Skurcze łapią,czop odchodzi..Tu szykuje się porodzik!Mamusie VII-VIII 2013,cz.18!

[Rockyyy]

Napisane przez Raptowna

PAMIĘTACIE MNIE JESZCZE? Miałam dać znać wczoraj o 23.05 przyszła na świat moja córka ALICJA LILIANA waży 3150 i mierzy 56 cm Urodziłam siłami natury, o 19.00 byłam na porodówce z 4 cm pozwa długoo musiałam się męczyć i poszło sprawnie. Teraz odpoczywam;

gratulacje zycze zdrówka i szybkiego powrotu do formy

Napisane przez sammi24

CZEŚĆ KOBIETKI
Wróciłam wczoraj późnym wieczorem z weekendu, wstałam z Tż na śniadanie i miałam się kłaść bo strasznie nie dosypiałam ostatnio ale stwierdziłam, że czas na wizaż
Weekend był fajny, teściowie nie doprowadzili mnie do zawału (co prawda kasy nie oddadzą jeszcze) ale dali nam taka kołyskę ze tymczasowo mają u mnie odpust zupełny potem foto, teraz lecę nadrabiać, bo w sobotę podczytywałam chwilkę i widziałam, że są zdjęcia "naszych" pociech



GRATULACJE dla Ciebie i córeczki!!!



Trzymam kciuki za KTG
A co do wyjazdu tak wcześnie to może tata bierze od razu pod uwagę nieprzewidziane sytuacje - np. korki, flak w kole albo niezabranie ze stołu kanapek na śniadanie

Hehe to nie było z teściami tak źle.No i kołyske macie

Napisane przez shestiger

Musiałaś przoczyć bo już dawno pisałam że mieszkamy ale ciut za Krk w takiej wsi Zaborze (busikiem jakieś 30 minut do dworca). Małą braliśmy wczoraj bo była trochę u byłego bo tęskniła. Ostatnio zastanawiamy się czy by po porodzie nie jechać trochę w góry mieszkać skoro matka wróciła do normalnych ludzi a by mi przy małej pomogła trochę jak będą początki z Igorem..hmm

Wystraszyłam się dziś nad ranem Budzę się na siku pęcherz pełny ale co gorsza brzuch napięty ledwo się obróciłam na bok żeby łatwiej wstać i niestety bolało mnie z prawej na dole czyli mały uciska na chore jelito..:/ ledwo do kibelka doczłapałam teraz też jeszcze momentami boli. Muszę sobie w tym tygodniu jakoś załatwić wizytę na szpitalu bo nie ma co ryzykować swoim zdrowiem, dobrze że się uaktywniło na sam koniec ciąży a nie początek..uff Gorzej jak lekarz stwierdzi że lepiej wcześniej zakończyć ciąże :/ Nie ma co igrać z tą chorobą :/

Raptowana - gratulujeklask i:

edit. Dodaję fote z wczorajszej wizyty u przyjaciółki bo mi dosłała
Już nie taka mała Marika

No to w koncu jakos się zaczeło układac a Marika ładna dziewczynka i jestescie podobne do siebie

Napisane przez kallisto89

Hej brzuszki
Rozchorowałam się w sobotę teraz, na samą końcówkę ciąży:banghead:
Smarkam, cherlam jak stary palacz, masakrycznie się czuję
boję się teraz rodzić bo nie dostanę małego dopóki nie wyzdrowieję
Całe szczęście gin przepisała mi antybiotyk jak ostatnio byłam przeziębiona (czyli miesiąc temu ) ale wtedy wyleczyłam się naturalnymi sposobami, więc go nie brałam teraz nie pomagają niestety:banghead:
Wybaczcie, że nie nadrabiam ale nie mam siły, do tego głowa mnie boli, łeee do .upy wszystko


Gratuluję! fajnie, że dałaś znać

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

Biedulkooo kuruj sie i szybciutko reperuj zdrówko

Napisane przez sammi24

Widzę, że koniec poprzedniego wątku obfitował w ciekawe tematy - muzyka disco polo, alladyn - czy latał na dywanie i czy miał lampę, oczekiwanie na wieści z porodówek jak na biały dym z komina na placu św. Piotra

cdn

Oj wesoło było

Napisane przez madi82

Dzis opierniczylam meza...bo co ide do wc to on....."co misiu?gdzie idziesz?" Powiedzialam,ze jak bede rodzic to mu dam znac


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

Mój jak tylko mnie cos zaboli to pyta : ,,jedziemy na IP"?
A ja juz sząłu dostaje

[elaine-blath]

Napisane przez czarownica1

ELAINE, byłam tam ponad 10 lat temu, w baraku-łaźni zrobiło mi się słabo, musiałam wyjść... Cudem wrócił razem z Dziadkiem
Od wizyty w obozie przestałam czytać ksiażki, zarzuciłam pomysł zwiedzania innych obozów.

