Za pół roku już hulanki, pospadają nam z głów wianki!! PM2014 cz.14

[Dotka90]

Nie zawsze daje się kartkę, ja np. często się spotykam z samą kopertą, bez kartki
Albo koperta osobno, kartka osobno.

Rozumiem złe doświadczenia wynikające z koperty, niestety też często spotykam się z obgadywaniem, że Kowalski dał tylko stówkę itd.

Przykre to, bo myślę, że nigdy się to nie zmieni

A dopóki się to nie zmieni, to też w dalszym ciągu mnóstwo osób mimo chęci uczestnictwa w weselu i radości młodych, będzie odmawiać przyjścia na wesele, bo 'nie mają wymaganej kwoty, by włożyć do koperty'.

Chore, chore, chore. MEGA przykro by mi było, gdyby na nasze wesele ktoś nie przyszedł nie dlatego, że nie mógł, ale że nie miał odpowiedniej kwoty na grubą kopertę czy tam wypasiony prezent (bo przecież w dobie internetu, ludzie zaraz sprawdzają ile ich prezent kosztował ).

[aniuska18032]

Napisane przez Verunka

szyję zabawki dla dzieciaków, chce sie zając tez produkcją fajnych koszulek - bede miałą sklep internetowy, poza tym robie warsztaty z szycia, a za jakis czas chce sie zająć tez dekoracjami ślubnymi. Temat potężny, mam nadzieje, ze wszystko dobrze pojdzie

Super trzymam kciuki za to żeby wszystko szło tak jak sobie wymarzyłaś

[little_zosh]

Napisane przez Verunka

a na poprawe nastroju mam super świetną informacje

Dostałam dofinansowanie z UP na własną działalność 18 tysiaków Świętujemy!!! Stawiam

Gratki!

Króliczku dobrej zabawy!

[Kate Noir]

Napisane przez kroooliczek89

Hej
Witam się z zaje*** słonecznego Władysławowa
Żyję, ale nie mam czasu nadrabiać, bo net tu jest tak wolny, że robiłabym to pół dnia
Wróciliśmy z 4 godzinnego plażowania Kąpiel i zaraz śmigamy na obiadek

Faaajnie jest

nie za dobrze Ci ?

Napisane przez KasiaK_080290

nie trzeba wrzucać kwot 50-100zł to jest traktowane jako zabawa (a nie dostarczanie zbędnych kosztów, bo przecież dał już ktoś w kopercie ), monety też są mile widziane i nikt na nikogo krzywo nie patrzy, jak ktoś ma ochotę to bierze udział, jak nie to nie
nie ma co generalizować tak jak w jednym regionie nie przyjmą się winietki, czy pisanie w zaproszeniach o prezentach pieniężnych w innym to standard, zależy też od rodziny... tyle w temacie z mojej strony

u mnie trzeba było i jak już napisałam - zostałam obgadana przez pół rodziny.

Napisane przez Dotka90

Ja trochę nie rozumiem tego, że daje się wierszyk o kasie, a ktoś specjalnie kupuje prezent
Bardzo bym się zdziwiła i zaskoczyła (niemiło), gdybym dostała np. zastawę stołową, czy żelazko, bo ktoś musiał mnie obdarować PO SWOJEMU, bo ma takie widzimisię..

wcześniej napisałaś, że nikt nie powie: nie wpuszczamy bez 400zł w kopercie, ale z drugiej strony, jak ktoś nie ma i przyniesie prezent to poczujesz się urażona Czyli w końcu to jest prośba o pieniądze, czy żądanie ich?

Napisane przez Verunka

okej, ja to wszystko rozumiem, ale uwazam, ze wierszyki o kasie są nie na miejscu po prostu - to nieeleganckie moim zdaniem. Uwazam, ze nie powinno sie nic pisac, a kiedy goscie pytają - powiedziec - słuchajcie wiecie, ze mieszkamy razem kupe czasu, w sumie duzo rzeczy mamy, wiec jesli nie sprawi wam problemu, to wolelibysmy dostac pieniążki, a jesli macie ochote kupic prezent to ucieszylibysmy sie z tego, tamtego, czy czegos tam jeszcze. kropka.


