Kopniak w lewo, kopniak w prawo, każda dzidzia kopie żwawo, mamy IX-X 2013, cz. XI

[ladanseuse14]

Napisane przez bajka1807

hmmm ja tam nie pieke, ale moja mamuska ostatnio z rekawa przerzucila sie na folie aluminiowa i miesko wychodzi super soczyste, bo jakos w rekawie sie wysuszalo, no ale to dotyczy schabu nie wiem jak z szynka

zdam relację

[kropla_deszczu]

Dzień dobry laseczki zajrzałam do Was rano, ale później jakoś nie było kiedy...

Świetnie się dzisiaj czuję i tak oto zrobiłam zupkę kalafiorową (cały wielki gar) później jeszcze filety z kuraka w przyprawie, smażone na patelni +- ziemniaczki młode z koperkiem + mizeria

Wstawiłam też 2 prania, później je rozwiesiłam, pogoniłam TŻ żeby poodkurzał a później się wspólnie zdrzemnęliśmy, bo mieliśmy dzisiaj emocjonującą noc...

Otóż TŻ pojechał wczoraj na 18 do pracy (nocka 12-godzinna) i miał wrócić rano koło 7. Wszystko fajnie, położyłam się spać jakoś o 23...nie wiem czy pamiętacie jak zrzuciłam a raczej jak wyrwałam ze ściany karnisz ...no to TŻ go zrobił, gipsem tam pomaział i się karnisz trzymał....więc wczoraj zasnęłam i tak fajnie mi się spało...dopóki ten durny karnisz znowu nie wypadł ze ściany myślałam, że na zawał zejdę! tak się wystraszyłam najlepsze jest to, że tylko jedna strona wypadła druga siedziała sobie w najlepsze w ścianie no i nic zadzwoniłam do TŻ, kazał tak zostawić tylko podłożyć jakiś koc, w razie gdyby miało to wypaść no i w rezultacie zasnęłam dopiero koło 1 w nocy....a TŻ wrócił z pracy wcześniej - bo koło 3 już był i tylko przeklinał pod nosem na te stare mury, które nie chcą karniszy trzymać rano jak wstał to pojechał kupić mega długie kołki i mówi, że jak one teraz wypadną to nie będziemy mieli karnisza wcale


oh się rozpisałam ide Was trochę nadrobić

[Diorisha]

Napisane przez nena_milka

hej
wróciłam do Was, chyba zażegnałam kryzys wczoraj wieczorem pogadałam sobie z TŻ no i wszystko jasne... ta cała depresja to przez niego nie no, zabrał mnie na loda i w ogóle był jakiś miły i mi się trochę polepszyło. Obiecał, że zrobimy parę zdjęć brzuszkowych jak będzie pogoda
A poza tym to miałam dziś położną i posłuchałam serduszka rosnę zdrowo i powiedziała, że wcale nie jestem za duża a dzidzia też rośnie i jest na jej wykresiku na samym środeczku linii I dzisiaj na tapecie było karmienie piersią i miała lalkę i sztuczny cycek i mi pokazywała jak się przystawia, fajnie będzie
A potem to jak po każdej wizycie zakupy kupiłam parę bzdetów, jutro pokażę bo teraz to idę poczytać parę stron wstecz chociaż i zaraz wróci małż no i nie wiem czy dam radę, ale jak co to jutro z rana już jestem

To teraz Ty Go zabierz na loda

---------- Dopisano o 16:56 ---------- Poprzedni post napisano o 16:54 ----------

Napisane przez bajka1807

hmmm ja tam nie pieke, ale moja mamuska ostatnio z rekawa przerzucila sie na folie aluminiowa i miesko wychodzi super soczyste, bo jakos w rekawie sie wysuszalo, no ale to dotyczy schabu nie wiem jak z szynka

A ja właśnie w folii nie umiem dobrze upiec bo mi ten sos z mięsa wypływa z folii i mięso suche jak wiór wyszło. Muszę się chyba bardziej postarać z zawijaniem

[ladanseuse14]

butterfly narobiłaś mi smaka na tą szarlotkę

[matallewar]

Napisane przez Diorisha

[COLOR=Silver]

Kurcze to On praktycznie odpieluchowany. Faktycznie jakoś dziwnie,że teraz zaczął podsikiwać się

No właśnie jak od stycznia miał słownie kilka wpadek, to myślałam, że już to za nami, a ten mi taki numer

[Diorisha]

Napisane przez kropla_deszczu

Dzień dobry laseczki zajrzałam do Was rano, ale później jakoś nie było kiedy...

