Kopniak w lewo, kopniak w prawo, każda dzidzia kopie żwawo, mamy IX-X 2013, cz. XI

[ladanseuse14]

Napisane przez matallewar

Ja taki skrót myślowy
Ale swoją drogą nie wiem, czy one wytrzymają te upały... Dziś leżały i się nie ruszały i serio się zmartwiłam, że już po nich

to może mały prysznic im zrób na ochłodę?

[matallewar]

Napisane przez ladanseuse14

to może mały prysznic im zrób na ochłodę?

Szczury nie lubią wody
Muszę i tak w sumie je wykąpać, ale się boję, że mi ręce podrapią, bo bardzo nie lubią

[ladanseuse14]

Napisane przez matallewar

Szczury nie lubią wody
Muszę i tak w sumie je wykąpać, ale się boję, że mi ręce podrapią, bo bardzo nie lubią

hahahahah przecież wiem
no jak się przeprowadzimy to ja muszę moją umyć

[dirtymagic85]

Napisane przez butterfly20

https://wizaz.pl/forum/showpost.php?...postcount=3806

Kaśka nie wiem...nie wiem czy miała te badania...wiem,że się nie spodziewlai.

ale to musi być straszne i przykre uczucie.....Boże, wszystko oddam za zdrowie mojej małej

a moja sąsiadka napisała mi z pół godziny temu, że Marcel (ona nota bene ma na imię Marcelina) urodził sie dzisiaj o 12.45, ma 4600g i 59cm! Kawał chłopaczka, ciekawa jestem, czy ona go wydusiła z siebie czy cc Ale super, ze ma już synia obok siebie

[matallewar]

Napisane przez ladanseuse14

hahahahah przecież wiem
no jak się przeprowadzimy to ja muszę moją umyć

No tak, bardziej od szczurów wody chyba tylko koty nie lubią
Aż mi się przypomniało, jak moje koty były małe i je kąpałam po odpchalniu
Macie foto, bo to słodziaszne Jeden w kocyku po kąpieli i 3 równocześnie na kolanach

[butterfly20]

Napisane przez dirtymagic85

ale to musi być straszne i przykre uczucie.....Boże, wszystko oddam za zdrowie mojej małej

a moja sąsiadka napisała mi z pół godziny temu, że Marcel (ona nota bene ma na imię Marcelina) urodził sie dzisiaj o 12.45, ma 4600g i 59cm! Kawał chłopaczka, ciekawa jestem, czy ona go wydusiła z siebie czy cc Ale super, ze ma już synia obok siebie

Ojeju przy tej wadze to chyba cc, bo sobie nie wyobrażam!

[matallewar]

Napisane przez butterfly20

Ojeju przy tej wadze to chyba cc, bo sobie nie wyobrażam!

Są podobno szpitale, gdzie takie dzieci rodzi się SN

[dirtymagic85]

Napisane przez matallewar

Ale normalnie człowiek zaczyna doceniać, co ma... Że dziecko zdrowe, że dobrze się rozwija i aż głupio narzekać, że źle śpi, czy nie chce jeść

racja

[butterfly20]

Napisane przez matallewar

Są podobno szpitale, gdzie takie dzieci rodzi się SN

[nena_milka]

Napisane przez Lolaaaaaaa88

ze tak powiem brzydko walić ich wszystkich, moja kuzynka przyztyla ok 30 wygladala jak orka spuchnieta maskara, ale caly czas jej mowilam ze jest ok,



popieram
co za stara raszpla

---------- Dopisano o 17:48 ---------- Poprzedni post napisano o 17:47 ----------



własnie o tym myslę ciagle mowiąc, że mam gdzieś rozstepy czy kg itd, najwazniejsze jest zdrowie mojego Dziecia

Napisane przez matallewar

No tak, bardziej od szczurów wody chyba tylko koty nie lubią
Aż mi się przypomniało, jak moje koty były małe i je kąpałam po odpchalniu
Macie foto, bo to słodziaszne Jeden w kocyku po kąpieli i 3 równocześnie na kolanach

