Fiku miku , fiku miku skacze Pukacz po jajniku. Mamusie XI-XII 2013. cz.V

[dzidziadziumdzia]

Lineczka a jak Tobie wyszedł termin porodu na 5.11 jak 2 tygodnie wcześniej ode mnie mialas OM? Były jakies zawirowania z cyklem?

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[aaby]

Napisane przez Kabriela

Aaby z tego co widzę to chyba ja je mam, ale zielone a co za pyttanie do nich masz?

Ooo, ale te błyszczące właśnie, tak? Nie matowe?
Pytanie jest, czy jesteś zadowolona i czy się jakoś specjalnie rysują?
Bo pamiętam, że kiedyś je oglądałam w ikei i już tam ekspozycyjne były strasznie porysowane, a przecież nikt na nich nie jadł i nożem nie machał
Tylko nie dam sobie głowy uciąć, czy przypadkiem nie patrzyłam wtedy na mat
I tak się zastanawiamy, czy je kupić, bo mamy już takie brzydkie wyszczerbione i nie mogę na nie patrzeć, a nie stać mnie na drogą zastawę

Napisane przez agnieszka255

kochana to moze byc czkawaka u dzidzi moja mała w brzuchu też mi tytmicznie podskakuje

Kochana, ale to jest odczuwalne jak rzucawka a nie jak czkawka

---------- Dopisano o 09:28 ---------- Poprzedni post napisano o 09:27 ----------

Tapeta do sypialni zamówiona!
Jak się uda, to jeszcze w sierpniu odświeżymy sypialnię i będzie spokój

[lineczka1989]

Napisane przez dzidziadziumdzia

Lineczka a jak Tobie wyszedł termin porodu na 5.11 jak 2 tygodnie wcześniej ode mnie mialas OM? Były jakies zawirowania z cyklem?

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

bo wg OM mam termin na 21 października, a wg. USG na 5 listopada.. i własnie nie wiem jak mam liczyć, bo ginka mi liczy z USG i tak mam w karcie zapisane, a widocznie owulację miałam później.. nie wiem
ja przez całe swoje życie mam zawirowania z cyklami bo ja @ czasami nie miewałam i po 3-4 miesiące :P

świeci u mnie słońce, na termometrze jest 28,8 stopni, wiatr wieje że mało głowy nie urwie - ale jest fajnie i na dodatek zaczyna grzmić jest szansa na burzę/ deszcz

[dzidziadziumdzia]

Lineczka a Twoja ginka pracuje w szpitalu? Bo powiem szczerze ze w szpitalach z reguły jak nie masz "wzgledow" to TP liczą według czarodziejskiego kolka czyli OM. Mało kogo obchodzi kiedy miałaś owulacje :/

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[ktosiula]

23 stopnie, wietrzyk i chmury - tego mi trzeba było do szczęścia. Pootwierałam wszystkie okna i wieeeeetrzę! Cudownie
Noc miałam okropną, strasznie sie zgrzałam, ciągle byłam mokra a spałam bez przykrycia. Do tego komary - 3 razy wstawałam bo mi brzęczało nad uchem i wybijałam te cholery. I tak mnie podziabały i cała się drapię. Mam nadzieję, że dziś w nocy w końcu sie wyśpię.
Do tego jeszcze rano mi się chyba macica postawiła, bolało i wyprostować się nię mogłam. Podbrzusze mi się w taki stożek zrobiło...Wzięłam nospę i przeszło. Wczoraj też mnie troszkę rano bolał brzuch i tak się zastanawiam może to dlatego, że śpimy na innym łożku... sama nie wiem. Mam nadzieję, że to się nie powtórzy.

Widzę, że dzisiaj "glukozowy dzień". Trzymam kciuki za wszystkie testujące.
Gratuluję kolejnych tygodni!

Trele jadę do Ciebie rodzić! Świetne macie te porodówki no ale jak mnie mają po 2h wypisać to nie wiem czy warto :P
Też wczoraj oglądałam fotki z tego szpitala w którym chcę rodzić i tak to wygląda:
http://bonifratrzy.pl/index.php?opti...60&menu_id=442
http://bonifratrzy.pl/index.php?opti...60&menu_id=442

Coś pisałyście o masowaniu krzyża przy porodzie. U nas w szpitalu oferują takie cosik do łagodzenia bólu (TENS) http://bonifratrzy.pl/index.php?opti...id=432&page=20 - warto poczytać

Rinco gratuluję synka! Jak to u Was było najpierw powiedzieli, że będzie dziewczynka? W którym tygodniu? Przepraszam bo nie pamiętam. Dominik - śliczne imię

Napisane przez aaby

Ooo, ale te błyszczące właśnie, tak? Nie matowe?
Pytanie jest, czy jesteś zadowolona i czy się jakoś specjalnie rysują?
Bo pamiętam, że kiedyś je oglądałam w ikei i już tam ekspozycyjne były strasznie porysowane, a przecież nikt na nich nie jadł i nożem nie machał
Tylko nie dam sobie głowy uciąć, czy przypadkiem nie patrzyłam wtedy na mat
I tak się zastanawiamy, czy je kupić, bo mamy już takie brzydkie wyszczerbione i nie mogę na nie patrzeć, a nie stać mnie na drogą zastawę

Teściowa ma te matowe i one się bardzo rysują i szczerbią. Nie wiem jak te błyszczące, ale wyglądają fajnie. Jak nie macie kasy to bym wzięła te. 90 zł to nie dużo.

[lineczka1989]

Napisane przez dzidziadziumdzia

Lineczka a Twoja ginka pracuje w szpitalu? Bo powiem szczerze ze w szpitalach z reguły jak nie masz "wzgledow" to TP liczą według czarodziejskiego kolka czyli OM. Mało kogo obchodzi kiedy miałaś owulacje :/

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

Dzidzia, pracuje w szpitalu ale nie w tym co ja będę rodzić bo ogólnie to u mnie było tak że na pierwsza wizytę poszłam do innego lekarza, tam POŁOŻNA wg tego magicznego kółka wyliczyła mi termin z @ czyli na 21 października, potem zmieniłam lekarza i położna obecna w karcie też mi wylicza z kółka a lekarka na pierwszym USG powiedziała że ciąża jest młodsza o 2 tygodnie niż wynika z miesiączki a i wg kalkulatorów tygodni w internecie wychodzi że skoro miałam ostatnią @ 14 stycznia to owulację miałam 30 stycznia

wiesz co Dzidzia, tak teraz pomyślałam dzięki Tobie, że ja może będę już przygotowana na poród na ten termin z @... a i tak mam jakieś przeczucia że jeszcze w październiku urodzę nie wiem czemu...

