Pierwszy uśmiech, duża kupa - nasze dzieci wyszły z brzucha. Mamy V-VI 2013 cz.1

[justyna_g4]

Trochę mnie nie było bo przygotowania do chrztu mnie pochłonęły. Bałam się jak będzie z małą w kościele, ale całą mszę przespała. Nawet jak ksiądz lał wodą po główce nie otworzyła oczu. Na koniec mszy się nas pytał czy ona się w końcu obudzi. W sumie praktycznie cały dzień przespała co jej się nie zdarza raczej. Nawet zdjęcia z nią robiliśmy na śpiocha i nie przeszkadzało jej ze co chwilę z rąk do rąk.

Wydaje mi się,że z małą już jest lepiej. położna poleciła mi karmić ją co 2,5h-3h nie wcześniej żeby jej się pokarm prawie strawiony nie mieszał ze świeżym. Daję jej herbatkę ruminkowo-koperkową no i dużo masujemy brzuszek. Na razie staramy się nie dawać żadnej chemi. I moim zdaniem jest lepiej. Jak na razie odpukać nie miała juz takiego ataku jak wtedy.

[banka26]

Napisane przez justyna_g4

Trochę mnie nie było bo przygotowania do chrztu mnie pochłonęły. Bałam się jak będzie z małą w kościele, ale całą mszę przespała. Nawet jak ksiądz lał wodą po główce nie otworzyła oczu. Na koniec mszy się nas pytał czy ona się w końcu obudzi. W sumie praktycznie cały dzień przespała co jej się nie zdarza raczej. Nawet zdjęcia z nią robiliśmy na śpiocha i nie przeszkadzało jej ze co chwilę z rąk do rąk.

Wydaje mi się,że z małą już jest lepiej. położna poleciła mi karmić ją co 2,5h-3h nie wcześniej żeby jej się pokarm prawie strawiony nie mieszał ze świeżym. Daję jej herbatkę ruminkowo-koperkową no i dużo masujemy brzuszek. Na razie staramy się nie dawać żadnej chemi. I moim zdaniem jest lepiej. Jak na razie odpukać nie miała juz takiego ataku jak wtedy.

no to super ciesze sie ze jest lepiej

Napisane przez Mysia mysz

axella wielkie brawa wreszcie zobaczyłaś normalnego faceta

młody kończy dziś miesiąc zważyłam go przed chwilą - 4900 waga urodzeniowa 3650, czyli jets kluską jest cudownym dzieckiem i oby mu tak zostało

co do czyszczenia noska u nas była gruszka, nic to nie dawało, bo młody ma czysty 'na oko' nos a furczy + się wścieka na gruszkę strasznie
była frida, małż prawie płuca wypluł i dupa
teraz jets katarek do odkurzacza i jest super

ps. ada piękna suknia, chcemy fotki na Tobie !!!

brawoo a noo kluskaaa moj tez juz taki miesisty heee

Napisane przez colorblue

Witam:-*

Piękny dzień się zapowiada.
Zaraz zbieram się do apteki bo Tymek ma w buzi pleśniawki:banghead:
Więc trzeba czymś smarować to badziewie:-/

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

ooo plesniawki oby moj nie mial bo pamietam dawid plakal bolalo go i nie lubil smarowania

[colorblue]

Napisane przez banka26

no to super ciesze sie ze jest lepiej










brawoo a noo kluskaaa moj tez juz taki miesisty heee



ooo plesniawki oby moj nie mial bo pamietam dawid plakal bolalo go i nie lubil smarowania

A ja sie głupia dziwie że Tymek sie wkurza przy jedzeniu. Pewnie boli go to:-(

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[banka26]

Napisane przez colorblue

A ja sie głupia dziwie że Tymek sie wkurza przy jedzeniu. Pewnie boli go to:-(

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

napewno to sa takie wyzarte ranki

[colorblue]

Napisane przez banka26

napewno to sa takie wyzarte ranki

U niego to białe plamki i kropki na języku,podniebieniu,dziąs łach:-/

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[axella]

Colot-gencjana bardzo pomaga na plesniawki

Wysyłane z mojego HTC Desire Z za pomocą Tapatalk 2

[banka26]

Napisane przez colorblue

U niego to białe plamki i kropki na języku,podniebieniu,dziąs łach:-/

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

tak i to sa ranki ktore bardzo bola

[Veronic]

hej

nocka minęła w miarę dobrze

rano jak zwykle windi w użyciu i mega dużo gazów i kupy, a teraz Mały przysypia koło mnie

Magusia- my używamy windi raz dziennie- ostatnio najczęsciej rano, bo wtedy ma najwięcej nagromadzonych gazów (po nocy)
ale były dni kiedy i 2-3 razy dziennie wkładaliśmy rurę...
no i oczywiście wyparzam te łindiacze bo inaczej bym zbankrutowała

diabli- czasem karmię w nakładce ,no i na początku zdawało to egzamin, a teraz już jest coraz gorzej
problemem jest chyba to, że mleko leci mi ciurkiem
((kiedy to się w końcu ustabilizuje??:pro si)
i nawet jak karmię w nakładce to mleko zbiera się w niej i on tylko je spija , a że w nakładce są 3 dziurki to mleczko leci za szybko
a przy butelce z malutką dziurką Wojtuś zupełnie inaczej się zachowuje

color- aphtin też jest w miarę dobry na pleśniawy no i nie brudzi tak jak gencjana

---------- Dopisano o 10:39 ---------- Poprzedni post napisano o 10:36 ----------

Napisane przez justyna_g4

Trochę mnie nie było bo przygotowania do chrztu mnie pochłonęły. Bałam się jak będzie z małą w kościele, ale całą mszę przespała. Nawet jak ksiądz lał wodą po główce nie otworzyła oczu. Na koniec mszy się nas pytał czy ona się w końcu obudzi. W sumie praktycznie cały dzień przespała co jej się nie zdarza raczej. Nawet zdjęcia z nią robiliśmy na śpiocha i nie przeszkadzało jej ze co chwilę z rąk do rąk.