Całe szczęście, że wrócił wraz z dziadkiem... mogę się tylko domyślać Twoich emocji, u mnie na szczęście nie było w rodzinie osób w obozach - bynajmniej tych niemieckich... za to gułagi... mnie ta tematyka bardzo interesuje, sporo na ten temat czytam, zawsze potem mega chodzi po głowie.. czytam i dowiaduje się, bo teraz coraz bardziej od tego odchodzimy.. tzn nie jesteśmy w stanie pojąć grozy tego co tam się działo..to, co ludzie przeżywali... to do jakiego stanu był gotów doprowadzić jeden człowiek drugiego... szukam tego, aby nie zapomnieć, aby być bardziej wrażliwym na to, co dzieje się teraz...

Napisane przez dzoan

Na ostatnich zajęciach w SR pytałam położnej czy w czasie przeziębienia, choroby można mieć kontakt z dzieckiem i karmić piersią. Powiedziała, że gorączka, katar, kaszel i inne takie nie są przeciwwskazaniem to karmienia. Można to robić w maseczce na twarzy. Ogólnie lekarz może dobrać taki lek by był bezpieczny przy karmieniu, nawet jeśli chodzi o antybiotyk. Spokojnie

u mnie też takie info na SR babeczka podała

[Rockyyy]

Napisane przez fiazo

dzień dobry
wczorajszy dzień zaliczam do udanych
najpierw zrobiłam zęba u dentystki i 70zł poszło, ale to nic i jak już przejdę ciąże i karmienie to czeka mnie wizyta u chirurga szczękowego bo muszę podciąć i podszyć kieszonkę bo tam jedzenie wpada i może się robić stan zapalny

potem pojechaliśmy na wycieczkę, nałaziliśmy się, pogoda była różna, raz padało raz świeciło słońce, parę zdjęć zrobiłam więc może znajdzie się coś do pochwalenia
wycieczkę zakończyliśmy odwiedzinami u rodzinki z imprezą plenerową z koncertem patrycji markowskiej, do domu wróciliśmy o 24 i mimo zmęczenia wstawałam jak zwykle w nocy
przy koncercie synek tańczył do muzyki cały czas

Fajnie Wam niedzielka zleciała
A swędzi Cie dalej skóra?Poprzedni post napisano o 07:28 ----------[/SIZE]

[/COLOR]A no i dzisiaj mam trochę lepszy humor, dzieki dziewczyny za wszystkie wczorajsze słowa Nie nastawiam się na poród dzisiaj, ani jutro, ani nawet pojutrze. NIech Tomus siedzi póki mu dobrze, ja po prostu mam już dosyć i wczoraj był taki dzien gdzie bym go siłą wyciągnęła najchętniej Tz ostatnio dla mnie jest naprawdę dobry, chyba cała sytuacja, która się nałożyła + finanse to było za dużo w pewnym momencie jak na nas.
Mama Tzta ostatnio z nim rozmawiała sam na sam ze musi o mnie dbac, bo inaczej mnie straci i chyba do niego dotarło.. byli sami w naszym (jeszcze) mieszkaniu i mówiła, ze ładne łóżeczko i w ogóle, a on jej włączył karuzelę i podobno mu się łzy w oczach zakręciły. A przy mnie taki twardziel .. no i wczoraj brzuch mi macał i mówi "ooo, tu coś jest bo takie mega twarde".. kto wie, może cała sytuacja, która miała miejsce i mieszkanie i jakby nie było wszystkie problemy co się na nas zwaliły nas zbliżą do siebie.. oby![/QUOTE]
Trzymam kciukasy zeby tak wlasnie było.Nas problemy zblizyły i wzmocniły i tego samego Wam zycze

Napisane przez elaine-blath

faktycznie... , zwracam honor))

a nawiązując do obozu niedaleko Gdańska, to miałam nadzieję, że uda sie nam wybrać tam jeszcze przed narodzinami Małego. Mąż nigdy nie był, a ja ostatnio we wczesnej podstawówce. No ale jakoś się nie złożyło i któregoś dnia wybierając, pojechaliśmy do Malborka... który zresztą piękny, ale jest koszmarnie drogi!

Chodzi Ci o obóz w Sztutowie-Stutthoff???? Byłam 3 lata temu.Padał wtedy deszcz i pamietam ze po wyjsciu cali przesiąkliśmy tym specyficznym zapachem..... obóz wydawał mi sie duzy....Nigdy bym nie sądziła ze nad morzem jest takie miejsce.......
A u mnie na Śląsku byłam wielokrotnie w Auschwitz i Birkenau -tj. w Oświęcimiu i Oświęcimiu-Brzezince....
Te wycieczki mną wstrząsneły ale tez duzo nauczyły.....

