Pierwszy uśmiech, duża kupa - nasze dzieci wyszły z brzucha. Mamy V-VI 2013 cz.1

[sharpnowaja]

hejka
nadrabiam was nadrabiam i nadrobić nie mogę
za szybko lecicie

któraś z was pytała o bujaczek. U nas mała zasypia w samochodzie ale wibracje w bujaczku tak nie działają. Ale też się przydają. Ogólnie uważam że bujaczek to najlepsza i najbardziej przydatna rzecz jaką kupiliśmy dla małej

Było o robieniu sobie "krzywdy" przez dziecko. U nas to jest na porządku dziennym chociaż teraz tylko drapanie i czasami lekkie ciągnięcie za uszy. A wcześniej to tak darła za te uszy że aż krew jej leciała;/

dzięki dziewczyny ale ja dalej uważam że jestem mało zorganizowana. Ogólnie chodzi o to że ja to lubię mieć wszystko co do minuty jak w zegarku a przy małej się tak nie da.

Tyle miałam pisać a już pozapominałam;/

w ogóle nie wiem czy wam pisałam ale jak byłam u rodziców to mała dostała fazy że jej nikt nie mógł wziąć na ręce oprócz mnie. Gadać do niej proszę bardzo- uśmiechnięta od ucha do ucha ale jak tylko ją ktoś dotknął to wielki ryk. Mojej mamie się dała ponosić po tyg przebywania z nią. Nawet jak tatusia zobaczyła to dopiero na następny dzień przestała krzyczeć. No i jak wróciliśmy to teściowa oczywiście ją chciała na ręce bo babcie to ona na pewno pamięta no ale nie dałam pod wieloma pretekstami w końcu stwierdziłam że to chyba nie ładnie tym abrdziej że ciotce TŻta pozwoliła się ponosić. No to sobie myślę że ok. Akurat miała świetny humor od samego rana. No ale teściowa jak ją wzięła to był wielki RYK. Przez pół godz nie mogliśmy jej uspokoić. Dopiero wrzuciliśmy ją do samochodu i zasnęła. No ale oczywisćie usłyszałam że mała jest chora i na pewno nie mogła zrobić kupy zresztą ja przynajmniej co drugi dzień słyszę że mała jest na coś chora

[Ashyshqa]

Napisane przez cloche

az sprawdzilam, jaka macie pogode w edim... bo jesli by byly takie upaly jak u nas, to by bylo wszystko jasne. dzieciakom sie nie chce ssac, bo to meczy, poca sie wtedy, i chca jeszcze wiecej pic w efekcie. bledne kolo... ale wy macie nie za cieplo i deszczowo... chyba ze twoja Sofcia jest takim meteopata jak ciotka cloche i w taka pogode jest marudna, rozdrazniona i tylko flaszke by akceptowala
kozieradka jest skladnikiem curry, zatem jak najbardziej azjatycka i naprawde smaczna, az moj maz zaczal uzywac
no i kochana, wszystkie damy rade, bo tego chcemy! i sie tak latwo nie poddamy a nie jest tak, ze nam dzieciaczki wcale nie przybieraja... wiec ogolnie wiele nie trzeba, zeby doprowadzic laktacje do porzadku. bedzie dobrze!
aha, ja dawalam mlodemu moje odciagniete mleko we flaszce medeli ze smoczkiem calma - jakis wynalazek, zeby dzieci nie oduczaly sie ssania cyca... smieszny ten smok i mlody czasem nie zalapywal, jak go ma ssac. srednio mu pasowal... ale dawal rade. mimo wszystko mlody przez caly miesiac "lecial" na jednorazowkach szpitalnych, baaardzo zwykle smoczki, takie proste... i nie oduczyl sie ssania cycka. wiec to juz znak, ze nie tylko ja mam silna wole jesli chodzi o karmienie cycem Sofcia tyle czasu spokojnie sobie radzila, ladnie przybierala (nie za duzo, nie za malo!), wiec moze tez wystarczy tylko troche jej pomoc i bedzie wsio ok!

Super, że oboje z Florkiem macie determinację!

U nas to jednak skok. Poczytałam trochę. Między 11 a 12 tyg przypada skok pt."niuanse" (po nim dziecko coraz bardziej widzi, słyszy, odczuwa subtelne różnice (np, że słońce zaszło za chmury, sprawniej wodzi wzrokiem po przedmiotach). A mi się wcześniej wydawało że skok to tylko zwiększone zapotrzebowanie na mleczko
Dziś było appogeum, ale wynalazłam sposób, żeby ją nakarmic cycem: podczas karmienia muszę się bujać w przód i w tył i szyszać jej do ucha. Ssała jakieś 15 min co jej się w ostatnich dniach nie zdarzało. Mam nadzieje, ze kolejne karmienia też da radę tak zrobić bo nie chcę podawać jej butelki (mamy TT niby w kształcie kobiecej piersi, ale jakoś nie wierze, że mała się nie rozleniwi... A nowych butelek nie chcę kupować, bo nie używam ich na codzień i mam nadzieję, ze tak zostanie )

Napisane przez antoinettee

Dziewczyny małej chyba zaszkodziły zjedzone przeze mnie winogrona Wczoraj wylądowaliśmy na pogotowiu tak się darła. Bolał ją brzuszek, ale to raczej nie była kolka. Gazy jej odchodziły, były dwie kupki, brzuszek miękki. Nie wiem już co robić, czego nie zjem kończy się atakami płaczu. Odstawię chyba karmienie piersią bo zaczyna mnie już to wkurzać na maksa. Nie mogę słuchać jej płaczu tak mi jej szkoda. Wczoraj nic nie pomagało, przysypiała ze zmęczenia i po chwili się wybudzała z płaczem.
Na pogotowiu już nawet pielęgniarki starały się ją uspokoić i nic.
Przepisali jej czopki na uspokojenie i syrop Debridat. Spała po tym całą noc, wybudziłam ją tylko ledwo na karmienie bo za długi już odstęp był.

Dziewczyny jak przejść z karmienia piersią na mleko modyfikowane? Dokarmiam ją czasem Bebilonem, ale chyba nie można tak z dnia na dzień przejść całkowicie na mm?

