Mamusie Marzec - Kwiecień 2013 cz.1.

[nestelle]

Napisane przez myaja

co u Nas...
- ALICJA-
nasza córa ma już skonczone magiczne 3 msc - i stwierdzam, że nie widzę żadnej róznicy ani metamorfoz pt "przed i po"
waży już 6100g, i ma 69 - 70 cm wzrostu, ubiera ciuszki na 6-9 msc, a mam jak jej przywiozła z usa śpiochy - takie super 100% bawełny na 12msc zakłada je już teraz może dlatego że mąż ma 200cm, ja 170cm więc Mała bd wysoka...
.

i za wszytkie inne postępy

Napisane przez myaja

w pracy szefowa się mnie pyta czy my slimy o kolejnym dziecku, więc ja mówie ze pewnie, że tak... marzymy nawet o 3jce (nestelle utwierdziałs mnie w przekonaniu że trójka to skarb... ehhhh... tylko, żebyśmy jeszcze mieli choć zbliżone dochody do waszych ) ale wiadomo zycie, praca i dochod zweryfikuj ą plany, na co szefowa do mnie - że ma nadzieję, ze przez najbliższe 3-4 lata bd cisza bo ona nie ma zamiaru znow szukac zastepcy na moje miejsce

no ja tam nie miałam zamiaru nikogo utwierdzac ze 3 to skarb ani takze ze 1 czy 2 czy 6 ...-kazdy musi dopasoac do swoich potrzeb ,stanu i chęci . Idąc tym tropem jedynka to tez skarb .
A co do "zbliżonych dochodów" to nigdy -przenigdy nie pisałam o naszych dochodach ! Więc nie wiem skąd ten wniosek ???

Mam nadzieję jednak ,ze znajdziecie wyjscie z dołka w którym się znależliście i mąż znajdzie pracę

Napisane przez myaja

aaaaaa... no i najważniejsze, nasza Dama w upalne dni (jeszcze nie bardzo upalne bo ma bluzeczke normalnie brykała w pampersie)

śliczna

Napisane przez bmma

Mój 16-to latek ostatnio przyszedł do domu w poplamionej koszulce, na brązowy kolor.. Zaśmiałam się z kim to się bił
Syn, że to czekolada...
Teściowa, żeby z nim porozmawiać, bo to krew, a on się nie przyzna

Plama pachniała nawet czekoladą, a SYN OPOWIADA MI O WSZYSTKIM
.

moze bił sie z zjączkiem wielkanocnym lindta -wiesz on z czekolady .
Kochany synuś (- bosh 16 latek tozto mężczyzna juz !!! )

Napisane przez Malpka

a próbowałaś uzywać go na plamy już ze tak powiem zaschnięte ? działa? bo Julka dostała ostatnio trochę ciuszków ale niektóre bluzeczki mają plamy próbowałąm odpierać ale nie chce zejść może spróbuje ten ariel

zaschniete ale takie paro godzinne . plamy kilku dniowe albo więcej to nie miałam możliwości wypróbowania .Wogóle to gdzies tam wyczytałam ,ze ten odplamiacz ma kiepskie opinie ... -ale moim zdaniem jest super .

[Villga]

Napisane przez BYou

Villga no tak już chyba będziebędziemy się martwić już zawsze

Oj chyba tak

Napisane przez despa

nie, to jakiś wkład jest- Bmma ale mam wyjście takie, że albo to albo muszę pozamykać wszystkie okna bo do światła ciągną, siatek/moskitier sie nie dorobiłam....a ja mam bardzo gorąco w domu, więc dzięki temu możemy spac przy otawartych oknach, balkonie, mimo że mała nocna lampka się świeci cały czas....

Zanim my się dorobiliśmy moskitier to w sypialni sami sobie zrobiliśmy ochronę. Znalazłam starą firankę, taką gęstą, ucięłam ją na wymiar okna a Tż pinezkami od zewnątrz ja poprzypinał. Sprawdziła się. Może z bliska nie był to szczyt elegancji ale najważniejszą funkcję ochronna pełniła

[nestelle]

Napisane przez BYou

Nestelle mi położna w szpitalu mówiła, że mogę do 4 tabletek na dobę wziąć jak boli przy karmieniu

Napisane przez kmagg81

Można 1 tabletkę co 4 godziny, a na noc - jeśli jest dłuższa przerwa w karmieniu, możną wziąć 2 tabletki na raz.

Mi tak powiedziała położna, potem lekarka potwierdziła to samo.

