Mamusie Marzec/Kwiecień 2014

[margo80]

Napisane przez nadzwyczajna

Mialam USG. Serce bije, dziecko sie rusza. Odrunator mi robil. Troszke uroslo. Powiedział ze wiadomo ze nie jest dobrze bo jest krwawienie ale dopuki maluch zyje to dobrze. I ze nie widzi najgorszej przyczyny krwawienia-łożyskowej. Jutro maja mnie badac jeszcze tak normalnie. Na razie mam lezec. Jest nadzieja.

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

i tej nadziei się trzymaj. zobaczysz, będzie wszystko ok. najważniejsze, że dzidek jest, serduszko bije.

[asia665]

Hejka
Kupiliśmy samochód więc wracam do Was
Mieliśmy teraz szalony tydzień
Powiem jedno - to ilu jest podłych i nieuczciwych ludzi na świecie to mi się w głowie nie mieści

[Niutka25]

Napisane przez santom

trihomonas a no ibuprofen, a najlepiej, zeby je mieszac. jak sie pytalam o tokspolazmoze tutaj po pierwszym # to uslyszalam, ze tego nie badaja, bo i tak nie lecza paranoja...
ale dzis mam zamiar isc do nich i wymusic bete i usg w przyszlym tygodniu, ze wzgledu na progesteron, ktory biore. staram sie myslec pozytywnie i kazde zalamanie prosze traktowac pradem u mnie
a rodzic to tez zamierzam tutaj, ale w miedzyczasie oczywiscie bede odwiedzala pl. pierwsza wizyta juz za miesiac, obym tylko dotrwala

a kiedy zaczely sie Wam mdlosci?

kryszynka dobrze prawisz kobieto

u mnie mdłości poranne zaczęły się 2 dni po terminie spodziewanej @... niestety dalej mnie męczą, choć kibelek na razie oszczędzam raniutko cos małego przekąszę, herbatką zapiję i jest lepiej...

[bebe97]

Witam nową mamusię, Santom teraz na pewno się uda i zostaniesz z nami do kwietnia

Nadzwyczajna ciesze się że jest dobrze, że dzidzia rośnie! Trzymają cię teraz na obserwacji czy na podtrzymaniu ciąży?

A mnie strasznie mdli od samego rana, lodówki otworzyć na mogę, bo od zapachów jedzenia zbiera mnie na wymioty, niby nic tam takiego nie ma, wędliny są w zamykanych pojemnikach, a mi tak wszystko śmierdzi, że wytrzymać się nie da!

[thidien]

Napisane przez teQiba

Chyba osobiscie by wypadalo...
Damy rade, jakos tak bedzie

a wpadło mi do głowy teraz, że powiem szefowi, że "mam radosną nowinę, zostanie pan dyrektorowym dziadkiem" :P
trzeba ludzi na śmiech brać, jak sami z siebie mało go rozdają :P

[paulina_radom]

Napisane przez santom

dobra dziewczyny

przyszla pora na mnie, chociaz trzese sie i majty mam pelne strachu, zeby tu dolaczyc. nie to, ze jestescie straszne, ale ze strachu przez zbyt wczesnym cieszeniem sie.
otoz tydzien temu, w 11dpo zrobilam test, ktory juz wtedy wyszedl pozytwny. w niedziele powtorka i to potwierdzilo moje oczekiwania. teoretycznie wg kalkulatorow date porodu mam na 26 kwietnia.
z mezem staramy sie juz ponad rok, i niestety to nie jest moja pierwsza ciaza, a 3. dwie poprzednie niestety stacilam
boje sie okropnie, dzis pol nocy nie spalam, bo martwilam sie bolem piersi. dziewczyny jak to u Was bylo- jest? mnie zaczely bolec mniej wiecej okolo tydzien po owulacji no i do wczoraj rana bolaly bardzo, za to wieczorem sie uspokoily. bol nie ustapil calkowicie, ale zdecydowanie zelzal, a ja juz glowe pelna mam najczarniejszych mysli
aa, zapomnialam dodac, ze mieszkam w Norwegii, a tutaj opieka medyczna jest na poziomie iscie afrykanskim, nie ublizajac Afryce.
licze na Was, ze mnie troche uspokoicie i przyjmiecie do grona mamusiek

Witaj
Ból piersi u mnie to codzienna normalka powiększyły się już o zgrozo o półtora rozmiaru .

