Piękne piersi, krągłe brzuchy- tak się czeka na maluchy! Mamy IX-X 2013, cz. XIII

[maharet1092]

Napisane przez matallewar

WSTAWILABYM WAM FOTO CIASTA, ALE POTEM NA MNIE KRZYCZYCIE

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

Dawaj
A oto i moje rozmiary.31 tygodni równe.

Brzuch potężny a cycków zero

[angelikada]

Napisane przez kaska87

no dobra, może mam tam dużo, ale wszystko jest potrzebne

podziwiam niektóre z Was za to, że tak sobie dajecie radę wychodzi na to, że nie jestem oszczędna jak mi się do tej pory wydawało ale serio nie wiem jak zmniejszyć wydatki miesięczne, jeszcze może nie wozić dupska autem tyle nie brać P. na zakupy bo mi dziad wrzuca do koszyka milion rzeczy

haha jakbym pisala o swoim mężu ! ;p ja planuje małe skromne zakupy i jak on jedzie ze mna to zawsze wychodzi 2x więcej niż planowałam

[agusiamaskota]

Napisane przez Larysa88

tylko dopilnuj może też tego żeby ta wizyta w 8tc była gdziekolwiek zapisana? bo jeśli nie to możesz mieć problemy z becikowym, bo trzeba mieć wizytę przed 10tc

To w takim razie ja muszę iść znów do tego cwela, żeby mi to wpisał... Chyba, że zapytam nowego gina prywatnie czy to jest odznaczone w kartotece... Wtedy mógłby to przepisać czy gdzieś zaznaczyć.

[kaska87]

Napisane przez Bounty_

przedwczoraj byłam u lekarza, mała w 31 tyg waży 1800 g

no to ładnie sobie rośnie dziewczynka ja idę jutro i nie mogę się doczekać, mimo że się lękam

[ja-ika]

Nie wiem, czy coś zobaczycie, ale wytężcie wyobraźnię i się uda
Oto Emilka i jej domek

[your Angel]

Napisane przez Figulina987

Mam pytanie -czy dla dzidzi bierze się ręcznik do szpitala? I czy on tam dziecko codziennie kąpią?

Wczoraj położna na SR mówiła żeby spakować
Wspominała, że zdarzają się takie sytuacje, że mama bierze dla siebie 1 duży do kąpieli, po prysznicu rozwiesza na łóżku do wysuszenia a po godzince - kiedy położne proszą o ręczniczek dla maleństwa do kąpieli - babki podają ten, którym same przed chwilą podcierały się pod prysznicem Także to akurat nie za bardzo
Niewykluczone, że w Twoim szpitalu mają jakieś tam dla noworodków, ale ja bym wolała wziąć

Napisane przez Lolaaaaaaa88

zreszta co tu duzo gadac, nikt mi nie wmowi ze w Polsce jest za☠☠☠iscie z praca kasa i standardem zycia

Nikt tego nie sugerował!
Ja cały czas piszę o sytuacji kiedy laska sprzedała się, poszła na takie a nie inne warunki tylko dla tego, że według niej to super rokuje dla niej i dla dziecka. Sama nie ma stabilnej sytuacji, ciężar spoczywa na ojcu, który jest znanym od dwóch miesięcy kolesiem.

Nie ma sensu tego wałkować, każdy ma prawo mieć swoje zdanie


Jeszcze na SR dowiedziałam się, że możliwe, że obiegowa opinia o tym, że kosmetki J&J dla dzieci uczulają to przesada i wynika z nieprawidłowego stosowania np. oliwki. To jeden z nielicznych kosmetyków, który trzeba nakładać na mokrą a nie suchą skórę - i to w malutkiej ilości a nie takiej hojnej, "od serca"
Ja dostałam sporo miniaturek tej marki, planuję ostrożnie spróbować i obserwować maluszka.

