Piękne ciało chcemy mieć! 5 małych i zdrowych posiłków dziennie,Dieta 1000 kcal cz.12

[meeedzik]

Zoska łyżkę odżywki dałam do mniejszej miseczki, albo na podstawek jakiś do tego kilka kropel oleju ( jak tylko płukałam i nakładałam na umyte włosy ) albo więcej oleju, np łyżeczka jak nakładałam przed myciem i później zmywałam szamponem

[zooska]

Napisane przez meeedzik

Zoska łyżkę odżywki dałam do mniejszej miseczki, albo na podstawek jakiś do tego kilka kropel oleju ( jak tylko płukałam i nakładałam na umyte włosy ) albo więcej oleju, np łyżeczka jak nakładałam przed myciem i później zmywałam szamponem

Ok, dzięki za odpowiedź. To ja tyle nawaliłam tego, że mi włosy się święcą jak lampa jakaś ^^ Już widzę, jak ja to zmywać będę Przypomniałas mi swoją drogą o płukance z octem jabłkowym Dzisiaj zrobię

[meeedzik]

ZOska ja podgrzewam tylko te olejki GP, bo na nich pisze, żeby podgrzać a wszystkie inne prosto z butelki
3 łyżki? nie kapie Ci z głowy mi jedna stołowa wystarczy do zaolejowania włosów

---------- Dopisano o 15:58 ---------- Poprzedni post napisano o 15:51 ----------

Zoska jak będziesz zmywać, to najpierw samą wodą ciepłą ( nie za gorącą ) myj tak jakbyś myła szamponem, żeby ten olej sam trochę zszedł razem z wodą, a dopiero później szamponem chyba, że chcesz umyć dwa razy szamponem

[makaron91]

Hmmm... mi na olejowanie włosów idzie więcej niż 3 łyżki

Witam w ogóle Zbieram się do ćwiczeń i idę do pracy na 36 lub 48

[eybitches]

I jak tam Wam idzie?
Moj dzisiejszy jadlospis:
S:2kromki slonecznikowego,lyzeczka margaryny,trojkacik hohlanda,lyzeczka bialego serka, szklanka wody cytrynowej i herbata

2S:brak

O: (tu przesadzilam, wina TŻ)
Kilka mlpdych ziemniakow,sos,kawalek pieczeni,biala kapusta gotowana,herbata z cukrem -,-

P:
4ciastka owsiane z ziarnami,woda gazowana

K:
2 kromki słonecznikowego
serek biały
ketchup
woda cytrynowa


Ćwiczenia:
30min rower
100brzuszków
100 przysiadow
100 cwiczen na nogi

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[meeedzik]

Makaron Ty masz długie i mega gęste włoski a nasza Zosia ma króciutkie ja mam cienkie włosy i jedną stołową łyżką się zaolejuję (śmieszne słowo )
właśnie swoją drogą pokaż włosy, bo dawno nie pokazywałaś, a masz takie piękne
Miłej pracy i podziwiam, że dajesz radę tyle h

---------- Dopisano o 18:12 ---------- Poprzedni post napisano o 18:02 ----------

eybitches nie dałoby się zrezygnować z tej margaryny? ( śniadanie ) ja gdy zaczęłam przygodę z odchudzaniem to na samym początku zrezygnowałam ze smarowania chleba, moim zdaniem zdrowy nawyk tym bardziej widzę, że smarujesz chleb też serkami topionymi, to nie potrzeba już tej margaryny zbędne kalorie, a łyżeczka to sporo. może zamiast tej margaryny jakieś serki kanapkowe?

[201604181004]

cześć przyjmiecie mnie?

[meeedzik]

drabineczka jasne napisz coś więcej o sobie ile ważysz, do jakiej wagi dążysz, jaki masz plan itp

[201604181004]

Hej więc, mam 165 cm wzrostu, na dzień dzisiejszy ważę 62 kg... Tragedia.
Rok temu też się odchudzałam. Schudłam z 62 kg do 49 kg wagę trzymałam do pewnego momentu - przez ostatni miesiąc dobre 5 kg przytyłam, to chyba po rzuceniu palenia... Rzuciłam palenie po 5 latach intensywnego jarania, doszłam do paczki dziennie i się przeraziłam


Zajadałam zajadałam zajadałam... No i się zajadłam. Mam kilka celi
cel 1: 58 kg
cel 2: 54 kg
cel 3: 49 kg

czas: nieokreślony, ale podejrzewam że przy diecie 1200 czy 1000 kcal to będzie ok 2,5 kg miesięcznie. Może więcej. Może 3. Może 4, kto wie . Jeśli chodzi o wymiary itp to się pomierzę potem, potem strzelę sobie również fotke.

