Wszystkie mamy niewyspane, lecz w maluszkach zakochane. MAJ-CZERWIEC 2013, cz.2

[diabli]

ok to nadrabiam...ale sporo mi sie tego nazbieralo.

Napisane przez xal

A co w takich organizerach się trzyma
Podeslij mi mailem z ciekawości jak wygląda to co szyjesz i cenę, może się zdecyduję jak stwierdzę, że mi potrzeba, na razie nie wiem po co to

organizer to taki materiałowy przybornik na lozeczko - trzymasz w nim wszystkie gadżety, które powinny być pod reka - pieluchy, jakies kremiki, szczotke do wlosow, paklanki itd. fotek jeszcze nie mam - ale wstawie już niebawem, bo sa naprawdę fajne obwiesilam już nasze lozeczko, znajome mamuśki zobaczyly i tez chcą, wiec chyba sa calkiem calkiem, hehe.
www.facebook.com/Nellopl - polub sobie to będziesz na bieżąco mysle, ze w najbliższych dniach w końcu zabiorę się za profil, bo trochę go zaniedbałam. bardzo możliwe, ze pojawia się tez jesienne i zimowe śpiworki.
ps. gdyby ktoras miała jakies indywiduwalne "widzi-mi-się" związane z krawiectwem dziecięcym dajcie znac na pewno się dogadamy.

---------- Dopisano o 21:25 ---------- Poprzedni post napisano o 21:20 ----------

Napisane przez komiksowa

Gratulacje Ja nie mogę się przemóc, żeby wrócić do męża. Nie mogę zasnąć z dala od Młodego. To jest chore

biedny tata-maz moje rozwiązanie jest takie: zabieraj młodego do wyra rodzinnego a później może latwiej będzie Ci odciąć pepowine...bez sensu izolować tate...będzie mu smutno, ze zszedł na dalszy plan

[MoTyleKsw]

Napisane przez xal

A w którym miejscu cię bolą te kolana i w jakich sytuacjach? Mnie boli nad kolanami jak wstaję i siadam, nie wiem czy to przesilenie przy siadaniu i wstawaniu z dzieckiem czy co.

Mnie boli po środku kolan tam centralnie gdzie się zginają A może to i przeciążenie

Napisane przez antoinettee

Ćwiczymy podnoszenie główki

Och no tu nie ma co ćwiczyć, bo młoda pięknie trzyma

Napisane przez Mysia mysz

w sokowniku ale taki do prądu robiliśmy dla siebie 18 litrów wyszło babcia moja młody był super grzeczny albo spał albo siedział w leżaczku w kuchni i nas obserwował

muszę z tą wodą spróbować, bo smok nie pomaga



to masz podobnie przesrane jak ja ja miesiąca bym nie wytrzymała, daje mu kilka dni i będziemy dokarmiać mm, pierdzielę, dzisiaj gadałam z teściową i musiała mojego TŻ dokarmiać bo wiecznie głodny był to już wiem po kim to ma młody



mój też się ciągle obraca, ale go blokuje i leży bokiem, też zapytałam położną o to i powiedziała żebym spróbowała przelykać ze skręconą głową i czy mi tak wygodnie, u dr. Karpia też o tym było żeby tak dziecko nie jadło



Rozumiem Cię, że przestałaś karmić, mnie trzyma to, że je łądnie i ssie krótko no i że nie cąły czas jest co godzinę czasem co 2 czy 3h

co do herbatek i wody - u nas tak samo

Laski help :pro si:
młody wczoraj i dzisiaj marudzi po południu i robi rzadsze kupki, w ciągu dnia jets kochany ale wieczorem jakby nie swój, do tego się ślini i się zastanawiam czy to może już zęby i stąd biegunka? umówiłam się do pediatry na jutro, tylko, że na chore dziecko, myślicie, że jest sens?

Dzieciom które się krztuszą przy jedzeniu zaleca się przekręcanie głowy w bok i karmienie bokiem własnie po to bo jest trudniej przełknąć i trudniej zadławić.

Napisane przez Ashyshqa

juz nie wiem co mialam odpisywac bo czytam na raty....

Mam kryzts totalny Sofia wisi caly dzien na cycku. Spi tylko podpieta pode mnie (przepraszam, przespala sama godzinke.okolo poludnia)... Bylysmy na krotkim.spacerze w chuscie bo marudzila I balam sie,ze.sie rozwyje. To samo w kapieli-po raz pierwszy byla niezadowolona... Kiedy ten skok odpusci??

Ja jestem cala polamana do tego ten nieszczesny zab mnie napier.dziela wizyte mam dopiero we wt bo musialam przelozyc (tz musial byc w pracy). tz ciagle w pracy, pogoda do w mieszkaniu zimnica. tylko sie pochlastac

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

Pomyśl sobie w takim razie jeśli to ten sławetny skok, to ile umiejętności po nim będzie miała

Napisane przez sharpnowaja

anoxe rozumiem Cię z tym karmienie. Mi też z jednej strony było lżej psychicznie ale mam wyrzuty sumienia że nie karmię pięrsią i dalej zdarza mi się łapać doła z tego powodu.

banka przykro mi z powodu Twojej koleżanki. Nawet sobie nie potrafię wyobrazić co musi czuć. Straszne! a ma rodzeństwo?

anoxe przystojniaczek z Twojego synka. Mądre ma oczka

---------- Dopisano o 21:09 ---------- Poprzedni post napisano o 21:04 ----------


może coś w tym jest bo ja dziś dostałam od Karolci z pięści że aż mi wargę rozcięła

Ashy chodź do mnie posiedzimy razem no widzisz jednak nie mają jednakowych dni bo u nas jeden dzień jest ok a drugi jest okropny. I tak w kratkę cały tydzień. Ciekawe co będzie jutro.
A w sobotę mamy iść do znajomych na grilla ( na balkonie )

już matkę bije? No to ładnie musisz jej to później wypomnieć

Napisane przez Magiusa

Biedna, ja też mam przyjaciółkę, która ma 30 lat i oboje rodzice nie żyją



Pewnie, że jest sens, niech zerknie czy coś mu tam się nie szykuje, przynajmniej się uspokoisz, a na noc kupisz żel.

Dziewczyny, muszę przestać narzekać na Darusia. Odwiedziła mnie dziś kumpela ze szkrabem Młodszym o 2,5 tygodnia. Mały słodki, ale 0 aktywności. Dziecko cały czas na mamie wtulone w nią lub w ramionach śpiące. Położone na brzuchu nawet o mm nie ruszyło głowy tylko leżało absolutnie na płasko, jak je położyli tak leżało, gdzie Daruś mając miesiąc wkurzał się, ryszał, ale szorował nosem w prawo i lewo.
Trochę mam wrażenie, że to wina mamy bo wydaje mi się, że ona nic mu nie pokazuje ( nawet nie nosi na ramieniu, gdzie mój w tej pozycji normalnie szaleje głową w prawo i lewo by wszystko obejrzeć)tylko ciągle go lula.
Więc co prawda Daruś potrafi dać do wiwatu i drzeć się ( tamto dziecko nie zapłakało ani razu tylko czasami pomruczało, więc pod tym względem aniołem) ale jest dość aktywny, na macie fika nóżkami i rączkami ( mamy już mały sukces bo już umie sam się zabawić na macie nawet 30 minut)

Mysia, jakbyś zamawiała woombie to ja rezygnuje z tego z nóżkami za to chętna jestem na woombie z rączkami.
czyli takie
https://www.woombie.com/convertible_woombie.html

Wydaje mi się, że jesteś niesprawiedliwa.
Po pierwsze to może TO dziecko potrzebuje dużo bliskości i może jest typem, które przesypia jeszcze bardzo dużo godzin i ma do tego prawo. Po drugie TY masz nas i Ciebie do działania napędzają inne mamy i dzieci i wiesz co robić tak by dziecko się SZYBCIEJ rozwijało choć jak pewnie zdążyłąś zauważyć to każde rozwija się po swojemu.
I to, że dziecko potrzebuje dużo snu i nie ma dużo aktywności to uwierz mi nie jest to wina mamy, bo sama wiem po sobie, że pokazywanie dziecku, które podczas zabawy z Tobą zasypia jest trudne. A głupi przykład, tutaj ta koleżanka Maci ma aktywności 10 minut po jedzeniu i zasypia - nie robi nic - ale się rozwija, nabywa umiejętności - kwestia czasu.

a gdyby coś było nie tak z jej dzieckiem to myślę, że czułaby i zaczęła się martwić nawet niepotrzebnie jak ja czy Ty, ale widocznie CZUJE, że wszystko ok a nic na siłę...

To tak jakby moją winą było, że moja młoda nie za dużo gada, nie śmieje się z wszytskiego i do wszystkich i niechce się przekręcać

[diabli]

Napisane przez gosiulka22

Dziewczyny ja znowu z doskoku byliśmy wczoraj z Małą na usg bioderek i wyszło że ma coś nie tak z lewym bioderkiem i musze jej zakładac na pampersa jeszcze dwie pieluchy tetrowe :/ za 6 tyg do kontroli mam nadzieje ze jej się to unormuje

na pewno będzie ok. pieluchujcie szeroko i zobaczysz, ze będą efekty. tak się wlasnie ostatnio zastanawiałam...jak to jest, kiedyś co 2 dziecko miało problem z bioderkami. wszyscy szeroko pieluchowali, jakies ortoprotezki, rozporki i cuda...a tutaj na forum do tej pory żadna nie pisalaby żeby dziecko miało problemy. na taka duza grupe maluszkow. czyli co? sluza pampersy czy jak?

[Ag_nes]

Napisane przez Veronic

ja tez byłam w biedzie i 4 wykupione

no nic jutro spróbuje


aa no i mamy 110 fotek Wojtiego teraz musze tylko zakupic jakis album

i tylko jeszcze zapomniałaś że musisz nam przystojniaka pokazać

Napisane przez Ashyshqa

juz nie wiem co mialam odpisywac bo czytam na raty....

Mam kryzts totalny Sofia wisi caly dzien na cycku. Spi tylko podpieta pode mnie (przepraszam, przespala sama godzinke.okolo poludnia)... Bylysmy na krotkim.spacerze w chuscie bo marudzila I balam sie,ze.sie rozwyje. To samo w kapieli-po raz pierwszy byla niezadowolona... Kiedy ten skok odpusci??

