Rozstanie z facetem, część XXVII - Strona 121 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Intymnie

Notka

Intymnie Forum intymnie, to wyjątkowe miejsce, w którym podzielisz się emocjami, uczuciami, związkami oraz uzyskasz wsparcie i porady społeczności.

Zamknij wątek
 
Narzędzia
Stary 2013-07-17, 09:01   #3601
elvegirl
po drugiej stronie szafy
 
Avatar elvegirl
 
Zarejestrowany: 2007-03
Wiadomości: 41 583
Dot.: Rozstanie z facetem, część XXVII

Cytat:
Napisane przez czaroownica87 Pokaż wiadomość
Eks w przyszłym roku skończy 30 lat a widać wcale nie ciągnie go do zakładania rodziny... porażka po prostu.
Poczułam się dziwnie, bo jestem starsza od Twojego eks i wcale mnie jeszcze nie ciągnie do nieodwracalnej zmiany, jaką jest rodzina
Ślub to jeszcze, ale dziecko? Najpóźniej jak się da!


Cytat:
Napisane przez killka Pokaż wiadomość
A wiesz, że podczas wysiłku fizycznego, podczas ćwiczeń zwłaszcza biegania można dostać orgazm?
Podczas wysiłku mi się nie zdarzyło, ale pod prysznicem po wysiłku...


Cytat:
Napisane przez Starlight1804 Pokaż wiadomość
boże zadzwonił do mnie (nie wiem po co, chyba żeby posłuchać mojego smarkania) i od razu wrócił mi apetyt...zjadłam kanapkę i jem chipsy, pewnie to chwilowe, ale wolę skorzystać.
Podziwiam, jakby mi facet, który mnie zdradził, mówił w słuchawkę jak to on mnie kocha, to bym miała odruch wymiotny


Cytat:
Napisane przez apolonja Pokaż wiadomość
Ej, dziewczynki, muszę wam się pochwalić, że przygarniam kotka wygląda ona tak:

https://fbcdn-sphotos-e-a.akamaihd.n...96711781_n.jpg

zakochałam się




Achhhhhhhhhhh...
__________________
"Widziałeś tę dziewczynę? Ma nogi za milion złotych!" - pomagamy Dianie https://www.siepomaga.pl/dla-diany
elvegirl jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-07-17, 10:48   #3602
Liriell87
Przyczajenie
 
Avatar Liriell87
 
Zarejestrowany: 2013-07
Wiadomości: 5
Dot.: Rozstanie z facetem, część XXVII

Cytat:
Napisane przez NoFood Pokaż wiadomość
A ja nie cofne 4 lat zycia, nie zaczne od poczatku. Wydaje sie ze zmarnowalam tyle czasu...
Wiem, że to marne pocieszenie ale ciesz się że to 4 lata a nie ponad 8 jak w moim wypadku .
Wszystkie wspomnienia z tych lat wiążą się z nim...na większości zdjęć z wyjazdów, świąt itd. jesteśmy razem... i jak tu zapomnieć...

Teraz pierwszy raz od bardzo bardzo dawna jestem sama i całkowicie zagubiona. Nie mam nawet koleżanki z którą mogłabym wyskoczyć choćby do kina...że już nie wspomnę o jakimkolwiek wakacyjnym wyjeździe...
Liriell87 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-07-17, 12:12   #3603
201607040946
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2009-01
Wiadomości: 20 469
Dot.: Rozstanie z facetem, część XXVII

Cytat:
Napisane przez k-n Pokaż wiadomość
Ale foczka odważna, że tak blisko podpłynęła




Zazdroszczę. Też bym chciała być zupełnie obojętna, żeby cały ten związek wisiał mi i powiewał Tylko niestety nie cofnę czasu i nie będę 2 lata młodsza Fajnie, że udało Ci się wyleczyć.
Otóż to, tez tak będziesz miała
Ja mówię szczerze, nawet przed sobą nie udaję - nie boli. Zbyt mocno mnie zawiódł, okazało się, że jest gorszy niż myślałam,więc po prostu... żal mi go

A dzisiaj idę imprezować z tą dziewczyną, którą też okłamywał (choć ona mówi, że nadal go kocha), potem będzie nocka u mnie ona nie pójdzie do niego, tylko do mnie. w sumie to już podczas festiwalu się z nią całowałam.

No to odbiłam mu laskę
201607040946 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-07-17, 12:57   #3604
happy woman
Raczkowanie
 
Avatar happy woman
 
Zarejestrowany: 2013-07
Wiadomości: 439
Dot.: Rozstanie z facetem, część XXVII

Hej dziewczyny

dużo mam do nadrobienia, u mnie trochę się zmieniło. Wczoraj nic nie pisałam bo z samego rana ktoś dzwoni do drzwi. Patrzę, ex. Powiedział żebym się ogarnęła i wyszła z nim. Wsiedliśmy do samochodu, nie chciał powiedziec co robi. Jechaliśmy prawie dwie godziny, okazało się że zabrał mnie nad jezioro na dziką bezludną plażę. Zaczął przepraszac, że przerosła go ta sytuacja, że musiał przemyślec i przez ten tydzień beze mnie uświadomił sobie, że jestem całym jego światem i nie wyobraża sobie przyszłości beze mnie. Prosił abym mu wybaczyła i dała szanse. Zebym się nie zmieniała bo taką mnie kocha, nerwową i wybuchową, to on się zmieni i zdystansuje się do tego co czasem palnę, będzie o mnie dbał. Znajdzie nam mieszkanie, żebym tylko dała mu szansę. Pierwszy raz widziałam go jak płacze, był to dla mnie szok. Serce mi pękło, pogodziliśmy się i ustaliliśmy "reguły" naszego związku. Oczywiście wcześniej wynajął nam hotel, romantyczna kolacja, wieczór na pomoście było super. Obiecał, że już nigdy nie palnie nic o rozstaniu bo chce byc już zawsze ze mną.

