Wszystkie mamy niewyspane, lecz w maluszkach zakochane. MAJ-CZERWIEC 2013, cz.2 - Strona 51 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Być rodzicem > Odchowalnia - jestem mamą

Notka

Odchowalnia - jestem mamą Forum dla rodziców. Tutaj porozmawiasz o połogu, karmieniu, wychowaniu dziecka. Wejdź i podziel się swoją wiedzą i doświadczeniem.

Zamknij wątek
 
Narzędzia
Stary 2013-08-17, 20:40   #1501
Magiusa
Zakorzenienie
 
Avatar Magiusa
 
Zarejestrowany: 2009-03
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 6 922
Odp: Wszystkie mamy niewyspane, lecz w maluszkach zakochane. MAJ-CZERWIEC 2013, cz.2

Hejka,
Ja tylko na chwilke wpadam napisac ze my juz po chrzcie. I dzisoejszy dzien to mega szok.
Zaczelo sie juz od nocy, przygotowalam sobie wokol lozka caly sprzet na kolki- suszarke etc. Obgadalam z mezem ze mi pomoze mimo ze w osobnym lozku ( bo chrzes mielismy w miejscu mojego zameldowania i tam niestety u rodzicow brak2osobowych lozek) a tymczasem moje dziecko noc przespalo tylko z 2ma przerwami na karmienie i mimo ze nieco sie poprezylo to doslownie tylko nieco. Zadnego wybudzenia i krzyku z tego powodu. Szok. I tak pospalismy do6 wiec ja mega wyspana. A w ciagu dnia totalny aniolek. Przed wyjsciem do kosciola tak sie rozespal ze nie obudzilo go ani przebieranie ani caly chrzest w tym polewanie glowki woda i namaszczenie.
W domu mimo tylu gosci grzecznie lezal sobie w lozeczku i ogladal zabawki, siedzial na kolankach. Prawie w ogole nie plakal. Szok!!!
Jakby mi dziecko podmienili. Ciekawe jak dzisiejsza noc bo niestety poki co nie wierze ze to koniec brzuszkowych problemow a raczej wyjatkowe szczescie.

W kazdym razie Dariusz Jozef z godnoscia i spokojem przyjal Pana Boga do serca

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.
__________________
Dziś oprócz Was, wiem, nie mam nic

07.07.2012

12.06.2013 DARUŚ
&
20.02.2015 BARTUŚ




Edytowane przez Magiusa
Czas edycji: 2013-08-17 o 20:41
Magiusa jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-08-17, 21:01   #1502
sharpnowaja
Zakorzenienie
 
Avatar sharpnowaja
 
Zarejestrowany: 2010-08
Wiadomości: 5 459
Dot.: Odp: Wszystkie mamy niewyspane, lecz w maluszkach zakochane. MAJ-CZERWIEC 2013,

Cytat:
Napisane przez puchatkowa Pokaż wiadomość
Bo ja bebiko daję
myśmy dawali wcześniej mleczko na kolki bebilon comfort. Zero problemów z brzuszkiem. Jak co to mam na zbyciu 8 puszek w okazyjnej cenie

Magiusia dla Twojego szkraba.
Śpieszne bo u nas po chrzcie też jest poprawa w zachowaniu
__________________
Nasz_Dzień
Nasze_Serce
sharpnowaja jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-08-17, 21:12   #1503
Veronic
Wtajemniczenie
 
Avatar Veronic
 
Zarejestrowany: 2006-08
Lokalizacja: Ciechocinek
Wiadomości: 2 398
Dot.: Wszystkie mamy niewyspane, lecz w maluszkach zakochane. MAJ-CZERWIEC 2013, cz.2

hej
a co tak tu cicho? aż dziwne

Magusia- no to Pan Dariusz się spisał na medal oby tak już zostało

sharp- mówisz, że pranie robisz co 2 tyg ? fajnie

ja robię co 1-2 razy w tygodniu mam dosyć małą pralkę, a poza tym teraz zużywam bardzo dużo pieluch tetrowych , bo Mały strasznie ulewa tzn wręcz rzyga, jakbym robiła rzadziej to by mi zabrakło

a proszek ? hmm podejrzewam, że przejdę na inny jak pojawią się gorsze plamy - marchewka, jabłko itp

mama mi mówi, że dopiero jak Młody skończy conajmniej rok mam prać w normalnym proszku, ale ja chyba zacznę wcześniej
<no chyba , że się okaże, że jest uczulony ,to wrócę do dzidziusiowego>

a co do roczku- to roczek Wojtusia przypada w Wielkanoc fajnie nie?
Veronic jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-08-17, 21:14   #1504
salviae
Zadomowienie
 
Avatar salviae
 
Zarejestrowany: 2006-07
Wiadomości: 1 532
Dot.: Wszystkie mamy niewyspane, lecz w maluszkach zakochane. MAJ-CZERWIEC 2013, cz.2

jeteśmy w domu, wklejam zdjecia z zoo krasnoludka i świniopsa
Załączone zdjęcia
Rodzaj pliku: jpg 100_1467.jpg (45,3 KB, 53 załadowań)
Rodzaj pliku: jpg 100_1458.jpg (58,3 KB, 41 załadowań)
__________________
.
.
I Like You So Much Better WhenYou Are Naked
I Like Me So Much Better WhenYou Are Naked... Ouooo
Kubuś

Edytowane przez salviae
Czas edycji: 2013-08-17 o 21:16
salviae jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-08-17, 21:44   #1505
ada32
Wtajemniczenie
 
Avatar ada32
 
Zarejestrowany: 2011-01
Wiadomości: 2 546
Dot.: Wszystkie mamy niewyspane, lecz w maluszkach zakochane. MAJ-CZERWIEC 2013, cz.2

Cytat:
Napisane przez happy blue Pokaż wiadomość
Cloche- odnośnie gotowania, to ja zawsze wybieram mega proste przepisy, żeby nie spędzić w kuchni więcej niż 25 minut, a resztę robi piekarnik.
Diabli- fajnie, że Nelcia zaakceptowała kapelusik My dalej nic nie znalazłyśmy godnego uwagi i chodzimy z gołą głową. A i nie bij- też od razu mi się rzuciła w oczy teżetowa bluza. Ogólnie lubię pull&bear. A i jeszcze miałam Ci pisać już kiedyś, że widzę Cię zdecydowanie w krótkich włosach, ale widzę że do tego doszłaś Fajne cięcie miała swego czasu Brodzikówna, wypróbowałam, łatwe w układaniu http://www.google.pl/imgres?client=o...4&tx=109&ty=79
Maluska- może za ciasno już Emilowi, nie masz spacerówki rozkładanej na płasko?

---------- Dopisano o 14:41 ---------- Poprzedni post napisano o 14:39 ----------






Motylek strasznie fajnie, że się zaprzyjaźniliście z chustą! i jakże zazdroszczę tych spacerów brzegiem morza mam nadzieję, że i my przynajmniej kilka razy pojedziemy nad greckie morze podczas pobytu w Atenach

---------- Dopisano o 14:45 ---------- Poprzedni post napisano o 14:41 ----------



pogrubione- co za pomysł fajnie, że się sprawdza.
a z kupkowych rozmyślań to u Ciebie ewidentnie się prężył i męczył żeby zrobić, a u nas właśnie nie ma takich oznak. to tylko moje domniemanie brawo za inicjatywę ze zmianą łóżeczka. codziennie się nie mogę nadziwić jak fajnie bycie mamą wyzwala kreatywność. mója córka jest brakującym puzzlem w moim życiu podejrzewałm, że to wspaniałe jest, bycie matką, ale nie wiedziałam, że AŻ TAK można się czuć spełnionym, dokońćzonym?! oto było słowo na sobotę
piękne słowa
dla mnie też... dzieci to sens zycia!

Cytat:
Napisane przez vil84 Pokaż wiadomość
dziękujemy za miłe słowa
damy radę, najważniejsze że zdrowy

jak na 2-3 wyjazdy w roku to nie ma sensu turystycznego kupować ja kupiłam bo my u mojej mamy jesteśmy minimum raz na dwa tyg na 2-3 noce. tylko śmiesznie bo u nas w domu śpi w nocy w swoim pokoju w drewnianym a w salonie ma turystyczne w którym leżakuje czasem w ciągu dnia
ale sprzeda się i zostawi jedno potem



ściema
Przemek dziś na spacerze wypił dwie butle wody po 160 ml w ciągu dwóch godzin a zaraz po przyjściu do domu zażądał mleka i wciął 180 ml

---------- Dopisano o 17:19 ---------- Poprzedni post napisano o 17:05 ----------



a jak z chustą czy nosidełkami w zimie? bo ja się nawet zastanawiałam ostatnio nad nosidełkiem, bo wydaje mi się że lepsze jak Przemek już taki ciężki i długi, ale takie dobre to chyba co najmniej 250 zł kosztuje i pomyślałam sobie że jakbyśmy tak na chrzest coś dostali to w pierwszej kolejności kaloryfer do pokoju Przemka bo jest jeden mały a u niego zimno w zimie będzie a jakby starczyło to może nosidełko ... ale nie wyobrażam sobie nosić dziecka poubieranego w jakieś kombinezony itp? czy się da?



super


----

Ada jak Wiko? nadal go boli?

moje dziecko zdecydowanie jest wyrachowane .... zaś spał dłużej jak miałam wyjść umówiłam się z koleżanką w Zabrzu po 10, miałam, wyjść koło 9 więc nie nastawiałam budzika bo i tak wstajemy zwykle koło 7. Przemo obudził się o 5.30, zjadł, i spał do 8.30 mam nauczkę żeby nastawiać budzik
spotkałam się z koleżanką, kupiłam sukienkę na chrzest i żakiet pokażę Wam ale za miesiąc, z dodatkami i kupiłam Młodemu fajną dotykową książkę, na każdej stronie inne futerko zwierzaczka
dzięki ze pytasz
na szczęście nie bolą go nóżki co noc...tylko to są napady tak raz na kilka dni..czasem nawet dwa tygodnie przerwy...nie rozumiem dlaczego tak jest ale przyjdzie czas ze będę mądrzejsza o tą jedną przypadłośc i na pewno podziele się tą wiedzą
Wiktorek ma te napady bólu przewaznie po przespaniu kilku godzin..np. budzi się o 1 i rzuca nóżkami i wije jak wąż wołając zapłakanym głosem "maaamoooo...maaamooo..po moooc"...i ciągły płacz trwa około godziny az nie zaśnie z powrotem...wtedy mocno go przytulam i masuje..i nosze...i uspokajam..no wszystko próbuje byleby przestało bolec...
dobrze ze nie jest to co noc ..ale z drugiej strony nigdy nie przewidzę która to będzie noc
__________________
K

