Mamusie Marzec - Kwiecień 2013 cz.1.

[monicca1989]

Witam się po udanym weekendzie wczoraj Filip został z babcią na cały dzień (8h) ale za Nim tęskniłam!
A my byliśmy na basenach mineralnych w Solcu świetnie było.

Napisane przez Ptaszysko16

ta pospala cora juz nie spi

Mój tez tak często uśnie, mama się ucieszy a on wstaje po kwadransie


Maria za 3 miesiące Róży

Luna my mamy butelki z Aventu i Tommee Tippee ale mleczko je tylko z Aventu.

Napisane przez klementyna1

Wczoraj bylismy u mojej koleżanki z lat młodości jeszcze(z bloku) na ślubie -nasz elegant zrobił furore Kuiłam mu taki maciupki bukiecik jeszcze i całą mszę trzymał w rącze, po czym zasnął akurat jak skladalismy zyczenia i bukiecik musiałam dawac ja;p

Przystojniak

moni_ka.g z tą kupą to niezłe należała się TŻ

Napisane przez nestelle

o ja pier.....

haha

pozwoliłam dzieciakom dłuzej posiedziec bo była premiera na HBO bajki "roman barbarzyńca" a ostatnio nawet dobranocek nie oglądali ....
bajka głupia jak nie wiem (nie napisze jak co bo nie chce dołozyc Pani do puszki )ale w pewnym czasie słysze "i pofiglujemy z panienkami " -hmmm przełknęłam ten tekst odłozyłam wszystko i czekam dalej .... a tam baba z wielkimi cyckami w staniku chwyta faceta i tarmosi jego głowe cyckami a potem siada na niego okrakiem i dalej wszadza te cycki-potrząsając nimi w jego twarz .... dalej nic nie było bo wyłączyłam . o ja ☠☠☠☠☠☠☠e i to ma byc bajka dla dzieci ....

drugą rzecz napisze jutro ...jak ochłone ,powiem tylko ze to co mój kuba wymyślił to .... oj teraz na pewno bym dołozyła Pani do puszki duzo .

Teraz to coraz głupsze puszczają bajki dla dzieci, jaki nie raz mi się rzuciła w oczy zwykła dobranocka na jedynce to masakra nie ma to jak kiedyś smerfy, gumisie
i ciekawa jestem co wymyślił Kuba

Napisane przez Dragusia88

nadrobiłam
byłam dziś w rossmanie i znalazłam kaszkę
http://www.dziecko.nestle.pl/produkt...uctid/286.aspx
którą będziemy wprowadzać od 12 sierpnia po łyżeczce dziennie

Właśnie też się nad nią zastanawiałam. Ty zaczynasz od skończonego 5 miesiąca? Nam pediatra kazał po skończonym 4 (w połowie 5)

Inne mamusie jaką kaszką macie zamiar wprowadzać gluten?

[LiwkaO]

Napisane przez pani22ka

CFaniak mały je szybciorkiem a potem sobie lubi na cycu powisieć

Cyc fajny i duży to lubi się przytulać

Napisane przez kasia86bgo

no i jaka LaLunia - Emilian ''zkalepany'' dla Miski - ew jak go nie zechce ... zajmuje mu miejsce u twojej

no raczej!!!! co do spacerówki myślę, że możesz wziać jak rozkłada się na płasko.

Napisane przez maria28

A, wczoraj Róża skończyła 3 m-ce

Moderna - cudowny świat o góry nogami! Marcelek pięknie rośnie!

Lunka - Kamilek rośnie jak na drożdżach dosłownie!

Villga - Kinia piękna!

Maluda - Kacperek silny chłopak, pięknie trzyma główke!

---------- Dopisano o 08:01 ---------- Poprzedni post napisano o 07:49 ----------

Napisane przez kasia86bgo

Ogolnie chyba mam kaca xd haha
Wypilam wczoraj drina jedengo meczylam do od 22-30 do 24 eh. Gdzie te lata kiedy w tym czasie pekaly wieksze ilosci :-/...??


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

yh też się zastanawiam czy kiedyś wrócą te czasy! ja w ten weekend miałam dwie propozycje imprez i na żadną nie poszłam!!!! pomimo tego, że mama chciała wziąć Miskę na noc! nic mi się nie chce wieczorami i najchętniej idę do wyra o 21 spać!

Napisane przez moni_ka.g

Nestelle - wlasnie, fajnie sie karmi, dlatego jakos nie moge przebolec ze Jakub dostaje wiecej mm niz cyca. Caly czas mam wrazenie ze wciskam mu syf zamiast jedzenia. Niby wiem ze mm tez dla ludzi ale jednak... i wcale nie pomaga mi fakt ze on tak chetnie zjada mm...

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

Też tak miałam. Ale musiałam się z tym pogodzić bo bym chyba ześwirowała

Napisane przez Luna0

Dzien dobry

Dziś maly zrobił nam "psikusa"
Jak zawsze zasypial z pieluszka, ktora uwielbia dawac na twarz, ale jak zbyt dlugo ma na twarzy to tak mocno sapie I wtedy lece mu ją zdjac. A dzis jemy sniadanie z tz, mlody zasypia w lozeczku 2m od nas, I nagle patrzymy a jego cialko tak skacze jakby jakies drgawki mial I pojekuje. Przykryl sobie twarz I sie przydusil juz byl caly czerwony , ale jak tylko mama wziela na rece to zadowolony sobie gugal. Ja do teraz nie moge sie uspokoic... chyba utne mu kawalek pieluszki I z tym kawalkiem bedzie zasypial...



Dziewczyny a jakie macie butelki? Bo ja już wypróbowałam aventa, lovi, nuka i nic a tak mi się marzy nie biegnąć co 2h tylko spokojnie załatwić sprawy.. a tu czasami jak widzę jakąś kolejkę np w mopsie to musze wracac do domu bo wiem że nie zdąże

Co do pieluszki to Miska też się tak zakrywa i sapie wtedy bo nie wie jak się odkryć ale nie zdażyło się nam, że się jakoś nią przydusiła czy co. Raczej jak ją odkrywam to się cieszy - zabawa w sensie "a ku ku"

Co do butelek to avent. Mam te przypominające pierś - małe do soczków, herbaty a duża ze zwykłym smoczkiem do mleka. Z TT się krztusiła.

Napisane przez bmma

ładny psikus ...
Butelki mam dwie, Avent i Tommee Tippee.

Moja mała wczoraj też mnie nastraszyła... Byliśmy u znajomych od 11 do 18. Kinga nic się nie pobawiła, tylko na naszych rękach spała z okiem szpiega. Śpiąc pojękiwała cały czas.
Wróciliśmy, mała zjadła z piersi, patrzę, a tam kupa. Nie czekając na odbicie ostrożnie ją przebierałam, a ona chlusnęła na mnie, przewijak i podłogę 1x mlekiem i 1x czymś żółtym
Chyba kwasy żołądkowe.
Je normalnie, cały czas ją przystawiam.
W nocy ją obserwowałam, czy nie jechać na IP, ale ok.

hmmm ciekawe co to to żólte! Dobrze, że tylko tak jednorazowo się zdarzyło!

Napisane przez klementyna1

Wczoraj bylismy u mojej koleżanki z lat młodości jeszcze(z bloku) na ślubie -nasz elegant zrobił furore Kuiłam mu taki maciupki bukiecik jeszcze i całą mszę trzymał w rącze, po czym zasnął akurat jak skladalismy zyczenia i bukiecik musiałam dawac ja;p

elegancik!

Napisane przez moni_ka.g

Mialam rano wstac i pojechac na zakupy i zaspalismy wiec szybko polecialam sie ogarniac, tz kazalam przewinac. Zaczal a tu kupa w trakcie przewijania, zaraz druga i trzecia.. (Jakub ostatnio takie serie daje). Tz chwile odczekal, stwierdzil ze koniec i ostatecznie wyciera, kremuje. Nagle slysze: o ku.... wylecialam z lazienki, tz stoi z boku i sie smieje a na podlodze i szafie (2metry od przewijaka) kupa. Dziec walnal na koniec porzadnego baka z rzadszymi juz resztkami kupy.. tz zdazyl odskoczyc ale synio trafil mu troche w reke. Tz do mnie ze chyba nie pojade bo trzeba sprzatac. Zapytalam tylko czy gdyby cos takiego stalo sie przed jego wyjsciem do pracy to by zostal w domu. Poczekalam az ogarnie dziecko, wreczylam miske z woda z plynem do podlog i sciereczke i wzielam Jakuba do karmienia ale nie chcial jesc. Udzielilam instrukcji przygotowania mm (tz skrzetnie notowal) i wyszlam!!! Czasu mialam malo bo musialam zdazyc przed praca tz ale dalam rade.

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

haha

Napisane przez despa

W kościele była grzeczna, chrzcil Ja ksiąz, który uczy Oliwkę, więc począwszy od nauk, po chwilę przed msza cały czas się z nami smial. Nawet mówi do chłopa mojego juz wiem po kim Oliwia to ma, a Pawel mu na to- nie wiem o ale na pewno po mamie

Teściowa zachowywała się spoko, nawet byla miła, czekam na echa- bo powiedziała chlopu, zeby wieczorem z Oliwią przyjechał....

za grzeczność Emilki! a co do drugiego to

[LiwkaO]

Napisane przez despa

właśnie wrócili, ponoć zadowolona bardzo- ładnie dziewczyny ubrałam , obiad dobry zamowiliśmy, ciasto pyszne....

ulala! można odetchnąć z ulgą

Napisane przez despa

Dwie sytuacje z cyklu kalafior

Dostałam od kolezanki matę, Oliwka rozłożyla, powkręcała zabawki ale patrze na nią dziwna, ani stabilna pałąki się "kładą"- zaczęłam oglądac na allegro- olśniło mnie pałąki mają być na krzyż a ja durna narzekałam

No i z wczoraj- oglądałam ostatnio sukienki w sklepie, zmierzylam - w mój rozmiar wchodzę ( to nic że musi być dłuższa żeby cellulit na udach zakryć), więc uradowana nie kupuję bo mam dużo- jak rozmiarówka mi zostala to po co mi. Ale tępa dzida nie zjarzyłam że mierzę bawełenke. W domu wyciagnęłam wczoraj o 22 kiecki i zonk w nic nie weszłam- no moje inny materiał inaczej skrojone
Rano biegiem do sklepu....

hahaha

Napisane przez kasia86bgo

a i powiem wam ze ulubione danie Emiliana to :
RACZKI I PALUSZKI W SLINIE WLASNEJ
dzis tak zajadal rece ze masakabra ciagle musialam patrzec czy nie za gleboko sobie paluszki wklada - jadl dzis ladnie - wiec mysle ze nie byl glodny, ale widocznie tak mu sie chcialo ciumkac

Napisane przez Nyaa

czekamy


A zapomniałam napisać wcześniej. Byliśmy na jeziorze z siostrą i kuzynką tż. Obie w ciąży. Siostra - końcówka 5 m-ca, kuzynka 8 miesiąc. I tak mi się jakoś dziwnie zrobiło, zatęskniłam za brzuszkiem.
Chyba czas wrócić na poczekalnię
Nie no, żartuję...

