|
|
#3841 | ||
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2008-12
Wiadomości: 2 545
|
Dot.: Rozstanie z facetem, część XXVII
Cytat:
![]() Cytat:
Ogólnie to - jak chyba każda z nas - są dni, że po prostu lajcik, wszystko się fajnie układa, mam dobry humorek, zero (no może przesadziłam bo jednak nie tak całkiem ZERO dół na maksa, że co to będzie, że jak się teraz to moje życie potoczy, że cholernie tęsknię za nim i za NAMI i takie tam... Kurcze jak to jest, że im jakoś to wszystko łatwo i gładko przechodzi a my rozpaczamy i się bijemy z myślami nie wiadomo jak długo
__________________
happines depends upon ourselves |
||
|
|
|
#3842 | |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2008-12
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 379
|
Dot.: Rozstanie z facetem, część XXVII
Cytat:
Kochaniutka, brak wiadomości na telefonie to przecież nie koniec świata. Każdy ma swoje życie, często ludzie nie mają czasu, żeby pisać smsy, czy do siebie dzwonić. A były to były, dobrze, że do Ciebie nie pisze, przynajmniej nie rozdrapuje ran, nie denerwuje, nie musisz rozmyślać, co miał na myśli pisząc tego, czy tamtego smsa. Po prostu zajmij się sobą. Zostaw telefon w spokoju
__________________
|
|
|
|
|
#3843 | |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2010-09
Wiadomości: 1 215
|
Dot.: Rozstanie z facetem, część XXVII
Cytat:
__________________
Fool me once, shame on you, fool me twice, shame on me.
|
|
|
|
|
#3844 | ||
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2008-12
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 379
|
Dot.: Rozstanie z facetem, część XXVII
Cytat:
Oj, im to tak wcale łatwo też nie przechodzi. Próbują jakoś zatuszować to, że są smutni i tak dalej- w postaci imprezowania, szukaniem miliona lasek i tak dalej. Tylko po co? Bo za jakiś czas wracają do nas z płaczem. Przynajmniej ja tak miałam co najmniej 5 razy. 4 razy uległam, za 5 było nara śmieciu ![]() A wiesz ile satysfakcji? ![]() Ja wolę ciszę w telefonie i święty spokój, niż ciągłe denerwowanie się na "misiaczka" ![]() ---------- Dopisano o 16:53 ---------- Poprzedni post napisano o 16:51 ---------- Cytat:
Oj, ja tam nie wierzę. Chociaż koleżanka z pracy mówiła mi, że też nigdy nie wierzyła i jej coś tam 2x się sprawdziło. E, dla mnie do brednie dziewczyny ![]() Ale mnie aż zakorciło, żeby iść do wróżki, haha
__________________
|
||
|
|
|
#3845 | ||
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2008-12
Wiadomości: 2 545
|
Dot.: Rozstanie z facetem, część XXVII
Cytat:
-od niedawna), jedna mieszka daleko i rzadko się widujemy, a siostra dziś zajęta, kilka koleżanek, które mieszkają w moim mieście akurat dziś mają inne plany właśnie ogólnie nie czytam książek, ostatnio kilka poradników, ale chcę się rozwinąć w tym temacie może coś polecisz?niestety standard u mnie - nuuuuuda :P nie umiem się malować i mam niewiele kosmetyków bo mam strasznie problematyczną cerę i większość mi szkodzi to też przerabiałam, ale do czasu aż się nie znudzę ![]() to to akurat tygryski lllubią najbardziej i zazwyczaj tym się kończyły moje ewentualne wypady na rower, ale muszę zacząć oszczędzać więc i to odpada ależ jestem maruda co?:P nie no dzięki wielkie za pomysły, zawsze się przydadzą ![]() ---------- Dopisano o 16:59 ---------- Poprzedni post napisano o 16:54 ---------- Cytat:
a ile tak wizyta kosztuje? tak z czystej ciekawości ktoś Ci polecił tę wróżkę czy jak do niej trafiłaś?wiecie dziewczyny, wróżka czy czarownica - wszystko jedno ![]() ![]() ![]() jak chcecie to wam powróżę co chcecie wiedzieć?
