Wszystkie mamy niewyspane, lecz w maluszkach zakochane. MAJ-CZERWIEC 2013, cz.2

[Anya21]

Cześć Dziewczyny! Z tego, co czytałam, to Happy blue i Puchatkowa chciałyby zamówić coś z woombie.com. któraś jeszcze?
Mysia, to super, że mogłabyś się podjąć organizacji zamówienia. Wytłumaczysz mi, o co chodzi z promocją 2 za 1? Czy to dotyczy TYLKO produktów https://www.woombie.com/clearance_sale_bin.html które wymienili na powyższej stronie?

[xal]

Napisane przez karolina2121

Noce i dnie

Teraz 3 noce i dnie, czy na stałe bujanie? Oduczać trzeba, ja sobie nie wyobrażam dziecka huśtać wózkiem co sen i tak do co najmniej roczku

Napisane przez happy blue

moja lek też nie umie zmierzyć Helenki, a ile ma tygodni teraz Paula? podobne są wagowo bardzo
poproszę męża o zakup pieluszek, bo i tak się kończą..ale będzie miał taszczenie :/ tramwajem się poruszamy, więc na dojazd kasy nie tracimy
weź, myślisz, że śmiałabym Cię do terrorystki przyrównać?
rytm Helenki
6 jedzenie
10:30 wybudzenie na jedzenie, zabawa do 11:30
11:30- 13:30 jedzenie i sen
13:30- 13:45 jedzenie i sen...

0,48 groszy trójki (4- 9 kg) plus rabat z karty rossnet

Już słyszałam kilka razy coś w stylu "terrorystki" i inne takie od męża (może i żartobliwie, ale jednak niefajnie) jak powiedziałam, że "nie, nie dam jeść bo ona NA PEWNO nie jest głodna" no ale przynajmniej będzie dziecko zdyscyplinowane
Musimy zmierzyć dzisiaj przed kapielą, ale odchylenia mamy do 5cm
U mnie rytm nie jest aż tak minutowo co dzień rozpisany, ale mniej więcej się pokrywa z małymi odchyleniami. Jak mąż w domu to mniejsze przerwy jedzenia "nakarmiłabyś ją, patrz jak oczkami cyca szuka". Pewnie, rozgląda się po mieszkaniu, szuka a tatusiowi się chce laptopa ...
W ogóle wczoraj miałam ubaw, bo trzymał małą na rękach, ona leżała na nim pleckami ( to co niezdrowe, ale czasami niech ma) i coś mu wyskoczyło na lapku. Pochylił się i ja z boku zobaczyłam jedną głowę pod drugą, obydwie odchylone do przodu i wpatrzone w ten sam ekran. Szkoda, że fotki nie zrobiłam
Przy takiej cenie to nie kombinuję tylko zostaję na dadach bo mam blisko, a do rossmana muszę jechać autem.

[banka26]

Napisane przez NoBoTak

Ja to w ogóle nie umiem rozeznac się w tych rozmiarach bo niektóre 62 są dobre a inne 68 na styk:-\ ! I skąd mam wiedzieć jaki rozmiar będzie potrzebny na zimę?









Ja się czaje na te plasterki na komary z Rossmanna tylko co jestem to ich nie ma:-\ czyżby się tak szybko rozchodzily ?





My się zawsze kapiemy na głodnego, ale Maly jak tylko poczuje ze się go rozbiera do kapania to się uspokaja







Dziś rozmawiałam z koleżanką ktorej córcia jak miała 2 miesiące zaczęły wychodzić zabki:-\ i tak się zastanawiam czy to może nie to. Coraz częściej słyszę ze dzieciom szły żeby wcześnie, ale kurcze 2 miesiace:-\

Musisz zaryzykowac heee

[antoinettee]

Napisane przez komiksowa

Śliczny chłopczyk i śliczny otulacz

Przyznać się - która wykupiła wszystkie 3-ki w Biedrze? W mojej nie ma od tygodnia. Byłam dzisiaj w dwóch Biedronkach i nie ma w żadnej tego rozmiaru

My kąpiemy w wiaderku, używaliśmy Babydreama, ale pani doktor kazała zmienić. Kupłiłam Ziajkę, bo mieliśmy na początku i była bardzo fajna. No i kocham wiaderko i Mały też. Zawsze ma banana na twarzy, jak się kąpie i jak tatuś robi mu plusku plusku

No i mam pytanie. Młody ma wysypkę wokół ust. Pani doktor twierdzi, że to kosmetyki Babydreama. Odstawiłam, wysypka dalej jest. Czy to może być uczulenie na wypływające mleko? Używamy Bebiko już 2 miesiąc i niby teraz mogłaby się pojawić?To chyba nie potówki, bo ostatnio gorąco nie było. A może Wasze maluszki od nadmiaru śliny np też mają taką wysypkę? Dodam, że smoczka nie używamy, wróg nr 1

Używałyście pieluch Babydream? Co oprócz Dady i Pampków warto jeszcze przetestować?

Ja dziś wzięłam 2 paczki trójek
Co do Babydream to mam próbki ale mi nie podpasowały i leżą. Wydają mi si takie grube i sztywne. Dada i Pampers u Nas królują.

[kociakZpazurem]

Napisane przez Ashyshqa

dobrze, że wstawiłaś ten wypaśny rysunek, bo inaczej to trochę zrozumiałam... Nie mamy takiego problemu, w ogóle bardzo dziwne mi sie to wydaje. Może warto pokazać lekarzowi?? Jak sobie do tej pory radziliście z tym?
Ja wczoraj przypadkiem zobaczyłam, że Sofii prawie zaczął wrastać paznokieć u stopy. One tam prawie nie rosną i rzadko je obcinam, a ten jeden się wybił i zaczął podwijać Teraz będę je częściej sprawdzać...

na początku miała normalne później się tak zrobiły,może jej źle obcinałam i teraz się tak ukształtowały czekam aż będą większe i wtedy skracam albo jak twardo śpi to próbuje nożyczkami jakoś tam sięgnąć ale wtedy takie schody wychodzą i się drapie :/

łoj wrasta musi jej dokuczać:/u nas też prawie nie rosną

Napisane przez Veronic

już mi ciepło

Młody marudzi... a tu po zakupy trzeba wyjsc...

w końcu wybrałam 110 zdjęć do wywołania do albumu W ufff ciezko było
60 fotek sponsoruje nam nasz właściciel mieszkania


diabli- dla Nelki urodzonej modelki to już 3 miechy minęły


to ja uciekam, 3majcie się

ja wydrukowałam 1 gin chciał a przed wizytą sobie przypomniałam dobrze że papier foto miałam

Napisane przez cloche

dokladnie przystawianie tez jest wazne, zeby rozbujac laktacje, wiec chyba ta cala kombinacja podzialala. pewnie u ciebie prolaktyna nie skoczyla jak trzeba, kurczaki szkoda...



