Raz, dwa, trzy- dzisiaj rodzić będziesz Ty! Mamusie lipcowo-sierpniowe 2013, cz. 20!

[malaczarnakejt]

Dzoan gratulacje!!

my już na sali polozniczej. Dostałam 1osobową i mąż może zostać na noc
mamy już Fi u siebie. Nie potrafię go przystawic, co bardzo mnie stresuje, bo wszystko mnie boli :-( oby jutro było lepiej... Ale mały jest słodki. Byli moi rodzice, też zachwyceni

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[bebe1987]

Cześć kobietki,

Napisane przez tweedledee

Nie dla mnie taka zabawa, jeszcze w pewnym momencie tż dostał smsa, ja trzymałam kom nad brzuchem i mały tak się wystraszył w brzuchu, że serio myślałam, że stamtąd ucieknie Durna matka

O matko, jak mi się marzą już następne wakacje Kiedy pojedziemy nad jakieś jeziorko, a ja wywalę się na plaży jak foczka i poopalam z piwkiem w ręku

Mój tez nieraz się wystraszy jak mi w krzyżu strzyknie...

Nad jezioro możesz spokojnie jechać, ja byłam nie raz. W wodzie można fajnie się schłodzić .

Napisane przez malaczarnakejt

To Wam wstawie jeszcze jedno foto Fi. Zakochalam się w synu

Napisane przez Marionette18

ohh wspolczuje sytuacji z dzieciaczkami. Trzymam kciuki zeby Malgosia nauczyla sie kochac brata, a nie mu dokuczac... U mnie tez sajgon mimo, ze mam jedno dziecko, wiec wiesz


A dzisiaj konczy 2 tygodnie dlatego przesylamy wizazowym ciociom foteczke. (moj brat pow ze wyglada na niej jak wazniak)

Śliczny ten Twój ważniak .

Napisane przez magolina

Fajnie, że przygotowujesz Gosie na przyjście na świat braciszka. Oby reagowała na niego tak jak na misia
za datę cc.

.

Napisane przez mela1234

Ala się nie żółci więc żółtaczki raczej nie ma, ale krew muszą jeszcze raz pobrać bo z lab dzwonili że coś się im tam zrobiło nie tak, jakiś skrzep, ale to podobno nie z winy Alutki. Oby!
Czekam na moja psiapsiolke ma mi dowieźć podpachy (bo się kończą a maz będzie późno) i ciastka bo mi się slodkiego chce.
Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

za wyniki!

Napisane przez tweedledee

A w ogóle mam dzisiaj ambitny plan dopakować torbę - laski mieściłyście się w jednej?
Wiadomo, że nie mam zamiaru brać nie wiadomo czego, bo szpital mam całkiem blisko, no ale nie mam wielkiej torby i tak myślę czy nie będzie głupio jak spakuje się w dwie

Przy poprzednim porodzie byłam zapakowana w 2 torby (jedna moja, druga Małgosi), ale połowa rzeczy okazała się zbędna. Teraz spakuję się w jedną - będę pakowała w poniedziałek.

Napisane przez magolina

UWAGA UWAGA

o godzinie 12.50 przyszedł na świat Mały OLEK waga 3550 g, 52 cm i 10 pkt.

Info dostałam przed chwilką od męża Dzoan.

Napisałam, że gratulujemy pozwoliłam sobie pozdrowić Dzoan od nas wszystkich i ucałować Małego.

Ogromne gratulacje!!!

Napisane przez Neni1984

Mój syn właśnie samodzielnie przerzucił się z pleców na brzuszek

---------- Dopisano o 19:18 ---------- Poprzedni post napisano o 19:16 ----------

Napisane przez malaczarnakejt

Dzoan gratulacje!!

my już na sali polozniczej. Dostałam 1osobową i mąż może zostać na noc
mamy już Fi u siebie. Nie potrafię go przystawic, co bardzo mnie stresuje, bo wszystko mnie boli :-( oby jutro było lepiej... Ale mały jest słodki. Byli moi rodzice, też zachwyceni

Super, że mąż może zostać. Będziesz miała raźniej .
Położna nie pomoże przystawić małego?

[malaczarnakejt]

Napisane przez bebe1987

Super, że mąż może zostać. Będziesz miała raźniej .
Położna nie pomoże przystawić małego?

Pewnie poproszę przy najbliższym o pomoc.

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[elaine-blath]

Napisane przez jakierka

Ja dzis ogarnelam mieszkanko, przed chwila zjedlismy obiad, pranie wstawione, na zakupach nie bylam i nawet nie wyszlam dzis na dwor Zamiast tego postanowilam dzis wlasnorecznie wykonac karty stymulujace dla Edzia. Nie sa moze idealnie rowne, ale przeciez nie o to chodzi. Mialam radoche, ze robie cos sama dla niego i przy okazji nie wydalam na to duzych pieniedzy

bardzo ładne karty dla Edzia zrobiłaś superowe są!