Póki co dzisiaj zrobiłam duże zakupy żywieniowe na diecie, mój dzisiejszy jadłospis jest beznadziejny ale co zrobić ostrzegam, że chodzę spać ok 3 w nocy wstaję około 11-12 więc właśnie jest 19 a ja zajadam się obiadem (żeby nikogo nie zdziwić )
ale raczej nie będę umieszczać tu jadłospisów, są kiepskie a ja do tego glowy nie mam muszę to wszystko uporządkować i przede wszystkim wybrać jakiś rodzaj ćwiczeń....

Rok temu dużo jeździłam na rowerze, ale w tym roku już nie będę - miałam dwa wypadki rowerowe, odpuszczę sobie bo do trzech razy sztuka, i możliwe że za trzecim razem stracę nogi i nie będzie tak śmiesznie Polska jest nieprzyjazna rowerzystom więc muszę się głeboko zastanowić nad moim planem treningowym

---------- Dopisano o 19:00 ---------- Poprzedni post napisano o 18:56 ----------

a właściwie to się jutro muszę dokładnie zważyć...

[201604181004]

jest i fotka

[meeedzik]

drabineczka tu raczej większość dziewczyn jest na diecie 1200 kcal także myślę, że i dla Ciebie to będzie ok przy takiej ilości kalorii na pewno waga będzie spadać
Po fotach nie widać, że ważysz 62 kg trzymam kciuki, żeby udało Ci się osiągnąć cel

[201604181004]

Pewnie inne zdjęcia pokazałyby co innego jaki rodzaj ćwiczeń przeważa w wątku?

[meeedzik]

dziewczyny robią ćwiczenia z filmików na yt ( mel B itp ) skalpel, killer itp

[201604181004]

No, to idealnie trafiłam na wątek. Nie dość że dieta "kaloriowa" (nie dukany czy inne ) to jeszcze rodzaj ćwiczeń jaki planuję i podobny wiek z wagą . Teraz pójdę na dłuższy spacer, a wieczorem pierwsze starcie z Chodakowską........

[eybitches]

[/COLOR]eybitches nie dałoby się zrezygnować z tej margaryny? ( śniadanie ) ja gdy zaczęłam przygodę z odchudzaniem to na samym początku zrezygnowałam ze smarowania chleba, moim zdaniem zdrowy nawyk tym bardziej widzę, że smarujesz chleb też serkami topionymi, to nie potrzeba już tej margaryny zbędne kalorie, a łyżeczka to sporo. może zamiast tej margaryny jakieś serki kanapkowe?[/QUOTE]


zrezygnowałam, a braku przy kolacji nawet nie poczułam, dzięki za rade!

[201604181004]

Ja z białego pieczywa zrezygnowałam rok temu przy diecie odchudzającej, do dzisiaj mi zostało .

Właśnie spaliłam 200 kcal spacerując sobie, jutro wsiądę na rowerek i planuję trochę więcej machnąć

[dzaga1989]

Padam. Boli mnie kręgosłup od łażenia i schylania się, ale nie będę Wam marudzić TŻ w pracy, a ja piję winiacza za 10zł i odpoczywam, ale na dłuższe czytanie i pisanie nie mam siły
Ściskam Was mocno i buziam Jak w środę pojadę do mamy to będę się udzielać. Albo jeśli jutro będę miała luźniejszy dzień.
Dietowo dziś tragedia bo nie miałam nawet kiedy zjeść. Na śniadanie w biegu placek-pizza, potem wieśniak a na obiad jakaś mieszanka mojej roboty z makaronu, parówek i cukinii Ćwiczeń też brak bo dopiero chałupę ogarnęłam.
Ale chudnąć mi nie wolno bo wszystkie kiecki na mnie za duże w sklepach

[Natizz]

Niestety nie było mnie tu kilka dni, słaba motywacja doprowadza mnie to nie trzymania zasad, ale juz koniec, piszę do Was z prostym pytaniem o receptę na wytrzymanie diety 1200 ? Co was kochane motywuje ?

