Mały Berbeć stuka- puka, Mama już wyprawki szuka!Mamusie XI-XII 2013. cz.VII

[nemosek]

Mya Super kombinezoniki ,zwłaszcza biały

AAby Tak Linomagiem po kupce,myślę jeszcze o Weledzie.Eh idzie zwariować
Cudny kombinezon

Napisane przez issia88

A co bardziej polecacie, serie Babydream czy Ziaja, bo widzę że różnie preferujecie

Dla mnie Babydream.
Miałam próbkę Ziajki płyn do mycia ciała i szampon dla dzieci w jednym i tak mi podrażnił skórę głowy że szło się zadrapać.Trochę się zraziłam.

Ale tak jak dziewczyny piszą ten natłuszczający sprawdzony
Kończy mi się żel p/ prysznic,kupię teraz Ziaję i wypróbuję.

Napisane przez koala19

dziewczyny bylam rano u lekarza bo zle sie czulam w nocy, choroba mnie bierze i okazalo sie u lekarza ze mam cisnienie 150/90 wiec kazali isc do szpitala na IP bo w ciazy dopuszczalne 140/90. poszlam tam z tz a tam baby na sorze z wielka łaska mnie przyjeły bo wedlug nich 150 jest ok. pewnie gdyby nie skierowanie to by mnie wcale nie przyjeli. jak mnie potem badali doktorzy to juz mialam 160/90 i powiedzieli ze to nic takiego i ze powinnam sie uspokoic. pobrali mi krew na morfologie i kazali czekac 1,5 h na wyniki ale ucieklam do domu bo bylam strasznie slaba . morfologie sobie moge zrobic na wlasna reke jak bede musiala a skoro nie chca mi pomoc z cisnieniem to nic tam po mnie.

ja zawsze mialam wysokie cisnienie ale w ciazy troche opadlo ale i tak mam czesto ponad 140. co mam z tym zrobic? nikt mi nie chce pomoc mam ochote wystrzelac tych lekarzy. gdzie mam sie zglosic? moj prowadzacy na urlopie jest.....

Kurcze przecież to jest wysokie ciśnienie.Jak mogą w szpitalu to olać.
Idź do lekarza rodzinnego jak nie masz innego gina na oku.

Paulina żeby glukoza wyszła ok
Jakie zakupy poczyniłaś
Jeśli chodzi o położne i opiekę to połowa sukcesu w porodzie za Tobą.


Nanusia Jeszcze coś znajdziesz

[babku]

Napisane przez paulinaizabela

A i muszę pochwalić położne w szpitalu - super babki Szczególnie ta co miała nocną zmianę. Jak pierwszy raz przyszła do mnie to pogłaskała brzusio i się z nim przywitała "hello baby", miła i uśmiechnięta, aż przepraszała, ze w nocy musi mnie budzić. Rano też przywitała się z brzusiem za co została skopana Inne też fajne, jestem spokojna o opiekę okołoporodową. Uff...

Fajnie, że już Cie wypuścili. A położne super. Kurcze kiedy i u nas tak będzie?

Napisane przez Nanusia76

Hej,
Dzięki za kciuki . Niedawno wróciłam i nie kupiłam NIC . Te sukienki to jakieś takie szmaty a w odcinanych pod biustem wyglądam jak bambaryła. Przytyłam tylko 4 kg a w sukniach wyglądam jakbym przytyła 44 kg .
Sukienki nie ma ślubu nie będzie . Aaaa tam aż mi się pisać nie chce.....

4 kg to malutko i na pewno tego tak nie widać!! Sukienka będzie, tylko nie trafiłaś akurat na tę odpowiednią. Szukaj, a znajdziesz

Napisane przez nemosek

Tantum rosa działa antyseptycznie,przeciwból owo i przeciwzapalnie.
Nie wiem jak z pieczeniem,ale podobno w połogu bardzo polecane.

No własnie wszędzie słyszę, czytam, że polecane po porodzie, dlatego tak zwróciłam uwagę, na to co mówiła położna na SR. No nic dziewczyny, które będą pierwsze rodzić wszystko nam powiedzą

[nemosek]

Ryba Co Cię ta nera tak napiernicza?

Paulina Jak miło z jego strony

Lineczka Trzeba było jej przyłożyć

---------- Dopisano o 22:21 ---------- Poprzedni post napisano o 22:20 ----------

Napisane przez babku

Fajnie, że już Cie wypuścili. A położne super. Kurcze kiedy i u nas tak będzie?

4 kg to malutko i na pewno tego tak nie widać!! Sukienka będzie, tylko nie trafiłaś akurat na tę odpowiednią. Szukaj, a znajdziesz

No własnie wszędzie słyszę, czytam, że polecane po porodzie, dlatego tak zwróciłam uwagę, na to co mówiła położna na SR. No nic dziewczyny, które będą pierwsze rodzić wszystko nam powiedzą

Mamy ten plus terminowy ze zdążymy sie jeszcze czegoś dowiedzieć

[babku]

Napisane przez nemosek

Mamy ten plus terminowy ze zdążymy sie jeszcze czegoś dowiedzieć

Dokładnie

[ryba91]

Lineczko- trzeba było babie łomot spuścić!!

Nemosek- nie wiem własnie .. albo mały sie tak ułozył albo znów cos z nimi nie tak. W szpitalu mi powiedzieli ze mi nerka jedna źle pracuje a druga tez nie jakoś super ale ze to przez odwodnienie.. no fakt bo teraz znów mniej zaczełam pić ale przez dwa dni sie na pewno nie odwodniłam !! ( z 5l spadłam do 1,5 .. ale nie mogę jak jestem w 'trasie' bo sikam co 5 minut jak oszalała ) . Mam nadzieje ze przejdzie, bo jak ja zasnę?
ale już idę spać. Dobranoc!!

[nemosek]

Napisane przez ryba91

Lineczko- trzeba było babie łomot spuścić!!

Nemosek- nie wiem własnie .. albo mały sie tak ułozył albo znów cos z nimi nie tak. W szpitalu mi powiedzieli ze mi nerka jedna źle pracuje a druga tez nie jakoś super ale ze to przez odwodnienie.. no fakt bo teraz znów mniej zaczełam pić ale przez dwa dni sie na pewno nie odwodniłam !! ( z 5l spadłam do 1,5 .. ale nie mogę jak jestem w 'trasie' bo sikam co 5 minut jak oszalała ) . Mam nadzieje ze przejdzie, bo jak ja zasnę?
ale już idę spać. Dobranoc!!

To bezbolesnej nocki życzę

[maomami]

Napisane przez lusesita23

za pierwszym razem nie zaladowalo mi tego zdjęcia - tu bardziej widać o co chodzi

Super Jaśko

Napisane przez koala19

dziewczyny bylam rano u lekarza bo zle sie czulam w nocy, choroba mnie bierze i okazalo sie u lekarza ze mam cisnienie 150/90 wiec kazali isc do szpitala na IP bo w ciazy dopuszczalne 140/90. poszlam tam z tz a tam baby na sorze z wielka łaska mnie przyjeły bo wedlug nich 150 jest ok. pewnie gdyby nie skierowanie to by mnie wcale nie przyjeli. jak mnie potem badali doktorzy to juz mialam 160/90 i powiedzieli ze to nic takiego i ze powinnam sie uspokoic. pobrali mi krew na morfologie i kazali czekac 1,5 h na wyniki ale ucieklam do domu bo bylam strasznie slaba . morfologie sobie moge zrobic na wlasna reke jak bede musiala a skoro nie chca mi pomoc z cisnieniem to nic tam po mnie.

ja zawsze mialam wysokie cisnienie ale w ciazy troche opadlo ale i tak mam czesto ponad 140. co mam z tym zrobic? nikt mi nie chce pomoc mam ochote wystrzelac tych lekarzy. gdzie mam sie zglosic? moj prowadzacy na urlopie jest.....

Do lekarza innego albo na IP bo przecież takie ciśnienei jest bardzo niebezpieczne!!!
Co za chamy Cię przyjmowały

Napisane przez ryba91

Lineczko- trzeba było babie łomot spuścić!!

Nemosek- nie wiem własnie .. albo mały sie tak ułozył albo znów cos z nimi nie tak. W szpitalu mi powiedzieli ze mi nerka jedna źle pracuje a druga tez nie jakoś super ale ze to przez odwodnienie.. no fakt bo teraz znów mniej zaczełam pić ale przez dwa dni sie na pewno nie odwodniłam !! ( z 5l spadłam do 1,5 .. ale nie mogę jak jestem w 'trasie' bo sikam co 5 minut jak oszalała ) . Mam nadzieje ze przejdzie, bo jak ja zasnę?
ale już idę spać. Dobranoc!!