W

G
ada32 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-08-17, 21:44   #1506
komiksowa
Raczkowanie
 
Avatar komiksowa
 
Zarejestrowany: 2009-04
Wiadomości: 418
Dot.: Wszystkie mamy niewyspane, lecz w maluszkach zakochane. MAJ-CZERWIEC 2013, cz.2

Cytat:
Napisane przez Ashyshqa Pokaż wiadomość

Komiksowa A Mieszko to się drze w tej chuście, czy tylko kręci? Bo moja Sofia to bardzo nie lubi się wiązać i czasem się wtedy drze w niebogłosy, ale jak już łazimy to jest spoko. Ale stać i gotować np nie mogę (dziś próbowałam - porażka, myślałam, że mi wyskoczy, tak się wierciła ) więc jest narzekanie przy wiązaniu i jak się nie ruszam. Jak idę i ją buja to się zajmie oglądaniem świata aż w końcu padnie i wtedy jest najfajniej. Ale też nie mogę powiedzieć, żeby moje dziecko uwielbiało chustę
Może daj jej i Mieszkowi jeszcze szanse?
Dałam mu dzisiaj ostatnią szansę. Rozwył nam się chłopak w wózku, jak wracaliśmy z działki (spacer ok. 50 min w jedną stronę). Przezornie zabrałam chustę. Wrzuciłam do niej swojego małego mężczyznę, pokwękał trochę, ale w końcu usnął. I tak zachustowani wróciliśmy do domu. Jestem przeszczęśliwa Mam nadzieję, że to nie była jednorazowa akcja. Tylko wydaje mi się, że chusta da radę jedynie w ruchu, nie ma mowy o noszeniu w domu

Cytat:
Napisane przez ada32 Pokaż wiadomość
he he zauwazyłam ze jak biorę małego do odbicia ..to zanim on odbije ..to Ja zrobię to pierwsza..a zaraz po mnie on ciekawe........
hmmm.....taka podświadomośc
Bo dobry przykład idzie z góry Ale też bekasz jak stary żul?

Cytat:
Napisane przez sharpnowaja Pokaż wiadomość

Co ile robicie pranie maluszków? bo ja robię co dwa tyg
i kiedy macie zamiar przejść na normalny proszek/płyn a nie ten dzidziusiowy?
Ja piorę co 2-3 dni. Musisz mieć całą wuchtę ciuchów, skoro wystarczają Ci na tak długo

Cloche ja też bym nie dała rady gotować z Młodym, dlatego u nas gotuje mąż

Happy biedna Helenka. Ja przeżyłam 3 zatwardzenia Młodego i nie mogłam patrzeć, jak się męczył

Magiusa dla Daro, super się chłopak sprawił, wyczuł, że to jego ważny dzień.
__________________
Mieszko, Mieszko...nasz koleżko! 15.06.2013
komiksowa jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-08-17, 21:45   #1507
Ashyshqa
Zakorzenienie
 
Avatar Ashyshqa
 
Zarejestrowany: 2010-04
Wiadomości: 3 641
Dot.: Wszystkie mamy niewyspane, lecz w maluszkach zakochane. MAJ-CZERWIEC 2013, cz.2

Cytat:
Napisane przez pearl87 Pokaż wiadomość
niezły jest
Małgosia mi się za to obraziła na prawą pierś i nie chce z niej pić
U mnie lewa jest "gorsza" ale jeszcze nie było tak, że wcale z niej Sofia nie jadła... Może spróbuj ją oszukać pozycją spod pachy?

Cytat:
Napisane przez cloche Pokaż wiadomość
happy, Ash - co czytam to ogarniacie mieszkanie, gotujecie... ja nie znajduje na to czasu czy cos jest ze mna nie tak??? nawet 25 minut w kuchni trudno zorganizowac. mlody robi panike zawsze minute przed tym, jak chce cos odcedzic czy jak mam upaprane rece...

czytalam troche na temat "placzu bez powodu" u niemowlat. to nie tyle niedojrzalosc ukladu pokarmowego (kolki), a raczej niedojrzalosc ukladu nerwowego. latwo zrozumiec - czlowiek powstaje w brzuchu i tam siedzi. nagle jest rzucone w inny swiat. najpierw poznaje mame i cyca i czuje sie bezpiecznie. ale czasem nachodzi je cos, co moznaby przyrownac do chandry miala ktoras? jesli tak, to na pewno zrozumie

---------- Dopisano o 19:54 ---------- Poprzedni post napisano o 19:50 ----------

aha, i jak juz dzidzius ma ta "chandre", to nie ma co wychowywac, martwic sie o przyzwyczajanie czy rozpieszczanie. trzeba tulic, uspokajac, dac poczucie bezpieczenstwa
Wiesz co, moja Sofia przynajmniej te 2 drzemki w ciągu dnia ma tako po 1-2h i wtedy to ooooooooo, mogę wszystkoooooo choć nie zawsze mi się chce, czasem wolę tutaj posiedzieć Dziś przekopałam wszystkie ciuszki Sofii w poszukiwaniu stroju kąpielowego (znalazł się na szczęście ) więc przy okazji je posegregowałam. Ale poza tym (no i powieszeniem prania) nie zrobiłam nic. Za to karmiłam co godzinę

Co do "płaczu bez powodu" to teraz jak czytam "W głębi kontinuum" to tym bardziej staję się jasne, że dzieci płaczą "bez powodu" i że pomaga bliskość, pierś, bujanie bo do tego są stworzone i na ten wiek przystosowane. Im będą starsze i bardziej samodzielne tym mniej będą chciały się trzymać maminej spodnicy. A nawet im więcej tej bliskości dostaną teraz, tym bardziej niezależne, niezalęknione będą jak będą starsze.
Już totalnie nie będę się przejmować teorią "bo się przyzwyczai". Jeśli mi coś ewidentnie nie pasuje (np. spanie w jednym łóżku, bo się nie wysypiam czy tego typu rzeczy) to będę je zmieniać bo jest mi z nimi źle (niewygodnie) a nie dlatego, bo "się dziecko przyzwyczai".

Cytat:
Napisane przez cloche Pokaż wiadomość
ej a z okolic monachium???
nie no, chyba kiedys sie wybiore na spacer w strony mojego bylego mieszkania, tam sasiadka urodzila pare dni po mnie. moze zagadam czy chetna by byla na wspolny spacer... bo kolezanka z pracy to ma do ogarniecia jeszcze 2latka no i bez samochodu to nie mamy szans sie spotkac...
No to koniecznie zagadaj

Cytat:
Napisane przez sharpnowaja Pokaż wiadomość
vil to podziel się linkiem może któraś z nas będzie chętna

Veronic ja też piorę w 40 stopniach. W sumie to z tym pepko to różnie. Siostra miała dwie bluzeczki tej samej marki z pepko i jedna zrobiła się do niczego po praniu a druga służy już dzieciaczkowi.

Co ile robicie pranie maluszków? bo ja robię co dwa tyg
i kiedy macie zamiar przejść na normalny proszek/płyn a nie ten dzidziusiowy?

vil Przemuś w tym łóżeczku wygląda jak kruszynka
też mamy pieluszkę w żyrafki ale niebieską

---------- Dopisano o 20:38 ---------- Poprzedni post napisano o 20:33 ----------




zazdroszczę, moja mała w huście wytrzymuje max 5 min

puchatkowa przy mm macie kolki?

NoBoTak u nas też jest ryk w wózku (a wcześniej ładnie spała), gadanie, pokazywanie drzewek pomaga ale nie na długo. W chuście nosić się nie chce;/
Ja piorę nasze rzeczy razem z rzeczami Sofii, ale w dziecięcym proszku. Pranie robię co tydzień. Ale teraz zacznę wreszcie wprowadzać pieluszki wielo więc pewnie będę prać częściej.
Cytat:
Napisane przez Magiusa Pokaż wiadomość
Hejka,
Ja tylko na chwilke wpadam napisac ze my juz po chrzcie. I dzisoejszy dzien to mega szok.
Zaczelo sie juz od nocy, przygotowalam sobie wokol lozka caly sprzet na kolki- suszarke etc. Obgadalam z mezem ze mi pomoze mimo ze w osobnym lozku ( bo chrzes mielismy w miejscu mojego zameldowania i tam niestety u rodzicow brak2osobowych lozek) a tymczasem moje dziecko noc przespalo tylko z 2ma przerwami na karmienie i mimo ze nieco sie poprezylo to doslownie tylko nieco. Zadnego wybudzenia i krzyku z tego powodu. Szok. I tak pospalismy do6 wiec ja mega wyspana. A w ciagu dnia totalny aniolek. Przed wyjsciem do kosciola tak sie rozespal ze nie obudzilo go ani przebieranie ani caly chrzest w tym polewanie glowki woda i namaszczenie.
W domu mimo tylu gosci grzecznie lezal sobie w lozeczku i ogladal zabawki, siedzial na kolankach. Prawie w ogole nie plakal. Szok!!!
Jakby mi dziecko podmienili. Ciekawe jak dzisiejsza noc bo niestety poki co nie wierze ze to koniec brzuszkowych problemow a raczej wyjatkowe szczescie.

W kazdym razie Dariusz Jozef z godnoscia i spokojem przyjal Pana Boga do serca

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.
No wychodzi na to, że przydałoby się dzieci chrzcić codziennie Tak na nie ta uroczystość dobrze wpływa dla Dariusza Józefa!

