Nie ma czasu co marnować, trzeba bimber degustować! PM2014 cz. 15

[magdalenka_w_86]

Napisane przez missmalezji

a ja dzięki odżywce eveline mam od wielu miesięcy pięne twarde paznokcie, a wcześniej miałam miękkie jak kartki papieru i rozdwajające się. a robię wszystko - sprzątam, pracuję, to co zwykle

Do gimnazjum obgryzałam paznokcie obrzydliwie aż do krwi. Straszny nerwusek ze mnie. Nie pomagały żele "Gorzki paluszek" ani nic innego. Przyszedł taki moment, że w autobusie laska trzymała poręczy i jak zobaczyłam jak to paskudnie wygląda i zaczęłam myśleć, że przecież umówię się z kimś i zaprezentuję taką dłoń. Nagle z dnia na dzień po wielu latach obgryzania przestałam. Problem tylko z paznokciami, bo były tak słabe i kruche. Od tamtej pory aż do dziś dbam o nie bardzo. Wcieram olejek rycynowy, maluję odżywką co drugi dzień, zjadam od czasu do czasu skrzyp i biotynę i są w świetnej kondycji. Czasami się złamią, ale rzadko. Nigdy nie miałam tipsów, żeli itp. Mam nadzieję, że będę mogła mieć swoje paznokcie na ślubie
Mają naturalny półokrągły kształt, czasami przypiłowuję bardziej kwadratowo, ale wolę takie półokrągłe.

Dzisiaj nauki ciąg dalszy, nie chce mi się okrutnie. Czekam na koniec lipca, bo wtedy z TŻ gdzieś pojedziemy na wakacje (Polska - góry lub morze). Nie mamy pojęcia dokąd jechać. Najchętniej jakaś mała miejscowość. W zeszłym roku byliśmy w Ostrowie koło Karwii. Świetnie. Musimy coś wymyślić. A może coś polecicie

[anka1897]

Napisane przez say-hello

teoretycznie możesz zrobić bardzo dużo zmian, np: przesuwać/dodawać/usuwać okna, drzwi, ścianki, podwyższyć lub obniżyć pomieszczenia, możesz wprowadzać zmiany do konstrukcji lub materiałów itp itp. jednak każda taka zmiana zwiększa cenę za adaptację takiego projektu u architekta. jeśli planujecie dużo zmian często bardziej się wtedy opłaca zamówić projekt indywidualny u architekta.

no to lipa... znaleźliśmy fajny projekt domku, parterowy, pow. użytkowa 88 m2, ale chciałabym zrobić podpiwniczenie (zawsze marzyła mi się pralnia i suszarnia w piwnicy i jakieś miejsce żeby ćwiczyć) i adaptacja poddasza w przyszłości.
Muszę dowiedzieć się ile kosztuje projekt u architekta...

[Kishlaczkowa]

Dziewczynki, bo robi się bardzo gorąco między niektórymi z nas. Nie chcę między w Was wchodzić, ale zauważyłam, że zaczynamy czepiać się szczegółów. Nerwy na wodzy tylko spokój nas uratuje - to moje podejście w takich sytuacjach. Zanim kogokolwiek zaatakujemy przeczytajmy daną wypowiedź 3 razy, proszę. Kochane, mamy wymieniać zdania, a nie zarzucać jedna drugiej co jest złe itp. Proszę. Mam takie akcje w pracy na co dzień i wiem, że to do niczego nie prowadzi...

Dla przykładu - pamiętam moje dwie dyskusje z dziewczynami, które ja rozpoczęłam: noszenie obrączek na prawej/lewej dłoni oraz połączenia kolorów zielone jabłuszko-czerwień. Przyjęłam każde zdanie, ale były wypowiedzi, które mocno mnie dotknęły i poczułam się zaatakowana, ALE nerwy na wodzy, spokój nas tylko uratuje . Przeczytałam raz jeszcze wszystkie wypowiedzi i odpowiedziałam tak, jak czuję BEZ cytowania i uderzania personalnego. Rzucałam to wszystko w eter.