No to spokojnej i bezbolesnej nocki

Paulina żeby glukoza wyszła ok
Lineczka trzeba było babie bezczelna
Nanusia jak malutko przytyłaś, napewno znajdziesz kieckę

My już po imprezce, mąż zadowolony, torcik smakował wszystkim był orzechowo migdałowy, mój kręgosłup trochę mniej zadowolony więc leże i odpoczywam a tatuś próbuje "uspokoić" córcie bo tak rozrabia dzisiaj cały dzień a teraz jak się położyłam to już zupełnie zwariowała akrobatka moja mała

[Anoula]

Napisane przez nemosek

W Bonarce jest większy wybór w Smyku niż w Futurze ?

Raczej porównywalnie moze sie rozniły niektóre modele, tu były a tam nie i na odwrót. Obsługa wiadomo... zależy na kogo sie trafi. W futurze trafiulismy na fajna dziewczyne, bardziej chyba szukała nam wózków pod nasze wymagania, w bonarce chłopak miałam wrazenie ze chce nam wcisnac to co akurat było na promocji (chicco trio)- była ostatnia sztuka powystawowa, a za bardzo nie zapytał jakie sa nasze oczekiwania w stosunku do wózka. Z tym ze my juz pojechalismy bardziej ukierunkowani na konkretne modele

Napisane przez nemosek

Mówisz o Stokke Stroller Xplory?To tanio znaleźliście

wiadomo bywaja różne, zależy jak ktoś sobie wycceni. Akurat te z allegro to v2 a teraz w sprzedazy jest juz v3. Ale stwierdziliśmy ze jak uzywke to koniecznie trzeba by ją obejrzeć.

Napisane przez Trele_Morele

Ja oglądałam nówke w hurtowni to było cos koło 1100f za komplet teraz się natknęłam na ta promocje około 400f
ale nie wiem dokładnie tez czy to ten sam model , bo one z wyglądu nie wiele się różnia ..

1100 f? a który model? jestem w szoku bo na allegro w Polsce można za niecałe 4 tys kupic spacerówkę z gondolą Xplory, bo to 400 f to już ciekawsza cena

Napisane przez domii29

Witam się z Wami jako żona
Dziękuję za wszystkie życzenia


Nawet nie wiedziałam że to takie wspaniałe uczucie być żoną mojego męża
Mój TŻ się okropnie stresował, ja troszkę mniej
W samochodzie stwierdził że żeni się pierwszy i ostatni raz bo to za duży stres jak dla niego
Noc poślubna była... tyle że po 4, bo jak goście pojechali to wykąpaliśmy się i padliśmy jak muchy, a o 4 TŻ mnie już szturchał bo spać nie mógł

Dzisiaj podziękowaliśmy rodzicom, odwiedziliśmy szwagierkę w szpitalu a teraz urządzamy małe poprawiny

Wiem że czekacie na zdjęcia, narazie tylko takie... A na zdjęcia z sesji musicie cierpliwie poczekać

widać że TZ troszke zestresowany, ale ślicznie wyglądaliście, sukienka dużo ładniej wygląda na Tobie a nie na łożku jeszcze raz gratulacje

Napisane przez lusesita23

Hej!

wpadłam pochwalić się Jasiem kolezanka robila sobie zdjęcia (ma termin na październik) więc przy okazji ja się załapałam

tak chwalicie tą Ziajkę...może ja też kupię, zamiast oilatum

śliczny brzuszek i mistrz drugiego planu

No i męczący weekend dobiega końca. My dzisiaj spędziliśmy dodatkową godzinę na targach bawiąc się Stokke Xplory posprawdzaliśmy chyba wszystkie możliwe opcje i ustawienia, nawet pan nam pozwolił pojeździć sobie po błoniach żebyśmy zobaczyli jak się zachowują na wertepach no nie da się ukryć że ten wózek jest fajny, ale ta cena przeraza mnie to troche bo za cenę używki 2in1 można mieć prawie maxi cosi 2in1 nowe
Mąż mi kupił poduchę do spania na targach, bo wypróbowaliśmy dzisiaj w nocy spanie z czymś "a'la poducha" czyli z kocem i spało się super ale koc mi się rozwalał to mi mąż powiedział ze poduchę mi kupi
Jeszcze się nie chwaliłam ale TŻ powiedział mi w ten weekend, że będzie ze mną rodził a już sie prawie pogodziłam z tym, że będę rodzić sama. A przekonało go to co powiedział nasz znajomy, że w trakcie porodu można dużo żonie pomóc, podać wodę czy pomóc skakać na piłkę i to go przekonało. Aż się wzruszyłam

[nemosek]

Napisane przez Anoula

Raczej porównywalnie moze sie rozniły niektóre modele, tu były a tam nie i na odwrót. Obsługa wiadomo... zależy na kogo sie trafi. W futurze trafiulismy na fajna dziewczyne, bardziej chyba szukała nam wózków pod nasze wymagania, w bonarce chłopak miałam wrazenie ze chce nam wcisnac to co akurat było na promocji (chicco trio)- była ostatnia sztuka powystawowa, a za bardzo nie zapytał jakie sa nasze oczekiwania w stosunku do wózka. Z tym ze my juz pojechalismy bardziej ukierunkowani na konkretne modele

wiadomo bywaja różne, zależy jak ktoś sobie wycceni. Akurat te z allegro to v2 a teraz w sprzedazy jest juz v3. Ale stwierdziliśmy ze jak uzywke to koniecznie trzeba by ją obejrzeć.


1100 f? a który model? jestem w szoku bo na allegro w Polsce można za niecałe 4 tys kupic spacerówkę z gondolą Xplory, bo to 400 f to już ciekawsza cena

widać że TZ troszke zestresowany, ale ślicznie wyglądaliście, sukienka dużo ładniej wygląda na Tobie a nie na łożku jeszcze raz gratulacje


śliczny brzuszek i mistrz drugiego planu

No i męczący weekend dobiega końca. My dzisiaj spędziliśmy dodatkową godzinę na targach bawiąc się Stokke Xplory posprawdzaliśmy chyba wszystkie możliwe opcje i ustawienia, nawet pan nam pozwolił pojeździć sobie po błoniach żebyśmy zobaczyli jak się zachowują na wertepach no nie da się ukryć że ten wózek jest fajny, ale ta cena przeraza mnie to troche bo za cenę używki 2in1 można mieć prawie maxi cosi 2in1 nowe
Mąż mi kupił poduchę do spania na targach, bo wypróbowaliśmy dzisiaj w nocy spanie z czymś "a'la poducha" czyli z kocem i spało się super ale koc mi się rozwalał to mi mąż powiedział ze poduchę mi kupi
Jeszcze się nie chwaliłam ale TŻ powiedział mi w ten weekend, że będzie ze mną rodził a już sie prawie pogodziłam z tym, że będę rodzić sama. A przekonało go to co powiedział nasz znajomy, że w trakcie porodu można dużo żonie pomóc, podać wodę czy pomóc skakać na piłkę i to go przekonało. Aż się wzruszyłam

Dzięki za odpowiedź,czekałam na nią
dla męża że się zdecydował.

Dobranoc

[Anoula]

Napisane przez nemosek

Dzięki za odpowiedź,czekałam na nią
dla męża że się zdecydował.

Dobranoc

wybacz ze tak późno ale dopiero wrócilismy niedawno do siebie.

[Trele_Morele]

Napisane przez koala19

dziewczyny bylam rano u lekarza bo zle sie czulam w nocy, choroba mnie bierze i okazalo sie u lekarza ze mam cisnienie 150/90 wiec kazali isc do szpitala na IP bo w ciazy dopuszczalne 140/90. poszlam tam z tz a tam baby na sorze z wielka łaska mnie przyjeły bo wedlug nich 150 jest ok. pewnie gdyby nie skierowanie to by mnie wcale nie przyjeli. jak mnie potem badali doktorzy to juz mialam 160/90 i powiedzieli ze to nic takiego i ze powinnam sie uspokoic. pobrali mi krew na morfologie i kazali czekac 1,5 h na wyniki ale ucieklam do domu bo bylam strasznie slaba . morfologie sobie moge zrobic na wlasna reke jak bede musiala a skoro nie chca mi pomoc z cisnieniem to nic tam po mnie.

ja zawsze mialam wysokie cisnienie ale w ciazy troche opadlo ale i tak mam czesto ponad 140. co mam z tym zrobic? nikt mi nie chce pomoc mam ochote wystrzelac tych lekarzy. gdzie mam sie zglosic? moj prowadzacy na urlopie jest.....