Napisane przez elaine-blath

[

Rockyy: czyli zajęcia z dziećmi dzisiaj?

Tak.Spedze troche czasu ze skarbami bo ostatnio cos ich zaniedbałam bo zle sie czułam...

---------- Dopisano o 08:46 ---------- Poprzedni post napisano o 08:45 ----------

Ide na sniadanko,pozniej zajrze
Surka

[Agrafka86]

Rasha u mnie też mówią, że mały brzuszek i dziecko głodzę.

[rasha90]

Napisane przez Agrafka86

Rasha u mnie też mówią, że mały brzuszek i dziecko głodzę.

i przez to się zastanawiam skąd Ona ten rozmiar swój wytrzasnęła, przecież drożdży nie jadłam ostatnio...

[katarzynkajg]

Dzień dobry
Witam się z rana przy śniadanku jakże pysznym kanapki z białym twarogiem i warzywami a do tego micha świeżuteńkich truskawek z działki, Tż był z samego rana i mi narwał

Od razu gratulują nowych tygodni
Trzymam kciuki za dzisiejsze wizyty

A teraz ide poczytać was co tam od rana naskrobałyście.

[mela1234]

Napisane przez roxi1980

RAPTOWNA - gratuluję!!! Jak mąż???



to ciesz się, że maszto przedszkole - u nas nie ma dyżuru, więc mam Norberta 24/24 i codzienne gotowanie (tak sobie mogłam pozwolić na lenistwo) Nie przerażałoby mnie to, gdyby nie fakt kiepskiego raczej samopoczucia, nadchodzących upałów i męża pracującego na zmiany (dziś i jutro 14-22)

---------- Dopisano o 08:23 ---------- Poprzedni post napisano o 08:22 ----------

aaaaaaaaaa DZIEŃ DOBRY!!!!!

Przedszkole tylko do 15 lipca wiec zaraz skonczy mi sie laba.


Co do obozow tez czytam, bylam tylko w Oswiecimiu w liceum i do tej pory pamietam to przerazenie. Moi dziadkowie byli wywiezieni do Niemiec ale wrocili szczesliwie. A co do uwrazliwiania sie na krzywde, by pamietac co czlowiek czlowiekowi to ja juz bardziej nie chce bo potem tv nie moge ogladac bo tu ten zrobil to, tam matka dziecko itd. Koszmar

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[elaine-blath]

Rockyy: tak dokładnie ten... myślę, że jest wiele miejsc w Polsce, o których nie wiemy, że są i że warto pojechać i je zobaczyć. Ludzie teraz coraz bardziej kierują się poza granice, szukając tam pięknych i niesamowitych miejsc, zabytków, a u nas jest tyle ciekawych i równie niesamowitych, że życia chyba nie starczy, aby wszystkie je zobaczyć.

KAtarzynka: przyjemne śniadanko


hm.. od wczoraj czuję się jakbym się dziabała przez kilka ostatnich dni non stop:P

[dzoan]

Napisane przez elaine-blath

u mnie też takie info na SR babeczka podała

czyli to musi być prawda


Dziewczyny, które kupowały baldachim nad łóżeczko.. szyfon to dobry materiał? w sensie jeśli chodzi o jakość, utrzymanie w czystości, łatwe prasowanie...

[karolajn1987]

cześć Kochane
wybaczcie ale nie dam rady wszystkiego nadrabiać..
widziałam, że surka dalej nie urodziła
Raptowna- gratulacje!

Chciałabym pooglądać zdjęcia maluchów, bo teraz jestem na komputerze, ale w tym gąszczu nie znajdę Milenki, Tymusia, Lilo i Antosia...

Zaraz wstawie coś do klubu, bo właśnie zgrywam i może uda mi się zjeść śniadanie mała dziś pobudki miała o 2 i 5, teraz pojadła cycka i walczy w łóżeczku swoim. Noc niestety spędziła ze mną w łóżku

[czarownica1]

ELAINE a moze sie dziabalas co? Przyznaj sie :P

Jedna sprawa odpadla mi dopiero po 16-stym do zalatwienia wiec to juz Tz ogarnie.
Spac mi sie chce.

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[madi82]

Napisane przez karolajn1987

cześć Kochane
wybaczcie ale nie dam rady wszystkiego nadrabiać..
widziałam, że surka dalej nie urodziła
Raptowna- gratulacje!

Chciałabym pooglądać zdjęcia maluchów, bo teraz jestem na komputerze, ale w tym gąszczu nie znajdę Milenki, Tymusia, Lilo i Antosia...