Ja też nastawiam się pozytywnie bo u nas znowu brat tżta z żoną starają się od połtora roku i nic i jak się dowiedzili to niby się cieszyli ale jednak coś nie tak było i też nie sądzilismy że zajdziemy tak od razu w 1 cyklu starań chcieliśn=my żeby urodziło się w lipcu ale najważniejsze że już jest aby było zdrowiutkie A co do presji otoczenia to mamy synka tż chciałby drugiego ja marzę o córci a najważniejsze żeby było zdrowe płeć jest nie ważna ale ciche nadzieje każdy ma

Mdłości i zgaga cały czas mnie męczą rumianek pomaga na chwilę jeść moge dopiero po 16 schudłam już 3 kg ale mój lekarz powiedział że tak się zdarza i żeby się nie martwić jeść małe posiłki regularnie i jem zwracam i tak w kółko
Miłego dnia ciężarówki

[przeklete_pragnienia]

Nadzwyczajna To super wiadomości masz, teraz nie masz już innego wyjścia jak tylko myśleć pozytywnie
A co do pytania o mdłości, to dostałam jakoś parę dni po terminie spodziewanej @. Na tą chwilę przeszły, ale jem tylko to na co mam ochotę

[koziemleko]

Napisane przez santom

a no niestety, kraj w ktorym diagnostyka i prewencja kuleje
po 2och poronieniach uslyszalam, ze musze poronic 3x zeby zaczeli cokolwiek robic, usg w ciazy przysluguje tylko jedno w 20tc. oczywiscie sa od tego odstepsta, co zamierzam wykorzystac i isc dzis do przychodni, zeby mnie na takowe wyslali, bo sie martwie. co prawda w tym tygodniu i tak jeszcze nic bym nie zobaczyla bo za wczesnie, ale w przyszlym juz powinno byc serducho.
no i ogolnie lekiem na cale zlo jest paracetamol i ibuprofen. leki mam przepisane przez ginekologa w Pl i biore duphaston 2x1 i luteine dowcipna 2x1 + acard. tutaj na leki tez nie mialabym co liczyc, bo tez uslyszalam, ze leki daja dopiero po 3 #.

Jak to przysługuje jedno USG? Paranoja. To nawet przed porodem nie robią żeby sprawdzić ułożenie dziecka i takich tam

Napisane przez nadzwyczajna

Mialam USG. Serce bije, dziecko sie rusza. Odrunator mi robil. Troszke uroslo. Powiedział ze wiadomo ze nie jest dobrze bo jest krwawienie ale dopuki maluch zyje to dobrze. I ze nie widzi najgorszej przyczyny krwawienia-łożyskowej. Jutro maja mnie badac jeszcze tak normalnie. Na razie mam lezec. Jest nadzieja.

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

I to najważniejsze
Odpoczywaj i dbaj o was

[cobra115]

Napisane przez santom

dobra dziewczyny

przyszla pora na mnie, chociaz trzese sie i majty mam pelne strachu, zeby tu dolaczyc. nie to, ze jestescie straszne, ale ze strachu przez zbyt wczesnym cieszeniem sie.

Będzie teraz dobrze mnie też strasznie piersi bolały do teraz poobolewają

Napisane przez Kryszynka9008

Melduje się,że jestem i żyje Nie mam czasu na nic.. Tż zapracowany masakrycznie,więc wszystko na mojej głowie.Ja chcę już wrzesień!! Młody wróci do przedszkola,tż będzie miał urlop.. Może w końcu poleniuchuje Zaraz jadę odebrać wyniki z laboratorium,na wizyte jade dopiero za tydzień. Czuje się dobrze,o dziwo jestem w 10tyg z OM i nie mam mdłości. Przeszły Piersi też jak by mniej bolą,ale na początku nie mogłam stanika ściągnąć taki ból.. Leci ten czas powoli.. Czekam na jesień z utęsknieniem jak nigdy,marzy mi się już wolne i odpoczynek. W pracy haruje za dwóch,bo nikt nie wie że jestem w ciąży.. Póki co waga stoi w miejscu,mam 1,5kg na plusie. Brzuszek powoli mi wypycha Już nie jestem w stanie go wciągnąć ale na szczęście mieszczę się w swoje ciuchy

Tylko nie przepracowuj się Ja też się jeszcze mieszczę w ciuchy, ale długo to nie potrwa

Napisane przez asia665

Hejka
Kupiliśmy samochód więc wracam do Was
Mieliśmy teraz szalony tydzień
Powiem jedno - to ilu jest podłych i nieuczciwych ludzi na świecie to mi się w głowie nie mieści

Cześć nooo niestety, każdy chce najlepiej dla siebie i w dupie ma to co mówi innym...

