Noworoczne Mamusie - STYCZEŃ/LUTY 2014 cz.2

[perfuzja]

Napisane przez isia4891

Na ul sterlinga ...
Też pytałam czy jeszcze raz badań się nieba zrobić..nie da się
Badanie z krwi po usg zwiększa prawdopodobieństwo dookoła 85 % z 70 % jeśli dobrze pamiętam. Ta Trisomia 18 jest związana z zespołem Edwarda, jeśli płód..dziecko jest słabe to następuje samoistnie poronienie , może też się urodzić ale najczęściej żyją do roczku , wiadomo są przypadki ze dłużej...ale ten zespół chorób jest bardzo złożony. Ale ja wierze ze zrobię badanie i okaże się ze wszystko jest oki...
Teraz w to wierze ...bo już chyba cały stres nerwy wyplakalam.
Dziewczyny nie przejmujcie się waga, rozstepami, humorami ...docencie to ze maluszki są zdrowe...a później najwyżej dr Szczyt wam pomoże . Dziekuje wam za ciepłe słowa.

isia ja na Twoim mieścu skonsultowalabym sie jeszcze z jakimś lekarzem czy na pewno powinnas robić amniopunkcje. Ja przy Twoich wynikach nie zdecydowalabym sie...

[upadly_aniol00]

Bella chodzę do tego samego lekarza co Ty . Słyszałam o nim bardzo dużo pozytywnych opinii i dlatego specjalnie jeżdżę do Sieradza do niego no i w sieradzu chcę rodzić mimo , że do Zduńskiej mam rzut beretem.

[bella7]

Napisane przez em ma

Ja jestem z tych co chcą przyzwyczajać dziecko do picia wody-ogólnie do bezcukrowych napojów (no chyba że to cukier naturalny - sok robiony np z owoców z sokowirówki). Po dzieciach znajomych widzę że to jak najbardziej możliwe. A dzidzi kompot to chyba podasz dopiero w okolicy następnych wakacji więc raczej Twoje kolejne przetwory będą z myślą o maluchu

oby Ci się udało, dzieci są różne
Ale moje panny w zeszłym roku nie chciały wody, a teraz jak ja pijam to one bardzo chętne są i chcą. Wolą wodę niż napój słodki. I tym sie rzeczywiście napiją.

[SunShineDoll]

Napisane przez perfuzja

Wynik 1/345 oznacza, ze z 345 kobiet, które miały takie same wyniki 344 urodza zdrowe dziecko a 1 chore. Dla każdej trisomii osobno oblicza sie prawdopodobieństwo.

I na przykład dla trisomii 13 mam 1:1200, a dla 21 juz tylko 1:5500.

Dziękuję właśnie o to mi chodziło czy to są jakieś konkrety czy znowu prawdopodobieństwo.

[bella7]

Napisane przez upadly_aniol00

Bella chodzę do tego samego lekarza co Ty . Słyszałam o nim bardzo dużo pozytywnych opinii i dlatego specjalnie jeżdżę do Sieradza do niego no i w sieradzu chcę rodzić mimo , że do Zduńskiej mam rzut beretem.

Ale się trafiło
A kiedy teraz masz wizytę?

[perfuzja]

Napisane przez SunShineDoll

Dziękuję właśnie o to mi chodziło czy to są jakieś konkrety czy znowu prawdopodobieństwo.

Tylko prawdopodobieństwo. Konkrety daje tylko amniopunkcja, i częściowo NIFTY.

[upadly_aniol00]

bella wczoraj byłam na wizycie i teraz mam na 20 sierpnia

---------- Dopisano o 14:38 ---------- Poprzedni post napisano o 14:36 ----------

Kurcze znowu oglądam wózki mój brat kupił małemu spacerówkę wczoraj i tak mi sie spodobał ich wózek tylko , że z tego zestawu spacerówka z gondolą kosztuje 1300 zł a planowałam kupić do 800zł wózek ... chociaż ostatnio mężem gadałam i mówiłam , że może w 1000zł się zmieścimy . Ale naprawdę tak mi się spodobał jest leciutki i taki fajny tylko wydaje mi się trochę wąski . Chyba będę naprawdę musiała się kiedyś wybrać do sklepu z wózkami i na żywo je zobaczyć bo w necie to co drugi mi się podoba

[bella7]

Miniemy się, ja mam na 12
Ale ty masz już ponad 15 tydzień, u mnie dopiero 13 leci

a z waga jak?
Ja jak z dziewczynami byłam co dwa tygodnie to i za wagę dostałam okrzam, bo to raz. No cóż leżeć musiałam, no a teraz sie nie da.

