Chcesz schudnąć? Tyle razy próbowałaś? Nie da się? Wejdź i zobacz!!! Uwierz w siebie! - Strona 25 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Zdrowie i Medycyna > Dietetyka > Wspólne odchudzanie

Notka

Wspólne odchudzanie Forum dla osób, które się odchudzają grupowo. Pamiętaj: diety muszą być zgodne z zasadami zdrowego odżywiania. Pisz o dietach powyżej 1000 kcal.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2007-04-20, 09:33   #721
bassienkaw
Zakorzenienie
 
Avatar bassienkaw
 
Zarejestrowany: 2005-05
Lokalizacja: wcześniej Mysłowice, teraz Jaworzno
Wiadomości: 11 357
Dot.: Chcesz schudnąć? Tyle razy próbowałaś? Nie da się? Wejdź i zobacz!!! Uwierz w s

Cytat:
Napisane przez lipton Pokaż wiadomość
Również witam jeden dzień bez forum i już się wczoraj trochę rozpieściłam. Na ćwiczenia nie było czasu ale w końcu ćwiczę codziennie więc jeden dzień różnicy nie robi Czytałam o ważeniu... i pocieszyłyście mnie, że raz waga w górę raz w dół bo się załamałam dziś, choć muszę chyba najpierw iść do toalety :P jakim cudem z 66,5kg wyszło 69? nie wiem ale to chyba zaległości po całym dniu no i toaleta :P

chciałam zapytać, czy ja w ogóle robię dobrze... przypomnę (175cm waga? no 67kg bo tyle było przez ostatni dłuższy czas).

śniadanie - kanapka z razowego chleba i wędlinka i pomidor albo coś podobnego.
potem jem Activie
i obiad 16 lub 18:30 różnie bywa(to co jest tylko mniej niż zwykle). Jak łakomstwo wieczorem dopada dopycham się waflami ryżowymi lub płatkami i chyba muszę z tego zrezygnować!
Do każdego posiłku łykam BIO CLA ale chyba zmienię teraz na aplefit.

Jutro idę na imprezę więc ogólnie... taaa... będę się pilnować!!

A i dodam, że prawdopodobnie mam zachwiania hormonalne. Czekam teraz na moment, w którym mogę zrobić ponowne badania. Ginekolog powiedziała, że w zal. od wyników dostanę Diane lub Jasmine i że wahania wagi powinny się uspokoić. Mam nadzieję, że nie będzie odwrotnie i że nie przytyję.

wiecie coś na ten temat?

Buziam i co prawda już po śniadaniu ale idę się pomierzyć, poważyć żeby w sumie wiedzieć ile mi spada cm w sumie bo jak pisałam nie mierzyłam no i napiszę wymiary CMOK
A moze okres ci idzie,to i waga moze do gory skoczyc... w poczatkowej fazie odchudzania tez roznica wazenia rano a w ciagu dnia, czy na wieczor, moze wahac sie bardzo duzo... pozniej to juz jest roznica 1kg mniej wiecej... ale w poczatkowej fazie mozna wazyc nawet o 2-3kg wiecej... wiadomo jeszcze w ciuchach, pojedzona, po calym dniu itd... mysle,ze rozumiecie co tutaj pisze bo dzisiaj zakrecona jestem (maly problem ze snami)
Magda powiem ci szczerze,ze wiesz skad sie bierze na wieczor glod? bo jesz tylko 3 posilki, z czego activia w sumie jako posilek nie jest liczona... wiec jesz dwa, a powinnas 4-5... i to naprawde duzo daje. Zmiesc gdzis pomiedzy jeszcze jeden i mysle,ze bedzie lepiej i nie bedzie napadow glodu na wieczor.A i przemiane materii jedzac mniejsza ilosc posilkow zaburzasz
co do aplefitu to ciekawa jestem jak podziala na ciebie, mam nadzieje,ze dobrze
co do tabletek to wszystko zalezy od organizmu. Ja po pierwszych tabletkach przytylam sporo (Harmonet), a znajoma ktora chciala przytyc i tez od lekarza dostala te tabletki, schudla jeszcze 2kg :/
a co to za impreza
__________________
Mama: Łucji i Julii

90 - 86 - 82- 78 - 74 - 70 -66 -61 - 60

Moja historia odchudzania






bassienkaw jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2007-04-20, 09:49   #722
ak8
Raczkowanie
 
Avatar ak8
 
Zarejestrowany: 2006-03
Wiadomości: 144
Dot.: Chcesz schudnąć? Tyle razy próbowałaś? Nie da się? Wejdź i zobacz!!! Uwierz w s

Witam ja jutro wchodzę na wagę ( miałam się ważyć dziś, ale nie wyszło, bo dopiero wieczorem jade do domu na weekend- studiuje w innym mieście i nie mam tu wagi...) ciekawe czy schudłam... A co do aplefitu to biorę dopiero trzeci dzień, ale zauważyłam, że jem po nim znaczniej mniej
ak8 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2007-04-20, 09:58   #723
wierutna
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2005-12
Wiadomości: 92
Dot.: Chcesz schudnąć? Tyle razy próbowałaś? Nie da się? Wejdź i zobacz!!! Uwierz w s

Cytat:
Napisane przez nikki999 Pokaż wiadomość
Wiertuna a ile masz wzrostu i ile wazysz? [wiek jak chcesz tez ]
20 lat,aktualnie 55-56kg przy 173cm,choć dziś pewnie trochę więcej, wczoraj był ten dzień dobroci dla siebie;P Przesadziłam A co to postu o tarczycy, to jakaż to inna historia?
wierutna jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2007-04-20, 10:00   #724
lipton
Przyczajenie
 
Avatar lipton
 
Zarejestrowany: 2007-03
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 21
Dot.: Chcesz schudnąć? Tyle razy próbowałaś? Nie da się? Wejdź i zobacz!!! Uwierz w s

Cytat:
Napisane przez bassienkaw Pokaż wiadomość
A moze okres ci idzie,to i waga moze do gory skoczyc... w poczatkowej fazie odchudzania tez roznica wazenia rano a w ciagu dnia, czy na wieczor, moze wahac sie bardzo duzo... pozniej to juz jest roznica 1kg mniej wiecej... ale w poczatkowej fazie mozna wazyc nawet o 2-3kg wiecej... wiadomo jeszcze w ciuchach, pojedzona, po calym dniu itd... mysle,ze rozumiecie co tutaj pisze bo dzisiaj zakrecona jestem (maly problem ze snami)
Magda powiem ci szczerze,ze wiesz skad sie bierze na wieczor glod? bo jesz tylko 3 posilki, z czego activia w sumie jako posilek nie jest liczona... wiec jesz dwa, a powinnas 4-5... i to naprawde duzo daje. Zmiesc gdzis pomiedzy jeszcze jeden i mysle,ze bedzie lepiej i nie bedzie napadow glodu na wieczor.A i przemiane materii jedzac mniejsza ilosc posilkow zaburzasz
co do aplefitu to ciekawa jestem jak podziala na ciebie, mam nadzieje,ze dobrze
co do tabletek to wszystko zalezy od organizmu. Ja po pierwszych tabletkach przytylam sporo (Harmonet), a znajoma ktora chciala przytyc i tez od lekarza dostala te tabletki, schudla jeszcze 2kg :/
a co to za impreza