Napisane przez lachryma

wlasnie zdalam sobie sprawe, ze muszę sprzedać moje koszule nocne do karmienia
kupilam je na wyrost, bo ani razu nie załozylam i nie założę. szkoda tej kasy

Jak nieużywane to tym bardziej nie czekaj tylko wystawiaj na all.

Napisane przez stokrotka24

Łukaszek

słodziak) fascynuje mnie jak maluszki śpią.

Napisane przez malaczarnakejt

my już na sali polozniczej. Dostałam 1osobową i mąż może zostać na noc
mamy już Fi u siebie. Nie potrafię go przystawic, co bardzo mnie stresuje, bo wszystko mnie boli :-( oby jutro było lepiej... Ale mały jest słodki. Byli moi rodzice, też zachwyceni

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

Na pewno się uda, nie poddawaj się i staraj tym mocno nie stresować. Jak tylko będzie okazja to poproś położną o pomoc. 3mam kciuki!

a mój Miś zasnął w chuście, więc przerzucanie go do łóżeczka było dość karkołomną czynnością. I jak od 15tej znowu zasypiał na 20-30min i co godzinę cyc.. i to ciągnął jakby głodny był. Tak o 19tej padł. Przed kąpielą. No cóż mam nadzieję, że noc prześpi.

[eveewe]

Hejoo

dzoan gratulacje wielkie!!!!!!!!!!

Dziewczynki, radze sobie jak musze. Marysia zadowolona z pobytu u babci bo tam jest piesek, wiec zajecie ma. Zreszta co to za pobyt, jak tam tylko spi, po sniadaniu juz jest u mnie z babcia i siedzi do wieczora. Mama mieszka w bloku, ja w domku, wiec tu Marysia moze sobie biegac do woli po podworku. Ogolem jest oki. Przydadza jej sie wakacje. Co do Aleksa, opisane przeze mnie wpadki byly trzy, owszem zdarza jej sie spiewac mu, glaskac i UWIELBIA dawac mu buzi. Co do wspomnianej przez Oliath agresji, mala od dluzszego czasu przestala bic inne dzieci - jak sie tylko cieplej zrobilo czesto wpadaja do nas znajomi z dzieciakami w podobnym wieku co Marysia i bawia sie bardzo ladnie. Bardzo rzadko zdarzalo sie, ze "cos" sie wydarzylo. Wiec uznalismy, ze jednak jakis krok na przod jest. Nie ma co jej sie dziwic, ze dziecko jest w pewien sposob zazdrosne i zle, bo jesli przychodzi do mnie i mowi "piciu chce" a ja po raz ktorys odpowiadam zaraz, to mnie tez by chyba trafilo na jej miejscu. Nie mowie, pare razy klapa dostala po tylku, bardziej jako nauczke. Pytalas Oli co zrobilam po takiej akcji, stanowczo wytlumaczylam (nie krzyczalam tylko zdecydowanym glosem), ze on jest malutki, ze go boli i ze nie wolno i ze ma go przeprosic (ona wtedy daje buzi). Nie reagowalam agresja.

[misiaczka555]

A ja sie chwilke zdrzemnelam, bo mnie okropnie żołądek rozbolal
Wstalam oczywiście cała mokra. Idę robić kolacje bo TZ głodny. Pól dnia moj pracus robi porządki w naszej biblioteczce łącznie ze scieraniem kurzu

Ps. Burza idzie

Napisane przez malaczarnakejt

Dzoan gratulacje!!

my już na sali polozniczej. Dostałam 1osobową i mąż może zostać na noc
mamy już Fi u siebie. Nie potrafię go przystawic, co bardzo mnie stresuje, bo wszystko mnie boli :-( oby jutro było lepiej... Ale mały jest słodki. Byli moi rodzice, też zachwyceni

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

Ale super ze TZ z wami będzie w nocy
Spokojnej nocy

[fiazo]

Dzoan gratulacje!!!
Ciezki dzien prawie za mna.zaraz zrobie ciasto z manny bo jutro w odwiedki przychodza.a potem szybko spać

[magdalennne]

Napisane przez magolina

UWAGA UWAGA

o godzinie 12.50 przyszedł na świat Mały OLEK waga 3550 g, 52 cm i 10 pkt.

Info dostałam przed chwilką od męża Dzoan.

Napisałam, że gratulujemy pozwoliłam sobie pozdrowić Dzoan od nas wszystkich i ucałować Małego.