No właśnie my to wszystko wiemy i rozumiemy, tylko Ci ludzie są jacyś dupnięci. A ja naprawdę tylko w tamtym tyg usłyszałam od 4 (!) w sumie osób mi jakieś uwagi wypaliło, no i nie chodzi mi o to, jak wyglądam bo mam to w sumie głeboko. Tylko sam fakt tego że komentują... Po co?

db kończę stanowczo temat na dzisiaj bo ludzie i tak się nie zmieniają...
Pan Bożek rychliwy ale sprawiedliwy, niech im zajady za to powyskakują
jadę po starego

[ladanseuse14]

Napisane przez matallewar

No tak, bardziej od szczurów wody chyba tylko koty nie lubią
Aż mi się przypomniało, jak moje koty były małe i je kąpałam po odpchalniu
Macie foto, bo to słodziaszne Jeden w kocyku po kąpieli i 3 równocześnie na kolanach

[butterfly20]

Nena masz chyba w swoim otoczeniu bardzo zazdrosnych lub niekulturalnych ludzi. To tylko źle o nich świadczy...

[dirtymagic85]

Napisane przez matallewar

Są podobno szpitale, gdzie takie dzieci rodzi się SN

no jej mama troje dzieci o podobnych gabarytach urodziła sn, ale to było 30lat temu, teraz to inne czasy, taka waga jest w sumie wskazaniem chyba do cc swoją drogą, to Marcelka była w tej ciąży ogromna, a jesteśmy tej samej budowy ciała, raczej drobnokościste i ok 162 cm wzrostu.

[tassia]

kochane ale mam dzis przesylkowy dzien,
byl kurier przyszly moje scholle z tego limango nieszczesnego, przyszedl listonosz i przyszly tz conversy, i patrze do skrzynki a tam produkty reklamowe jonsona

teraz podaje mezowi zupke i nadrabiam te poltorej godziny co mi zajmie chyba godzine bo tyle skrobiecie

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[ladanseuse14]

Napisane przez dirtymagic85

no jej mama troje dzieci o podobnych gabarytach urodziła sn, ale to było 30lat temu, teraz to inne czasy, taka waga jest w sumie wskazaniem chyba do cc swoją drogą, to Marcelka była w tej ciąży ogromna, a jesteśmy tej samej budowy ciała, raczej drobnokościste i ok 162 cm wzrostu.

[vea7]

Dobra, mąż przytulony, nakarmiony, uwagi się już nie domaga, to wracam do nadrabiania

Widzę, że kredyty na tapecie My braliśmy 350 tys (w tym 100 wkładu własnego) na 20 lat... jeszcze tylko 16 spłacania Kredyt dostaliśmy jeszcze w euro, więc rata nie zabija... ale i tak co miesiąc boli

motylku, fajne zakupy Kurcze, tak Was czytam i mam co raz większą ochotę tez coś kupić... a tu mąż wstrzymuje...
A czemu teściowa się tak zaparła? Niewskazane, to niewskazane... lepiej "gorą" niż za wszelką cenę dołem i z ryzykiem utraty wzroku
Hmm..no dobra, ja się jeszcze do szpecjalisty od laserów wybieram (o dziwno na NFZ i o dziwo jeszcze w tym miesiącu), to zobaczymy co powie. Niestety wyszły rozrzedzenia i skupiska pigmentu, a do kompletu ciśnienie 22,5 i krwiaczek na dolnej granicy Tak czy tak skończy się pewnie cesarką, ale przynajmniej później na noszenie malucha oko byłoby zabezpieczone... dumam.

boja, zdasz koncertowo Magia Wizażu działa

passion

matal Ja bym się chyba nie tolerowała... jakoś mało tolerancyjna na takie zachowania jestem...
Jaaaakie słodziaki

ladan, prezent bardzo fajny - sama bym taki chciała

nena, to chyba ten model raszpli, że cokolwiek powiesz, to albo spłynie, albo nie zrozumie... ja bym olała sikiem pajęczym