---------- Dopisano o 13:34 ---------- Poprzedni post napisano o 13:26 ----------

diabli, Nelcia wymiata!

aaa... to ja bym zostawila do wyrosniecia i potem obcinala na prosto. te brzegi musza najpierw sie dobrze przebic, no i nozyczki porzadne, a nie te grube barachlo, ktorym sie nigdzie nie dotrze...

czemu u nas takich niema kropelek
one przebite są tylko że w tym miejscu prawie nie rosną(albo w porównaniu do tego co jest na środku tylko mi się wydaje ) i nie mogę tak od brzegu zacząć

Napisane przez cloche

magiusi chodzi o dzidziusiowe, a happy przyrownala do mamusiowych - kupa kupie nierowna, czasem meczysz sie na kiblu, a czasem srrruuu i po ptokach
a co, twoje dziecko nie czyta wyborczej "na toalecie"???

:

Napisane przez gosiulka22

to pewnie już ząbki. Córka mojej kuzynki miała na 3 miesiące


duża już pannica z niej

kurde zapominam o korygowanym będzie wtedy 12tydzień..zobaczymy co to będzię, dziś dopiero raz smarowałam tak jakby już było lepiej


xal my mamy dentinox N ,


Karolcia zasnęła to trzeba coś podziałać a tak mi się dziś nie chce nic robić:/

[lonely_lady]

Napisane przez cloche

a czym suplementujesz? ja sie ciezko zastanawiam, czy jest cos na rzeczy... kupki mlodego takie rdzawo-brazowe sa czasem, szczegolnie nad ranem, nie wiem od czego i sie zastanawiam, czy to nie jakas oznaka alergii...
pan dr obwachal przedwczoraj kupy florkowe i mowi, ze sa ok...

od kiedy nie jem nabiału W. ma wreszcie piękną i gładką buźkę, wszytskie krostki poznikały, no i brzuszek już go tak nie boli więc jest coś na rzeczy.. mam tylko nadzieję, że niedługo będę mogła pomału wprowadzać nabiał, bo już wytrzymać bez niego nie mogę
jeśli chodzi o suplementację to biorę witaminy (te co w ciąży) geriavit matruelle
wczoraj na forum chyba Xal pisała, że łyka wapno z wit D więc dziś poprosiłam Tż żeby mi kupił.. dostał samą wit D3
teraz patrzę że w tych moich witaminach już jest wit D i nie wiem czyłykać jeszcze dodatkowo

Napisane przez banka26

Juz sie spacerowki nie moge doczekac ale postanowilam ze poki M. Nie bedzie sztywno trzymal glowki to bedzie smigal w foteliku hee mam nadzieje ze do pazdziernika ogarnie ta umiejetnosc

ale w foteliku nie powinno się trzymać zbyt długo dziecka..

Napisane przez banka26

U nas 24 na dworze

A to moj pucus hee rozowa pantera hee

świetny, koszulka mega ślini się tak jak nasz

Napisane przez diabli

Nelcia konczy dzisiaj 3 miesiące!

zapraszamy na party time...

tancujemy cioteczki!

1) powoli się rozkręcam
2) swiat wiruje a ja z nim (alez się chichrala, myslalam, ze będzie ryk!)
3) i krecimy pupeczkami
4) bioderkami tez...
5) Chodakowska przy niej wymięka
6) no dobra, mam 3 miesiące i już nie wypada!
7) w nagrodę za wspólne balety pokaz Wam nowa umiejetnosc

ale ona cudna
i ta biedronka jest meeega, na pewno nikt koło Nelci nie przechodzi obojętnie i każdy ją podziwia, mam rację

Napisane przez anoxee

lonely, co do mówienia przez Wiktorka mama, to mój Leon mówi... gej. Jak już zaczyna mu się nie podobać, to zaczyna od "geeeee", a jak nie ma reakcji z naszej strony, to zaczyna się rozpaczliwe "geeeeeeeeeeeejjjjjjjjjjj ".

---
byłam dziś w biedronie i ledwo do domu doczłapałam z torbami zakupów i 2 pakami pieluch. Wzięłam 3 i 4

[Veronic]

ja tez byłam w biedzie i 4 wykupione

no nic jutro spróbuje


aa no i mamy 110 fotek Wojtiego teraz musze tylko zakupic jakis album

[anoxee]

Napisane przez maluska88

marchewka już była dyskusja o tym że dziecka tak podnosić nie można (też tak robiłam) o jakie podnoszenie chodzi bo nie umiem znaleśc wątku w ktorym o to marchewka pytała.

Jak nie można podnosić dziecka?

Napisane przez Mysia mysz

nie zawsze jest tak upierdliwie, są dni, ze je grzecznie co 2h, przede wszystkim ssie łądnie, bo nie boli mnie nigdy i max 10 minut, więc w dzień jets ok, ale po takiej nocce jak dziś to wymiękam:/ chyba zagryzę zęby jeszcze miesiąc i jak kaszki nie pomogą to będzie mm na noc

Mysia, bardzo Ci współczuję. Ja byłam bardziej wykończona psychicznie, niż fizycznie, chociaż czasem spałam 4h na dobę. Z perspektywy czasu mam wrażenie, że Leon nie przestawał płakać. Oprócz tego, że ciągle był głodny prężył się przy jedzeniu, krzyczał, odpychał, pluł piersią... Dla mnie to był horror. Na samą myśl chce mi się wyć. Jak zobaczyłam jak Bartuś od Justi pięknie pije, to miałam doła. Wszyscy wkoło (tż, mama, teściowa, a nawet moja babcia! ) mówili, żebym podała butelkę, a ja miałam takie opory, bo chciałam mu dać to co najlepsze. Na początku jeszcze mieszałam, przystawiałam do piersi co chwilę, ale tylko nakręcałam Leona - wrzeszczał, prychał, że ciężko go było uspokoić. Butelkę mógł pić nawet na śpiąco bez żadnego problemu. Jak ostatecznie przeszłam wyłącznie na mm to odetchnęłam, bo skończył się wrzask tysiąc razy na dobę, ale wyrzuty sumienia gryzą mnie do dzisiaj, że może mogłam to jakoś przeczekać. Rozpisałam się dużo o sobie, ale chcę powiedzieć, że jeśli nie dajesz rady psychicznie, to przechodź na mm. Doskonale Cię rozumiem.

Napisane przez Elusiek

nic nie mów mnie bolą kolana, nigdy mnie nie bolały w życiu jeszcze sypie mi się lekarstwo w zębie, które zakładała dentystka w trakcie ciąży jedna dziura w zębie- ah ta starość

Mnie też bolą kolana! Bierzesz coś na to?

Napisane przez Wis26

Hej Jako że lepiej późno niż wcale to chciałabym się zapytać czy przyjmiecie mnie swojego grona? Podczytywałam Was trochę pod koniec ciąży, tak się zbierałam żeby napisać aż w końcu urodziłam i już na nic nie miałam czasu. Jestem mamą Daniela, urodził się 21 maja o 15.25 , 54 cm i 3,5 kg. Poród koszmarny, ale na szczęście wszystko dobrze się skończyło

Hello!