Napisane przez maria28

A, dziewczyny, nie boicie się zasypiania dzieci z pieluszkami itp.? Ja przykrywam czasem kocykiem/pieluszką, a i tak się denerwuję, czy się nie zakopie w to za bardzo. Wszystkie inne przedmioty wyjmuję na noc z łóżeczka (odpinam też tą plastikową zabawkę odkąd Róża głową w nią waliła). Teraz jedyny "wróg" to szczebelki.

Malpka, a spanie na brzuszku w nocy też aktualnie odradzają

Ja jak Miskę położe na boczku to ona tak śpi i się nie rusza! więc ja nie mam obaw, że się w coś wkręci

Napisane przez nestelle

o ja pier.....

haha

pozwoliłam dzieciakom dłuzej posiedziec bo była premiera na HBO bajki "roman barbarzyńca" a ostatnio nawet dobranocek nie oglądali ....
bajka głupia jak nie wiem (nie napisze jak co bo nie chce dołozyc Pani do puszki )ale w pewnym czasie słysze "i pofiglujemy z panienkami " -hmmm przełknęłam ten tekst odłozyłam wszystko i czekam dalej .... a tam baba z wielkimi cyckami w staniku chwyta faceta i tarmosi jego głowe cyckami a potem siada na niego okrakiem i dalej wszadza te cycki-potrząsając nimi w jego twarz .... dalej nic nie było bo wyłączyłam . o ja ☠☠☠☠☠☠☠e i to ma byc bajka dla dzieci ....

drugą rzecz napisze jutro ...jak ochłone ,powiem tylko ze to co mój kuba wymyślił to .... oj teraz na pewno bym dołozyła Pani do puszki duzo .

O masakra!

Napisane przez BYou

Monika, fajnie urządziliście TŻ z Jakubem
Wiem co miałaś na myśli pisząc o mm, jednak jakoś przykro mi się zrobiło:/bo nie uważam że karmię córkę syfem:/nie mogłam dłużej karmić i mm trzeba było podać.
Kiedyś trafiłam na bloga:http://butelkowy.blox.pl/html/1310721,262146,169.html?2. Motto mi się spodobało...

Popieram!!!!!!

Napisane przez Dragusia88

byłam dziś w rossmanie i znalazłam kaszkę
http://www.dziecko.nestle.pl/produkt...uctid/286.aspx
którą będziemy wprowadzać od 12 sierpnia po łyżeczce dziennie

fajna! kupię jak bd gdzieś widziała!

[ObserwujeCie]

Bry przy kawusi

nestelle heh niezła lipa, w temacie to jakiś czas temu znalazłam na jednym blogu:


http://lifestajlababy.blogspot.com/2...la-duzych.html

Co do wózków mój już jeździ w spacerówce rozkładanej na płasko, bo mi wyrósł z reszty rzeczy... znajoma pielęgniarka wpadła do nas na letnisoko i poprosiłam żeby mi młodego zmierzyła... i wyszło 73 nie dziwne że już w 80 wyciągnęłam.

Aha jeszcze ze staroci i dyskusji o fotelikach, gdzie ktoś pisał że ma być ramię wyciągniętę podczas jazdy. Otóż zależy to od modelu bo np w moim foteliku cybex aton 2 jest zakaz używanie tego uchwytu do noszenia w czasie jazdy, służy on jedynie do przenoszenia, warto więc sięgnąć do instrukcji obsługi konkretnych modeli bo może być różnie.

Poza tym po wyjeździe, fajnie było zmienić otoczenie na chwile i odbywać dzień świstaka w nieco innym otoczeniu.Opanowałam kąpiele, obcinanie pazurów i witaminki więc w każdej chwili mogę się od TŻ wyprowadzić i jestem niezależna No i przećwiczyłam w każdą stronę opcję pakowania młodego do auta, wózek, przewijanie w aucie i inne opcje w których nie była wcześniej zbyt biegła - także poniekąd wolność odzyskana

Napisane przez pani22ka

a ja wlasnie umieram ze strachu jak tesciowa mu taka chusteczke-hipcia kladzie na twarz na spacerze ("bo on tak lubi"- nie wiem kiedy jej sie zwierzyl, ale ja jakos tego nie slyszalam)...

ja może nie umieram, ale moja Mama też mnie usiłowała wkręcić że młody to lubi...hmmm na szczęście wrzaskiem dość wyraźnie pokazał że nie lubi

Co do MM to na pewno był to skrót myślowy, wiadomo że jak mus to mus. Ale wiele osób wybiera MM. Byou znam ten blog, ale wd mnie ciężko mówić o jakiejkolwiek inkwizycji laktacyjnej skoro chyba 70 % dzieci w 3 miesiącu życia jest już co najmniej dokarmianych MM... więc to raczej porównanie postawione na głowie...Bo jednak prawda jest taka patrząc chociażby po licznych historiach dziewczyn opisywanych tutaj, że jednak większość lasek musi się mierzyć z inkwizycją mm - bo mają mleko za chude, za złe, za tłuste, za mało i inne wd mnie... jednak mało jest tu historii pt " dawałam ciągle cycka bo rodzina nalegała " / chyba Luna miała coś takiego na początku z tego co pamiętam/ a więcej " dokarmiłam bo teściowa / mama/ pani z biedro mówiła że dziecko głodne"


Odnośnie tego bloga jeszcze, to wd mnie nieprawdziwa jest teza że nie mówi się o probemach z Kp i przedstawia się to jako sielankę. Ja czas ciąży wykorzystywałam na pogłębienie swojej wiedzy o dzieciach, szczepieniach, wyprawce.. ale przede wszystkim o KP. Przeglądnęłam masę stron, przeczytałam sporo art, rozmawiałam z wieloma koleżankami, pytałam na SR - bo taką już mam naturę że jak mam się czymś zajmować przez najbliższe pół roku to się do tego przygotowuję...więc jak ktoś chciał wiedzieć, to wiedział przed.. o kryzysach, o problemach, o ciągłym dosstawianiu itp. No a jak ktoś był bardziej zainteresowany tym czy kolor prześcieradełka mu pasuje do zasłonek, niż swoim podstawowym zajęciem to już chyba jego problem - a nie fanów kp

---------- Dopisano o 09:08 ---------- Poprzedni post napisano o 09:06 ----------

Dragusia tu też jest Maltodekstryna nie żebym się czepiała, może wiesz, ale jak nie zauważyłaś to mówię Ci tak informacyjnie

[oliwka__]

Napisane przez LiwkaO

Zapomniałam Wam napisać!!!
w ubiegłym tygodniu w końcu byłam na rozmowie z zastępcą dyrektora szpitala w związku z tą skargą moją! Pani dyrektor przyszła z prawnikiem zabezpieczyła się od razu. Rozmowa w dość miłej atmosferze. Pani dyrektor troszkę inaczej zrozumiała moją skargę i dlatego odpowiedziała tak a nie inaczej no tak wygodnie dla siebie Opowiedziałam jej dokładnie jak zachowywał się ordynator w stosunku do mnie na pierwszej i drugiej rozmowie - na drugiej pokazałam mu wynik histo, że w środku było łożysko to oddał mi kartkę i powiedział, żebym odebrała sobie odpowiedź na skargę u dyrekcji - do widzenia! i tyle!!!!!!! Pani dyrektor stwierdziła, że zachowanie karygodne ordynatora i zaproponowała publiczne przeprosiny na spotkaniu. Zgodziłam się! Chociaż tyle! ale uważam, że to PRZEPRASZAM mi się należy!!! zobaczymy czy się zgodzi w ogóle!

A wczoraj w gazecie był artykuł o tym ordynatorze. Toczy się sprawa w sądzie rejonowym. Jest oskarżony o narazenie pacjentki na utratę zdrowia i bład w sztuce lekarskiej. Usuwali babeczce ciążę pozamaciczną i czuła się źle po tym zabiegu. Przyjechała za dwa tygodnie z powrotem na oddział z wynikami badań + CRP z których wynikało, że jest jakiś stan zapalny a ordynator kazał jej wziąć tabletkę przeciwbólową i odesłał ją do domu!!! w domu tak zasłabła, że karetka ją zabrała do szpitala! Miała zapalenie otrzewnej. Kiedyś się dziwiłam, że babeczki którą mają rodzić wolą jechać 60km dalej do innego szpitala, ale teraz wiem, że następnym razem sama tak zrobię!

LiwkaO chociaż ja bym tak łatwo nie odpuściła i nagłośniła sprawę, dobrze że już ktoś założył sprawę ordynatorowi.
Ja teraz będąc w domku też się dowiedziałam co nie co o naszej miejscowej porodówce i dobrze że tam nie pojechałam choć mają super renomę ale ostatnio na niej tracą a dlaczego bo ordynator każdą pacjentkę która nie chodzi do niego prywatnie na wizyty traktuje jak gówno delikatnie ujmując i wszyscy lekarze odchodzą i idą do innych szpitali a on tam niedługo sam zostanie.