no to pocieszona jestem

Właśnie coś tak czułam, że powinnam więcej jeść w sensie CZĘŚCIEJ tylko w ciągu dnia nie czuję w ogóle głodu a potem BUUUM wieczory, przeklęte wieczory... może o 20 powinnam już iść spać :P idę zaraz na podłogę, serię ćwiczeń uskutecznić.
Teraz mam niby dni ciążowe :P (choć właśnie przez te wszystkie jazdy z hormonami podejrzewają u mnie PCO jajników...) ale coś czuję że to wynik wczorajszego umilania sobie życia, choć przyznam, że aż tak bardzo sobie go nie umiliłam... ale zawsze coś :P jedno wiem na pewno! MŻ to podstawa ale i CAM (częściej ale mniej) :P też i postaram się to uskutecznić. Może też czerwoną herbatę kupię i odstawię kawe. no i palenie przydałoby się rzucić... ale boję się że zacznę się opychać i nici z odchudzania więc najpierw wytrenuję się w zmianie stylu życia a potem paleniem się zajmę :P taka wygodna jestem :P (swoją drogą Lubemu powiedziałam, że jak się oświadczy to rzucę bo wtedy do dzidziusia się oczyszczę :P głupie gadanie, rzucić muszę!).

Także idę się gimanstykować i mam nadzieję, że za niedługo zobaczę już efekty bo tak jakoś JUŻ CHCĘ!

A impreza? Spotkanie ogólniaka u koleżanki w domu a z tymi ludźmi ciężko będzie się ograniczyć ale dam radę bo NIE PO TO SIĘ TYLE MĘCZYŁAM żeby w jeden wieczór nadrobić :P CMOK CMOK
lipton jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2007-04-20, 10:14   #725
bassienkaw
Zakorzenienie
 
Avatar bassienkaw
 
Zarejestrowany: 2005-05
Lokalizacja: wcześniej Mysłowice, teraz Jaworzno
Wiadomości: 11 357
Dot.: Chcesz schudnąć? Tyle razy próbowałaś? Nie da się? Wejdź i zobacz!!! Uwierz w s

Cytat:
Napisane przez wierutna Pokaż wiadomość
20 lat,aktualnie 55-56kg przy 173cm,choć dziś pewnie trochę więcej, wczoraj był ten dzień dobroci dla siebie;P Przesadziłam A co to postu o tarczycy, to jakaż to inna historia?
A ile chcesz schudnac??

Cytat:
Napisane przez lipton Pokaż wiadomość
no to pocieszona jestem

Właśnie coś tak czułam, że powinnam więcej jeść w sensie CZĘŚCIEJ tylko w ciągu dnia nie czuję w ogóle głodu a potem BUUUM wieczory, przeklęte wieczory... może o 20 powinnam już iść spać :P idę zaraz na podłogę, serię ćwiczeń uskutecznić.
Teraz mam niby dni ciążowe :P (choć właśnie przez te wszystkie jazdy z hormonami podejrzewają u mnie PCO jajników...) ale coś czuję że to wynik wczorajszego umilania sobie życia, choć przyznam, że aż tak bardzo sobie go nie umiliłam... ale zawsze coś :P jedno wiem na pewno! MŻ to podstawa ale i CAM (częściej ale mniej) :P też i postaram się to uskutecznić. Może też czerwoną herbatę kupię i odstawię kawe. no i palenie przydałoby się rzucić... ale boję się że zacznę się opychać i nici z odchudzania więc najpierw wytrenuję się w zmianie stylu życia a potem paleniem się zajmę :P taka wygodna jestem :P (swoją drogą Lubemu powiedziałam, że jak się oświadczy to rzucę bo wtedy do dzidziusia się oczyszczę :P głupie gadanie, rzucić muszę!).

Także idę się gimanstykować i mam nadzieję, że za niedługo zobaczę już efekty bo tak jakoś JUŻ CHCĘ!

A impreza? Spotkanie ogólniaka u koleżanki w domu a z tymi ludźmi ciężko będzie się ograniczyć ale dam radę bo NIE PO TO SIĘ TYLE MĘCZYŁAM żeby w jeden wieczór nadrobić :P CMOK CMOK
a ja mysle ze dasz rade ze wszystkim. Co do papierosow, to wcale nie musisz sie objadac... ja 12 stycznia rzucilam papierosy, a od 29 zaczelam walke z kilogramami... balam sie ze bedzie bardzo ciezko z kilogramami, ze wzgledu wlasnie na fajki... ale takim oto sposobem uwierzylam w siebie,w to ze moge zrzucic kg, dzieki tym fajkom, jak mnie do nich nie ciaglo... zreszta terz nie pale juz ponad 3 miesiace, co cieszy ogromnie,a i w portfelu wiecej zostaje. No i na batoniki, czekoladki itd teraz juz nie wydaje tyle ile kiedys. Wydaje nadal bo Ukochany to jest slodka dziurka wiec wiesz. Pamietam jak kiedys znajoma sie smiala, akurat stala na promocji w hipermarkecie, bo pyta co tak sluchlam, to mowie,ze walcze z kg, pytala co robie i wogole... a potem patrzy do mojego koszyka,a tam kilka czekolad, jakies batoniki, ciasteczka ;D hahaha a to dla Damiana bylo
A co do MŻ i CAM, to mysle ze CAM jest wazne tutaj... i da sie organizm przyzwyczaic do innego jedzenia, innych por, oraz niejedzenia na wieczor... wiem,bo mowie to ja, ktora zawsze obzerala sie na noc, przed snem, kiedy moglam pochlonac cala czekolade i zagryzc np nie wiem... serem zoltym, czy parowka... czy czyms... w kazdym badz razie organizm sie przyzwyczaja
__________________
Mama: Łucji i Julii

90 - 86 - 82- 78 - 74 - 70 -66 -61 - 60

Moja historia odchudzania






bassienkaw jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2007-04-20, 10:32   #726
wierutna
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2005-12
Wiadomości: 92
Dot.: Chcesz schudnąć? Tyle razy próbowałaś? Nie da się? Wejdź i zobacz!!! Uwierz w s

Oj chciałabym jeszcze kilka kg, szczerze mówiąc to różnicy u siebie nie widzę mimo tych zrzuconych 10kg ;/ Ale priorytetową sprawą jest utrzymanie tej wagi, a bywa ciężko, bo niestety szybko przybieram na wadze,ale na razie się trzymam;]
wierutna jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2007-04-20, 10:47   #727
lipton
Przyczajenie
 
Avatar lipton
 
Zarejestrowany: 2007-03
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 21
Dot.: Chcesz schudnąć? Tyle razy próbowałaś? Nie da się? Wejdź i zobacz!!! Uwierz w s

Cytat:
Napisane przez bassienkaw Pokaż wiadomość
A ile chcesz schudnac??



