Piękne ciało chcemy mieć! 5 małych i zdrowych posiłków dziennie,Dieta 1000 kcal cz.12

[pipson]

Like, Coctail, Margot, Heroine, Meedzik, Monia, Paula, odpiszę Wam zbiorowo Psiak jest rasy olbrzymiej, samce mają ok 70 cm w kłębie i do 60 kg, ale jego tata ponoć był wyjątkowo duży. W tej chwili ma 12 tygodni, waży 15 kg, więc nazywanie go maleństwem jest troche nieodpowiednie już Jest masa radości, biegania, skakania, jest trochę uparty i niesforny, ale bardzo pojętny i bystry. Martwię się tylko trochę o moją kotkę, bo strasznie się go boi i nie chce przychodzić. Mam nadzieję, że jej przejdzie :dupa: jej przegłodnieje to wróci

Apropos dietki, no to nie popisałam się, ale pokarało mnie, bo na noc najedliśmy się solonych orzeszków i tak mnie brzuch bolał, że spać nie mogłam... ale co się dziwić, zeżarłam puszkę całą sama


Dzisiaj póki co płątki owsiane z bieluchem i łyżką dzemu i dopchałam pajdką chleba orkiszowego , teraz popodjadałam nektarynkę, malinki, truskawek parę i trochę mango, uznajmy to za sałatkę owocową na obiad wybywam do M. robić na kuchcika, zażyczył sobie spaghetti po bolońsku, więc marny mój los- zjem sobie mięsko z sosem tylko Myślicie, że się pozna, że mielone jest z indyka zamiast wołowo-wieprzowe? W sumie chłopy jakieś super wyczulone nie są

Margot, no ja się tak zapuściłam i teraz jak sama wiesz zrzucić nie mogę więc super, że wyrobiłaś w sobie nawyki mniejszych porcji itp, bo wtedy człowiek to już w sumie automatycznie może Mam nadzieję, że piątka Ci nie przybyje, co najwyżej waga w miejscu lub maks 1 kg do przodu, ale co pojadłaś maminych pyszności ( i "tatinych" w Twoim wypadku ) to Twoje

Coctail, żadne parówki, no co Ty!!!

Zoska, Gratuluje wagi !!

[dzaga1989]

Napisane przez zooska

Ja już po obiadku Makaron ze szpinakiem, zapiekany z jajem i mleczkiem
No i za wzorem Meeedzik zajęłam się włosami^^ Laminacja lnem w toku
Wczoraj po basenie zrobiliśmy grilla aaach te grzaneczki z grilla z sosem tzatziki (czy jak to się nam pisze:P). mniam!
A wgl to zrobiłam coś takiego-bardzo proste ale smaczne. Sos czosnkowy, na to pomidory, a na to znowu sos i posypać startym serem. Super proste a smaczne
Sos zrobiony na bazie smietany i majonezu, ale następnym razem zrobię z jogurtem naturalnym i serkiem wiejskim i zblenderuję to

Ja dopiero drugie śniadanie wciągam. I to dosłownie bo smoothie sobie zaczyniłam Z czarnych jagód, banana i truskawek. Wyszło mi prawie 400ml - dużo jak na raz ale byłam na uniwerku (godzina piechotą w obie strony) więc zasłużyłam
Co to laminacja lnem? W sensie że jako maska czy jakieś inne receptury już odkryłyście?
Zoska, a Twój luby też jest wege?
Ja ogólnie wolę sos na bazie jogurtu i jedynie odrobiny majonezu, bo jak dodam śmietanę albo więcej majo to już dla mnie za ciężkie wychodzi.

Kurde muszę kupić ten blender i grilla. Tylko skąd na to wszystko kasę wziąć Już mi bokami ten remont wychodzi bo tu 200zł tam 200zł, z konta leci, a jeszcze wszystko ślubne trzeba opłacić, całe szczęście jeszcze dwa miechy
Pożarłam smoothie podczas pisania. Aaaale dobre I po co to jogurty kupować jak można taki pyszny sobie zrobić

[zooska]

Dżaga Tak "mój" Tż też jest wege.
http:// uroda-kosmetyki-opinie.blogspot.com/2012/10/laminowanie-wosow-po-wegansku-czyli.html

Laminacja
A smoothi brzmi smacznie

[dotka85]

Hej, dziewczyny, moge sie przylaczyc??
Wzrost: 156cm Waga wyjsciowa: 56kg Cel: -10 kg


Ja juz po sniadaniu pierwszym i drugim, czas na lunch niedlugo. Planuje salatke z tunczykiem. Milego dnia i pozdrawiam

[meeedzik]

