Styczniowo-lutowe mamusie 2013 cz VI

[blogerka]

Napisane przez Delicjanka

Ja tez mialam takie plany zeby zalozyc, ale chyba jednak obejde sie bez tego. Moze po 2gim dziecku.



No to super;p

Charliz;> Miszczu gratulacje! jakby u mnie nie otworzyli mgr to bym szla na UKSW

dobra, ide sprzątać ;] samochód odstawilam do mechanika, daleko mam do sklepu i mam tylko 4 kromki chlebaniedobrze, aaaale mam dwie paczki botnitków;> to chyba przezyje ;p

a dlaczego jednak sie nie zdecydowalas?
I w jaki sposob sie zabezpieczasz? tabletki?

[laurka23]

Napisane przez Delicjanka

to ja lepiej nie bede pisac co moj tzt zamowil na sobote..

Napisane przez iffonka7

co do słodkich posiłków to ja też zamierzam podawać holle i raczej unika cukru i glukozy jak najdłużej ale jak trafiliśmy z Bartusiem do szpitala to wiadomo on ryczał jak wściekły bo go to ucho bolało ja też beczałam w ogole byłam w takim amoku ale jak już Misiek usnał i ja doszłam do siebie stwierdziłam że dobrze by było przeczytać co tam pisze na tej kroplówce która mu leciała a tam "skład: glukoza + nacl" myślałam że padne jak to zobaczyłam, cała wielka kroplówa glukozy w niego wleciała

Mój dostał 5 kroplów glukozy.

Napisane przez charlizz

Cześć laski, wybaczcie, nie dam rady nadrobić - głowa boli.
Z dobrych wiadomości - zaniosłam dziś papiery i fotki do dziekanatu i zostałam przyjęta na studia mgr dzienne na Politechnice Warszawskiej dziękuję, dobranoc

Przejrzałam ciuszki Oli, bodziaków z rozmiaru 74 mam dwie pary z długim i jeden z krótkim - reszta to same koszulki a ja nie lubię bluzek, bo to cholerstwo się wykasuje.

dobra, idę spać, bo czacha ju dymi normalnie . do jutra

Gratuluję

[1=0096a1e2f6245c4e98bc18d e9b0ed84c369ef137_632f8bf 2adc0b;41842845]dokładnie, mięso codziennie zamiennie z rybą




e, czemu? [/QUOTE]

Jakoś mam zakodowane w głowie, że mięso nie jest wcale takie zdrowe.

Napisane przez nafiyqa

Pisz, pisz!!
Ja z checia to czytam, bo u mnie tez krucho z miesem.
Jem tylko pedzone kurczaki.
A Ty czym zastepujesz mieso?
Maz tez je srednio lubi?

Chcialabym, zeby Kuba nie jadl zbyt wiele padliny, ale boje sie, ze pojdzie w TZ i parowki.....

Wiesz Nawijko? Mięsa WCALE nie trzeba zastępować Wystarczy urozmaicona dieta i trochę strączków, kasz pełnoziarnistych i nasion
No ale ja jem ryby, więc mięso jakby nie było.

Napisane przez sarah67

Hej
Kochane
przepraszam za długa nieobecność, nic mnie nie usprawiedliwia, wiem, ale myślałam o Was i tesknilam, na telefonie wchodziłam na facebooka na chwilunie, na wizaz sie jeszcze nie naumialam, ale tez fon mi szwankuje, dotykowy jest i czasami nie lapie, a juz pisac na nim to masakra. Wiem, ze aska adopcje byla nad morzem, fewcia doczekala sie urlopu męza, nastepna tez byla w |Sopocie, a black zdjeciu ze slubu gdzie Oliwka spi a w tle Wy po prostu przepiękne <3.
Co u mnie w czwartek nie ten co był tylko poprzedni zadzwonil maz ze pracodawca chyba im kasy nie wyplaci a pracuje w Danii i ze wraca i wiecie co, cieszylam sie, no szkoda mi Go strasznie bo tyle pracowal ale cieszylam sie ze wraca, i do Natusi ze Tatus bedzie jutro.
Na szczescie wyplacil pieniadze ale policzyl mniej na godzine i w ogole za osttanie miesiace ich nie zarjestrowal czyli pracowali bez umowy i walneli to, pryzyjeachla to duzo spraw pojechalismy tez nad morze, poszukiwania pracy, auto w naprawie naprawa 3 tys zlotych i chrzciny jeszcze, net sie tez popierniczyl.

---------- Dopisano o 23:57 ---------- Poprzedni post napisano o 23:52 ----------

Chrzciny udane Natunia byla grzeczna, msze ksiadz pieknie poprowadzil, poblogoslawil nas, mimo, ze niejestem praktykujaca, bolalo mnie, ze nie moge isc po oplatek, w sobote nauki tez ksiadz bardzo ladnie poprowadzil, Nati dostala pieniazki i prezenty.
Maz dzis o 6 ojechal do nowerj pracy tez za granice 1000km
wiec bol wielki i zal, ale ostatecznie jest powiedziane sciaga nas a jak nie to wraca i tu idzie do pracy, tylko ze tu ile zarobi 1500 zl a mamy plany marzenia i w ogole, w koncu zycie jest jedno, nie chcemy zalowac sobie ani tym bardziej Nati
zobaczymy jak bedzie ale ani On ani ja nie chcemy tak zyc,

Fajnie że chrzciny się udały, szkoda że pracodawca taki nieuczciwy. Życzę Wam aby się udało zamieszkać już razem i nie rozstawać się na tak długo

Napisane przez ILLUSION

Buziaki z okazji skończenia:
7 miesięcy dla Leo marsi
pół roku dla Dominiki Ewik , Lili ani , Wiktora onaelli
5 miesięcy dla Yae meneq i Antosia neti


Oooo mój też Iguś wczoraj się nauczył siadać z czworaków ale jeszcze się podpiera rączkami, boi się puścić. Śmiesznie to wygląda

Przyłączam się! Brawo za siadanie!