Świetnie się dzisiaj czuję i tak oto zrobiłam zupkę kalafiorową (cały wielki gar) później jeszcze filety z kuraka w przyprawie, smażone na patelni +- ziemniaczki młode z koperkiem + mizeria

Wstawiłam też 2 prania, później je rozwiesiłam, pogoniłam TŻ żeby poodkurzał a później się wspólnie zdrzemnęliśmy, bo mieliśmy dzisiaj emocjonującą noc...

Otóż TŻ pojechał wczoraj na 18 do pracy (nocka 12-godzinna) i miał wrócić rano koło 7. Wszystko fajnie, położyłam się spać jakoś o 23...nie wiem czy pamiętacie jak zrzuciłam a raczej jak wyrwałam ze ściany karnisz ...no to TŻ go zrobił, gipsem tam pomaział i się karnisz trzymał....więc wczoraj zasnęłam i tak fajnie mi się spało...dopóki ten durny karnisz znowu nie wypadł ze ściany myślałam, że na zawał zejdę! tak się wystraszyłam najlepsze jest to, że tylko jedna strona wypadła druga siedziała sobie w najlepsze w ścianie no i nic zadzwoniłam do TŻ, kazał tak zostawić tylko podłożyć jakiś koc, w razie gdyby miało to wypaść no i w rezultacie zasnęłam dopiero koło 1 w nocy....a TŻ wrócił z pracy wcześniej - bo koło 3 już był i tylko przeklinał pod nosem na te stare mury, które nie chcą karniszy trzymać rano jak wstał to pojechał kupić mega długie kołki i mówi, że jak one teraz wypadną to nie będziemy mieli karnisza wcale


oh się rozpisałam ide Was trochę nadrobić

Jasne,że pamiętamy o tym karniszu I wybacz kropelko ale jak przeczytałam twój post to wybuchnęłam niekontrolowanym śmiechem

A obiadek pychotka

[nena_milka]

Napisane przez ladanseuse14

wybacz...

wybaczam

Napisane przez Diorisha

To teraz Ty Go zabierz na loda [COLOR="Silver"]

aż tak bardzo to mi nie przeszło

[teacherka]

A mnie się zachciało jakichś ciastek francuskich - kupiłam ciasto i nie wiem.... Może jeszcze resztę malin wygrzebię z zamrażarki,a jak nie to mam trochę borówki amerykańskiej.

A teraz jem gofry, ale takie bleee, gotowe.

---------- Dopisano o 17:00 ---------- Poprzedni post napisano o 17:00 ----------

Kropla, padłabym na zawał! Dobrze, że nic Ci się nie stąło

[Brydzia_]

Napisane przez matallewar

No, ale jeśli są sprzed 3 lat, to ja bym na nie nie patrzyła.
Mój ma negatywne opinie do personelu. No i co? Położne nie muszą być dla mnie miłe, mają być profesjonalne i mi pomóc urodzić Nie muszą na mnie "rzygać tęczą" Taki przykład.