Napisane przez sharpnowaja

wszystkie się chwalicie umiejętnościami maleństw to i ja się pochwalę
Moje 3,5 miesięczne cudo potrafi:
- doskonale "mówić" NIEEEEEE
- już drugi miesiąc wyje jak wilk
- mruczeć jak kot
- ssać kciuka, 4 palce a najlepiej dwie piąstki na raz
- już ładnie chwyta zabawki rączkami, ale czasami jej jeszcze wypadają
- ciągnie tak mocno za karuzelę aż się odczepiają miśki, po czym lądują na podłodze i poluje na następnego
- poranne rozmowy z lampką
- przewracanie się na boczki
- podnoszenie główki (ale za szybko się niecierpliwi)
- bardzo ładnie trzyma główkę jak jest na rękach, rzadko kiedy jej opada
- wrzeszczy na zabawki gdy nie mieszczą się w buzi
- uwielbia narzekać, zwłaszcza jak ma komu
- kocha drzewka
-nachyla się do przodu jakby chciała siadać
chyba tyle

dziewczyny które karmią mm, podajecie coś oprócz witaminy D?

aaa i polecam tą szczoteczkę do masowania dziąsełek. Karolcia to uwielbia.

Oprócz wit. D nie podaję nic.

Napisane przez sharpnowaja

anoxe ja wiem że Karolcia się jeszcze nie poznaje w lustrze. TŻ się śmieje że widzi tam jędze i dlatego "marudzi".

dla tż-a.

Napisane przez ada32

miałam Was zapytac i ciągle nie ma kiedy...

jak u Was z kąpielami wygląda..?? czy codziennie kąpiecie?? w czym..mydełka ..płyny ..w wanienkach..słynnych wiaderkach??czy dzieci spokojne..zadowolone czy jednak płaczliwe..??

Raczej codziennie, bo L. uwielbia się kąpać. Kąpiemy w płynie z babydreama, w wanience. Pierwsza kąpiel była okropna (kąpała mamusia ), płakał w niebogłosy, ale wiem, że to przez to, że go źle trzymałam. Leżał na wznak i się po prostu bał, czuł się niepewnie. Na drugi dzień kąpał go tatuś, który go trzymał pod rączką i leżał na boczku (tatuś cwaniak podszkolił się filmikiem Zawitkowskiego ), a mama stała obok i płakała jak głupia, że nawet nie potrafi własnego dziecka wykąpać. Leon był tak grzeczny i miał tak błogą minę, że przez kolejne 2 tygodnie kąpał go tylko tata.

Napisane przez Wis26

Mysia miałam dokładnie to samo co ty Z tym, że w dzień to nie raz i co pół godziny było karmienie. Było i tak, że w ogóle z łóżka nie wychodziłam i tylko karmiłam... Jeszcze mnie teściowa dobijała, że powinnam go zostawić żeby się wypłakał i karmić co 2h W końcu wpadłam na to, że to kolki i jemu to ulgę przynosiło, takie cyckanie co chwile. Trzymam kciuki żeby się polepszyło!
A oto i Daniel :

Śliczny Daniel!

Napisane przez pawie_oczko

Temat nr 2- kupki
Najwazniejsze, ze konsystencja plynna. Nie przyzwyczajac do czopka czy podrazniania odbytu. Sprobowac podac 2x50 ml wody w ciagu dnia- jak bedzie wiecej plynow, to moze gladko pojdzie.

Taaa Żeby jeszcze ten mój egzemplarz cokolwiek oprócz mleka chciał pić. Wody nie, herbatka koperkowa w saszetkach nie, nawet kupiłam już w desperacji te w granulkach (bo słodkie NA PEWNO będzie pił!) - koperkową i rumiankową. I jedną i drugą pluje tak samo namiętnie.

Napisane przez Elusiek

Może wystraszyła się ludzi, mój dostaje szału w biedronce szczególnie w dużych kolejkach

Jak można nie lubić biedronki?

Zostały mi 3 strony! Naginam dalej.

aaa! Mysia! I nie jest powiedziane, że po mm będzie też chciał jeść co 1h. Mm dłużej się trawi, niż mleko matki.

[NoBoTak]

Napisane przez komiksowa

Używałyście pieluch Babydream? Co oprócz Dady i Pampków warto jeszcze przetestować?

My Dady nie uzywalismy ale w porównaniu do Pampersow są strasznie twarde i sztywne :-\ przynajmniej w moim odczuciu.

[banka26]

Napisane przez lonely_lady

od kiedy nie jem nabiału W. ma wreszcie piękną i gładką buźkę, wszytskie krostki poznikały, no i brzuszek już go tak nie boli więc jest coś na rzeczy.. mam tylko nadzieję, że niedługo będę mogła pomału wprowadzać nabiał, bo już wytrzymać bez niego nie mogę
jeśli chodzi o suplementację to biorę witaminy (te co w ciąży) geriavit matruelle
wczoraj na forum chyba Xal pisała, że łyka wapno z wit D więc dziś poprosiłam Tż żeby mi kupił.. dostał samą wit D3
teraz patrzę że w tych moich witaminach już jest wit D i nie wiem czyłykać jeszcze dodatkowo


ale w foteliku nie powinno się trzymać zbyt długo dziecka..

świetny, koszulka mega ślini się tak jak nasz


ale ona cudna
i ta biedronka jest meeega, na pewno nikt koło Nelci nie przechodzi obojętnie i każdy ją podziwia, mam rację






---
byłam dziś w biedronie i ledwo do domu doczłapałam z torbami zakupów i 2 pakami pieluch. Wzięłam 3 i 4

Kochana duzo rzeczy sie nie powino hhee nic mu nie bedzie autem nie jezdzi wiec tylko na spacerach jest zreszta mowilam ortopedzie to powiedzial co wybieram siedzenie w domu czy spacery w foteliku bo tez sie obawialam powiedzial ze bardziej zaszkodzi mniej powietrza niz spacer w foteliku


Mam mega dola mojej przyjacilki mama zmarla godzine temu tej samej co chowala tate jak rodzilam
ma 30 lat i nie ma juz rodzicow

[Veronic]

Napisane przez banka26

Kochana duzo rzeczy sie nie powino hhee nic mu nie bedzie autem nie jezdzi wiec tylko na spacerach jest zreszta mowilam ortopedzie to powiedzial co wybieram siedzenie w domu czy spacery w foteliku bo tez sie obawialam powiedzial ze bardziej zaszkodzi mniej powietrza niz spacer w foteliku


Mam mega dola mojej przyjacilki mama zmarla godzine temu tej samej co chowala tate jak rodzilam
ma 30 lat i nie ma juz rodzicow

biedna

[anoxee]

Napisane przez JennyAniolek

Witam z rana
Obudził mnie przed 7 skurcz w łydce , ale dzięki niemu () nie zaspałam i mogłam skoczyć do Biedronki... Gdybym poszła później jak planowałam to z zakupów byłaby jedna wielka , bo na regale tylko 6 paczek rozm 3. Wzięłam 4, za mną babka 2 i po pieluchach Zostały same 4 i 5, 3 wykupione, a 2 nie było wcale... To samo z mlekiem NAN 1 w kartonowym opakowaniu nie ma , a o promocyjnych (2 i 3 za 34 zł) można zapomnieć - poszły zaraz w 1 dniu

Poważnie macie takie problemy z tymi pieluchami? Ja byłam w mojej biedronce przed 11 i było ich w zatrzęsienie. Jedynie dwójek mało. Trójek i czwórek cały regał i calutkie dwie palety stały, nawet nie rozfoliowane.