[ja-ika]

Tak jak myślałam nie widać za bardzo. Lepiej nie otwierać załącznika ze zdjęciem usg, bo na mniejszym lepiej widać

[karolson]

Napisane przez kaska87

http://nocoty.pl/title,Gwiazdy-X-Fac...wiadomosc.html

bo ona podobno kręciła coś z tym drugim finalista...
to jest przykre ehhh takie parcie na szkło.. ciekawe kto się dzieciaczkami ich zajmuje jak ona do wawy sie przeprowadzila to raczej bez dzieci.. szkoda dzieci..

Napisane przez matallewar

WSTAWILABYM WAM FOTO CIASTA, ALE POTEM NA MNIE KRZYCZYCIE

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

dawaj dawaj

bajka trzymam kciuki koniecznie daj znać, chyba na krążek i szwy już za późno więc ciekawe co Ci zalecą..

[bojatoja]

Hej

Napisane przez Aaamelkaa

między 28 a 32 tygodniem mi gin kazałą zrobić IIIUSG

Mój gin robi nawet do 34 tc

Napisane przez maharet1092

Witam, wybaczcie,że się wczoraj nie odezwałam.
Wróciłam póżnawo, kolacja, córka i nie starczyło czasu.Z małym wszystko w porządku, KTG w normie, szyjka też.Mniej się rusza, bo mu ciasno i nie ma nawet jak się porządnie zamachnąć.

Super, że wszystko wporządku

Napisane przez kaska87

Maharet super, że z Wami ok

witamy w 34tc

Napisane przez maharet1092

Jeszcze zapomniałam

Witam w 8mym miesiącu (ja pied*****)

Napisane przez karolson

Witam z rana, kupiłam wczoraj w Auchan kosmetyki Hippa, nożyczki Canpolu, pakalanki i lece dalej przez internet u pana r_p77 i w aptece gemini ale pan r_p77 jakiś mi się wydaje wybrakowany

To w Auchan są kosmetyki z Hipp?

Napisane przez logoasia

Samba hejo trzymaj się tam!! współczuję szpitalnej lokatorki, ale zawsze mogło być gorzej, np. gdyby puszczała niekontrolowane bąki w nocy

Jak ostatnio leżałam w szpitalu to laska tak chrapała, że myślałam że ją zwale z tego łóżka Nienawidzę jak ktoś chrapie. O puszczaniu bąków już nie wspomnę