[pipson]

Witam
Ja wczoraj jakos nie moglam sie za nic zabrac, było mega niskie cisnienie, wstac z wyra mi sie nie chcialo, z dieta tez du.pa... Tragiczny dzien. Dzisiaj jestem po owsiance z dzemem , migdalami i jogurtem i garsci orzeszkow ziemnych wrąbanych w tej chwili mysle, ze nie zjadlam ich wiecej jak 30g wiec nie jest zle. Planuje dzis isc na dlugi spacer, myslalam, zeby troche juz pocwiczyc, tak lekko, ale po 1 mama na mnie krzyczy, ze mam najpierw isc do lekarza a po 2 to okres dzis przyjdzie, czuje juz w brzuchu Musze posprzatac, bo jeszcze tego nie zrobilam, wstyd sie pryznac, od dwoch dni sie zbieram no a potem przyjemnosci- olejek na leb, moczenie stopek, depilacja, potem maseczka, peeling kawowy musze sie do 1 sierpnia doprowadzic do porzadku!

Paula, ile wazysz teraz? Moze nie jezdzij na rowerku codziennie, tylko tak 3 razy/tyg, zebys nam nie zniknela zupelne juz

Natiz, musisz sobie sama odpowiedziec, czy naprawde chcesz byc szczupla i czy Twoje slabosci Cie pokonaja. Kazdy ma wlasna motywacje, ja czesto przegladam na tumblr zdjecia szczuplych dziewczyn, od razu odechciewa sie jesc

drabineczka no i jak Chodakowska, co wybralas na poczatek? Ona na poczatek jest ok, ale potem polecam Jillian Michaels i uwazaj na bledy u Chodakowskiej, nie wiem czy znasz sie na fitnessie, wiec ne bede sie wymadrzac, ale czasem mozna sobie z Ewka kuku zrobic

[201604181004]

Mnie motywuje mój widok w lustrze ja sobie chyba dam spokój z Chodakowską - odpaliłam wczoraj i stwierdziłam że to jest tak monotonne nudne i w ogóle... że nie. Poszłam na marsz, będę jeździć na rowerze albo biegać.

[pipson]

Napisane przez drabineczka

Mnie motywuje mój widok w lustrze ja sobie chyba dam spokój z Chodakowską - odpaliłam wczoraj i stwierdziłam że to jest tak monotonne nudne i w ogóle... że nie. Poszłam na marsz, będę jeździć na rowerze albo biegać.

to wypróbuj sobie Jillian Michaels, szczególnie Banish Fat boos metabolism albo Killer Buns Jeszcze są fajne dziewczyny z ToneItUp i Blogilates na youtube, ale ja osobiście nie lubię z YT ćwiczyć, wolę dłuższe programy A bieganie/jazda na rowerze to super pomysł na spalanie tkanki tłuszczowej, możesz np biegać pół godzinki i od razu po powrocie porobić trochę brzuszków, przysiadów itp

[zooska]

Meeedzik Hiehie, mam krótsze włoski niż Ty, ale tyle tego nawaliłam.... Nie no, spoko. Zmyłam tak, jak mówiłaś, najpierw woda, potem szamponem, ale szamponem zawsze myję 2 razy łepetyne Mam delikatny także lajt Potem odżywka i do ostatniego płukania dałam łyżkę octu do wody. Włoski sie taaaaak błyszczały ładnie

---------- Dopisano o 11:35 ---------- Poprzedni post napisano o 11:34 ----------

Napisane przez makaron91

Hmmm... mi na olejowanie włosów idzie więcej niż 3 łyżki

Witam w ogóle Zbieram się do ćwiczeń i idę do pracy na 36 lub 48

To Ty chyba wkładasz łeb do michy z olejem hiehiehie. Bo to chodzi o to, że rozcierasz w palcach i delikatnie nie od nasady głowy dajesz, bo zrobisz powódź cebulkom No i tak, żeby je tylko pokryć.

Poćwiczone mam nadzieje

---------- Dopisano o 11:36 ---------- Poprzedni post napisano o 11:35 ----------

Napisane przez eybitches

Ćwiczenia:
30min rower
100brzuszków
100 przysiadow
100 cwiczen na nogi

Jak dla mnie obiad wcale nie był taki duży Także spokojnie. Nie słodź herbaty A podwieczorek by mógł być na II śń, a na podwieczorek coś, co ma więcej bialka niż węgli A wodę gazowaną odstaw na rzecz niegazowanej

---------- Dopisano o 11:37 ---------- Poprzedni post napisano o 11:36 ----------

Napisane przez drabineczka

cześć przyjmiecie mnie?

Sieeeeeeeeemaaaaaaaaaaa

---------- Dopisano o 11:37 ---------- Poprzedni post napisano o 11:37 ----------

Napisane przez drabineczka

Pewnie inne zdjęcia pokazałyby co innego jaki rodzaj ćwiczeń przeważa w wątku?