Napisane przez Villga

Zanim my się dorobiliśmy moskitier to w sypialni sami sobie zrobiliśmy ochronę. Znalazłam starą firankę, taką gęstą, ucięłam ją na wymiar okna a Tż pinezkami od zewnątrz ja poprzypinał. Sprawdziła się. Może z bliska nie był to szczyt elegancji ale najważniejszą funkcję ochronna pełniła

ha ! za pomysłowosc !

a tak w sumie to co jakis czas moskitiery są w lidlu -chyba dosc tanie ale niewiem na czym polega montaz ....

Roch śpi od 30 minut.pewnie jeszcze pospi z godzinke ,dwie .ide po tabletke .

[myaja]

Napisane przez nestelle

i za wszytkie inne postępy

no ja tam nie miałam zamiaru nikogo utwierdzac ze 3 to skarb ani takze ze 1 czy 2 czy 6 ...-kazdy musi dopasoac do swoich potrzeb ,stanu i chęci . Idąc tym tropem jedynka to tez skarb .
A co do "zbliżonych dochodów" to nigdy -przenigdy nie pisałam o naszych dochodach ! Więc nie wiem skąd ten wniosek ???

Mam nadzieję jednak ,ze znajdziecie wyjscie z dołka w którym się znależliście i mąż znajdzie pracę

tzn nie no mówię o dochodach tzn. że nas bd kiedyś stać na tak duże mieszkanie jak Wasze czy dom który teraz budujecie ogólnie takie życie bez specjalnego zamartwiania sie od 1go do 1go... w tym sensie...
przepraszam, jeśli Cię uraziłam...

a o dziei - to ja zawsze marzyłam o 3jce, mąż tak samo, każdy nam rozradza bo to juz 'tłum' ... ale widząc na waszej podstawie jacy jesteście szczęśliwi wiem że moje wyobrażenie o pełniej i szczęśliwiej rodzinie tak tylko utwierdza się a nie odwrotnie...

[ObserwujeCie]

Napisane przez Villga

Wiesz, to łatwo mówić,że mozna się przemęczyć ale w praktyce wstawaj w nocy co godzinę to żyć się odechciewa.
No i zgadzam się, że są różne powody nocnego budzenia. Nad ranem koło 4-5 biorę ją do łóżka ale wcale wtedy lepiej nie śpi. Teraz to nawet się boję ją brać bo już mi się zdarzyło, że obudziły mnie jej nogi na mojej głowie strasznie wędruje po łóżku i boję się że jej krzywdę zrobie jak przysnę i nie będę wiedziała gdzie jest...albo ze się z łózka sturla choć robie fortyfikacje z poduszek
Co do odciągania i butli to próbowałam jak musiałam wyjśc na dłużej z domu- nic z tego. Kinga butli się nie tyka. Nawet mój Tż sam zproponował,że da jej butlę ale nic z tego. Musi być cyc i basta... Mała madrala
Dziwi mnie tez to że śpi gorzej zamiast lepiej, ech. W sumie teraz to może jest wina upałów. Sama nie mogę zasnąć wtaki zaduch. Mam nadzieję, że tylko to jest powodem.

Hm no to ciężko rzeczywiście. Chodziło mi o to, że po prostu wiesz jak to my matki same sobie wyrzucamy różne rzeczy i wydaje mi się że po prostu potem możesz żałować...no ale zawsze możecie zrobić eksperyment z tym MM... tyle że przerwy są tak krótkie, że właśnie wydaje mi się że to nie głód, ale jakieś podłoże emocjonalne bardziej... A co do upałów to fakt, że dla takich dzieciaków sporo przestawiają... mojemu się trochę jedzenie rozregulowało, bo już jadał ładnie co 3 a teraz nieraz znowu co 1h, no a jak gorąco to chce pić i co mu zrobić..

Napisane przez Moderna

Dziewczyny pomocy, na szyjce w faldkach mamy odparzenie (tak przynajmniej wyglada), i nie wiem czy to trzeba natluszczac czy wysuszac?
Jak natluszcze to robi sie bardziej czerwone i jest wilgotne a jak posypie pudrem to znowu robi sie sucha skorka i boje sie by nie porobily sie pekniecia, bo wtedy o zakazenie latwo. Hmm.. I co z tym robic?

Ja nie miałam, ale normalnie czytałam na styczniówkach, że tym samym co na odparzenia na pupie. CO tam masz.