Ja jestem cala polamana do tego ten nieszczesny zab mnie napier.dziela wizyte mam dopiero we wt bo musialam przelozyc (tz musial byc w pracy). tz ciagle w pracy, pogoda do w mieszkaniu zimnica. tylko sie pochlastac

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

o bidulkooo, może tyle dobrego z tego wiszenia na cycku będzie, że fajnie przybierze na wadze ?
A do pogody to się trzeba przyzwyczaić, szczególnie w kontekście nadchodzącej jesieni

Napisane przez xal

Moja też się darła po i nie z głodu, przeszło. Nosimy ją po kąpieli (tatuś nosi) na ręce na brzuszku. Ta pozycja Paulę przeważnie uspokaja. Ponosimy, pobawimy, nakarmimy i spać
Wypróbuj tą pozycję, może brzuszek, może się niecierpliwi że długo kapiesz/wycierasz?
?

to ta słynna pozycja antykolkowa ?
U nas to jedyny sposób na poskromienia wrzeszczącej Niny. Ja się w te noszenie nie bawię.. zostawiam mężowi. Ale już niedługo tak będzie nosił bo teraz jak Nina ma 7 kg to już ręcę bolą. I pomysleć, że zaczynał nosząc Ninkę jak miała 2700 na jednej ręce z taką lekkością

[xal]

Napisane przez diabli

organizer to taki materiałowy przybornik na lozeczko - trzymasz w nim wszystkie gadżety, które powinny być pod reka - pieluchy, jakies kremiki, szczotke do wlosow, paklanki itd. fotek jeszcze nie mam - ale wstawie już niebawem, bo sa naprawdę fajne obwiesilam już nasze lozeczko, znajome mamuśki zobaczyly i tez chcą, wiec chyba sa calkiem calkiem, hehe.
www.facebook.com/Nellopl - polub sobie to będziesz na bieżąco mysle, ze w najbliższych dniach w końcu zabiorę się za profil, bo trochę go zaniedbałam. bardzo możliwe, ze pojawia się tez jesienne i zimowe śpiworki.
ps. gdyby ktoras miała jakies indywiduwalne "widzi-mi-się" związane z krawiectwem dziecięcym dajcie znac na pewno się dogadamy.

Polubiłam cię dawno, ale zaniedbujesz profil
Czekam na fotki, nad śpiworkami się nie zastanawiałam jeszcze ale brzmi ciekawie.
Wiem jak wygląda organizer, ale pieluchy mam obok a chusteczki i krem na przewijaku, bo i tak muszę je tam położyć do uzycia. No cóż, muszę pomyśleć.

[lonely_lady]

Napisane przez xal

W moich jest D3 200jm, zobacz ile u ciebie. Na początku łykałam osobno D3 i wapno i D3 400jm, dokładnie ten Bobik co teraz daję Paulince. Możesz dokupić samo wapno, polecam ci takie (bez spacji przed i po doz)http://www. doz .pl/apteka/p5991-Calcium_Plynne_kapsulki_d o_polykania_10_sztuk Nie ma dodatków musujących, które mogą źle zadziałaś na dziecko. Właśnie te łykałam w ciąży.

U mojej krostki były po czekoladzie (najbardziej prawdopodobne) ale bez czekolady da się żyć

muszę zobaczyć dokładnie jaka dawka jest w moich, bo w dzień na szybko zerknęłam że mają wit D i pokrywa 100%dziennego zapotrzebowania.
Tż mi kupił samą wit D3, muszę sobie wapno dokupić. Dzięki za polecenie

Napisane przez anoxee

Według terminu mój zawodowiec powinien dzisiaj mieć 2 miesiące, ale, że mu się spodobało u mamy, to musi na fanfary jeszcze poczekać. W każdym razie pokazuję ciotkom ponadprzeciętnego prawie-dwumiesięczniaka.

Jakiego Ty już masz dużego kawalera.. szook
Super

Napisane przez cloche

mlody skore ma calkiem ok... ale mnie kusi sprobowac mimo wszystko. kurcze, zaopatrze sie w jakies cos z wapniem, bo chyba to jest najwazniejsze z nabialu? inne rzeczy to sobie nadrobie z mieska i warzyw, tak se mysle...
na poczatku, jeszcze jak maly lezal na intensywnej, to zamiast mleka pilam napoj ryzowy albo owsiany. i ten ryzowy byl wlasnie wzbogacony wapniem. moze znow wroce do tego... a sery i twarogi to juz nie wiem czym zastapic

no właśnie najważniejszy wapń i wit D
bo białko to sobie z mięska pociągniesz

Napisane przez Mysia mysz

Laski help :pro si:
młody wczoraj i dzisiaj marudzi po południu i robi rzadsze kupki, w ciągu dnia jets kochany ale wieczorem jakby nie swój, do tego się ślini i się zastanawiam czy to może już zęby i stąd biegunka? umówiłam się do pediatry na jutro, tylko, że na chore dziecko, myślicie, że jest sens?

nasz też od ok tygodnia zaczął się ślinić, ale zęby raczej mu nie idą.. taki etap

Napisane przez antoinettee

Ćwiczymy podnoszenie główki

super

Napisane przez sharpnowaja

no i chwalimy się (chociaż nie wiem czy jest czym ). Dziś KArolcia wstała przed 6, jak zaczęła marudzić to zabrałam ją do łóżka. Dalej nie chciała spać, a jak się z nią położyłam z "łapką" (mówimy tam z TŻtem na pozycję "na łyżeczkę") to pięknie zasnęła. I tak sobie spałyśmy wtulone jeszcze półtorej godz pierwszy raz zechciała się do mnie tak przytulić

super u nas też takie tulenie ze dwa razy pomogło i pospaliśmy dłużej

Napisane przez Ashyshqa

juz nie wiem co mialam odpisywac bo czytam na raty....

Mam kryzts totalny

Bidulka współczuję... oby ten skok szybko przeszedł...

[xal]

Napisane przez Ag_nes

to ta słynna pozycja antykolkowa ?
U nas to jedyny sposób na poskromienia wrzeszczącej Niny. Ja się w te noszenie nie bawię.. zostawiam mężowi. Ale już niedługo tak będzie nosił bo teraz jak Nina ma 7 kg to już ręcę bolą. I pomysleć, że zaczynał nosząc Ninkę jak miała 2700 na jednej ręce z taką lekkością

To jest jakaś słynna pozycja?
Męzuś tak wziął młodą jak miała te swoje 2500 i jej się spodobało. Po szczepieniu jak płakała to ją tak przełożył, lekarka wychodziła z gabinetu "niesamowite, faktycznie to ją uspokaja"

[kociakZpazurem]

Napisane przez Ag_nes

Heja, kope lat. Czytam Was na komórce, ale tam nie ma jak odpisywać.
Nas pochłaniają przygotowania do chrztu, korzystamy też z końcówki lata i dożo siedzimy na ogródku. Z byciem na bieżąco pewnie bedę miała problem bo uznałam że za duzo czasu tracę na internet i TV . I dziecko zaniedbuję.. moja mała się nie przekręca, nie chce leżeć na brzuchu, zabawki boksuje ale tez jak jej się chce... za to idealnie wychodzi jej gapienie się z matką w telewizor (Jeszcze jej fajnie wychodzi gadanie i przybieranie na wadze, no z tego jestem dumna. Ale z rozwojem ruchowym to cienko.) Dlatego teraz przenosimy sie na mate i ćwiczymy te cholerne obroty.

moja jak leży na macie i znudzi się jej to przewraca się w strone tv i ogląda.daję jej troszkę,w między czasie coś zjem

Napisane przez Magiusa

Biedna, ja też mam przyjaciółkę, która ma 30 lat i oboje rodzice nie żyją



Pewnie, że jest sens, niech zerknie czy coś mu tam się nie szykuje, przynajmniej się uspokoisz, a na noc kupisz żel.

Dziewczyny, muszę przestać narzekać na Darusia. Odwiedziła mnie dziś kumpela ze szkrabem Młodszym o 2,5 tygodnia. Mały słodki, ale 0 aktywności. Dziecko cały czas na mamie wtulone w nią lub w ramionach śpiące. Położone na brzuchu nawet o mm nie ruszyło głowy tylko leżało absolutnie na płasko, jak je położyli tak leżało, gdzie Daruś mając miesiąc wkurzał się, ryszał, ale szorował nosem w prawo i lewo.
Trochę mam wrażenie, że to wina mamy bo wydaje mi się, że ona nic mu nie pokazuje ( nawet nie nosi na ramieniu, gdzie mój w tej pozycji normalnie szaleje głową w prawo i lewo by wszystko obejrzeć)tylko ciągle go lula.
Więc co prawda Daruś potrafi dać do wiwatu i drzeć się ( tamto dziecko nie zapłakało ani razu tylko czasami pomruczało, więc pod tym względem aniołem) ale jest dość aktywny, na macie fika nóżkami i rączkami ( mamy już mały sukces bo już umie sam się zabawić na macie nawet 30 minut)

Mysia, jakbyś zamawiała woombie to ja rezygnuje z tego z nóżkami za to chętna jestem na woombie z rączkami.
czyli takie
https://www.woombie.com/convertible_woombie.html

Magiusa ty po 1 powinnaś przestać narzekać na Darusia
po 2 musisz bardziej wierzyć w siebie i swój instynkt i po 3 musisz wyluzować
moim zdaniem to Ty jesteś jeden wielki kłębek nerwów
mam nadzieję, że się nie pogniewasz

[lonely_lady]

Anoxe ale Leon ma czadowe Adaśki

[diabli]

Napisane przez lonely_lady

Diabli ten Twój siostrzeniec jest boski jak ja kocham takie dzieciaczki, już nie mogę się doczekać kiedy nasz zacznie sypać takimi tekstami

ja tez nie mogę się doczekać, jeśli Nela będzie miała taki glosik jak teraz to nawet jak nie będzie mowila nic smiesznego to będę miała ubaw

Napisane przez lonely_lady

pracujecie już nad braciszkiem dla Petronelci

chciałabym gdyby nie tarczyca, kto wie. poczekamy na wyniki...musze być zdrowa, bo kolejna ciaza odlozylaby wszystko o kolejny rok, a chyba byłoby to nierozsądne az tyle zwlekać Nelka potrzebuje zdrowa mamuske.

Napisane przez Ashyshqa

Witamy sie po basenie. Sofia wytrwala cale 2minuty, poczym zaczal sie armagedon uspakajalam ja godzine. Na szczescie tz mogl przyjsc do nas bo inaczej nie mialabym jak sie przebrac. Woda byla cieplutka (35st) wiec to nie zimno... Moze to ze tak malo spala, a moze to dla niej za wczesnie(choc byly jeszcze 3 maluszki w jej wieku I super reagowaly). Zobaczymy jak bedzie za tydzien...

hehe to było najdroższe wejście do wody Sofia widocznie nie miała humoru do pływania! nie mogę się doczekać naszej wizyty.