Napisane przez Asiek84

hello

witam się w 27 tc i III trymestrze

Napisane przez agusiamaskota

Mam dość, od rana problemy, od rana ryczę jak bóbr
Miałam dziś wizytę u ginekologa...Już na samym początku problemy - położna mnie woła i mówi "Pani Agnieszko, nie ma Pani ubezpieczenia" a ja zonk "Jak to?!!" No i mi pokazuje jak byk na czerwono w ich bazie "NIEUBEZPIECZONA" Rejestrowali mnie w pracy TŻ 11 maja z dniem zawarcia związku małżeńskiego, jak to możliwe?! Mama mnie u siebie w pracy wyrejestrowała w momencie, gdy TŻ jej przyniósł zaświadczenie z ZUS, że jestem zarejestrowana na niego jako męża. Normalnie myślałam, że zjadę... TŻ musi w poniedziałek jechać do NFZ'tu to wyjaśniać! Kolejna sprawa, rzekomo przybrałam na wadze UWAGA +10kg od ostatniej wizyty Czyli mam już +14kg na plusie - jak tak dalej pójdzie, to do porodu będę mieć +40kg...
Dostałam ochrzan od ginekologa, że jak tak długo mogłam nie być pod opieką ginekologiczną, to mu mówię, że miałam wizytę na 17 czerwca (ostatnio byłam 13 maja i miałam się pojawić między 17-21 czerwca na kolejnej wizycie), ale jak byłam robić badania to się dowiedziałam, że wielki Pan ginekolog sobie wziął urlop od 17 czerwca - 15 lipca to jak się miałam pokazać?!! Mówię mu, że chciałam iść do ginekologa tam gdzie mieszka mój mąż, ale okazało się, że on tak przyjmuje, to dostałam z☠☠☠ , że za jego plecami szukam innego lekarza! Że tu są moje wszystkie dokumenty i że on nie wie czy ma ochotę mnie dalej leczyć, skoro takie jest moje podejście do sprawy i chodzenie w kratkę na wizyty Normalnie nie dało się mu nic wytłumaczyć! Daję mu wyniki te z połowy czerwca, które mi zlecił ostatnio, a on, że tym sobie może dupę podetrzeć bo to jest stare i nieaktualne... Mówię mu "spoko, ale zrobiłam badania zanim się dowiedziałam o Pana urlopie" To się mnie pyta gdzie mam wyniki na glukozę - mówię, że nie dostałam na nie od niego skierowania, ale wiedziałam, że coś takiego jest, bo się interesuję i chciałam je zrobić odpłatnie, ale krew nie chciała lecieć, babka kłuła mnie po dwa razy w obie ręce i nic - to wiecie co usłyszałam? "Jak to krew nie chciała lecieć?! To rozumiem, że nie uraczę już od Pani żadnych badań tak?!" Myślałam, że mu zrobię krzywdę... Pyta się mnie jak się czuję - mówię mu, że bardzo mnie boli odcinek krzyżowo-lędźwiowy - udaje, że nie słyszy - mówię, że od niedzieli mam biegunkę to zaczyna się wydzierać "Pani jest normalna?!! Z takim czymś się jedzie na pogotowie, chce Pani zrobić krzywdę sobie i dziecku?!" Ogólnie ciulas nie lekarz... Już mi się cisnęło, żeby mu wygarnąć, że pewnie gdyby miał płacone do rąsi to by był milszy... Kazał mi się pojawić między 5-9 sierpnia z aktualnymi wynikami... Na glukozę dostałam skierowanie. Wyszłam z gabinetu, umówiłam się na 6 sierpnia na 17:00 na wizytę i zadzwoniłam do mamy... Już mi łzy z oczu leciały...

Jeszcze mu powiedziałam, jak wygląda sytuacja z zapisami, że w tej przychodni to się czeka tydzień wcześniej na wizytę u internisty a do ginekologa to też zapisuję się od razu jak wychodzę z gabinetu - mogli mnie poinformować telefonicznie, że on ma urlop od 17 czerwca, albo nie przyjmować zapisów na ten termin, poszłabym wcześniej rzecz jasna.

Jestem w szoku Co za popaprany gościu Nie poszłabym już do niego

Napisane przez kaska87

nie wierzę w to co czytam co za idiota ja bym na niego skargę napisała
po raz kolejny się cieszę, że chodzę prywatnie posrany nfz

Ja chodzę na nfz i mam fajnego gina Ale wiem, że to rzadkość

Dobra idę nadrabiać dalej

[kaska87]

Napisane przez ja-ika

Nie wiem, czy coś zobaczycie, ale wytężcie wyobraźnię i się uda
Oto Emilka i jej domek

buziolka nie widzę, ale domek fajny

wcisnęłam w siebie zupkę, była pyszna, ale ja dzisiaj coś nie mam apetytu, ale jeść muszę bo Miki teraz się chyba cieszy z babciowej zupci bo się wierci

[policzanka]

Z nudów zrobiłam fotki Lilkowych ciuszkow.A co tam wrzuce Wam
Od razu mowie ze nie jestm mistrzynią układania...Moze nie wygląda to schludnie ale grunt ze czyste i wyprasowane

[Bounty_]

Napisane przez kaska87

no to ładnie sobie rośnie dziewczynka ja idę jutro i nie mogę się doczekać, mimo że się lękam

rośnie rośnie moja kochana
nie lękaj się, Kaśko będzie dobrze, wymaz przeżyjesz

Napisane przez ja-ika

Nie wiem, czy coś zobaczycie, ale wytężcie wyobraźnię i się uda
Oto Emilka i jej domek