Cieszę się, że tak wyszło, ale i tak boję się, że jak zamieszkamy razem to coś się popsuje, albo że sytuacja powtórzy się.
happy woman jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-07-17, 13:14   #3605
wycinanka85
Raczkowanie
 
Avatar wycinanka85
 
Zarejestrowany: 2013-07
Wiadomości: 171
Dot.: Rozstanie z facetem, część XXVII

Cytat:
Napisane przez happy woman Pokaż wiadomość
Hej dziewczyny

dużo mam do nadrobienia, u mnie trochę się zmieniło. Wczoraj nic nie pisałam bo z samego rana ktoś dzwoni do drzwi. Patrzę, ex. Powiedział żebym się ogarnęła i wyszła z nim. Wsiedliśmy do samochodu, nie chciał powiedziec co robi. Jechaliśmy prawie dwie godziny, okazało się że zabrał mnie nad jezioro na dziką bezludną plażę. Zaczął przepraszac, że przerosła go ta sytuacja, że musiał przemyślec i przez ten tydzień beze mnie uświadomił sobie, że jestem całym jego światem i nie wyobraża sobie przyszłości beze mnie. Prosił abym mu wybaczyła i dała szanse. Zebym się nie zmieniała bo taką mnie kocha, nerwową i wybuchową, to on się zmieni i zdystansuje się do tego co czasem palnę, będzie o mnie dbał. Znajdzie nam mieszkanie, żebym tylko dała mu szansę. Pierwszy raz widziałam go jak płacze, był to dla mnie szok. Serce mi pękło, pogodziliśmy się i ustaliliśmy "reguły" naszego związku. Oczywiście wcześniej wynajął nam hotel, romantyczna kolacja, wieczór na pomoście było super. Obiecał, że już nigdy nie palnie nic o rozstaniu bo chce byc już zawsze ze mną.

Cieszę się, że tak wyszło, ale i tak boję się, że jak zamieszkamy razem to coś się popsuje, albo że sytuacja powtórzy się.
Super, bardzo się cieszę, że Wam się udało.
Życzę Ci, aby te Twoje obawy okazały się niepotrzebne, żeby to tylko umocniło Waszą miłość i bądźcie szczęśliwi
wycinanka85 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-07-17, 14:08   #3606
happy woman
Raczkowanie
 
Avatar happy woman
 
Zarejestrowany: 2013-07
Wiadomości: 439
Dot.: Rozstanie z facetem, część XXVII

Cytat:
Napisane przez Marycha1977 Pokaż wiadomość
ja sie chyba już wyleczylam. nie chce tak żyć i chce isc do przodu, ale bede tu zagladac zeby sprawdzic czy sie idziecie do przodu. bo ktora z Was chce tak dalej życ??
Bardzo dobre podejście, czasu się nie cofnie, trzeba iśc do przodu i czekac az rany same się zagoją

Cytat:
Napisane przez Liriell87 Pokaż wiadomość
Właściwie myślę, że gdyby pod koniec okazał się dupkiem było by mi łatwiej :P... ale starał się zachować w porządku...
Zdecydowanie, ze wcześniejszym ex było mi łatwiej rozstac się bo nie raz mnie okłamał, nie byłam szczęśliwa, w przeciwieństwie do obecnego TŻ...

Cytat:
Napisane przez Marycha1977 Pokaż wiadomość
oni chyba tak zabijaja ten stres po rozstaniach. ida w miasto i inne dupy ale to czasem tylko maska bo tak naprawde sa to 'miętkie" chlopczyki ktore nie wiedza jak sobie radzic z taka sytuacja, wiec ida na latwizne
Wiecie co, ja w poprzednich związkach miałam tak, że po rozstaniu od razu szłam na impeze i jakoś było mi łatwiej bo widziałam zainteresowanie innych i że nie jestem taka najgorsza. Z tym, że teraz wszyscy są "sparowani" i nie mam za bardzo z kim ruszyc w miasto

Cytat:
Napisane przez Starlight1804 Pokaż wiadomość
ehh faceci są po prostu nienormalni. nie wiem po co oni istnieją.
bardzo mnie boli to, że najbliższa rodzina nie potrafi mnie zrozumieć. usłyszałam przed chwilą, że jestem nienormalna,pie*dolnięta, psychicznie chora...że nie wiedzą czym ja się tak przejmuję,bo nic takiego się nie stało. i żebym przestała wszystkich denerwować.
aż się popłakałam, po raz kolejny dziś. może mają rację, może dlatego to wszystko się stało...
u mnie było to samo, że po rozstaniu rodzice mówili że dałam się mu na tacy, on mnie wykorzystał i zostawił, byłam za łatwa itp... przykre

Cytat:
Napisane przez etoile9008 Pokaż wiadomość
Hej dziewczyny, jestem nowa na forum ale nie wiem już jak sobie poradzić ze swoim może i błachym- może nie problemem.

otóż mam faceta, jesteśmy ze sobą prawie 1.5 roku. Rodzice od początku nie lubili mojego tż ale jakoś (przynajmniej tak mi się wydawało) Go zaakceptowali. W naszym związku się świetnie układało. (to mój pierwszy poważny związek). Dogadywaliśmy się świetnie i kochaliśmy spędzać razem czas (nie było go bardzo dużo bo studiuje w innym mieście ale każdy weekend był nasz.) Ostatnio rodzice zaproponowali mu wyjazd z nami na 3 dniową wycieczkę (często jeżdżę z rodziną na wakacje bo samej mnie jeszcze nie stać :[ ) Zgodziliśmy sie i strasznie się cieszyliśmy.
Niestety mój tż nie zachował się "idealnie". Był małomówny a jak już coś powiedział to jakoś dziwnie, nie na temat itd...
Po tym wyjeździe rodzice siedli na mnie ze to nie facet dla mnie, że się marnuję, że mnie ściągnie na dno, co ja z nim będę robić w przyszłości, niczego mi nie załatwi, że to dobry ale prosty człowiek a ja jestem na tzw "poziomie". |Mama mi dziś płakała że nie może patrzeć jak jej 23 lata wychowania mnie idą na marne bo skończę na kanapie przed telewizorem. Boli ją to, spać nie może itd.
Kocham mojego tż. ale nie patrzę w przyszłość aż tak daleko, jestem jeszcze młoda.
On może nie jest idealny, może nie ma pracy ale to dobry, szczery, kochający facet...
Rozmawiałam z Nim i obiecał wziąść się za siebie. (płakał nawet i ja też... )Wie że moja rodzina Go nie akceptuje, chce pod moją nieobecność (wyjazd do pracy na 6 tyg) porozmawiać z moim ojcem.
Wątpie żeby to pomogło.
I tutaj jest ten problem. Czy zaufać swoim uczuciom i "walczyć" o ten związek? Czy rodzina ma racje? Nie umiem sobie z tym poradzić. Bo cokolwiek zrobię, to kogoś skrzywdzę. albo siebie i mojego ukochanego albo rodzinę, a nie mogę być obojętna też na ich punkt widzenia

Co o tym myślicie?
u mnie jest podobnie, rodzice nie akceptują mojego TŻ, dlaczego? Bo tak jedynym argumentem jest to, że ja mam bardzo dobre studia a TŻ "zapychacza", ja jestem atakcyjna, a TŻ nie (wg mnie jest). Olewam to i żyję swoim życiem, to ja mam byc z nim szcześliwa.
A Ty jesteś szczęśliwa? TŻ studiuje, że nie pracuje pracuje?? Czy nie pracuje bo mieszka u rodziców i tak mu wygodnie?