[(t)asia]

Nadzwyczajna czy dobre wieści. I tego się trzymajmy!

Ja od rana byłam już 3 razy w toalecie. Zjadłam śniadanie i od razu bieg do łazienki. Pije wodę ale mam wrażenie że od niej samej mi też niedobrze. Macie na to jakieś rady? Mdłości jeszcze jakoś znosiłam, ale te wymioty są okropne

[Niutka25]

Napisane przez (t)asia

Nadzwyczajna czy dobre wieści. I tego się trzymajmy!

Ja od rana byłam już 3 razy w toalecie. Zjadłam śniadanie i od razu bieg do łazienki. Pije wodę ale mam wrażenie że od niej samej mi też niedobrze. Macie na to jakieś rady? Mdłości jeszcze jakoś znosiłam, ale te wymioty są okropne

Słyszałam, że na mdłości dobry jest imbir, albo taki w syropie albo w proszku. Oczywiście jeśli jesteś w stanie znieść zapach i intensywny smak imbiru... jeść malutko a często, relaks, i unikać intensywnych zapachów... Pewnie ameryki nie odkryłam musimy jakoś dotrwać II trymestru, wtedy podobno ma być lepiej

[Rossa1988]

Napisane przez mona1

Dziewczyny czy widziałyście ile od wczoraj przybyło mamuś kwietniowych niedługo będzie ich więcej niż marcóweczek

Ja dziś byłam na wizycie. Dzidziuś jeszcze większy niż na poprzednim usg, szalał, kopal nóżkami i wymachiwał rączkamijestem zakochana niestety męża nie było ze mną i nie widział tego cudu, może następnym razem... słyszałam serduszko, bije jak szalone - 150 uderzeń na minutę wg dzisiejszych pomiarów termin 1 lub 3 marca jak tak dalej pójdzie to będę mamą lutową

jakie piekne dziecię)) niesamowite, że możemy już podziwiać ludzkie kształty

Napisane przez nadzwyczajna

Cześć dziewczyny. Ja juz nie śpię. W nocy nie miałam krwawienia, rano tylko plamienie. Moze bedzie dobrze. Czekam na to USG jak na zbawienie czy dziecko żyje.
TZ nie dotarł do mnie wczoraj bo pracowal do 21 i z Warszawy nie miał jak sam dojechać a jego szef miał w dupie ta sytuację.
Zadzwonił ze bardzo mnie kocha i ze cokolwiek sie stanie przetrwamy to razem.
Mam wrażenie że on nie do konca zdaje sobie sprawe z powagi sytuacji. Zapytal mnie:no i jak tam te uplawy?
Ale juz nic nie powiedziałam. On przezywa pewnie na swoj sposob.
Kiedy to USG!?

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

cudowna wiadomość, nie denerwuj się bo dziecku to nie pomoże. Myśl pozytywnie, a na pewno będzie dobrze!

Napisane przez santom

dobra dziewczyny

przyszla pora na mnie, chociaz trzese sie i majty mam pelne strachu, zeby tu dolaczyc. nie to, ze jestescie straszne, ale ze strachu przez zbyt wczesnym cieszeniem sie.
otoz tydzien temu, w 11dpo zrobilam test, ktory juz wtedy wyszedl pozytwny. w niedziele powtorka i to potwierdzilo moje oczekiwania. teoretycznie wg kalkulatorow date porodu mam na 26 kwietnia.
z mezem staramy sie juz ponad rok, i niestety to nie jest moja pierwsza ciaza, a 3. dwie poprzednie niestety stacilam
boje sie okropnie, dzis pol nocy nie spalam, bo martwilam sie bolem piersi. dziewczyny jak to u Was bylo- jest? mnie zaczely bolec mniej wiecej okolo tydzien po owulacji no i do wczoraj rana bolaly bardzo, za to wieczorem sie uspokoily. bol nie ustapil calkowicie, ale zdecydowanie zelzal, a ja juz glowe pelna mam najczarniejszych mysli
aa, zapomnialam dodac, ze mieszkam w Norwegii, a tutaj opieka medyczna jest na poziomie iscie afrykanskim, nie ublizajac Afryce.
licze na Was, ze mnie troche uspokoicie i przyjmiecie do grona mamusiek

witaj, trzymam mocno kciuki... dobrze, że bierzesz leki od tego polskiego lekarza... moja koleżanka po jednym poronieniu też brała luteinę i acard i teraz szczęśliwie jest w 6 miesiącu.

