Nasze codzienne jadłospisy cz. XIX - OCENA JADŁOSPISÓW

[Ervisha]

Napisane przez Shariana

Moje P. Dzisiaj już chyba rasowe.

Śniadanie
* kromka chleba z ziarnami dyni + twaróg czekoladowy
* owsianka jabłkowa Activia + łyżeczka otrębów z żurawiną + trochę malin + 2 łyżki miodu + kilka migdałów
* nutridrink o smaku tropikalnym
II śniadanie
* parówka Berlinka obtoczona serem, z dodatkiem jakiegoś sosu na bazie majonezu
* kromka chleba z ziarnami dyni + serek Turek Light z rzodkiewką
* Inka na wodzie z odrobiną miodu serek light zastąp zwykłym a parówki zamień na dobrej jakości wędline
Obiad
* 1 kotlet a'la mielony z mięsa indyka z warzywami, smażony na tłuszczu (niewielka ilość: ponoć były suche...)
* 3 małe ziemniaczki gotowane z koperkiem lubisz ziemniaki z wody?? Nie smaczniejsze z masełkiem?
* trochę sałatki (rzodkiewka + pomidory + sałata + kiełki + pestki dyni + jakaś oliwa)
* sok śliwkowy 250 ml
Podwieczorek
* deserek (ok. 200 g Danio waniliowego [niecałe duże opakowanie] + sporo malin + 2 raffaello + trochę wiórek kokosowych + garść migdałów)
Kolacja
* 2x kromka chleba z ziarnami dyni + pasta z suszonych pomidorów + plaster szynki wieprzowej
* miseczka sałatki (ta sama, co na obiad)
* nutridrink malinowy

MI się podoba.. Widac, że jesz na luzie Jest i slodko i warzywnie i owocowo Białko też jest... ładnie

[Poa alpina]

Napisane przez xzora

budyń czekoladowy i winogrona to nie najlepsze produkty na redukcję. Do tego sporo nabiału - budyń na mleku, serek wiejski, a na koniec jeszcze twaróg. Zamiast tego wprowadziłabym jajka i ryby. Np. na śniadanie placek owsiany (płatki owsiane, jajka i na patelnię) .

Ale przecież budyń i winogrona nie wpadły na noc, ani w zatrważających ilościach... Niech kobieta ma coś z życia! A winogrona są zdrowe...

Psotka87, mi się podoba. Na dłuższą metę rzeczywiście warto pomyśleć o innych źródłach białka niż nabiał i drób, ale i tak jest całkiem spoko. Kwestia doszlifowania detali. Brawa za olej lniany, awokado i orzechy włoskie! A fasolkę polecam gotowaną na parze.

Napisane przez Limonka1987

Moje U wczorajsze

Śniadanie: owsianka z bananem, winogronami, połówką brzoskwini i serkiem wiejskim; kawa z mlekiem
II śniadanie: 2 kromki razowca z jajkiem na twardo, pomidorem, papryką i szczypiorkiem
Obiad (na mieście): grillowany dorsz w sosie musztardowo-ziołowym, po trochu: warzyw na parze, fasolki szparagowej z bułką tartą, mizerii i surówki z sałaty, papryki i pomidora
Podwieczorek: kawałek sernika na zimno z brzoskwiniami
Kolacja: tortilla z piersią z kurczaka, sałatą, pomidorem, ogórkiem konserwowym, cebulą i sosem czosnkowym

Do owsianki dorzuciłabym orzechy, a tak to... znów przepięknie!

Napisane przez dezett

Oklaski za ten post! Bardzo bardzo duzo mi uświadomił

Czy mozna go gdzieś "powiesić"?
Mysle, ze warto


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

Aż się zarumieniłam! Boli mnie, jak widzę, że ktoś powiela moje błędy, które do teraz ciągną się za mną jak smród za wojskiem... Dlatego po prostu staram się być szczera!

Napisane przez dezett

U pod @

Sn. Owsianka na szklance mleka 2% z plastrem twarogu poltlustego, otrebami,orzechami wloskimi i jagodami goji (podobno b zdrowe), zielona herbata
Skalpel Ewa Chodakowska
Obiad. Filet z dorsza na parze, pol woreczka ryżu brązowego salatka z pekinki pomidora i kopru z oliwa, zielona herbata
Podwieczorek. Jogurt naturalny bakona gesty z wielkim jablkiem i garscia, migdalow, mocna kawa.
Bedzie:
Kolacja. 2 kromki razowca z:
wedlina z kurczaka 3 duze plastry i twarogiem 50/100g?
czy lepiej z jajkiem na twardo albo 2 jajka?
(Chce dobre zrodlo bialka na kolacje ) + salata, kiełki, rzodkiewka i ogorek kiszony.


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

Jagody goji ok, ale na 100% masz suszone, a przecież mamy lato! Daj trochę tych suszonych jagód, ale oprócz tego staraj się korzystać z naszych polskich owoców jagodowych, których teraz mamy w bród! A są pyszne i również bardzo zdrowe - choć nie okrzyknięte na skalę światową jako "superowoce"

Jak masz wątpliwości co zjeść na kolację, to jedną kromkę zjedz z wędliną i twarogiem (choć mi by do wędliny pasował żółty ser), a drugą z jajem . I pod jajo pysznie pasuje masło.

Całość podoba mi się . Trzymam kciuki za @, ale pamiętaj - dieta wszystkiego nie załatwi!




