Raz, dwa, trzy- dzisiaj rodzić będziesz Ty! Mamusie lipcowo-sierpniowe 2013, cz. 20!

[madi82]

Napisane przez Rockyyy

Dzien dobry żabulki
U nas upał... Skrzeczek juz z rana wykąpny przez tate w nadmanganianie... Pospała,pojadła i czuwa w wozku.A my obmyslamy wrzesniowe chrzciny

Dziekuje

U nas to samo,na rękach gorąco...a jak lezy pręży sie niesamowicie i poskrzekuje i denerwuje...... spi krótko i potem jest marudna bo je tez mało a często,....

to świętujemy razem

Zamojska mleczarnia śle buziaki

dobry mąż

My uzywamy ESPUTICON i pomaga 6 tygodni to juz piękny wiek


zazdroszcze deszczu



A my stawiamy soczki bo Laurka ma dzis miesiąc. O 20.45 ale soczki na już !

brawa za msc
pijemy soczki

Winio macha stópka Laurci

A czemu kapiecie ja w nadmanganianie???

Mój ma taka biedna buzke cała w kropkach które wychodza i schodza taka egzema noworodkowa....czym to smarowac?

Kapiemy w krochmalu nic to nie daje:/

[elaine-blath]

Napisane przez stokrotka24

dzięki u nas był krzyk tylko przy kąpieli, a tak to ładnie jadł i spał, nad ranem trochę często jadł ale dla moich piersi to dobrze

a któraś z was karmi przez kapturki? ja zaczęłam w szpitalu i teraz żałuje bo mały nie chce chwycić piersi, będę jeszcze próbować oduczać go od tego

też miałam ten problem. Kapturki używałam przy nawale, a potem mały miał problem z chwyceniem. Drastycznie je odłożyłam, było trochę krzyku.. aaa no i u mnie poradnia laktacyjna te 3 rzeczy razem poskutkowały.

Napisane przez madi82

brawa za msc
pijemy soczki

Winio macha stópka Laurci

A czemu kapiecie ja w nadmanganianie???

Mój ma taka biedna buzke cała w kropkach które wychodza i schodza taka egzema noworodkowa....czym to smarowac?

Kapiemy w krochmalu nic to nie daje:/

Nam zalecono kąpiel w kryształkach nadmanganianu. Ale w sumie ani razu nie kąpaliśmy bo szybciutko krostki zniknęły.

[bebe1987]

Cześć,

Napisane przez misiaczka555

A w ogóle to zapomniałam ze dzisiaj skończyłam 38tc, czyli zaczynamy 39
Gdzie te czasy gdy juz po północy skakalam z radości bo nowy tc

Napisane przez madi82

Dwupaczki wiecie co...zazdroszcze, ze mozecie wszystko jeść....
Ja otworzyłam dziś lodówkę i patrze malinki......ale miałam smaka...popatrzyłam na nie i zamknęłam lodówkę

Korzystajcie z tego czasu i jedzcie co się da!!!!
Bo niby można wszytsko jesc i wprowadzać, ale ja staram sie jesc leciutko coby nie testować na małym na razie.

Kochana, malinki spokojnie możesz jeść!

Napisane przez misiaczka555

Wita sie dwupak który nie moze zasnąć
Mąż został obudzony bo miałam pierwsza w ciazy zachcianke, kanapkę z serkiem brie
Zrobił

Też w nocy nie mogłam spać... Od 2 w nocy do rana była burza. Gosia sie wierciła w łóżeczku i popłakiwała a ja chodziłam co chwilę do jej pokoju sprawdzić czy wszystko ok.
dla męża!
[1=ecd9a68db8379fc22aec146 35aa2645aca7c721b_6070dc9 9c9f91;42097631]
Wczoraj Artur skończył 6 tygodni i zaczęliśmy używać 2! Jestem taka dumna! A Wy?
[/QUOTE]

Napisane przez czarownica1

Dzis Antos konczy MIESIAC. Bedzie tort ...a co!

Napisane przez Samantha7

Hej.

Dzięki Wam za dobre słowa i kciuki

Życzę Ci rychłego porodziku!!!

Napisane przez tweedledee

Mam sms od idzi:

"Kochane moje, jestem taka szczęśliwa, że nie mogę tego wyrazić słowami. Wczoraj był kryzys, bo mały nagle spadł na wadze, ale wypiłam 50ml karmi i ruszyło z cycusiów. Wcześniej siara była, ale jemu nie wystarczało chyba. Jest już wzrost, jeśli jutro się powtórzy, to jutro do domku idziemy. Mały nie ma żółtaczki i wyniki wskazują, że już nie powinien jej mieć. Jest typowym donoszonym noworodkiem"

Super, że laktacja się rozkręciła! żebyście wyszli do domku.

Napisane przez Rockyyy

A my stawiamy soczki bo Laurka ma dzis miesiąc. O 20.45 ale soczki na już !