Napisane przez pani22ka

może jednak dentysta?! może da coś innego niż antybiotyk?

dwa ciastka się nie liczą. wlasnie zjadlam paczkę ... a miałam się odchudzać

pani22ka ja już wiem czemu moja waga stoi w miejscu czyli ciągle 8-9 do zrzucenia bo ja ciągle wpieprzam ciasta a dziś jak mi się uda z resztą już od tygodnia robię i nie mam jak krem brulle
ząb w sobotę rano już przeszedł nawet w piątek wieczorem znowu jednak była to ta cholerna kieszonka muszę kupić ten irygator jednak do domu choć dentystka sprzedała mi patent jak bez niego sobie poradzić i faktycznie pół dnia i po bólu było.

Napisane przez nestelle

kupiłam w rossmanie bephanten po 34,99 za 100 g -gratis dostałam kosmetyczke a w niej 30 g .

Nestelle ja byłam dzień prędzej kupić bo mi się skończył a że czegoś zapomniałam zaszłam na następny dzień i co widzę nie dość że 5 zł taniej to jeszcze 30 w gratisie to wzięłam ale o kosmetyczkę z gratisem musiałam się upomnieć

Napisane przez Agateczka*

Kobietki mam kolejne pytanko:
Jakie macie nożyczki do obcinania pazurków ? Bo ja mam jakieś z canpola ale są do

Agateczka* ja mam z TT ale są do d... wg mnie cążki z TT są fajne nawet sama ostatnio użyczyłam a i tak obecnie obcinam najzwyklejszymi nożyczkami do pazurków zakupiłam ostatnio w aptece.

Napisane przez Nyaa

ja też jestem zadowolona z tego, że ładnie przesypia całe noce, tylko teraz patrzę bardziej na to, ile zjada i jak często ze względu na to, że tak mało przybrał - przez półtora miesiąca 600g tylko

ale główkę trzyma fajnie. A chyba ślinka mu po bródce cieknie

Jej zaczynam się martwić. Mój dwa tygodnie starszy od Kacperka Maludy a główki chyba nigdy tak jeszcze nie podniósł.

Kmagg ćwiczysz z Maksiem podnoszenie główki? Jak wam idzie?

Ale jestem padnięta. Prawie cały dzień dzisiaj na polu. Najpierw plewiłam a potem tż woził piasek pod żurawinę a ja rozsypywałam. Ale chyba się trochę opaliłam

Nyaa ja Cię pocieszę moja Anielka główki nie podnosi choć rzadko kładę na brzuszku no bo kiedy jak ona ciągle je a nawet po godzinie jak ją położę to jej się maks ulewa. Jak ją położę na brzuszku to tak leży i sie nie rusza albo krzyczy że jej źle. Ponadto preferuje tylko skręt główki w lewo ile ja się ją naprzekładam to szok nawet w nocy jak ją niby klinuję to tak zrobi że i tak się położy na tym lewym policzku
Moja mała ma 10 tygodni skończone i przytyła niecałe 2 kg od początku więc wagą nie ma się chyba za bardzo co przejmować jak dziecko nie płacze, i jest pogodne to znaczy że dobrze

Napisane przez Villga

No dokładnie. I jeszcze nestelle.... Jej posty to juz mnie totalnie dołują.
To pisałam ja- matka która od 4 miesięcy NIE przespała ciągiem 4 godzin

Ja też się w takim razie córą mą pochwalę

Villga śliczna córcia (love nie działa )

Napisane przez Luna0

Co do nosidełek to ja kupiłam zwykłe wisiadełko za 25 zł, ale jest mi potrzebne tylko i wyłącznie do sklepu który mam pod sobą, tylko musze iść od drugiej strony bloku. Więc własciwie i tak go niosę zeby nie wisiał a wisi tylko przy płaceniu za zakupy. Ogólnie jest w nim max 15 minut
Jeśli miałabym nosić dziecko dłużej to tylko w ergonomicznych czyli drogich

Moje dziecko prawie cały dzień spi nie żebym narzekała... ale chwalić tez się nie chwalę!


eee 3 miesiąc? Bo mi od temtej pory dziecko się zepsuło. Wkładam do łożeczka które uwielbia a tu ryk taki że własnie sie zanosi i muszę wyjąć wyjścia nie mam.. a biore pionowo i młody inny człowiek

Nasz już chwile jeździ w spacerówce (od historii pająka), bo w gondola była na styk i jak tylko się troche obniżył to musiał miec nóżki zgięte.


Dziub w spacerówce

Luna0 jaki słodziak i jaki on już duży

Napisane przez Tasia34

Masakrycznie szybko Krzyś podrapany, ja czasem też

---------- Dopisano o 22:10 ---------- Poprzedni post napisano o 21:55 ----------


Popróbuję... Truskawki w tym roku całkiem odstawiam, czereśni 5 zjadłam i chyba (?) było ok.


Mój 2 dni młodszy i też ma problemy... Podnosi, owszem, ale nie tak wysoko i nie na bardzo długo... Kiedy zacząć się martwić?

Tasia34 Mała też ostatnio tak się drapnie po nosku że krew leci
Co do podnoszenia już pisałam moja jest totalnym leniem i cwaniarą i tyle w temacie. Wystarczy ją położyć główką do prawego ramienia to w mgnieniu oka przeżuci główkę na swoją ulubioną stronę i leży. Myślę że przyjdzie dzień i sama z siebie zacznie podnosić.

Napisane przez Mokka_83

a lubi leżeć na brzuszku? Kładziecie go często? Bo jesli nie, to ja bym sie jeszcze nie martwiła... Nie podnosi główki, bo nie ma kiedy trenować
Nasz bardzo nie lubił leżeć na brzuszku... a my pomimo tego, że wiedzielismy że powinno sie zmuszać kilka razy dziennie, to jednak w zasadzie odpuszczaliśmy bo nie lubimy gdy płacze (wiem, najgorsze możliwe wytłumaczenie ale w nieskończonośc oczywiście bysmy nie odpuszczali) W każdym razie - do czego zmierzam... Nasz nie lubił brzuszkowania, wieć był rzadko kładziony na brzuchu, a co za tym idzie - głowy w zasadzie nie chciał trzyamać...no, może kilka sekund i niezbyt wysoko... Ale w okolicach 3 miesiąca nagle sam bardzo polubił leżenie na brzuszku, tak więc kładziemy go tak po kilka razy dziennie (na przewijaku własciwie co każde przewijanie), na macie, na poduszce-klinie (bo czasem tak odbija po jedzeniu, gdy nie chce mu sie odbić w pionie). No i główkę momentalnie zaczął pięknie trzymać... i to bardzo długo Nawet z 10 min bez opuszczania
Tak więc wydaje mi się, że martwić trzeba się wtedy gd dziecko pomimo częstego leżenia na brzuszku nie chce trzymac glowy, bo to chyba mogłoby świadczyć o słabym napieciu mięśniowym

Mokka_83 dziękuję ci dobra kobieto

Napisane przez moni_ka.g

[/COLOR]Nie zanosi sie zebym siadla do kompa wiec napisze.

Mialam rano wstac i pojechac na zakupy i zaspalismy wiec szybko polecialam sie ogarniac, tz kazalam przewinac. Zaczal a tu kupa w trakcie przewijania, zaraz druga i trzecia.. (Jakub ostatnio takie serie daje). Tz chwile odczekal, stwierdzil ze koniec i ostatecznie wyciera, kremuje. Nagle slysze: o ku.... wylecialam z lazienki, tz stoi z boku i sie smieje a na podlodze i szafie (2metry od przewijaka) kupa. Dziec walnal na koniec porzadnego baka z rzadszymi juz resztkami kupy.. tz zdazyl odskoczyc ale synio trafil mu troche w reke. Tz do mnie ze chyba nie pojade bo trzeba sprzatac. Zapytalam tylko czy gdyby cos takiego stalo sie przed jego wyjsciem do pracy to by zostal w domu. Poczekalam az ogarnie dziecko, wreczylam miske z woda z plynem do podlog i sciereczke i wzielam Jakuba do karmienia ale nie chcial jesc. Udzielilam instrukcji przygotowania mm (tz skrzetnie notowal) i wyszlam!!! Czasu mialam malo bo musialam zdazyc przed praca tz ale dalam rade.

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

moni_ka.g

[Dragusia88]

Napisane przez nestelle

no..nie były zadowolone ze wyłączyłam -choc wytłumaczyłam co i jak no ale ...Kuba sie popłakał ....
obiecałam ze w wolnym czasie obejrzymy cos lepszego ... trudno ,chciałam dobrze ale nie pozwole dzieciom oglądac takich animowanych pół pornusów pod przykrywką ... a to co napisałas BYou -jeszcze bardziej mnie utwierdziło w moim przekonaniu . Musiałabym chyba na głowe upasc .

biedy kubuś niedługol smerfy 2
ja już kombinuje kto mi florka przypilnuje żeby iść

Napisane przez BYou

Nestelle ta bajka" to nieporozumienie są tam jeszcze lepsze "kwiatki" jak wspinający się penis albo wojownicy sado-maso w skórzanych spodniach z niezakrytymi tyłkami jadących konno i biczujących się po dupie

Napisane przez pani22ka

a ja wlasnie umieram ze strachu jak tesciowa mu taka chusteczke-hipcia kladzie na twarz na spacerze ("bo on tak lubi"- nie wiem kiedy jej sie zwierzyl, ale ja jakos tego nie slyszalam)...

Napisane przez monicca1989

Witam się po udanym weekendzie wczoraj Filip został z babcią na cały dzień (8h) ale za Nim tęskniłam!
A my byliśmy na basenach mineralnych w Solcu świetnie było.