a ja mysle ze dasz rade ze wszystkim. Co do papierosow, to wcale nie musisz sie objadac... ja 12 stycznia rzucilam papierosy, a od 29 zaczelam walke z kilogramami... balam sie ze bedzie bardzo ciezko z kilogramami, ze wzgledu wlasnie na fajki... ale takim oto sposobem uwierzylam w siebie,w to ze moge zrzucic kg, dzieki tym fajkom, jak mnie do nich nie ciaglo... zreszta terz nie pale juz ponad 3 miesiace, co cieszy ogromnie,a i w portfelu wiecej zostaje. No i na batoniki, czekoladki itd teraz juz nie wydaje tyle ile kiedys. Wydaje nadal bo Ukochany to jest slodka dziurka wiec wiesz. Pamietam jak kiedys znajoma sie smiala, akurat stala na promocji w hipermarkecie, bo pyta co tak sluchlam, to mowie,ze walcze z kg, pytala co robie i wogole... a potem patrzy do mojego koszyka,a tam kilka czekolad, jakies batoniki, ciasteczka ;D hahaha a to dla Damiana bylo
A co do MŻ i CAM, to mysle ze CAM jest wazne tutaj... i da sie organizm przyzwyczaic do innego jedzenia, innych por, oraz niejedzenia na wieczor... wiem,bo mowie to ja, ktora zawsze obzerala sie na noc, przed snem, kiedy moglam pochlonac cala czekolade i zagryzc np nie wiem... serem zoltym, czy parowka... czy czyms... w kazdym badz razie organizm sie przyzwyczaja

Hi Hi skąd ja znam te "słodkie dziurki" :P jeśli chodzi o fajki to czuję, że muszę przestać ale jakoś tak... no smakują mi a Luby też od 2 stycznia nie pali i w sumie chyba teraz na dobre bo zawsze w marcu/ kwietniu zaczynał.

CAM to jest to i od dziś to wprowadzam. BO faktycznie lepiej nawet myśleć sobie, że za te 3/4h znowu coś zjem :P a nie jeść raz i gucio potem :P

Ja chcę schudnąć tak do 60kg choc podobnie jak u Ciebie Basiu, jeśli będę wyglądać dobrze przy 63 to przestanę. ale do 55kg raczej się nie doprowadzę bo mama znowu zacznie nabijać sobie głowę dam mamie spokój myśli
lipton jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2007-04-20, 10:53   #728
bassienkaw
Zakorzenienie
 
Avatar bassienkaw
 
Zarejestrowany: 2005-05
Lokalizacja: wcześniej Mysłowice, teraz Jaworzno
Wiadomości: 11 357
Dot.: Chcesz schudnąć? Tyle razy próbowałaś? Nie da się? Wejdź i zobacz!!! Uwierz w s

Wierutna,
a moze to problem w psychice, bo mowisz ze nie widzisz tych zrzuconych 10 kg... a 10 kg to taka ilosc,ze nie ma mozliwosci by nie bylo widac, chocby nie wiem co. Pytam ile chcesz schudnac, z tego wzgledu,ze dla mnie waga 55-56 kg przy wzroscie 173 jest waga niską, zreszta patrzac na BMI wychodzi niedowaga przy 55, a przy 56 granica niedowagi z normalnoscia... a jeszcze schudnac kilka kg, dla mnie kilka to tak 3-4... (nie wiem jak dla ciebie) to dla mnie glupota
ale nie wiem, to tylko moje zdanie

Lipton:
to moze jak Luby rzucil to i twoja pora... moj to tez praktycznie nie palil,teraz znowu wiecej pali, a palil jak cos to w pracy i przy piwie... a teraz znowu kopci i przy mnie,ale nie przeszkadza mi to
co do CAM to mowie,ze da sie przyzwyczaic i mysle,ze dasz rade... a co do zrzucania kg to zycze powodzenia, mam nadzieje,ze sie uda
w sumie az tak duzo ich nie zostalo
__________________
Mama: Łucji i Julii

90 - 86 - 82- 78 - 74 - 70 -66 -61 - 60

Moja historia odchudzania






bassienkaw jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2007-04-20, 10:54   #729
Rosalyn
Zakorzenienie
 
Avatar Rosalyn
 
Zarejestrowany: 2007-03
Lokalizacja: to tu to tam
Wiadomości: 3 515
Dot.: Chcesz schudnąć? Tyle razy próbowałaś? Nie da się? Wejdź i zobacz!!! Uwierz w s

Cześć wszystkim!
Chciałam się podzielić z Wami pewnym spostrzeżeniem. Otóż wczoraj, na innym forum zapytałam bardzo elokwentną wizażankę co sądzi o moim jadłospisie. No i dostałam odpowiedź z poprawkami i uwagami. I stwierdziłam, że dostaję pomieszania od tych zasad, zakazów i nakazów np. że ww z tłuszczami nie wolno, że activie jem o złej porze, że śniadanie za małe... Uważam oczywiście, że to bardzo cenne uwagi, ale chyba ja nie jestem taką osobą, która potrafiłaby tego wszystkiego pilnować.
Zależało mi na tym by nie myśleć obsesyjnie o jedzeniu, a gdybym miała dbać o to by wszystko było idealnie to właśnie nie myślałabym o niczym innym, zastanawiałabym się pół godz, przed każdym posiłkiem czy mogę to zjeśc czy nie. Nie chcę by odchudzanie i jedzenie stało się moim życiem, nie chcę nie umieć bez tego żyć - jak piszą niektóre osoby. Już nauczyłam się jeść zdrowiej i czuję się o wiele lepiej, więc po co mieszać sobie w głowie wątpliwościami, prawda?
Wolę obserwować swój organizm i zaplanować posiłki zgodnie z własnymi potrzebami i wyczuciem, dlatego, jak Basia, nie będę liczyć kalorii i raz na jakiś czas pozwolę sobie na jakąś przyjemność, jak np kiełbaska z grilla
Ufff, trochę mi ulżyło jak to napisałam. A Wy dziewczyny jakiego odchudzania jesteście zwolenniczkami??? Takiego z pilnowaniem wszystkiego czy wg prostej zasady CAM??? Ja nie chcę przesadnie pięknie wyrzeźbionego ciała, chcę się po prostu pozbyć kilku kg...
__________________
... I can't feed on the powerless, when my cups are already overfilled....

Rosalyn jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2007-04-20, 10:59   #730
bassienkaw
Zakorzenienie
 
Avatar bassienkaw
 
Zarejestrowany: 2005-05
Lokalizacja: wcześniej Mysłowice, teraz Jaworzno
Wiadomości: 11 357
Dot.: Chcesz schudnąć? Tyle razy próbowałaś? Nie da się? Wejdź i zobacz!!! Uwierz w s