Próbuję uaktualnić listę wyprawkową i zrobić wg. niej drugą zakupowa, ale mi strasznie nie idzie...
Chyba odpalę Wii i pogram w coś durnego z Bartkiem

[butterfly20]

https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=92089 ciekawy wątek

[kaska87]

jestem rozgrzeszona ksiądz mnie wkurzył,, ale kij tam- grunt, że kartka podpisana same mohery były i ja

wróciłam i dalej widzę, że djokovic męczy bułę

[inwersja]

Próbowałam nadrobić, ale nie da rady. Samakra

Ja tak tylko trochę i wstecz, bo na bieżąco ciężko...

Napisane przez agusiamaskota

No i co w sytuacji gdybyście np. stracili zdolność kredytową bo nie daj Boże TŻ straci pracę...?

Ja też mam cykora przez kredytami, widziałam jak rodzice musieli spłacać kredyt po tym jak w domu nam się komin podpalił... niby mało bo 30 tysięcy na 3 lata, ale przy trójce uczących się dzieci...

A co jakby nie mieli mieszkania, a tz straciłby pracę i mieszkaliby na wynajętym?

Ja też Cię rozumiem, że się boisz. Głupi się nie boi, ale jak się nie ma gdzie mieszkać to lepiej płacić czynsz i ratę swojego mieszkania niż inwestować w cudze i nic z tego nie mieć.

Napisane przez agusiamaskota

Tzn. mój TŻ pracuje już 3 rok w stałym miejscu pracy, ale tak jak mówię ma 1500zł miesięcznie. Zanim ja nie zacznę pracować będziemy się gnieść u teściów w mieszkaniu.

Nie każdy ma taka możliwość. U moich teściów warunków nie ma, bo trafnym już jest strasznie dużo ludzi na metr kwadratowy,a u moich rodziców to mieszkając z matką bym w końcu zwariowana i przez okno wyskoczyła.

Napisane przez policzanka

Wow 86 m i to za taka cene-zazdroszcze...My za Nasze 31 m do całkowitego remontu płacilismy 120.000.A na poczatku chciał135.000...

Wzielismy kredyt na 15 lat i tylko polowe, druga to wkład własny.Rata miesieczna wychodzi nam teraz okolo400zł.To jest o 100zł mniej kiedy wynajmowalismy-wiec nam to wyszlo na ręke..szkoda tylko ze taki metraz no ale na sam poczatek styknie..z czasem jak się sytuacja ustabilizuje a ja znajde stałaa prace to poszukamy czego wiekszego..W sumie to rodzice Tz powiedzieli ze oni z checia sie z Nami zamienia(maja 3 pokoje) wiec zawsze alternatywa jest..

Z tego co pamiętam ladan w kamienicy kupiła, stąd taka cena.
Kamienice zawsze są mega tańsze.

Nasze 36,63m kosztowały 125 000. Ale to normalny 4 piętrowy blok, wielka płyta. Nie chcieliśmy w kamienicy, ale gdybyśmy chcieli to nawet poniżej 100 tys byłby dużo większe mieszkanie. W Łodzi są mieszkania jedne z tańszych w Polsce, biorąc pod uwagę te wielkie miasta oczywiście. No, ale zarobki też niższe niż w innych dużych miastach, więc coś za coś.

Napisane przez t_89

Nikt nie chce sie wymienic na te ubranka oddam 3 dla chlopaka na dziewczynke potrzebuje
bo nie ubiore jej raczej w sweterek z samochodem hehe ;D
P.S ja chyba zrobie gofry

Mam nadzieje, ze sie przejasni bo o 5 zamierzam wyjsc do tz z psem a lalo

Szkoda, że nie pomogę. Matka nakupowala różowych czechów, miękkie bardzo ładne, ale ja je itd razu odrzuciła do innego worka. Teraz jak mi ojciec przywiezie to tyle te co odłożyłam do komody w domu. Reszty nie ogarnie jak to facet.

