W brzuszku mamy dorastały - teraz roczek będą miały. Mamusie IX-X 2012

[Iwoncia81]

Napisane przez Nariiko

Dziewczyny nocka ciężka bo faktycznie temp znow skoczyła i trzeba było podać lek a o 2 było rozwolnienie i Zuzię bolał brzuszek teraz odsypia biedka ale chyba jest nadzieja bo poki co temp utrzymuje sie 37,3 i nie rośnie no i pojawiła się wysypka na ciele! czyli wskazywałoby na to, że trzydniówka... To chyba dobrze? Tak też mówił lekarz, który nas przyjmował że jemu na to wygląda jakby biegunka się kończyła a gorączka świadczy że przypałętało się coś jeszcze być może wlaśnie trzydniówka i miał rację tyle, że dziaiaj 5 dzień temperatury ale któreś z Was chyba pisały, ze dzieciaczki miały trzydniówkę trwającą 5 dni? Dobrze pamiętam?

iwoncia super, że wózek się sprzedał i w dodatku ominie Cię ta kłopotliwa wysyłka

Kurcze już się cieszyłam, że wychodzimy bo lekarz na obchodzie potwierdził trzydniówkę i że pójdziemy do domu a za chwilę przyszedł i powiedział że jak popatrzył w karte to jednak kiepsko jeszcze wyglądał wczorajszy dzień i dzisiaj poobserwują jeszcze i dopiero jak gorączka zupełnie ustąpi, nie będzie brzydkich kup i Zuzia trochę ożyje to nas wypuszczą... Prawdopodobnie jutro rano albo jakby mocno się poprawiło to dzisiaj wieczorem. Ahh ja chcę to moje żywe i uśmięchnięte i radosne a nawet brojące dziecko już nie mogę patrzeć jak ona tak ciągle śpi i leży taka osłabiona nawet nie ma siły by stanąć na nóżkach... Biedna moja

u nas trwała 5 dni ta trzydniówka - 3 dni gorączka i 2 dni wysypka.
Kurcze żal mi Zuzinki, ale najgorsze już za Wami. Oby już sie to skończylo !!!

Napisane przez tamlin111

Super Ja też muszę nasz wystawić



Iwonka ale ubierasz jakiegoś bobasa w nie, czy tak normalnie fotki robisz? Bo zauważyłam, że takie ubranka na lalkach są bardziej chodliwe. Ja mam tyle tych ciuchów, a nie mogę się zabrać za wystawienie

nie ubieram lalki bo nie mam
Nawet fajnie te ciuszki mi ostatnio schodzą z zego zadowolona jestem i zszokowana bo byl zastój, a przez miesiąc ostatni sprzedałam 3/4 ciuszków i kule z fisher price

Napisane przez Nariiko

Iwoncia ty załóż sklep internetowy tak dobrze Ci ta sprzedaż idzie ja mam w domu mnóstwo ciuchów nie noszonych i różnych gratów w tym 2 telefony i suknie ślubną i jakoś nie mam weny do sprzedania tego, nie udało mi się raz i się zniechęciłam... Ale tel muszę sprzedać bo zaraz stracą zupełnie na wartości wiec trzeba się zmobilizować i je wystawić

wiesz że o tym myslałam??
Nie lubiłam pracy w sklepie ale to mi sie podoba
Podrzuć te rzeczy co masz do sprzedania do mnie to Ci opyle

Napisane przez monarika

Cześć

U nas podobnie jak u Iwonci kiepska noc a już nam tak ładnie spała z 1 pobudką a tu masz nagle co godzina znowu się budzi

za sprzedany wózek i powodzenia w dalszej działalności w handlu

Dziewczyny co Wy dajecie dzieciom na śniadanie?
Otylka od kilku dni nie chce w ogóle jeść kaszy kanapkami też gardzi ani z wędlinką nie chce, ani z samym pomidorem ani z serem...pomidora tylko z góry wyje a chleb wyrzuca

dziękuje
Współczuje nocki, wiem co czujesz
U nas kasza na sniadanie bo to najbardziej lubi. Za to chlebem mi gardzi mocno

Napisane przez marta1986222

Ivoncia super że się udało z wózkiem

Ja nasz zostawiam dla drugiej pociechy.

U nas drugiego nie bedzie, a jesli nawet to kupie całkiem inny niż ten co mi sie sprzedał

Lece klatke myć, a potem spacer i zadyma w wózku będzie.
Idziemy z tżtem do moich rodziców i do mojego brata kwiatki podlać i przewietrzyć mieszkania bo są nad morzem
A pod wieczór chłopu musze włosy obciąć i może za ostatnie wybryki mu cha nie obetne

[ula2689]

Napisane przez angel166

Dziś jednak dorwala pigment dobrze, ze zareagowalam, więc skończyło sie na zjedzeniu połowy papierka doczepionego do butelki z nazwa koloru itp.

o matulu! Oliwia dziś se upatrzyła proszek do prania

Napisane przez Iwa844

Dziewczyny, czy któreś dziecko nosi już pieluszki w rozmiarze 5??? Bo ja się przymierzam do zakupu, bo widzę że 4+ zaczynaja Alę na nózkach uciskać i "wzrostowo" się biodrówki robią.