SPOKÓJ NAS URATUJE

[say-hello]

Napisane przez alucior

a zrobicie wolnostojący barek czy barmana zatrudnicie?

u nas na sali jest opcja wynajęcia baru z panią barmanką, która na co dzień pracuje u nich w restauracji. drinki robi bardzo fajne, sprawdziłam już

Napisane przez anka1897

no to lipa... znaleźliśmy fajny projekt domku, parterowy, pow. użytkowa 88 m2, ale chciałabym zrobić podpiwniczenie (zawsze marzyła mi się pralnia i suszarnia w piwnicy i jakieś miejsce żeby ćwiczyć) i adaptacja poddasza w przyszłości.
Muszę dowiedzieć się ile kosztuje projekt u architekta...

to też się da zrobić, ale pamiętaj, że koszty podpiwniczenia są bardzo bardzo duże, niektórzy twierdzą, że nawet 1/3 całej inwestycji.

[justynkie]

Kishlaczkowa w pełni się z Tobą zgadzam!
Za chwilę zrobi się afera jak między nami a PM2013. Na innych wątkach jest miło i przyjaźnie a u nas nie ma dnia bez sporów.
Wiadomo że na forum są różne opinie, ale czasem rzeczywiście przesadzamy

[anka1897]

Napisane przez magdalenka_w_86

Do gimnazjum obgryzałam paznokcie obrzydliwie aż do krwi. Straszny nerwusek ze mnie. Nie pomagały żele "Gorzki paluszek" ani nic innego. Przyszedł taki moment, że w autobusie laska trzymała poręczy i jak zobaczyłam jak to paskudnie wygląda i zaczęłam myśleć, że przecież umówię się z kimś i zaprezentuję taką dłoń. Nagle z dnia na dzień po wielu latach obgryzania przestałam. Problem tylko z paznokciami, bo były tak słabe i kruche. Od tamtej pory aż do dziś dbam o nie bardzo. Wcieram olejek rycynowy, maluję odżywką co drugi dzień, zjadam od czasu do czasu skrzyp i biotynę i są w świetnej kondycji. Czasami się złamią, ale rzadko. Nigdy nie miałam tipsów, żeli itp. Mam nadzieję, że będę mogła mieć swoje paznokcie na ślubie
Mają naturalny półokrągły kształt, czasami przypiłowuję bardziej kwadratowo, ale wolę takie półokrągłe.

Dzisiaj nauki ciąg dalszy, nie chce mi się okrutnie. Czekam na koniec lipca, bo wtedy z TŻ gdzieś pojedziemy na wakacje (Polska - góry lub morze). Nie mamy pojęcia dokąd jechać. Najchętniej jakaś mała miejscowość. W zeszłym roku byliśmy w Ostrowie koło Karwii. Świetnie. Musimy coś wymyślić. A może coś polecicie

Polecam Sianożęty, Dziwnówek, Dąbki, Mrzeżyno. Najbardziej Dąbki Jest tam zarówno morze jak i jezioro. W pobliżu Darłowo i Darłówek.
Sianożety leżą obok Ustronia Morskiego. Można przejść plażą spokojnie. Pomiędzy Kołobrzegiem a Koszalinem. Dziwnówek blisko Międzywodzia, w pobliżu Świnoujście.
Najpiękniejsza plaża była w Mrzeżynie.

[magdalenka_w_86]

Napisane przez anka1897

Polecam Sianożęty, Dziwnówek, Dąbki, Mrzeżyno. Najbardziej Dąbki

Dziękuję, zaraz się rozejrzę za noclegami

Edit: Mrzeżyno odpada, bo mamy prawie 500 km, a chcieliśmy max do 350 km

[Kishlaczkowa]

Napisane przez justynkie

Kishlaczkowa w pełni się z Tobą zgadzam!
Za chwilę zrobi się afera jak między nami a PM2013. Na innych wątkach jest miło i przyjaźnie a u nas nie ma dnia bez sporów.
Wiadomo że na forum są różne opinie, ale czasem rzeczywiście przesadzamy

Mam nadzieję tylko, ze nikogo nie uraziłam tym, co napisałam. Ktoś może odebrać to jako wtrącanie się w temat - przepraszam, jeśli ktoś tak to odbiera. Nie to miałam na myśli. Mam takie sytuacje, zarzuty w pracy na co dzień w pracy i już psychicznie wysiadam, dlatego chciałabym abyśmy tutaj miały jakąś odskocznie od problemów codziennych.

[wenedka]

Oj, baby, baby


Widzę, że tu znowu kłótnie.
Naprawdę, trochę zrozumienia.
Ja osobiście nie wyobrażam sobie wariowania na punkcie koordynacji kolorystycznej (jeśli o moje wesele chodzi), babeczek i innych, ale rozumiem, że komuś innemu się to podoba. No i szafa gra Ktoś inny woli akordeony i biesiadę- no i dobrze.

