Styczniowo - lutowe mamusie 2013 cz VII

[ania13.03]

Napisane przez neti1

Twój PENIS ZA PRZEPROSZENIEM bardzo mi się podoba

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

ale to i tak ktoras z Was pierwsza z tym haselkiem wyskoczyla. Powinno koniecznie trafic do slowniczka!

Dzieci spia, mieszkanie ogarniete, kolacja zjedzona a w lodowce zimny browar tzta Obiecuje Wam kochane, ze jak tylko skoncze karmic to opije zdrowie kazdej z Was... 3 razy... I za dzieciaczki nasze kochane tez sie napije... tez 3 razy, a co

Spokojnej nocki

[neti1]

Napisane przez ania13.03

ale to i tak ktoras z Was pierwsza z tym haselkiem wyskoczyla. Powinno koniecznie trafic do slowniczka!

Dzieci spia, mieszkanie ogarniete, kolacja zjedzona a w lodowce zimny browar tzta Obiecuje Wam kochane, ze jak tylko skoncze karmic to opije zdrowie kazdej z Was... 3 razy... I za dzieciaczki nasze kochane tez sie napije... tez 3 razy, a co

Spokojnej nocki

Uuuuu...ale będziesz wtedy chodzić..
Dobrej nocki dziewczyny..gdyby nie ta ostra czika....dzień byłby w 100% udany..

P.s. Piszecie tu o swoich brzuchach..rozstepach...a z tego co widzę na fb same laski..a ja po slubie (2011)sporo przytylam...jak zaczęłam się ogarniac okazało się że jestem w ciąży i z odchudzania nici..po ciazy mam 12kg...więcej do tego z 10 za dużo dodatkowo..i mój brzuch ..uwierzcie że po Antosiu pomijajac mase rozstepow..mam ogromny wiszący flak skóry..to conajmniej 6miesiac..tak wyglądam..nie nosze zadnych ciuchow sprzed ciazy...nie mam się w co ubrać na rodzinę imprezy. Nikt nie wie jak bardzo psychicznie mnie to doluje...próbowałam ćwiczyć z chodakowska...ale zbyt wiele ćwiczeń jest z obciążeniem kolan z którymi od liceum mam problemy..czasem chce mi się płakać nad tym jak wygladam...jeśli macie kompleksy...i martwicie sie mala faldka brzucha..kiedys jak sie odwaze wstawie do klubu (jeśli go kiedyś udostępnicie) jakieś zdjecue brzucha...wtedy zrozumiecie jaki mam problem i przestaniecie tak martwić się swoimi brzuszkami.a mnie- to że ważę o 25kg za dużo (przynajmniej) to jeszcze tak mnie nie doluje jak to co wisi mi pod piersiami..także nie dolujcie się bo nie macie czym.
Dobranoc
wyzalilam sie...dość osobiście..no nie mam za bardzo komu i gdzie.
Miłej nocki
Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[elllmi]

hej
nadrobiłam wczorajszy dzień, a dzisiaj zostawiam sobie na później, bo nawet się jeszcze nie kąpałam

ale dzisiaj była czika maskaryczna jak karmiłam Filipa o 7:30 rano, to już 25 stopni było

[sarah67]

Napisane przez djerba

ja tam się cieszę z każdej nowej buteleczki i z biżu..bo w sumie tylko to dostaje na różne okazje..
teraz na trzydziechę chciałabym nowy obiektyw...wiele razy o tym wspomniałam..ale coś czuję, że on ma w planach coś innego

a ja to chyba nie typowa kobita bo w sumie nie mam szału na tle perfum

Napisane przez ania13.03

Sylwia madra kobieta z Ciebie, najwazniejsze, ze nie uleglas bo Twoje argumenty sa jak najbardziej sluszne. Podoba mi sie to, ze nie jestes slepo zapatrzona w Tzta wiedzac jaki z niego maminsynek ani tez nie starasz sie na kazdym kroku zrobic mu na zlosc. Kierujesz sie po prostu dobrem Waszego dziecka Trzymaj sie, Ty z Bartusiem zawsze sobie poradzicie

Lenova ciesze sie bardzo, ze Tz jednak stanal w Twojej obronie i miedzy Wami jest wszystko ok. Za Chiny Ludowe nie umiem pojac takiego zachowania. Nie moje dziecko - nie wtracam sie i penis im za przeproszeniem do tego o ktorej kladziesz Blanke spac!!! Beda mieli swoje dziecko kiedys to moze zobacza jak to jest

Brawo dla Blanki za przewroty

sarah kciuki dla meza za znalezienie nowej pracy. Nacieszcie sie soba

Dziękuję Kochana

Napisane przez neti1

Uuuuu...ale będziesz wtedy chodzić..
Dobrej nocki dziewczyny..gdyby nie ta ostra czika....dzień byłby w 100% udany..

P.s. Piszecie tu o swoich brzuchach..rozstepach...a z tego co widzę na fb same laski..a ja po slubie (2011)sporo przytylam...jak zaczęłam się ogarniac okazało się że jestem w ciąży i z odchudzania nici..po ciazy mam 12kg...więcej do tego z 10 za dużo dodatkowo..i mój brzuch ..uwierzcie że po Antosiu pomijajac mase rozstepow..mam ogromny wiszący flak skóry..to conajmniej 6miesiac..tak wyglądam..nie nosze zadnych ciuchow sprzed ciazy...nie mam się w co ubrać na rodzinę imprezy. Nikt nie wie jak bardzo psychicznie mnie to doluje...próbowałam ćwiczyć z chodakowska...ale zbyt wiele ćwiczeń jest z obciążeniem kolan z którymi od liceum mam problemy..czasem chce mi się płakać nad tym jak wygladam...jeśli macie kompleksy...i martwicie sie mala faldka brzucha..kiedys jak sie odwaze wstawie do klubu (jeśli go kiedyś udostępnicie) jakieś zdjecue brzucha...wtedy zrozumiecie jaki mam problem i przestaniecie tak martwić się swoimi brzuszkami.a mnie- to że ważę o 25kg za dużo (przynajmniej) to jeszcze tak mnie nie doluje jak to co wisi mi pod piersiami..także nie dolujcie się bo nie macie czym.
Dobranoc
wyzalilam sie...dość osobiście..no nie mam za bardzo komu i gdzie.
Miłej nocki
Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

Kochana dla nas Antosia i męża jesteś piękna nawet z brzuszkiem, ktorego nie akceptujesz

---------- Dopisano o 00:00 ---------- Poprzedni post napisano Wczoraj o 23:56 ----------

Matki I kwartału 2013
http://www.siepomaga.pl/f/corinfantis/c/921

Kochane mamy dziś pomagamy malutkiej Matyldzie. Kto może złotóweczkę, 5 zł, każdy grosik się liczy, tym razem liczy na nas mama z IV kwartału 2012r.

