał bidusia się w końcu najeść

Napisane przez monicca1989

Ja robię krem na zimno z truskawkami
Biszkopt już upieczony, krem prawie gotowy, tylko czekam aż TŻ przywiezie truskawki.

Piękne te Wasze dzieciaczki
Pochwalę się i moim

słodziak

Napisane przez pani22ka

:
Podalismy wlasnie Mlodemu paracetamol... heh... poszczepienne goraczkowanie

biedactwo

wogóle brawa dla wszystkich dzieciaków sodziaków piekne maluszki

[nestelle]

czesc ,
u nas piękna pogoda , a dzis znowu festyn więc dobrze się składa .
tz na siłce ,dzieciaczki jeszcze śpią .... a ja juz nie mogę jakos

Napisane przez despa

A miałam napisać po zebraniu:
- rozmowa z niektórymi to rzucanie grochem o ścianę
-rodzice Marysi piszą odwołanie od oceny z zachowania- ma bd zamiast wzorowego i uważają że została skrzywdzona

I jeszcze mi podpowiedzcie bo ja chyba inna jestem, dzwoni dzisiaj do mnie mama kolezanki Oliwii z klasy z płaczem, bo jej się dziecko buntuje i ona nie wie co zrobić. I uwaga nazywa ją wieśniarą bo się wyprowadzili z Kraka za Wieliczkę do domu, mówi że jej nienawidzi, szantażuje ja że wyskoczy przez okno (12 latka) i ona nie wie co ma zrobić...i mnie pyta co ja robię, ze dziecko mi sie nie buntuje. Jak jej powiedziałam,ze rozmawiam i jestem konekwentna to mi powiedziała,ze mam dziwne dziecko, że słucha

i średnia 5,2

ehhh z tą Marysią to juz jakies wałki . problemowa dziewczyna a ona ma bdb ? to swidczy o nauczycielach ..... nie wspomne o rodzicac ze chcą wiecej .

a na zebraniu co było ? jak to zniesli ,ze Ciebie wykorzytali -siedzieli z podniesioną głową ? nastepnym razem zaproponowałabym aby kazdy dla siebie cos zorganizował jesli nie umieją zespołowo działac .....

co do problemu kolezanki - to normalne ze dziecko jest złe .przeprowadzili się w całkiem inne miejsce ,z dala od przyjaciół ,od centrum - a dzieci w tym wieku nastawione są na rozrywkę ,teraz jej trudniej .to nie dziwi .no moze nie do końca odpowiednia jest forma buntu -obrazanie mamy (jednak dziecko nie powinno się tak zwracac do rodzica )no i pomysł z skakaniem przez okno ... ale widomo dziecko ma prawo byc rozżalone bo decyzja o przeprowadzce zapadła bez jej udziału .... matka powinna wiedziec ,ze taka sytuacja + wiek sprzyja problemom ,i potwierdzam Twój pomysł -trzeba rozmawiac,rozmawiac ,rozmawiac ..... no ale dziecko nie zacznie nagle słuchac -jak sie wczesniej nie rozmawia ,nie nawiązuje kontaktu to sie nie dziwie .....

brawa za średnią - WSPANIALE

Napisane przez Sorceresss

Po dzisiejszej wizycie - mały nadal mało waży - daję mu MM AR na ulewanie (po mm ani ml nie poleci, po piersi leje się jak zwykle). Niestety Filipcio ma anemię lekką (ja natomiast mam dobre wyniki morfologii, ale mam baaardzo mało żelaza), mocz w porząsiu - więc za miesiąc kontrola morfologii i żelaza. A za 1,5 ty szczepienie - wtedy się pomierzymy.
Synuś mi je jak opętany -30ml mm (żeby zagęściło mleko zpiersi), 2xcyc (co zajmuje mu min 30min) i potem 50ml mm jeszcze (taka dzisiaj kolacja była). I pomyśleć, że kiedyś 10 min jednej piersi i spał pojedzony jak mops

Ah i dołączę zdjęcie Filipka, który jako pierwszy postawił stopki na nowych płytkach w kuchni Na drugim planie babcia

fota super ! haha-płytki przetestowane .Śliczny jest - no i bardzo dobrze wygląda -nie widac po nim aby mało wazył .
Amix mlekowy ale zakręcony ...