Zaraz wstawie coś do klubu, bo właśnie zgrywam i może uda mi się zjeść śniadanie mała dziś pobudki miała o 2 i 5, teraz pojadła cycka i walczy w łóżeczku swoim. Noc niestety spędziła ze mną w łóżku

chyba musimy wstawiać te foty do klubu bo tu giną:/

[sammi24]

Fiazo Twoje statystyki powalają na łopatki

Eveewe cc coraz bliżej i nie dziwi mnie, że kłębią Ci się w głowie takie myśli, jak to będzie. Bo faktycznie dwójka dzieci to już niezłe zamieszanie ale masz już doświadczenie jako mama niemowlęcia, z tym wyprzedzasz nas o miliony lat świetlnych i kurcze, czytam, że Marysię znowu jakieś choróbsko podbiera

Kejt za posprzątanie mieszkania

Enle mam nadzieję, że jakoś ogarniecie chaos, który niestety u Was zapanował. Dziewczyny napisały mnóstwo fajnych, mądrych rzeczy więc ja nie będę się powtarzać. Mam nadzieję, że szybko odnajdziesz/odnajdziecie spokój wewnętrzny, żeby móc się przygotować na to co teraz najważniejsze wózeczek super! niestety nie mam nikogo w Wawie żeby mógł odebrać i Ci wysłać
I chyba porodzik się szykuje??

Ewusia Tymuś jest przesłodki dla Ciebie i maluszka raz jeszcze i super sprawnie poszło z cc

Oliath Lilo jest rozkoszna

Neni to Wy w październiku ślubowaliście? spóźnione życzenia wszystkiego najpiękniejszego z okazji 9 miesięcznicy ślubu
My z Tż też październikowe małżeństwo (ale z 2010r) i tez planujemy chrzciny w okolicach rocznicy bo akurat tak wypadnie najwygodniej dla nas i gości

Tweed widzę, że Wy też gdzieś w trasie na weekend- mam nadzieję, że udany

dzoan widzę, że Twój mąż tak samo zapracowany jak mój ... też nie mogę na mojego patrzeć, taki jest wymordowany, niedospany, on nawet w weekend rano się budzi i myśli, jak tu rozwiązać taki, a taki problem w pracy. Najgorsze jest to, że ogarnia teraz na raz 3 potężne sprawy, czyli stres x3 jedyne co mnie pociesza, to to, że może niedługo uda mu się zamkną 2 z nich i widzę, że mamy ten sam sposób na zakupy z nieświeżymi herami ja czasem jeszcze w koka się czeszę, tapiruję grzywę i podpinam

Samantha ale brzus pokaźny

Rocky mam prośbę i pytanie zarazem - masz kaukaza - od małego szczeniaczka?

Magdalenne ale porażka z tymi zwolnieniami przed Waszym ślubem tylko mnie zastanawia, jakie zagrożenie pracodawcy widzieli w zamążpójściu ?! przecież to śmieszne!

Margoś u Was widzę jak zwykle - bezproblemowo

Marionette za leniuchowanie na macierzyńskim

Kiss za maturę

cdn

[sammi24]

Barbara trzymam kciuki za szybki koniec remontu

Agrafka za zakupy wyprawkowe

lachryma namowiłaś mnie na film "Iluzja"

Dotkaa ciągle z motorkiem w tyłku, ciągle lata gdzies po zakupach itp a z tym mieszkaniem - okazja super bo tanio ale ja też bym się nie przenosiła, jeżeli okolica by mnie nie nastrajała i nie miał;abym nikogo znajomego pod ręką

Malinka ale cudowna ta Wasza Milenka fajnie, że już w domciu

Elaine o już ze skierowaniem czekasz niech się rozkręca ale macie fajną historię z Tż taka bardzo nietypowa. I jak to się mówi - uczucie się pięknie rozwijało. A ja jestem rocznik 86

Kathe kciuki za zdany egzamin

Iwona i na co Ty czekasz, rodzić !

Widziałam, że była mowa o KTG - ja na pierwszym prywatnym też dostałam pilota do wciskania, gdy mały się poruszy, a teraz idę na takie wypasione, gdzie samo ruchy zlicza

paulinka za odejście czopa nie myślałam, że kiedykolwiek będę tego gratulować

domi super zdjęcia z imprezy i nawet sok z TYMBARKU był!!!

stokrotka ja laktator kupiłam nowy z Aventu Natural ale po zakupie koleżanka zaproponowała mi swoją Medelę. Gdybym już nie kupiła to bym wzięła od niej. Jeśli laktator w dobrym stanie to czemu nie używany. Można wyparzyć bądź dokupić jakies końcówki tylko

