Pierwszy uśmiech, duża kupa - nasze dzieci wyszły z brzucha. Mamy V-VI 2013 cz.1

[axella]

Armageddon za oknem! Takiej burzy dawno nie było! Z sie nie przejmuje i przysypia

Zjadlam pierwsze jedzonko od wczoraj

Jaka ja jestem zakochana w Z.. Przysypia i co chwile na mnie patrzy tymi granatowymi oczetami ach..

Wysyłane z mojego HTC Desire Z za pomocą Tapatalk 2

[pawie_oczko]

Napisane przez XxXJuSstiii

koleżanka z mojej sali miała położną i była z nimi często ale nie cały czas
ja nie wzięłam i nie żałuję - nie lubiłam jak położna była przy nas ale wiem jedno - osoba towarzysząca podczas porodu jest konieczna! nie wiem kto by mnie na skurcz podnosił z worka sako, kto by mnie poił kiedy już opadłam z sił, kto by mi stojak z kroplówką pchał, kto by mi pomógł przy kroplówce rozebrać się do wanny i do niej wejść, kto by pilnował abym nie ruszała dłonią i nie blokowała kroplówki, kto by mi dał kopa do parcia mówiąc, że już widzi główkę naszego synka o nie, na porodówkę nigdy przenigdy samej

mnie też nacinała położna i też ona odebrała poród, lekarka przyszła na szycie jakby nie szycie to lekarka nie byłaby potrzebna w ogóle
czasem podam jeszcze cyca a czasem przeczekuję

---------- Dopisano o 18:53 ---------- Poprzedni post napisano o 18:51 ----------

to minie pewnie mojej koleżanki córa też tak spała ale później miała problemy z brzuchem i zaczęła ją wybudzać... jeśli u Was ok i mała przybiera to ciesz się!

nas na razie tfu tfu wszystko ok, kupy ida jak z dziala mala przez 2 miesiace przytyla okolo 2kg

[banka26]

Napisane przez axella

Armageddon za oknem! Takiej burzy dawno nie było! Z sie nie przejmuje i przysypia

Zjadlam pierwsze jedzonko od wczoraj

Jaka ja jestem zakochana w Z.. Przysypia i co chwile na mnie patrzy tymi granatowymi oczetami ach..

Wysyłane z mojego HTC Desire Z za pomocą Tapatalk 2

no widzisz jakie szvzescie masz

Napisane przez ankaaa206

ja wczoraj za 34 zł kupiłam :P

tanio

Napisane przez Magiusa

Zamow przez net albo moge Ci z Poznania wyalac jak chcesz. Cena 25 pln z czyms albo 26.

Lonely no gratuluje wagi!!!

Dziewczyny ja sie zlamalam i chyba raz dziennie bede sie wspomagala mm. MLOdy juz6 dzien jak wstanie o 8,9 to nie spi i caly czas na cycku ale i na nim marudzi. Udalo mi sie na 2hgo uspic w chuscie, pewno sie uda kolo 17:00 bo wtedy jezdzimy na spacer a w miedzyczasie nie. I nic nie dziala. W lozeczku bez placzu ogladajac karuzele czy inne takie polezy cicho 5min. , na rekach moze z 30 pozniej juz sie niecierpliwi, na brzuchu szybko dostaje wku....rwa. no wiec juz naprawde nie umielismy sie domyalic o co chodzi i kolo 15"00 zapodalam mm. Wypil 60 ml i padl. Co prawda na brzuchu u mnie ale grunt ze spi
No i czuje ze tak juz zostanie tzn.by miec choc 3 drzemki w ciagu dniabedzie chusta, wozek i mm bo na cyckach nie dam rady.

