Rozstanie z facetem, część XXVII - Strona 113 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Intymnie

Notka

Intymnie Forum intymnie, to wyjątkowe miejsce, w którym podzielisz się emocjami, uczuciami, związkami oraz uzyskasz wsparcie i porady społeczności.

Zamknij wątek
 
Narzędzia
Stary 2013-07-14, 23:11   #3361
wycinanka85
Raczkowanie
 
Avatar wycinanka85
 
Zarejestrowany: 2013-07
Wiadomości: 171
Dot.: Rozstanie z facetem, część XXVII

Cytat:
Napisane przez Malla Pokaż wiadomość
Czas rozpocząć żałobę i poświęcić czas sobie
Oj tak, żałobę. Czuję się tak jakby część mojej duszy umarła. Tylko boję się, że ta moja żałoba potrwa do mojej starości, taka już jestem, że jak się przywiązuję to na zawsze...

Ja mam skończone 28

Edytowane przez wycinanka85
Czas edycji: 2013-07-14 o 23:15
wycinanka85 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-07-14, 23:14   #3362
apolonja
Raczkowanie
 
Avatar apolonja
 
Zarejestrowany: 2008-12
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 379
Dot.: Rozstanie z facetem, część XXVII

Cytat:
Napisane przez wycinanka85 Pokaż wiadomość
Oj tak, żałobę. Czuję się tak jakby część mojej duszy umarła. Tylko boję się, że ta moja żałoba potrwa do mojej starości, taka już jestem, że jak się przywiązuję to na zawsze...

Bez przesady. Za jakiś czas będziesz się śmiała ze swojego podejścia. I jeszcze pewnie ze swoim nowym facetem
__________________
apolonja jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-07-14, 23:18   #3363
yoona
Zakorzenienie
 
Avatar yoona
 
Zarejestrowany: 2005-09
Lokalizacja: Dublin
Wiadomości: 8 987
Dot.: Rozstanie z facetem, część XXVII

Cytat:
Napisane przez apolonja Pokaż wiadomość
Nikogo nie pociesza. Ale czemu tak bardzo się zamartwiasz tym, że Twoi znajomi biorą ślub i mają dzieci? Sądzę, że na każdego przyjdzie pora, nie każdemu jest dane mieć dzieci w wieku 25 lat
bo mialam w glowie zawsze taki plan, wlasnie taki jaki realizuja wszyscy naokolo. z mojej klasy z LO zostalam juz chyba tylko ja...po prostu zawsze tego pragnelam. a zamartwiam sie bo boje sie wlasnie, ze na mnie nie przyjdzie pora, nigdy. bo w koncu sa ludzie samotni, bez rodzin, cale zycie.
__________________
Adoptuj Uszate Serduszko!
Klik!

Blogowy świat




yoona jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-07-14, 23:22   #3364
wycinanka85
Raczkowanie
 
Avatar wycinanka85
 
Zarejestrowany: 2013-07
Wiadomości: 171
Dot.: Rozstanie z facetem, część XXVII

Cytat:
Napisane przez yoona Pokaż wiadomość
bo mialam w glowie zawsze taki plan, wlasnie taki jaki realizuja wszyscy naokolo. z mojej klasy z LO zostalam juz chyba tylko ja...po prostu zawsze tego pragnelam. a zamartwiam sie bo boje sie wlasnie, ze na mnie nie przyjdzie pora, nigdy. bo w koncu sa ludzie samotni, bez rodzin, cale zycie.
mam to samo, też czuję, że jest mi pisana samotność do końca życia
wycinanka85 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-07-14, 23:23   #3365
alarunka
Wtajemniczenie
 
Avatar alarunka
 
Zarejestrowany: 2013-03
Lokalizacja: małopolska
Wiadomości: 2 423
Dot.: Rozstanie z facetem, część XXVII

Dziewczyny. Wziąć ten telefon i laptopa na ten 5 dniowy wyjazd? Czy zostawić wszystko w cholerę w domu i się zdystansować i pobyć tylko z koleżanką, tak jakby z dala od cywilizacji, pokus?
alarunka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-07-14, 23:25   #3366
apolonja
Raczkowanie
 
Avatar apolonja
 
Zarejestrowany: 2008-12
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 379
Dot.: Rozstanie z facetem, część XXVII

Cytat:
Napisane przez yoona Pokaż wiadomość
bo mialam w glowie zawsze taki plan, wlasnie taki jaki realizuja wszyscy naokolo. z mojej klasy z LO zostalam juz chyba tylko ja...po prostu zawsze tego pragnelam. a zamartwiam sie bo boje sie wlasnie, ze na mnie nie przyjdzie pora, nigdy. bo w koncu sa ludzie samotni, bez rodzin, cale zycie.

Ale czesto są samotni i bez rodziny z wyboru.
Na pewno znajdziesz kogoś, kto ma takie same prorytety jak Ty

---------- Dopisano o 23:25 ---------- Poprzedni post napisano o 23:24 ----------

Cytat:
Napisane przez alarunka Pokaż wiadomość
Dziewczyny. Wziąć ten telefon i laptopa na ten 5 dniowy wyjazd? Czy zostawić wszystko w cholerę w domu i się zdystansować i pobyć tylko z koleżanką, tak jakby z dala od cywilizacji, pokus?