Zoska muszę na nie zapolować jak będą na promo :sasasa:
no i brawo za laminację ja dawno nie laminowałam, muszę do tego wrócić a robiłaś może płukankę z mleka? ponoć też fajna jest
Pipson mega słodziak z Twojego psiaka jest ja poproszę o więcej zdjęć no i trzymam żeby kicia się przyzwyczaiła do nowego kolego w domu
Dzaga ja zaś uwielbiam sos ze śmietaną ale tylko ta do zup z biedro w biało pomarańczowym opakowaniu normalnie tak mi smakuje ta śmietana, że mogłabym ją samą jeść

Kupiłam dziś czereśnie pierwszy raz w tym roku pychotka są i 2 pary majteczek zrobiłam porządki w szafce ze stanikami, majtkami i skarpetkami w końcu, bo już nic tam nie mogłam znaleźć, a mam manię na punkcie kupowania takich rzeczy

---------- Dopisano o 16:43 ---------- Poprzedni post napisano o 16:43 ----------

dotka witaj napisz coś o sobie więcej

[alarunka]

Cześć dziewczyny

Mam nadzieję, że po raz ostatni podchodzę do diety i konsekwentnie będę dążyć do wymarzonego efektu wizualnego. Ogólnie dieta 1000 kcal nie jest dla mnie tragedią i nigdy się na niej nie męczyłam, ale brak mi silnej woli Mam ok 170 cm wzrostu i ważę ok. 60 kg lub troszkę ponad. Nie wiem dokładnie, bo nie mam wagi, za to zmierzyłam się centymetrem i zrobiłam zdjęcia, bo chcę porównać efekt wizualny przed i po. Obstawiam wagę, bo w czasie studiów ważyłam 53, a teraz SPORO przytyłam. I uwierzcie, nawet jak ważyłam 53, nie wyglądałam na osobę szczupłą. Wystający brzuch, szerokie uda. Każdy mówił, że ważę 60. Więc mój cel to 50 kg. Mam nadzieję, że przyjmiecie mnie z otwartymi ramionami

[dzaga1989]

Ja już po obiadku. Zrobiłam mix warzywny z parówkami haha Skroiłam "szparagówkę", ugotowałam parę ziemniaków i poplastrowałam, podsmażyłam cebulkę i czosnek no i wszystko zmieszałam i dodałam podgrzane parówki też poplastrowane, osypałam trochę bułką. Wyszło mega TŻ zadowolony, napchany, kładzie już ostatnie płytki. Był pan od kuchni - za 2 tygodnie pewnie już przywiezie mebelki.
Nudzę się. Zjadłam więc na ćwiczenia za wcześnie, może jakiś serial czasne Twin Peaks mam ale coś odkładam oglądanie. No ale może teraz

Napisane przez pipson

Martwię się tylko trochę o moją kotkę, bo strasznie się go boi i nie chce przychodzić. Mam nadzieję, że jej przejdzie :dupa: jej przegłodnieje to wróci

Apropos dietki, no to nie popisałam się, ale pokarało mnie, bo na noc najedliśmy się solonych orzeszków i tak mnie brzuch bolał, że spać nie mogłam... ale co się dziwić, zeżarłam puszkę całą sama

Myślicie, że się pozna, że mielone jest z indyka zamiast wołowo-wieprzowe? W sumie chłopy jakieś super wyczulone nie są

Mój tam nigdy nie poznaje czy to ptak czy ssak A był szefem kuchni, chociaż dawno Ale jak robię mielone to nie zauważa znacznej różnicy w smaku. Ale indycze będą na pewno delikatniejsze.

Napisane przez dotka85

Hej, dziewczyny, moge sie przylaczyc??
Wzrost: 156cm Waga wyjsciowa: 56kg Cel: -10 kg
Ja juz po sniadaniu pierwszym i drugim, czas na lunch niedlugo. Planuje salatke z tunczykiem. Milego dnia i pozdrawiam

Cześć No to smacznego Co dajesz do tej sałatki?

