Raz, dwa, trzy- dzisiaj rodzić będziesz Ty! Mamusie lipcowo-sierpniowe 2013, cz. 20!

[Samantha7]

Napisane przez malaczarnakejt

są problemy, odeslali mnie że szpitala, bo nie ma miejsc, mam zaklepane na Starynkiewicza. Miałam ktg, skurcze regularne, na samolocie 1,5-2 cm szyjki, 1 palec przepuszcza. Także mi się zejdzie... No i boli... Ale podobno na Starynkiewicza darmowe znieczulenie

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

O szlak!
zeby szybko poszlo

Napisane przez domciatko

Ja dałam rade, ty tez dasz. Musisz być dzielna. Mi pomagał płacz.pij duzo wody

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

No ja placze tez. Naprawde jakas masakra. Nie tak to sobie wyobrazalam. Ja i siosta mamy jakiegos pecha. Ona 36h rodzila. Koszmar normalnie.

Bylam 2udalo sie zrobic. Ciesze sie jakbym nie wiem co Moj Tz byl w domu, ale jak nspisalam mu ze znow mam skurcze to w chwile i juz byl. Gadam ze po co ze nie wiem co z tego wyjdzie, ze mnie plecy bola,ale daje rade na skurczu. Co ok.10min sa , a on ze nie chce nic stracic i spac nie moze.

Mela- chrzanic to. Lepiej dac sie dziabnac niz potem zdychac jak ja. Potem jak urodzisz to sie zemscisz. Dziabniesz Tzta walkiem do ciasta i porcja placzu w nocy

Idzia- za dzis

[fiazo]

Domi grawtulacje
Sam Kejt
Moj kurczaczek nas obudził bo umiera z glodu a kto mi da jeść

[misiaczka555]

Napisane przez malaczarnakejt

A ja chyba sie powoli zacznę pakować. Już mam odruchy wymiotne na skurczach. Świetnie po prostu.

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

---------- Dopisano o 05:23 ---------- Poprzedni post napisano o 04:26 ----------

Jadę na IP, trzymajcie kciuki, żeby to nie był fałszywy alarm!

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

Napisane przez domciatko

Urodzona 30 lipca. 1.56 godzina. 57 cm, 3.560 kg. Cesarka

z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

Domciatko
Śliczna córeczka

[rasha90]

Napisane przez domciatko

Urodzona 30 lipca. 1.56 godzina. 57 cm, 3.560 kg. Cesarka

Gratuluję teraz już musi być spokojniej, wracajcie szybko do domku

[AgaPlast]

Witam z rana
zaraz ponadrabiam.
U nas była burza w nocy i przynajmniej teraz mozna zyc i oddychac. Wszystkie okna pootwierane i sie chłodzi.
TZ o 6 stwierdził ze idzie biegac i zabrał jednego sierscia to zeby dwa pozostałe za bardzo nie płakały to tez ruszyłam tyłek i było bosko.

Sniadanko zaliczone. Stópki wymoczone i wymasowane.
Teaz was nadrobie kimne sie jeszcze i wezme sie za porzadki puki upałow nie ma

[idzia111]

Dzien dobry, nie przywitałam się w nocy,

Napisane przez domciatko

Urodzona 30 lipca. 1.56 godzina. 57 cm, 3.560 kg. Cesarka

z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

najważniejsze, że już po dla Was

Czarowniaca
Chyba nie będę jadła tak jak mówisz, bo odeszła mi kolejną część czopa z dosyć dużą ilością krwi, napierd.... mi krzyż, brzuch się stawia i boli jak na @. Chyba wczoraj jak mnie gin zbadał to pospieszył akcję.

Napisane przez malaczarnakejt

są problemy, odeslali mnie że szpitala, bo nie ma miejsc, mam zaklepane na Starynkiewicza. Miałam ktg, skurcze regularne, na samolocie 1,5-2 cm szyjki, 1 palec przepuszcza. Także mi się zejdzie... No i boli... Ale podobno na Starynkiewicza darmowe znieczulenie

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

biedna, ja wczoraj po południu miałam rozwarcie na dwa palce, ale teraz boli mnie krzyż i już poszedł kolejny jeszcze wiekszy kawał czopa. Aż go zmierzyłam, blee, jestem obrzydliwa bo ja nie wierzyłam, że to może być takie duże Mniej więcej jak palec wskazujący i środkowy był ten dzisiejszy czop no i sporo krwi. No i krzyż mnie boli od tego czasu - nie wiem czy psychika, czy coś się dzieje samo.