[elllmi]

nadrobiłam wszystko, ale nie mam już siły cytować, bo taki skwar mam na mieszkaniu, że porażka okna pootwierane i nic to nie daje Filip na szczęście śpi, zobaczymy jak dalej nocka będzie wyglądać

z tego co pamiętam:
gratuluję wszystkich skończonych miesięcy;
Sylwia, dobrze, że chrzciny mimo tej całej beznadziejnej sytuacji się odbyły i to tak, jak chciałaś;
Insolito pytałaś o Leosia - napiszę jutro w klubie, ale nie jest najgorzej;
jeszcze pamiętam, że Illusion zgubiła kilogram;

teraz idę próbować zasnąć
dobranocki

[hje]

Hej, witam w tę gorącą noc.

Obecnie stopni 27, pokój się "wietrzy".
Ale w dzień było 41 w cieniu. Dziś jeszcze ma być to samo.
Byliśmy późnym po południem nad wodą, Pola nóżki pomoczyła, niezłą miała frajdę. Ja mogłam sobie w końcu przypomnieć, jak się pływa...
Nadrobiłam i pamiętam tylko tyle:
Sylwia, ważne, że Bartuś doczekał się swojego święta, a tamtym kij w oko, będą kiedyś żałować.
Illusion, gratuluję zgubionego kg, tylko powiedz, z kości Ci spadł?
Mała, kuruj się szybko, bo jeszcze te upały Ci dołożą i dopiero będzie.
Szaja, , coś się Dorka rozkręca, czekamy na kolejne postępy.
Meneq, jeszcze troszkę, widzisz, jak zleciało? W końcu będziecie wszyscy razem.
Insolito, ja też wiem, co to rębak. Tata tż sam sobie taki zmontował.
Lady, cholera, i weź to powiedz mojej mamie... Ona cały czas tylko: sadzaj Polę w wózku/w huśtawce/w krzesełku/na łóżku obkładaj poduszkami....., bo ona nie chce siadać, a już powinna. To teraz nie ma się co dziwić...
Szaja, kurde, to już wiem, do kogo mogę mieć wąty o problemy z plecami.
Illusion, u nas zależy, jak Poli wypadnie, ale ona nieraz zasypia np. o 20, a śpi, z 1/2 pobudkami, nawet i do 11.

Pola na szczęście z tych dzieci, co przez upały jeszcze więcej śpią, więc narzekać nie mogę. Choć kiedy nie śpi, to widać, że się męczy i marudna jest, biedne pusiu.

------------------

Czekam aż się mecz Radwańskiej skończy i lecę w kimono.

Aha, sto lat dla Ilkas (o ile w ogóle jeszcze tu zagląda)

---------- Dopisano o 01:45 ---------- Poprzedni post napisano o 01:30 ----------

Przegrała.


Dobranoc.

[meneq]

Napisane przez Debrah

Bloggerko: ty robisz jeszcze ćwiczenia na rozstep? Pomogły?

Sylwia: brawo za niezlomną postawę.

Amelcia zasnęła o 19 ale od tej pory budziła sie już 3 razy, chyba przez ta czike.

Dziewczyny kp, dopajacie dzieci?

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

Nie dopajam, ale Yae zdecydowanie czesciej domaga sie piersi.

---------- Dopisano o 04:43 ---------- Poprzedni post napisano o 04:40 ----------

hje faktycznie zlecialo. Tyle, ze wracam do domu o miesiac wczesniej... Co sie stesknilismy za soba to nasze.
lenova trzymaj sie! Tez za kazdym razem przy rozlace plakalam.

Juz sie spakowalam, mieszkanie posprzatalam, nic tylko wypatrywac t, ktora zawiezie nas do tz.

---------- Dopisano o 04:46 ---------- Poprzedni post napisano o 04:43 ----------

Zapomnialam jeszcze dodac, ze noc byla z tych udanych: Yae przebudzila sie ok. 1, popila i zasnela. Budzila sie jeszcze kilka razy, ale wystarczylo poklepac ja po pleckach czy pupie i zasypiala bez problemu. Pobudka o 7.

[Lenova]

[QUOTE=ania13.03;41994794]
Lenova ciesze sie bardzo, ze Tz jednak stanal w Twojej obronie i miedzy Wami jest wszystko ok. Za Chiny Ludowe nie umiem pojac takiego zachowania. Nie moje dziecko - nie wtracam sie i penis im za przeproszeniem do tego o ktorej kladziesz Blanke spac!!! Beda mieli swoje dziecko kiedys to moze zobacza jak to jest

Brawo dla Blanki za przewroty

Kochana ale oni mają swoje dzieci,dwójkę -8 i 4 lata. Ta młodsza dziewczynka od zawsze zasypia na podłodze w salonie....często było tak że przychodziliśmy do nich i siedzimy w salonie często oglądamy tv czy coś pijemy a ta mała siedzi z nami i się bawi na dywanie lub ogląda tv aż po jakimiś czasie pada na tej podłodze,zazwyczaj ok godz 22-23, a rano do przedszkola...

Napisane przez sarah67

Mąż kupił mi perfumy Jarode Diora.

Milo ale mam juz tyle formowych drogich perfum bo zazwyczaj to bierze nie wode toaletowa i przydaloby mi sie cos innego no ale przykrosci nie bede mu sprawiac[COLOR="Silver"]

O ile ja bym dała za te perfumy, śliczne są .

Napisane przez neti1

Uuuuu...ale będziesz wtedy chodzić..
Dobrej nocki dziewczyny..gdyby nie ta ostra czika....dzień byłby w 100% udany..