Dzisiejsze U

I 2 małe kromki jasnego chleba pszenno-żytniego z: wędliną drobiową nadziewaną warzywami konserwowymi, pomidorem i cebulą (u TŻ, potem była podróż pociągiem którą w większości przespałam - więc takie śniadanie o 5tej rano mi w zupełności wystarczyło)
II Owsianka z kaszą manną i otrębami orkiszowymi na mleku z: borówkami amerykańskimi, serkiem homo i masłem orzechowym crunchy
Jillian Michaels 6 Week Six-Pack Abs Workout Level 1 + Cardio Kickbox
III Zupa z brokułów, kalafiora, ziemniaków i marchwi, z mięsem z ćwiartki kurczaka i ziołami (+ dokładka)
IV 2 małe kromki i 2 piętki razowca z: serkiem orzechowym, serkiem czosnkowym, serem camembert i pomidorem; nektarynka

A zaraz ruszam z buta na miasto, gdzie spędzę wieczór z przyjaciółką przy dobrym piwie w ulubionym pubie

[Ervisha]

Napisane przez Poa alpina

Dzisiejsze U

I 2 małe kromki jasnego chleba pszenno-żytniego z: wędliną drobiową nadziewaną warzywami konserwowymi, pomidorem i cebulą (u TŻ, potem była podróż pociągiem którą w większości przespałam - więc takie śniadanie o 5tej rano mi w zupełności wystarczyło) o 5 człowiek nie zje dużo wiec to zrozumiałe...
II Owsianka z kaszą manną i otrębami orkiszowymi na mleku z: borówkami amerykańskimi, serkiem homo i masłem orzechowym crunchy masło orzechowe i borówki :Slina:
Jillian Michaels 6 Week Six-Pack Abs Workout Level 1 + Cardio Kickbox
III Zupa z brokułów, kalafiora, ziemniaków i marchwi, z mięsem z ćwiartki kurczaka i ziołami (+ dokładka) bez mięska poproszę ;D sama robiłaś??
IV 2 małe kromki i 2 piętki razowca z: serkiem orzechowym, serkiem czosnkowym, serem camembert i pomidorem; nektarynka

A zaraz ruszam z buta na miasto, gdzie spędzę wieczór z przyjaciółką przy dobrym piwie w ulubionym pubie

Pysznie ;D

[dafne95]

Poprawione (mam nadzieje) P

Śniadanie: 2 kromki razowca z margaryną, tuńczykiem,sosem tatarskim,ogórkiem, pączek z marmoladą kawa z mlekiem

2Śniadanie: 2 porcje keksu jaglanego z rodzynkami, nektarynka, herbata

Obiad:talerz makaronu z białym serem i podsmażoną cebulką

garść mieszanki studenckiej

Podwieczorek: gałka lodów porzeczkowych, miseczka śliwek jogurt naturalny, ciasteczko owsiane

KOlacjamlet (z 2 jaj,szpinak,ser żółty,pomidor) sałatka(ogórki konserwowe,świeże,papryka ) Kromka razowca

Po: mama robi racuchy drożdzowe ze śliwkami,wieć czekam z niecieprliwoscią

Ocenicie???

[hanna_banana]

Napisane przez dezett

Masz racje, a jakie maslo wybrac? Oczywiscie to tzw prawdziwe, ale wlasnie jakie, extra 82%, oselkowe? Tez staralas sie odzyskac @ dieta?

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

tak, jestem w trakcie starania nie jestem znawczynią niestety jeśli chodzi o masła , ale ja zawsze używam masła extra. zresztą jakie nie wybierzesz, na pewno będzie lepsze od delmy czy czegoś w tym stylu.

U dzisiejsze
I 2 kromki chleba słonecznikowego z masłem, 1 z almette, 1 z miodem, jabłko, jajo na twardo, 4 pomidorki koktajlowe
II Zupa pomidorowa z ryżem i mięsem (kurczak)
III kotlet mielony, ziemniaki, ogórek
deser: pawełek toffi
IV kawałek twarogu maślankowego z miodem
IV kajzerka na przekrojona na 3 z masłem, 1 z polędwicą sopocką, 1 z serem żółtym, 1 z nutellą.
do picia tylko woda
2xwiesiołek, żelazo, belissa sun
skończyły mi się orzechy i pestki dlatego dzisiaj brak nnkt, ale jutro będę w sklepie to kupię.

[Ervisha]

Napisane przez dafne95

Poprawione (mam nadzieje) P

Śniadanie: 2 kromki razowca z margaryną, tuńczykiem,sosem tatarskim,ogórkiem, pączek z marmoladą kawa z mlekiem

2Śniadanie: 2 porcje keksu jaglanego z rodzynkami, nektarynka, herbata

Obiad:talerz makaronu z białym serem i podsmażoną cebulką

garść mieszanki studenckiej

Podwieczorek: gałka lodów porzeczkowych, miseczka śliwek jogurt naturalny, ciasteczko owsiane

KOlacjamlet (z 2 jaj,szpinak,ser żółty,pomidor) sałatka(ogórki konserwowe,świeże,papryka ) Kromka razowca mam nadzieje że omlet na maśle

Po: mama robi racuchy drożdzowe ze śliwkami,wieć czekam z niecieprliwoscią

Ocenicie???

Bardzo ładnie Jest coraz lepiej

[paula684]

Dzisiejsze P z prośbą o zerknięcie

Ś. 2 kromki chleba razowego z masłem, serem białym, szynką i ogórkiem kiszonym
IIŚ. 2 kawałki szarlotki, kakao na mleku 3.2%
O. Schabowy, ziemniaki, surówka wielowarzywna z oliwą
P. Grahamka (100g) z masłem: pół z serem żółtym i dżemem truskawkowym, pół z camembertem
2 paski czekolady mlecznej
K. Jajecznica z 2 jaj na masełku z szynką i pomidorkami koktajlowymi, kajzerka z masłem
A teraz jem paluszki z sezamem

[Reavela]

Hej hej nie było mnie tydzień, ale już wracam i proszę o dalszą pomoc, bo ostatnio świetnie mi pomogłyście z jadłospisami! przez ten tydzień byłam na wyjeździe, nie miałam zbyt zbilansowanych posiłków niestety , ale starałam się utrzymywać tendencję redukcyjną.