---------- Dopisano o 14:41 ---------- Poprzedni post napisano o 14:40 ----------

Upadły anioł i Ty jesteś rocznik 89' czy 90'?

[kefii]

Napisane przez 23Paula23

Ja tam raczej też nie przepadam za dżemami używam ich do ciast i deserów tylko ale robię przetwory głównie z myślą o dzidzi bo zamiast dawać jej soki wole zdrowy kompot w którym wiem co jest


Chyba bym umarła w taki upal zebrać 20kg cieszę się bardzo że w tym roku zdecydowałam się na ogród warzywny mam przynajmniej zdrowe warzywka i tez już mrożę fasolkę szparagowa, koper,pietruszkę,por liście selera,lubczyk itd ogoraski w słoiki malin nienawidzę więc tylko kilka słoiczków zrobię. Mam taki plan żeby z 200sloiczków przetworów zrobić zobaczymy co z tego wyjdzie bo mam taaakiego lenia w ciąży że szok

Czekamy jeszcze na wysyp Teraz to tak 1kg do 2-3 można zebrać. Ale połowa sierpnia to napewno będą sie krzaki uginać. Mój maż bardzo libi sok z malin z wodą ja używam jak mnie coś bierze w zimie i czasem jak zmarzne. Tez mam swój ogródek i zaczyna sie właśnie zamrażanie i dla nas i dla maluszka choć na sam początek bo potem będę mieć juz swoje warzywa. Pomodorów mam strasznie dużo wszytkie lądnie rosną i na polu i na balkonie tylko ja nie bardzo moge je jeść. Mąż za to wcina ile sie da. Ja chyba częśc będę suszyć a z cześci zrobie sosy.
Idę zebrać bób bo widziałm ze coś tam juz jestw ogródku

[bella7]

Napisane przez kefii

Czekamy jeszcze na wysyp Teraz to tak 1kg do 2-3 można zebrać. Ale połowa sierpnia to napewno będą sie krzaki uginać. Mój maż bardzo libi sok z malin z wodą ja używam jak mnie coś bierze w zimie i czasem jak zmarzne. Tez mam swój ogródek i zaczyna sie właśnie zamrażanie i dla nas i dla maluszka choć na sam początek bo potem będę mieć juz swoje warzywa. Pomodorów mam strasznie dużo wszytkie lądnie rosną i na polu i na balkonie tylko ja nie bardzo moge je jeść. Mąż za to wcina ile sie da. Ja chyba częśc będę suszyć a z cześci zrobie sosy.
Idę zebrać bób bo widziałm ze coś tam juz jestw ogródku

Keffii za bób to bym zabiła u nas ju raz była pychotka,a że mój mąż nie lubi więcej jest dla mnie

[upadly_aniol00]

No teraz mi zwrócił uwagę na wagę , że nie dosyć , że mam nadwagę to muszę uważać i teraz mi przybyło 0.5 od wagi początkowej bo ogólnie schudłam 3 kg i teraz w sumie powoli mi te 3 kg wróciły i przytyłam tak 0.5 więc zwrócił mi uwagę , że powinnam zacząć tyć dopiero od połowy ciąży chociaż myślę , że jak na 15 tc to nie jest źle .
Ale szczerze to w takie upały ja np. nie ruszam się w ogóle z domu w sumie teraz w ciąży to nigdzie mi się nie chcę ruszyć nawet na zakupach już tak nie szaleje max 2-3 godziny i wracam bo jestem padnięta

---------- Dopisano o 14:46 ---------- Poprzedni post napisano o 14:46 ----------

rocznik 90

[bella7]