Emilii nie widzę, ale domek ma fajny

[matallewar]

Napisane przez agusiamaskota

W karcie ciąży mam jeszcze puste pola z:
- HBs
- Miano lg przeciwróżyczkowych
- Miano lg przeciwtoksoplazmowych
- Pośredni odczyn Coombsa
- Poziom glukozy (nieszczęsny )

USG mi też nie wpisuje, tylko ja pamiętam kiedy miałam, bo miałam tylko 2...

No HBs i rozyczke za darmo powinien zlecić. Toxo płatne, ale zalecane. Coombsa to nie wiem, glukoza za darmo.
Usg z nfz należa się 3 na całą ciążę.

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

---------- Dopisano o 13:51 ---------- Poprzedni post napisano o 13:48 ----------

Napisane przez agusiamaskota

To w takim razie ja muszę iść znów do tego cwela, żeby mi to wpisał... Chyba, że zapytam nowego gina prywatnie czy to jest odznaczone w kartotece... Wtedy mógłby to przepisać czy gdzieś zaznaczyć.

Musi mieć jakąkolwiek notatkę, ze byłaś, inaczej lipa.

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[kaska87]

Napisane przez policzanka

Z nudów zrobiłam fotki Lilkowych ciuszkow.A co tam wrzuce Wam
Od razu mowie ze nie jestm mistrzynią układania...Moze nie wygląda to schludnie ale grunt ze czyste i wyprasowane

super

Napisane przez Bounty_

rośnie rośnie moja kochana
nie lękaj się, Kaśko będzie dobrze, wymaz przeżyjesz

no mój miał w 31tc 1400, ciekawe ile jutro będzie
no widzę, że jesteś na bieżąco z moimi lękami bleee przeraża mnie to

[karolson]

Napisane przez policzanka

Z nudów zrobiłam fotki Lilkowych ciuszkow.A co tam wrzuce Wam
Od razu mowie ze nie jestm mistrzynią układania...Moze nie wygląda to schludnie ale grunt ze czyste i wyprasowane

ee fajnie

czy jest coś czego jeszcze niemasz? musisz dokupić??

[vea7]

Napisane przez Larysa88

no to akurat nie było tutaj wspomniane w opisywanej historii czy mieszkanie chłopak dostał w spadku czy sam na nie zarobił, tego nie oceniam. Wiadomo, że takim ludziom lepiej, ale nie mam nic do nich, miał szczęście to dostał, bardzo fajnie.

ps. okropny sen ja też po takich snach mam focha nie wiem o co

Larysa, ale ja się nie do historii odniosłam, a do Twojego postu apropo zarobków i tego na co można 2000 tys. wydawać

Co do historii i mojej reakcji, chodziło mi o to, ze nie rozumiem ludzi, którzy a, bzykają bez zabezpieczenia, "bo on myślała, ze ona" i potem wielkie zdziwienie, b, bzykają, żeby na dziecko stabilizacje złapać - i tu niezależnie od tego jaka ta stabilizacja by nie była (w sensie zarobków)... i to jeszcze osobą, która nie jest jakoś specjalnie bliska (bo zrozumiałam, ze to nie jest para)

Napisane przez rusałka_1

Bardzo chętnie wysłucham Twojej końcowej opinii
Tylko mam problem z tą szkołą, wybrałam sobie idealnie pasujący do nas termin, zarezerwowałam go wstępnie dawno temu i okazuje się że na ten kurs zapisały się tylko 2 pary (min. muszą być 3) Inne terminy nie do końca nam pasują, czy kurs ruszy okaże się na początku przyszłego tygodnia.