Skylie za wizytę

Teso również za wizytę mimo, że za wiele się nie dowiedziałaś

Jakierka to jeszcze tylko jutro i w końcu masz wolne i leżaczek super

moonlightdancer za zakupki

ita wszystkiego najlepszego!

misiaczka 2 rozstępy to mało, nie przejmuj się

Magolina fajny sen wczoraj miałaś, mały mobilny, że sam się odwracał

SURKA nareszcie spektakularnie którejś odeszły wody Trzymam kciuki

katarzynkajg mnie też się ucho zatyka od dawna ewidentnie jest to u mnie powiązane z ciążą, bo myję jak zawsze

czarownica ja też pierwsze słyszę o zostawianiu ubranek w szpitalu dla innych dzieci. Jesli masz mało to zabieraj ze sobą swoje do domu, przecież nikt nie powie, że musisz zostawić och, jak miło słyszeć, że kolejna osoba kojarzy me rodzinne strony

[madi82]

Napisane przez czarownica1

ELAINE a moze sie dziabalas co? Przyznaj sie :P

Jedna sprawa odpadla mi dopiero po 16-stym do zalatwienia wiec to juz Tz ogarnie.
Spac mi sie chce.

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

to walnij sie z kicią i chrapnijcie cosik sobie

---------- Dopisano o 09:05 ---------- Poprzedni post napisano o 09:02 ----------

Napisane przez sammi24

:

Sammi..jak Ty pięknie nadrabiasz!!!!


PS> Ciekawe jak tam Cynamonka!!! ??? potem jak się nie odezwie to ją zaatakuję

[Agrafka86]

Katarzynka dla Tżta za truskaweczki!

[magolina]

Dobry

Witam się przy owsiance

Od razu gratuluję wszystkich nowo rozpoczętych tygodni

Trzymam kciuki za dzisiejsze wizyty i oby rozkreciły się kolejne porody

Widziałam że siurka jeszcze nie urodziła także moce kciuki kochana za Ciebie i Lilkę

Raptowna gratulacje

Ja dzisiaj nie mam nic w planach także opierdzielanko cały dzień

Idę nadrabiać

[czarownica1]

Nie moge sie walnac bo jak przyjedzie Tz z zebrania i mnie zobaczy w poscieli to mi sie natychmiast chlop rozleniwi :P
Musze dzialac to wezmie ze mnie przyklad.

Dokupi cos jeszcze z ubranek dzisiaj i jakby co zostawie dla mam bez wyprawki do szpitala.

Mam wrazenie ze moja kicia czuje te zmiany jakie sie szykuja. Moze ja wydzielam jakus zapach ciazowy bo ona strasznie sie do mnie tuli. Patrzy na mnie takim wzrokiem ze serce peka. Moze to strach przed odrzuceniem bo ona bardzo o mnie zazdrosna?

SAMMI bardzo lubie te wloclawskie tereny. Wszystko dobrze mi sie tam kojarzy pewnie z racji ze rodzina stamtad fajna. Rzadko teraz tam jestesmy ale w tym roku na jesieni zrobimy mojej Mamie wycieczke razem z Malym. Niech Lokatorka rodzinka pozna. 2h w jedna strone to malo a nawet krocej jak sie zna skroty :P

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[sammi24]

Napisane przez karolajn1987

cześć Kochane
wybaczcie ale nie dam rady wszystkiego nadrabiać..
widziałam, że surka dalej nie urodziła
Raptowna- gratulacje!

Chciałabym pooglądać zdjęcia maluchów, bo teraz jestem na komputerze, ale w tym gąszczu nie znajdę Milenki, Tymusia, Lilo i Antosia...

Zaraz wstawie coś do klubu, bo właśnie zgrywam i może uda mi się zjeść śniadanie mała dziś pobudki miała o 2 i 5, teraz pojadła cycka i walczy w łóżeczku swoim. Noc niestety spędziła ze mną w łóżku

Czekamy na foto

Napisane przez czerwony_balonik

Dzien dobry Szykuje sie pomalu na ktg i zawiesc siuski. Zastanawiam sie czy jakbym wypila kawe na 2godz przed zrobieniem morfologi to by nie zaburzylo wyniku,jak sadzicie? Mialam wczoraj stresa,bo Gabi pokopala po kolacji,a potem cisza. Na szczescie teraz znow sie odzywa normalnie. Raptowna gratuluje serdecznie!

Kciuki za wizytę i kawy lepiej nie pij przed morfologią

Enle usmiechałam się sama do siebie jak czytałam, że powolutku coś się układa. I że Tż się wzruszył przy karuzeli..nie ma co, kobiety są megasilne!!!