Pocieszę Cię kochana, że ja prawie 2 miesiące jechałam na mega restrykcyjnej diecie a bóle brzuszka wraz były. Teraz porzuciłam dietę w cholerę i nie ma brzuszkowych problemów Okazuje się, że niepotrzebnie sie głodziłam bo problem tkwił w niedojrzałym układzie pokarmowym i czy ja na diecie czy nie, czy dziecko na piersi czy na mm, jeśli ma wrażliwy żołądeczek to nic poza czasem nie pomoże.
Polecam Ci pozostanie przy piersi bo nie wiesz czy na mm będzie lepiej, a jakby nie było pierś jest za darmo

Napisane przez MoTyleKsw

Witam się w duszne przedpołudnie!!!

Diabli gratuluję zakupu! Piękny wózek, mam nadzieję, że będziecie zadowoleni, bo ja z naszego mutsy nie jestem

Antoinette tak jak dziewczyny piszą, mm nie oznacza braku kłopotu z brzuszkiem. Choć może się udać, tak jak nam np. Choć czasami dalej ją męczy i nie może zrobić kupy

Justii brawo dla Bartka za taki sen, ja przedwczoraj myślałam, że młoda się już nie obudzi. Poszła spać o 21, budzę się o 5:40 a ona w najlepsze śpi. Obudziła się za godzinę, zjadła i poszła dalej spać Choć w te upały, tylko by spała..

Ash, Cloche trzymam za Waszą laktację!!! Cloche, myślisz o wodospadzie mleka? Powiem, Wam, że u nas butla nie zaburzyła np. ciągnięcia. Wczoraj miałyśmy taką przygodę, że o mało nie zeszłam na zawał. Zbliżała się pora karmienia młodej. Ja patrzę do spiżarni a tam nie ma wody by jej zagotować (dajemy jej żywca) co się okazało, TŻ nie wyjął z bagażnika a pojechał do pracy. No to myślę, że zrobię jej z kranówy...A tam co? Nic...ODŁĄCZYLI wodę. W międzyczasie młoda wstała z syreną z głodu, do najbliższego sklepu mamy 2 km, a ja bez auta...I myślę, co tu robić...
Wymyśliłam, że dam jej cyca to się zajmie ciumkaniem i może przyśnie, wsadzę ją do wózka i pobiegniemy do sklepu (od 2 tygodni już nie ściągam, a od 4 nie karmię, a jak nacisne to tylko kropelki). A ona jak się dossała i tak pięknie jadła że byłam w szoku. Jak się oderwała to tak jak Magusia pisała, jak za dawnych czasów tryskało na nią (choć przez pierwsze 5 minut na pewno nic jej nie leciało, tylko ciumkała i miała odruch wymiotny ) . A cycki mam flaki takie, że nic tylko Zjadła z dwóch i poszła spać na 2,5 godziny Zdążyłyśmy pójść do sklepu Na szczęście nic jej nie było, a bo i ja nie jadłam nic co by jej mogło zaszkodzić


Trzymam kciuki za chrzty Co by dzieci był grzeczne i msze trwały krótko

A to Ci niespodzianka Może częściej się będziesz tak ratować?

Napisane przez banka26

Wlasnie wrocilam z auchana kupilsm sandalki skorzane za 20 zl 2 staniki po 5 zl i bluzke za 7 zl w orsayu
Heee szkoda ze kasy wiecej nie ma hee rakie przeceny a ciuchy sliczne

super zakupy i ceny szalone

Napisane przez maluska88

hej melduje że żyjemy ale ostatnio nie ma czasu na kompa. Mój mały zaczął sam się obracać z plecków na brzuszek na początku miał problem z raczka bo leżał na niej ale już wie jak ja wyciągnąć i ciągle chce być na brzuszku albo na rączkach wiec wieczorem jak zaśnie to padam zmęczona jutro jadę go zważyć to napisze ile już waży.

Dla Bartusia też

Napisane przez lonely_lady

Hej
Jak tam przezylyscie ten dzisiejszy upał ?
My juz po chrzcinach.. Miałam pewne obawy i dzien przed juz sie wszystkim denerwowalam. Ale było super!!!
Wiktorek mega grzeczny, uśmiechał sie do wszystkich i minkami robił furorę
No i pierwszy raz dałam małemu coś innego do picia niż moje mleczko- dałam mu troszke wody w kościele (wypil 30ml)
Bronilam sie przed ta woda strasznie ale chyba nas troszke uratowała.
Za chwile ponadrabiam i dodam Wam fotkę jak mały był chrzczony. Muszę tylko troszke sie ogarnąć bo padam ze zmęczenia

No to świetne wieści! Wszystkie nasze dzieci takie aniołeczki na chrzcinach!

[sharpnowaja]

nie pamiętam wszystkich zdjęć ale zdjęcia ząbków Przemusia aż mnie rozczuliły. vil to było piękne!!! kiedy zaczął wychodzić pierwszy ząbek?

a właśnie u nas czasami mała w ciągu ostatniego karmienia do pierwszego w nocy (czyli jakieś 5 godz) ma suchego pampersa. Brat mówił że u nich też tak czasami było. Ale dziś jak mała miała założonego pampka o 19:30 to spała do 5 i pampek był suchutki. Trochę mnie to przeraziło. Czy to jest normalne? w sumie teraz upał i ona się poci. Sama już nie wiem;/

kalka brawa za postępy


cześć Tymuś, buziak od ciotki

aaa i nie wiem czy się chwaliłam że jak była u rodziców to nabyłam (tzn bratowa nabyła) prawie 20 kiecek dla małej każda za 1 zł oto jedna z nich inne pokażę jutro

aaa i moja mała też teraz mniej je w sumie się nie dziwię w takie upały. Chociaż dziś jak wróciliśmy z TŻtem od teściowej to stwierdziliśmy że u nas w domku jest chłodno. Tak jak się do klatki wchodzi jednak nie ma to jak grube mury w kamienicy

[sharpnowaja]

Napisane przez banka26

Cos zdjec nie chce mi dodawac moze teraz uda sie

słodziak

aaa i nie napisałam na górze że później w dwie godziny pamki małej są mokrusieńkie

---------- Dopisano o 20:55 ---------- Poprzedni post napisano o 20:50 ----------

Napisane przez XxXJuSstiii

Byłam dziś u babci i dowiedziałam się ciekawostki Bartosz ma już 2 miesiące, więc może dostawać sok z marchwi Na moje, że to najwcześniej w 4 miesiącu (już nawet nie mówiłam o 6 przy kp) usłyszałam Że mój kuzyn jak miał 4 miesiące to jadł już ziemniaki z sosem

mam kilka ciotek które też tak uważały i dzieciaki się pochorowały. Jeden kuzyn to może jeść tylko kaszę. I co jakby wódkę już pił to też by mu dawały?