Dzisiejsze R

I: owsianka; 5 łyżek płatków, niesłodzone mleko ryżowe, dwie łyżki budyniu waniliowego, zbieranina z ogródka; poziomki, maliny, jeżyny, 4 małe śliwki
II: sałatka grecka; feta, papryka żółta i czerwona, pomidorki koktajlowe, ogórek, sałata, oliwki, jogurt grecki z czosnkiem, łyżeczka siemienia lnianego, kromka razowca z oliwą
III: dietetyczne leczo (cukinia, pomidory, papryka, indyk), kromka razowca z oliwą
IV: leczo kolejny raz (pyszne )
--> wpadł wyciskany sok marchew-pomarańcza
V: serek wiejski z pomidorkami koktajlowymi

do picia: woda, zielona herbata, kilka łyków kawy z miodem

[Shariana]

Napisane przez Ervisha

MI się podoba.. Widac, że jesz na luzie Jest i slodko i warzywnie i owocowo Białko też jest... ładnie

Z tym jedzeniem na luzie to niestety różnie u mnie. Ale się staram. I dziękuję za opinię!

Napisane przez paula684

Dzisiejsze P z prośbą o zerknięcie

Ś. 2 kromki chleba razowego z masłem, serem białym, szynką i ogórkiem kiszonym
IIŚ. 2 kawałki szarlotki, kakao na mleku 3.2%
O. Schabowy, ziemniaki, surówka wielowarzywna z oliwą
P. Grahamka (100g) z masłem: pół z serem żółtym i dżemem truskawkowym, pół z camembertem
2 paski czekolady mlecznej
K. Jajecznica z 2 jaj na masełku z szynką i pomidorkami koktajlowymi, kajzerka z masłem
A teraz jem paluszki z sezamem

Paula, mi się podoba, chociaż... szczerze mówiąc, mam ochotę pozmieniać kolejność. o.O' Śniadanie wydaje mi się za małe, 2 kromki razowca to może być kolacja. Niemniej, posiłki skomponowane całkiem całkiem.

Napisane przez Reavela

Hej hej nie było mnie tydzień, ale już wracam i proszę o dalszą pomoc, bo ostatnio świetnie mi pomogłyście z jadłospisami! przez ten tydzień byłam na wyjeździe, nie miałam zbyt zbilansowanych posiłków niestety , ale starałam się utrzymywać tendencję redukcyjną.

Dzisiejsze R

I: owsianka; 5 łyżek płatków, niesłodzone mleko ryżowe, dwie łyżki budyniu waniliowego, zbieranina z ogródka; poziomki, maliny, jeżyny, 4 małe śliwki
II: sałatka grecka; feta, papryka żółta i czerwona, pomidorki koktajlowe, ogórek, sałata, oliwki, jogurt grecki z czosnkiem, łyżeczka siemienia lnianego, kromka razowca z oliwą
III: dietetyczne leczo (cukinia, pomidory, papryka, indyk), kromka razowca z oliwą
IV: leczo kolejny raz (pyszne )
--> wpadł wyciskany sok marchew-pomarańcza
V: serek wiejski z pomidorkami koktajlowymi

do picia: woda, zielona herbata, kilka łyków kawy z miodem

Ładnie, chociaż brakuje mi pieczywa do kolacji. Ale to tylko z miłości do chleba.


My little P:
(Dzisiejsza pogoda nie sprzyja jedzeniu... ja wam to mówię...)
Śniadanie:
* owsianka (3 łyżki płatków owsianych + 2 łyżki kaszy manny + ok. 250 ml mleka 3.2% + kiwi + garść rodzynek + trochę migdałów + kilka łyżeczek miodu)
* nutridrink truskawkowy
II śniadanie:
* oscypek maślany sztuk jedna (jak ja dawno ich nie jadłam... )
* kromka chleba z ziarnami dyni + pasta z suszonych pomidorów + plaster szynki z indyka
* Inka na wodzie + odrobina miodu
Obiad (spożywany poza domem):
* chilli con carne z ryżem
* sałatka grecka
* pomidorowa z ryżem
* kompot
Przyznaję, niewiele zjadłam... ale dobre było, tyle wam powiem!
Podwieczorek:
* kajzerka (jakieś 50 g) + twarożek czekoladowy
* ok. 200 ml (mały kubeczek) gorącego mleka 3.2% + łyżeczka kakao
Kolacja:
* kromka chleba kołodziej + pasta z suszonych pomidorów + plaster szynki z indyka
* sałatka: 3 małe liście sałaty + 3 pomidorki koktajlowe + ogórek kwaszony + trochę tartego sera + sporo pestek dyni + oliwa
* nutridrink truskawkowy

[DudiBoy]

Napisane przez Ervisha

U

I owsianka z serkiem wiejskim, malinami, orzechami brazylijskimi i nerkowca

II 3 zrolowane tosty francuskie z domowego wieloziarnistego chleba z czekoladą i sosem wiśniowym

III Tortilla espanola z kukurydza, pieczarkami, papryką i mozzarellą

IV sałatka owocowa (jabłko, maliny, brzoskwinia, mały jogurt naturalny, migdały)

V Potrawka ryżowa z soczewicą (30g soczewicy, 20g ryżu brązowego, marchewka, seler, pietruszka, koncentrat pomidorowy i przyprawy)

Jej... zabieram, porywam, nie oddam!

