Chcesz schudnąć? Tyle razy próbowałaś? Nie da się? Wejdź i zobacz!!! Uwierz w siebie! - Strona 21 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Zdrowie i Medycyna > Dietetyka > Wspólne odchudzanie

Notka

Wspólne odchudzanie Forum dla osób, które się odchudzają grupowo. Pamiętaj: diety muszą być zgodne z zasadami zdrowego odżywiania. Pisz o dietach powyżej 1000 kcal.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2007-04-15, 13:53   #601
NoLQa
Zakorzenienie
 
Avatar NoLQa
 
Zarejestrowany: 2006-03
Lokalizacja: Mediolan;)
Wiadomości: 3 738
GG do NoLQa Wyślij wiadomość przez MSN do NoLQa
Dot.: Chcesz schudnąć? Tyle razy próbowałaś? Nie da się? Wejdź i zobacz!!! Uwierz w s

Faktycznie sie nie ma czym chwalic, lecz kazdy popelnia bledy
__________________
Ti vorrei... condividere con il mondo e tenerti solo per me...


Studentka!

BLOG - zapraszam
NoLQa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2007-04-15, 14:33   #602
Lolitaa
Raczkowanie
 
Avatar Lolitaa
 
Zarejestrowany: 2007-04
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 208
Dot.: Chcesz schudnąć? Tyle razy próbowałaś? Nie da się? Wejdź i zobacz!!! Uwierz w s

Dziewczyny nie cytujcie mi co wyczytałyście w magazynach o zdrowiu. ja pytam jak u was jest z tą kawą o wasze doświadczenia. Moje zdanie jest takie ze kawa pomaga w odchudzaniu poki sie na nia nie uodpornisz. A jak już pijesz 3-4 dziennie od kilku lat i nie dziala pobudzjąco to wtedy wręcz pobudza głód. To z moich własnych doświadczeń
Lolitaa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2007-04-15, 14:35   #603
NoLQa
Zakorzenienie
 
Avatar NoLQa
 
Zarejestrowany: 2006-03
Lokalizacja: Mediolan;)
Wiadomości: 3 738
GG do NoLQa Wyślij wiadomość przez MSN do NoLQa
Dot.: Chcesz schudnąć? Tyle razy próbowałaś? Nie da się? Wejdź i zobacz!!! Uwierz w s

Ja pije jedna kawe dziennie Mi to pomaga rozbudzic sie a co do metabolizmu to nie wiem
__________________
Ti vorrei... condividere con il mondo e tenerti solo per me...


Studentka!

BLOG - zapraszam
NoLQa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2007-04-15, 14:37   #604
Wisnia
Wtajemniczenie
 
Avatar Wisnia
 
Zarejestrowany: 2003-09
Lokalizacja: [SG]
Wiadomości: 2 491
GG do Wisnia
Dot.: Chcesz schudnąć? Tyle razy próbowałaś? Nie da się? Wejdź i zobacz!!! Uwierz w s

nie zauwazylam zeby kawa dzialala na mnie jakos bardzo pobudzajaco i zeby zabijała głod.
chociaz jak wypije wiecej niz 4 kubki dopoludnia to potem zaczynam miec jakies sensacje z cisnieniem Ale napewno nie zabija glodu. No moze na jakies 10-20 minut zaraz po wypiciu, potem i tak jestem glodna... ale ja kawe pije juz dobre nascie lat wiec pewnie jestem malo miarodajna
Wisnia jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2007-04-15, 16:01   #605
Lolitaa
Raczkowanie
 
Avatar Lolitaa
 
Zarejestrowany: 2007-04
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 208
Dot.: Chcesz schudnąć? Tyle razy próbowałaś? Nie da się? Wejdź i zobacz!!! Uwierz w s

eh nie, nie na skórę tylko na odchudznie hehe
Lolitaa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2007-04-15, 16:08   #606
Lolitaa
Raczkowanie
 
Avatar Lolitaa
 
Zarejestrowany: 2007-04
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 208
Dot.: Chcesz schudnąć? Tyle razy próbowałaś? Nie da się? Wejdź i zobacz!!! Uwierz w s

he

Edytowane przez Lolitaa
Czas edycji: 2009-10-01 o 10:22
Lolitaa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2007-04-15, 16:13   #607
mcdulka
Zadomowienie
 
Avatar mcdulka
 
Zarejestrowany: 2005-05
Lokalizacja: rz
Wiadomości: 1 712
GG do mcdulka
Dot.: Chcesz schudnąć? Tyle razy próbowałaś? Nie da się? Wejdź i zobacz!!! Uwierz w s

Lolitaa nie bede mowic, ze sie ciesze, ze nie jestem sama bo to nie powod do radosci, w sumie zdaje sobie sprawe, ze to nie jest normalne, ale nie wiem czy potrafie jeszcze tak zyc bez odchudzania, bez liczenia kalorii, bez tego celu "jeszcze 5kg". wczoraj jak napisalam na tym forum, troche bardziej mi sie oczy otworzyly. kiedys siedzialam na oknewce i wiem, ze tam jakbym zamiescila swoje zdjecia to bym uslyszala "jeszcze 5kg i bedzie ok, bedziesz szczupla". tutaj dziewczyny maja ZDROWE podejscie do ciala, wiec tu zostaje. Buzi
__________________
25. 06. 2011-" "to love and to cherish 'till the death will do us a part"

happiness is on the way.
mcdulka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2007-04-15, 16:41   #608
NoLQa
Zakorzenienie
 
Avatar NoLQa
 
Zarejestrowany: 2006-03
Lokalizacja: Mediolan;)
Wiadomości: 3 738
GG do NoLQa Wyślij wiadomość przez MSN do NoLQa
Dot.: Chcesz schudnąć? Tyle razy próbowałaś? Nie da się? Wejdź i zobacz!!! Uwierz w s

Ciesze sie, ze zrozumialas - naprawde
__________________
Ti vorrei... condividere con il mondo e tenerti solo per me...


Studentka!

BLOG - zapraszam
NoLQa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2007-04-15, 16:59   #609
mademoiselle jeanne
Zakorzenienie
 
Avatar mademoiselle jeanne
 
Zarejestrowany: 2007-01
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 6 005
Dot.: Chcesz schudnąć? Tyle razy próbowałaś? Nie da się? Wejdź i zobacz!!! Uwierz w s

Cytat:
Napisane przez mcdulka Pokaż wiadomość
Lolitaa nie bede mowic, ze sie ciesze, ze nie jestem sama bo to nie powod do radosci, w sumie zdaje sobie sprawe, ze to nie jest normalne, ale nie wiem czy potrafie jeszcze tak zyc bez odchudzania, bez liczenia kalorii, bez tego celu "jeszcze 5kg". wczoraj jak napisalam na tym forum, troche bardziej mi sie oczy otworzyly. kiedys siedzialam na oknewce i wiem, ze tam jakbym zamiescila swoje zdjecia to bym uslyszala "jeszcze 5kg i bedzie ok, bedziesz szczupla". tutaj dziewczyny maja ZDROWE podejscie do ciala, wiec tu zostaje. Buzi
Cieszy mnie bardzo to, co napisałaś Pisz, ilekroć będziesz czuła taką potrzebę. Odchudzanie - ok, ale zdrowe i z umiarem i oczywiście, jeśli jest taka potrzeba
A ty jesteś już bardzo szczuplutka i nie potrzebujesz więcej tracić. Jeśli przyzwyczaiłaś się już do tego liczenia kalorii, to dobrze. Zmień tylko cel na utrzymanie obecnej wagi. Zwiększaj stopniowo kaloryczność swoich posiłków, ćwicz, jeśli to lubisz. Musisz robić tak, by czuć się dobrze, a przy okazji nie szkodzić swojemu zdrowiu
Pozdrawiam serdecznie
__________________
♥♥♥

Każdy szuka swojego miejsca na świecie,
gdzie czułby się tak dobrze, jak u Tiffany'ego



mademoiselle jeanne jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2007-04-15, 23:00   #610
bassienkaw
Zakorzenienie
 
Avatar bassienkaw
 
Zarejestrowany: 2005-05
Lokalizacja: wcześniej Mysłowice, teraz Jaworzno
Wiadomości: 11 357
Dot.: Chcesz schudnąć? Tyle razy próbowałaś? Nie da się? Wejdź i zobacz!!! Uwierz w s