Napisane przez nestelle

"no angel " despa napisała "no " jako potwierdzenie . czyli -tak angel jest migrenowy . chodzi o perfumy "angel" thiery muglera - u duzo osób wywołują ogromny ból głowy .

no angel, na nude jaja tu i tyle

Aaaa gości mam dziś... nie chce mi się ale muszę chyba coś ogarnąć - dom, siebie i dziecko

[Sorceresss]

Despa, przypomniało mi się: moja mamę i szwagierkę przeraża, to jak ubieram Filipka (za lekko oczywiście), to że pije przegotowana wodę z kranu, nie gotuje ciuszków...

Megi, przykro mi... teraz co bedziecie Robic? Jaka terapia? Co wplynęło najbardziej na ich decyzję, jakie zachowanie Igora ?


Z cyklu chcesz popsuć sobie dziecko-pochwal sie nim! Ale mialam ryk na spacerze! Na szczescie cyc w pogotowiu i opanowalam sytuacje

[Malpka]

Napisane przez nestelle

no i widze ze masz tesciową specjalistke jak wszytkie zresztą
no ale te porady typu pij mleko będziesz miała wiecej mleka to mnie dogłębnie rozwalają . tak bo krowa tez pije mleko i z tego wytwarza -mleko ....
.

dobrze że teściowa trawy jej nie kazała jeść

Napisane przez Villga

Kurcze, co tu zrobić,żeby nie byc taką przewrazliwioną panikarą???

hehe myślę ze zawsze będziemy przewrażliwione bez względu na to ile tal będą mieć dzieci

[ObserwujeCie]

A poza tym teraz to ja się zestresowałam, że mój nie wyciąga języka...hmm może nie ma ? Dobra idę bo już się wkręcam

megi

[Moderna]

Szare mydlo mowicie?
Rozgladne sie, moze w DE tez maja

Malpka pieluszki na pewno za male nie sa, przeszlismy dopiero na 3 z pampersow.. One nigdy nie przeciekly, po prostu gora sie wylalo - czasami jak karmie to mu nozki za wysoko trzymam, i chyba taki odrzut robi do gory

Myaja a dlaczego uparliscie sie tak na USA? Nie lepiej postawic legalnie na Europe? I tu na pewno nie ma takich cyrkow z ubezpieczeniem.

Dzieki za rady dot. odparzenia - bepanthenem smarowalam, ale w tych faldkach sie poci i to jakos nie chce sie goic.. Sprobuje jeszcze z pudrem, zamowilam z weledy.

[Luna0]

Nadrobiłam
Dziewczyny mój się strasznie spinal przy karmieniu, zapominał się itd. karmiłam chodząc, aż chciałam przestać karmić... Nadal go czasami brzuszek boli, ale teraz siadam wygodnie, podtrzymuje go na nodze, jedną ręką robie oparcie na główkę i przytulam rączki a drugą wkładam pomiędzy nogi i klepie po pupci-przez całe karmienie! Dziala super bo nawet jak się odrywa to w miarę szybko się uspokaja i je dalej, tylko klepie cały czas bo jak przestane to afera czasami uda mi się poczytać na tablecie ale ma czujnik i woli jak sie na nim skupiam a nie na czytaniu

Jeśli chodzi o diagnozowanie napięcia, to moja pediatra jest ok. Jak mówiłam że bardziej macha jedną rączką to powiedziała że tak może być, dzieci lubią preferować jedną strone itp. a to się często wyrównuje ale warto sprawdzić więc dała mi skierowanie do neurologa. Dziś z tym języczkiem też powiedziała że dzieci tak mają ale skoro i tak ide do neurologa to żeby mu o tym wspomnieć. Także z dystansem
Ale co matka to matka.. mały po tych ropiejących oczkach mial przyjść na badanie wzroku (Ptaszysko pisala jakie to okropne) i ja podjęłam decyzje że nie pójdę.. nie będę go męczyć bez powodu.. I teraz cieszę się że tak zrobiłam.
I tak jak Ptaszysko pisała najchętniej to by człowiek szedł za lekarzem który macha ręką i mówi że nic nie dolega.. tylko jak sprawdzić czy faktycznie tak jest czy się myli? Wypadałoby mieć jakąś kryształową kulę
Zresztą ze szczepieniami jest to samo, po szczepieniach są skutki uboczne, bez szczepień jeszcze gorzej.. niestety my matki jesteśmy za te dzieci odpowiedzalne i nikt za nas takich decyzji nie podejmie, ale to kobieta sobie uświadamia dopiero gdy zostaje matką. Bo nie wiem jak u was ale u mnie tatuś mówi "no to jak uważasz Myszka" a ja się naprodukuje, natłumacze i mimo że chce pomóc to i tak jest moja decyzja.

