|
|||||||
| Notka |
|
| Poczekalnia - będę mamą Forum dla przyszłych rodziców. Poczekalnia - będę mamą to miejsce, w którym podzielisz się tematami związanymi z oczekiwaniem na potomstwo. |
Pokaż wyniki sondy: Jaki ma być tytuł 1 wątku na odchowalni ?
|
|||
| Mamusie MAJ-CZERWIEC 2013, cz.1 - Witamy na odchowalni |
|
10 | 23,26% |
| Wszystkie już dzieciaczki mamy, więc dzielimy się radami. Mamy V-VI 2013 cz.1 |
|
2 | 4,65% |
| Wszystkie maluszki są już z nami, zmagania z trudami wychowania rozpoczynamy. |
|
2 | 4,65% |
| Pierwszy uśmiech, duża kupa - nasze dzieci wyszły z brzucha. Mamy V-VI 2013 cz.1 |
|
24 | 55,81% |
| Czasem pawik, duża kupa - nasze dzieci wyszły z brzucha. Mamy V-VI 2013 cz.1 |
|
5 | 11,63% |
| Głosujący: 43. Nie możesz głosować w tej sondzie | |||
![]() |
|
|
Narzędzia |
|
|
#4741 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-12
Lokalizacja: Szczecin
Wiadomości: 4 218
|
Dot.: Połowa maluszków już jest z nami, na resztę niecierpliwie czekamy! V-VI 2013 cz
Cytat:
gratulacje moj spal od 21 do 2 zjadl i potem do 5 zjadl i do 7,30 spal zjadl i teraz sobie oglada swoje lustro..
__________________
testowanie było 4x II słabe kreseczki ![]() http://suwaczki.maluchy.pl/li-64773.png http://suwaczki.maluchy.pl/li-64774.png |
|
|
|
|
#4742 | |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2008-07
Lokalizacja: Śląsk
Wiadomości: 430
|
Odp: Dot.: Odp: Dot.: Odp: Połowa maluszków już jest z nami, na resztę niecierpliwie
No właśnie, wysprycili się i stwierdzili, że termin z USG na 21.06 jest lepszy i wg niego patrzą
Cytat:
Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum. |
|
|
|
|
#4743 | ||||
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2012-08
Wiadomości: 3 394
|
Odp: Dot.: Odp: Dot.: Połowa maluszków już jest z nami, na resztę niecierpliwie czeka
Cytat:
Cytat:
![]() Cytat:
Witam:-* U nas nadal leje. Wczoraj syreny już wyły bo stan odry się tak podniósł. ---------- Dopisano o 08:13 ---------- Poprzedni post napisano o 08:04 ---------- Cytat:
![]() Co do pytań to poczekalnie darujmy sobie już. Zostały 4 nierozpakowane. Joasia już na porodówce,anoxe,nobotak i iwonka. Myślę żeby one się wypowiedziały czy czekamy na nie czy idziemy na odchowalnie i nas znajdą
__________________
START 64,7 kg ![]() CEL 52 kg OBECNIE 60,6 kg ![]() min sierpnień 520/1000 Minuty lipiec 610/1000 ![]() Minuty CZERWIEC : 1205 /1000 Minuty MAJ: 1005 min/1000
|
||||
|
|
|
#4744 | |
|
Zadomowienie
|
Dot.: Połowa maluszków już jest z nami, na resztę niecierpliwie czekamy! V-VI 2013 cz
Cytat:
No to oby teraz szybko poszło.