Wydaje mi się,że z małą już jest lepiej. położna poleciła mi karmić ją co 2,5h-3h nie wcześniej żeby jej się pokarm prawie strawiony nie mieszał ze świeżym. Daję jej herbatkę ruminkowo-koperkową no i dużo masujemy brzuszek. Na razie staramy się nie dawać żadnej chemi. I moim zdaniem jest lepiej. Jak na razie odpukać nie miała juz takiego ataku jak wtedy.

hej fajnie, że chrzest zaliczanie do udanych Malutka się spisała na medal

no i super, że rzadsze karmienie, herbatka i masaże pomagają
u nas niestety nie tylko windi doraźnie pomaga....

[becik_4]

kupilam malemu wode morską ale jak psiknęłam w powietrze to wylecialo jej duzo i pod mocnym cisnieniem boje sie mu to zaaplikowac do noska uyala ktoras z was tego?

---------- Dopisano o 08:47 ---------- Poprzedni post napisano o 08:46 ----------

justyna_g4 fajnie ze jestescie juz po u mala tak to dobrze zniosla u ans chrzest na poczatku wrzesnia planujemy

---------- Dopisano o 08:49 ---------- Poprzedni post napisano o 08:47 ----------

banka upatrzylaś już jakąs mate bo też sie rozglądam ?

[banka26]

Napisane przez becik_4

kupilam malemu wode morską ale jak psiknęłam w powietrze to wylecialo jej duzo i pod mocnym cisnieniem boje sie mu to zaaplikowac do noska uyala ktoras z was tego?

---------- Dopisano o 08:47 ---------- Poprzedni post napisano o 08:46 ----------

justyna_g4 fajnie ze jestescie juz po u mala tak to dobrze zniosla u ans chrzest na poczatku wrzesnia planujemy

---------- Dopisano o 08:49 ---------- Poprzedni post napisano o 08:47 ----------

banka upatrzylaś już jakąs mate bo też sie rozglądam ?

ja psikam marimarem od 6 tyg. i jest ok

mysle o tej macie
http://smyk-s2.pl/maty-edukacyjne/14...t-3w1-008.html

[nuna2]

Hej dziewczynki U mnie przez week byli goście, więc nie miałam jak zajrzeć. Od 3 dni mamy chyba kolki, bo mniej więcej ta sama pora... spróbuję troche nadrobić

[justyna_g4]

Napisane przez Veronic

h]

hej fajnie, że chrzest zaliczanie do udanych Malutka się spisała na medal

no i super, że rzadsze karmienie, herbatka i masaże pomagają
u nas niestety nie tylko windi doraźnie pomaga....

A na jakiej zasadzie to działa bo nie miałam z tym styczności?? Wogóle można tak często to robić?? Bo mi sie wydawało zawsze że to coś jak lewatywa jest.

Napisane przez banka26

ja psikam marimarem od 6 tyg. i jest ok

mysle o tej macie
http://smyk-s2.pl/maty-edukacyjne/14...t-3w1-008.html

Ja wkrapiam sól fizjologiczną jak na razie.
A co do maty to też o niej myślała, ale mój Tż stwierdził ze to niepotrzebny gadżet tak jak leżaczek. Tłumaczę mu, że Laurunia jest jeszcze za mała żeby leżaczek ją zainteresował, a później choćby do karmienia się przyda jak nie będzie jeszcze siedziała.


Pamiętacie sprawe z naszym wózkiem. Gość nas wyrąbał na 234zł bo chciał na kuriera i wózka nie wysłał. Zgłosiliśmy na policje i dziś przyszedł list z prokuratury, że umożyli śledzctwo bo "brak dostatecznych danych uzasadniających podejrzenie przestępstwa" bo warunkiem żeby uznać to za oszustwo jest "istnienie w chwili czynu zamiaru oszustwa". Nie wiem czy Ci nasi policjanci są niedorozwinięci czy co. Uznali że koleś nie pomyslał sobie jak mówił że sprzeda wózek że chce wyłudzić od nas kasę tylko dopiero później wiec to nie jest oszustwo. Normalnie brak mi słów

[Mysia mysz]

Napisane przez becik_4

kupilam malemu wode morską ale jak psiknęłam w powietrze to wylecialo jej duzo i pod mocnym cisnieniem boje sie mu to zaaplikowac do noska uyala ktoras z was tego?

używam odkąd mały miał 2 tygodnie

laski u nas chyba skok rozwojowy młody non stop marudzi, nie wrzesczy tylko marudzi, teraz sie buja w hustawce z nagraniem suszarki ale nie śpi po drodze do i z sklepu musiałam go 2 razy karmić, co godzinę max musi pojeść trochę, to chyba skok nie? zgadzałoby się bo 5-ty tydzień mu leci

[Veronic]

Napisane przez becik_4

kupilam malemu wode morską ale jak psiknęłam w powietrze to wylecialo jej duzo i pod mocnym cisnieniem boje sie mu to zaaplikowac do noska uyala ktoras z was tego?

=

ja czasami psikam i Mały nawet za bardzo nie reaguje

Napisane przez nuna2

Hej dziewczynki U mnie przez week byli goście, więc nie miałam jak zajrzeć. Od 3 dni mamy chyba kolki, bo mniej więcej ta sama pora... spróbuję troche nadrobić

hejj
Julka mocno płacze?

Napisane przez justyna_g4

A na jakiej zasadzie to działa bo nie miałam z tym styczności?? Wogóle można tak często to robić?? Bo mi sie wydawało zawsze że to coś jak lewatywa jest.