P.s.dobrze ze wynalezli wizaz i net w telefonie, przynajmniej moge cos robic w miedzyczasie bo na laptopie ciezko majac Mlodego na brzuchu

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

dzieki kupie na necie znalazlam za 19 zl

Napisane przez colorblue

Brawo za serduszko:-* no i nocka piękna;-)


Lonley piękna waga W.:-D ciekawe ile nasz już waży



Witam się

Dzionek prawie zleciał. Rano zaprowadziłam chłopców na zajęcia. Miasto organizuje na okres wakacji dzieciom codziennie inne zajęcia od 10do13 plastyczne,teatralne,twor zenie kukiełek,taneczne,karate, ruchowe itp. Zawsze to coś i nudzić się nie będą. Potem obiad i zabrałam ich na nasz miejski basen. Trochę dupki pomoczyli i deszcz nas wygonił:-P dobrze że folie na wózek miałam przy sobie

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

dzieki fajnie masz ze Tymek daje ci ze mozesz z chlopcami isc na basen itp

Napisane przez pawie_oczko

Happy- dziekuje, cierpliwosc sie przyda ale jestem taka szczesliwa z tego powodu, ze juz nie moge sie doczekac

Nie wiem czy to normalne czy nie, ale moje dziecko spi jak dorosly, zasypia przed 24 spi do 8 w miedzy czasie zero budzenia, o 8 cyc, przewijanie i spi dalej do 11, pozniej juz nie spi w ogole od 11 uciela sobie moze ze 3 drzemki 5-10 minutowe

Zrobilismy dzis morfologie i wszystko ok

Napisane przez vil84

już po neurologu. odruchy w normie, zdrowy, ale ma ogromny problem z trzymaniem główki (podciągnięty z plecków za łapki i na brzuszku w ogóle nie trzyma) i ma zaleconą rehabilitację. na nfz są terminy na koniec roku a on już powinien bo im później tym lepiej. prywatna to koszt średnio 100zł/h ... a mąż nadal bez pracy ;(
w ogóle zdziwiliśmy się bo mamy na razie nie szczepić, tylko żółtaczka i wzw b. powiedziała nam że szczepienia osłabiają organizm a Przemek ma się w tej chwili skupić na rozwoju i wzmacniać mięśnie szyjki i barków.
za miesiąc kontrola.

tfuuu im wcześniej tym lepiej oczywiście. jak będziemy zwlekać to będzie o wiele później siadał, raczkował itp

[XxXJuSstiii]

Napisane przez pawie_oczko

nas na razie tfu tfu wszystko ok, kupy ida jak z dziala mala przez 2 miesiace przytyla okolo 2kg

no to nic tylko się cieszyć i korzystać

[Magiusa]

Napisane przez pawie_oczko

Happy- dziekuje, cierpliwosc sie przyda ale jestem taka szczesliwa z tego powodu, ze juz nie moge sie doczekac

Nie wiem czy to normalne czy nie, ale moje dziecko spi jak dorosly, zasypia przed 24 spi do 8 w miedzy czasie zero budzenia, o 8 cyc, przewijanie i spi dalej do 11, pozniej juz nie spi w ogole od 11 uciela sobie moze ze 3 drzemki 5-10 minutowe

Zrobilismy dzis morfologie i wszystko ok

Wow niezle. No przynajmniej masz sily na dzien. Choc mam pytanko, moze glupie, jak tak nie spi od 11 do 24 to co robicie? Caly dzien ja zabawiaszi na rekaxh nosiaz czy lezy sobie czasami sama i
cos oglada czy cokolwiek?

Napisane przez vil84

już po neurologu. odruchy w normie, zdrowy, ale ma ogromny problem z trzymaniem główki (podciągnięty z plecków za łapki i na brzuszku w ogóle nie trzyma) i ma zaleconą rehabilitację. na nfz są terminy na koniec roku a on już powinien bo im później tym lepiej. prywatna to koszt średnio 100zł/h ... a mąż nadal bez pracy ;(
w ogóle zdziwiliśmy się bo mamy na razie nie szczepić, tylko żółtaczka i wzw b. powiedziała nam że szczepienia osłabiają organizm a Przemek ma się w tej chwili skupić na rozwoju i wzmacniać mięśnie szyjki i barków.
za miesiąc kontrola.

tfuuu im wcześniej tym lepiej oczywiście. jak będziemy zwlekać to będzie o wiele później siadał, raczkował itp

Oj biedna jestes. tu kolejny raz widac jak nasze panatwo funkcjonuje. My placimy ale w razie potrzeby to mozemy sie zaczekac az bedzie duzo za pozno. Mam nadzieje ze uda Wam sie cos pokombinowac