A czytałam i złe opinie, bo "kolor ścian się nie podobał" albo "łóżko porodowe było niewygodne"

no racja

a jeszcze zapytam będziecie opłacać położną ?
w tym 'moim' szpitalu jest opcja za tysiaka opłacenia sobie położnej - spisuje się wcześniej umowę i wybiera konkretną osobę która cały poród jest przy Tobie... a poza tym i tak zagląda ta położna która ma dyżur więc niby są 2 sama nie wiem...


a co do imion to ja straaaasznie chciałam Igora już od kilku lat mi się to imię podoba, ale tż bardzo nie chce... ostatnio stwierdził że jeśli nie wymyślimy nic innego to będzie Igor... i co ? zaczynam mieć wątpliwości
w sumie jak zaczęliśmy się starać o dziecko to mówiliśmy że jak będzie syn to będzie Staś
a wątpliwości mam bo tż mi zaczął gadać że jemu imię Igor się kojarzy z Ogrem ehh

[Diorisha]

Napisane przez matallewar

No właśnie jak od stycznia miał słownie kilka wpadek, to myślałam, że już to za nami, a ten mi taki numer

A może jest trochę zazdrosny o Elenkę i brzuszek i w ten sposób próbuje zwrócić na siebie uwagę? Nie wiem sama ale to chyba możliwe.

[ladanseuse14]

butterfly chyba też jutro zrobię tylko, że ja mam blachę 40x23 więc chyba muszę zrobić z podwójnej porcji? dorobiłam się też tortownicy o średnicy 24cm więc nie wiem

[kropla_deszczu]

Napisane przez Diorisha

Jasne,że pamiętamy o tym karniszu I wybacz kropelko ale jak przeczytałam twój post to wybuchnęłam niekontrolowanym śmiechem

A obiadek pychotka

dziękuję bardzo kurde bo z boku to pewnie nawet i zabawne jest, ale z mojej strony to cieszę się, że mi na łeb nie zleciał ten karnisz poza tym to już nie jest pierwsza taka sytuacja w naszym mieszkaniu, że karnisz wypada ze ściany w dużym pokoju na początku też byla podobna akcja... stare mury i niestety nawet gips jak złapie to dookoła tego kołka robi się taki stożek i ciach wypada

Napisane przez teacherka

[/COLOR]Kropla, padłabym na zawał! Dobrze, że nic Ci się nie stąło

własnie się wystrachałam jak nie wiem jeszcze sama w domu byłam...wkurzyłam się strasznie, no ale co zrobić mogłam - to jest złośliwość rzeczy martwych

[ladanseuse14]

a czy ma któraś sprawdzony przepis na sernik na zimno z owocami, bez jajek z pieczonym biszkoptem i galaretką?

[kropla_deszczu]

matall doczytałam, ze kupujesz smoczki z LOVI a powiedz mi jakie butelki kupujesz? bo kilka koleżanek moich twierdzi zgodnie, że należy dziecku kupować smoczek tej samej firmy co butelki się ma że niby nie chcą dzieci ssać potem smoczków innej marki niż tej co się ma butelkę, albo że smoczek ssą, a butelki odrzucają jest to prawda

[butterfly20]

Napisane przez ladanseuse14

butterfly narobiłaś mi smaka na tą szarlotkę

Nooo będę jutro piekła


A ta dzisiejsza zapiekanka wyszła pyszna.A taka łatwa!

[ladanseuse14]

Napisane przez butterfly20

Nooo będę jutro piekła


A ta dzisiejsza zapiekanka wyszła pyszna.A taka łatwa!

ja pójdę na targ, zobaczę jakie owoce są i zrobię jakiś sernik na zimno

---------- Dopisano o 16:27 ---------- Poprzedni post napisano o 16:26 ----------

Napisane przez butterfly20

Nooo będę jutro piekła


A ta dzisiejsza zapiekanka wyszła pyszna.A taka łatwa!

podaj przepis

[83monia]

Napisane przez pszczoua

1. Jaki krem do popękanych brodawek się sprawdził? (Sroczka poleca babydream z Rossmana ale nie znalazłam...)
2. Czy te woreczki na zużyte pieluszki są aż tak potrzebne?
3. Laktator ręczny + butelki Avent natural - dobry wybór?
4. Jaki smoczek uspokajający? (czytałam że niektóre mimo że 0+ są za duże)
5. Jakiej firmy majtki z siateczki i osłonki na sutki?
6. No i jak to jest z rozmiarem stanika do karmienia? Chciałabym kupić choć jeden na początek do szpitala. Kupowałyście taki rozmiar jak w ciąży czy jednak potrzebny był większy?