Weź tylko telefon
__________________
apolonja jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-07-14, 23:25   #3367
killka
Rozeznanie
 
Avatar killka
 
Zarejestrowany: 2013-03
Wiadomości: 625
Dot.: Rozstanie z facetem, część XXVII

Cytat:
Napisane przez yoona Pokaż wiadomość
bo mialam w glowie zawsze taki plan, wlasnie taki jaki realizuja wszyscy naokolo. z mojej klasy z LO zostalam juz chyba tylko ja...po prostu zawsze tego pragnelam. a zamartwiam sie bo boje sie wlasnie, ze na mnie nie przyjdzie pora, nigdy. bo w koncu sa ludzie samotni, bez rodzin, cale zycie.
Mam takie same myśli
Cytat:
Napisane przez alarunka Pokaż wiadomość
Dziewczyny. Wziąć ten telefon i laptopa na ten 5 dniowy wyjazd? Czy zostawić wszystko w cholerę w domu i się zdystansować i pobyć tylko z koleżanką, tak jakby z dala od cywilizacji, pokus?
Jesli potrafisz żyć bez telefonu i internetu to zostaw ja bym nie potrafiła i to nie ze względu na exa
killka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-07-14, 23:32   #3368
alarunka
Wtajemniczenie
 
Avatar alarunka
 
Zarejestrowany: 2013-03
Lokalizacja: małopolska
Wiadomości: 2 423
Dot.: Rozstanie z facetem, część XXVII

Potrafię, bo akutalnie nikt ważny nie będzie do mnie dzwonił. Ani nie czekam na ważny telefon. Bez internetu mogę żyć, bez telefonu też tylko muszę mieć towarzystwo, a będę miała. Boję się, że on napisze i zniszczy mi cały wyjazd. A rzadko jest gdzie się wyrwać. Także myślicie, że lepiej zostawić te 2 diabelskie urządzenia?
alarunka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-07-14, 23:32   #3369
Malla
Nie depcze krokusów
 
Avatar Malla
 
Zarejestrowany: 2004-08
Wiadomości: 52 988
Dot.: Rozstanie z facetem, część XXVII

Cytat:
Napisane przez wycinanka85 Pokaż wiadomość
Oj tak, żałobę. Czuję się tak jakby część mojej duszy umarła. Tylko boję się, że ta moja żałoba potrwa do mojej starości, taka już jestem, że jak się przywiązuję to na zawsze...
Ja mam skończone 28
Nie przeżyłaś jeszcze połowy życia, a już piszesz, że "na zawsze", "do starości". Spokojnie, czas leczy rany, a jak nie on, to Alzheimer
Cytat:
Napisane przez alarunka Pokaż wiadomość
Dziewczyny. Wziąć ten telefon i laptopa na ten 5 dniowy wyjazd? Czy zostawić wszystko w cholerę w domu i się zdystansować i pobyć tylko z koleżanką, tak jakby z dala od cywilizacji, pokus?
Jestem uzależniona od internetu, dlatego wyjeżdżając jutro na tydzień do innego miasta nie biorę komputera ani zaawansowanego telefonu. To czasem zdrowe. Mam mapę.
Cytat:
Napisane przez yoona Pokaż wiadomość
niby tak. no bardziej mi chodzilo o to, ze jak ktos sie decyduje na slub, to raczej z milosci i przynajmniej ten pierwszy czas po slubie jest fajny. zreszta to, ze ktos jest nieszczesliwy w malzenstwie mnie nie pociesza, bo niby czemu mialoby,
Mnie nie pociesza, wręcz przeciwnie, gdy pomyślę, że tylu facetów bierze ślub nie z miłości, a z przyzwyczajenia czy poczucia obowiązku...
__________________
- Rób swoje, wiedźminie. Resztą się nie turbuj.
Geralt solennie obiecał sobie nie turbować się.
Malla jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-07-14, 23:35   #3370
killka
Rozeznanie
 
Avatar killka
 
Zarejestrowany: 2013-03
Wiadomości: 625
Dot.: Rozstanie z facetem, część XXVII

Cytat:
Napisane przez alarunka Pokaż wiadomość
Potrafię, bo akutalnie nikt ważny nie będzie do mnie dzwonił. Ani nie czekam na ważny telefon. Bez internetu mogę żyć, bez telefonu też tylko muszę mieć towarzystwo, a będę miała. Boję się, że on napisze i zniszczy mi cały wyjazd. A rzadko jest gdzie się wyrwać. Także myślicie, że lepiej zostawić te 2 diabelskie urządzenia?
W takim razie zostawić
Cytat:
Napisane przez Malla Pokaż wiadomość
Nie przeżyłaś jeszcze połowy życia, a już piszesz, że "na zawsze", "do starości". Spokojnie, czas leczy rany, a jak nie on, to Alzheimer
przepraszam ale
killka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-07-14, 23:36   #3371
czaroownica87
Wtajemniczenie
 
Avatar czaroownica87
 
Zarejestrowany: 2008-12
Wiadomości: 2 545
Dot.: Rozstanie z facetem, część XXVII

Cytat:
Napisane przez Drakan Pokaż wiadomość
Spoko, u mnie też się sypie.

Tak jak już reszta dziewczyn wyżej pisała nowego mężczyzny nigdzie znaleźć, bo same trepy na zasiłkach, knajp i innych rozrywkowych miejsc żadnych, a znajomych zero absolutne. już od tygodnia siedzę w domu. No life do sześcianu.
U mnie podobnie niestety. Ani gdzie pójść, ani z kim. Co do facetów to z jednej strony zauważyłam, że intensywnie "obczajam" ich, w sensie wypatruję takich, którzy mi się podobają (jakoś tak podświadomie mi się to dzieje) a z drugiej strony nie chcę mieć z żadnym nic wspólnego i nie mam zamiaru żadnego szukać.

Cytat:
Napisane przez Drakan Pokaż wiadomość
u mnie między jednym związkiem a drugim było 6 lat... Oby się tyle nie powtórzyło.
A że prędko nie znajdę to pewne, bo w tym wieku ludzie z reguły kogoś już mają i snują poważniejsze plany. U mnie też były plany
U mnie poprzednio minęło kilka miesięcy, ale i tak pierwsze były okropnie ciężkie. Musimy być silne. Jakoś to będzie (sama nie wierzę w to co mówię, ale trzeba sobie wmawiać )

Cytat:
Napisane przez Malla Pokaż wiadomość

Fajnie, umówiła się z ludźmi i dopiero na miejscu okazało się, że to znajomi?
No dokładnie, co ona mnie ma za idiotkę? Nawet krzty odwagi nie miała, żeby powiedzieć mi prawdę. Pinda jedna!:pal a: Myślałam, że jej oczy wydrapię przez ten telefon :P