Napisane przez jakierka

Ahh, zapomnialam, dzis z Edziem zaczynamy 39tc

-

Napisane przez magdalennne

Kurcze, u nas minęły 2 tygodnie, a kikut ciągle jest Tak w ogóle to powiedzcie jak go oczyszczacie? Bo na SR babka pokazywała, żeby popsikać octeniseptem i potem wyczyścić patyczkami. A pediatra zrobił odwrotnie - najpierw wyczyścił, a potem popsikał i tak zostawił. I bądź tu człowieku mądry

Pępuszek musi być suchy, więc nieważne czym czyścisz (Octanisept, spirytus, woda z mydłem, woda utleniona) to zawsze musisz go osuszyć.

Mela żebyście wyszły już do domku!

[skylie]

Stokrotka- przede wszystkim odciągnij laktatorem nadmiar pokarmu do uczucia pierwszej ulgi. Poprzedź ten zabieg ciepłym prysznicem Następnie polecam zimną, stłuczoną kapustę W razie bólu weź sobie paracetamol Pij często i małymi łyczkami

[magolina]

Napisane przez tweedledee

Mam sms od idzi:

"Kochane moje, jestem taka szczęśliwa, że nie mogę tego wyrazić słowami. Wczoraj był kryzys, bo mały nagle spadł na wadze, ale wypiłam 50ml karmi i ruszyło z cycusiów. Wcześniej siara była, ale jemu nie wystarczało chyba. Jest już wzrost, jeśli jutro się powtórzy, to jutro do domku idziemy. Mały nie ma żółtaczki i wyniki wskazują, że już nie powinien jej mieć. Jest typowym donoszonym noworodkiem"

no i super oby wszystko było dobrze i jutro zameldujecie się z domku

Napisane przez Rockyyy

A my stawiamy soczki bo Laurka ma dzis miesiąc. O 20.45 ale soczki na już !

najlepszego dla Laury

Napisane przez jakierka

Ahh, zapomnialam, dzis z Edziem zaczynamy 39tc

Napisane przez mela1234

Kolejne pobranie krwi, kolejne badania i czekamy. Jeżeli będą lepsze niż wczoraj to wychodzimy. Lekarka nie chce nas puścić bo nie wie czy infekcja czy co innego. A do tego znajoma rodziny to tym bardziej. Wyć mi się chce!

żeby wszystkie wyniki były ok.

Napisane przez malaczarnakejt

Hej! za nami pierwsza ciezka noc, Fi szalał, smolka go męczyła, do mnie nie mógł się przystawic :-( dziś mąż pojedzie po kapturki, może jakoś pomogą. Teraz mały śpi po kamieniu u noworodków, a ja mam chwilę oddechu.

Wiecie, że nie mam w ogóle odchodów pologowych? pytałam lekarza, czy to normalne, powiedział, że widocznie dobrze mi wyskrobali macice. Ładnie obkurczona, już coraz mniej boli, no ale szału nie ma. Sciskam Was!

Powodzenia z karmieniem z kapturkami, oby pomogły i laktacja się rozhulała

Napisane przez stokrotka24

przepraszam że tylko o sobie piszę ale na razie na bieżąco nie jestem
a i muszę męża pochwalić bo naprawde pomaga mi i w domu i przy małym a tak się bałam jak t będzie

dla Tż


Zjemy obiadek i jedziemy nad wodę pospacerować upocę się pewnie jak świnka ale nie chce mi się w domu siedzieć

[surka]

Napisane przez malaczarnakejt

Hej! za nami pierwsza ciezka noc, Fi szalał, smolka go męczyła, do mnie nie mógł się przystawic :-( dziś mąż pojedzie po kapturki, może jakoś pomogą. Teraz mały śpi po kamieniu u noworodków, a ja mam chwilę oddechu.

Wiecie, że nie mam w ogóle odchodów pologowych? pytałam lekarza, czy to normalne, powiedział, że widocznie dobrze mi wyskrobali macice. Ładnie obkurczona, już coraz mniej boli, no ale szału nie ma. Sciskam Was!

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

Jestem w szoku, że nie miałaś odchodów Trzymam , żeby FI nauczył się ładnie ssać



Muszę pochwalić tż, on załatwił karminie o 7, co prawda musiałam go obudzić i nie przebrał małej przed karmieniem, ale wielki plus dla niego

[magdalennne]

Napisane przez malaczarnakejt

Hej! za nami pierwsza ciezka noc, Fi szalał, smolka go męczyła, do mnie nie mógł się przystawic :-( dziś mąż pojedzie po kapturki, może jakoś pomogą. Teraz mały śpi po kamieniu u noworodków, a ja mam chwilę oddechu.

Wiecie, że nie mam w ogóle odchodów pologowych? pytałam lekarza, czy to normalne, powiedział, że widocznie dobrze mi wyskrobali macice. Ładnie obkurczona, już coraz mniej boli, no ale szału nie ma. Sciskam Was!