Elusiek naszej małej też zaczęły odstawać uszy ale zauważyliśmy że to nasza wina bo się wyginały przy karmieniu teraz zwracamy uwagę żeby ładnie się układały

vil ja czytałam że można dopiero po 17 tyg życia. Więc Ty chyba dopiero od przyszłej niedzieli możesz. Dobrze liczę? mnie też już kusi a jeszcze mam czas

[Magiusa]

Napisane przez cloche

1.oooo, ktos tu chyba zatesknil za cyckowaniem faaaajnie! kazda kropelka sie liczy. a mloda dostanie troche przeciwcial od ciebie, na zdrowko jej wyjdzie!
2. dobra, nastepnym razem bedzie znow wodospad kurde samej chce mi sie teraz pic...

oo, czyli dalo rade! te 30 ml wody usprawiedliwiamy upalami - nalezalo sie malemu
ja w domu mam max 22 stopnie, wiec upaly znosze swietnie z mlodym tylko z rana wyszlam na chwile w chuscie.
aaaaaa, lonely, skusilam sie jednak na mate fisher price rainforest, troche dzieki twoim pochwalom. okazyjna cena 50 ojro juz za pare dni mlody wyprobuje... jestem strasznie ciekawa!

Jak to robicie, że macie w domku tylko 22 stopnie?
Ja zamówiłam wiatrak, bo mamy taki mały w dodatku to niby farelka ciepło/zimno więc ciągnie prądu jak szalona. Mam nadzieję, że ten wiatrak da radę choć na oku mam jeszcze drugi, bo jestem pewna, że dzisiejszy dzień byłby ciut lepszy gdybyśmy mieli chłodniej.

Napisane przez Ashyshqa

Super, że oboje z Florkiem macie determinację!

U nas to jednak skok. Poczytałam trochę. Między 11 a 12 tyg przypada skok pt."niuanse" (po nim dziecko coraz bardziej widzi, słyszy, odczuwa subtelne różnice (np, że słońce zaszło za chmury, sprawniej wodzi wzrokiem po przedmiotach). A mi się wcześniej wydawało że skok to tylko zwiększone zapotrzebowanie na mleczko
Dziś było appogeum, ale wynalazłam sposób, żeby ją nakarmic cycem: podczas karmienia muszę się bujać w przód i w tył i szyszać jej do ucha. Ssała jakieś 15 min co jej się w ostatnich dniach nie zdarzało. Mam nadzieje, ze kolejne karmienia też da radę tak zrobić bo nie chcę podawać jej butelki (mamy TT niby w kształcie kobiecej piersi, ale jakoś nie wierze, że mała się nie rozleniwi... A nowych butelek nie chcę kupować, bo nie używam ich na codzień i mam nadzieję, ze tak zostanie )

Hm...ściągnę od Ciebie ten sposób z karmieniem, może i nam pomoże, bo ja znów na skraju czy nie przejść na mm.
Swoją drogą znów dochodzę do wniosku, że jestem beznadziejna, ale to dlatego, że u nas w sumie szarpanie po kilka razy dziennie jest już od 2,5tygodnia ( tak sobie dziś liczyłam) i co??? i ja ani nie umiem znaleść przyczyny ani sobie z tym poradzić.
A dlaczego?Bo kur...wa nie umiem zdać się na intuicję tylko kieruję się faktami czyli jak pije po kilka minut z cycka i się szarpie nawet po odbiciu to np. zamiast dać drugiego cycka i sprawdzić to ja na siłę tego jednego, bo się boję, że za dużo mleczka laktazowego wypije. Na pomysł z bujaniem też nie wpadłam. W ogóle tylko fakty, fakty i fakty zamiast intuicyjnie działać i kombinować.

[sharpnowaja]

Napisane przez Magiusa

Muszę Wam wrzucić tą tabelkę

http://tatapad.pl/zdrowie/rodzaje-pl...ziecko-placze/

Ostatni wpis to moze nasza odpowiedź ( przynajmniej czasami) na rwanie się przy piersi

W naszym przypadku ta tabelka się nie sprawdza

któraś wstawiała taką mapkę ze słoneczkiem skoków rozwojowych. Mogłabym znów o to prosić?

Magiusia fajny smoczek. A do pytania o masaż dziąseł się dołączę dostałam od siostry taki ala smoczek co też masuje dziąsło i już chyba zacznę małej dawać.

salviae moja mała wczoraj dostała czkawki od śmiechu. Ma to chyba po mamusi

[lonely_lady]

No to tak na szybko wstawiam Wam moje ulubione foto z Kościoła
---> GANGNAM STYLE podczas chrztu

[sharpnowaja]

Napisane przez JennyAniolek

A Wiktorek kończy dziś 2 miesiące

antoine z tego co wiem to można przejść normalnie od razu na mm. Ale zastanów się jeszcze. Ja żałuję że nie mogę karmić piersią. Chociaż z drugiej strony dzięki mm problemy z brzuszkiem i kolki są mi obce (tfu tfu)

nuna nie dawaj wody. Częściej ją przystawiaj to się napije.

puhcatkowa u mnie przy mm są zawsze śmierdzące bąki i kupki

[cloche]

Napisane przez sharpnowaja

(...)No ale teściowa jak ją wzięła to był wielki RYK. Przez pół godz nie mogliśmy jej uspokoić. Dopiero wrzuciliśmy ją do samochodu i zasnęła. No ale oczywisćie usłyszałam że mała jest chora i na pewno nie mogła zrobić kupy zresztą ja przynajmniej co drugi dzień słyszę że mała jest na coś chora

no przeciez tylko przez chorobe albo kupe mogla sie rozryczec, biedna tesciowa musiala sobie to jakos wytlumaczyc

a zdjecie malej w sukieneczce przeslodkie!

Napisane przez Ashyshqa

Super, że oboje z Florkiem macie determinację!