Cytat:
Napisane przez salviae Pokaż wiadomość
jeteśmy w domu, wklejam zdjecia z zoo krasnoludka i świniopsa
krasnoludek Ale świniopies wygląda mi raczej na owcopsa
A widzieliście krowopsy?
http://upload.wikimedia.org/wikipedi...d_Cattle_2.jpg
Ashyshqa jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-08-17, 21:49   #1508
vil84
Wtajemniczenie
 
Avatar vil84
 
Zarejestrowany: 2011-01
Lokalizacja: Gliwice/Katowice
Wiadomości: 2 984
Dot.: Wszystkie mamy niewyspane, lecz w maluszkach zakochane. MAJ-CZERWIEC 2013, cz.2

Cytat:
Napisane przez cloche Pokaż wiadomość
happy, Ash - co czytam to ogarniacie mieszkanie, gotujecie... ja nie znajduje na to czasu czy cos jest ze mna nie tak??? nawet 25 minut w kuchni trudno zorganizowac. mlody robi panike zawsze minute przed tym, jak chce cos odcedzic czy jak mam upaprane rece...
ja też mam ostatnio problem ze zrobieniem czegokolwiek. Przemek miał okres że potrafił ładnie sam sobie leżeć i się bawić a teraz ciągle marudzi. nie wiem dlaczego się poprzestawiał dziś w ogóle był marudny, poszłyśmy z mamą po 18 na spacer a ten marudził, pół spaceru był na rękach i szczęśliwy. ale nie chcę żeby się tak przyzwyczajał ...

Cytat:
Napisane przez sharpnowaja Pokaż wiadomość
vil to podziel się linkiem może któraś z nas będzie chętna


Co ile robicie pranie maluszków? bo ja robię co dwa tyg
i kiedy macie zamiar przejść na normalny proszek/płyn a nie ten dzidziusiowy?
który link?

ja robię co drugi-trzeci dzień, ale nie robię podziału na pranie dziecięce i nasze, najczęściej piorę wszystko razem jak się uzbiera cała pralka w proszku dziecięcym
a zmieniać proszek będę chyba niedługo bo już widzę plamy po jedzeniu na ciuchach Przemka, ale nie wiem na jaki

Cytat:
Napisane przez Magiusa Pokaż wiadomość
Hejka,
Ja tylko na chwilke wpadam napisac ze my juz po chrzcie. I dzisoejszy dzien to mega szok.
Zaczelo sie juz od nocy, przygotowalam sobie wokol lozka caly sprzet na kolki- suszarke etc. Obgadalam z mezem ze mi pomoze mimo ze w osobnym lozku ( bo chrzes mielismy w miejscu mojego zameldowania i tam niestety u rodzicow brak2osobowych lozek) a tymczasem moje dziecko noc przespalo tylko z 2ma przerwami na karmienie i mimo ze nieco sie poprezylo to doslownie tylko nieco. Zadnego wybudzenia i krzyku z tego powodu. Szok. I tak pospalismy do6 wiec ja mega wyspana. A w ciagu dnia totalny aniolek. Przed wyjsciem do kosciola tak sie rozespal ze nie obudzilo go ani przebieranie ani caly chrzest w tym polewanie glowki woda i namaszczenie.
W domu mimo tylu gosci grzecznie lezal sobie w lozeczku i ogladal zabawki, siedzial na kolankach. Prawie w ogole nie plakal. Szok!!!
Jakby mi dziecko podmienili. Ciekawe jak dzisiejsza noc bo niestety poki co nie wierze ze to koniec brzuszkowych problemow a raczej wyjatkowe szczescie.

W kazdym razie Dariusz Jozef z godnoscia i spokojem przyjal Pana Boga do serca

dzieje się = dziecko szczęśliwe
__________________
09.04.13 Przemuś


vil84 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-08-17, 21:52   #1509
Veronic
Wtajemniczenie
 
Avatar Veronic
 
Zarejestrowany: 2006-08
Lokalizacja: Ciechocinek
Wiadomości: 2 398
Dot.: Wszystkie mamy niewyspane, lecz w maluszkach zakochane. MAJ-CZERWIEC 2013, cz.2

ja z innej beczki ( nie o świnio i krowo- psach)

ma któraś z Was tkaną chustę kółkową ?? tak patrzyłam w necie i bardzo szybko się nią zaklada.... i dla większego dziecka na krótsze spacerki będzie w sam raz.... no chyba, że się mylę?

kusi mnie zestaw chusta tkana + chusta tkana kółkowa z Nati


---
lecę się myć i spać dobrej nocy
Veronic jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-08-17, 22:06   #1510
salviae
Zadomowienie
 
Avatar salviae
 
Zarejestrowany: 2006-07
Wiadomości: 1 532
Dot.: Wszystkie mamy niewyspane, lecz w maluszkach zakochane. MAJ-CZERWIEC 2013, cz.2

Magusia dla Darka, pewnie lubi szum i duzo ludzi ale kilka osob u mnie w rodzinie powiedzialoby, ze po chrzcie dzieci sie poprawiaja
Veronic moja sasiadka ma prawie dwu latka wyprała w persilu i mały był cały obsypany ja piore 2 razy w tygodniu
Ash ale to jest swinia, wiec nie moze byc owcopsem krówki słodkie
__________________
.
.
I Like You So Much Better WhenYou Are Naked
I Like Me So Much Better WhenYou Are Naked... Ouooo
Kubuś
salviae jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-08-17, 22:40   #1511
banka26
Zakorzenienie
 
Avatar banka26
 
Zarejestrowany: 2009-12
Lokalizacja: Szczecin
Wiadomości: 4 218
Odp: Dot.: Odp: Wszystkie mamy niewyspane, lecz w maluszkach zakochane. MAJ-CZERWIEC

Cytat:
Napisane przez sharpnowaja Pokaż wiadomość
vil to podziel się linkiem może któraś z nas będzie chętna

Veronic ja też piorę w 40 stopniach. W sumie to z tym pepko to różnie. Siostra miała dwie bluzeczki tej samej marki z pepko i jedna zrobiła się do niczego po praniu a druga służy już dzieciaczkowi.

Co ile robicie pranie maluszków? bo ja robię co dwa tyg
i kiedy macie zamiar przejść na normalny proszek/płyn a nie ten dzidziusiowy?

vil Przemuś w tym łóżeczku wygląda jak kruszynka
też mamy pieluszkę w żyrafki ale niebieską

---------- Dopisano o 20:38 ---------- Poprzedni post napisano o 20:33 ----------




zazdroszczę, moja mała w huście wytrzymuje max 5 min

puchatkowa przy mm macie kolki?

NoBoTak u nas też jest ryk w wózku (a wcześniej ładnie spała), gadanie, pokazywanie drzewek pomaga ale nie na długo. W chuście nosić się nie chce;/
Ja piore codziennie ewentualnie co drugi dzien i od 2"mc piore w persilu a plyn silan sensitive




Cytat:
Napisane przez Magiusa Pokaż wiadomość
Hejka,
Ja tylko na chwilke wpadam napisac ze my juz po chrzcie. I dzisoejszy dzien to mega szok.
Zaczelo sie juz od nocy, przygotowalam sobie wokol lozka caly sprzet na kolki- suszarke etc. Obgadalam z mezem ze mi pomoze mimo ze w osobnym lozku ( bo chrzes mielismy w miejscu mojego zameldowania i tam niestety u rodzicow brak2osobowych lozek) a tymczasem moje dziecko noc przespalo tylko z 2ma przerwami na karmienie i mimo ze nieco sie poprezylo to doslownie tylko nieco. Zadnego wybudzenia i krzyku z tego powodu. Szok. I tak pospalismy do6 wiec ja mega wyspana. A w ciagu dnia totalny aniolek. Przed wyjsciem do kosciola tak sie rozespal ze nie obudzilo go ani przebieranie ani caly chrzest w tym polewanie glowki woda i namaszczenie.
W domu mimo tylu gosci grzecznie lezal sobie w lozeczku i ogladal zabawki, siedzial na kolankach. Prawie w ogole nie plakal. Szok!!!
Jakby mi dziecko podmienili. Ciekawe jak dzisiejsza noc bo niestety poki co nie wierze ze to koniec brzuszkowych problemow a raczej wyjatkowe szczescie.

W kazdym razie Dariusz Jozef z godnoscia i spokojem przyjal Pana Boga do serca

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.
Super ze uroczystosc udana i ze Darus spisal sie na medal, oby kolki nie wrocily i juz zawsze przespanych tak nocy

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.
__________________
testowanie było 4x II słabe kreseczki Michaś
http://suwaczki.maluchy.pl/li-64773.png
http://suwaczki.maluchy.pl/li-64774.png
banka26 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-08-17, 22:57   #1512
pawie_oczko
Wtajemniczenie
 
Avatar pawie_oczko
 
Zarejestrowany: 2010-08
Wiadomości: 2 712
Dot.: Wszystkie mamy niewyspane, lecz w maluszkach zakochane. MAJ-CZERWIEC 2013, cz.2

Diabli - dziękuję za odzew w sprawie mojego chorego ucha myślałam, że zejdę z bólu ale już jest ok, dzwoniłam do naszego orydynatora laryngologii i kazał mi wziąć antybiotyk - kropelki, i już jest o wiele lepiej.. tak czy siak przydałaby się jakaś dokładniejsza kontrola bo u mnie to już nie pierwszy raz.
I chciałam jeszcze napisać, że super wyglądasz z Nelcia i Tż! skąd wytrzasnęłaś taki biedronkowy strój? z nexta? czaiłam się kiedyś na niego! diabelsko boski!

Cytat:
Napisane przez vil84 Pokaż wiadomość
kupiłam Młodemu fajną dotykową książkę, na każdej stronie inne futerko zwierzaczka
pokaż książeczkę

---------- Dopisano o 22:52 ---------- Poprzedni post napisano o 22:51 ----------

Cytat:
Napisane przez salviae Pokaż wiadomość
jeteśmy w domu, wklejam zdjecia z zoo krasnoludka i świniopsa
świetny krasnoludek

---------- Dopisano o 22:57 ---------- Poprzedni post napisano o 22:52 ----------

Magiusa - za chrzest dla Darka!