Napisane przez upadly_aniol00

No teraz mi zwrócił uwagę na wagę , że nie dosyć , że mam nadwagę to muszę uważać i teraz mi przybyło 0.5 od wagi początkowej bo ogólnie schudłam 3 kg i teraz w sumie powoli mi te 3 kg wróciły i przytyłam tak 0.5 więc zwrócił mi uwagę , że powinnam zacząć tyć dopiero od połowy ciąży chociaż myślę , że jak na 15 tc to nie jest źle .
Ale szczerze to w takie upały ja np. nie ruszam się w ogóle z domu w sumie teraz w ciąży to nigdzie mi się nie chcę ruszyć nawet na zakupach już tak nie szaleje max 2-3 godziny i wracam bo jestem padnięta

---------- Dopisano o 14:46 ---------- Poprzedni post napisano o 14:46 ----------

rocznik 90

ja nadwagi nie mam, ostatnio nawet poleciałam po wadze aż sama byłam zdziwiona, i robi mi usg i mówi: musi się pani dobrze i zdrowo odżywiać że ładnie pani wyglądała.
Ale z tymi kg po ciąży ciężko zrzucić, bo mi zostało 3 kg ale tragedii wielkiej nie było .
ja rocznik 89

A w te upały- ja się nie nadaje, jestem nie dobra matka bo kuszę dziewczyny lodami i zamykam drzwi, bo bym ducha wyzionęła na dworze. Dziś się dobrą godzinę razem ślicznie bawiły

[em ma]

Napisane przez bella7

oby Ci się udało, dzieci są różne
Ale moje panny w zeszłym roku nie chciały wody, a teraz jak ja pijam to one bardzo chętne są i chcą. Wolą wodę niż napój słodki. I tym sie rzeczywiście napiją.

Wiadomo, że nic na siłę to tylko założenia. Ale może się uda

Napisane przez upadly_aniol00

Kurcze znowu oglądam wózki mój brat kupił małemu spacerówkę wczoraj i tak mi sie spodobał ich wózek tylko , że z tego zestawu spacerówka z gondolą kosztuje 1300 zł a planowałam kupić do 800zł wózek ... chociaż ostatnio mężem gadałam i mówiłam , że może w 1000zł się zmieścimy . Ale naprawdę tak mi się spodobał jest leciutki i taki fajny tylko wydaje mi się trochę wąski . Chyba będę naprawdę musiała się kiedyś wybrać do sklepu z wózkami i na żywo je zobaczyć bo w necie to co drugi mi się podoba

A jaki wózek kupił brat?

[selena85]

Napisane przez perfuzja

A jestes zdecydowana na usunięcie ciazy, jesli plod ma trisomie?

A to jednak można w Polsce usuwać ciążę jeśli płód ma urodzić się chory?

[perfuzja]

Napisane przez selena85

A to jednak można w Polsce usuwać ciążę jeśli płód ma urodzić się chory?

Można, tylko nie wiem do którego momentu (ale okolice 20-24(?)-tygodnia).
Na pewno jesli plod ma trisomie albo monosomie (oprócz trisomii chromosomow płciowych) albo poważne, nieoperowalne wady anatomiczne.

[upadly_aniol00]

em ma taką http://allegro.pl/wozek-spacerowy-eu...404764383.html tył opuszcza się do pozycji leżącej i naprawdę prezentuje się super i jest leciutka i bardzo wygodna mój brat wiele opinie się naczytał i podobno ma dobre .
I przez to wpadł mi ten wózek w oko http://allegro.pl/ultralekki-roan-4r...406825304.html tylko mówię jest trochę wąski jak na moje oko .

[gosia261282]

Napisane przez SunShineDoll

A może któraś się orientuje jak to jest rzeczywiście z tymi rozstępami bo ja radziłam się dermatolog przy okazji mojego atopowego i obecnie łojotokowego zapalenia skóry czy właśnie kupić tą drogą Mustlę (?) to mi walnęła wykład o genetyce, że jeśli ktoś ma skłonność to będzie miał chociażby się kawiorem smarowal i ona mi poleca zwyczajne balsamy bez świrowania, zwłaszcza, że jeśli moje ciało chudło i tyło do 30 kg to możliwe, że mi ich nie przybędzie bo jest nadmiar skóry. Ktoś się orientuje z medycznego punktu widzenia jak to wygląda ?