Pytałaś mnie ostatnio o inspiracje, a teraz sama mnie zainspirowałaś.
Jutro już nie dam rady, bo muszę parę produktów kupić, ale na pewno w najbliższym czasie wykorzystam całe to menu

Coś tam tylko leciutko pokombinuję żeby było bardziej redukcyjnie i po mojemu
Do śniadania dodam jakieś jajeczko, do tostów zamiast czekolady dam ricottę, pomidory i łososia, do obiadu dorzucę fasolę i jakąś surówkę, a kolację przygotuję z quinoa i dodam suszonych pomidorów. Lub coś w ten deseń, jeszcze się zobaczy

PS Twoją pizzę owsianą też kiedyś porwę

[SybilVane]

Napisane przez Poa alpina

Głowy do gotowania mieć nie musisz, a nawyki żywieniowe po prostu trzeba sobie wyrobić . Fakt, to wymaga czasu i wysiłku - ale warto!

Ja też czułam się ze sobą dobrze nawet, gdy byłam na granicy niedowagi. Widziałam się w lustrze i podobałam się sobie, ale co z tego, kiedy mimo wszystko psychika leżała i kwiczała. Ortoreksja, brak cykli, zero libido. Oj nie nie nie, nie warto tak żyć. Zresztą, całe moje otoczenie bez przerwy zwracało uwagę na to, że za chudo wyglądam... Oni nie walą ściemy, naprawdę. Skoro takie uwagi powtarzają się często wobec Ciebie - coś musi w tym być.

A Twój jadłospis niestety znów mi się nie podoba. Znów jałowo. Zbyt mało białka i tłuszczy. Dlaczego wyrzucasz żółtka z jajek? Że jedyna potrawa z jajek? A jajecznica? Jajko sadzone? Zwykłe jaja na miękko lub na twardo? Nie wykręcaj się... A jajo to skarbnica składników odżywczych. I co masz na celu jedząc kanapki z samymi warzywami?

Powtórzę się: nie masz problemu z bogactwem złożonych węglowodanów, warzyw i owoców w diecie. Z tym jest ok. Ale MUSISZ pamiętać o białku i tłuszczach. Bez tego nie ujedziesz.

A przed swoim facetem nie powinnaś się niczego wstydzić, a tym bardziej jedzenia...

Dzięki za mądre słowa

Może faktycznie powinnam postarać się trochę przytyć, bo też widzę, że nie wyglądam dobrze Ale z drugiej strony jedzenie już teraz jest dla mnie głównie problemem (marnowanie czasu, wysiłku i pieniędzy) - cały czas czekam na wynalezienie tabletek, które można by połykać zamiast posiłków

Co do jajek to miałam kiedyś problemy z cholesterolem, więc wolę uważać. I niestety naprawdę jajecznica to już dla mnie haute cusine

[paula684]

Napisane przez Shariana

Paula, mi się podoba, chociaż... szczerze mówiąc, mam ochotę pozmieniać kolejność. o.O' Śniadanie wydaje mi się za małe, 2 kromki razowca to może być kolacja. Niemniej, posiłki skomponowane całkiem całkiem.

My little P:
(Dzisiejsza pogoda nie sprzyja jedzeniu... ja wam to mówię...)
Śniadanie:
* owsianka (3 łyżki płatków owsianych + 2 łyżki kaszy manny + ok. 250 ml mleka 3.2% + kiwi + garść rodzynek + trochę migdałów + kilka łyżeczek miodu)
* nutridrink truskawkowy
II śniadanie:
* oscypek maślany sztuk jedna (jak ja dawno ich nie jadłam... )
* kromka chleba z ziarnami dyni + pasta z suszonych pomidorów + plaster szynki z indyka
* Inka na wodzie + odrobina miodu
Obiad (spożywany poza domem):
* chilli con carne z ryżem
* sałatka grecka
* pomidorowa z ryżem
* kompot
Przyznaję, niewiele zjadłam... ale dobre było, tyle wam powiem! mniam! ale czemu 'niewiele zjadłam'?
Podwieczorek:
* kajzerka (jakieś 50 g) bułeczka 50g to jakaś torszkę mała :P + twarożek czekoladowy
* ok. 200 ml (mały kubeczek) gorącego mleka 3.2% + łyżeczka kakao
Kolacja:
* kromka chleba kołodziej + pasta z suszonych pomidorów + plaster szynki z indyka
* sałatka: 3 małe liście sałaty + 3 pomidorki koktajlowe + ogórek kwaszony + trochę tartego sera + sporo pestek dyni + oliwa
* nutridrink truskawkowy

Dzięki U mnie to jest tak że śniadanie wpycham na siłę, natomiast po nim jak już się rozkręcę to potrafię więcej jeść i jeść A u Cb też jest fajnie, choć jak dla mnie troszkę mało, nadrobiłaś za to Nutridrnkami. Wcześniej też miałam dietę w nie urozmaiconą, ale starałam się nie traktować ich jako posiłek, tylko piłam je pomiędzy jedzeniami. Jednak zrezygnowałam z nich ze względów finansowych, niestety

[Ervisha]

Napisane przez DudiBoy

Jej... zabieram, porywam, nie oddam!

Pytałaś mnie ostatnio o inspiracje, a teraz sama mnie zainspirowałaś.
Jutro już nie dam rady, bo muszę parę produktów kupić, ale na pewno w najbliższym czasie wykorzystam całe to menu

Coś tam tylko leciutko pokombinuję żeby było bardziej redukcyjnie i po mojemu
Do śniadania dodam jakieś jajeczko, do tostów zamiast czekolady dam ricottę, pomidory i łososia, do obiadu dorzucę fasolę i jakąś surówkę, a kolację przygotuję z quinoa i dodam suszonych pomidorów. Lub coś w ten deseń, jeszcze się zobaczy

PS Twoją pizzę owsianą też kiedyś porwę

Dziękuję To miłe co piszesz... Bardzo cieszę się, że Ciebie zainspirowałam A na gorzką czekoladę ostatnio mam ochotę... Może mi magnezu brakuje?