Wszystkiego najlepszego z okazji rocznicy! 100 lat razem i dużo miłości!

[nancykenator]

Napisane przez iffonka7

nic by się nie stało gdyby był II nawet bym się cieszyła

a to chyba, że tak

[Ewik86]

Napisane przez blogerka

nie mierzylam, mysle ze na dlugosc jest ok, skurczyla sie za to tylko w lewym rogu stappia sie ze skora, jest blada a pozniej damat, wypukla jak jakis sznurek i czerwona :? czuc ja pod materialem

Moja wygląda tak samo

Napisane przez mala_19kw

A mój Oskar nie chce jeść kaszek
Zrobiłam mu ostatnio malinową i zjadł nie całe pół tego co zrobiłam.
Muszę go jakoś przekonać bo chciałabym żeby rano jako śniadanie jadł właśnie kaszke.
Obiadki super nam idą-nie wybrzydza i ładnie je. Otwiera buziulke i wszystko git.

Owoce TYLKO w postaci naturalnej czyli nie ze słoika

Domcia tak samo - obiadki je ładnie, ostatnio nawet te słoiczki 190 g zjadała, ale owoców ze słoika niet Ewentualnie z siatki banana - on jej najbardziej pasuje. Co do kaszek, to zjadała na śniadanie, ale od dwóch dni nie chce.

Napisane przez ILLUSION

Buziaki z okazji skończenia:
7 miesięcy dla Leo marsi
pół roku dla Dominiki Ewik , Lili ani , Wiktora onaelli
5 miesięcy dla Yae meneq i Antosia neti

Dziękuję za pamięć i wszystkiego najlepszego z okazji rocznicy

No i brawo dla Igusia za samodzielne siadanie

Napisane przez hope01

przyłączam się Słoneczka

Napisane przez nafiyqa

O, kurde, jaki bogaty dzis dzien w urodzinki
Wszystkiego dobrego dla bobasow

Napisane przez pstryczek84

dzis mamy ta wizyte u neurologa. plis o kciuki!!!! strasznie sie boje

na pewno nie masz się czego bać

Napisane przez sylwietta1988

jej, jaki był wczoraj wypadek na sąsiedniej wiosce..... ojciec jechał z 2,5 letanią córeczka, zatrzymal sie na poboczu, wysiadł i poszedł do domu a to dziecko wyszło z auta na droge, prosto pod samochód, na miejscu zginęła...... jak trzeba nie uzywac mózgu, zeby zostawic dziecko w ortwartym samochodzie

Buziaki i gratulacje dla naszych wątkowych solenizantów dzisiejszych

Straszna tragedia przez zwykłą głupotę i bezmyślność

Napisane przez pstryczek84

Wszystkiego najlepszego Rybeńki!

Napisane przez e_vel

Gratulacje wszystkim dzieciaczkom kolejnych skończonych miesięcy

Napisane przez iffonka7

Testowałam dzisiaj rano i oczywiście I kreseczka, też tak myślałam że będzie ale jednak coś mi nie dawało spokoju i musiałam sprawdzić, ale wynik dałam do odczytania TŻ-towi bo myślałam że zejde na zawał.

Szkoda, że znowu pudło

[iffonka7]

blogerko jak tam malutka córeczka twojej siostry? o ile się nie myle to Lili ?


Pytanie do mam które robiły zdjecia do dowodu osobistego maluszkowi, jak to wyglada? mały siedzi na czymś ? leży? czy my go trzymamy ? ja chyba jutro bede musiala isc mu zrobic

[Ewik86]

Napisane przez iffonka7

blogerko jak tam malutka córeczka twojej siostry? o ile się nie myle to Lili ?


Pytanie do mam które robiły zdjecia do dowodu osobistego maluszkowi, jak to wyglada? mały siedzi na czymś ? leży? czy my go trzymamy ? ja chyba jutro bede musiala isc mu zrobic

A gdzie się wybieracie?

Sarah super, że chrzciny się udały

I dziękuję jeszcze raz za gratulacje dla Domci za pół roczku

Pół roku temu o tej porze leżałam na porodówce, a Domcia była jeszcze w brzuszku...

[blogerka]

Napisane przez iffonka7

blogerko jak tam malutka córeczka twojej siostry? o ile się nie myle to Lili ?


Pytanie do mam które robiły zdjecia do dowodu osobistego maluszkowi, jak to wyglada? mały siedzi na czymś ? leży? czy my go trzymamy ? ja chyba jutro bede musiala isc mu zrobic

sa w szitalu bo zoltaczka malej wrocila ale juz spada od wczoraj i wyszla z inkubatora

[insolito]

Napisane przez ILLUSION

Ale mąż mi skiepścił plany... Jutro mamy rocznicę ślubu i ja zaplanowałam że zrobię odświętny obiad, jego ulubione ciasto żeby miał niespodziankę jak wróci z pracy. Wypięknię się , wypachnię itp. A on dzisiaj wraca z pracy i mówi że jutro ma na 14! I

Wszystkiego najlepszego z okazji 4 rocznicy ślubu
Mam nadzieję że udało się jednak coś zorganizować

[1=0096a1e2f6245c4e98bc18d e9b0ed84c369ef137_632f8bf 2adc0b;41840180]


po szczepieniu ok, 1 kłucie tylko na żółtaczkę, następne w lutym. Waga 8350g i 73cm [/QUOTE]

za wagę

Napisane przez laurka23

Insolito szkoda że jedna kreseczka

W piątek jedziemy do Szczawnicy Miały byc bieszczady, ale za daleko, zeby tylko na weekend jechać.
Zamówiłam Mei tai`a Szkoda że dopiero we wtorek będzie, ale bardzo się cieszę.