Napisane przez klementyna1

No widzisz-przezyłaś U nas młody proboszcz jajcarz i były teksty tego typu:
"...A potem jest Litania do wszystkich świętych, a właśnie jakie tu mamy imiona?Bo ja cięty jestem na te hamerykańskie imiona...jak pracowałem w kurii, to tam zauważyłem, że czym młodsza mama tym głupsze imię. No ale tak to bywa, jak wiosna szybko przyjdzie, krzaki gęste, to na jesieni wysyp slubów i chrzcin... u małolatów"
Albo"A najgorsze jak głupi rodzice nie dopasuja imienia do nazwiska, sam pamiętam jak chrzciłem dziewczynkę i nazywała sie Dżesika Maślanka"
I dużo innych takich kwiatków, ale juz nie pamiętam..mówił, tez, zeby zrobić zdjęcie całej rodzinie po chrzcie i jak starsze bedzie poopowiadac, który wujek sie napił za bardzo i nosem w sałatce wylądował;p

haha zwłaszcz te krzaki

Napisane przez Sorceresss

Pochwalę Wam mojego kierownika budowy - spał od 22 do 6.30 bez przerwy na cycusia! Obudziłam się o 5 przerażona, już widno, a Filip nadal w swoim łóżeczku - sprawdziłam, że śpi i padłam sama z powrotem obok TŻ
Musiał bidusia się w końcu najeść

Napisane przez pani22ka

Podalismy wlasnie Mlodemu paracetamol... heh... poszczepienne goraczkowanie

uuuuuuu . oby nic więcej nie wyszło .

słyszę miałczenie -Roch sie obudził ,zmykam....

[anika_s]

Napisane przez kasia86bgo

i chwalem sie pieknym usmiechem
Emiliana

ależ uśmiechnięty pyziorek

---------- Dopisano o 11:01 ---------- Poprzedni post napisano o 10:59 ----------

Napisane przez pani22ka

Podalismy wlasnie Mlodemu paracetamol... heh... poszczepienne goraczkowanie

za zdrówko

---------- Dopisano o 11:03 ---------- Poprzedni post napisano o 11:01 ----------

Napisane przez nestelle

dzisiejszy tekst Ninki mnie rozwalił :
Nina-(ze smutkiem) chyba zostane chłopakiem.
ja - dlaczego ?
N- musisz to zobaczyc...(i podchodzi do mnie ,wdrapuje sie na krzesło i pokazuje łydke) . Zobacz- tu ...
ja- siniak ?
N- tu obok .(z pełnym przejęciem) WŁOSY. rosną mi włosy na nodze .dziewczyny nie mają włosów na nogach .a więc zostanę chłopakiem .....

okazałam z powagą pełne zrozumienie dla tematu ,tłumacząc ze wszyscy mamy włosy ..... ale przysięgam w duszy pękalam ze śmiechu . dojrzała delikatny meszek a tak sie przejeła

ja bym z powagą nie wytrzymała

[moni_ka.g]

Tak mysle o tym mm ale jak sie katuje nie jedzac nabialu to teraz bez sensu dac mm zwlaszcza zwykle(?) Eh a jak dam raz to tez nic mi to nie da bo Jakub nie placze po kazdym jedzeniu i jak juz to nie zawsze po jedzeniu nie raz przed albo pomiedzy nie ma reguly. Musialabym caly dzien dawac a swoje odciagac tylko jak mam problemy ze sciagnieciem czegokolwiek to czy bedzie potem ewentualnie do czego wracac? Boje sie ze ten eksperyment bedzie rownoznaczny z definitywnym koncem karmienia. W dodatku Jakub taki cyckowy.. jedzac z butelki szuka piersi marszczy czolo i brwi zaciska piesci wzrok ma jakby mu ktos krzywde robil i strasznie placze po jedzeniu tylko piers go uspokaja, ale jak ktos go wezmie do odbicia znowu piszczy przez chwile. Heh cycek jak narkotyk... on sie uzaleznil.

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

---------- Dopisano o 11:16 ---------- Poprzedni post napisano o 11:13 ----------

Jeszcze mi sie przypomnialo. Ktos pisal o determinacji.. u mnie to nie deterninacja a rozpaczliwa walka o przetrwanie...

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[klementyna1]

Napisane przez moni_ka.g

Tak mysle o tym mm ale jak sie katuje nie jedzac nabialu to teraz bez sensu dac mm zwlaszcza zwykle(?) Eh a jak dam raz to tez nic mi to nie da bo Jakub nie placze po kazdym jedzeniu i jak juz to nie zawsze po jedzeniu nie raz przed albo pomiedzy nie ma reguly. Musialabym caly dzien dawac a swoje odciagac tylko jak mam problemy ze sciagnieciem czegokolwiek to czy bedzie potem ewentualnie do czego wracac? Boje sie ze ten eksperyment bedzie rownoznaczny z definitywnym koncem karmienia. W dodatku Jakub taki cyckowy.. jedzac z butelki szuka piersi marszczy czolo i brwi zaciska piesci wzrok ma jakby mu ktos krzywde robil i strasznie placze po jedzeniu tylko piers go uspokaja, ale jak ktos go wezmie do odbicia znowu piszczy przez chwile. Heh cycek jak narkotyk... on sie uzaleznil.