Napisane przez meeedzik

Dzaga ja zaś uwielbiam sos ze śmietaną ale tylko ta do zup z biedro w biało pomarańczowym opakowaniu normalnie tak mi smakuje ta śmietana, że mogłabym ją samą jeść
zrobiłam porządki w szafce ze stanikami, majtkami i skarpetkami w końcu, bo już nic tam nie mogłam znaleźć, a mam manię na punkcie kupowania takich rzeczy

Wieeeeem która Też ją kupujemy i bardzo lubimy i właśnie zawsze jak dodaję to lubię dziabnąć jeszcze z łyżkę bo taka smaczna
Ja w ogóle jak sprzątałam z "Perfekcyjną" to wywaliłam chyba z 6 staników i kilka par gatek bo i sprane i rozciągnięte. Na razie mam dwa takie same staniki z Pepco (jeden czarny drugi nude - oba uwielbiam), 2 staniki "domowe" i z 5 gatek no i kilka par skarpet, ale będę stopniowo te starocia zastępować nowymi

Napisane przez alarunka

Cześć dziewczyny
Mam nadzieję, że po raz ostatni podchodzę do diety i konsekwentnie będę dążyć do wymarzonego efektu wizualnego. Ogólnie dieta 1000 kcal nie jest dla mnie tragedią i nigdy się na niej nie męczyłam, ale brak mi silnej woli Mam ok 170 cm wzrostu i ważę ok. 60 kg lub troszkę ponad. Nie wiem dokładnie, bo nie mam wagi, za to zmierzyłam się centymetrem i zrobiłam zdjęcia, bo chcę porównać efekt wizualny przed i po. Obstawiam wagę, bo w czasie studiów ważyłam 53, a teraz SPORO przytyłam. I uwierzcie, nawet jak ważyłam 53, nie wyglądałam na osobę szczupłą. Wystający brzuch, szerokie uda. Każdy mówił, że ważę 60. Więc mój cel to 50 kg. Mam nadzieję, że przyjmiecie mnie z otwartymi ramionami

Oooo to do tej samej wagi niby dążymy (te moje 49 to umowne w sumie) ale powiem Ci że i tak najlepiej zaufać ubraniom (czy się wejdziesz czy nie) i centymetrowi. Mi w ogóle na wadze nie leci ale w talii po miesiącu regularnych ćwiczeń zauważyłam sporą poprawę
No a właśnie...ćwiczysz coś?

[alarunka]

Hm, wiem właśnie, dlatego będę się mierzyć zaraz i robię zdjęcia dla porównania Od jutra startuję z Mel B. Głownie na brzuszek, pupa, ramiona. Ale mam zamiar codziennie wymieniać sobie. Np w jeden dzień pupa, w drugi nogi, w jeden dzień ramiona, w drugi klatka piersiowa.

[dzaga1989]

No nieeee co to za cichosza? Jak rzadko. Plotkary gdzie Wy jesteście?
Ja wczoraj już nie pisałam bo zanim obejrzałam Pilota Twin Peaks to kurde 1,5h minęło i zobaczyłam że leci Diabeł Ubiera się u Prady to od razu pognałam na rowerek i oglądać Potem TŻ zaciągnął mnie spać i już nie wchodziłam na kompa bo sypialni stoi i nie chciałam już mu przeszkadzać w zasypianiu to czytałam tylko net na komórce.
Teraz piję a potem jadę zobaczyć sukienki do takiego jednego poleconego miejsca i wybrać kolory do kuchni bo jednak TŻ dał i nic nie wybrał bo się zamotał. Dać facetowi wybierać kolory
Piszcie trochę

[alexis77]

Ja już po sesji i tak się zastanawiam czy mogę znów wrócić do Was bo znów nie w temacie jestem Czytałam wszystko ale jakbym miała teraz każdej cos napisać to bym nie wiedziała już co

[Like_a_women]

Napisane przez alexis77

Ja już po sesji i tak się zastanawiam czy mogę znów wrócić do Was bo znów nie w temacie jestem Czytałam wszystko ale jakbym miała teraz każdej cos napisać to bym nie wiedziała już co

No pytanie... jasne,że tak!

Jak po sesji,jak dieta i może jakieś plany na wakacje?

Ja wczoraj obżarłam się czereśniami i winogronami,a na kolację lody Pogoda się zepiła i nici z grilla Dziś wraca TŻ,jak zda jakieś tam coś tam...

Wczoraj byłam na zakupach i kupiłam wszystko,tylko nie to co trzeba Nigdzie nie mogę dostać tego Carlo Rossi.Też mam problemy z netem.Mam nowego ,bo stary operator tak Nas zrobił,że za karę zerwałam umowę.Ten nowy strasznie muli,ale podobno dlatego,że jeszcze okres rozliczeniowy się nie zaczął

[zooska]

Dżaga Ranny ptaszek z Ciebie
Aaaaj...bo wczoraj znowu miałam zakręcony wieczór, no i widzisz, nie poplotkowałam z wami
To daj znać, co z kolorkiem tam wybierzesz

---------- Dopisano o 10:03 ---------- Poprzedni post napisano o 10:02 ----------

Napisane przez alexis77

Ja już po sesji i tak się zastanawiam czy mogę znów wrócić do Was bo znów nie w temacie jestem Czytałam wszystko ale jakbym miała teraz każdej cos napisać to bym nie wiedziała już co

!!!! W końcu żeś się odezwała Wracaj wracaj i pisz szybciutko co tam u Ciebie!!!

