|
|||||||
| Notka |
|
| Poczekalnia - będę mamą Forum dla przyszłych rodziców. Poczekalnia - będę mamą to miejsce, w którym podzielisz się tematami związanymi z oczekiwaniem na potomstwo. |
![]() |
|
|
Narzędzia |
|
|
#3241 | ||
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-08
Lokalizacja: woj. lubelskie
Wiadomości: 3 158
|
Dot.: Raz, dwa, trzy- dzisiaj rodzić będziesz Ty! Mamusie lipcowo-sierpniowe 2013, cz
Cytat:
![]() Cytat:
|
||
|
|
|
#3242 | |
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2009-09
Lokalizacja: świętokrzyskie:)
Wiadomości: 2 892
|
Dot.: Raz, dwa, trzy- dzisiaj rodzić będziesz Ty! Mamusie lipcowo-sierpniowe 2013, cz
Cytat:
|
|
|
|
|
#3243 |
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2010-07
Wiadomości: 52 423
|
Odp: Raz, dwa, trzy- dzisiaj rodzić będziesz Ty! Mamusie lipcowo-sierpniowe 2013, cz.
Dotka trzymam kciuki
![]() Kallisto przytulam Cię mocno, jesteś bardzo dzielna ![]() Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum. |
|
|
|
#3244 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-11
Wiadomości: 4 858
|
Dot.: Raz, dwa, trzy- dzisiaj rodzić będziesz Ty! Mamusie lipcowo-sierpniowe 2013, cz
Cytat:
|
|
|
|
|
#3245 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2011-11
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 3 585
|
Odp: Raz, dwa, trzy- dzisiaj rodzić będziesz Ty! Mamusie lipcowo-sierpniowe 2013, cz.
Dotka!!
![]() ja po drzemce o jak mi dobrze![]() Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum. |
|
|
|
#3246 | |
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2010-08
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 704
|
Dot.: Raz, dwa, trzy- dzisiaj rodzić będziesz Ty! Mamusie lipcowo-sierpniowe 2013, cz
Cytat:
za szybka akcję ![]() ale zazdroszczę
|
|
|
|
|
#3247 | ||||
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2010-04
Wiadomości: 1 677
|
Dot.: Raz, dwa, trzy- dzisiaj rodzić będziesz Ty! Mamusie lipcowo-sierpniowe 2013, cz
DOTKAA trzymamy kciuki!!!!!!!!!!!!!!!!!!! !!!!!!!!!!!1
![]() Czarowniczko cieszę się strasznie, że u Was wszystko dobrze, a Ty tak odżywasz Anulka super poród - przespana I faza, szok i , piękny opisDzoan fajnie, że już w domu i czekamy na opis, co to tam się działo ![]() katarzynkajg już w domku we trójkę Karolajn dzięki za przydatne info Madi auto jeszcze nie wybrane ja nie mam na to zdrowia teraz ![]() Cytat:
za pomyślne wyniki, oby obyło sie bez szpitalaCytat:
Cytat:
za wagęCytat:
Gratuluję nowych tygodni, trzymam kciuki za wizyty tak ogólnie, bo szczerze padam na gębę , a jeszcze muszę sobotę i niedzielę dokładnie doczytać...Ja wróciłam z KTG - znowu zapisują mi się skurcze ale dzisiaj już je czułam dostałam zwolnienie do 6.08, ale ginka zapowiedziała, że jesli do 4.08 nic nie ruszy to mnie położy w szpitalu tego 4go pobrała materiał na paciora i za tydzień w środę mam KTG i wizytę - wtedy skierowanie do szpitala dostanę. Szyjka prawie zgładzona ale zamknięta. Ginka zapytana, czy jak by teraz ruszyło to będą mi wstrzymywać akcję, powiedziała, że stanowczo nie. To w przychodni przyszpitalnej, gdzie chcę rodzić w miejscu nr 2 (chyba ).Potem pojechałam taksówką spóźniona do kliniki, gdzie są full wypas warunki i można sobie rodzić za 3000 zł z gwarantowaną miejscówką, lub jesli się uda i będzie miejsce to na NFZ. Zaliczyłam wizytę kwalifikującą do porodu, lekarz po ponownym badaniu na fotelu stwierdził, że szyjka gotowa, główka odpowiednio ustawiona, wszystko elegancko do sn. I dostałam skierowanie do tej kliniki w razie porodu, jak się uda przyjąć będzie fajnie. No i zapisano mnie tam na KTG też. Wróciłam do domu po całym dniu padnięta, z twardym brzuchem i mega bólem pleców. Dziękuję |
||||
|
|
|
#3248 |
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2010-08
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 704
|
Dot.: Raz, dwa, trzy- dzisiaj rodzić będziesz Ty! Mamusie lipcowo-sierpniowe 2013, cz
ja też poproszę o kciuki dziś, bo zaraz jadę na usg, mam nadzieję, że mój synek nie jest wielkim klocusiem
|
|
|
|
#3249 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2011-08
Wiadomości: 4 388
|
Dot.: Raz, dwa, trzy- dzisiaj rodzić będziesz Ty! Mamusie lipcowo-sierpniowe 2013, cz
DOTKA- TRZYMAM
u mnie tez o tej porze się to rozwijało, wiec oby poszło szybko i gładko Juz niedługo Zuzia bedzie z Tobą!!!