[NEWTREND]

Napisane przez lineczka1989

bo wg OM mam termin na 21 października, a wg. USG na 5 listopada.. i własnie nie wiem jak mam liczyć, bo ginka mi liczy z USG i tak mam w karcie zapisane, a widocznie owulację miałam później.. nie wiem
ja przez całe swoje życie mam zawirowania z cyklami bo ja @ czasami nie miewałam i po 3-4 miesiące :P

świeci u mnie słońce, na termometrze jest 28,8 stopni, wiatr wieje że mało głowy nie urwie - ale jest fajnie i na dodatek zaczyna grzmić jest szansa na burzę/ deszcz

U mnie też terminy się nie pokrywają z OM mam na 27 listopad a z usg na 11.12. Ostatnio pan doktor na połówkowym powiedział żeby się trzymać terminu z usg a z OM nie brać pod uwagę. Ja też musiałam mieć później owulację bo mniej więcej wiem kiedy zaszłam w ciążę a ginka moja gadała że właśnie wtedy musiałam mieć następną miesiączkę. No ale nie miałam. No i Zosia tak się pojawiła.

[lineczka1989]

Napisane przez NEWTREND

U mnie też terminy się nie pokrywają z OM mam na 27 listopad a z usg na 11.12. Ostatnio pan doktor na połówkowym powiedział żeby się trzymać terminu z usg a z OM nie brać pod uwagę. Ja też musiałam mieć później owulację bo mniej więcej wiem kiedy zaszłam w ciążę a ginka moja gadała że właśnie wtedy musiałam mieć następną miesiączkę. No ale nie miałam. No i Zosia tak się pojawiła.

no widzisz, a ja nie wiem kiedy zaszłam w ciążę i to jest najśmieszniejsze
korzystałam z WomanLog czy jakoś tak i zaznaczałam kiedy był seks a potem już zapominałam i wtedy zaskoczyłam :P

[aaby]

Napisane przez ktosiula

Teściowa ma te matowe i one się bardzo rysują i szczerbią. Nie wiem jak te błyszczące, ale wyglądają fajnie. Jak nie macie kasy to bym wzięła te. 90 zł to nie dużo.

No właśnie tak myślimy jeszcze
Dziękuję

[nasturcja7667]

Chyba coś ze mną nie tak. Na polu 23 stopnie, a ja się pocę jak dzika świnia. Biegam co chwila pod prysznic, a dopiero 10 Czyżbym się przegrzała wczoraj?

W czwartek jedziemy do Teściów ogarniać te meldunkowe sprawy i nowy dowód. Już mi się nie chce Teściowa będzie miała dla mnie milion rad, czego nie powinnam, a połowa to zabobony. Ostatnio mi mówiła, ze jak macica nisko, to powinnam poskakać na piłce, to się podniesie i przyniosła mi takową piłę To jej mówię, że na piłce to się poród wywołuje, a ona, że może teraz, ale kiedyś to się go w ten sposób powstrzymywało

Na obiad dziś leniwe Jak mój mąż nie wyniesie śmieci i nie odkurzy ro jedynie na obrazku mu podam

[peppermint patty]

Witam,jednak nie daje rady was na bierzaconsledzic,wiec pewnie bede wpadac z doskoku

Ja ciagle troche sie martwie o ten swoj cukier:/skontaktowalam sie z polozna i dostalam skierowanie donporadni diabetologicznej i tam beda sie mna dalej zajmowac.wizyte mam w czwartek o 8.szczerze mowiac mam nadzieje,ze da sie dieta wszystko zalatwic,pewnie bede musiala jeszcze raz przejsc badanie obciazenia glukoza...ale naprawde nie widzi mi sie klasc do szpitalatrzymajcie kciuki,zeby ta wizyta w poradni skonczyla sie na pogadance o tym co mozna jesc,a czego nie (wiem,ze malo to realne,ale zawsze)

Wizyte u gin.mam 6.08 na 9:20 (mozna wpisac na pierwsza strone)

Pozatym martwi mnie,ze maluch jakos tak mniej sie rusza od 2dni.delikatniej i mniej...moze te upaly tak dzialaja i na niego.a wasze pukcze jak?tak samo jak w kazdy inny dzien zwawe?


TRELE pieeeeekne mebelki,lozeczko,przewija k,szafa....bardzo "lubie to!"


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[NEWTREND]

Napisane przez budowniczka

Jeju jak porownam do Sacza to ideał. W Roztoce jak sie tam wchodzi, to jest mega cisza... i slychac w oddali ktg i krzyk kobiety

Moj tż siedzial tam na fotelu i mnie denerwowal, jak tam jest fajnie i czysto... a ja slyszalam tylko tą dziewczynę myslalam ze mu cos zrobię!

PS gdzies wyczytalam, zeby na porod wziać pilki ping pongowe żeby tż masowal krzyże... niby pomaga, to prawda? i cieply prysznic ale wtedy kobieta źle reaguje

Czy pomaga to możliwe ze tak ale to na pewno sprawa indywidualna bo ja np. nie dałam się dotknąć jak mnie bolało, dopiero jak zaczęły mi ręce i twarz drętwieć to pozwoliłam żeby mnie mąż masował. Prysznic w moim przypadku też odpadał, bolało jeszcze bardziej. Najlepiej było jak kołysałam się na piłce, i opierałam o łóżko.

