Każda kapę już szykuje, bo się maluch wnet wykluje!-Mamusie VII-VIII 2013,cz.17! - Strona 21 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Być rodzicem > Poczekalnia - będę mamą

Notka

Poczekalnia - będę mamą Forum dla przyszłych rodziców. Poczekalnia - będę mamą to miejsce, w którym podzielisz się tematami związanymi z oczekiwaniem na potomstwo.

Zamknij wątek
 
Narzędzia
Stary 2013-06-22, 18:33   #601
jakierka
Zadomowienie
 
Avatar jakierka
 
Zarejestrowany: 2012-07
Wiadomości: 1 148
Dot.: Każda kapę już szykuje, bo się maluch wnet wykluje!-Mamusie VII-VIII 2013,cz.17

Cytat:
Napisane przez domciatko Pokaż wiadomość
tak, robie na zamowienie rzeczy i sprzedaje.

http://domciatko.blogspot.co.uk/
wczoraj skonczylam kolejny album, zapraszam!
Piekne rzeczy tworzysz! Zdolniara

Cytat:
Napisane przez d0tkaaa Pokaż wiadomość
Dziewczyny a jak dzis w nocy bede miec powrotke z rozrywki i np skurcze co np 10minut..(gin kazal mi jechac odrazu jak wody odejda lub beda skurcze w miare reguralne ale nie czekac do takich 5minutowych otp) ale wody i czop nie odejda to myslicie ze sie zebrac jechac czy jak?
Mysle, ze powinnas jechac, tym bardziej ze czop i wody moga odejsc juz przy porodzie.


Skylie, za torbe
__________________
Edziunio
jakierka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-06-22, 18:38   #602
d0tkaaa
Zakorzenienie
 
Avatar d0tkaaa
 
Zarejestrowany: 2008-09
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 6 712
Dot.: Każda kapę już szykuje, bo się maluch wnet wykluje!-Mamusie VII-VIII 2013,cz.17

Domciatko a z kad wiesz jak boli? hahahah:-**
__________________
ToTwojeLęki-TyJeStworzyłaś-ATo,CoStworzyłaś, MożeszZniszczyć...

Zuza

Razem
d0tkaaa jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-06-22, 18:41   #603
domciatko
Zakorzenienie
 
Avatar domciatko
 
Zarejestrowany: 2010-08
Lokalizacja: Anglia
Wiadomości: 9 027
GG do domciatko
Dot.: Każda kapę już szykuje, bo się maluch wnet wykluje!-Mamusie VII-VIII 2013,cz.17

Cytat:
Napisane przez d0tkaaa Pokaż wiadomość
Domciatko a z kad wiesz jak boli? hahahah:-**
bo wiem
a pewnie jeszcze bardziej)
musisz mi uwierzyć na słowo
__________________
handmade by Domcia - tu tworzę
MAMA W UK- tu piszę

domciatko jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-06-22, 18:45   #604
d0tkaaa
Zakorzenienie
 
Avatar d0tkaaa
 
Zarejestrowany: 2008-09
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 6 712
Dot.: Każda kapę już szykuje, bo się maluch wnet wykluje!-Mamusie VII-VIII 2013,cz.17

Cytat:
Napisane przez domciatko Pokaż wiadomość
bo wiem
a pewnie jeszcze bardziej)
musisz mi uwierzyć na słowo
Ok
__________________
ToTwojeLęki-TyJeStworzyłaś-ATo,CoStworzyłaś, MożeszZniszczyć...

Zuza

Razem
d0tkaaa jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-06-22, 18:45   #605
malaczarnakejt
Zakorzenienie
 
Avatar malaczarnakejt
 
Zarejestrowany: 2011-11
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 3 585
Dot.: Każda kapę już szykuje, bo się maluch wnet wykluje!-Mamusie VII-VIII 2013,cz.17

dobra, z pozycji półleżącej przenoszę się na leżącą :P pewnie zasnę, bo jak mi wiatrak wieje po oczach, to szczypią i chce mi się spać. Haha :P
będę wieczorem
__________________
http://280dni.com/

Filipiśko

malaczarnakejt jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-06-22, 18:48   #606
ecd9a68db8379fc22aec14635aa2645aca7c721b_6070dc99c9f91
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2010-07
Wiadomości: 52 421
Odp: Każda kapę już szykuje, bo się maluch wnet wykluje!-Mamusie VII-VIII 2013,cz.17!

No i z przykladania nici, nic mu nie leci i sie wscieka, a ją jestem spocona jak po maratonie. No ale będziemy dalej próbować. Ją jestem głodna i słaba, chce już jesc, no i niech mi już wyjma ten cewnik....

Co do cc- więc dzień wcześniej przepływy na usg wyszły takie sobie. Zapisy ktg też nie były rewelacyjne, tylko wąskie. No i lekarka kazała mi zostać na czczo. Rano polozna spytała mnie, czy jestem ogolona... Wiedziałam już, jaką będzie decyzja. No i faktycznie na wizycie powiedzieli, że lepiej będzie zakończyć te ciążę. No i później polozna mnie podgolila, tzn. Ogolila mi brzuch i tylko trochę nizej, potem zrobila mi lewatywe, później sie umylam i zdezynfekowalam takim zelem specjalnym, no i czekałam. Przebralam sie w szpitalna koszule, mój tz założył taki kitel specjalny i czekaliśmy aż nas zasilają na porodowke. Tam jeszcze kilka pytań, dali mi do wypicia takie gorzkie coś na zobojetnienie kwasu w zoladku, potem jakąś kroplówkę, no i na stół. Usiadlam i anestezjolog mi sie wbił w kręgosłup, nie bolało to jakoś specjalnie, do przeżycia, choć nieprzyjemne. Potem sie polozylam tak jakby na fotelu ginekologicznym i anestezjolog sprawdzał czy już straciłam czucie w nogach. Wszystko mi mówił, co sie dzieje, więc byłam opanowana. Potem mnie zakryli płachta i sie zaczęło. Nie czułam nic, tylko że coś przy mnie robią. Ogólnie trwało to dość długo. Jak wyjęli Małego, powiedzieli jaką godzina i że synus poleciały mi lezki. Taka lekarka czuwala nade mną i sie pytała, czy wszystko ok, otarła mi też twarz. Potem ja dopytywalam o Małego, bo nie słyszałam płaczu. No ale nikt nic nie wiedział, dopiero później ten anestezjolog mi przekazał wagę, wzrost i apgar. Byłam już spokojna. Zaszyli mnie, przenieśli na lozko i wywieźli z sali. Potem znieczulenie zaczęło schodzić, ale ją dostawalam na bieżąco leki przeciwbólowe, więc nie było źle. Ogólnie nie ma co ukrywać, obkurczanie macicy boli, a rana ciągnie, ale to wszystko da sie przeżyć. Potem już myśl o dziecku daje siłę do wszystkiego, do wstania, podciagania sie.. do rana musiałam leżeć nie podnosząc głowy, rano wstalam, poszłam pod prysznic i już jestem mobilna, choć brzuch ciągnie bardzo, no ale jutro już mi wyjmuja cewnik i muszę być na chodzie, zresztą będę chodzić do Małego, więc muszę już wstawać. Ogółem wszystko jest do przejscia gdybyście miały jakies pytania, to pytajcie.