Happy- u nas Nelcia (też cały czas na cycusiu) robi przeważnie kupkę co 2gi dzień (jak nie robi dłużej niż 2 dni to jest właśnie tak jak opisałaś u Helci) , ale ja czasem pomagam jej ociupinką specjalnego czopka glicerynowego, tak poleciła nam znajoma położna i u nas się sprawdza..
__________________
N.
pawie_oczko jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-08-17, 23:09   #1513
happy blue
Zadomowienie
 
Avatar happy blue
 
Zarejestrowany: 2010-05
Wiadomości: 1 761
Dot.: Wszystkie mamy niewyspane, lecz w maluszkach zakochane. MAJ-CZERWIEC 2013, cz.2

Cytat:
Napisane przez cloche Pokaż wiadomość
happy, Ash - co czytam to ogarniacie mieszkanie, gotujecie... ja nie znajduje na to czasu czy cos jest ze mna nie tak??? nawet 25 minut w kuchni trudno zorganizowac. mlody robi panike zawsze minute przed tym, jak chce cos odcedzic czy jak mam upaprane rece...

czytalam troche na temat "placzu bez powodu" u niemowlat. to nie tyle niedojrzalosc ukladu pokarmowego (kolki), a raczej niedojrzalosc ukladu nerwowego. latwo zrozumiec - czlowiek powstaje w brzuchu i tam siedzi. nagle jest rzucone w inny swiat. najpierw poznaje mame i cyca i czuje sie bezpiecznie. ale czasem nachodzi je cos, co moznaby przyrownac do chandry miala ktoras? jesli tak, to na pewno zrozumie

---------- Dopisano o 19:54 ---------- Poprzedni post napisano o 19:50 ----------

aha, i jak juz dzidzius ma ta "chandre", to nie ma co wychowywac, martwic sie o przyzwyczajanie czy rozpieszczanie. trzeba tulic, uspokajac, dac poczucie bezpieczenstwa
cloche, Mini i obiad to moje jedyne obowiązki więc staram się jak mogę..
happy blue jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-08-18, 08:23   #1514
Magiusa
Zakorzenienie
 
Avatar Magiusa
 
Zarejestrowany: 2009-03
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 6 922
Odp: Wszystkie mamy niewyspane, lecz w maluszkach zakochane. MAJ-CZERWIEC 2013, cz.2

U nas kolejna noc przespana. Z prezeniami ale bez krzyku i wybudzania. Jesli po powrocie do domku Darus bedzie mial tak samo ( bo kto wie, moze to tutejsze powietrze) to zaczne wierzyc ze kolki powoli przechodza i za tydzien zmniejsze dawke syropku antykolkowego.
To bylby najlepszy prezent na swiwcie

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.
__________________
Dziś oprócz Was, wiem, nie mam nic

07.07.2012

12.06.2013 DARUŚ
&
20.02.2015 BARTUŚ



Magiusa jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-08-18, 08:33   #1515
colorblue
Zakorzenienie
 
Avatar colorblue
 
Zarejestrowany: 2012-08
Wiadomości: 3 394
Odp: Wszystkie mamy niewyspane, lecz w maluszkach zakochane. MAJ-CZERWIEC 2013, cz.2

Witam:-*
Nadrobiłam,ale już nie wiem co komu chciałam bo wiele tematów pocytowałam i wcięło:banghead:

Mi też dziecko podmienili albo skok jakiś? Jutro kończy 11 tygodni a od kilku dni strasznie nie swój jest. Ciągle głodny,domaga się częściej jedzenia. Zawsze przesypia noce a dzisiaj pobudka przed 1 w nocy ,koło 3 znowu i po 5 znowu!!! Oszalał całkiem czy co;-)

Do tego od 2 dni ssie namiętnie kciuka,ciągle pcha łapki do buzi, ślini piąstki i ssie kciuka. Daje mu smoczka to go wyciąga z buzi i ładuje palca i ciumka




Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.
__________________
START 64,7 kg
CEL 52 kg
OBECNIE 60,6 kg


min sierpnień 520/1000
Minuty lipiec 610/1000
Minuty CZERWIEC : 1205 /1000
Minuty MAJ: 1005 min/1000

Edytowane przez colorblue
Czas edycji: 2013-08-18 o 08:34
colorblue jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-08-18, 08:35   #1516
colorblue
Zakorzenienie
 
Avatar colorblue
 
Zarejestrowany: 2012-08
Wiadomości: 3 394
Odp: Wszystkie mamy niewyspane, lecz w maluszkach zakochane. MAJ-CZERWIEC 2013, cz.2

Hej ;-)

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.
Załączone zdjęcia
Rodzaj pliku: jpg 1376807702413.jpg (60,9 KB, 44 załadowań)
__________________
START 64,7 kg
CEL 52 kg
OBECNIE 60,6 kg


min sierpnień 520/1000
Minuty lipiec 610/1000
Minuty CZERWIEC : 1205 /1000
Minuty MAJ: 1005 min/1000
colorblue jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-08-18, 08:59   #1517
ada32
Wtajemniczenie
 
Avatar ada32
 
Zarejestrowany: 2011-01
Wiadomości: 2 546
Dot.: Wszystkie mamy niewyspane, lecz w maluszkach zakochane. MAJ-CZERWIEC 2013, cz.2

Cytat:
Napisane przez komiksowa Pokaż wiadomość
Dałam mu dzisiaj ostatnią szansę. Rozwył nam się chłopak w wózku, jak wracaliśmy z działki (spacer ok. 50 min w jedną stronę). Przezornie zabrałam chustę. Wrzuciłam do niej swojego małego mężczyznę, pokwękał trochę, ale w końcu usnął. I tak zachustowani wróciliśmy do domu. Jestem przeszczęśliwa Mam nadzieję, że to nie była jednorazowa akcja. Tylko wydaje mi się, że chusta da radę jedynie w ruchu, nie ma mowy o noszeniu w domu


Bo dobry przykład idzie z góry Ale też bekasz jak stary żul?




Ja piorę co 2-3 dni. Musisz mieć całą wuchtę ciuchów, skoro wystarczają Ci na tak długo

Cloche ja też bym nie dała rady gotować z Młodym, dlatego u nas gotuje mąż

Happy biedna Helenka. Ja przeżyłam 3 zatwardzenia Młodego i nie mogłam patrzeć, jak się męczył

Magiusa dla Daro, super się chłopak sprawił, wyczuł, że to jego ważny dzień.
ha ha ha no baaa;d
mały przytulony do klaty mojej i słyszy dźwięki znajome ze z dwojoną siłą i naśladuje chyba

Ja piorę co drugi dzień dzieci ubranka razem
i co drugi dzień nasze dorosłe łachy...to i tak wychodzi codzienne włączenie pralki ..no w niedziele odpuszczam
uzywam różnych płynów i proszków..zależnie od moich zachcianek zapachowych..dzieci przewaznie w Dzidziusiu płynie do prania i do płukania..chociaz wczoraj kupiłam płyn do płukania jakis nowy Bobini..jeszcze go nie miałam a pachnie nawet ładnie..mi sie podoba

Cytat:
Napisane przez Ashyshqa Pokaż wiadomość
U mnie lewa jest "gorsza" ale jeszcze nie było tak, że wcale z niej Sofia nie jadła... Może spróbuj ją oszukać pozycją spod pachy?



Wiesz co, moja Sofia przynajmniej te 2 drzemki w ciągu dnia ma tako po 1-2h i wtedy to ooooooooo, mogę wszystkoooooo choć nie zawsze mi się chce, czasem wolę tutaj posiedzieć Dziś przekopałam wszystkie ciuszki Sofii w poszukiwaniu stroju kąpielowego (znalazł się na szczęście ) więc przy okazji je posegregowałam. Ale poza tym (no i powieszeniem prania) nie zrobiłam nic. Za to karmiłam co godzinę

Co do "płaczu bez powodu" to teraz jak czytam "W głębi kontinuum" to tym bardziej staję się jasne, że dzieci płaczą "bez powodu" i że pomaga bliskość, pierś, bujanie bo do tego są stworzone i na ten wiek przystosowane. Im będą starsze i bardziej samodzielne tym mniej będą chciały się trzymać maminej spodnicy. A nawet im więcej tej bliskości dostaną teraz, tym bardziej niezależne, niezalęknione będą jak będą starsze.
Już totalnie nie będę się przejmować teorią "bo się przyzwyczai". Jeśli mi coś ewidentnie nie pasuje (np. spanie w jednym łóżku, bo się nie wysypiam czy tego typu rzeczy) to będę je zmieniać bo jest mi z nimi źle (niewygodnie) a nie dlatego, bo "się dziecko przyzwyczai".




No to koniecznie zagadaj



Ja piorę nasze rzeczy razem z rzeczami Sofii, ale w dziecięcym proszku. Pranie robię co tydzień. Ale teraz zacznę wreszcie wprowadzać pieluszki wielo więc pewnie będę prać częściej.