Cytat:
Napisane przez Onnaa88 Pokaż wiadomość
Do mnie właśnie przyjaciółka dzwoniła,ze widziała mojego exa z dziewczyna w jednym z hipermarketów ...
Zdała mi cała relacje przez telefon
Tacy zakochani podobno są
On zawsze miał urlop pod koniec lipca,a teraz aż dziwne ze w tym samym czasie co ja
WY - JE - BA - NE (sorki za wulgaryzmy) niech się utopią w swoim pseudo uczuciu :P

Cytat:
Napisane przez ergo_proxy Pokaż wiadomość
Ja bym brała dalej. Jak kiedyś odstawiałam i wracałam, to przy powrocie dostałam 3tygodniowego okresu... Poza tym nigdy nie wiadomo czy nie będziesz miała ochoty teges...
Ooooj, a ja to odradzam tabsy kiedy tylko mogę. Sama brałam przez jakieś 3-4 lata i duuuużo podczas tego czasu czytałam na ich temat i nie wierzyłam. Uwierzyłam, jak skończyłam brać. Organizm długo do siebie dochodził. Włosy wypadają mi garściami! Cera znacznie się popsuła. Po prostu nigdy więcej. Sama rzuciłam po tym jak 30-letnia córka koleżanki mojej mamy zmarła z powodu zatoru i osierociła 2-kę dzieciaków To mną wstrząsnęło i postanowiłam raz na zawsze skończyć z tym świństwem.

Cytat:
Napisane przez killka Pokaż wiadomość

przykro mi u mnie podobnie się wszystko wali. Tzn. może nie wszystko bo zdrowa jestem, mam rodziców i mam dorywczą pracę a to chyba najważniejsze. No ale u mnie wszystko zaczęło się walić od czerwca poprzedniego roku (odkąd zaczęliśmy planować z exem poważnie ślub). Dosłownie za chwilę moja mama zachorowała, trafiła do szpitala, miała operację, straciła pracę, potem kolejne problemy finansowe moich rodziców, problemy z ojcem, ja na bezrobociu od 1,5 roku potem stopniowo dowiadywałam się o kłamstwach exa bardzo powaznych kłamstwach a potem było już tylko gorzej Normalnie teraz jak o tym wspomnę to wydaje mi się, że to wszystko tak musiało być, żeby nie doszło do tego ślubu. Po każdej rzeczy załatwionej związanej ze ślubem dowiadywałam się zupełnie przypadkiem o kolejnych kłamstwach i kłopotach exa Mówcie co chcecie ale ja chcę wierzyć w to, że takie było przeznaczenie i widocznie Bóg ma dla mnie lepszy plan na życie bo nie chciał, żebym sobie je zmarnowała przy eksie
Kurcze to faktycznie nieciekawie miałaś. Wiem w głębi duszy, że zawsze może być gorzej, ale po prostu załapałam totalnego doła i czułam, że już nie daję rady. Też uważam, że wszystko dzieję się po coś i ma swój głębszy sens i że Bóg wie co robi Po prostu czasem z tej niemocy, złości, smutku i wściekłości człowiek już się poddaje (by oczywiście za chwilkę się podnieść i walczyć dalej!).

Cytat:
Napisane przez killka Pokaż wiadomość
A ja załapałam jeszcze większego doła bo oczywiście na fb zobaczyłam, że ex dodał zdjęcie ze swojego dzisiejszego wspaniałego wypadu z kumplami i nie widać, żeby łaził zrozpaczony Podobno mu się już żyć nie chce ale widać co innego
Oj dostaniesz klapsa! Nie wiem, zablokuj go czy coś. Nie wchodź na jego profil i nie oglądaj go! Olej to, nie warto się wkurzać.

Cytat:
Napisane przez ama09 Pokaż wiadomość
A mój raczej już nie udaje a spotyka się z nową... A nie minął nawet tydzień odkąd go zostawiłam
No comment .... co za palant (wybacz)


Cytat:
Napisane przez xXxMagdaLena Pokaż wiadomość
A ja byłam wczoraj na za☠☠☠istej imprezie i nie narzekałam na powodzenie a mój ex podobno mnie widział i zieleniał z zazdrości
i dobrze mu tak, niech wie co stracił

Cytat:
Napisane przez egocentryczna Pokaż wiadomość
On mi robi na złość i pokazuje się ze swoją nową, patrzą czy się patrzę i całują się, przytulają itd. Czy tylko mi wydaje się, że to dziecinada? Jak mam pokazać, że juz naprawdę mnie on nie interesuje i pogodziłam się z rozstaniem, chciałam żyć w zgodzie, a nie z jakimiś głupimi popisami i robieniem sobie na złość. Echhh.
Co za dzieciak:confused : Nie no serio niepoważny facet z niego, żenada po prostu. Olej go. Wiem, że łato się mówi, ale pomyśl sobie co z niego za palant, że tak się zachowuje, a jak nie będziesz reagować w żaden sposób to może mu się znudzi ta "zabawa".

---------- Dopisano o 23:36 ---------- Poprzedni post napisano o 23:36 ----------

aaa i mam 26 lat
__________________
happines depends upon ourselves

Edytowane przez czaroownica87
Czas edycji: 2013-07-14 o 23:39
czaroownica87 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-07-14, 23:47   #3372
killka
Rozeznanie
 
Avatar killka
 
Zarejestrowany: 2013-03
Wiadomości: 625
Dot.: Rozstanie z facetem, część XXVII

Uciekam spać Mam nadzieję, że czas i siły pozwolą mi na częstsze udzielanie się bo trochę mi to pomaga Poużalam się ale wolę robić to tutaj niż pisać do exa.

Dobranoc
killka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-07-15, 00:03   #3373
apolonja
Raczkowanie
 
Avatar apolonja
 
Zarejestrowany: 2008-12
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 379
Dot.: Rozstanie z facetem, część XXVII

Dobranoc
__________________
apolonja jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-07-15, 00:08   #3374
yoona
Zakorzenienie
 
Avatar yoona
 
Zarejestrowany: 2005-09
Lokalizacja: Dublin
Wiadomości: 8 987
Dot.: Rozstanie z facetem, część XXVII

boje sie ze nikogo juz nie spotkam. kto mnie zechce, kogo ja zechce...nigdzie nie wychodze bo nie mam z kim,a przeciez nie zapuka do moich drzwi:/
__________________
Adoptuj Uszate Serduszko!
Klik!