Ja na początku też nie miałam. Pojawiły się po kilku dniach dopiero. Może u ciebie też tak będzie.

Napisane przez skylie

Na zaparcia polecam siemię lniane.

A co do pępuszka- położna mi powiedziała, że Octanisept jest za słaby i bardzo często zdarzają się zapalenia pępka po nim, bo nie daje rady, zwłaszcza w takie upały.
Co do pielęgnacji pępka- odchylasz strupek i wymywasz dobrze mokrym patyczkiem pod (używałam spirytusu). Pępuszek nie może zostać mokry, więc jeśli używasz Octaniseptu to trzeba go przetrzeć

Uff czyli dobrze, że go wysuszam zawsze Dziękuje za wszystkie odpowiedzi

Napisane przez stokrotka24

dzięki u nas był krzyk tylko przy kąpieli, a tak to ładnie jadł i spał, nad ranem trochę często jadł ale dla moich piersi to dobrze

a któraś z was karmi przez kapturki? ja zaczęłam w szpitalu i teraz żałuje bo mały nie chce chwycić piersi, będę jeszcze próbować oduczać go od tego

Ja karmię przez kapturki i nie zamierzam z nich rezygnować. Chyba, że powinnam?

[mela1234]

Na niedobór żelaza polecam powróci burana w kostkę, zalać wrzatkiem, odczekać pół godz i wypić ta wodę. Zalać taka ilością żeby wyszło ok 1 szklanki. Polecam. Na zaparcia to chyba czopek?

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[madi82]

Napisane przez stokrotka24

dzięki u nas był krzyk tylko przy kąpieli, a tak to ładnie jadł i spał, nad ranem trochę często jadł ale dla moich piersi to dobrze

a któraś z was karmi przez kapturki? ja zaczęłam w szpitalu i teraz żałuje bo mały nie chce chwycić piersi, będę jeszcze próbować oduczać go od tego

ja co jakis czas próbuję coby mniej bolało,ale małemu sie nie chce wysilić i cągnąć z kapturka:/

Napisane przez stokrotka24

Dzień dobry
My po pierwszej nocy w domu, mały był grzeczny ale i tak spałam bardzo mało bo tak mnie piersi bolą, że szok. Całe są twarde, spać nie idzie, w nocy robiłam okłady z zimnej pieluchy, budziłam małego często na jedzenie i sama trochę ściągałam bo laktator jeszcze nie przyszedł. Dzisiaj po kapustę się wybieram, jakoś jeszcze mogę sobie pomóc?

e

sciągnij troszke laktatorem do poczucia ulgi.

Mi położne mówiły by np. nie robić zimnego prysznicu bo się kanaliki pozamykają a tego nie chcemy.

Mnie tez mega bolą ... po kazdym karmieniu smaruję grubo Maltanem potem przed karmieniem zmywam tak jakoś daję radę ale ból jest okropny jak zasysa...

Napisane przez skylie

Być może to jest inna sytuacja niż opisane przez Ciebie, ale tez nie można cieszyć się macierzyństwem wisząc 24h z laktatorem albo karmiąc dziecko. Każdy potrzebuje oddechu i czasu dla siebie i Małego innego niż zabawy laktacyjne. Nikt nie namawia Perse do rezygnazji z KP i zastąpienia MM, ale nawet jedno karmienie dużo pomoże, a MM w końcu po to jest.

I mam nadzieję że Perse nie da się wkręcić w jakże lubianą w naszym kraju nagonkę na KP i poczucie, że dobra matka to matka karmiąca KP nawet kosztem szczęścia swojego i dziecka.

Podsumowując- tak wspierajmy Perse w KP ale też wtedy kiedy chce podać MM, bo to trudny czas i decyzja dla każdej matki.


i:

popieram to co napisała Skylie!

Napisane przez malaczarnakejt

Hej! za nami pierwsza ciezka noc, Fi szalał, smolka go męczyła, do mnie nie mógł się przystawic :-( dziś mąż pojedzie po kapturki, może jakoś pomogą. Teraz mały śpi po kamieniu u noworodków, a ja mam chwilę oddechu.

Wiecie, że nie mam w ogóle odchodów pologowych? pytałam lekarza, czy to normalne, powiedział, że widocznie dobrze mi wyskrobali macice. Ładnie obkurczona, już coraz mniej boli, no ale szału nie ma. Sciskam Was!

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

kurcze mi się wydaje, ze jakieś tak strzępy powinnaś mieć, któaś to pisała, ze nawet dobrze jak sie oczyszcza...
A z przystawianiem popros położne laktacyjne, one naprawdę pomagają i faktycznie dzieci ładnie łapią.

Moje ulubione pozycje.....spod pachy i na leżąco.