Cytat:
Napisane przez Rosalyn Pokaż wiadomość
No pogada też pomaga w niejedzeniu, a przeszkadzaja najbardziej znajomi, co przychodzą na piwko i po piwku są głodni to zamawiają pizzę. Bleeee.
Ta głodówka to za karę, że wczoraj zjadłam 2 kawałki pizzy, ale się cieszę, bo po głodówce łatwiej mi będzie poradzić sobie z mniejszymi porcjami.
Też sobie kupię wagę elektroniczną jak wrócę do Polski, fajny pomysł i dokładnie waży, dzięki za podpowiedź Basiu.
A i tak wogóle to miałam Ci powiedzieć Basia, żebyś się zważyła, bo jakoś mam przeczucie, że na pewno jeszcze coś kilogramów Ci spadło....
Nie dziwie ci sie, kusiciele kusiciele... Waga elektroniczna, jak dla mnie super sprawa... ja sobie chawle... a mi kg nie spadlo, damian dba o to,by juz nie spadaly,boje sie,ze moglam przybrac... ale nei martwie jakos szczegolnie

Cytat:
Napisane przez mademoiselle jeanne Pokaż wiadomość
Witam dziewczyny
Ja tylko na chwilkę, bo zaraz niestety wzywają mnie obowiązki Wczoraj kupiłam sobie herbatkę pu-ehr i wypiłam póki co dwa razy po jedzeniu. Zobaczymy, czy będzie na mnie działała Dzisiaj mija 3 tygodnie mojego odchudzania Mam nadzieję, że będzie coraz lepiej i motywacja coraz większa
Ach, i za chwilę testuję po raz pierwszy serum Eveline
A ja sobie kupilam dzisiaj dwa opakowania serum,bo promocja byla, i wrzucilam do szafki. Na pewno sie nie zmarnuje Ja dzis tez pu-ehrke kupilam w biedronce, tam jest pyszna i tania... uwielbiam cytrynowa. Ciekawe jak tam u ciebie z waga, czy cos rusza,wkoncu to trzy tygodnie juz... ciesze sie,ze coraz to lepiej jest i motywacja coraz to wieksza.Gratuluje

Cytat:
Napisane przez NoLQa Pokaż wiadomość
Nie wiem ile w tym prawdy, ale ja czytalam ze nie powinno sie pic ani w trakcie jedzenia ani do 30 - 40 min po.. Bo wtedy zwalnia sie metabolizm..
Tylko nie umiem sie do tego zastosowac, bo po jedzeniu ja lubie zawsze sie czegos napic
No ja w trakcie jedzenia nie pije wogole, a jak juz cos to najwczesniej jakies 20 min po...

Cytat:
Napisane przez Rosalyn Pokaż wiadomość
No dobra, przyznam się... Nie wytrzymałam i się zważyłam... och jak ja lubię oglądać efekty... No i jest 0,5kg mniej dzięki głodówce . Tak się cieszę, że się coś ruszyło, w końcu po miesiącu!!!!
Miłego dzionka!!!
No to gartuluje, ciesze sie ogromnie,ze cosik spadlo, oby tak czesciej i wiecej

Cytat:
Napisane przez sawa_sawa Pokaż wiadomość
Basiu ze mną teraz tez jest tragedia i czuje sie fatalnie
Nawet jak widze pikne słoneczko to nic tylko uciekać bo jak ja włoze zwykłą podkoszulke ? bedzie widać moj big brzuch grube łapy i w ogule;/
ehh
Jeszcze mam takie pytanko ile poświęciłaś na to wszytko czasu??i co ewentualnie ćwiczylaś ?
przepraszam ze zadaje takie pytanie bo juz pewnie pisałam w tym watku lecz ja nie jestem w stanie przesuzkać całego i czytać
ale przeczytałam twoje długie 2 pierwsze wiadomości nabrałam chęć do zycia
Buuziaki
ojojojj ależ ja Ci zazdroszczę
Nie wiem co mam powiedziec i co napisac by ci jakos pomoc,bys poczula sie lepiej. W sumie tak prawde mowiac nie jestem w stanie nic tutaj zrobic. Jedynie mozesz sie zabrac za siebie, zmotywowac i zawziac sie... bo idzie wiosna, lato, ciepelko... a ty sama przeciez czujesz sie zle ze soba, wiec wiesz... warto moze cos z tym zrobic
ja 14kg zrzucilam w niecale 2,5 miesiaca (w podpisie widac), i nie cwiczylam... teraz staram sie dziennie robic 50 brzuszkow... nie cwiczylam,bo chudlam, chudlam, chudlam... do samego konca, do czasu az powiedzialam stop... waga mi nie zatrzymala sie ani razu w miejscu i nie stala... obiecalam sobie,ze jak sie zatrzyma to zaczne cwiczyc,ale nie mialam takiej potrzeby,wiec nie ciwczylam
hiihi
powodzenia

Cytat:
Napisane przez mademoiselle jeanne Pokaż wiadomość
NoLQa, ja też słyszałam, że nie powinno się pić bezpośrednio po posiłku, a już na pewno nie w trakcie, ewentualnie przed. Przed jakieś 10 min piję, bo popijam Aplefit i później jakiś kwadrans po właśnie albo jakąś herbatkę owocową albo pu-ehr. Tylko nie wiem, czy to nie za wcześnie. Mam wystrczające problemy z metabolizmem, żeby go jeszcze dodatkowo spowalniać
Mysle,ze to dobrze... najwazniejsze,ze nie pijesz w czasie jedzenia... a 20-30 min po wg mnie ok

Cytat:
Napisane przez mcdulka Pokaż wiadomość
moim zdaniem od plefitu lepszy jest blonnik. a ocet jablkowy najlepiej samemu zrobic, bo wiadomo,ze naturalny i smaczniejszy.
i z wag polecam wagi firmy beurer. fakt- sa dosyc drogie, ale sie nie psuje i na pewno waza dobrze (na poczatku myslalam,ze moja zepsuta o tak duzo pokazywala, nawet wiecej niz u lekarza, ale okazalo sie, ze jest jednak ok). te takie tansze elektronczne dosyc szybko sie psuja i nie sa dokladne. w wage chyba warto zainwestowac
a na mnie akurat blonnik wogole nie dzialal, wszystko zalezy od organizmu,takie jest moje zdanie... mialam nawet ten z humavitu i totalnie nic... a aplefit dziala bardzo dobrze i na mnie i na znajomych, zobaczymy jak dziewczyny tutaj na wizazu
a ja mam wage elektroniczna za 45zl i jestem bardzo zadwoolona, wazy zgodnie z prawda, i sie nie psuje wogole

Cytat:
Napisane przez monicka9219 Pokaż wiadomość
Witam dziewczyny!!
Widze że wasz watek jest żywy, nie to co inne:P Czy mogę się do was dołaczyc?? Mam problem z udami i łydkami. Łydka :41 cm uda : 69 cm:/ od 4 dni skacze na skakance z łydkami owinietymi folią i spadł mi juz 1 cm w łydkach ;D chciałabym popracowac także nad brzuszkiem kiedys miałam idealny ale przez zime mi przybyło od dzisiaj zaczynam od nowa A6W ( poł roku temu przy tych ćwiczeniach wyrzeźbiłam sobie doskonake brzuszek ) a takze bede robić ćwiczenia na ngi i posladki ze stronki http://www.bstok.pl/fitness/?t=tydzien20
POzdrawiam gorąco* A czy znacie moze jakies inne ćwiczenia na łydka i uda?? oraz co nalepiej jeść by ujędrnic ciałko
No w udzie masz naprawde duzo... u mnie najwiecej bylo jakies 62cm... moze na fitnesie dziewczyny pomoga ci lepeij, ja sie w tej dziedzinie np wogole nie znam... a na ujedrnienie cialka poleam serum z eveline do smarowania

Cytat:
Napisane przez Lolitaa Pokaż wiadomość
Głodówka to najszybsza i najskuteczniejsza metoda.
Glupie, bledne, idiotyczne myslenie jak dal mnie... glodowka najlepszym sposobem ale na co? bo nie rozumie... glodowka jest jedynie dobra na poczatek odchudzania... by oczywcic organizm i troche przykurczyc zoladek... dzien, gora dwa... a ptoem rozsadne, madre odchudzanie, i takie tez jedzenie