[makaron91]

Hej Dawno mnie nie było, lece nadrabiac

[zooska]

Napisane przez makaron91

Hej Dawno mnie nie było, lece nadrabiac

[makaron91]

Napisane przez monika01011986

Ja widzę że teraz wzięłyśmy się wszystkie za zęby zamiast za wagę no i dobrze trzeba mieć czym jeść
Kochana weź tabletkę przeciwbólową, to świeżo robione było więc może poboleć troszkę jeszcze. Mam nadzieję jednak że szybko przestanie

Może nie widać ale ja czuję
Kurde no właśnie nie zjadają mnie wzrokiem! Nie zauważyłam aby one miały jakieś kompleksy w ogóle - wręcz przeciwnie! one swoje wielkie ciało kochają!

Hahaha! Dokładnie tak!
Żarłam tabletki i zastrzyki mi robili przeciwbólowe, bo sie zwijałam z bólu... W końcu wyszło na to, że ząb do leczenia kanałowego się nadaje

Baby bez kompleksów

---------- Dopisano o 10:20 ---------- Poprzedni post napisano o 10:16 ----------

Napisane przez monika01011986

W ogóle to miałam Wam opowiedzieć kolejną historyjjjjjęęę ale nie tak wesołą jak o murzynce.
Tak więc w niedzielę byliśmy na spacerze i koło dworca kolejowego mój mąż znalazł telefon komórkowy. Był włączony i działał. Telefon - jakaś tam Nokia, nic specjalnego. Wzięliśmy ten telefon do domu i czekaliśmy aż ktoś zadzwoni na ten numer. Dopiero w poniedziałek ok.17 zadzwonił jakiś facet - mąż odebrał i powiedział mu że znalazł ten telefon i że chciałby go oddać właścicielowi. Facet który zadzwonił przedstawił się jako mąż właścicielki tego telefonu. Podaliśmy mu adres nasz żeby przyjechał po telefon. Powiedział że zaraz przyjedzie. Czekaliśmy do 19stej ale faceta nie było więc mąż pojechał nad jezioro grać w siatkę z kolegami. Mi zostawił ten telefon w razie gdyby przyjechał ten facet po niego. O godz. 21:30 zadzwonił znowu ten facet na ten znaleziony telefon. Ja w strachu odebrałam (bałam się że nie dogadam się z nim po niemiecku) ale jakoś udało mi się wytłumaczyć gdzie mieszkam i że będę czekała przed blokiem z tym telefonem. Wyszłam więc przed dom, podszedł ten facet, przedstawił się, wziął telefon, powiedział Danke i poszedł. Dosłownie trwało to 5 sekund wszystko. Normalnie mnie zamurowało bo myślałam że jakoś bardziej "milej" się odwdzięczy" a on tak to zrobił jakbym ja mu ukradła ten telefon! Oczywiście nie wzięłabym żadnych pieniędzy ani nic jakby mi nawet chciał dać ale jakimś jednym piwem dla męża bym nie pogardziła - tak w formie podziękowania. Przecież mogłam wywalić kartę i telefon sobie wziąć i żona tego faceta byłaby stratna z 200 euro a ten facet nawet głupiego piwa dla mojego męża nie kupił. Ja to bym flache kupiła takiej osobie i za takie coś! Dziwni są ludzie :/ Nie żebym była jakaś pazerna na głupie piwo ale takie to "niemiłe" było z mojego punktu widzenia.
Także następnym razem telefon biorę sobie i sprzedam haha

Faktycznie dziwne zachowanie Ja mam telefon jeszcze z poprzedniej epoki, no ale jakby ktoś znalazł i mi oddał to na pewno dostałaby/dostałaby alko/czekolade

---------- Dopisano o 10:21 ---------- Poprzedni post napisano o 10:20 ----------

Napisane przez Like_a_women

Uwielbiam Kinga !:

Ja też! Najbardziej lubie jego książki z opowiadaniami

---------- Dopisano o 10:22 ---------- Poprzedni post napisano o 10:21 ----------

Napisane przez pipson

A mi wpadlo znow troche paluszkow, zla jestem jak diabli, nie wiem po co je moj tata do domu przywiozl, jak sam nie je ze 70 g pewno bedzie. Ma obiad tak jak mowilam, papryka faszerowana, dojadlam troche truskawek, no i mama ugotowała bób, a koło bobu obojetnie nie przejde idowalilam tym bobem tak( niby pol miseczki ale zaraz po obiedzie bylam i tych nieszczesnych. Paluszkach) ze najedzona jestem jak nie wiem co