Wrocławianki!!! możecie jeszcze polecić inną szkołę godną polecenia??
Niestety wszystko wyszło nie dawno, a ja szkołę powinnam już zacząć (27tc), i np. w "bocianku" na chałubińskiego już nie ma miejsc jak dzwoniłam.
Ważna przyznam jest dla mnie lokalizacja, na drugi koniec Wroc. nie zdążymy z Tżtem dojechać po pracy (mieszkamy od strony Psiego Pola).

Powiem tak, Szkoła jest przyzwoita Ja sporo wiedzy miałam z rożnych warsztatów i książek, ale mimo wszystko uważam, ze było warto - kompetentni prowadzący, tematy jak najbardziej potrzebne - pewnie dałoby się więcej i dłużej, ale po co Sporo Ci wcześniej napisałam i teraz w sumie pozostaje mi tylko podtrzymać opinię - spokojnie mogę szkołę polecić
A nie możecie dołączyć do istniejących grup? Pochodzić na część zajęć z jedną a na część z inna? Ponieważ każdy temat jest de facto oddzielny i z innym prowadzacym, nie ma konieczności zachowania ciągłości kursu

Z kolei z doświadczeń warsztatowych - a tutaj był kontakt tylko z położnymi, bardzo dobre wrażenie - i fajnie i mądrze mówiły - zrobiły obie szkoły z ul. Wałbrzyskiej 26 (i ta prowadzona przez Panią Jadwigę Wolną i ta przez jej koleżankę Jolantę Frankowską-Szkutnik ), ale są na drugim końcu miasta.
Świetne wrażenie zrobiła też na mnie położna ze szkoły na Zakrzowskiej 29 - to, Twój "koniec miasta", więc warto by się chyba też tam podpytać o program i czas trwania

[Bounty_]

Napisane przez policzanka

Z nudów zrobiłam fotki Lilkowych ciuszkow.A co tam wrzuce Wam
Od razu mowie ze nie jestm mistrzynią układania...Moze nie wygląda to schludnie ale grunt ze czyste i wyprasowane

cudnie to wygląda, tyyyyyyyyyle miejsca na ubranka, zazdroszczę

Napisane przez kaska87

super

no mój miał w 31tc 1400, ciekawe ile jutro będzie
no widzę, że jesteś na bieżąco z moimi lękami bleee przeraża mnie to

staram się być na bieżąco z wątkiem tylko pisanie nie wychodzi

[matallewar]

Edward mnie wykończy... Jest dziś tak niegrzeczny, ze mam go po dziurki w nosie

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[vea7]

Napisane przez policzanka

Z nudów zrobiłam fotki Lilkowych ciuszkow.A co tam wrzuce Wam
Od razu mowie ze nie jestm mistrzynią układania...Moze nie wygląda to schludnie ale grunt ze czyste i wyprasowane

Olalal... ale porządek

Napisane przez karolson

ee fajnie

czy jest coś czego jeszcze niemasz? musisz dokupić??

Właśnie miałam o to dopytać

[policzanka]

Napisane przez karolson

ee fajnie

czy jest coś czego jeszcze niemasz? musisz dokupić??

Nie ma łózeczka.W przyszłym tygodniu przywiozą.Trzeba je bedzie jeszcze pomalowac.Dlatego niech Lilka siedzi w brzusiu.Niech sie nie spieszy

[matallewar]

Napisane przez policzanka

Nie ma łózeczka.W przyszłym tygodniu przywiozą.Trzeba je bedzie jeszcze pomalowac.Dlatego niech Lilka siedzi w brzusiu.Niech sie nie spieszy

W najgorszym wypadku tz ogarnie, jak będziecie w szpitalu

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[Figulina987]

3 h nieobecności i tyle stron naskrobałyście!