Właśnie też się nad nią zastanawiałam. Ty zaczynasz od skończonego 5 miesiąca? Nam pediatra kazał po skończonym 4 (w połowie 5)

Inne mamusie jaką kaszką macie zamiar wprowadzać gluten?

ale ci fajnie
http://www.1000dni.pl/1000-dni-zywie...cka-z-glutenem
http://www.rossnet.pl/Artykul/Wprowa...mowlaka,198432
"ekspozycja na gluten dzieci karmionych piersią trwa dwa miesiące (do końca 6. miesiąca życia). Po tym czasie możesz już podawać swojemu dziecku pełne posiłki glutenowe. "
wiec ja to rozumiem ze cały 5 czyli od 12 sierpnia do 11 wrzesnia i caly 6 czyli od 12 wrzesnia do 11 października

---------- Dopisano o 09:25 ---------- Poprzedni post napisano o 09:20 ----------

Napisane przez ObserwujeCie

Aha jeszcze ze staroci i dyskusji o fotelikach, gdzie ktoś pisał że ma być ramię wyciągniętę podczas jazdy. Otóż zależy to od modelu bo np w moim foteliku cybex aton 2 jest zakaz używanie tego uchwytu do noszenia w czasie jazdy, służy on jedynie do przenoszenia, warto więc sięgnąć do instrukcji obsługi konkretnych modeli bo może być różnie.


Dragusia tu też jest Maltodekstryna nie żebym się czepiała, może wiesz, ale jak nie zauważyłaś to mówię Ci tak informacyjnie

hm... a ja widziałam na filmiku montażowym że właśnie ma być ten uchwyt w górze
no wiem zauwazylam ale kurde nie ma innej kaszki! wszystkie są bez glutenu to jak mam gluten wprowadzić

[pani22ka]

Napisane przez monicca1989

Witam się po udanym weekendzie

Napisane przez LiwkaO

Cyc fajny i duży to lubi się przytulać

bo w ogóle jestem mama która latem daje duuuużo cienia, a zimą dużo ciepła

Obserwatorko, tęskniłam dwa tygodnie to za długo za duża laba

Napisane przez ObserwujeCie

i wyszło 73 nie dziwne że już w 80 wyciągnęłam.

a my się rano podniecalismy że 62 przyciasne

Napisane przez ObserwujeCie

w każdej chwili mogę się od TŻ wyprowadzić i jestem niezależna

Napisane przez ObserwujeCie

moja Mama też mnie usiłowała wkręcić że młody to lubi...hmmm na szczęście wrzaskiem dość wyraźnie pokazał że nie lubi

tylko moja teściówka mu wrzucała to znienacka, jak już głęboko spał na spacerze. i jak pędziła 15 m przede mną dumnie pchając wózek (czy uciekając przede mną?!)... bidny szans nie miał a ja zastawałam go ze szmatą na dziobie

Napisane przez ObserwujeCie

ale wd mnie ciężko mówić o jakiejkolwiek inkwizycji laktacyjnej skoro chyba 70 % dzieci w 3 miesiącu życia jest już co najmniej dokarmianych MM...

dlatego uwielbiam przykład Klementyny jak mi wmawiają (wmawia ), że trzeba już ciasto z galaretką dawać, bo mizernie wyglada na cycu - to sobie myślę o jej śmietance i że żaden dzieciak na naszym forum chyba nie bije przyrostu Kacpra kp....

[Luna0]

Dzien dobry
zaraz lecimy do ortopedy na bioderka

Napisane przez Tasia34

Oj, biedny... Wystraszyl się bardziej pewnie i rodziców jeszcze bardziej!
Nasz też tak raz zrobił, kocykiem; prawie umarłam

Garbiąco Bardzo ładnie tak odbija
A nabiału nie jem od miesiąca równo Ani jajek, ani niczego, co ma w sobie mleko/jajka itp. Więc jak tak czasem się pojawia, to nie wiem od czego... Ale, odpukać!, od kilku dni jest ok
I mam pytanie - jeśli coś ma w składzie jajka lub mleko w proszku (ale znikomą ilość) to wolno, czy nie przy skazie? Pewnie też nie...

Zależy o co Ci chodzi bo jak znikomą ilość np. w wafelkach czy margarynie to absolutnie nie. Ale ja sobie pozwalam na taką znikomą ilość jak w bułkach czy parówkach bo to naprawde znikoma ilość-a coś jeść musze a nie mam teraz czasu na pieczenie bułek. Mały też ma tam jakies wysypki ale to juz nie to co kiedyś...

Napisane przez pani22ka

mam taki sam zestaw jak Monika - Lovi i Avanta. Używamy tylko Avanta (bo moj też tylko jako gryzak uzywa butelki).

My też aventa jako gryzaka bo lovi i nuka to nawet gryźć nie chce

Napisane przez klementyna1

Wczoraj bylismy u mojej koleżanki z lat młodości jeszcze(z bloku) na ślubie -nasz elegant zrobił furore Kuiłam mu taki maciupki bukiecik jeszcze i całą mszę trzymał w rącze, po czym zasnął akurat jak skladalismy zyczenia i bukiecik musiałam dawac ja;p

Prze piękny!! Gdzie kupiłaś takkie ubranko? Ubrałabym tak małego na chrzest

Napisane przez moni_ka.g

Mialam rano wstac i pojechac na zakupy i zaspalismy wiec szybko polecialam sie ogarniac, tz kazalam przewinac. Zaczal a tu kupa w trakcie przewijania, zaraz druga i trzecia.. (Jakub ostatnio takie serie daje). Tz chwile odczekal, stwierdzil ze koniec i ostatecznie wyciera, kremuje. Nagle slysze: o ku.... wylecialam z lazienki, tz stoi z boku i sie smieje a na podlodze i szafie (2metry od przewijaka) kupa. Dziec walnal na koniec porzadnego baka z rzadszymi juz resztkami kupy.. tz zdazyl odskoczyc ale synio trafil mu troche w reke. Tz do mnie ze chyba nie pojade bo trzeba sprzatac. Zapytalam tylko czy gdyby cos takiego stalo sie przed jego wyjsciem do pracy to by zostal w domu. Poczekalam az ogarnie dziecko, wreczylam miske z woda z plynem do podlog i sciereczke i wzielam Jakuba do karmienia ale nie chcial jesc. Udzielilam instrukcji przygotowania mm (tz skrzetnie notowal) i wyszlam!!! Czasu mialam malo bo musialam zdazyc przed praca tz ale dalam rade.

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

No i pięknie

Napisane przez Tasia34

Haha, no ja też Lovi i Avent Używane trochę przez pierwsze dni, teraz raz na ruski rok, jak wychodzę gdzieś i odciągam. Ale nie cierpi obu :

Mi sie własnie marzy odciągnąć i nie biec jak głupia do domu na karmienie

Napisane przez despa

Lunka moja też chce siadać kombinuje jak się złapać czegoś i podciagnąć- lekarka mi powiedziała, ze jak sama to niech se próbuje, byle by jej nie pomagać.:

uff

Napisane przez Ptaszysko16

Lunao
co do butelek - ja mam zwykle medeli na mleko jak sciagalam, do tego mam lovi.
wydaje mi sie ze podejscie dziecka do butelki raczej zalezy od smoczka. Ja uzywam teraz lovi ale jak sie Mala uczyla jesc to neurologopeda tlumaczyla ze smoczek ma byc jak walec. nie profilowany ! wiec nuki odpadaja.
i w szpitalu jedzie sie na enfamil standard flow.

No mój "toleruje" (duzo za duzo powiedziane) tylko avent czyli właśnie walec, bo tych profilowanych to nawet nie gryzie. Wychodzi na to ze bez sensu kupować nowe butelki bo to nie w tym rzecz..

Napisane przez pani22ka

:
dzis tez mialam wyjsc (ale ja na 10 minut) a chlop zebym nie szla bo on do lazienki musi. z dzika satysfakcja wyszlam - ja w dzien powszedni tez czesem musze

Mój też jest dobry, leży z młodym zawsze na łóżku rano i jak mówie "pościel" to mówi "no dobra ale musisz go wziąść" i tak zawsze jak coś ma zrobić a ja wtedy "ejj poprostu włóż go do łóżeczka" no to wkłada ględząc "że to mama kazała". On jakby został sam z dzieckiem to nie zrobiłby nic "bo ma dziecko" i tylko nim by się zajmował-chociaż tyle

[nestelle]

czesc

Napisane przez despa

nowe potwory i spółka są fajne, moja była na premierze i zachwycona wróciła

Jakub tez był na tym w ramach półkolonii (oni byli chyba w tym samym dniu nawet ) .Tez mu sie bardzo podobało .

Napisane przez maria28

Hehe! Mnie się podobała. Nestelle, a było oznaczenie, od jakiego wieku ta "bajka"? To że film animowany to nie znaczy, że dla dzieci. Wydaje mi się, że właśnie ten film nie jest dla dzieci, ale nie wiem, czy producent jakieś oznaczenie zamieścił.
Mnie się pozytywnie kojarzy, bo byliśmy na tym filmie z TŻ w kinie dokładnie rok temu. Obok siedziała parka i jadła naczosy, a mi od ich zapachu było niedobrze. Dziwiłam się, dlaczego mi się chce wymiotować, a 2 tygodniei później poznałam przyczynę

wiem,wiem ..... ,a oznaczenia chyba nie było -ale głowy nie dam....
moja wina bo pusciłam a nie miałam czasu sie zainteresowac ,dopiero pózniej zczaiłam ze cos nie tak....... są jeszcze mali wiec nic a nic nie podchwycili ale jest to dla mnie nauczka .
A mi sie nie podobało . Słaba jednak.