Nigdy nie jadłam bobu

[zooska]

Napisane przez makaron91

Nigdy nie jadłam bobu

Jak Ty się kobito uchowałaś...?! :O

[makaron91]

Napisane przez dzaga1989

Makaron, też robisz lnianą maskę? Ja nakładałam kilka razy i tak o mi podeszła. Ale zawsze to jakieś urozmaicenie. A no len można pic zalany wodą (taki kisiel) albo dodawac (mi bardziej ta druga opcja pasi) - naprawdę pomaga i fajnie kiszki reguluje

Robiłam pare razy, niby włosy są miękkie itp, ale już np wolę laminowanie sobie zrobić A z tą maską lnianą denerwuje mnie oddzielanie nasionek od tej "galarety"
Co do jedzenia do fakt, nawet same nasiona lnu bez niczego moge zjeść bo są dobre

---------- Dopisano o 10:27 ---------- Poprzedni post napisano o 10:26 ----------

Napisane przez zooska

Jak Ty się kobito uchowałaś...?! :O

Szparag (szparagów?) też nie jadłam

Nie wiem, w jakiejś dziczy chyba

[zooska]

Napisane przez makaron91

Szparag (szparagów?) też nie jadłam

Nie wiem, w jakiejś dziczy chyba

Szparagi mają charakterystyczny smak... Taki dla niektórych mdły, nijaki, ale wg mnie jak się dobrze doprawi, jakoś zaleje jakimś sosem, jako dodatek, palce lizać

Nooo...nadrabiaj zaległości kulinarne!!!

Ja nie jadłam nigdy jarmużu :P

[makaron91]

Napisane przez zooska

Szparagi mają charakterystyczny smak... Taki dla niektórych mdły, nijaki, ale wg mnie jak się dobrze doprawi, jakoś zaleje jakimś sosem, jako dodatek, palce lizać

Nooo...nadrabiaj zaległości kulinarne!!!

Ja nie jadłam nigdy jarmużu :P

Może kiedyś się skuszę, zachęcająco nie wyglądają Prędzej bób, bo podejrzewam, że smakuje jak fasola

Nie zaskoczę Cię- ja też nie

---------- Dopisano o 10:48 ---------- Poprzedni post napisano o 10:39 ----------

Napisane przez dzaga1989

Co do podejścia TŻ - wiem że Twój ogólnie chyba jest w temacie bo kiedyś o tym pisałaś (chyba że coś pokręciłam). Ale wkurza mnie zawsze taka olewka czyichś nawyków. Nie żeby ludzie robili to złośliwie, ale właśnie komentarze: ooooo sałateczka, oooo pizzy nie zje, wielce się odchudza itp. są irytujące. Ja teraz na wszystkich leję i jem to na co mam ochotę. Nawet niedawno jeszcze na uniwerku miałam z grupą terenówkę i szłam z grupą koleżanek. Wszystkie kupiły sobie po drożdżówce/gniazku/pączku, Tymbarku i słodkim batoniku, a ja wzięłam wieśniaka z dżemem i wodę i zaraz słyszałam kąśliwe uwagi . Ale po mnie to spłynęło

Ale jak? Dżem do serka wiejskiego?

---------- Dopisano o 10:53 ---------- Poprzedni post napisano o 10:48 ----------

Napisane przez pipson

[/COLOR]Margot, Monia, Medzik, Makaron, Coctail, Czekoladka, Zosia, a Wy gdzie?? Wakacje się zaczęły i koniec, wszystkie chude się smażą

O jak miło
Chude się smażą, to ja wracam

---------- Dopisano o 11:11 ---------- Poprzedni post napisano o 10:53 ----------

Napisane przez pipson

Uff, mega intensywny dzień. Cały dzień z psiakiem, a jutro (dziś ) mój chłopak ma 22 urodziny, więc pakuję się szybko, idę kąpać i z rana jedziemy gdzieś, tak więc ponadrabiam jutro. Dziewczyny niektóre chciały, to w załączeniu foto mojej zmęczonej, śpiącej Berneńskiej Gryzawki Pasterskiej

Mały niedźwiedź

---------- Dopisano o 11:18 ---------- Poprzedni post napisano o 11:11 ----------

Matko, jaki spam zrobiłam Nadrobiłam przynajmniej wszystko

Margot Śniło mi się ostatnio, że Cię spotkałam we Wrocławiu Nie pamiętam o co dokładnie w tym śnie chodziło, pamiętam tylko tyle


U mnie wszystko ok, z zębami ok, z dietą ok, ale brzuch mi strasznie puchnie ciągle
Robię sobie tatuaż niedługo

[zooska]

Napisane przez makaron91

U mnie wszystko ok, z zębami ok, z dietą ok, ale brzuch mi strasznie puchnie ciągle
Robię sobie tatuaż niedługo

Też mi puchnie Ale ja od %%%, dlatego robię detox

A gdzie ten tattoo i jaki wzór?