Zmieniając temat, we wtorek za tydzień odbieramy NASZE ZAPROSZENIA Odebraliśmy próbki od drukarza i bardzo ładnie się zapowiadają
Poza tym cena jest naprawdę atrakcyjna, jak na angielskie warunki, bo koszt 90 zaproszeń wyniesie 90 funtów

[namisek1990]

Dzień dobry!

zdałam egzamin na 4 sesjo żegnaj! Co za ulga! Będę w Kurierze Lubelskim, robili zdjęcia z dzisiejszych moich zajęć na wydziale artystycznym!

Rozmawiałam z mamą powiedziała, że mogę mieć suknię w kolorze Ivory, że jej to nie przeszkadza. No i mi przypomniała, że moja kuzynka, przecież była w czerwonej na własnym ślubie więc co za problem.

[kroooliczek89]

Napisane przez Kate Noir

bo modne było to jak byłam w pierwszej liceum, czyli dobre osiem lat temu, a odkąd pojawiły się żele to nie słyszałam by ktoś ze znajomych robił sobie akryle - stąd moje zwątpienie.

edit: wiem, że niektóre "tipsy" nie są rażące i wyglądają nawet nawet,... ale nie podoba mi się sama forma.

Być może też dlatego że akryl przeraźliwie śmierdzi i jest podobno rakotwórczy.

Napisane przez alloffkowa

za tydzień w piątek ( 26 lipca) jedziemy do znajomych, tż będzie namiętnie testował Soplicę, mam nadzieję że będzie mu smakować, bo chciałabym mieć już ten wybór z głowy i zacząć ją powoli zbierać.

My teraz w weekend z teściami próbowaliśmy Soplicy Bo generalnie zastanawiamy się nad Stockiem i Soplicą właśnie. Teściowi i TŻ-owi smakowała, mi średnio. Ale ze mnie smakosz wódki jak z d... trąbka

Jak tak czytam jakie macie przeboje z teściowymi, to normalnie dziękuję Bogu, że moja teściowa taka nie jest

poznanianka - TŻ-owi podoba się Marek Błachnio, tzn jego video Także chyba się z nim umówimy na spotkanie

[anka1897]

Napisane przez magdalenka_w_86

Dziękuję, zaraz się rozejrzę za noclegami

Edit: Mrzeżyno odpada, bo mamy prawie 500 km, a chcieliśmy max do 350 km

rozszerzyłam trochę wcześniejszą wypowiedź

[magdalenka_w_86]

Napisane przez anka1897

rozszerzyłam trochę wcześniejszą wypowiedź

Dziękuję, zaraz będę sprawdzać kilometry i noclegi. Zazdroszczę wszystkim, które mieszkają np. 100 km od morza albo gór. Najgorzej mieszkać tak po środku. Do gór 500 km, do morza też My tak właśnie mamy, nie wspomnę już o tym, że mam chorobę lokomocyjną

[kulbensikowa]

rzadko już tu zaglądam niestety, przez brak czasu....ale widzę że atmosfera bywa gorąca

[ana909]

Napisane przez alucior

nie zgadzaj się na to, chyba nie chcesz znowu przez to samo przechodzić?

nie chce sie zgadzac, ale prawda jest taka ze nie stac nas na to zeby sobie kiedys kupic mieszkanie, a biorąc pod uwage ze M jest jedynakiem to predzej czy pozniej ten dom bedzie jego. Gdybym byla na jego miejscu tez bym nie chciala kupywac mieszkania i babrac sie 30 lat w kredytach. Ja bardziej rozwazam powrot pod warunkiem osobnego wejscia i osobnego zycia.

[anka1897]

Napisane przez say-hello

u nas na sali jest opcja wynajęcia baru z panią barmanką, która na co dzień pracuje u nich w restauracji. drinki robi bardzo fajne, sprawdziłam już


to też się da zrobić, ale pamiętaj, że koszty podpiwniczenia są bardzo bardzo duże, niektórzy twierdzą, że nawet 1/3 całej inwestycji.

aż tak podpiwniczenie na etapie budowy nie projektu?

[anannke]

Co do paznokci stwierdziłam że nie wszystkim pasuje to samo - wiele zależy od budowy dłoni i palców ja nie miałam nigdy sztucznych paznokci - może ten hybrydowy sobie zrobię ale nie wiem w ogóle o co w tym chodzi jakoś paznokcie żelowe czy akrylowe mnie nie przekonują

say-hello myślę że często jest to przesadzone zdanie. Załączam artykuł http://www.kreodom.pl/portal/artykul..._375_24_1.html. Warto zwrócić uwagę na dobrą izolację w takim przypadku - spotkałam się ze zdaniem że lepiej zrobić na płycie fundamentowej - co prawda koszt dużo większy niż ławy ale za to potem dużo mniej problemów z izolacją takiego domu i że włożone pieniądze się wrócą.