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

---------- Dopisano o 11:16 ---------- Poprzedni post napisano o 11:13 ----------

Jeszcze mi sie przypomnialo. Ktos pisal o determinacji.. u mnie to nie deterninacja a rozpaczliwa walka o przetrwanie...

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

WIem jak to z uzaleznieniami bywa...my walczymy ze smokiem...a nie próbowałas do tego d-ra Lutego co Ci mówiłam?Ja sama nie byłam, ale słyszałam o nim tyle dobrego...Cóz mi pozostaje życze CI dużo siły i szybkiej poprawy i jutro dużo spokoju!Moja mama mówi,że jak się dzieci ochrzci to sa spokojniejsze

może spróbuj sięporqadzic tego eksperta https://www.bebiprogram.pl/ekspertki/

[kasia86bgo]

Napisane przez Nyaa

ale w końcu to tylko teściowa, nie wymagajmy zbyt wiele


Miałam dużo jeszcze napisać,ale w tym nowym laptoku internet mi wolniej chodzi. Słaby zasięg jakiś jest. W tym starym był lepszy

ad 1 - ahaha
ad 2 - a dobrze skonfigurowalas ..

Napisane przez bmma

Idę głosować Kasi, ale czy znajdę która strona??
Najłatwiej szukać po znajomych, ale Kasi tam nie mam :P

uff znalazłam, głos 15

dzieks - wczoraj sie zorientowalam, wiem ze na glowna nie mam szans, bo wygrywa z najwieksza iloscia glosow - ale pozostale nagrody wybiera Jury, po temu dolaczylam ''chwytliwa'' notke pod zdjeciem :P ahaha
- mam zamair jechac do babci a torby nie mam'' - napalilam sie na ta torbe - ale tyle ladnych usmiechow tam bylo - eh no trzeba miec nadzieje - jak nie ten to Kolejny

Napisane przez monicca1989

Ja robię krem na zimno z truskawkami
Biszkopt już upieczony, krem prawie gotowy, tylko czekam aż TŻ przywiezie truskawki.

leceeeeeeee
jaki slinczy usmieszek


ide bo zaczynam plakusiac

[maria28]

Witam

Napisane przez alliw

Przyszedł dziś oball

Napisane przez kasia86bgo

i chwalem sie pieknym usmiechem
Emiliana

Napisane przez megi-megi

Rośnie moje dziecię pięknie i z uśmiechem.

Napisane przez Sorceresss

Ah i dołączę zdjęcie Filipka, który jako pierwszy postawił stopki na nowych płytkach w kuchni Na drugim planie babcia

Napisane przez monicca1989

Pochwalę się i moim

Nasze wątkowe cuda

Napisane przez Sorceresss

Pochwalę Wam mojego kierownika budowy - spał od 22 do 6.30 bez przerwy na cycusia!

Super!


My dziś z Różakiem zamiast na spacer, to po sklepach - za meblami musimy się rozejrzeć.
W ogóle to czeka mnie batalia z mężem, bo mamy odmienne koncepcje umeblowania salonu. On chce zagracić ten pokój regałami z książkami (a ma ich nieprzeciętnie dużo), łącznie z zasłonięciem części drzwi wejściowych, no luuudzie! Muszę się uzbroić w dodatkowe pokłady perswazji. Ale już mi argumentów brakuje

[monicca1989]

Napisane przez moni_ka.g

Tak mysle o tym mm ale jak sie katuje nie jedzac nabialu to teraz bez sensu dac mm zwlaszcza zwykle(?) Eh a jak dam raz to tez nic mi to nie da bo Jakub nie placze po kazdym jedzeniu i jak juz to nie zawsze po jedzeniu nie raz przed albo pomiedzy nie ma reguly. Musialabym caly dzien dawac a swoje odciagac tylko jak mam problemy ze sciagnieciem czegokolwiek to czy bedzie potem ewentualnie do czego wracac? Boje sie ze ten eksperyment bedzie rownoznaczny z definitywnym koncem karmienia. W dodatku Jakub taki cyckowy.. jedzac z butelki szuka piersi marszczy czolo i brwi zaciska piesci wzrok ma jakby mu ktos krzywde robil i strasznie placze po jedzeniu tylko piers go uspokaja, ale jak ktos go wezmie do odbicia znowu piszczy przez chwile. Heh cycek jak narkotyk... on sie uzaleznil.

Tylko nie wiem czy wprowadzenie mm tak od razu na cały dzień jak karmisz piersią to dobry pomysł, chyba lepiej stopniowo by było.
Bo po takiej zmianie też mogą być problemy brzuszkowe.
Ja nie wiedziałam, ze tak stopniowo się wprowadza mleka i zmieniłam z dnia na dzień z Bebika na Babydream i było ciężko przez jakiś tydzień- dwa.