No wychodzi na to, że przydałoby się dzieci chrzcić codziennie Tak na nie ta uroczystość dobrze wpływa dla Dariusza Józefa!



krasnoludek Ale świniopies wygląda mi raczej na owcopsa
A widzieliście krowopsy?
http://upload.wikimedia.org/wikipedi...d_Cattle_2.jpg

wcześniej czytałąm Twojego posta o spaniu Sofci i jej zachowaniu..pomyślałam sobie..oo ten sam egzemplarz co Wiktorek jak był niemowlakiem
wierz mi albo nie ..coraz częściej będziesz sfrustrowana nocną sytuacją...będziesz zwyczajnie zmęczona "spaniem"....Wiktorek też od noworodka spał z nami w łożu ..bardzo chciałam na początku zeby był blisko mnie..(długo na niego czekałam to też rozpieszczałam) ..i też nie miałam sił co chwilę chodzic do łóżeczka ..więc po co ...przecież pośpi z nami tyle ile tego będzie potrzebował i już...
śpiąc z nami i tak budził się co chwilę na cysia..a Ja taka półprzytomna wystawiałam pierś on się podłączał a Ja zasypiałam i on w sumie też ..z cysiem w buzi..wystarczyło mu 2 minuty ssania i tyle...
dziś wiem że to nie był głód ani pragnienie...to zwyczajne sprawdzenie czy mama jest blisko...tak!! potrzeba bliskości.. ale.....
też dziś już wiem że Wiktorek budził się często tak przez nas .. kazdy ruch w łóżku bujał małym ..bo materaz taki sprężysty..to ze oddychaliśmy na niego..to że w ogóle byliśmy zakłócało mu spokojny sen..........
mało tego Wiktor spał z nami bardzo długo bo kazda próba odłozenia go do łóżeczka kończyła się ogromną histerią..a Ja nigdy się nie wyspałam..bo dośc ze na jednym boku to jeszcze z ograniczeniem i czujnością coby małego nie przygnieśc...mało tego dziecko rosnie i coraz to bardziej się rozpycha a nawet śpi w poprzek..męczarnia!!
doszło do tego ze byłam rozdrazniona bo zmęczona ..i za wszelką cene chciałam "nauczyc" go spania w łóżeczku..tak...nauczyc ..
zdarzały się noce w których udało się go uśpic w łóżeczku i o dziwo spał dłużej bez pobudek na cysia bo nikt mu nie przeszkadzał..ale niestety tych nocy było tylko kilka a W. miał już prawie dwa lata a Ja w ciąży z Gabrielem...tak...udało mi się wygrac i to bezstersowo z samodzielnym spaniem mojego W...kupiłam mu śliczną sofkę taką dla dzieci niziutką..zeby nie spadł i od razu przy układaniu jej w sypialni mówiłam że to łóżko jest tylko Wiktorka..i był przeszczęśliwy ze ma "własne " łóże.....
jak ręką odjął ..ani jednej nocy już nie przespał z nami..sam sobie rozkłada i ścieli..i co najwazniejsz śpi ...całkiem sam(w naszej sypialni) i całą noc ...ale......kiedy to się stało to ja byłam wysoko w ciąży a W.miał już dwa lata...
teraz wiem ze w duzej części to nasza zasługa że tak długo to trwało...


Gabriel jest od początku w łóżeczku...po prostu traktujemy jego łóżeczko jak azyl tylko dla niego..po każdym karmieniu w nocy odkładam go do łóżeczka i nie ma płaczu od razu zasypia..mało tego budzi się góra dwa razy i je..nawet do 25 minut ..czyli ewidentnie głodny jesti tylko tyle mnie potrzebuje he he...i absolutnie nie ma mało bliskości ze mną bo w dzień ile tylko mogę a pragne tego z całego serca tule go i całuje i bawie się z nim.. i...widzę ze jest szczęśliwy .. w nocy tez dostaje a raczej ja mu kradne buziaka i przytulam zanim odłoze i wygodnie okryje..czasem wstaje i głaskam go po główce..on czuje..
on wie..
ze ja jestem..
ze mama blisko!

pokazałam od początku że w łóżeczku jest też fajnie


ale teraz też wiem ze kazde absolutnie kazde dziecko nawet te z jednej matki są indywidualne...całkiem inne i jedyne!
my możemy tylko pokierowac nasze pociechy i pokazac im jak jest dobrze..ale też musimy ich słuchac i uczyc się rozwiązywac problem dobrze dla obu stron

a jeśli chodzi o "przyzwyczajenie".... .to powiem szczerze..uwazam ze jest coś takiego i to my do tego doprowadzamy....
i tak jak piszesz ..zmienic bo jest niewygodnie ..jest trafne...ale niewygodnie..źle .. dla Ciebie i Sofci..dla obu stron..
delikatnie radze; .. wiem ze kochamy wszystkie tu nasze maleństwa nad zecie i chcemy dla nich jak najlepiej..ale właśnie z miłości warto "odzwyczaic" od pewnych zachowań...dla dobra maleństwa i siebie..


oczywiście w granicach rozsadku..i zawsze przytulac jak dziecko potrzebuje ..
__________________
K

W

G

Edytowane przez ada32
Czas edycji: 2013-08-18 o 09:04
ada32 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-08-18, 09:02   #1518
anoxee
Zadomowienie
 
Avatar anoxee
 
Zarejestrowany: 2010-11
Lokalizacja: Śląsk
Wiadomości: 1 855
GG do anoxee
Dot.: Wszystkie mamy niewyspane, lecz w maluszkach zakochane. MAJ-CZERWIEC 2013, cz.2

Ash, po Twoich opowieściach zakupowych oplułam monitor.

Cytat:
Napisane przez diabli Pokaż wiadomość
cz.1 przygotowanie do imprezki
tak wiem, miało nie być rozu...
Wszystkie zdjęcia cudowne, uwielbiam zjazdy rodzinne, każdy weekend mogłabym spędzać razem z najbliższymi.

sharp, Biedna, rozumiem Cię. Ja przeżyłam jakoś wizytę teściów, w sumie byli 5 dni i jeszcze jeden dzień więcej i strzeliłabym sobie w łeb. Teściowa wciąż powtarzała, że on jest głodny. Jadł godzinę temu (już był po części na mm), a ona, że głodny. Najgorzej jak zebrały się trzy czarownice - moja mama, babcia i teściowa. Teściowa zaczęła je nakręcać i zaczęły kminić... zj*bkę dostały wszystkie trzy naraz i nastała cisza. Teściowa wyszła na balkon, a mama powiedziała, że mnie rozumie i mam jeszcze trochę wytrzymać jej towarzystwo. Ja jej już mówiłam wprost pewne rzeczy z podnoszeniem głosu włącznie. Później już na każde "on jest głodny" odpowiadałam: No to będzie głodny chodził, dzisiaj jest dzień bez jedzenia, a poza tym z głodu się jeszcze nikt nie zesrał. Przychodziło mi to tak łatwo, że miałam w nosie co ona myśli. A zauważyłam nawet, że takie głupie odpowiedzi powodowały, że ona odpuszczała, co po rzeczowych argumentach jej się nie zdarzało. Także spinaj poślady i mów co myślisz.

Cytat:
Napisane przez salviae Pokaż wiadomość
Mamy od sasiadow taka hustawke nową za 50 zł http://allegro.pl/hustawka-4w1-skyli...466337139.html brzydkiee to jak noc, ale szkoda było nie brac moze akurat mu spasuje i bedzie w przyszłosci troche spokoju
Nieważne, że brzydkie, ważne żeby działało zajmująco.

Cytat:
Napisane przez MoTyleKsw Pokaż wiadomość
Tekst dnia, idzie dwóch chłopaków koło 30
"aleee jedzie laska" oglądam się gdzie ta laska (może to ja )
a on dalej "w wózku"

Chusta dalej robi furorę, dziś nawet zrobiono mi zdjęcie ale podeszłam do ludzi i pytam się, czemu zrobili mi zdjęcie, a oni na to, że akurat w kadr weszłam, tiaaa jasneee, a jeszcze pokazywali sobie palcami.
No i miny i teksty dziadków mistrzostwo. Bardzo pozytywnie.ąNo i TŻ zachwycony chustą i żałuje, ze dopiero teraz zaczęlismy motać.
1)
2) Mój młody wczoraj był baaaardzo grzeczny, owszem... ale tylko na rękach. Wyjęłam chustę i stwierdziłam, że spróbuję go zamotać i o dziwo był cicho. Jak już się zamotałam, to stwierdziłam, że nie będę łazić po pokoju, tylko idę na spacer. Koleżanka jak nas zobaczyła, to piszczała z zachwytu. Nie umiała się nachwalić jakie to jest super i jak młodemu jest wygodnie. Cykała nam fotki z każdej strony. Ludzie się patrzeli - babcie z przerażeniem, a młode pary z uśmiechem mówiąc nawet "zobacz jakie maleństwo". Także reakcje są różne, ważne, że dzidziuś zadowolony.

Cytat:
Napisane przez MoTyleKsw Pokaż wiadomość
ooo znajdę tgych ludzi co mi zrobili zdjęcie i będzie jak znalazł
Gdyby nie nasze forum, ja w ogóle nie wiedziałabym o chustach, a to taka cudowna rzecz. No i za spacery!

Ostatnie zdanie:

Cytat:
Napisane przez pearl87 Pokaż wiadomość
to może jakiś minispęd zrobimy?
Jeszcze ja! Jeszcze ja!

Siemanko!

Wczoraj zaliczyłam niespodziewany spacer w chuście. Było cudownie. Byłam też z tż-em w aptece (już wózkiem) i chłopaki czekali przed apteką i napadła ich jakaś kobietka. Zaczęła się zachwycać wózkiem, że teraz to takie brzydkie te wózki, a ten taki ładny, wyjęła telefon, kazała małżowi cykać fotki, bo ona musi pokazać córce... Jeszcze w drodze do domu mąż nie mógł się otrząsnąć z natłoku słów tej pani.

Zostały mi dwie strony do nadrobienia, chyba zdążę, bo Leon zasnął w łóżku.
__________________
- Pierwszy i podstawowy sprawdzian
stosunku człowieka do człowieka -


Leon
anoxee jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-08-18, 09:53   #1519
anoxee
Zadomowienie
 
Avatar anoxee
 
Zarejestrowany: 2010-11
Lokalizacja: Śląsk
Wiadomości: 1 855
GG do anoxee
Dot.: Wszystkie mamy niewyspane, lecz w maluszkach zakochane. MAJ-CZERWIEC 2013, cz.2

Cytat:
Napisane przez XxXJuSstiii Pokaż wiadomość
ja też średnio mobilna, nie mam prawka ale może skuszę Anoxee
Ja bardzo chętnie! Tylko od dwóch tygodni jestem bez autka i nie wiem ile to potrwa.

Cytat:
Napisane przez sharpnowaja Pokaż wiadomość
Co ile robicie pranie maluszków? bo ja robię co dwa tyg
i kiedy macie zamiar przejść na normalny proszek/płyn a nie ten dzidziusiowy?
Ja od samego początku używam Vizira sensitive i do płukania Lenor biały (też sensitive) i piorę nasze ciuchy z rzeczami Leona. Na szczęście młody toleruje to bardzo dobrze i mogę to praktykować nadal. No i pranie robię jakoś raz na 3 dni.