Bardzo dziwne .. Ja mialam 150/75 I dostalam tabletki. Nie wiem jakie mam teraz . Jutro przywioza mi cisnieniomierz to będę mierzyc ale gin powiedziala ze cisnienie mam za wysokie.


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

---------- Dopisano o 00:02 ---------- Poprzedni post napisano Wczoraj o 23:52 ----------

MYA - swietny kombinezon , ja tez taki chce..
Musze znalesc kogos kto pojedzie ze mna jako eskorta do h&m bo sama sie boje, a Tz pracuje teraz bez przerwy ..

PAuLA - na ebayu wpisz po polsku sol fizjologiczna I napewno pokaze Ci sie jakas apteka. Ja tak kupilam I sol I ZIAJKA za pare funtow ..
Jakie kapturki kupilas w Bootsie? Bo ja szukalam I nie bylo , chyba musze pojsc do wiekszego Bootsa .
Fajnie ze jestes zadowolona ze szpitala , ja jestem swoim bardziej przerazona niz samym porodem


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

---------- Dopisano o 00:16 ---------- Poprzedni post napisano o 00:02 ----------

PAULA - ja uwielbiam wszystkie Lacosty jak bedziesz miala kiedys okazje to wyprobuj ta w miare nowa - biała

ANOULA - jutro poszukam tej stronki gdzie widzialam ta promocje Stokke I sprawdzic co to za model
No I brawa dla meza za odwage .

PAULA - a Twoj dalej stoi przy swoim ze rodzic z Toba nie chce?


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[aaby]

Napisane przez Lilith890502

ja się czasami tak zrywam, bo zapominam o swoim brzuchu ale on o sobie przypomina

Ja mam momenty, że brzucho mi przeszkadza, ale faktycznie często łapię się na tym, że o nim zapominam. Zwłaszcza, jak coś gotuję - wszystkie koszulki na brzuchu mam poplamione A mąż notorycznie mnie upomina, żebym odsunęła się od kuchenki, bo zaraz brzuchem wejdę w palnik

Napisane przez dzidziadziumdzia

Aaby poczekaj jak będziesz musiała wiecznie myć wanienkę po emolientach to szybko Ci się odechce w nich kąpać .

O tym nie pomyślałam
Ale po Ziajce pewnie jest tak samo, nie? Skoro natłuszcza...

Napisane przez ryba91

Ja bedę robiła tak, nie wiem czy słusznie ale .. w domu w miare możliwości bede przemywać pupkę i resztę wodą , jak nie bede miałą czasu czy mozliwości to wiadomo że chusteczką. zastosuje sie do rady dzidzi zeby osuszać pupkę bo mogą być te odparzenia.Jak już bym cos zauważyła to oczywiscie cos na odparzenia zastosuje a jak smarować bede po kupce? no właśnie.. tu jeszcze nie wiem czy zawsze po kupce bo tak zbieram info... Niby dziecko małe to dużo kupek robi, wiec myślałam zeby tylko po kąpieli, ale z drugiej strony nie bede 'oszczędzać' na kremie do pupci wiec jeszcze to przemyślę. Poza tym też nie wiem czy ja z tym wszystkim dobrze myślę

No ja właśnie o tym samym pisałam, że chciałabym w domu w miarę możliwości używać jak najmniej chusteczek (zobaczymy jednak, po co matka w akcie desperacji sięgnie ).
Z tym smarowaniem też zobaczę - bo jak po kupce, to wychodzi pewnie nawet kilka razy na dzień, a przy kąpieli to byłoby rzeczywiście raz dziennie. Zobaczę.
Wczoraj mówię mężowi o moich pytaniach do Was, że m.in. co przy przewijaniu, że myję i co dalej, smaruję? A on "Ej, no właśnie! A smaruje się?!" i strach w oczach

Napisane przez koala19

dziewczyny bylam rano u lekarza bo zle sie czulam w nocy, choroba mnie bierze i okazalo sie u lekarza ze mam cisnienie 150/90 wiec kazali isc do szpitala na IP bo w ciazy dopuszczalne 140/90. poszlam tam z tz a tam baby na sorze z wielka łaska mnie przyjeły bo wedlug nich 150 jest ok. pewnie gdyby nie skierowanie to by mnie wcale nie przyjeli. jak mnie potem badali doktorzy to juz mialam 160/90 i powiedzieli ze to nic takiego i ze powinnam sie uspokoic. pobrali mi krew na morfologie i kazali czekac 1,5 h na wyniki ale ucieklam do domu bo bylam strasznie slaba . morfologie sobie moge zrobic na wlasna reke jak bede musiala a skoro nie chca mi pomoc z cisnieniem to nic tam po mnie.

ja zawsze mialam wysokie cisnienie ale w ciazy troche opadlo ale i tak mam czesto ponad 140. co mam z tym zrobic? nikt mi nie chce pomoc mam ochote wystrzelac tych lekarzy. gdzie mam sie zglosic? moj prowadzacy na urlopie jest.....

I z takim ciśnieniem Cię wypuścili?
Niedobrze, że nie zostałaś. Pędź do jakiegoś gina albo na IP

Napisane przez Nanusia76

Niedawno wróciłam i nie kupiłam NIC . Te sukienki to jakieś takie szmaty a w odcinanych pod biustem wyglądam jak bambaryła. Przytyłam tylko 4 kg a w sukniach wyglądam jakbym przytyła 44 kg .
Sukienki nie ma ślubu nie będzie . Aaaa tam aż mi się pisać nie chce.....

paulina - za zakupy!
Anoula - dla męża za decyzję

---------- Dopisano o 06:59 ---------- Poprzedni post napisano o 06:54 ----------

Dzień dobry!

Ja już na nogach - choć pewnie jeszcze na trochę zamknę oko.
Wstałam z mężem, zrobiłam mu śniadanko, wyprasowałam ciuchy do pracy. Jak mi kiedyś orderu Super Żony nie sprawi, to go wyrzucę z domu

Budziłam się dziś kotyliard razy Już wieczorem jak leżałam na kanapie, to nie mogłam sobie miejsca znaleźć, bo brzuch mi strasznie ciągnął i nawet poduszka pod nim nie pomagała. W nocy było to samo. Chyba Nina sobie miejsce zmieniała. Teraz lepiej...
W dodatku śniło mi się, że mieliśmy wypadek samochodowy... No specjalnie udana noc to nie była


Otworzyłam kotom balkon, chłód aż w nos uderzył... 9 stopni. Jesień idzie.



Myślę, co by tu dziś porobić, żeby dzień tak nie przeleciał. Jakoś teraz na L4 mam poczucie straconego czasu

Ps. Mój kalkulator pokazał 66 dni

[lineczka1989]

Napisane przez Trele_Morele

Co do octniseptu to ile u Was on kosztuje ? Tu ten z PL to 10f . Nie chce mi się wierzyć żeby w Pl kosztował 50 zł ?

ja zapłaciłam coś ok 23 zł

Napisane przez aaby

Dobra, to jak już jesteśmy przy pielęgnacji i kosmetykach, to mam parę pytań - tylko się nie śmiejcie, bo ja naprawdę jestem zielona
1) Oilatum czy Emolium? Czy kupujecie jeszcze coś innego do kąpieli maluszka?
2) Przewijanie Zdejmuję brudną pieluszkę, myję pupę (płatek z wodą/chusteczka nawilżona) i... smaruję czymś? Nie chcę smarować "na zapas", nie chcę używać na co dzień Sudocremu itp., ale np. słyszałam dobre opinie o Linomagu i Bepanthenie. Tylko nie mam pojęcia, kiedy się tego używa, czy to to samo, czy może dwie różne maści... HELP
3) Pranie: kupujecie proszki do prania czy płyny do prania? Będziecie dodatkowo płukać ciuszki w płynie zmiękczającym?