Cytat:
Napisane przez wycinanka85 Pokaż wiadomość
Super, bardzo się cieszę, że Wam się udało.
Życzę Ci, aby te Twoje obawy okazały się niepotrzebne, żeby to tylko umocniło Waszą miłość i bądźcie szczęśliwi
Mam taką nadzieję, ale dużo poświęcam dla niego, choc czuję że warto. Okaże się
happy woman jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-07-17, 15:07   #3607
Drakan
Zadomowienie
 
Avatar Drakan
 
Zarejestrowany: 2013-04
Lokalizacja: Warszawa/Włocławek
Wiadomości: 1 465
Dot.: Rozstanie z facetem, część XXVII

Cytat:
Napisane przez happy woman Pokaż wiadomość
Hej dziewczyny

dużo mam do nadrobienia, u mnie trochę się zmieniło. Wczoraj nic nie pisałam bo z samego rana ktoś dzwoni do drzwi. Patrzę, ex. Powiedział żebym się ogarnęła i wyszła z nim. Wsiedliśmy do samochodu, nie chciał powiedziec co robi. Jechaliśmy prawie dwie godziny, okazało się że zabrał mnie nad jezioro na dziką bezludną plażę. Zaczął przepraszac, że przerosła go ta sytuacja, że musiał przemyślec i przez ten tydzień beze mnie uświadomił sobie, że jestem całym jego światem i nie wyobraża sobie przyszłości beze mnie. Prosił abym mu wybaczyła i dała szanse. Zebym się nie zmieniała bo taką mnie kocha, nerwową i wybuchową, to on się zmieni i zdystansuje się do tego co czasem palnę, będzie o mnie dbał. Znajdzie nam mieszkanie, żebym tylko dała mu szansę. Pierwszy raz widziałam go jak płacze, był to dla mnie szok. Serce mi pękło, pogodziliśmy się i ustaliliśmy "reguły" naszego związku. Oczywiście wcześniej wynajął nam hotel, romantyczna kolacja, wieczór na pomoście było super. Obiecał, że już nigdy nie palnie nic o rozstaniu bo chce byc już zawsze ze mną.

Cieszę się, że tak wyszło, ale i tak boję się, że jak zamieszkamy razem to coś się popsuje, albo że sytuacja powtórzy się.
No i świetnie Może z tej mąki będzie chleb.

Teraz zaś moja kolei. Mam w piątek z moim rozmowę. Albo rybka albo pipka. I będzie wiadomo

Pozostaje teraz pytanie jaką strategię przyjąć..?
__________________
Matematyk to maszyna do zmieniana kawy w twierdzenia.




Drakan jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-07-17, 15:27   #3608
Onnaa88
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2010-08
Wiadomości: 6 136
Dot.: Rozstanie z facetem, część XXVII

Cytat:
Napisane przez czaroownica87 Pokaż wiadomość
Nie chcę zdradzać bo wiem, że jest kilka znajomych osób na forum, które może poskładać kilka faktów w całość i będzie wiedzieć kim jestem
ogólnie to naprawdę mnóstwo ofert sprawdziłam - niestety większość za droga, 2 miałam już klepnięte ale mnie wystawili do wiatru



kurcze mam wrażenie, że za bardzo za nim "biegasz" czy on jest tego wart? (pfff mi to się w sumie wydaje, że żaden facet nie jest wart biegania za nim ) zastanów się 2 razy czy aby na pewno on jest odpowiedni i czy warto (nie znam go oczywiście, ale jak czytam jak się
zachowuje i jak często Cię "olewa" to jakoś mam wrażenie, że jak mu się nudzi to sobie o Tobie przypomina... nie wiem, może mi się wydaje).

Aż mi to niefajnie brzmi jakoś... (i w sumie może to właśnie sprawia, że facet tak Cię traktuje...) ale to tylko mi ja mam swoje zasady i bez miłości nie ma seksu ale to tylko moje zdanie, więc się nie przejmuj - każdy postępuje w zgodzie ze sobą
On mnie olewa,bo to ja zaczęłam.Kazalam mi dać mi spokój,nie podchodzić do mnie,gdy byłam u niego zerwał mi kwiata to go wywalilam,to go poniósł i włożył mi we włosy a ja powiedziałam,ze nie lubię kwiatów.Gdy proponował spotkanie ja mówiłam,ze nie wiem czy sie z nim spotkam.Dalej mówiłam mu,ze prócz seksu nic nas nie łączy i ja sie nie zakochuje.Wtedy zrobił sie dziwny.Dwa tygodnie nie pisał ani ja do niego.Po tym czasie sie odezwalam dzisiaj pisaliśmy cały dzień ze sobą.
Pytał sie jak mi urlop minął,ze pewnie z kimś sypialam.Zdenerwowalam sie strasznie i napisałam mu za kogo on mnie ma !!!
Napisałam mu,ze o nim myślałam,a on do mnie czy sie w nim zakochalam,a ja ze nie.Zauroczylam to fakt,ale nie zakochalam.Nie wiem dlaczego znów to pytanie mi zadał.I jeszcze przeprosilam go za moje zachowanie,ze go lubię.On nawet myślał ze podoba mi sie jego brat bo tylko z nim gadam a z tym co sypiam unikam.Wiem jestem dziwna,ale boje sie zakochac,dlatego tak zrobiłam.Dzisiaj podszedł do mnie tak blisko,dotknął za rękę a ja zmieklam
Chciałabym sie do niego przytulić

---------- Dopisano o 15:27 ---------- Poprzedni post napisano o 15:21 ----------

I jeszcze inne rzeczy,typu złapał mnie za rękę i mówi do mnie chodź moja droga.Ja wtedy sie oburzylam i mówię nie jestem Twoja !!!
Nie łap mnie za rękę,nie zjemy razem śniadania.I to wszystko do kolesia w którym sie zauroczylam
Nie wiem jak przywrócić jego zainteresowanie,ale puki sobie trochę wyjasnilismy i chyba juz normalnie będziemy rozmawiać w końcu.To będę czekać na jego krok i propozycje spotkań
Onnaa88 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-07-17, 15:36   #3609
_Mia
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2013-02
Wiadomości: 3 119
Dot.: Rozstanie z facetem, część XXVII

kaguya, no nie wierze, Twoje życie to film normalnie

happy woman, gratuluje i życzę powodzenia o jedna z nas mniej tutaj, o to chodzi Oby czas rozłąki zmienił coś na dobre w Waszym związku.