[asia093]

Cześć dziewczyny można się do was przyłączyć?
Jestem na diecie redukcyjnej od zeszłego piątku i chcę zrzucić ok 12 kg. Mogłybyście ocenić mój wczorajszy jadłospis?
Śniadanie: owsianka (40 g płatków owsianych, 200 ml mleka, 1 jabłko, cynamon)
II Śniadanie : 2 cienkie kromki domowego chleba razowego z 2 plasterami wędliny i pomidorem
Obiad: 200g piersi z kurczaka porozbijanej na kotlety i upieczonej na grilu, 1 pomidor i 1 papryka
Kolacja: Roladki z szynki i twarożku z chrzanem (pół kostki twarogu ugnieśc z jogurtem greckim, dodać łyżkę chrzanu i to zawinąć w plasterki szynki (ok 130g)
Do tego 2 herbatki pu-erh i 1,5 litra wody i zero podjadania

[beasoleada]

Dodałabym do obiadu gotowanego ziemniaka posypanego pietruszką, a do kolacji np. chrupkie pieczywo.

Pozdrawiam
beasoleada
www.tygielzdrowia.blogspot.com

[asia093]

Napisane przez beasoleada

Dodałabym do obiadu gotowanego ziemniaka posypanego pietruszką, a do kolacji np. chrupkie pieczywo.

Pozdrawiam
beasoleada
www.tygielzdrowia.blogspo t.com

Panicznie wręcz boję się węglowodanów (pozostałości po diecie south beach)

[dafne95]

Napisane przez paula684

Dzisiejsze P z prośbą o zerknięcie

Ś. 2 kromki chleba razowego z masłem, serem białym, szynką i ogórkiem kiszonym
IIŚ. 2 kawałki szarlotki, kakao na mleku 3.2%
O. Schabowy, ziemniaki, surówka wielowarzywna z oliwą
P. Grahamka (100g) z masłem: pół z serem żółtym i dżemem truskawkowym, pół z camembertem
2 paski czekolady mlecznej
K. Jajecznica z 2 jaj na masełku z szynką i pomidorkami koktajlowymi, kajzerka z masłem
A teraz jem paluszki z sezamem

nie jestem ekspertem,ale wydaje mi się że nieżle,tyjesz n tym? jeśli tak to super i nie ma sie do czego przyczepić

[Shariana]

Paula, wiem, że trochę mało (samego obiadu zjadłam niewiele, bo apetyt mam znikomy w deszczową pogodę + biorę hormony, które go wręcz zredukowały). To dlatego, że moje P to w sumie U/P. Cały czas próbuję rozpracować, jakie jest moje zapotrzebowanie kaloryczne w ogóle - przez dobre parę lat jechałam na jakimś 1200-1400. No i czasami jednak łapię się na strachu przed tyciem, choć przecież o to chodzi... Moje jedzenie to ciągłe eksperymenty. Ale sądzę, że powoli się uczę.

Asia, według mnie - bomba! Choć obiadek trochę ubogi, ja zamiast ziemniaków proponowałabym pół woreczka kaszy. No i na kolację kromeczkę ciemnego pieczywa, albo chociaż sucharka. Reszta - super.

[Poa alpina]

Podczas nocki z kumpelą wpadły 2 smaczne piwka (o takie: http://www.beerpubs.pl/b2948,Dwa-Smoki) i parę cukierków z Mieszanki Krakowskiej

Ervisha, dla mnie jedzenie o 5tej rano nie jest problemem, ale po co mam jeść wypasione śniadanie, skoro zaraz czekało mnie ciągłe przysypianie w pociągu .

Ostatnio masło orzechowe łączę prawie z każdym owocem jaki dodaję do owsianki . I póki co, nieustannie się sprawdza!

Zupy robi Tata

Napisane przez SybilVane

Dzięki za mądre słowa

Może faktycznie powinnam postarać się trochę przytyć, bo też widzę, że nie wyglądam dobrze Ale z drugiej strony jedzenie już teraz jest dla mnie głównie problemem (marnowanie czasu, wysiłku i pieniędzy) - cały czas czekam na wynalezienie tabletek, które można by połykać zamiast posiłków

Co do jajek to miałam kiedyś problemy z cholesterolem, więc wolę uważać. I niestety naprawdę jajecznica to już dla mnie haute cusine

Jedzenie to dla Ciebie marnowanie czasu, wysiłku i pieniędzy? Wolałabyś zastąpić je tabletkami? Współczuję Ci... To dla mnie straszne, nie wyobrażam sobie czegoś takiego. Dla mnie jedzenie to ogromna przyjemność. Czerpię wielką radość z odkrywania nowych smaków i z delektowania się także tymi już znanymi. Jedzenie to w pewien sposób moja pasja, choć nie potrafię gotować. Dobre żarcie jest u mnie w czołówce najprzyjemniejszych rzeczy na świecie. Chyba masz w sobie jakąś ogromną blokadę... To naprawdę smutne!

U mnie kilka kilogramów w górę zrobiło ogromną różnicę. Kiedy jeszcze do tego wymodelowałam się nieco ćwiczeniami - już nikt się nie czepia, że coś nie tak jest z moim ciałem (a wręcz przeciwnie).