Udanego weekendu

Napisane przez eff8

jakbys rano mogla zapomniec o takiej emocjonujacej sprawie daj Nam znac zaraz po ! TRzymam kciuki zeby blo tak jak Ty chcesz

Już wczoraj testowałam i niesyty jedna kreseczka. ale dzięki za kciuki

Napisane przez marsi11

hello,
jestem już, padnięci ale cali i zdrowi

dzieciaki moje super, tyle godzin w aucie i zero marudzenia
byliśmy wczoraj zwiedzać zamek, zawinęłam małego w chuste bo to była wycieczka z przewodnikiem,potem mały przykleił się do cycunia i usnal hehe, to moje dziecko jest kochane
starszy też się na medal spisał- kiedy mama i tata mieli ważne spotkanie ze strategicznym parnerem, Samuelek zabawiał swojego brata i to spotkanie nam się przeciągnęlo do 1,5 h
mieliśmy co prawda blisko i widzieliśmy chłopaków z okna ale mimo wszystko jestem strasznie dumna z mojego syna

idę Was nadrabiać
rany, moje dziecko kończy jutro 7 miesięcy i chciałam powiedzieć,że siadanie opanował już do perfekcji bo potrafi to robić podpierając się rączkami z przodu o podłoge
co prawda dlugo nie posiedzi ale- jest super i jestem z niego bardzo dumna

P.S Bardzo za Wami tęskniłam

Buziaki dla Leosia za 7 miesięcy i gratuluje nowych umiejętności
dla Samuela za piękna opiekę nad bratem

Napisane przez charlizz

Cześć laski, wybaczcie, nie dam rady nadrobić - głowa boli.
Z dobrych wiadomości - zaniosłam dziś papiery i fotki do dziekanatu i zostałam przyjęta na studia mgr dzienne na Politechnice Warszawskiej dziękuję, dobranoc

Gratulacje

Napisane przez sarah67

Hej
Kochane
przepraszam za długa nieobecność, nic mnie nie usprawiedliwia, wiem, ale myślałam o Was i tesknilam, na telefonie wchodziłam na facebooka na chwilunie, na wizaz sie jeszcze nie naumialam, ale tez fon mi szwankuje, dotykowy jest i czasami nie lapie, a juz pisac na nim to masakra. Wiem, ze aska adopcje byla nad morzem, fewcia doczekala sie urlopu męza, nastepna tez byla w |Sopocie, a black zdjeciu ze slubu gdzie Oliwka spi a w tle Wy po prostu przepiękne <3.
Co u mnie w czwartek nie ten co był tylko poprzedni zadzwonil maz ze pracodawca chyba im kasy nie wyplaci a pracuje w Danii i ze wraca i wiecie co, cieszylam sie, no szkoda mi Go strasznie bo tyle pracowal ale cieszylam sie ze wraca, i do Natusi ze Tatus bedzie jutro.
Na szczescie wyplacil pieniadze ale policzyl mniej na godzine i w ogole za osttanie miesiace ich nie zarjestrowal czyli pracowali bez umowy i walneli to, pryzyjeachla to duzo spraw pojechalismy tez nad morze, poszukiwania pracy, auto w naprawie naprawa 3 tys zlotych i chrzciny jeszcze, net sie tez popierniczyl.

---------- Dopisano o 23:57 ---------- Poprzedni post napisano o 23:52 ----------

Chrzciny udane Natunia byla grzeczna, msze ksiadz pieknie poprowadzil, poblogoslawil nas, mimo, ze niejestem praktykujaca, bolalo mnie, ze nie moge isc po oplatek, w sobote nauki tez ksiadz bardzo ladnie poprowadzil, Nati dostala pieniazki i prezenty.
Maz dzis o 6 ojechal do nowerj pracy tez za granice 1000km
wiec bol wielki i zal, ale ostatecznie jest powiedziane sciaga nas a jak nie to wraca i tu idzie do pracy, tylko ze tu ile zarobi 1500 zl a mamy plany marzenia i w ogole, w koncu zycie jest jedno, nie chcemy zalowac sobie ani tym bardziej Nati
zobaczymy jak bedzie ale ani On ani ja nie chcemy tak zyc,

Fajne, że chrzciny sie udały

[e_vel]

kurcze, dzieciaczki mają po pół roku a tutaj się zaczyna zbiorowe testowanie

zobaczycie, że jak dzieciaki będą miały po roczku to większości się zatęskni za maleństwami pomimo porodowych męczarni i nieprzespanych nocy przyjdzie takie uczucie, że chciałoby się poczuć takie maciupeńkie rączki nóżki

a ja się boję tego uczucia bo jak tak bede czuła to mąż mnie będzie namawiał na 3 za kilka lat

---------- Dopisano o 09:25 ---------- Poprzedni post napisano o 09:20 ----------

Illusion wszystkiego naj z okazji rocznicy

Laurko super że chrzciny udane, fotki widziałam na fb, ślicznie Natusia wyglądała Wy także, natomiast chrzestna się jednak wybrała w tej kiecce i z tym bukiecikiem to trochę jak pani młoda w bordo wygladała

[insolito]

Napisane przez ILLUSION

Buziaki z okazji skończenia:
7 miesięcy dla Leo marsi
pół roku dla Dominiki Ewik , Lili ani , Wiktora onaelli
5 miesięcy dla Yae meneq i Antosia neti


Oooo mój też Iguś wczoraj się nauczył siadać z czworaków ale jeszcze się podpiera rączkami, boi się puścić. Śmiesznie to wygląda

N Cieie zawsze można liczyć

Przyłączam sie do "urodzinowych" buziaków

dla Igorka za siadanie

Napisane przez pstryczek84

dzis mamy ta wizyte u neurologa. plis o kciuki!!!! strasznie sie boje

a propo wagi, mj dziec wazy "juz" 7500
widzisz blogerko, u nas tez dlugo przestoj byl a potem w kilka dni prawie 300g przybylo a jak Borysek?