Dostałam dofinansowanie z UP na własną działalność 18 tysiaków Świętujemy!!! Stawiam

Zgadzam się, dla mnie to brzmi: chcemy waszych pieniędzy! Dla mnie to jest taka sama sytuacja, jak dziecko przed komunią przychodzi do ciotki i mówi, że chce laptopa. Nie rozumiem, jak można od kogoś żądać tak perfidnie pieniędzy Dla mnie sprawa jest prosta - nie mam pieniędzy - nie organizuję wesela.

Sama zawsze daję kasę i u mnie w rodzinie jest to praktykowane. U tż'a za to królują zastawy obiadowe i torty z ręczników. Jak trafią mi się w takich samych kolorach to się z którąś wymienię

Gratuluję!!!

Napisane przez Verunka

a nie da sie nie podpisac koperty, bo dajesz kartke i ją tez podpisujesz

da się! u tż'a nie podpisują bo boją się zostać obgadani - dają dwie koperty, jedną z pieniędzmi a drugą z kartką. Dla mnie to jest dziwne - u mnie wszyscy podpisują, więc jak ktoś da nam pocięte gazety to od razu będzie wiadomo kto (żarcik taki, bo wierzę, że nikt tak niefajnie się nie zachowa).

[wenedka]

Hej, kobity

Nie bardzo mam teraz czas na wizażowanie [czyt. praca magisterska], ale postaram się do Was w miarę regularnie zaglądać i czasem pisać...

Napisane przez alloffkowa

faktycznie niezla zolza z niej !!!

Niestety. Scenę zrobiła ostatnio swojemu mężowi i nas w to wplątała... Mam ochotę zabronić jej przyjeżdżać na ślub

Napisane przez Kate Noir

robiłaś eksperymenty na sobie? Dobry tytuł, ja bym za nic nie zgadała o czym to może być, gdyby nie Twoje tłumaczenie

Eksperymentu nie robiłam na sobie, ale sama praca nad nim sprawiła, że nie przekraczam zalecanego limitu spożycia alkoholu

Ale w weekend szykuje się libacja z dziewczynami z roku

[ijaa]

Dobry

Napisane przez Verunka

Dostałam dofinansowanie z UP na własną działalność 18 tysiaków Świętujemy!!! Stawiam

Gratuluję.

Zdradzisz, co będziesz otwierać? Jeśli pisałaś, to wybacz - musiało mi umknąć.


Widzę, że o kasie dyskutujecie. Ciężki temat.
Z mojego punktu widzenia: pisanie na zaproszeniach prośby o pieniądze uważam, za nietaktowne. Każdy daje, to co uważa i na ile może sobie pozwolić.
W naszych stronach nie praktykuje się zabaw gdzie zbiera się kasę - na wózek i innych podobnych, więc siłą rzeczy u nas nie będzie. Chociaż gdyby były znane, to pewnie również by nie było - absolutnie mnie to nie bawi.

Napisane przez Verunka

poza tym np. siostra mojego TZta np bardzo liczy kase po kazdej takiej imprezie.... po chrzcinach syna potrafiła przy gosciach usiasc z kartką, liczyc koperty i sobie zapisywac ile i od kogo dostała... takze niektórym osobom wole kupic prezent mimo tego co one sobie życzą.

U nas też dzisiaj świętowanie z okazji urodzin TŻ.
Byliśmy na obiadku na mieście, a zaraz odpalamy winko i może jakiś film.
Szkoda tylko, że chyba na winku się skończy, bo TŻ coś na plecy od kilku dni narzeka, połamany chodzi, więc na więcej chyba nie mam co liczyć. Ale co się dziwić, w tym wieku przecież można zacząć się sypać.

[wenedka]

Napisane przez Dotka90

Nie zawsze daje się kartkę, ja np. często się spotykam z samą kopertą, bez kartki
Albo koperta osobno, kartka osobno.

Rozumiem złe doświadczenia wynikające z koperty, niestety też często spotykam się z obgadywaniem, że Kowalski dał tylko stówkę itd.