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[banka26]

vil bedzie dobrze , moze pogadaj na rehabilitacji czy nie znajda wolnego miejsca dla takiego maluszka chore to jest zebyscie tyle vzekali a nie kazdego stac na prywatne zabiegi... jak bylam wczoraj na wizycie preluksacyjnej to ortopeda wlasnie ciagnal za raczki Michala i teraz wiem ze sprswdzal czy dzwiga ja pewnie

Pawie -oczko ach cieszyc sie takimi nockami 8 godzin ciaglego snuu bosko

a Michas i jego stopa

[Ag_nes]

Napisane przez vil84

już po neurologu. odruchy w normie, zdrowy, ale ma ogromny problem z trzymaniem główki (podciągnięty z plecków za łapki i na brzuszku w ogóle nie trzyma) i ma zaleconą rehabilitację. na nfz są terminy na koniec roku a on już powinien bo im później tym lepiej. prywatna to koszt średnio 100zł/h ... a mąż nadal bez pracy ;(
w ogóle zdziwiliśmy się bo mamy na razie nie szczepić, tylko żółtaczka i wzw b. powiedziała nam że szczepienia osłabiają organizm a Przemek ma się w tej chwili skupić na rozwoju i wzmacniać mięśnie szyjki i barków.
za miesiąc kontrola.

tfuuu im wcześniej tym lepiej oczywiście. jak będziemy zwlekać to będzie o wiele później siadał, raczkował itp

vil to normalne że nie szczepią w takich sytuacjach. 1oo zl na godzinę to strasznie dużo, na pewno znajdziesz taniej. Moge popytać po znajomych jak chcesz jakie są stawki w Katowicach i czy z dojazdem czy bez.

Aaa jako że rehabilitowałam syna sama (Vojtą) przypomniało mi się kilka ruchów stymulujących podnoszenie głowy. Próbowałam na Ninie (bo ona na brzuchu albo ryczy albo kładzie głowę na leżąco i foch) i wymusiłam to co chciałam bardzo szybko. Pięknie trzyma
Zapłacisz kilka razy, nauczą Cię jak ćwiczyć i pójdziecie do przodu jak burza

[maarchewka]

Justi a Ty rodziłas na sali kilkuosobowej?? jak to w ogole wyglada?? tam jest jakas kotarka?? i wszyscy siebie słyszą ??

[candace1]

Napisane przez banka26

a Michas i jego stopa

Jaki on duży i taki...dorosły się wydaje-sliczny chlopczyk

[XxXJuSstiii]

Napisane przez maarchewka

Justi a Ty rodziłas na sali kilkuosobowej?? jak to w ogole wyglada?? tam jest jakas kotarka?? i wszyscy siebie słyszą ??

pisząc koleżanka z sali miałam na myśli salę na położnictwie już
na porodówce są 4 bosy jednoosobowe oddzielone ściankami i tak, słychać choć ja nie słyszałam nikogo od korytarza są drzwi do każdego boksu a z drugiej strony przejście dla personelu

jak zwiedzaliśmy porodówkę to słyszeliśmy z korytarza panią, która rodziła, więc pewnie słychać inne rodzące nawet jak sale są całkiem oddzielnie (no, chyba, że są ciche, ja nie byłam )

[ankaaa206]

jestem wykończona psychicznie, od 14 do 17 płacz nie do ukojenia, i teraz po kąpieli to samo, w między czasie byliśmy na spacerze na którym nie zmrużył oka, tylko jedno dobre że się nie darł chyba jestem beznadziejną mamą skoro nie potrafię uspokoić swojego dziecka.. strasznie się dziś czuję

[diabli]

uwielbiam taka pogode! rano szybko pobudka, ogarniecie siebie, Neli, domu i przygotowanie obiadu zasuwam jak na bateriach duracella i kolo 10-11 jesteśmy już na spacerku. tak czas spędzamy do 15 z mala przerwa na cyca, zmiane pieluszki i mama je zupke
o 15 wracamy do domu Nelka zazwyczaj spi (kiedy ona nie spi ) i mogę dokonczyc obiad. o 16 wraca tata i znow na spacer siedzimy sobie na lawce w naszym mini parku i nawet nie wiem kiedy jest 19.30 powrot do domu, kapiel, kosmetyczne spa, cyc i malej nie ma zaczyna się czas dla rodzicow
pod spodem kilka nowych fotek. corka mi się tak rozszalala z uśmiechami, ze rozdaje je non stop na prawo i lewo