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.
ecd9a68db8379fc22aec14635aa2645aca7c721b_6070dc99c9f91 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-06-22, 18:51   #607
ona8686
Zakorzenienie
 
Avatar ona8686
 
Zarejestrowany: 2010-03
Wiadomości: 3 903
Dot.: Każda kapę już szykuje, bo się maluch wnet wykluje!-Mamusie VII-VIII 2013,cz.17

Cytat:
Napisane przez magolina Pokaż wiadomość
A ja padam, chyba za dużo dzisiaj sprzątałam brzuszek trochę pobolewa, ale szkoda mi Tż bo od samiutkiego rana ciągle robi, na doopie usiadł tylko, żeby obiad zjeść więc chciałam mu troche pomóc a i tak mnie opierniczał na każdym kroku że coś robię.
No ale pokój Adasia umalowany
poprosimy potem o fotki

Cytat:
Napisane przez Ghia Pokaż wiadomość
No załadowałam w końcu.
Więc przedstawiam tęczowy pokój Antosia jeszcze brakuje kilku rzeczy np nalepek na ścianę czy porządnego fotela, ale to już jak dostaniemy w końcu kasę z byłej firmy TŻta albo chociaż z zusu

ochraniacz mam taki sam ale zamówiłam jeszcze cały zielony.

Cytat:
Napisane przez surka Pokaż wiadomość
Kurcze, jaka jestem szczęśliwa. Co prawda remont łazienki jeszcze trwa, ale prysznic zamontowany i dzisiaj pierwszy raz od 13 maja będę mogła wziąć prysznic u siebie
teraz w ten gorac to w sam raz

Cytat:
Napisane przez d0tkaaa Pokaż wiadomość
Tak fokladnir.caly brzuch nie-on jest tylko twardy mega a boli podbrzusze i promieniuje na plecki..no i jeszcze przy kazdym skurczu mi sie siku chcialo strasznie i po kazdym prawie wstawalam do wc chociaz levialy 3krople...
u mnie te bóle wygladaja tak samo



Pojechaliśmy z Tż na działeczkę do brata, było tak fajnie i chłodno Ale cięzko było mi usiedzieć, zmieniałam pozycje co chwilę i chyba Mały bardziej sie wstawia w kanał, bo jak wstałam to czułam straszny ból i chodzić było trudno.

---------- Dopisano o 18:51 ---------- Poprzedni post napisano o 18:49 ----------

Cytat:
Napisane przez magdalennne Pokaż wiadomość
Czyli nie boli cię cały brzuch, a właśnie podbrzusze? Brzuch tyle, że się spina?
Na tej stronie jest fajna tabelka porównująca skurcze porodowe i przepowiadające
http://www.frani.pl/artykul/porod-sk...uz-sie-zaczyna
__________________
Zawsze Ty...
Zawsze Ja...
Zawsze My... 11.08.2012


Franuś
29.06.2013 godz. 22:12
ona8686 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-06-22, 18:55   #608
misiaczka555
Wtajemniczenie
 
Avatar misiaczka555
 
Zarejestrowany: 2010-01
Lokalizacja: z domku
Wiadomości: 2 842
Dot.: Każda kapę już szykuje, bo się maluch wnet wykluje!-Mamusie VII-VIII 2013,cz.17

[1=ecd9a68db8379fc22aec146 35aa2645aca7c721b_6070dc9 9c9f91;41443156]No i z przykladania nici, nic mu nie leci i sie wscieka, a ją jestem spocona jak po maratonie. No ale będziemy dalej próbować. Ją jestem głodna i słaba, chce już jesc, no i niech mi już wyjma ten cewnik....

Co do cc- więc dzień wcześniej przepływy na usg wyszły takie sobie. Zapisy ktg też nie były rewelacyjne, tylko wąskie. No i lekarka kazała mi zostać na czczo. Rano polozna spytała mnie, czy jestem ogolona... Wiedziałam już, jaką będzie decyzja. No i faktycznie na wizycie powiedzieli, że lepiej będzie zakończyć te ciążę. No i później polozna mnie podgolila, tzn. Ogolila mi brzuch i tylko trochę nizej, potem zrobila mi lewatywe, później sie umylam i zdezynfekowalam takim zelem specjalnym, no i czekałam. Przebralam sie w szpitalna koszule, mój tz założył taki kitel specjalny i czekaliśmy aż nas zasilają na porodowke. Tam jeszcze kilka pytań, dali mi do wypicia takie gorzkie coś na zobojetnienie kwasu w zoladku, potem jakąś kroplówkę, no i na stół. Usiadlam i anestezjolog mi sie wbił w kręgosłup, nie bolało to jakoś specjalnie, do przeżycia, choć nieprzyjemne. Potem sie polozylam tak jakby na fotelu ginekologicznym i anestezjolog sprawdzał czy już straciłam czucie w nogach. Wszystko mi mówił, co sie dzieje, więc byłam opanowana. Potem mnie zakryli płachta i sie zaczęło. Nie czułam nic, tylko że coś przy mnie robią. Ogólnie trwało to dość długo. Jak wyjęli Małego, powiedzieli jaką godzina i że synus poleciały mi lezki. Taka lekarka czuwala nade mną i sie pytała, czy wszystko ok, otarła mi też twarz. Potem ja dopytywalam o Małego, bo nie słyszałam płaczu. No ale nikt nic nie wiedział, dopiero później ten anestezjolog mi przekazał wagę, wzrost i apgar. Byłam już spokojna. Zaszyli mnie, przenieśli na lozko i wywieźli z sali. Potem znieczulenie zaczęło schodzić, ale ją dostawalam na bieżąco leki przeciwbólowe, więc nie było źle. Ogólnie nie ma co ukrywać, obkurczanie macicy boli, a rana ciągnie, ale to wszystko da sie przeżyć. Potem już myśl o dziecku daje siłę do wszystkiego, do wstania, podciagania sie.. do rana musiałam leżeć nie podnosząc głowy, rano wstalam, poszłam pod prysznic i już jestem mobilna, choć brzuch ciągnie bardzo, no ale jutro już mi wyjmuja cewnik i muszę być na chodzie, zresztą będę chodzić do Małego, więc muszę już wstawać. Ogółem wszystko jest do przejscia gdybyście miały jakies pytania, to pytajcie.