Dziewczyny nadrabiałam 3 godziny, Fiazo poproszę do moich statystyk dopisać + 100 postów i taka jestem padnięta, że chyba się położę, wstanę i znowu nadrabianie albo może kawa

SURKA, SURKA, SURKA !!! Trzymam kciuuuuuuuki!!!!!!

[kooocur]

Witamy się w 38 tygodniu:jupi :

Czy to już można rodzic i to jest w terminie???:cojes t:

Raptowana - gratulację!!!!

Surka - 3 mam kciukasy dalej!!

Komu kawusi?????:brzy dal:

[dzoan]

Napisane przez sammi24

dzoan widzę, że Twój mąż tak samo zapracowany jak mój ... też nie mogę na mojego patrzeć, taki jest wymordowany, niedospany, on nawet w weekend rano się budzi i myśli, jak tu rozwiązać taki, a taki problem w pracy. Najgorsze jest to, że ogarnia teraz na raz 3 potężne sprawy, czyli stres x3 jedyne co mnie pociesza, to to, że może niedługo uda mu się zamkną 2 z nich i widzę, że mamy ten sam sposób na zakupy z nieświeżymi herami ja czasem jeszcze w koka się czeszę, tapiruję grzywę i podpinam

każdy sposób dobry
Muszę Cię pochwalić za nadrabianie.. normalnie dorównałaś Cynamonce I widać, że sporo czytania miałaś
A co do mężów, to ostatnio zdałam sobie sprawę, że mój nie będzie mógł wziąć sobie jakiegoś urlopiku 2tygodniowego tatusiowego czy ojcowskiego.. bo sam sobie prezesem i pracownikiem jest i żebyśmy zarabiali musi pracować .. uroki działalności no chyba że akurat trafi mu się przerwa w pracy... choć po tylu miesiącach nic nie robienia jak już ruszyło, to niech pracuje ile może..ehh

[magdalennne]

Dzień dobry
Dobra noc dzisiaj, chociaż obudził mnie jeden poważny skurcz.... Poza tym cisza
No i jakieś przeziębienie mnie łapać zaczyna, więc witaminki pójdą w ruch.

Napisane przez mela1234

No i mam dziada! Nosz kurka blaszka!
Co moge z nim robic teraz poki co? Nie napinam sie przy dwojce wogole, tylko siedze do skutku az samo wyjdzie, a dziad i tak sie pojawil! No plakac mi sie chce. Jeszcze maz mnie wkurza i od 5 dni spie na kanapie a on w sypialni, prawie z nim nie rozmawiam a ten nie zajarzyl. Uznal ze mi wygodniej na kanapie! No glupek i tyle.

Weź mu powiedz prosto z mostu o co chodzi. Faceci są niedomyślni totalnie.

Napisane przez Raptowna

PAMIĘTACIE MNIE JESZCZE? Miałam dać znać wczoraj o 23.05 przyszła na świat moja córka ALICJA LILIANA waży 3150 i mierzy 56 cm Urodziłam siłami natury, o 19.00 byłam na porodówce z 4 cm pozwa długoo musiałam się męczyć i poszło sprawnie. Teraz odpoczywam;

Pewnie, że pamiętamy. Wzięłaś nas z zaskoczenia Gratulujemy narodzin córeczki Opowiadaj co u ciebie? Mąż lepiej?

Napisane przez enlevee

A no i dzisiaj mam trochę lepszy humor, dzieki dziewczyny za wszystkie wczorajsze słowa Nie nastawiam się na poród dzisiaj, ani jutro, ani nawet pojutrze. NIech Tomus siedzi póki mu dobrze, ja po prostu mam już dosyć i wczoraj był taki dzien gdzie bym go siłą wyciągnęła najchętniej Tz ostatnio dla mnie jest naprawdę dobry, chyba cała sytuacja, która się nałożyła + finanse to było za dużo w pewnym momencie jak na nas.
Mama Tzta ostatnio z nim rozmawiała sam na sam ze musi o mnie dbac, bo inaczej mnie straci i chyba do niego dotarło.. byli sami w naszym (jeszcze) mieszkaniu i mówiła, ze ładne łóżeczko i w ogóle, a on jej włączył karuzelę i podobno mu się łzy w oczach zakręciły. A przy mnie taki twardziel .. no i wczoraj brzuch mi macał i mówi "ooo, tu coś jest bo takie mega twarde".. kto wie, może cała sytuacja, która miała miejsce i mieszkanie i jakby nie było wszystkie problemy co się na nas zwaliły nas zbliżą do siebie.. oby!

Dużo na was spadło, ale razem dacie radę Tylko rozmawiajcie dużo, dzielcie się swoimi obawami i przemyśleniami. Oby wszystko wyszło na lepsze w ostatecznym rozrachunku

Napisane przez sammi24

Magdalenne ale porażka z tymi zwolnieniami przed Waszym ślubem tylko mnie zastanawia, jakie zagrożenie pracodawcy widzieli w zamążpójściu ?! przecież to śmieszne!