Pamiętacie sprawe z naszym wózkiem. Gość nas wyrąbał na 234zł bo chciał na kuriera i wózka nie wysłał. Zgłosiliśmy na policje i dziś przyszedł list z prokuratury, że umożyli śledzctwo bo "brak dostatecznych danych uzasadniających podejrzenie przestępstwa" bo warunkiem żeby uznać to za oszustwo jest "istnienie w chwili czynu zamiaru oszustwa". Nie wiem czy Ci nasi policjanci są niedorozwinięci czy co. Uznali że koleś nie pomyslał sobie jak mówił że sprzeda wózek że chce wyłudzić od nas kasę tylko dopiero później wiec to nie jest oszustwo. Normalnie brak mi słów

brak słów na tą naszą policję, prokuraturę itp.... szkoda gadać

rurka to nie lewatywa
lewatywa polega na wprowadzeniu do jelit jakiegoś płynu
a windi ma w zasadzie tylko odpowietrzyć , a przy okazji często wydalana jest kupka
w szpitalu znane jest to jako "sucha rurka' do odbytu jednak windi zaprojektowane jest dużo lepiej, efekty są lepsze niż po takiej szpitalnej rurce
popatrz sobie w necie na windi
na opakowaniu windi jest napisane , ze można nawet do 3 razy dziennie

[XxXJuSstiii]

Napisane przez diabli

hehe, a dużo pchasz pod gorke? ja sobie podczas spacecow zaciskam non stop miesnie brzucha wmawiam sobie, ze wtedy szybciej wroca na swoje miejsce, flaczek zniknie, a wraz z nim rozstępy i chodze i spinam brzuch i poślady hehehehe

ja mieszkam na górce w zasadzie więc codziennie cisnę z tym wózkiem i ledwo dycham

Napisane przez Mysia mysz

używam odkąd mały miał 2 tygodnie

laski u nas chyba skok rozwojowy młody non stop marudzi, nie wrzesczy tylko marudzi, teraz sie buja w hustawce z nagraniem suszarki ale nie śpi po drodze do i z sklepu musiałam go 2 razy karmić, co godzinę max musi pojeść trochę, to chyba skok nie? zgadzałoby się bo 5-ty tydzień mu leci

możliwe

==

hej!
za nami super noc Mały spał od 19:00 do 23:00 i później od 23:30 do 4:30 po 5:00 odłożyłam go do łóżeczka, włączyłam karuzelę i poszłam spać, obudził mnie o 6:00 bo go bolał brzuszek, wzięłam go do siebie, nakarmiłam trochę, położyłam u siebie na brzuchu i spaliśmy prawie do 11:00 z jeszcze jedną przerwą na jedzonko

zaraz spadamy do sklepu

[becik_4]

justyna_g4 brak słów na tą nasza policje trzeba miećsieczke zamiast rozumu ! tak mnie wkurzają takie sytuacje że szok robić im się nie chce to ida na łatwizne

[lonely_lady]

Diabli- masz racje gdyby nie te rozstepy to nie byłoby naszych Szczęśc wiec jakie by nie były to jednak warto

Color- obyscie szybko uporali sie z tymi plesniawkami. Ciekawe od czego to dziadostwo..

Mysia- no pięknie Ci kluseczka przybiera

---------- Dopisano o 12:05 ---------- Poprzedni post napisano o 11:50 ----------

Justyna- super ze mała tak grzecznie chrzest zaliczyła i ze z brzuszkiem juz lepiej. Co do sprawy z wózkiem.. Ehhh szkoda gadać, mozna sie było tego spodziewać. Wiem z doświadczenia ze na policję i prokuraturę nie ma co liczyć

Mysia- bardzo możliwe ze to skok, u nas było podobnie

Justi- dla Bartusia za fajna nocke. Ja tez narzekać nie mogę.. Mały padł po 21, karmiłam go o 1.15 i o 4.45 po drugim karmieniu zmiana pieluchy, troszke usmieszkow i po 6 jeszcze pięknie zasnął


-----

Co do maty edukacyjnej- tez musimy szybko coś kupić, no małego juz zabawki interesują i strasznie sie cieszy jak czymś mu macham i grzechocze..

Myślałam żeby mu kupić karuzele, ale chyba taka mata czy stojak ginnastyczny bedzie lepszy..

[nuna2]

Napisane przez axella

Tak piszecie o tz po porodzie.. A dostalyscie cos od swoich menow "za urodzenie dziecka"?
Ciekawi mnie to

Wysyłane z mojego HTC Desire Z za pomocą Tapatalk 2

dostałam ja różę piękną dużą,i mała mniejszą. Mała rzecz, a cieszy

Napisane przez candace1

Ja mam 10 smoczkow w domu i mój młody każdym pobija rekordy plucia na odległość Także musiałabym mu taśmą klejącą go przykleić żeby zaczal go ciumkać

Mialam isc pobiegać teraz już mnie TZ nie pusci bo ciemno jest

zrób sobie wystawkę z smoczków Kurde moja tak pluła tylko aventem.

Napisane przez cloche

odciagam mleko
fajnie tak, jak chlop przypilnuje dziecka i nikt nie pogania, nie marudzi... mlody spal 4h. zobaczymy czy wyrobi do rana... fajnie by bylo!
co do zywienia to czesciowo daje cyca, odciagam i daje z butli moje, i dodatkowo jeszcze humana 1 ha daje (na razie wychodza okolo 2 flaszki na dobe). takiej mieszanki chyba nikt nie ma ale inaczej sie nie da... nie mam az tyle mleka, malego nie moge meczyc zbyt dlugo na cycu... ale moze sie to jeszcze rozkreci...

---------- Dopisano o 03:49 ---------- Poprzedni post napisano o 03:47 ----------

aha! mlody ma niecale 3500g. moze bez szalu, ale jak na pooperacyjnego dzieciaczka to gicior! tyc zaczal dopiero 2 tyg temu, czyli przez 2 tyg przybral 600g

kochana gratuluję przybierania wagi!! Cieszę się, że z maluszkiem coraz lepiej

Napisane przez XxXJuSstiii

oczywiście, że nie, dziecko wyssie o wiele więcej

co myśleć? że Twój synek nie będzie tylko jadł i spał, będzie miał okresy aktywności i to coraz dłuższe mój mały potrafił się najeść jak bąk i nie spać 3 godziny jeszcze
\

zgadzam się

cynamonowa gratuluję dzidzi, bo ja jeszcze nie gratulowałam

co do dziewczyny, która ma dziecko chore na ZD. Pięknie zareagowali

Veronic ona nawet nie płacze, tylko się wydziera biedulka Nawet zdarzyło się zapowietrzyć. Ale wczoraj jej zginałam nóżki przez dzień do brzusia, to tak purkała... Napad wieczorem był, ale lżejszy... Chciałabym uniknąć kropelek, ale jak będzie mieć napad dziś i jutro, to upewnie się, że to to i coś kupimy

[banka26]

Napisane przez justyna_g4

A na jakiej zasadzie to działa bo nie miałam z tym styczności?? Wogóle można tak często to robić?? Bo mi sie wydawało zawsze że to coś jak lewatywa jest.