|
|
|
|
|
#4745 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-09
Lokalizacja: Kraków zazwyczaj :)
Wiadomości: 11 827
|
Dot.: Połowa maluszków już jest z nami, na resztę niecierpliwie czekamy! V-VI 2013 cz
Cześć
![]() Wiem, że dużo z Was mota Dzieciaczki w chustach... możecie powiedzieć jak dużo czasu mogą w nich spędzać, bo jednak są wtedy pionowo (np. w kieszonce) I od kiedy się motacie? :PZ góry dziękuję za odpowiedź
__________________
|
|
|
|
#4746 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2012-07
Wiadomości: 4 240
|
Dot.: Połowa maluszków już jest z nami, na resztę niecierpliwie czekamy! V-VI 2013 cz
Antoinette gratulacje !!! Ale duża dziewczynka
![]() Vil wszystkiego najlepszego kochana twojemu Tz należą sie baty Diabli dziękuje za wszystkie odpowiedzi Na razie nie mam jak zacytowac ale pozniej może to poprawie
|
|
|
|
#4747 |
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2011-09
Wiadomości: 812
|
Odp: Dot.: Odp: Dot.: Odp: Dot.: Połowa maluszków już jest z nami, na resztę niecierp
|
|
|
|
#4748 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2011-10
Wiadomości: 4 859
|
Dot.: Połowa maluszków już jest z nami, na resztę niecierpliwie czekamy! V-VI 2013 cz
Antoinettee gratulacje
![]() co do kolejnego wątku ja jestem za odchowalnią- i juz nie raz dawałam Wam znać że nie mam nic przeciwko |
|
|
|
#4749 | |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2008-07
Lokalizacja: Śląsk
Wiadomości: 430
|
Odp: Dot.: Odp: Dot.: Odp: Dot.: Połowa maluszków już jest z nami, na resztę niecierp
Cytat:
więc nie mam nic przeciwko odchowalni ![]() Nie wiem czy to już psychika działa czy co, ale zaczyna mnie pobolewac kręgosłup i czasem mam bóle jak na okres w dole brzucha... Czyżby coś się miało dziać? No chyba niemożliwe... Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum. Edytowane przez joooasia Czas edycji: 2013-06-26 o 09:02 |
|
|
|
|
#4750 |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2006-07
Wiadomości: 1 532
|
Dot.: Połowa maluszków już jest z nami, na resztę niecierpliwie czekamy! V-VI 2013 cz
Hej, wpadam tylko donieść, że w biedronce Oballe przeceili na 8 zł, miałam w koszyku 3 ale ograniczyłam się do jednego
__________________
. . I Like You So Much Better WhenYou Are Naked I Like Me So Much Better WhenYou Are Naked... Ouooo Kubuś
|
|
|
|
#4751 | ||
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-01
Lokalizacja: zagłębie
Wiadomości: 8 346
|
Dot.: Połowa maluszków już jest z nami, na resztę niecierpliwie czekamy! V-VI 2013 cz
U nas są dyskietki, może macie "książeczki" albo coś to trzeba iść, a jak nie macie to chyba nie musisz.
Ja miałam co 10, 10-5 nieregularne. Cytat:
Cytat:
Sto lat kochana, spełnienia marzeń Chłopy tak mają, niestety ... ale strzel mu focha na tydzień, zbywaj, generalnie daj mu odczuć, że cię to zabolało to może zapamięta następny raz.
__________________
Mam tylko jedno skrzydło ... A Ty masz skrzydło drugie ... Szczęścia nie trzeba szukać, spotyka się je przy okazji ![]() |
||
|
|
|
#4752 |
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2012-07
Wiadomości: 956
|
Dot.: Połowa maluszków już jest z nami, na resztę niecierpliwie czekamy! V-VI 2013 cz
Mi sie zaczeły od razu co 6
|
|
|
|
#4753 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2012-08
Wiadomości: 3 394
|
Odp: Dot.: Połowa maluszków już jest z nami, na resztę niecierpliwie czekamy! V-VI 20
Cytat:
Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.