Wszystko będzie dobrze
Gratulacje z okazji wagi Pamiętam jak w ciąży się martwiłaś, że Kubus będzie dużo ważył

Napisane przez sylwietta1988

hej kochane, nie dane mi było wczoraj nadrobic, mały mi sie obudził z takim płaczem, ze nie mogałam go uspokoic, nic nie pomagało, rączki, kołysanie, nucenie, cycus.... przytuliłam go w koncu na łózku na gołe ciało, usnął.... ja nie wiem, co mu



jej, jaki był wczoraj wypadek na sąsiedniej wiosce..... ojciec jechał z 2,5 letanią córeczka, zatrzymal sie na poboczu, wysiadł i poszedł do domu a to dziecko wyszło z auta na droge, prosto pod samochód, na miejscu zginęła...... jak trzeba nie uzywac mózgu, zeby zostawic dziecko w ortwartym samochodzie

Biedny Bartunio

Okropny wypadek Zawsze mnie ruszały takie zdarzenia, ale odkąd jestem mamą tonie umiem sobie z tym poradzić

Napisane przez iffonka7

s

Testowałam dzisiaj rano i oczywiście I kreseczka, też tak myślałam że będzie ale jednak coś mi nie dawało spokoju i musiałam sprawdzić, ale wynik dałam do odczytania TŻ-towi bo myślałam że zejde na zawał.

Gratulować? pocieszać ?

Napisane przez iffonka7

nic by się nie stało gdyby był II nawet bym się cieszyła

Napisane przez blogerka

sa w szitalu bo zoltaczka malej wrocila ale juz spada od wczoraj i wyszla z inkubatora

Biedna malutka, oby szybko do domu wróciły i już nie wracały do szpitala

[nafiyqa]

SYLWIA co za facet...
Biedny dzieciaczek a ojca chyba zjedza wyrzuty sumienia...

gratulacje dla CHARLIZZ!
I dla Dorki za wage!!

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[blogerka]

Napisane przez e_vel

kurcze, dzieciaczki mają po pół roku a tutaj się zaczyna zbiorowe testowanie

zobaczycie, że jak dzieciaki będą miały po roczku to większości się zatęskni za maleństwami pomimo porodowych męczarni i nieprzespanych nocy przyjdzie takie uczucie, że chciałoby się poczuć takie maciupeńkie rączki nóżki

a ja się boję tego uczucia bo jak tak bede czuła to mąż mnie będzie namawiał na 3 za kilka lat

---------- Dopisano o 09:25 ---------- Poprzedni post napisano o 09:20 ----------

Illusion wszystkiego naj z okazji rocznicy

Laurko super że chrzciny udane, fotki widziałam na fb, ślicznie Natusia wyglądała Wy także, natomiast chrzestna się jednak wybrała w tej kiecce i z tym bukiecikiem to trochę jak pani młoda w bordo wygladała

mi "przykro" ze Borys niedlugo usiadzie, jak go pediatra posadzila pdczas bilansu to nie wygladal juz jak dzidzius tylko jak starsze dziecko , nie taki bezradny, malenki tylko samodzielny chlopak
ale z drugiej strony jak widzialam Lilke siostry to wole mojego Boryska z ktorym razem mozemy sie posmiac, "pogadac", wypic kawe niz takie spiace malenstwo
no i nie wydaje mi sie, zeby pomyslala o drugim dziecku tak na powaznie jak juz Brys bedzie mial kilka lat, i jak zaczne odsyiac te cale nieprzespane noce i jak zaczne miec wiecej czasu dla siebie, chyba teraz ciagle jest ten etap ze wiele z nas mysli o drugim dzieciaczku, ale jak poczujemy co to zonaczy miec odchowane dziecko to nie bedzie juz tak latwo znowu sie poswiecic - widze po kolezankach

[Delicjanka]

Napisane przez blogerka

a dlaczego jednak sie nie zdecydowalas?
I w jaki sposob sie zabezpieczasz? tabletki?

Bo tzt mi nie chce dac pieniędzy a tak serio, to jakos tak nie chce na razie tej antykoncepcji tzn tej wkladki. A tabletki bralam 3 lata i dziękuje- nigdy więcej. Chwilowo igramy z ogniem

[nafiyqa]

Napisane przez laurka23

Wiesz Nawijko? Mięsa WCALE nie trzeba zastępować Wystarczy urozmaicona dieta i trochę strączków, kasz pełnoziarnistych i nasion
No ale ja jem ryby, więc mięso jakby nie było.

Ja nie jem za wiele miesa, a jakos g*wno wiem o diecie bez niego.
Chyba sie wglebie w temat.

Napisane przez iffonka7

Pytanie do mam które robiły zdjecia do dowodu osobistego maluszkowi, jak to wyglada? mały siedzi na czymś ? leży? czy my go trzymamy ? ja chyba jutro bede musiala isc mu zrobic

Ja robilam do paszportu.
Siedzialam na krzesle, a na drugim obok mialam posadzic Kube bokiem do mnie i trzymac go, zeby nie spadl. Trwalo to jakies 5 sekund.


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[iffonka7]

Napisane przez Ewik86

A gdzie się wybieracie?

Do niemiec do TŻ jak będzie w pracy na jego mieszkanie służbowe na jakieś 2 tygodnie jak jego współlokator będzie miał urlop czyli gdzieś we wrzesniu albo koniec sierpnia.

---------- Dopisano o 09:50 ---------- Poprzedni post napisano o 09:48 ----------

Napisane przez nafiyqa

Ja robilam do paszportu.
Siedzialam na krzesle, a na drugim obok mialam posadzic Kube bokiem do mnie i trzymac go, zeby nie spadl. Trwalo to jakies 5 sekund.