U nas to jednak skok. Poczytałam trochę. Między 11 a 12 tyg przypada skok pt."niuanse" (po nim dziecko coraz bardziej widzi, słyszy, odczuwa subtelne różnice (np, że słońce zaszło za chmury, sprawniej wodzi wzrokiem po przedmiotach). A mi się wcześniej wydawało że skok to tylko zwiększone zapotrzebowanie na mleczko
Dziś było appogeum, ale wynalazłam sposób, żeby ją nakarmic cycem: podczas karmienia muszę się bujać w przód i w tył i szyszać jej do ucha. Ssała jakieś 15 min co jej się w ostatnich dniach nie zdarzało. Mam nadzieje, ze kolejne karmienia też da radę tak zrobić bo nie chcę podawać jej butelki (mamy TT niby w kształcie kobiecej piersi, ale jakoś nie wierze, że mała się nie rozleniwi... A nowych butelek nie chcę kupować, bo nie używam ich na codzień i mam nadzieję, ze tak zostanie )

oo, a skad masz takie szczegolowe info o skokach rozwojowych, co kiedy sie dzieje i rozwija? bo Florek teraz tez bedzie mial chyba albo moze juz ma on dzisiaj 8 tygodni skonczyl... "duzy" moj chlopczyk, 4 kilo szczescia moze by mi bylo latwiej go zrozumiec, jak bym wiedziala, co kiedy go czeka...
fajnie, ze znalazlas sposob na karmienie. nie kupuj zadnych butli, nie bedziesz juz ani razu potrzebowala!
u mnie ewidentnie brak mleka w cycorach. najczesciej popoludniu. wtedy trza dokarmic i mlody najpierw ma problem z trawieniem, a potem spi pare godzin. nie rozumiem tych cyckow. ale niech se robia co chca, powtarzam sobie ciagle: kazda kropelka sie liczy

[sharpnowaja]

loney fajnie że chrzciny się udały. Zdjęcie boskie jaki przystojniaczek z niego

[cloche]

Napisane przez Magiusa

Jak to robicie, że macie w domku tylko 22 stopnie?
Ja zamówiłam wiatrak, bo mamy taki mały w dodatku to niby farelka ciepło/zimno więc ciągnie prądu jak szalona. Mam nadzieję, że ten wiatrak da radę choć na oku mam jeszcze drugi, bo jestem pewna, że dzisiejszy dzień byłby ciut lepszy gdybyśmy mieli chłodniej.

dom jest swietnie wyizolowany... w oknach mamy takie szerokie zaluzje zewnetrzne, ktore odbijaja slonce, wiec nie grzeje nam nic do srodka. no i wietrzenie z rana i poznym wieczorem, kiedy temperatury sa jeszcze spoko. za dnia staramy sie nie otwierac niczego, wtedy ta duchota nie wlatuje.

[MoTyleKsw]

Napisane przez sharpnowaja

nie pamiętam wszystkich zdjęć ale zdjęcia ząbków Przemusia aż mnie rozczuliły. vil to było piękne!!! kiedy zaczął wychodzić pierwszy ząbek?

a właśnie u nas czasami mała w ciągu ostatniego karmienia do pierwszego w nocy (czyli jakieś 5 godz) ma suchego pampersa. Brat mówił że u nich też tak czasami było. Ale dziś jak mała miała założonego pampka o 19:30 to spała do 5 i pampek był suchutki. Trochę mnie to przeraziło. Czy to jest normalne? w sumie teraz upał i ona się poci. Sama już nie wiem;/

kalka brawa za postępy


cześć Tymuś, buziak od ciotki

aaa i nie wiem czy się chwaliłam że jak była u rodziców to nabyłam (tzn bratowa nabyła) prawie 20 kiecek dla małej każda za 1 zł oto jedna z nich inne pokażę jutro

aaa i moja mała też teraz mniej je w sumie się nie dziwię w takie upały. Chociaż dziś jak wróciliśmy z TŻtem od teściowej to stwierdziliśmy że u nas w domku jest chłodno. Tak jak się do klatki wchodzi jednak nie ma to jak grube mury w kamienicy

Ale laska
Moja też włącza syrenę jak ją ktoś obcy bierze, także może to normalne?!

A co do pampersa to u nas też sucho do pierwszego karmienia od jakiegoś czasu (jakieś półtora tygodnia), bo wcześniej zawsze jej zmienialiśmy bo był mokry.

Napisane przez lonely_lady

No to tak na szybko wstawiam Wam moje ulubione foto z Kościoła
---> GANGNAM STYLE podczas chrztu

Ale radosne dziecko Nie to co moja burmuszka
I chyba cały tatuś?

---------- Dopisano o 21:22 ---------- Poprzedni post napisano o 21:19 ----------

Lonely brązowe oczy ma?

[sharpnowaja]

MoTyleKsw no to chyba normalne. Dzieciaczki nie czują wtedy zapachu mamusi

Kurcze wiecie że już niedługo powstanie wątek mamusiek majowo-czerwcowych 2014!!! chyba się wtedy popłacze

[Magiusa]

Napisane przez lonely_lady

No to tak na szybko wstawiam Wam moje ulubione foto z Kościoła
---> GANGNAM STYLE podczas chrztu

Ale cudne zdjęcie. No ja rozumiem , że taki uśmiech to wynagradza wszystko

[vil84]

cały dzień na działce ... do dziś nie sądziłam że mały dzieciaczek może się tak spocić i tak mu brzydko pachną ciuszki po tym leżał sobie w cieniu, nie chciał nawet na ręce bo grzał się od naszego ciepła i był cały mokry ... wypił w sumie 390 ml wody
była wojna o to kto się pierwszy kapie w domu poszłam ostatnia, ale prawie godzinę leżałam w wannie. a teraz zaś mokra jestem

Napisane przez MoTyleKsw

A dziewczyny, u mam marcowych furorę wśród dzieciaczków robi książeczka
"Księga dźwięków"
Właśnie zamówiłam bo jest w bardzo okazyjnej cenie na matrasie.
http://www.matras.pl/ksiega-dzwiekow.html

a ja to oglądałam i mi się nie podoba. jestem maniaczką książkową i zazwyczaj kupuje wszystkie które ktoś poleci ale ta jakoś mnie nie urzekła tak samo jak "naciśnij mnie" - ale pechowo zamówiłam bo byłą promocja -25% i nie obejrzałam wcześniej