Oliwka nosi 3

Napisane przez Nariiko

Dziewczyny nocka ciężka bo faktycznie temp znow skoczyła i trzeba było podać lek a o 2 było rozwolnienie i Zuzię bolał brzuszek teraz odsypia biedka ale chyba jest nadzieja bo poki co temp utrzymuje sie 37,3 i nie rośnie no i pojawiła się wysypka na ciele! czyli wskazywałoby na to, że trzydniówka... To chyba dobrze? Tak też mówił lekarz, który nas przyjmował że jemu na to wygląda jakby biegunka się kończyła a gorączka świadczy że przypałętało się coś jeszcze być może wlaśnie trzydniówka i miał rację tyle, że dziaiaj 5 dzień temperatury ale któreś z Was chyba pisały, ze dzieciaczki miały trzydniówkę trwającą 5 dni? Dobrze pamiętam?

Kurcze już się cieszyłam, że wychodzimy bo lekarz na obchodzie potwierdził trzydniówkę i że pójdziemy do domu a za chwilę przyszedł i powiedział że jak popatrzył w karte to jednak kiepsko jeszcze wyglądał wczorajszy dzień i dzisiaj poobserwują jeszcze i dopiero jak gorączka zupełnie ustąpi, nie będzie brzydkich kup i Zuzia trochę ożyje to nas wypuszczą... Prawdopodobnie jutro rano albo jakby mocno się poprawiło to dzisiaj wieczorem. Ahh ja chcę to moje żywe i uśmięchnięte i radosne a nawet brojące dziecko już nie mogę patrzeć jak ona tak ciągle śpi i leży taka osłabiona nawet nie ma siły by stanąć na nóżkach... Biedna moja

Lepiej się przemęczyć jeszcze 1 dzień w szpitalu niż byś miała z nią wieczorem wracać z powrotem do szpitala.Dacie radę

Napisane przez marta1986222

My dzisiaj idziemy na wesele

Ale nie na całe bo z Zuzią ale i tak się cieszę,planujemy gdzieś do 22,mam nadzieję że wytrzyma.

Super,udanej zabawy

Napisane przez monarika

Dziewczyny co Wy dajecie dzieciom na śniadanie?
Otylka od kilku dni nie chce w ogóle jeść kaszy kanapkami też gardzi ani z wędlinką nie chce, ani z samym pomidorem ani z serem...pomidora tylko z góry wyje a chleb wyrzuca

Wczoraj kanapkę z twarożkiem,dziś banana.

Napisane przez monarika

My też we wrześniu mamy wesele siostry i też biezemy małą oczywiście tylko ja mam nadzieję, że może już ją odstawię


Aaaa miałam jeszcze Was zapytać może będziecie się oriętować

Mamy to wesele w Gdańsku, my jesteśmy z lubelszczyzny...podróż samochodem nie wchodzi w grę z naszą małą awanturnicą, myśleliśmy nad pociagiem no ale 9 godz też kiepsko no i może samolot... i tak się zastanawiam czy małej musimy wyrobić wtedy dowód?? Bo coś takiego mi się o uszy obiło

a my mamy pod koniec września wesele brata i nie bierzemy dzieci ani jednego

[Katee27]

Witam...

Napisane przez Lewek

Katee, no ja oczywiście zamierzam zaangażować TŻ i on o tym wie i oczywiście chce mi pomóc. Mimo wszystko boję się że oboje się poddamy, w dodatku w takich stresowych sytuacjach się zazwyczaj kłócimy, a chciałabym to zrobić po jak najmniejszych kosztach, ale czuję że się nie da...

Katee dla Was też dużo zdrówka i oby Kubuś w nocy był spokojny

Tylko w tej sprawie potrzebny jest Wasz spokój i cierpliwość,również dla siebie.Mam nadzieję,że się uda.
Dziękujemy

Napisane przez Nariiko

anusia powodzenia ze skalpelem katee wiem co czujesz.. Zdrówka dla Kubusia i oby udało Ci się zbić temp, u nas chyba lepiej podzialał paracetamol i okłady pomagały ale też niestety na krótko... A swoja drogą dowiedziałam się tutaj od pediatry że gorączka i luźne stolce nie pojawiają się od ząbkowania.. Lekarz stwierdził że to niestety często powielany stereotyp...

a wszyscy tak mówiąale chyba coś w tym jest.Kuba co prawda ma troszkę inne kupy niż zwykle,ale to nie jest biegunka na szczęście.