Chyba faktycznie cos w tym jest,tez tak slyszalam.
I patrzac po znajomych potwierdzilo sie. Ja mimo,ze smaruje jak mi sie przypomni,czyli moze 1-2 razy w tyg nie ma rozstepow.

Napisane przez isia4891

Kuzwa niech już bedzie jutro zwariują chyba...już mnie nos i oczy bolą. Też sobie myślę że lekarz mógł mi powiedzieć żebym przyjechałam po wyniki a nie martwił mnie że niepokojące

Napisane przez malaMigotkAaa

Chyba poczułam pierwszego kopniaka! Trzymałam rękę na brzuchu i nagle lekkie puk puk a potem PUUUUK! pod pępkiem. wow...

Super!

Napisane przez tajeczka

hej
po wczorajszym badaniu wszystko ok dzidzia rośnie tak jak powinna, kość nosowa jest, przezierność w normie, wszystko na swoim miejscu
trzymam kciuki za kolejne badania, ujawnione płci
u mnie kolejne badanie to już pewnie połówkowe będzie

Swietnie,ze wszystko OK

Napisane przez malaMigotkAaa

Jak macie jeszcze jakieś wolne kciuki to ja bym też poprosiła o 13.40
idę dziś odebrać ostatnie wyniki na przeciwciała odpornościowe i do lekarza. miesiac cały nie widziałam maleństwa!!

Jasne

Napisane przez isia4891

Hej już jestem po wizycie mam skierowanie na amniopunkcje. We wtorekjade do Łodzi.Trisomia 18 mi wyszła 1/375. Po badaniu będę musiała iść na zwolnienie.
Masakra a później oczekiwanie na wyniki. Trzymajcie za mnie kciuki a raczej za malenstwo....

Trzymam bardzo mocno.
Isia ja tez mysle,ze ta amniopunkcja jest ryzykowna. Moze przemysl jeszcze to?

Napisane przez Lusso

W końcu i ja pokazać mogę brzuszek raz jest taki raz mniejszy nie wiem od czego to zależy

Sliczny!

Napisane przez bella7

Witam,
podczytuje Was od jakiegoś czasu,i trochę się wahałam. Ale stwierdziłam że dłużej nie chce być w krzakach,przyjmniecie mnie?

Jestem mama 2-letnich bliźniaczek, Leny i Liliany. A teraz spodziewamy się z mężem jedenego babelka na luty 2014r.

Witaj

Napisane przez Negrid

Witam,
właśnie wróciliśmy z mężem od lekarza.
Kość nosowa obecna, przepływy prawidłowe, przezierność 1,3.
Nawet udało się policzyć paluszki u rączek i jest ich 5

Strasznie się denerwowałam na tym usg, ale mój tż był ze mną i cały czas mnie trzymał za nogę bo siedział z tyłu przy leżance. W ogóle to dawno nie widziałam go tak poruszonego, chyba ostatnio na naszym ślubie ( a było to 7 m-cy temu)

Wspaniale!

Napisane przez em ma

Ja jestem z tych co chcą przyzwyczajać dziecko do picia wody-ogólnie do bezcukrowych napojów (no chyba że to cukier naturalny - sok robiony np z owoców z sokowirówki). Po dzieciach znajomych widzę że to jak najbardziej możliwe. A dzidzi kompot to chyba podasz dopiero w okolicy następnych wakacji więc raczej Twoje kolejne przetwory będą z myślą o maluchu

Tez taki plan mialam. Uczylam od poczatku picia wody.
Eryk niestety od kiedy zostal odlaczony od cycka pija malo,za malo. Wody robi po lyczku. Dlatego daje mu codziennie sok,bo wiem ze to wypije.

[em ma]

Napisane przez upadly_aniol00

em ma taką http://allegro.pl/wozek-spacerowy-eu...404764383.html tył opuszcza się do pozycji leżącej i naprawdę prezentuje się super i jest leciutka i bardzo wygodna mój brat wiele opinie się naczytał i podobno ma dobre .
I przez to wpadł mi ten wózek w oko http://allegro.pl/ultralekki-roan-4r...406825304.html tylko mówię jest trochę wąski jak na moje oko .