Cytat:
Napisane przez monicka9219 Pokaż wiadomość
Moje dzienne ćwiczenia to napierw A6W, poxniej ćwiczenia ze stronki która już podałam są znakomite na uda i posladki, poxniej ok 15-20 minut na skakance z folią. Czasami dochodzi jeszcze trening w siatkę 2 godziny. MOim najwiekszym problemem jest cellulit na udach i posladkach ( nie jest zbyt duży, ale starsznie sie czuje kiedy mam sie rozebrac na treningu w krótkie spodenki)dwa razy w tygodniu robie peeling kawowy na całe ciało, czytałam że właśnie pomaga zwalczyc cellulit oraz ujędrnić skórę, a także po tym peelingu skóra jest aksamitnie gładka. Jutro kupie sobie jakiś fajny żel albo krem wyszczuplający i antycellulitowy, polecicie mi jakiś dobry?? KIedys uzywałam z Garniera taki zółty ujędrniający...
Na cellulit polecam dobry krem z Eveline, dokladniej serum... ma bardzo dobre opinie na KWC i wiele dziewzyn tutaj sobie go chwali, ja stosuje od niedawna, jestem zadowolona, choc o efektach jeszcze za wiele nie moge mowic,ale dla mnie super
polecam serdecznie, cena ok 12-15zl
__________________
Mama: Łucji i Julii

90 - 86 - 82- 78 - 74 - 70 -66 -61 - 60

Moja historia odchudzania






bassienkaw jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2007-04-15, 23:17   #611
monicka9219
Raczkowanie
 
Avatar monicka9219
 
Zarejestrowany: 2006-12
Wiadomości: 49
Dot.: Chcesz schudnąć? Tyle razy próbowałaś? Nie da się? Wejdź i zobacz!!! Uwierz w s

mała pomyła w udzie mam 60 cm!!!! jejQ ale sobie dodałam:P:P
monicka9219 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2007-04-16, 08:34   #612
bassienkaw
Zakorzenienie
 
Avatar bassienkaw
 
Zarejestrowany: 2005-05
Lokalizacja: wcześniej Mysłowice, teraz Jaworzno
Wiadomości: 11 357
Dot.: Chcesz schudnąć? Tyle razy próbowałaś? Nie da się? Wejdź i zobacz!!! Uwierz w s

Mysle,ze bez problemu jak schudniesz do 55kg, to ci zleci z uda do jakis 50cm... tak mi sie zdaje
__________________
Mama: Łucji i Julii

90 - 86 - 82- 78 - 74 - 70 -66 -61 - 60

Moja historia odchudzania






bassienkaw jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2007-04-16, 09:43   #613
bassienkaw
Zakorzenienie
 
Avatar bassienkaw
 
Zarejestrowany: 2005-05
Lokalizacja: wcześniej Mysłowice, teraz Jaworzno
Wiadomości: 11 357
Dot.: Chcesz schudnąć? Tyle razy próbowałaś? Nie da się? Wejdź i zobacz!!! Uwierz w s

Dziewczyny mały problemik jest... a może nawet nie problemik, ciężko powiedzieć. Wczoraj padła myśl, tak od sobie i w sumie zakorzeniła się w nas bardzo. Wytłumaczę o co chodzi. Na święta przyjechała Damiana siostra z Austrii z narzeczonym, on pojechał do swojej rodziny, ona do swojej, i teraz w piątek On przyjechał do Niej. Spedzilismy troche czasu razem, choc w sumie moj Damian spedzil z nim wiecej niz ja. Mirek rzucil haslo,ze sprawacze w Austrii (Damian jest spawaczem) chetnie widziani, poszukiwani itd, oraz ladnie doceniani. Ze mozna by cos pochytac. Tak od glupiego rzucone slowa. Potem Damian mi to powiedzial. I w sumie... cholera zaczelam sie zastanawiac. By wyjechac, by zacząć tam... zawsze bylam zdania,ze w Polsce, ze nigdzie nie wyjade, ze nie chce. Ale Austria nie jest tak daleko, prawda jest taka,ze moglabym byc nawet dwa razy w miesiacu w domu. Olga (siostra Damiana) na przyjazd do Polski i na powrot pracuje 4 godziny. Dwa razy w miesiacu, bo zostal mi ostatni rok szkoly, stad ta myśl. Damian zarabial by tam naprawde fajnie, ja na poczatku tez chwycilabym sie za cokolwiek. Potem myslalam o zalozeniu swojej dzialalnosci i moze jakies tipsy albo cos. Zreszta na poczatek najwazniejszy dla mnie bylby kurs niemieckiego. I nie wiem, ja w sumie po części jestem o wiele bardziej na TAK, niz na NIE. Damian sama nie wiem, waha sie... rozmawialismy juz troche na ten temat, w tym tygodniu Damian pracuje na popoludniu, wiec przemyslimy to sobie obydwoje indywidualnie i postaramy sie podjac jakas decyzje w weekend. Bo jak cos to trzeba juz podejmowac decyzje. Trzeba zalatwiac z Damianowym wojskiem, trzeba pozmieniac nastawienie do wielu rzeczy po slubnych ze tak powiem... nie bralibysmy mieszkania, i inne rzeczy tez inaczej by sie ustanowilo. Wyjechalibysmy jakis tydzien po slubie, na poczatku pewnie mieszkalibysmy u Mirka i Olgi, potem by sie pochytalo swoje mieszkanie. Oni od niedawna tam są, a juz maja swoje mieszkanie, praktycznie w polowie wyremontowane. Stac ich na to, stac ich tez na przyjazdy do Polski i wogole. Wiadomo, ze teraz jeszcze skromnie bo cala kasa idzie w mieszkanie, jednak prawda jest taka,ze bedzie nas stac na wiele. A w Polsce wiadomo jak jest. Tutaj Damianowi ciagle obiecuja, obiecuja i na tym sie konczy, a to co robi, jak robi, jakie ma uprawnienia... no coz, powinien zarabiac o wiele wiecej. Wiem,ze patrzymy tylko przez pryzmat pieniedzy teraz. Ale dlaczego nie mamy sprobowac. Tak jak mowie, Austria nie jest daleko, nie bylibysmy tam calkowicie sami...
Jezu nie wiem... zastanawiam sie, mysle, waham... w sumie to chcialabym i to bardzo. Nigdy nie bylam za granica, tzn nie liczac czeskich sąsiadów.
Czasu troche, przemyslen, i w sumie wiele zalezy od Damiana...
__________________
Mama: Łucji i Julii

90 - 86 - 82- 78 - 74 - 70 -66 -61 - 60

Moja historia odchudzania






bassienkaw jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2007-04-16, 10:42   #614
sieweczka
Rozeznanie
 
Avatar sieweczka
 
Zarejestrowany: 2005-05
Lokalizacja: Nibylandia...
Wiadomości: 551
Dot.: Chcesz schudnąć? Tyle razy próbowałaś? Nie da się? Wejdź i zobacz!!! Uwierz w s