P.s. Piszecie tu o swoich brzuchach..rozstepach...a z tego co widzę na fb same laski..a ja po slubie (2011)sporo przytylam...jak zaczęłam się ogarniac okazało się że jestem w ciąży i z odchudzania nici..po ciazy mam 12kg...więcej do tego z 10 za dużo dodatkowo..i mój brzuch ..uwierzcie że po Antosiu pomijajac mase rozstepow..mam ogromny wiszący flak skóry..to conajmniej 6miesiac..tak wyglądam..nie nosze zadnych ciuchow sprzed ciazy...nie mam się w co ubrać na rodzinę imprezy. Nikt nie wie jak bardzo psychicznie mnie to doluje...próbowałam ćwiczyć z chodakowska...ale zbyt wiele ćwiczeń jest z obciążeniem kolan z którymi od liceum mam problemy..czasem chce mi się płakać nad tym jak wygladam...jeśli macie kompleksy...i martwicie sie mala faldka brzucha..kiedys jak sie odwaze wstawie do klubu (jeśli go kiedyś udostępnicie) jakieś zdjecue brzucha...wtedy zrozumiecie jaki mam problem i przestaniecie tak martwić się swoimi brzuszkami.a mnie- to że ważę o 25kg za dużo (przynajmniej) to jeszcze tak mnie nie doluje jak to co wisi mi pod piersiami..także nie dolujcie się bo nie macie czym.
Dobranoc
wyzalilam sie...dość osobiście..no nie mam za bardzo komu i gdzie.
Miłej nocki
Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

Kochana przykro mi, że się nie akceptujesz ale pamiętaj że dla Antosia i tak jestes najpiękniejszą mamą na swiecie. Może spróbuj ćwiczeń typowych na brzuch ,bardzo dużo jest tego w necie.
Wierzę że jeszcze będziesz się chwalić swoim ciałem;*

Napisane przez meneq

Nie dopajam, ale Yae zdecydowanie czesciej domaga sie piersi.

---------- Dopisano o 04:43 ---------- Poprzedni post napisano o 04:40 ----------

hje faktycznie zlecialo. Tyle, ze wracam do domu o miesiac wczesniej... Co sie stesknilismy za soba to nasze.
lenova trzymaj sie! Tez za kazdym razem przy rozlace plakalam.

Juz sie spakowalam, mieszkanie posprzatalam, nic tylko wypatrywac t, ktora zawiezie nas do tz.

---------- Dopisano o 04:46 ---------- Poprzedni post napisano o 04:43 ----------

Zapomnialam jeszcze dodac, ze noc byla z tych udanych: Yae przebudzila sie ok. 1, popila i zasnela. Budzila sie jeszcze kilka razy, ale wystarczylo poklepac ja po pleckach czy pupie i zasypiala bez problemu. Pobudka o 7.

Super że już jedziecie do tż ,ja to już znów odliczam dni...


U nas tez ładna nocka,Blanka zasnęła o 20 i obudziła się o 6 ,czyli jak codzień (tfu tfu by nie zapeszyć) .Coś dzień pochmurny ,a miała być czika.

[fewcia]

Hej dziewczynki!

Straszna noc za nami! Blanka budziła się chyba z milion razy Ona tak źle znosi upały,biedna moja

Strasznie mi smutno. Mąż wyjechał za tydzień w delegacje. znowu sama. Ech... Życie...

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[treselle0]

Napisane przez fewcia

Hej dziewczynki!

Straszna noc za nami! Blanka budziła się chyba z milion razy Ona tak źle znosi upały,biedna moja

Strasznie mi smutno. Mąż wyjechał za tydzień w delegacje. znowu sama. Ech... Życie...

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

u mnie to samo, ciągle cyc i cyc, a od rana juz nam wiatrak chodzi. Na spacer nie ma co iść, lodówka jakas niezaopatrzona, nie wiem,co bedę dzisiaj jadła...może Ola podzieli się zupką jarzynową

---------- Dopisano o 08:08 ---------- Poprzedni post napisano o 08:04 ----------

Napisane przez szklanka19

Hej dziewczyny, przepraszam, że się nie odzywam i teraz nie odnoszę, ale mam sajgon z karmieniem. Jak tak dalej będzie to nie wiem czy do końca tygodnia będę kp bo już normalnie nie mam siły. Najgorzej, że moja Malizna nie dostała jeszcze nic do jedzenia, w tym tygodniu dopiero mamy zaczynać, ekspozycji na gluten też nie zaczęłam jeszcze :/ No i Ewcia nie nauczona ani butelki, ani smoczka, nie wyobrażam sobie tego wszystkiego, ogólnie jestem załamana :/

W każdym razie nadrobiłam wszystko, może teraz uda mi się być na bieżąco. Trzymam kciuki za wszystkich chorujących, dużo zdrówka!

a z czym jest problem odnosnie kp?

---------- Dopisano o 08:09 ---------- Poprzedni post napisano o 08:08 ----------

polecicie jakąś fajną komedie romantyczną?
Ostatnio obejrzałam "Odrobinę nieba" i trochę mnie wzięło na takie klimaty

---------- Dopisano o 08:13 ---------- Poprzedni post napisano o 08:09 ----------

my jednak nie jedziemy na wakacje... no i dobrze. Jechac,wydawac kase,zeby 5min po dojezdzie sie pokłócic, jezeli oczywiscie nie zrobilibysmy tego juz w drodze

---------- Dopisano o 08:14 ---------- Poprzedni post napisano o 08:13 ----------

tera wiem jak to jest gadac sama ze soba No to uciekam, pogugam z córka, miłego dnia

[Aga8484]

Pobudka o 5 5:45 byłyśmy już na spacerku sklep zaliczony, będzie co jeść
Nie wiem jak u Was, ale u mnie już gorąć. Patrzyłam na prognozę 14 dniową i co przez następne 2 tygodnie mają być takie temp. w okolicach 30 st tyle, że co, ja chora, z Małą w ten skwar nie wyjdzie !!! może na drugi tydzień do mamy pojedziemy, jak tam wszyscy będą zdrowi.