Cytat:
Napisane przez Ashyshqa Pokaż wiadomość
Co do "płaczu bez powodu" to teraz jak czytam "W głębi kontinuum" to tym bardziej staję się jasne, że dzieci płaczą "bez powodu" i że pomaga bliskość, pierś, bujanie bo do tego są stworzone i na ten wiek przystosowane. Im będą starsze i bardziej samodzielne tym mniej będą chciały się trzymać maminej spodnicy. A nawet im więcej tej bliskości dostaną teraz, tym bardziej niezależne, niezalęknione będą jak będą starsze.
Już totalnie nie będę się przejmować teorią "bo się przyzwyczai". Jeśli mi coś ewidentnie nie pasuje (np. spanie w jednym łóżku, bo się nie wysypiam czy tego typu rzeczy) to będę je zmieniać bo jest mi z nimi źle (niewygodnie) a nie dlatego, bo "się dziecko przyzwyczai".
Kurcze, obserwując dzieciaki, a szczególnie prawie 2-letniego chłopczyka to dochodzę do wniosku, że dziecko musi poznawać jak najwięcej ludzi i spędzać czas nie tylko z mamą. On jest z mamą 24h/dobę i w większości tylko z nią (tata w trasie, babcia daleeeko) i to jest taki maminsynek, że ona nie może mu się zgubić z oczu na 2 minuty. Tragedia.

Nadrobiłam
__________________
- Pierwszy i podstawowy sprawdzian
stosunku człowieka do człowieka -


Leon
anoxee jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-08-18, 10:03   #1520
Ashyshqa
Zakorzenienie
 
Avatar Ashyshqa
 
Zarejestrowany: 2010-04
Wiadomości: 3 641
Dot.: Wszystkie mamy niewyspane, lecz w maluszkach zakochane. MAJ-CZERWIEC 2013, cz.2

Cytat:
Napisane przez komiksowa Pokaż wiadomość
Dałam mu dzisiaj ostatnią szansę. Rozwył nam się chłopak w wózku, jak wracaliśmy z działki (spacer ok. 50 min w jedną stronę). Przezornie zabrałam chustę. Wrzuciłam do niej swojego małego mężczyznę, pokwękał trochę, ale w końcu usnął. I tak zachustowani wróciliśmy do domu. Jestem przeszczęśliwa Mam nadzieję, że to nie była jednorazowa akcja. Tylko wydaje mi się, że chusta da radę jedynie w ruchu, nie ma mowy o noszeniu w domu
No udało się!

Color - Tymek jaki jest już duży! Mam nadzieje, ze jego przesypianie nocek niebawem do Was wróci U nas był skok w okolicach 11-12tyg więc może u Was tez?


Ada Dziękuję Ci kochana, ze dzielisz się ze mną swoim doświadczeniem

Ja właśnie zdaję sobie sprawę z tego, że całej naszej trójce jest niewygodnie spać razem, ale to odkładanie do łóżeczka (szczególnie teraz, kiedy Sofcia stała się cyckoholiczką) to męka. Gdybyśmy mieli większe łóżko/inny materac (też mamy sprężynowy i jak się ruszy ktoś to mała się cała buja )to bym nie przejmowała się wspólnym spaniem. Ale w takiej sytuacji, gdzie wszyscy na tym w jakiś sposób cierpią, trzeba coś zrobić. Tylko kurcze, ciężko Szkoda, że opcja z dostawką u nas nie przejdzie... No ale nic to, będziemy coś próbować...
Ashyshqa jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-08-18, 10:24   #1521
vil84
Wtajemniczenie
 
Avatar vil84
 
Zarejestrowany: 2011-01
Lokalizacja: Gliwice/Katowice
Wiadomości: 2 984
Dot.: Wszystkie mamy niewyspane, lecz w maluszkach zakochane. MAJ-CZERWIEC 2013, cz.2

Color śliczny Tymuś, on ma takie błękitne oczka czy zdjęcie tak tylko wyszło?

a co do książeczki to taka: http://www.fabryka.pl/ksiazki/dotyka...orowa-3687882/

tylko niestety nie jest tak że pół strony np. dotykowej, na niektórych stronach np. tylko nosek kaczki. ale i tak mi się podoba
__________________
09.04.13 Przemuś


vil84 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-08-18, 11:44   #1522
happy blue
Zadomowienie
 
Avatar happy blue
 
Zarejestrowany: 2010-05
Wiadomości: 1 761
Dot.: Wszystkie mamy niewyspane, lecz w maluszkach zakochane. MAJ-CZERWIEC 2013, cz.2

Cytat:
Napisane przez Ashyshqa Pokaż wiadomość
U mnie lewa jest "gorsza" ale jeszcze nie było tak, że wcale z niej Sofia nie jadła... Może spróbuj ją oszukać pozycją spod pachy?



Wiesz co, moja Sofia przynajmniej te 2 drzemki w ciągu dnia ma tako po 1-2h i wtedy to ooooooooo, mogę wszystkoooooo choć nie zawsze mi się chce, czasem wolę tutaj posiedzieć Dziś przekopałam wszystkie ciuszki Sofii w poszukiwaniu stroju kąpielowego (znalazł się na szczęście ) więc przy okazji je posegregowałam. Ale poza tym (no i powieszeniem prania) nie zrobiłam nic. Za to karmiłam co godzinę

Co do "płaczu bez powodu" to teraz jak czytam "W głębi kontinuum" to tym bardziej staję się jasne, że dzieci płaczą "bez powodu" i że pomaga bliskość, pierś, bujanie bo do tego są stworzone i na ten wiek przystosowane. Im będą starsze i bardziej samodzielne tym mniej będą chciały się trzymać maminej spodnicy. A nawet im więcej tej bliskości dostaną teraz, tym bardziej niezależne, niezalęknione będą jak będą starsze.
Już totalnie nie będę się przejmować teorią "bo się przyzwyczai". Jeśli mi coś ewidentnie nie pasuje (np. spanie w jednym łóżku, bo się nie wysypiam czy tego typu rzeczy) to będę je zmieniać bo jest mi z nimi źle (niewygodnie) a nie dlatego, bo "się dziecko przyzwyczai".



No to koniecznie zagadaj



Ja piorę nasze rzeczy razem z rzeczami Sofii, ale w dziecięcym proszku. Pranie robię co tydzień. Ale teraz zacznę wreszcie wprowadzać pieluszki wielo więc pewnie będę prać częściej.


No wychodzi na to, że przydałoby się dzieci chrzcić codziennie Tak na nie ta uroczystość dobrze wpływa dla Dariusza Józefa!



krasnoludek Ale świniopies wygląda mi raczej na owcopsa
A widzieliście krowopsy?
http://upload.wikimedia.org/wikipedi...d_Cattle_2.jpg
próbuj co jakiś czas z łóżeczkiem, ale nic na siłę. u nas trochę było tak, że jak olałam, temat, przestałam próbować "uczyć łóżeczka", D. wyskoczył z dostawką, ja totalnie wątpiłam w nią, było mi wszystko jedno to się okazało, że to dobry moment był na odklejenie. myślę, że i Sofkę weźmie z zaskoczenia. widziałam kiedyś filmik Zawadzkiej, która mówiła, że do 6 miesiąca to całkiem normalne, że dziecko śpi z rodzicami

Powodzenia z wielorazami i informuj na bieżąco jak idzie
Cytat:
Napisane przez vil84 Pokaż wiadomość
ja też mam ostatnio problem ze zrobieniem czegokolwiek. Przemek miał okres że potrafił ładnie sam sobie leżeć i się bawić a teraz ciągle marudzi. nie wiem dlaczego się poprzestawiał dziś w ogóle był marudny, poszłyśmy z mamą po 18 na spacer a ten marudził, pół spaceru był na rękach i szczęśliwy. ale nie chcę żeby się tak przyzwyczajał ...



który link?

ja robię co drugi-trzeci dzień, ale nie robię podziału na pranie dziecięce i nasze, najczęściej piorę wszystko razem jak się uzbiera cała pralka w proszku dziecięcym
a zmieniać proszek będę chyba niedługo bo już widzę plamy po jedzeniu na ciuchach Przemka, ale nie wiem na jaki




dzieje się = dziecko szczęśliwe
u nas tez pranie raz na tydzień. nie piorę naszych z dziecięcymi, bo my mamy większość ciemnych kolorów i jakoś mi się gryzą z Jej jasnymi. Tylko moje pastele wrzucam, ale nie wyobrażam sobie wojskowych spodni męża albo jeansów dorzucić
Pierzemy w Loveli, bez płynu do płukania. Mam jeden hypoalergiczny z Jelpa, część wyprawki z pracy, ale nie używam.

---------- Dopisano o 11:44 ---------- Poprzedni post napisano o 11:43 ----------

Cytat:
Napisane przez Veronic Pokaż wiadomość
ja z innej beczki ( nie o świnio i krowo- psach)

ma któraś z Was tkaną chustę kółkową ?? tak patrzyłam w necie i bardzo szybko się nią zaklada.... i dla większego dziecka na krótsze spacerki będzie w sam raz.... no chyba, że się mylę?

kusi mnie zestaw chusta tkana + chusta tkana kółkowa z Nati


---
lecę się myć i spać dobrej nocy
pogrubione-
też jestem ciekawa czy możnaby tkaną zamienić na kółkową i w którym momencie. chyba mniej gorąco by nam było
a zamierzasz chustować w zimie? ja sobie jakoś nie wyobrażam, że wiążę zwyubieraną Helenę na siebie w płaszczu albo ciężkiem kurtce. ktoś tak chodzi? boję się też, że ślisko.