Ptaszysko mam nadzieję że będziesz nam pisała o postępach jak i problemach Natalki bo bardzo wam kibicujemy
I rozumiem Cię, bo tak samo się czułam na watku gdy byłam w ciąży i nawet teraz jak mam zdrowe dziecko to porównuje ale to moja własna głupota

Leonikowa a co ma z buźką Leoś że ma te masaże? Jakoś się to objawia?

[bmma]

Napisane przez megi-megi

Dziękuję Wam za wsparcie.
No niestety - autyzm dziecięcy. Niby byłam przygotowana, a jakoś ciężko nie płakać. Ech...

Łeb mnie nawala.

[nestelle]

Napisane przez myaja

tzn nie no mówię o dochodach tzn. że nas bd kiedyś stać na tak duże mieszkanie jak Wasze czy dom który teraz budujecie ogólnie takie życie bez specjalnego zamartwiania sie od 1go do 1go... w tym sensie...
przepraszam, jeśli Cię uraziłam...

a o dziei - to ja zawsze marzyłam o 3jce, mąż tak samo, każdy nam rozradza bo to juz 'tłum' ... ale widząc na waszej podstawie jacy jesteście szczęśliwi wiem że moje wyobrażenie o pełniej i szczęśliwiej rodzinie tak tylko utwierdza się a nie odwrotnie...

nie no spoko - nie uraziłas mnie - bo nie ma tu czym - chciałam podkreslic ze nigdy nawet nie wspominałam o dochodach zero jakich kolwiek widełek...
Co do zamartwiania się to jednak o kase to jednak kazdy troche ma nerwa moze nie ze" od 1 do 1"bo staramy sie ostrożnie gospodarowac pieniedzmi i głupot nie kupowac jesli nas nie stac ale jednak martwie sie oprzyszłosc bo jednak nic pewnego ... do tego dzieci rosną i wraz z nimi ich potrzeby .....

co do ilosci dzieci i szczescia-to mysle ze ja w ogóle jestem szczęsliwa dość (wiadomo to nie stan permanentny ale czesciej jestem niz nie jestem) a dzieci dopełniły tego stanu .ale raczej szczescia nie wiązę z iloscią posiadanych dzieci bo nigdy bym nie skończyła ich dorabiac .....
znane sa rodziny wielodzietne które są raczej nieszczesliwe .

Napisane przez ObserwujeCie

no angel, na nude jaja tu i tyle

Napisane przez Malpka

dobrze że teściowa trawy jej nie kazała jeść

Napisane przez ObserwujeCie

A poza tym teraz to ja się zestresowałam, że mój nie wyciąga języka...hmm może nie ma ? Dobra idę bo już się wkręcam

[Malpka]

Napisane przez ObserwujeCie

A poza tym teraz to ja się zestresowałam, że mój nie wyciąga języka...hmm może nie ma ? Dobra idę bo już się wkręcam
:

mój na poczatku tak machał tym jezykiem ze podejrzewałam ze ma za długi i mu się w buzi nie mieści

[bmma]

Napisane przez Villga

Moja Kinga zamiast spać więcej to śpi coraz mniej! (w nocy oczywiście). Narzekałam, że budzi się na cyca co 2-3 godz... Teraz budzi się co 1-2 godz. Tylko po kąpieli śpi dluzej bo tak z 4 godz. Nie wiem ile tak pociągnę Mówi się, że nie istnieje mało wartościowy pokarm... Ale dlaczego ona nie może się najeść? Ostatnio czuje się jak chodząca mleczarnia, na nic innego nie mam czasu bo musze ciągle cyca dawać. Tak dobrze szło nam kp i myślałam przynamniej do roku karmić a teraz zaczynam się załamywać i juz mi świta w głowie myśl,żeby dać malutkiej butelke na noc... Na razie odganiam te myśli ale nie wiem ile jeszcze tak dam rady...
Przybiera ładnie ale ja nie jestem w stanie żyć jak autonomiczna istota tylko co chwila Kinia przy cycu...
Musiałam się wyżalić, przepraszam.

Moja Kinga też ma lepsze i gorsze dni i noce oczywiście.
Obecnie żyję dla niej, więc nie narzekam tylko pozwalam jej wisieć na piersi, zaczyna mi się to nawet podobać.
Są dni, ze olewam dom i leżymy z cycem w łóżku, czasem już mnie bok od tego czasem boli.
Villga teraz jest bardzo ciepło, może dlatego małą chce mieć cyca blisko. Ja staram się nie opuszczać mojej kruszynki w takie upały, żeby miała wodopój zawsze pod ręką. Woła cyca co chwilę

Jeszcze się nacieszymy autonomią i zatęsknimy za bliskością z dziećmi.