Na razie tyle

1. kupiłam Ziaję i mam zamiar w niej myć, jeżle zauważę coś Ci mi się nie będzie na skórze podobać kupię dopiero emolient, za Ziaję zapłaciłam 13 zł więc później minawet nie będzie szkoda używać
2. będę smarować Linomagiem A+E- tak mi doradziła pani w patece bo zastanawiałam się nad tą z tlenkiem cynku, ale pani powiedziała że sama używała tego A+E bo można używac i do pupy i do buzi jednocześnie więc wzięlam ten
2. kupiłam proszek Dzidziuś do koloru, ale i przez moje niedopatrzenie kupiłam w Rossmanie płyn do prania też Dzidziuś- chciałam płyn do płukania ale nie spojrzałam :P więc mam proszek i płyn do prania, a płyn do płukania kupiłam z Bobini

Napisane przez Mya1989

Ale Ci zazdroszczę!!

jak będziesz robić remont to nie jedź na zakupy do OBI ja już tam więcej nie pojadę

Napisane przez Mya1989

Aaa a i wrzucam zdjęcie z nie pamiętam kiedy, chyba sprzed 2 tygodni z moim 'amstafem" To zdj jest chyba w najbardziej neikorzystnej pozycji, czyli z boku

jaki malutki i w tej bluzce nie widać bardzo :P ale fajny

Napisane przez Trele_Morele

Ja mam taka zagwózdkę co do butelek z TT
Ja mam takie zwykłe , w trzech rozmiarach a widziałam teraz u koleżanki że ona używa tych antykolkowych , z takim kołeczkiem w środku . Powiedziała mi że radzi zebym tez takie choć ze dwie miała , bo dzięki nim młody kolek nie miał .
NO i co teraz ? Moje są do wywalenia ?

ja myślę że możesz je zostawić i ewentualnie dokupować później większe smoczki i Ci się przydadzą na inny czas

Napisane przez Trele_Morele

A co do butelek to ja mam właśnie takie smoczki z dziurka
a ona ma takie chyba jak Lineczka kupiła . https://wizaz.pl/najlepsze-dla-dzieci/foto/274_250.jpg

tak ja mam te, dwie sztuki po 260 ml

Napisane przez domii29

Witam się z Wami jako żona
Dziękuję za wszystkie życzenia


Nawet nie wiedziałam że to takie wspaniałe uczucie być żoną mojego męża
Mój TŻ się okropnie stresował, ja troszkę mniej
W samochodzie stwierdził że żeni się pierwszy i ostatni raz bo to za duży stres jak dla niego
Noc poślubna była... tyle że po 4, bo jak goście pojechali to wykąpaliśmy się i padliśmy jak muchy, a o 4 TŻ mnie już szturchał bo spać nie mógł

Dzisiaj podziękowaliśmy rodzicom, odwiedziliśmy szwagierkę w szpitalu a teraz urządzamy małe poprawiny

Wiem że czekacie na zdjęcia, narazie tylko takie... A na zdjęcia z sesji musicie cierpliwie poczekać

pięknie wyglądaliście! no i tak sukienka super!

Napisane przez lusesita23

Hej!

wpadłam pochwalić się Jasiem kolezanka robila sobie zdjęcia (ma termin na październik) więc przy okazji ja się załapałam

tak chwalicie tą Ziajkę...może ja też kupię, zamiast oilatum

Napisane przez lusesita23

za pierwszym razem nie zaladowalo mi tego zdjęcia - tu bardziej widać o co chodzi

jaki superancki

Napisane przez Mya1989

Wśród nich był kombinezon na 68 znów ale śliczny jest, wrzucam foto. Sorry za jakość, ale aparat mi nie chciał uchwycić bo za ciemno mam w mieszkaniu:<<< a obok granatowy kombinezon z misiem

podoba mi się ten biały

[nemosek]

Hejka z ranka

Ale się fajnie wyspałam,brr jak zimno na zewnątrz
Kurcze miałam sobie dzisiaj zorganizować dzień ,będę sama w domu i chciałam porobić różne rzeczy, ale nie wiem czy nie pojadę z mamą do Gliwic.Nie chce mi się bo wizytę u lekarza ma na 15 dopiero i cały dzień stracony
Siostra mnie namawia bo ona dobrze drogi nie pamięta i takie tam bo ostatnio cały czas ja jeździłam.I wzbudziła we mnie poczucie winy i teraz sama
Że ja się zawsze tak muszę przejmować

Napisane przez Anoula

wybacz ze tak późno ale dopiero wrócilismy niedawno do siebie.

No co Ty rozumiem

Napisane przez aaby

Ja mam momenty, że brzucho mi przeszkadza, ale faktycznie często łapię się na tym, że o nim zapominam. Zwłaszcza, jak coś gotuję - wszystkie koszulki na brzuchu mam poplamione A mąż notorycznie mnie upomina, żebym odsunęła się od kuchenki, bo zaraz brzuchem wejdę w palnik


O tym nie pomyślałam
Ale po Ziajce pewnie jest tak samo, nie? Skoro natłuszcza...


No ja właśnie o tym samym pisałam, że chciałabym w domu w miarę możliwości używać jak najmniej chusteczek (zobaczymy jednak, po co matka w akcie desperacji sięgnie ).
Z tym smarowaniem też zobaczę - bo jak po kupce, to wychodzi pewnie nawet kilka razy na dzień, a przy kąpieli to byłoby rzeczywiście raz dziennie. Zobaczę.
Wczoraj mówię mężowi o moich pytaniach do Was, że m.in. co przy przewijaniu, że myję i co dalej, smaruję? A on "Ej, no właśnie! A smaruje się?!" i strach w oczach


I z takim ciśnieniem Cię wypuścili?
Niedobrze, że nie zostałaś. Pędź do jakiegoś gina albo na IP




paulina - za zakupy!
Anoula - dla męża za decyzję

---------- Dopisano o 06:59 ---------- Poprzedni post napisano o 06:54 ----------

Dzień dobry!

Ja już na nogach - choć pewnie jeszcze na trochę zamknę oko.
Wstałam z mężem, zrobiłam mu śniadanko, wyprasowałam ciuchy do pracy. Jak mi kiedyś orderu Super Żony nie sprawi, to go wyrzucę z domu

Budziłam się dziś kotyliard razy Już wieczorem jak leżałam na kanapie, to nie mogłam sobie miejsca znaleźć, bo brzuch mi strasznie ciągnął i nawet poduszka pod nim nie pomagała. W nocy było to samo. Chyba Nina sobie miejsce zmieniała. Teraz lepiej...
W dodatku śniło mi się, że mieliśmy wypadek samochodowy... No specjalnie udana noc to nie była


Otworzyłam kotom balkon, chłód aż w nos uderzył... 9 stopni. Jesień idzie.



Myślę, co by tu dziś porobić, żeby dzień tak nie przeleciał. Jakoś teraz na L4 mam poczucie straconego czasu

Ps. Mój kalkulator pokazał 66 dni

Przykładna żona z Ciebie
To sen nieprzyjemny

80 dni do TP
A ja w lesie

[lineczka1989]

Napisane przez koala19

dziewczyny bylam rano u lekarza bo zle sie czulam w nocy, choroba mnie bierze i okazalo sie u lekarza ze mam cisnienie 150/90 wiec kazali isc do szpitala na IP bo w ciazy dopuszczalne 140/90. poszlam tam z tz a tam baby na sorze z wielka łaska mnie przyjeły bo wedlug nich 150 jest ok. pewnie gdyby nie skierowanie to by mnie wcale nie przyjeli. jak mnie potem badali doktorzy to juz mialam 160/90 i powiedzieli ze to nic takiego i ze powinnam sie uspokoic. pobrali mi krew na morfologie i kazali czekac 1,5 h na wyniki ale ucieklam do domu bo bylam strasznie slaba . morfologie sobie moge zrobic na wlasna reke jak bede musiala a skoro nie chca mi pomoc z cisnieniem to nic tam po mnie.

ja zawsze mialam wysokie cisnienie ale w ciazy troche opadlo ale i tak mam czesto ponad 140. co mam z tym zrobic? nikt mi nie chce pomoc mam ochote wystrzelac tych lekarzy. gdzie mam sie zglosic? moj prowadzacy na urlopie jest.....

mam nadzieję że pojechałaś na IP, bo z ciśnieniem nie ma żartów normalnie a co do dopiero w ciąży

Napisane przez Nanusia76

Hej,
Dzięki za kciuki . Niedawno wróciłam i nie kupiłam NIC . Te sukienki to jakieś takie szmaty a w odcinanych pod biustem wyglądam jak bambaryła. Przytyłam tylko 4 kg a w sukniach wyglądam jakbym przytyła 44 kg .
Sukienki nie ma ślubu nie będzie . Aaaa tam aż mi się pisać nie chce.....