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

Super, dzięki za odp a Kuba nie patrzyła się na ciebie w bok zamiast do aparatu

[nancykenator]

Napisane przez blogerka

sa w szitalu bo zoltaczka malej wrocila ale juz spada od wczoraj i wyszla z inkubatora

biedna Lilka dobrze, że już żółtaczka mija
a jak siostra się czuje? Jest z Małą w szpitalu? I jak z karmieniem?

Napisane przez e_vel

kurcze, dzieciaczki mają po pół roku a tutaj się zaczyna zbiorowe testowanie

zobaczycie, że jak dzieciaki będą miały po roczku to większości się zatęskni za maleństwami pomimo porodowych męczarni i nieprzespanych nocy przyjdzie takie uczucie, że chciałoby się poczuć takie maciupeńkie rączki nóżki

a ja się boję tego uczucia bo jak tak bede czuła to mąż mnie będzie namawiał na 3 za kilka lat

---------- Dopisano o 09:25 ---------- Poprzedni post napisano o 09:20 ----------

Illusion wszystkiego naj z okazji rocznicy

Laurko super że chrzciny udane, fotki widziałam na fb, ślicznie Natusia wyglądała Wy także, natomiast chrzestna się jednak wybrała w tej kiecce i z tym bukiecikiem to trochę jak pani młoda w bordo wygladała

ja to bym w sumie mogła być w ciąży

Napisane przez nafiyqa

Ja nie jem za wiele miesa, a jakos g*wno wiem o diecie bez niego.
Chyba sie wglebie w temat.



Ja robilam do paszportu.
Siedzialam na krzesle, a na drugim obok mialam posadzic Kube bokiem do mnie i trzymac go, zeby nie spadl. Trwalo to jakies 5 sekund.


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

ja też nie jem jakoś dużo mięsa, jedynie kurczaka a i tak zamierzam się na indyka przestawić, za to mój tż to parówy, kiełbasa, kabanosy na porządku dziennym.

[e_vel]

Dziewczyny szybkie pytanie, jadę do rossa odebrać mój róż. Jak się wymawia Bourjois ? bo nie chciałabym wyjść na wioskową analfabetkę

[blogerka]

Napisane przez Delicjanka

Bo tzt mi nie chce dac pieniędzy a tak serio, to jakos tak nie chce na razie tej antykoncepcji tzn tej wkladki. A tabletki bralam 3 lata i dziękuje- nigdy więcej. Chwilowo igramy z ogniem

to widze ze u Ciebie podobnie jak u mnie, tez nie chce brac tabletek, a siprale chce, ale jak przychodzi do podjecia decyzji to ...

---------- Dopisano o 10:01 ---------- Poprzedni post napisano o 10:00 ----------

Napisane przez nancykenator

biedna Lilka dobrze, że już żółtaczka mija
a jak siostra się czuje? Jest z Małą w szpitalu? I jak z karmieniem?

ja to bym w sumie mogła być w ciąży

ja też nie jem jakoś dużo mięsa, jedynie kurczaka a i tak zamierzam się na indyka przestawić, za to mój tż to parówy, kiełbasa, kabanosy na porządku dziennym.

siostra sie czuje raczej dobrze, chociaz wiadomo ze siedzenie w szpitalu to zadna przyjemnosc - oczywiscie jest z lilka - co do karmienia to wiem ze jak byla w domu czasem mm dokarmiala

[nafiyqa]

Napisane przez iffonka7

Super, dzięki za odp a Kuba nie patrzyła się na ciebie w bok zamiast do aparatu

Niee. To wszystko strasznie szybko trwalo, nie bylo zadego pozowania, itp.
Jak tylko go posadzilam to pani fotograf go zawolala walnela mu kilka razy fleszem po oczach i juz.
Sama sie zdziwilam, ze to juz koniec.

Napisane przez nancykenator

ja też nie jem jakoś dużo mięsa, jedynie kurczaka a i tak zamierzam się na indyka przestawić, za to mój tż to parówy, kiełbasa, kabanosy na porządku dziennym.

Ooo, u nas to samo... Kielba lub parowy musza byc!!!
Co wiecej-juz gada, ze bedzie jadl parowy z Kuba!!!!


Zdrowka dla LILKI!

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[nancykenator]

Napisane przez nafiyqa

Niee. To wszystko strasznie szybko trwalo, nie bylo zadego pozowania, itp.
Jak tylko go posadzilam to pani fotograf go zawolala walnela mu kilka razy fleszem po oczach i juz.
Sama sie zdziwilam, ze to juz koniec.



Ooo, u nas to samo... Kielba lub parowy musza byc!!!
Co wiecej-juz gada, ze bedzie jadl parowy z Kuba!!!!


Zdrowka dla LILKI!

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

o to u nas identyko. Parówy będzie jadł z Kubą i zastanawia się co zrobi jak któregoś dnia Kuba zje mu jego kabanosy. Oczywiście prócz parówów będą razem jedli czipsy

[Ewik86]

Napisane przez blogerka

sa w szitalu bo zoltaczka malej wrocila ale juz spada od wczoraj i wyszla z inkubatora

Dobre wieści Teraz to już z górki, żółtaczka minie i wrócą wreszcie do domu

Mój tż też mięsożerny. Wędlina w domu musi być, no bo z czym kanapki ma jeść? Owszem, serem żóltym też nie pogardzi, ale wędlina i parówki rządzą Ja też mięso lubię - kurczaki i wieprzowina najczęściej, no i skrzydło indycze do rosołu

[0096a1e2f6245c4e98bc18de9b0ed84c369ef137_632f8bf2adc0b]

Napisane przez nafiyqa

Mielismy dzis gosci.
Glupia sprawa, przyszli zobaczyc Kube... O 20.
Wiedza, ze jest w domu male dziecko, a przychodza tak pozno.
Kuba opchnal butle, juz zasypial, ale glosy go rozpraszaly (wszyscy siedzieli w kuchni, a ja usypialam dziecia w pokoju). W koncu przed 22 padl na rekach, bez histerii.