...ależ Ci zazdroszczę
_Mia jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-07-17, 15:50   #3610
Onnaa88
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2010-08
Wiadomości: 6 136
Dot.: Rozstanie z facetem, część XXVII

Cytat:
Napisane przez Liriell87 Pokaż wiadomość
Wiem, że to marne pocieszenie ale ciesz się że to 4 lata a nie ponad 8 jak w moim wypadku .
Wszystkie wspomnienia z tych lat wiążą się z nim...na większości zdjęć z wyjazdów, świąt itd. jesteśmy razem... i jak tu zapomnieć...

Teraz pierwszy raz od bardzo bardzo dawna jestem sama i całkowicie zagubiona. Nie mam nawet koleżanki z którą mogłabym wyskoczyć choćby do kina...że już nie wspomnę o jakimkolwiek wakacyjnym wyjeździe...
Tez tak miałam przez kilka miesięcy nawet z kim na piwo wyskoczyć
Późnej nowa praca,odnawialne starych znajomosci,ciagle balowanie.Tez byłam z exem 8 lat.Wiele znajomych miałam z nim,teraz kontakty sie piurywaly.Bo on spędza czas z tymi znajomymi i ze swoją nowa dziewczyna.Ja półtora roku sama.Z różnymi facetami rożne przeboje.I juz chyba będę sama,bo jednak przeszłość za mna sie będzie ciągła bardzo długo.
Onnaa88 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-07-17, 17:09   #3611
happy woman
Raczkowanie
 
Avatar happy woman
 
Zarejestrowany: 2013-07
Wiadomości: 439
Dot.: Rozstanie z facetem, część XXVII

Cytat:
Napisane przez Onnaa88 Pokaż wiadomość
Tez tak miałam przez kilka miesięcy nawet z kim na piwo wyskoczyć
Późnej nowa praca,odnawialne starych znajomosci,ciagle balowanie.Tez byłam z exem 8 lat.Wiele znajomych miałam z nim,teraz kontakty sie piurywaly.Bo on spędza czas z tymi znajomymi i ze swoją nowa dziewczyna.Ja półtora roku sama.Z różnymi facetami rożne przeboje.I juz chyba będę sama,bo jednak przeszłość za mna sie będzie ciągła bardzo długo.
Nie mów tak. Półtorej roku wytrzymałaś bez niego to i drugie wytrzymasz. W końcu pojawi się ktoś, kto sprawi że przestaniesz myślec o ex i zobaczysz jak powinien wyglądac prawdziwy związek
happy woman jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-07-17, 17:54   #3612
Starlight1804
Zadomowienie
 
Avatar Starlight1804
 
Zarejestrowany: 2012-07
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 1 161
Dot.: Rozstanie z facetem, część XXVII

ehh a ja słucham zamulającej muzy i marzę o lepszym jutrze...
Starlight1804 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-07-17, 18:01   #3613
Onnaa88
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2010-08
Wiadomości: 6 136
Dot.: Rozstanie z facetem, część XXVII

[QUOTE=Onnaa88;41836000]Tez tak miałam przez kilka miesięcy nawet z kim na piwo wyskoczyć
Późnej nowa praca,odnawianie starych znajomosci,ciagle balowanie.Tez byłam z exem 8 lat.Wiele znajomych miałam z nim,teraz kontakty sie pourywaly on spędza czas z tymi znajomymi i ze swoją nowa dziewczyna.Ja półtora roku sama.Z różnymi facetami rożne przeboje.I juz chyba będę sama,bo jednak przeszłość za mna sie będzie ciągła bardzo długo

---------- Dopisano o 17:57 ---------- Poprzedni post napisano o 17:55 ----------

Cytat:
Napisane przez happy woman Pokaż wiadomość
Nie mów tak. Półtorej roku wytrzymałaś bez niego to i drugie wytrzymasz. W końcu pojawi się ktoś, kto sprawi że przestaniesz myślec o ex i zobaczysz jak powinien wyglądac prawdziwy związek
Ale ja juz tak czuje
Wytrzymać wytrzymam bo innego wyjścia nie mam.Tylko chyba raz kochalam.Nawet jak sie pojawi to i tak zepsuje wszystko jak to ja

---------- Dopisano o 18:01 ---------- Poprzedni post napisano o 17:57 ----------

Cytat:
Napisane przez Starlight1804 Pokaż wiadomość
ehh a ja słucham zamulającej muzy i marzę o lepszym jutrze...
Ja tez Jeden Osiem L - Wierzyłem Tak
Onnaa88 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-07-17, 18:21   #3614
impressive20
Raczkowanie
 
Avatar impressive20
 
Zarejestrowany: 2007-09
Wiadomości: 228
Odp: Dot.: Rozstanie z facetem, część XXVII

Cytat:
Napisane przez Liriell87 Pokaż wiadomość
Wiem, że to marne pocieszenie ale ciesz się że to 4 lata a nie ponad 8 jak w moim wypadku .
Wszystkie wspomnienia z tych lat wiążą się z nim...na większości zdjęć z wyjazdów, świąt itd. jesteśmy razem... i jak tu zapomnieć...

Teraz pierwszy raz od bardzo bardzo dawna jestem sama i całkowicie zagubiona. Nie mam nawet koleżanki z którą mogłabym wyskoczyć choćby do kina...że już nie wspomnę o jakimkolwiek wakacyjnym wyjeździe...
Ja mam podobnie,rozumiem cię.