Cytat:
Napisane przez bassienkaw Pokaż wiadomość
Dziewczyny mały problemik jest... a może nawet nie problemik, ciężko powiedzieć. Wczoraj padła myśl, tak od sobie i w sumie zakorzeniła się w nas bardzo. Wytłumaczę o co chodzi. Na święta przyjechała Damiana siostra z Austrii z narzeczonym, on pojechał do swojej rodziny, ona do swojej, i teraz w piątek On przyjechał do Niej. Spedzilismy troche czasu razem, choc w sumie moj Damian spedzil z nim wiecej niz ja. Mirek rzucil haslo,ze sprawacze w Austrii (Damian jest spawaczem) chetnie widziani, poszukiwani itd, oraz ladnie doceniani. Ze mozna by cos pochytac. Tak od glupiego rzucone slowa. Potem Damian mi to powiedzial. I w sumie... cholera zaczelam sie zastanawiac. By wyjechac, by zacząć tam... zawsze bylam zdania,ze w Polsce, ze nigdzie nie wyjade, ze nie chce. Ale Austria nie jest tak daleko, prawda jest taka,ze moglabym byc nawet dwa razy w miesiacu w domu. Olga (siostra Damiana) na przyjazd do Polski i na powrot pracuje 4 godziny. Dwa razy w miesiacu, bo zostal mi ostatni rok szkoly, stad ta myśl. Damian zarabial by tam naprawde fajnie, ja na poczatku tez chwycilabym sie za cokolwiek. Potem myslalam o zalozeniu swojej dzialalnosci i moze jakies tipsy albo cos. Zreszta na poczatek najwazniejszy dla mnie bylby kurs niemieckiego. I nie wiem, ja w sumie po części jestem o wiele bardziej na TAK, niz na NIE. Damian sama nie wiem, waha sie... rozmawialismy juz troche na ten temat, w tym tygodniu Damian pracuje na popoludniu, wiec przemyslimy to sobie obydwoje indywidualnie i postaramy sie podjac jakas decyzje w weekend. Bo jak cos to trzeba juz podejmowac decyzje. Trzeba zalatwiac z Damianowym wojskiem, trzeba pozmieniac nastawienie do wielu rzeczy po slubnych ze tak powiem... nie bralibysmy mieszkania, i inne rzeczy tez inaczej by sie ustanowilo. Wyjechalibysmy jakis tydzien po slubie, na poczatku pewnie mieszkalibysmy u Mirka i Olgi, potem by sie pochytalo swoje mieszkanie. Oni od niedawna tam są, a juz maja swoje mieszkanie, praktycznie w polowie wyremontowane. Stac ich na to, stac ich tez na przyjazdy do Polski i wogole. Wiadomo, ze teraz jeszcze skromnie bo cala kasa idzie w mieszkanie, jednak prawda jest taka,ze bedzie nas stac na wiele. A w Polsce wiadomo jak jest. Tutaj Damianowi ciagle obiecuja, obiecuja i na tym sie konczy, a to co robi, jak robi, jakie ma uprawnienia... no coz, powinien zarabiac o wiele wiecej. Wiem,ze patrzymy tylko przez pryzmat pieniedzy teraz. Ale dlaczego nie mamy sprobowac. Tak jak mowie, Austria nie jest daleko, nie bylibysmy tam calkowicie sami...
Jezu nie wiem... zastanawiam sie, mysle, waham... w sumie to chcialabym i to bardzo. Nigdy nie bylam za granica, tzn nie liczac czeskich sąsiadów.
Czasu troche, przemyslen, i w sumie wiele zalezy od Damiana...
Cześć Basieńko
Ja Ci powiem tak. Ja mam 20 lat mój narzeczony ma 21...
10 maja zeszłego roku poszedł do wojska. Wrócił 31 stycznia... Tego roku... Po 3 tygodniach wyjechał do Angli. Aby nie sprawić mi jeszcze większej przykrości, wrócił na pare dni w marcu, gdyż 10 wypadają moje urodziny.
Wyjechał tak 14 marca... i nie ma go do teraz.
Ja jestem na I roku studii dziennych o kierunku PEDAGOGIKA... W lipcu kończe sesję i mój TŻ po mnie przyjeżdża... i razem wyjeżdżamy za granicę.
Na początku w ogóle nie było rozmowy... bo ja mówiłam NIE i koniec.
Przemyślałam jednak wszytsko, że tu studiuje, a później i tak nie ma pracy Gwóźdź dobiła moja koleżanka z podstawówki Ja mieszkam w Jastrzebiu, moja koleżanka też. Jej siostra przez 5 lat ! studiowała na Opolskiej uczelni. Mieszkała tam itd... SKończyła studia... o kierunku pedagogika opiekuńcza i praca socjalna i... ? I pracuje u mnie za blokiem w sklepie za 500 zł miesięcznie <tyle im zostaje po odciągnięciu manka>
Dlatego ja podjęłam decyzje że wyjeżdżam stą bo:
1. NIE UMIEM żyć bez mojego Miśka
2. Tu w życiu nie znajdę pracy
3. I najwazniejsze - czas na swoje pieniądze, zarobione cieżką pracą... A nie całe życie MAMO DAJ
Więc jeśli tylko masz szansę WYKORZYSTAJ JĄ NAPRAWDĘ !! Bo Polska, to Polska... Obiecują, że ma być lepiej... nie jest...
Niestety, nie jest....
__________________
Jestem jaka jestem....

18.10.2010 - 82.7 kg
23.10.2010 - 81.2
6.11.2010 -

Waga wymarzona : 60-65 kg


Tabela naszych wymiarów z 18.10.2010.
https://wizaz.pl/forum/attachment.ph...1&d=1287584942
sieweczka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2007-04-16, 10:59   #615
bassienkaw
Zakorzenienie
 
Avatar bassienkaw
 
Zarejestrowany: 2005-05
Lokalizacja: wcześniej Mysłowice, teraz Jaworzno
Wiadomości: 11 357
Dot.: Chcesz schudnąć? Tyle razy próbowałaś? Nie da się? Wejdź i zobacz!!! Uwierz w s

Cytat:
Napisane przez sieweczka Pokaż wiadomość
Cześć Basieńko
Ja Ci powiem tak. Ja mam 20 lat mój narzeczony ma 21...
10 maja zeszłego roku poszedł do wojska. Wrócił 31 stycznia... Tego roku... Po 3 tygodniach wyjechał do Angli. Aby nie sprawić mi jeszcze większej przykrości, wrócił na pare dni w marcu, gdyż 10 wypadają moje urodziny.
Wyjechał tak 14 marca... i nie ma go do teraz.
Ja jestem na I roku studii dziennych o kierunku PEDAGOGIKA... W lipcu kończe sesję i mój TŻ po mnie przyjeżdża... i razem wyjeżdżamy za granicę.
Na początku w ogóle nie było rozmowy... bo ja mówiłam NIE i koniec.
Przemyślałam jednak wszytsko, że tu studiuje, a później i tak nie ma pracy Gwóźdź dobiła moja koleżanka z podstawówki Ja mieszkam w Jastrzebiu, moja koleżanka też. Jej siostra przez 5 lat ! studiowała na Opolskiej uczelni. Mieszkała tam itd... SKończyła studia... o kierunku pedagogika opiekuńcza i praca socjalna i... ? I pracuje u mnie za blokiem w sklepie za 500 zł miesięcznie <tyle im zostaje po odciągnięciu manka>
Dlatego ja podjęłam decyzje że wyjeżdżam stą bo:
1. NIE UMIEM żyć bez mojego Miśka
2. Tu w życiu nie znajdę pracy
3. I najwazniejsze - czas na swoje pieniądze, zarobione cieżką pracą... A nie całe życie MAMO DAJ
Więc jeśli tylko masz szansę WYKORZYSTAJ JĄ NAPRAWDĘ !! Bo Polska, to Polska... Obiecują, że ma być lepiej... nie jest...
Niestety, nie jest....
Tzn wiesz co powiem ci tak, nie wyobrazam sobie wlasnie tego,ze moj skarb by mi na przyklad wyjechal sam. Wczoraj jak rozmawialismy, Damian mowi,ze moze on pojedzie wczesniej,ze moze cos tam juz popracuje,by na poczatku wiesz czegos na sile nie szukac. To powiedzialam,ze cos takiego w gre nie wchodzi,zeby mnie zrozumial. Ze to przed weselem, ze bedzie sporo zalatwiania,ze to czas dla nas, ze powinnismy sie wspolnie cieszyc,ze potrzebuje go by byl blisko, by przytulil, by ukochal, ucalowal... by pomogl sie odstresowac,bo dla mnie slub i wesele jest ogromnym przezyciem i szczesciem... i wiem,ze bede potrzebowala go blisko,a poza tym chce sie tym wszystkim cieszyc razem z niM i on to rozumie.
Chcemy wyjechac po slubie, ale jesli chcemy, i zdecydujemy sie, oraz zaryzykujemy,to juz powoli co nieco trzeba by zalatwiac. Damian chcialby tam na chwile choc pojechac, gdyby Mirek jakas prace zalatwil, by zrobil probki, by zobaczyli jak spawa, powiedziec jak wyglada sytuacja, i ze w razie czego dopiero we wrzesniu by byl do pracy... po slubie...
Swoja droga co do wieku,to jestesmy w jednym wieku. Damian w sierpniu konczy 22 lata,a ja w grudniu. Slub na 25 sierpnia... pewnie tydzien bysmy chcieli w Polsce spedzic i wyjechac. Tak bardzo bym tego chciala. Ale zobaczymy jak to bedzie. To wszystko zalezy akurat od Damiana, to on by przerwal studia, to on musialby zalatwic z wojskiem, to on musialby zalatwic sobie papierki na jedne uprawnienia... cos co robi,a robic nie moze,bo nie ma papierkow... ale najwazniejsze ze potrafi i ten papierek sie ceni i za granica, i w Polsce... choc w Polsce to bez komentarza.
Co do pracy tutaj,to w sumie nie jest tak zle... ja zarabiam na reke 1100zl, Damian roznie... choc teraz zabrali im prace w weekendy i mozliwosc nadgodzin... wiec wychodzi w chwili obecnej niestety kijowo bo tak jak ja... co to jest 1100zl dla spawacza... malo cholernie taka jest prawda.
No nic, wszystko teraz zalezy od ukochanego...
__________________
Mama: Łucji i Julii