Jajo prócz cholesterolu zawiera też bardzo dużą ilość nienasyconych kwasów tłuszczowych, więc ewentualny negatywny wpływ cholesterolu jest tak na dobrą sprawę równoważony... Demonizowanie jaj ze względu na cholesterol jest niesłuszne i już dawno ta teoria została zdementowana przez naukowców. Do problemów z cholesterolem przyczynia się milion innych rzeczy, a nie bogu ducha winne jajka, które są jednym z najbardziej wartościowych produktów spożywczych, jakie można sobie wyobrazić. Ja ze względu na zaburzenia w poprawnym funkcjonowaniu układu podwzgórze-przysadka-jajnik mam nieco podwyższony cholesterol, ale nawet nie przyszło mi przez myśl, żeby ograniczać przez to jajka. Kiedyś bałam się jajek tak jak Ty i m.in. przez to doprowadziłam siebie do braków naturalnych cykli. Myślałam, że ujadę na warzywach, owocach, kaszy i chudym mięsku - ale tak się nie da.

Napisane przez asia093

Panicznie wręcz boję się węglowodanów (pozostałości po diecie south beach)

No to postaraj się, żeby przestać się ich bać . To nie potwór.

[annaona]

Mam mały problem otóż ostatnio chodzę ciągle głodna wcześniej na takim jedzonku nie byłam głodna a tera jadłabym co 2 godziny

MOJE R w str U
na czczo -łyżeczka oliwy z oliwek z bazylią i kilkoma kroplami cytryny;
I; OWSIANKA- 40 gram płatków owsianych gotowanych na wodzie plus 2 lyzkach mleka,gruby plaster twarogu półtłustego,2 lyżki jogurtu greckiego,lyżka otrębów żytnich,cynamon,pół jabłka; kawa parzona z mlekiem bez cukruczasami wpadnie kratka czeko bądź herbatnik owsiany, kapsulka cla z zieloną herbatą;
II;tuńczyk w sosie wlasnym z cebulką i pomidorem,druga polowa jabłka;
III;warzywa na patelnie po włosku ok 450 gram +piers z kurczaka gotowana tak ok 100 g;
IV; zazwyczaj serek wiejski i warzywa dowolne plus lyżeczka slonecznika;;


pieczywo jem razowe-pełnoziarniste na drugie śniadanie tak ok 3 -4 razy w tygodni z warzywami i wędliną bądź serami, obiady nie zawsze takie same np wczoraj jadłam barszcz biały+półtora jaja na twardo i 2 małe ziemniaczki; Ruchu mam nie wiele ostatnio..hm zastanawia mnie ciągła chęć na jedzenie..a może to są konsekwencje tego,iż przez 2 tyg jadłam mało bo bylam na wyjeździe w górach i całe dnie byłam na wycieczkach ichodziłam i chodziłam i teraz organizm próbuje to nadrobić??? Ale jak zjadam wiecej w ciagu dnia tak aby nie czuc głodu ale zdrowo to brzuch mi wywala jak piłeczke.. boje sie trochę ze teraz przybiore na wadze :9 może mi ktos doradzi ?? proszę:pros i:

[paula684]

Napisane przez dafne95

nie jestem ekspertem,ale wydaje mi się że nieżle,tyjesz n tym? jeśli tak to super i nie ma sie do czego przyczepić

Dziękuję Tak, tyję na tym. Powoli ale tyję

[Poa alpina]

Dzisiejsze U będzie takie:

I Owsianka z kaszą manną i otrębami orkiszowymi na mleku z: borówkami amerykańskimi, serkiem homo i masłem orzechowym crunchy
II 3 małe kromki razowca z serem camembert / serkiem cebulowym; pomidor malinowy, sałata
Pump It Up! The Ultimate Dance Workout
III Pierś z kurczaka smażona bez tłuszczu, kasza jaglana z masłem, sałatka z cukinii i kolorowych papryk
IV 2 kostki ciemnej czekolady z karmelem, płatkami kukurydzianymi i olejkiem miętowym; brzoskwinia
V Jajecznica z 2 jaj na oliwie z rzodkiewkami i estragonem

Do picia: woda źródlana, 2x czarna kawa, herbaty: 2x zielona, owocowa, ziołowa.

[SybilVane]

Napisane przez Poa alpina

Jedzenie to dla Ciebie marnowanie czasu, wysiłku i pieniędzy? Wolałabyś zastąpić je tabletkami? Współczuję Ci... To dla mnie straszne, nie wyobrażam sobie czegoś takiego. Dla mnie jedzenie to ogromna przyjemność. Czerpię wielką radość z odkrywania nowych smaków i z delektowania się także tymi już znanymi. Jedzenie to w pewien sposób moja pasja, choć nie potrafię gotować. Dobre żarcie jest u mnie w czołówce najprzyjemniejszych rzeczy na świecie. Chyba masz w sobie jakąś ogromną blokadę... To naprawdę smutne!

U mnie kilka kilogramów w górę zrobiło ogromną różnicę. Kiedy jeszcze do tego wymodelowałam się nieco ćwiczeniami - już nikt się nie czepia, że coś nie tak jest z moim ciałem (a wręcz przeciwnie).

Jajo prócz cholesterolu zawiera też bardzo dużą ilość nienasyconych kwasów tłuszczowych, więc ewentualny negatywny wpływ cholesterolu jest tak na dobrą sprawę równoważony... Demonizowanie jaj ze względu na cholesterol jest niesłuszne i już dawno ta teoria została zdementowana przez naukowców. Do problemów z cholesterolem przyczynia się milion innych rzeczy, a nie bogu ducha winne jajka, które są jednym z najbardziej wartościowych produktów spożywczych, jakie można sobie wyobrazić. Ja ze względu na zaburzenia w poprawnym funkcjonowaniu układu podwzgórze-przysadka-jajnik mam nieco podwyższony cholesterol, ale nawet nie przyszło mi przez myśl, żeby ograniczać przez to jajka. Kiedyś bałam się jajek tak jak Ty i m.in. przez to doprowadziłam siebie do braków naturalnych cykli. Myślałam, że ujadę na warzywach, owocach, kaszy i chudym mięsku - ale tak się nie da.