Napisane przez XxXJuSstiii

nieprawda z refundowanych na skojarzone bez problemu można przejść (przecież zacznie się płacić ), odwrotnie również ale... właśnie lekarze często mówią, że nie bo skoro rodzic zaczął płacić to niech płaci ale można

hmm, ale innym dziewczynom pediatrzy tez mówili, ze nie można mieszac do mnie to przemawia, bo składowo trochę się roznia, wiec lepiej nie kombinować jeśli maja być skuteczne.

Napisane przez marchewka

Właśnie wróciliśmy z kilkudniowego pobytu u rodziców/teściów.. Młody miał chrzest bojowy.. widziało go pół rodziny, przewinęło się przez 5 dni około 20 osób.. no i wszyscy go musieli ponosić, pogugać, porobić zdjecia i się trochę nim pozachwycać.. zniósł to dzielnie..

o mamoooo biedny dzidziuś ciotka jest z niego dumna, ze zniosl ten czas tak dzielnie (nie lubie jak do dziecka mowi się zdrobniale i te wszystkie suuuper rady ) mamuska, masz stalowe nerwy!

[XxXJuSstiii]

Napisane przez ankaaa206

jestem wykończona psychicznie, od 14 do 17 płacz nie do ukojenia, i teraz po kąpieli to samo, w między czasie byliśmy na spacerze na którym nie zmrużył oka, tylko jedno dobre że się nie darł chyba jestem beznadziejną mamą skoro nie potrafię uspokoić swojego dziecka.. strasznie się dziś czuję

może to atak kolki?

[banka26]

Napisane przez candace1

Jaki on duży i taki...dorosły się wydaje-sliczny chlopczyk

Napisane przez ankaaa206

jestem wykończona psychicznie, od 14 do 17 płacz nie do ukojenia, i teraz po kąpieli to samo, w między czasie byliśmy na spacerze na którym nie zmrużył oka, tylko jedno dobre że się nie darł chyba jestem beznadziejną mamą skoro nie potrafię uspokoić swojego dziecka.. strasznie się dziś czuję

ach ty z ta beznadziejna mama ... jestes super mama takie egzemplarze nam sie trafily heee

[diabli]

Napisane przez Veronic

witam sie

już jako pani mgr

gratulacje!

[XxXJuSstiii]

diabli ale słodka, Bartek też się śmieje jak szalony ale nie potrafię tego uchwycić
nie zjadają Was komary w parku??

[diabli]

Napisane przez humpback

ale mi się chce śmiać. dzwoniła teściowa do męża i pytała się czy zarejestrowaliśmy już małego w urzędzie i jak w końcu daliśmy na imię bo oni ciągle mówią o nim 'mały'. na co mąż odpowiada że tak jak było ustalone jest Ignacy, a na drugie wybrał imię Jan. na co teściowa no to jak będziemy wołać na małego. po odpowiedzi Ignaś, stwierdziła że jak tak chcemy i tak było ustalone, to niech już będzie.

skapitulowali

[ankaaa206]

pierwszy raz tak mocno płakał, a ja razem z nim bo nic nie pomagało, ani noszenie, tulenie, cycek nic po kąpieli tj po masażu to samo tylko jeszcze bardziej, nie mam pojęcia co mu jest, teraz zasnął ze zmęczenia, po 10 min odgłosu suszarki, no i podczas tych jego ataków jest cały sztywny, nawet nie da się go do fotelika wsadzić, to normalne?