Cytat:
Napisane przez Rosalyn Pokaż wiadomość
Cześć wszystkim!
Chciałam się podzielić z Wami pewnym spostrzeżeniem. Otóż wczoraj, na innym forum zapytałam bardzo elokwentną wizażankę co sądzi o moim jadłospisie. No i dostałam odpowiedź z poprawkami i uwagami. I stwierdziłam, że dostaję pomieszania od tych zasad, zakazów i nakazów np. że ww z tłuszczami nie wolno, że activie jem o złej porze, że śniadanie za małe... Uważam oczywiście, że to bardzo cenne uwagi, ale chyba ja nie jestem taką osobą, która potrafiłaby tego wszystkiego pilnować.
Zależało mi na tym by nie myśleć obsesyjnie o jedzeniu, a gdybym miała dbać o to by wszystko było idealnie to właśnie nie myślałabym o niczym innym, zastanawiałabym się pół godz, przed każdym posiłkiem czy mogę to zjeśc czy nie. Nie chcę by odchudzanie i jedzenie stało się moim życiem, nie chcę nie umieć bez tego żyć - jak piszą niektóre osoby. Już nauczyłam się jeść zdrowiej i czuję się o wiele lepiej, więc po co mieszać sobie w głowie wątpliwościami, prawda?
Wolę obserwować swój organizm i zaplanować posiłki zgodnie z własnymi potrzebami i wyczuciem, dlatego, jak Basia, nie będę liczyć kalorii i raz na jakiś czas pozwolę sobie na jakąś przyjemność, jak np kiełbaska z grilla
Ufff, trochę mi ulżyło jak to napisałam. A Wy dziewczyny jakiego odchudzania jesteście zwolenniczkami??? Takiego z pilnowaniem wszystkiego czy wg prostej zasady CAM??? Ja nie chcę przesadnie pięknie wyrzeźbionego ciała, chcę się po prostu pozbyć kilku kg...
Rosalyn i ciesze sie,ze do takiego wniosku doszlas i chcesz sie do tego stosowac... ja jestem za CAM. I liczenie kalorii to tez dla mnie bzdura...na poczatku pilnowalam sie troche bardziej, by np zamiast sera zoltego jesc co innego, by zamiast bananow jesc np jablka czy grejfruty i zamiast serkow homo z roznymi pasciami typu czekolada, jesc np zwykly waniliowy... teraz po prostu pozwalam sobie na wiecej... ale prawda jest taka,ze nie zwracam szczegolnej uwagi na to, czy owoc jem rano, czy np po poludniu, czy za duzo albo za malo bialka, czy weglowodany moga laczyc sie z czyms tam... ja nie chcialam zrzucic 30kg, a tylko 15... wiekszosc z Was tutaj tez chce zrzucic ponizej 10... niektore ok 5... wiec to nie sa jakies kolosalne sumy. Jak zmieni sie po prostu nastawienie i nawyki zywieniowe to i tak bardzo duzo. Mam ochote na platki z mlekiem rano, to jem rano, jak mam ochote o 14 np to jem o 14 i tyle, tak samo z innymi rzeczami. I ja dopasowalam to do siebie, do swoich potrzeb. Nieraz byly takie dni,ze np caly dzien jadlam owoce, albo caly dzien praktycznie np jogurt, jakies serki, jakies jajka, ogolnie nabial, a na wieczor w domu jakies jedzonko normalne, typu obiad...
tak samo z jedzeniem jest, nieraz jest dzien ze zjem 1500kcal, nieraz ze 900, a nieraz ze 1700... tzn nie licze tego wogole,ale daje przyklad... ze powiedzmy,ze jem tyle, bo prawda jest ze nie mam pojecia ile jem
pfuuu ale sie rozpisalam
__________________
Mama: Łucji i Julii

90 - 86 - 82- 78 - 74 - 70 -66 -61 - 60

Moja historia odchudzania






bassienkaw jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2007-04-20, 11:19   #731
Rosalyn
Zakorzenienie
 
Avatar Rosalyn
 
Zarejestrowany: 2007-03
Lokalizacja: to tu to tam
Wiadomości: 3 515
Dot.: Chcesz schudnąć? Tyle razy próbowałaś? Nie da się? Wejdź i zobacz!!! Uwierz w s

No i bardzo dobrze!
Ja już powoli popadałam w wir obsesyjnego myślenia o białku, nie starczało mi już czasu i miejsca na owoce, które przecież uwielbiam. Dziękuję Basiu, jesteś kochana . Wiesz jak to dobrze usłyszeć, że ktoś zgadza się z tobą? Poza tym to chyba o to chodziło? By pokazać, że jesteś przykładem, że można schudnąć bez żadnej wyrafinowanej diety i ćwiczeń, po prostu nie podjadając i nie jedząc wieczorem, bo to chyba właśnie tak było, prawda?
Nie dajmy się zwariować!!
Pozdrawiam i uciekam na zakupy, bo lodówka pusta!!!
__________________
... I can't feed on the powerless, when my cups are already overfilled....

Rosalyn jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2007-04-20, 11:30   #732
bassienkaw
Zakorzenienie
 
Avatar bassienkaw
 
Zarejestrowany: 2005-05
Lokalizacja: wcześniej Mysłowice, teraz Jaworzno
Wiadomości: 11 357
Dot.: Chcesz schudnąć? Tyle razy próbowałaś? Nie da się? Wejdź i zobacz!!! Uwierz w s

Wiesz co, ja zawsze bylam inna. I nigdy nie nadawalam sie na zadna konkretna diete, a zwlaszcza rozlaczna, czy jakas inna. Bo buleczka z warzywkami mi nie smakuje, wole z szyneczka, z pasztetem, serkiem... z czymkolwiek. Tak samo np dla mnie niejedzenie ziemniakow, pieczywa itd... zreszta pisalam, dla mnie bez sens. Wszystko, w ilosciach odpowiednich, co jakis czas... wiesz o co mi chodzi. Mozna schudnac dopasowujac wszystko do siebie. Ulozyc swoje racjonale zywienie,a nie zyc od liczenia kalorii, od zastanawiania sie co moge zjesc, czego nie moge, a czego nie powinnam w duzej ilosci. Trzeba wszystko dopasowac do siebie, do tego co sie lubi itd. Jasne,ze wg dietetykow, wg osob zajmujacych sie i znajacych na odchudznaiu, tego nie wolno, tamto wolno, tego sie nie powinno, tego nie za duzo, tego duzo... ale po co? po co sie meczyc? ja jestem wlasnie takiego zdania,ze je sie to co sie lubi... i co najwazniejsze tutaj: je sie po to aby zyc, a nie zyje po to aby jesc. I wcale nie trzeba sie od razu obzerac. Po prostu wszystko dopasowac wystarczy do siebie...
Ja nie cwiczylam, jak ktos mnie sie pyta jak moja dieta, jak wyglada itd... to odpowiadam,ze nie jestem na zadnej diecie. Ze zmienilam nawyki zywieniowe oraz swoje wlasne osobiste zasady,reguly. Nie podjadalam, trzymalam sie 4 posilkow dziennie, nie jadlam po 17:30, duzo pilam roznych herbatek owocowych, zielonej, czerwonej (czarnej wogole praktycznie nie pije i wody tez niekoniecznie pilam 1,5-2 litry jak to wszedzie polecaja). Czasem wody wogole nie pilam, a czasem pilam 2 litry, a czasem dwie szklanki. Roznie to bylo,ale ogolnie napoi ogolnie duzo. Da sie, da sie
i po to ten wątek zreszta
__________________
Mama: Łucji i Julii

90 - 86 - 82- 78 - 74 - 70 -66 -61 - 60

Moja historia odchudzania






bassienkaw jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2007-04-20, 11:38   #733
lipton
Przyczajenie
 
Avatar lipton
 
Zarejestrowany: 2007-03
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 21
Dot.: Chcesz schudnąć? Tyle razy próbowałaś? Nie da się? Wejdź i zobacz!!! Uwierz w s

Rosalyn ja jestem tego samego zdania!! Nie mam czasu myśleć ile kalorii jem ani czy białko i węglowodany czy inne tam podobne :P to może być o tej porze albo innej. MŻ-WR i CAM dewiza życiowa. KONIEC KROPKA. Dopasuj sobie wszystko pod siebie. Rób jak uważasz bo sama wiesz najlepiej co Ci pomoże a co nie zwłaszcza, że jak Basia naspiała nie zrzucamy 30kg! Nie walczymy z nadwagą, która zagraża naszemu życiu!!
Chcemy wyglądać lepiej, czuć się lepiej i żyć lepiej