[kasia86bgo]

paczajcie co udalo mi sie nagrac - dla wytrwałych nagroda pod koniec


https://www.facebook.com/photo.php?v...type=2&theater

[bmma]

Napisane przez kasia86bgo

dzieks - wczoraj sie zorientowalam, wiem ze na glowna nie mam szans, bo wygrywa z najwieksza iloscia glosow - ale pozostale nagrody wybiera Jury, po temu dolaczylam ''chwytliwa'' notke pod zdjeciem :P ahaha
- mam zamair jechac do babci a torby nie mam'' - napalilam sie na ta torbe - ale tyle ladnych usmiechow tam bylo - eh no trzeba miec nadzieje - jak nie ten to Kolejny

kciuki za konk...
czy przyjmiesz moje zapro na fb, wisi pewnie ponad miesiąc, moje inicjały BM

---------- Dopisano o 13:42 ---------- Poprzedni post napisano o 13:39 ----------

Napisane przez kasia86bgo

paczajcie co udalo mi sie nagrac - dla wytrwałych nagroda pod koniec


https://www.facebook.com/photo.php?v...type=2&theater

ja nic nie widzę.

Mamusie KP, dopajacie swoje pociechy w upały?
Ja jeszcze nie, ale zastanawiam się, ma mi wisieć na piersi i pić cały dzień?

[kasia86bgo]

Napisane przez bmma

czy przyjmiesz moje zapro na fb, wisi pewnie ponad miesiąc, moje inicjały BM

juz przyjelam lepiej pozno niz wcale

[Sorceresss]

Maria, a Ty co chcesz do salonu? Jaki kolor scian i reszty?
U nas bedzie zielono, biale meble w tym REGAŁY NA KSIĄŻKI szara sofa i tyle...
Dzisiaj finał łazienki i kuchni. Jupi! Czeka mnie jeszcze wybór lodówki...hihi lubię to

[Agateczka*]

Napisane przez alliw

a mój dziś znowu się chichrał na całego, jak tata mu spiewał, ach cudowne to jest

Przyszedł dziś oball

Pięknotek z Jasia

Napisane przez kasia86bgo

i chwalem sie pieknym usmiechem
Emiliana

cudny

Napisane przez kasia86bgo

a mogem i ja prosic

dla dziewczyn z fejsem - klikamy do jutra do 15.00

https://www.facebook.com/pages/Babys...67939593270340

znalazłam zagłosowałam

Napisane przez megi-megi

Tak czytam i myślę - Boże, nie wykąpałam dziecka. Później myślę - wykąpałam. Jestem taka zakręcona o tej porze.
Ale... teściowe to takie dziwne stworzenia. Niektóre tu obecne mają fenomenalne teściowe, ale to jak biały tygrys występuje w przyrodzie.

A ja z Wami zawsze na bieżąco, tylko niepisząco, bo śpiąco i zmęczenie i zarobienie.
Moja słodka dziewczyneczka już spokojniejsza nieco na spacerach, postanowiłam najdelikatniej z nią jak się da, wychodzimy, jak jest uśmiechnięta, najedzona, jak tego potrzebuje spacerujemy bez wózka, czasem w chuście. Staram się, żeby miała maksymalnie komfortowe warunki - śpiewamy, tańczymy i jakoś powoli płaczu mniej w wózku. Ubóstwiam mojego Puszka.

No i problemów póki co nie ma - tfu, tfu - odpukać.
Katar ciągnie się dalej, ale kontrolujemy u pediatry i w końcu zaczął się zmniejszać. Rośnie moje dziecię pięknie i z uśmiechem.

No niestety za dobrze by było jakby wszyscy mieli super teściów, a moja trochę dziwna ale na szczęście nie mam z nią częstego kontaktu

dla Kalinki ślicznej dziewczynki
dobrze u was lepiej oby tak dalej

Napisane przez nestelle

Dzisiejszy tekst Ninki mnie rozwalił :
Nina-(ze smutkiem) chyba zostane chłopakiem.
ja - dlaczego ?
N- musisz to zobaczyc...(i podchodzi do mnie ,wdrapuje sie na krzesło i pokazuje łydke) . Zobacz- tu ...
ja- siniak ?
N- tu obok .(z pełnym przejęciem) WŁOSY. rosną mi włosy na nodze .dziewczyny nie mają włosów na nogach .a więc zostanę chłopakiem .....

okazałam z powagą pełne zrozumienie dla tematu ,tłumacząc ze wszyscy mamy włosy ..... ale przysięgam w duszy pękalam ze śmiechu . dojrzała delikatny meszek a tak sie przejeła
dobranoc .

No cóż dziewczęca wrażliwość ale jest niesamowita że w tym wieku takie rozważania ...