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

---------- Dopisano o 18:14 ---------- Poprzedni post napisano o 18:10 ----------

Cytat:
Napisane przez happy woman Pokaż wiadomość
Hej dziewczyny

dużo mam do nadrobienia, u mnie trochę się zmieniło. Wczoraj nic nie pisałam bo z samego rana ktoś dzwoni do drzwi. Patrzę, ex. Powiedział żebym się ogarnęła i wyszła z nim. Wsiedliśmy do samochodu, nie chciał powiedziec co robi. Jechaliśmy prawie dwie godziny, okazało się że zabrał mnie nad jezioro na dziką bezludną plażę. Zaczął przepraszac, że przerosła go ta sytuacja, że musiał przemyślec i przez ten tydzień beze mnie uświadomił sobie, że jestem całym jego światem i nie wyobraża sobie przyszłości beze mnie. Prosił abym mu wybaczyła i dała szanse. Zebym się nie zmieniała bo taką mnie kocha, nerwową i wybuchową, to on się zmieni i zdystansuje się do tego co czasem palnę, będzie o mnie dbał. Znajdzie nam mieszkanie, żebym tylko dała mu szansę. Pierwszy raz widziałam go jak płacze, był to dla mnie szok. Serce mi pękło, pogodziliśmy się i ustaliliśmy "reguły" naszego związku. Oczywiście wcześniej wynajął nam hotel, romantyczna kolacja, wieczór na pomoście było super. Obiecał, że już nigdy nie palnie nic o rozstaniu bo chce byc już zawsze ze mną.

Cieszę się, że tak wyszło, ale i tak boję się, że jak zamieszkamy razem to coś się popsuje, albo że sytuacja powtórzy się.
Według mnie zasłużył na drugą szansę. Cieszę się że znowu się pogodziliscie. Kocha cię,jak płakał tzn że mu bardzo na tobie zależy. Dawajcie sobie szansę. Trzymam kciuki. Na twoim miejscu bym tak zrobiła.

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

---------- Dopisano o 18:19 ---------- Poprzedni post napisano o 18:14 ----------

[QUOTE=Onnaa88;41837864]
Cytat:
Napisane przez Onnaa88 Pokaż wiadomość
Tez tak miałam przez kilka miesięcy nawet z kim na piwo wyskoczyć
Późnej nowa praca,odnawianie starych znajomosci,ciagle balowanie.Tez byłam z exem 8 lat.Wiele znajomych miałam z nim,teraz kontakty sie pourywaly on spędza czas z tymi znajomymi i ze swoją nowa dziewczyna.Ja półtora roku sama.Z różnymi facetami rożne przeboje.I juz chyba będę sama,bo jednak przeszłość za mna sie będzie ciągła bardzo długo

---------- Dopisano o 17:57 ---------- Poprzedni post napisano o 17:55 ----------



Ale ja juz tak czuje
Wytrzymać wytrzymam bo innego wyjścia nie mam.Tylko chyba raz kochalam.Nawet jak sie pojawi to i tak zepsuje wszystko jak to ja

---------- Dopisano o 18:01 ---------- Poprzedni post napisano o 17:57 ----------



Ja tez Jeden Osiem L - Wierzyłem Tak
A ja Mezo - zemsta

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

---------- Dopisano o 18:21 ---------- Poprzedni post napisano o 18:19 ----------

Ja już przestaje wierzyć w miłość ..wszystko takie bez sensu..

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.
__________________
Może się zdarzyć, że urodziłaś się bez skrzydeł,
ale najważniejsze, żebyś nie przeszkadzała im wyrosnąć...
impressive20 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-07-17, 18:22   #3615
CheriCheriLady
Raczkowanie
 
Avatar CheriCheriLady
 
Zarejestrowany: 2013-05
Lokalizacja: Białystok
Wiadomości: 221
Dot.: Rozstanie z facetem, część XXVII

happy woman super ,oby tak dalej
A mój ex dzisiaj włamał mi się na konto na facebooku Z samego rana... Specjalnie założył nowy email, na który wysłał prośbę o zresetowanie hasła.Brak słów...Zadzwoniłam od razu,ale ten jak zwykle po spytaniu się:kto mówi?rozłączył się.Teraz pewnie po przeczytaniu rozmów z kolegami będzie mnie od ku*** wyzywał.
__________________
"Żyj z całych sił i uśmiechaj się do ludzi, bo nie jesteś sam..."
CheriCheriLady jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-07-17, 18:26   #3616
Petrycja
Zakorzenienie
 
Avatar Petrycja
 
Zarejestrowany: 2010-12
Lokalizacja: mazowieckie
Wiadomości: 4 033
Dot.: Rozstanie z facetem, część XXVII

Cytat:
Napisane przez CheriCheriLady Pokaż wiadomość
happy woman super ,oby tak dalej
A mój ex dzisiaj włamał mi się na konto na facebooku Z samego rana... Specjalnie założył nowy email, na który wysłał prośbę o zresetowanie hasła.Brak słów...Zadzwoniłam od razu,ale ten jak zwykle po spytaniu się:kto mówi?rozłączył się.Teraz pewnie po przeczytaniu rozmów z kolegami będzie mnie od ku*** wyzywał.
Jaki niedojrzały i chamski koleś. Ja już nie wiem skąd się tacy biorą.
__________________
sh
Petrycja jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-07-17, 18:31   #3617
Onnaa88
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2010-08
Wiadomości: 6 136
Dot.: Odp: Dot.: Rozstanie z facetem, część XXVII

[QUOTE=impressive20;418380 33]Ja mam podobnie,rozumiem cię.

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

---------- Dopisano o 18:14 ---------- Poprzedni post napisano o 18:10 ----------



Według mnie zasłużył na drugą szansę. Cieszę się że znowu się pogodziliscie. Kocha cię,jak płakał tzn że mu bardzo na tobie zależy. Dawajcie sobie szansę. Trzymam kciuki. Na twoim miejscu bym tak zrobiła

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

---------- Dopisano o 18:19 ---------- Poprzedni post napisano o 18:14 ----------

Cytat:
Napisane przez Onnaa88 Pokaż wiadomość

A ja Mezo - zemsta

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.




---------- Dopisano o 18:21 ---------- Poprzedni post napisano o 18:19 ----------

Ja już przestaje wierzyć w miłość ..wszystko takie bez sensu..