[ola_k11]

Napisane przez ryba91

aaa... a co jak lekarz przyłapie?

to uważaj na siebie!!! odpoczywaj i dbaj!! co do gorąca- to fakt

nic pewnie zwróci uwagę, że nie wolno i tyle... dorosle jesteśmy.

Napisane przez lineczka1989

ojej, Nasturcja uważaj na siebie kochana!


zmieniłam koncepcję pokoiku małej.. zamiast całego wytapetowanego w sówki pomyślałam, że wytapetujemy ścianę przedzielającą małej pokój i nasza sypialnię, a resztę ścian pomalujemy na taki kolor jak w załączniku (w tym pierwszym zdjęciu ten delikatny fiolet)

śliczny fiolet ja mam taki w swojej sypialni

Napisane przez ryba91

planowane połowa września... i oby szybko minął ten czas. NIECH JUŻ BĘDZIE WRZESIEŃ- BŁAGAM. ale oczywiście rzeczy do załątwienia w sierpniu same sie załatwiły

ja też planuję na połowę września

Napisane przez anka_85

pokłon dla pracujących.
ja już byłabym na zwolnieniu gdybym dalej miała pracę, bo ten ból pleców w krzyżu i dolnym odcinku to dla mnie jest jak krotkie rażenie prądem.
źle mam z plecami, oj źle, nigdy z nimi nie miałam problemu, nawet jak zasuwałam na nogach po 18 godzin dziennie.
w dodatku teraz jak dłużej chodzę/stoję to twardnieje mi brzucho i autentycznie czasem czuje taki tępy ból, który przechodzi po tym, jak usiądę.

mi tez ból krzyża doskwiera

Napisane przez Taszanta

A w ogóle to byłam dziś na usg 4 D i jestem meeeega niezadowolona. Pierwszy raz w ciąży byłam na badaniu, za które musiałam zapłacić i mam wrażenie, że było najgorsze.

No więc na początku powiedziałam lekarzowi, że już jesteśmy po połówkowym i chcemy pooglądać sobie obrazki 3 D. No i było tak jak "chciałam " prawie nic nie mówił, nie objaśniał coś tam pomierzył, opis badania wielką czcionką na pól strony- na NFZ u mnie w szpitalu dostaję o wiele dokładniejszy

Nie miałam zbyt wygórowanych oczekiwań, wiadomo dziecko może być odwrócone tyłem itp. no ale Helenka leżała w miarę widoczna, zasłonięta trochę ręką, za to ten obraz 3D - ostry pomarańcz, jak jakaś abstrakcyjna grafika.... Caly czas w sumie nam główkę pokazywał, ale ta główka była taka jak by bez tułowia, i rączka też taka jak b
y oderwana od tułowia a twarzyczka straszna, nosek jak kartofelek, usteczka długie, wąskie prawie dookoła głowy, nie wiem po kim - mam nadzieję, że córeczka tak nie będzie wyglądać w rzeczywistości

Zdjęcia dał też okropne, biało- czarne wyglądają jak kawałki rzeźby marmurowej i jeszcze stwierdził, "ach, źle mi się wydrukowało" ( kurcze a co mnie to obchodzi, nawet miałam iść z reklamacją, no ale TZ mnie odwiódł) - o wiele lepsze zdjęcia dostaję w mnie w szpitalu.

W sumie jak w domu obejrzeliśmy filmik, to wychodzi że najwięcej na częściach 2D widać, a te 3 D to jakaś masakra

TZ coś spróbuje wyłuskać z tego filmu, ale jak na razie to nie nadaje się do pokazywania nikomu, bo filmu można się przestraszyć, a zdjęcia marmurowej rzeźby niezbyt dziecko przypominają

z tych właśne względów jakoś mi się nigdy nie podobały 3d/4d

Napisane przez De28

Hehe, to moj syn powinien byc corka bo z nim mialam kolpletnie inny brzuch, typowy na dziewczynke a teraz typowy na chlopaka.I tez chlopak

Byłam z Tż na spacerku.. ale krótkim bo brzuch miałam napięty i ciężko było mi chodzić :-/

Mnie tez sie ostatnio spina. I kurde nawet nie mam jak odpoczac bo nic nie zrobie. Jak tak dalej pojdzie, to wezme raz w tygodniu na 2 godzinki kogos do pomocy, bo odkurzanie 200m2,latanie po schodach w te i we wte, oraz zabawy z synem przychodza mi coraz trudniej. Wczoraj myslalam, ze wyzione ducha a tu syn marudzi ,ze jeszcze na rower chce isc. Poszlam, ale ledwo wrocilam do domu.


Tjaaaaa moja poprzednia ciaza to ciagla rwa kulszowa, skurcze przepowiadajace, bole krzyzowe i inne cuda.A dziecko od 6 dnia zycia do 3 miesiaca mialo potworne kolki i skaze bialkowa.

Mnie coraz bardziej przeraza wizja drugiego dziecka.Szczegolnie w dni, kiedy jestem zmeczona, chora a syn wymaga uwagi.A gdzie tu drugie..W innym klubie dziewczyna pisze, ze od dnia narodzin corki, a ta ma prawie 3 lata, nie przespala ani jednej nocy,pobudki co 1-3 godziny.
Przeraza mnie wizja kladzenia dwoch maluchow spac. I ze maluch bedzie budzil pierwszego i nawzajem. A ja niewyspana bede chodzic jak zombi [/QUOTE]de mnie też to przeraża... zastanawiam się jak sobie damy radę z dwójką. dobrze, że od wrzesnia zaczyna się przedszkole...

Napisane przez Mya1989

Powiedziała, że niby dzisiaj, jak będą wyniki posiewu dokładne

No co nasłucham się to moje, a mąż do niej: no juz starczy, nie krzycz, już juz - takim tonem, że ja bym wstała i mu ☠☠☠neła, ale jej to chhyba pomagało. Ale jak urodzila to szlam siku i widziałam jaki był na korytarzu zdenerwowany

Faceci naprawdę mocno przeżywają poród... ja po swoim widziałam jaki był spięty i zdenerwowany a mama powiedziała, że jak wrócil, to był blady z nerwów. Kciuki za wyjście ze szpitala!!!