Napisane przez Tasia34

Bo część z tych "bajek" jest robiona nie stricte dla dzieci, ale pod kątem dorosłych... Oglądaliśmy z TŻ tego Romana kiedyś i głupawe to było, jak nie wiem, ale pochichotaliśmy się, bo były śmieszne momenty, z tym, że zgodnie stwierdziliśmy, że nie powinno się tego nazywać "bajką dla dzieci" - to "lekkie" nieporozumienie. Podobnie, jak kilka innych filmów animowanych (w tej chwili nie przychodzą mi do głowy tytuły, ale są takie "bajki"). Bo co innego, jeśli np. w Epoce Lodowcowej są teksty, które zrozumie tylko dorosły, ale są one niewinne, a cały film do obejrzenia i dla dziecka, i dla jego rodzica.
Chciałam tylko powiedzieć, że dobrze zrobiłaś wyłączając Szkoda tylko Kuby, że się rozpłakał...

edit: znalazłam recenzję tego filmu na Filmwebie:
http://www.filmweb.pl/reviews/Niepop...fantazje-13035

Fragment:
"Królują seksualne aluzje połączone z parodiowaniem schematów kina fantasy lat 80. Nie jestem pewien, czy gdybym miał dzieci, zabrałbym je ze sobą. Ale dorośli powinni się bawić na "Romanie" wyśmienicie. "
No właśnie. Ale nie widzę, żeby było jasno napisane, że to dla dorosłych (a powinno być ograniczenie wiekowe), wielka szkoda .

eh,dzieki -recenzja mnie jeszcze bardziej dobiła ....
" Pomoże mu w tym bard prawiczek-erotoman, wojowniczka szukająca faceta, który ją porządnie wymłóci, i elf o bardzo elastycznej orientacji seksualnej. "

no cóz nie ma to jak Shreak - sprytnie ukryte tresci pozwalające jednocześnie bawic dorosłych bez wyrzutów sumienia ze oglądają to dzieci dla których bajka tez jest zabawna i z morałem ....

Napisane przez pani22ka

a ja wlasnie umieram ze strachu jak tesciowa mu taka chusteczke-hipcia kladzie na twarz na spacerze ("bo on tak lubi"- nie wiem kiedy jej sie zwierzyl, ale ja jakos tego nie slyszalam)...

Napisane przez ObserwujeCie

Bry przy kawusi

nestelle heh niezła lipa, w temacie to jakiś czas temu znalazłam na jednym blogu:


http://lifestajlababy.blogspot.com/2...la-duzych.html

Co do wózków mój już jeździ w spacerówce rozkładanej na płasko, bo mi wyrósł z reszty rzeczy... znajoma pielęgniarka wpadła do nas na letnisoko i poprosiłam żeby mi młodego zmierzyła... i wyszło 73 nie dziwne że już w 80 wyciągnęłam.

Aha jeszcze ze staroci i dyskusji o fotelikach, gdzie ktoś pisał że ma być ramię wyciągniętę podczas jazdy. Otóż zależy to od modelu bo np w moim foteliku cybex aton 2 jest zakaz używanie tego uchwytu do noszenia w czasie jazdy, służy on jedynie do przenoszenia, warto więc sięgnąć do instrukcji obsługi konkretnych modeli bo może być różnie.

Poza tym po wyjeździe, fajnie było zmienić otoczenie na chwile i odbywać dzień świstaka w nieco innym otoczeniu.Opanowałam kąpiele, obcinanie pazurów i witaminki więc w każdej chwili mogę się od TŻ wyprowadzić i jestem niezależna No i przećwiczyłam w każdą stronę opcję pakowania młodego do auta, wózek, przewijanie w aucie i inne opcje w których nie była wcześniej zbyt biegła - także poniekąd wolność odzyskana





ja może nie umieram, ale moja Mama też mnie usiłowała wkręcić że młody to lubi...hmmm na szczęście wrzaskiem dość wyraźnie pokazał że nie lubi

Co do MM to na pewno był to skrót myślowy, wiadomo że jak mus to mus. Ale wiele osób wybiera MM. Byou znam ten blog, ale wd mnie ciężko mówić o jakiejkolwiek inkwizycji laktacyjnej skoro chyba 70 % dzieci w 3 miesiącu życia jest już co najmniej dokarmianych MM... więc to raczej porównanie postawione na głowie...Bo jednak prawda jest taka patrząc chociażby po licznych historiach dziewczyn opisywanych tutaj, że jednak większość lasek musi się mierzyć z inkwizycją mm - bo mają mleko za chude, za złe, za tłuste, za mało i inne wd mnie... jednak mało jest tu historii pt " dawałam ciągle cycka bo rodzina nalegała " / chyba Luna miała coś takiego na początku z tego co pamiętam/ a więcej " dokarmiłam bo teściowa / mama/ pani z biedro mówiła że dziecko głodne"


Odnośnie tego bloga jeszcze, to wd mnie nieprawdziwa jest teza że nie mówi się o probemach z Kp i przedstawia się to jako sielankę. Ja czas ciąży wykorzystywałam na pogłębienie swojej wiedzy o dzieciach, szczepieniach, wyprawce.. ale przede wszystkim o KP. Przeglądnęłam masę stron, przeczytałam sporo art, rozmawiałam z wieloma koleżankami, pytałam na SR - bo taką już mam naturę że jak mam się czymś zajmować przez najbliższe pół roku to się do tego przygotowuję...więc jak ktoś chciał wiedzieć, to wiedział przed.. o kryzysach, o problemach, o ciągłym dosstawianiu itp. No a jak ktoś był bardziej zainteresowany tym czy kolor prześcieradełka mu pasuje do zasłonek, niż swoim podstawowym zajęciem to już chyba jego problem - a nie fanów kp

---------- Dopisano o 09:08 ---------- Poprzedni post napisano o 09:06 ----------

Dragusia tu też jest Maltodekstryna nie żebym się czepiała, może wiesz, ale jak nie zauważyłaś to mówię Ci tak informacyjnie

- wow 73 -chyba pobił rekord dł. !
- no i za "dzien świstaka w nowym otoczeniu..." hehe
- co do bloga i recenzji tam umieszczonej - to niektórzy chyba kierunki pomylili -ilustratorzy erotomanii bajek dla dzieci .juz widze jego wersje kopciuszka albo czerwonego kapturka .....

odnosnie reszty -zgadzam sie jak najbardziej

Napisane przez oliwka__

Nestelle ja byłam dzień prędzej kupić bo mi się skończył a że czegoś zapomniałam zaszłam na następny dzień i co widzę nie dość że 5 zł taniej to jeszcze 30 w gratisie to wzięłam ale o kosmetyczkę z gratisem musiałam się upomnieć

hmmm dziwne bo im info o promocjach ,gratisach wyjezdza na kasie podczas kasowania cos w typie "wydaj gratis"

[Ptaszysko16]

Napisane przez ObserwujeCie

Bry przy kawusi

nestelle heh niezła lipa, w temacie to jakiś czas temu znalazłam na jednym blogu:


http://lifestajlababy.blogspot.com/2...la-duzych.html

Co do wózków mój już jeździ w spacerówce rozkładanej na płasko, bo mi wyrósł z reszty rzeczy... znajoma pielęgniarka wpadła do nas na letnisoko i poprosiłam żeby mi młodego zmierzyła... i wyszło 73 nie dziwne że już w 80 wyciągnęłam.

Aha jeszcze ze staroci i dyskusji o fotelikach, gdzie ktoś pisał że ma być ramię wyciągniętę podczas jazdy. Otóż zależy to od modelu bo np w moim foteliku cybex aton 2 jest zakaz używanie tego uchwytu do noszenia w czasie jazdy, służy on jedynie do przenoszenia, warto więc sięgnąć do instrukcji obsługi konkretnych modeli bo może być różnie.

Poza tym po wyjeździe, fajnie było zmienić otoczenie na chwile i odbywać dzień świstaka w nieco innym otoczeniu.Opanowałam kąpiele, obcinanie pazurów i witaminki więc w każdej chwili mogę się od TŻ wyprowadzić i jestem niezależna No i przećwiczyłam w każdą stronę opcję pakowania młodego do auta, wózek, przewijanie w aucie i inne opcje w których nie była wcześniej zbyt biegła - także poniekąd wolność odzyskana





ja może nie umieram, ale moja Mama też mnie usiłowała wkręcić że młody to lubi...hmmm na szczęście wrzaskiem dość wyraźnie pokazał że nie lubi

Co do MM to na pewno był to skrót myślowy, wiadomo że jak mus to mus. Ale wiele osób wybiera MM. Byou znam ten blog, ale wd mnie ciężko mówić o jakiejkolwiek inkwizycji laktacyjnej skoro chyba 70 % dzieci w 3 miesiącu życia jest już co najmniej dokarmianych MM... więc to raczej porównanie postawione na głowie...Bo jednak prawda jest taka patrząc chociażby po licznych historiach dziewczyn opisywanych tutaj, że jednak większość lasek musi się mierzyć z inkwizycją mm - bo mają mleko za chude, za złe, za tłuste, za mało i inne wd mnie... jednak mało jest tu historii pt " dawałam ciągle cycka bo rodzina nalegała " / chyba Luna miała coś takiego na początku z tego co pamiętam/ a więcej " dokarmiłam bo teściowa / mama/ pani z biedro mówiła że dziecko głodne"


Odnośnie tego bloga jeszcze, to wd mnie nieprawdziwa jest teza że nie mówi się o probemach z Kp i przedstawia się to jako sielankę. Ja czas ciąży wykorzystywałam na pogłębienie swojej wiedzy o dzieciach, szczepieniach, wyprawce.. ale przede wszystkim o KP. Przeglądnęłam masę stron, przeczytałam sporo art, rozmawiałam z wieloma koleżankami, pytałam na SR - bo taką już mam naturę że jak mam się czymś zajmować przez najbliższe pół roku to się do tego przygotowuję...więc jak ktoś chciał wiedzieć, to wiedział przed.. o kryzysach, o problemach, o ciągłym dosstawianiu itp. No a jak ktoś był bardziej zainteresowany tym czy kolor prześcieradełka mu pasuje do zasłonek, niż swoim podstawowym zajęciem to już chyba jego problem - a nie fanów kp

---------- Dopisano o 09:08 ---------- Poprzedni post napisano o 09:06 ----------

Dragusia tu też jest Maltodekstryna nie żebym się czepiała, może wiesz, ale jak nie zauważyłaś to mówię Ci tak informacyjnie

czemu sie "czepiamy" maltodekstryny? bo mi chyba umknelo???