__________________
START 64,7 kg ![]() CEL 52 kg OBECNIE 60,6 kg ![]() min sierpnień 520/1000 Minuty lipiec 610/1000 ![]() Minuty CZERWIEC : 1205 /1000 Minuty MAJ: 1005 min/1000
|
|
|
|
|
#4754 | |
|
Zadomowienie
|
Dot.: Połowa maluszków już jest z nami, na resztę niecierpliwie czekamy! V-VI 2013 cz
Cytat:
|
|
|
|
|
#4755 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2011-10
Wiadomości: 4 859
|
Dot.: Połowa maluszków już jest z nami, na resztę niecierpliwie czekamy! V-VI 2013 cz
Cytat:
żeby coś ruszyło!!!Dziękuje wszystkim za odpowiedzi dot. skurczów |
|
|
|
|
#4756 | |
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2012-07
Wiadomości: 956
|
Dot.: Połowa maluszków już jest z nami, na resztę niecierpliwie czekamy! V-VI 2013 cz
Cytat:
bardzo przydatny filmik
|
|
|
|
|
#4757 |
|
Zakorzenienie
|
Dot.: Połowa maluszków już jest z nami, na resztę niecierpliwie czekamy! V-VI 2013 cz
hejo :ziewa: wrocilam o 1wszej do domu,czuje sie srednio ale warto bylo sie tak odstresowac.. na najblizszy rok mi starczy :P
Zunia jeszcze spi tż sie spisal choc byl zalamany i okrutnie zmeczony bo "ciagle mam ja na rekach" taaa,on ja mial od 18 do 1 a ja od porodu do teraz ![]() AAA!vvgh jedzie z Jureczkiem do Wawy na 2 tygodnie na badania,z nerką jednak jest problem i być może będzie potrzebna operacja :< Edytowane przez axella Czas edycji: 2013-06-26 o 10:05 |
|
|
|
#4758 | ||
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2012-07
Wiadomości: 956
|
Dot.: Połowa maluszków już jest z nami, na resztę niecierpliwie czekamy! V-VI 2013 cz
Cytat:
Vil wszystkiego Najlepszego Dziewczyny wiecie że nam jeszcze pępek nie odpadł ---------- Dopisano o 10:10 ---------- Poprzedni post napisano o 10:03 ---------- Cytat:
![]() ---------- Dopisano o 10:18 ---------- Poprzedni post napisano o 10:10 ---------- Dziewczyny a Wy tez jak przemywałyście pępki to była wokół nich(jak jeszcze były żółte) takak zółta wydzielina , położna mówiła ze to normalne ale ja sie martwie... |
||
|
|
|
#4759 | |
|
Zadomowienie
|
Dot.: Połowa maluszków już jest z nami, na resztę niecierpliwie czekamy! V-VI 2013 cz
Cytat:
|
|
|
|
|
#4760 | |||||
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-04
Wiadomości: 418
|
Dot.: Połowa maluszków już jest z nami, na resztę niecierpliwie czekamy! V-VI 2013 cz
Super! Ja się ciągle jeszcze boję motać. Bartoszek siedzi spokojnie, czy jest ryk?
No i ile czasu? Kręgosłup Ci nie wysiada?Cytat:
Cytat:
Cytat:
Cytat:
![]() Cytat:
Kciuki dla Jureczka! A co z Cloche i Florkiem? Dziewczyny ja chyba wyślę list z podziękowaniem dla producenta mojego wózka. Młody dzisiaj od 5.30 się prężył. Karmiłam go na zmianę do 7 (dżizaz!). No i w końcu myślę sobie, pewnie chce kupę, ale co mam zrobić? No i wsadziłam go do nosidełka i po 2 minutach słyszę, jak leci kupa. To jest naprawdę śmieszne. Nie wiem, może tak na niego działa pozycja półleżąca. Póki co nosidełko w produkcji kupy jest niezawodne i w usypianiu też. Tylko nie chcę go długo w nim trzymać, ze względu na kręgosłup. Ile godzin dziennie 3macie swoje maleństwa w bujaczkach?