Napisane przez Sorceresss

Po dzisiejszej wizycie - mały nadal mało waży - daję mu MM AR na ulewanie (po mm ani ml nie poleci, po piersi leje się jak zwykle). Niestety Filipcio ma anemię lekką (ja natomiast mam dobre wyniki morfologii, ale mam baaardzo mało żelaza), mocz w porząsiu - więc za miesiąc kontrola morfologii i żelaza. A za 1,5 ty szczepienie - wtedy się pomierzymy.
Synuś mi je jak opętany -30ml mm (żeby zagęściło mleko zpiersi), 2xcyc (co zajmuje mu min 30min) i potem 50ml mm jeszcze (taka dzisiaj kolacja była). I pomyśleć, że kiedyś 10 min jednej piersi i spał pojedzony jak mops

Ah i dołączę zdjęcie Filipka, który jako pierwszy postawił stopki na nowych płytkach w kuchni Na drugim planie babcia

,
Filipek cudny a jakie buciki

i dużo pozytywnych impulsów dla was

Napisane przez Nyaa

ha ha ta twoja teściowa to chyba jakiś szpieg z krainy dreszczowców - pełna konspira

Moja teściowa ogólnie spoko, nie mogę narzekać. Zdarzają jej się niekiedy jakieś dziwne akcje, ale w końcu to tylko teściowa, nie wymagajmy zbyt wiele

Byliśmy wczoraj na tych naukach. Nie było aż tak źle. Trochę długo, ale ok.Nawet trochę śmiesznie było. Ksiądz pożartował
Opowiadał, jak to kiedyś chrzciło się dzieci zaraz po urodzeniu i nie do pomyślenia było, żeby z "diabełkami" na dwór wychodzić. I podchodzi do mnie i mówi "tak tak, nawet na drogę do Wężysk się nie wychodziło z diabełkami" ( przejeżdża tamtędy często i widzi jak paraduję z wózkiem).
I chciał jeszcze opowiedzieć sprośny dowcip, ale były też dzieciaki do bierzmowania, więc stwierdził, że przy nich nie powie. Szkoda...

Miałam dużo jeszcze napisać,ale w tym nowym laptoku internet mi wolniej chodzi. Słaby zasięg jakiś jest. W tym starym był lepszy

Teściowa temat rzeka, moja nieco dziwna i już...

No to fajnie że ksiądz wporzo

Napisane przez klementyna1

No widzisz-przezyłaś U nas młody proboszcz jajcarz i były teksty tego typu:
"...A potem jest Litania do wszystkich świętych, a właśnie jakie tu mamy imiona?Bo ja cięty jestem na te hamerykańskie imiona...jak pracowałem w kurii, to tam zauważyłem, że czym młodsza mama tym głupsze imię. No ale tak to bywa, jak wiosna szybko przyjdzie, krzaki gęste, to na jesieni wysyp slubów i chrzcin... u małolatów"
Albo"A najgorsze jak głupi rodzice nie dopasuja imienia do nazwiska, sam pamiętam jak chrzciłem dziewczynkę i nazywała sie Dżesika Maślanka"
I dużo innych takich kwiatków, ale juz nie pamiętam..mówił, tez, zeby zrobić zdjęcie całej rodzinie po chrzcie i jak starsze bedzie poopowiadac, który wujek sie napił za bardzo i nosem w sałatce wylądował;p

nie no super ksiądz

Napisane przez Sorceresss

Bry!

Pochwalę Wam mojego kierownika budowy - spał od 22 do 6.30 bez przerwy na cycusia! Obudziłam się o 5 przerażona, już widno, a Filip nadal w swoim łóżeczku - sprawdziłam, że śpi i padłam sama z powrotem obok TŻ
Musiał bidusia się w końcu najeść

dla kierownika ja też się tak czasem budzę

Napisane przez monicca1989

Ja robię krem na zimno z truskawkami
Biszkopt już upieczony, krem prawie gotowy, tylko czekam aż TŻ przywiezie truskawki.

Piękne te Wasze dzieciaczki
Pochwalę się i moim

cudny

[staraupa]

Napisane przez moni_ka.g

Tak mysle o tym mm ale jak sie katuje nie jedzac nabialu to teraz bez sensu dac mm zwlaszcza zwykle(?) Eh a jak dam raz to tez nic mi to nie da bo Jakub nie placze po kazdym jedzeniu i jak juz to nie zawsze po jedzeniu nie raz przed albo pomiedzy nie ma reguly. Musialabym caly dzien dawac a swoje odciagac tylko jak mam problemy ze sciagnieciem czegokolwiek to czy bedzie potem ewentualnie do czego wracac? Boje sie ze ten eksperyment bedzie rownoznaczny z definitywnym koncem karmienia. W dodatku Jakub taki cyckowy.. jedzac z butelki szuka piersi marszczy czolo i brwi zaciska piesci wzrok ma jakby mu ktos krzywde robil i strasznie placze po jedzeniu tylko piers go uspokaja, ale jak ktos go wezmie do odbicia znowu piszczy przez chwile. Heh cycek jak narkotyk... on sie uzaleznil.