Gratulacje Mały jest cudny

Napisane przez roxi1980

Cześć babeczki!
Wybaczcie, że taka spóźniona wpadam, ale jak pisałam kiedyś TEN tydzień to pełne wariactwo, bo raz, że sprawy formalne, dwa - musiałam zrobić kilka wielkich prań, prasowanie itp., bo Norbert dziś pojechał na wakacje z babcią i prababcią
Mam więc względny luz.
Opisu porodu pewnie nie będzie, bo cóż tu pisać w wypadku planowego cięcia. PO pozbierałam się szybciej niż po pierwszym cięciu, choć bolało jak diabli. Nogi mam nadal obrzęknięte (opuchlizna zeszła tylko na te dni, które leżałam plackiem w szpitalu).
Weroniczka jest CUDNA - je, śpi, brudzi zatrważającą ilość pieluch i jestem w niej całkowicie zakochana Bardzo mało płacze, pięknie zasypia w łóżeczku. Przez nadmierny odruch ssania mamy smoka, chba od 3 doby życia i już drugi raz przekonuję się, że nie zaburza to ssania piersi, bo ssie ładnie, jest wyłącznie na moim mleczku (dokarmialiśmy się tuż po cięciu, bo mała dwie noce spała na noworodkach).
Wrzucam fotki do klubu - małej i moje 10 dni PO (-9kg od wagi sprzed ciąży ). Dla widzów o mocnych nerwach wrzucam też mój brzuch - przypada mi chyba niechlubny tytuł Królowej Tygysicy

Oj kochana mój brzuch wygląda znacznie gorzej. Jak nie wierzysz to wyślę ci zdjęcie... Super, że Weroniczka taka grzeczna

Napisane przez misiaczka555

I tu pytanie do rodzących.
Dlaczego Dzoan nie mogła nic jeść? Ja bym padła z głodu, żołądek by mnie bolal i w ogóle. A przecież to nie cc No i przecież to moze u niej potrwać nawet cały dzień. Po co więc każą pakować do torby np biszkopty? Moj TZ uważa ze to dla niego, bo przecież musi cos jeść

Mi pozwolili zjeść mała kanapeczkę. I tak przez 3 dni... A to chyba właśnie na wypadek cc.

Napisane przez misiaczka555

Grrrrr a to tłumok ze mnie. Ciekawe czy dostanę je w stacjonarnej aptece bo na Allegro to juz mam nadzieje za późno

W hipermarkecie możesz kupić W aptece na pewno też.


Czy jesteśmy wyrodnymi rodzicami? Na pierwszy spacer z małym poszliśmy w dniu powrotu ze szpitala - trwał całe 5 minut, ale był. I codziennie trochę dłuższe. Nawet sklepy osiedlowe odwiedziliśmy. A dzisiaj zabraliśmy go do hipermarketu. Nie łaziliśmy tam kilku godzin, tylko wzięliśmy, co mieliśmy wziąć i powrót...

[tweedledee]

dzoan kochana! Boskie wieście, ogromne gratulacje dla ciebie i Olka! Super chłopak

Napisane przez roxi1980

Cześć babeczki!

Roxi, w końcu jesteś!
Super, że się powoli odnajdujesz w nowej sytuacji
Napiszę tutaj, że Weroniczka jest prześliczna i słodko wygląda z Norbercikiem Fajne rodzeństwo
A powiedz mi czemu nie miałaś normalnych szwów?

Napisane przez surka

Ja też rano w dniu porodu nie mogłam nic jeść, nie wiem czy oxy podaje się tylko na czczo, czy chodzi o ewentualność zakończenia porodu cc.

Też mi się tak wydaje

Napisane przez magolina

Mi udało się spakować w jedną, ale taką większą żeby nie powiedzieć dużą druga małą mam z rzeczami Adasiowymi.

Ja mam jedną na kółkach dośc niewielką i podręczną też małą... wolę spakowac nieco więcej rzeczy, bo wiem, że jak przyjdzie później do tłumaczenia tżtowi, gdzie co jest, to białej gorączki dostanę Najwyżej wrócę z tymi rzeczami do domu i już

Napisane przez Neni1984

Co do torby szpitalnej - zmieściłam się do jednej

Na porodówkę potrzebna mi była tylko woda, gumka do włosów (proponuję zrobić koczka, bo kucyk mnie wkurzał) i ew. telefon żeby esy pisać

Reszta zmieściła się w 1 torbie. Nie użyłam szlafroka, podkładów na łóżko, czwartej koszuli nie zdążyłam ubrać, chodziłam ciągle w klapkach pod prysznic zamiast kapci, wyszłam w tych samych ciuchach, w których przyjechałam, a majtek siateczkowych poszło mi 3 pary-są rewelacyjne swoją drogą. Włosów w szpitalu nie myłam, a o dziwo wyglądały bardzo ok.

Bardzo przydała mi się malutka lampka nocna wkładana do kontaktu (widziałam w nocy dziecko i nie celowałam na ślepo cyckiem do buzi), poduszka swoja, sztućce, talerzyk i kubek, książka, herbatniki i biszkopty, duuużo wody. Polecam bardzo zabranie butelki 500 ml z dziubkiem i przelewanie wody do niej - można pić na leżąco- piję w ten sposób do teraz jak karmię Małego

Ja kupiłam dzisiaj małe wody, ale standardowe zakrętki, chyba przeżyjemy, co?