Buahahhahaa.... ja słynę z jednych ćwiczeń- skok przez płotki do monopolowego przed zamknięciem

---------- Dopisano o 11:39 ---------- Poprzedni post napisano o 11:37 ----------

Napisane przez dzaga1989

Ale chudnąć mi nie wolno bo wszystkie kiecki na mnie za duże w sklepach

A idź Ty, wyglądasz jak normalnie z obozu by Cię wyciągnięto kobiiiito Chude to to takie, że szok!



(nie obllaaazaj się, ja tak mam )

---------- Dopisano o 11:41 ---------- Poprzedni post napisano o 11:39 ----------

Wczoraj dietowo spoko, tylko jeśli chodzi o mój jadłospis...eeeee wstałam o 13, a zaczęłam jeść ok 14, zanim wstałam z łóżka

obiad: 4 młode ziemniaczki upieczone w piekarniku z curry, do tego wieśniak ze szczypiorkiem i kefir

podwieczorek: mała activia pitna z jabłkiem

kolacja: sałatka:pomidory,ogórki,r zodkiewki, jogurt naturalny z przyprawami.

plus piwko i pół wina

[lenik33]

Dzień dobry
Przeglądam Wasz wątek od jakiegoś czasu Wprawdzie wybiórczo jak to gość, ale to co przeczytałam było miłe dla oka i duszy
W pierwszej wersji myślałam , że skoro Jesteście już tak długo "ze sobą" Wasze środowisko będzie bardzo hermetyczne
Jednakże widzę nowe koleżanki, a to ośmiela mnie do przedstawienia Wam propozycji dołączenia mojej skromenj osoby do Waszego grona
Boże jak ja piszę - mam anginę i gorączkę wybaczcie kilka słów o mnie ( przepraszam, że skopiowane, ale szukam jeszcze swojego miejsca tutaj, więc nie bedę pisać tego samego byle zdania się różniły )

Moja historia choć troszkę smutna,( ale na szczęście najgorsze już za mną mam nadzieję ) jednakże ściśle związana z walką o lepszą siebie
Parę lat temu zachorowałam, niestety poważanie, w skróce problemy z jelitami, dwa lata walki i było już dobrze i ze zdrowiem i wagą 54 kg i niespodzianka, jestem w ciąży niestety ilość hormonów spowodowała takie zamieszanie w moim organizminie, że wszystko wróciło ze zdwojoną siłą - dodam, że mam najcudowniejszą córeczkę na świecie i przeszłabym to wszystko jeszcze raz, ale czas po ciąży to masakra, był czas, że przez dwa tygodnie nie byłam w stanie małej wziąść na ręce, nie miałam siły, traciłam jakieś 7 kg w tydzień.. nie będę się zagłębiać no nic, było mineło, nie pamiętam trzy lata znowu walki, niestety z bardzo silnymi sterydami, lekami biologicznymi itd, co nie pozostało bez wpływu na moją figurę, psychikę, poczucie własnej wartości itd... Dziś jest dobrze ze zdrowiem, będzie jeszcze lepiej ale żeby było najpiękniej muszę mieć porządek w głowie, który nastanie kiedy będę znowu piękna w moim odczuciu Trzymajcie kciuki

Mój plan wagowy: 49 kg czyli 8 kg do zrzucenia choć jak dojdę do 51 też pewnie będę szczęśliwa

Mój plan na realizację: 1000 kcal oraz codziennie po 20 - 30 min z mel b oraz 2 x w tygodniu ewa chodakowska


Pozdrawiam serdecznie
Marta

[zooska]

Lenik Heeeeeeeloł Witaj na wątku

[pipson]

Napisane przez lenik33

Dzień dobry
Przeglądam Wasz wątek od jakiegoś czasu Wprawdzie wybiórczo jak to gość, ale to co przeczytałam było miłe dla oka i duszy
W pierwszej wersji myślałam , że skoro Jesteście już tak długo "ze sobą" Wasze środowisko będzie bardzo hermetyczne
Jednakże widzę nowe koleżanki, a to ośmiela mnie do przedstawienia Wam propozycji dołączenia mojej skromenj osoby do Waszego grona
Boże jak ja piszę - mam anginę i gorączkę wybaczcie kilka słów o mnie ( przepraszam, że skopiowane, ale szukam jeszcze swojego miejsca tutaj, więc nie bedę pisać tego samego byle zdania się różniły )