__________________
Mieszko, Mieszko...nasz koleżko! 15.06.2013 Edytowane przez komiksowa Czas edycji: 2013-06-26 o 10:23 |
|||||
|
|
|
#4761 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-01
Wiadomości: 4 418
|
Dot.: Połowa maluszków już jest z nami, na resztę niecierpliwie czekamy! V-VI 2013 cz
joasia ja miałam cewnik założony o 20.00 a zdjęty następnego dnia o 9.00 rano
Hejka ![]() Wróciłyśmy od lekarza, Młoda waży 4700g, ogólnie p. doktor była z niej bardzo zadowolona, że ładnie sobie na brzuszku radzi, że zdrowa itp. Na problemy z brzuszkiem - mała cały czas się rzuca podczas karmienia - kazała dawać Delicol przed każdym karmieniem na łyżeczce 6 kropelek wymieszanych z mlekiem i zrezygnować z surowych jabłek, mogą być gotowane albo pieczone. We wtorek szczepienia. |
|
|
|
#4762 | |||
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2012-08
Wiadomości: 3 394
|
Odp: Dot.: Połowa maluszków już jest z nami, na resztę niecierpliwie czekamy! V-VI 20
Cytat:
Kciuki za Jureczka!!!:-* Cytat:
Cytat:
Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.
__________________
START 64,7 kg ![]() CEL 52 kg OBECNIE 60,6 kg ![]() min sierpnień 520/1000 Minuty lipiec 610/1000 ![]() Minuty CZERWIEC : 1205 /1000 Minuty MAJ: 1005 min/1000
|
|||
|
|
|
#4763 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-01
Wiadomości: 4 418
|
Dot.: Połowa maluszków już jest z nami, na resztę niecierpliwie czekamy! V-VI 2013 cz
Innocence taka żółta wydzielina wokół pępka jest normalna, my miałyśmy cały czas, przemywałam w domu nawet 4 razy dziennie octaniseptem, pępek odpadł w 10 dobie. Aha jak się pojawi taka czerwona wydzielina, coś jak krew to się nie przejmuj to znaczy, że pępek odpada, u nas taka wydzielina była na jakieś 3 dni przed całkowitym odpadnięciem pępka.
Komiksowa my w bujaczku póki co w ogóle nie trzymamy praktycznie, ale fakt pozycja półleżąca sprzyja oddawaniu kupy, ja tak kładę małą u siebie na kolanach jak widzę, że sobie poradzić nie może. |
|
|
|
#4764 |
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2005-07
Lokalizacja: :)
Wiadomości: 2 298
|
Dot.: Połowa maluszków już jest z nami, na resztę niecierpliwie czekamy! V-VI 2013 cz
Przyszłam zameldować, że żyję ![]() Nie mam za bardzo czasu na neta, bo Mężu nadal nie dostał urlopu i nie wiadomo kiedy dostanie, więc wszystko na mojej głowie. Nie powiem, popołudniami stara mi się pomagać, ale wtedy to ja walę w kimkę, albo sprzątam, albo idę na zakupy, albo po prostu gapię się w TV. Mój Maluszek właśnie skapitulował (a zdarza się to rzadko- rano z reguły jest marudny, uspokaja się jak ojciec wraca do domu o 13 ), więc chociaż Wam opis porodu wkleję.No i serdecznie gratuluję kolejnym mamusiom: komiksowa gosiulka22 ada32 puchatkowa nuna2 humpback antoinettee Postaram się do Was częściej zaglądać jak już ogarnę moje nowe życie z bejbikiem.
__________________
Kubuś ex-aparatka ![]() góra- 30.06.10- 17.11.11 dół- 01.09.10- 26.08.11 koszt leczenia- 6225 zł |
|
|
|
#4765 | ||
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2011-01
Lokalizacja: Gliwice/Katowice
Wiadomości: 2 984
|
Dot.: Połowa maluszków już jest z nami, na resztę niecierpliwie czekamy! V-VI 2013 cz
gratulacje Antoinette !!!!