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

chybabym odmówiła przyjęcia

Napisane przez nafiyqa

Pisz, pisz!!
Ja z checia to czytam, bo u mnie tez krucho z miesem.
Jem tylko pedzone kurczaki.
A Ty czym zastepujesz mieso?
Maz tez je srednio lubi?

Chcialabym, zeby Kuba nie jadl zbyt wiele padliny, ale boje sie, ze pojdzie w TZ i parowki.....

to syf, ale gdyby nie te parówy to swojego czasu nie wiem, co by Agatka zjadła dlatego nigdy nie mów nigdy, zdesperowany rodzicwiele zniesie

Napisane przez hope01

przyłączam się Słoneczka

ja na dostawy nie chodzę bo drogo wtedy mają tzn jakby tak człowiek porównał ze sklepem, to jasne - tanio. Tylko że już wpojone takie myślenie że kilka złotych się za ciuchy na ciuchach płaci. Teraz jest wyprzedaż -50% i idę dzisiaj jak TZ wróci z roboty chyba że wcześniej babci młodego pożyczę

wczoraj poszłam do SH, bo mieli dostawę ciuchow z metkami - i mimo,że ceny wysokie, i tak mi się opyla- legginsy gładziutkie, czarne, jak lubię, george 8zł, zarąbiste czarne spodnie 25 (nie ma bata, w tym stylu w polskich sklepach to min. 100zł), bluzka za 14zł, nowa niewidzialna za mniej niż 40.

Napisane przez blogerka

mi "przykro" ze Borys niedlugo usiadzie, jak go pediatra posadzila pdczas bilansu to nie wygladal juz jak dzidzius tylko jak starsze dziecko , nie taki bezradny, malenki tylko samodzielny chlopak
ale z drugiej strony jak widzialam Lilke siostry to wole mojego Boryska z ktorym razem mozemy sie posmiac, "pogadac", wypic kawe niz takie spiace malenstwo
no i nie wydaje mi sie, zeby pomyslala o drugim dziecku tak na powaznie jak juz Brys bedzie mial kilka lat, i jak zaczne odsyiac te cale nieprzespane noce i jak zaczne miec wiecej czasu dla siebie, chyba teraz ciagle jest ten etap ze wiele z nas mysli o drugim dzieciaczku, ale jak poczujemy co to zonaczy miec odchowane dziecko to nie bedzie juz tak latwo znowu sie poswiecic - widze po kolezankach

wiesz, niekoniecznie - jeśli dziecko okaże się egzemplarzem ogólnie trudno śpiącym/usypiającym (Agatka), to się tak przyzwyczajasz, że nie straszne ci kolejne małe dziecko paradoksalnie ja przy Dorotce jestem bardziej niż przy Agatce wyspana.

Napisane przez e_vel

Dziewczyny szybkie pytanie, jadę do rossa odebrać mój róż. Jak się wymawia Bourjois ? bo nie chciałabym wyjść na wioskową analfabetkę

Burżła na plotkowym taki wątek jest, jak co wymawiać

[nafiyqa]

Napisane przez nancykenator

o to u nas identyko. Parówy będzie jadł z Kubą i zastanawia się co zrobi jak któregoś dnia Kuba zje mu jego kabanosy. Oczywiście prócz parówów będą razem jedli czipsy

dobre! Choc wiem, ze Tobie nie do smiechu...


Kurde, przegladam te cholerne schematy zywieniowe i wiem mniej niz wczesniej wiedzialam :/ W kazdym pisza co innego :/
A Wy ktorym schematem idziecie???

Ja w sumie sama nie wiem, ktorego powinnam przestrzegac skoro raz dziennie daje 180ml mm...
W necie pisza, ze sztucznego... Ale ja zaczelam rozszerzanie jak Kuba mial 4 msce i 3tyg (zaokraglam do 5mscy) i teraz musze wszystko przesuwac...

Niektore z Was (mamy kp) zaczely rozszerzanie, gdy dziec mial 4,5msca.
Czego sie wtedy trzymalyscie?

[blogerka]

[1=0096a1e2f6245c4e98bc18d e9b0ed84c369ef137_632f8bf 2adc0b;41846478]chybabym odmówiła przyjęcia



to syf, ale gdyby nie te parówy to swojego czasu nie wiem, co by Agatka zjadła dlatego nigdy nie mów nigdy, zdesperowany rodzicwiele zniesie



wczoraj poszłam do SH, bo mieli dostawę ciuchow z metkami - i mimo,że ceny wysokie, i tak mi się opyla- legginsy gładziutkie, czarne, jak lubię, george 8zł, zarąbiste czarne spodnie 25 (nie ma bata, w tym stylu w polskich sklepach to min. 100zł), bluzka za 14zł, nowa niewidzialna za mniej niż 40.



wiesz, niekoniecznie - jeśli dziecko okaże się egzemplarzem ogólnie trudno śpiącym/usypiającym (Agatka), to się tak przyzwyczajasz, że nie straszne ci kolejne małe dziecko paradoksalnie ja przy Dorotce jestem bardziej niż przy Agatce wyspana.



Burżła na plotkowym taki wątek jest, jak co wymawiać [/QUOTE]

mowisz?