Napisane przez (t)asia

Nadzwyczajna czy dobre wieści. I tego się trzymajmy!

Ja od rana byłam już 3 razy w toalecie. Zjadłam śniadanie i od razu bieg do łazienki. Pije wodę ale mam wrażenie że od niej samej mi też niedobrze. Macie na to jakieś rady? Mdłości jeszcze jakoś znosiłam, ale te wymioty są okropne

też to przerabiałam, na szczęscie już mi powoli mija... podaje jeszcze raz przepis na moje wybawienie:

zagotować wodę, wycisnąć przez praskę obrany kawałek korzenia imbiru, zagotować, włożyć torebkę zielonej herbaty, zagotować, przelać przez sitko do dzbanka od herbaty, dodac łyżkę miodu i sok z połówki cytryny...

Dodatkowo gin mówiła, żeby unikać gorących potraw i jeść często a w małych ilościach.

[nadzwyczajna]

Napisane przez asia665

Powiem jedno - to ilu jest podłych i nieuczciwych ludzi na świecie to mi się w głowie nie mieści

Zgadzam sie w calej rozciaglosci. I czesto nawet znajomi o ktorych bys nigdy nie podejrzewala...

Leze. Daja mi pigulki roznych ksztaltow i kolorow. Jutro jeszcze badanie. Ciekawe kiedy mnie wypuszcza. W poniedziałek zamykaja oddzial na remont wiec do tego czasu mnie musza wypuscic. Moge lezec, byle by bylo dobrze.

[thidien]

będzie dobrze, MUSI być!

[maggie123]

Nadzwyczajna, super, że krwawienie ustało i ze po usg dobre wieści. leż dużo i odpoczywaj. pewnie dostaniesz leki na podtrzymanie: duphaston, luteinę albo fenka.
w pierwszej ciąży z racji plamień na początku od 5tc byłam na lekach i szczęśliwie udało się donosić do skońćzonego 38tc, gdy poród trzeba było wywoływać z racji wysokiego tętna córi, małej ilości płynu owodniowego i mocno starzejącego się łożyska.
Będzie dobrze!!

Trzymam kciuki za dzisiejsze wizyty!

też się nie mogę doczekać pierwszych ruchów. zaraz skończy się 11tc więc niecierpliwie będę czekała jeszcze 3 tygodnie, bo wcześniej już w 15tc poczułam jak się rusza maluszek

kawy mi się chce!!!już dawno nie miałam takiej ochoty! po powrocie z pracy chyba z litr wypię, chyba, ze mi ochota już przejdzie.
BTW poinformowałyście juz swoich pracodawców. Zaraz II trymestr mi stuknie, a ja ciągle się tajniaczę

no i do endokrynologa gin mnie wysłał. wg mnie THS mam w normie, ale normy dla cieżarnych są ponoć inne i mam konsultować szybko. Na nfz zapisy dopiero na listopad jeden endo dał się przekonać, że kobieta w ciąży 3 mce czekać nie może, więc ide w środę. wcześniej muszę tylko powtórzyć badanie.

no i gin znów mi zalecił dietę cukrzycową - mało a często jeść. Wszystko przez obciążenie cukrzycą w rodzinie i mój b. niski (na dolnej granicy) cukier. Waga ruszyła mamy na liczniku 47.5kg

[teQiba]

Napisane przez nadzwyczajna

Mialam USG. Serce bije, dziecko sie rusza. Odrunator mi robil. Troszke uroslo. Powiedział ze wiadomo ze nie jest dobrze bo jest krwawienie ale dopuki maluch zyje to dobrze. I ze nie widzi najgorszej przyczyny krwawienia-łożyskowej. Jutro maja mnie badac jeszcze tak normalnie. Na razie mam lezec. Jest nadzieja.

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

To rewelacyjna wiadomosc - teraz juz badz dobrej mysli

Napisane przez mona1

teQiba powodzenia czekamy na relację z wizyty na którą masz?