Cytując mojego szefa "z małżeństwem wiążą się dzieci, więc proszę nie traktować naszych rozmów zobowiązująco". A u TŻ to był przypadek - akurat robili redukcję pracowników, zwolnili 20 osób, a on pracował tam niecały rok.

[czarownica1]

MAGOLINKA a sie opierdzielankuj. Co se bedziesz zalowac :P

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[katarzynkajg]

Napisane przez Raptowna

PAMIĘTACIE MNIE JESZCZE? Miałam dać znać wczoraj o 23.05 przyszła na świat moja córka ALICJA LILIANA waży 3150 i mierzy 56 cm Urodziłam siłami natury, o 19.00 byłam na porodówce z 4 cm pozwa długoo musiałam się męczyć i poszło sprawnie. Teraz odpoczywam;

Super gratulacje kochana i fajnie że dałaś nam znać

Anulka - za KTG
Kalisto - Zdrówka ci życzymy
Enleve - mam nadzieje że ten kryzys was wzmocni i wszystko się poukłada po dobrej myśli

U mnie też niestety kryzys, Tż zgłupiał dosłownie w ogóle nie mogę na niego liczyć, niestety rozczarowuje mnie ostatnio na każdym kroku. Mam nadzieje że to chwilowe i nie długo wszystko wróci tak jak było dawniej.

[czarownica1]

Napisane przez kooocur

Witamy się w 38 tygodniu:jupi :

Czy to już można rodzic i to jest w terminie???:cojes t:

Raptowana - gratulację!!!!

Surka - 3 mam kciukasy dalej!!

Komu kawusi?????:brzy dal:

Jak masz dzis ochote to bierz sie za rodzenie. 38 to juz bezpiecznie.

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[993cbb8736fd7ff43d80e12db3e1b3b563c869fb_62bf7e975b609]

Hello!!

Piękne słonko za oknem, pranie wystawione, potem trochę poprasuje chyba

Napisane przez Raptowna

PAMIĘTACIE MNIE JESZCZE? Miałam dać znać wczoraj o 23.05 przyszła na świat moja córka ALICJA LILIANA waży 3150 i mierzy 56 cm Urodziłam siłami natury, o 19.00 byłam na porodówce z 4 cm pozwa długoo musiałam się męczyć i poszło sprawnie. Teraz odpoczywam;

Ale wieści z rana!! Gratulacje !!! Jak się czujesz? Jak mała? Dlugasna jak na ta wagę super

Napisane przez czarownica1

TESO, kotka nie ma kuwety? U nas zrobilam tak: kotka niewychodzaca wiec wywalilam zwirek, wyczyscilam porzadnie kuwete, nasypalam pare ziarenek zwirku pro formai obsrewowalam kicie. Jak poszla do kuwety to ja za nia ze strzykawka i jak skonczyla to szbko wciagnelam. Zabezpieczylam strzykawke i do lub.

Ma kuwete, nawet dwie ale w tym problem ze mamy dwa koty
a siedzieć cały czas na strychu i czekać na spiski mi się nie uśmiecha
Ona zreszta często siak na zewnątrz więc w ogóle...

Napisane przez czarownica1

ELAINE od kilku lat walcze o zdrowie kiciaczka. Mam takiego malego psycholka w domu co to nie lubi swojej siersci na brzuszku wiec zaprawiona jestem troche w weterynaryjnych tematach ;-)
Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

Może to na tle nerwowym... Niektóre przypadki tak maja... Oba koty sąsiadki co się im wyleczy sierść to sobie ja ponownie wyrywają

Napisane przez czarownica1

IDZIA, ale to był sen na zaś a nie na teraz... nie dziś ten poród co??????
w sumie podobno wg jednej ukrainki sny z niedzieli na poniedziałek się spełniają, ale bez przesady.... ja dziś taka nieuczesana
kciuki za wizytację

Nie strasz... Mi się śniło ze jechałam teraz samochodem za greckiem hangcockiem ( taki żużlowec) on jechał na normalnym motorze i się wywalił porządnie, tylko ja wysiadlam żeby mu pomoc i wezwać taksówki, a potem była miłość od pierwszego wejrzenia.... I postanowiliśmy być razem... Po paru dniach urodziłam Loeska z waga 6500 !!!! Więc przez cc i widziałam nasze zdjęcia w gazetach z informacja o wadze ... I pamietam minę męża na tych zdjęciach bo już nie byliśmy razem a jego syna będzie wychowywał kto inny... Kosmos jakiś ???!!!!