__________________
12.07.2013 o godzinie 18:42 wszystko nabrało sensu.. 3470g, 54cm
|
|
|
|
#3250 |
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2007-07
Wiadomości: 1 805
|
Dot.: Raz, dwa, trzy- dzisiaj rodzić będziesz Ty! Mamusie lipcowo-sierpniowe 2013, cz
Kallisto - sciskam Ciebie i malego z wszystkich sił!!! Przesylam mase energii i sil dla Ciebie, jestes cholernie dzielna babka!
![]() Dotka - dla Ciebie mocne kciuki za szyba akcje jak sie juz rozkreci!! |
|
|
|
#3251 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2011-08
Wiadomości: 4 388
|
Dot.: Raz, dwa, trzy- dzisiaj rodzić będziesz Ty! Mamusie lipcowo-sierpniowe 2013, cz
wstawiam opis mojego porodu:
No, Tak więc przechodząc do opisu porodu Jak wiecie 11.06.2013 w nocy dostałam skurczy co 15-10 minut, ale przespałam noc bez większych problemów. Od rana mieliśmy przeprowadzkę, więc bu*del, syf i wszystko naokoło. Poskładałam część rzeczy, poukładałam w pudłach, siatkach i innych. Skurcze się nasilały i odległość czasu była coraz mniejsza, ale jak same doskonale wiecie nie miałam pojęcia czy to JUŻ TO, czy to jeszcze nie- jak zwykle postanowiłam poradzić się Was! Liczyłam te skurcze, ale w miedzy czasie pakowałam rzeczy, Tz je przewoził no i tak. W koncu stwierdziłam, że pójdę pod prysznic i tam mi było tak dobrze i błogo. Pewnie pamiętacie, że chciałam czekać i czekać bo ja naprawdę nie wiedziałam czy coś będzie, a nie chciałam wyjść na idiotkę na IP na której w poprzednie dni bywałam ciągle. Tz połozył sie na łóżku i pyta czy to już, a ja na to, żeby sam mi to powiedział, bo ja nie wiem W koncu powiedziałam zebysmy pojechali do szpitala, a Tz wtedy coś naprawiał i tak czekałam skakając sobie na mojej słynnej piłce próbując uśmierzyć coraz większe skurcze. Wsiedlismy do auta i pojechaliśmy, ale w trakcie miałam ochotę przywalić Tztowi prosto w zęby bo skurcze się pojawiały co 5-6 minut. Dojechaliśmy pod szpital, a ten pacan mi mowi, że stanie, ja wysiądę a on dojdzie, bo parking kosztuje za godzinę 5,50 Puściłam mu wzrok pt "Ty idioto, ja rodzę" i się uspokoił. Na IP byłam jedyna akurat o tej porze, więc położne zmierzyły moją miednicę i zawołały lekarza. Od razu usg, gdzie wyszło, że Tomuś waży 3500g. Potem wziął mnie na kozetkę na badanie, a mi w trakcie sciagania spodni wypadły wszystkie drobne co miałam, a było tam chyba łącznie 10 zł taką drobnicą Sobie myślę- no ekstra, pomyśli, że żebrałam przed szpitalem i przyniosłam dorobek na badanie ![]() Pan doktor jednak się poschylał i pozbierał te miliony monet i coś tam zażartował. Tz zaraz mi przekazał torbę, powiedziałam mu, ze dzisiaj bedzie syn i wysłałam go do pakowania reszty rzeczy Potem wsadził mi paluchy tam gdzie były one wsadzane przez 9 msc i stwierdził dumnie, że szyjka zgładzona, poród się zaczyna Na co ja: to ja serio rodzę? Potem papierologia, kiedy kosmetyczka, kiedy dentysta, kiedy to i tamto..W tym czasie pisałam smsy do Dotki czyli koło 16:35, że akcja porodowa się zaczyna. Ok, pozwolili mi się przebrać i kazali iść za sobą na oddział porodowy. Zadzwoniłam do mamy mówiac, ze jestem na porodówce Wyjechaliśmy windą, a tam warunki jak w hotelu nawet nie 5, a 6 gwiazdkowym ... tam znowu dokumenty do wypełnienia.. no i tam też ujrzałam moją "ulubienicę"- położną niczym Helga lub Baba Młot. Spytała czy to moje