Fajne! Poszukam jeszcze w necie o nich opinii

---------- Dopisano o 15:22 ---------- Poprzedni post napisano o 15:21 ----------

Napisane przez gosia261282

Tez taki plan mialam. Uczylam od poczatku picia wody.
Eryk niestety od kiedy zostal odlaczony od cycka pija malo,za malo. Wody robi po lyczku. Dlatego daje mu codziennie sok,bo wiem ze to wypije.

Właśnie dlatego to tylko założenie ale może mój maluch polubi wodę jak tata i mama

[23Paula23]

Napisane przez kefii

Czekamy jeszcze na wysyp Teraz to tak 1kg do 2-3 można zebrać. Ale połowa sierpnia to napewno będą sie krzaki uginać. Mój maż bardzo libi sok z malin z wodą ja używam jak mnie coś bierze w zimie i czasem jak zmarzne. Tez mam swój ogródek i zaczyna sie właśnie zamrażanie i dla nas i dla maluszka choć na sam początek bo potem będę mieć juz swoje warzywa. Pomodorów mam strasznie dużo wszytkie lądnie rosną i na polu i na balkonie tylko ja nie bardzo moge je jeść. Mąż za to wcina ile sie da. Ja chyba częśc będę suszyć a z cześci zrobie sosy.
Idę zebrać bób bo widziałm ze coś tam juz jestw ogródku

Ja tez mam bób a probowalaś go jakoś "przechowywać" żeby byl na zimę ? Bo myślałam o mrożeniu ale nie wiem czy to się sprawdza a fajnie by było mieć go troszkę chociaż na smak po za sezonem
Jak robisz sosy z pomidorów ? Bo ja mało zaawansowana "baba z miasta jestem" to pierwszy moj sezon na "wsi" i pierwsze przetwory dlatego dopiero zbieram i wypróbowuje różne przepisy.

Napisane przez upadly_aniol00

No teraz mi zwrócił uwagę na wagę , że nie dosyć , że mam nadwagę to muszę uważać i teraz mi przybyło 0.5 od wagi początkowej bo ogólnie schudłam 3 kg i teraz w sumie powoli mi te 3 kg wróciły i przytyłam tak 0.5 więc zwrócił mi uwagę , że powinnam zacząć tyć dopiero od połowy ciąży chociaż myślę , że jak na 15 tc to nie jest źle .
Ale szczerze to w takie upały ja np. nie ruszam się w ogóle z domu w sumie teraz w ciąży to nigdzie mi się nie chcę ruszyć nawet na zakupach już tak nie szaleje max 2-3 godziny i wracam bo jestem padnięta

---------- Dopisano o 14:46 ---------- Poprzedni post napisano o 14:46 ----------

rocznik 90

OoO moja rówieśniczka

[AgatkaL]

Hej Już po wizycie uffff... kość nosowa obecna, NT 1,7. Maluch ma 7 cm. Wszystko jest OK.
Niemniej jednak lekarz podpowiedział aby zastanowić się nad Pappą mimo, że ryzyko jest niskie. Chyba się jednak nie zdecyduję...koszt 500 zł, nerwy...sama nie wiem.
Acha i okazało się, że mam tyłozgięcie macicy..hmmm nigdy nikt mi o tym nie mówił.

[perfuzja]

Napisane przez AgatkaL

Hej Już po wizycie uffff... kość nosowa obecna, NT 1,7. Maluch ma 7 cm. Wszystko jest OK.
Niemniej jednak lekarz podpowiedział aby zastanowić się nad Pappą mimo, że ryzyko jest niskie. Chyba się jednak nie zdecyduję...koszt 500 zł, nerwy...sama nie wiem.
Acha i okazało się, że mam tyłozgięcie macicy..hmmm nigdy nikt mi o tym nie mówił.

Znowu, moim zdaniem podstawowe pytanie brzmi: czy jesli okaże sie, ze plod jest chory to bierzesz po uwagę usunięcie ciazy. Jesli nie, to ciesz sie, ze usg wyszło super i przyjmij, ze maluch jest zdrowy (bo przy takich wynikach prawie na pewno jest).