A co do Nan-u za 34 zł, to promocyjny regał (taki kartonowy) przewidywał miejsce na 4 puszki. :| Jak byłam w dniu promocji, to były właśnie 3 puszki Nan 3 i jedna puszka Nan 2.

Napisane przez XxXJuSstiii

dzień dobry

Napisane przez antoinettee

Skoro mowa o tych kapsułkach to w nocy mało na zawał nie zeszłam. Zazwyczaj witaminę daje małej w nocy na śpiocha bo wtedy mi nie wypluwa a dziś mi się jakoś machnęła i wpadło jej do buzi
Od razu wzięłam ją twarzą do dołu i małym palcem wyjęłam. Mój Boże jak to mało brakuje do tragedii. Uważajcie dziewczyny

Ja przedwczoraj to przeszłam. Serce stanęło mi na 5 sekund chyba.

Napisane przez komiksowa

No i mam pytanie. Młody ma wysypkę wokół ust. Pani doktor twierdzi, że to kosmetyki Babydreama. Odstawiłam, wysypka dalej jest. Czy to może być uczulenie na wypływające mleko? Używamy Bebiko już 2 miesiąc i niby teraz mogłaby się pojawić?To chyba nie potówki, bo ostatnio gorąco nie było. A może Wasze maluszki od nadmiaru śliny np też mają taką wysypkę? Dodam, że smoczka nie używamy, wróg nr 1

Używałyście pieluch Babydream? Co oprócz Dady i Pampków warto jeszcze przetestować?

Zastanawiam się co w tych kosmetykach z Babydream mogłoby go uczulić.

Kurcze, ja w Biedronce kupiłam 2 paczki trójek, bo widząc ilość tych pieluch stwierdziłam, że po czwórki może jutro się przejdę. Ale widzę, że jak taka słaba dostępność, to z całego miasta mogą się zjechać. Nie wiem czy się nie kopsnąć teraz. I tak chyba wyjdziemy na spacer, tylko młody właśnie ogarnia kupala w leżaczku. Nawet się nie chce uśmiechnąć, taki skupiony.

NADROBIŁAM!!!

[colorblue]

Napisane przez banka26

Kochana duzo rzeczy sie nie powino hhee nic mu nie bedzie autem nie jezdzi wiec tylko na spacerach jest zreszta mowilam ortopedzie to powiedzial co wybieram siedzenie w domu czy spacery w foteliku bo tez sie obawialam powiedzial ze bardziej zaszkodzi mniej powietrza niz spacer w foteliku


Mam mega dola mojej przyjacilki mama zmarla godzine temu tej samej co chowala tate jak rodzilam
ma 30 lat i nie ma juz rodzicow

To niesprawiedliwe:-( moja dobra koleżanka ma 35 lat i też straciła nagle oboje rodziców w czerwcu. Najpierw zmarła jej mama,a 3 dni po niej nagle tato:-(

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[anoxee]

Tż właśnie rozmawia z L.
L: Geeeejjjjjjj!
tż: Hej gej, tu nba.



L: Geeejjjjj!
tż: Hi guy, hello, bye.

[xal]

Napisane przez lonely_lady

od kiedy nie jem nabiału W. ma wreszcie piękną i gładką buźkę, wszytskie krostki poznikały, no i brzuszek już go tak nie boli więc jest coś na rzeczy.. mam tylko nadzieję, że niedługo będę mogła pomału wprowadzać nabiał, bo już wytrzymać bez niego nie mogę
jeśli chodzi o suplementację to biorę witaminy (te co w ciąży) geriavit matruelle
wczoraj na forum chyba Xal pisała, że łyka wapno z wit D więc dziś poprosiłam Tż żeby mi kupił.. dostał samą wit D3
teraz patrzę że w tych moich witaminach już jest wit D i nie wiem czyłykać jeszcze dodatkowo

W moich jest D3 200jm, zobacz ile u ciebie. Na początku łykałam osobno D3 i wapno i D3 400jm, dokładnie ten Bobik co teraz daję Paulince. Możesz dokupić samo wapno, polecam ci takie (bez spacji przed i po doz)http://www. doz .pl/apteka/p5991-Calcium_Plynne_kapsulki_d o_polykania_10_sztuk Nie ma dodatków musujących, które mogą źle zadziałaś na dziecko. Właśnie te łykałam w ciąży.

U mojej krostki były po czekoladzie (najbardziej prawdopodobne) ale bez czekolady da się żyć

[anoxee]

Według terminu mój zawodowiec powinien dzisiaj mieć 2 miesiące, ale, że mu się spodobało u mamy, to musi na fanfary jeszcze poczekać. W każdym razie pokazuję ciotkom ponadprzeciętnego prawie-dwumiesięczniaka.

[xal]

Napisane przez anoxee

Według terminu mój zawodowiec powinien dzisiaj mieć 2 miesiące, ale, że mu się spodobało u mamy, to musi na fanfary jeszcze poczekać. W każdym razie pokazuję ciotkom ponadprzeciętnego prawie-dwumiesięczniaka.

Jaki on podobny do tatusia
Moja, ostatnie odkrycie, z rodziny najbardziej podobna do ... uwaga, uwaga ... teściowej
Jaką długość ma Leon? Macie chyba takie samo nosidełko a moja z wkładką zajmuje chyba mniej miejsca niż twój bez

[cloche]

Napisane przez lonely_lady

od kiedy nie jem nabiału W. ma wreszcie piękną i gładką buźkę, wszytskie krostki poznikały, no i brzuszek już go tak nie boli więc jest coś na rzeczy.. mam tylko nadzieję, że niedługo będę mogła pomału wprowadzać nabiał, bo już wytrzymać bez niego nie mogę
jeśli chodzi o suplementację to biorę witaminy (te co w ciąży) geriavit matruelle
wczoraj na forum chyba Xal pisała, że łyka wapno z wit D więc dziś poprosiłam Tż żeby mi kupił.. dostał samą wit D3
teraz patrzę że w tych moich witaminach już jest wit D i nie wiem czyłykać jeszcze dodatkowo

mlody skore ma calkiem ok... ale mnie kusi sprobowac mimo wszystko. kurcze, zaopatrze sie w jakies cos z wapniem, bo chyba to jest najwazniejsze z nabialu? inne rzeczy to sobie nadrobie z mieska i warzyw, tak se mysle...
na poczatku, jeszcze jak maly lezal na intensywnej, to zamiast mleka pilam napoj ryzowy albo owsiany. i ten ryzowy byl wlasnie wzbogacony wapniem. moze znow wroce do tego... a sery i twarogi to juz nie wiem czym zastapic

[MoTyleKsw]

Napisane przez anoxee

Jak nie można podnosić dziecka?