Napisane przez misiaczka555

Neni uwielbiam maslane ciastka.
Moim uzależnieniem sa te z Biedronki http://wpieprzamy.blogspot.com/2013/...biedronka.html zjadam cała paczkę bo uzależniają, nie jestem w stanie przestać po ciazy, po cukrzycy jade do Biedrony i bez nich nie wychodzę

O kurcze, moje ukochane bonitkowe herbatniki są tak zjechane?! Uwielbiam je, zabiorę ze sobą do szpitala

Napisane przez lachryma

ja tak samo, ogólnie jeszcze tym nie rozpakowanym polecam:
- ręcznik papierowy w szpitalu do wysuszenia krocza po prysznicu
- tantum rosa u mnie zdało egzamin, ja psikałam sobie rozpuszczony proszek w wodzie mineralnej niegazowanej
- dmuchane kółko do pływania używałam w szpitalu do siadania i przynosiło ulgę
- woda termalna do psikania na twarz podczas porodu/ po porodzie jako odświeżenie (zwłaszcza w te upały)
- lewatywa przed porodem nigdy nie jest zła
- woda w butelce z dziubkiem podczas porodu
- krótkie paznokcie u rąk ja nie ścięłam i uważałam, żeby nie zrobić dziecku krzywdy
- tetrówki, tetrówki, tetrówki
- po porodzie duuużo wody do picia, ja wypijałam 3 litry dziennie
- w szpitalu dietka lekkostrawna, żeby łatwiej zrobić dwójkę. u mnie w szpitalu podają w razie problemów czopek.

Tyle ze spraw szpitalnych.

Dzięki tobie lachryma dopakowałam tetrówki

Napisane przez jakierka

Tweed, ja spakowalam sie w jedna zwykla torbe ala sportowa (podrozna podreczna) oraz w torbe do wozka (tak a propos moja mama upolowala mi takowa z firmy Mamas&Papas ), wiec mam dwie, ale sa male. Z tym ze w UK nie zostaje sie dlugo w szpitalu.

Też mam ambitny plan zostac jak najkrócej

Piękne te obrazki zrobiłaś jakierko, nie mam pojęcia co ty od nich chcesz
Ja za radą karolajn poproszę tżta o wydrukowanie takich obrazeczków - niestety moje błogie lenistwo nie pozwala mi robienie tego typu zręcznościówek

Napisane przez stokrotka24

Łukaszek

Słodki

Napisane przez roxi1980

A jeszcze wam powiem, że jestem jeleń, bezmyślny jeleń... miałam stelaż po Norbercie i dokupiłam wanienkę... wanienkę 100cm - szkoda, że stelaż pod 80-tkę i nie mam jak kąpać, bo wanienka nie wchodzi też do brodzika, bo ten jest 90cm... Bezmózg.

Roxi, a tż nie może ci póki co wanny przynosic?
My w naszym przestronnym lokum () planujemy myc małego na naszym łóżku, będziemy tylko podkładac ceratkę

Napisane przez bebe1987

Nad jezioro możesz spokojnie jechać, ja byłam nie raz. W wodzie można fajnie się schłodzić .

Pewnie tak, ale już dawno nie miałam grzybka, a nie chcę kusic losu przed porodem Te dziady są na moją kapę napalone jak szczerbaty na sucharki, wolę nie ryzykowac



Także tego.... torba spakowana Niech minie ten tydzień i Alek błagam wychodź!

[mela1234]

Ja mam na jutro pozwolenie na wyjście, jutro rano decyzja czy Ala też może i uciekamy stad!
Malgos była dziś na wycieczce w Ciechocinku i wróciła bardzo zadowolona, aczkolwiek chwilę że mną gadała i zaczęła płakać więc widać że już bardzo steskniona. Ja tez!
Idę spać co by jutro szybciej nastalo.

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[ecd9a68db8379fc22aec14635aa2645aca7c721b_6070dc99c9f91]

Karolajn dopiero teraz odczytalam Twój post - masz rację, wykoncze sie tym ciągłym odciaganiem ale Mały denerwuje sie przy piersi, o każdej porze jak go przystawiam i idę na latwizne z butla...
A teraz mieliśmy straszne popołudnie, Mały ciągle płacze, spi
chwilke i ryk. Dałam jedzonko o 20 o zasnął na rękach i śpi na mnie...

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[arrabbiata]

Napisane przez magolina

UWAGA UWAGA

o godzinie 12.50 przyszedł na świat Mały OLEK waga 3550 g, 52 cm i 10 pkt.

Info dostałam przed chwilką od męża Dzoan.

Napisałam, że gratulujemy pozwoliłam sobie pozdrowić Dzoan od nas wszystkich i ucałować Małego.

Super! Gratulacje

Napisane przez misiaczka555

A w ogóle to jesteśmy mistrzynie w spamie
Zaraz będzie 21 cześć w poczekalni mało który wątek mamusiowy na poczekalni ma tyle części

Noo.. Ale ten wątek trwa już wyjątkowo długo, ze 2 tygodnie już.