dodam z moich obserwacji

1. jak cie pogryzie to nic nie pomoze. bephanten i maltan mi nic nie daly.
2. nie. mozesz zawijac w cokolwiek albo wcale. z ukupkanego pampersa robi sie taki "prezencik" i yrzuca do kosza zwyklego na odpadki - i tak zbiera sie tego tyle ze przynajmiej jeden worek dziennie wyrzucac bedziesz
3. dobry. ja mialam zwykle avent i canpol lovi i bylo ok
4. chyba mialam rozne i... zadna dla mnie roznica, byle byl silikonowy bo te kauczukowe nam nie podeszly jakos
5. majtki z hartmanna albo cokolwiek byle nie te fizelinowe - maja byc siateczkowe. oslonki mialam aventu. super sie sprawdzily JAK GRYZIE - a tak normalnie to ja bym nie kupowala, bo przy corce nie uzylam, tylko rpzy synu
6. wieksze, a w czasie nawalu wiele wieksze. sprawdzaja sie staniki typowo sportowe na poczatek

---------- Dopisano o 17:32 ---------- Poprzedni post napisano o 17:28 ----------

Napisane przez rubinka25

Jedna rzecz mnie jednak dość mocno zaskoczyła. Mianowicie chodzi o gojenie się pępuszka. Mówiła, że odchodzi się już od stosowania gencjan, spirytusów itp do pępka. Wręcz odradza się teraz smarowanie pępka czymkolwiek. Mówiła, że po porodzie w szpitalu spryskają pępuszek chyba octaniseptem i to generalnie powinno wystarczyć. Potem można dziecko bez problemu kąpać i moczyć pępuszek. Ważne tylko, żeby porządnie ten pępuszek po kąpieli osuszyć. Rzekomo bez stosowania jakichkolwiek preparatów pępuszek może odpaść nawet już po tygodniu. Gdyby jednak słabo to szło, to można kupić sobie ten octanisept i od czasu do czasu psiknąć na pępuszek, ale nie cały czas. Hmm powiem szczerze, że trudno w to uwierzyć. Sama nie wiem jaką opcję obiorę.

Ciekawa jestem jakie Wy nowinki zasłyszałyście na waszych SR.

to prawda. sam octanisept najczesciej starcza. on odkaża. dziala jak woda utleniona. jak robi sie czerwony wtedy gencjana czy spirytus bo wysusza mocno, ale tez szczypie. octanisept mozna uzywac na odkazanie wszelkich ran i jest niby lepszy niz woda utleniona ktora w sumie szybko traci waznosc bo wietrzeje

---------- Dopisano o 17:35 ---------- Poprzedni post napisano o 17:32 ----------

Napisane przez kropla_deszczu

matall doczytałam, ze kupujesz smoczki z LOVI a powiedz mi jakie butelki kupujesz? bo kilka koleżanek moich twierdzi zgodnie, że należy dziecku kupować smoczek tej samej firmy co butelki się ma że niby nie chcą dzieci ssać potem smoczków innej marki niż tej co się ma butelkę, albo że smoczek ssą, a butelki odrzucają jest to prawda

nieprawda. moje mialy roznych firm i syn ssal co bylo, a corka wcale tylko losowe smoczki uspokajajace(obojetnie jakiej firmy), bo butli nie chciala

[nena_milka]

Napisane przez ladanseuse14

a czy ma któraś sprawdzony przepis na sernik na zimno z owocami, bez jajek z pieczonym biszkoptem i galaretką?

http://www.mojewypieki.com/przepis/s...h-lub-jogurcie
ja ostatnio ten robiłam był pyszny nie dawałam śmietany tylko ok 1000g jogurtu waniliowego, (a poprzednim razem greckiego) żeby był lżejszy. A biszkopt możesz upiec dowolny ja robiłam ten, wyszedł super http://www.mojewypieki.com/przepis/biszkopt-przepis-ii tylko zmniejsz sobie proporcje żeby za wysoki Ci nie wyszedł bo potem reszty nie pomieścisz. Ja zmniejszyłam o ponad połowę (z dwóch jajek robiłam).