Szykuję się i wychodzę do szpitala... Trzymać kciuki laleczki

[rasha90]

Napisane przez idzia111

biedna, ja wczoraj po południu miałam rozwarcie na dwa palce, ale teraz boli mnie krzyż i już poszedł kolejny jeszcze wiekszy kawał czopa. Aż go zmierzyłam, blee, jestem obrzydliwa bo ja nie wierzyłam, że to może być takie duże Mniej więcej jak palec wskazujący i środkowy był ten dzisiejszy czop no i sporo krwi. No i krzyż mnie boli od tego czasu - nie wiem czy psychika, czy coś się dzieje samo.

Szykuję się i wychodzę do szpitala... Trzymać kciuki laleczki

[czarownica1]

Ze mnie chamstwo wychodzi... Nawet juzWam dzien dobry nie pisze ale to dlatego ze dzien i noc mi sie poprzestawialy

IDZIA szykuje sie porodzik. Kciuki!!!

A moj Syn wygina cialo smialo... Jedna kupaaa juz byla wiec chyba druga sie produkuje.

SAMANTA kurcze ile jeszcze? Dasz rade na bank ale gdzie tu sprawiedliwosc...jedne myk i pobolu...inne sie mecza. Powinnobyc dla wszustkich jednakowo! Buziaki i kciuki!

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[elaine-blath]

dzień dobry burzowo
Zaraz mi teł padnie wiec potem resztę nadrobie..

Napisane przez lachryma

ja też nie.

Mała śpi, a ja jadę ręcznym laktatorem, do zajechania się
jutro przyjdzie elektryczna medela, mam nadzieję, że będzie różnica czasowa

laski, co myślicie o piwie karmi na laktacje?
niby ma "tylko" 0,5%, ale to nadal alkohol

jak zamowilas swinga tona pewno będziesz zadowolona a karmi pij jak masz 3g przerwy miedzy karmieniem..

Napisane przez kallisto89

Macie mojego bąbelka Od razu go usprawiedliwie, że tylko na zdjęciach taki serdelek wychodzi w rzeczywistości straszna kruszynka z niego

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

slodziak!!!!! Puculki ma urocze,nie dziwie się ze chcesz go całować..caly czas

Napisane przez lemurki_malutkie

Witam wszystkich, z tej strony starsze dziecko lemurka
Piszę w imieniu mamy, która dzisiaj( 36 tc) dostała skierowanie do szpitala, ponieważ na ktg okazało się, że ma skurcze( których wcale nie czuła); szyjka zgładzona i 1,5 cm rozwarcia. Teraz lekarze starają się powstrzymać akcję skurczową, żeby Maluszek się jeszcze na świat nie spieszył. Niestety, ze względu na prawdopodobieństwo wystąpienia wady serduszka u mojego braciszka, lekarze chcą, żeby mama rodziła w bardziej oddalonym, ale bezpieczniejszym dla dziecka szpitalu, w którym będzie miało zapewnioną opiekę kardiologa, więc raczej przed porodem do domu nie wróci

Pozdrawiam serdecznie razem z mamą, trzymamy kciuki za wszystkie inne mamusie

dziekujemy za informacje. Pozdrów mamusie i 3mamy kciuki aby braciszek powiedział jeszcze wbrzuszku..

Napisane przez jakierka

Byli u nas elektrycy i stwierdzili, ze dla kuchenki elektrycznej nie powinny wtyczki przeszkadzac. Jutro zamowie elektryczna kuchenke, dzis juz nie mam sily. Teraz leze i pachne i zajadam sie truskawkami
Dzieki


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

czyli będzie z głowy
Odpoczywaj i relaksuj sie

Napisane przez fiazo

A teraz moje gorzkie żale na temat teściowej

Wczoraj po raz drugi byliśmy u niej w czasie spaceru... jesteśmy z mężem przerażeni jej zachowaniem, a jej własny syn w pewnym momencie powiedział do niej "bo więcej do Ciebie nie przyjdziemy"

dziecko śpi w gondoli, a ta lezie i nawija do niego i zaczepia... mówi się, że by tego nie robiła a ta dalej swoje... wisi z łbem nad tą gondolą i żeby mogła to by łeb wsadziła do środka

dobra rozumiem że się cieszy z pierwszego wnuka, ale bez przesady, daj dziecku żyć kobieto