Napisane przez monarika

Katee27 zdrówka dla Kubusia i obserwuj go bo ja zawsze słyszę od pediatry, że temp na zęby może być ale do max 38 więc pewnie to jakaś wirusówka spokojnej nocy

Właśnie mi też się zdawało,że to za wysoka temp.jak do ząbkowania,ale ja nie jestem lekarzem.Innych objawów dzięki Bogu nie miał.

Napisane przez Dearlie

Kasiu zdrówka dla całej rodzinki.

Napisane przez kraven

Cześć!

Wróciliśmy wczoraj wieczorem z wesela. Było super, Jasiu dał radę, chociaż w nocy dzisiaj trochę się rzucał - pewnie musiał odreagować. Wytańczyłam się i objadłam

Nariko dużo zdrowia dla Zuzi. Podjęłaś dobrą decyzje. Kroplówki czynią cuda

Katee szybkiego powrotu do zdrowia

Czekam, aż Jasiu będzie śpiący i idziemy spać dalej

Dziękujemy
Myślałam o Was wczoraj jak po tym weselu...Fajnie,że dobrze się bawiliście

Napisane przez Nariiko

Dziewczyny nocka ciężka bo faktycznie temp znow skoczyła i trzeba było podać lek a o 2 było rozwolnienie i Zuzię bolał brzuszek teraz odsypia biedka ale chyba jest nadzieja bo poki co temp utrzymuje sie 37,3 i nie rośnie no i pojawiła się wysypka na ciele! czyli wskazywałoby na to, że trzydniówka... To chyba dobrze? Tak też mówił lekarz, który nas przyjmował że jemu na to wygląda jakby biegunka się kończyła a gorączka świadczy że przypałętało się coś jeszcze być może wlaśnie trzydniówka i miał rację tyle, że dziaiaj 5 dzień temperatury ale któreś z Was chyba pisały, ze dzieciaczki miały trzydniówkę trwającą 5 dni? Dobrze pamiętam?

---------- Dopisano o 09:29 ---------- Poprzedni post napisano o 09:25 ----------

katee jak tam Kubuś? Jak nocka? iwoncia super, że wózek się sprzedał i w dodatku ominie Cię ta kłopotliwa wysyłka

---------- Dopisano o 09:41 ---------- Poprzedni post napisano o 09:29 ----------

Kurcze już się cieszyłam, że wychodzimy bo lekarz na obchodzie potwierdził trzydniówkę i że pójdziemy do domu a za chwilę przyszedł i powiedział że jak popatrzył w karte to jednak kiepsko jeszcze wyglądał wczorajszy dzień i dzisiaj poobserwują jeszcze i dopiero jak gorączka zupełnie ustąpi, nie będzie brzydkich kup i Zuzia trochę ożyje to nas wypuszczą... Prawdopodobnie jutro rano albo jakby mocno się poprawiło to dzisiaj wieczorem. Ahh ja chcę to moje żywe i uśmięchnięte i radosne a nawet brojące dziecko już nie mogę patrzeć jak ona tak ciągle śpi i leży taka osłabiona nawet nie ma siły by stanąć na nóżkach... Biedna moja

Biedna Zuzinka...ale lepiej niech jej tam pomogą i wyleczą do końca.Dacie rade
tamlin,narriko Kubuś miał w nocy temp.ale nie wiem jaką,bo nie miałam serca wkładać mu termometr w pupe(a nie mam innego)Po 6-stej mu zmierzyłam to miał 39,dałam syrop i potem wody strzykawką,bo nie chciał ze szklanki.Do cyca częściej się przystawiał w nocy.W dodatku spadł mi z łóżkana szczęście mam obok położony materac z łóżeczka,którego nie używam w nim.I mimo miękkiego lądowania mi go szkodaTeraz jest bardziej płaczliwy,ale temp.spadła.

Napisane przez marta1986222

Nariko trzymam kciuki by Zuzi się poprawiło


Hej

My dzisiaj idziemy na wesele

Ale nie na całe bo z Zuzią ale i tak się cieszę,planujemy gdzieś do 22,mam nadzieję że wytrzyma.

Dobra lecę prasować koszule męża i sukienkę.

---------- Dopisano o 10:24 ---------- Poprzedni post napisano o 10:23 ----------

Ivoncia super że się udało z wózkiem

Ja nasz zostawiam dla drugiej pociechy.

---------- Dopisano o 10:25 ---------- Poprzedni post napisano o 10:24 ----------

Byłam wczoraj w ciucholandzie i kupiłam bluzeczki dla Zuzi na jesień i sobie legginsy i 3 bluzki.