pierwsze dziecko, a że mnie się jeszcze wtedy humor trzymał odpowiedziałam "Tak, pierwsze i ostatnie".. jak się nie zaśmiała już wiedziałam, że bedzie kolorowo niczym tęcza Zaprowadziła mnie na salę porodową, która wyglądała naprawdę jak z filmu. Położyłam się no i oczywiście co? majtek zapomniałam ściągnąć.. i to koronkowych nie muszę Wam mówić o minie mojej ulubienicy jak to zobaczyla Kazała się położyć i podłączyła KTG- od tamtego dnia to moja zmora największa, ale o tym zaraz Niby dała mi jakiś zastrzyk z lekiem przeciwbólowym i powiedziała, że usmierzy mi ból za jakieś 10 minut, ale w moim odczuciu za te 10 minut to ona dodała tam jakiś wzmacniacz bólu franca jedna chwilę potem sprawdzała rozwarcie i było 2-3cm, po czym pogmerała, pogmerała no i poczułam ciepło, które nie było cudownym uczuciem- wody płodowe.. zobaczyłam dodatkowo krew.. Cały czas byłam pod KTG, a bóle zaczynały byc naprawdę mocne. Poprosiłam żeby pozwolili mi iść pod prysznic, a ta jędza, że za 25 minut, bo musi mieć 40 minut zapisu. Zadzwoniłam do mamy zeby przyjechała jak najszybciej da rade, bo ból straszny, ale zeby nie odwoływała spotkania bo i tak do tego czasu sie nie urodzi jak ona przyjedzie ( o ja naiwna ) W pewnym momencie już jak wyszła tak mi się zachciało wymiotować, że zwymiotowałam pięknie pizzę, którą jadłam pisząc z Wami wczesniej na podłogę Przyszła pani sprzątająca i zaczęłam ją przepraszać a ta do mnie, że to normalne i zebym się nie przejmowała. Potem szczerze mówiąc było juz tylko gorzej jeżeli chodzi o ból- ale mój prog bólu nie jest jakis wysoki, więc nie bójcie się dziewczyny! Jak położne wychodziły to krzyczałam błagając o prysznic lub o zzo i wijąc się z bólu. Potem moja ulubienica powiedziała, ze nie pójdę pod prysznic póki co, bo dziecku tętno skacze bo źle oddycham.. a ja już tam nie mogłam, nic nie przynosiło ulgi. Zaczęło mi się chcieć dwójkę, ale to jeszcze nie były parte. W koncu powiedziałam, ze muszę się załatwić to przyniosła mi basen. Nie wytrzymałam jednak w tej pozycji co ona chciała i nasikałam na łóżko ( ) jednocześnie wypinając tyłek w kierunku położnej bo tylko w takiej pozycji było mi jakoś znośnie. Nie wiem skąd mi przyszła do głowy taka pozycja, ale przyjęłam ją tak instynktownie, że aż się teraz dziwię!Raz po raz kazała mi się kłaść na plecy i wtedy mnie badała, bolało jak cholera juz, a ona, ze 8 cm rozwarcia Do tego wszystkiego ja juz tak wyłam jak kojot w księżycową noc- słyszeli mnie chyba wszyscy.. Błagałam zeby mi go wyjęli na siłę albo pozwolili isc pod prysznic. Jedza powiedziała, że za późno na zzo i w ogóle to nie muszę mówić jaka byłam zachwycona..W koncu jak mnie znowu gmernęła w trakcie skurczu to pomyślałam, że to odpowiedni moment żeby jej oddać pięknym za nadobne i ją kopnęłam ![]() Powiedziała tylko, że ona też jest pod ochroną ( i dalej chciała gmerać..Chwilę później wszyscy się zlecieli, ja juz odlatywałam i powoli tracilam jasnosc sytuacji. Miałam dreszcze, a jednoczesnie było mi bardzo goraco, dawali mi okłady na głowę z zimną wodą.. No i nagle patrzę a Helga zakłada takie wdzianko no i chwilę potem każą mi przeć. O Boże- jak sobie przypomnę to uczucie to aż mi się włos jeży na nodze w pewnym momencie zamiast przeć i oddychać jednocześnie to parłam i krzyczałam staropolskie piękne "Kuuuuuuuuu*waaaaaa" W