Cytat:
![]() Cytat:
fajnie że się pobawiłaś, ja tak miałam w sb i mimo choroby się fajnie bawiłam ![]() --- dziękuję Wam za życzenia ![]() zamówiłam ostatnio body 68 z all żeby cała "wyprawka" na rozmiar 68 była już i czekała. przyszły właśnie, mąż przymierza do Młodego i się śmieje że będą akurat na zaraz. wtf wzięłam centrymetr, pomierzyłam, akurat prosto sobie leżał .... 64 cm 11 tyg temu ta kruszyna miała 51 cm chyba mu dobrze u nas ![]() ale ciuszki 74 które miały być na zimę, i są same ciepłe dresiki itp będą na jesień ![]() Jenny ja myślę że można na odchowalnię, dziewczyny się chyba nie pogniewają? zresztą Cynamonek ma termin na połowę lipca więc trochę byśmy czekały
Edytowane przez vil84 Czas edycji: 2013-06-26 o 10:30 |
||
|
|
|
#4766 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-12
Wiadomości: 4 544
|
Dot.: Połowa maluszków już jest z nami, na resztę niecierpliwie czekamy! V-VI 2013 cz
A my dziś po cieżkiej nocy. Już nie wiem co z małą robić. Ewidentnie boli ją brzuszek. I to raczej za sprawą powietrza niż tego co ja mogłąm zjęść. Od 18 tak wrzeszczała że ja razem z nią beczałam a Tż ją uspokajał. Już się bałam ze to kolka ale uspokoił ją wiec nie. Później spała chwilkę, ukapaliśmy ją, zjadła i mówię Tż żeby dał ją do obicia. On stwierdził że mamusia mu powiedziała ( pielęgniarka ) że jak nie je łapczywie i zaśnie to można ją odłożyć do łóżeczka. Obudziła się i znów wrzask. I tak w kółko do północy. Już mi się udało ją uśpić matka przyszła że mi pomoże...odłożyłam ją do łóżeczka. To matka czy nie daje ja na bok. Daje tylko czekam aż mocniej zaśnie. Dałam ją na bok to matka że ona prawie na brzuchu leży wiec zaczęła ją ruszać i wpychać jej smoczek bo mała się wierciła. Brzuch ją boli wiec nawet przez sen jęczy i się napina. Wiec matka ją na ręce. Oczywiście się obudziła i wrzask. Dopiero koło północy udało mi się ją uśpić no i później normalnie karmienie koło 3, a później pobudka co godzinę. Ja już nie wiem czy ona się nie najada czy co. Ale ładnie przybywa wiec nie powinna być głodna. Tż do mnie przyszedł jak ryczałam i mówi, ze przecież jesteś silna. Kurde jak widę jak ona płacze i ją boli, a ja nie potrafię jej pomóc to jak mam być silna. Nie wiem co robić...iść do lekarza, dzownić do położnej czy czekać jeszcze. dla kolejnej księżniczki dla Jureczka
__________________
Ślub 27. X. 2012Laura http://lb1f.lilypie.com/YodDp2.png |
|
|
|
#4767 |
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2005-07
Lokalizacja: :)
Wiadomości: 2 298
|
Dot.: Połowa maluszków już jest z nami, na resztę niecierpliwie czekamy! V-VI 2013 cz
Mój poród (Jenny- jak masz ochotę, to możesz wrzucić na pierwszą stronę), czyli o tym jak nasz Kubuś przyszedł na świat
![]() No więc 11.06 miałam wizytę u gina, któremu nie podobały się moje spuchnięte nogi i skierował mnie do szpitala. W szpitalu stawiłam się w środę 12.06. W trakcie badania na fotelu lekarka stwierdziła cytuję "Biedniutko... Raczej szybko nic z tego nie będzie...". Później pobieranie krwi i wieczorem usg. W międzyczasie przenieśli mnie i dwie ciężarne, które miały zaplanowane na kolejny dzień cesarki z ginekologii na położniczy (był taki kocioł i młyn, że łóżek brakowało!). USG robił mi akurat mój gin, bo miał tej nocy