drugi motyw... piotruś zaczął się budzić to już chciała lecieć do niego, mówimy nie niech trochę poleży i postęka jak już mocno będzie płakał to wtedy się weźmie i ja będę karmić zaraz... troszkę bardziej zakwiczał to poleciała i już chciała na ręce brać, mąż wyrwał za nią i szybciej sam wziął i potem trzymał u siebie go trochę, a ta za rękę go wzięła i macha żeby na nią popatrzył, jak on jeszcze nie widzi a potem chciała na ręce brać to jej powiedzieliśmy, że my go nie nosimy na rękach

eh oboje się boimy i mój mąż stwierdził, że nie zostawi jej dziecka jak bedziemy chcieli gdzieś coś załatwić bo strach

udusilabym za wybudzanie!
Chociaż ona może tak się cieszy ze się powstrzymać nie może? Moja mama jak przyjechała to siedziała i patrzyła a igorka jak karmiłam a potem jak spal))bo się napatrzecnie mogła..i chciała ciągle dotykać..ale jak spal to za zabronilam....widzialam ze ciężko jejbylo się powstrzymac

Napisane przez EVAgwiazdka

czesc dziewczyny nie mam siły nadrabiac zajrzałam tylko na pierwsza strone ktore z Was juz urodziły ja urodziłam w poniedziałek o 15.01 wody mi odeszły o 5:20 w szpitalu w ktorym bylam od pt nic nie zapowiadało ze urodze w ciagu najblizszego tyg bo skorczow brak i zero rozwarcia a jak mi wody odeszly mialam odrazu skorcze co 5 min a po 6 juz co 1 min jak zbadal mnie lekarz po 5 rozwarcia jeszcze nie bylo i powiedział ze poczekac do 7 spakowac sie i zjechac na porodowke i do 7 ledwo wytrzymałam zwiezli mnie na wozku na miejscu rozwarcie bylo 4cm a ktg pokazywalo skurcze na 100% reszte potem opisze jek bedziecie chciały bo nie było fajnie - najgorszy moj moment w zyciu nie wszystko pamietam bo bylam nieprzytomna od bólu i gazu ale jak juz dziecko wyszlo bylam szczesliwa ze juz bol sie skonczyl i juz to za mna.. urodzilam o 15 ale nie pozwoliłam podac sobie kroplowki na przyspieszenie bo balam sie ze skorcze beda bardziej bolesne a rozwarcie szybko sie robiło. Karolek urodził sie 4,200 kg i jest bardzo spokojny je i spi niestety ze mna gorzej bo w szpitalu nic nie nie bolało w domu po 2 dniach tez nawet sprzatałam a potem zaczeły sie bolesne skurcze a dzis to juz nie moglam wytrzymac i pojechalam na usg ale wszytko jest w porzadku poprostu macica sie obkurcza jak sie ogarne w domu to bede zagladac do Was i wstawie zdjecia aha urodziłam idealnie w dniu o ktorym myslalam na poczatku bo pierwsze ruchy wskazywaly ten dzien i usg z 11tyg

GRATULACJE!!!! Witamyduzego Karolka)
Tak myślałam ze juz urodziłaś

Napisane przez Guuusiaa

Dziewczyny które urodziły, brałyście do szpitala rożek?
zastanawiam się czy nie zastąpić go kocykiem, bo w takie ciepło, kisić małego jeszcze w rożku???

w ogóle nie mam rozka

Samanta: kciuki! Niech się ruszy wreszcie!

Domciatko: jak tam?

She: uroczy igorek całuski od mojego igorka!

Tweed: odpoczywaj lepiej

Stokrotka,Mela,idzia: kciuki!

Idę zapolować i potem z kompa usiądę,pole mamusie nie przebudzi

[czarownica1]

MELA zdrowy egoizm. Dziabniecie dla Ciebie wazniejsze a po wszystkim sie "zemscisz". Oby tylko to pomoglo. Tez kciukuje za Ciebie!