[Ag_nes]

Napisane przez xal

To jest jakaś słynna pozycja?
Męzuś tak wziął młodą jak miała te swoje 2500 i jej się spodobało. Po szczepieniu jak płakała to ją tak przełożył, lekarka wychodziła z gabinetu "niesamowite, faktycznie to ją uspokaja"

no nam tak położna powiedziała sami byśmy pewnie nie wpadli na ta pozycję

[xal]

Macie może linka do ściągnięcia (lub na dysku) do "zaklinaczki dzieci" Tracy Hogg Wciągnęła mnie lektura tej kobiety

[Wis26]

Napisane przez anoxee

Czytam Wasze przeprawy z przewracaniem się dzieci i zastanawiam się czy to dobrze, że miesięczne dziecko potrafi się obrócić z boku na plecki i na drugi boczek? Albo z brzuszka na plecy. Bo ten mój urwis z boku na bok umiał się przekręcać już jak teściowa była, czyli około 20 lipca, a on nie miał nawet miesiąca.

No nic, idę czytać dalej, bo wrzaskun cicho się huśta.

Mój też umiał się już obracać na boczki jak miał miesiąc a chwilkę później i z brzuszka na plecy. A teraz mu się zapomniało jak się przewrócić z brzuszka

Napisane przez komiksowa

Śliczny chłopczyk i śliczny otulacz



No i mam pytanie. Młody ma wysypkę wokół ust. Pani doktor twierdzi, że to kosmetyki Babydreama. Odstawiłam, wysypka dalej jest. Czy to może być uczulenie na wypływające mleko? Używamy Bebiko już 2 miesiąc i niby teraz mogłaby się pojawić?To chyba nie potówki, bo ostatnio gorąco nie było. A może Wasze maluszki od nadmiaru śliny np też mają taką wysypkę? Dodam, że smoczka nie używamy, wróg nr 1

Używałyście pieluch Babydream? Co oprócz Dady i Pampków warto jeszcze przetestować?

A smoczka używa? Może to od tego? Ślina może mu się tak zbierać i podrażniać.

Dziękujemy a otulacz z ikei

Napisane przez xal

A Happy dziękuję za porównanie mnie do Tracy Hogg przypomniałaś mi o tej książce i ją teraz czytam. Wyobraź sobie, że moja mała śpi już kolejny dzień między każdym karmieniem i w nocy też spokojnie przesypia, a wystarczyło przeczytać jak to dziecko funkcjonuje i jak się kiedy zachowuje. Od razu mamy spokojniejsze spacery. Dla mnie ta kobieta pisze logicznie, nie we wszystkim się zgadzam, ale zdecydowanie nie wprowadza terroru tylko opisuje jak się nauczyć własnego dziecka, polecam.

Też skorzystałam trochę z Tracy Szczególnie polecam te tabelki z rodzajem płaczu. Niestety ja wyjątkowo oporna byłam w tej materii i każdy rodzaj płaczu to był dla mnie głód, a tu się okazało, że źle interpretowałam znaki od Danielka Teraz już się lepiej rozumiemy

Napisane przez banka26

Kochana duzo rzeczy sie nie powino hhee nic mu nie bedzie autem nie jezdzi wiec tylko na spacerach jest zreszta mowilam ortopedzie to powiedzial co wybieram siedzenie w domu czy spacery w foteliku bo tez sie obawialam powiedzial ze bardziej zaszkodzi mniej powietrza niz spacer w foteliku


Mam mega dola mojej przyjacilki mama zmarla godzine temu tej samej co chowala tate jak rodzilam
ma 30 lat i nie ma juz rodzicow

Straszne i aż brak słów na taką niesprawiedliwość!

Napisane przez anoxee

Według terminu mój zawodowiec powinien dzisiaj mieć 2 miesiące, ale, że mu się spodobało u mamy, to musi na fanfary jeszcze poczekać. W każdym razie pokazuję ciotkom ponadprzeciętnego prawie-dwumiesięczniaka.

Piękny i jaki już duży

Napisane przez cloche

mlody skore ma calkiem ok... ale mnie kusi sprobowac mimo wszystko. kurcze, zaopatrze sie w jakies cos z wapniem, bo chyba to jest najwazniejsze z nabialu? inne rzeczy to sobie nadrobie z mieska i warzyw, tak se mysle...
na poczatku, jeszcze jak maly lezal na intensywnej, to zamiast mleka pilam napoj ryzowy albo owsiany. i ten ryzowy byl wlasnie wzbogacony wapniem. moze znow wroce do tego... a sery i twarogi to juz nie wiem czym zastapic

W wapń podobno bogata natka pietruszki Tylko nie wiem ile trzeba tego zjeść, a za dużo się nie da

Napisane przez antoinettee

Ćwiczymy podnoszenie główki

Słodziak I jak pięknie główkę podnosi

Napisane przez Ashyshqa

juz nie wiem co mialam odpisywac bo czytam na raty....

Mam kryzts totalny Sofia wisi caly dzien na cycku. Spi tylko podpieta pode mnie (przepraszam, przespala sama godzinke.okolo poludnia)... Bylysmy na krotkim.spacerze w chuscie bo marudzila I balam sie,ze.sie rozwyje. To samo w kapieli-po raz pierwszy byla niezadowolona... Kiedy ten skok odpusci??

Ja jestem cala polamana do tego ten nieszczesny zab mnie napier.dziela wizyte mam dopiero we wt bo musialam przelozyc (tz musial byc w pracy). tz ciagle w pracy, pogoda do w mieszkaniu zimnica. tylko sie pochlastac

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

Na pewno jej miną te humorki, mój bąbel ostatnio też markotny był przez pare dni. A dzisiaj się obudził z uśmiechem na ustach i już cały dzień taki był. Trzymam kciuki żeby się szybko poprawiło!


Ale mnie dzisiaj mężu z równowagi wyprowadził... Wybrałam się z Danielkiem na spacer do babci i w drodze powrotnej nas złapał deszcz. A się zaniosło solidnie więc dzwonię żeby po nas przyjechał. No to ok nie ma sprawy, zaraz będę. Przyjechał i mu mówię żeby wyjął fotelik. A on że mu nie powiedziałam żeby wziął fotelik Wszystkie witki mi opadły Toż to chyba logiczne że jak się pojedzie po dziecko to z fotelikiem... Dobrze, że się potrafi rano ubrać bez instrukcji obsługi. Na szczęście w samochodzie była folia do wózka i parasol Ponarzekałam sobie to mogę iśc spać. Życze samych przespanych nocy!

[salviae]

Napisane przez diabli

www.facebook.com/Nellopl - polub sobie to będziesz na bieżąco mysle, ze w najbliższych dniach w końcu zabiorę się za profil, bo trochę go zaniedbałam. bardzo możliwe, ze pojawia się tez jesienne i zimowe śpiworki.
ps. gdyby ktoras miała jakies indywiduwalne "widzi-mi-się" związane z krawiectwem dziecięcym dajcie znac na pewno się dogadamy.

Diabli ja ciagle czekam na te kocyki mówiłas, ze na lato niepotrzebne, nooo ale jesien idzie party Neli boskie i gratuluje 3 miesiecy to już dorosły dzidzius

Napisane przez Magiusa

Mysia, jakbyś zamawiała woombie to ja rezygnuje z tego z nóżkami za to chętna jestem na woombie z rączkami.
czyli takie
https://www.woombie.com/convertible_woombie.html

Jakies mi sie strasznie nienaturalne te woombie wydaje, jak do 1-3 miesieczniaka ok, ale rozmiar 6-9 mojego bym tak zwinela ja parowke to by sie wsiekl chyba

Moje dziecko wytrzymało godzine w wozku i te problemy ze spaniem i marudzenie w zeszlym tygodniu to był chyba jakis kryzys bo teraz to prawie anioł bawi sie, smieje, sam zasypia ale dla odmiany czesto z dwoch cyckow pije, nie podoba mi sie to i licze, ze szybko sie skonczy

[vil84]

Napisane przez banka26

Mam mega dola mojej przyjacilki mama zmarla godzine temu tej samej co chowala tate jak rodzilam
ma 30 lat i nie ma juz rodzicow

Napisane przez colorblue

To niesprawiedliwe:-( moja dobra koleżanka ma 35 lat i też straciła nagle oboje rodziców w czerwcu. Najpierw zmarła jej mama,a 3 dni po niej nagle tato:-(

omg masakra, w tym wieku bardzo przykre w obu wypadkach. w takim krótkim odstępie czasu, to były wypadki, choroby? aż nie chce się wierzyć że taka tragedia

Napisane przez anoxee

Według terminu mój zawodowiec powinien dzisiaj mieć 2 miesiące, ale, że mu się spodobało u mamy, to musi na fanfary jeszcze poczekać. W każdym razie pokazuję ciotkom ponadprzeciętnego prawie-dwumiesięczniaka.

ale poważna minka słodziak

Napisane przez antoinettee

Ćwiczymy podnoszenie główki

dzielna

---
jestem "genialna" - nakupowałam Przemkowi ciepłych bluz itp 80 wzwyż, a na teraz nie ma, dziś odkryłam że ze swoich ciepłych już wyrósł tzn ma tam jakieś polarkowe ale muszę mu coś ciepłego kupić jakby bardzo zimno było.

[komiksowa]

Napisane przez NoBoTak

My Dady nie uzywalismy ale w porównaniu do Pampersow są strasznie twarde i sztywne :-\ przynajmniej w moim odczuciu.

No Pampki są najlepsze, wiadomo, ale to trochę za wysoki poziom jak dla mnie

Napisane przez banka26

Mam mega dola mojej przyjacilki mama zmarla godzine temu tej samej co chowala tate jak rodzilam
ma 30 lat i nie ma juz rodzicow

ooooo...biedna. Ja się wychowuję praktycznie bez ojca i to już jest do bani, a co dopiero mówić o dwójce rodziców.

Napisane przez anoxee

Poważnie macie takie problemy z tymi pieluchami? Ja byłam w mojej biedronce przed 11 i było ich w zatrzęsienie. Jedynie dwójek mało. Trójek i czwórek cały regał i calutkie dwie palety stały, nawet nie rozfoliowane.


Zastanawiam się co w tych kosmetykach z Babydream mogłoby go uczulić.