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.[/QUOTE]
Twarda jesteś dziewczyna juz rano wstalaś? podziwiam Perse a TZ mógł być w sali gdzie miałas cc czy czekał na korytarzu? Opowiedz nam jeszcze o synku? Płacze dużo czy raczej spokojny?
__________________

MAJA🍼

23.08.2013
misiaczka555 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-06-22, 18:57   #609
ona8686
Zakorzenienie
 
Avatar ona8686
 
Zarejestrowany: 2010-03
Wiadomości: 3 903
Dot.: Odp: Każda kapę już szykuje, bo się maluch wnet wykluje!-Mamusie VII-VIII 2013,

[1=ecd9a68db8379fc22aec146 35aa2645aca7c721b_6070dc9 9c9f91;41443156]No i z przykladania nici, nic mu nie leci i sie wscieka, a ją jestem spocona jak po maratonie. No ale będziemy dalej próbować. Ją jestem głodna i słaba, chce już jesc, no i niech mi już wyjma ten cewnik....

Co do cc- więc dzień wcześniej przepływy na usg wyszły takie sobie. Zapisy ktg też nie były rewelacyjne, tylko wąskie. No i lekarka kazała mi zostać na czczo. Rano polozna spytała mnie, czy jestem ogolona... Wiedziałam już, jaką będzie decyzja. No i faktycznie na wizycie powiedzieli, że lepiej będzie zakończyć te ciążę. No i później polozna mnie podgolila, tzn. Ogolila mi brzuch i tylko trochę nizej, potem zrobila mi lewatywe, później sie umylam i zdezynfekowalam takim zelem specjalnym, no i czekałam. Przebralam sie w szpitalna koszule, mój tz założył taki kitel specjalny i czekaliśmy aż nas zasilają na porodowke. Tam jeszcze kilka pytań, dali mi do wypicia takie gorzkie coś na zobojetnienie kwasu w zoladku, potem jakąś kroplówkę, no i na stół. Usiadlam i anestezjolog mi sie wbił w kręgosłup, nie bolało to jakoś specjalnie, do przeżycia, choć nieprzyjemne. Potem sie polozylam tak jakby na fotelu ginekologicznym i anestezjolog sprawdzał czy już straciłam czucie w nogach. Wszystko mi mówił, co sie dzieje, więc byłam opanowana. Potem mnie zakryli płachta i sie zaczęło. Nie czułam nic, tylko że coś przy mnie robią. Ogólnie trwało to dość długo. Jak wyjęli Małego, powiedzieli jaką godzina i że synus poleciały mi lezki. Taka lekarka czuwala nade mną i sie pytała, czy wszystko ok, otarła mi też twarz. Potem ja dopytywalam o Małego, bo nie słyszałam płaczu. No ale nikt nic nie wiedział, dopiero później ten anestezjolog mi przekazał wagę, wzrost i apgar. Byłam już spokojna. Zaszyli mnie, przenieśli na lozko i wywieźli z sali. Potem znieczulenie zaczęło schodzić, ale ją dostawalam na bieżąco leki przeciwbólowe, więc nie było źle. Ogólnie nie ma co ukrywać, obkurczanie macicy boli, a rana ciągnie, ale to wszystko da sie przeżyć. Potem już myśl o dziecku daje siłę do wszystkiego, do wstania, podciagania sie.. do rana musiałam leżeć nie podnosząc głowy, rano wstalam, poszłam pod prysznic i już jestem mobilna, choć brzuch ciągnie bardzo, no ale jutro już mi wyjmuja cewnik i muszę być na chodzie, zresztą będę chodzić do Małego, więc muszę już wstawać. Ogółem wszystko jest do przejscia gdybyście miały jakies pytania, to pytajcie.

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.[/QUOTE]

Dzielna z Ciebie dziewczyna
__________________
Zawsze Ty...
Zawsze Ja...
Zawsze My... 11.08.2012


Franuś
29.06.2013 godz. 22:12
ona8686 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-06-22, 19:02   #610
ecd9a68db8379fc22aec14635aa2645aca7c721b_6070dc99c9f91
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2010-07
Wiadomości: 52 421
Odp: Każda kapę już szykuje, bo się maluch wnet wykluje!-Mamusie VII-VIII 2013,cz.17!

Tz mógł być na sali, ale rozwalily mu sie te ochraniacze na buty i go wywalili :P ale specjalnie nie żałuję, przez to widział dziecko i co sie z nim dzieje i potem mi wszystko powiedział. A mnie tam do szczęścia nie był potrzebny, bo wszyscy sie mną zajmowali. A Mały jest bardzo spokojny, tak jak w brzuchu, ciągle śpi, raz tylko płakał, jak mu wciskalam cyca, a nic mu nie lecialo...a tak to jest przeslodki, naprawdę jest totalnie idealny, sliczny, mały słodki i cudnie pachnie, jego widok wynagradza mi wszystko.

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.
ecd9a68db8379fc22aec14635aa2645aca7c721b_6070dc99c9f91 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-06-22, 19:12   #611
jakierka
Zadomowienie
 
Avatar jakierka
 
Zarejestrowany: 2012-07
Wiadomości: 1 148
Dot.: Odp: Każda kapę już szykuje, bo się maluch wnet wykluje!-Mamusie VII-VIII 2013,

[1=ecd9a68db8379fc22aec146 35aa2645aca7c721b_6070dc9 9c9f91;41443337]Tz mógł być na sali, ale rozwalily mu sie te ochraniacze na buty i go wywalili :P ale specjalnie nie żałuję, przez to widział dziecko i co sie z nim dzieje i potem mi wszystko powiedział. A mnie tam do szczęścia nie był potrzebny, bo wszyscy sie mną zajmowali. A Mały jest bardzo spokojny, tak jak w brzuchu, ciągle śpi, raz tylko płakał, jak mu wciskalam cyca, a nic mu nie lecialo...a tak to jest przeslodki, naprawdę jest totalnie idealny, sliczny, mały słodki i cudnie pachnie, jego widok wynagradza mi wszystko.