Napisane przez dzidziadziumdzia

Lineczka a Twoja ginka pracuje w szpitalu? Bo powiem szczerze ze w szpitalach z reguły jak nie masz "wzgledow" to TP liczą według czarodziejskiego kolka czyli OM. Mało kogo obchodzi kiedy miałaś owulacje :/

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

mi się dokładnie pokrywa TP z OM i USG...


ale dzis fajna pogoda!!!! w końcu normalnie się oddycha... choć ja i tak w klimie siedzę hehe

[Kabriela]

Napisane przez aaby

Ooo, ale te błyszczące właśnie, tak? Nie matowe?
Pytanie jest, czy jesteś zadowolona i czy się jakoś specjalnie rysują?
Bo pamiętam, że kiedyś je oglądałam w ikei i już tam ekspozycyjne były strasznie porysowane, a przecież nikt na nich nie jadł i nożem nie machał
Tylko nie dam sobie głowy uciąć, czy przypadkiem nie patrzyłam wtedy na mat
I tak się zastanawiamy, czy je kupić, bo mamy już takie brzydkie wyszczerbione i nie mogę na nie patrzeć, a nie stać mnie na drogą zastawę


Kochana, ale to jest odczuwalne jak rzucawka a nie jak czkawka

---------- Dopisano o 09:28 ---------- Poprzedni post napisano o 09:27 ----------

Tapeta do sypialni zamówiona!
Jak się uda, to jeszcze w sierpniu odświeżymy sypialnię i będzie spokój

Wiesz co, na razie używam ich dosyć często i w sumie to ja mam też błyszczące zmywają się w zmywarce i nie ma na razie śladów użytkowania, nie rysują się. Ale nie wiem czy w przyszłości w pewnym momencie nie znajdzie się jakaś rysa na nich

[ryba91]

Napisane przez Taszanta

A w ogóle to byłam dziś na usg 4 D i jestem meeeega niezadowolona. Pierwszy raz w ciąży byłam na badaniu, za które musiałam zapłacić i mam wrażenie, że było najgorsze.

No więc na początku powiedziałam lekarzowi, że już jesteśmy po połówkowym i chcemy pooglądać sobie obrazki 3 D. No i było tak jak "chciałam " prawie nic nie mówił, nie objaśniał coś tam pomierzył, opis badania wielką czcionką na pól strony- na NFZ u mnie w szpitalu dostaję o wiele dokładniejszy

Nie miałam zbyt wygórowanych oczekiwań, wiadomo dziecko może być odwrócone tyłem itp. no ale Helenka leżała w miarę widoczna, zasłonięta trochę ręką, za to ten obraz 3D - ostry pomarańcz, jak jakaś abstrakcyjna grafika.... Caly czas w sumie nam główkę pokazywał, ale ta główka była taka jak by bez tułowia, i rączka też taka jak b
y oderwana od tułowia a twarzyczka straszna, nosek jak kartofelek, usteczka długie, wąskie prawie dookoła głowy, nie wiem po kim - mam nadzieję, że córeczka tak nie będzie wyglądać w rzeczywistości

Zdjęcia dał też okropne, biało- czarne wyglądają jak kawałki rzeźby marmurowej i jeszcze stwierdził, "ach, źle mi się wydrukowało" ( kurcze a co mnie to obchodzi, nawet miałam iść z reklamacją, no ale TZ mnie odwiódł) - o wiele lepsze zdjęcia dostaję w mnie w szpitalu.

W sumie jak w domu obejrzeliśmy filmik, to wychodzi że najwięcej na częściach 2D widać, a te 3 D to jakaś masakra

TZ coś spróbuje wyłuskać z tego filmu, ale jak na razie to nie nadaje się do pokazywania nikomu, bo filmu można się przestraszyć, a zdjęcia marmurowej rzeźby niezbyt dziecko przypominają

eh..szkoda że taka lipa z tym badaniem.. to ja się poważnie nad tym zastanowię. Kiedy wyjeżdżasz ? cz juz wyjechałaś?

Napisane przez rinco

Melduję, że byłam dziś u gina i jednak na 100% będzie chłopak Tak że można mi tam dopisać do listy. Imienia jeszcze nie mamy. Poza tym wszystko dobrze, rośnie zdrowo

Gratuluję!! Dominik piękne imię!

Napisane przez aaby

A w ogóle czy Wy zawsze czujecie ruchy jako takie pojedyncze puknięcia lub serie puknięć? Muszę zapytać gina na najbliższej wizycie, bo mała jak zacznie szaleć, to mam wrażenie, że ona jakichś drgawek dostaje, jakby atak, tak się cała rzuca, i czuję ją z dwóch stron jednocześnie - jakby łapkami i nóżkami naraz! To normalne?! Powiedzcie, że moje dziecko nie ma jakichś ataków

---------- Dopisano o 22:18 ---------- Poprzedni post napisano o 22:17 ----------

czasami serie, czasami pojedyńcze czasami czkawkę ;p a czasami takie otarcia

Napisane przez Trele_Morele

Jestem .
Nawiedziła mnie dziś moja PRZYJACIÓŁKA , potwierdziła zaręczyny , na ślub zaprosiła , chętnie zostanie chrzestna Majeczki. Wszystko biore na okredkę . Zobaczymy
Dziekuje

Ileeeeee????

Dziekuje
A co do dzidziusiów to ja bym tam zwariowała Urodziłabym chyba szybciej




KUrde , pokaż nam wszystko co przyjdzie. I literki ja jakoś nie mogę się za to wziąć żeby je zamówić . A tak bym chciałą ..

Nie będziesz miała silna z Ciebie babka ..
Ja osobiście miałam taka koleżankę , która była tak parta przez teściowa do karmienia piersią , nie mając totalnie pokarmu , że się tej depresji nabawiła , spędziła nawet ponad tydzień w szpitalu a na koniec rozwiodła się z mężem .

