Piękne piersi, krągłe brzuchy- tak się czeka na maluchy! Mamy IX-X 2013, cz. XIII

[Snow_White1]

Napisane przez logoasia

dziewczyny biorące fenka... powiedzcie, z jakich powodów lekarze wam wypisali ten lek? ja narazie jestem na max dawce nospy forte, już mam styrany żołądek, a nie wiem czy to wystarczy przy skracającej się szyjce i skurczach. doradźcie, moze dziś wbiję się w kolejkę do gin

ja dostałam z powodu przedwczesnych bolesnych skurczy (ok 23 tc), żeby nie doszło do przedwczesnego porodu; biorę nadal 4xdziennie

---------- Dopisano o 14:16 ---------- Poprzedni post napisano o 14:15 ----------

Napisane przez maharet1092

No ja mam przeczucie, że do urodzin męża (13.09) nie dociągnę.Obstawiam się na początek września

Mój tak kopie, że mam wrażenie, że on chciałby już wyjść na świat

[kaska87]

http://kobieta.wp.pl/kat,65524,title...?ticaid=110f76

mnie to przeraża, mam nadzieję, że rozstępy nie wyjdą

[logoasia]

tak to właśnie jest z tymi facetami..zawsze można trafić gorzej np. tż ladan, z takim bym na pewno nie wytrzymała

[Asiek84]

Napisane przez logoasia

skrzynka z narzędziami z kolei stała u nas z pół roku obok TV, chyba jako element estetyczny obiecywał, że zabierze.. i zabrał... do spiżarni i tak go kocham, ale czasami tracę cierpliwość i wszystko naraz wraca na miejsce

faceci...

[Snow_White1]

Napisane przez rusałka_1

aa zapomniałabym witamy się w 27 tc

Pokazuję Wam z tej okazji "domek" Janka

Wybywam z domu - gorąc- na ogródek do siostry, pa

klask i:

[papalinka83]

Napisane przez logoasia

musi być pyszne, tylko chyba moja mikrofala tego nie udźwigniekiedyś kupiliśmy na studiach najtańszą mikrofale za 150zł, więc nie ma nawet wskaźnika mocy a nie wiesz jak mogłoby to wyglądać w wersji piekarnikowej?

Hmm chyba niestety cały myk polega na tym, że w mikrofali to się piecze bardzo krótko i dlatego mięso nie wysycha...

[logoasia]

Napisane przez Snow_White1

ja dostałam z powodu przedwczesnych bolesnych skurczy (ok 23 tc), żeby nie doszło do przedwczesnego porodu; biorę nadal 4xdziennie[COLOR="Silver"]

no ja jednak dziś idę do gin, mój nadal na urlopie, a wolę nie lekceważyć problemu. ostatnio babka prywatnie powiedziała, ze niezbędny pessar..ale kurcze..dla mnie osobiście to już ostateczność, dlatego tak pytam o te tabsy

[Diorisha]

Napisane przez marysia_258

Dziewczynki proszę o kciukaski
Lecę pod prysznic, wizytę a później po Majeczkę do teściowej.
Będe wieczorem to zdam relację.
PA

Kciuki się trzymają


nena promocja gites


bajka kołdra ?
Ja od mojego dostałam komplet noży na bodajże drugą rocznicę ślubu

Faceci są jednak z Marsa

[kaska87]

Napisane przez logoasia

no ja jednak dziś idę do gin, mój nadal na urlopie, a wolę nie lekceważyć problemu. ostatnio babka prywatnie powiedziała, ze niezbędny pessar..ale kurcze..dla mnie osobiście to już ostateczność, dlatego tak pytam o te tabsy

kochana oby była poprawa, ja chyba z tego co dziewczyny piszą bym wolała tego pessara niż fenka bo by mnie po ścianach nie rzucało chociaż

[maharet1092]

Jakoś nie mogę sie przyzwyczaić do imienia dziecka...Nie potrafię jakoś o nim mówić używając imienia, ani nawet mysleć.