Przykre to, bo myślę, że nigdy się to nie zmieni

A dopóki się to nie zmieni, to też w dalszym ciągu mnóstwo osób mimo chęci uczestnictwa w weselu i radości młodych, będzie odmawiać przyjścia na wesele, bo 'nie mają wymaganej kwoty, by włożyć do koperty'.

Chore, chore, chore. MEGA przykro by mi było, gdyby na nasze wesele ktoś nie przyszedł nie dlatego, że nie mógł, ale że nie miał odpowiedniej kwoty na grubą kopertę czy tam wypasiony prezent (bo przecież w dobie internetu, ludzie zaraz sprawdzają ile ich prezent kosztował ).

Dlatego my zamierzamy gościom powiedzieć, że na wesele BILETÓW WSTĘPU NIE MA. Znam kilka osób, które będą próbowały wymigać się właśnie z powodów finansowych, ale ja im na to nie pozwolę tak łatwo
Gdybyśmy chcieli dorobić się na ślubie, to wesela by w ogóle nie było.

[velika]

witam
Przede wszystkim gratulacje dla Verunki i powodzenia w rozwijaniu biznesu
Kroliczku bawcie się dobrze, pogoda póki co dopisuje Ja odliczam do soboty Byle przeżyć do czwartku, w piątek już nie idę do pracy, bo mam zajęcia. A akurat jak zawsze przed urlopem zwaliły mi się na łeb ciężkie rzeczy do ogarnięcia grr, nie wiem czy zdołam to zrobić, bo mam duży problem ;/
Co do zaproszeń i kasy, to już pisałam moje zdanie, nie będę się powtarzać Szczerze mówiąc, to nie wiem co się u mnie daje, bo w rodzinie i wśród znajomych żadnych wesel... Nie znam się też zupełnie na zabawach, zdam się na zespół, wypytam ich o propozycje i coś z tego wybiorę.

[aniuska18032]

Dziewczyny czy hel do balonów można sobie normalnie kupić ? Cyz trzeba mieć jakieś pozwolenie?

[KasiaK_080290]

Napisane przez Kate Noir

nie za dobrze Ci ?




u mnie trzeba było i jak już napisałam - zostałam obgadana przez pół rodziny.





wcześniej napisałaś, że nikt nie powie: nie wpuszczamy bez 400zł w kopercie, ale z drugiej strony, jak ktoś nie ma i przyniesie prezent to poczujesz się urażona Czyli w końcu to jest prośba o pieniądze, czy żądanie ich?



Zgadzam się, dla mnie to brzmi: chcemy waszych pieniędzy! Dla mnie to jest taka sama sytuacja, jak dziecko przed komunią przychodzi do ciotki i mówi, że chce laptopa. Nie rozumiem, jak można od kogoś żądać tak perfidnie pieniędzy Dla mnie sprawa jest prosta - nie mam pieniędzy - nie organizuję wesela.

Sama zawsze daję kasę i u mnie w rodzinie jest to praktykowane. U tż'a za to królują zastawy obiadowe i torty z ręczników. Jak trafią mi się w takich samych kolorach to się z którąś wymienię

Gratuluję!!!


da się! u tż'a nie podpisują bo boją się zostać obgadani - dają dwie koperty, jedną z pieniędzmi a drugą z kartką. Dla mnie to jest dziwne - u mnie wszyscy podpisują, więc jak ktoś da nam pocięte gazety to od razu będzie wiadomo kto (żarcik taki, bo wierzę, że nikt tak niefajnie się nie zachowa).

dlatego napisałam, że to zależy od regionu i od rodziny u mnie i u TŻ przyjęło się tak jak napisałam wyżej, więc nie widzę problemu

[Verunka]

Napisane przez aniuska18032

Dziewczyny czy hel do balonów można sobie normalnie kupić ? Cyz trzeba mieć jakieś pozwolenie?

mozna kupic, albo wypozyczyc butle i nabic helem kosztuje to ok 120zł zdaje sie.