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.[/QUOTE]

Pieknie brzmi jak o Malym tak piszesz

Co do bolu po cc, to jest to normalne, wkoncu jest to zabieg operacyjny i rana musi sie zagoic. Podziwiam Cie, ze tak szybko zaczelas funkcjonowac i pewnie wszystko to dzieki Arturkowi. Co pielegniarki mowia o tym, ze nie chce jesc z cyca?

---------- Dopisano o 18:12 ---------- Poprzedni post napisano o 18:10 ----------

Mam nadzieje, ze u cynamonowej wszystko ok!! Dawno nie zagladala, no chyba ze ja cos przeoczylam. Moze juz kolejny maluszek jest z nami
__________________
Edziunio
jakierka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-06-22, 19:15   #612
ecd9a68db8379fc22aec14635aa2645aca7c721b_6070dc99c9f91
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2010-07
Wiadomości: 52 421
Odp: Każda kapę już szykuje, bo się maluch wnet wykluje!-Mamusie VII-VIII 2013,cz.17!

Że będziemy próbować po cc jest trudniej rozbudzić laktacje, ale już mi tam coś polecialo, więc może sie uda. Ale on ma takie małe usteczka, mniejsze niż moja brodawka, no ale pielęgniarka starała sie mu włożyć cyca do buzi, nie jest to przyjemne, ale nie boli, tylko takie ciagniecie.

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.
ecd9a68db8379fc22aec14635aa2645aca7c721b_6070dc99c9f91 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-06-22, 19:15   #613
Anulka_p
Zakorzenienie
 
Avatar Anulka_p
 
Zarejestrowany: 2010-02
Wiadomości: 4 802
Dot.: Każda kapę już szykuje, bo się maluch wnet wykluje!-Mamusie VII-VIII 2013,cz.17

Cytat:
Napisane przez domciatko Pokaż wiadomość
raczej nie to.
mleczne to nie, to raczej upław ciążowy
ja mam mleko całą ciążę

czop jest białko podbarwione krwią, ciąnące się
Czop nie zawsze jest podbarwiony krwią. Może być białawy, może być przeźroczysty, czasem żółtawy. Może mieć pasma krwi czerwone lub różowe, a może być z tej krwi brązowy.

Cytat:
Napisane przez iwona335 Pokaż wiadomość

a z tym antybiotykiem to Kejt pisała ze w formie zastrzyku Ty dostałaś kroplówke, wiec pewnie są dwie szkoły tego
To pewnie zależy od szpitala. U mnie podaje się antybiotyk w formie zastrzyku.

Cytat:
Napisane przez Kathe Pokaż wiadomość
powiedzcie mi jak bola skurcze porodowe?? tzn mocniej niz na okres czy to sa takie jak na okres z tym ze regularne?
Cytat położnej z mojej z SR- "Skurcze porodowe bolą jak bóle menstruacyjne razy MILION! "
__________________
28.07.2012- I ślubuję Ci miłość...
09.07.2013 g. 4:55- Wreszcie jesteś- Michaś   
Anulka_p jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-06-22, 19:17   #614
magdalennne
Wtajemniczenie
 
Avatar magdalennne
 
Zarejestrowany: 2011-12
Wiadomości: 2 623
Dot.: Każda kapę już szykuje, bo się maluch wnet wykluje!-Mamusie VII-VIII 2013,cz.17

[1=ecd9a68db8379fc22aec146 35aa2645aca7c721b_6070dc9 9c9f91;41443156]No i z przykladania nici, nic mu nie leci i sie wscieka, a ją jestem spocona jak po maratonie. No ale będziemy dalej próbować. Ją jestem głodna i słaba, chce już jesc, no i niech mi już wyjma ten cewnik....

Co do cc- więc dzień wcześniej przepływy na usg wyszły takie sobie. Zapisy ktg też nie były rewelacyjne, tylko wąskie. No i lekarka kazała mi zostać na czczo. Rano polozna spytała mnie, czy jestem ogolona... Wiedziałam już, jaką będzie decyzja. No i faktycznie na wizycie powiedzieli, że lepiej będzie zakończyć te ciążę. No i później polozna mnie podgolila, tzn. Ogolila mi brzuch i tylko trochę nizej, potem zrobila mi lewatywe, później sie umylam i zdezynfekowalam takim zelem specjalnym, no i czekałam. Przebralam sie w szpitalna koszule, mój tz założył taki kitel specjalny i czekaliśmy aż nas zasilają na porodowke. Tam jeszcze kilka pytań, dali mi do wypicia takie gorzkie coś na zobojetnienie kwasu w zoladku, potem jakąś kroplówkę, no i na stół. Usiadlam i anestezjolog mi sie wbił w kręgosłup, nie bolało to jakoś specjalnie, do przeżycia, choć nieprzyjemne. Potem sie polozylam tak jakby na fotelu ginekologicznym i anestezjolog sprawdzał czy już straciłam czucie w nogach. Wszystko mi mówił, co sie dzieje, więc byłam opanowana. Potem mnie zakryli płachta i sie zaczęło. Nie czułam nic, tylko że coś przy mnie robią. Ogólnie trwało to dość długo. Jak wyjęli Małego, powiedzieli jaką godzina i że synus poleciały mi lezki. Taka lekarka czuwala nade mną i sie pytała, czy wszystko ok, otarła mi też twarz. Potem ja dopytywalam o Małego, bo nie słyszałam płaczu. No ale nikt nic nie wiedział, dopiero później ten anestezjolog mi przekazał wagę, wzrost i apgar. Byłam już spokojna. Zaszyli mnie, przenieśli na lozko i wywieźli z sali. Potem znieczulenie zaczęło schodzić, ale ją dostawalam na bieżąco leki przeciwbólowe, więc nie było źle. Ogólnie nie ma co ukrywać, obkurczanie macicy boli, a rana ciągnie, ale to wszystko da sie przeżyć. Potem już myśl o dziecku daje siłę do wszystkiego, do wstania, podciagania sie.. do rana musiałam leżeć nie podnosząc głowy, rano wstalam, poszłam pod prysznic i już jestem mobilna, choć brzuch ciągnie bardzo, no ale jutro już mi wyjmuja cewnik i muszę być na chodzie, zresztą będę chodzić do Małego, więc muszę już wstawać. Ogółem wszystko jest do przejscia gdybyście miały jakies pytania, to pytajcie.