Super zabawy życzęi pochwal się kreacją

ZUZIU od maggie123
najlepszego kruszynko z okazji pierwszych urodzinek.Rośnij zdrowo

[gda]

Napisane przez monarika

My też we wrześniu mamy wesele siostry i też biezemy małą oczywiście tylko ja mam nadzieję, że może już ją odstawię


Aaaa miałam jeszcze Was zapytać może będziecie się oriętować

Mamy to wesele w Gdańsku, my jesteśmy z lubelszczyzny...podróż samochodem nie wchodzi w grę z naszą małą awanturnicą, myśleliśmy nad pociagiem no ale 9 godz też kiepsko no i może samolot... i tak się zastanawiam czy małej musimy wyrobić wtedy dowód?? Bo coś takiego mi się o uszy obiło

Wydaje mi się, że dowód jest potrzebny jedynie jak leci się do krajów UE. No bo po co na terenie Polski. Możesz na wszelki wypadek mieć akt urodzenia dla potwierdzenia tożsamości? Sama nie wiem. Zadzwoń do linii lotniczych i zapytaj


Co do odstawiania - pamiętajcie dziewczyny, że odstawienie od cyca nie zawsze gwarantuje brak pobudek w nocy... Ja właśnie dlatego nie chcę jeszcze odstawiać, bo nie mam żadnej alternatywy na nocne pobudki - ani smoczka ani butelki Henio nie chce ssać. I bardzo się boję jaką masakrę mógłby zrobić w nocy jakbym go pozbawiła cycusia

[kraven]

Lewek Jasiu był z nami. Poszedł spać ok 21 w pokoju nad weselem. Miałam nianie elektroniczną, jak tylko się ruszył lub wydał dzwięk to szłam do Niego.

Mnie też czeka zakup ubranek bo 74 robią się małe

[tamlin111]

Dla mojej synowej Zuzanki dużo szczęścia i uśmiechu życzę z okazji roczku

Napisane przez Katee27

tamlin,narriko Kubuś miał w nocy temp.ale nie wiem jaką,bo nie miałam serca wkładać mu termometr w pupe(a nie mam innego)Po 6-stej mu zmierzyłam to miał 39,dałam syrop i potem wody strzykawką,bo nie chciał ze szklanki.Do cyca częściej się przystawiał w nocy.W dodatku spadł mi z łóżkana szczęście mam obok położony materac z łóżeczka,którego nie używam w nim.I mimo miękkiego lądowania mi go szkodaTeraz jest bardziej płaczliwy,ale temp.spadła.

Biedny Kubulek, dobrze że materacyk był.
A Wy jak się czujecie? Dobrze już?

[monarika]

Napisane przez ula2689

a my mamy pod koniec września wesele brata i nie bierzemy dzieci ani jednego

ale wam fajnie no my małej zostawić nie możemy bo jedziemy jakiś tydzień wcześniej i wracamy kilka dni po weselu od razu wakacje sobie zrobimy

Napisane przez gda

Wydaje mi się, że dowód jest potrzebny jedynie jak leci się do krajów UE. No bo po co na terenie Polski. Możesz na wszelki wypadek mieć akt urodzenia dla potwierdzenia tożsamości? Sama nie wiem. Zadzwoń do linii lotniczych i zapytaj


Co do odstawiania - pamiętajcie dziewczyny, że odstawienie od cyca nie zawsze gwarantuje brak pobudek w nocy... Ja właśnie dlatego nie chcę jeszcze odstawiać, bo nie mam żadnej alternatywy na nocne pobudki - ani smoczka ani butelki Henio nie chce ssać. I bardzo się boję jaką masakrę mógłby zrobić w nocy jakbym go pozbawiła cycusia

Dzięki zadzwonię jeszcze i dopytam


Zuziu 100 lat z okazji pierwszych urodzinek

[Nariiko]

Dziewczyny macie rację lepiej zostać do jutra rana niż na samą noc iść do domu... Tym bardziej że u Zuzi bez zmian, malutko je i dużo śpi...

---------- Dopisano o 16:40 ---------- Poprzedni post napisano o 16:35 ----------

marta udanej zabawy życzę katee biedny Kubuś ale materac na pewno zamortyzował upadek i dobrze, że udało Ci się zbić temp. A pamiętałaś żeby odjąć 0,5 stopnia? Na pewno tak

---------- Dopisano o 16:46 ---------- Poprzedni post napisano o 16:40 ----------

No i 100 lat dla naszej imienniczki Zuzi z okazji roczku

[Lewek]

Wszystkiego najlepszego dla Zu!

[lourose]

Hej wszystkiego naj naj dla naszej Zuzanki!

Nariko jeszcze wytrzymacie w szpitalu, najwazniejsze zeby wyjsc w 100 % pewnym ze wszystko jest ok.