[Samantha7]

Napisane przez magolina

UWAGA UWAGA

o godzinie 12.50 przyszedł na świat Mały OLEK waga 3550 g, 52 cm i 10 pkt.

Info dostałam przed chwilką od męża Dzoan.

Napisałam, że gratulujemy pozwoliłam sobie pozdrowić Dzoan od nas wszystkich i ucałować Małego.

Gratulacje Dzoann nareszcie masz swojego szkrabika

Ja mam dola strasznego. Nie moge Was czytac. Zlosc mnie bierze i zazdroszcze Wam, ze urodzilyscie. Jednoczesnie strach mnie ogarnia i panika jak czytam o tetniakach czy znieksztalconych glowkach. Tz mi zabrnil czytac opisy porodow wiec madrobie po moim porodzie. Kufa jak sie boje. Ja mam slaba psychike. Kiedys przeszlam zalamanie. Mam nadzieje, ze mi nic nie bedzie z glowa i dam rade sie zajac malym bo bym sobie tego nie wybaczyla chyba.

Tz mnie wczoraj dziabnal i w nadzei ze cos sie ruszy, a mi nic ani nie bolalo, a wrecz przeciwnie bylo cudownie i usnelam jak dziecko. No coz... Szczerze gdyby maly nie byl taki duzy to ja bym na te indukcje nie szla, ale nie moge wychodowac go wiekszego bo nie wypchne wtedy.

Dziekuje Wam za kciuki

Pozdrawiam Was wszystkie i sciskam goraco

[skylie]

[1=ecd9a68db8379fc22aec146 35aa2645aca7c721b_6070dc9 9c9f91;42095160]Karolajn dopiero teraz odczytalam Twój post - masz rację, wykoncze sie tym ciągłym odciaganiem ale Mały denerwuje sie przy piersi, o każdej porze jak go przystawiam i idę na latwizne z butla...
A teraz mieliśmy straszne popołudnie, Mały ciągle płacze, spi
chwilke i ryk. Dałam jedzonko o 20 o zasnął na rękach i śpi na mnie...

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.[/QUOTE]

U nas dzisiaj podobny dzień
Chyba się wątkowe dzieciaki umówiły że dadzą matkom popalić

Jakierka- bardzo fajne obrazki zrobiłaś

Dzisiaj Ola kończy 2 tygodnie i z tej okazji odpadł nam pępek

[misiaczka555]

A w ogóle to zapomniałam ze dzisiaj skończyłam 38tc, czyli zaczynamy 39
Gdzie te czasy gdy juz po północy skakalam z radości bo nowy tc

Napisane przez mela1234

Ja mam na jutro pozwolenie na wyjście, jutro rano decyzja czy Ala też może i uciekamy stad!
Malgos była dziś na wycieczce w Ciechocinku i wróciła bardzo zadowolona, aczkolwiek chwilę że mną gadała i zaczęła płakać więc widać że już bardzo steskniona. Ja tez!
Idę spać co by jutro szybciej nastalo.

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

To kciuki za jutrzejszy powrót do domu

Napisane przez arrabbiata

Super! Gratulacje



Noo.. Ale ten wątek trwa już wyjątkowo długo, ze 2 tygodnie już.

Niech sie kończy szybko bo ja rodze w 21 cz

Twee brawa za torbę
Ja mam tez na kółkach, średnich wymiarów ale mam w niej jeszcze trochę miejsca ale juz nie mam co tam pakować

[iwona335]

Napisane przez elaine-blath

o wlaśnie - majtki siatkowe - potwierdzam u mnie też sie przydały. Do tego stopnia, że w domu potem jeszcze kilka dni chodziłam zamiast normalnych. żeby sie dobrze wietrzyło.

potwierdzam rózwniez, chodziłam jeszcze przez tydzien w domu w nich.

Napisane przez Neni1984

Mój syn właśnie samodzielnie przerzucił się z pleców na brzuszek

tak wczesnie?? jak tak szybko bedzie sie rozwijać toza rok juz do szkoł go wyslesz ale radocha co?

Napisane przez malaczarnakejt

Dzoan gratulacje!!

my już na sali polozniczej. Dostałam 1osobową i mąż może zostać na noc
mamy już Fi u siebie. Nie potrafię go przystawic, co bardzo mnie stresuje, bo wszystko mnie boli :-( oby jutro było lepiej... Ale mały jest słodki. Byli moi rodzice, też zachwyceni

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

nie stresuj sie, przystawiaj na rózne sposoby, pytaj kazda położną jaka trafi sie na zmianie. Ja karmiłamtylko na leżąco, a małąkładłam na jaśku i jakoś tak sie zgrąłysmy. Teraz juz na jaska sie nie miesci

Napisane przez Samantha7

Gratulacje Dzoann nareszcie masz swojego szkrabika

Ja mam dola strasznego. Nie moge Was czytac. Zlosc mnie bierze i zazdroszcze Wam, ze urodzilyscie. Jednoczesnie strach mnie ogarnia i panika jak czytam o tetniakach czy znieksztalconych glowkach. Tz mi zabrnil czytac opisy porodow wiec madrobie po moim porodzie. Kufa jak sie boje. Ja mam slaba psychike. Kiedys przeszlam zalamanie. Mam nadzieje, ze mi nic nie bedzie z glowa i dam rade sie zajac malym bo bym sobie tego nie wybaczyla chyba.