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.[/QUOTE]

Jesteś bardzo dzielna

Cytat:
Napisane przez ona8686 Pokaż wiadomość
Na tej stronie jest fajna tabelka porównująca skurcze porodowe i przepowiadające
http://www.frani.pl/artykul/porod-sk...uz-sie-zaczyna
Dziękuję
To u mnie to są skurcze przepowiadające, nieregularne. Czekamy dalej
magdalennne jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-06-22, 19:21   #615
cynamon_owa
Zadomowienie
 
Avatar cynamon_owa
 
Zarejestrowany: 2012-10
Wiadomości: 1 707
Dot.: Każda kapę już szykuje, bo się maluch wnet wykluje!-Mamusie VII-VIII 2013,cz.17

Cytat:
Napisane przez jakierka Pokaż wiadomość
P
Mam nadzieje, ze u cynamonowej wszystko ok!! Dawno nie zagladala, no chyba ze ja cos przeoczylam. Moze juz kolejny maluszek jest z nami
Dziękuję za pamięć

My nadal 2w1. Powiem tylko tyle- jak odgryzę własnymi zębami pępowinę to wtedy będę na 100% pewna, że Młody się urodził. Nie będę Wam pisać już więcej o skurczach, bólach i innych bo moje dziecko jest tak niezdecydowane, że aż wstyd. Już, już niby znowu zrobił podejście ale jednak nic z tego
Spoko- matka poczeka aż Panicz zechce znowu spróbować wyjść
W poniedziałek jedziemy znowu do szpitala bo zaczynają się zastanawiać o co chodzi
Zaczęli się mnie pytać jakim cudem znoszę skurcze na poziomie 80-105 jednostek- no zaciskam zęby i jakoś daję radę.



Z mojego nadrabiania wyszły nici więc tylko tak na szybko:

teso- spóźnione życzenia urodzinowe- zdrówka, szczęscia, pomyślności
mela- wszystkiego naj z okazji rocznicy ślubu
Margoś- za relację z porodu. Dzielna z Ciebie Kobieta albo nie chcesz nas straszyć
Perse- cudownie się czyta to co piszesz... za Ciebie i Arturka
__________________
Nasze małe, niespełnione Szczęście
07.10.2012
"Zrozumiałem - by żyć musisz chwytać dzień..."

cynamon_owa jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-06-22, 19:23   #616
aremalgos
Rozeznanie
 
Avatar aremalgos
 
Zarejestrowany: 2010-08
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 704
Dot.: Każda kapę już szykuje, bo się maluch wnet wykluje!-Mamusie VII-VIII 2013,cz.17

Witajcie mamcie
wczoraj przestałam z wami pisać około 18, bo wyjeżdzaliśmy do rodziców na weekend, wchodzę teraz, patrzę a tu stary wątek wykończony i 21 stron nowego
szalone ........

Byliśmy dziś na ślubie u mojej koleżanki, było cudownie, ale ledwo dałam rade w kościele taka duchota
__________________
Filip
aremalgos jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-06-22, 19:27   #617
cynamon_owa
Zadomowienie
 
Avatar cynamon_owa
 
Zarejestrowany: 2012-10
Wiadomości: 1 707
Dot.: Każda kapę już szykuje, bo się maluch wnet wykluje!-Mamusie VII-VIII 2013,cz.17

Cytat:
Napisane przez Anulka_p Pokaż wiadomość
Czop nie zawsze jest podbarwiony krwią. Może być białawy, może być przeźroczysty, czasem żółtawy. Może mieć pasma krwi czerwone lub różowe, a może być z tej krwi brązowy.


Cytat położnej z mojej z SR- "Skurcze porodowe bolą jak bóle menstruacyjne razy MILION! "
Co do czopa się zgadzam. Mój nie był podbarwiony krwią- ot taki ciągnący, przezroczysty Wiem na 100%, że to był czop bo pierwsza część odeszła mi w szpitalu i kazali mi go pokazać

A co do skurczy- każda z nas ma inny próg bólu więc myślę, że każda z nas będzie je odczuwać inaczej. Tak samo jak każdy poród jest inny- trzeba zapytać Olitah o porównanie 3 porodów


Myślę, że dopóki się nie rodziło to nie można się wypowiadać na temat bólu porodowego- ale to moja opinia
Ja niby miałam "przedsmak bóli porodowych" kilkanaście dni temu ale obstawiam, że jak przyjdzie właściwy czas będzie to inaczej wyglądać niż wtedy
__________________
Nasze małe, niespełnione Szczęście
07.10.2012
"Zrozumiałem - by żyć musisz chwytać dzień..."

cynamon_owa jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-06-22, 19:34   #618
jakierka
Zadomowienie
 
Avatar jakierka
 
Zarejestrowany: 2012-07
Wiadomości: 1 148
Dot.: Każda kapę już szykuje, bo się maluch wnet wykluje!-Mamusie VII-VIII 2013,cz.17

Cytat:
Napisane przez cynamon_owa Pokaż wiadomość
Dziękuję za pamięć

My nadal 2w1. Powiem tylko tyle- jak odgryzę własnymi zębami pępowinę to wtedy będę na 100% pewna, że Młody się urodził. Nie będę Wam pisać już więcej o skurczach, bólach i innych bo moje dziecko jest tak niezdecydowane, że aż wstyd. Już, już niby znowu zrobił podejście ale jednak nic z tego
Spoko- matka poczeka aż Panicz zechce znowu spróbować wyjść
W poniedziałek jedziemy znowu do szpitala bo zaczynają się zastanawiać o co chodzi
Zaczęli się mnie pytać jakim cudem znoszę skurcze na poziomie 80-105 jednostek- no zaciskam zęby i jakoś daję radę.
Jestes
No rzeczywiscie Synek sie nie popisuje
A w sumie to dziwne, ze za kazdym razem akcja sie rozkreca i przestaje, moze cos przeszkadza mu w wyjsciu Byloby najlepiej aby lekarze to nalezycie sprawdzili, a nie gdybali
Zycze Tobie duzo cierpliwosci
__________________
Edziunio
jakierka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-06-22, 19:42   #619
cynamon_owa
Zadomowienie
 
Avatar cynamon_owa
 
Zarejestrowany: 2012-10
Wiadomości: 1 707
Dot.: Każda kapę już szykuje, bo się maluch wnet wykluje!-Mamusie VII-VIII 2013,cz.17

Cytat:
Napisane przez jakierka Pokaż wiadomość
Jestes
No rzeczywiscie Synek sie nie popisuje
A w sumie to dziwne, ze za kazdym razem akcja sie rozkreca i przestaje, moze cos przeszkadza mu w wyjsciu Byloby najlepiej aby lekarze to nalezycie sprawdzili, a nie gdybali
Zycze Tobie duzo cierpliwosci
No ja właśnie nie wiem o co chodzi. Początkowo myślałam, że to przepowiadacze są ale w szpitalu twierdzą, że to są skurcze porodowe- tak ktg wskazuje, badają mnie i macają brzuch w trakcie tych skurczy. No ok- niby skurcze porodowe ale od 11 dni i nic z tego nie wychodzi? (dosłownie i w przenośni)


A dobra- kiedyś chyba Adaś będzie musiał wyjść


jakierka- aaa... miałam się Ciebie pytać a w zasadzie mój mąż się pyta bo mu mówiłam, że mi gdzieś migneło w trakcie nadrabiania forum- gdzie kupiłaś jakiś napój (?) czy coś w stylu shake o smaku ferrero rocher?
__________________
Nasze małe, niespełnione Szczęście
07.10.2012
"Zrozumiałem - by żyć musisz chwytać dzień..."