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.
Nie znam tego kawałka,muszę sobie posłuchać
Ja juz dawno przestałam wierzyć w miłość bo ona nie istnieje
Tzn.może istnieje przez rok,dwa a pózniej ludzie sie zdradzają,oszukują są ze sobą z przyzwyczajenia lub ze względu na dzieci albo kredyty a tak to na siebie patrzeć nie mogą

---------- Dopisano o 18:31 ---------- Poprzedni post napisano o 18:29 ----------

Cytat:
Napisane przez CheriCheriLady Pokaż wiadomość
happy woman super ,oby tak dalej
A mój ex dzisiaj włamał mi się na konto na facebooku Z samego rana... Specjalnie założył nowy email, na który wysłał prośbę o zresetowanie hasła.Brak słów...Zadzwoniłam od razu,ale ten jak zwykle po spytaniu się:kto mówi?rozłączył się.Teraz pewnie po przeczytaniu rozmów z kolegami będzie mnie od ku*** wyzywał.
To mój ex kiedyś na moim laptopie trojana mi założył,a pózniej wszystko co pisałam do kogoś przychodziło do niego na maila
Taki to był typ
Onnaa88 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-07-17, 18:36   #3618
ama09
Zakorzenienie
 
Avatar ama09
 
Zarejestrowany: 2009-07
Lokalizacja: Cz-wa
Wiadomości: 5 458
Dot.: Rozstanie z facetem, część XXVII

happy woman cieszę się i zazdroszczę, bo też chciałabym żeby mój tak zrobił


CheriCheriLady że też dało się tak zrobić..
ama09 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-07-17, 18:39   #3619
CheriCheriLady
Raczkowanie
 
Avatar CheriCheriLady
 
Zarejestrowany: 2013-05
Lokalizacja: Białystok
Wiadomości: 221
Dot.: Rozstanie z facetem, część XXVII

Cytat:
Napisane przez Petrycja Pokaż wiadomość
Jaki niedojrzały i chamski koleś. Ja już nie wiem skąd się tacy biorą.
Już dawno o tym przekonałam się,ale nadal mam jakąś nadzieję Sama dałam mu kosza ( nie dając szansy po raz -enty) ,a teraz zaczynam żałować bo widzę jak wspaniale mu jest beze mnie. To wszystko przez to,że sporo nie pisałam na Wizażu i pogubiłam się !Po co myśleć skoro jest Wizaż..
Cytat:
Napisane przez Onnaa88 Pokaż wiadomość
To mój ex kiedyś na moim laptopie trojana mi założył,a pózniej wszystko co pisałam do kogoś przychodziło do niego na maila
Taki to był typ
Aż tak ? Co oni mają pod tymi kopułami...
__________________
"Żyj z całych sił i uśmiechaj się do ludzi, bo nie jesteś sam..."
CheriCheriLady jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-07-17, 18:47   #3620
czaroownica87
Wtajemniczenie
 
Avatar czaroownica87
 
Zarejestrowany: 2008-12
Wiadomości: 2 545
Dot.: Rozstanie z facetem, część XXVII

Cytat:
Napisane przez elvegirl Pokaż wiadomość
Poczułam się dziwnie, bo jestem starsza od Twojego eks i wcale mnie jeszcze nie ciągnie do nieodwracalnej zmiany, jaką jest rodzina
Ślub to jeszcze, ale dziecko? Najpóźniej jak się da!
W sumie to mi też jakoś nie śpieszno... może źle się wyraziłam, chodziło mi bardziej o to, że nie widziałam, żeby robił coś w kierunku naszej wspólnej przyszłości. Gadanie było, owszem - wziąć kredyt na mieszkanie, kupić wspólny samochód itd.. ale gówno z tego wyszło bo na gadce się skończyło (i w sumie teraz wiem, że dobrze bo to dopiero bym miała problem z kredytem).
Ogólnie jak się tak zastanawiam, to on mimo wszystko nie jest zły, naprawdę dobry facet z niego, tylko widać potrzebuje jakiejś nastki, z którą będzie mógł sobie mieszkać milutko, ale i imprezować do woli. Która, nie będzie mieć problemu o to, że wraca do domu kiedy mu się podoba (czy to w nocy, czy nad ranem, czy w ogóle nie przychodzi na noc). Najgorsze jest to, że znałam go przed tym, jak się związaliśmy i oj był gorszy. Rozstał się z poprzednią dziewczyną i minęło kilka miesięcy, kiedy to na jego życie składali się KUMPLE + ZIOŁO + ALKOHOL i tak dzień w dzień... zaniedbywał wtedy nieziemsko pracę, wiecznie bez kasy itd. (ogólnie niedojrzały dupek do n-tej) i gdy zaczęło się coś między nami rodzić to mówił, że ma dość takiego życia, że czuje, że stoi w miejscu, że nie chce tak dłużej itd. I ja mu uwierzyłam a teraz rozkręca się powoli w tym samym kierunku

Ech nie wiem dziewczyny, czy Wy (te, które rzuciły eksów lub u których decyzja była wspólna) jesteście pewne swych decyzji? bo ja miewam mega doły i rozkminy, czy aby nie przesadzałam... no ale kurcze nie tak mi się wydaje... ale wciąż kombinuję, czy może nie dało rady jakoś się z tym wszystkim uporać...
szkoda, że nie można wyłączyć mózgu...poracha

Cytat:
Napisane przez Liriell87 Pokaż wiadomość
Wiem, że to marne pocieszenie ale ciesz się że to 4 lata a nie ponad 8 jak w moim wypadku .
Wszystkie wspomnienia z tych lat wiążą się z nim...na większości zdjęć z wyjazdów, świąt itd. jesteśmy razem... i jak tu zapomnieć...

Teraz pierwszy raz od bardzo bardzo dawna jestem sama i całkowicie zagubiona. Nie mam nawet koleżanki z którą mogłabym wyskoczyć choćby do kina...że już nie wspomnę o jakimkolwiek wakacyjnym wyjeździe...
Z poprzednim eksem byłam niecałe 5 lat i też nie wyobrażałam sobie bez niego życia. Też MNÓSTWO wspólnych zdjęć, wspomnień itp. ale dałam radę, dlatego wiem, że jestem w stanie przeżyć każde rozstanie, nawet to najtrudniejsze. Teraz też jestem zagubiona i przybita, ale w tyle głowy są myśli, że już to przechodziłam, więc wiem, że w końcu to minie.
Pocieszę Cię, że też nie mam za bardzo z kim wyjść. Czasem zdarzy się, że jakimś cudem którejś z koleżanek z pracy pasuje termin i idziemy na piwo, ale to rzadko. Ale nie ma się co dołować. Jakoś to będzie.
WSZYSTKO DZIEJE SIĘ PO COŚ. Pamiętajmy o tym. Teraz jest źle, by jutro mogło być lepiej

http://www.youtube.com/watch?v=70h0m5MIu84
http://www.youtube.com/watch?v=taecppvHRr8
polecam zwłaszcza tym, które lubią reggae tak, jak ja
ta muzyczka pomogła mi bardzo po poprzednim rozstaniu
__________________
happines depends upon ourselves
czaroownica87 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-07-17, 19:01   #3621
Onnaa88
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2010-08
Wiadomości: 6 136
Dot.: Rozstanie z facetem, część XXVII

Cytat:
Napisane przez CheriCheriLady Pokaż wiadomość
Już dawno o tym przekonałam się,ale nadal mam jakąś nadzieję Sama dałam mu kosza ( nie dając szansy po raz -enty) ,a teraz zaczynam żałować bo widzę jak wspaniale mu jest beze mnie. To wszystko przez to,że sporo nie pisałam na Wizażu i pogubiłam się !Po co myśleć skoro jest Wizaż..