Chodzi o to, że mam teraz dość pracowity okres i konieczność zjedzenia czegoś (i to jeszcze kilka razy dziennie) jest po prostu dodatkowym problemem, zwłaszcza jeśli łączy się z zakupami/gotowaniem/zmywaniem etc ale póki ktoś nie wymyśli tych cudownych pigułek to faktycznie muszę postarać się poprawić nieco swoje nawyki żywieniowe...

U/P*
I (7.45): manna z połową nektarynki, 100g malin i łyżką mieszanki bakaliowej
II (11.00): jogurt naturalny z 15g musli sante, śliwka, ciasteczko kruche, kawa z mlekiem
III (14.00): makaron z malinami
IV(17.00): nektarynka, kawa z mlekiem
V(19.00): kromka chleba ciemnego z twarożkiem, kromka chleba ciemnego z rzodkiewką, marchewka


* doszłam do wniosku, że może faktycznie przyda się na początek te 1-2kg dla poprawy wyglądu i zdrowia (@ mam już od dawna tylko dzięki hormonom a siostra ciągle mnie straszy osteoporozą i innymi złymi skutkami niedowagi)

Policzyłam sobie z ciekawości zapotrzebowanie kaloryczne i mam BMR 1230kcal - w moich jadłospisach na pewno jest o wiele więcej, więc jakim cudem nie tyję?

[Poa alpina]

Napisane przez SybilVane

Chodzi o to, że mam teraz dość pracowity okres i konieczność zjedzenia czegoś (i to jeszcze kilka razy dziennie) jest po prostu dodatkowym problemem, zwłaszcza jeśli łączy się z zakupami/gotowaniem/zmywaniem etc ale póki ktoś nie wymyśli tych cudownych pigułek to faktycznie muszę postarać się poprawić nieco swoje nawyki żywieniowe...

U/P*
I (7.45): manna z połową nektarynki, 100g malin i łyżką mieszanki bakaliowej
II (11.00): jogurt naturalny z 15g musli sante, śliwka, ciasteczko kruche, kawa z mlekiem
III (14.00): makaron z malinami
IV(17.00): nektarynka, kawa z mlekiem
V(19.00): kromka chleba ciemnego z twarożkiem, kromka chleba ciemnego z rzodkiewką, marchewka


* doszłam do wniosku, że może faktycznie przyda się na początek te 1-2kg dla poprawy wyglądu i zdrowia (@ mam już od dawna tylko dzięki hormonom a siostra ciągle mnie straszy osteoporozą i innymi złymi skutkami niedowagi)

Policzyłam sobie z ciekawości zapotrzebowanie kaloryczne i mam BMR 1230kcal - w moich jadłospisach na pewno jest o wiele więcej, więc jakim cudem nie tyję?

Potraktuj posiłek jako zasłużoną przerwę w natłoku obowiązków. Czerp radość ze smakowania i miej pozytywne nastawienie - odżywiasz organizm od środka i dzięki temu masz siłę, by dalej pracować. Potraktuj jedzenie jak relaks, chwilę dla siebie...

BMR to jest minimalne zapotrzebowanie kaloryczne - konieczne, aby w ogóle utrzymać jakikolwiek metabolizm gdybyś leżała plackiem cały dzień i nic nie robiła! Współczynnik BMR różni się o wieeeele od tego, ile tak naprawdę powinniśmy dostarczyć sobie energii. Ja mam BMR prawie 1500 kcal, a żeby utrzymać masę ciała powinnam dziennie zjadać niemal 2400 kcal... Nic więc dziwnego, że nie tyjesz .

Ja też mam cykle dzięki hormonom, ale teraz odstawiłam tabletki po kolejnej rocznej kuracji i czekam, czy przyjdzie naturalny okres... Warto zrobić densytometrię, czyli badanie gęstości kości - ono pokaże Ci, czy jesteś zagrożona osteoporozą. Ja miałam robione 2 razy.

A przytycie 1 kg to nic - u kobiet takie różnice w masie ciała można dostrzec nawet w ciągu jednej doby :P

A u Ciebie znowu sam błonnik i witaminki. Twarożek jako jedyne źródło białka (jogurtu to nawet nie liczę). Brzydko! To nie jest jadłospis na P, a nawet na U! Ba, to nawet nie jest zdrowa redukcja...

[Irish lady 28]

R

1. jasna bułka, ser żółty, kabanos z grilla z keczupem, 2 pomidory, szynka wiejska, jabłko
2. grahamka, skład jak wyżej, kilka plastrów polędwicy sopockiej, maliny
3. pałka kurczaka zapiekana w folii, sałatka : feta (minimalnie!), rukola, groszek, kukurydza, pomidory, cebula, czosnek, kapary, papryki kolorowe
4. jajko na miękko

rzucicie na to okiem?

[dafne95]

Napisane przez Irish lady 28

R

1. jasna bułka, ser żółty, kabanos z grilla z keczupem, 2 pomidory, szynka wiejska, jabłko
2. grahamka, skład jak wyżej, kilka plastrów polędwicy sopockiej, maliny
3. pałka kurczaka zapiekana w folii, sałatka : feta (minimalnie!), rukola, groszek, kukurydza, pomidory, cebula, czosnek, kapary, papryki kolorowe
4. jajko na miękko

rzucicie na to okiem?

i nie jesteś głodna???????? bardzo mało,brakuje węglowodanów, ja osobiscie nie dałabym rady na takim jadłospisie chodzic,ale jeśli Tobie to wystarcza....