Na 16:00, potem jeszcze skocze na zakupy, ale jak tylko wejde do domu od razu zdam relacje

Napisane przez thidien

a wpadło mi do głowy teraz, że powiem szefowi, że "mam radosną nowinę, zostanie pan dyrektorowym dziadkiem" :P
trzeba ludzi na śmiech brać, jak sami z siebie mało go rozdają :P

A on ma poczucie humoru? Bo u mnie to same sztywniaki

[nadzwyczajna]

Napisane przez teQiba

A on ma poczucie humoru? Bo u mnie to same sztywniaki

No moja cudowna szefowa kazala mi to dziecko donosi bo ona chce byc ta babcia

Juz mi sie zupełnie inaczej lezy. Spokojniej. I apetyt nawet wrocil. Jest nadzieja i ona daje mi sile.

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[Wróżka_Dzyńdzyńdzyń]

Napisane przez teQiba

A ile to kosztuje?

Około 2-2,5 tyś i 400 zł opłata roczna za przechowywanie.

Napisane przez (t)asia

Któraś ma dzisiaj wizytę?

Ja

Nadzwyczajna, gratuluję dobrych wieści

[koziemleko]

Napisane przez maggie123

też się nie mogę doczekać pierwszych ruchów. zaraz skończy się 11tc więc niecierpliwie będę czekała jeszcze 3 tygodnie, bo wcześniej już w 15tc poczułam jak się rusza maluszek

Ja też chcę
Jestem już w 12t 5d może już niedługo ?

Napisane przez teQiba

Na 16:00, potem jeszcze skocze na zakupy, ale jak tylko wejde do domu od razu zdam relacje

Ja na 15.50 Będziemy razem tyłkami świecić

[agayka111]

witam was dziewczyny!!!! Czesto was podczytuje ja byłam tez dzisiaj na wizycie u gin maleństwo rozwija się prawidłowo serce ładnie bije widać już raczki i nóżki. zmienił mi się termin porodu z 21.03 na 14.03. Pozdrawiam!!!!!

[thidien]

Napisane przez teQiba

A on ma poczucie humoru? Bo u mnie to same sztywniaki

no właśnie... ciężko go wyczuć :P

kurczę, miałam zacząć staż na dyplomowanego teraz, ale raczej mi się to nie opłaca, bo macierzyński bym chciała wykorzystać ile się da, więc to rok, nie licząc zwolnienia, bo raczej nie dam rady wytrwać (szczególnie, że prócz różyczki i ospy nie chorowałam na inne dzieciece), a
art. 9d ust. 5 KN
- staż przerywa nieobecność nauczyciela w pracy z powodu czasowej niezdolności do pracy wskutek choroby, zwolnienia z obowiązku świadczenia pracy lub urlopu innego niż urlop wypoczynkowy – trwającej nieprzerwanie dłużej niż miesiąc
-staż ulega przedłużeniu o czas trwania tej nieobecności, w przypadku nieobecności
dłuższej niż rok nauczyciel obowiązany jest do ponownego odbycia stażu w pełnym wymiarze

[amelka2006]

Ja też pracuję w szkole, ale społecznej. Miałam teraz we wrześniu zacząć staż ale chyba jednak sobie daruję, bo nie wiadomo jak będzie. W pierwszej ciąży leżałam raz w szpitalu bo miałam skurcze w 6 miesiącu i potem już do pracy nie wróciłam. Teraz czuję się prawie dobrze. Mdłości już minęły, ale zachcianki mam okropne. Wczoraj na śniadanie zjadłam budyń waniliowy, który zagryzłam kiełbasą O zgrozo!!!
Trochę się denerwuję, bo dziś leciała mi krew z nosa. Od razu zmierzyłam ciśnienie, ale jest ok. Nie mogę już się doczekać jutrzejszej wizyty u gina. Tak bardzo chcę już zobaczyć moje Maleństwo. Piszcie dzisiaj po wizytach u ginów jak się mają Wasze Fasoleczki.

[Enia_]

Witam się i ja po pracy
Moja córa padnięta po przedszkolu śpiocha już drugą godzinę a ja podjadam sobie;-)
Szczerze to narobiłam się dzis okropnie , non stop na kolanach albo schylać się to jednak człowiek umęczony,tyle tych przygotowań przed rozpoczęciem r.szl
Czekam na mamę i jadę do ginka sprawdzić co u mojego maluszka

Napisane przez mariolasl

sledze watek wieczorami, ale zazwyczaj potem padam i nie ma szans, abym cos sensownego sklecila
Mialam kilka dni wolnego, wiec praktycznie mnie nie bylo w domu. Cale dni spedzam z Synkiem na plazy.