__________________
happines depends upon ourselves |
||
|
|
|
#3846 | |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2008-12
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 379
|
Dot.: Rozstanie z facetem, część XXVII
Cytat:
Haha, faktycznie maruda, cholera jasna a chciałam być taka dobra chociaż wiedziałam, że z tymi pomysłami Ameryki nie odkryłam ![]() No ja właśnie w takich chwilach, kiedy znajomi ponoć mają INNE PLANY po prostu wszystko zaczynam mieć gdzieś i robię różne rzeczy sama, typu: piekę ciasto A co do książek to zależy jakie lubisz Kobiety zazwyczaj nie czytają takich jak ja, niestety ale ostatnio zaczęłam już chyba 3x czytać Lolitę Nabokova i w sumie mogłabym Ci polecić, jeżeli nie czytałaś. Możesz sobie w neciku zobaczyć o czym jest i podzielić się ze mną swoją opinią ogólnie lubię Nabokova.Ach, no i przekichane z tą problematyczną cerą. Ja też mam problematyczną, z tym, że ja mam grubą skórę i mało co mi szkodzi, a jak nałożę makijaż to każdy się puka w czoło kiedy mówię ludziom, że mam pryszcze etc. ![]() A może jakieś seriale masz ulubione? Ulubione zespoły, płyty?
__________________
Edytowane przez apolonja Czas edycji: 2013-07-20 o 17:03 |
|
|
|
|
#3847 | |||||||
|
Nie depcze krokusów
Zarejestrowany: 2004-08
Wiadomości: 52 988
|
Dot.: Rozstanie z facetem, część XXVII
Wypierz!
Cytat:
Pewnie teraz pomyślisz, że to kosmos, ale zobaczysz, jak wiele wyniesiesz z tej lekcji. Umiesz liczyć - licz na siebie. Znajdź sobie nowe plany, a wspólni przyjaciele na pewno będą chcieli się z Tobą spotykać bez niego, inaczej nie są godni tego określenia. Cytat:
Cytat:
Cytat:
Cytat:
Cytat:
![]() Cytat:
Mój były ma silną alergię na koty, więc choćby nie wiem co, nie mamy już szans ![]() hehehe
__________________
- Rób swoje, wiedźminie. Resztą się nie turbuj.
Geralt solennie obiecał sobie nie turbować się. |
|||||||
|
|
|
#3848 | |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2013-03
Wiadomości: 73
|
Dot.: Rozstanie z facetem, część XXVII
Cytat:
. Ten rok, te wakacje i tak uważam już za zmarnowane. Miałam tyle planów...wspólny wyjazd za tydzień na festiwal w ramach mojego prezentu urodzinowego dla Niego i teraz wiem, że już nic się nie spełni. Dół za dołem....
|
|
|
|
|
#3849 | |
|
BAN stały
Zarejestrowany: 2010-08
Wiadomości: 6 136
|
Dot.: Rozstanie z facetem, część XXVII
Cytat:
|
|
|
|
|
#3850 | |
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2008-12
Wiadomości: 2 545
|
Dot.: Rozstanie z facetem, część XXVII
Cytat:
![]() Książka mnie zaciekawiła głównie przez to, że jest inna, intrygująca dlatego muszę ją przeczytać ![]() Co do seriali to nasłuchałam się o New Girl, ale niestety nie mam Foxa szukalam w necie jakichś odcinków ale są tylko płatneOgólnie czekam na kolejny sezon Lekarzy i Przyjaciółek (choć ten serial ma wrócić dopiero w przyszłym roku na jesień Co do muzyki to z kolei NIE ZNOSZĘ tych wszystkich hitów radiowych. Po prostu nie mogę ich słuchać, nie podobają mi się od samego początku. Uwielbiam polskie reggae słucham też vocal trance i ogólnie czasem jakiś pop czy dance też wpadnie w ucho.A Wy może polecicie jakiś fajny serial dostępny online, lub muzyczkę?