ja też mam suknię nie potrzebną :P

Napisane przez paulinaizabela

Tak mi się wydawało, ze to do oczek - najwyżej woda pójdzie w ruch jak tu nie dostanę Dzięki



super jest

To napiszę o moim wyjściu ze szpitala.
Obchód był przed 11. Lekarka przejrzała kartę, zapis ktg z rana, obejrzała wyniki z poprzedniego dnia (z przychodni), pomacała brzuszek i stwierdziła, że wszystko jest ok No to spytałam, czy mogę iść do domu skoro wszystko jest w porządku i się zgodziła Opukała mnie jeszcze młoteczkiem po kolanach i łokciach nie wiem po co? Jakby mnie bolała głowa, miała mroczki przed oczami, puchła, brzuch bolał czy cokolwiek się działo to mam jechać na IP. Za 2 tygodnie wizyta w szpitalu tj.6 września - jutro rano będę dzwonić i się umawiać. Poza tym teraz co 2 dni mam chodzić do GP - pewnie mierzyć ciśnienie O 11.30 już byłam poza terenem szpitala Torbę zostawiłam w recepcji szpitala i poszłam na miasto. Pogoda była w miarę, ale po pół godzinie się zachmurzyło i zaczęło padać, to sobie pomyślałam co będę w deszczu łazić tym bardziej, że w centrum to raptem pare sklepów na krzyż Wsiadłam w autobus i pojechałam do galerii Poszwędałam sie po sklepach, zaliczyłam Mc Donalda i kawiarnię, żeby sobie przerwy robić, bo wymęczyło mnie to chodzenie. Kupiłam sobie dwupak staników do karmienia, małej sukienusię z półśpiochami Bambi z H&M, niestety czapeczek grubszych nie było...mam nadzieję, ze je jeszcze dowiozą. W Bootsie była promocja 3 za 2 na wszystkie dziecięce artykuły to później już z małżem kupiliśmy Pampersy jedynki 2 opakowania (po 45szt) i dwójki jedno (56szt), ja sobie wzięłam podkłady na łóżko (5szt), wkładki laktacyjne i bepanthen. Ceszę się, na te pampki, bo te newborny nigdy nie są przecenione
Z galerii pojechaliśmy odebrać moją torbę i do domciu...byłam taka padnięta, ze już nie miałam mocy żeby zajrzeć. Jak poszłam spać koło 23 to obudziłam się o 9.30 bez żadnej przerwy w nocy, spałam jak zabita.

A dziś na 11 miałam test glukozy i znowu jechaliśmy (40km) do tego miasta...Zapłaciłam 60 euro Do picia dostałam żółtą oranżadkę..pielęgniarka rozrobiła jakiś proszek w wodzie - to nie czysta glukoza, mówiła, ze tu w każdym mieście inne sposoby mają Smakowałło jak napój cytrynowy. Oczywiście pokłuła mnie kilka razy, bo ona nigdy nie umie znaleźć moich żył (co dziwne w szpitalu miałam pobierane 2 razy i za pierwszym razem zawsze się udało). Miałam pobieraną przed wypiciem, po godzinie i po dwóch. Wynik za około 1,5 tygodnia i jak wszystko będzie ok to nawet sie do następnej wizyty nie dowiem, w razie złego wyniku zadzwonią do mnie - oby nie
Wstąpiliśmy jeszcze do Bootsa i kupiłam sobie w tej promocji Palmersa na rozstępy, kapturki na piersi i małą paczkę pampersów jedynek (23 szt) do szpitala.

A i muszę pochwalić położne w szpitalu - super babki Szczególnie ta co miała nocną zmianę. Jak pierwszy raz przyszła do mnie to pogłaskała brzusio i się z nim przywitała "hello baby", miła i uśmiechnięta, aż przepraszała, ze w nocy musi mnie budzić. Rano też przywitała się z brzusiem za co została skopana Inne też fajne, jestem spokojna o opiekę okołoporodową. Uff...

mało jej było burgerów i frytek to poszła po szpitalu do McDonalda ale super że już wyszłaś i takie pokaźne zakupy zrobiłąś


witajcie dzisiaj!

mała jest ostatnio jakaś nerwowa, ale co się dziwić jak ja też wczoraj to myślałam że mi brzuch przebija tak machała i rąckami i nóżkami że podkakujący brzuch było widać z daleka dzisiaj to samo jest..

dziewczyny jak będziecie musiały robić zakupy budowlane to w Warszawie nie jedźcie do OBI na Radzymińską syf, kiła i mogiła tam jest.. ale od początku...
pojechaliśmy tam z zamiarem kupna płytek do łazienki na ścianę na podłogę i na korytarz, po farbę, po światełak do sufitu, po panel prysznicowy itd... po części jestem zadowolona z zakupów gdyby nie płytki na podłogę na korytarz
- płytki dostałam nie taki kolor jak chciałam- dostałam najciemniejsze a chciałam najjaśniejsze (nie miałam możliwości sprawdzenia ich jak wydali z magazynu bo było przyłożone 20 innymi kartonami i były do górny nogami poukładane, i koniecznie muszę je wymienić bo mi się te nie podobają...
- na wydanie płytek z magazynu czekałam ponad 30 min
- na dziale z farbami chłopak nie rozumiał zdania "popropszę farbę satynową do kuchni i łazienek kolor taki i taki, firma ta i ta" dał mi zwykłą, dobrze że przy kasie zobaczyłam że dostałam zwykłą farbę
- uzyskać tam jaką kolwiek pomoc graniczy z cudem, bo jest mało pracowników i jeszcze nie mają czasu dla klienta
- na sklepie mają syf nie z tej ziemi
- na 5 kas czynnych 3 były zablokowane, a to coś nie chodziło na kasę, a to ktoś zamawiał płytki na sztuki i się ilość nie zgadza a to coś tam jeszcze
- pani wydająca fakturę myślałam że mnie tam utłucze że coś od niej chcę
- a na koniec ochroniarz, któy stał akurat przy kasie przy której my staliśmy po odejściu przez nas i zapłaceniu ten od nas poprosił paragon bo chciał sprawdzić czy wszystko to co mamy w koszuky było policzone.. każdą sztukę liczył po kolei i bardzo dokładnie... i stracone kolejne 15 minut

przyjechałam do domu, poryczałam się że te płytki sa nie takie jak chciałam.. tym bardziej że do OBI musieliśmy dojechać gdzieś ok 60 km więc teraz jechać i wymienić jest problem, ale TŻ powiedział ze on wykombinuje coś żeby jechać i wymienić płytki skoro nam się nie podobają, a jak mi nie będą chcieli wymienić to im tam awanturę zrobię

napisałam maila do tego sklepu wylałam swoje żale napisałam im wszytsko to co Wam tutaj i zobaczymy co mi odpowiedzą.. i napisałam ze to był pierwszy i ostatni raz kiedy robię w ich markecie zakupy


i moja mała też jest jakaś nerwowa od wczoraj bo mnie tak agresywnie kogie z taką złością że mnie to boli wczoraj jak weszliśmy tylko do OBI to szłam zgięta w pół bo mnie tak uciskała główką że nie dawałam rady iść bo bolało potem brzuch mi mało nie rozerwała i dzisiaj jest to samo.. chyba ostatnimi czasy za dużo się denerwuję, ale zawsze coś nie tak wychodzi...

ogólnie z zakupów jestem zadowolona gdyby nie te cholerne płytki tym bardziej że te ciemne nie będą nam pasowały do malinowych ścian bo będzie ciemno w tym korytarzy jak w dupie u murzyna

[niunia32]

Napisane przez lusesita23

za pierwszym razem nie zaladowalo mi tego zdjęcia - tu bardziej widać o co chodzi

jaki fajny

Napisane przez maomami

My już po imprezce, mąż zadowolony, torcik smakował wszystkim był orzechowo migdałowy, mój kręgosłup trochę mniej zadowolony więc leże i odpoczywam a tatuś próbuje "uspokoić" córcie bo tak rozrabia dzisiaj cały dzień a teraz jak się położyłam to już zupełnie zwariowała akrobatka moja mała

mmmm orzechowo migdałowy tort

Napisane przez Anoula

Mąż mi kupił poduchę do spania na targach, bo wypróbowaliśmy dzisiaj w nocy spanie z czymś "a'la poducha" czyli z kocem i spało się super ale koc mi się rozwalał to mi mąż powiedział ze poduchę mi kupi
Jeszcze się nie chwaliłam ale TŻ powiedział mi w ten weekend, że będzie ze mną rodził a już sie prawie pogodziłam z tym, że będę rodzić sama. A przekonało go to co powiedział nasz znajomy, że w trakcie porodu można dużo żonie pomóc, podać wodę czy pomóc skakać na piłkę i to go przekonało. Aż się wzruszyłam

za decyzję męża

Dzień dobry

Moja córa jeszcze śpi
zaraz przyjedzie bratanica, w tym tygodniu jest pod moją opieką... także może mnie być trochę mniej...

[dzidziadziumdzia]

Anoula brawa dla męża. To ważna decyzja.
Aaby nie znam ziajki ale po balneum szlag mnie trafiał. Więcej szkody niż pożytku bo żeby to domyć potrzebne były nie lada mocne chemie :/.
Lineczka już sie nie stresuj. Muszą Wam wymienić. Takie prawo handlu.spokojnie


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[issia88]

Dzień Doberek Dziewczyny

A ja muszę się z rana wyżalić - wybaczcie ale tak mnie mąż wku****, że się do niego nie odzywam!! Foch!