pewnym momencie mi mówia, żebym spojrzała między nogi, ja patrzę, a tam łebek i włosy jakos bardziej mnie to przeraziło niż poruszyło do dalszej akcji, ale w sumie pare partych jeszcze i poczułam TAAAAAAAKĄ ulgę!Położyli mi to brudne we krwi małpiątko na klatkę, a ja się zastanawiałam KTO TO JEST Podali mi oksytocynę, więc zaraz urodziłam łożysko. Malutki poszedł do ważenia- 3470g, 54cm i 10pkt Apgar mojego szczęścia Od przyjęcia na IP do porodu minęło równo 2h Zadzwoniłam do Tzta i powiedziałam, ze ma syna, ale chyba słyszał to przed tym jak powiedziałam, bo małpiątko darło się w niebogłosy zaraz tel do mamy, a ona w pierwszych słowach, ze juz jest i gdzie ma wejsc na ta porodówke, na co jej powiedziałam zeby się wypchała bo Tomek juz na swiecie Obejrzeli krocze, stwierdzili, ze nie pękłam.. ja na to: a nacięliście? usłyszałam, że nie, no to spokojna głowa.. ale tak czy tak założyli mi dwa szwy wewnętrznie, bo lekko się śluzówka obtarła. Szycie trochę bolało, ale śladu nie będzie więc git ![]() Ja spojrzałam na swój flak no i zauważyłam, ze rozstępów jak nie było tak sie pojawiły.. no ale to mało wazne, jakos sie uporam, a moje szczescie lezy obok mnie! Zrobilismy sobie fotkę od razu wspólną Niedługo potem po kolei przyszedł Tz z TRZEMA SIATAMI JEDZENIA ( ![]() Potem mama, a na koncu tesciowa (pojedynczo ich wpuscili).. no i powiedzieli, ze nie ma miejsc na parterze, wiec maluch bedzie tam, a ja musze tu zostac na noc. No ale chwile potem, powiedzieli ze sie cos zwolniło no i zebym zadzwoniła z powrotem po chłopaka niech sie wraca targać te toboły skoro tyle naznosił ich Wstałam z łóżka o własnych siłach, siadłam na wózek no i mnie zawieźli. Tam mi przywieźli małego juz czystego i ubranego na jakies 2h. Sala dwuosobowa, bardzo fajna. Nikt nie nalegał na karmienie piersią w zasadzie, więc naprawdę wielki plus! Poleżałam chwilę z małym no i go wzięli, a już od drugiego dnia bylismy ciagle razem Prysznic wzięłam po niecałych 4h po porodzie, o własnych siłach. Nie mogłam zasnac tej nocy z przejęcia, a Tz mi napisał "Kocham Ciebie i małego Manna"... bo stwierdził, ze mały to mini wersja Wojciecha Manna, a moj ojciec, ze Ryszarda Kalisza ![]() Podsumowując- jestem zachwycona szpitalem i opieką jako taką- panie od noworodków, panie położne ekstra..Najmniej przyjemne były panie na porodówce i ta Helga trochę z przymrużeniem oka, bo wiadomo- one muszą być stanowcze i zdecydowane, bo jakby tak głaskały po głowie się rozczulając nad każdą to żadnego porodu do konca by nie doprowadziły. W szpitalu absolutnie wszystkie rzeczy dla dzieciaczka dawali, z mm nie było problemów ani nic- chusteczki, pampersy, ubranka, pieluchy tetrowe, masci- no wszystko! Polecam jak mogę szpital Kopernika w Krk, bo złe opinie, które są na podstawie opisów sprzed paru lat mają się nijak do obecnego stanu. Mały jest uroczy i słodki, naprawde bardzo grzeczny, chociaz jeszcze duzo czasu nam zajmie zanim się siebie nauczymy ![]() Ma usta wyprofilowane niczym Angelina Jolie (mówiłam, ze bedzie miał wargi po Tzcie? ![]() No, póki co tyle.. będę starała się Was nadrabiać na bieżąco, ale nie obiecuję, że wszystko tak mi łatwo przyjdzie jak do tej pory. Połóg to masakra jak dla mnie, bo się odzwyczaiłam od noszenia pampersa między nogami juz dawno temu Całuję i dziękuję za wszystkie kciuki!