[kaska87]

Napisane przez maharet1092

Jakoś nie mogę sie przyzwyczaić do imienia dziecka...Nie potrafię jakoś o nim mówić używając imienia, ani nawet mysleć.

może to nie TO imie

[ladanseuse14]

czesc
pisze z tel. Bylam na IP. KTG w normie, gin mnie dzis rano badal i szyjka trzyma. Mowia, ze mialam duzo szczescia. Taki ogromny stres jaki ostatnimi czasy mam moze a nawet czesto prowadzi do przedwczesnego porodu. Leze, odpoczywam, staram sie uspokoic. Dzis jest lepiej. Pozwolil mi byc w domu ze wzgledu na zblizajace sie wesele.
Jestescie kochane.
Buziaki

[rubinka25]

Napisane przez your Angel

No, to prawda, że dawanie sobie prezentów w małżeństwie to już "trochę" inaczej niż w okresie randkowania. Teraz wszystko leci ze wspólnej kasy.
Moja mama zawsze przywołuje jak to na początku związku cieszyły ją te wielkie bukiety, które dostawała od ojca a potem, już w małżeństwie, liczyła sobie w myślach co by za to kupiła do domu

Co prawda to prawda. Mój jeszcze przed ślubem potrafił dać mi kwiaty bez okazji. Teraz jak mu wspomnę, że chociaż raz na jakiś czas mógłby mi przynieść kwiatki, to słyszę: "To już lepiej kupię Ci takiego w doniczce bo on przynajmniej trochę postoi, a taki cięty to zaraz umrze." i jeszcze dodaje "Chcesz uśmiercać kwiatki?" (jakby one już w kwiaciarni nie były uśmiercone)

Ogólnie sprawa prezentów to jest temat rzeka. Na 30 urodziny zażyczyłam sobie pakiet SPA, albo jakiś wspólny wyjazd do SPA. Coś w ten deseń. A co dostałam? Łańcuszek z wisiorkiem w kształcie serca z białego złota. No masakra! Za tą kasę to ja bym miała taki pakiet spa że ho ho! Ja wiem, że łańcuszek to pamiątka, a pakiet Spa wykorzystam i zapomnę. Tylko, że faceci z tymi wisiorkami w kształcie serca to na łatwiznę idą. Z resztą już na pierwsze nasze wspólne walentynki jeden wisiorek w kształcie serca dostałam od niego (z tym że z bursztynu).

[87czarna]

Napisane przez ladanseuse14

czesc
pisze z tel. Bylam na IP. KTG w normie, gin mnie dzis rano badal i szyjka trzyma. Mowia, ze mialam duzo szczescia. Taki ogromny stres jaki ostatnimi czasy mam moze a nawet czesto prowadzi do przedwczesnego porodu. Leze, odpoczywam, staram sie uspokoic. Dzis jest lepiej. Pozwolil mi byc w domu ze wzgledu na zblizajace sie wesele.
Jestescie kochane.
Buziaki

Cale szczęście, że jest wszystko dobrze! Martwilysmy się!

[kaska87]

Napisane przez ladanseuse14

czesc
pisze z tel. Bylam na IP. KTG w normie, gin mnie dzis rano badal i szyjka trzyma. Mowia, ze mialam duzo szczescia. Taki ogromny stres jaki ostatnimi czasy mam moze a nawet czesto prowadzi do przedwczesnego porodu. Leze, odpoczywam, staram sie uspokoic. Dzis jest lepiej. Pozwolil mi byc w domu ze wzgledu na zblizajace sie wesele.
Jestescie kochane.
Buziaki

no w końcu cieszę się, że jest w miarę spokojnie i możesz być w domku, niech D. się pilnuje i nie stresuje Ciebie i Julci

Napisane przez rubinka25

Co prawda to prawda. Mój jeszcze przed ślubem potrafił dać mi kwiaty bez okazji. Teraz jak mu wspomnę, że chociaż raz na jakiś czas mógłby mi przynieść kwiatki, to słyszę: "To już lepiej kupię Ci takiego w doniczce bo on przynajmniej trochę postoi, a taki cięty to zaraz umrze." i jeszcze dodaje "Chcesz uśmiercać kwiatki?" (jakby one już w kwiaciarni nie były uśmiercone)

to mój teraz też mi kwiatki daje- przeważnie moje ukochane tulipanki bo jak mi kupił z 2 miesiące temu słonecznik w doniczce to i tak usechł bo ze mnie taki ogrodnik

[maharet1092]

Napisane przez ladanseuse14

czesc
pisze z tel. Bylam na IP. KTG w normie, gin mnie dzis rano badal i szyjka trzyma. Mowia, ze mialam duzo szczescia. Taki ogromny stres jaki ostatnimi czasy mam moze a nawet czesto prowadzi do przedwczesnego porodu. Leze, odpoczywam, staram sie uspokoic. Dzis jest lepiej. Pozwolil mi byc w domu ze wzgledu na zblizajace sie wesele.
Jestescie kochane.
Buziaki