dyżur. Z pomiarów wyszło, że maluszek waży 3930g ale wiadomo +/- 500g. Gin pogadał chwilę ze mną, powiedział, że na czwartek (13.06) zaplanowali zrobienie testu oxytocynowego żeby sprawdzić jak na oxytocynę reaguję ja i Mały. Mężu pojechał jakoś po 20, a ja zostałam sama z krzyżówkami i moimi "współlokatorkami". Jako, że było nudno dość szybko zasnęłam. Ok 2:30 w nocy się przebudziłam, bo poczułam mokro w gaciach. Myślałam, że odeszły mi wody. Poleciałam do położnych- badanie na fotelu, okazało się, że to nie wody, ale czop (chlusnęło ze mnie czymś wodnistym z dużą ilością krwi). Do tego 2 cm rozwarcia. Znowu usłyszałam, że raczej szybko nic z tego nie będzie. Wróciłam do sali. Podpięli mnie pod KTG- wszystko wyszło ok. Ale nie poleżałam zbyt długo, bo ten czop ciągle ze mnie wypływał i ciągle latałam do kibla się wycierać. Podczas jednego z takich "wycierań" w WC poczułam jak na ręce leci mi jakiś ciepły płyn... Biegiem do położnych, badanie na fotelu- faktycznie odeszły mi wody. Piguła mi trochę tam pogmerała żeby za jednym zamachem jak najwięcej ich wypłynęło. Było ok 3:30. I wtedy zaczęły się delikatne skurcze. Zostałam znowu podpięta pod KTG- coś tam wychodziło, ale położna stwierdziła, że to taki początek. Kazała mi się wyluzować i spóbować zasnąć. Tylko pytanie jak, skoro z minuty na minutę skurcze były coraz bardziej bolesne... Do tego strasznie mocno chciało mi się 2-jkę, ale ni groma nie szło ![]() Przed 5 chodziłam już po ścianach i gryzłam pościel- skurcze były co ok 5 minut. Jedyną ulgą, nie wiem czemu, było siedzenie na WC i kurczowe trzymanie się takiej rury, która tam była. Przed 6 skurcze miałam już co 2-3 minuty, wzięto mnie na fotel- 8 cm rozwarcia! Wszyscy w szoku. Decyzja- idziemy na porodówkę! Z racji dodatniego GBS na szybkości podano mi antybiotyk. Poprosiłam o lewatywę, bo w gruncie rzeczy nie udało mi się załatwić, ale stwierdzili, że przy takim rozwarciu to już nie mogą. Kazali mi szybko dzwonić po Męża (no bo musiał przecież dojechać), a ja na porodówce w tych szatańskich bólach podczas skurczy odpowiadałam na masę papierologicznych pytań. Nie byłam w stanie położyć się na łóżku, więc KTG robiono mi na siedząco... Przed 7 przyjechał Mąż, przyszedł mój gin i kazano mi się położyć na łóżku. Położna (super miła i sympatyczna babka) powiedziała mi jak mam przeć, jak oddychać itp. Aha- w związku z tym, że nie udało mi się skorzystać z WC i wiedziałam czym to się skończy wygoniłam Męża za drzwi, mimo że pierwotnie chciałam żeby był przy porodzie Po co chłopina miał na to patrzeć Pierwsze parte były mało przyjemne, bo nie do końca dobrze parłam, ale położna wytłumaczyła raz jeszcze co i jak i reszta była w zasadzie bezbolesna. Skupiałam się na tym, aby jak najefektywniej oddychać i przeć w odpowiednim momencie. Poza tym mój gin ciągle do mnie mówił i motywował (dla rozluźnienia napięcia kazał mi np pomyśleć o teściowej i przeć tak mocno jakbym się na nią mega wkurzyła i chciała się na nią wydrzeć :P ). Położna ciągle mówiła jak postępuje akcja. Na skurczu zostałam znieczulona i później nacięta- tak więc nie czułam zupełnie nic. W międzyczasie podali mi oxytocynę w kroplówce. Jedyną boleścią było to dziwne uczucie o którym pisałyście- jakby mnie coś tam w środku