Tz mnie wczoraj dziabnal i w nadzei ze cos sie ruszy, a mi nic ani nie bolalo, a wrecz przeciwnie bylo cudownie i usnelam jak dziecko. No coz... Szczerze gdyby maly nie byl taki duzy to ja bym na te indukcje nie szla, ale nie moge wychodowac go wiekszego bo nie wypchne wtedy.

Dziekuje Wam za kciuki

Pozdrawiam Was wszystkie i sciskam goraco

sama wiesz ze wiele z nas miało załamanie przedporodowe, ale nie martw sie na zapas. Bedziesz tulicmaleństwo juz niedługo, tyledałaś rade czekac to teraz to co zostało to juz pikus głowa do góry i śpij na zapas!!!

---------- Dopisano o 21:55 ---------- Poprzedni post napisano o 21:48 ----------

mam pytanie
czy wasze dzieci śpia na brzuszku?? nie wiem czy kłasc tak jak mała śpi, czy tylko jak jest obudzona?

[lachryma]

[1=ecd9a68db8379fc22aec146 35aa2645aca7c721b_6070dc9 9c9f91;42095160]Karolajn dopiero teraz odczytalam Twój post - masz rację, wykoncze sie tym ciągłym odciaganiem ale Mały denerwuje sie przy piersi, o każdej porze jak go przystawiam i idę na latwizne z butla...
A teraz mieliśmy straszne popołudnie, Mały ciągle płacze, spi
chwilke i ryk.

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.[/QUOTE]

Witam w klubie :/
U mnie to samo z karmieniem. Tylko tak naprawdę ta łatwizna wcale nie jest ułatwieniem. Bo takie karmienie wykańcza. Ja już teraz wiem że nie dam tak rady przez pół roku.
Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[iwona335]

Napisane przez skylie

U nas dzisiaj podobny dzień
Chyba się wątkowe dzieciaki umówiły że dadzą matkom popalić

Jakierka- bardzo fajne obrazki zrobiłaś

Dzisiaj Ola kończy 2 tygodnie i z tej okazji odpadł nam pępek

super ze kikut odpadła, czujesz taką ulge jak ja?? cały dzien wszystkim sie chwaliłam ze Zuzia ma juz ładny pepek

[lachryma]

Napisane przez iwona335

super ze kikut odpadła, czujesz taką ulge jak ja?? cały dzien wszystkim sie chwaliłam ze Zuzia ma juz ładny pepek

Ja nadal czekam na ten dzień

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[skylie]

Napisane przez iwona335

[/COLOR]mam pytanie
czy wasze dzieci śpia na brzuszku?? nie wiem czy kłasc tak jak mała śpi, czy tylko jak jest obudzona?

U nas to jedyna opcja żeby Ola poleżała na brzuszku. Na "trzeźwo" zaraz się denerwuje i jest dziki ryk

Napisane przez iwona335

super ze kikut odpadła, czujesz taką ulge jak ja?? cały dzien wszystkim sie chwaliłam ze Zuzia ma juz ładny pepek

Cieszę się, ale tez martwię czy to co zostało jest ok W każdym razie nie wygląda jak mój

[iwona335]

Napisane przez skylie

U nas to jedyna opcja żeby Ola poleżała na brzuszku. Na "trzeźwo" zaraz się denerwuje i jest dziki ryk



Cieszę się, ale tez martwię czy to co zostało jest ok W każdym razie nie wygląda jak mój

a jak wyglada??

[993cbb8736fd7ff43d80e12db3e1b3b563c869fb_62bf7e975b609]

Dobry wieczór we Wrocławiu

Przez te upały siedzimy całe dni w domu i nosa nie wytykamy..
Mały też źle znosi tą pogodę a ze w domu mamy 26 stopni to jest naprawdę przyjemnie.. Więc nici ze spacerków, wyjazdów i wycieczek odbijemy sobie potem

Starszak dziś wyjechał z dziadkami na wakacje nad jezioro cieszył się bardzo, a my jedziemy za tydzień
I juz za nim tęsknimy

Buziaki dla Ciebie Dzoan

[madi82]

Napisane przez jakierka

[B]



Ja dzis ogarnelam mieszkanko, przed chwila zjedlismy obiad, pranie wstawione, na zakupach nie bylam i nawet nie wyszlam dzis na dwor Zamiast tego postanowilam dzis wlasnorecznie wykonac karty stymulujace dla Edzia. Nie sa moze idealnie rowne, ale przeciez nie o to chodzi. Mialam radoche, ze robie cos sama dla niego i przy okazji nie wydalam na to duzych pieniedzy

Karty super zrobiłaś. Podpowiesz jak? drukowałaś? na czym kleiłaś?