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[Margosia__]

Śpiewam Gluciątkowi od rana ->http://www.youtube.com/watch?v=K-O2UH-vjC8
Też możecie pośpiewać swoim Skarbom

Rozpakowane Gratulacje!!! Domi doczekałaś sie przepięknej Sary

Kalisto, na drugim zdjęciu widać jak Dominikowi błogo u Mamusi

[kiss12550]

she,madi, domi - wielkie gratulacje!

idzia i reszta dziewczyn szpitalnych bądź tych ze skurczami

kallisto- słodki maluszek, normalnie bym wycałowała

nie było mnie tu kilka dni,ale wybaczcie nie dam rady nadrobić przez te upały ciagle tylko leżalam i na nic nie miałam siły...w niedziele mieliśmy zrobić sobie sesje z Tżtem i dupa bylo było tak gorąco że nie dało sie wyjść na dwór. Wczoraj wyprasowałam nową porcję ciuszków malucha a na dzisiaj mam pranie kolejne do prasowania, całe szczęście że pada deszcz, jest chłodniej i wreszcie można normalnie oddychać

od 2 dni wieczorem zdarzają mi się takie jakby skórcze, czyżby to przepowiadacze?

czekam na kuriera, ma mi przywieźć laktator , mam nadzieje ze będzie po południu jakoś bo ide sie jeszcze kimnąć

jeszcze raz dla potrzebujących brzuszków

[Margosia__]

Muszę sobie spisać co w teściowych denerwuje Młode Mamy
Na przyszłość Jak Gluciątko obdarzy mnie pięknym wnusiątkiem

---------- Dopisano o 08:28 ---------- Poprzedni post napisano o 08:25 ----------

Podziwiam Was za te laktatory
Jak Wy możecie w ogóle ściągać tym mleko? Chyba bym się zapłakała na śmierć
Ręcznie zdecydowanie nic nie boli później

[skylie]

Napisane przez lemurki_malutkie

Witam wszystkich, z tej strony starsze dziecko lemurka
Piszę w imieniu mamy, która dzisiaj( 36 tc) dostała skierowanie do szpitala, ponieważ na ktg okazało się, że ma skurcze( których wcale nie czuła); szyjka zgładzona i 1,5 cm rozwarcia. Teraz lekarze starają się powstrzymać akcję skurczową, żeby Maluszek się jeszcze na świat nie spieszył. Niestety, ze względu na prawdopodobieństwo wystąpienia wady serduszka u mojego braciszka, lekarze chcą, żeby mama rodziła w bardziej oddalonym, ale bezpieczniejszym dla dziecka szpitalu, w którym będzie miało zapewnioną opiekę kardiologa, więc raczej przed porodem do domu nie wróci

Pozdrawiam serdecznie razem z mamą, trzymamy kciuki za wszystkie inne mamusie

Trzymam kciuki za zatrzymanie akcji

Napisane przez d0tkaaa

A wasze dzieciaczki nie maja odruchu wymiotnego lekkiego jak wkladacie im smoczek? bo moja to przegiecie dzis juz tyle ciumkala ze szok pewnie przez upaly a jak sie drze i niekoniecznie jest glodna to dalabym jej smoczka a jak daje to znowu ma taki odruch(nieraz zassa ale rzadko)

Dotka a probowalas pokrecic troche smokiem w buzi tak zeby Zuza.sama go zassala zamiast wkladac? Czasami to chwilke trwa ale u nas pomaga

Napisane przez fiazo

A teraz moje gorzkie żale na temat teściowej

Wczoraj po raz drugi byliśmy u niej w czasie spaceru... jesteśmy z mężem przerażeni jej zachowaniem, a jej własny syn w pewnym momencie powiedział do niej "bo więcej do Ciebie nie przyjdziemy"

dziecko śpi w gondoli, a ta lezie i nawija do niego i zaczepia... mówi się, że by tego nie robiła a ta dalej swoje... wisi z łbem nad tą gondolą i żeby mogła to by łeb wsadziła do środka

dobra rozumiem że się cieszy z pierwszego wnuka, ale bez przesady, daj dziecku żyć kobieto

drugi motyw... piotruś zaczął się budzić to już chciała lecieć do niego, mówimy nie niech trochę poleży i postęka jak już mocno będzie płakał to wtedy się weźmie i ja będę karmić zaraz... troszkę bardziej zakwiczał to poleciała i już chciała na ręce brać, mąż wyrwał za nią i szybciej sam wziął i potem trzymał u siebie go trochę, a ta za rękę go wzięła i macha żeby na nią popatrzył, jak on jeszcze nie widzi a potem chciała na ręce brać to jej powiedzieliśmy, że my go nie nosimy na rękach

eh oboje się boimy i mój mąż stwierdził, że nie zostawi jej dziecka jak bedziemy chcieli gdzieś coś załatwić bo strach

Udusilabym za wybudzanie

Napisane przez misiaczka555

Papryczki faszerowane brzmią super
To na leczo wirtualnie sie wpraszam


Ja tez preferuje balkon do spania na dzis

Fajne minki robi Igorek

Skyli nie moge znaleźć w klubie zdjęcia Twojej Oleńki. Wrzucalas na wątek moze?