[heroine86]

Cześć chudziny!

No ja dojechałam do rodziców wczoraj po południu oeeeezuuuu, na drogach dramat nie dość, że ode mnie do Lublina pół trasy droga rozkopana, to wjeżdżam w Lublin, a tu cały Lublin rozpi.tolony masakra... na dodatek pogoda była .ujowa i zmarzłam a wieczorem to już się konkretnie rozpadało dzisiaj wcale cieplej nie jest. Zimno, że nosa nie wyściubiam na zewnątrz. Pozostaje mi gotowanie, telewizor (od którego się odzwyczaiłam ) i powolny net
Poczytałam Was, ale za dużo nie naprodukowałyście

Napisane przez dzaga1989

Heroine, ach ja zamot No pewnie że po spodenki poszłaś. Nie wiem co mi z tymi butami się wkręciło - pewnie że się na buty napaliłam i dlatego mi się wkręciło
Pójdę może zobaczę sama co tam jest choć do tej pory już pewno rozmiary przebrane (mam 38 - dość popularny).

No u mnie te buty rozeszły się jak świeże bułeczki po 15 minutach było puste miejsce

Napisane przez meeedzik

Aaa i chwalę się od wtorku dietki przestrzegałam i waga z 49,0 spadła na 48,1kg nie wiem czemu, ale to mi dało takie pozwolenie na week, że zaś mogę szaleć jeść pizzę czy zapiekanki guuupia jestem, wiem

Czarownica takiej to dobrze

Napisane przez zooska

Hiehie, co do wagi, to wczoraj byłam u koleżanki na basenie i się zważyłam ale ok 19-20 godz, tylko w stroju- taaaadaaaam 57,8 kg

Chudzina kolejna

[makaron91]

Napisane przez zooska

Też mi puchnie Ale ja od %%%, dlatego robię detox

A gdzie ten tattoo i jaki wzór?

Ty detox a ja dzisiaj zaczynam

A tatuaż mały, można powiedzieć, że to będzie próba bólu przed moim wymarzonym
Banał- czarno-czerwone serce nad kostką

edit:
Ty Zośka z tego co pamiętam jakiś masz? Czy mi się pokićkało?

[zooska]

Napisane przez heroine86

Chudzina kolejna

Staram się

---------- Dopisano o 11:51 ---------- Poprzedni post napisano o 11:50 ----------

Napisane przez makaron91

Ty detox a ja dzisiaj zaczynam

A tatuaż mały, można powiedzieć, że to będzie próba bólu przed moim wymarzonym
Banał- czarno-czerwone serce nad kostką

edit:
Ty Zośka z tego co pamiętam jakiś masz? Czy mi się pokićkało?

Hehe...detox u mnie zawsze jest ciężką misją Ja kochana mam projekt i już prawie wszystkie pieniążki na niego no i ustalony termin na sierpień po woodstocku

[heroine86]

Napisane przez pipson

Like, Coctail, Margot, Heroine, Meedzik, Monia, Paula, odpiszę Wam zbiorowo Psiak jest rasy olbrzymiej, samce mają ok 70 cm w kłębie i do 60 kg, ale jego tata ponoć był wyjątkowo duży. W tej chwili ma 12 tygodni, waży 15 kg, więc nazywanie go maleństwem jest troche nieodpowiednie już Jest masa radości, biegania, skakania, jest trochę uparty i niesforny, ale bardzo pojętny i bystry. Martwię się tylko trochę o moją kotkę, bo strasznie się go boi i nie chce przychodzić. Mam nadzieję, że jej przejdzie :dupa: jej przegłodnieje to wróci

O matko, to niezły kolos z niego a macie przestronne mieszkanie? Ogródek? na pewno macie teraz wesoło w domku. Zwierzaki naprawdę wprowadzają sympatyczną atmosferę do domku od razu ryjek się cieszy jak przyjdzie takie stworzenie i merda ogonem a kotka poczuła chyba konkurencję obraziła się nie no, trzymam kciuki by się z tym szybko oswoiła

Napisane przez dotka85

Hej, dziewczyny, moge sie przylaczyc??
Wzrost: 156cm Waga wyjsciowa: 56kg Cel: -10 kg