Aż tak ? Co oni mają pod tymi kopułami...
No niestety,ja akcje mieliśmy a ja głupia mu wybaczylam.Bo podobno mu nie ufał,bo z kimś gdzieś gadalam.Zreszta on był o mnie tak zazdrosny,ze potrafił zerwać ze mna bo założyłam sobie fotkę.pl ale to było jak mieliśmy po 16 lat
Jejku jak ten czas szybko ucieka.Tyle lat z nim spedzilam.Byliśmy takimi gowniarzami a teraz go nie ma,budzi sie i zasypia przy innej.Dziwne to wszystko na prawdę dziwne.Osoby tak bliskie sobie,praktycznie wszędzie razem,nierozlaczni teraz jak by sie nie znały ...
Była pustka po nim,a teraz nie ma juz nic.Nawet wspomnienia zaczynaja blednac i zanikać

Edytowane przez Onnaa88
Czas edycji: 2013-07-17 o 19:09
Onnaa88 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-07-17, 19:04   #3622
ania230
Zakorzenienie
 
Avatar ania230
 
Zarejestrowany: 2007-12
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 16 104
Dot.: Rozstanie z facetem, część XXVII

Cytat:
Napisane przez NoFood Pokaż wiadomość
Nie jestem pewna czy to dla nas dobrze, ze jesteśmy takie bogate uczuciowa i wewnetrznie. Przez to trudniej nam zyc.
zdecydowanie lepiej być zima suką


__________________
To niemożliwe powiedział rozsądek to ryzykowne powiedziało doświadczenie to bezsensowne powiedziała duma mimo wszystko spróbuj powiedziało serce

11.06.2016 - Maja


15 kg do celu
ania230 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-07-17, 19:05   #3623
Marycha1977
Rozeznanie
 
Avatar Marycha1977
 
Zarejestrowany: 2013-06
Wiadomości: 780
Dot.: Rozstanie z facetem, część XXVII

Cytat:
Napisane przez happy woman Pokaż wiadomość
Hej dziewczyny

dużo mam do nadrobienia, u mnie trochę się zmieniło. Wczoraj nic nie pisałam bo z samego rana ktoś dzwoni do drzwi. Patrzę, ex. Powiedział żebym się ogarnęła i wyszła z nim. Wsiedliśmy do samochodu, nie chciał powiedziec co robi. Jechaliśmy prawie dwie godziny, okazało się że zabrał mnie nad jezioro na dziką bezludną plażę. Zaczął przepraszac, że przerosła go ta sytuacja, że musiał przemyślec i przez ten tydzień beze mnie uświadomił sobie, że jestem całym jego światem i nie wyobraża sobie przyszłości beze mnie. Prosił abym mu wybaczyła i dała szanse. Zebym się nie zmieniała bo taką mnie kocha, nerwową i wybuchową, to on się zmieni i zdystansuje się do tego co czasem palnę, będzie o mnie dbał. Znajdzie nam mieszkanie, żebym tylko dała mu szansę. Pierwszy raz widziałam go jak płacze, był to dla mnie szok. Serce mi pękło, pogodziliśmy się i ustaliliśmy "reguły" naszego związku. Oczywiście wcześniej wynajął nam hotel, romantyczna kolacja, wieczór na pomoście było super. Obiecał, że już nigdy nie palnie nic o rozstaniu bo chce byc już zawsze ze mną.

Cieszę się, że tak wyszło, ale i tak boję się, że jak zamieszkamy razem to coś się popsuje, albo że sytuacja powtórzy się.
wowowowow gratulacje moja droga pięknie oby Wam sie szczescilo ech czuje juz jak bardzo jestes teraz szcesliwa
Marycha1977 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-07-17, 19:08   #3624
ania230
Zakorzenienie
 
Avatar ania230
 
Zarejestrowany: 2007-12
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 16 104
Dot.: Rozstanie z facetem, część XXVII

Cytat:
Napisane przez Liriell87 Pokaż wiadomość
Wiem, że to marne pocieszenie ale ciesz się że to 4 lata a nie ponad 8 jak w moim wypadku .
Wszystkie wspomnienia z tych lat wiążą się z nim...na większości zdjęć z wyjazdów, świąt itd. jesteśmy razem... i jak tu zapomnieć...

Teraz pierwszy raz od bardzo bardzo dawna jestem sama i całkowicie zagubiona. Nie mam nawet koleżanki z którą mogłabym wyskoczyć choćby do kina...że już nie wspomnę o jakimkolwiek wakacyjnym wyjeździe...
pociesze Cie że z moich 8 lat mam może 10 zdjęć bo resztę ma on..... kiedyś się o nie upominałam ale oczywiście nie ma czasu mi ich zgrać i zostawić u swojej siostry... a z drugiej strony się cieszę że nie mam tych zdjęć bo bym pewnie nie jeden raz je oglądała... ale ehhh nie tylko zdjęcia były z nimi ale również z innymi ludźmi i na tych zdjęciach mi najbardziej zależy
__________________
To niemożliwe powiedział rozsądek to ryzykowne powiedziało doświadczenie to bezsensowne powiedziała duma mimo wszystko spróbuj powiedziało serce

11.06.2016 - Maja


15 kg do celu
ania230 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-07-17, 19:09   #3625
CheriCheriLady
Raczkowanie
 
Avatar CheriCheriLady
 
Zarejestrowany: 2013-05
Lokalizacja: Białystok
Wiadomości: 221
Dot.: Rozstanie z facetem, część XXVII

Cytat:
Napisane przez Onnaa88 Pokaż wiadomość
No niestety,ja akcje mieliśmy a ja głupia mu wybaczylam.Bo podobno mu nie ufał,bo z kimś gdzieś gadalam.Zreszta on był o mnie tak zazdrosny,ze potrafił zerwać ze mna bo założyłam sobie fotkę.pl ale to było jak mieliśmy po 16 lat
Jejku jak ten czas szybko ucieka.Tyle lat z nim spedzilam.Byliśmy takimi gowniarzami a teraz go nie ma,budzi sie i zasypia przy innej.Dziwne to wszystko na prawdę dziwne.Osoby tam bliskie sobie,praktycznie wszędzie razem,nierozlaczni teraz jak by sie nie znały ...
"To boli,kiedyś blisko,teraz sobie obcy ludzie...". Niestety Też uważam,że to wszystko jest dziwne i kruche...Lepiej nie rozmyślać i nie wspominać
__________________
"Żyj z całych sił i uśmiechaj się do ludzi, bo nie jesteś sam..."
CheriCheriLady jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-07-17, 19:11   #3626
ania230
Zakorzenienie
 
Avatar ania230
 
Zarejestrowany: 2007-12
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 16 104
Dot.: Rozstanie z facetem, część XXVII

Cytat:
Napisane przez kaguya Pokaż wiadomość
z nią całowałam.