Blogowy świat




yoona jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-07-15, 00:36   #3375
Tindomerel_
Zadomowienie
 
Avatar Tindomerel_
 
Zarejestrowany: 2010-09
Wiadomości: 1 215
Dot.: Rozstanie z facetem, część XXVII

Cytat:
Napisane przez killka Pokaż wiadomość
A jaki masz temat?
System administracji publicznej w wybranym kraju UE
Cytat:
Napisane przez happy woman Pokaż wiadomość
Wiecie co, chocbym chciała nie wiem gdzie mogę kogoś poznać. Do klubów bardzo rzadko chodzę bo większość moich znajomych ma już kogoś i wyjścia są bardzo sporadyczne. Psa nie mam, więc na spacerze też odpada. Teoretycznie przez znajomych, ale większośc jest sparowanych i zawsze spotykaliśmy się wspólnie. Poza tym nie wiem jak mam zaufac facetowi, ex się zawsze starał, był dla mnie bardzo dobry a jednak zostawił.
Same here. Też nie wiem gdzie można kogoś poznać, teoretycznie wszędzie,najlepiej przez znajomych, w praktyce nikt się nie odezwie, nie odważy,nie podejdzie a najbliźsi znajomi sparowani i nie myslą o imprezach spotkaniach i swataniu.
Cytat:
Napisane przez ama09 Pokaż wiadomość
ile macie lat?
22
Cytat:
Napisane przez ama09 Pokaż wiadomość
coś czuje że jeszcze ten rok studiów przeleci, wrócę do siebie na wioskę gdzie nie mam znajomych i zostanę starą panną...
JA tez się tego boję.Ale chyba sama sobie znalazłam rozwiązanie, na 80% zrobię sobie rok przerwy przed magistrką.. przy okazji się zastanowię czego chcę. Martwię się tylko trochę,że przez nie pójscie na studia zmniejszam sobie szansę na poznanie kogoś..
Cytat:
Napisane przez Malla Pokaż wiadomość
A ja chcę dom z bali na Bali
Życzę Ci tego z całego serducha a jak już taki będziesz miała zaprosisz nas do siebie na drina koniecznie z plaemką
Cytat:
Napisane przez Malla Pokaż wiadomość
Ja poznałam jednego chłopaka przez internet. Ma małe grono znajomych, jest niski, niezbyt ciekawy, znerwicowany, raczej na ulicy go nie zarzucały laski numerami telefonów Okazał się przemiłym, wykształconym, ciekawym świata i uczuciowym chłopakiem.
Będzie coś z tego może?
Cytat:
Napisane przez wycinanka85 Pokaż wiadomość
mam to samo, też czuję, że jest mi pisana samotność do końca życia
Też tak się czasami czuję..wszysty mi mówią go okoła,że głupia jestem i młoda pewnie i tak,ale już nigdy na pewno nie znajdę nikogo takiego jak on.Do tej pory tylko on jeden jedyny mi potrafił zawrócić w głowie i tak do mnie pasował jak nikt inny.
Cytat:
Napisane przez Malla Pokaż wiadomość
. Spokojnie, czas leczy rany, a jak nie on, to Alzheimer
jesteś moim mistrzem
Cytat:
Napisane przez yoona Pokaż wiadomość
boje sie ze nikogo juz nie spotkam. kto mnie zechce, kogo ja zechce...nigdzie nie wychodze bo nie mam z kim,a przeciez nie zapuka do moich drzwi:/
Same here.
__________________
Fool me once, shame on you, fool me twice, shame on me.

Edytowane przez Tindomerel_
Czas edycji: 2013-07-15 o 00:38
Tindomerel_ jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-07-15, 00:49   #3376
apolonja
Raczkowanie
 
Avatar apolonja
 
Zarejestrowany: 2008-12
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 379
Dot.: Rozstanie z facetem, część XXVII

Cytat:
Napisane przez Tindomerel_ Pokaż wiadomość
JA tez się tego boję.Ale chyba sama sobie znalazłam rozwiązanie, na 80% zrobię sobie rok przerwy przed magistrką.. przy okazji się zastanowię czego chcę. Martwię się tylko trochę,że przez nie pójscie na studia zmniejszam sobie szansę na poznanie kogoś..
Tindomerel_ no chyba nie mówisz na serio? Na studiach nie da się nikogo poznać?

I zresztą teraz będziesz wybierała miejsca, gdzie praktycznie możesz kogoś poznać? Takie myślenie "Nie, nie pójdę na studia bo nikogo nie poznam" albo "Nie, nie pójdę do pracy bo nikogo nie poznam" jest dla mnie... dziwne Trzeba żyć dla siebie, nie dla innych ludzi. A miłość przyjdzie sama

Ja nie dość, że byłam na babskim kierunku i to tak bardzo, że nie miałam w grupie ani jednego faceta. I nawet gdyby był, to pewnie okazałby się gejem.

A w pracy też jestem z samymi babami, bo chłop nie przyjdzie i nie powie, że chce się umalować. Poznaję ludzi, ale nie oczekuję, że od razu poznam TEGO JEDYNEGO.

Jak będzie to będzie, a jak nie to nie Bez pośpiechu.