90 - 86 - 82- 78 - 74 - 70 -66 -61 - 60

Moja historia odchudzania






bassienkaw jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2007-04-16, 11:02   #616
ak8
Raczkowanie
 
Avatar ak8
 
Zarejestrowany: 2006-03
Wiadomości: 144
Dot.: Chcesz schudnąć? Tyle razy próbowałaś? Nie da się? Wejdź i zobacz!!! Uwierz w s

Cytat:
Napisane przez bassienkaw Pokaż wiadomość
Dziewczyny mały problemik jest... a może nawet nie problemik, ciężko powiedzieć. Wczoraj padła myśl, tak od sobie i w sumie zakorzeniła się w nas bardzo. Wytłumaczę o co chodzi. Na święta przyjechała Damiana siostra z Austrii z narzeczonym, on pojechał do swojej rodziny, ona do swojej, i teraz w piątek On przyjechał do Niej. Spedzilismy troche czasu razem, choc w sumie moj Damian spedzil z nim wiecej niz ja. Mirek rzucil haslo,ze sprawacze w Austrii (Damian jest spawaczem) chetnie widziani, poszukiwani itd, oraz ladnie doceniani. Ze mozna by cos pochytac. Tak od glupiego rzucone slowa. Potem Damian mi to powiedzial. I w sumie... cholera zaczelam sie zastanawiac. By wyjechac, by zacząć tam... zawsze bylam zdania,ze w Polsce, ze nigdzie nie wyjade, ze nie chce. Ale Austria nie jest tak daleko, prawda jest taka,ze moglabym byc nawet dwa razy w miesiacu w domu. Olga (siostra Damiana) na przyjazd do Polski i na powrot pracuje 4 godziny. Dwa razy w miesiacu, bo zostal mi ostatni rok szkoly, stad ta myśl. Damian zarabial by tam naprawde fajnie, ja na poczatku tez chwycilabym sie za cokolwiek. Potem myslalam o zalozeniu swojej dzialalnosci i moze jakies tipsy albo cos. Zreszta na poczatek najwazniejszy dla mnie bylby kurs niemieckiego. I nie wiem, ja w sumie po części jestem o wiele bardziej na TAK, niz na NIE. Damian sama nie wiem, waha sie... rozmawialismy juz troche na ten temat, w tym tygodniu Damian pracuje na popoludniu, wiec przemyslimy to sobie obydwoje indywidualnie i postaramy sie podjac jakas decyzje w weekend. Bo jak cos to trzeba juz podejmowac decyzje. Trzeba zalatwiac z Damianowym wojskiem, trzeba pozmieniac nastawienie do wielu rzeczy po slubnych ze tak powiem... nie bralibysmy mieszkania, i inne rzeczy tez inaczej by sie ustanowilo. Wyjechalibysmy jakis tydzien po slubie, na poczatku pewnie mieszkalibysmy u Mirka i Olgi, potem by sie pochytalo swoje mieszkanie. Oni od niedawna tam są, a juz maja swoje mieszkanie, praktycznie w polowie wyremontowane. Stac ich na to, stac ich tez na przyjazdy do Polski i wogole. Wiadomo, ze teraz jeszcze skromnie bo cala kasa idzie w mieszkanie, jednak prawda jest taka,ze bedzie nas stac na wiele. A w Polsce wiadomo jak jest. Tutaj Damianowi ciagle obiecuja, obiecuja i na tym sie konczy, a to co robi, jak robi, jakie ma uprawnienia... no coz, powinien zarabiac o wiele wiecej. Wiem,ze patrzymy tylko przez pryzmat pieniedzy teraz. Ale dlaczego nie mamy sprobowac. Tak jak mowie, Austria nie jest daleko, nie bylibysmy tam calkowicie sami...
Jezu nie wiem... zastanawiam sie, mysle, waham... w sumie to chcialabym i to bardzo. Nigdy nie bylam za granica, tzn nie liczac czeskich sąsiadów.
Czasu troche, przemyslen, i w sumie wiele zalezy od Damiana...

Myśle, że niestety nastały w Polsce takie czasy, że warto wyjechać. Tu nie ma zbyt wiele perspektyw. Mam wiele już teraz znajomych, którzy wyjechali za granicę i są bardzo zadowoleni. Pracują po 4 godziny dziennie i naprawdę żyją na godnym poziomie. Gdyby nie kierunek, który studiuję to pewnie też bym wyjechała. A studiuję prawo i wiem, że z tym wiążę swoją przyszłość, więc wiadomo, że nie mogę wyjechać, bo tam trzeba było od nowa studiować( wiadomo- inny system prawny, inne przepisy...)
Więc wydaje mi się , że dla Was jest to kwestia godna przemyślenia.
ak8 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2007-04-16, 11:21   #617
bassienkaw
Zakorzenienie
 
Avatar bassienkaw
 
Zarejestrowany: 2005-05
Lokalizacja: wcześniej Mysłowice, teraz Jaworzno
Wiadomości: 11 357
Dot.: Chcesz schudnąć? Tyle razy próbowałaś? Nie da się? Wejdź i zobacz!!! Uwierz w s

Cytat:
Napisane przez ak8 Pokaż wiadomość
Myśle, że niestety nastały w Polsce takie czasy, że warto wyjechać. Tu nie ma zbyt wiele perspektyw. Mam wiele już teraz znajomych, którzy wyjechali za granicę i są bardzo zadowoleni. Pracują po 4 godziny dziennie i naprawdę żyją na godnym poziomie. Gdyby nie kierunek, który studiuję to pewnie też bym wyjechała. A studiuję prawo i wiem, że z tym wiążę swoją przyszłość, więc wiadomo, że nie mogę wyjechać, bo tam trzeba było od nowa studiować( wiadomo- inny system prawny, inne przepisy...)
Więc wydaje mi się , że dla Was jest to kwestia godna przemyślenia.
To prawda, prawo to dobry kierunek i dobra praca, jak tylko ma sie znajomosci, choc nie tylko... prawda jest taka,ze mloda polska wyjezdza w swiat i szuka lepszego zycia dla siebie,bo u nas jest ciezko... tam mozna wiecej... pisalam wlasnie na mż-wr... ze damiana siostra pracuje 3 dni w tygodniu, w chwili obecnej praca moze nie super,bo sprzata... ale co... utryzmuja sie caly miesiac z jej wyplaty, oplacaja mieszkanie, jedzenie itd... a jego pieniazki wkladaja w mieszkanie...
a ja coraz bardziej jestem na tak, na wyjazd... w sumie to prawda jest taka,ze jestem zdecydowanie na tak... ale tak jak mowie, teraz czas na decyzje Damiana... i wiem,ze rodzicom tez bedzie ciezko wytlumaczyc,ale jesli Damian sie zdecyduje, to nie ma dyskusji. Wiem,ze beda gadac,ze szkola,ze studia,ze to wazne itd...
ale ja wiem,ze dam rade wszystko pogodzic
__________________
Mama: Łucji i Julii

90 - 86 - 82- 78 - 74 - 70 -66 -61 - 60

Moja historia odchudzania






bassienkaw jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2007-04-16, 11:31   #618
ak8
Raczkowanie
 
Avatar ak8
 
Zarejestrowany: 2006-03
Wiadomości: 144
Dot.: Chcesz schudnąć? Tyle razy próbowałaś? Nie da się? Wejdź i zobacz!!! Uwierz w s