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

---------- Dopisano o 11:16 ---------- Poprzedni post napisano o 11:13 ----------

Jeszcze mi sie przypomnialo. Ktos pisal o determinacji.. u mnie to nie deterninacja a rozpaczliwa walka o przetrwanie...

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

ja tylko podczytująca ale jakoś rusza mnie twój kłopot. Myślę że to dlatego że niecałe półtora roku temu przeszłam to samo z pierwszym dzidziolem, a trzy miesiące temu z drugim.
Przy pierwszym też zero nabiału, zero czegokolwiek w diecie a i tak miał kolki przez 3 miesiące, nic nie pomagało ale on miał takie "kolki kolki" czyli wieczorami swoje musiał odpłakać.
Obecna malucha miała kolki przez całą dobą, znaczy płakała bez żadnej reguły, po i przed jedzeniem i w trakcie też, często nie mogłam jej do piersi przystawiać bo było straszne szarpanie, dawałam saab simplex, bobotkic, espumisan, debridat itp oczywiście bez efektu. Rada pediatry też oczywista przejść na mm bo też słabo do tego przybierała. Dopiero mądry lekarz doradził nam ten Delicol, nam pomógł po 3 dniach i od tamtej pory jest super. Spróbuj może jeszcze tego ale faktycznie do każdziutkiego posiłku po te 8 kropel. Idzie tego straszna ilość i kasy też ale warto spróbować.
Co do przejscia na mm to wątpie aby to coś rozwiązało, zwłaszcza że koki moną a dziecko już mm jeść będzie musiało. Spróbuj najwyżej podawać mm przez 3 dni a swoje regularnie odciągać i w ten sposób może potem będzie chciał jeść. Tylko dawaj butelką MEDELA CALMA ona jedynie nie zaburza ssania.
ogólnie strasznie ci współczuję bo wiem jak to jest męczące, jakbyś chciała pogadać to daj nać na priv jedyne co mogę napisać to to że szybko minie a potem jest dużo lepiej

[moni_ka.g]

Delicol dawalismy 3 dni i efektu nie bylo. Teraz juz sie przeterminowal bo 3 tyg moze stac a minal miesiac. Drogi jest juz tyle kasy poszlo na te wszystkie krople. Jakbym miala pewnosc ze cos pomaga to bym sie nie zastanawiala a tak...

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[Nyaa]

klementyna to fajnego macie księdza

Napisane przez kasia86bgo

ad 2 - a dobrze skonfigurowalas ..

nic nie konfigurowałam. Wyświetliło mi się, że jest internet i już. A to trzeba coś jeszcze dodatkowo robic??? ja to raczej taka ciemna masa jestem

Ale dzisiaj beznadziejna pogoda. Niby gorąco,ale taki mocny wiatr wieje. Wróciliśmy przed chwilą ze spacerku, tż wrócił z pracy,zajmuje się małym a ja idę odciągać.

Aaaa i zapomniałam się pochwalić. Byłam dzisiaj na małych zakupach2 sukienki i bluzeczka moje

[kasia86bgo]

Napisane przez Agateczka*

znalazłam zagłosowałam

a to kolezanka jest AR....


eh dla tych co Juz robia ''wyprawke'' na wieksze rozmairy
- szkoda ze na polskim koniec kwota minusowa, bo bym sobie licytowala


http://allegro.pl/86-92-paka-elegant...326693102.html

---------- Dopisano o 16:00 ---------- Poprzedni post napisano o 15:59 ----------

Napisane przez Nyaa

klementyna to fajnego macie księdza

nic nie konfigurowałam. Wyświetliło mi się, że jest internet i już. A to trzeba coś jeszcze dodatkowo robic??? ja to raczej taka ciemna masa jestem

Ale dzisiaj beznadziejna pogoda. Niby gorąco,ale taki mocny wiatr wieje. Wróciliśmy przed chwilą ze spacerku, tż wrócił z pracy,zajmuje się małym a ja idę odciągać.

Aaaa i zapomniałam się pochwalić. Byłam dzisiaj na małych zakupach2 sukienki i bluzeczka moje

a nie wiem JA TYZ CIEMNA masa, tak se napisalam :P mi cos ost mloda robila w lapku i smiga jak nowka

u mnie bylo ladnie - padal o- bylo ladnie - padalo i jest brzydko

za zakupy

[Agateczka*]

Napisane przez kasia86bgo

a to kolezanka jest AR....