__________________
happines depends upon ourselves |
|
|
|
|
#3851 |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2010-09
Wiadomości: 1 215
|
Dot.: Rozstanie z facetem, część XXVII
Co łaska. Pojechaliśmy do niej kiedyś ze znajomymi,bo siostra koleżanki ją odwiedzała regularnie.
__________________
Fool me once, shame on you, fool me twice, shame on me.
|
|
|
|
#3852 | |||
|
Nie depcze krokusów
Zarejestrowany: 2004-08
Wiadomości: 52 988
|
Dot.: Rozstanie z facetem, część XXVII
Cytat:
Do tej pory nie widziałam żadnych starań z jego strony po tym pięknym weekendzie, tylko Twoje stałe i męczące narzucanie się oraz jego olewanie przeplatane nic nie znaczącym flirtem. Może dla Ciebie to ideał, ale Ty jemu zwisasz i powiewasz, bo ma podobnych dziewczyn na pęczki. Zupełnie się z tym nie zgadzam. Cytat:
![]() Cytat:
Chodź ze mną na piwo, a nie do wróżki
__________________
- Rób swoje, wiedźminie. Resztą się nie turbuj.
Geralt solennie obiecał sobie nie turbować się. Edytowane przez Malla Czas edycji: 2013-07-20 o 17:24 |
|||
|
|
|
#3853 |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2010-09
Wiadomości: 1 215
|
Dot.: Rozstanie z facetem, część XXVII
czaroownica87 Lolita mi się nie podobała, opowieść o starym gościu, który sypia z dziewczynką.Fu.
A seriale można oglądać za darmo wszędzie,ale zazwyczaj po angieslku bez napisów, jeśli ci to nie przeszkadza polecam tubeplus.me a seriale? Awkward, New Girl, Pretty little liars, dexter, hannibal, 90210, teen wolf, grey's anatomy itd. ---------- Dopisano o 17:26 ---------- Poprzedni post napisano o 17:23 ---------- Malla nie, o nic ją nie pytałam,weszłam,przełożył am karty i opowiedziała mi o mojej przyszłej pracy, rodzinie, chorobach, wyjazdach, o tym co teraz się dzieje w moim życiu i o tym co było. I wierz mi, nawet używając mózgu nie da się pewnych rzeczy od tak zgadnąć. Niemożliwe to jest. Spoko, zapewne i tak zostanę starą panną;p ale miło było usłyszeć coś pozytywnego;p tym bardziej,że już się kiedyś sprzwdziło. Spoko, najwyżej wrócę tu na wątek za kolejne 5lat i opowiem,czy teraz też się sprawdzi ![]() Na piwo zawsze mogę iść;p jak tam wyjazd Ci się udał ?
__________________
Fool me once, shame on you, fool me twice, shame on me.