No to leće bo Zuzka się obudziła miłego dnia :d pewni będę zaglądać bo siedzimy w domu

---------- Dopisano o 08:34 ---------- Poprzedni post napisano o 08:19 ----------

Napisane przez treselle0

----

tera wiem jak to jest gadac sama ze soba No to uciekam, pogugam z córka, miłego dnia

Ostatnio jakieś pstki na forum nawet nie ma co nadrabiać wieczorem ale się nie dziwię, pogoda piękna, urlopy, wakacje itp........ co to będzie jak dziewczyny do pracy zaczną wracać

[neti1]

Żadne Wasze słowa nie, zmienia tego co czuję..ale dzięki..poprostu potrzebowałam to powiedzieć..nie mam bliskiej przyjaciółki..życie dało mi pod tym względem 3 razy w kość...więc wolę być sama..ale czasem trzeba się wygadać..więc musiałam tutaj Wam..

A u mnie 8.30 i juz czikowate 28 stopni :banghead:

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[Aga8484]

Macie zawsze fajne pomysły doradźcie jakiś prezent dla męża na II rocznicę ślubu :con fused::confused ::con fused:



I czy w czarnej sukience można iść na ślub cywilny ???

[ezzo]

Dzien dobry, ale te weekendy szybko mijaja :/

Dla mnie to 3 ostatnie dni spedzone sam na sam z moim szczesciem, w czwartek przychodzi niania, a mama wraca na pelen etat do pracy.
Poki co bede pracowac z domu, zeby sie niania z malym zgrala, ale i tak ciezko mi to sobie wyobrazic

Sylwietta tesciami ni ma sie ci przejmowac, to byl jeden z wazniejszych dni dla ich wnuka i to ich strata, ze w nim nie uczestniczyli, tego niestety juz nie zmienia.

Napisane przez szklanka19

Hej dziewczyny, przepraszam, że się nie odzywam i teraz nie odnoszę, ale mam sajgon z karmieniem. Jak tak dalej będzie to nie wiem czy do końca tygodnia będę kp bo już normalnie nie mam siły. Najgorzej, że moja Malizna nie dostała jeszcze nic do jedzenia, w tym tygodniu dopiero mamy zaczynać, ekspozycji na gluten też nie zaczęłam jeszcze :/ No i Ewcia nie nauczona ani butelki, ani smoczka, nie wyobrażam sobie tego wszystkiego, ogólnie jestem załamana :/

W każdym razie nadrobiłam wszystko, może teraz uda mi się być na bieżąco. Trzymam kciuki za wszystkich chorujących, dużo zdrówka!

A co sie dzieje u was? Przeksploatowanie? Ja po ciezkich nockach, srednio 5 dni w tygodniu, kiedy mlody wisi na cycu praktycznie cala noc, i rano wszystko boli, plecy od lezenia, sutki od memlania, tez mam mysli, ze juz wiecej nie chce.

Napisane przez Aga8484

Pobudka o 5 5:45 byłyśmy już na spacerku sklep zaliczony, będzie co jeść
Nie wiem jak u Was, ale u mnie już gorąć. Patrzyłam na prognozę 14 dniową i co przez następne 2 tygodnie mają być takie temp. w okolicach 30 st tyle, że co, ja chora, z Małą w ten skwar nie wyjdzie !!! może na drugi tydzień do mamy pojedziemy, jak tam wszyscy będą zdrowi.

No to leće bo Zuzka się obudziła miłego dnia :d pewni będę zaglądać bo siedzimy w domu

Coz za ranne ptaszki u nas sie chyba dzisiaj na czike nie zapowiada.

Fewciu tydzien szybko zleci.

[nafiyqa]

Heja ho

SzKlanka, a co sie dzieje z kp?
Mala caly czas wisi na cycu?

Neti

Debrah, ja dopajam. Wczesniej Kuba pil ok 100ml wody dziennie, jak zmienilam smoczek na wiekszy to i 160ml spokojnie wypija.

Sylwia, kompletna porazka... Zawsze maz byl taki zakochany w rodzinie czy dopiero ostatnio go pokorbilo?

U nas dzis pobudka o 7:30, czyli standard w nocy tez standard-pobudki co 2h od 22. Niektore tylko na piciu.
ugotowalam Kubie cukinie, dzis bedziemy probowac.

Czika od rana!

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[neti1]

Napisane przez Aga8484

Macie zawsze fajne pomysły doradźcie jakiś prezent dla męża na II rocznicę ślubu :con fused::confused ::con fused:



I czy w czarnej sukience można iść na ślub cywilny ???

Ojej...przypomnialas mi że my mamy też drga rocznicę za tydzień :banghead: a ja nic nie mam....podłáczam się do pytania

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[hope01]

Cześć dziewczęta

OoO się nazbierało nadrabiania przez weekend, zwariowały? w WEEKEND?!

Co u nas:
w sobotę TZ miał wolne i jeździliśmy za ubezpieczeniem samochodu. CO ciekawe nie ma już tak że ktoś pisze ubezpieczenie do stycznia 2014 i bach mamy. No nie przyjdzie wyrównanie za okres co się jeździło od zawarcia umowy do końca ubezpieczenia. Więc nam też ok stówy do zapłaty przyjdzie. Wieczorem byliśmy na spacerze po Piwnicznej i na lodach Młody jak polizał tak amen, skończyło się na tym że wywalił TZ na ziemię
A wczoraj byliśmy nad jeziorem, Dadollo w basenik pod parasolem się kąpalolo

Poza tym szaja kupiłam nutra, przestawiam go powoli.. I przy smarowaniu i mleku znika to to tylko nie wiem czy przez balsam czy zmianę mleka, bo całkiem na nutra nie jest a pije go 3 dzień dopiero.

Elllmi, miałam już dawno cię pytać co sądzisz o sąsiadce mojej babuli zaciązonej wiecznie? bo juz w grudniu miała rodzić i do tej pory z brzuchem chodzi.
BTW otwarli te baseny faktycznie wczoraj?

Lecę nadrabiać

[ILLUSION]

Młody drzemkę walnął a ja kawka i wizaż. A o 10 ma przyjechać teściowa zająć się młodym a ja będę robiła korniszony bo mąż ogórki z działki przywiózł.