Cytat:
Napisane przez bassienkaw Pokaż wiadomość
To prawda, prawo to dobry kierunek i dobra praca, jak tylko ma sie znajomosci, choc nie tylko... prawda jest taka,ze mloda polska wyjezdza w swiat i szuka lepszego zycia dla siebie,bo u nas jest ciezko... tam mozna wiecej... pisalam wlasnie na mż-wr... ze damiana siostra pracuje 3 dni w tygodniu, w chwili obecnej praca moze nie super,bo sprzata... ale co... utryzmuja sie caly miesiac z jej wyplaty, oplacaja mieszkanie, jedzenie itd... a jego pieniazki wkladaja w mieszkanie...
a ja coraz bardziej jestem na tak, na wyjazd... w sumie to prawda jest taka,ze jestem zdecydowanie na tak... ale tak jak mowie, teraz czas na decyzje Damiana... i wiem,ze rodzicom tez bedzie ciezko wytlumaczyc,ale jesli Damian sie zdecyduje, to nie ma dyskusji. Wiem,ze beda gadac,ze szkola,ze studia,ze to wazne itd...
ale ja wiem,ze dam rade wszystko pogodzic


Na szczęście kończą się czasy kiedy po prawie osiągają sukces tylko Ci, którzy mają znajomości. Teraz liczy się wiedza i umiejętności. Ja pochodzę z "prawniczej" rodziny, więc na pewno na początku będę miała łatwiej, ale nie mam zamiaru na tym polegać.
A co do Waszego wyjazdu to taka prawda- ludzie za granicą pracują o wiele mniej i żyją na naprawde wysokim poziomie... Nie mają kłopotu po jakimś czasie zakupem jakiegoś mieszkania, a tu w Polsce ludzie spłacają kredyty przez 30 lat... smutne, ale prawdziwe...
Wszystko da się pogodzić, trzeba tylko chcieć
ak8 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2007-04-16, 11:38   #619
bassienkaw
Zakorzenienie
 
Avatar bassienkaw
 
Zarejestrowany: 2005-05
Lokalizacja: wcześniej Mysłowice, teraz Jaworzno
Wiadomości: 11 357
Dot.: Chcesz schudnąć? Tyle razy próbowałaś? Nie da się? Wejdź i zobacz!!! Uwierz w s

masz racje... tobie powodzenia zycze,a ja pewnie w weekend dam znac jaka decyzja i co myslimy
ale prawda jest to co napisalas,ze tutaj po 30 lat splaca sie kredyty za mieszkanie, za dom, czy za samochod jak sie nowy chce miec... a tam... no coz troche inne zycie... stac tam na troche wiecej, mimo ze zycie drozsze itd
__________________
Mama: Łucji i Julii

90 - 86 - 82- 78 - 74 - 70 -66 -61 - 60

Moja historia odchudzania






bassienkaw jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2007-04-16, 11:44   #620
ak8
Raczkowanie
 
Avatar ak8
 
Zarejestrowany: 2006-03
Wiadomości: 144
Dot.: Chcesz schudnąć? Tyle razy próbowałaś? Nie da się? Wejdź i zobacz!!! Uwierz w s

Cytat:
Napisane przez bassienkaw Pokaż wiadomość
masz racje... tobie powodzenia zycze,a ja pewnie w weekend dam znac jaka decyzja i co myslimy
ale prawda jest to co napisalas,ze tutaj po 30 lat splaca sie kredyty za mieszkanie, za dom, czy za samochod jak sie nowy chce miec... a tam... no coz troche inne zycie... stac tam na troche wiecej, mimo ze zycie drozsze itd

Mam nadzieję, że podejmiecie właściwą decyzję I co najważniejsze- nie będziecie tam sami, bo będziecie mieli co najważniejsze siebie i rodzinę tam.
ak8 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2007-04-16, 11:57   #621
Rosalyn
Zakorzenienie
 
Avatar Rosalyn
 
Zarejestrowany: 2007-03
Lokalizacja: to tu to tam
Wiadomości: 3 515
Dot.: Chcesz schudnąć? Tyle razy próbowałaś? Nie da się? Wejdź i zobacz!!! Uwierz w s

Czesc! Widzę, że dziś poważna dysuksja tutaj... Basiu, ja jak najbardziej radze wyjechac. Jezeli macie mozliwość, znacie język w stopniu komunikatywnym, niewiele zostawiacie, no i jezeli da sie wszystkie sprawy pozałatwiać to jak najbardziej...
Jestem w IRL od lipca 2005, po powrocie chcemy budować dom... Na pewno na całość nam nie starczy, ale dużą część już mamy, no i nigdy sobie nie odmawialiśmy niczego, życie tu jest łatwe... Ja wracam ze względu na studia, chcę dokończyć studia i zrobić magistra, poza tym może tu jeszcze kiedyś wrócę, nie mówię nie. Na pewno zdobyłam wiele doświadczenia, jak się jest młodym to wszystko inaczej wygląda, na pewno byłoby wam trudniej podjąć taką decyzję gdyby było już dziecko, więc lepiej wykorzystać to, jaką macie teraz sytuację. Przemyślcie to, ale pamiętajcie, że wielu osobom nie udaje się za granicą i muszą wracać. Weźcie pod uwagę to, że na początku nie będzie łatwo...
__________________
... I can't feed on the powerless, when my cups are already overfilled....

Rosalyn jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2007-04-16, 12:15   #622
bassienkaw
Zakorzenienie
 
Avatar bassienkaw
 
Zarejestrowany: 2005-05
Lokalizacja: wcześniej Mysłowice, teraz Jaworzno
Wiadomości: 11 357
Dot.: Chcesz schudnąć? Tyle razy próbowałaś? Nie da się? Wejdź i zobacz!!! Uwierz w s

wiem kochana, jestem tego swiadoma,ze latwo nie bedzie... a jezyka nie znamy wogole ale wiem,ze da tam rade i bez tego, Olga nie zna wogole,a jednak... bardzo wielu polakow tam teraz. Zreszta wlasnie pierwsze co chce zrobic to zainwestowac w kurs tam.
Zobaczymy jak to bedize...
duzo do przemyslenai, duzo zalezy od Damiana...
__________________
Mama: Łucji i Julii

90 - 86 - 82- 78 - 74 - 70 -66 -61 - 60

Moja historia odchudzania






bassienkaw jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2007-04-16, 14:26   #623
olcia_8715
Raczkowanie
 
Avatar olcia_8715
 
Zarejestrowany: 2007-04
Lokalizacja: Ł-m
Wiadomości: 103
GG do olcia_8715
Dot.: Chcesz schudnąć? Tyle razy próbowałaś? Nie da się? Wejdź i zobacz!!! Uwierz w s

Witam Basiu!!Ja rowniez uwazam ze powinniscie wyjechac, a wszczegolnosci ze jestescie jeszcze mlodzi i praktycznie nic was tutaj nie trzyma!!Nie macie dziecka,wiec chyba warto zaryzykowacJa koncze pierwszy rok filologii angielskiej, moj ukochany jest z zawodu stolarzem,bo jego tata ma zaklad ale chce isc na studia-chociaz zaoczne..i jezeli do tego czasu jak jak skoncze studia i on nic sie tutaj nie zmieni..tez planujemy wyjechac...to ze bedziemy razem nie ulega najmniejszej watpliwoscitakze juz mozna troszke wybierac w przyszlosc z naszymi planami...Ja osobiscie jestem bardzo zwiazana z Polska..jeszcze wiele miast chcialabym zwiedzic ale jednak cos mnie ciagnie za granice..Nie chce na stare lata bidowac i martwic sie czy mi starczy na leki.....Decyzja nalezy do Ciebie...ale chyba warto sprobowac skoro pojawila sie taka szansaPozdrawiam bardzo goraco!!!!
olcia_8715 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2007-04-16, 14:35   #624
bassienkaw
Zakorzenienie
 
