|
|
#4231 | |
|
BAN stały
Zarejestrowany: 2010-08
Wiadomości: 6 136
|
Dot.: Rozstanie z facetem, część XXVII
Cytat:
Ja pisałam do kolegi z którym znajomość zepsulam a jeszcze dobrze sie nie zaczęła ![]() No nic nawet mi nie odpisał,wiecej juz do niego nie pisze. |
|
|
|
|
#4232 | |
|
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2011-06
Wiadomości: 26
|
Dot.: Rozstanie z facetem, część XXVII
Cytat:
|
|
|
|
|
#4233 |
|
BAN stały
Zarejestrowany: 2010-08
Wiadomości: 6 136
|
Dot.: Rozstanie z facetem, część XXVII
No nic zostaje mi unikanie go w pracy,nie odzywanie sie.Bo mam do niego słabość,a małym gestem będę robić sobie nie wiadomo jaka nadzieje.Wiec muszę sie odciąć od niego,nie patrzeć nie rozmawiać ojj będzie cieżko
|
|
|
|
#4234 |
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2009-01
Wiadomości: 20 469
|
Dot.: Rozstanie z facetem, część XXVII
Trudno powiedzieć, w duszy na pewno tak
![]() Co do płaczliwości itp., to kilka razy przy nim ryczałam (ostatnio gdy ta dziewczyna dzwoniła i zrobiła mu awanturę, a ja siedziałam przy nim, gładził moje włosy i mówił ,że przeprasza, że mnie zranił Tak w ogóle to ja przyjacielska duszyczka jestem, nie umiem długo się gniewać, nawet jak ktoś mnie zrani, szybko wybaczam i chcę znowu obcować. To nie tak, że jestem desperatką. Nie. Mam wielu kolegów, koleżanek, znajomych, nawet wielbicieli Ale jeśli oddaję całą siebie, żeby stworzyć jakiś "związek", to potem boli, ale i tak wybaczam.A może po prostu... lubię pięknych ludzi ![]() to chyba prawda ![]() wiem, że jest przystojny, charyzmatyczny, laski za nim szaleją (i on to wykorzystuje), i dalej z nim obcuję. Kłamie, że jest sam, a jest z tą dziewczyną. A ja mam gdzieś, bo nie interesuje mnie jako osobowość, tylko jak przystojny facet. Jestem pusta? Nie, bo kiedyś kochałam. Cierpiałam. Po prostu zbyt dużo tego było. |
|
|
|
#4235 | |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2013-07
Wiadomości: 171
|
Dot.: Rozstanie z facetem, część XXVII
Cytat:
Nie czytałam, ale chyba muszę to zrobić, bo momentami jestem tak dramatyczna, że to się w głowie nie mieści...nie mogę przestać się do Niego odzywać, nie potrafię się odciąć. On z grzeczności zawsze odpisuje, ale wiem, że robi to tylko z grzeczności, sam nigdy pierwszy się nie odezwie, chociaż tyle, że skończyłam się w nich kajać i poniżać prosząc o szansę. Raz mi napisał,: "bardzo mi impronujesz swoją wiarą", a na drugi dzień: "odpuść, nie ma szans". Z tym, że ja nie potrafię odpuścić poprosiłam Go, żeby się dzisiaj ze mną wybrał na spacer, On nie wie, bo się boi, że skonczy się jak zawsze, czyli moim zawodzeniem. Boże, jaka ja jestem żałosna!