Napisane przez enlevee

Napisane przez enlevee

A no i dzisiaj mam trochę lepszy humor, dzieki dziewczyny za wszystkie wczorajsze słowa Nie nastawiam się na poród dzisiaj, ani jutro, ani nawet pojutrze. NIech Tomus siedzi póki mu dobrze, ja po prostu mam już dosyć i wczoraj był taki dzien gdzie bym go siłą wyciągnęła najchętniej Tz ostatnio dla mnie jest naprawdę dobry, chyba cała sytuacja, która się nałożyła + finanse to było za dużo w pewnym momencie jak na nas.
Mama Tzta ostatnio z nim rozmawiała sam na sam ze musi o mnie dbac, bo inaczej mnie straci i chyba do niego dotarło.. byli sami w naszym (jeszcze) mieszkaniu i mówiła, ze ładne łóżeczko i w ogóle, a on jej włączył karuzelę i podobno mu się łzy w oczach zakręciły. A przy mnie taki twardziel .. no i wczoraj brzuch mi macał i mówi "ooo, tu coś jest bo takie mega twarde".. kto wie, może cała sytuacja, która miała miejsce i mieszkanie i jakby nie było wszystkie problemy co się na nas zwaliły nas zbliżą do siebie.. oby!

Cieszę się że nabralas nadziei ze będzie dobrze, i rzeczywiście może tak być ze problemy i trudne życiowe sytuacje zbliża Was do siebie u nas zawsze tak jest

Surka - i jak się czujesz? Już po?

She - Marika śliczna

Czarownica, elaine - mi temat obozów tez jest dosyć "bliski" ... Byliśmy w Stuthoff jak byłam w poprzedniej ciazy... Mocne przeżycie ... zwłaszcza widząc obok piękny dom komendanta obozu... Stara piekna willa z zielonymi okiennicami i pięknym ogrodem. ..

[dzoan]

kooocurkugratuluję bardzo poważnego już tygodnia

A mój kocur mnie rano zdenerwował.. musiałam 3 razy dywanik w przedpokoju przesuwać i poprawiać, bo ten po kupsku takiego speeda dostał, że mi go non stop przestawiał.. drałował w miejscu jak struś pędziwiatr, a dywanik jak nie w jedną to w drugą stronę przesunięty.. gnojek mały

[sammi24]

Napisane przez madi82

Sammi..jak Ty pięknie nadrabiasz!!!!

Jak skończyłam to se pomyślałam po co mnie to

Napisane przez czarownica1

Mam wrazenie ze moja kicia czuje te zmiany jakie sie szykuja. Moze ja wydzielam jakus zapach ciazowy bo ona strasznie sie do mnie tuli. Patrzy na mnie takim wzrokiem ze serce peka. Moze to strach przed odrzuceniem bo ona bardzo o mnie zazdrosna?

SAMMI bardzo lubie te wloclawskie tereny. Wszystko dobrze mi sie tam kojarzy pewnie z racji ze rodzina stamtad fajna. Rzadko teraz tam jestesmy ale w tym roku na jesieni zrobimy mojej Mamie wycieczke razem z Malym. Niech Lokatorka rodzinka pozna. 2h w jedna strone to malo a nawet krocej jak sie zna skroty :P
.

Jak z mazowieckiego to możecie jechać teraz autostradką do samego Kowala chyba, że gdzies z drugiej strony macie?
No fajne są te tereny, mnóstwo lasów, jezior. My z Tż chcemy tam wrócić na stałe za ok 5-6 lat wrócimy na pewno, bo jesteśmy bardzo związani z rodzinnymi stronami tylko nie wiem czy uda się za tyle lat co planujemy

Co do kici - ja jestem pewna na 1000%, że zwierzęta wyczuwają zmiany zapachu, stężenie hormonów i zmiany ich poziomu w ciele człowieka. A koty to już z całą pewnością pewnie się domyśla, że jesteś "kotna"

[kooocur]

Napisane przez czarownica1

N

Mam wrazenie ze moja kicia czuje te zmiany jakie sie szykuja. Moze ja wydzielam jakus zapach ciazowy bo ona strasznie sie do mnie tuli. Patrzy na mnie takim wzrokiem ze serce peka. Moze to strach przed odrzuceniem bo ona bardzo o mnie zazdrosna?
.

Mam to samo z moim psem. Tuli się jak nigdy, patrzy na mnie dziwnym wzrokiem

Myślisz, ze zwierzaki czują, że coś się dzieje??

Napisane przez czarownica1

Jak masz dzis ochote to bierz sie za rodzenie. 38 to juz bezpiecznie.

.

Eeee czekam na poniedziałek, jak wróci mój lekarz z urlopu

[czarownica1]

TESO no to z kuweta problem...
A sen...kurcze jak w filmie


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.