Tak miałam jechać , planowałam isc na zwolnienie w maju a w czerwcu pojechać do Polski . Póki co już chyba za późno , bałabym się , a nie wiem czy już nie przekroczyłam tej granicy tygodnia ciąży kiedy jeszcze można latac . Nie wiem kiedy pojade do Polski , pewnie po nowym roku , bo chrzciny tez raczej planujemy tutaj , o ile ochrzczą ..
Ryba doczytałaś co pisałam o szpitalu w Siemianowicach ?? Chcesz tam rodzić ?



Wzieło mnie dziś na kapustę kiszoną , zjadłam już prawie cały woreczek . Myslałam ze na tym etapie ciąży już nie łapia takie smaki

Myślę co tu robic i chyba poukładam ciuszki rozmiarami ..

no teraz to raczej już nie pojedziessz a szkoda
tak czytałam, weszłam sobie na opinię na necie, powiem Ci że mam problem. Wiele osób odradza mi poród w Bytomiu, teraz po Twojej opinii i internecie stwierdzam że tam tez nie chcę.. no nie wiem... MYŚLĘ nad tymi Katowicami jednak.. Tylko pytanie do dziewczyn Czy tam robią problemyu jak nie jesteś od nich z rejonu???

Napisane przez Trele_Morele

Tak patrze na te zdjęcia szpitala co DOmi zapodała , i chyba wole rodzić tu .
Zdaje sobie sprawę z tego ze jak przyjdzie ból to będzie mi wszystko jedno , ale tutaj jakos przytulniej jest
http://www.westmidmaternity.org.uk/wm3_c03b.php
Na ta,tych zdjęciach przeraziły mnie te ginekologiczne fotele , bo dawno takich nie widziałam , i aż z ciekawości wyszperałam mój szpital .

Budowniczka - O tak ! Niebo a ziemia . Już się przeraziłam że wszystkie szpitale w Polsce tak wyglądają a jednak nie .. ZYczę CI żebys tam rodzila

Jeeej... jaki szpital. faktycznie w porównaniu do Domi to kosmos! przyjade do Ciebie w październiku

Napisane przez Mya1989

no na szczęście, ale to co się nasłuchałam to moje na szczęście dziewczyna szybko urodziła, o 1.36. Ale tak się darła biedna , że az mi się zimno i gorąvo na przemian robiło, ale spałam do 1.20 i dopiero na poród typowo się obudziłam, ale potem to kaplica, tak sie darła, że za chwilę chyba bym płakała z nią, a nie dodam, że mam pokój zaraz przy porodówce...

A duże dziecko urodizła?

[lineczka1989]

Napisane przez nasturcja7667

W czwartek jedziemy do Teściów ogarniać te meldunkowe sprawy i nowy dowód. Już mi się nie chce Teściowa będzie miała dla mnie milion rad, czego nie powinnam, a połowa to zabobony. Ostatnio mi mówiła, ze jak macica nisko, to powinnam poskakać na piłce, to się podniesie i przyniosła mi takową piłę To jej mówię, że na piłce to się poród wywołuje, a ona, że może teraz, ale kiedyś to się go w ten sposób powstrzymywało

noo to jak Ty masz skurcze i jeszcze byś na piłce poskakała to już nei chce mówić co to by mogło być...

Napisane przez peppermint patty

Pozatym martwi mnie,ze maluch jakos tak mniej sie rusza od 2dni.delikatniej i mniej...moze te upaly tak dzialaja i na niego.a wasze pukcze jak?tak samo jak w kazdy inny dzien zwawe?

zależy kiedy, bo czasami jest tak że mała bardzo mało sie rusza przez 2 dni, a potem nadrabia...

deszcz pada

[aaby]

Napisane przez Kabriela

Wiesz co, na razie używam ich dosyć często i w sumie to ja mam też błyszczące zmywają się w zmywarce i nie ma na razie śladów użytkowania, nie rysują się. Ale nie wiem czy w przyszłości w pewnym momencie nie znajdzie się jakaś rysa na nich

Oj, no ja pytam tak na teraz, myślę, że to nie są talerze na 20 lat
A długo je macie?

[ryba91]

Napisane przez dzidziadziumdzia

Hej, znowu ledwo 3dni nie ma mnie a w aplikacji 100 stron do nadrobienia.

Byliśmy na dzialce trochę się oderwać. W efekcie mało się nie udusilismy taka była parowa. Nie wiem czy to kwestia temp ale tak mnie sczyscilo przez te 3 dni ze z mojego przybrania na wadze praktycznie nic nie zostało.

Aaby mój maly też tak lata, normalnie czuć jego gnaty chwilami .

Ja właśnie 10 minut temu wypilam glukoze. Brrr.No i siedzę. Od razu mnie zoladek skrecil :/.

No i wczoraj przyszla paczka ze Szczecina z pozyczonymi ciuszkami. Ze 30 kilo, 200sztuk albo i więcej .nie zdążyłam wszystkiego obejrzeć ale jestem bardzo szczęśliwa bo na co najmniej 2 lata ciuszkow mamy dość

Buziam Was Mamuśki

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

Pochwal się co ciekawego tam masz

Napisane przez lineczka1989

pierwsze słyszę o tych piłkach

---------- Dopisano o 09:04 ---------- Poprzedni post napisano o 09:03 ----------



za tygodnie !

o widzisz przypomniałaś mi że ja zaczęłam dzisiaj 27 tydzień/ 29 tydzień

hmm.. GRATULUJĘ obojętnie ktorego tygodnia


Witam się i ja po średnio przespanej nocy- najpierw upał i duszno spac sie nie dalo ( spałam nago) a potem wichura niesamowita, burza i wiatrzysko na 10 piętrze to tak wszystko inaczej wygląda ale fajnie bylo a teraz siedze w pracy z 1,5l flaszką żywca

Ogólnie proszę o poradę- nawróciły biegunki.. czy też uwazacie ze powinnam iść wcześniej do lekarza? bo zaczynam sie martwić.. one ustają na 2-4 dni i potem znów to samo... i zastanawiam się nad wizytą za tydzień a nie dwa..