paliło jak wychodziła główka. Reszta ciałka wyszła na jednym parciu przy pomocy lekarza (ucisnął mi brzuch żeby Mały się nie cofną). I tak oto 13.06.2013 roku o 7:15 3940g i 56 cm naszego Kubusiowego szczęścia pojawiło się na świecie. Zawołałam Męża, ale nie był w stanie przeciąć pępowiny, więc zrobiłam to ja sama. Kubusia zabrały pielęgniarki i lekarka z noworodków, a ja jednym parciem urodziłam łożysko. Po osuszeniu i badaniu Małego dostałam Go na brzuszek i się przytulaliśmy 2 godziny. W tym czasie cały czas obok mnie był Mąż, a mnie zaczęła położna zszywać. W ogóle wszystkie pielęgniarki, które przewinęły się w trakcie porodu były w szoku, że tak szybko wszystko poszło. Żartowały sobie nawet, że jestem stworzona do rodzenia dzieci i mogłabym na rodzeniu kasę zarabiać... Lekarz też był mega zadowolony, że wszystko poszło tak szybko i sprawnie. Co do szycia, to ostatnie zewnętrzne szwy były mało przyjemne, bo odeszło już znieczulenie, ale generalnie Mąż mnie zagadywał, a dodatkowo miałam Malutkiego przy sobie, więc ból się nie liczył. Po 2 godzinach kangurowania Kubusia ubrano i dano na ręce tatusiowi, mnie z kroplówą posadzono na wózek i pojechaliśmy na salę. Przez kolejne 5 godzin Małym zajmował się Mąż, bo ja musiałam leżeć. Chociaż w sumie On tylko siedział i się zachwycał swoim potomkiem, bo Kuba ciągle spał. Do mnie co rusz przychodziła położna żeby zmienić mi podkład no i mój gin żeby sprawdzić jak się czuję itp. Po 14 kazano mi się zwlec z łózka i tu się zaczął hard-core. Szybki poród ma swoje plusy, ale i minusy. Organizm nie wyrobił. Pierwszy raz padłam Mężowi pod prysznicem, kolejne dwa razy przy WC. Podobno oprócz tego że mdlałam, to jakiś dziwnych derilek dostawałam Musiałam znowu położyć się do łóżka i zaaplikowali mi kilka wzmacniających kroplóweczek, po których tak czy siak okrutnie kręciło mi się w głowie jak próbowałam siąść na łóżku. W każdym razie Mąż pojechał po 20, ja zostałam sama z Kubusiem (chciałam oddać Małego na noc na noworodki, ale stwierdzono, że skoro jestem po sn to mogę sama się zająć własnym dzieckiem- a ja się po prostu bałam, że wstając i biorąc Małego np do przewijania, po prostu wywinę z Nim gdzieś orła) i chcąc nie chcą mój organizm musiał się zmotywować do działania. Udało się- przetrwałam noc. Rano przyjechał Mąż, przejął opiekę nad Małym, a ja starałam się nabierać sił. Mieliśmy wyjść z Małym w sobotę, ale z racji tego, że zbyt późno dostałam antybiotyk, a Kubie wychodziło podwyższone CRP powtarzali kilkakrotnie wyniki, no i z racji spadku wagi Małego, w gruncie rzeczy wyszliśmy w niedzielę. O tym, że mieliśmy kryzys z karmieniem (trzeba było dokarmić Małego), że dostałam zje.bę że źle karmię i że ledwo weszłam do domu i miałam chatę pełną gości pisać nie będę, bo po co mam się zbędnie denerwować...Sił nabieram po dziś dzień. Nadal jestem dosyć słaba, ale z dnia na dzień jest coraz lepiej- zresztą nie ma wyjścia, bo Mąż nie dostał urlopu, więc po wyjściu ze szpitala od razu zostałam ze wszystkim sama. Ale jest motywacja- synuś jest moim największym szczęściem i najlepszym urodzinowym prezentem jaki mogłam dostać (Kubuś urodził się 13.06, ja 14.06)! W krótkim podumowaniu: - I faza: 3 godziny 20 minut - II faza: 15 minut - poród ekspresowy i bezbolesny (najbardziej z całego zamieszania bolały mnie te skurcze tuż przed samym porodem i zakładanie ostatnich szwów) - jestem mega pozytywnie zaskoczona zachowaniem mojego gina (miał jeszcze dyżur jak już Kuba się urodził i cały czas się nami interesował, pytał się jak się czujemy itp) - gin był z siebie mega zadowolony, bo dzień wcześniej podczas usg wymierzył Małego na 3930g, a urodził się 3940g (w sumie mogłam Go te 10g podkarmić batonikiem wieczorem)