[butterfly20]

Ladan w sumie koleżanka mi podawała, ale trochę zmodyfikowałamI robiłam na oko.

-Dwa ciasta francuskie
-cebula
-kilka pieczarek
-ze dwa pomidory
-jedna podwójna pierść z kuraka
-przyprawa Kamis Gyros
- przecier pomidorowy Tomatery (chociaż wiem,że koleżanka dawała też keczup)
-sól, pieprz
-ser żółty starty
-1 żółtko



Cebulę i pieczarki pokroiłam na drobniutkie kawałki i podsmażyłam, potem tylko dosoliłam i dopieprzyłam do smaku.
Na blaszce ułożyłam jedno ciasto francuskie na tym papierze, w którym było oryginalnie zapakowane. Posmarowałam Tomaterą,ale tak,żeby zostało nie posmarowane po 1 cm z każdego brzegu (po potem tam zawijałam,żeby się nie rozpadło).Wyłożyłam na to pieczary z cebulką.
Kuraka pokroiłam w kostki i już wcześniej doprawiiłam tą przyprawą Gyros, a potem podsmażyłam. Pomidory pokroiłam, ale ja zawsze obieram ze skórki. Pomidorki i kuraka dałam na pieczarki nadal uważając,żeby brzegi były puste.Potem posypałam serkiem i jeszcze polałam Tomaterą.
Na górę dałam drugie ciasto trochę je rozciągając i zawijając brzegi do góry. Widelcem porobiłam dziurki na cieście i posmarowałam żółtkiem. Piekłam w piekarniku 30 minut na 210 stopni.

[logoasia]

Napisane przez butterfly20

ŁAŁ!!!!!

Diorisha Tormentiol?Ja go mam na syfki

ja też używałam tormentiolu do pupci, super sprawa

Napisane przez ladanseuse14

poproś, żeby ciaśniej zszyli

haha..mnie zszyli tak ciasno ze później sie poskarżyłam połoznej, przez poł roku czułam sie jak dziewica

Napisane przez matallewar

Nie mogę z tym moim dzieckiem.
Odpieluchowany od października, a wczoraj i dziś już 4 razy siku na podłogę i 2 razy kupka w majtki
Co się z nim dzieje

może już przezywa zmianę sytuacji jeszcze raz powinnaś wrócić do odpieluchowywania, nie pytać, a zwyczajnie zabrać go na klozet co pół godziny

No i wróciłam od Gina. wszystko jest super, sprawdził szyjkę, ph w porządku, posłuchałam serduszka dzidzi i mogę spać spokojnie powiedział, że jak brzuch twardnieje, to zeby sie nie przemęczać i zeby tatuś zajmował się dzieckiem wiecej

[Lolaaaaaaa88]

oglądnęłam Drogówkę i jestem w szoku

[Brydzia_]

Napisane przez ladanseuse14

a czy ma któraś sprawdzony przepis na sernik na zimno z owocami, bez jajek z pieczonym biszkoptem i galaretką?

może tu coś wybierzesz
http://www.mojewypieki.com/kategoria/serniki-na-zimno

jak ja mam coś piec to zawsze z jej bloga uwielbiam go

Napisane przez butterfly20

Ladan w sumie koleżanka mi podawała, ale trochę zmodyfikowałamI robiłam na oko.

-Dwa ciasta francuskie
-cebula
-kilka pieczarek
-ze dwa pomidory
-jedna podwójna pierść z kuraka
-przyprawa Kamis Gyros
- przecier pomidorowy Tomatery (chociaż wiem,że koleżanka dawała też keczup)
-sól, pieprz
-ser żółty starty
-1 żółtko