Już polowa wątku

Trele- śniłaś mi się.. że przyjechałaś do radzionkowa i poszliśmy do parku na plac zabaw zobaczyć czy jest tam bezpiecznie dla naszych dzieci- i tak sie tym jarałyśmy że zaczęły mi się skurcze i odebrałaś mój poród i na wadze kuchennej zważyłaś mojego Kacpra- ważył 1009g. przyjechało pogotowie i mi go zabrało, a mnie zostawili w domu i nie mogłam nic zrobić, ani go odebrać, ani zobaczyć i ciągle płakałam ;( . hahaha, jakie mam durne sny jak jest coraz bliżej, swoją drogą- MIAŁAŚ PIĘKNĄ KUCHNIĘ!!!


kciuki za dzisiejsze wizyty MYA WYCHODZ Z TEGO SZPITALA JUŻ ;D

[lineczka1989]

Napisane przez ryba91

Ogólnie proszę o poradę- nawróciły biegunki.. czy też uwazacie ze powinnam iść wcześniej do lekarza? bo zaczynam sie martwić.. one ustają na 2-4 dni i potem znów to samo... i zastanawiam się nad wizytą za tydzień a nie dwa..


Już polowa wątku

Trele- śniłaś mi się.. że przyjechałaś do radzionkowa i poszliśmy do parku na plac zabaw zobaczyć czy jest tam bezpiecznie dla naszych dzieci- i tak sie tym jarałyśmy że zaczęły mi się skurcze i odebrałaś mój poród i na wadze kuchennej zważyłaś mojego Kacpra- ważył 1009g. przyjechało pogotowie i mi go zabrało, a mnie zostawili w domu i nie mogłam nic zrobić, ani go odebrać, ani zobaczyć i ciągle płakałam ;( . hahaha, jakie mam durne sny jak jest coraz bliżej, swoją drogą- MIAŁAŚ PIĘKNĄ KUCHNIĘ!!!

ja bym poszła do lekarza z tą biegunką

ale masz sny

[ryba91]

Napisane przez peppermint patty

Witam,jednak nie daje rady was na bierzaconsledzic,wiec pewnie bede wpadac z doskoku

Ja ciagle troche sie martwie o ten swoj cukier:/skontaktowalam sie z polozna i dostalam skierowanie donporadni diabetologicznej i tam beda sie mna dalej zajmowac.wizyte mam w czwartek o 8.szczerze mowiac mam nadzieje,ze da sie dieta wszystko zalatwic,pewnie bede musiala jeszcze raz przejsc badanie obciazenia glukoza...ale naprawde nie widzi mi sie klasc do szpitalatrzymajcie kciuki,zeby ta wizyta w poradni skonczyla sie na pogadance o tym co mozna jesc,a czego nie (wiem,ze malo to realne,ale zawsze)

Wizyte u gin.mam 6.08 na 9:20 (mozna wpisac na pierwsza strone)

Pozatym martwi mnie,ze maluch jakos tak mniej sie rusza od 2dni.delikatniej i mniej...moze te upaly tak dzialaja i na niego.a wasze pukcze jak?tak samo jak w kazdy inny dzien zwawe?


TRELE pieeeeekne mebelki,lozeczko,przewija k,szafa....bardzo "lubie to!"


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

oj Kochana za wizytę w tej poradni, koniecznie daj znać co powiedzieli

Dziewczyny mówiłyście ostatnio o jakiejś piłce, do ćwiczeń. Jaka to ma być? bo mam ta z rogami do trzymania albo to chyba nie o to chodzi ?

[nasturcja7667]

Napisane przez ryba91

Pochwal się co ciekawego tam masz



hmm.. GRATULUJĘ obojętnie ktorego tygodnia


Witam się i ja po średnio przespanej nocy- najpierw upał i duszno spac sie nie dalo ( spałam nago) a potem wichura niesamowita, burza i wiatrzysko na 10 piętrze to tak wszystko inaczej wygląda ale fajnie bylo a teraz siedze w pracy z 1,5l flaszką żywca

Ogólnie proszę o poradę- nawróciły biegunki.. czy też uwazacie ze powinnam iść wcześniej do lekarza? bo zaczynam sie martwić.. one ustają na 2-4 dni i potem znów to samo... i zastanawiam się nad wizytą za tydzień a nie dwa..


Już polowa wątku

Trele- śniłaś mi się.. że przyjechałaś do radzionkowa i poszliśmy do parku na plac zabaw zobaczyć czy jest tam bezpiecznie dla naszych dzieci- i tak sie tym jarałyśmy że zaczęły mi się skurcze i odebrałaś mój poród i na wadze kuchennej zważyłaś mojego Kacpra- ważył 1009g. przyjechało pogotowie i mi go zabrało, a mnie zostawili w domu i nie mogłam nic zrobić, ani go odebrać, ani zobaczyć i ciągle płakałam ;( . hahaha, jakie mam durne sny jak jest coraz bliżej, swoją drogą- MIAŁAŚ PIĘKNĄ KUCHNIĘ!!!


kciuki za dzisiejsze wizyty MYA WYCHODZ Z TEGO SZPITALA JUŻ ;D

Idź do lekarza. Bo biegunki jednak wyniszczają organizm i szkoda, żeby Tobie lub Kacperkowi czegoś zabrakło. Tydzień różnicy w diagnozie to dużo.

Ale masz sny Mnie się ostatnio śniło, że urodziłam córeczkę. W dodatku Olgę [nie lubię strasznie tego imienia!!!] i ona od razu biegała po oddziale. Tak, jakby miała 12-15miesięcy I TŻ chciał ją złapać, zeby ją przebrać, bo kupę zrobiła [urodziła się w pampersie od razu], ale ona się nie dała złapać! I położne mówiły do niego "A pan co myślał, ze ona tylko leżeć i płakać będzie? Ci mężczyźni"

[zwariowane-serduszko]

Napisane przez aaby

Bry!
Ależ u nas była burza w nocy
Generalnie lubię burze, ale jak już tak mocno wali naokoło piorunami, to jednak już nie jestem taki chojrak

U nas też była kosmiczna burza, a że ja się boje kiedy mocniej walnie, to tż mnie musiał tulić całą noc ale za to dziś jest przyjemnie, a nie 40 stopni w cieniu

Witam
poducha z Lidla przetestowana - śpi się świetnie! Tż mi się wygrażał, że mi ją zabierze no raczej nie
Leoś się wczoraj mało ruszał, ale przypuszczam, że to przez upał i to, że dużo łaziłam i go usypiałam cały dzień

Tż bezczelnie obudził mnie o 8 telefonem, to wstałam i upiekłam ciasteczka całkiem dobre są, kokosanki

za wizyty, glukozy, poprawę stanu zdrowia!!