To super, że wszystko w posządku

[rubinka25]

Napisane przez ladanseuse14

czesc
pisze z tel. Bylam na IP. KTG w normie, gin mnie dzis rano badal i szyjka trzyma. Mowia, ze mialam duzo szczescia. Taki ogromny stres jaki ostatnimi czasy mam moze a nawet czesto prowadzi do przedwczesnego porodu. Leze, odpoczywam, staram sie uspokoic. Dzis jest lepiej. Pozwolil mi byc w domu ze wzgledu na zblizajace sie wesele.
Jestescie kochane.
Buziaki

To super, że z Wami OK. My tu już od zmysłów odchodziłyśmy, że sięnie odzywasz. Odpoczywaj dużo, żebyś dała radę choć trochę posiedzieć na weselu. Będzie dobrze!

[Snow_White1]

Napisane przez Lolaaaaaaa88

wiem ale jak dla mnie to i tak za dużo, ale jak trzeba... wszystko dla Młodego;D

Dobrze, ze to już za mną (i nie wiedziałam wcześniej, jak to się pobiera), a paciora nie wyhodowano

[agusiamaskota]

Uff Ladan ale napędziłaś stracha wszystkim...

Czytam ten artykuł http://kobieta.wp.pl/kat,65524,title...?ticaid=110f76 i normalnie mam ochotę komuś walnąć

Cytuję: "Ciało kobiety w ciaży i po jest wstrętne.I mówię to szczerze, bo jestem kobietą. Byłam w ciaży i moje ciało nieodwracalnie się zmieniło. Mój maż z tego powodu rozwiódł się ze mną. Wcale nie mam nadwagi, ale cialo jest jak worek, a pochwa, jak lej po bombie.Seks nie sprawia juz przyjemnosci."

"Baby w ciąży są ohydne, po ciąży też."

"kto jeszcze nie zdecydowal sie oszpecic i pozbawic pociagu seksualnego swojego meza, to szybciutko, szybciutko, bo czas leci."

"Kobieta w ciaży i po wygląda jak potwór. Nie oszukujmy się."

POSRANI!!!

Chyba jakoś bardziej mnie odstręczają grubi ludzie, którzy jadą w autobusie i wpieprzają hamburgery i śmierdzą potem niż kobiety w ciąży!!!

Się zbulwersowałam teraz!

[rubinka25]

Napisane przez kaska87

to mój teraz też mi kwiatki daje- przeważnie moje ukochane tulipanki bo jak mi kupił z 2 miesiące temu słonecznik w doniczce to i tak usechł bo ze mnie taki ogrodnik

Hahaha mój ze dwa razy dał mi małego doniczkowego kwiatka. Ale że ze mnie też żaden ogrodnik, to sam je podlewał. I tak to wiele nie dało, bo jeden już dawno wylądował w śmieciach, a drugi zdziczał. A ja w rewanżu w zeszłym roku na urodziny dałam mężowi storczyka w doniczce. Oczywiście też nie umiał o niego zadbać, więc storczyk kwitł tylko raz - przy kupnie. A teraz stoją te kikuty i straszą. Ale dobrze. Przynajmniej mąż się nauczył, że doniczkowe kwiatki nie nadają się na prezent dla żony.

OK a teraz spadam, bo za chwilę mam wizytę u rodzinnego. Ciekawe czy da mi skierowanie do diabetologa. Zwykle jest dość hojna w dawaniu zwolnień lekarskich itp.

[Sylwia cypr]

Napisane przez ladanseuse14

czesc
pisze z tel. Bylam na IP. KTG w normie, gin mnie dzis rano badal i szyjka trzyma. Mowia, ze mialam duzo szczescia. Taki ogromny stres jaki ostatnimi czasy mam moze a nawet czesto prowadzi do przedwczesnego porodu. Leze, odpoczywam, staram sie uspokoic. Dzis jest lepiej. Pozwolil mi byc w domu ze wzgledu na zblizajace sie wesele.
Jestescie kochane.
Buziaki

UFFFF nareszcie - martwilysmy sie
Lez, odpoczywaj i nie stresuj ani siebie ani Julci wszystko bedzie dobrze

[Snow_White1]

Napisane przez kaska87

kochana oby była poprawa, ja chyba z tego co dziewczyny piszą bym wolała tego pessara niż fenka bo by mnie po ścianach nie rzucało chociaż

Ale ten pessar to nie wtedy, jak się szyjka skraca bo mnie się nie skraca, a fenka dostałam na skurcze...