Gratuluje kolejnych udanych wizyt
Nadzwyczajna trzymam kciuki

niesamowite jak ten czas leci. dzis u mnie 10tc +0 dni
jeszcze 30 tygodni i porod

zleci tak ze za chwilę będziemy pisały ojej już 30 tydzien jeszcze 10 i poród

Napisane przez santom

dobra dziewczyny

przyszla pora na mnie, chociaz trzese sie i majty mam pelne strachu, zeby tu dolaczyc. nie to, ze jestescie straszne, ale ze strachu przez zbyt wczesnym cieszeniem sie.
otoz tydzien temu, w 11dpo zrobilam test, ktory juz wtedy wyszedl pozytwny. w niedziele powtorka i to potwierdzilo moje oczekiwania. teoretycznie wg kalkulatorow date porodu mam na 26 kwietnia.
z mezem staramy sie juz ponad rok, i niestety to nie jest moja pierwsza ciaza, a 3. dwie poprzednie niestety stacilam
boje sie okropnie, dzis pol nocy nie spalam, bo martwilam sie bolem piersi. dziewczyny jak to u Was bylo- jest? mnie zaczely bolec mniej wiecej okolo tydzien po owulacji no i do wczoraj rana bolaly bardzo, za to wieczorem sie uspokoily. bol nie ustapil calkowicie, ale zdecydowanie zelzal, a ja juz glowe pelna mam najczarniejszych mysli
aa, zapomnialam dodac, ze mieszkam w Norwegii, a tutaj opieka medyczna jest na poziomie iscie afrykanskim, nie ublizajac Afryce.
licze na Was, ze mnie troche uspokoicie i przyjmiecie do grona mamusiek

witam
Oby teraz się udało, wiem co przeżywasz i jak się martwisz ja poroniłam jedną ciąże

Napisane przez thidien

a wpadło mi do głowy teraz, że powiem szefowi, że "mam radosną nowinę, zostanie pan dyrektorowym dziadkiem" :P
trzeba ludzi na śmiech brać, jak sami z siebie mało go rozdają :P

pewnie ze tak !
a nie tak jak ja ,ze powiedziałam dyrce i beczałam u niej 10 minut nie mogąc słowa powiedzieć

Napisane przez (t)asia

Nadzwyczajna czy dobre wieści. I tego się trzymajmy!

Ja od rana byłam już 3 razy w toalecie. Zjadłam śniadanie i od razu bieg do łazienki. Pije wodę ale mam wrażenie że od niej samej mi też niedobrze. Macie na to jakieś rady? Mdłości jeszcze jakoś znosiłam, ale te wymioty są okropne

Ja miałam wymioty i mdłości po witaminach, więc brałam je na noc, taki znalazłam sposób

Napisane przez maggie123

Nadzwyczajna, super, że krwawienie ustało i ze po usg dobre wieści. leż dużo i odpoczywaj. pewnie dostaniesz leki na podtrzymanie: duphaston, luteinę albo fenka.
w pierwszej ciąży z racji plamień na początku od 5tc byłam na lekach i szczęśliwie udało się donosić do skońćzonego 38tc, gdy poród trzeba było wywoływać z racji wysokiego tętna córi, małej ilości płynu owodniowego i mocno starzejącego się łożyska.
Będzie dobrze!!

Trzymam kciuki za dzisiejsze wizyty!

też się nie mogę doczekać pierwszych ruchów. zaraz skończy się 11tc więc niecierpliwie będę czekała jeszcze 3 tygodnie, bo wcześniej już w 15tc poczułam jak się rusza maluszek

kawy mi się chce!!!już dawno nie miałam takiej ochoty! po powrocie z pracy chyba z litr wypię, chyba, ze mi ochota już przejdzie.
BTW poinformowałyście juz swoich pracodawców. Zaraz II trymestr mi stuknie, a ja ciągle się tajniaczę

no i do endokrynologa gin mnie wysłał. wg mnie THS mam w normie, ale normy dla cieżarnych są ponoć inne i mam konsultować szybko. Na nfz zapisy dopiero na listopad jeden endo dał się przekonać, że kobieta w ciąży 3 mce czekać nie może, więc ide w środę. wcześniej muszę tylko powtórzyć badanie.