Napisane przez sylwietta1988

czesc kochane! ja pochrzcielnie jem rosoł, mały buszuje na podłodze, zaraz wybywam do rodziców, gdzie są moi dziadkowie i wujek.

powiem tyle- tesciowie Laurki przy moich odpadają w przedbiegach nie raczyli nawet na msze isc, a dla przypomnienia- mieszkamy w jednym domu. bede wulgarna- lata mi to jak kilo kupy u dupy. Mąż chyba tez przerabiany jest przez mamusie, bo juz wczoraj wieczorem zaczął szurac a dzis wielką łaske zrobił, że poszedł i stał ze mną i dzieckiem.

no, to zjadłam i jade, dzis swięto mojego synka, wiec nastroju sobie psuc nie zamierzam

Sylwia że postawiłaś na swoim, że ochrzciłaś Bartusia mimo wszystko i to tak jak sama chciałaś a nie tak jak inni
[1=0096a1e2f6245c4e98bc18d e9b0ed84c369ef137_632f8bf 2adc0b;41988325]
jak piekny obrót Dorotka zaliczyła dzisiaj kładę spać, ale wierci się na rękach, gorąco jej. Odłożyłam, dałam kotka do tulenia, a ona - hop na boczek i śpi :d
[/QUOTE]
dla Dorotki

Napisane przez neti1

Ciasto..mniammmmmmmmmmmmm mm...zaprszam...choć ja piekłam prawie 60 minut bo się bałam że niedopieczone będzie .. )))
Illusion pomysląłam że z rabarbarem będzie super....
a maslanka to fajny pomysł do ciatsa..wilgotne jest..ja tak samo piersi jak mam piec to moczę w maślance albo jogurcie....dzień wczesniej i są pycha.

Cieszę się że ciasto się udało i smakuje. No i masz rację, z rabarbarem jest pyszne, moja mama robiła.

Napisane przez LadyWhisper

kochana dorzuc skakanke
moja wlasnie czeka na nieco chlodniejsze dni - albo o, dzisiaj wieczorem moze przed blok wyjde

Oj Nienawidzę na skakance skakać...a teraz to już całkiem sobie tego nie wyobrażam....już to widzę jak moje mleczarnie podskakują pod niebiosa

Napisane przez fewcia

Dziękuję
Właśnie u mnie też na brzuchu coś zostało i strasznie mnie denerwuje , nie mieszczę się w doły przedciążowe, tzn. mieszczę się, ale fałda wystaje No i chciałabym jeszcze ze cztery kilo w dół.
Ja tak strasznie tęsknię za długimi spacerami, ale Blanka nienawidzi wózka! Spacerówka też Jej nie odpowiada. Parzy w plecy A ja mam tyle pięknych miejsc wokół do spacerowania.
A mąż kochany

Ja tam nie widzę u Ciebie potrzeby zrzucania 4 kg ale najważniejsze żebyś się czuła dobrze sama ze sobą.
No mąż...fakt kochany. Wczoraj jak było bunga bunga to mi powiedział w trakcie że mam przepiękne ciało i że nie muszę się odchudzać. Tylko że ja to jestem taka że zaraz sobie myślę że on tak mówi żeby mi było miło...no i on się obraża później że jak ktoś inny mi powie że szczupła jestem to chodzę dumna jak paw a jak on powie to mu nie wierzę...

Napisane przez e_vel

Illusion, podpatrzyłam sobie na yt to 8 minute abs i chyba zacznę od jutra ćwiczyć

Naprawdę polecam. Kiedyś miałam dzięki tym ćwiczeniom pięknie wyrzeźbiony brzuch. Zaczynałam od jednej serii czyli 8 minut dziennie, po jakimś czasie 2 serie aż doszłam do 3.

Napisane przez charlizz

Ja postanowiłam wczoraj, że nie robię żadnej imprezy z okazji chrztu. Nie mam też chrzestnej , kwalifikuje sie tylko jedna siostra cioteczna , bo z reszta to sie widuje od wielkiego dzwonu, jak jakieś wesele w rodzinie czy coś.. ale ona też jeszcze Oli nie widziała, choć mieszka 5 km od nas. Moja siostra rodzona w ciąży i omatkobosko olaboga w ciąży nie wolno (mojej mamy NIKT nie przegada) Więc trudno, poczekam aż urodzi! może w Boże Narodzenie ochrzcze Oleczka.

U mnie też była afera bo jak to ja będę chrzestną u synka mojego brata skoro ja w ciąży! Przecież wtedy albo moje dziecko będzie chore albo brata! Olaliśmy zabobonne moherowe gadki i chrzciłam mojego bratanka jak byłam w 5 miesiącu ciąży.

Napisane przez eff8

pisza ta ktora tez laseczka

Bo ja Wam takie zdjęcia wstawiam żeby nie było widać że kika kilogramów by się przydało zrzucić

Napisane przez Debrah

Dziewczyny kp, dopajacie dzieci?

Tak, ja daję wodę i Igi aż się trzęsie jak widzi butlę. Co ciekawe meka z butli nie tknie

Napisane przez mitabe

Hej dziewczyny, pamietacie o nas jeszcze? Kubus pozdrawia ciocie klubowe, a ja melduje, ze zyjemy i miewamy sie dobrze. Teraz troche czasu mam wiecej wiec postaram sie odzywac.
Mamy skonczone 6 miesiecy i jemy juz za 2, ja jeszcze kp mimo wczesniejszych problemow i dylematow.

w końcu

Napisane przez neti1

P.s. Piszecie tu o swoich brzuchach..rozstepach...a z tego co widzę na fb same laski..a ja po slubie (2011)sporo przytylam...jak zaczęłam się ogarniac okazało się że jestem w ciąży i z odchudzania nici..po ciazy mam 12kg...więcej do tego z 10 za dużo dodatkowo..i mój brzuch ..uwierzcie że po Antosiu pomijajac mase rozstepow..mam ogromny wiszący flak skóry..to conajmniej 6miesiac..tak wyglądam..nie nosze zadnych ciuchow sprzed ciazy...nie mam się w co ubrać na rodzinę imprezy. Nikt nie wie jak bardzo psychicznie mnie to doluje...próbowałam ćwiczyć z chodakowska...ale zbyt wiele ćwiczeń jest z obciążeniem kolan z którymi od liceum mam problemy..czasem chce mi się płakać nad tym jak wygladam...jeśli macie kompleksy...i martwicie sie mala faldka brzucha..kiedys jak sie odwaze wstawie do klubu (jeśli go kiedyś udostępnicie) jakieś zdjecue brzucha...wtedy zrozumiecie jaki mam problem i przestaniecie tak martwić się swoimi brzuszkami.a mnie- to że ważę o 25kg za dużo (przynajmniej) to jeszcze tak mnie nie doluje jak to co wisi mi pod piersiami..także nie dolujcie się bo nie macie czym.
Dobranoc
wyzalilam sie...dość osobiście..no nie mam za bardzo komu i gdzie.
Miłej nocki