Napisane przez Madziuchna27

zastanawiam się, czy przypadkiem nie popsuła mi się waga bo przez miesiąc przytyłam tylko 600 gramów

Zepsuta waga = naprawione samopoczucie i samoocena

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[ladanseuse14]

Napisane przez parvaa

W tym roku jak bylam na praktykach w szpitalu ,to przez pewien okres odbywalam je na ginekologi.Pewnego dnia przyjechala do szpitala kobieta,miala juz silne skorcze,wiec natychmiast wzieto ja na porodowke.Po pewnym czasie przybiega maz i wola:jak sie czuje moja zona i moj synek? na to pielegniarka do niego :niech pan usiadzie.Facet pobladl i pyta co sie stalo,a pielegniarka gratuluje panu syna... i po chwili dodaje i dwoch corek nie pytajcie jakie bylo jego zdziwienie ze oprocz syna urodzily mu sie 2 coreczki.

dodam tylko,ze kobieta byla pod stala kontrola lekarza i na USG widac bylo tylko jeden plod,wiec jak tu nie mowic o pomylkach

[butterfly20]

Napisane przez ladanseuse14

Taaa też to opisałam mężowi

[kaska87]

hihih mój małż by się ucieszył jakby były bliźniaki- bo on chciał, ja w sumie też

[ladanseuse14]

Napisane przez kaska87

hihih mój małż by się ucieszył jakby były bliźniaki- bo on chciał, ja w sumie też

ja bym się chyba tylko najbardziej bała, że nie dam rady naraz ogarnąć 2 bobasków

[dirtymagic85]

fuck.
muszę jechać do szpitala....dzwoniłam do gina, bo mam znów podwyższone rr, kazał mi się zgłosić na IP to spadam, mam nadzieję, że mnie nie zostawią, jak się nie odwzwę przez weekend, to znaczy że jednak zostałam...

[ja-ika]

Witam, jakoś nie mam weny, żeby pisać. Dziś jestem jakaś ospała. Rodzice z synem już w Egipcie, zadowoleni. Rozmawiałam z mamą około minutę przez telefon i już zeżarło 30 zł z jej konta, musiałam doładować.

[passion80]

Napisane przez dirtymagic85

fuck.
muszę jechać do szpitala....dzwoniłam do gina, bo mam znów podwyższone rr, kazał mi się zgłosić na IP to spadam, mam nadzieję, że mnie nie zostawią, jak się nie odwzwę przez weekend, to znaczy że jednak zostałam...

trzymajcie się, dobra decyzja!

[butterfly20]

Napisane przez kaska87

hihih mój małż by się ucieszył jakby były bliźniaki- bo on chciał, ja w sumie też

Ja nie miałabym nic przeciwko o ile wiedziałabym wcześniej Bo tak przy porodzie się dowiedzieć to letko dziwnie

W sumie jakby mi teraz powiedzieli,że chłopiec to też ok. Ale jakby dopiero przy porodzie?No miałabym szok, nie ma co gadać Ja nie jestem spontaniczna,lubię mieć wszystko zaplanowane


Hej hej to o co chodziło,że dziwne było to co napisałam?



Dirty ojeju to kciukam,żebyś tam nie została.
Co to rr, powie mi ktoś?

---------- Dopisano o 18:51 ---------- Poprzedni post napisano o 18:50 ----------

http://mofflo.pl/pl/tekst/promocje?g...FcVa3godX1EA7w fajne niektóre rzeczy,ale jakie drogie...

[ladanseuse14]

Napisane przez dirtymagic85

fuck.
muszę jechać do szpitala....dzwoniłam do gina, bo mam znów podwyższone rr, kazał mi się zgłosić na IP to spadam, mam nadzieję, że mnie nie zostawią, jak się nie odwzwę przez weekend, to znaczy że jednak zostałam...

o kurcze trzymajcie się!