[say-hello]

Napisane przez anka1897

aż tak podpiwniczenie na etapie budowy nie projektu?

tak, na etapie budowy. wiecie, jaki macie grunt na tej działce? na jakim poziome są wody gruntowe? bo od tego zależy też izolacja takiej piwnicy, a co za tym idzie koszty jej budowy. do tego dochodzą wysokie koszty robót ziemnych.
ale ja nie jestem ekspertem, także jeszcze możecie porozmawiać z jakimś fachowcem

edit: dodanie piwnicy do projektu typowego też może wyjść dosyć drogo, ponieważ konstruktor będzie musiał wam wtedy przeprojektować fundamenty, zbrojenie itp.

Napisane przez anannke

say-hello myślę że często jest to przesadzone zdanie. Załączam artykuł http://www.kreodom.pl/portal/artykul..._375_24_1.html. Warto zwrócić uwagę na dobrą izolację w takim przypadku - spotkałam się ze zdaniem że lepiej zrobić na płycie fundamentowej - co prawda koszt dużo większy niż ławy ale za to potem dużo mniej problemów z izolacją takiego domu i że włożone pieniądze się wrócą.

ja nie jestem ekspertem, nie znam się na tym aż tak dobrze ale wiem, że teraz tendencja jest taka, że odchodzi się od projektowania podpiwniczenia na rzecz spiżarni, schowków, pom gospodarczych i technicznych usytuowanych na parterze czy piętrze.

my przy budowie naszej małej "chatki" rozważaliśmy płytę fundamentową (tż miał ambicje zbudować dom pasywny), ale i tak w końcu zrobiliśmy ławy fundamentowe na podkładzie z chudego betonu. według jego obliczeń to się nie kalkulowało no ale tak jak wspominałam, ja się na tym aż tak bardzo nie znam

[anka1897]

Napisane przez magdalenka_w_86

Dziękuję, zaraz będę sprawdzać kilometry i noclegi. Zazdroszczę wszystkim, które mieszkają np. 100 km od morza albo gór. Najgorzej mieszkać tak po środku. Do gór 500 km, do morza też My tak właśnie mamy, nie wspomnę już o tym, że mam chorobę lokomocyjną

My niestety też mamy daleko nad morze. Do Dziwnówka mieliśmy 800 km. Góry trochę bliżej.

---------- Dopisano o 13:28 ---------- Poprzedni post napisano o 13:26 ----------

Napisane przez say-hello

tak, na etapie budowy. wiecie, jaki macie grunt na tej działce? na jakim poziome są wody gruntowe? bo od tego zależy też izolacja takiej piwnicy, a co za tym idzie koszty jej budowy. do tego dochodzą wysokie koszty robót ziemnych.

ja nie jestem ekspertem, nie znam się na tym aż tak dobrze ale wiem, że teraz tendencja jest taka, że odchodzi się od projektowania podpiwniczenia na rzecz spiżarni, schowków, pom gospodarczych i technicznych usytuowanych na parterze czy piętrze.

my przy budowie naszej małej "chatki" rozważaliśmy płytę fundamentową (tż miał ambicje zbudować dom pasywny), ale i tak w końcu zrobiliśmy ławy fundamentowe na podkładzie z chudego betonu. według jego obliczeń to się nie kalkulowało no ale tak jak wspominałam, ja się na tym aż tak bardzo nie znam

na tej samej działce jest dom rodziców Tż, oni mają podpiwniczenie, ale w tamtych czasach wszystkie domu je miały.
Mogłabyś pokazać projekt waszego domku? Jaką powierzchnię użytkową macie?

[say-hello]

Napisane przez anka1897

na tej samej działce jest dom rodziców Tż, oni mają podpiwniczenie, ale w tamtych czasach wszystkie domu je miały.
Mogłabyś pokazać projekt waszego domku? Jaką powierzchnię użytkową macie?

wyślę ci na pw

[anka1897]

Napisane przez kulbensikowa

rzadko już tu zaglądam niestety, przez brak czasu....ale widzę że atmosfera bywa gorąca

niestety, często przez to nie przyjemna. Wydaje mi się,że to jest powód dla którego inne dziewczyny się nie odzywają.
Czasami mam wrażenie, że niektóre z nas zachowują się jak przekupy na targu - moje, moje najlepsze
Czytam wątek PM2013 i tam nie ma takich akcji jak tutaj.