Napisane przez maluska88

hej melduje że żyjemy ale ostatnio nie ma czasu na kompa. Mój mały zaczął sam się obracać z plecków na brzuszek na początku miał problem z raczka bo leżał na niej ale już wie jak ja wyciągnąć i ciągle chce być na brzuszku albo na rączkach wiec wieczorem jak zaśnie to padam zmęczona jutro jadę go zważyć to napisze ile już waży.

super
Przemek ostatnio się na prawy boczek przewraca. tylko na prawy

Napisane przez sharpnowaja

nie pamiętam wszystkich zdjęć ale zdjęcia ząbków Przemusia aż mnie rozczuliły. vil to było piękne!!! kiedy zaczął wychodzić pierwszy ząbek?

a właśnie u nas czasami mała w ciągu ostatniego karmienia do pierwszego w nocy (czyli jakieś 5 godz) ma suchego pampersa. Brat mówił że u nich też tak czasami było. Ale dziś jak mała miała założonego pampka o 19:30 to spała do 5 i pampek był suchutki. Trochę mnie to przeraziło. Czy to jest normalne? w sumie teraz upał i ona się poci. Sama już nie wiem;/

pierwszy ząbek się przebił 7.07, dwa dni przed skończeniem 3 miesiąca, kolejny tydzień później
a kiedy zaczął rosnąć to trudno mi powiedzieć bo on się urodził już z tymi dwoma zalążkami

u nas też zazwyczaj pierwsze nocne przewijanie = suchy pampers.

fajna sukienusia a jeszcze fajniejsza Karolcia

Napisane przez sharpnowaja

vil ja czytałam że można dopiero po 17 tyg życia. Więc Ty chyba dopiero od przyszłej niedzieli możesz. Dobrze liczę? mnie też już kusi a jeszcze mam czas

a propos jedzenia, to ja jestem chyba głąb. bo wyobrażałam sobie to tak: trę marchewkę albo miksuje w blenderze na papkę i podaje. a tu dziś czytałam jakąś gazetkę i pisze że surowe warzywa po roku życia a wcześniej gotowane. serio ?

Napisane przez lonely_lady

No to tak na szybko wstawiam Wam moje ulubione foto z Kościoła
---> GANGNAM STYLE podczas chrztu

ale przystojniak

[sharpnowaja]

Napisane przez vil84

a propos jedzenia, to ja jestem chyba głąb. bo wyobrażałam sobie to tak: trę marchewkę albo miksuje w blenderze na papkę i podaje. a tu dziś czytałam jakąś gazetkę i pisze że surowe warzywa po roku życia a wcześniej gotowane. serio ?

serio!!! dzieciaki długo nie mogą jeść surowych warzyw

ja mam zamiar najpierw dać ziemniaka a później marchewkę, po trzy dni. Albo ziemniaka przez trzy dni i jak będzie ok to później marchewka + ziemniak. I później inne warzywko. I jak już będą trzy to podam jabłuszko. Tylko zastanawiam się jeszcze kiedy mam podawać dziecku większe ilości żeby obiadek był zamiast mleczka.

i polecam książkę zdrowy start, ta z TVNnu. Jest na prawdę rewelacyjna. Postaram się zrobić tabelki kiedy i co dziecko może jeść. Ale to jak znajdę czas

dobra zmykam spać

aaaa i jeszcze wam miałam pisać moja kochane maleństwo przez 3 tyg dzień w dzień wstawało mi o 5:30 (u rodziców byłam 2 tyg). I jak w końcu TŻ miał do niej wstawać to spała mu do 8!!! córusia tatusia

[MoTyleKsw]

Napisane przez vil84

cały dzień na działce ... do dziś nie sądziłam że mały dzieciaczek może się tak spocić i tak mu brzydko pachną ciuszki po tym leżał sobie w cieniu, nie chciał nawet na ręce bo grzał się od naszego ciepła i był cały mokry ... wypił w sumie 390 ml wody
była wojna o to kto się pierwszy kapie w domu poszłam ostatnia, ale prawie godzinę leżałam w wannie. a teraz zaś mokra jestem



a ja to oglądałam i mi się nie podoba. jestem maniaczką książkową i zazwyczaj kupuje wszystkie które ktoś poleci ale ta jakoś mnie nie urzekła tak samo jak "naciśnij mnie" - ale pechowo zamówiłam bo byłą promocja -25% i nie obejrzałam wcześniej



super
Przemek ostatnio się na prawy boczek przewraca. tylko na prawy



pierwszy ząbek się przebił 7.07, dwa dni przed skończeniem 3 miesiąca, kolejny tydzień później
a kiedy zaczął rosnąć to trudno mi powiedzieć bo on się urodził już z tymi dwoma zalążkami

u nas też zazwyczaj pierwsze nocne przewijanie = suchy pampers.

fajna sukienusia a jeszcze fajniejsza Karolcia



a propos jedzenia, to ja jestem chyba głąb. bo wyobrażałam sobie to tak: trę marchewkę albo miksuje w blenderze na papkę i podaje. a tu dziś czytałam jakąś gazetkę i pisze że surowe warzywa po roku życia a wcześniej gotowane. serio ?



ale przystojniak

Właśnie ona ma podobno mega brzydkie obrazki a dzieci zachwycone. No najwyżej będzie kasa wyrzucona w bloto, ale sama wiesz książek nigdy za wiele

Napisane przez sharpnowaja

serio!!! dzieciaki długo nie mogą jeść surowych warzyw

ja mam zamiar najpierw dać ziemniaka a później marchewkę, po trzy dni. Albo ziemniaka przez trzy dni i jak będzie ok to później marchewka + ziemniak. I później inne warzywko. I jak już będą trzy to podam jabłuszko. Tylko zastanawiam się jeszcze kiedy mam podawać dziecku większe ilości żeby obiadek był zamiast mleczka.

i polecam książkę zdrowy start, ta z TVNnu. Jest na prawdę rewelacyjna. Postaram się zrobić tabelki kiedy i co dziecko może jeść. Ale to jak znajdę czas

dobra zmykam spać

aaaa i jeszcze wam miałam pisać moja kochane maleństwo przez 3 tyg dzień w dzień wstawało mi o 5:30 (u rodziców byłam 2 tyg). I jak w końcu TŻ miał do niej wstawać to spała mu do 8!!! córusia tatusia

To sobie wychował córę

mamy w domu 27 stopni na dole, a na górę nie wchodzę bo jest sauna Jak tu żyć?! A co najlepsze to przez te dwa dni nie było w ogóle słońca tylko duchota okropna..