[BYou]

Luna piszesz o badaniu dna oka?
fakt, że nieprzyjemne ale Roszpunka musiała mieć zrobione. Na szczęście obyło się bez rozpórek

[nestelle]

a tak sobie mysle -dzisiaj chyba Leos Mokki ma operacje ?!
tysiąc .

[Malpka]

Napisane przez nestelle

a tak sobie mysle -dzisiaj chyba Leos Mokki ma operacje ?!
tysiąc .

tak tez trzymam

[despa]

Napisane przez Villga

No dokładnie tak


Kurcze, co tu zrobić,żeby nie byc taką przewrazliwioną panikarą???

zawsze bedziemy już....

Napisane przez nestelle

i za wszytkie inne postępy

no ja tam nie miałam zamiaru nikogo utwierdzac ze 3 to skarb ani takze ze 1 czy 2 czy 6 ...-kazdy musi dopasoac do swoich potrzeb ,stanu i chęci . Idąc tym tropem jedynka to tez skarb .
A co do "zbliżonych dochodów" to nigdy -przenigdy nie pisałam o naszych dochodach ! Więc nie wiem skąd ten wniosek ???

Mam nadzieję jednak ,ze znajdziecie wyjscie z dołka w którym się znależliście i mąż znajdzie pracę


śliczna

moze bił sie z zjączkiem wielkanocnym lindta -wiesz on z czekolady .
Kochany synuś (- bosh 16 latek tozto mężczyzna juz !!! )

zaschniete ale takie paro godzinne . plamy kilku dniowe albo więcej to nie miałam możliwości wypróbowania .Wogóle to gdzies tam wyczytałam ,ze ten odplamiacz ma kiepskie opinie ... -ale moim zdaniem jest super .

bingo!

ja na plamy używam to: http://artykulyzniemiec.pl/odplamiac...ann-100-g.html

lub odplamiacz z biedronki ( sprałam żywicę jak Oli po drzewach laziła)

Napisane przez ObserwujeCie

Hm no to ciężko rzeczywiście. Chodziło mi o to, że po prostu wiesz jak to my matki same sobie wyrzucamy różne rzeczy i wydaje mi się że po prostu potem możesz żałować...no ale zawsze możecie zrobić eksperyment z tym MM... tyle że przerwy są tak krótkie, że właśnie wydaje mi się że to nie głód, ale jakieś podłoże emocjonalne bardziej... A co do upałów to fakt, że dla takich dzieciaków sporo przestawiają... mojemu się trochę jedzenie rozregulowało, bo już jadał ładnie co 3 a teraz nieraz znowu co 1h, no a jak gorąco to chce pić i co mu zrobić..




Ja nie miałam, ale normalnie czytałam na styczniówkach, że tym samym co na odparzenia na pupie. CO tam masz.



no angel, na nude jaja tu i tyle

Aaaa gości mam dziś... nie chce mi się ale muszę chyba coś ogarnąć - dom, siebie i dziecko

dobrze, że są styczniówki

Napisane przez Sorceresss

Despa, przypomniało mi się: moja mamę i szwagierkę przeraża, to jak ubieram Filipka (za lekko oczywiście), to że pije przegotowana wodę z kranu, nie gotuje ciuszków...

Megi, przykro mi... teraz co bedziecie Robic? Jaka terapia? Co wplynęło najbardziej na ich decyzję, jakie zachowanie Igora ?


Z cyklu chcesz popsuć sobie dziecko-pochwal sie nim! Ale mialam ryk na spacerze! Na szczescie cyc w pogotowiu i opanowalam sytuacje

e to my obie samo zuuuuuooooo

[Luna0]

Napisane przez ObserwujeCie

Hm no to ciężko rzeczywiście. Chodziło mi o to, że po prostu wiesz jak to my matki same sobie wyrzucamy różne rzeczy i wydaje mi się że po prostu potem możesz żałować...no ale zawsze możecie zrobić eksperyment z tym MM... tyle że przerwy są tak krótkie, że właśnie wydaje mi się że to nie głód, ale jakieś podłoże emocjonalne bardziej... A co do upałów to fakt, że dla takich dzieciaków sporo przestawiają... mojemu się trochę jedzenie rozregulowało, bo już jadał ładnie co 3 a teraz nieraz znowu co 1h, no a jak gorąco to chce pić i co mu zrobić..