Ja wkrapiam sól fizjologiczną jak na razie.
A co do maty to też o niej myślała, ale mój Tż stwierdził ze to niepotrzebny gadżet tak jak leżaczek. Tłumaczę mu, że Laurunia jest jeszcze za mała żeby leżaczek ją zainteresował, a później choćby do karmienia się przyda jak nie będzie jeszcze siedziała.


Pamiętacie sprawe z naszym wózkiem. Gość nas wyrąbał na 234zł bo chciał na kuriera i wózka nie wysłał. Zgłosiliśmy na policje i dziś przyszedł list z prokuratury, że umożyli śledzctwo bo "brak dostatecznych danych uzasadniających podejrzenie przestępstwa" bo warunkiem żeby uznać to za oszustwo jest "istnienie w chwili czynu zamiaru oszustwa". Nie wiem czy Ci nasi policjanci są niedorozwinięci czy co. Uznali że koleś nie pomyslał sobie jak mówił że sprzeda wózek że chce wyłudzić od nas kasę tylko dopiero później wiec to nie jest oszustwo. Normalnie brak mi słów

dokaldnie takie nasze polskie prawoo...masakra najlepiej byc zlodziejem
co do lezaczka u nas sie sprawdza w 100 % a mata mysle ze tez fajnie pobudza dziecko do dzialania przetlumacz mezowi hehe

Napisane przez XxXJuSstiii

ja mieszkam na górce w zasadzie więc codziennie cisnę z tym wózkiem i ledwo dycham

możliwe

==

hej!
za nami super noc Mały spał od 19:00 do 23:00 i później od 23:30 do 4:30 po 5:00 odłożyłam go do łóżeczka, włączyłam karuzelę i poszłam spać, obudził mnie o 6:00 bo go bolał brzuszek, wzięłam go do siebie, nakarmiłam trochę, położyłam u siebie na brzuchu i spaliśmy prawie do 11:00 z jeszcze jedną przerwą na jedzonko

zaraz spadamy do sklepu

za nocke

[Magiusa]

Napisane przez justyna_g4

Pamiętacie sprawe z naszym wózkiem. Gość nas wyrąbał na 234zł bo chciał na kuriera i wózka nie wysłał. Zgłosiliśmy na policje i dziś przyszedł list z prokuratury, że umożyli śledzctwo bo "brak dostatecznych danych uzasadniających podejrzenie przestępstwa" bo warunkiem żeby uznać to za oszustwo jest "istnienie w chwili czynu zamiaru oszustwa". Nie wiem czy Ci nasi policjanci są niedorozwinięci czy co. Uznali że koleś nie pomyslał sobie jak mówił że sprzeda wózek że chce wyłudzić od nas kasę tylko dopiero później wiec to nie jest oszustwo. Normalnie brak mi słów

No szło sie spodziewać. Wszelkie przestepstwa to tylko w serialach kryminalnych rozwiązują. U nas policja jest tak leniwa, że choć dowody będzie miała pod nosem to g...zrobi dla zwykłego obywatela.z 2ch kamer i też g....zrobili. Jeszcze musiałam błagać o papierek dot. zaświadczenia o kradziezy, bo był mi potrzebny by operator dał mi 2gi taki sam telefon za darmo. A oni nie chcieli wystawić.
Mi kom raz ukradli ( taką z tych fajniejszych) i nawet mieli nageania

Napisane przez XxXJuSstiii

==

hej!
za nami super noc Mały spał od 19:00 do 23:00 i później od 23:30 do 4:30 po 5:00 odłożyłam go do łóżeczka, włączyłam karuzelę i poszłam spać, obudził mnie o 6:00 bo go bolał brzuszek, wzięłam go do siebie, nakarmiłam trochę, położyłam u siebie na brzuchu i spaliśmy prawie do 11:00 z jeszcze jedną przerwą na jedzonko

zaraz spadamy do sklepu

Wow
najbardziej mi się podoba jak waszym dzieciom wystarczy że są u was na brzuszku by ich ból przeszedł. Super. U nas jak boli to co 5 min zmiany pozycji a i tak jest krzyk.

Dzis mi sie 1sze opakowanie biogai skonczylo. kurde mam nadzieje ze te kropelki naprawde przyspiesza dojrzewanie jego ukl.pokarmowego, bo mam wrazenie, ze procz windi nic nie dziala.
I mam nadzieje ze nadejdzie taki czas gdy faktycznie max 1xdziennie bedzie potrzeba. U nas wczoraj kolo 23:00 wrzask i duzo wylecialo, a drugi raz kolo 5w nocy ale juz duzo mniej. Rano tez bylo marudzaco mocno ale juz nie uzylam windi, pedem na spacer i pozniej milion kombonacji - masaze, kladzenie na brzuszku, na rekach, wszedzie. I chociaz zasnal to nie wypierdzial sie za mocno.
Mam nadzieje ze uda mi sie wprowadzic te przerwy min 2,5h miedzy jedzeniem i ze synek sie bedzie najadał. Od dziś znów tylko na piersi.