:

To pewnie mój transport pieluch pojechał do Twojego miasta Oddawaj
Co do Babydreama, to w składzie ma rumianek, może to to? Ale jak dla mnie to ściema z tym uczuleniem. Pani doktor użyła od razu magicznego słowa - emolienty. Kiedyś emolientów nie było i nie wierzę w to, że dzieci były uczulone na zwykłe kosmetyki. Póki co szampon dalej stosujemy No i Ziajka poszła w ruch. A co się za nią nachodziłam, w 4 aptekach nie było, dopiero w drogerii Jaśmin znalazłam.
A Leon znów w butach, przyznaj się, on już chodzi

Napisane przez antoinettee

Ćwiczymy podnoszenie główki

Ale śliczne oczęta

To ja się oficjalnie żegnam do przyszłej niedzieli. Przed nami 9 dni z teściami, 3majcie kciuki, żeby mi uszy nie zwiędły od rad teściowej i żeby cierpliwości mi starczyło. Będę Was podczytywać, o ile jakiś zasięg złapię.
A teraz zmykam do swojego skrzypiącego łóżka Wczoraj mi się dziecko obudziło, jak się kładłam i zaczynaliśmy usypianie po raz enty

[salviae]

Ash czytałam o basenie, szkoda, żo Sofi sie nie spodobało i trzymam kciuki zeby to był zły dzien, a nastepne zajecia poszły lepiej. Ja po przemysleniu tego wszystkiego nie ide z Kuba widze, ze jakies nowe doznania nie sprawiaja mu za duzo radosci i po akcji w baseniku na tarasie nie chce go stresowac, bo wydaje mi sie, ze tylko ja bym z tego jakakolwiek przyjemnosc czerpała, a mały by sie tylko wystraszył i nastresował. Chociaz patrzenie na takiego taplajacego sie bobasa musi byc ekstra

[Veronic]

Agnes - proszę bardzo Wojtusiowa dzisiejsza mina często tak "zakłada" górną wargę na dolną -dla mnie to żółwikowa minka;D


salviae- "mojego bym tak zwinela ja parowke to by sie wsiekl chyba "



Magusia- w kwestii rozwoju dzieci w pełni zgadzam się z Motylkiem
każde dziecko rozwija się w swoim tempie ! jedne potrzebuje więcej snu, drugie jest bardziej aktywne, albo szybciej zdobywa jakieś umiejętności , więcej "gada" itp nigdy w życiu nie pomyślałabym, że to może być wina matki

[salviae]

Napisane przez komiksowa

No Pampki są najlepsze, wiadomo, ale to trochę za wysoki poziom jak dla mnie

od dzisiaj w kauflandzie sa za 34 zł, ta paczka gdzie czworek jest 62

[colorblue]

Napisane przez vil84

omg masakra, w tym wieku bardzo przykre w obu wypadkach. w takim krótkim odstępie czasu, to były wypadki, choroby? aż nie chce się wierzyć że taka tragedia



ale poważna minka słodziak



dzielna

---
jestem "genialna" - nakupowałam Przemkowi ciepłych bluz itp 80 wzwyż, a na teraz nie ma, dziś odkryłam że ze swoich ciepłych już wyrósł tzn ma tam jakieś polarkowe ale muszę mu coś ciepłego kupić jakby bardzo zimno było.

Nie mieszkamy już w jednej miejscowości więc szczegółów nie znam. Jej mama chorowała na cukrzyce i leczona była psychiatrycznie z powodu mega depresji. Poprostu dowiedziałam się że oboje zmarli w odstępie 3 dni i już nawet nie dopytywałam o reszte:-(

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[Ashyshqa]

Uwolniłam się i jestem przy kompie

Napisane przez happy blue

Ash, pojawiły się bilety Katowice- Edynburg 144 zł w obie strony i za tę samą cenę Szczecin- Edynburg. Jakbyś chciała KOGOŚ zaprosić Szkoda, że nas wtedy nie ma, bo miałabyś nas na głowie na 100%

No moja droga, takie ceny biletów co raz się pojawiają, więc będziecie musieli kiedyś dotrzymać słowa, które na wizażu padło Szkoda, że nie teraz, przydałabyś mi się na moją chandrę...

Napisane przez sharpnowaja

Ashy chodź do mnie posiedzimy razem no widzisz jednak nie mają jednakowych dni bo u nas jeden dzień jest ok a drugi jest okropny. I tak w kratkę cały tydzień. Ciekawe co będzie jutro.
A w sobotę mamy iść do znajomych na grilla ( na balkonie )

Fajna będzie impreza na balkonie, zazdraszczam.
No dziewczyny dziś się nie zgrały, ale to dobrze, przynajmniej odetchnęłaś. Może Karolci na dłużej tak zostanie, a Sofia jutro do niej dołączy

Napisane przez Magiusa

Dziewczyny, muszę przestać narzekać na Darusia. Odwiedziła mnie dziś kumpela ze szkrabem Młodszym o 2,5 tygodnia. Mały słodki, ale 0 aktywności. Dziecko cały czas na mamie wtulone w nią lub w ramionach śpiące. Położone na brzuchu nawet o mm nie ruszyło głowy tylko leżało absolutnie na płasko, jak je położyli tak leżało, gdzie Daruś mając miesiąc wkurzał się, ryszał, ale szorował nosem w prawo i lewo.
Trochę mam wrażenie, że to wina mamy bo wydaje mi się, że ona nic mu nie pokazuje ( nawet nie nosi na ramieniu, gdzie mój w tej pozycji normalnie szaleje głową w prawo i lewo by wszystko obejrzeć)tylko ciągle go lula.
Więc co prawda Daruś potrafi dać do wiwatu i drzeć się ( tamto dziecko nie zapłakało ani razu tylko czasami pomruczało, więc pod tym względem aniołem) ale jest dość aktywny, na macie fika nóżkami i rączkami ( mamy już mały sukces bo już umie sam się zabawić na macie nawet 30 minut)

Hahaha, to mi właśnie opisałaś Sofcie sprzed misiąca i dwóch Jak była u mnie przyjaciółka z córeczką starszą o niecałe 2 tygodnie to moja Sofia przespała całą wizytę, a córeczka przyjaciółki właśnie ciągle machała rączkami, nóżkami, cały czas pochłaniała całą uwagę mamy. I wiesz co sobie wtedy myślałam? "jej, jak ja się cieszę, że moje dziecko takie spokojne." Tak więc, fajnie, ze Ci się humor poprawił, ale może Twoja koleżanka też dzięki Waszemu spotkaniu się cieszy, że jej dziecko jest spokojniejsze niż Daruś

Napisane przez kociakZpazurem

jestem wyczerpana, mała dała mi dziś popalic już dawno się tak nie zachowywała..kręgołup, barki i ręce mi odpadają od jej noszenia
co odłożyłam to w pisk i płacz i tak wkólko..ululałam ją na noc siadłam do Was i znów usiałammam nadziję, że jutro będzie lepiej

witaj w klubie

Napisane przez MoTyleKsw

Pomyśl sobie w takim razie jeśli to ten sławetny skok, to ile umiejętności po nim będzie miała

Staram się w ten sposób pocieszać... jakoś to przetrwamy

Napisane przez Ag_nes

i o bidulkooo, może tyle dobrego z tego wiszenia na cycku będzie, że fajnie przybierze na wadze ?
A do pogody to się trzeba przyzwyczaić, szczególnie w kontekście nadchodzącej jesieni

co prawda, to prawda jesień już czuć w kościach

No i już słyszę kwękanie Ale przynajmniej Wam odpisałam.

[diabli]

Napisane przez komiksowa

U mnie w żadnym nie wytrzyma całej nocy. Jak Twój Michaś to robi? Zawiązujesz mu siusiaka na supełek?

podlacza go pod waz ogrodowy i Michas siusia prosto do wc!

Napisane przez ada32

cudny
moj mały też taki układ czaszki ma że na bokach główkę trzyma...

i tez "po tatusiu"?

Napisane przez NoBoTak

Mi sie ukruszyla ósemka i w sobotę idę ja usunąć. Jak się dentysty nie boję, a wręcz lubię chodzić to tego wyrwania się boje jak pieron. To będzie pierwszy ząb którego będę wyrywac:-\ pediatra mi powiedziała że po znieczuleniu nie musze mleka odciagac i wylewac tylko poprostu nie karmic. Czyli ze co... To znieczulenie zostanie wchloniete przez organizm czy jak?:-\

W sobotę tez idę do gina, bo wyczulam guzek wielkości wisni wewnątrz pochwy:-\ troche się denerwuje bo moja mama chorowala na raka szyjki macicy a nie wiem co by to mogło być.
Lece do Malego bo się budzi;-) nareszcie! Nie jestem przyzwyczajona ze tak długo spi

nic się nie boj usuwałam 3 osemki i nie było zle. baaa dwie za jednym razem!

i sciskam kciuki za wizyte u gina - oby to tylko jakiś nieszkodliwy włókniak czy inne wielkie NIC.

Napisane przez Ashyshqa

Veronic no dzien miala o tyle kiepski, ze malo spala. Ale humor miala przedni. Do wszystkich sie usmiechala, w przebieralni robila za gwiazde... A jak weszlysmy do wody to tylko zdazylysmy ustawic sie w kolku z innymi mamami I zaczela jeczec. Wiec ja przytulilam mocniej I zaczelam kolysac ale bylo juz tylko gorzej...i.po plywaniu...
Mysia-kapiel to jej ulubiona pora dnia. Nawet jak ma wisielczy humor to podczas kapieli jest przeszczesliwa. A ze kapiemy sie w wiadrze to jest przyzwyczajona do bycia zanurzona po ramionka...Ale Ty sie nic nie.boj. Tak jak pisalam. Pozostale 3miesieczniaaczki swietnie sie bawily.
Banka no ja tez obstawiam przemeczenie (i skok). Pewnie to bylo za duzo dla niej...

Mam zamiar w tym tyg wykapac sie z nia w wannie ze 2 razy I zobaczymy jak bedzie reagowac... Oby sie przekonala do basenu bo zaplacilismy z gory za 8 sesji I kasy nie dostaniemy z powrotem (a kobitka sie ceni )
.

ja trochę obawiam się, czy na basenie nie będzie dla malej np. za glosno - zbyt dużo bodzcow. po kazej wizycie w markecie (do tej pory była z nami 2-3 razy) widze, ze ja to przytłacza. wieczorem przed snem jest marudna, nie może zasnąć, przezywa te wszystkie dzwieki, kolory, zapachy, swiatla...ciekawe jak będzie na basenie.

nasza szkolka na szczęście pomyslala i pierwsza wizyta jest pilotazowa probna jeśli dzidziusiowi podoba się rodzice kupuja karnet na 10 kolejnych zajec.