Edytowane przez cynamon_owa
Czas edycji: 2013-06-22 o 19:44
cynamon_owa jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-06-22, 19:47   #620
Niunia20
Rozeznanie
 
Avatar Niunia20
 
Zarejestrowany: 2006-03
Lokalizacja: Łowicz/Sochaczew
Wiadomości: 840
Dot.: Każda kapę już szykuje, bo się maluch wnet wykluje!-Mamusie VII-VIII 2013,cz.17

dziewczyny a teraz temat z innej beczki..........

kupowałyście baldachimy moskitiery itp. ????
__________________
"dziecko to taki szczęśliwy początek człowieka"
Niunia20 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-06-22, 19:49   #621
Rockyyy
Zakorzenienie
 
Avatar Rockyyy
 
Zarejestrowany: 2012-03
Lokalizacja: Zamość
Wiadomości: 5 984
Dot.: Każda kapę już szykuje, bo się maluch wnet wykluje!-Mamusie VII-VIII 2013,cz.17

Witajcie kochane żabki
Witamy sie z Laurą w 38 tygodniu i 3 dniu w DWUPAKU.
Nic sie nie dzieje nananananaaa............. Rano jak codzien pobolał mnie brzuch jak na okres o tyle.

Odwiedzili nas tescie,pobyli 3 dni ale juz pojechali do domku.Przyjadą jak Laura sie pojawi Tz ma dzis urodzinki i milo sobie spedzalismy czas na ogródku dooki krwiożercze komary nas nie wygoniły.Bylismy na zakupach i dokupiłam reszte rzeczy do szpitalnej wyprawki:pieluszki tetrowe,flanelowe,czapecz ke Smerfetke,skarpetki i rożek Zielono -pomaranczowy z wzorkiem w owieczki bo Laura ma juz tyle różu dookoła ze trzeba było powiedziec stop!


Oliath ,Malinka,Perse-gratuluje dzieciaczków
Przez cały czas podczytywałam Was w telefonie i mi sie mordka radowała i łezki w oku zakręciły jak czytałam kolejne newsy o maluszkach Nawet nie wiecie jak sie ciesze
__________________
Najukochańszy skarb-LAURA
Rockyyy jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-06-22, 19:50   #622
fiazo
Zakorzenienie
 
Avatar fiazo
 
Zarejestrowany: 2009-08
Wiadomości: 7 193
Dot.: Każda kapę już szykuje, bo się maluch wnet wykluje!-Mamusie VII-VIII 2013,cz.17

no całkiem nieźle 11 stron w sobotę
byłam u dentystki, moja już tam nie pracuje, ale inna zrobiła mi przegląd i okazało się, że coś się z 8 dzieje więc będę musiała ją naprawić-dziury nie ma, ale z racji że teraz ciąża, a potem karmienie to trzeba rozwiercić i zobaczyć, umówiłam się na wizytę i będę lżejsza o 70zł

tż się zreflektował po wczorajszym i jak wróciłam zastałam czyściutkie mieszkanko

idę nadrabiać
__________________
Piotr

Synek
fiazo jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-06-22, 19:51   #623
cynamon_owa
Zadomowienie
 
Avatar cynamon_owa
 
Zarejestrowany: 2012-10
Wiadomości: 1 707
Dot.: Każda kapę już szykuje, bo się maluch wnet wykluje!-Mamusie VII-VIII 2013,cz.17

Cytat:
Napisane przez Niunia20 Pokaż wiadomość
dziewczyny a teraz temat z innej beczki..........

kupowałyście baldachimy moskitiery itp. ????
My
Kiedyś myślałam, że jak będziemy spodziewać się dziewczynki to może baldachim kupimy ale później mi przeszło (jeszcze nie wiedzący czy będzie chłopczyk czy dziewczynka).

Co do moskitiery- chcemy kupić łóżeczko turystyczne na urlop w Polsce w przyszłym roku- i wtedy łóżeczko koniecznie z moskiteirą żeby ewentualnie można było Młodego zostawić w ogrodzie na popołudniową drzemkę i żeby go nic nie pogryzło w trakcie snu

Baldachimowi mówię "nie" a moskitiera jest warta przemyślenia- jeśli mieszka się w miejscu gdzie jest dużo much/ komarów czy innego tałatajstwa
__________________
Nasze małe, niespełnione Szczęście
07.10.2012
"Zrozumiałem - by żyć musisz chwytać dzień..."

cynamon_owa jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-06-22, 19:54   #624
Anulka_p
Zakorzenienie
 
Avatar Anulka_p
 
Zarejestrowany: 2010-02
Wiadomości: 4 802
Dot.: Każda kapę już szykuje, bo się maluch wnet wykluje!-Mamusie VII-VIII 2013,cz.17

Cytat:
Napisane przez Niunia20 Pokaż wiadomość
kupowałyście baldachimy moskitiery itp. ????
Miałam w zestawie razem z łóżeczkiem. Zdecydowaliśmy się z mężem go (baldachim) założyć i wygląda pięknie Troszkę załamuje światło i w "samym łóżeczku" nie jest tak jasno, mimo, że baldachim jest przeźroczysty w jasnym, beżowym kolorze.
__________________
28.07.2012- I ślubuję Ci miłość...
09.07.2013 g. 4:55- Wreszcie jesteś- Michaś   
Anulka_p jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-06-22, 19:57   #625
cynamon_owa
Zadomowienie
 
Avatar cynamon_owa
 
Zarejestrowany: 2012-10
Wiadomości: 1 707
Dot.: Każda kapę już szykuje, bo się maluch wnet wykluje!-Mamusie VII-VIII 2013,cz.17