[diabli]

Napisane przez Kinga_20

Ale mnie nic nie zdziwi już chyba. ostatnio w upał ponad 30 stopni mijałam dziewczynę z wózkiem, laska młodsza ode mnie, dziecko jakieś 2 tyg starsze od mojej małej i opakowane w czapeczkę i becik, nakryte kocem..........

mijala nas wczoraj pod piekarnia mloda mamusia spacerujaca chyba z babcia albo tesciowa i takim może 3-4 miesiecznym już dzieckiem. nagle mowi "zobacz, tutaj jest taki maluszek, noworodek chyba i nie ma czapki. a jaki wyrozbierany! i nic mu nie jest" sciagnela swojemu czapke i schowala kocyk...mina babci BEZCENNA. myslalam, ze mnie zabije wzrokiem.

[maarchewka]

Napisane przez diabli

uwielbiam taka pogode! rano szybko pobudka, ogarniecie siebie, Neli, domu i przygotowanie obiadu zasuwam jak na bateriach duracella i kolo 10-11 jesteśmy już na spacerku. tak czas spędzamy do 15 z mala przerwa na cyca, zmiane pieluszki i mama je zupke
o 15 wracamy do domu Nelka zazwyczaj spi (kiedy ona nie spi ) i mogę dokonczyc obiad. o 16 wraca tata i znow na spacer siedzimy sobie na lawce w naszym mini parku i nawet nie wiem kiedy jest 19.30 powrot do domu, kapiel, kosmetyczne spa, cyc i malej nie ma zaczyna się czas dla rodzicow
pod spodem kilka nowych fotek. corka mi się tak rozszalala z uśmiechami, ze rozdaje je non stop na prawo i lewo



hmm, ale innym dziewczynom pediatrzy tez mówili, ze nie można mieszac do mnie to przemawia, bo składowo trochę się roznia, wiec lepiej nie kombinować jeśli maja być skuteczne.



o mamoooo biedny dzidziuś ciotka jest z niego dumna, ze zniosl ten czas tak dzielnie (nie lubie jak do dziecka mowi się zdrobniale i te wszystkie suuuper rady ) mamuska, masz stalowe nerwy!

o jakie cudne uśmiechy...

BTW śmiesznie trochę bo pokazuje cytat anki a widze ze ja to pisałam..

Napisane przez diabli

mijala nas wczoraj pod piekarnia mloda mamusia spacerujaca chyba z babcia albo tesciowa i takim może 3-4 miesiecznym już dzieckiem. nagle mowi "zobacz, tutaj jest taki maluszek, noworodek chyba i nie ma czapki. a jaki wyrozbierany! i nic mu nie jest" sciagnela swojemu czapke i schowala kocyk...mina babci BEZCENNA. myslalam, ze mnie zabije wzrokiem.

dobre

[MoTyleKsw]

Napisane przez pawie_oczko

nas na razie tfu tfu wszystko ok, kupy ida jak z dziala mala przez 2 miesiace przytyla okolo 2kg

No to pięknie wam rośnie I śpiteż ślicznie. Brawooo

Napisane przez banka26

vil bedzie dobrze , moze pogadaj na rehabilitacji czy nie znajda wolnego miejsca dla takiego maluszka chore to jest zebyscie tyle vzekali a nie kazdego stac na prywatne zabiegi... jak bylam wczoraj na wizycie preluksacyjnej to ortopeda wlasnie ciagnal za raczki Michala i teraz wiem ze sprswdzal czy dzwiga ja pewnie

Pawie -oczko ach cieszyc sie takimi nockami 8 godzin ciaglego snuu bosko

a Michas i jego stopa

Ale na tym jednym zdjęciu ma ściągnięte skarpetki Mojej też tak spadają :d:d

Napisane przez ankaaa206

jestem wykończona psychicznie, od 14 do 17 płacz nie do ukojenia, i teraz po kąpieli to samo, w między czasie byliśmy na spacerze na którym nie zmrużył oka, tylko jedno dobre że się nie darł chyba jestem beznadziejną mamą skoro nie potrafię uspokoić swojego dziecka.. strasznie się dziś czuję

Zganiaj na skok rozwojowy, będzie lepiej.