Napisane przez antoinettee

Dziewczyny pieluchujecie swoje dzieci? Ja pieluchowałam w pierwszych tygodniach ale na USG bioderek lekarz powiedział, że wszystko wygląda OK i jak chcę to mogę pieluchować ale nie muszę. Za to wczoraj pediatrka kazała Julkę pieluchować bo to dziewczynka i lepiej dmuchać na zimne i od wczoraj pieluchuję. Nie wiem tylko czy ona ma to pieluchę ma nosić ciągle czy kilka godzin dziennie?

nie pieluchowalam i nie pieluchuje skoro podczas usg bioderek wszystko ok to odpuszczam. lekarz kazal nam tylko po każdej zmianie pieluszki na chwile mala polozyc na brzuszku w pozycji zabki, potrzymać jej tak nozki ze 3 min i już. zapominam o tym, ale 2-3 razy dziennie tak się bawimy

Napisane przez maarchewka

ale miałam straszny sen dzisiaj... spaliśmy u teściów... śniło mi się ze jechałam koło szpitala i był straszny korek bo zmarło jakieś niemowle... i potem budziłam się co pół godziny i sprawdzałam czy Wojtuś oddycha - spał z nami w łóżeczku...

brr okropny sen. czegos ty się najadła?!

Napisane przez MoTyleKsw

No pięknie waży, moja przegoniła ja w takim razie, bo byłyśmy dziś u tutejszego doktorka i w ubrtaniu i pampersie waży 6400 I jest bardzo długa, ale nie wiem jaka .

no ladnie, kolejny bączek przegania Nele. niedługo będę miała patyczaka

Napisane przez MoTyleKsw

Nasze łzy leca odkąd skończyła 5 tyg, zawsze, nawet jak tylko marudzi to jej lecą, przy jedzeniu jej lecą...Ale dalej nie mogę dojść czemu raz,dwa razy dziennie wyje jak obdzierana. Jak ją np odłożę do wózka, albo śmieję się z nią, ona ze mną, odchodzę nalać wody do butli a ta wpada w ten szał płaczu. Kij wie .

mamusia znika z pola widzenia

Napisane przez MoTyleKsw

Aaaa i ciągnie już głowę jak się ją złapie za rączki?.

pediatra ostatnio probowal, ale nie wiem czy robi to dobrze czy nie. wydaje mi się, ze ona ma te glowe jeszcze za ciezka

Napisane przez MoTyleKsw

Marchewka tu się rozchodzi, że nie można ciągnąć za rączki, chodzi o brak wyczucia i można bardzo łatwo dziecku rączkę ze stawu wyjąć..

mój kuzyn jest 2 lata starszy od kuzynki. kiedyś ciocia ja zostawila na moment i poszla wieszać pranie, uslyszala wielki wrzask, biegnie, a kuzyn udaje, ze nic się nie stało...wiec pyta co robil, a on, ze "kosi kosi". w końcu powiedział, ze "chciał żeby zobaczyla jego klocki" ciagnal ja za rece i wyrwal reke z barku. podobno darla się niemiłosiernie. gips itd. masakra

Napisane przez MoTyleKsw

Dowiedziałam się, że ma szmery nad serduchem podczas wysiłku Byłyśmy od urodzenia u conajmniej 6 różnych lekarzy - pediatrów, neonatologów i żaden tego nie stwierdził tylko dziś lekarz ogólny :szok: ale podobno to fizjologiczne..

nasz pediatra tez znajomej ostatnio powiedział o szmerach (maly jest 5 dni starszy od Neli). ale nic nie zalecal, będzie to sam kontrolowal.

Napisane przez MoTyleKsw

Młoda dziś ma dzień aktywności, spać nie chce, tylko je danie pięciu smaków (czyt. całą rękę) może skoro nie chce spać uda nam się wyjść na zachód słońca.

zazdroszczę.

[Magiusa]

Napisane przez MoTyleKsw

Wydaje mi się, że jesteś niesprawiedliwa.
Po pierwsze to może TO dziecko potrzebuje dużo bliskości i może jest typem, które przesypia jeszcze bardzo dużo godzin i ma do tego prawo. Po drugie TY masz nas i Ciebie do działania napędzają inne mamy i dzieci i wiesz co robić tak by dziecko się SZYBCIEJ rozwijało choć jak pewnie zdążyłąś zauważyć to każde rozwija się po swojemu.
I to, że dziecko potrzebuje dużo snu i nie ma dużo aktywności to uwierz mi nie jest to wina mamy, bo sama wiem po sobie, że pokazywanie dziecku, które podczas zabawy z Tobą zasypia jest trudne. A głupi przykład, tutaj ta koleżanka Maci ma aktywności 10 minut po jedzeniu i zasypia - nie robi nic - ale się rozwija, nabywa umiejętności - kwestia czasu.

a gdyby coś było nie tak z jej dzieckiem to myślę, że czułaby i zaczęła się martwić nawet niepotrzebnie jak ja czy Ty, ale widocznie CZUJE, że wszystko ok a nic na siłę...

To tak jakby moją winą było, że moja młoda nie za dużo gada, nie śmieje się z wszytskiego i do wszystkich i niechce się przekręcać

Wyaje mi się, że wzięłaś strasznie to wypowiedź do siebie i nie wiem dlaczego.
Ja nie miałam na myśli tego, że Darek jest super, a inne dziecko nie, bo sama wczoraj pisałam, że on nie umie jeszcze wielu rzeczy, które dzieciaczki w jego wieku tu przez mamy opisywane umieją ( np. wyciągać po coś rączki, chwytać zabawek- chwyta pieluchy etc.ale raczej przypadkowo, obracać się z pleców na brzuszek, dużo gadać etc.) ale mimo wszystko jakieś aktywności ma i ja też staram się go wspomagać.
A wspomagać należy- absolutnie każdy rehabilitant, pediatra czy książka o tym powie, że powinno się z dzieckiem nieco bawić by je wspomagać np. taniec, śpiewanie piosenek, noszenie na rękach by pokazywać świat to wszystko jest wspomaganie i nasze mamy to też robiły choć robiły to instynktownie, a nie poparte toną lektury.
Dzieci rozwijają się w swoim tempie i tego nie podważam, w dodatku dobrze wiem, że z jednego tzw.skoku jedno dziecko opanuje jedną umiejętność, a drugie drugą.
Pisząc o mamie miałam na myśli tylko tyle, że po prostu miałam wrażenie, że tam jest bardzo dużo między nimi bliskości bo ciągłe tulenie, ale nic poza tym. Z tego co mi opisywała to właśnie w domku albo go karmi albo usypia albo nosi w chuście. Nawet będąc u mnie i przewijając go nic do niego nie mówiła podczas, gdy ja gadam na przewijaku i robię miny jak opętana.
Prawda jest taka, że dziecko wydawało mi się wręcz spragnione wrażeń, bo idąc raz do toalety zostawiła go na pościeli u mnie ( mam pościel na podłodze a na niej różne zabawki małego i tak spędzamy część dnia razem) i ostrzegła, że dziecko zacznie płakać, a dziecko ani nie mruknęło bo się absolutnie zafascynowało zabawką, która leżała obok i mogło na nią popatrzeć.
Nie oskarżam mamy i nie twierdze, że coś się dzieje złego, bo z całą pewnością dziecko jest wyprzytulane, że hej ( nie tak jak Daruś co czasami ląduje na macie czy w motoleżaczku, a nie ciągle na rękach) jednak hm...( no dobra oburzajcie się, ale takie miałam wrażenie) dziecko sprawiało na mnie wrażenie noworodka w swoim zachowaniu, a nie niemowlaka i wyraźnie widziałam, że gdy je zostawiała a ja do niego gadałam to czerpało z tego przyjemność.
I ja nie miałam też na myśli zmuszanie dziecka do zabawy gdy ono chce spać, o nie, tego broń Boże nie mówię, bo wiem, ze dziecko na siłę zabawiane ma traumę, że hej i tylko mu źle, ale mówię, że nawet 5-10 minut można wykorzystać na mówienie do niego czy pokazanie mu odrobiny świata np. zapalanie i gaszenie lampy gdy widzimy, że na nią patrzy.
Ale masz rację, że łatwiej mi gdy mam Was i mogę z Wami wymienić się doświadczeniami.
I ja w sumie chciałabym jej powiedzieć by chociaż rozmawiała więcej z dzieckiem, ale obawiałam się, że się oburzy więc milczałam.

Napisane przez kociakZpazurem

Magiusa ty po 1 powinnaś przestać narzekać na Darusia
po 2 musisz bardziej wierzyć w siebie i swój instynkt i po 3 musisz wyluzować
moim zdaniem to Ty jesteś jeden wielki kłębek nerwów
mam nadzieję, że się nie pogniewasz

Po 1- tak, wiem, już przestaję
po 2- to mi przychodzi z trudem, ale chyba są postępy
i po 3- j.w.