|
|
|
|
|
#4236 | |
|
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2011-06
Wiadomości: 26
|
Dot.: Rozstanie z facetem, część XXVII
Cytat:
|
|
|
|
|
#4237 | |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2013-06
Wiadomości: 1 622
|
Dot.: Rozstanie z facetem, część XXVII
Cytat:
Nie wolno Ci tak mówić Po prostu nie umiesz sobie jeszcze poradzić z uczuciami... Może warto wyłączyć tel albo rzucić w kąt i zająć się czymś? Ja np. robię notatki do egzaminu, dzisiaj się opalam, sprzątam, rozmawiam ze znajomymi i jakoś czas leci i do niego nie piszę
|
|
|
|
|
#4238 | ||
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2004-07
Wiadomości: 1 868
|
Dot.: Rozstanie z facetem, część XXVII
Cytat:
Cytat:
ale to normalne. Mój były od naszego rozstania sam z siebie napisał do mnie 2-3 razy z propozycją kumpelskiego spotkania.Ja na szczęście nigdy w sms-ach się nie kajałam i nie prosiłam o drugą szansę, bo nie zmuszę go do miłości. Ostatnio czytam dość ciekawą książkę, w której autorka radzi, aby po rozstaniu odciąć się całkowicie od byłego partnera i być w tym konsekwentną. Najlepiej usunąć numer telefonu, e-maila. A kiedy mimo to kusi nas, żeby się z nim skontaktować, powtarzać sobie jak mantrę "choćby dzisiaj się z nim nie skontaktuję" i tak każdego dnia. Podobno po pewnym czasie, jak wytrwamy w tym postanowieniu, spostrzeżemy że zbudowałyśmy most, który pomógł nam przedostać się na druga stronę rzeki ![]() Jeśli pójdziesz z nim na spacer i zaczniesz płakać, to będzie najgorsza rzecz, jaką mogłabyś zrobić. Jeśli wiesz, że ten spacer będzie Cię kosztował wiele emocji, to sobie go odpuść. Lepiej pocierpieć w samotności niż zrobić to w jego obecności.
__________________
Życie jest takie, jakie widzisz je we własnej głowie. |
||
|
|
|
#4239 |
|
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2011-06
Wiadomości: 26
|
Dot.: Rozstanie z facetem, część XXVII
Wy mi lepiej wytłumaczcie co znaczył ten nocny, głuchy telefon od niego bo przecież snuję już dziwne historie
|
|
|
|
#4240 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2011-01
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 160
|
Dot.: Rozstanie z facetem, część XXVII
Ja niestety muszę się z Wami pożegnać - mój ex wczoraj po raz kolejny włamał mi się na komputer i przeczytał wszystko co pisałam tutaj i na facebooku. Obawiam się, że może dalej kontynuować czytanie tego wątku (więc go bardzo pozdrawiam jesli to czyta), a ja nie chcę żeby czytał o jakichkolwiek moich wewnętrznych odczuciach. Zwłaszcza, że jego zdaniem "oczerniam go i wybielam swoją osobę przed dzisiejszą 'randką' z kolegą ".
Więc trzymajcie się ciepło |
|
|
|
#4241 | |
|
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2011-06
Wiadomości: 26
|
Dot.: Rozstanie z facetem, część XXVII
Cytat:
|
|
|
|
|
#4242 |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2013-06
Wiadomości: 1 622
|
Dot.: Rozstanie z facetem, część XXVII
|
|
|
|
#4243 | ||
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2013-07
Wiadomości: 171
|
Dot.: Rozstanie z facetem, część XXVII
Cytat:
i sms wysyła się "sam" Jeszcze nie wiem co z tym spotkaniem, czy On będzie dzisiaj też chciał, czy już nie. Chciałam tego spotkania właśnie teraz, żeby udowodnić Jemu i przede wszystkim sobie, że potrafię być twarda i nie użalać się nad sobą. ---------- Dopisano o 13:51 ---------- Poprzedni post napisano o 13:47 ---------- Cytat:
|
||
|
|
|
#4244 |
|
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2011-06
Wiadomości: 26
|
Dot.: Rozstanie z facetem, część XXVII
|
|
|
|
#4245 | ||||
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2004-07
Wiadomości: 1 868
|
Dot.: Rozstanie z facetem, część XXVII
Cytat:
![]() Cytat:
![]() Nawet nie wiem, jak skomentować takie zachowanie... Trzymaj się i nie rozpaczaj! Sama widzisz, że nie warto... Powodzenia ![]() Cytat:
Mnie też czasami wieczorem dopadają smutki, wtedy włączam sobie głośno muzykę, śpiewam, przeglądam KWC, czytam gazetę, dzwonię do koleżanki/mamy/kumpla.Cytat:
Jak on chce sprawdzić, czy jesteś w domu, skoro jak tylko odbierasz, to się rozłącza, przecież równie dobrze poza domem też możesz odebrać tel, tak samo jak go nie odebrać w domu ![]() Co za dziecinada
__________________
Życie jest takie, jakie widzisz je we własnej głowie. |
||||
|
|
|
#4246 |
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2013-03
Lokalizacja: małopolska
Wiadomości: 2 423
|
Dot.: Rozstanie z facetem, część XXVII
Może dzwonił na domowy
|
|
|
|
#4247 | ||
|
Nie depcze krokusów
Zarejestrowany: 2004-08
Wiadomości: 52 988
|
Dot.: Rozstanie z facetem, część XXVII
Cytat:
Cytat:
Wycinanka - co znaczy, że nie możesz wyłączyć telefonu?