Napisane przez diabli

uwielbiam taka pogode! rano szybko pobudka, ogarniecie siebie, Neli, domu i przygotowanie obiadu zasuwam jak na bateriach duracella i kolo 10-11 jesteśmy już na spacerku. tak czas spędzamy do 15 z mala przerwa na cyca, zmiane pieluszki i mama je zupke
o 15 wracamy do domu Nelka zazwyczaj spi (kiedy ona nie spi ) i mogę dokonczyc obiad. o 16 wraca tata i znow na spacer siedzimy sobie na lawce w naszym mini parku i nawet nie wiem kiedy jest 19.30 powrot do domu, kapiel, kosmetyczne spa, cyc i malej nie ma zaczyna się czas dla rodzicow
pod spodem kilka nowych fotek. corka mi się tak rozszalala z uśmiechami, ze rozdaje je non stop na prawo i lewo



hmm, ale innym dziewczynom pediatrzy tez mówili, ze nie można mieszac do mnie to przemawia, bo składowo trochę się roznia, wiec lepiej nie kombinować jeśli maja być skuteczne.



o mamoooo biedny dzidziuś ciotka jest z niego dumna, ze zniosl ten czas tak dzielnie (nie lubie jak do dziecka mowi się zdrobniale i te wszystkie suuuper rady ) mamuska, masz stalowe nerwy!

Ona jest prześliczna. Taka ciemna I jak się uśmiecha. Ach...

[diabli]

Napisane przez nuna2

Ogółem nie wiem, co się dzieje... dziś nic ją nie boli a ona najchętniej na rękach... Już usłyszałam, że ją przyzwyczajam, ale jak płacze, to co mam przeczekać?? Jak wy robicie??

mala anegdotka - przyzwyczajanie
na warsztatach chustowych pani w kolko powtarzala, ze dzieci trzeba przytulać, być blisko i dac im poczucie bezpieczeństwa. siedzimy ostatnio w domu, mala zaczela plakac, wiec tatuś biegnie trochę zdziwiona mowie mu, ze nic jej się nie stanie jak trochę pokrzyczy, a tz na to "ale slyszalas, ze jak dziecko placze, krzyczy i zlosci się to w mozu wytwarza się mniej neuronow. a my chcemy żeby Nelka miała ich dużo i była madra dziewczynka" i od tej pory każdy krzyk wywoluje uśmiech na naszej buzi i biegniemy kto pierwszy...bo neuronow musi być duuuuzo

---------- Dopisano o 21:11 ---------- Poprzedni post napisano o 21:10 ----------

Napisane przez Ashyshqa

Najlepiej cenowo I skladowo wychodza vita-miner z dha. Ja w aptece internetowej.placilam.jak ies 18pln za miesieczne opakowanie.

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

dokładnie: vita-miner prenatal dha
albo vita-miner prenatal
w rossmanie oba za 25zl (w jednym 30 wit.+30 dha, w drugim 60 witaminek)

---------- Dopisano o 21:17 ---------- Poprzedni post napisano o 21:11 ----------

Napisane przez whatIthink

Melduję, że żyjemy, ale nie za bardzo mamy czas się odzywać.
Przeżyłam zapalenie obu piersi, a teraz wyszło, że mam za mało pokarmu, żeby wykarmić małego, więc dokarmiam go mm. Laktatorem ściągam najwyżej 25 ml. Mały już nie lubi ssać cyca - denerwuje się. Woli butlę Trochę mam doła w związku z tą całą sytuacją, nie wiem co dalej...
chciałam karmić piersią i taka byłam z tego dumna...

wspolczuje dobrze, ze już opanowalas zapalenie. jakie rady dostalas od lekarza? może ktorejs jeszcze się przydadzą (oby nie!)

[NoBoTak]

A ja mam pytanie do mam ktore dokarmiaja. Mojemu Malemu ewidentnie nie wystarcza to co ja mu daje i zaczelam dokarmiac. I tu moje pytanie: dokarmiacie o jakichs stalych porach czy wtedy kiedy dziecię chce jesc a tu w cyckach pusto? Dodam że mój Mały ma dopiero tydzień a tu już problem z laktacja :-( jestem załamana

[lonely_lady]

witam się wieczornie
zaraz spróbuję troszkę ponadrabiać..

Dziś dla odmiany Wiktorek jest mega grzeczny.. cały dzień spał albo uśmiechał się i gruchał z nami
Teraz już grzecznie śpi w swoim łóżeczku..