Napisane przez magdalennne

D


Kurcze, u nas minęły 2 tygodnie, a kikut ciągle jest Tak w ogóle to powiedzcie jak go oczyszczacie? Bo na SR babka pokazywała, żeby popsikać octeniseptem i potem wyczyścić patyczkami. A pediatra zrobił odwrotnie - najpierw wyczyścił, a potem popsikał i tak zostawił. I bądź tu człowieku mądry

.

ja przez 2 dni psikałam na patyczek i czyściłam, okręcałam patyczkiem, wietrzylismy często itp. i szybciutko odpadł wczoraj

ja bym nie zostawiała popsikanego tylko wysuszyła patyczkiem...

Napisane przez mela1234

Kolejne pobranie krwi, kolejne badania i czekamy. Jeżeli będą lepsze niż wczoraj to wychodzimy. Lekarka nie chce nas puścić bo nie wie czy infekcja czy co innego. A do tego znajoma rodziny to tym bardziej. Wyć mi się chce!

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

Mela trzymaj sie choc wiem,ze to ciezki, jak sie nastawilismy na wyjscie i ja mogłam isc a mały nie to tez ryczałam...Ale to dla waszego dobra.

Napisane przez surka

Cześć Słoneczka


Ja używam SAB SIMPLEX.

Ile kropelek dajesz i w jaki sposób podajesz.

[bebe1987]

Napisane przez surka

Muszę pochwalić tż, on załatwił karminie o 7, co prawda musiałam go obudzić i nie przebrał małej przed karmieniem, ale wielki plus dla niego

dla tż!

[surka]

Napisane przez madi82

Ile kropelek dajesz i w jaki sposób podajesz.

Obecnie daję 10 kropli do każdego mleczka, ale zaczynałam od 4 kropli, ale z dnia na dzień kolki nam się nasilają, więc zwiększam porcje. Ja kosultowałam to pediatrą i poleciła mi dodatkowo krople BIOGAJA - jest to priobiotyk

[mela1234]

Wychodzimy!!!!!!!!!!!!!!

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[czarownica1]

Napisane przez madi82

Kusząca propozycja
Kochana ja dla Was wszystko, ale już po deszczu:/

Co do zakochana..ja chyba też ześwirowałam na punkcie syna...no masakra jaka to jest niesamowita miłość!!!

PS. A my ciasta możemy?

Mozemy ciasta domowe. Czytalam ze lepiej upiec ciasto niz zjesc slodycze ze sklepu.no i uwazac z kakso dlatego torcik cytrynowy. No i nie najadac sie
A ze swirowaniem... Moja droga Ty jestes na poczatku tego swirka. Po miesiacu to juz bedzie swir a po nastepnym...swirus


Co do KP...najwazniejszy cycek ale ueazam ze dokarmienie mm czy dopojenie raz na jakis czasjest to dobry pomysl. Czy Perse ma pasc na cyce z przemevzenia? Potrzebny Jej oddech bo sie zajedzie a dziecko wyczuw stres nerwy matki i samo jest zestresowane. I wiecej placzu.
Mialam ciezki czas w szpitAlu. 4 dni nie jadlam. Kolka. Cc. No i naswietlania ktore sama obslugiwalam dzien i noc. I raz kiedy po kolejnym moim placzu ze zmeczenia Antek nie mogl die uspokoic pielegniarki dopoily go glukoza. I nic sie nie stalo. Antek międoli mi cyce. Przybiera na wadze. Pokarm jest a nawet czasem go za duzo. A ja przynajmniej pospalam wtedy 4 h i wstalam do dziecka pelna sil i z usmiechem a nie lzami w oczach.



Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

---------- Dopisano o 12:52 ---------- Poprzedni post napisano o 12:47 ----------

Czekamy na gosci a to czekanie umilamy sobie przytulankami
Co prawda matka jeszcze w lesie z szykowaniem siebie ale mamto gdzies...mamy ochote polezec sobie przy butelce wody i przy cycu.
Dziekujemy za oklaski za 1 miesiac.

LAURKA buziaki dla Ciebie bo dzis tez Twoje swieto. Antos o 19.55 zacznie sie tytulowac...per Niemowlak Antoni Pijaweczka !

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

---------- Dopisano o 12:53 ---------- Poprzedni post napisano o 12:52 ----------

Napisane przez mela1234

Wychodzimy!!!!!!!!!!!!!!

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

Super!

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[magdalennne]

Napisane przez mela1234

Wychodzimy!!!!!!!!!!!!!!

Super

[surka]

Napisane przez mela1234

Wychodzimy!!!!!!!!!!!!!!

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

Super

[roxi1980]

Napisane przez magolina

Roxi super, że sie odezwałaś cieszę się, że szybko doszłaś do siebie po cięciu. No i ta waga

To, że doszłam do siebie, to może za dużo powiedziane, bo nadal boli, ale źle nie jest Kg to nie wiem skąd spadły, bo widzę tylko mniejszy brzuch

Napisane przez elaine-blath

a jak Norbert zareagowała na Weronikę? 3maj się cieplutko!