__________________
Kubuś ex-aparatka ![]() góra- 30.06.10- 17.11.11 dół- 01.09.10- 26.08.11 koszt leczenia- 6225 zł |
|
|
|
#4768 | |||||||||
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-01
Lokalizacja: Śląsk
Wiadomości: 17 243
|
Dot.: Połowa maluszków już jest z nami, na resztę niecierpliwie czekamy! V-VI 2013 cz
Cytat:
a co do becikowego to my zaczęliśmy od mopsu ![]() Cytat:
Cytat:
no i kochana! Wszystkiego najlepszego Cytat:
![]() Cytat:
![]() ja zaczęłam wczoraj a Bartosz 23 skończył miesiąc, nie wiem ile może ale tak z godzinkę pewnie tak mój dzis był 15 minut zamotany - tyle co byliśmy w sklepie ![]() Cytat:
![]() Cytat:
wydzielina jest ok ![]() Cytat:
Cytat:
Dziś był spokojny i zaraz zasnął, jak wróciłam do domu i do wyjęłam z chusty to się obudził i był ryk dziś tylko 15 minut ale jest to naprawdę mega wygodne! Polecam --- hej! za nami pierwsze wyjście w chuście do sklepu w sklepie ekspedientka patrzyła, patrzyła i w końcu się odezwała że to super wygląda no ale chyba by się nie odważyła wytłumaczyłam grzecznie, że to bezpieczne i poszłam na mięsny i słyszałam jak innej klientce mówiła, że no cudnie to wygląda ale ona to by się nie zdecydowała później wracałam i jakaś starsza babka z uśmiechem(!!) podchodzi i "a co pani tam niesie?" mówię, że dziecko "a gdzie ta mama Cię tam włożyła" więc póki co bez zbędnych, głupich komentarzy no ale też Bartosz nie wyglądał na niezadowolonego, wręcz przeciwnie do tego słodko wyglądał w czapeczce z uszkami |
|||||||||
|
|
|
#4769 | ||||
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-12
Lokalizacja: Szczecin
Wiadomości: 4 218
|
Dot.: Połowa maluszków już jest z nami, na resztę niecierpliwie czekamy! V-VI 2013 cz
Cytat:
Cytat:
za expresowy porod i za wage malego Cytat:
![]() Cytat:
dla tz i super ze zrelaxowalas sie ![]() kciuki za Jurecza trzymam i jego nereczke oby wszystko bylo dobrze , czekamy na wiesci ![]() co to sa te obale?
__________________
testowanie było 4x II słabe kreseczki ![]() http://suwaczki.maluchy.pl/li-64773.png http://suwaczki.maluchy.pl/li-64774.png |
||||
|
|
|
#4770 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-01
Lokalizacja: zagłębie
Wiadomości: 8 346
|
Dot.: Połowa maluszków już jest z nami, na resztę niecierpliwie czekamy! V-VI 2013 cz
Cytat:
__________________
Mam tylko jedno skrzydło ... A Ty masz skrzydło drugie ... Szczęścia nie trzeba szukać, spotyka się je przy okazji ![]() |
|
|
![]() |
Nowe wątki na forum Poczekalnia - będę mamą
|
|
|
| Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 00:56.






gratulacje 






twojemu Tz należą sie baty 






żeby coś ruszyło!!!
wzięłam centrymetr, pomierzyłam, akurat prosto sobie leżał .... 64 cm
11 tyg temu ta kruszyna miała 51 cm
Ślub 27. X. 2012
mówię, że dziecko 