[vil84]

Napisane przez sharpnowaja

serio!!! dzieciaki długo nie mogą jeść surowych warzyw

ja mam zamiar najpierw dać ziemniaka a później marchewkę, po trzy dni. Albo ziemniaka przez trzy dni i jak będzie ok to później marchewka + ziemniak. I później inne warzywko. I jak już będą trzy to podam jabłuszko. Tylko zastanawiam się jeszcze kiedy mam podawać dziecku większe ilości żeby obiadek był zamiast mleczka.

i polecam książkę zdrowy start, ta z TVNnu. Jest na prawdę rewelacyjna. Postaram się zrobić tabelki kiedy i co dziecko może jeść. Ale to jak znajdę czas

dobra zmykam spać

aaaa i jeszcze wam miałam pisać moja kochane maleństwo przez 3 tyg dzień w dzień wstawało mi o 5:30 (u rodziców byłam 2 tyg). I jak w końcu TŻ miał do niej wstawać to spała mu do 8!!! córusia tatusia

to ja jestem sierota .... gdyby nie gazetka do której zajrzałam a leżała w gazetniku chyba od grudnia to pewnie dałabym surową :/
a wcześniej czytałam niektóre rzeczy dużo na wyrost
a książkę przeglądałam jak pracowałam w księgarni, faktycznie ciekawa

[XxXJuSstiii]

Napisane przez MoTyleKsw

Nie podpuszczaj mnie , bo znów ją dziś dostawiłam \

Napisane przez lonely_lady

Hej
Jak tam przezylyscie ten dzisiejszy upał ?
My juz po chrzcinach.. Miałam pewne obawy i dzien przed juz sie wszystkim denerwowalam. Ale było super!!!
Wiktorek mega grzeczny, uśmiechał sie do wszystkich i minkami robił furorę
No i pierwszy raz dałam małemu coś innego do picia niż moje mleczko- dałam mu troszke wody w kościele (wypil 30ml)
Bronilam sie przed ta woda strasznie ale chyba nas troszke uratowała.
Za chwile ponadrabiam i dodam Wam fotkę jak mały był chrzczony. Muszę tylko troszke sie ogarnąć bo padam ze zmęczenia

My upał przeżyliśmy tak: tatuś w dużym pokoju spał, Bartuś z mamą w małym

dla Wiktorka!!

Napisane przez sharpnowaja

aaa i nie wiem czy się chwaliłam że jak była u rodziców to nabyłam (tzn bratowa nabyła) prawie 20 kiecek dla małej każda za 1 zł oto jedna z nich inne pokażę jutro

świetna!!

Napisane przez lonely_lady

No to tak na szybko wstawiam Wam moje ulubione foto z Kościoła
---> GANGNAM STYLE podczas chrztu

Napisane przez sharpnowaja

serio!!! dzieciaki długo nie mogą jeść surowych warzyw

ja mam zamiar najpierw dać ziemniaka a później marchewkę, po trzy dni. Albo ziemniaka przez trzy dni i jak będzie ok to później marchewka + ziemniak. I później inne warzywko. I jak już będą trzy to podam jabłuszko. Tylko zastanawiam się jeszcze kiedy mam podawać dziecku większe ilości żeby obiadek był zamiast mleczka.

też nie wiedziałam a jabłko może być surowe?


===
byliśmy na spacerze, spociliśmy się strasznie, szybko wykąpałam Bartka w chłodniejszej wodzie, zjadł i śpi... cały dzień mi spał, jestem w szoku!!

[vil84]

Napisane przez MoTyleKsw

Właśnie ona ma podobno mega brzydkie obrazki a dzieci zachwycone. No najwyżej będzie kasa wyrzucona w bloto, ale sama wiesz książek nigdy za wiele

nooo.... mąż przywiózł od rodziców mały regalik, taki słupek na książki do pokoju Przemka. ostatnio tak patrzy, prawie cały zapełniony. patrzy na mnie jak na wariatkę i pyta o co kaman, jemu z siostrą zapełnienie tego słupka trwało 25 lat a i tak miejsce było no ale mógł się spodziewać, ja zapełniłam w dwa lata naszą bliblioteczkę która miała być "na całe życie"
no ale chyba przeginam, bo kupiłam Przemkowi już kilka książek 7+ a ostatnio była promocja na takie z zadaniami dla dzieci, takie wielkie cegły, ja je uwielbiałam, ale się powstrzymałam

[Mysia mysz]

Napisane przez diabli

matras ma przerwę techniczna, wiec obejrze później, ale czy to ta ksiazka? http://ksiazkiobrazkowe.blogspot.com...-dzwiekow.html fajne ilustracje.
najlepsze jest szpinak robi bleeeeee bardzo edukacyjnie chyba tez ja sobie zamówimy.

ja tez mam dzisiaj pytanie,
przypomni mi ktoras CZYM SIE ROZNI FOTELIK MAXI COSI PEBBLE OD CABRIO FIX? z zestawienia na stronie producenta wychwycilam, ze pierwszy ma certyfikat lotniczy i regulacje pasow i zaglowka w tym samym czasie. czyli co? lepszy pebble? bo gwiazdkowo pebble ma 4, a cabrio 5.

family concept (baza plus dwa foteliki do niej pasujące) to tylko pebble i później pearl? czy cabrio tez? bo już glupieje. z góry dzięki.

my mamy cabrio bo uznaliśmy, że bez sensu płacić za pebble no i wuzalnie mi cabrio bardziej leży, pebble ma odskakujące pasy i ten certyfikat lotniczy (po co brać fotelik, żeby płacić za drugie miejsce i tachać to na lotnisko?:P) obydwa pasują do bazy family fix i polecam, jest bardzo wygodna i fotelik się nie rusza w ogóle raz chciałam młodego do siebie (mazda 3) zapiąć z tyłu bez bazy i okazało się, że mam za krótkie pasy więc dobrze, że mamy bazę

chociaż nasz krzykacz osttanio drze się na światlach więc muszę unieszkodliwić poduszkę i niestety wozić go z przodu bez bazy jak jadę sama, żeby smoka mu zapodać

młody poznał dzisiaj praprababcię (103 lata) i jest mega marudny przez upał a w domu w miarę chłodno