---------- Dopisano o 10:37 ---------- Poprzedni post napisano o 10:35 ----------

A sny to macie GENIALNE!

[Kabriela]

Wiesz co talerze mam od lutego, zmywam je w zmywarce od kwietnia. Z tym że jeden jedyny szkopuł jest, że największe talerze ledwo się mieszczą w zmywarce 45.

[nemosek]

Napisane przez dzidziadziumdzia

Ja właśnie 10 minut temu wypilam glukoze. Brrr.No i siedzę. Od razu mnie zoladek skrecil :/.

Napisane przez Madzik 89

Właśnie wypiłam to to i powiem Wam, że było nawet smaczne

Napisane przez nasturcja7667

Co do jedzenia: jak ja wypiłam glukozę, to czułam się, jakbym zjadła 3 daniowy obiad Generalnie głodna nie będziesz. raczej... zmulona :P

A ja Wam opisze całą dzisiejszą śmieszną i chorąąąą sytuację.

Ostatecznie nie piłam dzisiaj nic co by miało związek z glukozą :/
Miałam iść na 8.30 ją spożyć .Ale że było jeszcze trochę czasu(byłam po 7 w przychodni) to poszłam do ogólnego żeby mi skierowanie na EKG dała .I czekam grzecznie w kolejce,byłam 3.Weszło 2 gości i przyszła już moja kolej, a tutaj mi się jakiś gostek pcha i mówi mi że jest honorowym dawcą krwi Że mi może pokazać legitymację,której tak a propos to nie miał :////A ja mówię że jestem kobietą w ciąży i słabo się czuję i teraz była moja kolejka,którą sobie prawnie zajęłamLekarka tamtemu kazała wyjść bo i tak jego karty nie było więc musiał sobie po nią iść.Mojej zresztą też ,ale zadzwoniła żeby przynieśli.Jak usłyszała że zdenerwowana jestem i mi słabo dała mi od razu skierowanie na EKG.Więc zeszłam na dół żeby zrobić,serce mi waliło i już wiedziałam że wyjdzie coś nie tak Oczywiście jakieś nieregularne skurcze,standard.Już się przyzwyczaiłam że dostaję na EKG palpitacji serca Eh nerwy
Wróciłam na górę i mówię że wchodzę bez kolejki bo mam już wynik z EKG , na co babka do mnie (siedziała tam wcześniej i widziała że normalnie sobie zajęłam kolejkę)że osoby uprzywilejowane wchodzą co trzeci pacjent.A ja jej na to że przecież normalnie w kolejce byłam i weszłam jako 3 tylko teraz byłam na badaniu i że póki co to jeszcze nie korzystam ze swoich przywilejów, a powinnam.To się zamknęła.

Jeśli by ten gość tylko słowem się odezwał i powiedział że jest dawcą krwi przepuściłabym go bez problemu.A on po prostu przyszedł,nawet dzień dobry nie powiedział,usiadł i się władował na chama.Nienawidzę takich sytuacji

No ludzie k.uźwa nic nie zrobiłam,zajęłam sobie kolejkę i jeszcze dostałam po głowie za to że zrobiłam wszystko tak jak się należy

No i chyba zacznę korzystać z przywileju bycia w ciąży

Dostałam pilne kierowanie do kardiologa i masę innych badań.
I pytam się lekarki czy jak się zdenerwowałam to mogę robić glukozę, a ona na mnie oczy wielkie i dała mi skierowanie na cukier Chyba nie wiedziała o co chodzi

Na glukozę i tak bym już nie zdążyła, a poza tym mam na jednym skierowaniu od ginki i glukozę i tsh i mocz i morfologię.Nie mogę tego rozgraniczyć.Prawdopodobn ie muszę zrobić sobie te badania prywatnie.Mówię Wam zamotane to takie że hej.

Istna maniana od rana!

PS.Pewnie mało kto zrozumiał co napisałam nie da się tego dobrze słowami opisać

[aaby]

Napisane przez Kabriela

Wiesz co talerze mam od lutego, zmywam je w zmywarce od kwietnia. Z tym że jeden jedyny szkopuł jest, że największe talerze ledwo się mieszczą w zmywarce 45.

A no właśnie, tego rozmiaru się boję. Co prawda u mnie nie ma problemu ze zmywarką (bo jej nie mam ), ale z suszarką do naczyń nad zlewem. Obawiam się, że nie wejdą


Dziewczyny, ale macie sny

[nemosek]

Napisane przez lineczka1989

pierwsze słyszę o tych piłkach

---------- Dopisano o 09:04 ---------- Poprzedni post napisano o 09:03 ----------



za tygodnie !

o widzisz przypomniałaś mi że ja zaczęłam dzisiaj 27 tydzień/ 29 tydzień

Gratki za tydzień

Aha i plama czerwona którą mam na brzuchu to prawdopodobnie ugryzienie(no tak tyle to ja tez wiem).Tylko że nawet nie poczułam tego ukąszenia ani nic Swędzi mnie i zrobił się taki rumień.Nie wiem co to za gad mnie ugryzł.
Mam smarować hydrokortyzonem

[Anoula]

Kurcze, nadrabiam Was na komórce i żadnych zdjęć nie widzę, ani pokoiku Trele ani sukienki Domi masakra będę musiała przyjrzeć jeszcze raz wątek po powrocie.

Nasturcja odpoczywaj dużo

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[nemosek]

Napisane przez nasturcja7667

Chyba coś ze mną nie tak. Na polu 23 stopnie, a ja się pocę jak dzika świnia. Biegam co chwila pod prysznic, a dopiero 10 Czyżbym się przegrzała wczoraj?