Witaj powiedz coś więcej o sobie

Napisane przez meeedzik

Kupiłam dziś czereśnie pierwszy raz w tym roku pychotka są i 2 pary majteczek zrobiłam porządki w szafce ze stanikami, majtkami i skarpetkami w końcu, bo już nic tam nie mogłam znaleźć, a mam manię na punkcie kupowania takich rzeczy

Pierwszy raz? Ja to już pół targu wykupiłam wczoraj też żem kupiła sobie 0.5kg na drogę, ale to nie był dobry pomysł, o nie
Ja też ciągle kupuję i ciągle mi mało

Napisane przez alexis77

Ja już po sesji i tak się zastanawiam czy mogę znów wrócić do Was bo znów nie w temacie jestem Czytałam wszystko ale jakbym miała teraz każdej cos napisać to bym nie wiedziała już co

No czeeeeść zgubo opowiadaj co słychać jak przygotowania do ślubu? Jak dietka?

[heroine86]

Napisane przez Like_a_women

No pytanie... jasne,że tak!

Jak po sesji,jak dieta i może jakieś plany na wakacje?

Ja wczoraj obżarłam się czereśniami i winogronami,a na kolację lody Pogoda się zepiła i nici z grilla Dziś wraca TŻ,jak zda jakieś tam coś tam...

Wczoraj byłam na zakupach i kupiłam wszystko,tylko nie to co trzeba Nigdzie nie mogę dostać tego Carlo Rossi.Też mam problemy z netem.Mam nowego ,bo stary operator tak Nas zrobił,że za karę zerwałam umowę.Ten nowy strasznie muli,ale podobno dlatego,że jeszcze okres rozliczeniowy się nie zaczął

Weź, pogoda do też chciałam gryyyla a winko ja wczoraj zakupiłam tacie u mnie ono jest w Żabce i Groszku, nie wiem czy u Ciebie są te sklepy. W Kauflandzie i Tesco nie ma
Tutaj u mamy też mi net muli muszę się nieźle nagimnastykować żeby coś napisać i wysłać jeszcze ta klawiatura mnie wkurza, bo jednak jestem przyzwyczajona do swojego lapka. A tu na dodatek litery się pościerały i ciągle muszę się gapić czy poprawnie piszę

Napisane przez makaron91

Hej Dawno mnie nie było, lece nadrabiac

No proszę, kolejna zguba jak w pracy? Jak SB?

[makaron91]

Napisane przez zooska

Hehe...detox u mnie zawsze jest ciężką misją Ja kochana mam projekt i już prawie wszystkie pieniążki na niego no i ustalony termin na sierpień po woodstocku

To trzymam kciuki

Oooo to super! A można wiedzieć co to takiego będzie?
i sie marzy całkowicie coś innego, ale boje sie, że nie wytrzymam bólu i najpierw muszę zobaczyć jak to boli

---------- Dopisano o 12:03 ---------- Poprzedni post napisano o 11:58 ----------

Napisane przez heroine86

No proszę, kolejna zguba jak w pracy? Jak SB?

A hej W pracy dobrze, z SB można powiedzieć, że dobrze (małe grzeszki niestety)

[alexis77]

Napisane przez zooska

Hiehie, co do wagi, to wczoraj byłam u koleżanki na basenie i się zważyłam ale ok 19-20 godz, tylko w stroju- taaaadaaaam 57,8 kg

ekstra

Napisane przez Like_a_women

No pytanie... jasne,że tak!

Jak po sesji,jak dieta i może jakieś plany na wakacje?

Ja wczoraj obżarłam się czereśniami i winogronami,a na kolację lody Pogoda się zepiła i nici z grilla Dziś wraca TŻ,jak zda jakieś tam coś tam...

Wczoraj byłam na zakupach i kupiłam wszystko,tylko nie to co trzeba Nigdzie nie mogę dostać tego Carlo Rossi.Też mam problemy z netem.Mam nowego ,bo stary operator tak Nas zrobił,że za karę zerwałam umowę.Ten nowy strasznie muli,ale podobno dlatego,że jeszcze okres rozliczeniowy się nie zaczął

Po sesji dobrze , wkońcu koniec kłócia 1 poprawka mi została na wrzesień ale już trudno trzeba zdać i tyle :bezradny:
Na wakacje jedziemy w góry i już się doczekać nie mogę , 5 dni
Dobrze że czereśnie i winogrona a nie słodycze wiekszośc owoców ma mało kcal
No u mnie też pogoda do d.py. Tak chcemy z tż pojechac gdzieś nad wodę a ciągle jak nie burze to deszcz
Twojego Tż nie ma teraz w domu? ostatnio pisałaś że wrócił z tego szkolenia ale gdzie już później pojechał to nie doczytałam