Od piątku imprezki, w pt u rodziców, w sobotę u rodziców, prosiłam go o tyle rzeczy, nie zrobił nic, bo co się robi w ciągu dnia po imprezie? Kaca leczy. A czym? No oczywiście winem albo piwem. Wczoraj pojechaliśmy z rodzicami do Gdowa - nie wiem po kiego grzyba, chyba w sumie na spacer z psami z czego ja skakałam z radości, bo z rwą to się chodzi jak marzenie :/ potem okazało się, że we wsi są dożynki. Oczywiście od rana piwo, a Izunia za kierowcę, bo przecież innego wyjścia nie mam :/ Byliśmy w jakieś wsi na dożynkach, ale stwierdzili, że u nas też są i że idziemy do nas. Moja odpowiedź: to se idźcie ale beze mnie! Wróciliśmy do domu i jak mój mąż wyszedł z domu o 18 to wrócił o 1 w nocy pijany jak świnia, oczywiście telefon zostawił w domu, bo po co brać. Przez cały weekend prosiłam go, żeby tyle nie pił. Można się napić, ale czy trzeba się opijać 3 dni pod rząd??? Oczywiście dziś do pracy nie poszedł, bo on ma dziś luźny dzień i nie musi (ma swoją firmę) to zamiast to wykorzystać to wolał pójść w cholerę na imprezę i dziś być ledwo żywym. Mieliśmy dziś jechać do położnej do szpitala to pojedziemy ale do du**. Teraz jak wstał na chwilę to wygląda jakby go czołg przejechał. Oczywiście kazałam mu spać na dole I tak oto ja poszłam spać dopiero o 3 w nocy i jestem nie przytomna. Zbieram się, biorę auto i jadę do tej hurtowni z koleżanką po wyprawkę. I wrócę wieczorem - mam to gdzieś. Obiad niech sobie sam zrobi. A niech się tylko odezwie do mnie to go zdzielę po łbie

Wybaczcie, ale musiałam się wyżyć z rana

[maomami]

Napisane przez lineczka1989

mam nadzieję że pojechałaś na IP, bo z ciśnieniem nie ma żartów normalnie a co do dopiero w ciąży

ja też mam suknię nie potrzebną :P


mało jej było burgerów i frytek to poszła po szpitalu do McDonalda ale super że już wyszłaś i takie pokaźne zakupy zrobiłąś


witajcie dzisiaj!

mała jest ostatnio jakaś nerwowa, ale co się dziwić jak ja też wczoraj to myślałam że mi brzuch przebija tak machała i rąckami i nóżkami że podkakujący brzuch było widać z daleka dzisiaj to samo jest..

dziewczyny jak będziecie musiały robić zakupy budowlane to w Warszawie nie jedźcie do OBI na Radzymińską syf, kiła i mogiła tam jest.. ale od początku...
pojechaliśmy tam z zamiarem kupna płytek do łazienki na ścianę na podłogę i na korytarz, po farbę, po światełak do sufitu, po panel prysznicowy itd... po części jestem zadowolona z zakupów gdyby nie płytki na podłogę na korytarz
- płytki dostałam nie taki kolor jak chciałam- dostałam najciemniejsze a chciałam najjaśniejsze (nie miałam możliwości sprawdzenia ich jak wydali z magazynu bo było przyłożone 20 innymi kartonami i były do górny nogami poukładane, i koniecznie muszę je wymienić bo mi się te nie podobają...
- na wydanie płytek z magazynu czekałam ponad 30 min
- na dziale z farbami chłopak nie rozumiał zdania "popropszę farbę satynową do kuchni i łazienek kolor taki i taki, firma ta i ta" dał mi zwykłą, dobrze że przy kasie zobaczyłam że dostałam zwykłą farbę
- uzyskać tam jaką kolwiek pomoc graniczy z cudem, bo jest mało pracowników i jeszcze nie mają czasu dla klienta
- na sklepie mają syf nie z tej ziemi
- na 5 kas czynnych 3 były zablokowane, a to coś nie chodziło na kasę, a to ktoś zamawiał płytki na sztuki i się ilość nie zgadza a to coś tam jeszcze
- pani wydająca fakturę myślałam że mnie tam utłucze że coś od niej chcę
- a na koniec ochroniarz, któy stał akurat przy kasie przy której my staliśmy po odejściu przez nas i zapłaceniu ten od nas poprosił paragon bo chciał sprawdzić czy wszystko to co mamy w koszuky było policzone.. każdą sztukę liczył po kolei i bardzo dokładnie... i stracone kolejne 15 minut

przyjechałam do domu, poryczałam się że te płytki sa nie takie jak chciałam.. tym bardziej że do OBI musieliśmy dojechać gdzieś ok 60 km więc teraz jechać i wymienić jest problem, ale TŻ powiedział ze on wykombinuje coś żeby jechać i wymienić płytki skoro nam się nie podobają, a jak mi nie będą chcieli wymienić to im tam awanturę zrobię

napisałam maila do tego sklepu wylałam swoje żale napisałam im wszytsko to co Wam tutaj i zobaczymy co mi odpowiedzą.. i napisałam ze to był pierwszy i ostatni raz kiedy robię w ich markecie zakupy


i moja mała też jest jakaś nerwowa od wczoraj bo mnie tak agresywnie kogie z taką złością że mnie to boli wczoraj jak weszliśmy tylko do OBI to szłam zgięta w pół bo mnie tak uciskała główką że nie dawałam rady iść bo bolało potem brzuch mi mało nie rozerwała i dzisiaj jest to samo.. chyba ostatnimi czasy za dużo się denerwuję, ale zawsze coś nie tak wychodzi...

ogólnie z zakupów jestem zadowolona gdyby nie te cholerne płytki tym bardziej że te ciemne nie będą nam pasowały do malinowych ścian bo będzie ciemno w tym korytarzy jak w dupie u murzyna

Ale mieliście przeboje, fktycznie po Twoich wskazówkach nigdy więcej bym do tego sklepu nie pojechała. Niestety chyba w każdym mieście znajdzie się sklep w którym obsługa nie ma czasu, ledwo na czym się zna, bo przyjmują do sklepu byle kogo, bez żadnego pojęcia i ma się nauczyć w trakcie, no i kilka klientów niestety na tym ucierpi zanim ktoś załapie o co w pracy chodzi.
A te płytki myślę że nie będziecie mieli problemu zwrócić, do iluś dni jest przecież taka możliwość, a jak im się coś nie będzie podobało to reklamacja i narobić awantury tak że popamiętają.
Tylko tą awanturę to mąż nie Ty, żeby się Ninka nie stresowała

Dzień doberek, ja miałam ciężką noc bo kręgosłup mi dawał w kość, wczoraj cały dzień na nogach niestety wieczorem odczułam. Jak się położyłam to nie mogłam później nawet do ubikacji wstać tak nie bolał, ale dzisiaj jest już ok.
Ide jeść jakieś śniadanko

[issia88]

Napisane przez lineczka1989

mam nadzieję że pojechałaś na IP, bo z ciśnieniem nie ma żartów normalnie a co do dopiero w ciąży

ja też mam suknię nie potrzebną :P


mało jej było burgerów i frytek to poszła po szpitalu do McDonalda ale super że już wyszłaś i takie pokaźne zakupy zrobiłąś


witajcie dzisiaj!

mała jest ostatnio jakaś nerwowa, ale co się dziwić jak ja też wczoraj to myślałam że mi brzuch przebija tak machała i rąckami i nóżkami że podkakujący brzuch było widać z daleka dzisiaj to samo jest..