Cebulę i pieczarki pokroiłam na drobniutkie kawałki i podsmażyłam, potem tylko dosoliłam i dopieprzyłam do smaku.
Na blaszce ułożyłam jedno ciasto francuskie na tym papierze, w którym było oryginalnie zapakowane. Posmarowałam Tomaterą,ale tak,żeby zostało nie posmarowane po 1 cm z każdego brzegu (po potem tam zawijałam,żeby się nie rozpadło).Wyłożyłam na to pieczary z cebulką.
Kuraka pokroiłam w kostki i już wcześniej doprawiiłam tą przyprawą Gyros, a potem podsmażyłam. Pomidory pokroiłam, ale ja zawsze obieram ze skórki. Pomidorki i kuraka dałam na pieczarki nadal uważając,żeby brzegi były puste.Potem posypałam serkiem i jeszcze polałam Tomaterą.
Na górę dałam drugie ciasto trochę je rozciągając i zawijając brzegi do góry. Widelcem porobiłam dziurki na cieście i posmarowałam żółtkiem. Piekłam w piekarniku 30 minut na 210 stopni.

brzmi pysznie

[Snow_White1]

logoasia - gratki za udaną wizytę

Ja byłam dziś u endo i nadal będę brała euthyrox, w nieco większej dawce, bo ft4 wzrosło, ale wciąż jest trochę poniżej normy. Za 4 tyg.kontrola. Ale endo powiedziała, że w ciągu kilku tygodni po porodzie, wszystko powinno samo się unormować.

[butterfly20]

Hahaha oglądam Trudne sprawy.

Laska przespała się z bratem swojego chłopaka,tenże brat był wtedy na przepustce bo siedzi w kiciu. I teraz się dziwił,że brat jest na niego zły,że przespał się z jego dziewczyną i skwitował to tak:"O co mu chodzi?Wcześniej się wszystkim dzieliliśmy i było ok" : cojest::c ojest::co jest::coj est::coje st::cojes t::cojest : :brzydal ::brzyd al:

---------- Dopisano o 18:05 ---------- Poprzedni post napisano o 18:04 ----------

Napisane przez Lolaaaaaaa88

oglądnęłam Drogówkę i jestem w szoku

Też byłam...


Logoasia super,że wszystko ok!

A ja mam jutro okulistę...

[Snow_White1]

Zmierzyłam brzuszek i póki co nie urósł przez ostatnie 3-4 tyg.
Mam nadzieję, że to dobry znak - że ilość wód płodowych już się nie zwiększa...zobaczymy na USG w środę za tydzień.

---------- Dopisano o 18:07 ---------- Poprzedni post napisano o 18:06 ----------

[QUOTE=butterfly20;4160471 8]Hahaha oglądam Trudne sprawy.

Laska przespała się z bratem swojego chłopaka,tenże brat był wtedy na przepustce bo siedzi w kiciu. I teraz się dziwił,że brat jest na niego zły,że przespał się z jego dziewczyną i skwitował to tak:"O co mu chodzi?Wcześniej się wszystkim dzieliliśmy i było ok" : cojest::c ojest::co jest::coj est::coje st::cojes t::cojest : :brzydal ::brzyd al:

5QUOTE]

haha też to oglądam

[butterfly20]

[QUOTE=Snow_White1;4160474 1]Zmierzyłam brzuszek i póki co nie urósł przez ostatnie 3-4 tyg.
Mam nadzieję, że to dobry znak - że ilość wód płodowych już się nie zwiększa...zobaczymy na USG w środę za tydzień.

---------- Dopisano o 18:07 ---------- Poprzedni post napisano o 18:06 ----------

Napisane przez butterfly20

Hahaha oglądam Trudne sprawy.

Laska przespała się z bratem swojego chłopaka,tenże brat był wtedy na przepustce bo siedzi w kiciu. I teraz się dziwił,że brat jest na niego zły,że przespał się z jego dziewczyną i skwitował to tak:"O co mu chodzi?Wcześniej się wszystkim dzieliliśmy i było ok" : cojest::c ojest::co jest::coj est::coje st::cojes t::cojest : :brzydal ::brzyd al:

5QUOTE]

haha też to oglądam

A ta laska i jej koleżanki takie głupie!!