A w dzień spał aż 5 godz bez przerwy- musiałam go obudzić na cyca.. normalnie tego nie robię, ale było gorąco i bałam się że się odwodni...

[colorblue]

Napisane przez pawie_oczko

Happy- dziekuje, cierpliwosc sie przyda ale jestem taka szczesliwa z tego powodu, ze juz nie moge sie doczekac

Nie wiem czy to normalne czy nie, ale moje dziecko spi jak dorosly, zasypia przed 24 spi do 8 w miedzy czasie zero budzenia, o 8 cyc, przewijanie i spi dalej do 11, pozniej juz nie spi w ogole od 11 uciela sobie moze ze 3 drzemki 5-10 minutowe

Zrobilismy dzis morfologie i wszystko ok

Brawa za wyniki!!!:-*pieknie Wam śpi

Napisane przez vil84

już po neurologu. odruchy w normie, zdrowy, ale ma ogromny problem z trzymaniem główki (podciągnięty z plecków za łapki i na brzuszku w ogóle nie trzyma) i ma zaleconą rehabilitację. na nfz są terminy na koniec roku a on już powinien bo im później tym lepiej. prywatna to koszt średnio 100zł/h ... a mąż nadal bez pracy ;(
w ogóle zdziwiliśmy się bo mamy na razie nie szczepić, tylko żółtaczka i wzw b. powiedziała nam że szczepienia osłabiają organizm a Przemek ma się w tej chwili skupić na rozwoju i wzmacniać mięśnie szyjki i barków.
za miesiąc kontrola.

tfuuu im wcześniej tym lepiej oczywiście. jak będziemy zwlekać to będzie o wiele później siadał, raczkował itp

kurcze poryta polska:-/ spróbuj wcisnąć gdzieś indziej albo pójść raz,zobaczyć co i jak i jeśli w miarę nie skomplikowane to samemu ćwiczyć w domku. Zawsze to już coś ,a na termin nfz czekać. Sama już nie wiem:-/

Napisane przez axella

Armageddon za oknem! Takiej burzy dawno nie było! Z sie nie przejmuje i przysypia

Zjadlam pierwsze jedzonko od wczoraj

Jaka ja jestem zakochana w Z.. Przysypia i co chwile na mnie patrzy tymi granatowymi oczetami ach..

Wysyłane z mojego HTC Desire Z za pomocą Tapatalk 2

widzisz masz swoją Zu, z nią nigdy samotna nie będziesz!!! Skup się tylko na niej i na sobie i będzie mega
Wiesz pewnie jak ja podczytujesz mamy marcowe:-D
Jest tam dziewczyna Kasia. Również sama wychowuje synka i to w obcym kraju. Bez pomocy itp. A jest tak pozytywnie nastawiona do życia i emanuje aż optymizmem. Owszem jak każdy ma gorsze momenty,ale ma synka i jest git. Podziwiam ją.
Wierzę,że jeśli tylko zechcesz to też tak będzie. Wszystko zależy tylko od Ciebie:-*

Napisane przez ankaaa206

jestem wykończona psychicznie, od 14 do 17 płacz nie do ukojenia, i teraz po kąpieli to samo, w między czasie byliśmy na spacerze na którym nie zmrużył oka, tylko jedno dobre że się nie darł chyba jestem beznadziejną mamą skoro nie potrafię uspokoić swojego dziecka.. strasznie się dziś czuję

biedna:-*

Napisane przez ankaaa206

pierwszy raz tak mocno płakał, a ja razem z nim bo nic nie pomagało, ani noszenie, tulenie, cycek nic po kąpieli tj po masażu to samo tylko jeszcze bardziej, nie mam pojęcia co mu jest, teraz zasnął ze zmęczenia, po 10 min odgłosu suszarki, no i podczas tych jego ataków jest cały sztywny, nawet nie da się go do fotelika wsadzić, to normalne?

wygląda na atak kolki:-/


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[diabli]

Napisane przez XxXJuSstiii

No i zostajemy przy szczepionkach refundowanych + pneumokoki.