Kasiek ja AP

Ale puchy tu dzisiaj my po spacerku idę się pobawić

[corka_rosy]

Nadrobiłam! Wszystko! Od desko do deski!!!
Proszę o brawa za samozaparcie


(a to dlatego, że wczoraj pokłóciłam się z TŻ i mamy beznadziejny cichy weekend w domu... tak mnie wk*** że nie mam ochoty nawet na niego patrzeć)

Pani - teraz czytam Nesbo i w ramach odskoczni "Kobiety dyktatorów"
Monika - współczuję i podziwiam... Jak Wojtek na mnie wisiał przez pierwsze kilka tyg., to strasznie się wściekałam i nienawidziłam karmienia... zaczęłam sobie powtarzać, że to minie. I u Ciebie też minie Życzę wytrwałości!
Nestelle - pięknie wychowujesz swoje dzieci! Chwal się tak dalej,
serce rośnie, jak się czyta.
Padłam, czytając o włosach na nogach Ninki

Oglądam zdjęcia Waszych dzieci i jestem zachwycona - każdym bez wyjątku. I tak mnie właśnie zmieniło macierzyństwo, kiedyś patrząc na zdjęcia dzieci, myślałam "dziecko jak dziecko...", a teraz się zachwycam. Stałam się trochę mniej zimnosucza

Dziękuję za miłe słowa o Wojtku - serce matki rośnie

aaa i coś na rozweselenie - domowe SPA

[megi-megi]

corka_rosy - no zdjęcie przepięknie oddające chwilę dla siebie w czasie macierzyństwa, zwłaszcza ta puszka piwa... ech piwko, piwko... jak do Ciebie tęsknię...
I ja też zrobiłam się inna odkąd jestem matką. I to jest piękne. I inaczej też patrzę na swoją matkę.

---------- Dopisano o 17:53 ---------- Poprzedni post napisano o 17:49 ----------

I jeszcze Ci napiszę, że samozaparcie to masz. A jak tż nie zmądrzeje, to bierz syna i dawaj do nas - na lody i truskawki (jem, ile wlezie i Kalinie nic nie jest), zapoznamy nasze dzieci, może przypadną sobie do gustu...

[maria28]

Napisane przez Sorceresss

Maria, a Ty co chcesz do salonu? Jaki kolor scian i reszty?
U nas bedzie zielono, biale meble w tym REGAŁY NA KSIĄŻKI szara sofa i tyle...
Dzisiaj finał łazienki i kuchni. Jupi! Czeka mnie jeszcze wybór lodówki...hihi lubię to

Kolory nieważne, już dawno pomalowane. Meble są w kuchni, zabudowa. A ponieważ to salon z aneksem, to musi być wsio zgrane. My raczej tradycjonaliści, czyli drewno zamiast lakieru. W salonie narazie mamy tylko narożnik czarny. TŻ chce zabudować regałami najlepiej wszystko po sam sufit. Ale pracuję nad nim (żmudna robota).

Napisane przez corka_rosy

aaa i coś na rozweselenie - domowe SPA

Fajnie
Hmmm, w sumie wannę mam, piwo w lodówce też się znajdzie

I brawo za nadrobienie!

[despa]

Napisane przez nestelle

ehhh z tą Marysią to juz jakies wałki . problemowa dziewczyna a ona ma bdb ? to swidczy o nauczycielach ..... nie wspomne o rodzicac ze chcą wiecej .

a na zebraniu co było ? jak to zniesli ,ze Ciebie wykorzytali -siedzieli z podniesioną głową ? nastepnym razem zaproponowałabym aby kazdy dla siebie cos zorganizował jesli nie umieją zespołowo działac .....

co do problemu kolezanki - to normalne ze dziecko jest złe .przeprowadzili się w całkiem inne miejsce ,z dala od przyjaciół ,od centrum - a dzieci w tym wieku nastawione są na rozrywkę ,teraz jej trudniej .to nie dziwi .no moze nie do końca odpowiednia jest forma buntu -obrazanie mamy (jednak dziecko nie powinno się tak zwracac do rodzica )no i pomysł z skakaniem przez okno ... ale widomo dziecko ma prawo byc rozżalone bo decyzja o przeprowadzce zapadła bez jej udziału .... matka powinna wiedziec ,ze taka sytuacja + wiek sprzyja problemom ,i potwierdzam Twój pomysł -trzeba rozmawiac,rozmawiac ,rozmawiac ..... no ale dziecko nie zacznie nagle słuchac -jak sie wczesniej nie rozmawia ,nie nawiązuje kontaktu to sie nie dziwie .....

brawa za średnią - WSPANIALE

.

żerowa reakcja- bo inni przeciez pracują . Za półtorej tygodnia wychowawczyni robi dzieciakom ognisko u siebie i zobaczymy który naiwny zrobi zakupy, ja się nie dam juz wrobić.