[Kate Noir]

Napisane przez KasiaK_080290

dlatego napisałam, że to zależy od regionu i od rodziny u mnie i u TŻ przyjęło się tak jak napisałam wyżej, więc nie widzę problemu

Dobra, przyznaję - tamto wesele było beznadziejne pod każdym względem (może poza bimbrem ) W każdym bądź razie głupio się poczułam, a tż nie mógł się nadziwić, że ludzie aż tak wyciągają kasę od gości. No, ale my tego nie znaliśmy i nie byliśmy na to przygotowani.

Pan młody podczas poprawin przyznał, że jak wrócili do domu po weselu, to podliczyli pieniądze i uzbierali tyle i tyle.

[KasiaK_080290]

Napisane przez Kate Noir

Dobra, przyznaję - tamto wesele było beznadziejne pod każdym względem (może poza bimbrem ) W każdym bądź razie głupio się poczułam, a tż nie mógł się nadziwić, że ludzie aż tak wyciągają kasę od gości. No, ale my tego nie znaliśmy i nie byliśmy na to przygotowani.

Pan młody podczas poprawin przyznał, że jak wrócili do domu po weselu, to podliczyli pieniądze i uzbierali tyle i tyle.

po weselu byli w stanie to policzyć do poprawin

różnie bywa po prostu

znam gości więc z naszymi się tak pobawimy

[Dotka90]

Napisane przez Kate Noir

wcześniej napisałaś, że nikt nie powie: nie wpuszczamy bez 400zł w kopercie, ale z drugiej strony, jak ktoś nie ma i przyniesie prezent to poczujesz się urażona Czyli w końcu to jest prośba o pieniądze, czy żądanie ich?

To jest prośba o dawanie pieniędzy ZAMIAST prezentu, jeżeli ktoś takowy ma zamiar kupić.
Więc gość albo nie kupuje nic, a jeżeli ma fundusze i chce, to daje tę kasę do koperty.
Nie wiem, gdzie tu żądanie, bo to nie jest żaden przymus, tylko sugestia, że nie chcemy prezentów.
Przecież nie każdy ma chęć i życzenie kupować prezenty. Nie każdy daje też kopertę, na pewno będą tacy, co nie dadzą nic i jest ok.

I to nie chodzi o to, kogo stać na wesele, a kogo nie.
Jakby mnie nie było stać, to bym wesela nie robiła.
Po prostu nie jest mi potrzebny 5 komplet ręczników, 3 komplet sztućców itd.

Napisane przez wenedka

Dlatego my zamierzamy gościom powiedzieć, że na wesele BILETÓW WSTĘPU NIE MA. Znam kilka osób, które będą próbowały wymigać się właśnie z powodów finansowych, ale ja im na to nie pozwolę tak łatwo
Gdybyśmy chcieli dorobić się na ślubie, to wesela by w ogóle nie było.

Ja wiem, że kilku osobom będę musiała uświadomić, że mają przyjść bez względu na wszystko, bo zapraszamy naszych gości, bo chcemy się z nimi bawić w tym dniu, a nie liczymy na ich kasę i/lub prezenty

[missmalezji]

Napisane przez Blondi2989

My będziemy do tego tańczyć, tylko w wersji oryginalnej Zauchy
http://www.youtube.com/watch?v=S0W4Mjd1iZY
Jest weselsza i w sumie tekst jakby pisany o nas (ja blondynka, TŻ saksofonista )

ale świetnie! no my bedziemy musieli chyba przerobić blondynke na szatynke ja wole wrsje kuby badacha bo kocham pianinko i jest taka romantyczna..

Napisane przez Kishlaczkowa

Aż zazdroszczę... Sama bym chciała do Władka! Odpoczywaj



Szykuje mi się pogrzeb.

biedaku

Napisane przez Elrosa

To ja teraz zmienię temat

Macie już wybrane zaproszenia? Ja jestem wielką fanką ręcznie robionych rzeczy, między innymi kartek okolicznościowych. Myślałam, żeby zrobić zaproszenia własnoręcznie - ale właśnie zerknęłam na allegro i doszłam do wniosku, że to kompletnie bez sensu... znalazłam ładne już za 2zł/szt., nam (na razie) jest potrzebne około czterdziestu, a zrobienie jednej kartki zajmuje mi kilka godzin (w sumie największa część to projekt, potem pewnie już by szło szybko)... że nie wspomnę już o koszcie papieru i dodatków...