[pani22ka]

Napisane przez oliwka__

ja już wiem czemu moja waga stoi w miejscu

szczęściara.
moja bosko, ekspresowo i systematycznie idzie w górę jestem jedyną która w ciąży schudła a po tyje na potęgę mama-kuleczka

Napisane przez Luna0

On jakby został sam z dzieckiem to nie zrobiłby nic "bo ma dziecko"

przynajmniej zrozumie, gdyby nic nie zostało zrobione

Neeeestttellle, czekam na historię Kuby

[nestelle]

Napisane przez pani22ka

dlatego uwielbiam przykład Klementyny jak mi wmawiają (wmawia ), że trzeba już ciasto z galaretką dawać, bo mizernie wyglada na cycu - to sobie myślę o jej śmietance i że żaden dzieciak na naszym forum chyba nie bije przyrostu Kacpra kp....

Napisane przez Luna0

Mój też jest dobry, leży z młodym zawsze na łóżku rano i jak mówie "pościel" to mówi "no dobra ale musisz go wziąść" i tak zawsze jak coś ma zrobić a ja wtedy "ejj poprostu włóż go do łóżeczka" no to wkłada ględząc "że to mama kazała". On jakby został sam z dzieckiem to nie zrobiłby nic "bo ma dziecko" i tylko nim by się zajmował-chociaż tyle

hehe mój tak robi

za bioderka .

OC - co czytałas na wyjezdzie???

[maria28]

Witam

Napisane przez monicca1989

Witam się po udanym weekendzie wczoraj Filip został z babcią na cały dzień (8h) ale za Nim tęskniłam!
A my byliśmy na basenach mineralnych w Solcu świetnie było.

Zazdroszczę. Super!

Napisane przez ObserwujeCie

http://lifestajlababy.blogspot.com/2...la-duzych.html

Co do wózków mój już jeździ w spacerówce rozkładanej na płasko, bo mi wyrósł z reszty rzeczy... znajoma pielęgniarka wpadła do nas na letnisoko i poprosiłam żeby mi młodego zmierzyła... i wyszło 73 nie dziwne że już w 80 wyciągnęłam.

Aha jeszcze ze staroci i dyskusji o fotelikach, gdzie ktoś pisał że ma być ramię wyciągniętę podczas jazdy. Otóż zależy to od modelu bo np w moim foteliku cybex aton 2 jest zakaz używanie tego uchwytu do noszenia w czasie jazdy, służy on jedynie do przenoszenia, warto więc sięgnąć do instrukcji obsługi konkretnych modeli bo może być różnie.

Poza tym po wyjeździe, fajnie było zmienić otoczenie na chwile i odbywać dzień świstaka w nieco innym otoczeniu.Opanowałam kąpiele, obcinanie pazurów i witaminki więc w każdej chwili mogę się od TŻ wyprowadzić i jestem niezależna No i przećwiczyłam w każdą stronę opcję pakowania młodego do auta, wózek, przewijanie w aucie i inne opcje w których nie była wcześniej zbyt biegła - także poniekąd wolność odzyskana

1. blog - że też ktoś takie ilustracje wypuścił dla dzieci! Niepojęte!
2. nooo, pokaźny Dziedzic
3. właśnie też mi się przypomniało. Na moim foteliku (Graco) jest instrukcja, z której wynika, że podczas jazdy ten pałąk do niesienia ma być złożony.
4.

[Nyaa]

Napisane przez nestelle

pozwoliłam dzieciakom dłuzej posiedziec bo była premiera na HBO bajki "roman barbarzyńca" a ostatnio nawet dobranocek nie oglądali ....
bajka głupia jak nie wiem (nie napisze jak co bo nie chce dołozyc Pani do puszki )ale w pewnym czasie słysze "i pofiglujemy z panienkami " -hmmm przełknęłam ten tekst odłozyłam wszystko i czekam dalej .... a tam baba z wielkimi cyckami w staniku chwyta faceta i tarmosi jego głowe cyckami a potem siada na niego okrakiem i dalej wszadza te cycki-potrząsając nimi w jego twarz .... dalej nic nie było bo wyłączyłam . o ja ☠☠☠☠☠☠☠e i to ma byc bajka dla dzieci ....

drugą rzecz napisze jutro ...jak ochłone ,powiem tylko ze to co mój kuba wymyślił to .... oj teraz na pewno bym dołozyła Pani do puszki duzo .

masakra. Właśnie tak jest teraz z tymi bajkami, one są robione pod dorosłych bardziej a potem dzieciaki oglądają i chłoną nieświadomie to wszystko.

Ależ jestem ciekawa pomysłu Kubusia

Napisane przez kasia86bgo

u mnie tez nuda - ale siedzimy przy stole w salono-kuchni i gramy w Monopola na Kurniku juz od 2godz - kazdy na swoim lapku

Napisane przez BYou

Roszpunka łaskawie śpi do rana i potem jeszce daje dospać do 2 godzin to czuję, że wypoczęłam

wspaniałe uczucie, kiedy wreszcie kilka przespanych w całości nocy daje tyle szczęścia

Napisane przez monicca1989

Właśnie też się nad nią zastanawiałam. Ty zaczynasz od skończonego 5 miesiąca? Nam pediatra kazał po skończonym 4 (w połowie 5)

Inne mamusie jaką kaszką macie zamiar wprowadzać gluten?

wczoraj spotkałam koleżankę, jej synek ma już 9 m-cy, więc kawał chłopa. Oczywiście zaraz rozmowy o dzieciach, jak to bywa zwykle i opowiadałam jej, ze Nikoś mało przybiera itd, a ona do mnie, że od 3 miesiąca to już dawała małemu kleik, to raz dwa przybierał i na długo mu to starczało, bo pęczniało w brzuchu. No i oczywiście, żebym też tak robiła. Taaa, jasne

Napisane przez oliwka__

Nyaa ja Cię pocieszę moja Anielka główki nie podnosi choć rzadko kładę na brzuszku no bo kiedy jak ona ciągle je a nawet po godzinie jak ją położę to jej się maks ulewa. Jak ją położę na brzuszku to tak leży i sie nie rusza albo krzyczy że jej źle. Ponadto preferuje tylko skręt główki w lewo ile ja się ją naprzekładam to szok nawet w nocy jak ją niby klinuję to tak zrobi że i tak się położy na tym lewym policzku
Moja mała ma 10 tygodni skończone i przytyła niecałe 2 kg od początku więc wagą nie ma się chyba za bardzo co przejmować jak dziecko nie płacze, i jest pogodne to znaczy że dobrze

u nas dokładnie tak samo. Dzisiaj położyłam małego na brzuszku i poszłam mu mleko robić, wracam, a ten sobie leży plackiem i odpoczywa a jak mu przytrzymam rączki i pupę to wrzask niesamowity. Ale staramy się go jak najczęściej ćwiczyć, chociaż chwilkę, to może sie przyzwyczai do leżenia na brzuszku

[ObserwujeCie]

Napisane przez oliwka__

Nyaa ja Cię pocieszę moja Anielka główki nie podnosi choć rzadko kładę na brzuszku no bo kiedy jak ona ciągle je a nawet po godzinie jak ją położę to jej się maks ulewa. Jak ją położę na brzuszku to tak leży i sie nie rusza albo krzyczy że jej źle. Ponadto preferuje tylko skręt główki w lewo ile ja się ją naprzekładam to szok nawet w nocy jak ją niby klinuję to tak zrobi że i tak się położy na tym lewym policzku
Moja mała ma 10 tygodni skończone i przytyła niecałe 2 kg od początku więc wagą nie ma się chyba za bardzo co przejmować jak dziecko nie płacze, i jest pogodne to znaczy że dobrze

No ale powinnaś ją kłaść tak czy owak. A jak się po godzinie ulewa, to chyba powinno się to zgłosić do lekarza, bo to coś dziwnego dla mnie jednak - chyba trochę za długo po.

A 2 kg w 10 tyg to przyrost ok - 120 do 240 to norma na tydzień więc razy 10 i prawie w wyższej normie jesteś.

Napisane przez oliwka__

Tasia34 Mała też ostatnio tak się drapnie po nosku że krew leci

Za długie paznokcie widać ma. Mój też czasem się podrapie jak się zgapimy z obcięciem. My używamy nożyczek canpola i szczerze mówiąc wd mnie są normalne i nic im nie brakuje.

Napisane przez Dragusia88

no wiem zauwazylam ale kurde nie ma innej kaszki! wszystkie są bez glutenu to jak mam gluten wprowadzić

A nie masz odciągniętego swojego mleka ?? Jakbyś miała to mogłabyś robić kaszkę na swoim. Wtedy maltodekstryna odpada bo ona jest składnikiem MM najczęściej i można kupić czystą kaszkę i robisz na swoim. Ewentualnie przy dziecku siedzącym ciumkającym - nie wiem ile planujesz KP dajesz mu do pociumkania kawałek chleba ze skórką codziennie przez miesiąc / dobre na bolące dziąsełka też przy ząbkowaniu / i temat ekspozycji na gluten załatwiony bez pasących kaszek. Aaa ogólnie z tą ekspozycją na gluten to dyskusyjna sprawa, większość alergii wynika z niedojrzałości układu pokarmowego - dziś już wiadomo, że nie można doprowadzić do stałej nietolerancji przez podanie bo celiakia wynika z czegoś innego. No ale to taki OFF top.

Napisane przez pani22ka

dlatego uwielbiam przykład Klementyny jak mi wmawiają (wmawia ), że trzeba już ciasto z galaretką dawać, bo mizernie wyglada na cycu - to sobie myślę o jej śmietance i że żaden dzieciak na naszym forum chyba nie bije przyrostu Kacpra kp....

No dokładnie ! Zwłaszcza że Kacper nie urodził się aż taki wielki. Jak to mówi mój TŻ " pięknie mi synka hodujesz" Ale ogólnie moja Macierz, która podała mi herbatkę z glukozą po której nie chciałam już cyca i od początku zachwalała mi MM / nie jakoś strasznie bo mnie zna/ na wyjeździe odkąd zakochała się śmiertelnie we wnuku stała się terrorystką laktacyjną.... " no daj mu tego cycka, on jest wtedy taki szczęśliwy " No daj... łaziła za mną i namawiała , a potem sama stwierdziła że strasznie żałuje, że były takie czasy wtedy dziwne i że karmiła mnie tak krótko Także czasu nie cofnie, ale żal za grzechy jest

Napisane przez nestelle

eh,dzieki -recenzja mnie jeszcze bardziej dobiła ....
" Pomoże mu w tym bard prawiczek-erotoman, wojowniczka szukająca faceta, który ją porządnie wymłóci, i elf o bardzo elastycznej orientacji seksualnej. "

a z tym bepanthenem to w gazetce ostatniej jest o tym.