Mysia, bardzo Ci współczuję. Ja byłam bardziej wykończona psychicznie, niż fizycznie, chociaż czasem spałam 4h na dobę. Z perspektywy czasu mam wrażenie, że Leon nie przestawał płakać. Oprócz tego, że ciągle był głodny prężył się przy jedzeniu, krzyczał, odpychał, pluł piersią... Dla mnie to był horror. Na samą myśl chce mi się wyć. Jak zobaczyłam jak Bartuś od Justi pięknie pije, to miałam doła. Wszyscy wkoło (tż, mama, teściowa, a nawet moja babcia! ) mówili, żebym podała butelkę, a ja miałam takie opory, bo chciałam mu dać to co najlepsze. Na początku jeszcze mieszałam, przystawiałam do piersi co chwilę, ale tylko nakręcałam Leona - wrzeszczał, prychał, że ciężko go było uspokoić. Butelkę mógł pić nawet na śpiąco bez żadnego problemu. Jak ostatecznie przeszłam wyłącznie na mm to odetchnęłam, bo skończył się wrzask tysiąc razy na dobę, ale wyrzuty sumienia gryzą mnie do dzisiaj, że może mogłam to jakoś przeczekać. Rozpisałam się dużo o sobie, ale chcę powiedzieć, że jeśli nie dajesz rady psychicznie, to przechodź na mm. Doskonale Cię rozumiem.


Mnie też bolą kolana! Bierzesz coś na to?


Hello!




Oprócz wit. D nie podaję nic.


dla tż-a.


Raczej codziennie, bo L. uwielbia się kąpać. Kąpiemy w płynie z babydreama, w wanience. Pierwsza kąpiel była okropna (kąpała mamusia ), płakał w niebogłosy, ale wiem, że to przez to, że go źle trzymałam. Leżał na wznak i się po prostu bał, czuł się niepewnie. Na drugi dzień kąpał go tatuś, który go trzymał pod rączką i leżał na boczku (tatuś cwaniak podszkolił się filmikiem Zawitkowskiego ), a mama stała obok i płakała jak głupia, że nawet nie potrafi własnego dziecka wykąpać. Leon był tak grzeczny i miał tak błogą minę, że przez kolejne 2 tygodnie kąpał go tylko tata.




Śliczny Daniel!


Taaa Żeby jeszcze ten mój egzemplarz cokolwiek oprócz mleka chciał pić. Wody nie, herbatka koperkowa w saszetkach nie, nawet kupiłam już w desperacji te w granulkach (bo słodkie NA PEWNO będzie pił!) - koperkową i rumiankową. I jedną i drugą pluje tak samo namiętnie.


Jak można nie lubić biedronki?

Zostały mi 3 strony! Naginam dalej.

aaa! Mysia! I nie jest powiedziane, że po mm będzie też chciał jeść co 1h. Mm dłużej się trawi, niż mleko matki.

jesooo mnie tutaj nad moorzem zaczęły tak kolana boleć do tego stopnia, że nie jestem w stanie ukucnąć i wstac bez bólu Myślałam, że od długich baaardzo długich spacerów, a może to pociązowa przypadłość

Napisane przez banka26

Kochana duzo rzeczy sie nie powino hhee nic mu nie bedzie autem nie jezdzi wiec tylko na spacerach jest zreszta mowilam ortopedzie to powiedzial co wybieram siedzenie w domu czy spacery w foteliku bo tez sie obawialam powiedzial ze bardziej zaszkodzi mniej powietrza niz spacer w foteliku


Mam mega dola mojej przyjacilki mama zmarla godzine temu tej samej co chowala tate jak rodzilam
ma 30 lat i nie ma juz rodzicow

Współczuję
Potrzebne jej będzie wsparcie i to duże a jak nie ma rodzeństwa (moja mama po śmierci dziadka i babci została sama, bo siostra zmarła tragicznie 20 lat temu i było jej baaaaardzo ciężko) to musisz ją wesprzeć nawet jak nic nie powie.



Anoxee, diabli



Anoxee gtdzieś mi się rzuciło, że Twój siłacz się przekręca już dawno, ja słyszałam, że dzieci które dużo płakały mają dużo siły

[xal]

Napisane przez MoTyleKsw

jesooo mnie tutaj nad moorzem zaczęły tak kolana boleć do tego stopnia, że nie jestem w stanie ukucnąć i wstac bez bólu Myślałam, że od długich baaardzo długich spacerów, a może to pociązowa przypadłość

A w którym miejscu cię bolą te kolana i w jakich sytuacjach? Mnie boli nad kolanami jak wstaję i siadam, nie wiem czy to przesilenie przy siadaniu i wstawaniu z dzieckiem czy co.

[Mysia mysz]

Napisane przez happy blue

Mysia, robicie w takim tradycyjnym sokowniku na gazie? Ile mniej więcej wyjdzie z takiej ilości słoiczków? jak na sprzedaż to pamiętaj o mnie Marzy mi się taki dzień, enjoy! To babcia Twoja czy TŻ? Zazdroszczę- babci, soku, huśtawki

Mysia, a smoczek jakbyś zmieniła? Albo podała mu wodę zamiast mleka, gdzieś czytałam, że następnej nocy dziecko stwierdza, że nie warto się budzić?! Ale skoro głodny

w sokowniku ale taki do prądu robiliśmy dla siebie 18 litrów wyszło babcia moja młody był super grzeczny albo spał albo siedział w leżaczku w kuchni i nas obserwował

muszę z tą wodą spróbować, bo smok nie pomaga

Napisane przez Ashyshqa

Mysia, wiesz, że ja sobie dopiero teraz uświadomiłam, że tak Ci współczuję tych nocek i ciągłego karmienia, a u nas tak jest już od miesiąca Wcześniej karmiliśmy się co 3h z zegarkiem w ręku, a teraz to szaleństwo. Dziś w nocy: 22, 0.30, 3, 4.30, 5.30(i tu nie spała do 6.30, kiedy to też zjadła) i pobudka o 8.45 Chyba już tak się do tego przyzwyczaiłam, że nie zauważam nienormalności tej sytuacji. Ale chodzę na rzęsach, to fakt

to masz podobnie przesrane jak ja ja miesiąca bym nie wytrzymała, daje mu kilka dni i będziemy dokarmiać mm, pierdzielę, dzisiaj gadałam z teściową i musiała mojego TŻ dokarmiać bo wiecznie głodny był to już wiem po kim to ma młody

Napisane przez Innocence_89

a czemu taka pozycja nie jest najzdrowsza? my też sie tak czasem karmimy. Wogóle mój Synek lubi jeść leżąc na pleckach np u mnie na kolanach.

mój też się ciągle obraca, ale go blokuje i leży bokiem, też zapytałam położną o to i powiedziała żebym spróbowała przelykać ze skręconą głową i czy mi tak wygodnie, u dr. Karpia też o tym było żeby tak dziecko nie jadło

Napisane przez anoxee

Jak nie można podnosić dziecka?