Edytowane przez Tindomerel_ Czas edycji: 2013-07-20 o 17:28 |
|
|
|
#3854 | |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2008-12
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 379
|
Dot.: Rozstanie z facetem, część XXVII
Cytat:
Lolita jest świetna. Uwielbiam tę książkę. Ale więcej nie mówię, bo chciałabym, żebyś sama oceniła, jak przeczytasz A nie ściągasz może filów z uTorrenta? Ja też nie znoszę hitów radiowych, powodują, że odechciewa mi się żyć chyba, że jestem pijana, to już mi wszystko jedno- mogę nawet tańczyć do piosenek Jacka Stachurskiego ("Chłosta" to mój faworyt )Ja za to uwielbiam rockowe klimaty typu The Smiths, kocham Davida Bowie i jego najnowszą płytę. Ostatnio mam fazę na Slowdive, ich piosenki jakoś wzbudzają u mnie nostalgię. Ale co kto lubi oczywiście Ja właśnie za to reggae nie słucham, nie kręci mnie ta muzyka i nuży niemiłosiernie ![]() Z seriali mogę polecić: 2 Broke Girls, Bing Bang Theory, Dynastię Tudorów (jak lubisz kostiumowe, epokowe- ja kocham), może Californication, Dextera, czasem lubię obejrzeć Różowe Lata 70. Rzecz gustu, co nie
__________________
Edytowane przez apolonja Czas edycji: 2013-07-20 o 17:30 |
|
|
|
|
#3855 |
|
BAN stały
Zarejestrowany: 2010-08
Wiadomości: 6 136
|
Dot.: Rozstanie z facetem, część XXVII
Malla
Bo czasmi odnoszę wrażenie,ze o faceta to trzeba sie starać,narzucać itd. Bo wtedy takie kobiety kogoś maja,a te trzymającej sie z boku zostają same :/ Niestety nie zaprosił,fakt olewa,a to ja narzucalam mu sie po 2 tygodniach milczenia i pisałam przez kilka dni.Ale od dwóch juz sie do niego nie odzywam. |
|
|
|
#3856 | |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2010-09
Wiadomości: 1 215
|
Dot.: Rozstanie z facetem, część XXVII
tak mi to komputer zawirusowało,że musiałam potem płacić niezłą kasę za odwirusowywanie i nowy system..
Cytat:
![]() jak mogłam o tm zapomnieć?
__________________
Fool me once, shame on you, fool me twice, shame on me.
|
|
|
|
|
#3857 | ||
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2008-12
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 379
|
Dot.: Rozstanie z facetem, część XXVII
Cytat:
Chyba trzeba Cię wyprowadzić z błędu, mała. Nikt nie lubi ludzi, którzy się narzucają. A już chyba faceci narzucających i upierdliwych bab nie znoszą ![]() ---------- Dopisano o 17:32 ---------- Poprzedni post napisano o 17:31 ---------- Cytat:
hahahaha, uwielbiam ją w ogólę uwielbiam całą tę płytę Stachurskiego, po prostu chłopak poznał moc LSD
__________________
Edytowane przez apolonja Czas edycji: 2013-07-20 o 17:34 |
||
|
|
|
#3858 | |
|
BAN stały
Zarejestrowany: 2010-08
Wiadomości: 6 136
|
Dot.: Rozstanie z facetem, część XXVII
Nabralam sie na jego sciemnianie,ze nigdy takiej dziewczyny jak ja nie spotkał,ze dawno tak fajnie sie nie bawił.Planował dla nas tyle wspólnych wekendow,chciał sie spotykać a teraz co ma inna
![]() Bo juz nie dawno mówił,ze był u koleżanki i dobrze sie bawił.Wiadomo,ze w oczy sobie nie spogladali ![]() Każdy jego gest w pracy odbieram jako zainteresowanie moja osoba,jak ja mam sie zachowywać z pracy sie nie zwolnie bo nie mogę.Jak przestać o nim myśleć to ja juz nie wiem,męczy mnie to.Wpakowalam sie w coś z czego nie da sie wyjść. ---------- Dopisano o 17:44 ---------- Poprzedni post napisano o 17:36 ---------- Cytat:
Wiem dlatego juz do niego nie pisze,ani nie dzwonię,pokazalam po 2 tygodniach nie odzywania sie do niego,w taki właśnie sposób ze mi zależy na nim i nic juz wiecej nie robię.Będę mogła sobie popatrzeć ma niego z daleka,i myśleć ze nigdy nie będzie moj,on będzie miał inna wtedy mi przejdzie aż spotkam znów taka osobę ( gorzej jak nie spotkam ) |
|
|
|
|
#3859 | |||
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2008-12