Jeszcze nie wrzucalam. Postaram sie zrobic.to.dzisiaj

Napisane przez EVAgwiazdka

czesc dziewczyny nie mam siły nadrabiac zajrzałam tylko na pierwsza strone ktore z Was juz urodziły ja urodziłam w poniedziałek o 15.01 wody mi odeszły o 5:20 w szpitalu w ktorym bylam od pt nic nie zapowiadało ze urodze w ciagu najblizszego tyg bo skorczow brak i zero rozwarcia a jak mi wody odeszly mialam odrazu skorcze co 5 min a po 6 juz co 1 min jak zbadal mnie lekarz po 5 rozwarcia jeszcze nie bylo i powiedział ze poczekac do 7 spakowac sie i zjechac na porodowke i do 7 ledwo wytrzymałam zwiezli mnie na wozku na miejscu rozwarcie bylo 4cm a ktg pokazywalo skurcze na 100% reszte potem opisze jek bedziecie chciały bo nie było fajnie - najgorszy moj moment w zyciu nie wszystko pamietam bo bylam nieprzytomna od bólu i gazu ale jak juz dziecko wyszlo bylam szczesliwa ze juz bol sie skonczyl i juz to za mna.. urodzilam o 15 ale nie pozwoliłam podac sobie kroplowki na przyspieszenie bo balam sie ze skorcze beda bardziej bolesne a rozwarcie szybko sie robiło. Karolek urodził sie 4,200 kg i jest bardzo spokojny je i spi niestety ze mna gorzej bo w szpitalu nic nie nie bolało w domu po 2 dniach tez nawet sprzatałam a potem zaczeły sie bolesne skurcze a dzis to juz nie moglam wytrzymac i pojechalam na usg ale wszytko jest w porzadku poprostu macica sie obkurcza jak sie ogarne w domu to bede zagladac do Was i wstawie zdjecia aha urodziłam idealnie w dniu o ktorym myslalam na poczatku bo pierwsze ruchy wskazywaly ten dzien i usg z 11tyg

gratuluje!!!!

Napisane przez domciatko

Urodzona 30 lipca. 1.56 godzina. 57 cm, 3.560 kg. Cesarka

z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

No w koncu moja paro!!! Szkoda ze.nie zrobili Ci odrazu cc. No ale najwazniejsze ze masz.juz Sarenke po tej stronie brzuszka

Napisane przez malaczarnakejt

A ja chyba sie powoli zacznę pakować. Już mam odruchy wymiotne na skurczach. Świetnie po prostu.

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

---------- Dopisano o 05:23 ---------- Poprzedni post napisano o 04:26 ----------

Jadę na IP, trzymajcie kciuki, żeby to nie był fałszywy alarm!

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

wyglada na porodzik

Napisane przez idzia111

Dzien dobry, nie przywitałam się w nocy,



najważniejsze, że już po dla Was

Czarowniaca
Chyba nie będę jadła tak jak mówisz, bo odeszła mi kolejną część czopa z dosyć dużą ilością krwi, napierd.... mi krzyż, brzuch się stawia i boli jak na @. Chyba wczoraj jak mnie gin zbadał to pospieszył akcję.



biedna, ja wczoraj po południu miałam rozwarcie na dwa palce, ale teraz boli mnie krzyż i już poszedł kolejny jeszcze wiekszy kawał czopa. Aż go zmierzyłam, blee, jestem obrzydliwa bo ja nie wierzyłam, że to może być takie duże Mniej więcej jak palec wskazujący i środkowy był ten dzisiejszy czop no i sporo krwi. No i krzyż mnie boli od tego czasu - nie wiem czy psychika, czy coś się dzieje samo.

Szykuję się i wychodzę do szpitala... Trzymać kciuki laleczki

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[AgaPlast]

Domi Eva wielkie gratki,
samantha, kejt, idzia trzymam kciuki.
She kallisto sliczne dzieciaczki
A teraz ide w kime

[dzoan]

Hej Dziewczynki
wczoraj przeszła u nas burza, a lało tak intensywnie, że rzeki na ulicach.. cieszyliśmy się z mężem jak nienormalni Powietrze teraz rześkie, jest cudownie Niestety tej nocy nic się nie rozkręciło.. znowu cisza..wkurza mnie to.

malaczarna, idzia

domciatko wreszcie Sarenka na świecie Gratuluję!!!

Sam żeby tym razem ruszyło!!!

stokrotka a jak tam dzisiaj u Ciebie??