Rocky- ja się niecierpliwię, że Młody się ociąga a Ty tak grzecznie czekasz i nie marudzisz- powinnam brać z Ciebie przykład

fiazo- współczuję wizyty u dentysty
__________________
Nasze małe, niespełnione Szczęście
07.10.2012
"Zrozumiałem - by żyć musisz chwytać dzień..."

cynamon_owa jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-06-22, 19:58   #626
Rockyyy
Zakorzenienie
 
Avatar Rockyyy
 
Zarejestrowany: 2012-03
Lokalizacja: Zamość
Wiadomości: 5 984
Dot.: Każda kapę już szykuje, bo się maluch wnet wykluje!-Mamusie VII-VIII 2013,cz.17

Cytat:
Napisane przez yevele Pokaż wiadomość
no właśnie, gdzie ten deszcz i burze?
U mnie w nocy była burza,w domku było jasno jak w dzien :/ a dzis od rana mega upał
Cytat:
Napisane przez d0tkaaa Pokaż wiadomość
dobra,powiem Wam.. wczoraj cały dzien cmił mnie brzuch jak na okres.. wieczorem zaczeły sie skurcze ale takie luzne nie jakos strasznie regularne nawet nie mierzylam czasu zastanawialam sie czy to to czy nie to,brzuch twardy plecy bolą,uczucie całkiem jak na @ chwile potrzymało.. za moment puszczało.. oczywiscie miedzy czasie tz mnie wkurzył bo prosilam go zeby nie pił u kolegów a on przyszedł i mowi ze wypił 4 piwa wiec jak coś to chyba sama bym sobie na porodowke pojechala no ale coz...jakos kolo 00 godziny zaczeło sie... skurcze co chwile ( niewiem bo wsumie nie liczylam ale max co 15 minut ) przychodziły i odchodziły.. no i tak do 3 w nocy miedzy czasie jeden byl taki mocny ze myslalam ze sie przekrece.. i oczywiscie po kazdym skurczu musialam isc sikac tak mi sie chciało.. o 4 usnelam.. obudzilam sie kolo 7 i stwardniał moze z 3 razy ale nic mi nie jest.. wody nie odeszły,czop tez nie i sobie siedze i sie wkurzam bo myslalam ze to juz! a to jeszcze nie.. chociaz moze sie coś ruszy dzis lub jutro...

i poł nocy myslenice w głowie czy to juz czas jechac czy nie..
Bierze Cie żabko Fajniee Ja dzis np. nie moge rodzic bo Tz ma urodziny i pije 4 piwo a sama sie nie zawioze,ni hu hu!!!
Cytat:
Napisane przez d0tkaaa Pokaż wiadomość

ktoras mowila o sexiku z tz..gdzie by moj chcial jak mala ma tak glowe nisko ze tylko po czole by ja bil hahhahha)[COLOR="Silver"]
?
Ginek zalecił mi takie przyspieszenie porodziku,podobno skuteczne ale cos Tz nie bardzo chce.Chyba czuje sie skrepowany obecnością Laury i moze myslei ze ją w głowke trafi?
__________________
Najukochańszy skarb-LAURA
Rockyyy jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-06-22, 20:04   #627
malaczarnakejt
Zakorzenienie
 
Avatar malaczarnakejt
 
Zarejestrowany: 2011-11
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 3 585
Odp: Dot.: Każda kapę już szykuje, bo się maluch wnet wykluje!-Mamusie VII-VIII 2013,

Cytat:
Napisane przez Niunia20 Pokaż wiadomość
dziewczyny a teraz temat z innej beczki..........

kupowałyście baldachimy moskitiery itp. ????
My kupiliśmy moskitiere do okna w sypialni. Baldachim to dla mnie lapacz kurzu. Swoją drogą ile czasu przed TP szykujecie całe lozeczko? ja na razie mam poprane rzeczy w szafie. Ale jak rozlozymy lozeczko to wsadze sam materac, żeby sie wywietrzyl a resztę? zlecić to mężowi dzień przed powrotem do domu? mam obsesję kurzowa :-P

dziś jednak lozeczka nie rozstawimy bo mąż ma gorączkę po usunieciu tego zęba... Ale powiedział, że mam dziś już leżeć bo jestem najważniejsza

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.
__________________
http://280dni.com/

Filipiśko

malaczarnakejt jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-06-22, 20:07   #628
Rockyyy
Zakorzenienie
 
Avatar Rockyyy
 
Zarejestrowany: 2012-03
Lokalizacja: Zamość
Wiadomości: 5 984
Dot.: Każda kapę już szykuje, bo się maluch wnet wykluje!-Mamusie VII-VIII 2013,cz.17

[1=ecd9a68db8379fc22aec146 35aa2645aca7c721b_6070dc9 9c9f91;41439565]Już go miałam na rękach, jest przecudowny i pachnie tak, że żadne chanele sie nie umywaja nie mogę uwierzyć w to, co mnie spotkało 24 h temu

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.[/QUOTE]
zasłuzyłas na te pełnie szczescia
Cytat:
Napisane przez karolajn1987 Pokaż wiadomość
C

Ja juz sie nastawiam na porod po terminie. Z usg mi zostało 6 dni, z om 8.
Mam dzis dzien taki ze wali mi na dekiel..nie dosc ze ciągle czuje się wielka i nieatrakcyjna to jeszcze tz mi się przyznal, ze sex w ciąży jest niekomfortowy dla niego i niezbyt mu sprawia przyjemność. .
Oczywiście potem wylam z godzine w lazience i wszystko mnie dzis doprowadza do wycia...

---------- Dopisano o 13:38 ---------- Poprzedni post napisano o 13:36 ----------



Nie smutaj sie Tez tak czasem mam ze byle błahostka mnie do łez doprowadza a moj Tz sie wykręca od okładów z samca i nie jest to przyjemne dla mnie :/
Cytat:
Napisane przez d0tkaaa Pokaż wiadomość



myslicie ze mozna jechać nad wode w spokojne miejsce z takim 1 miesiac/1,5miesiecznym dzieckiem? Tak rozkminialismy dzisiaj z TZtem... oczywiscie tam gdzie cien albo jakas altanka czy coś a nie plaza piwo itp.. na spokojnie...?