[Sheperdess]

Napisane przez AgatkaL

Hej Już po wizycie uffff... kość nosowa obecna, NT 1,7. Maluch ma 7 cm. Wszystko jest OK.
Niemniej jednak lekarz podpowiedział aby zastanowić się nad Pappą mimo, że ryzyko jest niskie. Chyba się jednak nie zdecyduję...koszt 500 zł, nerwy...sama nie wiem.
Acha i okazało się, że mam tyłozgięcie macicy..hmmm nigdy nikt mi o tym nie mówił.

Fajnie, że wszystko dobrze. Ale dlaczego masz robić PAPPA, skoro wyniki są w porządku? Też bym chyba zrezygnowała, po co się dodatkowo stresować, skoro to i tak pewności nie daje.

Bella, witaj.

Isia, będzie dobrze. Prawdopodobieństwo nie jest jakieś bardzo duże.

Gratuluję reszty udanych wizyt.

[senira666]

Napisane przez 23Paula23

Czy któraś z Was po odstawieniu duphastonu miała bóle brzucha? Ja od kilku dni już go nie biorę i zaczęły mi się takie klujące bóle, nie trwają ileś tam tylko co jakiś czas zakuje jakby mi ktoś igłę wbijał i jest to denerwujące strasznie a wizyta dopiero w piątek...

Ja mam takie kłucia jakby właśnie wewnętrzne szpilki i pytałam lekarkę powiedziała że jeżeli one nie są długotrwałe i ciągłe tylko krótkie to nie ma się co martwić.

---------- Dopisano o 16:33 ---------- Poprzedni post napisano o 16:29 ----------

A ja nie potrafię robić dżemów ani żadnych konserw ani nic ...

---------- Dopisano o 16:34 ---------- Poprzedni post napisano o 16:33 ----------

Napisane przez Negrid

Witam,
właśnie wróciliśmy z mężem od lekarza.
Kość nosowa obecna, przepływy prawidłowe, przezierność 1,3.
Nawet udało się policzyć paluszki u rączek i jest ich 5

super że wszystko jest ok

---------- Dopisano o 16:39 ---------- Poprzedni post napisano o 16:34 ----------

Napisane przez kefii

Czekamy jeszcze na wysyp Teraz to tak 1kg do 2-3 można zebrać. Ale połowa sierpnia to napewno będą sie krzaki uginać. Mój maż bardzo libi sok z malin z wodą ja używam jak mnie coś bierze w zimie i czasem jak zmarzne. Tez mam swój ogródek i zaczyna sie właśnie zamrażanie i dla nas i dla maluszka choć na sam początek bo potem będę mieć juz swoje warzywa. Pomodorów mam strasznie dużo wszytkie lądnie rosną i na polu i na balkonie tylko ja nie bardzo moge je jeść. Mąż za to wcina ile sie da. Ja chyba częśc będę suszyć a z cześci zrobie sosy.
Idę zebrać bób bo widziałm ze coś tam juz jestw ogródku

Jeny jak fajnie że macie takie swoje warzywka i owoce ... ja nawet jakbym chciała na balkonie hodować to nie mogę bo mam taki ogromny balkon

---------- Dopisano o 16:43 ---------- Poprzedni post napisano o 16:39 ----------

Napisane przez AgatkaL

Hej Już po wizycie uffff... kość nosowa obecna, NT 1,7. Maluch ma 7 cm. Wszystko jest OK.
Niemniej jednak lekarz podpowiedział aby zastanowić się nad Pappą mimo, że ryzyko jest niskie. Chyba się jednak nie zdecyduję...koszt 500 zł, nerwy...sama nie wiem.
Acha i okazało się, że mam tyłozgięcie macicy..hmmm nigdy nikt mi o tym nie mówił.

według mnie jeżeli wszystko jest ok i nie ma podstaw do dalszych testów to ja bym nie robiła bo raz że właśnie wydatek no i nerwy.


A w ogóle to jak byłam na zakupach to o mało przy kasie nie zwróciłam ... tak mi się nagle wszystko cofnęło że aż mi się ciemno przed oczami zrobiło i musiałam sobie usiąść na chwilę...no i do tego jeszcze mnie głowa boli ... masakra jakaś...