[b a r b a r a]

witam sie

Napisane przez tweedledee

Cześć laseczki, powróciłam, ale ledwo dycham... dzisiejsza podróż mnie dobiła, nogi mi popuchły i całe bolą, wykąpałam się, a dalej się kleje... a u nas już fajny chłodek, chyba śpię dzisiaj na balkonie

Dostałam zdjęcie Igiego od She

jaki slodziak

[tweedledee]

Napisane przez malaczarnakejt

A ja chyba sie powoli zacznę pakować. Już mam odruchy wymiotne na skurczach. Świetnie po prostu.

O matko, kejt A nie mówiłam?

Trzymam bardzo mocno kciuki, żeby się wszystko ładnie rozkręcało, czekamy na wiadomości!

Napisane przez domciatko

Urodzona 30 lipca. 1.56 godzina. 57 cm, 3.560 kg. Cesarka

Gratulacje Domi, kawał dobrej roboty Pomimo tego, że stało się to czego tak bardzo się obawiałaś, najważniejsze że masz malutką już przy Sobie! Śliczna jest!

Oliath piękne powietrze co? Ja pomimo niższej temperatury tak się cieszyłam świeżością, że dalej spałam w samych majtkach, o 6 rano obudził mnie tylko tż żebym się jednak przykryła, bo zimno jest Bosko!
A zdjęcia bomba, ależ się uśmiałam z rana Lilo mały wymuszacz


Laleczki, przychodzę z kolejną dobrą nowiną, nieco spóźnioną, bo dostałam smska przed 24, ale już niestety spałam.

Od katerine:
"Kochana urodziłam dzisiaj o 20:20 córeczkę Justynkę. Wymiary 4010g i 56cm jest śliczna. Rodziłam sn"

Mamy kolejną kluseczkę!!!

[b a r b a r a]

Napisane przez Samantha7

Mowili ze na noc mi dadza tampona.
Cisnie mnie na 2. Boli mi i puszcza i nic. Najbardziej to mi plecy bola. Mlody dostaje pierd*** w brzuchu.
Strasznie spac mi sie chce.
Wygladam koszmarnie. Zapuchniete oczy. Czerwone policzki i uszy.

Hehe jak blondasek-rudasek Igorek

trzymam kciuki za szybka akcje

[dzoan]

Napisane przez tweedledee

Laleczki, przychodzę z kolejną dobrą nowiną, nieco spóźnioną, bo dostałam smska przed 24, ale już niestety spałam.

Od katerine:
"Kochana urodziłam dzisiaj o 20:20 córeczkę Justynkę. Wymiary 4010g i 56cm jest śliczna. Rodziłam sn"

Mamy kolejną kluseczkę!!!

o wow! wysyp maleństw Gratulacje katerine!! Tym bardziej, że udało się jednak urodzić sn

[b a r b a r a]

Napisane przez EVAgwiazdka

czesc dziewczyny nie mam siły nadrabiac zajrzałam tylko na pierwsza strone ktore z Was juz urodziły ja urodziłam w poniedziałek o 15.01 wody mi odeszły o 5:20 w szpitalu w ktorym bylam od pt nic nie zapowiadało ze urodze w ciagu najblizszego tyg bo skorczow brak i zero rozwarcia a jak mi wody odeszly mialam odrazu skorcze co 5 min a po 6 juz co 1 min jak zbadal mnie lekarz po 5 rozwarcia jeszcze nie bylo i powiedział ze poczekac do 7 spakowac sie i zjechac na porodowke i do 7 ledwo wytrzymałam zwiezli mnie na wozku na miejscu rozwarcie bylo 4cm a ktg pokazywalo skurcze na 100% reszte potem opisze jek bedziecie chciały bo nie było fajnie - najgorszy moj moment w zyciu nie wszystko pamietam bo bylam nieprzytomna od bólu i gazu ale jak juz dziecko wyszlo bylam szczesliwa ze juz bol sie skonczyl i juz to za mna.. urodzilam o 15 ale nie pozwoliłam podac sobie kroplowki na przyspieszenie bo balam sie ze skorcze beda bardziej bolesne a rozwarcie szybko sie robiło. Karolek urodził sie 4,200 kg i jest bardzo spokojny je i spi niestety ze mna gorzej bo w szpitalu nic nie nie bolało w domu po 2 dniach tez nawet sprzatałam a potem zaczeły sie bolesne skurcze a dzis to juz nie moglam wytrzymac i pojechalam na usg ale wszytko jest w porzadku poprostu macica sie obkurcza jak sie ogarne w domu to bede zagladac do Was i wstawie zdjecia aha urodziłam idealnie w dniu o ktorym myslalam na poczatku bo pierwsze ruchy wskazywaly ten dzien i usg z 11tyg

gratulacje

[ecd9a68db8379fc22aec14635aa2645aca7c721b_6070dc99c9f91]

Hej!