_________________________


wczoraj w koncu mialam przespana noc - po dwoch tygodniach wstawaniaco godzine, a w ostastnich dniach co pol
nie wiem ile razy wczoraj wstawalam ale obstawiam ze tylko ze 3 razy - na wode, podanie smoczka bo mimo ze poszlam spac o 12 to o 7 juz nie moglam spac - wyspalam sie

[nafiyqa]

[1=0096a1e2f6245c4e98bc18d e9b0ed84c369ef137_632f8bf 2adc0b;41846478]chybabym odmówiła przyjęcia



to syf, ale gdyby nie te parówy to swojego czasu nie wiem, co by Agatka zjadła dlatego nigdy nie mów nigdy, zdesperowany rodzicwiele zniesie
[/QUOTE]
Jakbym byla u siebie w G.to tez bym tak zrobila, ale tu nie moge.
Zreszta oni nie pytaja czy moga wpasc, tylko dzwonia z tekstem "za 10min jestesmy" (cale zycie tak bylo) - i to nie do mnie, a do wujka, ktory tez tu przyjechal w odwiedziny.
Wujek srednio domyslny stwierdzil: "pewnie, zapraszamy".

I co ja moge?
Frustrowac sie na forum jedynie



Trzecią noc z rzedu Kuba ladnie spi!! (ladnie jak na niego )
Pobudka ok 3, a potem 6 Do 7:30 kimamy, a potem przebieram mu pieluche, wiec sie chlop wybudza.
Wysypiam sie jak nigdy

[Ewik86]

Napisane przez nafiyqa

Trzecią noc z rzedu Kuba ladnie spi!! (ladnie jak na niego )
Pobudka ok 3, a potem 6 Do 7:30 kimamy, a potem przebieram mu pieluche, wiec sie chlop wybudza.
Wysypiam sie jak nigdy

To po co mu tę pieluchę zmieniasz? Ja bym nie zmieniała skoro śpi A w nocy jakbyś mu zmieniała to się rozbudzi?

[blogerka]

Napisane przez Ewik86

To po co mu tę pieluchę zmieniasz? Ja bym nie zmieniała skoro śpi A w nocy jakbyś mu zmieniała to się rozbudzi?

o wlasnie, ja tez bym nie zmieniala, a skoro juz jest potrzeba to zmieniaj w nocy na spiocha, ja rano Borysa nie ruszam ;P

[ania13.03]

[1=0096a1e2f6245c4e98bc18d e9b0ed84c369ef137_632f8bf 2adc0b;41846478]
to syf, ale gdyby nie te parówy to swojego czasu nie wiem, co by Agatka zjadła dlatego nigdy nie mów nigdy, zdesperowany rodzic wiele zniesie

Zgadzam, sie w 100%

wczoraj poszłam do SH, bo mieli dostawę ciuchow z metkami - i mimo,że ceny wysokie, i tak mi się opyla- legginsy gładziutkie, czarne, jak lubię, george 8zł, zarąbiste czarne spodnie 25 (nie ma bata, w tym stylu w polskich sklepach to min. 100zł), bluzka za 14zł, nowa niewidzialna za mniej niż 40.



[/QUOTE]

Dziekujemy za zyczenia Jeez kiedy to zlecialo ja sie pytam?!?

Dolaczam sie do zyczen dla pozostalych dzieciaczkow

[marsi11]

Napisane przez sarah67

Hej
Kochane
przepraszam za długa nieobecność, nic mnie nie usprawiedliwia, wiem, ale myślałam o Was i tesknilam, na telefonie wchodziłam na facebooka na chwilunie, na wizaz sie jeszcze nie naumialam, ale tez fon mi szwankuje, dotykowy jest i czasami nie lapie, a juz pisac na nim to masakra. Wiem, ze aska adopcje byla nad morzem, fewcia doczekala sie urlopu męza, nastepna tez byla w |Sopocie, a black zdjeciu ze slubu gdzie Oliwka spi a w tle Wy po prostu przepiękne <3.
Co u mnie w czwartek nie ten co był tylko poprzedni zadzwonil maz ze pracodawca chyba im kasy nie wyplaci a pracuje w Danii i ze wraca i wiecie co, cieszylam sie, no szkoda mi Go strasznie bo tyle pracowal ale cieszylam sie ze wraca, i do Natusi ze Tatus bedzie jutro.
Na szczescie wyplacil pieniadze ale policzyl mniej na godzine i w ogole za osttanie miesiace ich nie zarjestrowal czyli pracowali bez umowy i walneli to, pryzyjeachla to duzo spraw pojechalismy tez nad morze, poszukiwania pracy, auto w naprawie naprawa 3 tys zlotych i chrzciny jeszcze, net sie tez popierniczyl.

---------- Dopisano o 23:57 ---------- Poprzedni post napisano o 23:52 ----------

Chrzciny udane Natunia byla grzeczna, msze ksiadz pieknie poprowadzil, poblogoslawil nas, mimo, ze niejestem praktykujaca, bolalo mnie, ze nie moge isc po oplatek, w sobote nauki tez ksiadz bardzo ladnie poprowadzil, Nati dostala pieniazki i prezenty.
Maz dzis o 6 ojechal do nowerj pracy tez za granice 1000km
wiec bol wielki i zal, ale ostatecznie jest powiedziane sciaga nas a jak nie to wraca i tu idzie do pracy, tylko ze tu ile zarobi 1500 zl a mamy plany marzenia i w ogole, w koncu zycie jest jedno, nie chcemy zalowac sobie ani tym bardziej Nati
zobaczymy jak bedzie ale ani On ani ja nie chcemy tak zyc,

brawo za chrzciny a co do pracy- to wszystko się w końcu ułoży zobaczysz,
możemy podziękować naszym władzom,że w ten sposób zmuszają ludzi do życia ech.... szkoda słów