[lonely_lady]

Napisane przez Ashyshqa

1.U nas to jednak skok. Poczytałam trochę. Między 11 a 12 tyg przypada skok pt."niuanse" (po nim dziecko coraz bardziej widzi, słyszy, odczuwa subtelne różnice (np, że słońce zaszło za chmury, sprawniej wodzi wzrokiem po przedmiotach). A mi się wcześniej wydawało że skok to tylko zwiększone zapotrzebowanie na mleczko
Dziś było appogeum, ale wynalazłam sposób, żeby ją nakarmic cycem: podczas karmienia muszę się bujać w przód i w tył i szyszać jej do ucha. Ssała jakieś 15 min co jej się w ostatnich dniach nie zdarzało. Mam nadzieje, ze kolejne karmienia też da radę tak zrobić bo nie chcę podawać jej butelki (mamy TT niby w kształcie kobiecej piersi, ale jakoś nie wierze, że mała się nie rozleniwi... A nowych butelek nie chcę kupować, bo nie używam ich na codzień i mam nadzieję, ze tak zostanie )


2.No to świetne wieści! Wszystkie nasze dzieci takie aniołeczki na chrzcinach!

Też ostatnio czytałam o skokach.. dziecko gdy przechodzi skok może być marudne/nieznośne, może potrzebować więcej bliskości (wisieć więcej na cycu) i może też większość czasu przesypiać
2. majowo-czerwcowe aniołeczki
ale jak tylko wróciliśmy do domu, nakarmiłam małego, wzięłam do odbicia i całą mnie os*ał nie wiem jak on to zrobił że wszystko bokiem poleciało i cali żółci byliśmy

sharpnowaja-ale Wasza już duża ślicznotka

Napisane przez sharpnowaja

loney fajnie że chrzciny się udały. Zdjęcie boskie jaki przystojniaczek z niego

Napisane przez MoTyleKsw

Ale radosne dziecko Nie to co moja burmuszka
I chyba cały tatuś?

---------- Dopisano o 21:22 ---------- Poprzedni post napisano o 21:19 ----------

Lonely brązowe oczy ma?

no właśnie nie ma brązowych oczek ale ma takie ciemne granatowo szare, może mu się zmienią

Napisane przez Magiusa

Ale cudne zdjęcie. No ja rozumiem , że taki uśmiech to wynagradza wszystko

Napisane przez vil84

ale przystojniak

[XxXJuSstiii]

Napisane przez Mysia mysz

młody poznał dzisiaj praprababcię (103 lata) i jest mega marudny przez upał a w domu w miarę chłodno

łoł, niezły wiek

[puchatkowa]

sharp śliczna Twoja Karolcia
Lonely Twój Wiktor niezły przystojniak i elegancik dobrze, że chrzciny udane

Napisane przez cloche

nie jestem sama chociaz cos jednak mojego wykarmie z tego cyca. ale teraz to normalnie siara, 130 ml mm dostal, bo z moich cycow nic nie chcialo leciec. wzielam sie za laktator i przez pol godziny "wyprodukowalam" 20 ml... myslalam, ze im wiecej bede mlodego przystawiac, tym wiecej mleka bedzie... a myslalam o rzece mleka! i nic cholera!

Też myślałam, że im częściej będę Młodą przestawiać tym więcej będzie u mnie pokarmu ale niestety nie. I im dłużej dokarmiam tym mniej mojego pokarmu jest. Także jeśli Wam zależy na kp to walczcie! Ja niestety nie podolalam.

Napisane przez diabli

ale tak wygląda normalne mleko w takie upaly jest wodniste, bo musi najpierw zaspokoić potrzebe "pitna", a dopiero później ma nasycić i zaspokoić glod. zresztą my tez w takie upaly mamy mniejsza ochote na schaboszczaka i rosolek

W upały to może i racja ale u mnie i bez bez upalow to mleczko ciągle takie samo niestety.

Motylek i sharp dzięki za info o kupach i bąkach
Ta woda jest w R. Po 1,9 a teraz jest w promocji po 1, 49 za litr.

[Ashyshqa]

Skoki fajnie wytlumaczyla jedna dziewczyna na watku o kp. Tutaj (chyba) link do jej postu: https://wizaz.pl/forum/showthread.php?p=35197590 mam nadzieje, ze dobrze skopiowalam bo na tel pisze

Magiusa, ten pomysl z bujaniem to mi przyszedl do glowy po tym jak zaczelam ostatnio stosowac metode dra Karpia ( ) z owijaniem.i bujaniem na kolanach. Tu w sumie zastosowane sa 4 punkty z jego 5S: bujanie, lezenie boczkiem, szyszenie I ssanie. A w tym momencie wlasnie karmie Sofie(a wlasciwie juz usypiam przy piersi) otulona we flanelke, wiec wszystkie elementy jego metody. Wiec widzisz, gdyby nie naukowe podejscie pana Karpia to tez bym nie wpadla na to. Sprobuj-u nas kuz drugi raz zadzialalo (choc tym razem zaczelam bez owiniecia I po 5 min byl ryk, wiec owinelam I Sofia juz ponad 30 min ssie ale to.dlatego, ze zasypia, choc ssac nie przestaje).
A z tym zmienianiem piersi-nie zmieniaj skoro leci. Darus ssie lepiej niz laktator, zawsze mozesz zwrocic uwage czy polyka I bedziesz wiedziala czy cos mu leci.