[kefii]

Napisane przez bella7

Keffii za bób to bym zabiła u nas ju raz była pychotka,a że mój mąż nie lubi więcej jest dla mnie

Mój maż tez nie ale cos ode mnie podje czasem. Mam jeszcze troche w ogródku

Napisane przez 23Paula23

Ja tez mam bób a probowalaś go jakoś "przechowywać" żeby byl na zimę ? Bo myślałam o mrożeniu ale nie wiem czy to się sprawdza a fajnie by było mieć go troszkę chociaż na smak po za sezonem
Jak robisz sosy z pomidorów ? Bo ja mało zaawansowana "baba z miasta jestem" to pierwszy moj sezon na "wsi" i pierwsze przetwory dlatego dopiero zbieram i wypróbowuje różne przepisy.
OoO moja rówieśniczka

Nie nie próbowałam. Tez mam w tym roku pierwszy raz swój ogródek bo do tej pory to albo u siostry albo u dziadków. Mam z zeszlego roku przepis ale średni byl ten sos. teściowa ma fajny przepis ale musze od niej wyciągnąć ale to jeszce jest czas. Natomiast świetny robi cos ala dip na słodko-kwaśnio. Musze ten przepis wydobyc od niej
Bobu nie mrozilam natomiast marchewkę, pietruszke tak i potem do zup. Natke pietruszki to kocham w rosole, lubczyk. Cukini mam tez sporo ale sporo jej zjadam jak narazie. Jedna paritia poszła do zamrożenia na zimę.

Napisane przez senira666

---------- Dopisano o 16:33 ---------- Poprzedni post napisano o 16:29 ----------

A ja nie potrafię robić dżemów ani żadnych konserw ani nic ...


Jeny jak fajnie że macie takie swoje warzywka i owoce ... ja nawet jakbym chciała na balkonie hodować to nie mogę bo mam taki ogromny balkon

Dżem robiłam pierwszy raz w tym roku i nie wiem jak wyszedł bo ja nie lubie. To dla męża.
Balkon mam malutki a na balkonie dosłownie 2 doniczki a w nich 5 krzaczków i tak mi owocują.
Ja jako dziecko to pamietamm zawsze mama miała ogródek. Potem moja mama go zlikwidowała bo juz całkiem siadał jej kregosłup wiec jak cos to od dziadków i tez raczej tak na bierzaco. W tym roku maż juz chcial zebysmy mieli swoje tak chociaż na lato swoje jarzynki. Nie wiedziałam jak zakładaliśmy ogródek ze jestem już w ciązy. Teraz korzystam z ogródka ile sie da i troszke od siostry podkradam marcewki bo mi coś słabo rosną za to ona mi podkrada cukinie i tą duża białą rzodkiew.

[senira666]

tylko że ja mam parapet z barierką dosłownie - tam się nawet moje stópki nie mieszczą a tym bardziej żadna doniczka. a druga sprawa że ja mam uczulenie na wszelkie pyłkujące rośliny i dlatego w domu mam dwa kwiatki które mają tylko liście

[23Paula23]

Napisane przez senira666

Ja mam takie kłucia jakby właśnie wewnętrzne szpilki i pytałam lekarkę powiedziała że jeżeli one nie są długotrwałe i ciągłe tylko krótkie to nie ma się co martwić.

---------- Dopisano o 16:33 ---------- Poprzedni post napisano o 16:29 ----------

A ja nie potrafię robić dżemów ani żadnych konserw ani nic ...
---------- Dopisano o 16:34 ---------- Poprzedni post napisano o 16:33 ----------



super że wszystko jest ok

---------- Dopisano o 16:39 ---------- Poprzedni post napisano o 16:34 ----------



Jeny jak fajnie że macie takie swoje warzywka i owoce ... ja nawet jakbym chciała na balkonie hodować to nie mogę bo mam taki ogromny balkon

---------- Dopisano o 16:43 ---------- Poprzedni post napisano o 16:39 ----------



według mnie jeżeli wszystko jest ok i nie ma podstaw do dalszych testów to ja bym nie robiła bo raz że właśnie wydatek no i nerwy.


A w ogóle to jak byłam na zakupach to o mało przy kasie nie zwróciłam ... tak mi się nagle wszystko cofnęło że aż mi się ciemno przed oczami zrobiło i musiałam sobie usiąść na chwilę...no i do tego jeszcze mnie głowa boli ... masakra jakaś...