[salviae]

Hej, odzyskałam mój komputer informatyk z pracy meza go przetrzymywał ale juz nie musze go uzywac w trybie awaryjnym

Napisane przez diabli

a ja jeczalam o radlera, tz kupil, a następnie dostal ode mnie ochrzan, ze mnie kusi nie mogę się przelamac. jak sobie pomysle, ze mala moglby bolec brzusio i ze zaserwuje jej procenty to mi się odechciewa. a najlepsz jest to, ze ja nigdy nie lubiłam piwa...

a ja tam pije te małe radlerki po wieczornym karmieniu małego po nich brzuch nie boli, a ja mam przynajmniej jakas namiastke zwykłego piwa które bardzo lubie

Napisane przez maarchewka

Przebiegłam 4 km i z moich obliczen wynika zespalilam 270 kcal-toz to tylko pół czekolady, którą pochłaniam w kilka sekund.. masakra.. nie wiem kiedy ja te 8 kg zrzuce:/

podziwiam, moja kondycja jest na takim poziomie ze bym chyba umarla po 4 km , w ogóle nie mam motywacji zeby sie ruszac, a ostatnio Kubule nic nie boli i nawet na czekolade i ciastka nie reaguje wiec sie pograzam

Napisane przez happy blue

Mam jeszcze dwa problemy, które spędzają mi sen z powiek 1) Helenka nie lubi wózka; od wczoraj jednak wozimy się po domu i jest coraz lepiej, odkładam ją też do niego jak mi zaśnie. Wcześniej wózek w ogóle nie był w użyciu w mieszkaniu 2) Nie ma takiej siły, żeby zasnęła sama czyli nie przy piersi lub noszona w celu zaśnięcia i dodatkowo śpi z nami. Z tym potworem nie wiem jak się zmierzyć. Narazie układam ją w dzień w łóżeczku jak zaśnie i do zabawy, już nie na sofie obok w siebie w salonie, jak miałam w zwyczaju dotychczas.

---------- Dopisano o 16:39 ---------- Poprzedni post napisano o 16:26 ----------

Pearl widzę Cię na dole jak tam sobie dajecie radę z Małgosią?

Witam w klubie, moje dziecko drze sie w wozku jakby ze skory obdzierali i kazdy spacer konczy sie powrotem na syrenie, zasypia i jest spoko, ale po przebudzeniu nie ma bata zeby tam lezał cicho ale juz mnie to jakos nie rusza nie chodze na dalekie spacery i jak widze przebudzenie to zbieramy sie do powrotu, a na powietrzu ten dziek jakos sie roznosi moze w spacerowce bedzie lepiej

Napisane przez Magiusa

Rozważam zakup tych windi, powiedzcie mi dziewczyny czy wy tego uzywacie dopiero gdy dziecko ma mega kolki np.o tej 4tej w nocy czy np.profilaktycznie codziennie wieczorem?
I jak długo tego sie uzywa tzn.do jakiego wieku? bo przeciez w ktoryms momencie dziecko sobie juz samo radzi z kolkami.
A i jeszcze gdzie kupowalyscie?

Windi uzyłam z 8 razy i jak juz widziałam, ze mały sie bardzo meczy, albo ja byłam juz bardzo zmeczona ale pozniej mi pediatra powiedziala, ze jak steka, a nie przerazliwie płacze to mam mu nie pomagac, bo to przejciowe i mini, a przyzwyczaje na szczescie nie zapeszajac od tygodnia skonczyly sie problemy z gazami i kupa, wszytko idzie gładka, a kupa nawet 3 razy dziennie co mnie dziiaj zgubiło, bo zrobił kupe wiec, na nastepne przewijanie na łózku bo do przewijaka miałam za daleko i obsrał mnie, przecieradło i pociel szybko przebierałam i do prania, ale ta toksyczna zółć nie chce zejsc

Napisane przez pearl87

ekheemm
właśnie widać jak - podczytuję Was regularnie, a nie mam fizycznie jak pisać (teraz daję jedną ręką przykarmieniowo
wszystkie Was serdecznie ściskam

windi używaliśmy z powodzeniem - jak już był problem (jak jeszcze tego, ze mleko to powodowało nie wyczaiłam)

jak wystrojona, śliczna

Napisane przez axella

Zrozumialam.
Duzo za pozno ale zrozumialam.

Wysyłane z mojego HTC Desire Z za pomocą Tapatalk 2

, na pewno nie bedziesz czekała ani 10 lat ani 5, i zycze zebys potkala kogos kto bedzie obie traktował jak ksiezniczki

Napisane przez vil84

byliśmy dziś na działce z moją mamą, Przemek poznał swojego 3,5 tyg starszego kuzyna w ogóle fajny ten mały, strasznie kontaktowy, ciągle się uśmiechał do mnie, pięknie łapał sam zabawki, pakował swoje stópki do buzi .... no różnica między nim a Przemkiem jak niebo i ziemia ... trochę byłam podłamana bo Przemek najczęściej jest w takim jakby swoim własnym świecie, tylko jak ma dobry humor to fajnie kontaktuje a tamten taki żywe spojrzenie miał, taki fajny .... no ale potem doszłam do wniosku że przecież między nimi jest prawie dwa miesiące różnicy .... kuzynka miała termin na początek marca, a ja na koniec kwietnia - ona urodziła prawie dwa tyg po terminie, ja trzy przed - i od razu mi lepiej, Młody też taki będzie za dwa miechy

na pewno za niedługo bedzie to wszystko umiał i moj mały tez, bo od 3 tyg zatrzymał sie w rozwoju podnosi sie, grucha, usmiecha i zastój a przepraszam od 1,5 tyg obsesyjnie ssie piatki, ale nie wiem, czy mozna to nazwac jakass rewolucyjna umiejetnoscia

Napisane przez pawie_oczko

4miesiace? Masakra cesarkowe dziewczyny, Wy tez tyle sie wstrzymujecie od cwiczen? Chyba polenie sie troche dluzej niz myslalam

ja sie wstrzymuje, ale z powodu lenistwa

Napisane przez becik_4

kupilam malemu wode morską ale jak psiknęłam w powietrze to wylecialo jej duzo i pod mocnym cisnieniem boje sie mu to zaaplikowac do noska uyala ktoras z was tego?