Avatar bassienkaw
 
Zarejestrowany: 2005-05
Lokalizacja: wcześniej Mysłowice, teraz Jaworzno
Wiadomości: 11 357
Dot.: Chcesz schudnąć? Tyle razy próbowałaś? Nie da się? Wejdź i zobacz!!! Uwierz w s

wiesz co Olu nie do konca ode mnie,bo ja w sumie jestem juz przekonana... teraz wszystko zalezy od Damiana... poczekam jak on to przemysli, co wymysli, co chce zrobic, i jak to widzi. Prawda jest ze jako spawacz tam moglby calkiem niezle zarobic. A Damian jest ponoc dobry w tym co robi. Tak przynajmniej u niego w pracy jest,ale co z tego jak go docenic nie moga. Prawda jest,ze nie znamy jezyka,ale jemu az tak bardzo nie jest potrzebny,a swoja droga on szybko sie uczy,wiec wiem,ze da rade... jezyki akurat ma przyswajalne latwo... poza tym mysle,ze nie bedzie tak zle...
ja sie martwilam o szkole,ale to juz ostatni rok, bedzie mniej zjazdow i wogole... a raz na dwa tygodnie przyjechac bede mogla... a prace znajde na pewno chocby sprzatanie czy cokolwiek takiego. A czasem i z tego lepsz pieniadze niz np maja fachowcy na budowie, wiem jak opowiadal wujek od Damiana ktory tez pracuje w Wiedniu, ze jego kobieta nieraz lepiej niz on zarabia
Kurde ciekawa jestem co moj Damian kochany wymysli... mysle,ze duzo jest w kierunku na wyjazd
__________________
Mama: Łucji i Julii

90 - 86 - 82- 78 - 74 - 70 -66 -61 - 60

Moja historia odchudzania






bassienkaw jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2007-04-16, 14:58   #625
andzia_300
Raczkowanie
 
Avatar andzia_300
 
Zarejestrowany: 2006-01
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 185
GG do andzia_300
Dot.: Chcesz schudnąć? Tyle razy próbowałaś? Nie da się? Wejdź i zobacz!!! Uwierz w s

Witam!
Po weekendzie -0,5kg Basieńko mam takie pytanie: Jak uważasz na ile pomógł Ci aplefit czy jak to sie pisze? Dziś 3osoby powiedziały że schudłam Ale jestem szczęśliwa
__________________
"Kiedy czegoś gorąco pragniesz, to cały wszechświat działa potajemnie by udało Ci się to osiągnąć." Paulo Coelho.

andzia_300 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2007-04-16, 15:05   #626
bassienkaw
Zakorzenienie
 
Avatar bassienkaw
 
Zarejestrowany: 2005-05
Lokalizacja: wcześniej Mysłowice, teraz Jaworzno
Wiadomości: 11 357
Dot.: Chcesz schudnąć? Tyle razy próbowałaś? Nie da się? Wejdź i zobacz!!! Uwierz w s

Aniu a ty jesz aplefit? nie chce mi sie wracac do poprzednich postow?
mi pomogl bardzo, chyba pisalam o tym kilka razy,ale napisze raz jeszcze... byl okres,ze przez 2 tygodnie schudlam 0,5kg... waga w sumie sie jakby zatrzymala... a pozniej co... jak zaczelam jesc aplefit w 2,5 tygodnia spadly mi 3,5 kg jak dobrze pamietam... czy tam 2,5kg... i jadlam tak samo jak wczesniej itd, jedynie bralam aplefit
wiec moje zdanie jest takie ze pomogl znacnzie z koncowka
__________________
Mama: Łucji i Julii

90 - 86 - 82- 78 - 74 - 70 -66 -61 - 60

Moja historia odchudzania






bassienkaw jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2007-04-16, 16:11   #627
mademoiselle jeanne
Zakorzenienie
 
Avatar mademoiselle jeanne
 
Zarejestrowany: 2007-01
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 6 005
Dot.: Chcesz schudnąć? Tyle razy próbowałaś? Nie da się? Wejdź i zobacz!!! Uwierz w s

Witam wszystkich
U mnie dzisiaj początek czwartego tygodnia diety . Też jestem bardzo ciekawa, czy ruszyło się coś z kilogramami .. Oby, oby Ale ważę się i mierzę dopiero za dwa tygodnie, zgodnie z planem
Co do działaniu Aplefitu na moim organiźmie, to tak jak pisałam już wcześniej, przede wszystkim mniej jem (i to sporo mniej) i między posiłkami praktycznie nie odczuwam żadnego głodu. Co więcej nie ciągnie mnie do słodyczy, niezdrowego jedzenia: pizzy, fast-foodów czy innych bomb kalorycznych. Więc jest dobrze. Nie wiem, czy to zasługa Aplefitu czy herbatki pu-ehr, którą piję namiętnie w sumie dpiero od trzech dni, ale coś się ruszyło z moją przemianą materii. Dobrze jeszcze nie jest, ale odrobinę lepiej

Basiu, co do tego, co napisałaś o wyjeździe, to popieram dziewczyny. Jeśli macie tylko taką szansę, to myślę, że warto spróbować. Na początku na pewno nie będzie tak łatwo i kolorowo, zwłaszcza, że nie znacie języka, ale razem z Damianem na pewno sobie poradzicie (zwłaszcza, że nie będziecie tam sami i nie jedziecie zupełnie w ciemno). Zresztą jeśli teraz nie spróbujecie, to kiedy? Jesteście młodzi, nie macie jeszcze dzieci, dodatkowych obowiązków, macie siebie, wiecie, że mimo wszystko będziecie mogli na siebie nawzajem liczyć więc co więcej Wam potrzeba? Zawsze możecie wrócić po jakimś czasie, gdyby coś było nie tak, jak byście tego chcieli. Takie jest przynajmniej moje zdanie. Będe bardzo mocno trzymała kciuki, żebyście podjeli wspólnie właściwą decyzją. A jeśli będzie ona na tak, to oczywiście mocno kibicowała, żeby wszystko ułożyło się dla Was jak najlepiej. Może rzeczywiście dobrym rozwiązaniem było by, żeby Damian pojechał tam choćby na kilka dni, rozeznać się co i jak. Oczywiście nie mówię, że bezpośrednio przed ślubem, ale teraz, może w najbliższym czasie? A może udało by się Wam wyrwać się tam razem, choćby na kilka dni. Odpocząć troszkę, a przy okazji samemu na miejscu zrobić takie małe rozeznanie. Zastanówcie się nad tym, bo może rzeczywiście warto. Ja osobiście bardzo żałuję, że moim rodzice nie wyjechali z Polski jak byli młodzi. Moja babcia ma obywatelstwo amerykańskie, mama jeszcze kilka lat temu bez problemu by je dostała i być może teraz nie mielibyśmy tego okropnego kredytu na głowie. A cóż, kiedyś o tym nie pomyśleli, potem praca, dzieci i tak minęły lata.. Warto więc korzystać, póki ma się takie możliwości.
__________________
♥♥♥

Każdy szuka swojego miejsca na świecie,
gdzie czułby się tak dobrze, jak u Tiffany'ego



mademoiselle jeanne jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2007-04-16, 17:04   #628
Magiuska
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2006-01
Wiadomości: 103
Dot.: Chcesz schudnąć? Tyle razy próbowałaś? Nie da się? Wejdź i zobacz!!! Uwierz w s

Basienka, pozwole sobie wrocic do tematu Aplefitu, bo mam pytanie.
Na opakowaniu jest napisane 3x dziennie...chcialabym sie dowiedziec kilka rzeczy:
1- jak je bralas? po 1 przed kazdym glownym posilkiem?
2- po jakim czasie waga znow przyspieszyla? ( u mnie jak pisalam stoi od jakiegos czasu)
3- ile czasu bralas?