__________________
- Rób swoje, wiedźminie. Resztą się nie turbuj.
Geralt solennie obiecał sobie nie turbować się. |
||
|
|
|
#4248 | |
|
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2011-06
Wiadomości: 26
|
Dot.: Rozstanie z facetem, część XXVII
Cytat:
nawet to słodkie było i czasami tak robił, nawet mi tego brakuje bo nikt się o mnie nie martwi. Moglabym wyjść z domu, przepaść z kretesem i nikt by się nie zainteresował.
|
|
|
|
|
#4249 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2013-07
Wiadomości: 171
|
Dot.: Rozstanie z facetem, część XXVII
|
|
|
|
#4250 | |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2013-06
Wiadomości: 1 622
|
Dot.: Rozstanie z facetem, część XXVII
Cytat:
Radziłabym usunąć jego nr i wiadomości, ale podejrzewam, że jak większość (w tym i ja) znasz numer exa na pamięć Powiem Wam szczerze, że dzisiaj się trzymam i nie jest mi smutno Wczorajszy wieczór był kiepski, ale dzisiaj mam naprawdę nie najgorszy nastrój
|
|
|
|
|
#4251 | ||
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2004-07
Wiadomości: 1 868
|
Dot.: Rozstanie z facetem, część XXVII
Cytat:
Jesteś sama jak palec na świecie? Nie masz ani jednej bliskiej osoby, do której mogłabyś się zwrócić, z którą mogłabyś wyjść na kawę/piwo? Cytat:
__________________
Życie jest takie, jakie widzisz je we własnej głowie. |
||
|
|
|
#4252 | |||
|
Nie depcze krokusów
Zarejestrowany: 2004-08
Wiadomości: 52 988
|
Dot.: Rozstanie z facetem, część XXVII
Cytat:
![]() Cytat:
Cytat:
__________________
- Rób swoje, wiedźminie. Resztą się nie turbuj.
Geralt solennie obiecał sobie nie turbować się. |
|||
|
|
|
#4253 | |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2013-07
Wiadomości: 171
|
Dot.: Rozstanie z facetem, część XXVII
Cytat:
Skasowałam numer, wszystko pokasowałam, ale niestety numer ten mam chyba wyryty pod czaszką |
|
|
|
|
#4254 |
|
Nie depcze krokusów
Zarejestrowany: 2004-08
Wiadomości: 52 988
|
Dot.: Rozstanie z facetem, część XXVII
wycinanka85 - ach, ok, miesza mi się
![]() Pamiętam numery wszystkich eksów. Czas ich nie zatarł, za to zniechęcił mnie do kontaktu. Niestety mózg to nie wycinanka, ale zepniesz się i dasz radę
__________________
- Rób swoje, wiedźminie. Resztą się nie turbuj.
Geralt solennie obiecał sobie nie turbować się. |
|
|
|
#4255 |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2013-06
Wiadomości: 1 622
|
Dot.: Rozstanie z facetem, część XXVII
k-n tłumaczę sobie to wszystko jak tylko mogę... m.in. dobrze, że teraz to wyszło niż jakby miał mi zmarnować więcej czasu... Tak nie kończy związku poważny, dojrzały facet
![]() A ja napisałam smsa wczoraj co ma oznaczać to milczenie, więc jakiś ruch już wykonałam. Więcej nie napiszę, zachowam resztki godności |
|
|
|
#4256 |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2013-04
Lokalizacja: Warszawa/Włocławek
Wiadomości: 1 465
|
Dot.: Rozstanie z facetem, część XXVII
Tak odnośnie tego zawodzenia przy chłopaku z doświadczenia wiem, że nie jest to dobry pomysł. Z reguły myśli się, że chłopa ruszy współczucie, czy obudzą się jakieś opiekuńcze podkłady, ale tak niestety tylko w bajkach. U mnie bywało, że przy jakiejś poważniejszej kłótni tylko to wykorzystywał. I mimo że to doskonale wiem, nie zawsze udawało się emocje opanować.