ja psikam i tez pod dosc duzym cisnieniem to wylatuje, mamy nosefrida

Napisane przez justyna_g4

Pamiętacie sprawe z naszym wózkiem. Gość nas wyrąbał na 234zł bo chciał na kuriera i wózka nie wysłał. Zgłosiliśmy na policje i dziś przyszedł list z prokuratury, że umożyli śledzctwo bo "brak dostatecznych danych uzasadniających podejrzenie przestępstwa" bo warunkiem żeby uznać to za oszustwo jest "istnienie w chwili czynu zamiaru oszustwa". Nie wiem czy Ci nasi policjanci są niedorozwinięci czy co. Uznali że koleś nie pomyslał sobie jak mówił że sprzeda wózek że chce wyłudzić od nas kasę tylko dopiero później wiec to nie jest oszustwo. Normalnie brak mi słów

pfff, ale tok myslenia w zyciu bym na to nie wpadła

Bylismy u lekarza na kontroli, lewe ucho jeszcze lekko rozowe do doleczenia , uff nareszcie i mam młodemu zakładac opaske jak wieje bo w czapce za ciepło, szukałam jakis bardziej meskich i dupa tez jestem za opaska, ale nie chce w kwiatki, czy motylki . Pozatym buła waży 6800, zmieniamy garderobe na 68 i musze szykowac wyprawke 74 No i od ponad tygodnia przesypia całe noce od 21 do 5 rano mam nadzieje, ze to nie przejsciowe

---------- Dopisano o 12:56 ---------- Poprzedni post napisano o 12:28 ----------

aaa, jeszcze miałam pisać, w biedzie przecenili płatki kosmetyczne dla niemowląt na 5 zł (my ich używamy do wycierania tyłka wiec idą jak woda), one są połączone z patyczkami do uszu - nie wiem kto to wymyślił, ale ja wziełam 10 paczek, więc mam zapas patyczków dla młodego do 5 roku życia, kupiła też na próbę huggisy 80 sztuk za 32 zł

[MoTyleKsw]

Nadrobiłam po łebkach

Justyna czekamy na zdjęcia z chrzcin i brawo dla malutkiej

Była mowa o matach. Do nas doszła właśnie ta z fisher price rainforest ta kwadratowa. Jest to jak najbardziej udany zakup. Młoda zachwycona

Spała dziś od 21 do 3:40 ale później wzięło jej się na zabawę i usnęła po 5 i spała do 8:30

Byłyśmy u lekarza. Może będziemy się szczepić w środę. Zobaczymy. Młoda waży 5160 Niestety naczyniak na głowie jej rośnie, miejmy nadzieję, że kiedyś zniknie a jak nie to będziemy myśleć. Dla mam dzieciaczków jedzących bebilon pepti, zielone kupy są ok, byleby nie śmierdziały kwaśnie...

[nuna2]

axel jestem z Ciebie dumna za to, co napisałaś

Motylek, piękna waga małej Mam nadzieję, że naczyniak zniknie

JustynaG super, że mała była grzeczna Co do policji- no coment

Marchewka ja bym po takim dystansie padła

---------- Dopisano o 13:33 ---------- Poprzedni post napisano o 13:29 ----------

u nas była dziś położna. Mała przybiera 200 gram tygodniowo mniej więcej. Ma około 3900 więc zwolniła z przybieraniem. Albo po prostu waga w szpitalu waży inaczej, niż ta położnej

Jutro jedziemy na badanie słuchu... Wyszło jej ok, ale ze względu na obciążenie musimy zrobić na lepszym sprzęcie. Najgorsze, że nie ma ustalonej godziny tylko między 8-12. Zapisaliśmy się tydzień temu a gościu chciał nas wypchnąć na za tydzień Ale się nie daliśmy... Musimy ciupać 50 km, więc trzeba koło 6 wstać i o 7 wyjechać.

[colorblue]

Napisane przez Veronic

hej

nocka minęła w miarę dobrze

rano jak zwykle windi w użyciu i mega dużo gazów i kupy, a teraz Mały przysypia koło mnie

Magusia- my używamy windi raz dziennie- ostatnio najczęsciej rano, bo wtedy ma najwięcej nagromadzonych gazów (po nocy)
ale były dni kiedy i 2-3 razy dziennie wkładaliśmy rurę...
no i oczywiście wyparzam te łindiacze bo inaczej bym zbankrutowała

diabli- czasem karmię w nakładce ,no i na początku zdawało to egzamin, a teraz już jest coraz gorzej
problemem jest chyba to, że mleko leci mi ciurkiem
((kiedy to się w końcu ustabilizuje??:pro si)
i nawet jak karmię w nakładce to mleko zbiera się w niej i on tylko je spija , a że w nakładce są 3 dziurki to mleczko leci za szybko
a przy butelce z malutką dziurką Wojtuś zupełnie inaczej się zachowuje

color- aphtin też jest w miarę dobry na pleśniawy no i nie brudzi tak jak gencjana

---------- Dopisano o 10:39 ---------- Poprzedni post napisano o 10:36 ----------



hej fajnie, że chrzest zaliczanie do udanych Malutka się spisała na medal

no i super, że rzadsze karmienie, herbatka i masaże pomagają
u nas niestety nie tylko windi doraźnie pomaga....

Właśnie to kupiłam

Napisane przez Mysia mysz

używam odkąd mały miał 2 tygodnie

laski u nas chyba skok rozwojowy młody non stop marudzi, nie wrzesczy tylko marudzi, teraz sie buja w hustawce z nagraniem suszarki ale nie śpi po drodze do i z sklepu musiałam go 2 razy karmić, co godzinę max musi pojeść trochę, to chyba skok nie? zgadzałoby się bo 5-ty tydzień mu leci

też myślę że to skok

Napisane przez lonely_lady

Diabli- masz racje gdyby nie te rozstepy to nie byłoby naszych Szczęśc wiec jakie by nie były to jednak warto

Color- obyscie szybko uporali sie z tymi plesniawkami. Ciekawe od czego to dziadostwo..