A przy okazji się pochwalę robionym właśnie dla biorącej ślub koleżanki pudełkiem :P o takim:
Załącznik 5293759

przepiękne!

Napisane przez magdalenka_w_86

No i mam wyniki cyto i znowu to samo ;/ Recepta i zapalenie. Tyle że tym razem grupa II a nie III. Już mam dosyć.

ehh biedna.. wiem co czujesz ja zawsze mam to samo.. może zrób sobie badanie czystości pochwy i wymaz na hpv?

Napisane przez Verunka

udanego wypoczynku Kochana



zgadzam sie



okej, ja to wszystko rozumiem, ale uwazam, ze wierszyki o kasie są nie na miejscu po prostu - to nieeleganckie moim zdaniem. Uwazam, ze nie powinno sie nic pisac, a kiedy goscie pytają - powiedziec - słuchajcie wiecie, ze mieszkamy razem kupe czasu, w sumie duzo rzeczy mamy, wiec jesli nie sprawi wam problemu, to wolelibysmy dostac pieniążki, a jesli macie ochote kupic prezent to ucieszylibysmy sie z tego, tamtego, czy czegos tam jeszcze. kropka.



spoko, tylko ja byłam np na weselu gdzie byla ta zabawa i chciałam wziac udział, mialam przy sobie jakis bilon - myslałam ze wystarczy wrzucic symbolicznie, to ludzie przy stole mnie zgasili mówiac ze to niegrzeczne i ze wypada wrzucic conajmniej 20zł... głupio mi sie zrobiło, bo myslałam ze chodzi po prostu o dobrą zabawe a nie o dojenie gosci...



a ja to rozumiem - kupując prezent unikasz krecenia głową, ze za mało dajesz... nie kazdy prezent da sie od razu wycenic... ja wolałam kupic nie raz prezent, niz dac do koperty tylko 200zł.

poza tym np. siostra mojego TZta np bardzo liczy kase po kazdej takiej imprezie.... po chrzcinach syna potrafiła przy gosciach usiasc z kartką, liczyc koperty i sobie zapisywac ile i od kogo dostała... takze niektórym osobom wole kupic prezent mimo tego co one sobie życzą.

a na poprawe nastroju mam super świetną informacje

Dostałam dofinansowanie z UP na własną działalność 18 tysiaków Świętujemy!!! Stawiam

gratulacje!!!

---------- Dopisano o 20:06 ---------- Poprzedni post napisano o 20:03 ----------

Napisane przez Dotka90

To jest prośba o dawanie pieniędzy ZAMIAST prezentu, jeżeli ktoś takowy ma zamiar kupić.
Więc gość albo nie kupuje nic, a jeżeli ma fundusze i chce, to daje tę kasę do koperty.
Nie wiem, gdzie tu żądanie, bo to nie jest żaden przymus, tylko sugestia, że nie chcemy prezentów.
Przecież nie każdy ma chęć i życzenie kupować prezenty. Nie każdy daje też kopertę, na pewno będą tacy, co nie dadzą nic i jest ok.

I to nie chodzi o to, kogo stać na wesele, a kogo nie.
Jakby mnie nie było stać, to bym wesela nie robiła.
Po prostu nie jest mi potrzebny 5 komplet ręczników, 3 komplet sztućców itd.





Ja wiem, że kilku osobom będę musiała uświadomić, że mają przyjść bez względu na wszystko, bo zapraszamy naszych gości, bo chcemy się z nimi bawić w tym dniu, a nie liczymy na ich kasę i/lub prezenty

Absolutnie się zgadzam. Jakbym miała dostać coś co będzie leżało albo będę musiała to sprzedać to wolę nic.. wolę nawet te 50 czy 100zł zamiast sztucców, garnka, ręcznika czy czegokolwiek innego. w zaproszeniu umiesci my karteczkę, że wolelibyśmy,ale decyzja ostatecznie należy do gości.