Basiu Adamowi też nie przeszkadzało moje palenie bo mówiłam, że rzucę... a teraz zaczyna mnie powoli gnębić :P pewnie to nic nie da bo jak ktoś mnie zmusza do czegoś to odwrotny skutek jest
W sumie faktycznie, nie dużo tych kg zostało. Jak byłam na rehabilitacji to babki stwierdziły, że ja musze wyćwiczyć mięśnie a nie drastycznie się odchudzić więc ćwiczę no swoją dietę mam Śniadanko jadłam o 8 więc idę zjeść jogurcik, albo jabłuszko

Nie dziękuję za powodzenie bo zapeszę jeszcze

Miłego dzionka, chyba na zakupy pójdę bo buty muszę wreszcie zakupić.
lipton jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2007-04-20, 11:46   #734
Rosalyn
Zakorzenienie
 
Avatar Rosalyn
 
Zarejestrowany: 2007-03
Lokalizacja: to tu to tam
Wiadomości: 3 515
Dot.: Chcesz schudnąć? Tyle razy próbowałaś? Nie da się? Wejdź i zobacz!!! Uwierz w s

Już nie pozwolę sobie mieszać w głowie!! Chociaż wiecie jak to jest jak się popatrzy jak inni jedzą, co ćwiczą, to się od razu myśli, że się coś źle robi, ale już nie będę się tym przejmować i jeść tak jak piszecie - tak jak mój organizm potrzebuje. Dzięki za poradę. Teraz na prawdę muszę na te zakupy...
Pa...
__________________
... I can't feed on the powerless, when my cups are already overfilled....

Rosalyn jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2007-04-20, 11:57   #735
Sandrunia Niepoń
Zadomowienie
 
Avatar Sandrunia Niepoń
 
Zarejestrowany: 2005-05
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 1 763
GG do Sandrunia Niepoń Send a message via Skype™ to Sandrunia Niepoń
Dot.: Chcesz schudnąć? Tyle razy próbowałaś? Nie da się? Wejdź i zobacz!!! Uwierz w s

Kochana Basienko!
Czytalam prawie wszystko.Jestes wspaniala ,cudowna!
wiesz Ja za wsze bylam w ruchu tanczylam akrobatycznie przez 7 lat juz w sumie.Wazylam jednak 60kg.W wieku 19 lat zaszlam w ciaze i po porodzie wazylam 54kg bylam jak laleczka i zaczely sie sesje zdjeciowe,a po przestaniu karmienia(2lata karmilam)i zaczelam tyc .Rok temu bylam na testach do CKM i uslyszalam,ze jestem za gruba i blada ,wiec wzielam sie ostro za siebie-cwiczylam miesiac intensywnie +solarium(takie byly wymogi)Pojechalam jeszcze raz sie pokazac i pozniej zostalam zaproszona na sesje.
Po Ckm przestalam cwiczyc i znow przytylam .
W marcu mialam sie odedzwac do Niego w sprawie sesji do Playboja,ale nie mam motywacji,jestem beznadziejna,a przydaloby sie zrzucic 5,6kg do wagi 54
Podkreslam,ze jestem leniem,lakomczuchem:zarlo k: ,obiecywaczem i mam slomiany zapal,a z drugiej strony 30-tka bedzie w grudniu i bedzie z wiekiem coraz gorzej.
I jak tutaj sobie ze mna poradzic?

Jakie macie rady dla dla okropnej Sandruni?
Ps.Basienka wspaniala kobieto!GRATULUJE I PODZIWIAM calym serduszkiem
__________________
Moje szczęście jest już z Nami FASOLKA

Przyszedł na świat 2009.01.06


Sandrunia Niepoń jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2007-04-20, 12:14   #736
bassienkaw
Zakorzenienie
 
Avatar bassienkaw
 
Zarejestrowany: 2005-05
Lokalizacja: wcześniej Mysłowice, teraz Jaworzno
Wiadomości: 11 357
Dot.: Chcesz schudnąć? Tyle razy próbowałaś? Nie da się? Wejdź i zobacz!!! Uwierz w s

Cytat:
Napisane przez lipton Pokaż wiadomość
Basiu Adamowi też nie przeszkadzało moje palenie bo mówiłam, że rzucę... a teraz zaczyna mnie powoli gnębić :P pewnie to nic nie da bo jak ktoś mnie zmusza do czegoś to odwrotny skutek jest
W sumie faktycznie, nie dużo tych kg zostało. Jak byłam na rehabilitacji to babki stwierdziły, że ja musze wyćwiczyć mięśnie a nie drastycznie się odchudzić więc ćwiczę no swoją dietę mam Śniadanko jadłam o 8 więc idę zjeść jogurcik, albo jabłuszko
Nie dziękuję za powodzenie bo zapeszę jeszcze
Miłego dzionka, chyba na zakupy pójdę bo buty muszę wreszcie zakupić.
Ciekawe za jakimi butami idzies? Ja tez jeszcze szukam, tzn kupilam ostatnio te na wysokiej koturnie,ale chce jeszcze na obcasie,bo wczoraj z moich ulubionych odpadl obcasik... ale tata pewnie przykreci, jednak co mi szkodzi nowa pare zakupic... ostatnio przymierzalam bardzo ladne,ale moj Damian sie akurat wtedy spieszyl do szkoly i nie kupilam
A co do dziekowania,to ja zawsze na przekor, zawsze dziekuje

Cytat:
Napisane przez Rosalyn Pokaż wiadomość
Już nie pozwolę sobie mieszać w głowie!! Chociaż wiecie jak to jest jak się popatrzy jak inni jedzą, co ćwiczą, to się od razu myśli, że się coś źle robi, ale już nie będę się tym przejmować i jeść tak jak piszecie - tak jak mój organizm potrzebuje. Dzięki za poradę. Teraz na prawdę muszę na te zakupy...
Pa...
I bardzo dobrze, nie daj sobie mieszac,takie jest moje zdanie. Napisalam to co ja uwazma za sluszne i to co ja mysle. Wiec wiesz... moje zdanie znasz na ten temat. No to uciekaj na zakupy. Ciekawe co przy okazji kupisz sobie

Cytat:
Napisane przez Sandrunia Niepoń Pokaż wiadomość
Kochana Basienko!
Czytalam prawie wszystko.Jestes wspaniala ,cudowna!
wiesz Ja za wsze bylam w ruchu tanczylam akrobatycznie przez 7 lat juz w sumie.Wazylam jednak 60kg.W wieku 19 lat zaszlam w ciaze i po porodzie wazylam 54kg bylam jak laleczka i zaczely sie sesje zdjeciowe,a po przestaniu karmienia(2lata karmilam)i zaczelam tyc .Rok temu bylam na testach do CKM i uslyszalam,ze jestem za gruba i blada ,wiec wzielam sie ostro za siebie-cwiczylam miesiac intensywnie +solarium(takie byly wymogi)Pojechalam jeszcze raz sie pokazac i pozniej zostalam zaproszona na sesje.
Po Ckm przestalam cwiczyc i znow przytylam .
W marcu mialam sie odedzwac do Niego w sprawie sesji do Playboja,ale nie mam motywacji,jestem beznadziejna,a przydaloby sie zrzucic 5,6kg do wagi 54
Podkreslam,ze jestem leniem,lakomczuchem:zarlo k: ,obiecywaczem i mam slomiany zapal,a z drugiej strony 30-tka bedzie w grudniu i bedzie z wiekiem coraz gorzej.
I jak tutaj sobie ze mna poradzic?