dziewczyny jak będziecie musiały robić zakupy budowlane to w Warszawie nie jedźcie do OBI na Radzymińską syf, kiła i mogiła tam jest.. ale od początku...
pojechaliśmy tam z zamiarem kupna płytek do łazienki na ścianę na podłogę i na korytarz, po farbę, po światełak do sufitu, po panel prysznicowy itd... po części jestem zadowolona z zakupów gdyby nie płytki na podłogę na korytarz
- płytki dostałam nie taki kolor jak chciałam- dostałam najciemniejsze a chciałam najjaśniejsze (nie miałam możliwości sprawdzenia ich jak wydali z magazynu bo było przyłożone 20 innymi kartonami i były do górny nogami poukładane, i koniecznie muszę je wymienić bo mi się te nie podobają...
- na wydanie płytek z magazynu czekałam ponad 30 min
- na dziale z farbami chłopak nie rozumiał zdania "popropszę farbę satynową do kuchni i łazienek kolor taki i taki, firma ta i ta" dał mi zwykłą, dobrze że przy kasie zobaczyłam że dostałam zwykłą farbę
- uzyskać tam jaką kolwiek pomoc graniczy z cudem, bo jest mało pracowników i jeszcze nie mają czasu dla klienta
- na sklepie mają syf nie z tej ziemi
- na 5 kas czynnych 3 były zablokowane, a to coś nie chodziło na kasę, a to ktoś zamawiał płytki na sztuki i się ilość nie zgadza a to coś tam jeszcze
- pani wydająca fakturę myślałam że mnie tam utłucze że coś od niej chcę
- a na koniec ochroniarz, któy stał akurat przy kasie przy której my staliśmy po odejściu przez nas i zapłaceniu ten od nas poprosił paragon bo chciał sprawdzić czy wszystko to co mamy w koszuky było policzone.. każdą sztukę liczył po kolei i bardzo dokładnie... i stracone kolejne 15 minut

przyjechałam do domu, poryczałam się że te płytki sa nie takie jak chciałam.. tym bardziej że do OBI musieliśmy dojechać gdzieś ok 60 km więc teraz jechać i wymienić jest problem, ale TŻ powiedział ze on wykombinuje coś żeby jechać i wymienić płytki skoro nam się nie podobają, a jak mi nie będą chcieli wymienić to im tam awanturę zrobię

napisałam maila do tego sklepu wylałam swoje żale napisałam im wszytsko to co Wam tutaj i zobaczymy co mi odpowiedzą.. i napisałam ze to był pierwszy i ostatni raz kiedy robię w ich markecie zakupy


i moja mała też jest jakaś nerwowa od wczoraj bo mnie tak agresywnie kogie z taką złością że mnie to boli wczoraj jak weszliśmy tylko do OBI to szłam zgięta w pół bo mnie tak uciskała główką że nie dawałam rady iść bo bolało potem brzuch mi mało nie rozerwała i dzisiaj jest to samo.. chyba ostatnimi czasy za dużo się denerwuję, ale zawsze coś nie tak wychodzi...

ogólnie z zakupów jestem zadowolona gdyby nie te cholerne płytki tym bardziej że te ciemne nie będą nam pasowały do malinowych ścian bo będzie ciemno w tym korytarzy jak w dupie u murzyna

Hehe, to mieliście przeboje Muszą wam uwzględnić wymianę, także oto bym się nie martwiła. Po prostu pojedźcie i wymieńcie albo oddajcie. A obi? Tak to robi Nie lubię tego sklepu, tak samo jak Leroy Merlin. Jedynie Castorama. Tam to przynajmniej z uśmiechem na twarzy obsługują.
Ale jak oprócz płytek zakupy udane to trzeba się cieszyć

Napisane przez Anoula

Raczej porównywalnie moze sie rozniły niektóre modele, tu były a tam nie i na odwrót. Obsługa wiadomo... zależy na kogo sie trafi. W futurze trafiulismy na fajna dziewczyne, bardziej chyba szukała nam wózków pod nasze wymagania, w bonarce chłopak miałam wrazenie ze chce nam wcisnac to co akurat było na promocji (chicco trio)- była ostatnia sztuka powystawowa, a za bardzo nie zapytał jakie sa nasze oczekiwania w stosunku do wózka. Z tym ze my juz pojechalismy bardziej ukierunkowani na konkretne modele

wiadomo bywaja różne, zależy jak ktoś sobie wycceni. Akurat te z allegro to v2 a teraz w sprzedazy jest juz v3. Ale stwierdziliśmy ze jak uzywke to koniecznie trzeba by ją obejrzeć.


1100 f? a który model? jestem w szoku bo na allegro w Polsce można za niecałe 4 tys kupic spacerówkę z gondolą Xplory, bo to 400 f to już ciekawsza cena

widać że TZ troszke zestresowany, ale ślicznie wyglądaliście, sukienka dużo ładniej wygląda na Tobie a nie na łożku jeszcze raz gratulacje


śliczny brzuszek i mistrz drugiego planu

No i męczący weekend dobiega końca. My dzisiaj spędziliśmy dodatkową godzinę na targach bawiąc się Stokke Xplory posprawdzaliśmy chyba wszystkie możliwe opcje i ustawienia, nawet pan nam pozwolił pojeździć sobie po błoniach żebyśmy zobaczyli jak się zachowują na wertepach no nie da się ukryć że ten wózek jest fajny, ale ta cena przeraza mnie to troche bo za cenę używki 2in1 można mieć prawie maxi cosi 2in1 nowe
Mąż mi kupił poduchę do spania na targach, bo wypróbowaliśmy dzisiaj w nocy spanie z czymś "a'la poducha" czyli z kocem i spało się super ale koc mi się rozwalał to mi mąż powiedział ze poduchę mi kupi
Jeszcze się nie chwaliłam ale TŻ powiedział mi w ten weekend, że będzie ze mną rodził a już sie prawie pogodziłam z tym, że będę rodzić sama. A przekonało go to co powiedział nasz znajomy, że w trakcie porodu można dużo żonie pomóc, podać wodę czy pomóc skakać na piłkę i to go przekonało. Aż się wzruszyłam

za decyzję męża
Ja dalej nie wiem czego chce czy rodzic sama czy z mężem...

[nemosek]

Napisane przez lineczka1989

mam nadzieję że pojechałaś na IP, bo z ciśnieniem nie ma żartów normalnie a co do dopiero w ciąży

ja też mam suknię nie potrzebną :P


mało jej było burgerów i frytek to poszła po szpitalu do McDonalda ale super że już wyszłaś i takie pokaźne zakupy zrobiłąś


witajcie dzisiaj!

mała jest ostatnio jakaś nerwowa, ale co się dziwić jak ja też wczoraj to myślałam że mi brzuch przebija tak machała i rąckami i nóżkami że podkakujący brzuch było widać z daleka dzisiaj to samo jest..

dziewczyny jak będziecie musiały robić zakupy budowlane to w Warszawie nie jedźcie do OBI na Radzymińską syf, kiła i mogiła tam jest.. ale od początku...
pojechaliśmy tam z zamiarem kupna płytek do łazienki na ścianę na podłogę i na korytarz, po farbę, po światełak do sufitu, po panel prysznicowy itd... po części jestem zadowolona z zakupów gdyby nie płytki na podłogę na korytarz
- płytki dostałam nie taki kolor jak chciałam- dostałam najciemniejsze a chciałam najjaśniejsze (nie miałam możliwości sprawdzenia ich jak wydali z magazynu bo było przyłożone 20 innymi kartonami i były do górny nogami poukładane, i koniecznie muszę je wymienić bo mi się te nie podobają...
- na wydanie płytek z magazynu czekałam ponad 30 min
- na dziale z farbami chłopak nie rozumiał zdania "popropszę farbę satynową do kuchni i łazienek kolor taki i taki, firma ta i ta" dał mi zwykłą, dobrze że przy kasie zobaczyłam że dostałam zwykłą farbę
- uzyskać tam jaką kolwiek pomoc graniczy z cudem, bo jest mało pracowników i jeszcze nie mają czasu dla klienta
- na sklepie mają syf nie z tej ziemi
- na 5 kas czynnych 3 były zablokowane, a to coś nie chodziło na kasę, a to ktoś zamawiał płytki na sztuki i się ilość nie zgadza a to coś tam jeszcze
- pani wydająca fakturę myślałam że mnie tam utłucze że coś od niej chcę
- a na koniec ochroniarz, któy stał akurat przy kasie przy której my staliśmy po odejściu przez nas i zapłaceniu ten od nas poprosił paragon bo chciał sprawdzić czy wszystko to co mamy w koszuky było policzone.. każdą sztukę liczył po kolei i bardzo dokładnie... i stracone kolejne 15 minut

przyjechałam do domu, poryczałam się że te płytki sa nie takie jak chciałam.. tym bardziej że do OBI musieliśmy dojechać gdzieś ok 60 km więc teraz jechać i wymienić jest problem, ale TŻ powiedział ze on wykombinuje coś żeby jechać i wymienić płytki skoro nam się nie podobają, a jak mi nie będą chcieli wymienić to im tam awanturę zrobię

napisałam maila do tego sklepu wylałam swoje żale napisałam im wszytsko to co Wam tutaj i zobaczymy co mi odpowiedzą.. i napisałam ze to był pierwszy i ostatni raz kiedy robię w ich markecie zakupy


i moja mała też jest jakaś nerwowa od wczoraj bo mnie tak agresywnie kogie z taką złością że mnie to boli wczoraj jak weszliśmy tylko do OBI to szłam zgięta w pół bo mnie tak uciskała główką że nie dawałam rady iść bo bolało potem brzuch mi mało nie rozerwała i dzisiaj jest to samo.. chyba ostatnimi czasy za dużo się denerwuję, ale zawsze coś nie tak wychodzi...

ogólnie z zakupów jestem zadowolona gdyby nie te cholerne płytki tym bardziej że te ciemne nie będą nam pasowały do malinowych ścian bo będzie ciemno w tym korytarzy jak w dupie u murzyna

Ale wyprawa...
"uwielbiam" takie sklepy gdzie dbają o klienta

Ale reszta zakupów udana jak piszesz,to tylko płytki wymienicie i będzie ok.