Mój to samo. Tylko ja na powietrzu nie karmię, więc wychodzę, myślę sobie jeszcze 2h do karmienia a tu nagle taki wrzask że na ręcę i do domu. Więc ostatnio się nie oddalam, tym bardziej że upał to na rękach go jeszcze by przygrzało

Napisane przez BYou

Luna dużomoże więcej zwracasz na to uwagę i dlatego się martwiszale wg mnie nie ma powodów

Masz racje szczerze mówiąc ja na to uwagi nie zwracałam, a raczej uwielbiałam ten jego ozorek mały tylko kolega mi tak ostatnio mówi "a dlaczego on ten jezyk cały czas wystawia" no i dziękuje, zakiełkowało

Napisane przez Villga

No dokładnie tak


Tez mi sie wydaje, że się nakręciłaś i przez to bardziej zwracasz uwagę.
Wydaje mi się, że wystawianie języka jest normalne.
Ja też ostatnio schizowałam bo Kinga tak jakby drapie się po głowie w tym samym miejscu ciągle. Wyoglądałam głowkę, wymacałam czy czegos tam nie ma, bo od razu sobie wyobraziłam że coś musi być na rzeczy... A może ona po prostu tak lubi... Z kolei po urodzeni ciągle ciągnęła się za prawe ucho. Tak lubiła i zostało jej to jeszcze z brzucha bo się z takim zawinietym urodziła, bo je w brzuchu ciągle miętosiła No ale ja od razu, że pewnie ja ucho boli. Nie bolałao. Lubiła i już.
W sobotę zrobiła kupę z nitka śluzu z krwią to juz nas w szpitalu widziałam. Na szczęscie więcej taka kupa się nien powtórzyła.
Kurcze, co tu zrobić,żeby nie byc taką przewrazliwioną panikarą???

Własnie z uchem to ja bym pewnie leciała do pediatry bo zapalenie za to z kupą dopiero po takich trzech ale to do pediatry. Jak widać jesteśmy spanikowane różnie na różne dolegliwości

[bmma]

Napisane przez Villga

Wiesz, to łatwo mówić,że mozna się przemęczyć ale w praktyce wstawaj w nocy co godzinę to żyć się odechciewa.
No i zgadzam się, że są różne powody nocnego budzenia. Nad ranem koło 4-5 biorę ją do łóżka ale wcale wtedy lepiej nie śpi. Teraz to nawet się boję ją brać bo już mi się zdarzyło, że obudziły mnie jej nogi na mojej głowie strasznie wędruje po łóżku i boję się że jej krzywdę zrobie jak przysnę i nie będę wiedziała gdzie jest...albo ze się z łózka sturla choć robie fortyfikacje z poduszek
Co do odciągania i butli to próbowałam jak musiałam wyjśc na dłużej z domu- nic z tego. Kinga butli się nie tyka. Nawet mój Tż sam zproponował,że da jej butlę ale nic z tego. Musi być cyc i basta... Mała madrala
Dziwi mnie tez to że śpi gorzej zamiast lepiej, ech. W sumie teraz to może jest wina upałów. Sama nie mogę zasnąć wtaki zaduch. Mam nadzieję, że tylko to jest powodem.

dokładn ie

[Moderna]

Napisane przez ObserwujeCie

A poza tym teraz to ja się zestresowałam, że mój nie wyciąga języka...hmm może nie ma ? Dobra idę bo już się wkręcam

megi

Napisane przez despa

ja na plamy używam to: http://artykulyzniemiec.pl/odplamiac...ann-100-g.html
o

dzieki, wyglada ze to jest niemieckie szare mydlo .. Kupie

---------- Dopisano o 14:20 ---------- Poprzedni post napisano o 14:17 ----------

Mokka kciuki

[Hally_berry]

witam wszystkie MAMY -

czy nie potrzebuje któraś z Was mleka dla maluszka NESTEL NAN Expert Sensitive - dla dzieciaczków z delikatnymi problemami kolkowymi - mam kilkanaście kartonów po 500 g i mogę odstąpić w bardzo dobrej cenie, cena sklepowa powyżej 40 zł
Zainteresowane mamy proszę o kontakt na PW

[bmma]

Napisane przez despa

paracetamolu- gin mi mówiła że 4 na dobę, ale w szpitalu dawali więcej i częściej....

bede pytac o zielone, a co się bede



nie, to jakiś wkład jest- Bmma ale mam wyjście takie, że albo to albo muszę pozamykać wszystkie okna bo do światła ciągną, siatek/moskitier sie nie dorobiłam....a ja mam bardzo gorąco w domu, więc dzięki temu możemy spac przy otawartych oknach, balkonie, mimo że mała nocna lampka się świeci cały czas....