Aaaa nie, sorry- pracuję z jednym facetem. Jest gejem
__________________

Edytowane przez apolonja
Czas edycji: 2013-07-15 o 00:54
apolonja jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-07-15, 01:32   #3377
Malla
Nie depcze krokusów
 
Avatar Malla
 
Zarejestrowany: 2004-08
Wiadomości: 52 988
Dot.: Rozstanie z facetem, część XXVII

Cytat:
Napisane przez Tindomerel_ Pokaż wiadomość
JA tez się tego boję.Ale chyba sama sobie znalazłam rozwiązanie, na 80% zrobię sobie rok przerwy przed magistrką.. przy okazji się zastanowię czego chcę. Martwię się tylko trochę,że przez nie pójscie na studia zmniejszam sobie szansę na poznanie kogoś..
Przecież możesz kogoś poznać w trakcie przerwy...
Cytat:
Napisane przez Tindomerel_ Pokaż wiadomość
Życzę Ci tego z całego serducha a jak już taki będziesz miała zaprosisz nas do siebie na drina koniecznie z plaemką
Ok, masz zarezerwowane miejsce na hamaczku
Cytat:
Napisane przez Tindomerel_ Pokaż wiadomość
Będzie coś z tego może?
Tak, rzuciłam go dla innego, ale tamten mnie znał, więc z tym spotykam się po kumpelsku.
Cytat:
Napisane przez apolonja Pokaż wiadomość
Trzeba żyć dla siebie, nie dla innych ludzi. A miłość przyjdzie sama
Dokładnie
Cytat:
Napisane przez apolonja Pokaż wiadomość
Ja nie dość, że byłam na babskim kierunku i to tak bardzo, że nie miałam w grupie ani jednego faceta. I nawet gdyby był, to pewnie okazałby się gejem.
To jak u mnie.
Cytat:
Napisane przez apolonja Pokaż wiadomość
Aaaa nie, sorry- pracuję z jednym facetem. Jest gejem
Znowu jak u mnie
Cytat:
Napisane przez happy woman Pokaż wiadomość
Dla mnie też już jest jasne, ale jestem pewna że nadal mnie kocha, po prostu wiem to, ale widocznie nie tak bardzo aby dac nam szanse.
Nie wiem, na jakiej podstawie tak uważasz, skoro gość robi wszystko, by Cię grzecznie spławić i jeszcze zrzucić winę na Ciebie...
Takie myślenie nie sprzyja rekonwalescencji, nie zastanawiaj się, czy coś czuje, tylko skup na zaakceptowaniu, że nie chce być z Tobą w związku.
Cytat:
Napisane przez happy woman Pokaż wiadomość
Muszę sobie jakoś z tym poradzic, ale póki co nie ogarniam. Gdybym pracowała byłoby mi łatwiej nie myślec, ale jestem w trakcie szukania, póki co bez rezultatów. Całe dnie siedzę w domu, wieczorami ewentualnie wychodzę, ale i tak myślę o tym.
To faktycznie nie ułatwia sprawy
Jest wiele rzeczy, jakie możesz robić, a które nie wymagają nakładu pieniędzy, zwłaszcza w lecie.
Cytat:
Napisane przez happy woman Pokaż wiadomość
Przeraża mnie wizja poznawania kogoś nowego. Poza tym mam wrażenie że to ze mną jest coś nie tak, skoro w żadnym kilkuletnim związku mi nie wyszło.
Nie masz aż tak wielu związków za sobą, by wysuwać takie pesymistyczne wnioski
Cytat:
Napisane przez happy woman Pokaż wiadomość
Ex napisał, zapytałam go o faktyczny powód rozstania i powiedział, ze nie chodzi tyle o kłótnie tylko o to że po tylu latach okazałam totalny brak zaufania do niego, wiedzial ze bede zla ale myslal ze mu ufam. Pisal mi ze nigdy nie dal mi powodów do zazdrości, zawsze sie staral, poświęcał wszystko aby byc przy mnie a ja mu nie ufam i takie teksty rzucalam. ze nie potrafilby chyba z tym funkcjonowac normalnie. Zaproponowalam mu, ze mozemy sprobowac byc razem ale odlozyc te mieszkanie wspolne, tez sie nie zgodzil bo nie chce żebym marnowała i czas i pieniadze, bardzo mu mnie brakuje i bedzie brakowalo ale nie moze, bo ta sprawa wiele mu pokazala. Pytalam go czy gdyby nie ta kłótnia to czy bylibyśmy razem, to napisal ze pewnie tak ale dobrze ze rozstalismy sie teraz a nie potem jak bysmy razem zamieszkali.
To przykre, że potrafisz być o niego zazdrosna, a takie bzdety łykasz jak młody pelikan.

Co byś zrobiła, gdyby Twój facet był zazdrosny o Twoje wyjście z Wizażankami na piwo, rzuciłabyś go?
Cytat:
Napisane przez happy woman Pokaż wiadomość
Wiecie co, chocbym chciała nie wiem gdzie mogę kogoś poznać. Do klubów bardzo rzadko chodzę bo większość moich znajomych ma już kogoś i wyjścia są bardzo sporadyczne. Psa nie mam, więc na spacerze też odpada. Teoretycznie przez znajomych, ale większośc jest sparowanych i zawsze spotykaliśmy się wspólnie.
Nie szukajcie, a znajdziecie

Kluby to wg mnie słaby pomysł na szukanie partnera. Najlepiej poszerzyć sieć znajomych i brać z nimi udział w różnych aktywnościach - przynajmniej będziesz wiedzieć, że to nie ja jakiś pierwszy lovelas
Cytat:
Napisane przez happy woman Pokaż wiadomość
Poza tym nie wiem jak mam zaufac facetowi, ex się zawsze starał, był dla mnie bardzo dobry a jednak zostawił. Z każdym następnym może byc to samo, pozory mylą. Mam kocioł w głowie
Jak zwariujesz na czyimś punkcie, to zaufanie przyjdzie samo Przynajmniej w pierwszym etapie związku.
A potem może się wszystko posypać. Trudno, tak się zdarza.
Cytat:
Napisane przez fragile_27 Pokaż wiadomość
Ostatni raz pisałam z nim w piątek. Pytałam, kiedy my się spotkamy. Odpowiedział, że 'może w sobotę'. No, ale od tego czasu się nie odezwał... Ja też, bo nie mam zamiaru się mu narzucać. Nie chce się ze mną spotykać, woli spotkanie z koleżanką- ok, rozumiem, przecież do niczego go zmuszać nie będę.
I cała ta sytuacja byłaby dla mnie jednoznaczna, tzn. że on chce się rozstać, gdyby nie nasza blisko dwugodzinna rozmowa trzy dni wcześniej, w środę. Gadaliśmy normalnie, on mówił o tym, że w końcu zobaczymy się przez weekend, że może nawet gdzieś wyjedziemy, nawet szukał jakiegoś miejsca na ten wypad... Udawał czy w tak krótkim czasie zmienił swój stosunek do mnie?
Patrz na czyny, a nie piękne słowa bez pokrycia. Nawet po 8 latach związku nie wyobrażałam sobie nieodzywania się do partnera przez 3 dni.
Cytat:
Napisane przez fragile_27 Pokaż wiadomość
A ja już nie wiem co zrobić, czy napisać/zadzwonić do niego? Chcę, żeby mi to wyjaśnił. I jeśli już ma nastąpić koniec, to nie chcę, żeby wyglądało to w ten sposób, że po prostu przestajemy się do siebie odzywać. Poza tym, zawsze to pierwsza ja wyciągałam rękę jeśli były jakieś nieporozumienia, a w większości były one z jego winy.
Nie doradzę, rób co Tobie pomoże. Jeśli masz przez 2 tygodnie rwać sobie z głowy, to lepiej się umówić i wyjaśnić to i owo. Nie lubię wirtualnego zrywania, ostatnie wspomnienia są bardzo ważne. A nawet jeśli się nie rozstaniecie, to powinien się nauczyć, że postępuje niekulturalnie.
__________________
- Rób swoje, wiedźminie. Resztą się nie turbuj.
Geralt solennie obiecał sobie nie turbować się.
Malla jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-07-15, 07:44   #3378
Marycha1977
Rozeznanie
 