Oj nie ma że nie umiesz dla chcącego nic trudnego wyobraź sobie że pierwszy raz w życiu robię takie przetwory w życiu nawet nie byłam przy robieniu więc nie widziałam jak ale od czego są przepisy Jeden sloiczek dzemu jezynowego zjedzony i powiem Wam że dżem zrobił furorę tak się wszyscy zachwycali i powiem Wam że naprawdę jest całkiem całkiem tylko ile to roboty

[em ma]

Napisane przez AgatkaL

Hej Już po wizycie uffff... kość nosowa obecna, NT 1,7. Maluch ma 7 cm. Wszystko jest OK.
Niemniej jednak lekarz podpowiedział aby zastanowić się nad Pappą mimo, że ryzyko jest niskie. Chyba się jednak nie zdecyduję...koszt 500 zł, nerwy...sama nie wiem.
Acha i okazało się, że mam tyłozgięcie macicy..hmmm nigdy nikt mi o tym nie mówił.

Sporo kobiet ma tyłozgięcie. Najczęściej przy tym są bolesne miesiączki. Oprócz tego, że w ciąży częściej i bardziej przez to mogą boleć plecy to nic nie powinno się dziać (tak mi mówił mój lekarz).
Oczywiście super, że wszystko w porządku! Ja przy dobrym usg nie zastanawiałabym się nad testami.

Napisane przez senira666

J
A ja nie potrafię robić dżemów ani żadnych konserw ani nic ...

Ale dżemy, kompoty czy soki to nic trudnego! Warto spróbować nie porywaj się od razu na niewiadomo jaką ilość-spróbuj np zrobić z 5 słoiczków/butelek z łatwego przepisu (przepisów na necie mnóstwo i część jest na prawdę bardzo bardzo prosta) i zobaczysz że będą ok prosto też robi się np ogórki kiszone. W sumie oprócz umycia ich, upchania do słoików z dodatkami i zalania wodą z solą nic więcej nie robisz.

[Hosenka*]

Napisane przez bella7

Keffii za bób to bym zabiła u nas ju raz była pychotka,a że mój mąż nie lubi więcej jest dla mnie

Też uwielbiam bób Moi rodzice mają na działce i teście koło domu, więc znowu pomrozimy.
Co kilka dni TŻ przywozi od swoich rodziców 2-3 cukinie i zastanawiam się nad mrożeniem w kawałkach na leczo

Co do przetworów to też nie lubię dżemów Moi rodzice robią, robią też powidła (te lubię), soki, ogórki kiszone. TŻ zrobił już ok 20 słoików soku z czarnej porzeczki (do herbaty), jesienią na pewno będzie robił kompot z jabłek jak w tamtym roku.

---------- Dopisano o 17:08 ---------- Poprzedni post napisano o 17:04 ----------

Napisane przez 23Paula23

Ja tez mam bób a probowalaś go jakoś "przechowywać" żeby byl na zimę ? Bo myślałam o mrożeniu ale nie wiem czy to się sprawdza a fajnie by było mieć go troszkę chociaż na smak po za sezonem

Ja mroziłam bób, w woreczkach.

[senira666]

Napisane przez em ma

Ale dżemy, kompoty czy soki to nic trudnego! Warto spróbować nie porywaj się od razu na niewiadomo jaką ilość-spróbuj np zrobić z 5 słoiczków/butelek z łatwego przepisu (przepisów na necie mnóstwo i część jest na prawdę bardzo bardzo prosta) i zobaczysz że będą ok prosto też robi się np ogórki kiszone. W sumie oprócz umycia ich, upchania do słoików z dodatkami i zalania wodą z solą nic więcej nie robisz.

ogórki robiłam w zeszłym roku ale w tym teściowa ogołociła mnie ze wszystkich słoików... a co do dżemów ito to mam nadzieję że wyciągnę troche właśnie od teściowej

[malaMigotkAaa]

Zaraz was nadrabiam z czytanien. Tymczasem ujawnil sie chlopak RAAAAAACZEJ. Widzialam cos miedzy nogami i lekar mowi ja tu raczej chlopca widze mozna wpisac najwyzej za msc zmienimy jetem przeszczesliwa! Zobaczyl wyniki i mowi ze rewelka waga super wow
Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.