neti przede wszystkim musisz czuć się dobrze sama z sobą...wiem coś o tym...więc jeśli Ci jest źle to może się przyłączysz do mnie i jakaś dietka? Raźniej Ci będzie. I zobaczysz jak motywacja rośnie jak kilogramy zaczną spadać i wtedy może dołączysz jakieś ćwiczenia na ten brzuszek? Próbowałaś czy nie możesz się zmotywować? Powiem Ci że najgorszy jest pierwszy tydzień a później jak już organizm się przyzwyczai do innego odżywiania to już z górki.

Napisane przez elllmi

jeszcze pamiętam, że Illusion zgubiła kilogram;

Napisane przez hje

Illusion, gratuluję zgubionego kg, tylko powiedz, z kości Ci spadł?

Z tyłka

Napisane przez fewcia

Hej dziewczynki!

Straszna noc za nami! Blanka budziła się chyba z milion razy Ona tak źle znosi upały,biedna moja

Strasznie mi smutno. Mąż wyjechał za tydzień w delegacje. znowu sama. Ech... Życie...

współczuję bardzo wyjazdu męża
A co do nocek to u nas też ostatnio ciężko bo ząbki idą i to chyba więcej niż jeden naraz. Dolne jedynki przeszły niezauważalnie pod względem zachowania, snu itd. tak teraz widzę jak się bidulek męczy...taki dzielny jest nie płacze biedny tylko tak mruczy boleśnie...dzisiaj o 2 w nocy mąż mu smarował dziąsełka maścią. A i przy usypianiu jest ciężko bo paluszkami jeździ non stop po dziąsłach i jęczy

Napisane przez Lenova

Odnośnie wczorajszej sytuacji,którą opisywałam to skończyła się tak że ja leżałam z pokoju i mialam otwarte okno i słuchałam jak tamci mnie obgadują ale też jak mój mąz mnie broni

aaa zapomniałabym, Blanka się już przekręca w obie strony w końcu !

Super że mąż stanął w Twojej obronie i że się pogodziliście.
No i dla Blaneczki.

---------- Dopisano o 09:14 ---------- Poprzedni post napisano o 09:09 ----------

I jeszcze Lenova, dla Blanki za skończone pół roczku
i jeszcze dla Martusi Aniołka

[Delicjanka]

Napisane przez ILLUSION

Młody drzemkę walnął a ja kawka i wizaż. A o 10 ma przyjechać teściowa zająć się młodym a ja będę robiła korniszony bo mąż ogórki z działki przywiózł.

I jeszcze Lenova, dla Blanki za skończone pół roczku
i jeszcze dla Martusi Aniołka

Podłączam się pod życzenia!!

ja też bede robić ogóreczki tylko chyba w srode bo jeszcze nie urosły;p wczoraj jeszcze mini mini były no i t. wyjechala i bede musiala jechac w srode podlać pomidory..;p chyba ze zacznie padac...;p

jest taka CZIKA,, ze nie wyrabiam, kocham upał ale upał plus Amelka to nie dobre zestawienie.. w sobote przyciemnialismy szyby i bylismy u projektantki (Wybralismy wstępnie projekt, chcemy troche go powiększyć no i wiadomo troche zmienic ) a pozniej do domku, a wczoraj caaaaaaaaaly dzien na dzialce ide Was zaraz nadrobic

ech na dodatek okresu dostalam - 10 dni spóźnienia.

[bijkora]

Jejku jak gorąco. Wczoraj barmankowałam sobie na festynie w pobliskim mieście. troche byłam na kuchni a tam było 45stopni, to dopiero masakra Pracowalam od 9 do 1 w nocy i zarobiłam 120zł
Nogi bolą niemiłosiernie.

PS.Nie polecam jesć takieg barowego jedzenia np hamburger kebab frytki ryba itd.
Nie tknę tego w żadnym barze ever !

[ania13.03]

Hello laseczki

Lenova szok to co napisalas. Ale w takim razie wiesz co, moze nie ma sie co dziwic, ze oni nie ogarniaja widzac kogos kto DBA o swoje dziecko. Oni nazwyczajniej w swiecie tego nie pojmuja, ignoranci

Brawa za ladne nocki A Ciebie fewciu i Blanke mocno przytulam

neti

I ja dolaczam do zyczen z okazji skonczonych miesiecy!

[neti1]

Napisane przez ILLUSION

Młody drzemkę walnął a ja kawka i wizaż. A o 10 ma przyjechać teściowa zająć się młodym a ja będę robiła korniszony bo mąż ogórki z działki przywiózł.


Sylwia że postawiłaś na swoim, że ochrzciłaś Bartusia mimo wszystko i to tak jak sama chciałaś a nie tak jak inni

dla Dorotki

Cieszę się że ciasto się udało i smakuje. No i masz rację, z rabarbarem jest pyszne, moja mama robiła.

Oj Nienawidzę na skakance skakać...a teraz to już całkiem sobie tego nie wyobrażam....już to widzę jak moje mleczarnie podskakują pod niebiosa

Ja tam nie widzę u Ciebie potrzeby zrzucania 4 kg ale najważniejsze żebyś się czuła dobrze sama ze sobą.
No mąż...fakt kochany. Wczoraj jak było bunga bunga to mi powiedział w trakcie że mam przepiękne ciało i że nie muszę się odchudzać. Tylko że ja to jestem taka że zaraz sobie myślę że on tak mówi żeby mi było miło...no i on się obraża później że jak ktoś inny mi powie że szczupła jestem to chodzę dumna jak paw a jak on powie to mu nie wierzę...


Naprawdę polecam. Kiedyś miałam dzięki tym ćwiczeniom pięknie wyrzeźbiony brzuch. Zaczynałam od jednej serii czyli 8 minut dziennie, po jakimś czasie 2 serie aż doszłam do 3.