__________________
12.07.2013 o godzinie 18:42 wszystko nabrało sensu.. 3470g, 54cm
|
|
|
|
#3252 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-09
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 6 712
|
Dot.: Raz, dwa, trzy- dzisiaj rodzić będziesz Ty! Mamusie lipcowo-sierpniowe 2013, cz
Czekam na tz nudzi mi sie to wrocilam
pogadalam z dziewczyna co sie uczy i jest na 1roku..pytala czy moze byc przy porodzie jak zdarzy bo ma zmiane do 19:-P mowie ze pewnie..a tak to nuda nikt nie krzyczy juz...:-P mowila ze 8porodow juz dzis bylo...no i ogolnie odpowiadala na moje durno nerwowe pytania pytalam czy mogr jesc powiedziala ze niebardzo chyba ze cos slodkirgo lekkiego i nie duzo..ok zjadlam wafle ale teraz niemam co jesc pozniej musze tz wyslac po czekolade czy co?:-P biedny sie najezdzi w te i we wte:-P dobrze ze w miare blisko..dzieki za kciuki.moglabym juz zaczac rodzic:-P |
|
|
|
#3253 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-11
Wiadomości: 4 858
|
Dot.: Raz, dwa, trzy- dzisiaj rodzić będziesz Ty! Mamusie lipcowo-sierpniowe 2013, cz
Cytat:
fajowo, ze masz to wszystko juz za sobą!! no ale ta Helga mnei rozwaliła totalnie i to, ze zaplanowałaś ją kopnąć hehehhe Agentka z Ciebie nie z tej ziemi ![]() DOTKA a Ty też na Kopernika jestes??? |
|
|
|
|
#3254 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-09
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 6 712
|
Dot.: Raz, dwa, trzy- dzisiaj rodzić będziesz Ty! Mamusie lipcowo-sierpniowe 2013, cz
En fajny opis..jakos mnie tak...nastraja
hahahahah..Ja jestem na Zeromskiego.Tam gdzie Margosia. |
|
|
|
#3255 | |
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2012-11
Wiadomości: 2 378
|
Odp: Dot.: Raz, dwa, trzy- dzisiaj rodzić będziesz Ty! Mamusie lipcowo-sierpniowe 201
Cytat:
![]() mega szybko Ci poszlo ![]() wrzucaj teraz fotki TomusiaWysyłane z mojego GT-I9300 za pomocą Tapatalk 2
__________________
23.06.2013
|
|
|
|
|
#3256 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2011-08
Wiadomości: 4 388
|
Dot.: Raz, dwa, trzy- dzisiaj rodzić będziesz Ty! Mamusie lipcowo-sierpniowe 2013, cz
Dotka- nastrajaj się pozytywnie, bo mimo tego, że bolało mnie jak diabli co jest naprawdę czysto subiektywną sprawą to poród jaki można sobie wymarzyć
Oby u Ciebie tak gładko i sprawie poszło, naprawdę poród to nie przyjemnsc, ale ból sie zapomina w momencie jak spojrzysz na kruszynkę..to wtedy napradę nabiera sensu ![]() Madi- no nie lubię baby, mimo, ze tylko swoją pracę wykonywała
__________________
12.07.2013 o godzinie 18:42 wszystko nabrało sensu.. 3470g, 54cm
|
|
|
|
#3257 |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2010-04
Wiadomości: 1 677
|
Dot.: Raz, dwa, trzy- dzisiaj rodzić będziesz Ty! Mamusie lipcowo-sierpniowe 2013, cz
Enle ale superowy opis, mnie Helga też powaliła
no i poród "pędzikiem" suuuuperrrr! mega pozytywnie |
|
|
|
#3258 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-11
Wiadomości: 4 858
|
Dot.: Raz, dwa, trzy- dzisiaj rodzić będziesz Ty! Mamusie lipcowo-sierpniowe 2013, cz
Cytat:
Enn..a jak u teściów?? ---------- Dopisano o 17:23 ---------- Poprzedni post napisano o 17:18 ---------- En widzę, ze już ogarnęłaś 1 stronę więc ja ze swojego postu skasowałam info![]() Widzisz jak ładnie wątek oszczędzałyśmy jak Cię nie było ?