Jakie macie rady dla dla okropnej Sandruni?
Ps.Basienka wspaniala kobieto!GRATULUJE I PODZIWIAM calym serduszkiem

A ile masz wzrostu tak wogole? Ciekawska jestem, bo pisalas,ze zawsze wazylas 60kg i w sumie nie narzekalas... teraz chcesz powrocic do wagi po ciąży... tak prawde mowiac to nie tak duzo do zrzucenia masz i jak naprawde sie zawezmiesz to sie uda... coz moge poradzic, nie mam zielonego pojecia... nie wiem jak jesz, co lubisz, jak wyglada twoj dzien... moze zastosuj sie do moich zasad, nie wiem
a swoja droga dziekuje za gratulacje
__________________
Mama: Łucji i Julii

90 - 86 - 82- 78 - 74 - 70 -66 -61 - 60

Moja historia odchudzania






bassienkaw jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2007-04-20, 13:02   #737
anja_23
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2006-10
Lokalizacja: Pruszków
Wiadomości: 111
GG do anja_23
Dot.: Chcesz schudnąć? Tyle razy próbowałaś? Nie da się? Wejdź i zobacz!!! Uwierz w s

Cześć dziewczyny, diety ciąg dalszy, fajnie mi to idzie. Basia stała się taką moją motywacją jakiej nie miałam od urodzenia dziecka , ani jeszcze parę lat wstecz. A ile mam energii !!!!!!!! Normalnie mnie roznosi To po prostu ruch i zdrowe żywienie I Wasze wsparcie
anja_23 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2007-04-20, 13:09   #738
Ferulka
Przyczajenie
 
Avatar Ferulka
 
Zarejestrowany: 2006-06
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 2
Dot.: Chcesz schudnąć? Tyle razy próbowałaś? Nie da się? Wejdź i zobacz!!! Uwierz w s

Witam wszystkie odchudzajace sie serdecznie,
przygladam sie temu watkowi juz od jakiegos czasu i przyznam, ze czytam go z wielkim zainteresowaniem. Zalozycielce-Basi ogromnie gratuluje, nie tylko sukcesu zgubienia zbednych kilogramow, ale i fantastycznego opisania swojej diety. Nie wiem Basiu, czy zdajesz sobie sprawe (pewnie tak, bo widzialam inne posty) jak bardzo charyzmatyczna jestes osoba
Motywacja dopadla i mnie i na wiosne postanowilam tez cos ze soba zrobic. Zaczelam od fryzjera, pozniej juz polecialo. Teraz ograniczylam jedzenie i majstrowanie przy twarzy (powodujace powstawanie krostek), wprawdzie dopiero zaczynam, ale z kazdym dniem jest latwiej. Mam zamiar zrzucic jakies 5 kg, waze ok. 61-2 kg przy wzroscie 166 cm. Oczywiscie nie na sile, jezeli uznam ze wystarczy mniej to zakoncze wczesniej. Dodatkowo mam motywacje w postaci mojej wspollokatorki, ktora we wrzesniu wychodzi za maz i tez postanowila zabrac sie za siebie. Jest wiec nas dwie
Pozdrawiam wszystkie dziewuszki i zycze powodzenia
Ferulka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2007-04-20, 13:09   #739
bassienkaw
Zakorzenienie
 
Avatar bassienkaw
 
Zarejestrowany: 2005-05
Lokalizacja: wcześniej Mysłowice, teraz Jaworzno
Wiadomości: 11 357
Dot.: Chcesz schudnąć? Tyle razy próbowałaś? Nie da się? Wejdź i zobacz!!! Uwierz w s

Aniu cieszy mnie to ogromnie, naprawde... a przyznac sie musze do jednej rzeczy... od czasu jak schudlam o wiele lepiej uklada mi sie zycie intymne. Prawda jest taka,ze za czasow najgorszego okresu, unikalam zblizen, wczesniej zawsze byla okazja, nigdy nam nic nie przeszkadzalo, a pozniej przez jakis czas odrzucalam partnera... Mimo tego, że Damian mnie akceptowal, ze nie przeszkadzalo mu to, ja nie potrafilam siebie zaakceptowac i patrzec na siebie. Mialam problem z psychika, to przez to blokada itd... a teraz jest bardzo dobrze. Znowu jestem taka jak wczesniej... normalnie az buzka mi sie cieszy, i jeszcze cieplo sie robi hihih
__________________
Mama: Łucji i Julii

90 - 86 - 82- 78 - 74 - 70 -66 -61 - 60

Moja historia odchudzania






bassienkaw jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2007-04-20, 13:27   #740
Ferulka
Przyczajenie
 
Avatar Ferulka
 
Zarejestrowany: 2006-06
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 2
Dot.: Chcesz schudnąć? Tyle razy próbowałaś? Nie da się? Wejdź i zobacz!!! Uwierz w s

Taaak. Swieta prawda Basiu. Najzabawniejsze, tzn. najbardziej ironiczne jest to, ze to wszysko zamyka sie w bledne kolo, nie jestes z siebie zadowolona, to jesz, tyjesz i jestes jeszcze bardziej z siebie niezadowolona, unikasz ludzi, nawet tych, ktorych kochasz, czlowiek staje sie frustratem...Ja wprawdzie nigdy jakos specjalnie zakompleksiona z powodu swojego wygladu nie bylam, maksymalnie wazylam 65 kg, ale nie czulam sie wtedy dobrze w sobie. I nie chodzi tu wcale o te chore wychudzone wyobrazenie o pieknej sylwetce, bo zauwazylam, ze nie dosc ze wmawia sie je nam-kobietom, to jeszcze wmawia sie mezczyznom, ze tylko bardzo szczuple jest piekne. Dzieki Bogu niektorzy mezczyzni sie nie daja Zeby bylo jasne nie atakuje szczuplych dziewczat, bo sama wiele znam, ktore chcialyby przytyc a nie moga. Chodzi mi o to, zeby przy odchudzaniu nie stracic glowy, najlepiej gdy jest ktos, kto monitoruje obiektywnie nasze poczynania.
A teraz off topic - zamowilam kwas migdalowy i robie migdalka pierwszego samodzielnego w przyszlym tygodniu, trzymajcie kciuki
Ferulka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2007-04-20, 13:32   #741
bassienkaw
Zakorzenienie
 
Avatar bassienkaw
 
Zarejestrowany: 2005-05
Lokalizacja: wcześniej Mysłowice, teraz Jaworzno
Wiadomości: 11 357
Dot.: Chcesz schudnąć? Tyle razy próbowałaś? Nie da się? Wejdź i zobacz!!! Uwierz w s

Witaj Ferulko ciesze sie,ze czytasz ten watek z zainteresowaniem, w sumie to nawet i ja go tak czytam hihihi zartuje, ale prawda jest taka ze i ja nieraz wynosze sporo z tego co pisza tutaj dziewczyny. Ciesze sie rowneiz,ze jak mnie nie ma, to watek nie jest martwy, a stale bywalczynie wspieraja nowe osoby i wogole
charyzmatyczna osoba? a mozna cos wiecej? tak pytam, bo ciekawska jestem
Powodzenia zycze z odchudzaniem, dobrze ze odchudzasz sie z kims, prawda jest ze w grupie jest razniej. Ja sie dzisiaj dowiedzialam,ze u nas w pracy na 3 pietrach, w wiekszosci biur jest akcja odchudzanie, wszyscy pytaja jak to zrobilam, co robilam i wszyscy biora sie za siebie. Aplefit tez tutaj w firmie modny i moje zasady. Hahaha, niesamowite to jest