Bartuś waży już 4940g! przybrał prawie kilogram w 3 tygodnie

mieliście 4 iniekcje? (raczka, raczka, nozka, nozka) znajoma pojechala na szczepienia wczoraj i oprócz skojarzonej jeszcze wzw druga dawka. maluszka zaszczepili na zoltaczke, ale tak strasznie plakal (jest chudziutki, drobniutki), ze lekarz uznal, ze ma za mało miesni, same kosteczki i skorka, wiec odlozyl szczepienie skojarzone na za 3 tyg. ja już nie wiem jak my będziemy szczepic a termin już niebawem.

ps. Bartus przegonil Nele (wczoraj miała 4900). a urodzil się taki malutki

[MoTyleKsw]

Jaką wielkość mają ciemiączka u Waszych dzieci ?

[diabli]

Napisane przez XxXJuSstiii

to ładnie
my dziś chyba nie kąpiemy, Bartek jest bardzo nerwowy po tym szczepieni, teraz śpi u tatki na ramieniu...

wlasnie miałam pytac czy to prawda, ze po szczepieniu nie powinno się dziecka kapac bo znajoma mi dzisiaj sprzedala taka nowine i nie wiem ile w tym prawdy. chodzi o goraczke czy o co?

---------- Dopisano o 21:32 ---------- Poprzedni post napisano o 21:30 ----------

Napisane przez MoTyleKsw

W ogóle ciężko wydębić od mojej córki uśmiech ech a tak bym chciała by strzelała nimi na lewo i prawo...

ja tak mowilam jeszcze dzisiaj przed południem. synek znajomej jest 5 dni starszy i wydaje nam się taki "kumaty". nelka przy nim jest jeszcze rozkojarzonym noworodkiem. on już tak swiadomie patrzy, uśmiecha się. no i pojeczalam, a popołudniu corka smieje się do mnie co 2 minuty

---------- Dopisano o 21:35 ---------- Poprzedni post napisano o 21:32 ----------

Napisane przez MoTyleKsw

Mój Syn Matyldeusz z kwiatem we włosach na dzisiejszym spacerku

jaka lalunia alez ludzie sa durni! widać od razu, ze to panienka. dziewczynki maja inne buzie i nie maja meskich zakoli :P kobietka jak nic! i jaka piekna sukienka! zazdrościmy skad macie taka ladna? mam swira na punkcie sukienek...nelka dzisiaj smigala w calvinie kleinie

[karbie1984]

nie mogłam Was znaleźć
moja mała jutro ma 2 miesiące
stanowczo za szybko ten czas leci
u nas szczepienie się odwlekło o 2 tygodnie bo załapała przeziębienie i lekarz przepisał antybiotyk :/ katar i kaszel u takiego maleństwa to przekleństwo.
karmię piersią, ale dzisiaj dałam troszkę mleka z paczki.
od 13 do 19 praktycznie cały czas wisiała na cycu. pół godziny przerwy i znowu cyc. bałam się, że może mam mało pokarmu.
od wczoraj "je" rączki jak szalona i już sama nie wiem czy jest głodna, czy odkryła że ma rączki
w nocy zamiast mnie obudzić płaczem obudziła mlaskaniem kciuka.
w ogóle to śpi na noc od 23 do 3, później cyc i do 7.
jak tylko minęły kolki jest oki

[MoTyleKsw]

Napisane przez diabli

wlasnie miałam pytac czy to prawda, ze po szczepieniu nie powinno się dziecka kapac bo znajoma mi dzisiaj sprzedala taka nowine i nie wiem ile w tym prawdy. chodzi o goraczke czy o co?

---------- Dopisano o 21:32 ---------- Poprzedni post napisano o 21:30 ----------



ja tak mowilam jeszcze dzisiaj przed południem. synek znajomej jest 5 dni starszy i wydaje nam się taki "kumaty". nelka przy nim jest jeszcze rozkojarzonym noworodkiem. on już tak swiadomie patrzy, uśmiecha się. no i pojeczalam, a popołudniu corka smieje się do mnie co 2 minuty

Ja też czekam, aż to będzie uśmiech za uśmiechem, bo póki co są sporadyczne i ile się trzeba nagadać przy tym

Ale brawo dla Nelki