Wiadomości: 2 545
|
Dot.: Rozstanie z facetem, część XXVII
Cytat:
![]() Różowe lata też lubię Kutcher mnie tam rozwala swoją głupotką![]() Cytat:
Zero szacunku dla samej siebie. Mam wrażenie, że płaszczysz się przed nim i czekasz aż PAN cię zauważy. Masakra. Zrozum, że chyba ma swój mózg prawda? jak będzie chciał, to zrobi odpowiednie kroki. Takim zachowaniem nic nie zdziałasz. Wychodzisz tylko na desperatkę. W ogóle to wydaje mi się, że panicznie szukasz "kogoś nowego do kochania" bo nie chcesz/nie potrafisz (a raczej tylko Ci sie tak wydaje) żyć sama. Uspokój się i pozwól sprawom na swój własny bieg. Cytat:
![]() a to już słyszałyście? http://www.youtube.com/watch?v=DYg1f...kJlBnb2qAQ6liA Cezik jest niemożliwy ![]() a tak a propos reggae to : http://www.youtube.com/watch?v=VnK970foMgU (chciałabym kiedyś takiego dzieciaczka )---------- Dopisano o 18:01 ---------- Poprzedni post napisano o 17:53 ---------- aaaa i jeszcze jedno mi się przypomniało ![]() http://www.youtube.com/watch?v=GD3Y5NX-0fQ uwielbiam
__________________
happines depends upon ourselves |
|||
|
|
|
#3860 |
|
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2013-07
Wiadomości: 5
|
Dot.: Rozstanie z facetem, część XXVII
Hej dziewczeta,
Jestem tu swiezynka i chcialabym sie przywitac. Okolo 2 tygodnie temu napisalam pierwszego posta zakladajac nowy watek. Wtedy chcialam sie poradzic i uslyszec opinie kogos z boku. Wtedy jak to pisalam jeszcze bylismy razem. Dzis jestesmy juz raczej oddzielnie. Szczerze mowiac nie wiem co czuje... Dzis jest mi mega smutno... Pewnie dlatego ze zostalam sama w domu a moj byly-obecny pojechal ze znajomymi na mazury. Po czesci, ze jestem sama jest to moja wina. Nie zaplanowalam nic wczesniej. Dzien wydaje mi sie mega dlugi... Obdzwonilam znajomych i dzis kazdy albo jest gdzies, albo ma inne plany, albo jest chory. Skonczylo sie tym, ze spedzam dzien sama. A chcialabym jednak miec kogos z kim moge pogadac i sie spotkac. To sprawia, ze jest mi smutno... Od 11 zbieram sie zeby isc cos zalatwic, ale jakos nie moge sie zebrac. Ogladalam glupoty w TV i mysle jaki slaby weekend mnie czeka... Wczoraj niby moj chlopak zapytal czy chce jechac z nim na weekend, ale po tym jak ostatnio mi wykrzyczal, ze zepsulam mu ostatni weekend to powiedzialam ze zostaje. On bardzo sie zirytowal i powiedzial ze juz mnie nie bedzie prosil i niegdzie zapraszal. Dzis rano jak wstalam to go nie bylo. Nie powiem, ze liczylam, ze zostanie, ale ta pustka w mieszkaniu sprawila, ze jest mi mega samotnie i smutno... Akurat w moim przypadku jeszcze nie nasapilo rozstanie. oboje sobie powiedzielismy,ze zwiazek nie moze byc na obecnych zasadach. Kazdy ma swoje racje... Ja wczesniej czulam sie winna, ze nie spelniam jego oczekiwan. Jednak juz kilka wizyt u psychologa sprawilo, ze zrozumialam ze daje soba manipulowac. Zaczynam rozumiec, ze na za duzo mu pozwalalam. Nasz zwiazek jest po prostu oparty na przemocy. Ja dawalam sie mu omotac i teraz jak sie buntuje to sprawia, ze on jest nerwowy. Wczoraj, tez wykrecil mi numer... Zadzwonil, zeby dowiedziec sie jaka podjelam decyzje. Po 40 minutach rozmowy przez telefon nakazal mi natychmiast wrocic do domu, zeby pogadac. Oczywiscie tego nie zrobilam, bo mialam swoje zajecia i plany. Powiedzialam, ze nie ma prawa tak ze mna rozmawiac i mi cos nakazywac. Uwzam, ze moze mnie poprosic, a ja jesli bede mogla to spelnie jego prosbe... To, ze znowu mi cos nakazal, to bylo nie w porzadku. Nie moze tak byc, ze on bedzie mi dyktowal co mam robic bez wzgledu na moje plany i zobowiazania. W domu niby pogadalismy, ale tak naprawde nic nie zalatwilismy. Ehhhhh... Wszystko to zbyt trudne... Ide zalatwic cos co musze... Potem wybieram sie do kina sama...