She, Katerine, Domiiiiii - gratuluję pociech!!!!!!!!!!
Domi ale się namęczyłaś... Wchodziłam co jakiś czas i sprawdzałam, czy już urodziłaś, tyle się naczekałaś...

Mój rozbójnik śpi w leżaczku bujaczku, ale pewnie za pół godziny się obudzi, to się nawet za nic nie zabieram, dokończę tylko herbatkę... A w domu syf jak nie wiem :/

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[b a r b a r a]

Napisane przez domciatko

Urodzona 30 lipca. 1.56 godzina. 57 cm, 3.560 kg. Cesarka

z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

gratulacje .

[elaine-blath]

U na snoc przespana (no z wyjątkiem budzenia na karmienie). Igorek ładnie sam zasypiał po cycu w łóżeczku... oby tak dalej. chociaż dzisiaj rano już nie chciał.. ale to mu wybaczam.. dobrze, że w nocy taki grzeczny jest...
Mieliśmy przeokropną burzę w nocy.. az ja się czułam nieswojo, chociaż lubię burze...

Napisane przez fiazo

Moj syn chyba sie wyspal za dnia-od 2h walcze o sen dla niego i siebie

i spał coś?

Napisane przez Oliath

1: Eeeej, sis, co to tam masz takie fajne? Pokaaaaa...
2. Eeeej, nie pokazesz?! Mamoooooooooo!...

hahah dobre)

Napisane przez domciatko

Urodzona 30 lipca. 1.56 godzina. 57 cm, 3.560 kg. Cesarka

z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

GRATULACJE!!!!!

Napisane przez Samantha7

O szlak!
zeby szybko poszlo



No ja placze tez. Naprawde jakas masakra. Nie tak to sobie wyobrazalam. Ja i siosta mamy jakiegos pecha. Ona 36h rodzila. Koszmar normalnie.

Bylam 2udalo sie zrobic. Ciesze sie jakbym nie wiem co Moj Tz byl w domu, ale jak nspisalam mu ze znow mam skurcze to w chwile i juz byl. Gadam ze po co ze nie wiem co z tego wyjdzie, ze mnie plecy bola,ale daje rade na skurczu. Co ok.10min sa , a on ze nie chce nic stracic i spac nie moze.

Mela- chrzanic to. Lepiej dac sie dziabnac niz potem zdychac jak ja. Potem jak urodzisz to sie zemscisz. Dziabniesz Tzta walkiem do ciasta i porcja placzu w nocy

Idzia- za dzis

mocne kciuki!!

Napisane przez Margosia__

[/COLOR]Podziwiam Was za te laktatory
Jak Wy możecie w ogóle ściągać tym mleko? Chyba bym się zapłakała na śmierć
Ręcznie zdecydowanie nic nie boli później

a boli?mnie tam po laktatorze nic nie boli

Napisane przez tweedledee

Od katerine:
"Kochana urodziłam dzisiaj o 20:20 córeczkę Justynkę. Wymiary 4010g i 56cm jest śliczna. Rodziłam sn"

Mamy kolejną kluseczkę!!!

GRATULACJE!!

Kejt: oohooo widzę że tutaj też się rozkręca!

Ale wysyp dzieciaczków

[b a r b a r a]

Napisane przez tweedledee

Laleczki, przychodzę z kolejną dobrą nowiną, nieco spóźnioną, bo dostałam smska przed 24, ale już niestety spałam.

Od katerine:
"Kochana urodziłam dzisiaj o 20:20 córeczkę Justynkę. Wymiary 4010g i 56cm jest śliczna. Rodziłam sn"

Mamy kolejną kluseczkę!!!

gratulacje nastepna pieknosc

[idzia111]

Katerine gratuluję, zaraz wychodzę ...


Miłego spamowania, nie kończcie wątku do jutra ... muszę urodzić w tej części PAMIETAJCIE o TYM


Miłych porodów ...


Pa pa.