Moje P

Śniadanie: 4 duże racuchy ze śliwkami posypane cukrem pudrem, latte na mleku

2 Śniadanie: jogurt naturalny z muesli,garścią mieszanki studenckiej,łyżką miodu rzepakowego

Obiad:stek z łososia pieczony w foli,pół woreczka ryżu,sałatka z pomidorów,papryki,śmietan y

Podwieczorek: porcja keksu jaglanego,2 gałki lodów śmietankowo,nugatowych,

pasek czekolady mlecznej

Kolacja 2 tosty z serem,pomidorem, brzoskwinia

herbaty,sok,woda

I jak????

[Psotka87]

Napisane przez Poa alpina

Jedzenie to dla Ciebie marnowanie czasu, wysiłku i pieniędzy? Wolałabyś zastąpić je tabletkami? Współczuję Ci... To dla mnie straszne, nie wyobrażam sobie czegoś takiego. Dla mnie jedzenie to ogromna przyjemność. Czerpię wielką radość z odkrywania nowych smaków i z delektowania się także tymi już znanymi. Jedzenie to w pewien sposób moja pasja, choć nie potrafię gotować. Dobre żarcie jest u mnie w czołówce najprzyjemniejszych rzeczy na świecie. Chyba masz w sobie jakąś ogromną blokadę... To naprawdę smutne!

Mogłabym o sobie napisać słowo w słowo to samo Kocham jedzenie, niestety dopiero teraz uczę się mądrze z niego korzystać

Dzisiejsze R chyba raczej jak U - wyszło trochę luźniej niż chciałam, ale za to jakie pyszności były I ciężki dzień, musiałam sobie zrekompensować...

1. Placek owsiany z makiem, siemieniem lnianym, łyżeczką miodu, serkiem homo (pyyyycha! na pewno będę robić częściej); 3 śliwki, brzoskwinia
2. pół kostki twarożku z jogurtem greckim z płatkami migdałów i wiórkami kokosowymi (znowu: pyyyycha! kocham wiórki kokosowe i dosypuję do wszystkiego :P), brzoskwinia. To ten twarożek z wczoraj, bo wczoraj po Waszych komentarzach zjadłam jajka z pomidorem na kolację.
3. Sałatka: kurczak w sezamie z wczorajszego obiadu, sałata, pomidor, odrobina ryżu brązowego (ze dwa lub trzy widelce, tyle co synek zostawił wczoraj z obiadu), czosnek, jogurt grecki
4. Naleśniki: jeden z łososiem i mozzarellą (znów: jakie to było dobre! jutro na drugie śniadanie też sobie takiego zrobię, bo wszystko mi jeszcze zostało :P), drugi z serkiem homo, borówką amerykańską i kokosem (i ten też był pyszny ) i jeszcze pół dojadłam po synku z serem żółtym i łososiem
I po obiedzie jeszcze dwie kostki czekolady mlecznej (to ta rekompensata)
5. pół dużego jogurtu greckiego, grillowana żółta cukinia

Za dużo, prawda? I wiem, że warzyw mało, pewnie lepiej by było do twarożku z 2 warzywo zamiast tej brzoskwini, ale ona tak pasowała...

[paula684]

Dzisiejsze P:

Ś. 2 kromki chleba z ziarnami z Nutellą, pomarańczka
IIŚ. Bułka (100g) z masłem, serem żółtym, szynką, pomidorem i ogórkiem, Kubuś malinowy
O. Woreczek kaszy jęczmiennej, gulasz wieprzowy, surówka z cukinii
deser: Paula waniliowa, pasek czekolady mlecznej, cappucino
P. Bułka z ziarnami (100g), jogurt Jogobella ze zbożami
K. Porcja sałatki jarzynowej z majonezem, 2 kromki chleba z ziarnami z masłem
A teraz zjadłam Laysy zielona cebulka, ehh...

I jak?

[niezamienna_juz_na_nic]

Dzisiejsze U:

I: kasza jaglana z brzoskwiniami, cynamonem, migdałami i owsianką;
II: kromka razowca z dżemem dyniowym własnej roboty;
III: zupa koperkowa z ryżem; na drugie kasza gryczana zapiekana z kurkami, cebulą, pestkami słonecznika i mozarellą; pomidory ze świeżym oregano;
IV: kilka brzoskwiń, jogurt naturalny z daktylami, kawa z mlekiem;
V: kromka chlebka jaglanego własnego wypieku z pastą cebulową i pomidorem; smoothie z buraczka i pomarańczy z łyżką siemienia lnianego.

[hanna_banana]

Dzisiejsze U w wyśmienitym humorze
I Kajzerka na pół z masłem, 1 połowa z serem żółtym, 2 z polędwicą sopocką. kostka twarogu maślankowego z miodem
II Pomidorowa z ryżem i kurczakiem
III Gulasz wołowy z makaronem (świderki), mizeria ze śmietaną 18%
w tym momencie dostałam @!!!!!!!!!!!!! tak się cieszę od paru dni miałam typowe objawy przedmiesiączkowe ale nie chciałam zapeszać. ale się udało!
Sernik na zimno z galaretką owocową i borówkami
IV bułka z ziarenkami z lidla przekrojona na 3 części, wszystkie z masłem, 1 z wędliną, 1 z serkiem kanapkowym, 1 z nutellą.
w ciągu dnia wpadł słonecznik
do picia tylko woda- ostatnio nie mam na nic ochoty do picia
oprócz tego suplementy- wiesiołek, żelazo, belissa sun
pozdrawiam