[Dragusia88]

Napisane przez Ptaszysko16

czemu sie "czepiamy" maltodekstryny? bo mi chyba umknelo???

bo to też podobno cukier.

OC - ty masz bazę więc masz mieć złożony, a pasami to ma być postawiony.

a apropo kalafiora to hm... mam juz ten fotelik od lutego i teraz przez OC znalazłam instrukcje była na dole fotelika ale już wyciągnęłam i napisane jest (pisze ) że postawiony ma być do jazdy, chyba że jest na bazie Aton Base lub Aton Base fix to złożony

---------- Dopisano o 10:10 ---------- Poprzedni post napisano o 10:07 ----------

Napisane przez ObserwujeCie

A nie masz odciągniętego swojego mleka ?? Jakbyś miała to mogłabyś robić kaszkę na swoim.

no ale którą? daj linka jakiej kaszki wtedy z glutenem mam szukać od 4mc. bo ja co prawda tylko w dwóch rossmanach ale nie znalazłam

[Ptaszysko16]

Napisane przez Dragusia88

bo to też podobno cukier.

OC - ty masz bazę więc masz mieć złożony, a pasami to ma być postawiony.

a apropo kalafiora to hm... mam juz ten fotelik od lutego i teraz przez OC znalazłam instrukcje była na dole fotelika ale już wyciągnęłam i napisane jest (pisze ) że postawiony ma być do jazdy, chyba że jest na bazie Aton Base lub Aton Base fix to złożony

---------- Dopisano o 10:10 ---------- Poprzedni post napisano o 10:07 ----------


no ale którą? daj linka jakiej kaszki wtedy z glutenem mam szukać od 4mc. bo ja co prawda tylko w dwóch rossmanach ale nie znalazłam

no cukier
rozumiem ze chcecie produkty dla dzieci bez cukru?

[ObserwujeCie]

Napisane przez Ptaszysko16

czemu sie "czepiamy" maltodekstryny? bo mi chyba umknelo???

Ja nie wiem czemu ty się czepiasz , ale ja nie chcę podawać dziecku rzeczy z cukrem, a Dragusia kaszki bez cukru szukała. Malto to w zasadzie cukier. Ale o innej nazwie.

Napisane przez nestelle

OC - co czytałas na wyjezdzie???

A właśnie, "Gorzkie Pomarańcze" reportaże o Grecji - spoko, Gombrowicz TransAtlantyk - bo w sumie wstyd, ale poza fragmentami w LO nie czytałam wcześniej, " Cukier - cichy zabójca" i Filip Tyrmanda.

A Dragusia odnośnie naszego fotelika - to właśnie - przyjechał do mnie TŻ na weekend i zaczęłam z nim ten temat, bo on upierał się że u nas jest inaczej i okazało się że ma rację, w instrukcji tego naszego jest jak byk napisane że podczas jazdy pałąk zdejmować. Zresztą TŻ uznał że fotelik ma nie wypadać z auta więc nie widzi sensu inżynierskiego żeby ten pałąk był... No nie mi decydować bo się nie znam totalnie, ale w instrukcji tak jest. A co to za filmik ??

---------- Dopisano o 10:22 ---------- Poprzedni post napisano o 10:19 ----------

Napisane przez Dragusia88

bo to też podobno cukier.

OC - ty masz bazę więc masz mieć złożony, a pasami to ma być postawiony.

a apropo kalafiora to hm... mam juz ten fotelik od lutego i teraz przez OC znalazłam instrukcje była na dole fotelika ale już wyciągnęłam i napisane jest (pisze ) że postawiony ma być do jazdy, chyba że jest na bazie Aton Base lub Aton Base fix to złożony[COLOR="Silver"]


no ale którą? daj linka jakiej kaszki wtedy z glutenem mam szukać od 4mc. bo ja co prawda tylko w dwóch rossmanach ale nie znalazłam

A no widzisz, właśnie ja mam bazę co do instrukcji aa wyjęłaś już tą wkładkę ?? ja wyjęłam tą pod dupę ze styropianu, dziś mamy testować wieczorem i chyba tą dużą wyjmujemy, bo młodemu nogi wystają !!

[Ptaszysko16]

Napisane przez Ptaszysko16

no cukier
rozumiem ze chcecie produkty dla dzieci bez cukru?

bo w mleku matki tez jest cukier.
takze jakbyscie mi wyjasnily. chyba ze sa "lepsze" i "gorsze" cukry bo ja znam podzial strikte chemiczny :P

[ObserwujeCie]

Poszukam kaszki, ale wieczorem, bo zaraz uciekam na kawę i ploty do przyjaciółki a jeszcze się nie wykąpałam od rana - bo na necie siedzę wygłodniałe dziecko... ale net tam takkk wolno działał w telefonie że masakra.... skandal, żeby 3 g nie było

[Ptaszysko16]

Napisane przez ObserwujeCie

Ja nie wiem czemu ty się czepiasz , ale ja nie chcę podawać dziecku rzeczy z cukrem, a Dragusia kaszki bez cukru szukała. Malto to w zasadzie cukier. Ale o innej nazwie.



A właśnie, "Gorzkie Pomarańcze" reportaże o Grecji - spoko, Gombrowicz TransAtlantyk - bo w sumie wstyd, ale poza fragmentami w LO nie czytałam wcześniej, " Cukier - cichy zabójca" i Filip Tyrmanda.

A Dragusia odnośnie naszego fotelika - to właśnie - przyjechał do mnie TŻ na weekend i zaczęłam z nim ten temat, bo on upierał się że u nas jest inaczej i okazało się że ma rację, w instrukcji tego naszego jest jak byk napisane że podczas jazdy pałąk zdejmować. Zresztą TŻ uznał że fotelik ma nie wypadać z auta więc nie widzi sensu inżynierskiego żeby ten pałąk był... No nie mi decydować bo się nie znam totalnie, ale w instrukcji tak jest. A co to za filmik ??

---------- Dopisano o 10:22 ---------- Poprzedni post napisano o 10:19 ----------



A no widzisz, właśnie ja mam bazę co do instrukcji aa wyjęłaś już tą wkładkę ?? ja wyjęłam tą pod dupę ze styropianu, dziś mamy testować wieczorem i chyba tą dużą wyjmujemy, bo młodemu nogi wystają !!

chodzilo mi o to jakie sa argumenty za tym zeby nie bylo maltodekstryny myslalam ze chodzi o cos innego a nie ze cukrem jest bo akurat to wiem ze jest cukrem tylko moze wlasnie umknelo mi ze szukacie produktow bez cukru/cukrow konkretnych stad moje pytanie co z nia nie tak

[nestelle]

Napisane przez Ptaszysko16

czemu sie "czepiamy" maltodekstryny? bo mi chyba umknelo???

bo to cukier ?!!!

Napisane przez pani22ka

Neeeestttellle, czekam na historię Kuby

a no tak .....
A wiec ku uciesze tych co teraz zacierają rączki ,ze jednak mój dzieć choc jeden potrafi nawywijac i to jak -raz a porządnie .....

a wiec - tydzien przed ur.Roszka
nabylismy samochód . wczoraj rano tz umył wypłucował i pojechalismy do parku -wyładowujemy klamoty z bagaznika ,zamykamy klape i ......

widzimy zarysowania na lakierze , pierwsza mysl- ktos pewnie na parkingu pod sklepem wózkiem przejechał albo coś (bo juz takie cos sie zdarzało nam)......ale nie - co ja widze ???? boshe tu są litery
nastepna mysl -ktos złosliwie nam porysował
nachylamy sie z tz i powoli ,głosno literujemy .........

K U B A i nazwisko




otóz Jakub paznokciem postanowił sie podpisac na nowiutkim aucie mającym zaledwie kilka miesiecy mozna powiedziec ze jeszcze czuc nowiutki lakier a tu .......
no cóz - ja jak to ja ale tz -zagotował sie az ....
wygląda na to ze nasze dziecko ma conajmniej szpon orła i ślicznie kaligrafuje . Przekonałam tz ze jest juz po sprawie choc mu sie słowo na "K" i nie tylko pewnie cisnęło na usta .....-odbylismy z synem spokojną rozmowe . zrozumiał ... a tz dzis po paste polerską a jak nie da rady to z fachowcem bedzie trzeba .....

Pierwszy raz taki numer nam wywinął - chciałoby sie powiedziec lepiej pózno niz wcale . a nigdy nic ,zero ,no problemo ....

to na tyle .teraz mozemy sie śmiac .

[Dragusia88]

Napisane przez Ptaszysko16

no cukier
rozumiem ze chcecie produkty dla dzieci bez cukru?

no ja bym chciała unikać

Napisane przez ObserwujeCie

A no widzisz, właśnie ja mam bazę co do instrukcji aa wyjęłaś już tą wkładkę ?? ja wyjęłam tą pod dupę ze styropianu, dziś mamy testować wieczorem i chyba tą dużą wyjmujemy, bo młodemu nogi wystają !!

tą ze styropianu nie, tylko tą na głowe bo mu ledwo wchodziła i od razu lepiej a i tak pisało w instrukcji żeby ok. 3 mc wyjąć
tą pod dupkę napisali żeby koło 9mc wyjąć ale pewnie też wyjmę szybciej ale na razie jeszcze jest okey

Napisane przez Ptaszysko16

bo w mleku matki tez jest cukier.
takze jakbyscie mi wyjasnily. chyba ze sa "lepsze" i "gorsze" cukry bo ja znam podzial strikte chemiczny :P

no te w mleku matki to chyba lepsze nie? chciałabym ograniczyć nie potrzebne cukry np. w kaszce czy te w herbatach bo tam nie potrzebne. przynajmniej w tej kaszce na poczatek cukru nie potrzebuje. potem się przyzwyczai i będzie chciał wszystko słodkie

Napisane przez ObserwujeCie

Poszukam kaszki, ale wieczorem, bo zaraz uciekam na kawę i ploty do przyjaciółki a jeszcze się nie wykąpałam od rana - bo na necie siedzę wygłodniałe dziecko... ale net tam takkk wolno działał w telefonie że masakra.... skandal, żeby 3 g nie było

ok. to jak coś znajdziesz to daj znać.