Spoko rozumiem
Odradzam tylko ten płyn.

---------- Dopisano o 14:38 ---------- Poprzedni post napisano o 14:35 ----------

Napisane przez nestelle

moze bił sie z zjączkiem wielkanocnym lindta -wiesz on z czekolady .
Kochany synuś (- bosh 16 latek tozto mężczyzna juz !!! )

pewnie tak

[Ptaszysko16]

Napisane przez ObserwujeCie

A poza tym teraz to ja się zestresowałam, że mój nie wyciąga języka...hmm może nie ma ? Dobra idę bo już się wkręcam

megi

a na oballa ? na zdjeciu sama wiesz gdzie???
nie wkrecaj sie

[moni_ka.g]

Napisane przez megi-megi

Igor był niespokojnym i wymagającym malcem. Płakał w wózku i samochodzie. Dość późno trzymał główkę, ale wg lekarzy w normie. Mało gaworzył - ciężko mieć dobre porównanie. Trzymał jednak świetny kontakt wzrokowy ze mną. Ja zostałam całym jego światem. Może były drobne zaburzenia integracji sensorycznej. Po ukończeniu roku mogłam już wiedzieć... gdybym nie ufała steteotypom, że chłopcy tak mają... Zresztą dużo by opowiadać.

Ty mnie nie strasz. Ja mam wymagajace i niespokojne dziecko do tego placzace w wozku.

Ale wiesz, u takich malych dzieciaczkow nie diagnozuje sie autyzmu, co najwyzej podejrzewa ze cos moze byc na rzeczy.

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[Ptaszysko16]

Napisane przez despa

zawsze bedziemy już....



bingo!

ja na plamy używam to: http://artykulyzniemiec.pl/odplamiac...ann-100-g.html

lub odplamiacz z biedronki ( sprałam żywicę jak Oli po drzewach laziła)



dobrze, że są styczniówki




e to my obie samo zuuuuuooooo

co do owadow w domu polecam moskitiere, tak jak ktoras pisala lidl, castorama kosztuje grosze a sie sprawdza naprawde my mamy i jest to super rozwiazanie

[nestelle]

Napisane przez Ptaszysko16

a na oballa ? na zdjeciu sama wiesz gdzie???
nie wkrecaj sie

ten z tym długim w oballu to chyba był Filip Monici .
nie no spoko ,napewno Dziedzic ma jęzor


normalnie mam wybuchy gorąca ,całe ciało przechodzi taki zimny pot i gorąco ,pościel po nocy mokra jak po wypraniu ... do tego ta głowa .... cos mi sie nie podoba ... czy jest tu jakis samozwańcza dr quinn? jakas wstepna diagnoza ?

[bmma]

Napisane przez Luna0

Nadrobiłam
Dziewczyny mój się strasznie spinal przy karmieniu, zapominał się itd. karmiłam chodząc, aż chciałam przestać karmić... Nadal go czasami brzuszek boli, ale teraz siadam wygodnie, podtrzymuje go na nodze, jedną ręką robie oparcie na główkę i przytulam rączki a drugą wkładam pomiędzy nogi i klepie po pupci-przez całe karmienie! Dziala super bo nawet jak się odrywa to w miarę szybko się uspokaja i je dalej, tylko klepie cały czas bo jak przestane to afera czasami uda mi się poczytać na tablecie ale ma czujnik i woli jak sie na nim skupiam a nie na czytaniu

Jeśli chodzi o diagnozowanie napięcia, to moja pediatra jest ok. Jak mówiłam że bardziej macha jedną rączką to powiedziała że tak może być, dzieci lubią preferować jedną strone itp. a to się często wyrównuje ale warto sprawdzić więc dała mi skierowanie do neurologa. Dziś z tym języczkiem też powiedziała że dzieci tak mają ale skoro i tak ide do neurologa to żeby mu o tym wspomnieć. Także z dystansem
Ale co matka to matka.. mały po tych ropiejących oczkach mial przyjść na badanie wzroku (Ptaszysko pisala jakie to okropne) i ja podjęłam decyzje że nie pójdę.. nie będę go męczyć bez powodu.. I teraz cieszę się że tak zrobiłam.
I tak jak Ptaszysko pisała najchętniej to by człowiek szedł za lekarzem który macha ręką i mówi że nic nie dolega.. tylko jak sprawdzić czy faktycznie tak jest czy się myli? Wypadałoby mieć jakąś kryształową kulę
Zresztą ze szczepieniami jest to samo, po szczepieniach są skutki uboczne, bez szczepień jeszcze gorzej.. niestety my matki jesteśmy za te dzieci odpowiedzalne i nikt za nas takich decyzji nie podejmie, ale to kobieta sobie uświadamia dopiero gdy zostaje matką. Bo nie wiem jak u was ale u mnie tatuś mówi "no to jak uważasz Myszka" a ja się naprodukuje, natłumacze i mimo że chce pomóc to i tak jest moja decyzja.