Mysia, bardzo Ci współczuję. Ja byłam bardziej wykończona psychicznie, niż fizycznie, chociaż czasem spałam 4h na dobę. Z perspektywy czasu mam wrażenie, że Leon nie przestawał płakać. Oprócz tego, że ciągle był głodny prężył się przy jedzeniu, krzyczał, odpychał, pluł piersią... Dla mnie to był horror. Na samą myśl chce mi się wyć. Jak zobaczyłam jak Bartuś od Justi pięknie pije, to miałam doła. Wszyscy wkoło (tż, mama, teściowa, a nawet moja babcia! ) mówili, żebym podała butelkę, a ja miałam takie opory, bo chciałam mu dać to co najlepsze. Na początku jeszcze mieszałam, przystawiałam do piersi co chwilę, ale tylko nakręcałam Leona - wrzeszczał, prychał, że ciężko go było uspokoić. Butelkę mógł pić nawet na śpiąco bez żadnego problemu. Jak ostatecznie przeszłam wyłącznie na mm to odetchnęłam, bo skończył się wrzask tysiąc razy na dobę, ale wyrzuty sumienia gryzą mnie do dzisiaj, że może mogłam to jakoś przeczekać. Rozpisałam się dużo o sobie, ale chcę powiedzieć, że jeśli nie dajesz rady psychicznie, to przechodź na mm. Doskonale Cię rozumiem.


Taaa Żeby jeszcze ten mój egzemplarz cokolwiek oprócz mleka chciał pić. Wody nie, herbatka koperkowa w saszetkach nie, nawet kupiłam już w desperacji te w granulkach (bo słodkie NA PEWNO będzie pił!) - koperkową i rumiankową. I jedną i drugą pluje tak samo namiętnie.

aaa! Mysia! I nie jest powiedziane, że po mm będzie też chciał jeść co 1h. Mm dłużej się trawi, niż mleko matki.

Rozumiem Cię, że przestałaś karmić, mnie trzyma to, że je łądnie i ssie krótko no i że nie cąły czas jest co godzinę czasem co 2 czy 3h

co do herbatek i wody - u nas tak samo

Laski help :pro si:
młody wczoraj i dzisiaj marudzi po południu i robi rzadsze kupki, w ciągu dnia jets kochany ale wieczorem jakby nie swój, do tego się ślini i się zastanawiam czy to może już zęby i stąd biegunka? umówiłam się do pediatry na jutro, tylko, że na chore dziecko, myślicie, że jest sens?

[antoinettee]

Ćwiczymy podnoszenie główki

[banka26]

Napisane przez MoTyleKsw

jesooo mnie tutaj nad moorzem zaczęły tak kolana boleć do tego stopnia, że nie jestem w stanie ukucnąć i wstac bez bólu Myślałam, że od długich baaardzo długich spacerów, a może to pociązowa przypadłość



Współczuję
Potrzebne jej będzie wsparcie i to duże a jak nie ma rodzeństwa (moja mama po śmierci dziadka i babci została sama, bo siostra zmarła tragicznie 20 lat temu i było jej baaaaardzo ciężko) to musisz ją wesprzeć nawet jak nic nie powie.



Anoxee, diabli



Anoxee gtdzieś mi się rzuciło, że Twój siłacz się przekręca już dawno, ja słyszałam, że dzieci które dużo płakały mają dużo siły

Wiem nie moglam z nia byc jak tata umieral i po to chociz teraz
bede

ma brata

Napisane przez anoxee

Według terminu mój zawodowiec powinien dzisiaj mieć 2 miesiące, ale, że mu się spodobało u mamy, to musi na fanfary jeszcze poczekać. W każdym razie pokazuję ciotkom ponadprzeciętnego prawie-dwumiesięczniaka.

ale duzyyy

boski

Napisane przez anoxee

Tż właśnie rozmawia z L.
L: Geeeejjjjjjj!
tż: Hej gej, tu nba.



L: Geeejjjjj!
tż: Hi guy, hello, bye.

heeheee dobre

Napisane przez colorblue

To niesprawiedliwe:-( moja dobra koleżanka ma 35 lat i też straciła nagle oboje rodziców w czerwcu. Najpierw zmarła jej mama,a 3 dni po niej nagle tato:-(

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

Dokladnie

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

---------- Dopisano o 20:05 ---------- Poprzedni post napisano o 19:59 ----------

Juz rano mialam pisac Diabli synowa jest boska , sliczna jest ladybird

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[Innocence_89]

Napisane przez Mysia mysz

w sokowniku ale taki do prądu robiliśmy dla siebie 18 litrów wyszło babcia moja młody był super grzeczny albo spał albo siedział w leżaczku w kuchni i nas obserwował

muszę z tą wodą spróbować, bo smok nie pomaga



to masz podobnie przesrane jak ja ja miesiąca bym nie wytrzymała, daje mu kilka dni i będziemy dokarmiać mm, pierdzielę, dzisiaj gadałam z teściową i musiała mojego TŻ dokarmiać bo wiecznie głodny był to już wiem po kim to ma młody



mój też się ciągle obraca, ale go blokuje i leży bokiem, też zapytałam położną o to i powiedziała żebym spróbowała przelykać ze skręconą głową i czy mi tak wygodnie, u dr. Karpia też o tym było żeby tak dziecko nie jadło
?

aha to o wygode chodzi. Szczerze powiedziawszy moje dziecko je w każdej pozycji i w każdej mu wygodnie byle tylko cycek był pełny ja leży na poduszce to tez czasem na pleckach a ja daje mu czasem cycusia z boku a nie od góry i główke ma czasem obróconą w bok i nie narzeka zapytam o to pediatry za tydzień

[sharpnowaja]

Hejka
KArolcia była dziś grzeczna. Ale chyba ją za wcześnie pochwaliłam (mamie) i teraz nie chce spać.

Wis piękny malec. I fajny macie ochraniacz w łóżeczku.

vil ja też nie używam przewijaka (tylko po kąpieli służy do ubrania małej). A te podkłady daję tylko pod pupkę.
i brawa dla Przemusia za osiągnięcia

vil to może pościeraj kurze jeszcze u mnie

xal ja nie pomogę bo u nas Karolcia ostatnio rośnie jak szalona (8 mm na tydzień). Ja mam kombinezon na zimę niby 12 m-cy a bratowa go używała (jej mała jest z sierpnia). Więc na prawdę ciężko powiedzieć. Mamy ubranka jeszcze 0-3 a są i takie na 9-12 m-cy i już się nie mieścimy. Kij w oko z tą całą rozmiarówką

---------- Dopisano o 20:42 ---------- Poprzedni post napisano o 20:30 ----------

któraś pytała o pajace rozpinane na pupce, jak co to mam 2 na zbyciu

becikowe.... wiedziałam że o czymś zapomniałam

banka a to kiedy jest ten skok wzrostowy?