[karoolecka]

Napisane przez anannke

Rozumiem że nie chcesz robić awantur itd że zależy ci na dobrej atmosferze ale uważam że powinnaś coś powiedzieć przynajmniej. Właśnie przez takie sytuacje osoby które narzucają innym swoje widzi mi się uczą się że tak można i nauczy się że tobą można dyrygować jak się chce i przestawiać jak się chce i wykorzystywać. Jesteś gościem a nie dekoracją wesela

ona wie, że nie jestem zadowolona z całej sytuacji, postawiłam się w sprawie biżuteri na którą chciały wydać łącznie tyle co za sukienkę, mi się ona zupełnie nie podobała i powiedziałam, że jej nie kupię na raz. Chociaż tyle mi się udało

[kroooliczek89]

Dziewczyny, podpowiedzcie o co pytać na spotkaniu fotografa, dj'a i kamerzystę? Mamy kilka spotkań w tym tygodniu

Chyba będę jednak musiała sama iść do księdza

Do cukierni też już pisałam, odpowiedzieli że najlepiej zamawiać tort około miesiąca przed weselem, my pójdziemy tak ze 2 miesiące wcześniej

[ezuza]

Napisane przez anka1897

niestety, często przez to nie przyjemna. Wydaje mi się,że to jest powód dla którego inne dziewczyny się nie odzywają.
Czasami mam wrażenie, że niektóre z nas zachowują się jak przekupy na targu - moje, moje najlepsze
Czytam wątek PM2013 i tam nie ma takich akcji jak tutaj.

Wiesz co bo póki co to mamy jeszcze czas, na kłótnie i inne pierdoły, a jak będziemy na takim etapie jak PM 2013 czyli za rok, to już nie będzie się dziewczynom chciało kłócić na takie tematy- przynajmniej mam nadzieję, że tak będzie. Ja tu jestem żeby się coś dowiedzieć, zobaczyć na jakim etapie jesteście , co macie w planach odnośnie ślubów, możecie sobie nawet o projektach gadać, a w miarę upływu czasu, myślę, że pod koniec roku zaczniemy rozmawiać już poważniej...

[poznanianka1990]

No i co - w ciąży nie jestem Dostałam @

Ale gorąca atmosfera na wątku...

Verunka, mój C. nie chce ich na slubie widzieć, a ja uważam, że zaproszenie wypada dac, a oni z tym zrobią to ich sprawa. Ale przynajmniej rodzina nie będzie gadać że nie daliśmy...

Dzisiaj 13 miesięcy do ślubu

Krooliczek, super Polubicie go bo jest bardzo sympatyczny Na pewno będzie sie pytał jak na niego trafiliscie. Powiedzcie, że macie info od Patrycji, która w piątek podpisywała umowę

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[say-hello]

w ogóle w sierpniu miną 4 miesiące odkąd jestem tu na wątku i zostanie tylko rok do ślubu ale ten czas leci szybko.. już niedługo styczniowe PMki będą nam zdawać relacje

[kroooliczek89]

Napisane przez poznanianka1990

No i co - w ciąży nie jestem Dostałam @

Ale gorąca atmosfera na wątku...

Verunka, mój C. nie chce ich na slubie widzieć, a ja uważam, że zaproszenie wypada dac, a oni z tym zrobią to ich sprawa. Ale przynajmniej rodzina nie będzie gadać że nie daliśmy...

Dzisiaj 13 miesięcy do ślubu

Krooliczek, super Polubicie go bo jest bardzo sympatyczny Na pewno będzie sie pytał jak na niego trafiliscie. Powiedzcie, że macie info od Patrycji, która w piątek podpisywała umowę

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

Może jakąś zniżkę od niego dostaniesz za polecenie

---------- Dopisano o 13:44 ---------- Poprzedni post napisano o 13:43 ----------

Napisane przez say-hello

w ogóle w sierpniu miną 4 miesiące odkąd jestem tu na wątku i zostanie tylko rok do ślubu ale ten czas leci szybko.. już niedługo styczniowe PMki będą nam zdawać relacje

U nas jeszcze 423 dni...

[aniuska18032]

Napisane przez justynkie

Zakup koszuli to rzecz banalna w porównaniu z suknią. Ja najpierw zaopatrzę się w suknię i dopiero wtedy zaczniemy szukać koszule dla TŻ. Zawsze można przyłożyć materiały i wtedy zobaczysz czy wygląda OK czy się gryzie itd.