[aneczka25057]

Napisane przez KasiaK_080290

po weselu byli w stanie to policzyć do poprawin

ha, to ja byłam kiedyś na weselu gdzie goście na poprawinach sami dopytywali się PM ile kasy zebrali

[Dotka90]

Napisane przez missmalezji

Absolutnie się zgadzam. Jakbym miała dostać coś co będzie leżało albo będę musiała to sprzedać to wolę nic.. wolę nawet te 50 czy 100zł zamiast sztucców, garnka, ręcznika czy czegokolwiek innego. w zaproszeniu umiesci my karteczkę, że wolelibyśmy,ale decyzja ostatecznie należy do gości.

Uff, wreszcie ktoś przeczytał mój post dokładnie

Bo ja piszę jedno, a niektórzy sobie dopowiadają to, co sami chcą przeczytać.
Skutkiem czego wyszłam na pazerną idiotkę, której nie stać na zrobienie wesela, a która tylko czyha na wypchane koperty biednych gości

[missmalezji]

Napisane przez Dotka90

Uff, wreszcie ktoś przeczytał mój post dokładnie

Bo ja piszę jedno, a niektórzy sobie dopowiadają to, co sami chcą przeczytać.
Skutkiem czego wyszłam na pazerną idiotkę, której nie stać na zrobienie wesela, a która tylko czyha na wypchane koperty biednych gości

ja rozumiem - chodzi o sam fakt,a nie o ilość wiem że moja mama ma do dzisiaj prezenty ślubne których nie używa, ja tak nie chcę

[moooniaaaa]

Napisane przez justynkie

Dziewczyny, potrzebuję porady
Jestem przeciwna typowym winietkom na stołach, wiem też że w mojej rodzinie się nie przyjmą i będą pretensje że kogoś źle posadziliśmy. Mamy stoły prostokątne prawdopodobnie 4 sztuki po 20 osób. Widziałam, że np. Opiumalfa będzie miała okrągłe stoły i rozsadzenie gości do stołów, bez podawania konkretnego miejsca.

My też nie będziemy mieli winietek i też mamy prostokątne stoły
W naszym otoczeniu nie słyszałam żadnej pozytywnej opinii na temat winietek. Sama też nie jestem za,nigdy nie siedziałam tam gdzie bym chciała. Znam nasze rodziny i znajomych i wiem, że nikt nie będzie się pchał zająć miejsce jakby to były wyścigi, nie przewiduję też że znajomi będą chcieli siadać koło ciotek. Pełen luz :P

Napisane przez Dotka90

Dziewczyny, a spotkałyście się z tym, że przypina się gościom na weselu kotyliony:
panny/kawalerowie po lewej stronie, zamężne/żonaci po prawej i w momencie, gdy podchodzi świadkowa z tymi kotylionami, to wrzuca im się do koszyczka pieniądze typu 10-20zł za ten kotylion?

Żenujące Kotyliony spotykam na kazdym weselu, ale nigdy nikt nie brał za nie kasy.

Napisane przez exist_

I dobrze, bo podwiązkę złapała jakaś 25 latka a krawat 14latek i on musiał jej ubrać tą podwiązkę zębami na nogę. Jak to widziałam na filmie to było mi wstyd...

Dlatego ja uprzedzę dj, żeby do oczepin zapraszał pełnoletnich i wolnych.

[Blondi2989]

Napisane przez Dotka90

A dopóki się to nie zmieni, to też w dalszym ciągu mnóstwo osób mimo chęci uczestnictwa w weselu i radości młodych, będzie odmawiać przyjścia na wesele, bo 'nie mają wymaganej kwoty, by włożyć do koperty'.

Chore, chore, chore. MEGA przykro by mi było, gdyby na nasze wesele ktoś nie przyszedł nie dlatego, że nie mógł, ale że nie miał odpowiedniej kwoty na grubą kopertę czy tam wypasiony prezent (bo przecież w dobie internetu, ludzie zaraz sprawdzają ile ich prezent kosztował ).