Napisane przez salviae

Jakies mi sie strasznie nienaturalne te woombie wydaje, jak do 1-3 miesieczniaka ok, ale rozmiar 6-9 mojego bym tak zwinela ja parowke to by sie wsiekl chyba

No ja mam właśnie trochę na odwrót. Daruś się strasznie wybudza w ciągu dnia ze swoich drzemek przez odruch moro i wydaje mi się, że to woombie powoduje, że w nocy więcej prześpi, a że przekroczył już 6kg to muszę coś mieć, ale właśnie dlatego chciałabym model z wyciąganymi rączkami by za jakiś czas wyciągnąć mu rączki.
Podobno odruch moro do 4 mc zanika, więc wtedy rączki mogą iść na wierzch, a reszta to zwykły śpiworek

[banka26]

Napisane przez diabli

podlacza go pod waz ogrodowy i Michas siusia prosto do wc!



i tez "po tatusiu"?



nic się nie boj usuwałam 3 osemki i nie było zle. baaa dwie za jednym razem!

i sciskam kciuki za wizyte u gina - oby to tylko jakiś nieszkodliwy włókniak czy inne wielkie NIC.



ja trochę obawiam się, czy na basenie nie będzie dla malej np. za glosno - zbyt dużo bodzcow. po kazej wizycie w markecie (do tej pory była z nami 2-3 razy) widze, ze ja to przytłacza. wieczorem przed snem jest marudna, nie może zasnąć, przezywa te wszystkie dzwieki, kolory, zapachy, swiatla...ciekawe jak będzie na basenie.

nasza szkolka na szczęście pomyslala i pierwsza wizyta jest pilotazowa probna jeśli dzidziusiowi podoba się rodzice kupuja karnet na 10 kolejnych zajec.



nie pieluchowalam i nie pieluchuje skoro podczas usg bioderek wszystko ok to odpuszczam. lekarz kazal nam tylko po każdej zmianie pieluszki na chwile mala polozyc na brzuszku w pozycji zabki, potrzymać jej tak nozki ze 3 min i już. zapominam o tym, ale 2-3 razy dziennie tak się bawimy



brr okropny sen. czegos ty się najadła?!



no ladnie, kolejny bączek przegania Nele. niedługo będę miała patyczaka



mamusia znika z pola widzenia



pediatra ostatnio probowal, ale nie wiem czy robi to dobrze czy nie. wydaje mi się, ze ona ma te glowe jeszcze za ciezka



mój kuzyn jest 2 lata starszy od kuzynki. kiedyś ciocia ja zostawila na moment i poszla wieszać pranie, uslyszala wielki wrzask, biegnie, a kuzyn udaje, ze nic się nie stało...wiec pyta co robil, a on, ze "kosi kosi". w końcu powiedział, ze "chciał żeby zobaczyla jego klocki" ciagnal ja za rece i wyrwal reke z barku. podobno darla się niemiłosiernie. gips itd. masakra



nasz pediatra tez znajomej ostatnio powiedział o szmerach (maly jest 5 dni starszy od Neli). ale nic nie zalecal, będzie to sam kontrolowal.





zazdroszczę.

tak jak piszesz przynajmniej na pampkach oszczedzam

Napisane przez vil84

omg masakra, w tym wieku bardzo przykre w obu wypadkach. w takim krótkim odstępie czasu, to były wypadki, choroby? aż nie chce się wierzyć że taka tragedia



ale poważna minka słodziak



dzielna

---
jestem "genialna" - nakupowałam Przemkowi ciepłych bluz itp 80 wzwyż, a na teraz nie ma, dziś odkryłam że ze swoich ciepłych już wyrósł tzn ma tam jakieś polarkowe ale muszę mu coś ciepłego kupić jakby bardzo zimno było.

Wlasnie wrocilam od niej plakalysmy razem biedna jest..
Jej tata na raka watroby po diagnozie zyl 3.5 miesiaca a jej mama jak tata umarl stracila wole zycia nie jadla az watroba siadla , nerki , schudla na maxa i od mc byls w szpitalu , dwa dni temu jeszcze bylo w miare a na drugi dzien juz pod aparatura a dzisisj oboje byli kolo 50 ....

[diabli]

Napisane przez Wis26

Hej Jako że lepiej późno niż wcale to chciałabym się zapytać czy przyjmiecie mnie swojego grona? Podczytywałam Was trochę pod koniec ciąży, tak się zbierałam żeby napisać aż w końcu urodziłam i już na nic nie miałam czasu. Jestem mamą Daniela, urodził się 21 maja o 15.25 , 54 cm i 3,5 kg. Poród koszmarny, ale na szczęście wszystko dobrze się skończyło

witamy fajnie, ze się zdecydowalas. kurcze, ja Was podziwiam za takie podczytywanie i umiejetnosc milczenia...przecież palce same się rwa żeby wcisnąć trzy grosze :P
Danielek jest starszy od Nelci o dzień, 2 godziny i 11 minut ile teraz wazy?

HOP HOP - UJAWNIAJCIE SIE PODCZYTUJACE - MY NIE GRYZIEMY, A SWIEZA KREW ZAWSZE POTRZEBNA (bo stara ekipa nam się wykrusza :P)

Napisane przez sharpnowaja

hejka
dziś miałam mega męczący dzień, mała też mi dała w dupę. Zdołałam zjeść obiad dopiero przed 17. Chyba pierwszy raz w życiu. Najgorsze że Karolcia daje popalić akurat wtedy jak jestem sama caluśki dzień. Ciekawe czy to wyczuwa czy co..

poważnie pierwszy raz w zyciu jadlas tak pozno obiad? dla mnie to w sumie czesta pora :P ba, wiele razy nie zdazylam zjeść obiadu wcale i powodem nie była Nela...

Napisane przez sharpnowaja

diabli fajne kombinezony. Jeden może kupię ale ja będę kupować na 9 m-cy. Bo z tą rozmiarówką jest różnie a my już mamy niektóre ciuszki na 6 m-cy. Moja Karolcia jest nieproporcjonalna bo ma długie nogi i nawet jak np pajacyk jest dobry na długość to przeważnie zapięcie ma w kolanach.

który, który? na 9 mies. to 80?

Napisane przez sharpnowaja

diabli dzięki kochana bo właśnie miałam pytać czy u którejś się zmniejszyły wałeczki bo też mamy wrażenie że Karolcia jest chudsza a dłuższa..

hehe, no widzisz, mnie to trochę zaczelo zastanawiać, bo ona robi się naprawdę dluga, a wszystkie forumowe dzieciaki ja wagowo przeganiają...już nie ma takich tlusciutkich nozek

Napisane przez sharpnowaja

diabli większość dzieci jakie znam mówiło najpierw TATA.

hehe obalasz teorie mojej pani prof. ze studiow

Napisane przez sharpnowaja

wszystkie się chwalicie umiejętnościami maleństw to i ja się pochwalę
Moje 3,5 miesięczne cudo potrafi:
- doskonale "mówić" NIEEEEEE
- już drugi miesiąc wyje jak wilk
- mruczeć jak kot
- ssać kciuka, 4 palce a najlepiej dwie piąstki na raz
- już ładnie chwyta zabawki rączkami, ale czasami jej jeszcze wypadają
- ciągnie tak mocno za karuzelę aż się odczepiają miśki, po czym lądują na podłodze i poluje na następnego
- poranne rozmowy z lampką
- przewracanie się na boczki
- podnoszenie główki (ale za szybko się niecierpliwi)
- bardzo ładnie trzyma główkę jak jest na rękach, rzadko kiedy jej opada
- wrzeszczy na zabawki gdy nie mieszczą się w buzi
- uwielbia narzekać, zwłaszcza jak ma komu
- kocha drzewka
-nachyla się do przodu jakby chciała siadać
chyba tyle
aaa i polecam tą szczoteczkę do masowania dziąsełek. Karolcia to uwielbia.

Nela tez robi ałuuuu, chyba jej pierwsza lektura powinna być saga Zmierzch

Napisane przez sharpnowaja

Mysia w tej góralskiej czapce wygląda bosko

DZiewczyny pokazuję wam moje zawiązanie chusty, to że jest za luźno to wiem. Ale chodzi mi o ułożenie plecków i nóżek. Jest ok czy coś jest źle? HELP? http://obrazki.elektroda.pl/2135751200_1377110764.jpg

a tutaj macie co moje dziecię robiło żeby znów się nie przewrócić na plecki:
- wkładanie nóżek http://obrazki.elektroda.pl/9552886100_1377110961.jpg
- trzymam za ogon kotka http://obrazki.elektroda.pl/3802830500_1377111099.jpg

a tu urwałam misia http://obrazki.elektroda.pl/8921617100_1377111307.jpg
a tu się bawię z dużym misiem http://obrazki.elektroda.pl/8071759300_1377111449.jpg
a tu kolejna kiecka za 1 zł http://obrazki.elektroda.pl/1099707200_1377111505.jpg
no to tyle

Jenny u nas przy mm kupka jest 1-3 razy dziennie

vil ja też się zastanawiam nad kołderką bo u nas robi się zimno dopiero nad rano więc ubieranie małej grubiej odpada. Teraz przykrywamy ją kocykiem jak już zaśnie. Śpiworki nie wchodzą w grę.

i tyle w tym temacie! piekna Karolcia, superowa fotka z mamusia (milo Cie w końcu widzieć!), fajnie, ze tez lubicie sukienki...i cos jeszcze miałam napisac, aaa cudne to zdjecie na macie - trzymam kotka piekna mina, swietne kolory

w temacie kołderek - Nela jak sobie narzuci pieluchę na glowe to baaardzo się cieszy a jak raczka zniknie jej pod kocem to jest wrzask, wiec mysle, ze gdyby kolderka miała ja "dusic" to pobudke miałoby cale osiedle!

[banka26]

Napisane przez sharpnowaja

Hejka
KArolcia była dziś grzeczna. Ale chyba ją za wcześnie pochwaliłam (mamie) i teraz nie chce spać.

Wis piękny malec. I fajny macie ochraniacz w łóżeczku.

vil ja też nie używam przewijaka (tylko po kąpieli służy do ubrania małej). A te podkłady daję tylko pod pupkę.
i brawa dla Przemusia za osiągnięcia

vil to może pościeraj kurze jeszcze u mnie

xal ja nie pomogę bo u nas Karolcia ostatnio rośnie jak szalona (8 mm na tydzień). Ja mam kombinezon na zimę niby 12 m-cy a bratowa go używała (jej mała jest z sierpnia). Więc na prawdę ciężko powiedzieć. Mamy ubranka jeszcze 0-3 a są i takie na 9-12 m-cy i już się nie mieścimy. Kij w oko z tą całą rozmiarówką

---------- Dopisano o 20:42 ---------- Poprzedni post napisano o 20:30 ----------

któraś pytała o pajace rozpinane na pupce, jak co to mam 2 na zbyciu

becikowe.... wiedziałam że o czymś zapomniałam

banka a to kiedy jest ten skok wzrostowy?

Co do wypadania włosów to dziś dzwoniłam do koleżanki fryzjerki i mówiła że podcięcie włosów mi nic nie da. Mam sobie kupić vox czy vax w sklepie zielarskim i smarować głowę (używa się go po chemioterapii) + jeśli nie karmię kp to vitapil.

banka Twój maluszek ma takie króciutki włoski czy obcinaliście?

kociak jakim żelem smarujesz dziąsełka?