Martusia bawcie sie dobrze
My idziemy na wesele na poczatku pazdziernika, Zosia zostaje z tesciowa u nas w domu

---------- Dopisano o 17:45 ---------- Poprzedni post napisano o 17:43 ----------

Katee i jak Kubus teraz?

[Iwoncia81]

Dla Zuzinki wszystkiego co najlepsze!!!

[Katiaskaa]

W końcu jestem Antek śpi w dzień po jakieś pół godziny, no maskara jakaś.
Spontanicznie, pojechałam z Antkiem do mojej mamy i sobie odpoczywamy.
Zuzanko, wszystkiego najlepszego !

Napisane przez Lewek

A skąd! Jak już w dzień nie dawałam to znów zaczęłam, bo ten nieznośny był w te upały. Myślałam, że to zęby, ale gdzie tam, nie widać kolejnych choć objawy się niby zgadzały. No i tak raz dziennie dostawał, a nawet dwa jak już było bardzo źle. Taka jestem niekonsekwentna Na noc go kilka razy położyliśmy bez cyca, ale budził się po jakimś czasie i płacz. Strasznie mnie to dręczy, zastanawiałam się już nawet czy nie odpuścić pod wpływem Gda ale chcę to już mieć za sobą jak najszybciej. Dziś znów odstawiłam w dzień. Za kilka dni zaczniemy noc, i nie mam pojęcia jak to rozegrać, czy radykalne cięcie, czy przesuwać aby dać jak najpóźniej... Najgorzej, że on nadal żadnej butli na oczy nie chce widzieć A ja ani z nim ani ze sobą nie umiem sobie poradzić, nie wiem czy wytrzymam jego płacz... A nie chcę być znów niekonsekwentna, chcę zacząć i dać mu wyraźny sygnał że koniec pewnego etapu

Lewek, jakbym o sobie słyszała też jestem strasznie niekonsekwentna...
a próbowałaś picia z bidonu u Miśka?

Napisane przez angel166

Lewek u nas podobnie z odstawieniem,czyli marnie.
W dzień cyc jest nad ranem. Drzemka jest w czasie spaceru-tak omijamy usypianie w dzień na cycu od jakiegoś czasu. Gorzej jak deszcz będzie lał to albo jazda w deszczu albo armagedon w domu
Najgorzej jest na noc i nadranem nie chce mm,bez cyca najpierw musi sie wyciszyc na cycu,by dopiero po 10/15min wypić mm z butelki, które oczywiście przemycam gdy już zasypia. Wypija i spi do ok.4/5rano. Na dzień dobry powtórka z wieczornej "rozrywki", ostateczne lądowanie w naszym łóżku i koniec spania. A! ostatnio CUD-pospanie do 7:30

Także jestem w totalnej czarnej jak widać z oduczaniem od kp poddaje sie gdy ona już tak strasznie placze. Po tygodniu hardkoru, a wcześniejszych 2z ząbkami mam dość. Teraz jeszcze ten remont. Jednym słowem nie ogarniam

będzie dobrze, najgorzej, że Jagoda tak jak i mój Antek nie smoczkowa ja mam wrażenie, że on cycusia jak smoczka traktuje. A najgorzej, że zaczyna już mnie rozbierać

Napisane przez Katee27

Witam.Dziś nienajlepiej się czułam.Dopadła nas wirusówkamąż wczoraj ,Jurek w nocy a mnie dziś tak mdliło,ale wziełam nifuroksazyd i jakoś przeszło,ale mega ból i zawroty głowy mnie nie opuściły.Ale to mało ważne.Kubuś dziś po południu dostał wysokiej gorączki 39*C,po raz pierwszy miał tylepo ibufenie zeszło po 1,5godz. do 38.Poszliśmy do doktorki i stwierdziła,że to od ząbkowania.
Biedny mój...nie ma w nim tego żywiołu co zawsze...mam nadzieję,że mu to szybko przejdzie...
Boje się nocy

dużo zdrówka dla was i Kubusia oby dzisiaj w nocy nie miał gorączki

Napisane przez Iwoncia81

Dziewczynki, chyba udało mi sie sprzedac wózek
Mają w niedziele przyjechać
Trzymajcie kciuki bo kasiorka potrzebna strasznie!

super

Napisane przez kraven

Cześć!

Wróciliśmy wczoraj wieczorem z wesela. Było super, Jasiu dał radę, chociaż w nocy dzisiaj trochę się rzucał - pewnie musiał odreagować. Wytańczyłam się i objadłam

fajnie, że wesele udane

Napisane przez Nariiko

Dziewczyny nocka ciężka bo faktycznie temp znow skoczyła i trzeba było podać lek a o 2 było rozwolnienie i Zuzię bolał brzuszek teraz odsypia biedka ale chyba jest nadzieja bo poki co temp utrzymuje sie 37,3 i nie rośnie no i pojawiła się wysypka na ciele! czyli wskazywałoby na to, że trzydniówka... To chyba dobrze? Tak też mówił lekarz, który nas przyjmował że jemu na to wygląda jakby biegunka się kończyła a gorączka świadczy że przypałętało się coś jeszcze być może wlaśnie trzydniówka i miał rację tyle, że dziaiaj 5 dzień temperatury ale któreś z Was chyba pisały, ze dzieciaczki miały trzydniówkę trwającą 5 dni? Dobrze pamiętam?