No wiesz, najpierw napiszesz, że chcesz kasę, a potem będziesz się tłumaczyć, jak ktoś się będzie wymigiwał, że może przyjść bez pieniędzy...
Głupio przyjść z pustymi rękami, a jak prezentu nie wolno to się czasem nie przychodzi wcale.

I stało się. Na 90% TŻ dwa miesiące po ślubie opuści mnie na pół roku.
Ryczeć mi się chce, bo tak strasznie się cieszę z jego dzisiejszego sukcesu i jestem taka z niego dumna...
Przez te pół roku przeczytam moją mega długą listę książek, będę oglądać filmy, seriale, zarabiać pieniądze i tęsknić mocno za nim

[exist_]

Ja się najbardziej boję tych ręczników

Te w tortach są fatalnej jakości - nie ma się co dziwić - 6 ręczników za 120 zł nie może być super....

My mamy w domu ręczniki dobre 20 lat, może nie są wyszukane kolorystycznie (zielone są obrzydliwe ), ale nadal są miękkie, nie prują się, nie ciągną, wyglądają bardzo ładnie i nie wstyd ich używać. Więc jak już ręczniki to błagam, jeden dobrej jakości niż 6 w kiczowatej oprawie.

[aneczka25057]

Napisane przez Blondi2989

I stało się. Na 90% TŻ dwa miesiące po ślubie opuści mnie na pół roku.
Ryczeć mi się chce, bo tak strasznie się cieszę z jego dzisiejszego sukcesu i jestem taka z niego dumna...
Przez te pół roku przeczytam moją mega długą listę książek, będę oglądać filmy, seriale, zarabiać pieniądze i tęsknić mocno za nim

Nie smutaj z pewnością będzie ciężko ale dacie radę, ten czas szybko zleci (zobacz jak teraz mija). I co ważne - Tż wyjedzie, ale wiesz że za pół roku wróci i będzie przy Tobie. A niektórzy wyjeżdżają do pracy za granicę i nie wiadomo kiedy dokładnie wrócą

[Blondi2989]

Napisane przez aneczka25057

Nie smutaj z pewnością będzie ciężko ale dacie radę, ten czas szybko zleci (zobacz jak teraz mija).

No jeszcze się nie załamuję, chociaż 2 miesiące w małżeństwie się nim pocieszę

Verunka - gratuluję kasiorki i życzę dużo sukcesów w rozkręcaniu interesu
Daj nam potem jakiegoś linka do sklepu, może coś z tych akcesoriów ślubnych nam się spodoba

[Dotka90]

Napisane przez Blondi2989

No wiesz, najpierw napiszesz, że chcesz kasę, a potem będziesz się tłumaczyć, jak ktoś się będzie wymigiwał, że może przyjść bez pieniędzy...
Głupio przyjść z pustymi rękami, a jak prezentu nie wolno to się czasem nie przychodzi wcale.

Naprawdę mam po raz 10 pisać o co chodzi i tłumaczyć jedno i to samo?

Przecież jasno napisałam w czym rzecz.
Akurat jestem ostatnią osobą, która wpadłaby na super pomysł "zaróbmy na naszym weselu kupę kasy".

Jak ktoś nie ma tyle kasy żeby dać 400, czy tysiąc czy ile się tam daje, to daje tyle, ile może. Jeśli ma kupić prezent za 50zł, to wolę żeby te 50zł włożył po prostu do koperty i tyle.

Jeszcze raz wytłumaczyć?

[aneczka25057]

Napisane przez Dotka90

Uff, wreszcie ktoś przeczytał mój post dokładnie

Bo ja piszę jedno, a niektórzy sobie dopowiadają to, co sami chcą przeczytać.
Skutkiem czego wyszłam na pazerną idiotkę, której nie stać na zrobienie wesela, a która tylko czyha na wypchane koperty biednych gości

To się dopiero nazywa nadinterpretacja

[missmalezji]

Napisane przez Blondi2989

No wiesz, najpierw napiszesz, że chcesz kasę, a potem będziesz się tłumaczyć, jak ktoś się będzie wymigiwał, że może przyjść bez pieniędzy...
Głupio przyjść z pustymi rękami, a jak prezentu nie wolno to się czasem nie przychodzi wcale.