Cytat:
Napisane przez pawie_oczko Pokaż wiadomość
Diabli - dziękuję za odzew w sprawie mojego chorego ucha myślałam, że zejdę z bólu ale już jest ok, dzwoniłam do naszego orydynatora laryngologii i kazał mi wziąć antybiotyk - kropelki, i już jest o wiele lepiej.. tak czy siak przydałaby się jakaś dokładniejsza kontrola bo u mnie to już nie pierwszy raz.
I chciałam jeszcze napisać, że super wyglądasz z Nelcia i Tż! skąd wytrzasnęłaś taki biedronkowy strój? z nexta? czaiłam się kiedyś na niego! diabelsko boski!



pokaż książeczkę

---------- Dopisano o 22:52 ---------- Poprzedni post napisano o 22:51 ----------



świetny krasnoludek

---------- Dopisano o 22:57 ---------- Poprzedni post napisano o 22:52 ----------

Magiusa - za chrzest dla Darka!

Happy- u nas Nelcia (też cały czas na cycusiu) robi przeważnie kupkę co 2gi dzień (jak nie robi dłużej niż 2 dni to jest właśnie tak jak opisałaś u Helci) , ale ja czasem pomagam jej ociupinką specjalnego czopka glicerynowego, tak poleciła nam znajoma położna i u nas się sprawdza..
właśnie pamiętam, że Nelcia rzadko robiła, ale chyba tak miała od początku. A Helenka robiła po 3 dziennie i nagle nic..
happy blue jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-08-18, 11:44   #1523
happy blue
Zadomowienie
 
Avatar happy blue
 
Zarejestrowany: 2010-05
Wiadomości: 1 761
Dot.: Wszystkie mamy niewyspane, lecz w maluszkach zakochane. MAJ-CZERWIEC 2013, cz.2

Cytat:
Napisane przez Magiusa Pokaż wiadomość
U nas kolejna noc przespana. Z prezeniami ale bez krzyku i wybudzania. Jesli po powrocie do domku Darus bedzie mial tak samo ( bo kto wie, moze to tutejsze powietrze) to zaczne wierzyc ze kolki powoli przechodza i za tydzien zmniejsze dawke syropku antykolkowego.
To bylby najlepszy prezent na swiwcie

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.


Cytat:
Napisane przez colorblue Pokaż wiadomość
Witam:-*
Nadrobiłam,ale już nie wiem co komu chciałam bo wiele tematów pocytowałam i wcięło:banghead:

Mi też dziecko podmienili albo skok jakiś? Jutro kończy 11 tygodni a od kilku dni strasznie nie swój jest. Ciągle głodny,domaga się częściej jedzenia. Zawsze przesypia noce a dzisiaj pobudka przed 1 w nocy ,koło 3 znowu i po 5 znowu!!! Oszalał całkiem czy co;-)

Do tego od 2 dni ssie namiętnie kciuka,ciągle pcha łapki do buzi, ślini piąstki i ssie kciuka. Daje mu smoczka to go wyciąga z buzi i ładuje palca i ciumka




Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.
Helcia też ssie jak szalona piąstki, słodko to wygląda



Cytat:
Napisane przez anoxee Pokaż wiadomość
Ash, po Twoich opowieściach zakupowych oplułam monitor.


Wszystkie zdjęcia cudowne, uwielbiam zjazdy rodzinne, każdy weekend mogłabym spędzać razem z najbliższymi.

sharp, Biedna, rozumiem Cię. Ja przeżyłam jakoś wizytę teściów, w sumie byli 5 dni i jeszcze jeden dzień więcej i strzeliłabym sobie w łeb. Teściowa wciąż powtarzała, że on jest głodny. Jadł godzinę temu (już był po części na mm), a ona, że głodny. Najgorzej jak zebrały się trzy czarownice - moja mama, babcia i teściowa. Teściowa zaczęła je nakręcać i zaczęły kminić... zj*bkę dostały wszystkie trzy naraz i nastała cisza. Teściowa wyszła na balkon, a mama powiedziała, że mnie rozumie i mam jeszcze trochę wytrzymać jej towarzystwo. Ja jej już mówiłam wprost pewne rzeczy z podnoszeniem głosu włącznie. Później już na każde "on jest głodny" odpowiadałam: No to będzie głodny chodził, dzisiaj jest dzień bez jedzenia, a poza tym z głodu się jeszcze nikt nie zesrał. Przychodziło mi to tak łatwo, że miałam w nosie co ona myśli. A zauważyłam nawet, że takie głupie odpowiedzi powodowały, że ona odpuszczała, co po rzeczowych argumentach jej się nie zdarzało. Także spinaj poślady i mów co myślisz.


Nieważne, że brzydkie, ważne żeby działało zajmująco.


1)
2) Mój młody wczoraj był baaaardzo grzeczny, owszem... ale tylko na rękach. Wyjęłam chustę i stwierdziłam, że spróbuję go zamotać i o dziwo był cicho. Jak już się zamotałam, to stwierdziłam, że nie będę łazić po pokoju, tylko idę na spacer. Koleżanka jak nas zobaczyła, to piszczała z zachwytu. Nie umiała się nachwalić jakie to jest super i jak młodemu jest wygodnie. Cykała nam fotki z każdej strony. Ludzie się patrzeli - babcie z przerażeniem, a młode pary z uśmiechem mówiąc nawet "zobacz jakie maleństwo". Także reakcje są różne, ważne, że dzidziuś zadowolony.


Gdyby nie nasze forum, ja w ogóle nie wiedziałabym o chustach, a to taka cudowna rzecz. No i za spacery!

Ostatnie zdanie:


Jeszcze ja! Jeszcze ja!

Siemanko!

Wczoraj zaliczyłam niespodziewany spacer w chuście. Było cudownie. Byłam też z tż-em w aptece (już wózkiem) i chłopaki czekali przed apteką i napadła ich jakaś kobietka. Zaczęła się zachwycać wózkiem, że teraz to takie brzydkie te wózki, a ten taki ładny, wyjęła telefon, kazała małżowi cykać fotki, bo ona musi pokazać córce... Jeszcze w drodze do domu mąż nie mógł się otrząsnąć z natłoku słów tej pani.

Zostały mi dwie strony do nadrobienia, chyba zdążę, bo Leon zasnął w łóżku.

u nas za gorąco na chustę
happy blue jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-08-18, 13:18   #1524
cloche
Zakorzenienie
 
Avatar cloche
 
Zarejestrowany: 2006-11
Lokalizacja: Monachium
Wiadomości: 8 377
Dot.: Wszystkie mamy niewyspane, lecz w maluszkach zakochane. MAJ-CZERWIEC 2013, cz.2

Cytat:
Napisane przez komiksowa Pokaż wiadomość
Cloche ja też bym nie dała rady gotować z Młodym, dlatego u nas gotuje mąż
uff
Cytat:
Napisane przez Ashyshqa Pokaż wiadomość
Wiesz co, moja Sofia przynajmniej te 2 drzemki w ciągu dnia ma tako po 1-2h i wtedy to ooooooooo, mogę wszystkoooooo choć nie zawsze mi się chce, czasem wolę tutaj posiedzieć Dziś przekopałam wszystkie ciuszki Sofii w poszukiwaniu stroju kąpielowego (znalazł się na szczęście ) więc przy okazji je posegregowałam. Ale poza tym (no i powieszeniem prania) nie zrobiłam nic. Za to karmiłam co godzinę

Co do "płaczu bez powodu" to teraz jak czytam "W głębi kontinuum" to tym bardziej staję się jasne, że dzieci płaczą "bez powodu" i że pomaga bliskość, pierś, bujanie bo do tego są stworzone i na ten wiek przystosowane. Im będą starsze i bardziej samodzielne tym mniej będą chciały się trzymać maminej spodnicy. A nawet im więcej tej bliskości dostaną teraz, tym bardziej niezależne, niezalęknione będą jak będą starsze.
Już totalnie nie będę się przejmować teorią "bo się przyzwyczai". Jeśli mi coś ewidentnie nie pasuje (np. spanie w jednym łóżku, bo się nie wysypiam czy tego typu rzeczy) to będę je zmieniać bo jest mi z nimi źle (niewygodnie) a nie dlatego, bo "się dziecko przyzwyczai".
hmm, Flo ma bardzo nieregularne drzemki, moze dlatego mi ciezko sie zorganizowac...

podejscie mamy zatem takie samo - uwazam, ze sluszne

---------- Dopisano o 13:18 ---------- Poprzedni post napisano o 12:46 ----------

Cytat:
Napisane przez ada32 Pokaż wiadomość
(...)
mało tego Wiktor spał z nami bardzo długo bo kazda próba odłozenia go do łóżeczka kończyła się ogromną histerią..
(...)
a jeśli chodzi o "przyzwyczajenie".... .to powiem szczerze..uwazam ze jest coś takiego i to my do tego doprowadzamy....
no wlasnie sama zauwazylas, ze W nie chcial byc sam. nie bylo jak go "przestawic" - sam do tego doszedl i to bez krzyku, jak dostal swoje wlasne, nowe lozko G jest inny i w lozeczku sobie swietnie radzi - wiec jesli jest to wygodne dla obu stron, to nalezy to jak najbardziej kontynuowac! ale jesli G by tez krzyczal po odlozeniu do lozeczka, to co, dawalabys sie mu wyplakac? na pewno nie!
ty uwazasz, ze jest cos takiego jak przyzwyczajanie maluchow. a jest to tylko twoje, niepoparte naukowo zdanie neurolodzy, psycholodzy i inni super uczeni tez probowali to wszystko rozkminic i doszli do wniosku, ze dzieci ponizej roku nie maja na tyle rozwinietego umyslu, zeby wykorzystywac sytuacje, przyzwyczajac sie itp. krzycza, jesli potrzebuja bliskosci osoby im znanej. chca poczuc sie bezpiecznie. jesli spia same w lozeczku, bez krzyku, to jest ok... ale jesli placza, to czuja sie samotne, BOJA SIE!!! absolutnie nie mozna pozwolic im plakac. podobno kazdy dluzszy placz bez bliskiej osoby probujacej pocieszyc odbija sie na charakterze, usposobieniu... czytalam nawet, ze wieksze predyspozycje do ADHD maja dzieci, ktore wlasnie duzo krzyczaly i nikt nie probowal ich ukoic. w pierwszym roku dzieciom trzeba dac tyle bliskosci, ile jej potrzebuja, a kazde dziecko ma inne potrzeby, jak sama widzisz po W i G
takie dopieszczone na miare wlasnych potrzeb dziecko szybciej staje sie samodzielne. i jest to wszystko udowodnione naukowo i poparte argumentami
cloche jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-08-18, 13:25   #1525
colorblue
Zakorzenienie
 
Avatar colorblue
 
Zarejestrowany: 2012-08
Wiadomości: 3 394
Odp: Dot.: Wszystkie mamy niewyspane, lecz w maluszkach zakochane. MAJ-CZERWIEC 2013,

Cytat:
Napisane przez Ashyshqa Pokaż wiadomość
No udało się!