Napisane przez zooska

!!!! W końcu żeś się odezwała Wracaj wracaj i pisz szybciutko co tam u Ciebie!!!

już tydzień jestem po sesji ale sie zastanawiałam czy napisac czy tylko tak podczytywać po cichutku

Napisane przez makaron91

Żarłam tabletki i zastrzyki mi robili przeciwbólowe, bo sie zwijałam z bólu... W końcu wyszło na to, że ząb do leczenia kanałowego się nadaje

Nigdy nie jadłam bobu

współczuję Ci też miałąm kiedyś robionego zęba kanałowo i to była najgorsza rzecz. Babka mi tak zrobiła że nie dopchała do końca tego kanału i teraz już nic się z tym nie da zrobić. Jak zacznie się psuć to trzeba bedzie rwać. Ale samo leczenie nie jest chyba nadzwyczaj bolesne. tak jak każde inne robienie zęba Tylko to wyciaganie nerwa czy co to oni robią troszkę boli.
Ja nawet nie wiem co to bób

[alexis77]

Napisane przez heroine86

No ja dojechałam do rodziców wczoraj po południu oeeeezuuuu, na drogach dramat nie dość, że ode mnie do Lublina pół trasy droga rozkopana, to wjeżdżam w Lublin, a tu cały Lublin rozpi.tolony masakra... na dodatek pogoda była .ujowa i zmarzłam a wieczorem to już się konkretnie rozpadało dzisiaj wcale cieplej nie jest. Zimno, że nosa nie wyściubiam na zewnątrz. Pozostaje mi gotowanie, telewizor (od którego się odzwyczaiłam ) i powolny net
Poczytałam Was, ale za dużo nie naprodukowałyście

Na wakacje do rodziców się wybrałąś? na długo? tak mężusia zostawiłąś samego? to sobie chociaż odpocznie ale z tego wiem to już miałaś wakacje nad solina , nie za dobrze Ci? Pięknie tam jest co nie? musze się właśnie wybrać bo dawno nie byłam

Napisane przez heroine86

No czeeeeść zgubo opowiadaj co słychać jak przygotowania do ślubu? Jak dietka?

Heeej a nic nowego , dieta leży najgorsze w tej całej nauce było to że jak się siedziało dzień w dzień nad książką od rana do wieczora to trzeba było coś jeść no i co tu dużo mówić waga stoi w miejscu.
Przygotowania stoją w miejscu. Mamy salę /foto i zespół i sama nie wiem co jeszcze załatwić . Musimy jeszcze księdza ogarnąć a reszta to chyba dopiero w przyszłym roku

[Like_a_women]

Napisane przez makaron91

Ja też! Najbardziej lubie jego książki z opowiadaniami [COLOR="Silver"]

Tegoż to nie słyszałam,rzucisz tytuł?

---------- Dopisano o 12:34 ---------- Poprzedni post napisano o 12:32 ----------

Napisane przez zooska

Jak Ty się kobito uchowałaś...?! :O

tak jak ja

[makaron91]

Napisane przez Like_a_women

Tegoż to nie słyszałam,rzucisz tytuł?

tak jak ja

1978 – Nocna zmiana (Night Shift)
1982 – Cztery pory roku (Different Seasons)
1985 – Szkieletowa załoga (Skeleton Crew)
1990 – Czwarta po północy (Four past Midnight)
1993 – Marzenia i koszmary (Nightmares and Dreamscapes)
1999 – Serca Atlantydów (Hearts in Atlantis)
2002 – Wszystko jest względne. 14 mrocznych opowieści (Everything’s Eventual: 14 Dark Tales)
2008 – Po zachodzie słońca (Just After Sunset)
2010 – Czarna bezgwiezdna noc (Full Dark, No Stars)

polecam te czerwone

O, nie jestem sama z tym bobem!

---------- Dopisano o 12:39 ---------- Poprzedni post napisano o 12:37 ----------

Napisane przez alexis77

współczuję Ci też miałąm kiedyś robionego zęba kanałowo i to była najgorsza rzecz. Babka mi tak zrobiła że nie dopchała do końca tego kanału i teraz już nic się z tym nie da zrobić. Jak zacznie się psuć to trzeba bedzie rwać. Ale samo leczenie nie jest chyba nadzwyczaj bolesne. tak jak każde inne robienie zęba Tylko to wyciaganie nerwa czy co to oni robią troszkę boli.
Ja nawet nie wiem co to bób

O kurde A to jakiś z przodu czy z tyłu ząb?

Jest nas coraz więcej