Caluje
Magiuska
Magiuska jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2007-04-16, 17:19   #629
andzia_300
Raczkowanie
 
Avatar andzia_300
 
Zarejestrowany: 2006-01
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 185
GG do andzia_300
Dot.: Chcesz schudnąć? Tyle razy próbowałaś? Nie da się? Wejdź i zobacz!!! Uwierz w s

Basiu,jeśli o mnie chodzi to żadnego specyfiku nie biore. Ale tak pomyślałam że może by ten Aplefit zacząć brać?? Tobie przyśpieszył spadek wagi... Może i mi troszke popędzi??
__________________
"Kiedy czegoś gorąco pragniesz, to cały wszechświat działa potajemnie by udało Ci się to osiągnąć." Paulo Coelho.

andzia_300 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2007-04-16, 17:57   #630
bassienkaw
Zakorzenienie
 
Avatar bassienkaw
 
Zarejestrowany: 2005-05
Lokalizacja: wcześniej Mysłowice, teraz Jaworzno
Wiadomości: 11 357
Dot.: Chcesz schudnąć? Tyle razy próbowałaś? Nie da się? Wejdź i zobacz!!! Uwierz w s

Cytat:
Napisane przez mademoiselle jeanne Pokaż wiadomość
Witam wszystkich
U mnie dzisiaj początek czwartego tygodnia diety . Też jestem bardzo ciekawa, czy ruszyło się coś z kilogramami .. Oby, oby Ale ważę się i mierzę dopiero za dwa tygodnie, zgodnie z planem
Co do działaniu Aplefitu na moim organiźmie, to tak jak pisałam już wcześniej, przede wszystkim mniej jem (i to sporo mniej) i między posiłkami praktycznie nie odczuwam żadnego głodu. Co więcej nie ciągnie mnie do słodyczy, niezdrowego jedzenia: pizzy, fast-foodów czy innych bomb kalorycznych. Więc jest dobrze. Nie wiem, czy to zasługa Aplefitu czy herbatki pu-ehr, którą piję namiętnie w sumie dpiero od trzech dni, ale coś się ruszyło z moją przemianą materii. Dobrze jeszcze nie jest, ale odrobinę lepiej

Basiu, co do tego, co napisałaś o wyjeździe, to popieram dziewczyny. Jeśli macie tylko taką szansę, to myślę, że warto spróbować. Na początku na pewno nie będzie tak łatwo i kolorowo, zwłaszcza, że nie znacie języka, ale razem z Damianem na pewno sobie poradzicie (zwłaszcza, że nie będziecie tam sami i nie jedziecie zupełnie w ciemno). Zresztą jeśli teraz nie spróbujecie, to kiedy? Jesteście młodzi, nie macie jeszcze dzieci, dodatkowych obowiązków, macie siebie, wiecie, że mimo wszystko będziecie mogli na siebie nawzajem liczyć więc co więcej Wam potrzeba? Zawsze możecie wrócić po jakimś czasie, gdyby coś było nie tak, jak byście tego chcieli. Takie jest przynajmniej moje zdanie. Będe bardzo mocno trzymała kciuki, żebyście podjeli wspólnie właściwą decyzją. A jeśli będzie ona na tak, to oczywiście mocno kibicowała, żeby wszystko ułożyło się dla Was jak najlepiej. Może rzeczywiście dobrym rozwiązaniem było by, żeby Damian pojechał tam choćby na kilka dni, rozeznać się co i jak. Oczywiście nie mówię, że bezpośrednio przed ślubem, ale teraz, może w najbliższym czasie? A może udało by się Wam wyrwać się tam razem, choćby na kilka dni. Odpocząć troszkę, a przy okazji samemu na miejscu zrobić takie małe rozeznanie. Zastanówcie się nad tym, bo może rzeczywiście warto. Ja osobiście bardzo żałuję, że moim rodzice nie wyjechali z Polski jak byli młodzi. Moja babcia ma obywatelstwo amerykańskie, mama jeszcze kilka lat temu bez problemu by je dostała i być może teraz nie mielibyśmy tego okropnego kredytu na głowie. A cóż, kiedyś o tym nie pomyśleli, potem praca, dzieci i tak minęły lata.. Warto więc korzystać, póki ma się takie możliwości.
Dzien dobry kochana 4 tydzien diety powiadasz, przyznaje,ze jestem chbya jeszcze bardziej ciekawa kg zgubionych niz ty... naprawde. Ale ja to ciekawska dusza jestem. Ja znowu wyprobowuje aplefit. Teraz przez tydzien praktycznie nie jadlam go wogole. Czasem przed wiekszym posilkiem,ale moze w ciagu tygodnia 2 razy. Waga stoi w miejscu,bez zmian. Teraz znowu od dzis jem go dwa razy dziennie i zobaczymy. Taki maly eksperyment z aplefitem i utrata wagi co do wyjazdu, to zobaczy sie, oj zobaczy... wogole to musze nad brzuchem popracowac troche, choc i tak jestem juz bardzo zadowolona w porownaniu co bylo wczesniej... dla porownania zaraz fotki wkleje, choc niestety nie mam golego grubego starego brzucha... ale wkleje fote z sylwestra

Cytat:
Napisane przez Magiuska Pokaż wiadomość
Basienka, pozwole sobie wrocic do tematu Aplefitu, bo mam pytanie.
Na opakowaniu jest napisane 3x dziennie...chcialabym sie dowiedziec kilka rzeczy:
1- jak je bralas? po 1 przed kazdym glownym posilkiem?
2- po jakim czasie waga znow przyspieszyla? ( u mnie jak pisalam stoi od jakiegos czasu)
3- ile czasu bralas?
Caluje
Magiuska
Na opakowaniu z tego co wiem to pisze 1-3 tabletek w ciagu dnia... ja jadlam akurat 2 tabletki. Jak jesc,w zaleznosci od tego wg mnie co jesz i kiedy i wogole. Wszystko trzeba dopasowac do siebie. Ja jadlam przewaznie rano przed sniadaniem, no i przed obiadem o godzinie 17... Od czasu jak wzielam pierwsza tabletke, 2,5 tygodnia mniej wiecej bylo 2,5kg mniej... teraz tabletek nie bralam... by sprawdzic,czy one maja jakis wplyw. Waga stoi w miejscu. Teraz bede znowu brala i za tydzien zobacze czy cos mniej

Cytat:
Napisane przez andzia_300 Pokaż wiadomość
Basiu,jeśli o mnie chodzi to żadnego specyfiku nie biore. Ale tak pomyślałam że może by ten Aplefit zacząć brać?? Tobie przyśpieszył spadek wagi... Może i mi troszke popędzi??
Nie wiem,wszystko zalezy od organizmu,takie jest oje zdanie... pomysl, cena jeszcze nie jest taka wysoka, ok 22-26zl za opakowanie 100 tabletek, to znowu nie majatek, w porownaniu do tabletek cud... takie jest moje zdanie


Z brzucha jesetm zadowolona, choc nie jest idealnie i tutaj potrzeba czasu by sie wyrobil, i tak juz jest o wiele mniej skory niz bylo, skurczyla sie... niestety nie mam zdjec sprzed,a szkoda,bo wygladalo to okropnie niestety... tutaj na zdjeciu z sylwestra widac jednak jak brzuch mi wyplywa, ogromny, wielki... a to zdjecie z dzisiaj... nie jest super,ale jest dobrze. Ja jestem zadowolona
znalazlam jednak fotki sprzed odchudzania,ale to bylo w wakacje, kiedy wazylam 69kg, a nie w najgorszym okresi czyli 75kg... 75kg to mam tylko to z sylwestra
i jeszcze jedno z dzisiaj na koniec, calosciowo
Załączone zdjęcia
Rodzaj pliku: jpg przed.jpg (33,6 KB, 63 załadowań)
Rodzaj pliku: jpg brzuch.jpg (67,2 KB, 88 załadowań)
Rodzaj pliku: jpg brzuchol.jpg (52,2 KB, 95 załadowań)
Rodzaj pliku: jpg brzuchol1.jpg (95,3 KB, 91 załadowań)
Rodzaj pliku: jpg brzuch1.jpg (87,2 KB, 100 załadowań)
__________________
Mama: Łucji i Julii

90 - 86 - 82- 78 - 74 - 70 -66 -61 - 60

Moja historia odchudzania







Edytowane przez bassienkaw
Czas edycji: 2007-04-16 o 18:22
bassienkaw jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Wspólne odchudzanie


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-01-01 00:00:00


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 15:47.






© 2000 - 2025 Wizaz.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Jakiekolwiek aktywności, w szczególności: pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie, lub inne wykorzystywanie treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, w szczególności w celu ich eksploracji, zmierzającej do tworzenia, rozwoju, modyfikacji i szkolenia systemów uczenia maszynowego, algorytmów lub sztucznej inteligencji Obowiązek uzyskania wyraźnej i jednoznacznej zgody wymagany jest bez względu sposób pobierania, zwielokrotniania, przechowywania lub innego wykorzystywania treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, jak również bez względu na charakter tych treści, danych i informacji.

Powyższe nie dotyczy wyłącznie przypadków wykorzystywania treści, danych i informacji w celu umożliwienia i ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz umożliwienia pozycjonowania stron internetowych zawierających serwisy internetowe w ramach indeksowania wyników wyszukiwania wyszukiwarek internetowych

Więcej informacji znajdziesz tutaj.