moja KInga też nie lubi jak patrzę na lapcia przy karmieniu. Woli jak skupiam się na niej.
Oczko nadal nam ropieje, tylko czasem mniej. Masujemy i próbujemy przetkać kanalik. Okulistka stwierdziła, że trzeba będzie przetykać

Myana, super córcia. Faktycznie duża i mądra. Moja malutka i wielu rzeczy jeszcze nie robi, a starsza. Przewraca się już na boki, ale nie żeby już o 180 stopni.

---------- Dopisano o 15:00 ---------- Poprzedni post napisano o 14:57 ----------

Napisane przez nestelle

a tak sobie mysle -dzisiaj chyba Leos Mokki ma operacje ?!
tysiąc .

Kciuki

[Agateczka*]

Napisane przez nestelle

mi sie super sprawdza odplamiacz ariel w spreyu - dopieram wszystko - ubranka po kupach ale i plamy robione przez starszaków -po lodach czekoladowych i soku marchewkowym . Spryskuje jak najszybciej i zostawiam a potem na normalnym programie piore .i jest czysciutkie .
http://www.ariel.pl/Produkty/product_id,10.html

O tak potwierdzam, mnie nawet małą plamkę ze smaru usunął ale po kilkakrotnym psikaniu...

Napisane przez Sorceresss

Słuchajcie... popłakałam się ze wzruszenia! Bawiliśmy się na łóżku z Filipkiem jego nóżkami i zaczął się chichrać na głos! W końcu się doczekałam! Nie spodziewałam się, że tak na mnie to zadziała ale taki ludzki chichot był po prostu cudny!

o tak to wspaniałe

Napisane przez Luna0

Dzień dobry
Dziś byliśmy na szczepieniu, fajnie bo TŻ był z nami (miał na 9 do pracy) i mały waży 7700g troche marudził bo był śpiący ale jak go ukłuła to jęknął i spokój, wsadzony do wózka odrazu zasnął i śpał chyba z 2h.

Nadrabiam

Załączam zdjęcia:

dzielny Kamilek no i duży chłopak

Napisane przez megi-megi

Dziękuję Wam za wsparcie.
No niestety - autyzm dziecięcy. Niby byłam przygotowana, a jakoś ciężko nie płakać. Ech...

Łeb mnie nawala.

Ojej przykro dla was

Napisane przez myaja

Bry mamuśki

przepraszam, że tak długo nie pisałam na forum - ale przysięgam ja nie wiem co Wy za dzieci - cuda macie- że znajdujecie czas
choć przyznaje się, że regularnie i stale Was podczytuję - despa - czuję się wywołana


co u Nas...
- ALICJA-
nasza córa ma już skonczone magiczne 3 msc - i stwierdzam, że nie widzę żadnej róznicy ani metamorfoz pt "przed i po"
waży już 6100g, i ma 69 - 70 cm wzrostu, ubiera ciuszki na 6-9 msc, a mam jak jej przywiozła z usa śpiochy - takie super 100% bawełny na 12msc zakłada je już teraz może dlatego że mąż ma 200cm, ja 170cm więc Mała bd wysoka...

Napisane przez myaja

aaaaaa... no i najważniejsze, nasza Dama w upalne dni (jeszcze nie bardzo upalne bo ma bluzeczke normalnie brykała w pampersie)

dla Alicji duża dziewczynka i jaka urocza

Napisane przez Luna0

Ale co matka to matka.. mały po tych ropiejących oczkach mial przyjść na badanie wzroku (Ptaszysko pisala jakie to okropne) i ja podjęłam decyzje że nie pójdę.. nie będę go męczyć bez powodu.. I teraz cieszę się że tak zrobiłam.

Lunka i co wam pomogło na ropiejące oczka?

[bmma]

Napisane przez nestelle

normalnie mam wybuchy gorąca ,całe ciało przechodzi taki zimny pot i gorąco ,pościel po nocy mokra jak po wypraniu ... do tego ta głowa .... cos mi sie nie podoba ... czy jest tu jakis samozwańcza dr quinn? jakas wstepna diagnoza ?

Nie pomogę, ale zawsze mi było zimno, a teraz po porodzie chodzę po domu wyrozbierana.