[kaska87]

jestem zła wyskoczyła mi opryszczka na ustach

[Snow_White1]

Ladan - fajnie, że się odezwałaś i Twoje nerwy i stresy zakończyły się jednak w miarę szczęśliwie Mam nadzieję, że TZ trochę się wystraszył i dotarło do niego, że powinien zacząć się inaczej zachowywać.

[agusiamaskota]

Napisane przez kaska87

jestem zła wyskoczyła mi opryszczka na ustach

O nie Ja tego nienawidzę... od zawsze mam z tym problem Jak się ten wirus już raz uaktywni to potem ciągle to świństwo wraca.

[karolson]

Napisane przez kaska87

http://kobieta.wp.pl/kat,65524,title...?ticaid=110f76

mnie to przeraża, mam nadzieję, że rozstępy nie wyjdą

mnie też eh dlatego smarowanko smarowanko
aczkolwiek geny też pewnie coś mają,.. moja mama ma taki brzuch jak na zdjęciu nr 3 po trójce dzieci od 4 kg do 4650 ...
aczkolwiek pociesza mnie że ja jestem wysoka, mam szerokie "boczki" i może mnie tak nie wywali do przodu i skóry starczy

Napisane przez ladanseuse14

czesc
pisze z tel. Bylam na IP. KTG w normie, gin mnie dzis rano badal i szyjka trzyma. Mowia, ze mialam duzo szczescia. Taki ogromny stres jaki ostatnimi czasy mam moze a nawet czesto prowadzi do przedwczesnego porodu. Leze, odpoczywam, staram sie uspokoic. Dzis jest lepiej. Pozwolil mi byc w domu ze wzgledu na zblizajace sie wesele.
Jestescie kochane.
Buziaki

No dobrze że jesteś i że wszytsko ok. Miejmy nadzieje ze D. ma szkołe przez to i teraz już będzie dobrze wszytsko do terminu porodu

to teraz czekamy na dobre info od Dirty i Samby

[Asiek84]

Napisane przez kaska87

jestem zła wyskoczyła mi opryszczka na ustach

ja stosowałam na oprychę w 8 tc Hascovir (po konsultacji z moim ginem)

[Natala84]

Napisane przez Snow_White1

Dobrze, ze to już za mną (i nie wiedziałam wcześniej, jak to się pobiera), a paciora nie wyhodowano

Po jakim czasie miałaś wyniki ?

[kaska87]

Napisane przez agusiamaskota

O nie Ja tego nienawidzę... od zawsze mam z tym problem Jak się ten wirus już raz uaktywni to potem ciągle to świństwo wraca.

no właśnie wiem dziadostwo

Napisane przez karolson

mnie też eh dlatego smarowanko smarowanko
aczkolwiek geny też pewnie coś mają,.. moja mama ma taki brzuch jak na zdjęciu nr 3 po trójce dzieci od 4 kg do 4650 ...
aczkolwiek pociesza mnie że ja jestem wysoka, mam szerokie "boczki" i może mnie tak nie wywali do przodu i skóry starczy

no ja póki co nie mam rozstępów, ale się lękam, że one na mnie czyhają wcześniej mi to wisiało, ale teraz się martwię troszkę tym

Napisane przez Asiek84

ja stosowałam na oprychę w 8 tc Hascovir (po konsultacji z moim ginem)

zobaczymy czy zejdzie, w sobotę mam wizytę to zapytam

[Snow_White1]

Napisane przez karolson

mnie też eh dlatego smarowanko smarowanko
aczkolwiek geny też pewnie coś mają,.. moja mama ma taki brzuch jak na zdjęciu nr 3 po trójce dzieci od 4 kg do 4650 ...
aczkolwiek pociesza mnie że ja jestem wysoka, mam szerokie "boczki" i może mnie tak nie wywali do przodu i skóry starczy

Ja się wczoraj zaczęłam zastanawiać, jak ta skóra na brzuchu wróci do poprzednich rozmiarów przecież strasznie się rozciągnęła, mam nadzieję, że to się jakoś "wchłonie"...