Same bądźcie spokojne a on, wierzcie mi, będzie potrafił się otworzyć ![]() A u mnie jednak odpowiedział na wiadomość. Jutro spotkanie. Już sobie próbuję wbić do łba, żeby nie uderzać w żałobny ton Macie jeszcze jakieś ciekawe pomysły niż Dragon Ball na odmóżdżenie, dobry nastrój i pogodną rozmowę?
__________________
Matematyk to maszyna do zmieniana kawy w twierdzenia. ![]() Edytowane przez Drakan Czas edycji: 2013-07-26 o 17:51 |
|
|
|
#4257 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2013-07
Wiadomości: 171
|
Dot.: Rozstanie z facetem, część XXVII
Dziewczynki umówiłam się z eksem na ten spacer, na 20.
Trzymajcie kciuki, żebym godnie się zachowywała i żebym pokazała klasę. Odbiorę klucze od mieszkania i postaram się wreszcie uporać sama ze sobą oraz zaakceptować to rozstanie. |
|
|
|
#4258 |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2013-04
Lokalizacja: Warszawa/Włocławek
Wiadomości: 1 465
|
Dot.: Rozstanie z facetem, część XXVII
No to powodzenia i bez płaczu
__________________
Matematyk to maszyna do zmieniana kawy w twierdzenia. ![]() |
|
|
|
#4259 | |||
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2004-07
Wiadomości: 1 868
|
Dot.: Rozstanie z facetem, część XXVII
Cytat:
Wykonałaś już jakiś ruch, więc choćby Cię skręcało, nie pisz i nie dzwoń więcej. Jeśli się nie odezwie, będzie wszystko jaśniejsze niż jasne ![]() Chociaż misiaczek może się tłumaczyć, że był taaaaak zapracowany i w ogóle zajęty albo miał tyyyyyyyle na głowie, że niestety nie mógł odpisać lub oddzwonić. Ja wychodzę z założenia, że jak komuś zależy, to znajdzie 30 sekund w ciągu całej doby, by odpisać na sms-a lub choćby minutę na krótki telefon. Cytat:
Z tym zdaniem nie mogę się zgodzić, w czasie rozmów z moim byłym próbowałam dosłownie wszystkiego, ale nawet kiedy byłam najspokojniejsza na świecie, nie udawało mi się go otworzyć Nikomu się to chyba nie udało... To chyba zależy od typu człowieka ![]() Cytat:
Oby to spotkanie nie spowodowało, że poczujesz się gorzej Mój były chciał się dzisiaj ze mną spotkać, ale mu odmówiłam
__________________
Życie jest takie, jakie widzisz je we własnej głowie. |
|||
|
|
|
#4260 | |||
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2013-03
Wiadomości: 625
|
Dot.: Rozstanie z facetem, część XXVII
Cytat:
Cytat:
Trzymaj się Cytat:
Choć... nie wiem czy będzie Ci po tym spotkaniu lżej. Ja zawsze wpadałam w deprechę jeszcze większą.Hej Ja jak zwykle padnięta dlatego też eks idzie w odstawkę w myślach. Ale jutro zaczyna się weekend i tego się boję... muszę koniecznie znaleźć sobie jakieś zajęcie.---------- Dopisano o 19:51 ---------- Poprzedni post napisano o 19:45 ---------- konsekwencja musi być ![]()
|
|||
|
![]() |
Nowe wątki na forum Intymnie
|
|
|
| Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 21:55.






Ja powiem szczerze, że przeczytałam i nie traktuję jej jak życiową mantrę, ale parę rzeczy mi uzmysłowiła... Głównie z tymi rzewnymi smsami, robieniem awantur itp. Czasem lepiej wycofać się i przemilczeć... i przede wszystkim mieć swój honor i szacunek do siebie i znać swoją wartość.

Ale jeśli oddaję całą siebie, żeby stworzyć jakiś "związek", to potem boli, ale i tak wybaczam.
Nie wolno Ci tak mówić 






Jak on chce sprawdzić, czy jesteś w domu, skoro jak tylko odbierasz, to się rozłącza, przecież równie dobrze poza domem też możesz odebrać tel, tak samo jak go nie odebrać w domu 
Oby to spotkanie nie spowodowało, że poczujesz się gorzej