no i gin znów mi zalecił dietę cukrzycową - mało a często jeść. Wszystko przez obciążenie cukrzycą w rodzinie i mój b. niski (na dolnej granicy) cukier. Waga ruszyła mamy na liczniku 47.5kg

Nie pijesz kawy w ogóle ? Ja bez kofeiny jedną dziennie jak mnie najdzie ochota
Poinformowałam moją dyr we wtorek i kamień z serca spadł
Tez jestem pod opieką endo.,.....ale u mnie tsh wyszło bardzo niskie

Napisane przez thidien

no właśnie... ciężko go wyczuć :P

kurczę, miałam zacząć staż na dyplomowanego teraz, ale raczej mi się to nie opłaca, bo macierzyński bym chciała wykorzystać ile się da, więc to rok, nie licząc zwolnienia, bo raczej nie dam rady wytrwać (szczególnie, że prócz różyczki i ospy nie chorowałam na inne dzieciece), a
art. 9d ust. 5 KN
- staż przerywa nieobecność nauczyciela w pracy z powodu czasowej niezdolności do pracy wskutek choroby, zwolnienia z obowiązku świadczenia pracy lub urlopu innego niż urlop wypoczynkowy – trwającej nieprzerwanie dłużej niż miesiąc
-staż ulega przedłużeniu o czas trwania tej nieobecności, w przypadku nieobecności
dłuższej niż rok nauczyciel obowiązany jest do ponownego odbycia stażu w pełnym wymiarze

Ja w tym r. miałam dopiero mieć egz na mianowanego ale też się przesunie...........martw i mnie tylko to ze pozniej z mojej placówki będe sama egzaminowana a teraz byłabym z trzema koleżankami zawsze to raźniej...........

[111kicia111]

Hej dziewczyny!

Jesli chodzi o pierwsze ruchy dziecka to według mojej połoznej kobiety które już rodziły mogą je odczuwać od 15 tc. Ja czuje takie łaskotanie, bulgotanie w brzuchu. Nieraz popatrze na brzuch jak leże to tak mi sie zdaje jakby coś tam się leciutko pouszyło, pogilgotało i wtedy zaczynam sie smiac jak głupia a przeciez to dopiero 12t6d.
Jak to jest dziewczyny drugi trymesrt zaczyna się od 13 tc tak? Bo jesli tak to jutro już go zaczynam

Zastanawiam się jakie witaminki kupić. Czytając w necie widzę że prawie wszystkie maja podobne składy. Dla mnie wazne żeby były małe do połknięcia bo w poprzedniej ciazy męczyłam sie połykając Falvit.

Dziewczyny czy któras z Was śpi na brzuchu? Ja nie potrafie inaczej usnąc. Czytałam że mozna spac na brzuchu póki brzuch nie jest jeszcze duzy ale co będzie potem!

Trzymam kciuki za wszystkie wizyty i miłego dnia dziewczyny!

[cobra115]

Napisane przez nadzwyczajna

Juz mi sie zupełnie inaczej lezy. Spokojniej. I apetyt nawet wrocil. Jest nadzieja i ona daje mi sile.

Napisane przez 111kicia111

Zastanawiam się jakie witaminki kupić. Czytając w necie widzę że prawie wszystkie maja podobne składy. Dla mnie wazne żeby były małe do połknięcia bo w poprzedniej ciazy męczyłam sie połykając Falvit.

To nie polecam prenatalu, ma duże kapsułki

[czarnamadonna1982]

Napisane przez nadzwyczajna

Zgadzam sie w calej rozciaglosci. I czesto nawet znajomi o ktorych bys nigdy nie podejrzewala...

Leze. Daja mi pigulki roznych ksztaltow i kolorow. Jutro jeszcze badanie. Ciekawe kiedy mnie wypuszcza. W poniedziałek zamykaja oddzial na remont wiec do tego czasu mnie musza wypuscic. Moge lezec, byle by bylo dobrze.

na pewno bedzie dobrze, tydzien temu tez trafilam do szpitala z krwawieniem i skurczami jak na okres, wszystko ok z dzidzią, nie znają przyczyny ale plamienia minely, biore luteine.ja w przeciwienstwie do ciebie nie mam jak leżec bo mam 8-mies dziecko wiec tym bardziej to ja powinnam sie martwic.na pewno bedzie dobrze.w poprzedniej ciązy tez krwawilam i wsyztsko bylo ok.