Norbert super - chodzi głaszcze malutką, całuje jej stópki, główkę, szzególnie jak karmię, przytula, leży sobie z nią i śpiewa jej "aaa, kotki dwa" albo czyta "Murzynka bambo". Cudnie jest i chwilo trwaj...
Teraz mam chwilowo jedno dziecko, bo Norbert nad jeziorem z babciami, więc mogę więcej czasu małej poświęcić i wierzcie mi doceniam każdy moment

A tak nawiasem, uśmialiśmy się z rana... Norbert na wakacje pojechał z teściową i jej mamą. Mają tam małżeńskie łoże i jednoosobową "amerykankę", na której postanowił spać Norbert. Obudził się jednak w środku nocy i poszedł się przytulić do babci i tam zasnął. Prababcia wstała na siku, zobaczyła pustą "amerykankę" i w środku nocy narobiła rabanu, że ktoś porwał Norbusia

Napisane przez Neni1984

No w końcu
Super, że Mała taka słodka
A wagi zazdroszczę

hej
Wagi nie zazdrość - spadek jest, co mnie cieszy, ale do radości to jeszcze ze 30 kg brakuje... Nie chciałabyś tyle ważyć, wierz mi.

Napisane przez enlevee

no w końcu jesteś!!!
Super, ze jesteś taka ogarnieta i Weroniczka na pewno jest przeslodka!

Ogarnięta mogę być dzięki dobroci mojego mniejszego dziecka, które daje normalnie funkcjonować

Napisane przez jakierka

Roxy, witaj Fajnie, ze Weronisia jest takim spokojnym dzieckiem i pieknie ssie, dzieki temu latwiej Ci bedzie ogarnac dwojke dzieci za wage i za to, ze czujesz sie juz dobrze

Mała właśnie "obróciła" dwie piersi i poszła w kimono Ja się biorę za obiad. Nie ukrywam jednak, że póki co korzystam z mężowskiej pomocy, bo jak wróci do pracy 12.08 to już pewnie tak lekko nie będzie...

Napisane przez magdalennne

Oj kochana mój brzuch wygląda znacznie gorzej. Jak nie wierzysz to wyślę ci zdjęcie... Super, że Weroniczka taka grzeczna

Madziu, to nie cały "obraz" mojego brzucha - góra jest wizualnie niewyjściowa - rozstępy, siniaki, wielkość, ale dół to dramat... mam tam takie rozstępy, w dużej mierze porozciągane stare, bardzo szerokie rozstępy z poprzedniej ciąży, że nawet leżąc mam cały pofałdowany brzuch no i ten zwis na cięciem - koszmar - poprzednio był dużo mniejszy

Napisane przez tweedledee

Roxi, w końcu jesteś!
Super, że się powoli odnajdujesz w nowej sytuacji
Napiszę tutaj, że Weroniczka jest prześliczna i słodko wygląda z Norbercikiem Fajne rodzeństwo
A powiedz mi czemu nie miałaś normalnych szwów?
zwala mi robienie tego typu zręcznościówek

Roxi, a tż nie może ci póki co wanny przynosic?
My w naszym przestronnym lokum () planujemy myc małego na naszym łóżku, będziemy tylko podkładac ceratkę

dziękuję!!!
co do szwów / klamer - tam w szpitalu tak robią, jak rozmawiałam z innymi dziewczynami po cięciu, to miały to samo

u nas nie ma gdzie w pokoju wanienki postawić, dlatego był kupiony stelaż... muszę coś pomyśleć, pewnie kupimy mniejszą wanienkę i tyle

Napisane przez skylie

Dzisiaj Ola kończy 2 tygodnie i z tej okazji odpadł nam pępek

u nas kikutek odpadł we wtorek, więc w 6 dobie

[mela1234]

No ją jestem ciekawa reakcji Malgosi. Jeszcze nie widziala Ali. Tata ma nam ją przywieźć do teściowej zebysmy my tak nie ganiali w kółko. Już nie mogę się doczekać aż przytule moja kruszynke
Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[iwona335]

Napisane przez Rockyyy

Madi nie pomoge bo nie znam sie,jam jest amatorka dzieciowa

Uff nadrobiłam..Laura lada chwila wstanie...
A my dzis cały dzien u babci bylismy Laura wyspała sie w cieniu Babcia oczywiscie 15-20 razy powtarzała ze mam ja koniecznie dopajac rumiankiem albo koperkiem...
I koniecznie musimy nauczyc ją smoczka ssac... Jakie macie zdanie na ten temat? Laura nie chce smoka i go wypluwa wiec jej nie zmuszam...
No ale..postanowiłam w przyszłym tygodniu dac jej wode albo rzeczywiscie herbatke rumiankowo-koperkową ...
głownie chodzi mi o oswojenie jej z butelką ,musi sie nauczyc z niej pic bo jak odciągne mleko i pojade do szkoły to jak Tz ja nakarmi jak nie bedzie chciała z butli???? Mam nadzieje ze bedzie z niej chciała pic w razie koniecznosci...