|
|
|
|
|
#3259 | |
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2009-09
Lokalizacja: świętokrzyskie:)
Wiadomości: 2 892
|
Dot.: Raz, dwa, trzy- dzisiaj rodzić będziesz Ty! Mamusie lipcowo-sierpniowe 2013, cz
Cytat:
![]() En opis rewelacja. Helga powaliła mnie na kolana, z Twojego opisu wynika, jakby taka cicha woja między wami była.....podjazdowa he he. Myk z kopnieciem sprytnie zaplanowany .Ekspresowy porodzik. Szacun
|
|
|
|
|
#3260 |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2010-03
Wiadomości: 1 508
|
Dot.: Raz, dwa, trzy- dzisiaj rodzić będziesz Ty! Mamusie lipcowo-sierpniowe 2013, cz
dotka, Ty rodzisz!
![]() en, fajny opis, super że warunki szpitalne takie dobre
__________________
|
|
|
|
#3261 |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2010-07
Lokalizacja: kraina szczęścia
Wiadomości: 1 718
|
Dot.: Raz, dwa, trzy- dzisiaj rodzić będziesz Ty! Mamusie lipcowo-sierpniowe 2013, cz
En - super opis
jak skończyłam czytać żałowałam że to już koniec dotka- zeby wszystko gładko poszło i żebyś jak najszybciej miała malutką przy sobiekalisto- podziwiam Cię i czuję ze będziesz cudowną mamą wybaczcie dziewczyny ale nie nadrabiam bo jestem padnięta, od 9 do 15 w mieście , załatwianie kilku ważnych spraw, plus zakupy dla maluszka...większość rzeczy już jest , a co brakuje dokupimy bo dzisiaj już nie miałam siły ![]() dodatkowo odebrałam wyniki na paciora i co ? Oczywiście wynik dodatni trochę mnie to martwi chociaż wiem ze nei jestem sama, ale cały czas miałam nadzieję że będzie wynik negatywnydziewczyny które też mają paciora,co na to powiedział wasz lekarz?Mój jest na urlopie wiec nawet nie mam kogo o to zapytać a nie chce czytać historii w internecie bo tam różne rzeczy piszą i nie wiadomo w co wierzyć |
|
|
|
#3262 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2011-05
Lokalizacja: Pabianice/k. Łodzi
Wiadomości: 4 957
|
Odp: Raz, dwa, trzy- dzisiaj rodzić będziesz Ty! Mamusie lipcowo-sierpniowe 2013, cz.
Poszłam na szybki spacer. Malgos na rowerze a ją za nią po piachu. Trochę się zmachalam. Brzuch mi się stawia widać od czw nie biorę luteiny ani magnezu to jest reakcja.
Jak czytam wasze opisy to chce mieć to już za sobą. Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.
__________________
Małgosia http://www.suwaczki.com/tickers/km5suay39l1xn26m.png Alicja http://www.suwaczki.com/tickers/km5sgu1rvw46h6aq.png |
|
|
|
#3263 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-12
Lokalizacja: Między marzeniem, a jego spełnieniem.
Wiadomości: 9 394
|
Odp: Raz, dwa, trzy- dzisiaj rodzić będziesz Ty! Mamusie lipcowo-sierpniowe 2013, cz.
Niestety Lilka ma bardzo wysoka bilirubina. Jesteśmy już w szpitalu.