Mysia- no pięknie Ci kluseczka przybiera

---------- Dopisano o 12:05 ---------- Poprzedni post napisano o 11:50 ----------

Justyna- super ze mała tak grzecznie chrzest zaliczyła i ze z brzuszkiem juz lepiej. Co do sprawy z wózkiem.. Ehhh szkoda gadać, mozna sie było tego spodziewać. Wiem z doświadczenia ze na policję i prokuraturę nie ma co liczyć

Mysia- bardzo możliwe ze to skok, u nas było podobnie

Justi- dla Bartusia za fajna nocke. Ja tez narzekać nie mogę.. Mały padł po 21, karmiłam go o 1.15 i o 4.45 po drugim karmieniu zmiana pieluchy, troszke usmieszkow i po 6 jeszcze pięknie zasnął


-----

Co do maty edukacyjnej- tez musimy szybko coś kupić, no małego juz zabawki interesują i strasznie sie cieszy jak czymś mu macham i grzechocze..

Myślałam żeby mu kupić karuzele, ale chyba taka mata czy stojak ginnastyczny bedzie lepszy..

nie wiem z czego to,ale dużo dzieci to ma:-/ starszy karmiony butlą i też to miał, a Tymek piersią.

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[banka26]

Napisane przez salviae

Hej, odzyskałam mój komputer informatyk z pracy meza go przetrzymywał ale juz nie musze go uzywac w trybie awaryjnym



a ja tam pije te małe radlerki po wieczornym karmieniu małego po nich brzuch nie boli, a ja mam przynajmniej jakas namiastke zwykłego piwa które bardzo lubie



podziwiam, moja kondycja jest na takim poziomie ze bym chyba umarla po 4 km , w ogóle nie mam motywacji zeby sie ruszac, a ostatnio Kubule nic nie boli i nawet na czekolade i ciastka nie reaguje wiec sie pograzam

Witam w klubie, moje dziecko drze sie w wozku jakby ze skory obdzierali i kazdy spacer konczy sie powrotem na syrenie, zasypia i jest spoko, ale po przebudzeniu nie ma bata zeby tam lezał cicho ale juz mnie to jakos nie rusza nie chodze na dalekie spacery i jak widze przebudzenie to zbieramy sie do powrotu, a na powietrzu ten dziek jakos sie roznosi moze w spacerowce bedzie lepiej

Windi uzyłam z 8 razy i jak juz widziałam, ze mały sie bardzo meczy, albo ja byłam juz bardzo zmeczona ale pozniej mi pediatra powiedziala, ze jak steka, a nie przerazliwie płacze to mam mu nie pomagac, bo to przejciowe i mini, a przyzwyczaje na szczescie nie zapeszajac od tygodnia skonczyly sie problemy z gazami i kupa, wszytko idzie gładka, a kupa nawet 3 razy dziennie co mnie dziiaj zgubiło, bo zrobił kupe wiec, na nastepne przewijanie na łózku bo do przewijaka miałam za daleko i obsrał mnie, przecieradło i pociel szybko przebierałam i do prania, ale ta toksyczna zółć nie chce zejsc

jak wystrojona, śliczna

, na pewno nie bedziesz czekała ani 10 lat ani 5, i zycze zebys potkala kogos kto bedzie obie traktował jak ksiezniczki

na pewno za niedługo bedzie to wszystko umiał i moj mały tez, bo od 3 tyg zatrzymał sie w rozwoju podnosi sie, grucha, usmiecha i zastój a przepraszam od 1,5 tyg obsesyjnie ssie piatki, ale nie wiem, czy mozna to nazwac jakass rewolucyjna umiejetnoscia


ja sie wstrzymuje, ale z powodu lenistwa

ja psikam i tez pod dosc duzym cisnieniem to wylatuje, mamy nosefrida

pfff, ale tok myslenia w zyciu bym na to nie wpadła

Bylismy u lekarza na kontroli, lewe ucho jeszcze lekko rozowe do doleczenia , uff nareszcie i mam młodemu zakładac opaske jak wieje bo w czapce za ciepło, szukałam jakis bardziej meskich i dupa tez jestem za opaska, ale nie chce w kwiatki, czy motylki . Pozatym buła waży 6800, zmieniamy garderobe na 68 i musze szykowac wyprawke 74 No i od ponad tygodnia przesypia całe noce od 21 do 5 rano mam nadzieje, ze to nie przejsciowe

---------- Dopisano o 12:56 ---------- Poprzedni post napisano o 12:28 ----------

aaa, jeszcze miałam pisać, w biedzie przecenili płatki kosmetyczne dla niemowląt na 5 zł (my ich używamy do wycierania tyłka wiec idą jak woda), one są połączone z patyczkami do uszu - nie wiem kto to wymyślił, ale ja wziełam 10 paczek, więc mam zapas patyczków dla młodego do 5 roku życia, kupiła też na próbę huggisy 80 sztuk za 32 zł

brawo za wage
moj na spacer w foteliku w gondoli drze sie...
super ze z uchem lepiej

Napisane przez MoTyleKsw

Nadrobiłam po łebkach

Justyna czekamy na zdjęcia z chrzcin i brawo dla malutkiej

Była mowa o matach. Do nas doszła właśnie ta z fisher price rainforest ta kwadratowa. Jest to jak najbardziej udany zakup. Młoda zachwycona

Spała dziś od 21 do 3:40 ale później wzięło jej się na zabawę i usnęła po 5 i spała do 8:30

Byłyśmy u lekarza. Może będziemy się szczepić w środę. Zobaczymy. Młoda waży 5160 Niestety naczyniak na głowie jej rośnie, miejmy nadzieję, że kiedyś zniknie a jak nie to będziemy myśleć. Dla mam dzieciaczków jedzących bebilon pepti, zielone kupy są ok, byleby nie śmierdziały kwaśnie...

oo tez spora juz jest brawo daj linka do tej maty?
moj robi zielone kupy i takie wodniste i smierdza ale czy kwasno smierdza to nie wiem

[XxXJuSstiii]

Napisane przez lonely_lady

Myślałam żeby mu kupić karuzele, ale chyba taka mata czy stojak ginnastyczny bedzie lepszy..

do łóżeczka? u nas się sprawdza w 100% zwłaszcza w nocy

Napisane przez Magiusa

Wow
najbardziej mi się podoba jak waszym dzieciom wystarczy że są u was na brzuszku by ich ból przeszedł. Super. U nas jak boli to co 5 min zmiany pozycji a i tak jest krzyk.

nie zawsze to działa niestety..