[fiazo]

Mój syn dalej nie spi w dzień tylko raz pospał dluzej-2h i to jak bylismy na ślubie.chyba wroce do dokarmiania mm bo sie wykoncze

[surka]

Napisane przez malaczarnakejt

Dzoan gratulacje!!

my już na sali polozniczej. Dostałam 1osobową i mąż może zostać na noc
mamy już Fi u siebie. Nie potrafię go przystawic, co bardzo mnie stresuje, bo wszystko mnie boli :-( oby jutro było lepiej... Ale mały jest słodki. Byli moi rodzice, też zachwyceni

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

Super, że masz jedynke i będzie tż, więc ogromne wsparcie dla ciebie

Napisane przez magolina

Info od Dzoan:
,,Dziekuje za gratki od momentu podania kroplówki do godziny porodu minęły 4 godziny ale same parte chyba minimum godzine. Bardzo długo. Nie mogłam go wyprzeć. Mały ma przez to że długo trwało i trochę źle się wstawił mocno zniekształconą główkę, ale jutro ma wrócić do normy mój Mały kosmita"

Szybciutko poszło

Napisane przez jakierka

Ja dzis ogarnelam mieszkanko, przed chwila zjedlismy obiad, pranie wstawione, na zakupach nie bylam i nawet nie wyszlam dzis na dwor Zamiast tego postanowilam dzis wlasnorecznie wykonac karty stymulujace dla Edzia. Nie sa moze idealnie rowne, ale przeciez nie o to chodzi. Mialam radoche, ze robie cos sama dla niego i przy okazji nie wydalam na to duzych pieniedzy

Super robótka

Napisane przez stokrotka24

Łukaszek

Napisane przez Samantha7

Gratulacje Dzoann nareszcie masz swojego szkrabika

Ja mam dola strasznego. Nie moge Was czytac. Zlosc mnie bierze i zazdroszcze Wam, ze urodzilyscie. Jednoczesnie strach mnie ogarnia i panika jak czytam o tetniakach czy znieksztalconych glowkach. Tz mi zabrnil czytac opisy porodow wiec madrobie po moim porodzie. Kufa jak sie boje. Ja mam slaba psychike. Kiedys przeszlam zalamanie. Mam nadzieje, ze mi nic nie bedzie z glowa i dam rade sie zajac malym bo bym sobie tego nie wybaczyla chyba.

Tz mnie wczoraj dziabnal i w nadzei ze cos sie ruszy, a mi nic ani nie bolalo, a wrecz przeciwnie bylo cudownie i usnelam jak dziecko. No coz... Szczerze gdyby maly nie byl taki duzy to ja bym na te indukcje nie szla, ale nie moge wychodowac go wiekszego bo nie wypchne wtedy.

Dziekuje Wam za kciuki

Pozdrawiam Was wszystkie i sciskam goraco

Głowa do góry wszystko będzie dobrze

My już po zakupach, nie udało mi się kupić żadnej kiecki

Oddawaliśmy z tż czajnik elektryczny do reklamacji, bo nam przeciekał. Ekspedientka ze sklepu zabrała go na chwilę i mówi, że jej nie przecieka. No jasne przejechałam 30 km bo nie mam co robić i nie umiem z tż odróżnić czy przecieka czy nie. I jeszcze jej dobra rada, żeby nic z tym nie robić bo i tak serwis mi go zwróci Oczywiście powiedziałąm jej, żeby wysłała do serwisu i chyba nie jestem tak nieogarnięta, że nie umiem odróżnić czy czajnik mi przecieka czy rozlewam koło niego wodę


Oddawałam też kozaki do reklamacji, pękła mi podeszwa, nie zrobiłam tego od razu po zimie, bo po propostu będąc w ciąży, jakoś o tym nie myślałam, mam nadzieję, że uznają mi reklamację, bo szczerze mówiąc to były naprawdę drogie i dobre kozaki i za ewentualną reklamację chciałabym te kupić coś porządnego

Jedynie dla Lili kupiłam 2 pary getrów i koszulkę

[madi82]

Napisane przez eveewe

Hejoo

dzoan gratulacje wielkie!!!!!!!!!!

Dziewczynki, radze sobie jak musze. Marysia zadowolona z pobytu u babci bo tam jest piesek, wiec zajecie ma. Zreszta co to za pobyt, jak tam tylko spi, po sniadaniu juz jest u mnie z babcia i siedzi do wieczora. Mama mieszka w bloku, ja w domku, wiec tu Marysia moze sobie biegac do woli po podworku. Ogolem jest oki. Przydadza jej sie wakacje. Co do Aleksa, opisane przeze mnie wpadki byly trzy, owszem zdarza jej sie spiewac mu, glaskac i UWIELBIA dawac mu buzi. Co do wspomnianej przez [B]Oliath ke. Pytalas Oli co zrobilam po takiej akcji, stanowczo wytlumaczylam (nie krzyczalam tylko zdecydowanym glosem), ze on jest malutki, ze go boli i ze nie wolno i ze ma go przeprosic (ona wtedy daje buzi). Nie reagowalam agresja.