Ja już po wizycie. Kubuś zostaje chłopcem TŻ odczuł ulgę
Ogólnie wszystko ok, ciśnienie, szyjka w normie, młody waży 1450g w 30t tylko ja się nabawiłam jakiegoś świństwa na basenie i muszę się troszkę podleczyć... Aha i przede mną regularne KTG co 2 tyg. Nawet położna się zdziwiła, że lekarz zleca tak wcześnie, ale to pewnie ze względu na moją chorobę.

Następna wizyta 20.08 o godz. 15.15
Jeśli mogę prosić o dopisanie

a teraz idę nadrabiać, bo wieczorkiem idziemy z mężulem na kolację (na którą swoją drogą zaprosił mnie bez okazji chyba czuje powoli klimat, że to ostatnie tygodnie "wolności" )

[87czarna]

Napisane przez policzanka

Z nudów zrobiłam fotki Lilkowych ciuszkow.A co tam wrzuce Wam
Od razu mowie ze nie jestm mistrzynią układania...Moze nie wygląda to schludnie ale grunt ze czyste i wyprasowane

Ooo widzę moją komodę
Super wszystko poukładałaś

[kaska87]

Napisane przez Figulina987

Ja już po wizycie. Kubuś zostaje chłopcem TŻ odczuł ulgę
Ogólnie wszystko ok, ciśnienie, szyjka w normie, młody waży 1450g w 30t tylko ja się nabawiłam jakiegoś świństwa na basenie i muszę się troszkę podleczyć... Aha i przede mną regularne KTG co 2 tyg. Nawet położna się zdziwiła, że lekarz zleca tak wcześnie, ale to pewnie ze względu na moją chorobę.

super, że wizyta udana no i, że Kubuś nadal jest Kubusiem
ciekawe czy mi już gin każe chodzić na KTG- od którego tygodnia to zalecają?

[87czarna]

Napisane przez Figulina987

3 h nieobecności i tyle stron naskrobałyście!

Ja już po wizycie. Kubuś zostaje chłopcem TŻ odczuł ulgę
Ogólnie wszystko ok, ciśnienie, szyjka w normie, młody waży 1450g w 30t tylko ja się nabawiłam jakiegoś świństwa na basenie i muszę się troszkę podleczyć... Aha i przede mną regularne KTG co 2 tyg. Nawet położna się zdziwiła, że lekarz zleca tak wcześnie, ale to pewnie ze względu na moją chorobę.

Następna wizyta 20.08 o godz. 15.15
Jeśli mogę prosić o dopisanie

a teraz idę nadrabiać, bo wieczorkiem idziemy z mężulem na kolację (na którą swoją drogą zaprosił mnie bez okazji chyba czuje powoli klimat, że to ostatnie tygodnie "wolności" )

[agusiamaskota]

Martwi mnie fakt, że w ciągu 10 tygodni przytyłam 9kg... Wychodzi na to, że tyję 1kg tygodniowo - coś jest nie tak :/ Nie objadam się, nie jem praktycznie słodyczy... Siedzę w robocie i zjadam tu 3 kromki chleba z serem żółtym i pomidorem + woda + jabłko. W domu jem tylko obiad - zazwyczaj kalafior opiekany czy coś. Mam się przygotować na to, że jeszcze raz tyle przybiorę?

[your Angel]

Napisane przez Larysa88

ale może ona nie celowo zaszła w ciążę? zdarzyło się - fakt, ale nie ma co ich oceniać, bo wsumie nie muszą być razem tak też się dzieje. A czasem takie związki są bardziej udane niż te długodystansowe
choć co do celowości zajścia w ciążę to chyba bardziej temu facetowi na tym zależało z tego co pisałaś, że chce się ogarnąć, ustatkować. Dziewczyna mogła nie wiedzieć o tym, a że on strzelił tak jak strzelił nie wiem no, ciężko oceniać
mi chodziło tylko w moich wypowiedziach chodziło o kwestie finansowe, że to żadna ujma czy coś, zarabiać najniższą krajową i dobrze sobie dawać radę

Wiesz co, raczej celowo - w końcu uprawiali regularny seks bez zabezpieczenia przez 2 miesiące (przy okazji ryzyko złapania choróbska od jednej z 10 innych "przygodnych", fuj).