-

kochana, trzymajcie się tam najważniejsze, żeby Zuzia się wzmocniła i w szpotalu jesteście w dobrych rękach

Napisane przez marta1986222

My dzisiaj idziemy na wesele

Ale nie na całe bo z Zuzią ale i tak się cieszę,planujemy gdzieś do 22,mam nadzieję że wytrzyma.

Dobra lecę prasować koszule męża i sukienkę.

udanej zabawy

Napisane przez gda

Wydaje mi się, że dowód jest potrzebny jedynie jak leci się do krajów UE. No bo po co na terenie Polski. Możesz na wszelki wypadek mieć akt urodzenia dla potwierdzenia tożsamości? Sama nie wiem. Zadzwoń do linii lotniczych i zapytaj


Co do odstawiania - pamiętajcie dziewczyny, że odstawienie od cyca nie zawsze gwarantuje brak pobudek w nocy... Ja właśnie dlatego nie chcę jeszcze odstawiać, bo nie mam żadnej alternatywy na nocne pobudki - ani smoczka ani butelki Henio nie chce ssać. I bardzo się boję jaką masakrę mógłby zrobić w nocy jakbym go pozbawiła cycusia

też się tego boję chociaż mam wrażenie, że mój to głodny w nocy no i do mamusi chce, bo jak go biorę do łóżka, to potrafi przez sen się w głos śmiać

[kasiam187]

Napisane przez marta1986222

Kochane czy któreś dziecko z września jeszcze nie staje na nóżkach?

Marta Giulia staje od tygodnia dopiero.

Napisane przez Nariiko

Dziewczyny nocka ciężka bo faktycznie temp znow skoczyła i trzeba było podać lek a o 2 było rozwolnienie i Zuzię bolał brzuszek teraz odsypia biedka ale chyba jest nadzieja bo poki co temp utrzymuje sie 37,3 i nie rośnie no i pojawiła się wysypka na ciele! czyli wskazywałoby na to, że trzydniówka... To chyba dobrze? Tak też mówił lekarz, który nas przyjmował że jemu na to wygląda jakby biegunka się kończyła a gorączka świadczy że przypałętało się coś jeszcze być może wlaśnie trzydniówka i miał rację tyle, że dziaiaj 5 dzień temperatury ale któreś z Was chyba pisały, ze dzieciaczki miały trzydniówkę trwającą 5 dni? Dobrze pamiętam?

---------- Dopisano o 09:29 ---------- Poprzedni post napisano o 09:25 ----------

katee jak tam Kubuś? Jak nocka? iwoncia super, że wózek się sprzedał i w dodatku ominie Cię ta kłopotliwa wysyłka

---------- Dopisano o 09:41 ---------- Poprzedni post napisano o 09:29 ----------

Kurcze już się cieszyłam, że wychodzimy bo lekarz na obchodzie potwierdził trzydniówkę i że pójdziemy do domu a za chwilę przyszedł i powiedział że jak popatrzył w karte to jednak kiepsko jeszcze wyglądał wczorajszy dzień i dzisiaj poobserwują jeszcze i dopiero jak gorączka zupełnie ustąpi, nie będzie brzydkich kup i Zuzia trochę ożyje to nas wypuszczą... Prawdopodobnie jutro rano albo jakby mocno się poprawiło to dzisiaj wieczorem. Ahh ja chcę to moje żywe i uśmięchnięte i radosne a nawet brojące dziecko już nie mogę patrzeć jak ona tak ciągle śpi i leży taka osłabiona nawet nie ma siły by stanąć na nóżkach... Biedna moja

ojjj biedna Zuzia zdrówka dla sloneczka kochanego!! nie wyobrazam sobie patrzec na takie malenstwo chore



Wszystkiego najlepszego dla ZUzanki!!


aga ton czy Lenka wciaz pije tak duzo mleka? u nas wciaz po4-5 razy dziennie

tak wam dziewczyny zazdroszczę ze dzieci wam tak jedza u nas tylko mleko, mleko,mleko....
podjęliśmy probe wprowadzenia nabialu i po jogurtach ja wysypalo, a tak jej smakowały eh..

[Iwa844]

Zuziu!