Migdalka? hmmm??? cos wiecej na ten temat?
__________________
Mama: Łucji i Julii

90 - 86 - 82- 78 - 74 - 70 -66 -61 - 60

Moja historia odchudzania






bassienkaw jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2007-04-20, 14:02   #742
Sandrunia Niepoń
Zadomowienie
 
Avatar Sandrunia Niepoń
 
Zarejestrowany: 2005-05
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 1 763
GG do Sandrunia Niepoń Send a message via Skype™ to Sandrunia Niepoń
Dot.: Chcesz schudnąć? Tyle razy próbowałaś? Nie da się? Wejdź i zobacz!!! Uwierz w s

Basienko mam 174wzrostu i ogolnie wygladam dobrze,ale jak usiade to robia mi sie faldki tluszczu i idzie mi w biodra tzn tluszczysko wychodzi mi z yeansow.
Na sniadanie jem 2 kromki ciemnego chleba z serem bialym lub zoltym +pomidor+herbatki+2 lyzeczki cukru.
Potem obiad,np zupa lub drugie,ziemnieki,miesko,s urowka na kolacje podobnie jak na sniadanie.
W ciagu dnia pije wode niegazowana,czasem lubie napis sie fanty lub coli.
Zamawiamy czasem pizze, w niedziele jech pierogi.
W cwiczeniach jestem niesystematyczna.
No i nie wiem co jescz moge opisac
Aha uwielbiem kruche ciastka
__________________
Moje szczęście jest już z Nami FASOLKA

Przyszedł na świat 2009.01.06


Sandrunia Niepoń jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2007-04-20, 14:20   #743
Rosalyn
Zakorzenienie
 
Avatar Rosalyn
 
Zarejestrowany: 2007-03
Lokalizacja: to tu to tam
Wiadomości: 3 515
Dot.: Chcesz schudnąć? Tyle razy próbowałaś? Nie da się? Wejdź i zobacz!!! Uwierz w s

Hello!
Jakoś nic dla siebie nie kupiłam, ale to tylko dlatego, że wczoraj szalałam na zakupach z koleżanką.
Zaglądam czasem na wątek MŻ-WR i bardzo podoba mi się co dziewczyny tam piszą - "zjadłam trochę słodyczy, ale nie szkodzi, bo w kontrolowanych ilościach", a nie jak na innych wątkach "zjadłam tonę słodyczy - chyba to zwymiotuję" bleeee. Dlatego uważam, że bez sensu jest rezygnować, ze słodyczy i z innych rzeczy, które lubimy całkowicie, bo potem jak sobie na nie pozwolimy to rzucamy się na nie jak wygłodniałe hieny. Ja, owszem nie jadłam słodyczy w początkowej fazie odchudzania, ale potem do nich wróciłam bez wyrzutów sumienia, i co? I nie tyję od 2 kostek czekolady co 2 dzień.
Dlatego dieta, ćwiczenia i zdrowy rosądek są teraz moimi przewodnikami w odchudzaniu, nic na siłę!!
__________________
... I can't feed on the powerless, when my cups are already overfilled....

Rosalyn jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2007-04-20, 14:31   #744
bassienkaw
Zakorzenienie
 
Avatar bassienkaw
 
Zarejestrowany: 2005-05
Lokalizacja: wcześniej Mysłowice, teraz Jaworzno
Wiadomości: 11 357
Dot.: Chcesz schudnąć? Tyle razy próbowałaś? Nie da się? Wejdź i zobacz!!! Uwierz w s

no to tutaj nie jest kwestia zrzucenie tych kilogramow,a po prostu zrobienie cos z brzuszkiem i z bioderkami... obstawiam,ze 3kg starcza by bylo o wiele lepiej... do tego moze najpierw ograniczyc herbatke do cukrowania jedna lyzeczka... albo wogole... np zastapic zwykla herbate owocowymi, jest ich ogromny wybor... obiad dobrze zmienic proporcje, duzo surowki, malo ziemniakow, maly kawalek miesa... jak lubisz gotowane to troche wiecej, jak smazone to troche mniej
woda niegazowana wskazana, cola i fanta jak najmniej, ja np gazowanych wogole nie pije, wole soki jak juz cos...
pizza raz na jakis czas, jeden kawalek to nie tak zle... mozna. tak samo pierogi. Ilosci po prostu mozna zmienic. A co do ciastek to raz na jakis czas rowniez
ale polecam na to co chcesz zrzucic, troche brzuszkow chociazby, dziennie jakies 50... do tego kremy ujedrniajaco-wyszczuplajace, ladna skora jest po eveline - serum... ja polecam i koszt niski
a wspomagacz dobry to zielona i czerwona herbata, no chyba,ze nie lubisz,to nei warto sie zmuszac
i ja polecam tabletki aplefit, pisalam o nich na pierwszej stronie
__________________
Mama: Łucji i Julii

90 - 86 - 82- 78 - 74 - 70 -66 -61 - 60

Moja historia odchudzania






bassienkaw jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2007-04-20, 14:33   #745
bassienkaw
Zakorzenienie
 
Avatar bassienkaw
 
Zarejestrowany: 2005-05
Lokalizacja: wcześniej Mysłowice, teraz Jaworzno
Wiadomości: 11 357
Dot.: Chcesz schudnąć? Tyle razy próbowałaś? Nie da się? Wejdź i zobacz!!! Uwierz w s

Cytat:
Napisane przez Rosalyn Pokaż wiadomość
Hello!
Jakoś nic dla siebie nie kupiłam, ale to tylko dlatego, że wczoraj szalałam na zakupach z koleżanką.
Zaglądam czasem na wątek MŻ-WR i bardzo podoba mi się co dziewczyny tam piszą - "zjadłam trochę słodyczy, ale nie szkodzi, bo w kontrolowanych ilościach", a nie jak na innych wątkach "zjadłam tonę słodyczy - chyba to zwymiotuję" bleeee. Dlatego uważam, że bez sensu jest rezygnować, ze słodyczy i z innych rzeczy, które lubimy całkowicie, bo potem jak sobie na nie pozwolimy to rzucamy się na nie jak wygłodniałe hieny. Ja, owszem nie jadłam słodyczy w początkowej fazie odchudzania, ale potem do nich wróciłam bez wyrzutów sumienia, i co? I nie tyję od 2 kostek czekolady co 2 dzień.
Dlatego dieta, ćwiczenia i zdrowy rosądek są teraz moimi przewodnikami w odchudzaniu, nic na siłę!!
Jak ja cie lubie... niech dziewczyny biora z cieibe przyklad
naprawde
madre, rozsadne i trafne podejscie... jestem za
__________________
Mama: Łucji i Julii

90 - 86 - 82- 78 - 74 - 70 -66 -61 - 60

Moja historia odchudzania






bassienkaw jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2007-04-20, 15:08   #746
Shafira
Raczkowanie
 
Avatar Shafira
 
Zarejestrowany: 2006-10
Wiadomości: 144
Dot.: Chcesz schudnąć? Tyle razy próbowałaś? Nie da się? Wejdź i zobacz!!! Uwierz w s