|
|
|
|
#3861 | ||
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2011-06
Wiadomości: 1 919
|
Dot.: Rozstanie z facetem, część XXVII
Haha
Nawet nie wiecie (a może i wiecie) ile mi to dodało siły. Czasem trzeba zrobić coś wbrew swoim uczuciom, żeby poczuć prawdziwą radość. Sama bo sama, ale szczęśliwa, a przede wszystkim nie samotna ![]() Cytat:
![]() ---------- Dopisano o 18:41 ---------- Poprzedni post napisano o 18:34 ---------- Cytat:
Poza tym, to jest za☠☠☠iste uczucie jak widzisz, że komuś bardzo zależy ![]()
|
||
|
|
|
#3862 | |
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2009-01
Wiadomości: 20 469
|
Dot.: Rozstanie z facetem, część XXVII
Cytat:
co, jesli chcę tylko seksu, a udaję, że jestem oburzona i nie piszę, on też nie. a ja chce teraz |
|
|
|
|
#3863 |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2011-06
Wiadomości: 1 919
|
Dot.: Rozstanie z facetem, część XXVII
|
|
|
|
#3864 | |
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2009-01
Wiadomości: 20 469
|
Dot.: Rozstanie z facetem, część XXVII
Cytat:
udaję, że jestem zazdrosna i wkurzona, bo nie powiedział mi, że spędził te dni z E. (sama z nią imprezowałam bez niego, on o tym nie wiedział i nie wie, że obcujemy), więc nie moge mu napisać, że chcę go bzyknąć, mam przecie udawać, że mnie boli.A on napisze dopiero jutro, gdy ona wyjedzie. ale mam ubaw. w sumie to nawet nie chce mi się z nim skesu, po prostu uwielbiam go denerwować. ale i tak nie powiedział prawdy. dobra, próbuję go sprowokować i nic
|
|
|
|
|
#3865 |
|
po drugiej stronie szafy
Zarejestrowany: 2007-03
Wiadomości: 41 583
|
Dot.: Rozstanie z facetem, część XXVII
__________________
"Widziałeś tę dziewczynę? Ma nogi za milion złotych!" - pomagamy Dianie https://www.siepomaga.pl/dla-diany
|
|
|
|
#3866 |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2008-06
Wiadomości: 1 150
|
Dot.: Rozstanie z facetem, część XXVII
Dziewczyny, chyba właśnie kończy się mój 8 letni związek. Pierwsza milosc, plany, bylo nam razem dobrze.
ON nagle powiedzial, ze nie wie co czuje, ze nie wie czy chce ze mna byc, a z drugiej strony boi sie ze popelni najwiekszy blad swojego zycia zrywajac ze mna. Jestem w rozsypce emocjonalnej, nie mam przyjaciol, na ktorych moge polegac. Wlasnie skonczylam studia (mam 24 lata) i mam okres probny w "pracy moich marzen". Nie wiem jak to bedzie. Nie wiem jak sie odnalezc i co ze soba robic. Wisze tak tydzien w zawieszeniu, nadal nie wiem co bedzie. Poza tym jak jakims cudem stwierdzi, ze chce ze mna byc to nie wiem czy potrafie. Ciagle bym myslala czy za jakis czas nie wyskoczy z czyms podobnym. Uprzedzajac- nie ma nikogo innego, znam go i jestesmy ze soba szczerzy. Jestem w rozsypce, nie wiem jak zyc.