Oczywiście bardzo sympatyczna pielęgniarka poinformowała mnie, że zagłodziłam swoje dziecko En i Anulka fajne opisy ![]() Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum. |
|
|
|
#3264 | |
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2012-12
Wiadomości: 699
|
Dot.: Raz, dwa, trzy- dzisiaj rodzić będziesz Ty! Mamusie lipcowo-sierpniowe 2013, cz
Super opis
a powiedz mi kopnęłaś ją tak całkiem przypadkiem czy całkiem specjalnie ?Cytat:
|
|
|
|
|
#3265 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2011-05
Lokalizacja: Pabianice/k. Łodzi
Wiadomości: 4 957
|
Odp: Dot.: Odp: Raz, dwa, trzy- dzisiaj rodzić będziesz Ty! Mamusie lipcowo-sierpniow
Cytat:
Sammi a jak nie Medeor to gdzie chcesz rodzic? Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.
__________________
Małgosia http://www.suwaczki.com/tickers/km5suay39l1xn26m.png Alicja http://www.suwaczki.com/tickers/km5sgu1rvw46h6aq.png |
|
|
|
|
#3266 | |
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2012-11
Wiadomości: 2 378
|
Odp: Dot.: Odp: Raz, dwa, trzy- dzisiaj rodzić będziesz Ty! Mamusie lipcowo-sierpniow
Cytat:
ile macie tej bilirubiny? Co zalecaja w szpitalu? My idziemy jutro na krew i w srode znow do pediatry..bialka dalej ma metne Wysyłane z mojego GT-I9300 za pomocą Tapatalk 2
__________________
23.06.2013
|
|
|
|
|
#3267 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2011-11
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 3 585
|
Odp: Dot.: Odp: Raz, dwa, trzy- dzisiaj rodzić będziesz Ty! Mamusie lipcowo-sierpniow
Cytat:
En, super opis ![]() Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum. |
|
|
|
|
#3268 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-11
Wiadomości: 4 858
|
Dot.: Odp: Raz, dwa, trzy- dzisiaj rodzić będziesz Ty! Mamusie lipcowo-sierpniowe 201
Cytat:
A te pielęgniary to wogóle wyczucia nie mają!!!! Głowa do góry !! Musisz być pozytywnie nastawiona, nie przejmuj się durną babą!!! |
|
|
|
|
#3269 | ||
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2009-09
Lokalizacja: świętokrzyskie:)
Wiadomości: 2 892
|
Dot.: Raz, dwa, trzy- dzisiaj rodzić będziesz Ty! Mamusie lipcowo-sierpniowe 2013, cz
Cytat:
Cytat:
Trzymam kciuki, żeby jak najszybciej wyniki sie poprawiły ![]() Trzymajcie się dzielnie w tym szpitalu |
||
|
|
|
#3270 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-11
Wiadomości: 4 858
|
Dot.: Raz, dwa, trzy- dzisiaj rodzić będziesz Ty! Mamusie lipcowo-sierpniowe 2013, cz
Neni jak humor, lepszy???
Wracaj bo nie ma kto spamować! |
|
![]() |
Nowe wątki na forum Poczekalnia - będę mamą
|
|
|
| Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 19:03.





badania potwierdzily zespol Downa, maly ma tez wade serduszka do zoperowania za jakies 3 m-ce. Moze za ok. 3-4 dni wypuszcza go do domku, ja juz kilka dni temu wyszlam ze szpitala i do niego dojezdzam. Dzieki kochane za wsparcie i troske o nas
nie udzielam sie na wizazu bo mialam chwilowe zalamanie ale juz dochodze do siebie powoli. Pogratuluj dziewczynom porodow i malenstwi i przekaz, ze trzymam kciuki!"
, piękny opis



Na co ja: to ja serio rodzę?
) jednocześnie wypinając tyłek w kierunku położnej bo tylko w takiej pozycji było mi jakoś znośnie. Nie wiem skąd mi przyszła do głowy taka pozycja, ale przyjęłam ją tak instynktownie, że aż się teraz dziwię!


trochę mnie to martwi chociaż wiem ze nei jestem sama, ale cały czas miałam nadzieję że będzie wynik negatywny
ile macie tej bilirubiny? Co zalecaja w szpitalu? 