Napisane przez sylwietta1988

hej kochane, nie dane mi było wczoraj nadrobic, mały mi sie obudził z takim płaczem, ze nie mogałam go uspokoic, nic nie pomagało, rączki, kołysanie, nucenie, cycus.... przytuliłam go w koncu na łózku na gołe ciało, usnął.... ja nie wiem, co mu

dziekuje za odpowiedzi w sprawie kaszki, niezawodne jestescie

zapowiada sie czika dzis, do południa bedziemy spacerowac, potem sie chyba schowamy wiec moze uda mi sie byc na bieząco, a moze nawet nadrobic jak mi młody pozwoli? oby

jej, jaki był wczoraj wypadek na sąsiedniej wiosce..... ojciec jechał z 2,5 letanią córeczka, zatrzymal sie na poboczu, wysiadł i poszedł do domu a to dziecko wyszło z auta na droge, prosto pod samochód, na miejscu zginęła...... jak trzeba nie uzywac mózgu, zeby zostawic dziecko w ortwartym samochodzie

wpadło mi woko:
Charlizzz- brawa dla studentki

Szaja- Dorotka fest kobitka

Marsi- wspaniale syna wychowałas a Leo siłacz

Buziaki i gratulacje dla naszych wątkowych solenizantów dzisiejszych

młody dostał hustawkę, taką jak ma Polencja na zdjęciu jakims, do tego wiaderko do paisku i takiego żółwia na kółkach z otworami na roznokształtne klocki - żółw rob furore bo sie tłuką w srodku

straszne z tym wypadkiem

Napisane przez meneq

Hej!
Dzis juz o wiele lepiej z humorem, od rana spedzamy czas z t. W najblizszym czasie zdaje na prawko, to wziela mnie na jazde. Pozniej na spacer, zakupy, lunch razem zjadlysmy. Teraz odpoczywamy i za chwile wyruszamy po moja mame. Mialysmy wracac do t, ale nastapila zmiana planow i jedziemy do... Zgadlyscie! Do tz!!

Dziekujemy za wszystkie zyczenia i wszytkim dzieciaczkom z 18. slemy calusy.

Witam nowa mamusie.

wow ale się będzie działo u Ciebie

Napisane przez iffonka7

blogerko jak tam malutka córeczka twojej siostry? o ile się nie myle to Lili ?


Pytanie do mam które robiły zdjecia do dowodu osobistego maluszkowi, jak to wyglada? mały siedzi na czymś ? leży? czy my go trzymamy ? ja chyba jutro bede musiala isc mu zrobic

mój TZ trzymał małego pod paszkami na niebieskim tle, więc musiał się troszkę nawyginać

[QUOTE=e_vel;41845508

a ja się boję tego uczucia bo jak tak bede czuła to mąż mnie będzie namawiał na 3 za kilka lat [/QUOTE]
nooooo ,y mamy podjąć decyzję o 3 do końca roku

:

Napisane przez blogerka

mi "przykro" ze Borys niedlugo usiadzie, jak go pediatra posadzila pdczas bilansu to nie wygladal juz jak dzidzius tylko jak starsze dziecko , nie taki bezradny, malenki tylko samodzielny chlopak
ale z drugiej strony jak widzialam Lilke siostry to wole mojego Boryska z ktorym razem mozemy sie posmiac, "pogadac", wypic kawe niz takie spiace malenstwo
no i nie wydaje mi sie, zeby pomyslala o drugim dziecku tak na powaznie jak juz Brys bedzie mial kilka lat, i jak zaczne odsyiac te cale nieprzespane noce i jak zaczne miec wiecej czasu dla siebie, chyba teraz ciagle jest ten etap ze wiele z nas mysli o drugim dzieciaczku, ale jak poczujemy co to zonaczy miec odchowane dziecko to nie bedzie juz tak latwo znowu sie poswiecic - widze po kolezankach

też wole moje niż te mniejsze- moj to taki komunikatywny
a co do odpoczynku i czasu dla Ciebie to rozczaruje Cię ale nie będziesz go miała przez jakieś najbliższe 14-16 lat mowię Ci to ja doświadczona mama dwójki chlopaków

Napisane przez e_vel

Dziewczyny szybkie pytanie, jadę do rossa odebrać mój róż. Jak się wymawia Bourjois ? bo nie chciałabym wyjść na wioskową analfabetkę

burżuła

[Misiaczek17311]

Witajcie aleee się wyspałam! Kubuś dał mi dzisiaj pospać bo obudził się tylko dwa razy o 2 i o 6 ! a potem poszedł jeszcze spać odmieniło mu się ale to chyba na złość mi bo wczoraj tz wrócił ze zgrupowania i chyba dla tatusia to zrobił żeby sobie odpoczął a matke chce wykończyc ohh ale naprawde aż wory pod oczami znikneły

Napisane przez mala_19kw

O jak miło
Pogoda wam dopisała? Bo u mnie było idealnie. No trochę podczas robienia zdjęć wymarzłam bo był już wieczór-dość chłodny zresztą

taak! tzn rano strasznie padało i o 15 w kościele bylismy i jeszcze kropiło ale jak wyszliśmy z kościoła to pięęknie słońce zaświeciło idealnie na zdjęcia! a wiecie jak to mówią deszcz na pieniądze a słońce na szczęście czyli...my będziemy mieli i to i to

Napisane przez nancykenator

o to u nas identyko. Parówy będzie jadł z Kubą i zastanawia się co zrobi jak któregoś dnia Kuba zje mu jego kabanosy. Oczywiście prócz parówów będą razem jedli czipsy

A u mnie będą to jeszcze popijać napojami energetycznymi i całymi dniami grać w fife na która mam uczulenie wręcz ohh te chłopy

Napisane przez nafiyqa

Trzecią noc z rzedu Kuba ladnie spi!! (ladnie jak na niego )
Pobudka ok 3, a potem 6 Do 7:30 kimamy, a potem przebieram mu pieluche, wiec sie chlop wybudza.
Wysypiam sie jak nigdy

czyżby nasze kubusie grzecznieją ;> ? może dorastają już ;D ja nie chce zapeszać bo u mnie dopiero pierwsza noc ale i tak jestem przemegaszczęśliwa