ale po co ja dopajac?? wg mnie nie ma takiej potrzeby, a jak chcesz żeby Laura umiała pić z butelki bo bedzie taka konieczność to odciagaj mleko i podaj swoje z butelki.

wypiłoby sie coca-cole z okazji 1 m-ca Laury no ale wszystkiego mieć nie można. Ucałuj córke od cioci Iwony

Napisane przez magdalennne

Kurcze, u nas minęły 2 tygodnie, a kikut ciągle jest Tak w ogóle to powiedzcie jak go oczyszczacie? Bo na SR babka pokazywała, żeby popsikać octeniseptem i potem wyczyścić patyczkami. A pediatra zrobił odwrotnie - najpierw wyczyścił, a potem popsikał i tak zostawił. I bądź tu człowieku mądry

u nas odpadł kikut w 2 tygodnie i 2 dni ja czesto przy zmiane pieluszki psikałam najpierw octenisetem, potem piskałam troche na patyczek i jeździłam wokół kikuta zeby zebrac swinstwo, łatwo schodziło bo juz wczesniej troche sie namoczyl octi a potem patyczek dochodzil i ładnie odpadł kikut. Oczywiscie potem Zuzia leżała z gołym brzuszkiem zeby wietrzyc.


Mela super że idziecie do domku
Kejt nie poddawaj sie z karmieniem, walcz i sie nie załamuj!! no i wracaj juz do domku

[roxi1980]

Napisane przez Rockyyy

[/COLOR]Roxisuper ze juz jestes

Napisane przez czarownica1

Ehhh nie sadzilam ze tak sie jeszcze zakocham na starosc

zabiłaś mnie...

Napisane przez mela1234

Wychodzimy!!!!!!!!!!!!!!

[lachryma]

hejka
u nas noc piękna- Oliwia dała nam pospać.
co nie zmienia faktu, że stwierdziliśmy z mężem, bo zamiast małej księżniczki mamy terrorystkę w domu płacz dziecka potrafi tyle wymusić...

co do Perse, to ja mam takie zdanie, że gdzieś jest granica wszystkiego. doskonale wiem po sobie jak żyję ostatnimi dniami. WSZYSTKO kręci się wokół odciągania pokarmu. jak tylko mała wypije ponad standardową ilość zamiast się cieszyć, że ma apetyt, ja się martwię, że już muszę szybko odciągać kolejną porcję, a czasami wiem, że np po godzinie nie będę w stanie odciągnąć kolejnych 70 ml i już jest stres. tak samo jak wymiotowała wczoraj moim mlekiem. martwiłam się o nią, ale jak mnie serce bolało, że to moje mleko, na które ja akurat ciężko "pracuję" i że ono się "zmarnowało". mam czas dla siebie tylko podczas odciągania, wtedy mogę tutaj posiedzieć albo coś innego na długość kabla od laktatora.
cieszę się na myśl o spacerze z małą, ale od razu w głowie mam, że musimy zabrać ze sobą zapas jedzenia dla małej, a przecież ja nie daję rady na razie z robieniem zapasów. ten ciągły pęd dobija.
mąż kupił 3 dni temu mm i dał małej porcję tylko dlatego, żebym ja mogła sobie zrobić małą przerwę. jaka byłam szczęśliwa. uważam, że nie ma NIC ZŁEGO w podawaniu mm od czasu do czasu w takiej sytuacji jak jest Perse. chodzi o komfort psychiczny.

[mela1234]

Przeciwbolowe to co możemy brać jezeli KP?

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[magdalennne]

Napisane przez roxi1980

A tak nawiasem, uśmialiśmy się z rana... Norbert na wakacje pojechał z teściową i jej mamą. Mają tam małżeńskie łoże i jednoosobową "amerykankę", na której postanowił spać Norbert. Obudził się jednak w środku nocy i poszedł się przytulić do babci i tam zasnął. Prababcia wstała na siku, zobaczyła pustą "amerykankę" i w środku nocy narobiła rabanu, że ktoś porwał Norbusia



Madziu, to nie cały "obraz" mojego brzucha - góra jest wizualnie niewyjściowa - rozstępy, siniaki, wielkość, ale dół to dramat... mam tam takie rozstępy, w dużej mierze porozciągane stare, bardzo szerokie rozstępy z poprzedniej ciąży, że nawet leżąc mam cały pofałdowany brzuch no i ten zwis na cięciem - koszmar - poprzednio był dużo mniejszy

Niezła akcja z tym porwaniem Dobrze, że jednak jest cały i zdrowy

A z opisu brzucha wnioskuję, że wyglądają podobnie. Mam harmonijkę nad fałdką nad raną po cięciu Wygląda to po prostu strasznie I są czerwone niesamowicie...

Napisane przez mela1234

Przeciwbolowe to co możemy brać jezeli KP?

Paracetamol chyba można.