---------- Dopisano o 20:48 ---------- Poprzedni post napisano o 20:42 ----------




diabli zdjęcia boskie! Twoja Nelcia to takie do miziania i tulenia wycałowałabym ją

no i chwalimy się (chociaż nie wiem czy jest czym ). Dziś KArolcia wstała przed 6, jak zaczęła marudzić to zabrałam ją do łóżka. Dalej nie chciała spać, a jak się z nią położyłam z "łapką" (mówimy tam z TŻtem na pozycję "na łyżeczkę") to pięknie zasnęła. I tak sobie spałyśmy wtulone jeszcze półtorej godz pierwszy raz zechciała się do mnie tak przytulić

kociak rysunek paznokci boski sama robiłaś? kiepska sprawa z tymi paznokciami, a lekarz coś mówił na ten temat?

skok wzrostowy niby najwiekszy jest 2-4 mc
A co u fryzjera bylam z M . Hee no co ty on i tsk ma duzo D. Byl lysy hee

Napisane przez Ashyshqa

juz nie wiem co mialam odpisywac bo czytam na raty....

Mam kryzts totalny Sofia wisi caly dzien na cycku. Spi tylko podpieta pode mnie (przepraszam, przespala sama godzinke.okolo poludnia)... Bylysmy na krotkim.spacerze w chuscie bo marudzila I balam sie,ze.sie rozwyje. To samo w kapieli-po raz pierwszy byla niezadowolona... Kiedy ten skok odpusci??

Ja jestem cala polamana do tego ten nieszczesny zab mnie napier.dziela wizyte mam dopiero we wt bo musialam przelozyc (tz musial byc w pracy). tz ciagle w pracy, pogoda do w mieszkaniu zimnica. tylko sie pochlastac

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

bidulkaa juz niedlugo bedzie lepiej

Napisane przez Wis26

Mój też umiał się już obracać na boczki jak miał miesiąc a chwilkę później i z brzuszka na plecy. A teraz mu się zapomniało jak się przewrócić z brzuszka




A smoczka używa? Może to od tego? Ślina może mu się tak zbierać i podrażniać.

Dziękujemy a otulacz z ikei



Też skorzystałam trochę z Tracy Szczególnie polecam te tabelki z rodzajem płaczu. Niestety ja wyjątkowo oporna byłam w tej materii i każdy rodzaj płaczu to był dla mnie głód, a tu się okazało, że źle interpretowałam znaki od Danielka Teraz już się lepiej rozumiemy



Straszne i aż brak słów na taką niesprawiedliwość!



Piękny i jaki już duży



W wapń podobno bogata natka pietruszki Tylko nie wiem ile trzeba tego zjeść, a za dużo się nie da



Słodziak I jak pięknie główkę podnosi



Na pewno jej miną te humorki, mój bąbel ostatnio też markotny był przez pare dni. A dzisiaj się obudził z uśmiechem na ustach i już cały dzień taki był. Trzymam kciuki żeby się szybko poprawiło!


Ale mnie dzisiaj mężu z równowagi wyprowadził... Wybrałam się z Danielkiem na spacer do babci i w drodze powrotnej nas złapał deszcz. A się zaniosło solidnie więc dzwonię żeby po nas przyjechał. No to ok nie ma sprawy, zaraz będę. Przyjechał i mu mówię żeby wyjął fotelik. A on że mu nie powiedziałam żeby wziął fotelik Wszystkie witki mi opadły Toż to chyba logiczne że jak się pojedzie po dziecko to z fotelikiem... Dobrze, że się potrafi rano ubrać bez instrukcji obsługi. Na szczęście w samochodzie była folia do wózka i parasol Ponarzekałam sobie to mogę iśc spać. Życze samych przespanych nocy!

Heehee moj by pewnie zrobil to samo heee

[diabli]

Napisane przez Ashyshqa

Dzięki, ale już pewnie doczytałaś jak było na basenie :/

teraz doczytałam, a myslalam, ze się dziewczyna zrelaksuje widać humorzasta panienka Ci rosnie jeszcze trochę i znow będziesz miała swoja Sofijke! niech no tylko mina skoki, wyjda żeby...

Napisane przez Ashyshqa

dla Nelusi za wagę, widać lubi mamie dawkować przyjemności i broni się przed 6kg do ostatniej chwili

taaa lubi dawac mamie do myslenia - cyce pelne, a ona przybiera jakbym ja glodzila hehe.

Napisane przez Ashyshqa

Teraz TŻ ją usypia ale ciągle do niej gada więc kiepsko to idzie (z resztą wkurzył mnie na maksa, bo jak byłam pod prysznicem to wsadził ją płaczącą do łóżeczka i czekał co się stanie A co niby miało się stać, jak nie gorsza histeria?? Jak weszłam do pokoju i mówię mu, żeby ją wyjął to mnie wygonił z pokoju bo on dziś ma zmianę na usypianie. Na szczęście wyjął ją z łóżeczka, bo inaczej to ja bym go wygoniła )

zobacz czy nie ma pod poduszka pani Hogg

www.fisher-price.com/pl_pl/playtime/FirstHugCampaign/index.html
rejestrujcie się i przygarniajcie zabawki dla naszych baczkow! ot taki prezent od diabelskiej ciotki!

---------- Dopisano o 23:25 ---------- Poprzedni post napisano o 22:54 ----------

Napisane przez vil84

pytałaś o jedzenie. jabłuszko zblendowane wcina ładnie, dziś kończyliśmy zupkę jarzynową (ziemniaki i marchewka) ze słoiczka - wczoraj dałam mu pół naraz bo piszczał o jeszcze i buzię otwierał ale wszystko zależy od humoru, jak ma apetyt to zje, jak nie jest głodny to pluje chciałabym mu jeden posiłek zastępować owockami czy warzywami. dziś jadł o 6 190 ml mm, potem o 10 też 190 ml, potem o 14,30 pół słoiczka dostał, o 17 zjadł odrobinę mm a po kąpieli 200 ml i 30 ml dokładki, piskał o jeszcze ale już mi nie dałam bardziej chyba o ssanie chodziło niż o mleko ale apetyt mu wrócił co mnie bardzo cieszy

ajjj nie mogę się doczekać tego etapu ta brudna buzia

od kiedy dajesz 190? bo my nadal cycusiowe mleko odciagniete 120-130 max. 150, ale rzadko

wyczytałam gdzies, ze powinno się wprowadzać zupki wlasnie po 4 miesiącu (nawet na cycu), bo zapobiega to anemii... slyszalyscie te teorie?

Napisane przez Veronic

no te z najprawdziwszymi procentami
spoko po 1 lampce nic się nie stanie, alko przenika do krwi już po pół godz ,wiec po karmieniu spokojnie można wypić lampkę, a do następnego karmienia praktycznie nic już z tego alko nie będzie

no a jak wypijesz wieczorem jak juz dziecko śpi i do nastepnego karmienia kupa czasu to już w ogóle można szaleć heehe;p

nie myślcie tylko ,ze jestem jakąś pijaczką :P

podziwiam chyba najbardziej za umiejetnosc przełamania się ja mam jakiś wielki opor, cala ciaze zero, teraz tez. nawet karmi mi przez usta nie przejdzie blokada psychiczna.

Napisane przez sharpnowaja

anoxe ja wiem że Karolcia się jeszcze nie poznaje w lustrze. TŻ się śmieje że widzi tam jędze i dlatego "marudzi".

u nas odwrotnie, Nelka smieje się do lustra, chyba myśli, ze to jakas fajna kolezanka z mile (i znajomo) wygladajaca mamusia

Napisane przez MoTyleKsw

mijam się już tydzień z rodzicami z maleństwem w wózku i dziś na zachodzie byli obok mnie i pytam się ile młoda ma, a oni, że 4,5 msc a mi szczena opadła bo była duuuuużo oj bardzoooo dużo mniejsza (myślałam, że ma 2 msc, ale podejrxzane było, że tak ładnie głowę trzymała w pionie )a też na mm i normalnie przeżyłam szok i musiałam zbierać szczenę z podłogi...

może to jakiś malutki wczesniaczek? czy nasz forumowe dzieci takie wypasione? hehe. może ci wszyscy ludzie wcale się nie myla mowiac, ze "duże" i "duże"

Napisane przez XxXJuSstiii

helooo

melduję, że żyjemy ale zupeeeełnie nie mam czasu dla Was
wszystko u nas gra, mam nadzieję, że u Was też

jak to nie masz czasu dla nas?! rodzina na pierwszym miejscu?! odpoczywaj, dobrze Ci taki wizazowy odwyk zrobi
(dziewczyny jedna top gadula odpadla miejsce na podium można zdobyc!)

[happy blue]

Napisane przez xal

To jest jakaś słynna pozycja?
Męzuś tak wziął młodą jak miała te swoje 2500 i jej się spodobało. Po szczepieniu jak płakała to ją tak przełożył, lekarka wychodziła z gabinetu "niesamowite, faktycznie to ją uspokaja"

pisze o niej dr Karp w "Najszczęśliwsze niemowlę w okolicy"

Napisane przez xal

Macie może linka do ściągnięcia (lub na dysku) do "zaklinaczki dzieci" Tracy Hogg Wciągnęła mnie lektura tej kobiety

mamy, ale boję się Ci dawać

http://ebookbrowsee.net/jezyk-niemow...M56C_1lA.gmail

Napisane przez salviae

Diabli ja ciagle czekam na te kocyki mówiłas, ze na lato niepotrzebne, nooo ale jesien idzie party Neli boskie i gratuluje 3 miesiecy to już dorosły dzidzius

Jakies mi sie strasznie nienaturalne te woombie wydaje, jak do 1-3 miesieczniaka ok, ale rozmiar 6-9 mojego bym tak zwinela ja parowke to by sie wsiekl chyba

Moje dziecko wytrzymało godzine w wozku i te problemy ze spaniem i marudzenie w zeszlym tygodniu to był chyba jakis kryzys bo teraz to prawie anioł bawi sie, smieje, sam zasypia ale dla odmiany czesto z dwoch cyckow pije, nie podoba mi sie to i licze, ze szybko sie skonczy

a czemu nie chcesz Kubusiowi z dwóch kraników dawać?

---------- Dopisano o 23:39 ---------- Poprzedni post napisano o 23:33 ----------

Nie wiem w czym rzecz, ale znowu całe popołudnie wielocytowałam, a mi nie zapamiętało? Pewnie zmiana z mozilli na operę

Magiusa- dziwnie napisałaś o dziecku koleżanki...moja Helena też jest mało aktywna w porównaniu z dziećmi koleżanek, ale chyba to normalne, że ludzie (a więc i niemowlęta ) mają różne temperamenty? Ja jestem choleryczką, inna wizażanka flegmatyczką, jeszcze inna sangwiniczką. Fajnie, że cieszysz się z sukcesów synka porównując do ..nie wiem jak napisać..wolniej, inaczej rozwijającego się dziecka. Tak to zabrzmiało, że aż mną zatrząsło. Nie wiem właściwie co chciałaś powiedzieć, może źle zrozumiałam coś

Diabli- dawaj te zdjęcia przyborników, rano byłam na stronie i nie widziałam, ale nie miałam czasu pytać kiedy będą.