No to odbiłam mu laskę


---------- Dopisano o 19:11 ---------- Poprzedni post napisano o 19:09 ----------

Cytat:
Napisane przez happy woman Pokaż wiadomość
Hej dziewczyny

dużo mam do nadrobienia, u mnie trochę się zmieniło. Wczoraj nic nie pisałam bo z samego rana ktoś dzwoni do drzwi. Patrzę, ex. Powiedział żebym się ogarnęła i wyszła z nim. Wsiedliśmy do samochodu, nie chciał powiedziec co robi. Jechaliśmy prawie dwie godziny, okazało się że zabrał mnie nad jezioro na dziką bezludną plażę. Zaczął przepraszac, że przerosła go ta sytuacja, że musiał przemyślec i przez ten tydzień beze mnie uświadomił sobie, że jestem całym jego światem i nie wyobraża sobie przyszłości beze mnie. Prosił abym mu wybaczyła i dała szanse. Zebym się nie zmieniała bo taką mnie kocha, nerwową i wybuchową, to on się zmieni i zdystansuje się do tego co czasem palnę, będzie o mnie dbał. Znajdzie nam mieszkanie, żebym tylko dała mu szansę. Pierwszy raz widziałam go jak płacze, był to dla mnie szok. Serce mi pękło, pogodziliśmy się i ustaliliśmy "reguły" naszego związku. Oczywiście wcześniej wynajął nam hotel, romantyczna kolacja, wieczór na pomoście było super. Obiecał, że już nigdy nie palnie nic o rozstaniu bo chce byc już zawsze ze mną.

Cieszę się, że tak wyszło, ale i tak boję się, że jak zamieszkamy razem to coś się popsuje, albo że sytuacja powtórzy się.
powodzenia !!!
__________________
To niemożliwe powiedział rozsądek to ryzykowne powiedziało doświadczenie to bezsensowne powiedziała duma mimo wszystko spróbuj powiedziało serce

11.06.2016 - Maja


15 kg do celu
ania230 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-07-17, 19:11   #3627
Onnaa88
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2010-08
Wiadomości: 6 136
Dot.: Rozstanie z facetem, część XXVII

Cytat:
Napisane przez CheriCheriLady Pokaż wiadomość
"To boli,kiedyś blisko,teraz sobie obcy ludzie...". Niestety Też uważam,że to wszystko jest dziwne i kruche...Lepiej nie rozmyślać i nie wspominać
Dokładnie,ja teraz żyje z dnia na dzień,nie wiem czy to dobrze ale nic nie planuje ...
Bo tyle wspólnych marzeń i planów z nim i nic z nich nie wyszło
Onnaa88 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-07-17, 19:22   #3628
ama09
Zakorzenienie
 
Avatar ama09
 
Zarejestrowany: 2009-07
Lokalizacja: Cz-wa
Wiadomości: 5 458
Dot.: Rozstanie z facetem, część XXVII

Cytat:
Napisane przez ania230 Pokaż wiadomość
zdecydowanie lepiej być zima suką


a żebyś wiedziała!

zawsze krzywiłam się na postępowanie mojej przyjaciółki która potrafila jednego dnia 3 facetów bajerować, znęcała się nad nimi bo odwoływała spotkania 5 minut przed, równolegle się spotykała z kilkoma naraz, miala z tego frajdę i zabawę, chodziła za free gdzie chciała, bo każdy chciał ją mieć - a ja (stabilna przy jednym facecie ktory przynosil mi kwiatki i czekoladki) psioczyłam na nią że ona taka kłamliwa i co z tego? dobrze się bawi
ama09 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-07-17, 19:24   #3629
Marycha1977
Rozeznanie
 
Avatar Marycha1977
 
Zarejestrowany: 2013-06
Wiadomości: 780
Dot.: Rozstanie z facetem, część XXVII

chyba na jakiś czas sie z Wami pożegnam bez zagladania tutajzaczelam swoje zycie na nowo. działam. trzymajcie kciuki. dzieki za wszystko
Marycha1977 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-07-17, 19:29   #3630
impressive20
Raczkowanie
 
Avatar impressive20
 
Zarejestrowany: 2007-09
Wiadomości: 228
Odp: Dot.: Rozstanie z facetem, część XXVII

Cytat:
Napisane przez Starlight1804 Pokaż wiadomość
ehh a ja słucham zamulającej muzy i marzę o lepszym jutrze...
Ja tak codziennie się ludze że będzie lepiej..

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.
__________________
Może się zdarzyć, że urodziłaś się bez skrzydeł,
ale najważniejsze, żebyś nie przeszkadzała im wyrosnąć...
impressive20 jest offline Zgłoś do moderatora  
Zamknij wątek

Nowe wątki na forum Intymnie


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-01-01 00:00:00


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 23:18.






© 2000 - 2025 Wizaz.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Jakiekolwiek aktywności, w szczególności: pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie, lub inne wykorzystywanie treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, w szczególności w celu ich eksploracji, zmierzającej do tworzenia, rozwoju, modyfikacji i szkolenia systemów uczenia maszynowego, algorytmów lub sztucznej inteligencji Obowiązek uzyskania wyraźnej i jednoznacznej zgody wymagany jest bez względu sposób pobierania, zwielokrotniania, przechowywania lub innego wykorzystywania treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, jak również bez względu na charakter tych treści, danych i informacji.

Powyższe nie dotyczy wyłącznie przypadków wykorzystywania treści, danych i informacji w celu umożliwienia i ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz umożliwienia pozycjonowania stron internetowych zawierających serwisy internetowe w ramach indeksowania wyników wyszukiwania wyszukiwarek internetowych

Więcej informacji znajdziesz tutaj.