[maria28]

Napisane przez nestelle

wygląda na to ze nasze dziecko ma conajmniej szpon orła i ślicznie kaligrafuje .

Nestelle, no bo jak - nowy samochód i nie podpisany?! A serio - Kuba poszalał.

[Dragusia88]

Napisane przez nestelle

a no tak .....
A wiec ku uciesze tych co teraz zacierają rączki ,ze jednak mój dzieć choc jeden potrafi nawywijac i to jak -raz a porządnie .....

a wiec - tydzien przed ur.Roszka
nabylismy samochód . wczoraj rano tz umył wypłucował i pojechalismy do parku -wyładowujemy klamoty z bagaznika ,zamykamy klape i ......

widzimy zarysowania na lakierze , pierwsza mysl- ktos pewnie na parkingu pod sklepem wózkiem przejechał albo coś (bo juz takie cos sie zdarzało nam)......ale nie - co ja widze ???? boshe tu są litery
nastepna mysl -ktos złosliwie nam porysował
nachylamy sie z tz i powoli ,głosno literujemy .........

K U B A i nazwisko




otóz Jakub paznokciem postanowił sie podpisac na nowiutkim aucie mającym zaledwie kilka miesiecy mozna powiedziec ze jeszcze czuc nowiutki lakier a tu .......
no cóz - ja jak to ja ale tz -zagotował sie az ....
wygląda na to ze nasze dziecko ma conajmniej szpon orła i ślicznie kaligrafuje . Przekonałam tz ze jest juz po sprawie choc mu sie słowo na "K" i nie tylko pewnie cisnęło na usta .....-odbylismy z synem spokojną rozmowe . zrozumiał ... a tz dzis po paste polerską a jak nie da rady to z fachowcem bedzie trzeba .....

Pierwszy raz taki numer nam wywinął - chciałoby sie powiedziec lepiej pózno niz wcale . a nigdy nic ,zero ,no problemo ....

to na tyle .teraz mozemy sie śmiac .

no co musiał podpisać czyje to auto, cieszcie się że was wszystkich nie wypisał
a tak poza tym to sto lat dla Roszka dziś 4 mc

[ObserwujeCie]

Napisane przez Ptaszysko16

bo w mleku matki tez jest cukier.
takze jakbyscie mi wyjasnily. chyba ze sa "lepsze" i "gorsze" cukry bo ja znam podzial strikte chemiczny :P

Napisane przez Ptaszysko16

chodzilo mi o to jakie sa argumenty za tym zeby nie bylo maltodekstryny myslalam ze chodzi o cos innego a nie ze cukrem jest bo akurat to wiem ze jest cukrem tylko moze wlasnie umknelo mi ze szukacie produktow bez cukru/cukrow konkretnych stad moje pytanie co z nia nie tak

Tak oczywiście wiemy, że w mleku matki jest laktoza - ale po pierwsze tej laktozy jest tam stosunkowo niewiele - bo ok 7 ,5 % - nijak ma się to do herbatek dla dzieci, czy kaszek gdzie w niektórych jest 30 %. Laktoza jest również mniej słodka od sacharozy, maltodekstryny i innych w smaku / nie wpływa więc na nieprawidłowe kształtowanie nawyków żywieniowych/. Wd wszelkich zaleceń głownym źródłem cukrów prostych dla dzieci do 2 rż powinna być właśnie laktoza. A do 6 miesiąca inne cukry powinny być wyeliminowane. / min EuropejskieTowarzystwo Gastroenterologii, Hepatologii i Żywienia Dziecka / dlaczego, pisałam już niejednokrotnie - choroby metaboliczne ble ble / Spróbujcie sobie swojego mleka i herbatki hipp to zobaczycie różnicę, mleko jest delikatne, aksamitne nie słodkie pratycznie, a sorry ale dla mnie te herbatki są słodkie do zarzygania.

Ble ble ble resztę później bo idę się myć

Nie zmienia to faktu, że jak ktoś chce to SWOJE dzieci może karmić nawet coca colą Od urodzenia

[Ptaszysko16]

Napisane przez Dragusia88

no ja bym chciała unikać
tą ze styropianu nie, tylko tą na głowe bo mu ledwo wchodziła i od razu lepiej a i tak pisało w instrukcji żeby ok. 3 mc wyjąć
tą pod dupkę napisali żeby koło 9mc wyjąć ale pewnie też wyjmę szybciej ale na razie jeszcze jest okey

no te w mleku matki to chyba lepsze nie? chciałabym ograniczyć nie potrzebne cukry np. w kaszce czy te w herbatach bo tam nie potrzebne. przynajmniej w tej kaszce na poczatek cukru nie potrzebuje. potem się przyzwyczai i będzie chciał wszystko słodkie


ok. to jak coś znajdziesz to daj znać.

rozumiem sprawe z cukrem

dzieki
uwaga sluszna po co pchac niepotrzebnie wszedzie cukry co ma byc slodkie to slodkie a co normalne to normalne

tylko czasem cukry ze wzgledu na swe inne wlasciwosci nie slodycz stosowane sa w produktach spozywczych i tak jest wlasnie z maltodekstryna, i tu chyba lepiej ze biora cos co wystepuje w naturze niz wala strikte sztuczny syf. niestety jak ma cos byc na dluzej to wiele dodatkow jest niekoniecznie porzadanych czy tez zdrowych
to taka moja mala dygresja

[Nyaa]

Napisane przez nestelle

a no tak .....
A wiec ku uciesze tych co teraz zacierają rączki ,ze jednak mój dzieć choc jeden potrafi nawywijac i to jak -raz a porządnie .....

a wiec - tydzien przed ur.Roszka
nabylismy samochód . wczoraj rano tz umył wypłucował i pojechalismy do parku -wyładowujemy klamoty z bagaznika ,zamykamy klape i ......

widzimy zarysowania na lakierze , pierwsza mysl- ktos pewnie na parkingu pod sklepem wózkiem przejechał albo coś (bo juz takie cos sie zdarzało nam)......ale nie - co ja widze ???? boshe tu są litery
nastepna mysl -ktos złosliwie nam porysował
nachylamy sie z tz i powoli ,głosno literujemy .........

K U B A i nazwisko




otóz Jakub paznokciem postanowił sie podpisac na nowiutkim aucie mającym zaledwie kilka miesiecy mozna powiedziec ze jeszcze czuc nowiutki lakier a tu .......
no cóz - ja jak to ja ale tz -zagotował sie az ....

Matko
mój tż też by się pewnie zagotował, nawet sobie chyba tego nie wyobrażam.
Niezły numer Wam wykręcił Kubuś

[Ptaszysko16]

Napisane przez ObserwujeCie

Tak oczywiście wiemy, że w mleku matki jest laktoza - ale po pierwsze tej laktozy jest tam stosunkowo niewiele - bo ok 7 ,5 % - nijak ma się to do herbatek dla dzieci, czy kaszek gdzie w niektórych jest 30 %. Laktoza jest również mniej słodka od sacharozy, maltodekstryny i innych w smaku / nie wpływa więc na nieprawidłowe kształtowanie nawyków żywieniowych/. Wd wszelkich zaleceń głownym źródłem cukrów prostych dla dzieci do 2 rż powinna być właśnie laktoza. A do 6 miesiąca inne cukry powinny być wyeliminowane. / min EuropejskieTowarzystwo Gastroenterologii, Hepatologii i Żywienia Dziecka / dlaczego, pisałam już niejednokrotnie - choroby metaboliczne ble ble / Spróbujcie sobie swojego mleka i herbatki hipp to zobaczycie różnicę, mleko jest delikatne, aksamitne nie słodkie pratycznie, a sorry ale dla mnie te herbatki są słodkie do zarzygania.

Ble ble ble resztę później bo idę się myć

Nie zmienia to faktu, że jak ktoś chce to SWOJE dzieci może karmić nawet coca colą Od urodzenia

hehe odnoscie smaku herbatek a mleka
ja tam mleka nie lubie sese

rozumiem ze chodzi juz o slodycz i nawyk zywieniowy. jak najbardziej rozumiem po prostu myslalam ze moze to jak z bisfenolem A gdzies cos znalazlyscie ze szkodliwy w sensie rakotworczy czy cos bo wiele slodzikow teraz udowodniono ze no sa niebezpieczne a nie tylko obrzydliwie slodkie.

a pytam i draze bo akurat maltodekstryna jest uzywana tez w farmacji a troche ostatnio szukam ciekawych rzeczy do pracy badawczej

a wiadomo ze mozna karmic nawet i frytkami (tez maja cukier) tylko po co

[nestelle]

Napisane przez ObserwujeCie

A właśnie, "Gorzkie Pomarańcze" reportaże o Grecji - spoko, Gombrowicz TransAtlantyk - bo w sumie wstyd, ale poza fragmentami w LO nie czytałam wcześniej, " Cukier - cichy zabójca" i Filip Tyrmanda.

pomarancze -czytałam przeglądałam ...jakos takos .....
transatlan. -oj czytałam w lo całosc -ale nic juz z tego nie pamietam

o cukrze nie słyszałam -cichy zabójca mówisz ????
teraz mam silną wole bo karmie ale w stanie normalnym -zwłaszcza ciązowym mówił do mnie z czekolady -bardzo głosno "zjedz mnie ,zjedz..." no wiec nie taki cuchy jak go malowano

Dziewczeta - co do glutenu to moze i ja nie normalna ale nie wprowadzam ,nie przygotowuje specjalnie jakos , nigdy tego nie robiłam i robic nie bede raczej jak bedzie pora na jedzonko (czyt.odpowiedni miesiąc ) to dostanie (w odpowiednim słoiczku lub kaszkach -polecam sklepy eko w których są kaszki orkiszowe i inne . skł.nie pamietam jednak . )