U mnie też była afera bo jak to ja będę chrzestną u synka mojego brata skoro ja w ciąży! Przecież wtedy albo moje dziecko będzie chore albo brata! Olaliśmy zabobonne moherowe gadki i chrzciłam mojego bratanka jak byłam w 5 miesiącu ciąży.

Bo ja Wam takie zdjęcia wstawiam żeby nie było widać że kika kilogramów by się przydało zrzucić

Tak, ja daję wodę i Igi aż się trzęsie jak widzi butlę. Co ciekawe meka z butli nie tknie

w końcu

neti przede wszystkim musisz czuć się dobrze sama z sobą...wiem coś o tym...więc jeśli Ci jest źle to może się przyłączysz do mnie i jakaś dietka? Raźniej Ci będzie. I zobaczysz jak motywacja rośnie jak kilogramy zaczną spadać i wtedy może dołączysz jakieś ćwiczenia na ten brzuszek? Próbowałaś czy nie możesz się zmotywować? Powiem Ci że najgorszy jest pierwszy tydzień a później jak już organizm się przyzwyczai do innego odżywiania to już z górki.



Z tyłka

współczuję bardzo wyjazdu męża
A co do nocek to u nas też ostatnio ciężko bo ząbki idą i to chyba więcej niż jeden naraz. Dolne jedynki przeszły niezauważalnie pod względem zachowania, snu itd. tak teraz widzę jak się bidulek męczy...taki dzielny jest nie płacze biedny tylko tak mruczy boleśnie...dzisiaj o 2 w nocy mąż mu smarował dziąsełka maścią. A i przy usypianiu jest ciężko bo paluszkami jeździ non stop po dziąsłach i jęczy


Super że mąż stanął w Twojej obronie i że się pogodziliście.
No i dla Blaneczki.

---------- Dopisano o 09:14 ---------- Poprzedni post napisano o 09:09 ----------

I jeszcze Lenova, dla Blanki za skończone pół roczku
i jeszcze dla Martusi Aniołka

Illusion...zaczelam w,zeszlym tygodniu...w, piątek odpuściłam..przez zachcianke....gdzie moja silna wola i motywacja? Dawaj..co mam robić..? Jaka ta dietka?
P.s ja brzuszki czasem robię ale bez systematucznosci do g...wno daje..a uwierzcie brzuch mam okropny... Raz tylko zrobiłam zdjęcie żeby się zobaczyć..popłakałam się.

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[meduzza]

Nadrobiłam cFaniackim sposobem Szajki-czytając co drugą stronę
Nie gniewajta się ale czasem tak mam, że mi się po prostu nic nie chce, robię zaległości, później nadrabiam bo nie lubię tak z doskoku

Co na tapecie? Czika? Aj tam aj tam. Ale serio-moja Juliana to taka gorąca babka, że nie wyrabiała Ona się poci na co dzień a w taki upał Puldachy czerwone, jojczy to, męczy się.

U mnie szwagierka z dziećmi c.d i jeszcze 2 tyg Powiem tyle- jak całe pół roku siedziałam sama tak teraz taki młyn, że mi nie wiem kiedy te dni mijają

Nawijko-może akurat wyjazd Kubulkowi podpasuje?
Sylwietta-jak chrzciny????
Debrah-kciuki za egzamin

[Debrah]

Napisane przez neti1

Żadne Wasze słowa nie, zmienia tego co czuję..ale dzięki..poprostu potrzebowałam to powiedzieć..nie mam bliskiej przyjaciółki..życie dało mi pod tym względem 3 razy w kość...więc wolę być sama..ale czasem trzeba się wygadać..więc musiałam tutaj Wam..

A u mnie 8.30 i juz czikowate 28 stopni :banghead:

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

Neti - sprawdzałaś czy masz rozstęp mięśni brzucha? on powoduje, że brzuch odstaje bardziej niż powinien.

Rozumiem cię kochana. Wiem, że to co ja piszę może śmiesznie brzmieć bo ogólnie jestem chuda, tylko, że ja mam przekonanie, że coś z moim brzuchem, znaczy z mięśniami jest nie w porządku, nie wiem przepuklina może ? I to mnie martwi. Bo do tej pory pępek mi się nie schował, nad nim taka fałdka jest, jak wciągnę brzuch całkiem, to pępek się jakby marszczy trochę i jest taka dziurka, taki... "luźny" jest. No i ta szczelina między mięśniami na 2 palce.

Właśnie od dziś zacznę robić ćwiczenia od bloggerki (mogłabyś mi jakoś kochana łopatologicznie wytłumaczyć je?), może coś dadzą.
Zawsze warto próbować, bo potem satysfakcja duża będzie i samopoczucie lepsze na pewno!

Ale co najważniejsze: nie zamieniłabym Amelci na idealny brzuch, no way!
*

[ania13.03]

Napisane przez neti1

Illusion...zaczelam w,zeszlym tygodniu...w, piątek odpuściłam..przez zachcianke....gdzie moja silna wola i motywacja? Dawaj..co mam robić..? Jaka ta dietka?
P.s ja brzuszki czasem robię ale bez systematucznosci do g...wno daje..a uwierzcie brzuch mam okropny... Raz tylko zrobiłam zdjęcie żeby się zobaczyć..popłakałam się.

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

Brzuszki na schudniecie to tak srednio. Mialabys mozliwosc na przyklad co wieczor pobiegac? Jesli nie to to moze jakis aerobic, zumba, basen?