Color - Tymek jaki jest już duży! Mam nadzieje, ze jego przesypianie nocek niebawem do Was wróci U nas był skok w okolicach 11-12tyg więc może u Was tez?


Ada Dziękuję Ci kochana, ze dzielisz się ze mną swoim doświadczeniem

Ja właśnie zdaję sobie sprawę z tego, że całej naszej trójce jest niewygodnie spać razem, ale to odkładanie do łóżeczka (szczególnie teraz, kiedy Sofcia stała się cyckoholiczką) to męka. Gdybyśmy mieli większe łóżko/inny materac (też mamy sprężynowy i jak się ruszy ktoś to mała się cała buja )to bym nie przejmowała się wspólnym spaniem. Ale w takiej sytuacji, gdzie wszyscy na tym w jakiś sposób cierpią, trzeba coś zrobić. Tylko kurcze, ciężko Szkoda, że opcja z dostawką u nas nie przejdzie... No ale nic to, będziemy coś próbować...
Mam nadzieję bo nie wyrabiam. Mały ciągle piszczy ,marudzi płacze, domaga się jedzenia. Jak go dostawiam do cycka to się odrywa i wścieka. Masakra. Jak nie moje dziecko.


A dzisiaj planujemy pójść do naszego Prałata w sprawie chrztu Tymka.
Już mi słabo...





Cytat:
Napisane przez vil84 Pokaż wiadomość
Color śliczny Tymuś, on ma takie błękitne oczka czy zdjęcie tak tylko wyszło?

a co do książeczki to taka: http://www.fabryka.pl/ksiazki/dotyka...orowa-3687882/

tylko niestety nie jest tak że pół strony np. dotykowej, na niektórych stronach np. tylko nosek kaczki. ale i tak mi się podoba
Ma niebieskie

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.
__________________
START 64,7 kg
CEL 52 kg
OBECNIE 60,6 kg


min sierpnień 520/1000
Minuty lipiec 610/1000
Minuty CZERWIEC : 1205 /1000
Minuty MAJ: 1005 min/1000
colorblue jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-08-18, 15:30   #1526
Ashyshqa
Zakorzenienie
 
Avatar Ashyshqa
 
Zarejestrowany: 2010-04
Wiadomości: 3 641
Re: Wszystkie mamy niewyspane, lecz w maluszkach zakochane. MAJ-CZERWIEC 2013, cz.2

Pozdrawiamy niedzielnie z Sofia a'la boyfriend style

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.
Załączone zdjęcia
Rodzaj pliku: jpg 1376832613596.jpg (71,3 KB, 58 załadowań)
Ashyshqa jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-08-18, 15:41   #1527
happy blue
Zadomowienie
 
Avatar happy blue
 
Zarejestrowany: 2010-05
Wiadomości: 1 761
Dot.: Wszystkie mamy niewyspane, lecz w maluszkach zakochane. MAJ-CZERWIEC 2013, cz.2

dziewczyny, pisałyście kiedyś, że zbijacie gorączkę od 38,5? gdzieś indziej czytałam, że od 38, jak to w końcu jest? Helenka ma 37,9
happy blue jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-08-18, 15:44   #1528
banka26
Zakorzenienie
 
Avatar banka26
 
Zarejestrowany: 2009-12
Lokalizacja: Szczecin
Wiadomości: 4 218
Odp: Dot.: Wszystkie mamy niewyspane, lecz w maluszkach zakochane. MAJ-CZERWIEC 2013,

Cytat:
Napisane przez happy blue Pokaż wiadomość
dziewczyny, pisałyście kiedyś, że zbijacie gorączkę od 38,5? gdzieś indziej czytałam, że od 38, jak to w końcu jest? Helenka ma 37,9
Do 38 nic nic nie robimy powyzej tak do 38.5 najlwpiej okladami, kapiela, lzej ubrac powyzej 38,5 czop w pupe

Color tymus boski

Ash zaraz zajrze przez lapa na Sofcie
__________________
testowanie było 4x II słabe kreseczki Michaś
http://suwaczki.maluchy.pl/li-64773.png
http://suwaczki.maluchy.pl/li-64774.png
banka26 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-08-18, 15:45   #1529
Ashyshqa
Zakorzenienie
 
Avatar Ashyshqa
 
Zarejestrowany: 2010-04
Wiadomości: 3 641
Dot.: Wszystkie mamy niewyspane, lecz w maluszkach zakochane. MAJ-CZERWIEC 2013, cz.2

Happy, ja dałam czopka z paracetamolem Sofii jak miała właśnie 37,9. To było wieczorem (w dniu szczepienia) i bałam się, ze w nocy temp wzrośnie, a ja nie będę mogła kontrolować... Ale w ciągu dnia bym się postrzymała i kontrolowała co godzinę czy nie wzrasta. Ale nie wiem czy to dobra rada. Może mamusie bardziej doświadczone mogą coś doradzić? (choć dziś się wszyscy niedzielują i nikogo nie ma na łizażu )
Ashyshqa jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-08-18, 16:09   #1530
pearl87
Raczkowanie
 
Avatar pearl87
 
Zarejestrowany: 2012-11
Lokalizacja: śląsk
Wiadomości: 342
Dot.: Wszystkie mamy niewyspane, lecz w maluszkach zakochane. MAJ-CZERWIEC 2013, cz.2

Cytat:
Napisane przez cloche Pokaż wiadomość
uff

hmm, Flo ma bardzo nieregularne drzemki, moze dlatego mi ciezko sie zorganizowac...


no wlasnie sama zauwazylas, ze W nie chcial byc sam. nie bylo jak go "przestawic" - sam do tego doszedl i to bez krzyku, jak dostal swoje wlasne, nowe lozko G jest inny i w lozeczku sobie swietnie radzi - wiec jesli jest to wygodne dla obu stron, to nalezy to jak najbardziej kontynuowac! ale jesli G by tez krzyczal po odlozeniu do lozeczka, to co, dawalabys sie mu wyplakac? na pewno nie!
ty uwazasz, ze jest cos takiego jak przyzwyczajanie maluchow. a jest to tylko twoje, niepoparte naukowo zdanie neurolodzy, psycholodzy i inni super uczeni tez probowali to wszystko rozkminic i doszli do wniosku, ze dzieci ponizej roku nie maja na tyle rozwinietego umyslu, zeby wykorzystywac sytuacje, przyzwyczajac sie itp. krzycza, jesli potrzebuja bliskosci osoby im znanej. chca poczuc sie bezpiecznie. jesli spia same w lozeczku, bez krzyku, to jest ok... ale jesli placza, to czuja sie samotne, BOJA SIE!!! absolutnie nie mozna pozwolic im plakac. podobno kazdy dluzszy placz bez bliskiej osoby probujacej pocieszyc odbija sie na charakterze, usposobieniu... czytalam nawet, ze wieksze predyspozycje do ADHD maja dzieci, ktore wlasnie duzo krzyczaly i nikt nie probowal ich ukoic. w pierwszym roku dzieciom trzeba dac tyle bliskosci, ile jej potrzebuja, a kazde dziecko ma inne potrzeby, jak sama widzisz po W i G
takie dopieszczone na miare wlasnych potrzeb dziecko szybciej staje sie samodzielne. i jest to wszystko udowodnione naukowo i poparte argumentami
podpisuję się w pełni najważniejsze, żeby jakoś próbować pogodzić potrzeby wszystkich w rodzinie (wiadomo, nie zawsze się da ). U nas świetnie się sprawdza spanie razem, nie przeszkadzamy sobie, a jest blisko i bezpiecznie, dziś np. mała zasnęła przed 21, a podsunęła się po cycusia o 1 w nocy i o 5, a o 8 wstawaliśmy; jak śpi osobno to nie śpi tak długo, no i ja muszę wstawać. Staram się w nią i w siebie wsłuchiwać, może drugie dzieciątko będzie chciało od początku spać osobno, zobaczymy Co innego, jakby nas to jakoś z mężem oddalało, ale nic z tych rzeczy a planujemy do pół roczku tak spać, a potem zobaczymy. Każde dzieciątko jest inne

---------- Dopisano o 16:09 ---------- Poprzedni post napisano o 16:06 ----------

Cytat:
Napisane przez ashyshqa Pokaż wiadomość
pozdrawiamy niedzielnie z sofia a'la boyfriend style

wysłane z aplikacji mobilnej wizaz forum.
:d:d
pearl87 jest offline Zgłoś do moderatora  
Zamknij wątek

Nowe wątki na forum Odchowalnia - jestem mamą


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-01-01 00:00:00


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 01:35.






© 2000 - 2025 Wizaz.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Jakiekolwiek aktywności, w szczególności: pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie, lub inne wykorzystywanie treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, w szczególności w celu ich eksploracji, zmierzającej do tworzenia, rozwoju, modyfikacji i szkolenia systemów uczenia maszynowego, algorytmów lub sztucznej inteligencji Obowiązek uzyskania wyraźnej i jednoznacznej zgody wymagany jest bez względu sposób pobierania, zwielokrotniania, przechowywania lub innego wykorzystywania treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, jak również bez względu na charakter tych treści, danych i informacji.

Powyższe nie dotyczy wyłącznie przypadków wykorzystywania treści, danych i informacji w celu umożliwienia i ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz umożliwienia pozycjonowania stron internetowych zawierających serwisy internetowe w ramach indeksowania wyników wyszukiwania wyszukiwarek internetowych

Więcej informacji znajdziesz tutaj.