Oczywiście, niech im się układa jak najlepiej! Dla mnie ojciec mojego dziecka to osoba, którą chciałabym dobrze "prześwietlić", w końcu zachodząc z nim w ciążę tworzę relację na całe życie. Jasne, różniście się w życiu układa, ale na pewne rzeczy mamy realny wpływ, to jest właśnie dla mnie miarą dojrzałości - świadomość konsekwencji swoich czynów.

A jeszcze co do tych "mitycznych 2 tysięcy" Parę dni temu napisałam na wątku dziewczyny, która w ciąży chce sobie załatwić fikcyjne zatrudnienie na 2,5 tysiąca brutto, że to jednak trochę dużo na polskie realia, ZUS na bank wywęszy szwindel. Wszystko zależy od perspektywy.

Lola, ja cały czas apeluję żebyś nie brała tego co piszę do siebie - tzn że Ty, Twój tż zarabiacie za mało, kompletnie nie o to mi chodzi!

Misia napisała o tym:

Napisane przez misia332

nieprawda !! Narzeczony Cię kocha i jest dla Ciebie wsparciem !! A kasa?? Pieniądze rzecz nabyta, dzisiaj masz, jutro możesz nie mieć.

Tzn przy zakładaniu rodziny ważna jest rodzina Sytuacją idealną byłoby gdyby dzieci rodziły się z miłości. Wiem, banał.

Napisane przez bajka1807

on ma urodziny za tydzien i stwierdzilam ze prezentu ode mnie nie dostanie, jak kuba bogu tak bog kubie najwyzej prezent polezy do swiat. tak jak on, zloze mu tylko zyczenia w lozku, dam buzi i niech spada na szczaw.

O mamuniu, ale te męskie głupole niedomyślne
Weź go może uświadom, że ok, rozmyślnie nie cisnęłaś go o prezent, ale liczyłaś na jakiś szarmancki gest i w ogóle

[agusiamaskota]

Napisane przez Figulina987

3 h nieobecności i tyle stron naskrobałyście!

Ja już po wizycie. Kubuś zostaje chłopcem TŻ odczuł ulgę
Ogólnie wszystko ok, ciśnienie, szyjka w normie, młody waży 1450g w 30t tylko ja się nabawiłam jakiegoś świństwa na basenie i muszę się troszkę podleczyć... Aha i przede mną regularne KTG co 2 tyg. Nawet położna się zdziwiła, że lekarz zleca tak wcześnie, ale to pewnie ze względu na moją chorobę.

Następna wizyta 20.08 o godz. 15.15
Jeśli mogę prosić o dopisanie

a teraz idę nadrabiać, bo wieczorkiem idziemy z mężulem na kolację (na którą swoją drogą zaprosił mnie bez okazji chyba czuje powoli klimat, że to ostatnie tygodnie "wolności" )

Dobre wieści I dobrze, że Kubuś jest Kubusiem

[87czarna]

Napisane przez agusiamaskota

Martwi mnie fakt, że w ciągu 10 tygodni przytyłam 9kg... Wychodzi na to, że tyję 1kg tygodniowo - coś jest nie tak :/ Nie objadam się, nie jem praktycznie słodyczy... Siedzę w robocie i zjadam tu 3 kromki chleba z serem żółtym i pomidorem + woda + jabłko. W domu jem tylko obiad - zazwyczaj kalafior opiekany czy coś. Mam się przygotować na to, że jeszcze raz tyle przybiorę?

Kobieto, ja mam chyba z 16 na plusie! Z Mają też tyłam 1 kg na tydzień i wszystko było w porzadku!

[kaska87]

kuzynka do mnie właśnie dzwoniła czy nie chcę łóżeczka i materacyka, ale ja już mam