__________________
|
|
|
|
#3867 | |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2008-12
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 379
|
Dot.: Rozstanie z facetem, część XXVII
Cytat:
Sobota wieczór a ja się zgubiłam na jutubie i to oglądam. Chyba pora jednak wyjść na piwo ze znajomymi
__________________
|
|
|
|
|
#3868 |
|
BAN stały
Zarejestrowany: 2010-08
Wiadomości: 6 136
|
Dot.: Rozstanie z facetem, część XXVII
Własne nie dawno napisał czy przyjade do niego nad jezioro,ale nie mam możliwości dojazdu teraz i nie pojadę.
|
|
|
|
#3869 | |
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2006-08
Wiadomości: 702
|
Dot.: Rozstanie z facetem, część XXVII
Cytat:
. Jeśli chcesz, mogę Ci wysłać link na pw do strony, na której oglądam za darmo, chociaż włącza się na początku masa irytujących reklam, to po odczekaniu kilkunastu sekund można śmiało oglądać, są tam dostępne 2 sezony .
__________________
"Jestem samolubna, niecierpliwa i trochę niepewna siebie. Popełniam błędy, tracę kontrolę i jestem czasami ciężka do zniesienia. Ale jeśli nie potrafisz znieść mnie kiedy jestem najgorsza, to cholernie pewne, ze nie zasługujesz na mnie, kiedy jestem najlepsza. ” - Marilyn Monroe |
|
|
|
|
#3870 | |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2008-12
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 379
|
Dot.: Rozstanie z facetem, część XXVII
Cytat:
I dobrze.
__________________
|
|
|
![]() |
Nowe wątki na forum Intymnie
|
|
|
| Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 15:27.




powiedziała mi,że będę ze swoim eksem, ślub, dzieci te sprawy,ale będzie to zależało ode mnie czy mu dam kolejną szansę bo i ktoś nowy się pojawi,ale jak na razie jeszcze będę jakiś czas cierpieć.
dół na maksa, że co to będzie, że jak się teraz to moje życie potoczy, że cholernie tęsknię za nim i za NAMI i takie tam... Kurcze jak to jest, że im jakoś to wszystko łatwo i gładko przechodzi a my rozpaczamy i się bijemy z myślami nie wiadomo jak długo

Ex nie odezwał się do mnie od momentu rozstania, ponad 2 tygodnie i wiem, jestem pewna, że się nie odezwie już wcale, zbyt dumny jest na to a i tak sprawdzam telefon jak szalona. Wczoraj, jak wyjechałam z rodzicami za miasto i okazało się, że nie mam ze sobą telefonu, to wpadłam w histerię
właśnie ogólnie nie czytam książek, ostatnio kilka poradników, ale chcę się rozwinąć w tym temacie
Kobiety zazwyczaj nie czytają takich jak ja, niestety
. To był mój pierwszy chłopak, pierwsza miłość, zaręczyny... Już od pewnego czasu w naszym związku nie działo się najlepiej, pojawiła się rutyna, zmęczeni pracą mniej czasu poświęcaliśmy sobie nawzajem. Ale nigdy nie podejrzewałam, że jest tak źle. Mieliśmy poważną rozmowę o tym co nas boli powiedziałam, że przecież możemy to naprawić, że go kocham i chce spróbować, że się postaram. Na co usłyszałam, że on nie wie czy jeszcze chce być ze mną, że nie wie czy chce spędzić ze mną resztę życia. Dałam mu czas do namysłu, wyjechałam na kilka dni i wczoraj usłyszałam odpowiedź że nie ma już siły, nie chce ryzykować że poprawi się tylko na chwile, że "darzy mnie uczuciem bo nie można się tak nagle odkochać ale to raczej przywiązanie", że próbował sobie wyobrazić mnie w przyszłości jako swoją żonę, wspólne dzieci i że tego nie chce. Nie dał mi żadnej szansy... musiałam po prostu zaakceptować jego decyzję... 