Co do wypadania włosów to dziś dzwoniłam do koleżanki fryzjerki i mówiła że podcięcie włosów mi nic nie da. Mam sobie kupić vox czy vax w sklepie zielarskim i smarować głowę (używa się go po chemioterapii) + jeśli nie karmię kp to vitapil.

banka Twój maluszek ma takie króciutki włoski czy obcinaliście?

kociak jakim żelem smarujesz dziąsełka?

---------- Dopisano o 20:48 ---------- Poprzedni post napisano o 20:42 ----------

Napisane przez banka26

heheh przeczytalam " z rana bylam w kiblu" ehhe i czytam dalej co tam w kiblu a tu dresik hehhehehhehe heheh

diabli zdjęcia boskie! Twoja Nelcia to takie do miziania i tulenia wycałowałabym ją

no i chwalimy się (chociaż nie wiem czy jest czym ). Dziś KArolcia wstała przed 6, jak zaczęła marudzić to zabrałam ją do łóżka. Dalej nie chciała spać, a jak się z nią położyłam z "łapką" (mówimy tam z TŻtem na pozycję "na łyżeczkę") to pięknie zasnęła. I tak sobie spałyśmy wtulone jeszcze półtorej godz pierwszy raz zechciała się do mnie tak przytulić

kociak rysunek paznokci boski sama robiłaś? kiepska sprawa z tymi paznokciami, a lekarz coś mówił na ten temat?

[Ashyshqa]

juz nie wiem co mialam odpisywac bo czytam na raty....

Mam kryzts totalny Sofia wisi caly dzien na cycku. Spi tylko podpieta pode mnie (przepraszam, przespala sama godzinke.okolo poludnia)... Bylysmy na krotkim.spacerze w chuscie bo marudzila I balam sie,ze.sie rozwyje. To samo w kapieli-po raz pierwszy byla niezadowolona... Kiedy ten skok odpusci??

Ja jestem cala polamana do tego ten nieszczesny zab mnie napier.dziela wizyte mam dopiero we wt bo musialam przelozyc (tz musial byc w pracy). tz ciagle w pracy, pogoda do w mieszkaniu zimnica. tylko sie pochlastac

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[sharpnowaja]

Napisane przez justyna_g4

Diabli a gdzie kombinezony dla dziewczynek :P Wszytskie jakie znajdziesz kupujesz Nelce? :P

anoxe rozumiem Cię z tym karmienie. Mi też z jednej strony było lżej psychicznie ale mam wyrzuty sumienia że nie karmię pięrsią i dalej zdarza mi się łapać doła z tego powodu.

banka przykro mi z powodu Twojej koleżanki. Nawet sobie nie potrafię wyobrazić co musi czuć. Straszne! a ma rodzeństwo?

anoxe przystojniaczek z Twojego synka. Mądre ma oczka

---------- Dopisano o 21:09 ---------- Poprzedni post napisano o 21:04 ----------

Napisane przez MoTyleKsw

ja słyszałam, że dzieci które dużo płakały mają dużo siły

może coś w tym jest bo ja dziś dostałam od Karolci z pięści że aż mi wargę rozcięła

Ashy chodź do mnie posiedzimy razem no widzisz jednak nie mają jednakowych dni bo u nas jeden dzień jest ok a drugi jest okropny. I tak w kratkę cały tydzień. Ciekawe co będzie jutro.
A w sobotę mamy iść do znajomych na grilla ( na balkonie )

[Ag_nes]

Heja, kope lat. Czytam Was na komórce, ale tam nie ma jak odpisywać.
Nas pochłaniają przygotowania do chrztu, korzystamy też z końcówki lata i dożo siedzimy na ogródku. Z byciem na bieżąco pewnie bedę miała problem bo uznałam że za duzo czasu tracę na internet i TV . I dziecko zaniedbuję.. moja mała się nie przekręca, nie chce leżeć na brzuchu, zabawki boksuje ale tez jak jej się chce... za to idealnie wychodzi jej gapienie się z matką w telewizor (Jeszcze jej fajnie wychodzi gadanie i przybieranie na wadze, no z tego jestem dumna. Ale z rozwojem ruchowym to cienko.) Dlatego teraz przenosimy sie na mate i ćwiczymy te cholerne obroty.

Napisane przez JennyAniolek

Mi strasznie zaczęły lecieć włosy

Mi też, caly dom w moich włosach, Nina zawsze jakiegoś ma przyklejonego do ręki

Napisane przez Veronic

o 2 w nocy słyszałam bzyczenie komara nad moim uchem,ale go nie znalazłam no i tym samym W ma "piękne" 2 ugryzienia na głowie
SUKA KOMARZYCA !!

Moją też upierdykał komar ale entil ukąszenia dał radę i na drugi dzień nie było śladu

Napisane przez karolina2121

Hej dawno mnie nie było

Jak usypiacie swoje dzieciaczki? Mój w dzień zazwyczaj zasypiał sam, wieczorem tylko potrzebował żeby go pogłaskać i poszeptać ciiiiii, a po dłuższym pobycie u babci gdzie spał w wózku nie zaśnie dopóki z nim nie pojeżdżę a że wózek stoi na klatce na dole to jeżdżę leżaczkiem po podłodze nie wiem jak go tego oduczyć nawet jak go bujam to jęczy, bo on musi być WOŻONY... księciunio kurde bela panicz jeden !

To się pożaliłam

to Ci babcia pomogła

Napisane przez diabli

Nelcia konczy dzisiaj 3 miesiące!

zapraszamy na party time...

tancujemy cioteczki!

1) powoli się rozkręcam
2) swiat wiruje a ja z nim (alez się chichrala, myslalam, ze będzie ryk!)
3) i krecimy pupeczkami
4) bioderkami tez...
5) Chodakowska przy niej wymięka
6) no dobra, mam 3 miesiące i już nie wypada!
7) w nagrodę za wspólne balety pokaz Wam nowa umiejetnosc

gratulacje wasza ekscelencjo
Nela jak zawsze uuuuurocza

[Magiusa]

Napisane przez banka26

Mam mega dola mojej przyjacilki mama zmarla godzine temu tej samej co chowala tate jak rodzilam
ma 30 lat i nie ma juz rodzicow

Biedna, ja też mam przyjaciółkę, która ma 30 lat i oboje rodzice nie żyją

Napisane przez Mysia mysz

Laski help :pro si:
młody wczoraj i dzisiaj marudzi po południu i robi rzadsze kupki, w ciągu dnia jets kochany ale wieczorem jakby nie swój, do tego się ślini i się zastanawiam czy to może już zęby i stąd biegunka? umówiłam się do pediatry na jutro, tylko, że na chore dziecko, myślicie, że jest sens?