[b a r b a r a]

samantha, kejt, idzia trxymam kciukaski oby szybko poszlo .

do mnie dociera ze to moze byc lada moment a ja do nikogo nie mam numeru

do kogo by tu wziasc zeby wysłac smska jak by sie zaczeło

[Margosia__]

[1=ecd9a68db8379fc22aec146 35aa2645aca7c721b_6070dc9 9c9f91;42013609]Hej!

She, Katerine, Domiiiiii - gratuluję pociech!!!!!!!!!!
Domi ale się namęczyłaś... Wchodziłam co jakiś czas i sprawdzałam, czy już urodziłaś, tyle się naczekałaś...

Mój rozbójnik śpi w leżaczku bujaczku, ale pewnie za pół godziny się obudzi, to się nawet za nic nie zabieram, dokończę tylko herbatkę... A w domu syf jak nie wiem :/
[/QUOTE]
Ja tak czekałam wczoraj na Glutka, zasnął mi wieczorem na spacerze tak po 19.00 i czekałam aż się obudzi, żeby Go wykapać i położyć spać ha ha ha
Ale się nie doczekałam bo się obudził w środku nocy

---------- Dopisano o 09:24 ---------- Poprzedni post napisano o 09:22 ----------

Napisane przez elaine-blath

a boli?mnie tam po laktatorze nic nie boli

To jestem nadwrażliwa W każdym bądź razie ta zabawka stanowczo nie jest dla mnie

[fiazo]

Witamy justynke kciuki za sam kejt i idzie.
Elaine teściowa sie cieszy wiem to ale umiar tez musi byc

[EVAgwiazdka]

Napisane przez jakierka

Eva, moje gratulacje!!
Obys doszla do siebie jak najszybciej! Karolem jest sporym dzieckiem i nie dziwie sie, ze troche sie nameczylas. Cale szczescie, ze masz porod za soba. Teraz mozesz tylko cieszyc sie chwilami z synkiem


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

cos w tym jest ze jak dzidziuś wyjdzie to sie zapomina o tym ze bolało i cieszy sie małym szkrabem

Napisane przez tweedledee

Gratulacje! No niezłego klocuszka musiałaś wyciskać, nic dziwnego że się tak namęczyłaś A co do obkurczania macicy, słyszałam nawet opinie, e niektóre kobiety ciężej to znoszą niż sam poród Różnie bywa

to u mnie tak boli ledwo wytrzymuje myslalam ze jak wroce do domu to bede wszystkich znajomych zapraszac na odwiedziny a teraz nie dziwie sie kobietom ktore nie chca odwiedzin mnie bola takie skórcze albo trzyma jeden skórcz i nie puszcza... mam brzuch twardy i chodze schylona jak po cesarce ale najwazniejsze ze zbadali mnie wczoraj ze wszytko jest ok

Napisane przez malaczarnakejt

dziękuję bardzo się cieszę!

---------- Dopisano o 22:24 ---------- Poprzedni post napisano o 22:21 ----------


Macica obkurcza się ok. 10 dni. Każdego dnia powinna być palec niżej niż dzień wcześniej Od razu po porodzie jest na wysokości pępka, po kilku godzinach "odbija" 2 cm powyżej. No i zaczynamy obserwację inwolucji macicy

mi chyba wolno to idzie bo wczoraj na usg w opisie mam ze macica jest dnem palec pod pępkiem a to bylo 7 dni po porodzie pozwolono mi łykac paracetamol i nospe jak myslicie co jest bardziej bezpieczne dla karmiacej mamy? narazie nie wzielam niczego ale jak juz nie bede mogla wytrzymac to wezme chyba nospe chociaz jak sie w szpitalu zapytalam poloznej czy moge nospe to mi powiedziala ze nospa rozkurcza a macica ma sie skurczac wiec nie powinno sie...


pozatym dziewczyny ktore jeszcze nie urodzily to przejrzyjcie swoje torby na porod i wywalcie z nich polowe rzeczy ja mialam spakowana cala torbe coprawda nie duza ale nie uzylam praktycznie niczego z niej mialam batoniki lion, misie haribo na ktore jak przyszly skorcze to nawet nie chcialo mi sie jesc, mialam wode w spraju, skarpetki, szlafrok itp.... i niczego nie uzyłam i o wszystkim zapomnialam jak przyszly skorcze to nic sie nie liczy...pilam tylko wode niegazowana pozatym uzyłam tylko recznika, gumki do włosów i koszuli na porod ale i tak koszule dostałam na przebranie jednorazowa ze szpitala wiec nastepnym razem jak przyjdzie mi rodzic pakuje sie do siatki