Napisane przez nuna2

u nas była dziś położna. Mała przybiera 200 gram tygodniowo mniej więcej. Ma około 3900 więc zwolniła z przybieraniem. Albo po prostu waga w szpitalu waży inaczej, niż ta położnej

Jutro jedziemy na badanie słuchu... Wyszło jej ok, ale ze względu na obciążenie musimy zrobić na lepszym sprzęcie. Najgorsze, że nie ma ustalonej godziny tylko między 8-12. Zapisaliśmy się tydzień temu a gościu chciał nas wypchnąć na za tydzień Ale się nie daliśmy... Musimy ciupać 50 km, więc trzeba koło 6 wstać i o 7 wyjechać.

Bartuś też zwolnił ale i tak ładnie przybiera, Julka też

My mamy badanie słuchu we wrześniu

[nuna2]

Justi tyle sie czeka??

[karolina2121]

Napisane przez diabli

---------- Dopisano o 00:37 ---------- Poprzedni post napisano o 00:30 ---------
ehehe i tez masz ochote wziąć kropelke i mu go przykleić? albo sok na gumce...

Ja tak mam ! Zasypia ze smokiem, a jak wypadnie to marudzi... i tak w kółko

Dzisiaj znowu nie chciał zasnąć ... dorobiłam mu 30ml mleka i padł najwyraźniej 120ml to dla niego już za mało

Zazdroszczę Wam tych uśmiechów... mój usmiecha sie praktycznie tylko przez sen.. ale ostatnio zrobił coś przesłodkiego... zasypiał już, a ja dałam mu buziaka w policzek, a on otworzył oczy i przesłał mi przepiękny uśmieszek

[Veronic]

Napisane przez karolina2121

Ja tak mam ! Zasypia ze smokiem, a jak wypadnie to marudzi... i tak w kółko

Dzisiaj znowu nie chciał zasnąć ... dorobiłam mu 30ml mleka i padł najwyraźniej 120ml to dla niego już za mało

Zazdroszczę Wam tych uśmiechów... mój usmiecha sie praktycznie tylko przez sen.. ale ostatnio zrobił coś przesłodkiego... zasypiał już, a ja dałam mu buziaka w policzek, a on otworzył oczy i przesłał mi przepiękny uśmieszek

mały żarłoczek
mój ma to samo ze smoczkiem jak mu wypadnie to panikujeeee i też najchętniej przykleiłabym mu go do buzi;p

<- to do pogrubionego
już niedługo na pewno zacznie się więcej uśmiechać
mojemu leci już 3 miesiąc i w sumie dopiero od jakiś 2-3 tygodni zaczął się tak konkretnie uśmiechać na nasz widok


==
dzisiaj W ma jakiś śpiący dzień aż dziwnie... śpi od ponad godziny na moim brzuchu, w wcześniej obok mnie na łóżku i nawet spokojnie wypił z cycka, nie rzucał się itp
dobrze , że te kolki nie trwają 24h/dobę

[MoTyleKsw]

Napisane przez nuna2

axel jestem z Ciebie dumna za to, co napisałaś daliśmy... Musimy ciupać 50 km, więc trzeba koło 6 wstać i o 7 wyjechać.

No to przybiera akurat I ze słuchem na pewno wszystko w porządku

Napisane przez banka26

brawo za wage
moj na spacer w foteliku w gondoli drze sie...
super ze z uchem lepiej






oo tez spora juz jest brawo daj linka do tej maty?
moj robi zielone kupy i takie wodniste i smierdza ale czy kwasno smierdza to nie wiem

http://allegro.pl/fisher-price-mata-...362432463.html
Ale kupiliśmy używaną za 70 zł plus 20 zł przesyłki. Bałam się o jej stan (kupowaliśmy z tablicy) ale stan jest świetny.

Łoo to moja robi gęstą kupę śmierdzącą jak diabli, ale nie kwaśnie a gówniano

Napisane przez karolina2121

Ja tak mam ! Zasypia ze smokiem, a jak wypadnie to marudzi... i tak w kółko

Dzisiaj znowu nie chciał zasnąć ... dorobiłam mu 30ml mleka i padł najwyraźniej 120ml to dla niego już za mało

Zazdroszczę Wam tych uśmiechów... mój usmiecha sie praktycznie tylko przez sen.. ale ostatnio zrobił coś przesłodkiego... zasypiał już, a ja dałam mu buziaka w policzek, a on otworzył oczy i przesłał mi przepiękny uśmieszek

Aleee żarłoczek
Mojej też nie zawsze starcza, więc nie przejmuj się
Co do uśmiechu to moja ile starsza a uśmiecha się może ze 3 razy dziennie :| Dziś lekarka mi powiedziała, że ona należy do tych poważnych

Napisane przez Veronic

mały żarłoczek
mój ma to samo ze smoczkiem jak mu wypadnie to panikujeeee i też najchętniej przykleiłabym mu go do buzi;p

<- to do pogrubionego
już niedługo na pewno zacznie się więcej uśmiechać
mojemu leci już 3 miesiąc i w sumie dopiero od jakiś 2-3 tygodni zaczął się tak konkretnie uśmiechać na nasz widok


==
dzisiaj W ma jakiś śpiący dzień aż dziwnie... śpi od ponad godziny na moim brzuchu, w wcześniej obok mnie na łóżku i nawet spokojnie wypił z cycka, nie rzucał się itp
dobrze , że te kolki nie trwają 24h/dobę

To korzystaj póki śpi Moja dziś nie chce spać, tylko leży na macie i uśmiecha się do zabawek i gada z nimi.


W ogóle lekarka jak mnie zobaczyła z tą nogą i o kulach to za głowę się złapała, ale już jest dużo lepiej, więc mam nadzieję, że jeszcze kilka dni i będę śmigać, bo nawet na spacer nie mam jak iść.


Jenny jak postęp w remoncie?
Gdzie jest anoxee? Szprotka?humback?