Poczytałam o skutkach karmienia z kapturkami i chyba jednak będę próbować je odstawić. Oczywiście pierwsza próba zakończyła się wrzaskiem i moją kapitulacją W TŻ oczywiście nie mam wsparcia, bo uważa, że naczytałam się głupot i po co zmieniać coś, co się sprawdza
Dlatego mam serię pytań do Elaine: Kochana powiedz mi jak długo zajęło wam oduczanie się kapturków? Chodzi mi o to jak długo mały krzyczał jak nie miał kapturka? Wiem, że byłaś w poradni i rozważam nawet taki krok- wystarczyło wam jedno spotkanie? W jaki sposób udało ci się zachęcić małego, żeby w ogóle wziął brodawkę do buzi?
Mój w ogóle dzioba nie zamknął na piersi bez kapturka Starałam się "wyciągnąć" sutek, żeby nie był płaski, ale zaczęło mi się z niego lać i zaraz kompletnie śliski...

[mela1234]

Jesteśmy już u teściowej. Jakoś muszę wytrzymać choć wiem że będzie ciężko. Płakać mi się chce mimo że nikt mi się nie narzuca, siedzę sobie karmiąc w pokoju na piętrze i mam spokój. Ale... ale nie jestem u siebie...

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[elaine-blath]

Roxi: suuper, że Norbert tak fajnie zaregował. a przygoda z porwaniem boska!))

Mela: super, że wychodzicie!!! ja pb mogę brać paracetamol, a na zapalenie piersi też Ibuprofen.

Magdalenne: tak, żeby było spokojnie, jak teraz? kilka dni. Niestety, kosztowało mnie to sporo cierpliwości i zaciskania zębów, bo Igor sie wkurzał niesamowicie. Często pierwsze 15-20 minut to była próba przystawienia. Jeśli po tym czasie sie nie udawało, to próbowałam na drugiej piersi. Położne pokazały mi dość brutalny sposób - małego się chwyta za główkę i mocno przystawia jak otwiera dziobek.. albo złapie albo nie. Drugą trzymałam pierś ... hm.. nie wiem jak to powiedzieć, tak na wprost jesgo buźki. Starałam sie nie pochylać i trzymać prosto, pomimo że jest odruch aby z tą piersią do niego...Na początku miałam duże opory aby tak robić. No ale teraz czasami też muszę sie do tej metody uciec... Byliśmy dwa razy. Raz jak babka zasugerowała, aby odłożyć jak najszybciej kapturki i pokazała jak przystawiać. Potem dwa dni później jeszcze na korektę błędów ewentualnych. Efekt - od razu Igorek zaczął jeść ładnie i przybierać na wadze. Obyło się bez dokarmiania mm. Dodatkowo miałam problem z wypływem więc odciągałam laktatorem i co któres karmienie podawałam ze strzykawki.. ale to też ze dwa dni może.
Generalnie polecam poradnie - bo zawsze polożna dokładnie pokaże, podpowie. Każda pierś też jest inna i każdy maluszek indywidualista.

aaa i żeby wyciągnąć sutek, możesz przed karmieniem chwilę na laktatorze powisieć.. dosłownie z minutkę, wtedy ładnie się wyciąga i będzie łatwiej go złapać.

[AgaPlast]

Witam
ja tylko podczytuje . Nadal jestem bez życia siły mi przychodza koło 21 i wtedy zabieram sie za ogarnianie chałupki a wczoraj zrobiłam np. zaprawy.
Dzisiaj złozylismy łóżeczko i wietrzymy materac ale nie ubierałam bo nie mam siły
Wieczorem idziemy na koncert spokojniutki wiec mam nadzieje ze Bianka sie zrelaksuje i da mi tez posłuchac. Ostatnio jak bylismy w kinie to nic nie zobaczyłam bo tak szalała ze cły film przełaziłam po sali. Dobrze ze bylismy z TZ tylko we dwójke

Dzoan gratulacje
Mela super ze juz cie wypuscili . Jak Małgosia zareagowała?

Kciuki za wszystkie potrzebujace.

[tweedledee]

Ja mam dzisiaj super niedzielę, raz że całkiem przyjemny delikatny chłodek (takie upały są akceptowalne ), dwa zjadłam całą pakę twistosów i popiłam zimnutką pepsi mieszkanko sprzątnięte, bo na chwilę wpadł brat tżta z siostrą, więc nie mam nic do roboty, jest czysto, mały fika i generalnie zawładnęły mną pozytywne hormony
zdałam sobie sprawę, że na prawdę nie ma co marudzić, bo tak czy siak za niedługo będę miała mojego kluska kochanego w ramionach, a póki co wcinam wszystko co chę i byczę się ile mogę Fajnie jest

---------- Dopisano o 16:23 ---------- Poprzedni post napisano o 16:21 ----------

Napisane przez mela1234

No ją jestem ciekawa reakcji Malgosi. Jeszcze nie widziala Ali. Tata ma nam ją przywieźć do teściowej zebysmy my tak nie ganiali w kółko. Już nie mogę się doczekać aż przytule moja kruszynke
Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

mela, super, że już wyszłyście! dom teściowej to i tak mniejsze zło niż szpital, więc głowa do góry Napisz nam koniecznie jak Małgosia zareagowała na Alę

[skylie]

Napisane przez mela1234

Jesteśmy już u teściowej. Jakoś muszę wytrzymać choć wiem że będzie ciężko. Płakać mi się chce mimo że nikt mi się nie narzuca, siedzę sobie karmiąc w pokoju na piętrze i mam spokój. Ale... ale nie jestem u siebie...