.
Pewnie ze mozna.Widziałam nawet kiedys nad morzem ludzi z takimi małymi kurczaczkami
Cytat:
Napisane przez karolajn1987 Pokaż wiadomość
Takie zimne piwko bym sobie walnela
nie tylko Ty
Cytat:
Napisane przez karolajn1987 Pokaż wiadomość
No mnie ginka powiedziala, ze jak do niedzieli 30.06 nie urodze to da mi skierowanie do szpitala
Ja sie juz pogubiłam.Skierowanie jest konieczne czy nie? U mnie na SR nic o nim nikt nie wspominał
Cytat:
Napisane przez Margosia__ Pokaż wiadomość
Planowaliśmy powtórkę wieczorem, ale sama widzisz pogodę

:
Ale fajnie
__________________
Najukochańszy skarb-LAURA
Rockyyy jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-06-22, 20:07   #629
fiazo
Zakorzenienie
 
Avatar fiazo
 
Zarejestrowany: 2009-08
Wiadomości: 7 193
Dot.: Każda kapę już szykuje, bo się maluch wnet wykluje!-Mamusie VII-VIII 2013,cz.17

Cytat:
Napisane przez d0tkaaa Pokaż wiadomość
Przyszlam sie przywitac w 38tyg...!kiedy to zlecialo...?


Cytat:
Napisane przez arrabbiata Pokaż wiadomość
Wiecie co, wczoraj musiałam przecinać u jubilera swój pierścionek zaręczynowy nr 1 (bo dostałam 2 ) Zdjęłam go z palca tylko raz w życiu 2 lata temu, kiedy musiałam zrobić miejsce na prawej ręce na obrączkę... i tak go sobie nosiłam na lewej. A od początku był za mały trochę ale to olewałam. Ale zaczął się mocno wpijać, a że był szeroki i jeszcze z takimi rowkami, to się wrzynał w skórę. No i palce popuchły i wszystkie metody zawiodły, trzeba było ciachać. Na szczęście da się go naprawić, ale to dopiero po porodzie, jak palce wrócą do siebie.
Obrączkę dalej noszę, ale chyba zdejmę, co by jeszcze jej nie przecinać...
ja już dawno zdjęłam swoje, żeby się nie zapomnieć, ostatnio patrzyłam, że mogłabym nosić bo są na styk, ale wolałam nie ryzykować

Cytat:
Napisane przez kiss12550 Pokaż wiadomość
C

Z wczorajszej wizyty u gina i położnej : ciaża rozwija się prawidłowo, dzidzia ułożona jak trzeba wiec o ile nic się nie zmieni (nie ma prawa!) czeka mnie poród sn.
Położna badała tętno maluszka i słyszeliśmy serduszko na koniec położna dostała jeszcze kopa od maleństwa (chyba za długo trwało to badanie )
Kolejna wizyta u gina 9 lipca i będzie usg


Cytat:
Napisane przez jakierka Pokaż wiadomość
Fiazo, ja ostatnio tez rozdrazniona i wszystko mi przeszkadza. Nawet jak TZ chce mnie przytulic jakos mnie to drazni... Mam nadzieje, ze dzis stopy juz lepiej
rano wyglądały ok, ale jak wyszłam z domu przeszłam się na przystanek to już baleronki były i tak dalej się trzymają tego stanu

Cytat:
Napisane przez dzoan Pokaż wiadomość
Mogę się przywitać wreszcie..dzień dobry

Pochwalę się od razu, że w nocy (właściwie chyba nad ranem) bratowa mojego męża urodziła córeczkę 49cm i 3,020kg, więc kruszynka,mimo że urodziła się w terminie

W nocy dobrze spałam mniej więcej do godz 4.30..Później zbudziły mnie siki, a o 5 telefon męża.. jego mama dzwoniła z informacją, że została babcią.. i od wtedy rzucałam się, było mi duszo, gorąco..głowa bolała z niewyspania.. ze 2 razy jeszcze sikać wstawałam.. też tak macie, że jak ciśnie pęcherz i leżycie, to takie nieprzyjemne kłucia/skurcze macie? zwłaszcza przy zmianie pozycji?
dla bratowej

Cytat:
Napisane przez malinka0525 Pokaż wiadomość
Dzien dobry
Nie nadrobilam wszystkiego i raczej nie dam rady ale widzialam ze pytalyscie kiedy wychodze ze szpitala. Wychodze po 3 dobach od porodu jesli wszystko bedzie ok wiec wypada ze w poniedzialek powinnam wyjsc

Co do porodu to ja tez mialam tak jak Margos bole krzyzowe nie zycze nikomu ale wszystko da sie przezyc. A rodzilam bez znieczulenia jakiegokolwiek. Wiec nie bojcie sie. Skoro ja sobie poradzilam to i wy dacie rade.

Dzisiaj polozne sprawdzily moje brodawki i stwierdzily ze sa zbyt wklesle wiec kazaly kupic kapturki na brodawki. Maz juz zakupil i dzis jak mala bedzie wolala jesc to beda mnie uczyc jak ja nakarmic za pomoca tych kapturkow

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.
żeby się udało z tymi kapturkami

nadrabiam dalej ...
__________________
Piotr

Synek
fiazo jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-06-22, 20:09   #630
b a r b a r a
Zakorzenienie
 
Avatar b a r b a r a
 
Zarejestrowany: 2011-12
Lokalizacja: ...
Wiadomości: 5 328
GG do b a r b a r a
Dot.: Każda kapę już szykuje, bo się maluch wnet wykluje!-Mamusie VII-VIII 2013,cz.17

Witam sie z Wami w nowym watku.

Chcialam Wam tylko napisac ze zyje. Alergia mnie dopadla a co najgorsze to przeziebienie mnie jakies dopadlo odezwe sie po . Albo jak mi troche przejdzie.
__________________
https://www.suwaczki.com/tickers/zrz6sg18kwbn516c.png

W... 09.11
lipiec 2008
W... 16.08
listopad 2017
b a r b a r a jest offline Zgłoś do moderatora  
Zamknij wątek

Nowe wątki na forum Poczekalnia - będę mamą


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-01-01 00:00:00


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 10:50.






© 2000 - 2025 Wizaz.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Jakiekolwiek aktywności, w szczególności: pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie, lub inne wykorzystywanie treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, w szczególności w celu ich eksploracji, zmierzającej do tworzenia, rozwoju, modyfikacji i szkolenia systemów uczenia maszynowego, algorytmów lub sztucznej inteligencji Obowiązek uzyskania wyraźnej i jednoznacznej zgody wymagany jest bez względu sposób pobierania, zwielokrotniania, przechowywania lub innego wykorzystywania treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, jak również bez względu na charakter tych treści, danych i informacji.

Powyższe nie dotyczy wyłącznie przypadków wykorzystywania treści, danych i informacji w celu umożliwienia i ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz umożliwienia pozycjonowania stron internetowych zawierających serwisy internetowe w ramach indeksowania wyników wyszukiwania wyszukiwarek internetowych

Więcej informacji znajdziesz tutaj.