Ze mnie się się dzisiaj lało w przychodni.Miałam długą spódnicę i ciekło mi po nogach Tak było duszno i gorąco.


I jeszcze mnie boli trochę ręka,bo żyły mi się pochowały i pobierała mi z przedramienia.
Eh sory za narzekanie od rana,ale mi ulżyło jak sobie popisałam

[kyte]

Witam się i ja
Wczoraj wyszedł mi nieoczekiwany wyjazd do Szczecina było to wieczorkiem ale się ucieszyłam bo i sklepy są do późna otwarte więc myślałam że sobie poszaleję...i niestety nie zdążyłamwyjazd na darmo byleby się przejechac...tylko na hot wingsy w kfc się załapałam

Napisane przez lineczka1989

dla mnie to całe 3D ni to fajne, ni to ładne a kupe kasy trzeba wywalić żeby później tak jak Taszanta się rozczarować, wiem że nie wszystkie tak wychodzą te fotki, ale dla mnie są paskudne i dziecko wygląśda jak "gąbczasty, bezkształtny ufoludek"..

A już myślałam że jestem jedyna której się nie podoba i aż mi było głupio

Napisane przez nemosek

A ja Wam opisze całą dzisiejszą śmieszną i chorąąąą sytuację.

Ostatecznie nie piłam dzisiaj nic co by miało związek z glukozą :/
Miałam iść na 8.30 ją spożyć .Ale że było jeszcze trochę czasu(byłam po 7 w przychodni) to poszłam do ogólnego żeby mi skierowanie na EKG dała .I czekam grzecznie w kolejce,byłam 3.Weszło 2 gości i przyszła już moja kolej, a tutaj mi się jakiś gostek pcha i mówi mi że jest honorowym dawcą krwi Że mi może pokazać legitymację,której tak a propos to nie miał :////A ja mówię że jestem kobietą w ciąży i słabo się czuję i teraz była moja kolejka,którą sobie prawnie zajęłamLekarka tamtemu kazała wyjść bo i tak jego karty nie było więc musiał sobie po nią iść.Mojej zresztą też ,ale zadzwoniła żeby przynieśli.Jak usłyszała że zdenerwowana jestem i mi słabo dała mi od razu skierowanie na EKG.Więc zeszłam na dół żeby zrobić,serce mi waliło i już wiedziałam że wyjdzie coś nie tak Oczywiście jakieś nieregularne skurcze,standard.Już się przyzwyczaiłam że dostaję na EKG palpitacji serca Eh nerwy
Wróciłam na górę i mówię że wchodzę bez kolejki bo mam już wynik z EKG , na co babka do mnie (siedziała tam wcześniej i widziała że normalnie sobie zajęłam kolejkę)że osoby uprzywilejowane wchodzą co trzeci pacjent.A ja jej na to że przecież normalnie w kolejce byłam i weszłam jako 3 tylko teraz byłam na badaniu i że póki co to jeszcze nie korzystam ze swoich przywilejów, a powinnam.To się zamknęła.

Jeśli by ten gość tylko słowem się odezwał i powiedział że jest dawcą krwi przepuściłabym go bez problemu.A on po prostu przyszedł,nawet dzień dobry nie powiedział,usiadł i się władował na chama.Nienawidzę takich sytuacji

No ludzie k.uźwa nic nie zrobiłam,zajęłam sobie kolejkę i jeszcze dostałam po głowie za to że zrobiłam wszystko tak jak się należy

No i chyba zacznę korzystać z przywileju bycia w ciąży

Dostałam pilne kierowanie do kardiologa i masę innych badań.
I pytam się lekarki czy jak się zdenerwowałam to mogę robić glukozę, a ona na mnie oczy wielkie i dała mi skierowanie na cukier Chyba nie wiedziała o co chodzi

Na glukozę i tak bym już nie zdążyła, a poza tym mam na jednym skierowaniu od ginki i glukozę i tsh i mocz i morfologię.Nie mogę tego rozgraniczyć.Prawdopodobn ie muszę zrobić sobie te badania prywatnie.Mówię Wam zamotane to takie że hej.

Istna maniana od rana!

PS.Pewnie mało kto zrozumiał co napisałam nie da się tego dobrze słowami opisać

Ludzie to naprawde są niektórzy niewychowani..Chcesz być w porządku czekasz w kolejce a i tak tego nie doceniają.

Gratuluję udanych wizyt i kolejnych tygodni..mi dziś też mija 26 tydzień

[nemosek]

Napisane przez peppermint patty

Witam,jednak nie daje rady was na bierzaconsledzic,wiec pewnie bede wpadac z doskoku

Ja ciagle troche sie martwie o ten swoj cukier:/skontaktowalam sie z polozna i dostalam skierowanie donporadni diabetologicznej i tam beda sie mna dalej zajmowac.wizyte mam w czwartek o 8.szczerze mowiac mam nadzieje,ze da sie dieta wszystko zalatwic,pewnie bede musiala jeszcze raz przejsc badanie obciazenia glukoza...ale naprawde nie widzi mi sie klasc do szpitalatrzymajcie kciuki,zeby ta wizyta w poradni skonczyla sie na pogadance o tym co mozna jesc,a czego nie (wiem,ze malo to realne,ale zawsze)

Wizyte u gin.mam 6.08 na 9:20 (mozna wpisac na pierwsza strone)

Pozatym martwi mnie,ze maluch jakos tak mniej sie rusza od 2dni.delikatniej i mniej...moze te upaly tak dzialaja i na niego.a wasze pukcze jak?tak samo jak w kazdy inny dzien zwawe?


TRELE pieeeeekne mebelki,lozeczko,przewija k,szafa....bardzo "lubie to!"


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

żeby jednak obyło się bez szpitala
Mój pukacz tez wczoraj spokojniejszy w ciągu dnia

---------- Dopisano o 10:50 ---------- Poprzedni post napisano o 10:49 ----------

Napisane przez ola_k11

mi się dokładnie pokrywa TP z OM i USG...

To tak jak mi