Pewnie, że jest sens, niech zerknie czy coś mu tam się nie szykuje, przynajmniej się uspokoisz, a na noc kupisz żel.

Dziewczyny, muszę przestać narzekać na Darusia. Odwiedziła mnie dziś kumpela ze szkrabem Młodszym o 2,5 tygodnia. Mały słodki, ale 0 aktywności. Dziecko cały czas na mamie wtulone w nią lub w ramionach śpiące. Położone na brzuchu nawet o mm nie ruszyło głowy tylko leżało absolutnie na płasko, jak je położyli tak leżało, gdzie Daruś mając miesiąc wkurzał się, ryszał, ale szorował nosem w prawo i lewo.
Trochę mam wrażenie, że to wina mamy bo wydaje mi się, że ona nic mu nie pokazuje ( nawet nie nosi na ramieniu, gdzie mój w tej pozycji normalnie szaleje głową w prawo i lewo by wszystko obejrzeć)tylko ciągle go lula.
Więc co prawda Daruś potrafi dać do wiwatu i drzeć się ( tamto dziecko nie zapłakało ani razu tylko czasami pomruczało, więc pod tym względem aniołem) ale jest dość aktywny, na macie fika nóżkami i rączkami ( mamy już mały sukces bo już umie sam się zabawić na macie nawet 30 minut)

Mysia, jakbyś zamawiała woombie to ja rezygnuje z tego z nóżkami za to chętna jestem na woombie z rączkami.
czyli takie
https://www.woombie.com/convertible_woombie.html

[kociakZpazurem]

Napisane przez NoBoTak

My Dady nie uzywalismy ale w porównaniu do Pampersow są strasznie twarde i sztywne :-\ przynajmniej w moim odczuciu.

dla mnie są prawie takie same tylko że pampersy przeciekają u nas

Napisane przez banka26

Kochana duzo rzeczy sie nie powino hhee nic mu nie bedzie autem nie jezdzi wiec tylko na spacerach jest zreszta mowilam ortopedzie to powiedzial co wybieram siedzenie w domu czy spacery w foteliku bo tez sie obawialam powiedzial ze bardziej zaszkodzi mniej powietrza niz spacer w foteliku


Mam mega dola mojej przyjacilki mama zmarla godzine temu tej samej co chowala tate jak rodzilam
ma 30 lat i nie ma juz rodzicow

współczuję

anoxee

antoinettee

Napisane przez Mysia mysz

w sokowniku ale taki do prądu robiliśmy dla siebie 18 litrów wyszło babcia moja młody był super grzeczny albo spał albo siedział w leżaczku w kuchni i nas obserwował

muszę z tą wodą spróbować, bo smok nie pomaga



to masz podobnie przesrane jak ja ja miesiąca bym nie wytrzymała, daje mu kilka dni i będziemy dokarmiać mm, pierdzielę, dzisiaj gadałam z teściową i musiała mojego TŻ dokarmiać bo wiecznie głodny był to już wiem po kim to ma młody



mój też się ciągle obraca, ale go blokuje i leży bokiem, też zapytałam położną o to i powiedziała żebym spróbowała przelykać ze skręconą głową i czy mi tak wygodnie, u dr. Karpia też o tym było żeby tak dziecko nie jadło



Rozumiem Cię, że przestałaś karmić, mnie trzyma to, że je łądnie i ssie krótko no i że nie cąły czas jest co godzinę czasem co 2 czy 3h

co do herbatek i wody - u nas tak samo

Laski help :pro si:
młody wczoraj i dzisiaj marudzi po południu i robi rzadsze kupki, w ciągu dnia jets kochany ale wieczorem jakby nie swój, do tego się ślini i się zastanawiam czy to może już zęby i stąd biegunka? umówiłam się do pediatry na jutro, tylko, że na chore dziecko, myślicie, że jest sens?

daj znać po lekarzu, jestem ciekawabiegunka to jak cała kupa wsiąka w pampa tak macie?

Napisane przez sharpnowaja

Hejka
KArolcia była dziś grzeczna. Ale chyba ją za wcześnie pochwaliłam (mamie) i teraz nie chce spać.

Wis piękny malec. I fajny macie ochraniacz w łóżeczku.

vil ja też nie używam przewijaka (tylko po kąpieli służy do ubrania małej). A te podkłady daję tylko pod pupkę.
i brawa dla Przemusia za osiągnięcia

vil to może pościeraj kurze jeszcze u mnie

xal ja nie pomogę bo u nas Karolcia ostatnio rośnie jak szalona (8 mm na tydzień). Ja mam kombinezon na zimę niby 12 m-cy a bratowa go używała (jej mała jest z sierpnia). Więc na prawdę ciężko powiedzieć. Mamy ubranka jeszcze 0-3 a są i takie na 9-12 m-cy i już się nie mieścimy. Kij w oko z tą całą rozmiarówką

---------- Dopisano o 20:42 ---------- Poprzedni post napisano o 20:30 ----------

któraś pytała o pajace rozpinane na pupce, jak co to mam 2 na zbyciu

becikowe.... wiedziałam że o czymś zapomniałam

banka a to kiedy jest ten skok wzrostowy?

Co do wypadania włosów to dziś dzwoniłam do koleżanki fryzjerki i mówiła że podcięcie włosów mi nic nie da. Mam sobie kupić vox czy vax w sklepie zielarskim i smarować głowę (używa się go po chemioterapii) + jeśli nie karmię kp to vitapil.

banka Twój maluszek ma takie króciutki włoski czy obcinaliście?

kociak jakim żelem smarujesz dziąsełka?

---------- Dopisano o 20:48 ---------- Poprzedni post napisano o 20:42 ----------




diabli zdjęcia boskie! Twoja Nelcia to takie do miziania i tulenia wycałowałabym ją

no i chwalimy się (chociaż nie wiem czy jest czym ). Dziś KArolcia wstała przed 6, jak zaczęła marudzić to zabrałam ją do łóżka. Dalej nie chciała spać, a jak się z nią położyłam z "łapką" (mówimy tam z TŻtem na pozycję "na łyżeczkę") to pięknie zasnęła. I tak sobie spałyśmy wtulone jeszcze półtorej godz pierwszy raz zechciała się do mnie tak przytulić

kociak rysunek paznokci boski sama robiłaś? kiepska sprawa z tymi paznokciami, a lekarz coś mówił na ten temat?

smarujemy dentinox N
moja K też któregoś poranka marudziła marudziła wziełam ją na bok przytuliłam twarzą w twarz i tak zasnęłyśmy
haha myślę że dzieci w przedszkolu lepiej by narysowali
w sumie pediatra patrzyła na rączki przy szczepieniu ale nic nie mówiła a mi wyleciało z głowy następnym razem spytam


jestem wyczerpana, mała dała mi dziś popalic już dawno się tak nie zachowywała..kręgołup, barki i ręce mi odpadają od jej noszenia
co odłożyłam to w pisk i płacz i tak wkólko..ululałam ją na noc siadłam do Was i znów usiałammam nadziję, że jutro będzie lepiej