No oczywiście, że wpierw będę miała suknię a potem dobierzemy koszulę dla TŻ

Napisane przez karoolecka

handzia masakra.. strasznie współczuję ja nie wiem jak można być tak okropnym człowiekiem ?

wczoraj byłam w łodzi w ptaku bo szukałyśmy czterech takich samych sukienek na ślub tż siostry... nie dość, że każda z nas miała inną figurę to przeważała sprzedaż hurtowa, a jak był już detal to nie było rozmiarów.. nie wspomnę o tym, że za te sukienki musiałyśmy zapłacić my - druhenki ssukienkę założe tylko raz (no dobra dwa, bo i na plener i nie wiem co z nią teraz zrobię bo jest masakryczna..)
Przez jeden dzień straciłam z 10 lat życia..

]

Napisane przez karoolecka

ja też.. to chyba po to żeby nam narobić kłopotu.. jeszcze mamy mieć biżuterię taką samą.. ona nie jest z mojej rodziny zebym musiała wydawać tyle pieniędzy tylko na ubranie się na jej wesele.. a koperta ? i reszta.. włosy też mamy mieć tak samo uczesane.. i za wszystko płacimy my, a nie ona

Wszystko spoko ale ja nie czaję...skoro ona chce mieć druhny i ma takie wymagania to przepraszam bardzo ale powinna za to płacić
Bo co Ci po sukience, której już nigdy nie ubierzesz ? Jeszcze biżuteria taka sama...fryzury ?! OMG!
Może jeszcze Wam wybierze markę i kolor bielizny bo może przez przypadek ktoś zobaczy ?
Ja chciałam mieć druhny ale stwierdziłam, że mnie na to nie stać bo gdybym wzięła druhny to kupiłabym im sukienki

Napisane przez justynkie

Ulubione dialogi PM2014:

X: Nie rozumiem jak ktoś....
Y: Jak to nie rozumiesz???? A ja nie rozumiem jak ktoś nie rozumie...

Napisane przez anannke

Mój tż też nie znosi Krupnika - uważa że to najgorsza wódka i nawet za darmo jakby dawali to by nie wziął

No...nie wiem czy ktoś Krupnik stawia na stole na weselu ale jeśli tak to troszkę masakra

Napisane przez Opiumalfa

Wypraszam sobie teksty tego typu, ze robię wesele na pokaz, mam bogatych rodziców itp. Nic o mnie nie wiesz wiec powstrzymaj sie takich osądow.


Sent from my iPhone using Tapatalk

Ale ona nie napisała nigdzie, że Ty tak robisz, napisała to ogólnie.

Napisane przez namisek1990

Dzień dobry!

zdałam egzamin na 4 sesjo żegnaj! Co za ulga! Będę w Kurierze Lubelskim, robili zdjęcia z dzisiejszych moich zajęć na wydziale artystycznym!
.

Super, gratulacje!

[ezuza]

[QUOTE=kroooliczek89;41817 126]Dziewczyny, podpowiedzcie o co pytać na spotkaniu fotografa, dj'a i kamerzystę? Mamy kilka spotkań w tym tygodniu
Z mojego doświadczenia:
fotograf- czy jest jakaś galeria internetowa, wg mnie to dobry pomysł, dajesz gościom linka i masz z głowy, nikt ci nie zarzuci, że nie widział zdjęć, nie musisz każdego z płytą odwiedzać; druga sprawa- wydruk naszego zdjęcia podczas wesela- my to dajemy w prezencie na pożegnanie, i tutaj musisz zapytać czy on czasami nie wychodzi w czasie wesela na 2 godziny żeby to wydrukować, bo się spotkałam z opinią, że czasami tak się dzieje; zazwyczaj fotograf jest do 1 tylko, u mnie jest do 4 i na poprawinach i to też konkretnie w umowie mam zapisane
dj- kwestie najważniejsze dla mnie- żeby był wodzirejem, robił różne biesiadne przyśpiewki , mój ma grać 45 minut, następnie ma 15 minut przerwy, ale w tym czasie leci normalnie muzyka tylko lekko ciszej i wolniejsza
Takie ustalenia były najważniejsze dla mnie.

[e78ea2ce4b6c03f1c01eeedcbea21d52971ed141]

Ja sie chyba powinnam przestac tu pojawiac bo co chce cos napisac to nagle sie zaczynacie klocic

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.