---------- Dopisano o 18:12 ---------- Poprzedni post napisano o 18:09 ----------

A Tatuś już łóżeczko kupił A ta dziewczyna jest może w 2 miesiącu

[83monia]

Napisane przez Madziuchna27

Ja będę prasować tylko po ostatnim praniu, gdzieś w sierpniu. A planuję chyba trzykrotne

Wy prasujecie po każdym?

prac raz i prasowac po praniu zaraz, chocby mialo trzy mesiace lezec. chyba nie zablaka sie do szuflady zadna zloisliwa bakteria do tego czasu... wec nie widze potrzeby

[Snow_White1]

[QUOTE=butterfly20;4160479 2]

Napisane przez Snow_White1

Zmierzyłam brzuszek i póki co nie urósł przez ostatnie 3-4 tyg.
Mam nadzieję, że to dobry znak - że ilość wód płodowych już się nie zwiększa...zobaczymy na USG w środę za tydzień.

---------- Dopisano o 18:07 ---------- Poprzedni post napisano o 18:06 ----------



A ta laska i jej koleżanki takie głupie!!

---------- Dopisano o 18:12 ---------- Poprzedni post napisano o 18:09 ----------

A Tatuś już łóżeczko kupił A ta dziewczyna jest może w 2 miesiącu

Jak się tym Robertem na zdjęciu zachwycały

[butterfly20]

[QUOTE=Snow_White1;4160488 7]

Napisane przez butterfly20

Jak się tym Robertem na zdjęciu zachwycały

Słodkie butki ma ta mała, która noworodkiem nie jest

[kaska87]

siem

Napisane przez rubinka25

Oto wieści z wczorajszej wizyty. Filipek rośnie zdrowo. Wszystko z nim OK. Waży ok. 1400 g i jest to 30 tc.

super duży facecik

Napisane przez rubinka25

W piątek podpisaliśmy umowę przedwstępną. Dziś składamy papiery do banków i czekamy...

Napisane przez 87czarna

Aaa,no i jeszcze z nowości- nasz projekt domu został w końcu poprawiony i w połowie sierpnia ruszamy z budową Jestem tak podekscytowana,że szkoda gadać.. szwagier(który będzie nam robił dach ) mówi,że na zimę domek będzie stał w stanie surowym zamkniętym Teraz tylko czekać i odkładać pieniążki na dalsze 'podboje'

chcecie wracać do Polski? bleee

Napisane przez tancerka212

jestem już po glukozie ej smaczne to było

mi też smakowało, wypiłam ciurem

Napisane przez inwersja

hej
nie angażuję się, bo się martwię.. wczoraj juz wprawdzie nie mialam wiecej tych upławów, rano tylko maleńko, z 1cm kreska na wkładce. za to dziś przyszyly wyniku z posiewu moczu i ty razem wychodowali tam jakies swinstwa, a jak sie czyta w internecie o tym, to osiwieć można

będzie dobrze, nie martw się

Napisane przez vea7

kaska, jak się nie możesz zdecydować, to bierz Babydream

nie no chciałam albo Hipp albo Mixy

Napisane przez karolson

ja tez nie przepadam za nivea dla siebie -po mydle mnie swędzi, balsam nie nawilża, tylko natluszcza,a krem zatyka pory, niemowie o sofcie bo po nim mam swędzenie i pieczenie calej twarzy

ja po szamponie nivea mam tłuste włosy

Napisane przez misia332

nie uwierzycie, powiedzialam wczoraj, że mam smaka na placki ziemniaczane.

Teściowa stoi w kuchni i smaży... : mdleje:

zjadłaś pewnie otrute

Napisane przez butterfly20

Mi się Lilka okropnie podoba, ale co zrobię,że tak kota nazwałam półtorej roku temu? Nie umiałabym nazwać tak córki a kota "przechrzcić" bo jak słyszę Lila to widzę moją kicię

a mi się okropnie nie podoba

my mamy tak samo z kotem Oliwka i małż chciał córkę Oliwkę, ale teraz to już po ptokach bo kot i dziecko o tym samym imieniu?

byliśmy z małżem w sklepie bejbowym i kupiliśmy przewijak wyszedł taniej niż z neta małż wybrał