Lonely nie mow, ze swe piekne ubranko I Twoja kreacje tak Wiktor zalatwil?
Niezle jaja, dzieciaczki grzeczniutkie, ale charakterne: Adi zrobil kupke z dzwiekowymi efektami specjalnymi w kosciele, a Wiktorek pokazal co potrafi juz w domu

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[banka26]

Napisane przez Mysia mysz

my mamy cabrio bo uznaliśmy, że bez sensu płacić za pebble no i wuzalnie mi cabrio bardziej leży, pebble ma odskakujące pasy i ten certyfikat lotniczy (po co brać fotelik, żeby płacić za drugie miejsce i tachać to na lotnisko?:P) obydwa pasują do bazy family fix i polecam, jest bardzo wygodna i fotelik się nie rusza w ogóle raz chciałam młodego do siebie (mazda 3) zapiąć z tyłu bez bazy i okazało się, że mam za krótkie pasy więc dobrze, że mamy bazę

chociaż nasz krzykacz osttanio drze się na światlach więc muszę unieszkodliwić poduszkę i niestety wozić go z przodu bez bazy jak jadę sama, żeby smoka mu zapodać

młody poznał dzisiaj praprababcię (103 lata) i jest mega marudny przez upał a w domu w miarę chłodno

Oo a jak to mozliwe ze z baza zapielas? Przeciez tyle samo pasa potrzeba do zapiecia???

[vil84]

a propos fotelików. mogłabym zamordować męża a by mnie uniewinnili. od samego początku trułam, że Przemkowy fotelik jest jakoś nie teges zamontowany, bo Młody w nim siedzi bardzo pionowo, przecież to nie jest pozycja dla noworodka/małego niemowlaka ale mąż wie najlepiej, bo kierowca, ja się nie znam, fotelik przecież jest tak skonstruowany że inaczej się nie da. w efekcie Przemek jeździł na siedząco, a jak zasnął i na zakrętach czy hamowaniu głowa mu tak leciała do przodu, że dziś jechał z głową w okolicy kolan, tak wisiał tylko pasy go trzymały. ciągle mu poprawiałam tą głowę ... dziś dojeżdzaliśmy do mamy, zaś poleciał, zatrzymaliśmy się, kazałam mężowi spojrzeć, jak mi nie wierzy ... popatrzył, i nagle "oooo, to patrz, wystarczy fotel pasażera daćź do przodu i położyć bardziej fotelik" i zrobiła się kolebka, tak jak powinna no żesz qwa, od początku mu o to trułam że tak ma być, mam nadzieję że Przemkowi nic nie dolega z kręgosłupem od tego na szczęście mało z nim jeździmy, raz w tyg do Gliwic i z powrotem i czasem na zakupy. ale masakra po prostu

[banka26]

Napisane przez XxXJuSstiii

My upał przeżyliśmy tak: tatuś w dużym pokoju spał, Bartuś z mamą w małym

dla Wiktorka!!

świetna!!



też nie wiedziałam a jabłko może być surowe?


===
byliśmy na spacerze, spociliśmy się strasznie, szybko wykąpałam Bartka w chłodniejszej wodzie, zjadł i śpi... cały dzień mi spał, jestem w szoku!!

Jablko oczywiscie i banana po 4 mozna

Napisane przez sharpnowaja

serio!!! dzieciaki długo nie mogą jeść surowych warzyw

ja mam zamiar najpierw dać ziemniaka a później marchewkę, po trzy dni. Albo ziemniaka przez trzy dni i jak będzie ok to później marchewka + ziemniak. I później inne warzywko. I jak już będą trzy to podam jabłuszko. Tylko zastanawiam się jeszcze kiedy mam podawać dziecku większe ilości żeby obiadek był zamiast mleczka.

i polecam książkę zdrowy start, ta z TVNnu. Jest na prawdę rewelacyjna. Postaram się zrobić tabelki kiedy i co dziecko może jeść. Ale to jak znajdę czas

dobra zmykam spać

aaaa i jeszcze wam miałam pisać moja kochane maleństwo przez 3 tyg dzień w dzień wstawało mi o 5:30 (u rodziców byłam 2 tyg). I jak w końcu TŻ miał do niej wstawać to spała mu do 8!!! córusia tatusia

Warzywa beda jako jedno danie i pomiedzy owoc z dluzsza przerwa ja tak dtsrszemu dawalam i zamiast mleka juz po 2-3 dniach daje cala porcje iles tam gram
Ja najpierw dam marchewke jak bedzie ok to na 2 dzien skonczy porcje a na 3 dzien juz pelna porcja i jablko po 3 dniach i bananka i w tydzien chce zeby poznal psre smakow i juz jednym daniem zastapic mleko a na noc kasza

[Magiusa]

Napisane przez Ashyshqa

Skoki fajnie wytlumaczyla jedna dziewczyna na watku o kp. Tutaj (chyba) link do jej postu: https://wizaz.pl/forum/showthread.php?p=35197590 mam nadzieje, ze dobrze skopiowalam bo na tel pisze

Magiusa, ten pomysl z bujaniem to mi przyszedl do glowy po tym jak zaczelam ostatnio stosowac metode dra Karpia ( ) z owijaniem.i bujaniem na kolanach. Tu w sumie zastosowane sa 4 punkty z jego 5S: bujanie, lezenie boczkiem, szyszenie I ssanie. A w tym momencie wlasnie karmie Sofie(a wlasciwie juz usypiam przy piersi) otulona we flanelke, wiec wszystkie elementy jego metody. Wiec widzisz, gdyby nie naukowe podejscie pana Karpia to tez bym nie wpadla na to. Sprobuj-u nas kuz drugi raz zadzialalo (choc tym razem zaczelam bez owiniecia I po 5 min byl ryk, wiec owinelam I Sofia juz ponad 30 min ssie ale to.dlatego, ze zasypia, choc ssac nie przestaje).
A z tym zmienianiem piersi-nie zmieniaj skoro leci. Darus ssie lepiej niz laktator, zawsze mozesz zwrocic uwage czy polyka I bedziesz wiedziala czy cos mu leci.

Lonely nie mow, ze swe piekne ubranko I Twoja kreacje tak Wiktor zalatwil?
Niezle jaja, dzieciaczki grzeczniutkie, ale charakterne: Adi zrobil kupke z dzwiekowymi efektami specjalnymi w kosciele, a Wiktorek pokazal co potrafi juz w domu

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

a zadam dziwne pytanie- bo Karp buja tak, że główka lata na boki. Wiadomo przy karmieniu nie można tak latać główką więc moje pytanie jest takie, bujasz się na boki czy w przód- tył

[vil84]

http://allegro.pl/80-puchowa-gap-sko...426320847.html kurteczka za 5 zł kompletuje na jesień, mam nadzieję że nie będzie za mała

i to upolowałam, za 3,90
http://allegro.pl/lupilu-boska-polar...415435405.html