[kaska87]

a bo napisałaś tak jakoś, że "tfu tfu chłopiec" z tym fotelikiem a akurat był temat tego chorego dzidzia i mi się tak smutno zrobiło ale już ok, baba w ciąży to wiesz

[tassia]

Napisane przez papalinka83

Cześć girls Wczoraj byliśmy z mężem w Askocie i zamówiliśmy mebelki do pokoju dla bobasa, dostaliśmy fajny rabat, a że my jesteśmy na etapie meblowania mieszkania i nadal mamy maaało mebli, to się przyda, nawet nie dziecku, ale nam:
http://www.pacyga.com.pl/?id=kitty,kolekcja,16 wzięliśmy ten z szarą myszą, chociaż różowy kotek był jeszcze łądniejszy, ale stwierdziliśmy, że na przyszłość może lepiej uniwersalne. Cały zestaw: łóżeczko, komoda, szfa, regał, półka. Tylko czeka się 4-6 tygodni, więc strasznie długo

A oni jakoś pomagają w szpitalach z tym pierwszym karmieniem?

A ja właśnie mam odwrotnie, uwielbiam szybkie decyzje, to mój mąż raczej z tych zastanawiających się




No właśnie ja też jakoś nie zauważyłąm, żeby ktoś mnie gdzieś specjalnie przepuszczał. Ostatnio jechałam na stojąco w nieklimatyzowanym autobusie w tym upale przez godzinę, myślałam, że padnę i nikt nawet okiem nie mrugnął...

przepiekne te mebelki macie az sie rozmarzyłam
tez bym chciala miec miejsce na takie cudka... zazdorszcze dzieciowi

a co do miejsca... ja nie licze ze ktos mi ustapi i nie mam takich potrzeb, ale w komunikacji miejskiej pierwsze co robie to podchodze do miejsca dla ciezarowki i prosze o ustapienie miejsca bo mam obsesje ze sie wywroce w tramwaju - jezdze tak raz na 2 tygodnie wiec nie za duzo

a poza tym jak mam gorszy dzien to tez nie mam oporow zeby prosic.
wszyscy sie usmiechaja i mi ustepuja miejsca
wczoraj bylam w H&m i nastałam sie 15 minut w kolejce do szatni, podchodze do kas, a tam chyba z 30 osob...wiec podeszlam do kasjerki i zapytałam czy byłaby tak miła i obsłużyła mnie poza kolejnościa... i oczywiscie nie bylo zadnego problemu
mysle ze nie ma co za kazdym razem prosic (mnie w wiekszosci przypadkow nic sie nie dzieje zebym nie mogla postac) ale jak tylko jest potrzeba to wrecz TRZEBA bo nie ma co liczyc na to, że ludzie sami z siebie beda mili

Napisane przez agusiamaskota

Zabijcie mnie, ale zapytam po raz setny chyba, ale wolę wiedzieć zanim kasę rozpuszczę znowu: Do łóżeczka nie potrzebuję żadnej poduszki + pościeli? Starczy mi kocyk + śpiworek do łóżeczka?

Inwestujecie w rogal do karmienia? Bo mama mnie wczoraj opierniczyła, że to kasa w błoto i trzymając dziecko w beciku też można je karmić W sumie to ja piersią dużo karmić nie będę... będę odciągać.

Czy miała któraś z was ręczny laktator z Tomme Tippee?

I jakie termometry kupujecie? W sensie firma, rodzaj.

czesto czytam ze ktos bedzie odciagal a nie karmił...dlaczego Aga tak zdecydowałas??
nie do konca rozumiem po co sie meczyc dwukrotnie, najpierw odciagac a potem karmis skoro mozna za jednym zamachem...
wiadomo ze czasem trzeba gdzies wyjsc czy cos... ale tak generalnie to nie bardzo rozumiem czemu się taką decyzje podejmuje??? co jakies wskazania do tego??? niech ktos cos napisze bo ja zielona