No Marysia nie będzie w zlotej księdze, a dla rodziców lekarzy znanym na osiedlu to porażka- to nic że nawet na bdb nie zasługuje...

Ta mama, o której pisze boi się rozmawiac z córka- bo jak jej da karę to jej wyjeżdza z wyzwiskami....więc ona woli nie, rozmawiac z nią nie może bo ta zakłada słuchawki na uszy i ja olewa. Ja mówię, ze jak bym się wściekła to te słuchawki by zaraz w koszu wylądowały i musiałaby byc rozmowa

Napisane przez monicca1989

Tylko nie wiem czy wprowadzenie mm tak od razu na cały dzień jak karmisz piersią to dobry pomysł, chyba lepiej stopniowo by było.
Bo po takiej zmianie też mogą być problemy brzuszkowe.
Ja nie wiedziałam, ze tak stopniowo się wprowadza mleka i zmieniłam z dnia na dzień z Bebika na Babydream i było ciężko przez jakiś tydzień- dwa.

a dalej jesteście na Babydreamie?

Napisane przez bmma

Mamusie KP, dopajacie swoje pociechy w upały?
Ja jeszcze nie, ale zastanawiam się, ma mi wisieć na piersi i pić cały dzień?

Po kilku spacerach gdzie co chwile chciała pic, kupiłam w Rossie wodę babydream i daję, żeby cyckiem cały czas na placu zabaw nie świecić

Napisane przez Sorceresss

Maria, a Ty co chcesz do salonu? Jaki kolor scian i reszty?
U nas bedzie zielono, biale meble w tym REGAŁY NA KSIĄŻKI szara sofa i tyle...
Dzisiaj finał łazienki i kuchni. Jupi! Czeka mnie jeszcze wybór lodówki...hihi lubię to

szybko- macie tempo

Napisane przez Nyaa

klementyna to fajnego macie księdza

nic nie konfigurowałam. Wyświetliło mi się, że jest internet i już. A to trzeba coś jeszcze dodatkowo robic??? ja to raczej taka ciemna masa jestem

Ale dzisiaj beznadziejna pogoda. Niby gorąco,ale taki mocny wiatr wieje. Wróciliśmy przed chwilą ze spacerku, tż wrócił z pracy,zajmuje się małym a ja idę odciągać.

Aaaa i zapomniałam się pochwalić. Byłam dzisiaj na małych zakupach2 sukienki i bluzeczka moje

pokaż sukienki

Napisane przez kasia86bgo

a to kolezanka jest AR....


eh dla tych co Juz robia ''wyprawke'' na wieksze rozmairy
- szkoda ze na polskim koniec kwota minusowa, bo bym sobie licytowala


http://allegro.pl/86-92-paka-elegant...326693102.html

---------- Dopisano o 16:00 ---------- Poprzedni post napisano o 15:59 ----------




a nie wiem JA TYZ CIEMNA masa, tak se napisalam :P mi cos ost mloda robila w lapku i smiga jak nowka

u mnie bylo ladnie - padal o- bylo ladnie - padalo i jest brzydko

za zakupy

ja już nie kupuję....ostatnio znajoma mnie spotkała- ma córkę z lipca 2012 i zaproponowała ciuchy po młodej dostałam cztery wory i matę...

Napisane przez corka_rosy

Nadrobiłam! Wszystko! Od desko do deski!!!
Proszę o brawa za samozaparcie


(a to dlatego, że wczoraj pokłóciłam się z TŻ i mamy beznadziejny cichy weekend w domu... tak mnie wk*** że nie mam ochoty nawet na niego patrzeć)

Pani - teraz czytam Nesbo i w ramach odskoczni "Kobiety dyktatorów"
Monika - współczuję i podziwiam... Jak Wojtek na mnie wisiał przez pierwsze kilka tyg., to strasznie się wściekałam i nienawidziłam karmienia... zaczęłam sobie powtarzać, że to minie. I u Ciebie też minie Życzę wytrwałości!
Nestelle - pięknie wychowujesz swoje dzieci! Chwal się tak dalej,
serce rośnie, jak się czyta.
Padłam, czytając o włosach na nogach Ninki

Oglądam zdjęcia Waszych dzieci i jestem zachwycona - każdym bez wyjątku. I tak mnie właśnie zmieniło macierzyństwo, kiedyś patrząc na zdjęcia dzieci, myślałam "dziecko jak dziecko...", a teraz się zachwycam. Stałam się trochę mniej zimnosucza

Dziękuję za miłe słowa o Wojtku - serce matki rośnie

aaa i coś na rozweselenie - domowe SPA

muszę w swoim kalafiorze zakodować - bo mi się spodobało