Ash- niech ten skok mija bo się wykończysz dziewczyno! a na niepogodę cóż mogę poradzić? może trochę słonecznej, kubańskiej muzyki?

[diabli]

Napisane przez ada32

miałam Was zapytac i ciągle nie ma kiedy...
jak u Was z kąpielami wygląda..?? czy codziennie kąpiecie?? w czym..mydełka ..płyny ..w wanienkach..słynnych wiaderkach??czy dzieci spokojne..zadowolone czy jednak płaczliwe..??

najpierw kapalismy co 2 dzień, bo było chłodno później przyszla fala upalow i mloda ladowala w wannie codziennie. teraz znow zaczyna robic się zimno, wiec moglibyśmy jej odpuscic, ale strasznie się slini, baaaardzo lubi kapiel i jednak wydaje mi się, ze przed snem na nia czeka. niech ma ten swój plan dnia zresztą chyba jej fajnie - goraca kapiel, kolacja i lozeczko malej kobiecie chyba niewiele więcej potrzeba do szczęścia?

Nelka jest spokojna, zrelaksowana, rozgląda się, uśmiecha, probuje zjadac piane pelnia szczęścia!

a kapiemy w wanience, na zmiane: Hipp, Nivea, Bobini. codziennie inny plyn. dwa ostatnie dostaliśmy.

Napisane przez komiksowa

Co do chusty - musisz dociągnąć, nogi w górę, ale nie Twoje

Napisane przez komiksowa

będę musiała Mieszkowi siostrzyczkę dorobić, jakąś Dobruchnę, czy jakoś w tym stylu

znam jedna Dobrochne fajna laska. bierz się do roboty!

i tak w temacie imion: z nudow ogladalam dzisiaj pania gadzet i był fryzjer warszawski Tyberiusz Marciniszyn. rodzice mieli fantazje co? ciekawe jak on się za młodu przestawial

Napisane przez vil84

poza tym że śliniaczki niewiele dają bo dziś zupka była na wszystkim, co chwila muszę dziób wycierać bo potem potrze łapą i marchewka jest wszędzie !

kupcie sobie ten sliniak zbierający - plastikowy. ikea ma zielona zabke będzie na później jak jedzenie zacznie z buzi SAMO wypadac

Napisane przez vil84

... Przemkowi wrócił apetyt i mężowi też ... o 18 jedliśmy obiadokolację ... tak mi się wydawało potem zjadł loda, liona, pół h później "zjadłbym coś" - zjadł pizzę, a przed chwilą "głoooodny jestem" dobra idę spać, mąż się położył bo wstaje o 3.30 do pracy, musi coś popodłączać w terenie to też się wcześniej położę, kolorowych !

to ja już wiem po kim on ma taki spust, ze to 190 wsuwa

---------- Dopisano o 00:07 ---------- Poprzedni post napisano Wczoraj o 23:50 ----------

Napisane przez sharpnowaja

aaaaaa i jeszcze coś. CZy któraś z was zastanawiała się nad stojakiem gimnastycznym? o takie coś mi chodzi http://allegro.pl/muzyczny-ogrodek-z...476254581.html

ooo matkoooo! mam taki stojak w domu, wysylam go Justi od dobrych kilku miesięcy wybacz Justi musze go w końcu zapakować...

uwaga promocja w aptece DOZ spray do higieny noska Marimer za 19.67 zł 100ml czyli 200 dawek.
taki sam tylko baby polowe mniejszy 50ml 21,19zl.

ten pierwszy jest niby dla dorosłych, dzieci i niemowląt (chyba od 6 mies? ), ale babka w aptece powiedziała, ze to dokładnie to samo i ona swojemu dziecku tez zrobila zapasy...porownywalysmy koncowki sa takie same.

maja tez w promocji Oilatum dwie emulsje (2x500ml) za 65,19zl, za 63zl jest jedna!

widziałam jeszcze bepanthen (dwie tuby), ale na stronie dozu nie widze tej promocji.
poza tym witamina D-Vitum 20% tansza 9.87zl, Emolium 15%-20%, Oillan 12% (np. na ciemieniuche),

---------- Dopisano o 00:11 ---------- Poprzedni post napisano o 00:07 ----------

Napisane przez Wis26

Dziękujemy wszystkim za powitanie (chciałam zacytować ale mi nie wyszło)

Dopiero mi dziecie zasnęło, chociaż tyle, że sam i nie musiałam mu podawać smoczka co 10 sekund...

Dzisiaj skończył 3 miesiące i mam wrażenie, ze zapomniał rzeczy, które już umiał robić, np. obracanie z brzuszka na plecy. Tak ogólnie jest troszkę nerwowym dzieckiem, miał kolki (które już mam nadzieję poszły sobie w siną dal). Praktycznie co noc śpi 21-4,5 rano

Mysia miałam dokładnie to samo co ty Z tym, że w dzień to nie raz i co pół godziny było karmienie. Było i tak, że w ogóle z łóżka nie wychodziłam i tylko karmiłam... Jeszcze mnie teściowa dobijała, że powinnam go zostawić żeby się wypłakał i karmić co 2h W końcu wpadłam na to, że to kolki i jemu to ulgę przynosiło, takie cyckanie co chwile. Trzymam kciuki żeby się polepszyło!
A oto i Daniel :

slicznie trzyma glowke maly przystojniak. i macie te fajna pościel z Ikei! tez mi się kiedyś marzyla hehe.
tesciowa niech się sama wypłakuje w samotności jak tak lubi... baczus dzień starszy od Nelusi

[diabli]

Napisane przez vil84

a co do przewijania to ja na przewijaku już tylko w nocy przewijam. w dzień rozkładam podkład na łóżku, już mi niewygodnie go tak podnosić. cieszę się że nie kupiłam tego stojącego przewijaka. w ogóle zrezygnuje chyba z podkładów albo pod samą dupkę będę podkładać bo z reguły kładłam całego Przemka ale on dewastuje te podkłady, mamla, ciągnie, obgryza, owija wokół siebie

nie uzywalam takich podkladow, fajne to? u nas na przewijaku tetra...oszczędniej hehe.

Napisane przez vil84

aaa !!! pochwalimy się: oficjalnie zaczął nam się przewracać, nie wiem czy ne jeden bok czy oba ale na jeden na pewno, i czasem z rozpędu na brzuszku ląduje tzn czasem jeszcze pupa mu zostaje

chłopak Ci się rozkreca. jeszcze Was zaskoczy i sobie sami będziecie na te rehabilitacje jezdzic

Napisane przez Magiusa

O tak. To Darus tez potrafi. Zgodnie z Tz'tem twierdzimy ze on glownie mowo "nieee" i "zlee" . Te 2 rzeczy opanowal do perfekcji i jakos nie zapomina.
Jakkolwiel musze wam powiedziec ze 2dni temu usilowal mnie pocoeszyc. Byl taaaki marudny i ryczacy nawet na rekach wiec ja sie w koncu poryczalam a on wtedy zaczal sie ismiechac widzac jak placze. Wierze ze chcial ppcieszyc a nie ze zlosliwosci.

nie placz przy Dareczku (nie placz wcale! :P), tak jak się przy dziecku nie kloci tak jakos płakanie tez wydaje mi się kiepskim pomysłem...lepiej wyjść do innego pokoju. po co ma przejmować twoje emocje

Napisane przez kociakZpazurem

może ta przestrzeń na Sofcie tak działała z naszą K. jak idziemy do jakiegoś dużego sklepu to najpierw się drze, nie da se jej uspokoić jak wyjmę z wózka jeszcze bardzie,wkładam ją wtedy z powrotem i tak jakby w wozkku zaczyna się czuć bezpiecznie i zaraz zasypia no a na basenie też tej przestrzeni dużo tylko niema gdzie ją położyć na "swoim"

spróbuj zaslonic daszek w wozku albo foteliku...na basenie tez trzeba dzieci w fotelikach przenosić. dopiero ja kjeden rodzic wejdzie do wody to drugi podaje dziecko. przynajmniej u nas tak to ma wygladac

Napisane przez kociakZpazurem

za wagę moja w ostatnim tygodniu nic nie przybrała
moja dziś zaczęła się zachodzić z płaczu , wtedy nic nie chciała pić, mleko, smok be, rączki aby w buzi,tż poszedł po jakiś żel na dziąsełka posmarowałam i odrazu spokój..tylko zastanawiam się czy u nas to nie za wcześnie

ooo to nie jesteśmy same z przybieraniem zerowym i tez mamy chyba początki zębowych problemów. odgapie i kupie zel, podobno calgel jest dobrym specyfikiem

Napisane przez kociakZpazurem

moja po 120ml je, 4-5poiłków

cos malutko tyc posilkow. poważnie 4 razy dziennie?
czyli co 4-5 godzin i nocna przerwa?

---------- Dopisano o 00:30 ---------- Poprzedni post napisano o 00:24 ----------

Napisane przez lonely_lady

Diabli- dla Petronelci za piękną wagę

nie wiem czy taka piekna, wszyscy ja przeganiają
kup sobie mleko z obnizona zawartoscia laktozy Wiktorek potrzebuje zdrowej mamy, a nie z osteoporoza!

Anoxee - ja tez mam dwie butelki Sab simplexu do odsprzedania. nowki nie smigane

Napisane przez banka26

Ja tez powoli spadam do wyra:p
Cos moja zmiana sie spoznia jak zwykle

A wlasnie kurcze cos Aas sie dlugo nie odzywa ciekawe jak tam Ala i Maja hmmm

urlop miałam na zadanie, hehe.

Aaś pewnie dopiero zaczyna odczuwać zdublowane macierzystwo ale moglaby chociaż dac znac, ze dziewczyny daja popalić hehe.

---------- Dopisano o 01:11 ---------- Poprzedni post napisano o 00:30 ----------

Napisane przez maarchewka

gratki za autko!
ale 3 miejsce to jeszcze nieźle, jeszcze stoisz na podium.. ja jestem na czwartym.. na pierwszym bąbelek, na drugim gitara, na trzecim samochód na czwartym ja...

hehe, to tez masz wesoło a tatuś brzdeka małemu na gitarze?

Napisane przez pawie_oczko

My po wizycie. Mloda wazy prawie 6,5 i mierzy 65 cm.

ooo to Nelusie sa tak samo długie tylko moja musi pol kg przypakowac

i dzięki za inne info