Eve,...oby malutka się szybko przyzwyczaiła do nowej sytuacji.
Bedzie dobrze! Mojej szwagierki córa gryzła w przedszkolu dzieci, ale po czasie jej to przeszło, tłumaczenia wystarczyły.

Trzymam kciuki masz teraz ciężko! Ale dasz radę!

[surka]

Napisane przez skylie

Dzisiaj Ola kończy 2 tygodnie i z tej okazji odpadł nam pępek

Napisane przez iwona335

[/COLOR]mam pytanie
czy wasze dzieci śpia na brzuszku?? nie wiem czy kłasc tak jak mała śpi, czy tylko jak jest obudzona?

Ja kładę małą, jak nie śpi i ona potem potrafi usnąć na brzuszku, tylko jak jet głodna to ta pozycja ewidentnie jej nie odpowiada, a ja staram się ją przed każdym karmieniem kłaść przynajmniej na 15 minut, żeby jelitka jej ładnie pracowały i sobie troche poprykała

I ja dołączam dzisiaj do mamuś dzieci zwracających. Niedawno po karmineiu Lilka zarzygała siebie mnie i łóżko

---------- Dopisano o 22:20 ---------- Poprzedni post napisano o 22:19 ----------

Perse tak z ciekawości używacie dalej pampków 1 ?

[madi82]

Napisane przez skylie

Dzisiaj Ola kończy 2 tygodnie i z tej okazji odpadł nam pępek

Witamy w klubie odpadających kikutków
My dziś prawie równy tydzien od porodu i odpadł juuhuuu!!!


Dziś mały mnie wykończył..
Brzuszek go bolał marudny był, po całym dniu walki zrobił kupsztala po którym usnął prawie na 3h...

Teraz juz po kąpieli śpi pięknie.
Kurcze musimy go kąpać w krochmalu bo ma taką egzemę noworodkową(jak to w szpitalu nazywają), pryszczyki i czerwone dookoła, pojawiają się i znikają....kurcze MACIE NA TO JAKIŚ SPOSÓB?

W klubiku niespodzianka

[skylie]

Napisane przez iwona335

a jak wyglada??

Zrobię jutro zdjęcie to wstawię. Pewnie wszystko jest dobrze, bo Mała nawet sie nie skrzywiła jak jej wymywałam spirytusem resztę strupka.

[1=993cbb8736fd7ff43d80e12 db3e1b3b563c869fb_62bf7e9 75b609;42095805]Dobry wieczór we Wrocławiu

Przez te upały siedzimy całe dni w domu i nosa nie wytykamy..
Mały też źle znosi tą pogodę a ze w domu mamy 26 stopni to jest naprawdę przyjemnie.. Więc nici ze spacerków, wyjazdów i wycieczek odbijemy sobie potem

Starszak dziś wyjechał z dziadkami na wakacje nad jezioro cieszył się bardzo, a my jedziemy za tydzień
I juz za nim tęsknimy

Buziaki dla Ciebie Dzoan [/QUOTE]

My to samo. Jedynie werandujemy się rano i wieczorem na ogródku

Fajnie macie z wyjazdem Mój mąż i syn wczoraj pojechali pod namiot nad jeziora a ja z Olą siedzę w domu. Miałam do nich jechać na dzień, ale trochę przerażają mnie upały i zostanę w domu

[misiaczka555]

[1=ecd9a68db8379fc22aec146 35aa2645aca7c721b_6070dc9 9c9f91;42095160]Karolajn dopiero teraz odczytalam Twój post - masz rację, wykoncze sie tym ciągłym odciaganiem ale Mały denerwuje sie przy piersi, o każdej porze jak go przystawiam i idę na latwizne z butla...
A teraz mieliśmy straszne popołudnie, Mały ciągle płacze, spi
chwilke i ryk. Dałam jedzonko o 20 o zasnął na rękach i śpi na mnie...

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.[/QUOTE]

Perse to za dużo jak na jedna osobę rozumiem ze za wszelka cenę chcesz tylko karmic piersią ale obecna sytuacja cie wykonczy, nic nie będzie z radosnego macierzyństwa. Jeśli nie chcesz chociaż w nocy podawać mm to moze niech TZ karmi małego butla i go potem pousypia. W tym czasie ty mozesz odciagac mleczko, zjeść cos smacznego bez pośpiechu lub odpocząć. Wtedy bedziesz miała wiecej siły i uśmiechu do synka gdy obudzi sie na kolejne jedzonko No i tatuś nawiaze więź z synkiem