I stało się. Na 90% TŻ dwa miesiące po ślubie opuści mnie na pół roku.
Ryczeć mi się chce, bo tak strasznie się cieszę z jego dzisiejszego sukcesu i jestem taka z niego dumna...
Przez te pół roku przeczytam moją mega długą listę książek, będę oglądać filmy, seriale, zarabiać pieniądze i tęsknić mocno za nim

biedaku i bedziesz z nami pisać!

[Blondi2989]

Napisane przez Dotka90

Naprawdę mam po raz 10 pisać o co chodzi i tłumaczyć jedno i to samo?

Przecież jasno napisałam w czym rzecz.
Akurat jestem ostatnią osobą, która wpadłaby na super pomysł "zaróbmy na naszym weselu kupę kasy".

Jak ktoś nie ma tyle kasy żeby dać 400, czy tysiąc czy ile się tam daje, to daje tyle, ile może. Jeśli ma kupić prezent za 50zł, to wolę żeby te 50zł włożył po prostu do koperty i tyle.

Jeszcze raz wytłumaczyć?

Mnie nie musisz tłumaczyć, będziesz to tłumaczyć swoim gościom
Po prostu ludzie są różni, a tam gdzie w grę wchodzą pieniądze to zaczyna się robić ślisko.

Nie denerwuj się tak, przecież to jest luźna wymiana poglądów, trochę zadziorna, ale przecież na wątku ma być sympatycznie
No to na osłabienie emocji i za sukces mojego TŻta

---------- Dopisano o 20:30 ---------- Poprzedni post napisano o 20:28 ----------

Napisane przez missmalezji

biedaku i bedziesz z nami pisać!

Losie, jak już zamęczę wszystkich realnych znajomych to będę Wam spamować

[Kate Noir]

Napisane przez Dotka90

To jest prośba o dawanie pieniędzy ZAMIAST prezentu, jeżeli ktoś takowy ma zamiar kupić.
Więc gość albo nie kupuje nic, a jeżeli ma fundusze i chce, to daje tę kasę do koperty.
Nie wiem, gdzie tu żądanie, bo to nie jest żaden przymus, tylko sugestia, że nie chcemy prezentów.
Przecież nie każdy ma chęć i życzenie kupować prezenty. Nie każdy daje też kopertę, na pewno będą tacy, co nie dadzą nic i jest ok.

Dla mnie to brzmi jak przymus ale spoko, przecież to będzie Twoje wesele i nic mi do tego Wyraziłam tylko moje zdumienie.

[Dotka90]

Blondi

Większość gości będziemy mieć młodych, a wiem, że młodzi teraz mają raczej podejście: dajmy im kasę, bo budują dom/kupują mieszkanie/potrzebują
Więc liczę, że będzie oki
To raczej ciocie/babcie mają często MISJĘ w postaci niebieskiej zastawy

[Kate Noir]

Napisane przez exist_

Ja się najbardziej boję tych ręczników

Te w tortach są fatalnej jakości - nie ma się co dziwić - 6 ręczników za 120 zł nie może być super....

My mamy w domu ręczniki dobre 20 lat, może nie są wyszukane kolorystycznie (zielone są obrzydliwe ), ale nadal są miękkie, nie prują się, nie ciągną, wyglądają bardzo ładnie i nie wstyd ich używać. Więc jak już ręczniki to błagam, jeden dobrej jakości niż 6 w kiczowatej oprawie.

Nie ty jedna nie wiem czy widziałaś, ale nawet tytuły wątków powymyślałyśmy z tej okazji

Napisane przez Blondi2989

No jeszcze się nie załamuję, chociaż 2 miesiące w małżeństwie się nim pocieszę

Verunka - gratuluję kasiorki i życzę dużo sukcesów w rozkręcaniu interesu
Daj nam potem jakiegoś linka do sklepu, może coś z tych akcesoriów ślubnych nam się spodoba

pół roku szybko zleci! A daleko wjeżdża?