Nie denerwuj się!

Moje dziecko znowu takie dzisiaj spokojne.Poodozywało się rano,od czasu do czasu kopnie i spokój.
Ciekawe kiedy da mi popalić

[niunia32]

ogólnie nie ma czegoś takiego jak zwrot czy wymiana towaru. kiedyś tak było owszem. teraz to jest dobra wola marketu...
Ale w przypadku Lineczki tu był błąd pracownika, bo zły towar wydał. i ogólnie OBI nie robi problemów z wymianami towaru czy zwrotami

[peppermint patty]

Witam sie z wami w nowym tyg. Troche weekendowych zaleglosci nadrobilam,ale tak jak sie spodziewalam-ciezko bylo

Nie bede juz cytowac,bo naprawde musialam sie duzo sie cofnac.Zerknelam tylko na Domi-jeszcze raz gratulacje,wygladalas super !

Trele-zobaczylam, ze u Ciebie zrobilo sie dosc "goraco", lez spokojnie i badzcie cierpliwe z Majeczka

Troszke poczytalam waszych porad kosmetyczno-pielegnacyjnych.mam nadzieje,ze cos w glowie zostanie.

A my z maloznkiem mielismy na sob.i nd. pod opieka dwulatke,kochana dziewczynke,usmiechnieta, grzeczniutka....gorzej bylo wieczorem i w nocy.o 22 zaczal sie placz za mama (nocowalaz u nas pierwszy raz, wiec wsumie spodziewalam sie,ze moze troszke placzu byc),ale tak bidulka plakala,ze naprawde az mi sie serce lamalo (widac,ze nieprzyzwyczajona jestem),a ze chodzic i nosic ja na rekach za bardzo z brzuchem nie chcialam,to usiadlysmy na brzegu lozka,jakos ja ulilam i zasnela...pozniej o 24 powtorka, wiec znowu raczki-kolanka i bujanie-znowu z sukcesem,ale cala noc spalam tak czujnie,ze zdazylam sie namyslec,nazastanawiac,na wyobrazc i posmiac do siebie-co mnie czeka.maz zalozyl w pewńym momencie poduszke na glowe i spal do rana...a ja rano-niezywa

Ale widok malucha w poscieli...ta dupinka w pieluszce (bo na noc na wszelki wypadek zalozylam)...slodkosci

Szkoda tylko,ze znowu cukry mi sie troche porozjezdzaly:/

Dobrego dnia wszystkim,lece za godzinke na lumpkowy shoping


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[Lilith890502]

Napisane przez aaby

Wczoraj mówię mężowi o moich pytaniach do Was, że m.in. co przy przewijaniu, że myję i co dalej, smaruję? A on "Ej, no właśnie! A smaruje się?!" i strach w oczach

ja swojego też pytałam jakby przewinął bobasa, mina bezcenna

witam się i ja z rana
nie śpię, bo popędziłam rano do lidla po chusteczki z pudełkiem, już nabyłam, ale chyba niedługo nadrobie zaległości w spaniu

Lineczka nie denerwuj się, wymienią i wszystko będzie dobrze, ale szczerze obsługa normalnie jak z koszmaru...

[dzidziadziumdzia]

Dziewczyny Wszystkiego sie nauczycie na własnym dziecku. To juz tak jest ze nawet jak dziecko jest bardzo bliskie to i tak obchodzi sie z nim inaczej niz z wlasnym. Na początku będziecie używać tone chusteczek, kremow, pieluch. Potem się nauczycie. To samo z ubieraniem.
Zresztą z chwila gdy na ręce dostajecie własne-wszystko sie zmienia. Dacie rade.
Ł. nic nie interesowalo przed porodem a z Alisa radził sobie rewelacyjnie. Nawet pediatrzy go chwalili. Widać taki instynkt

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[nemosek]

Napisane przez issia88

Dzień Doberek Dziewczyny

A ja muszę się z rana wyżalić - wybaczcie ale tak mnie mąż wku****, że się do niego nie odzywam!! Foch!

Od piątku imprezki, w pt u rodziców, w sobotę u rodziców, prosiłam go o tyle rzeczy, nie zrobił nic, bo co się robi w ciągu dnia po imprezie? Kaca leczy. A czym? No oczywiście winem albo piwem. Wczoraj pojechaliśmy z rodzicami do Gdowa - nie wiem po kiego grzyba, chyba w sumie na spacer z psami z czego ja skakałam z radości, bo z rwą to się chodzi jak marzenie :/ potem okazało się, że we wsi są dożynki. Oczywiście od rana piwo, a Izunia za kierowcę, bo przecież innego wyjścia nie mam :/ Byliśmy w jakieś wsi na dożynkach, ale stwierdzili, że u nas też są i że idziemy do nas. Moja odpowiedź: to se idźcie ale beze mnie! Wróciliśmy do domu i jak mój mąż wyszedł z domu o 18 to wrócił o 1 w nocy pijany jak świnia, oczywiście telefon zostawił w domu, bo po co brać. Przez cały weekend prosiłam go, żeby tyle nie pił. Można się napić, ale czy trzeba się opijać 3 dni pod rząd??? Oczywiście dziś do pracy nie poszedł, bo on ma dziś luźny dzień i nie musi (ma swoją firmę) to zamiast to wykorzystać to wolał pójść w cholerę na imprezę i dziś być ledwo żywym. Mieliśmy dziś jechać do położnej do szpitala to pojedziemy ale do du**. Teraz jak wstał na chwilę to wygląda jakby go czołg przejechał. Oczywiście kazałam mu spać na dole I tak oto ja poszłam spać dopiero o 3 w nocy i jestem nie przytomna. Zbieram się, biorę auto i jadę do tej hurtowni z koleżanką po wyprawkę. I wrócę wieczorem - mam to gdzieś. Obiad niech sobie sam zrobi. A niech się tylko odezwie do mnie to go zdzielę po łbie

Wybaczcie, ale musiałam się wyżyć z rana

Pogadaj z nim ostro!Niech się zastanowi czego chce.Ja bym dała opijanie się Jak to tak?On powinien jechać z Tobą po wyprawkę, a tutaj od samego pnd nerwy Ci funduje kolejny dzień.
W tym przypadku obiadem w ogóle bym się nie martwiła.Niech spada na drzewo!Olej go.

[89Beatka]

Dzień dobryyyyyyyy

Niby się wyspałąm ale jestem jakaś niedospana.

Issia,co by tu powiedzieć. Każda z nas, może w wiekszości przechodzi przez to.Facet myśli innaczej i będzie myślał. Jedz na te zakupy i nawet się nim nie przejmuj Skoro pić potrafi to i obiad sobie zrobi

[nemosek]

Napisane przez niunia32

ogólnie nie ma czegoś takiego jak zwrot czy wymiana towaru. kiedyś tak było owszem. teraz to jest dobra wola marketu...
Ale w przypadku Lineczki tu był błąd pracownika, bo zły towar wydał. i ogólnie OBI nie robi problemów z wymianami towaru czy zwrotami

I to jest do właśnie.

---------- Dopisano o 09:28 ---------- Poprzedni post napisano o 09:26 ----------

Napisane przez Lilith890502

ja swojego też pytałam jakby przewinął bobasa, mina bezcenna

witam się i ja z rana
nie śpię, bo popędziłam rano do lidla po chusteczki z pudełkiem, już nabyłam, ale chyba niedługo nadrobie zaległości w spaniu

Lineczka nie denerwuj się, wymienią i wszystko będzie dobrze, ale szczerze obsługa normalnie jak z koszmaru...

To cud że je jeszcze dostałaś

[dzidziadziumdzia]

Markety budowlane nie robią problemów z wymiana albo zwrotem. Na szczęście.

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[De28]

issi-oj zrob z tym cos, bo potem ty bedziesz sama z dzieckiem bo przeciez on chce sobie wypic Nie wyobrazam sobie tego.Jeszcze nigdy nie widzialam mojego meza pijanego.