[0096a1e2f6245c4e98bc18de9b0ed84c369ef137_632f8bf2adc0b]

Patrzcie:

http://kwejk.pl/obrazek/1464769

[ania13.03]

[1=0096a1e2f6245c4e98bc18d e9b0ed84c369ef137_632f8bf 2adc0b;41997517]Patrzcie:

http://kwejk.pl/obrazek/1464769


[/QUOTE]

[blogerka]

Napisane przez Lenova

cześć dziewczyny

Odnośnie wczorajszej sytuacji,którą opisywałam to skończyła się tak że ja leżałam z pokoju i mialam otwarte okno i słuchałam jak tamci mnie obgadują ale też jak mój mąz mnie broni
Jak byłam wtedy z nimi jeszcze to nie stanął po mojej stronie z tego względu, że wcześniej trochę go wkurzyłam tym, że publicznie powiedziałam mu żeby nie pił (mam straszny z tym problem niestety) i troche uraziłam jego ego i poczuł się jak pantoflarz. Ale już sobie wyjasniliśmy wszystko.
Tamci wtedy opowiadali że jestem nienormalna że się czepiam o to sadzanie, i w ogóle hit że mam chore podejście do usypiania Blanki że ja ją zmuszam wieczorem do spania i że nasz stały harmonogram że kąpiel i usypianie ok 19-20 to nienormalne moje widzimisie i że dziecko powinno spać wtedy kiedy chce i powinno pąśc ze zmęczenia samo a nie wtedy kiedy ja jej każe....
Kurde tylko szkoda że nie biorą pod uwage tego ze ja znając moje dziecko wiem że ona właśnie wtedy chce spać,i kilka minut potem moze byc zbyt zmęczona na kąpiel i na zasypianie. Oni mają dwójkę dzieci ale zero pojęcia o wychowaniu ,zresztą jak większośc mojej rodziny "chowa" dziecko a nie wychowuje.
No ale ogolnie tż stanął wtedy po mojej stronie, jak wrócił to sobie długo bardzo rozmawialiśmy i się pogodziliśmy. On mi powiedział że trochę boli go moje zachowanie takie że ja chce wszystko sama przy Blance,ze ja wiem najlepiej i że w ogóle go nie slucham... trochę w tym prawdy jest i musze to zmienić
Ok już nie ględzę ;]

MY dziś bardzo miły dzień mieliśmy bo bylismy u moich rodziców, na podwórku basenik Blance rozlozylam i się pluskała że nie chciała wyjść,potem spacerek i dużo zabawy we trójkę
Niestety o 20 tż pojechał do domu a ja jeszcze tu zostałam bo muszę załatwic kilka spraw i dopiero za tydz bedziemy sie widziec. Strasznie sie popłakałam jak odjeżdzał,jak jakaś nastolatka zakochana o tej pory mi się chce wyć jak sobie pomysle ze my tu we dwie a on sam w pustym domu

Dorotko szajkowa gratulacje za obrót !

Sylwia cieszę sie ze postanowiłam na swoim i twardo sie tego trzymałaś! Imponujesz mi szkoda tylko że z teściów bałwany

Fewciu to cholernie przykre co napisałaś o tej sytuacji z małym chlopczykiem, krew mnie zalewa na takie matki!

Mała kuruj się tam ! ;*

co do rozstępu mięśni brzucha to kurdę ja robie te cwiczenia od Marsi a dzuiura nadal na 4 palce, jestem przerażona, pewnie gdyby nie to to miałabym płaski brzuch a tak wystaje bęben i straszy, nie wiem co mam z tym już robić

aaa zapomniałabym, Blanka się już przekręca w obie strony w końcu !

A Ci ludzie to maja dziecko? Kuzwa, przeciez to oczywiste ze Ty jako matka wiesz lepiej czego potrzebuje Twje dziecko, gdybym ja miala czekac az Borys sam usnie zamiast "zmuszac" go do snu po 19 to by zajechal mnie i cale otoczenie placzem.

A co do rozstepu i wystajacego bebna ja mam to samo jak sie najem, jakby mi wnetrznosci sie wylewaly.
Sprobuj mze jeszcze tych cwiczen ktore wkleilam mi troche pomogly.

---------- Dopisano o 10:00 ---------- Poprzedni post napisano o 09:56 ----------

Napisane przez Debrah

Neti - sprawdzałaś czy masz rozstęp mięśni brzucha? on powoduje, że brzuch odstaje bardziej niż powinien.

Rozumiem cię kochana. Wiem, że to co ja piszę może śmiesznie brzmieć bo ogólnie jestem chuda, tylko, że ja mam przekonanie, że coś z moim brzuchem, znaczy z mięśniami jest nie w porządku, nie wiem przepuklina może ? I to mnie martwi. Bo do tej pory pępek mi się nie schował, nad nim taka fałdka jest, jak wciągnę brzuch całkiem, to pępek się jakby marszczy trochę i jest taka dziurka, taki... "luźny" jest. No i ta szczelina między mięśniami na 2 palce.

Właśnie od dziś zacznę robić ćwiczenia od bloggerki (mogłabyś mi jakoś kochana łopatologicznie wytłumaczyć je?), może coś dadzą.
Zawsze warto próbować, bo potem satysfakcja duża będzie i samopoczucie lepsze na pewno!

Ale co najważniejsze: nie zamieniłabym Amelci na idealny brzuch, no way!
*

Ja mam dokladnie to samo, brzuch niby plaski i chuda jestem juz, ale cs nie gra mi w oklicy pepka.

Te cwiczenia to takie plytkie brzuszki, z tym ze łapiesz sie rekoma w boczkach i jak sie podnosisz to sciskasz miesnie brzucha tak jakbys chciala je zlączyć ze sobą

[neti1]

Napisane przez ania13.03

Brzuszki na schudniecie to tak srednio. Mialabys mozliwosc na przyklad co wieczor pobiegac? Jesli nie to to moze jakis aerobic, zumba, basen?

Nie mogę obciążac kolan za bardzo

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[Debrah]

Ale moja córka słodka jest - śpi sobie teraz, poszłam coś wziąć z komody, wchodzę, ona się poruszyła, westchnęła, fik na brzuszek i śpi dalej.
Super sprawnie się obraca, słodko to wygląda <3

---------- Dopisano o 10:16 ---------- Poprzedni post napisano o 10:15 ----------

Bloggerko: no właśnie. Wystaje, mogę go wciągnąć, ale po wciągnięciu brzuch robi się luźny i marszczy się przy pępku. Jakby ten pępek nie mógł "wpaść" tam gdzie powinien...nie wiem jak wytłumaczyć. Wstydzę się tego strasznie.

Mam za dużo rzeczy których się wstydzę w ciele, ale na tamte nie mam wpływu więc z nimi żyję..chociaż może z brzuszkiem bym coś podziałała.
Tylko niestety dużo ćwiczeń odpada i tu jest ból.