---------- Dopisano o 16:49 ---------- Poprzedni post napisano o 16:48 ----------

Napisane przez 111kicia111

Hej dziewczyny!

Jesli chodzi o pierwsze ruchy dziecka to według mojej połoznej kobiety które już rodziły mogą je odczuwać od 15 tc. Ja czuje takie łaskotanie, bulgotanie w brzuchu. Nieraz popatrze na brzuch jak leże to tak mi sie zdaje jakby coś tam się leciutko pouszyło, pogilgotało i wtedy zaczynam sie smiac jak głupia a przeciez to dopiero 12t6d.
Jak to jest dziewczyny drugi trymesrt zaczyna się od 13 tc tak? Bo jesli tak to jutro już go zaczynam

Zastanawiam się jakie witaminki kupić. Czytając w necie widzę że prawie wszystkie maja podobne składy. Dla mnie wazne żeby były małe do połknięcia bo w poprzedniej ciazy męczyłam sie połykając Falvit.

Dziewczyny czy któras z Was śpi na brzuchu? Ja nie potrafie inaczej usnąc. Czytałam że mozna spac na brzuchu póki brzuch nie jest jeszcze duzy ale co będzie potem!

Trzymam kciuki za wszystkie wizyty i miłego dnia dziewczyny!

ja w pierwszej ciązy czulam ruchy juz w 16tyg.lekarz pwoiedzia;l ze to tez dlatego, ze jestem bardzo szczupla.zobaczymy kiedy teraz poczuje.

[bebe97]

[QUOTE=111kicia111;4239417 9]Dziewczyny czy któras z Was śpi na brzuchu? Ja nie potrafie inaczej usnąc. Czytałam że mozna spac na brzuchu póki brzuch nie jest jeszcze duzy ale co będzie potem!/QUOTE]

Ja śpię na brzuchu i korzystam teraz póki mogę. Później nie dość, że na brzuchu się nie da, to na wznak też niewygodnie, a na boku trzeba się układać z poduszkami między udami...

Codziennie od rana do południa jestem nietomna z powodu mdłości, potem, gdy wreszcie zjem "śniadanie" o 13, 14 to zasypiam, a gdy się budzę jest późne popołudnie i dopiero wtedy zaczynam dzień
W tym tygodniu ciągnę 2 dni opieki nad dzieckiem i 3 dni urlopu na żądanie, ale w poniedziałek mam wizytę i wezmę l4, nie dam rady tak funkcjonować bez zwolnienia.
W pierwszej ciąży tez spałam dużo w I trymestrze, to pamiętam, ale nie miałam takich mdłości

Dzisiaj podczas mojej pośniadaniowej drzemki po raz kolejny mi się śniła wizyta u gina. Już nie mogę się doczekać, żeby zobaczyć Kurczaczka, żeby się przekonać, że wszystko jest dobrze

Czarnamadonna i Lewek, ja was naprawdę podziwiam - z małym dzieckiem poniżej roku i w ciąży, to trzeba mieć siłę i cierpliwość, nie ma jak tak naprawdę o siebie zadbać czy porozpieszczać się w ciąży

[margo80]

Najmniejsze na rynku są podobno Pregna plus, wczoraj mi je gin polecił.

[Wróżka_Dzyńdzyńdzyń]

Właśnie wróciłam z wizyty i jestem zachwycona Lekarz zbadał nie tylko kość nosową i przezierność karkową ale też inne narządy - mózg, serce, żołądek, pęcherz, stópki i nawet pokazywał paluszki u rąk! Jak na ten etap ciąży wszystko wygląda w porządku
Musiałam iść prywatnie, bo moja gin jest na urlopie i zastępuje ją jakaś młoda siksa koszt prywatnej wizyty 150 zł - tak jak normalna wizyta, lekarz z certyfikatem.

[czarnamadonna1982]

Napisane przez Wróżka_Dzyńdzyńdzyń

Właśnie wróciłam z wizyty i jestem zachwycona Lekarz zbadał nie tylko kość nosową i przezierność karkową ale też inne narządy - mózg, serce, żołądek, pęcherz, stópki i nawet pokazywał paluszki u rąk! Jak na ten etap ciąży wszystko wygląda w porządku
Musiałam iść prywatnie, bo moja gin jest na urlopie i zastępuje ją jakaś młoda siksa koszt prywatnej wizyty 150 zł - tak jak normalna wizyta, lekarz z certyfikatem.

brawo, super wiesci