Moja historia choć troszkę smutna,( ale na szczęście najgorsze już za mną mam nadzieję ) jednakże ściśle związana z walką o lepszą siebie
Parę lat temu zachorowałam, niestety poważanie, w skróce problemy z jelitami, dwa lata walki i było już dobrze i ze zdrowiem i wagą 54 kg i niespodzianka, jestem w ciąży niestety ilość hormonów spowodowała takie zamieszanie w moim organizminie, że wszystko wróciło ze zdwojoną siłą - dodam, że mam najcudowniejszą córeczkę na świecie i przeszłabym to wszystko jeszcze raz, ale czas po ciąży to masakra, był czas, że przez dwa tygodnie nie byłam w stanie małej wziąść na ręce, nie miałam siły, traciłam jakieś 7 kg w tydzień.. nie będę się zagłębiać no nic, było mineło, nie pamiętam trzy lata znowu walki, niestety z bardzo silnymi sterydami, lekami biologicznymi itd, co nie pozostało bez wpływu na moją figurę, psychikę, poczucie własnej wartości itd... Dziś jest dobrze ze zdrowiem, będzie jeszcze lepiej ale żeby było najpiękniej muszę mieć porządek w głowie, który nastanie kiedy będę znowu piękna w moim odczuciu Trzymajcie kciuki

Mój plan wagowy: 49 kg czyli 8 kg do zrzucenia choć jak dojdę do 51 też pewnie będę szczęśliwa

Mój plan na realizację: 1000 kcal oraz codziennie po 20 - 30 min z mel b oraz 2 x w tygodniu ewa chodakowska


Pozdrawiam serdecznie
Marta

Marta, witaj na watku! ile masz wzrostu? Trzymam kciuki, zeby sie udalo! Ale 1000 kcal to troche malo- staraj sie jesc 1400-1200(minimalnie) przy aktywnosci fizycznej waga bedzie spadala na pewno

[201604181004]

O nie jestem już najnowsza cześć :d.
no pipson, ja sobie daję spokój z tymi ćwiczeniami "z płyty" (mam Chodakowską 45 minut skalpel) nie, po prostu nie dla mnie . Jednak co na powietrzu to na powietrzu, muzyka z mp3 i jazda:p.
Na śniadanie owsianka z malinami, a teraz kurczaczek z ryżem i warzywami mniam

---------- Dopisano o 14:12 ---------- Poprzedni post napisano o 14:07 ----------

śniadanie 250 kcal, obiad 320 kcal, kefirek do popicia 210 kcal. 780 kcal
dobry wynik jak na godzinę 14

[zooska]

Napisane przez drabineczka

O nie jestem już najnowsza cześć :d.
no pipson, ja sobie daję spokój z tymi ćwiczeniami "z płyty" (mam Chodakowską 45 minut skalpel) nie, po prostu nie dla mnie . Jednak co na powietrzu to na powietrzu, muzyka z mp3 i jazda:p.
Na śniadanie owsianka z malinami, a teraz kurczaczek z ryżem i warzywami mniam

MALINY!!!!!! Om nom nom nom...jadłabym
A obiadek też smakowity^^
raz ćwiczyłam skalpel...dziękuję, dobranoc

[201604181004]

ja się do tego nie nadaję ja muszę mieć coś ostrego na słuchawkach, co mi daję siłę a nie smęty jakieś "rączka do góry" Chodakowska żegnaj może spróbuję innych.

---------- Dopisano o 14:26 ---------- Poprzedni post napisano o 14:17 ----------

tylko mój genialny narzeczony zgubił mi słuchawki od ipoda.
a potem zgubił mi słuchawki z kiosku ruchu które kupiłam bo nie miałam żadnych

kurfa wyjdę chyba z takimi hełmofonami z domu.
ale to siara nie xD?

---------- Dopisano o 14:26 ---------- Poprzedni post napisano o 14:26 ----------

nie no nie będę w nich na rowerzae jeździć


---------- Dopisano o 14:31 ---------- Poprzedni post napisano o 14:26 ----------

chyba pojadę po te
http://www.mediamarkt.pl/gdynia/sluc...tana,id-180571

przynajmniej są różowe to mi ich nie zabierze. i hanną monatną chyba.

[pipson]

Napisane przez drabineczka

chyba pojadę po te
http://www.mediamarkt.pl/gdynia/sluc...tana,id-180571

przynajmniej są różowe to mi ich nie zabierze. i hanną monatną chyba.

sprawdź sobie Skullcandy, genialne słuchawki, praktycznie niezniszczalne. Ja w Saturnie czy tam Media upolowałam za 39 zł, ale warto, bo od liceum je mam, zabiera mi je co rusz mój chłopak jak na deske idzie, skacze, szarpie, nic sie nie dzieje z nimi

[201604181004]

ale takie duże masz czy douszne ?