Dzieki Basi wzielam sie za swoje odchudzanie.Nie ma to jak zdrowa mobilizacja.
Odchudzam sie od okolo 1,5 tygodnia.Jem wszystko procz slodyczy.
No czsami jak nie moge to cos skubne Jem o wiele mniej i moj ostatni posileak do godz.18.Chociaz wczoraj zgrzeszylam .Moj TZ przyniosl mi do domu kebaba i bylo to o 21.Wiec zjadlam,uwielbiam kebaba z sosem czosnkowym.Ale od rano wszytko sie unormowalo.
Codziennie to znaczy od 5 dni,rano cwicze 40minut na orbitreku.
Na koniec zawsze wysiadam ze zmeczenia ale jaka pozniej satysfakcja.
Na poczatek zgubialam 2kg.Dwa dni temu zakupilam Aplefit i biore.
Waze sie co tydzien,nie wczesniej.
Zobaczymy jakie beda efekty za pare dni jak stane znow na wage.
Cos mnie kusi stan teraz na wage ale musze byc twarda
Staram sie nie myslec za duzo o jedzeniu ale niekiedy sie nie da.
Mam nadzieje,ze cwiczenia na orbitreku i aplefit pomoga mi.Zobaczymy.
Dobrze,ze do lata jeszcze troche czasu.I spodnie w pasie czuje jakby byly ciut luzniejsze.
Mam nadzieje,ze sie nie poddam ktoregos dnia rzucajac sie na slodycze lub duze ilosci pysznego jedzonka.
Shafira jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2007-04-20, 15:12   #747
bassienkaw
Zakorzenienie
 
Avatar bassienkaw
 
Zarejestrowany: 2005-05
Lokalizacja: wcześniej Mysłowice, teraz Jaworzno
Wiadomości: 11 357
Dot.: Chcesz schudnąć? Tyle razy próbowałaś? Nie da się? Wejdź i zobacz!!! Uwierz w s

Cytat:
Napisane przez Shafira Pokaż wiadomość
Dzieki Basi wzielam sie za swoje odchudzanie.Nie ma to jak zdrowa mobilizacja.
Odchudzam sie od okolo 1,5 tygodnia.Jem wszystko procz slodyczy.
No czsami jak nie moge to cos skubne Jem o wiele mniej i moj ostatni posileak do godz.18.Chociaz wczoraj zgrzeszylam .Moj TZ przyniosl mi do domu kebaba i bylo to o 21.Wiec zjadlam,uwielbiam kebaba z sosem czosnkowym.Ale od rano wszytko sie unormowalo.
Codziennie to znaczy od 5 dni,rano cwicze 40minut na orbitreku.
Na koniec zawsze wysiadam ze zmeczenia ale jaka pozniej satysfakcja.
Na poczatek zgubialam 2kg.Dwa dni temu zakupilam Aplefit i biore.
Waze sie co tydzien,nie wczesniej.
Zobaczymy jakie beda efekty za pare dni jak stane znow na wage.
Cos mnie kusi stan teraz na wage ale musze byc twarda
Staram sie nie myslec za duzo o jedzeniu ale niekiedy sie nie da.
Mam nadzieje,ze cwiczenia na orbitreku i aplefit pomoga mi.Zobaczymy.
Dobrze,ze do lata jeszcze troche czasu.I spodnie w pasie czuje jakby byly ciut luzniejsze.
Mam nadzieje,ze sie nie poddam ktoregos dnia rzucajac sie na slodycze lub duze ilosci pysznego jedzonka.
co najwazniejsze, nie zaprzestawaj i nie rzucaj wysilkow w kąt w przypadku jak zgrzeszysz... tak jak wczoraj, zjadlas kebaba o 21, ale dzisiaj dalej wytrwale dazysz do swojego celu... tak samo jest ze slodyczami... czasem sie zdarzy gorszy dzien, mozna pochlonac np pol czekolady... powody moga byc rozne... ale nie zalamywac sie, nie obzerac sie kolejneg dnia itd... nagrzeszysz, nastepny dzien zrob sobie lekki, owocowy, albo np glodowka z duza iloscia napoi... a co ci szkodzi... ale nie,ze sie rzuca odchudzanie
a swoja droga ile chcesz zrzucic? ile masz wzrostu? powodzenia
__________________
Mama: Łucji i Julii

90 - 86 - 82- 78 - 74 - 70 -66 -61 - 60

Moja historia odchudzania






bassienkaw jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2007-04-20, 15:17   #748
Sandrunia Niepoń
Zadomowienie
 
Avatar Sandrunia Niepoń
 
Zarejestrowany: 2005-05
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 1 763
GG do Sandrunia Niepoń Send a message via Skype™ to Sandrunia Niepoń
Dot.: Chcesz schudnąć? Tyle razy próbowałaś? Nie da się? Wejdź i zobacz!!! Uwierz w s

Postaram sie dostosowac do twoich rad,dziekuje Ci slicznie
__________________
Moje szczęście jest już z Nami FASOLKA

Przyszedł na świat 2009.01.06


Sandrunia Niepoń jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2007-04-20, 15:24   #749
Shafira
Raczkowanie
 
Avatar Shafira
 
Zarejestrowany: 2006-10
Wiadomości: 144
Dot.: Chcesz schudnąć? Tyle razy próbowałaś? Nie da się? Wejdź i zobacz!!! Uwierz w s

Wlasnie czesto kiedys jak juz zgrzeszylam czyms to rzucalam diete i sie zalamywalam.Teraz nie moge tego zrobic.
Zanim zaczelam odchudzanie wazylam w granicach 66-67kg przy wzroscie 164cm.Teraz waze 64kg.A od poczatku sobie tak po cichu zakladam 7-8kg stracic.
Shafira jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2007-04-20, 15:28   #750
bassienkaw
Zakorzenienie
 
Avatar bassienkaw
 
Zarejestrowany: 2005-05
Lokalizacja: wcześniej Mysłowice, teraz Jaworzno
Wiadomości: 11 357
Dot.: Chcesz schudnąć? Tyle razy próbowałaś? Nie da się? Wejdź i zobacz!!! Uwierz w s

mysle,ze bez problemu ci sie uda, masz odpowiednie podejscie
powodzenia
__________________
Mama: Łucji i Julii

90 - 86 - 82- 78 - 74 - 70 -66 -61 - 60

Moja historia odchudzania






bassienkaw jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Wspólne odchudzanie


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-01-01 00:00:00


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 21:05.






© 2000 - 2025 Wizaz.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Jakiekolwiek aktywności, w szczególności: pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie, lub inne wykorzystywanie treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, w szczególności w celu ich eksploracji, zmierzającej do tworzenia, rozwoju, modyfikacji i szkolenia systemów uczenia maszynowego, algorytmów lub sztucznej inteligencji Obowiązek uzyskania wyraźnej i jednoznacznej zgody wymagany jest bez względu sposób pobierania, zwielokrotniania, przechowywania lub innego wykorzystywania treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, jak również bez względu na charakter tych treści, danych i informacji.

Powyższe nie dotyczy wyłącznie przypadków wykorzystywania treści, danych i informacji w celu umożliwienia i ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz umożliwienia pozycjonowania stron internetowych zawierających serwisy internetowe w ramach indeksowania wyników wyszukiwania wyszukiwarek internetowych

Więcej informacji znajdziesz tutaj.