Avatar Marycha1977
 
Zarejestrowany: 2013-06
Wiadomości: 780
Dot.: Rozstanie z facetem, część XXVII

mnie moje wyjscie zdołowało......chamówa z tymi facetami, tacy beznadziejni..........nie dosc ze dziwnie sie czulam w sukience bo to nie moja bajka to faceci w tym regionie chyba sa ocipiali jacys. nie ma tu zwyczaju ze sie dosiada ktos w knajpie itp tylko lapmi sie przez caly wieczor jakby dostal wytrzeszczu. szybko wrocilam i w domu sie okazalo ze mi system padl w kompie cudnowny weekend poprostu..........
Marycha1977 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-07-15, 07:58   #3379
alarunka
Wtajemniczenie
 
Avatar alarunka
 
Zarejestrowany: 2013-03
Lokalizacja: małopolska
Wiadomości: 2 423
Dot.: Rozstanie z facetem, część XXVII

Marycha, kurna no.. Przykro mi. A myślałam, że się rozerwałaś i zapomniałaś o bożym świecie. No, ale aż tak źle było? Co robiłyście?
alarunka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-07-15, 08:21   #3380
Marycha1977
Rozeznanie
 
Avatar Marycha1977
 
Zarejestrowany: 2013-06
Wiadomości: 780
Dot.: Rozstanie z facetem, część XXVII

Cytat:
Napisane przez alarunka Pokaż wiadomość
Marycha, kurna no.. Przykro mi. A myślałam, że się rozerwałaś i zapomniałaś o bożym świecie. No, ale aż tak źle było? Co robiłyście?
poszlysmy do knajpy, siedzialo parunastu takich napitych i jak weszlysmy to pomruki byly w stylu: nie nie te to nie................
mysle se kur...a czlowiek sie stara stroi sie piękni a tu taka ocena , no ale twarda bylam, pomyslslam sobie ze nie moge sie sugerowac zdaniem zapijaczonych chamów, ale i tak z☠☠☠any wieczor byl i jeszcze brak kompa w domu.............
Marycha1977 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-07-15, 08:26   #3381
k-n
Wtajemniczenie
 
Avatar k-n
 
Zarejestrowany: 2004-07
Wiadomości: 1 868
Dot.: Rozstanie z facetem, część XXVII

Cytat:
Napisane przez may_be Pokaż wiadomość
Pomimo tego, że to powiedział prosto w oczy to tak ciężko to sobie uświadomić
Mój też mi to powiedział w oczy, że nic do mnie nie czuje jako kobiety po niemal 2 latach związku (właściwe ja to z niego wyciągnęłam). Ale lepiej, że zrobił to teraz, niż później, że nie zmarnowałam przy nim więcej czasu, że mam szansę ułożyć sobie życie z kimś, kto będzie mnie szczerze kochał, a nie traktował jak weekendową koleżankę. Rozumiem Cię całkowicie, bo mimo wszystko takie odrzucenie boli...
I wiesz co mi jeszcze powiedział? Że może on potrzebuje więcej czasu, aby zrozumieć i poczuć, że mnie kocha? Że może potrzebuje 30 miesięcy, żeby sobie to uświadomić, a nie tych 21 wspólnych Żenada



Cytat:
Napisane przez may_be Pokaż wiadomość
.

A teraz kiedy stwarzał pozory, że jest dobrze, że mnie kocha, snuliśmy plany na przyszłość... Trzeci dzień płaczę, nigdzie nie wychodzę. Jestem blada, ledwo chodzę. Gdybym nie była zobowiązana do wyjazdu to nie wiem jakby dalej to wyglądało.
Mój też stwarzał pozory, latał za mną jak oszalały, nieba mógł mi uchylić Robił wszystko dla mnie. Wszyscy moi znajomi i rodzina byli w pozytywnym szoku i mówili, jakie to szczęście mam


Cytat:
Napisane przez happy woman Pokaż wiadomość
Wiecie co, dołuje mnie moja mama. Zamiast mnie wspierac to mówi mi, że ex pewnie mnie zdradzał, nie był dla mnie, od początku mi to mówiła itp itd.
Moja mama zachowuje się identycznie
__________________
Życie jest takie, jakie widzisz je we własnej głowie.
k-n jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-07-15, 08:34   #3382
alarunka
Wtajemniczenie
 
Avatar alarunka
 
Zarejestrowany: 2013-03
Lokalizacja: małopolska
Wiadomości: 2 423
Dot.: Rozstanie z facetem, część XXVII

Cytat:
Napisane przez Marycha1977 Pokaż wiadomość
poszlysmy do knajpy, siedzialo parunastu takich napitych i jak weszlysmy to pomruki byly w stylu: nie nie te to nie................
mysle se kur...a czlowiek sie stara stroi sie piękni a tu taka ocena , no ale twarda bylam, pomyslslam sobie ze nie moge sie sugerowac zdaniem zapijaczonych chamów, ale i tak z☠☠☠any wieczor byl i jeszcze brak kompa w domu.............
Nie ma co się przejmować obleśniuchami Dzisiejsi faceci nie mają za grosz wyczucia i kultury. Co to ma znaczyć "nie, nie, te to nie.." ?! Na casting się wybrali czy co.. Dlatego ja jestem zdania, że na nocnych wyjściach nie ma żywcem kogo poznać Sami ruchacze albo żonaci urwani ze smyczy w weekendową noc.