[cosmoewuu]

Czesc kobitki znowu jestem do tylu,szybko piszecie :P teraz jestem u rodziców,w poniedziałek już wracam wiec wtedy bede mogła nadrobić

[kraven]

Wszystkiego najlepszego dla Zuzanki

[Anusia479]

Żyje
mieliśmy gości,później ognisko i tak zleciało .

Czasu na skalpel nie miałam ale jutro rano zrobie(przynajmniej spróbuje) bo wieczorem znowu mi się nie będzie chciało .

Zdrówka dla chorych maluszków

Iwoncia ciesze się,że wózek sprzedany

jutro rano robie obiadek i jade na cmentarz bo Tato ma urodziny..
wiec już teraz życze miłej niedzieli

Aaa chciałam rozjaśnić włosy (coś mnie wzięło )...
i zrobić się-uwaga na rudo tak mi się spodobalo cos
w efekcie rozjaśniania mam pol na pol
i teraz nie wiem czy rudy czy co bo maz rudego nie chce ale może być blond
już ja to widze

[Dearlie]

Aga_ton jak tam noce Lenki? Nadal budzi się tak wcześnie? U nas od dwóch dni znowu pobudka dopiero nad ranem, więc mam nadzieję, że już na stałe wróciło to do normy.

Napisane przez kasiam187

tak wam dziewczyny zazdroszczę ze dzieci wam tak jedza u nas tylko mleko, mleko,mleko....
podjęliśmy probe wprowadzenia nabialu i po jogurtach ja wysypalo, a tak jej smakowały eh..

Ja Wam bardzo dziewczyny współczuję maluszków-niejadków. U nas akurat to jedna z nielicznych kwestii, która jest raczej bezproblemowa, bo Antek zjada większość rzeczy, a właściwie krzyczy na widok jedzenia. Gdyby jeszcze grymasił w tej kwestii, to pewnie wiele nerwów by mnie to kosztowało, więc jestem w stanie sobie wyobrazić jak Wam ciężko.

Napisane przez Anusia479

Aaa chciałam rozjaśnić włosy (coś mnie wzięło )...
i zrobić się-uwaga na rudo tak mi się spodobalo cos
w efekcie rozjaśniania mam pol na pol
i teraz nie wiem czy rudy czy co bo maz rudego nie chce ale może być blond
już ja to widze

Foty, foty, foty!

[ula2689]

Napisane przez Anusia479

Aaa chciałam rozjaśnić włosy (coś mnie wzięło )...
i zrobić się-uwaga na rudo tak mi się spodobalo cos
w efekcie rozjaśniania mam pol na pol
i teraz nie wiem czy rudy czy co bo maz rudego nie chce ale może być blond
już ja to widze

Nie ma to jak babie się zachce.
Ja byłam wczoraj na zakupach z siostrą bo jednak jadą na wesele.Kupiłam sobie dżinsy,taki ażurowy sweterek nietoperz (w chińczyku za 20zł),kolczyki na wesele i 2 bluzki w Butiku po 15zł
Muszę jeszcze kopertówkę jakąś zwykłą zamówić na allegro i będzie git

[marta1986222]

Hej kochane


Zuzanko kochana z okazji wczorajszego Twojego święta,wszystkiego co najpiękniejsze,rośnij zdrowa i szczęśliwa

My byliśmy krótko na weselu bo Zuzia dostała nagle temperaturę,była rozpalona,z nosa zaczęło jej się lać jak z kranu.
Całą noc nie spałam,ona też mało co tak się męczyła.
Rano też miała temperaturę.
Teraz odsypia biedactwo moje


Co najgorsze w czwartek byli u nas znajomi i nic nie powiedzieli że ich syn jest przeziębiony a bawił się z Zuzią a ona w piątek pisze do mnie na facebooku czy Zuzia zdrowa ja jej napisałam że tak a ona mi na to że dobrze bo myślała czy nie zaraziła się czasem od Michałka

[Nisia4]

Narriko jak Zuzia dzisiaj?

STO LAT dla ZUZANNY Spełnione ale szczere

Marta1986222 jak Zuzia? Wybacz, ale znajomi jacyś nie bardzo skoro przychodzą z przeziębionym dzieckiem w odwiedziny i udają, że nic się nie dzieje.

[marta1986222]

Napisane przez Nisia4

Marta1986222 jak Zuzia? Wybacz, ale znajomi jacyś nie bardzo skoro przychodzą z przeziębionym dzieckiem w odwiedziny i udają, że nic się nie dzieje.

teraz śpi bidulka moja.

To nawet nie znajomi,tą dziewczynę poznałam w szpitalu jak leżałyśmy w ciąży,wydawała mi się bardziej odpowiedzialna.

[tamlin111]

Napisane przez marta1986222

Co najgorsze w czwartek byli u nas znajomi i nic nie powiedzieli że ich syn jest przeziębiony a bawił się z Zuzią a ona w piątek pisze do mnie na facebooku czy Zuzia zdrowa ja jej napisałam że tak a ona mi na to że dobrze bo myślała czy nie zaraziła się czasem od Michałka

Ja pier... uwielbiam takich imbecyli
Zdrówka dla Zuzi.