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

Mela uszy do góry. To tylko na jakiś czas Jak się nie będzie sprawdzał taki układ to możecie przecież w każdej chwili wrócić do siebie

Jak Małgosia zareagowała na Alę?

Na ból można paracetamol- mnie podawali go w szpitalu po porodzie

Napisane przez roxi1980

Chodzi głaszcze malutką, całuje jej stópki, główkę, szzególnie jak karmię, przytula, leży sobie z nią i śpiewa jej "aaa, kotki dwa" albo czyta "Murzynka bambo". Cudnie jest i chwilo trwaj...
Teraz mam chwilowo jedno dziecko, bo Norbert nad jeziorem z babciami, więc mogę więcej czasu małej poświęcić i wierzcie mi doceniam każdy moment

A tak nawiasem, uśmialiśmy się z rana... Norbert na wakacje pojechał z teściową i jej mamą. Mają tam małżeńskie łoże i jednoosobową "amerykankę", na której postanowił spać Norbert. Obudził się jednak w środku nocy i poszedł się przytulić do babci i tam zasnął. Prababcia wstała na siku, zobaczyła pustą "amerykankę" i w środku nocy narobiła rabanu, że ktoś porwał Norbusia

Roxi witaj Brakowało tu Ciebie i Twojego poczucia humoru, który uwielbiam

Świetnie że Norbert tak dobrze odnajduje się w roli starszego brata Serce Ci pewnie rośnie jak na to patrzysz i masz duży kłopot z głowy

Akcja z porwaniem niezła Dobrze że nie zaaresztowali drugiej babci za porwanie

[993cbb8736fd7ff43d80e12db3e1b3b563c869fb_62bf7e975b609]

Hello.
u nas nad ranem byla burza więc powietrze póki co jeszcze świeże

Poobcinalam lawende w ogródku i czekam aż trawa wyschnie to skosze
A wczoraj zrobiłam sobie najlepszy prezent i kupiłam kose spalinową ale sie cieszę

Pisałam juz kiedyś ze przy starszaku karmiłam tylko przez kapturki przez pierwsze dwa miesiące bo nie dałam rady normalnie tak mnie brodawki bolały .. Potem powoli powoli przystawialam małego do piersi i w końcu ja dałam radę i on i potem poszło juz normalńie

Perse -wiem jak męczące jest odciaganie laktatorem choć doswiadczylam tego tylko przez cztery dni w szpitalu celem uratowania brodawek.. Z tego co widzę bardzo chcesz karmić własnym pokarmem, więc póki co nie masz innego wyjścia tylko odciagac... póki mały nie nauczy sie sam jeść
Pociesze Cię, ze poprzednio karmiłam 11 miesięcy z tego większość czasu w pozycji " na krowę" wisząc nad dzieckiem, bo inaczej dziecko sie wyginalo, denerwowalo i nici z karmienia.. więc rzadko kiedy bywa idealnie, czesciej jest męczące jak cholera..
Przystawiaj małego jak najczęściej na początku gdy pokarmu jest najwiecej i łatwo leci.. Próbuj próbuj, może w końcu zalapie.. Jak chcesz to Musisz wytrwac i napewno nasz radę

Ja tym razem wyluzowalam i podaje od czasu do czasu mm.. Poprzednio przezywalam to strasznie co nikomu nie wyszło na dobre... I wiem ze jak jest upał to chce mu sie pić jak każdemu a nie wisi na mnie specjalnie mi na złość

Perse spokojnie, próbuj i zobaczysz ze mały w pewnym momencie bardzo Cię zaskoczy

[mela1234]

Małgosia jest wspaniała. Obejrzała mała, zachwyciła się nią, a teraz mnie co chwilę strofuje żebym po cichu mówiła bo dzidziusia nie obudziła. No kochana jest

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[lemurki_malutkie]

Witam, tu ponownie dziecię Lemurka
Mama w czwartek przeniosła się do szpitala w Trójmieście i tego samego dnia wylądowała na porodówce( oczywiście nie muszę mówić, że nikomu nic nie powiedziała)- akcja się zaczęła, skurcze itd. a tu nagle Mały się rozmyślił i siedzi w brzuszku dalej. Na ktg raz skurczy jest malutko, a raz są co chwilę, więc nie wiadomo kiedy coś się zadzieje. Na razie czekamy, ale mama mówi, że ma już dość szpitali.

Pozdrawiam razem z mamą i moim niezdecydowanym braciszkiem