Upewnijcie mnie! Dobrze robię, że zostawiam laptopa i telefon w domu? Za dwie godzinki wyruszam w trasę.. Także nie będzie mnie z 5 dni. Jeszcze ostatnie dobitki, ogarnianie i jestem gotowa na izolację i detoks.
alarunka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-07-15, 08:39   #3383
k-n
Wtajemniczenie
 
Avatar k-n
 
Zarejestrowany: 2004-07
Wiadomości: 1 868
Dot.: Rozstanie z facetem, część XXVII

Cytat:
Napisane przez apolonja Pokaż wiadomość

Ja nie dość, że byłam na babskim kierunku i to tak bardzo, że nie miałam w grupie ani jednego faceta. I nawet gdyby był, to pewnie okazałby się gejem.

A w pracy też jestem z samymi babami, bo chłop nie przyjdzie i nie powie, że chce się umalować. Poznaję ludzi, ale nie oczekuję, że od razu poznam TEGO JEDYNEGO.
Ja też jestem po babskim kierunku, w grupie miałam aż dwóch facetów, którzy mieli dziewczyny Było też mnóstwo gejów.
Za to pracuję z samymi facetami, jestem jedyną babą w firmie Faceci są w moim przedziale wiekowym, ale co z tego, skoro każdy zaobrączkowany albo zaręczony bądź ma dziewczynę od kilku lat

---------- Dopisano o 08:37 ---------- Poprzedni post napisano o 08:35 ----------

Cytat:
Napisane przez alarunka Pokaż wiadomość
Upewnijcie mnie! Dobrze robię, że zostawiam laptopa i telefon w domu? Za dwie godzinki wyruszam w trasę.. Także nie będzie mnie z 5 dni. Jeszcze ostatnie dobitki, ogarnianie i jestem gotowa na izolację i detoks.
Ja wyjeżdżam pojutrze, ale laptopa zostawiam. Mam dwa telefony, ale zabieram tylko jeden, żeby rodzina miała ze mną kontakt i wiedziała, że wszystko jest w porządku (jadę w góry). Udanego wyjazdu!

---------- Dopisano o 08:39 ---------- Poprzedni post napisano o 08:37 ----------

Cytat:
Napisane przez Marycha1977 Pokaż wiadomość
poszlysmy do knajpy, siedzialo parunastu takich napitych i jak weszlysmy to pomruki byly w stylu: nie nie te to nie................
mysle se kur...a czlowiek sie stara stroi sie piękni a tu taka ocena , no ale twarda bylam, pomyslslam sobie ze nie moge sie sugerowac zdaniem zapijaczonych chamów, ale i tak z☠☠☠any wieczor byl i jeszcze brak kompa w domu.............
Naprawdę nie ma się co przejmować opinią jakiś pijusów. A oni to co? Jamesy Bondy, marzenia każdej kobiety? Pewnie każdy taki idealny, że żadna go nie chce
__________________
Życie jest takie, jakie widzisz je we własnej głowie.
k-n jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-07-15, 08:41   #3384
Marycha1977
Rozeznanie
 
Avatar Marycha1977
 
Zarejestrowany: 2013-06
Wiadomości: 780
Dot.: Rozstanie z facetem, część XXVII

Cytat:
Napisane przez alarunka Pokaż wiadomość
Nie ma co się przejmować obleśniuchami Dzisiejsi faceci nie mają za grosz wyczucia i kultury. Co to ma znaczyć "nie, nie, te to nie.." ?! Na casting się wybrali czy co.. Dlatego ja jestem zdania, że na nocnych wyjściach nie ma żywcem kogo poznać Sami ruchacze albo żonaci urwani ze smyczy w weekendową noc.

Upewnijcie mnie! Dobrze robię, że zostawiam laptopa i telefon w domu? Za dwie godzinki wyruszam w trasę.. Także nie będzie mnie z 5 dni. Jeszcze ostatnie dobitki, ogarnianie i jestem gotowa na izolację i detoks.
no dokładnie
a z tym laptopem to moze wez, jak bedzie zla pogoda to jakis film mozna zobaczyc albo pogrzebac w necie jak bedzie nudno

---------- Dopisano o 08:41 ---------- Poprzedni post napisano o 08:40 ----------

Cytat:
Napisane przez k-n Pokaż wiadomość
Ja też jestem po babskim kierunku, w grupie miałam aż dwóch facetów, którzy mieli dziewczyny Było też mnóstwo gejów.
Za to pracuję z samymi facetami, jestem jedyną babą w firmie Faceci są w moim przedziale wiekowym, ale co z tego, skoro każdy zaobrączkowany albo zaręczony bądź ma dziewczynę od kilku lat

---------- Dopisano o 08:37 ---------- Poprzedni post napisano o 08:35 ----------



Ja wyjeżdżam pojutrze, ale laptopa zostawiam. Mam dwa telefony, ale zabieram tylko jeden, żeby rodzina miała ze mną kontakt i wiedziała, że wszystko jest w porządku (jadę w góry). Udanego wyjazdu!