Matinek też podziębiony, ale radosny w sumie. Trochę marudzi ale to raczej od zębów.
I "r" mówi ładnie od Pauli Bo ciągle siedzi i "rrrrrrrrrrrrrrrrr" sobie mówi A Paula llllllllllllllllll. Muszę do logopedy z nią iść.
Mieliśmy jechać do Torunia dziś, ale wczoraj jak poinformowalam Kropa o tym, to do mnie z tekstem, że samochód coś głośno chodzi i on najwyżej od szwagra pożyczy Kur.a pytam od kiedy mu głośno chodzi. Od powrotu z Zakopanego. Trzy tygodnie temu Armagedon był w domu.
Co się okazało z samochodem wszystko dobrze, ale już mam w tyłku jakiekolwiek wyjazdy z nim.

[Konczita]

Zuziuniu - 100lat aniołeczku, dużo uśmiechu, zdrówka i spełnienia marzeń !!!

przepraszam, że spóźnione ale wczoraj miałam taki zakręt i nie wiem jak to się stało że nie napisałam

my po roczku w domu ... przeżyliśmy

---------- Dopisano o 10:32 ---------- Poprzedni post napisano o 10:31 ----------

Monia ja nie nadrabiam bo dom pełen ludzi ale przecież Wy naprawialiście autko prawda?

[Konczita]

Jeszcze chciałam tylko z torem Adrianny przywędrować dla wszystkich cioć i dzieciaczków

[lilka00]

Maggie- stoo lat dla Zuzanki!!


Konczi piękny tort

[tamlin111]

Napisane przez Konczita

Monia ja nie nadrabiam bo dom pełen ludzi ale przecież Wy naprawialiście autko prawda?

Naprawiliśmy no i wszystko w nim gra, ale Kropowi głośno było

[gda]

Dziewczyny jakie zęby teraz mają wychodzić jak już jedynki i dwójki mamy?!

Było tak idealnie i pięknie przez 2 tygodnie na działce, a od wczoraj znowu ryk, ślina, gryzienie wszystkiego, ciągłe jęki i tylko na rączki... Jezuuuu! A teraz już do domu wróciliśmy, więc od jutra znowu z potworem sam na sam

[monarika]

Haj

My już po kościele byliśmy ostatnio 15 i było mnóstwo dzieci i oczywiście tylko ja przygotowana na wyjście z dzieckiem (kocyk, paluszki, jakieś zabawki) i mówię dziś do tżta wezmę duży koc bo znowu będzie oblężenie ale nie "chce ci się nosić?" no i znowy siedzieli w 6 na maleńkim kocyczku

Napisane przez kasiam187

tak wam dziewczyny zazdroszczę ze dzieci wam tak jedza u nas tylko mleko, mleko,mleko....
podjęliśmy probe wprowadzenia nabialu i po jogurtach ja wysypalo, a tak jej smakowały eh..

a po tych dla dzieci też ją sypie? Otylka też kocha jogorty. Zjada cały kubeczek bez wiercenia i marudzenia najchętniej to by jadła jogurt codziennie na śniadanie obiad i kolację

Napisane przez marta1986222

My byliśmy krótko na weselu bo Zuzia dostała nagle temperaturę,była rozpalona,z nosa zaczęło jej się lać jak z kranu.
Całą noc nie spałam,ona też mało co tak się męczyła.
Rano też miała temperaturę.
Teraz odsypia biedactwo moje
Co najgorsze w czwartek byli u nas znajomi i nic nie powiedzieli że ich syn jest przeziębiony a bawił się z Zuzią a ona w piątek pisze do mnie na facebooku czy Zuzia zdrowa ja jej napisałam że tak a ona mi na to że dobrze bo myślała czy nie zaraziła się czasem od Michałka

Biedna Zuzia zdrówka

Napisane przez Konczita

Jeszcze chciałam tylko z torem Adrianny przywędrować dla wszystkich cioć i dzieciaczków

pysznie wygląda


Nariiko jaktam Zuzia? Idziecie do domu?

[lilka00]

Napisane przez gda

Dziewczyny jakie zęby teraz mają wychodzić jak już jedynki i dwójki mamy?!

Było tak idealnie i pięknie przez 2 tygodnie na działce, a od wczoraj znowu ryk, ślina, gryzienie wszystkiego, ciągłe jęki i tylko na rączki... Jezuuuu! A teraz już do domu wróciliśmy, więc od jutra znowu z potworem sam na sam

Podobno najpierw 4-ki, potem 3-ki a na końcu 5-ki, ale pewnie w praktyce różnie bywa