---------- Dopisano o 08:39 ---------- Poprzedni post napisano o 08:37 ----------



Naprawdę nie ma się co przejmować opinią jakiś pijusów. A oni to co? Jamesy Bondy, marzenia każdej kobiety? Pewnie każdy taki idealny, że żadna go nie chce
no takie typowe niedorozwoje siedziały z mordami nie skażonymi inteligencja............. .
Marycha1977 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-07-15, 08:46   #3385
killka
Rozeznanie
 
Avatar killka
 
Zarejestrowany: 2013-03
Wiadomości: 625
Dot.: Rozstanie z facetem, część XXVII

Ale dzisiaj paskudny dzień. Zimno, buro i ponuro Do tego czuję, że przeziębienie mnie łapie


Ale mam coś małego na poprawę humoru

http://tenstan.pl/Kiedy-przechodze-obok-ex.1269.html
killka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-07-15, 08:50   #3386
Marycha1977
Rozeznanie
 
Avatar Marycha1977
 
Zarejestrowany: 2013-06
Wiadomości: 780
Dot.: Rozstanie z facetem, część XXVII

Cytat:
Napisane przez killka Pokaż wiadomość
Ale dzisiaj paskudny dzień. Zimno, buro i ponuro Do tego czuję, że przeziębienie mnie łapie


Ale mam coś małego na poprawę humoru

http://tenstan.pl/Kiedy-przechodze-obok-ex.1269.html
mi chyba jest dobrze w taki dzień, przytulam sie do kubka z herbatą
Marycha1977 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-07-15, 08:51   #3387
killka
Rozeznanie
 
Avatar killka
 
Zarejestrowany: 2013-03
Wiadomości: 625
Dot.: Rozstanie z facetem, część XXVII

Cytat:
Napisane przez alarunka Pokaż wiadomość
Nie ma co się przejmować obleśniuchami Dzisiejsi faceci nie mają za grosz wyczucia i kultury. Co to ma znaczyć "nie, nie, te to nie.." ?! Na casting się wybrali czy co.. Dlatego ja jestem zdania, że na nocnych wyjściach nie ma żywcem kogo poznać Sami ruchacze albo żonaci urwani ze smyczy w weekendową noc.

Upewnijcie mnie! Dobrze robię, że zostawiam laptopa i telefon w domu? Za dwie godzinki wyruszam w trasę.. Także nie będzie mnie z 5 dni. Jeszcze ostatnie dobitki, ogarnianie i jestem gotowa na izolację i detoks.
Jesli wiesz, że będziesz mogła wytrzymać bez jednego i drugiego i nie będziesz się codziennie po kilka razy zastanawiać czy coś do Ciebie napisał i co zastaniesz po powrocie to nie bierz Jesli jednak tak będzie to i tak nie ma sensu, żebyś to zostawiała



Marycha ale buce Ja ostatnio jak byłam na baletach to faceci tylko wodzili wzrokiem za laskami z prawie gołymi tyłkami i cyckami Nikogo normalnego nie było.

Edytowane przez killka
Czas edycji: 2013-07-15 o 08:52
killka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-07-15, 08:55   #3388
Marycha1977
Rozeznanie
 
Avatar Marycha1977
 
Zarejestrowany: 2013-06
Wiadomości: 780
Dot.: Rozstanie z facetem, część XXVII

Cytat:
Napisane przez killka Pokaż wiadomość
Jesli wiesz, że będziesz mogła wytrzymać bez jednego i drugiego i nie będziesz się codziennie po kilka razy zastanawiać czy coś do Ciebie napisał i co zastaniesz po powrocie to nie bierz Jesli jednak tak będzie to i tak nie ma sensu, żebyś to zostawiała



Marycha ale buce Ja ostatnio jak byłam na baletach to faceci tylko wodzili wzrokiem za laskami z prawie gołymi tyłkami i cyckami Nikogo normalnego nie było.
moj brat mi ostatnio powiedzial ze jesli chce szukac faceta na imprezie lub w knajpie to lepiej pobyc samemu oczywiscie nie generalizuje bo duzo znajomosci nawiazuje sie wlasnei w takich miejscach ale jakos mentalnosc oplaczkow jest inna niz ludzi otwartych w krajach zachodnich. a moze sie myle moze to tylko u mnie tak jest w tej czesci wschodniej
Marycha1977 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-07-15, 08:57   #3389
alarunka
Wtajemniczenie
 
Avatar alarunka
 
Zarejestrowany: 2013-03
Lokalizacja: małopolska
Wiadomości: 2 423
Dot.: Rozstanie z facetem, część XXVII

Może to dobry pomysł, żeby wziąć lapka, bo i tak kontaktu z nim przez niego nie mam, a może się przydać do muzyki, filmów.

Trzymajcie się dziewczyny cieplutko i nie zamulać mi bardzo
alarunka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-07-15, 08:59   #3390
Marycha1977
Rozeznanie
 
Avatar Marycha1977
 
Zarejestrowany: 2013-06
Wiadomości: 780
Dot.: Rozstanie z facetem, część XXVII

Cytat:
Napisane przez alarunka Pokaż wiadomość
Może to dobry pomysł, żeby wziąć lapka, bo i tak kontaktu z nim przez niego nie mam, a może się przydać do muzyki, filmów.

Trzymajcie się dziewczyny cieplutko i nie zamulać mi bardzo
baw sie dobrze
Marycha1977 jest offline Zgłoś do moderatora  
Zamknij wątek

Nowe wątki na forum Intymnie


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-01-01 00:00:00


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 23:41.






© 2000 - 2025 Wizaz.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Jakiekolwiek aktywności, w szczególności: pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie, lub inne wykorzystywanie treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, w szczególności w celu ich eksploracji, zmierzającej do tworzenia, rozwoju, modyfikacji i szkolenia systemów uczenia maszynowego, algorytmów lub sztucznej inteligencji Obowiązek uzyskania wyraźnej i jednoznacznej zgody wymagany jest bez względu sposób pobierania, zwielokrotniania, przechowywania lub innego wykorzystywania treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, jak również bez względu na charakter tych treści, danych i informacji.

Powyższe nie dotyczy wyłącznie przypadków wykorzystywania treści, danych i informacji w celu umożliwienia i ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz umożliwienia pozycjonowania stron internetowych zawierających serwisy internetowe w ramach indeksowania wyników wyszukiwania wyszukiwarek internetowych

Więcej informacji znajdziesz tutaj.