Offtopowa walka o zdrowe i piękne włosy cz. XXV

[kwrobel2]

[1=fb24380c66adcd12b33e8f4 bdd3c2d486418deb5_5f7f99f 1ecd69;42519475]Wiesz, zawsze myślałam, że po zmianie drucika wszystko boli, ale jednak poszerzanie to jest dopiero poziom hard [/QUOTE]

Ja też miałam poszerzany łuk,chyba, bo wszystkie zęby mam a gdzieś jednak musiały się zmieścić...

[fb24380c66adcd12b33e8f4bdd3c2d486418deb5_5f7f99f1ecd69]

Napisane przez kascysko

Weź sobie maskę Bingo bez protein.

Scar, piękny kolor lakieru... ale nie wiem czemu, bardzo nie podoba mi się ten kształt paznokci, jak na tym blogu prezentowany

Zalezy kto co woli, ja migdały i owalne paznokcie bardzo lubię. Prostokąty za to kojarzą mi się z tym

[201703240903]

[1=f88fd72a1baff1f55628bb9 023d16cbac19cdced_65c0250 28a53e;42518750]



hej



a gdzie jest ten konkurs?[/QUOTE]

Na wizażu jest fioletowy prostokąt z napisem notka. Pod tym prostokątem jest większy, biały prostokąt w, którym jest fioletowy napis :,,Wygraj zestaw kosmetyków''. Pod spodem jest prostokąt z kosmetykami bingo spa. A obok fioletowy napis :,,Biorę udział''. Mam nadzieję, że znajdziesz

[M_artina]

Witam
Dziewczyny pomóżcie! Już nie wiem co robić , ze swoimi włosami. Mam już za łopatki , ale tak mnie denerwują , że chyba zetnę za brodę
A wiec włosy ogólnie są w dobrym stanie , bardzo rzadko się rozdwajają. Są tylko dwa problemy.
1. Po rozpuszczeniu włosów , wytrzymują w takiej formie góra 10 minut , i co te 10 minut musiałabym znowu czesać , bo mam od spodu same pęki , strasznie się kołtunią .
2. Włosy po umyciu wytrzymują góra dzień , na drugi dzień jeżeli siedzę w domu mogą być , ale do ludzi z nimi nie wychodzę.
Koleżanka coś mówiła , że może są za mało nawilżone. No ale używam masek i oleju.
Już sama nie wiem może wy coś wymyślicie.

[fb24380c66adcd12b33e8f4bdd3c2d486418deb5_5f7f99f1ecd69]

Napisane przez M_artina

Witam
Dziewczyny pomóżcie! Już nie wiem co robić , ze swoimi włosami. Mam już za łopatki , ale tak mnie denerwują , że chyba zetnę za brodę
A wiec włosy ogólnie są w dobrym stanie , bardzo rzadko się rozdwajają. Są tylko dwa problemy.
1. Po rozpuszczeniu włosów , wytrzymują w takiej formie góra 10 minut , i co te 10 minut musiałabym znowu czesać , bo mam od spodu same pęki , strasznie się kołtunią .
2. Włosy po umyciu wytrzymują góra dzień , na drugi dzień jeżeli siedzę w domu mogą być , ale do ludzi z nimi nie wychodzę.
Koleżanka coś mówiła , że może są za mało nawilżone. No ale używam masek i oleju.
Już sama nie wiem może wy coś wymyślicie.

Po pierwsze opisz nam swoją pielęgnację. Opis "używam maski i olejku" to za mało, bo nie wiemy, jaki ma skład, co, jak często nakładasz itp. Czym myjesz? Czym bądź czy zabezpieczasz końcówki?

[kascysko]

Napisane przez M_artina

Witam
Dziewczyny pomóżcie! Już nie wiem co robić , ze swoimi włosami. Mam już za łopatki , ale tak mnie denerwują , że chyba zetnę za brodę
A wiec włosy ogólnie są w dobrym stanie , bardzo rzadko się rozdwajają. Są tylko dwa problemy.
1. Po rozpuszczeniu włosów , wytrzymują w takiej formie góra 10 minut , i co te 10 minut musiałabym znowu czesać , bo mam od spodu same pęki , strasznie się kołtunią .
2. Włosy po umyciu wytrzymują góra dzień , na drugi dzień jeżeli siedzę w domu mogą być , ale do ludzi z nimi nie wychodzę.
Koleżanka coś mówiła , że może są za mało nawilżone. No ale używam masek i oleju.
Już sama nie wiem może wy coś wymyślicie.

Napisz możliwie dokładnie, co robisz z włosami i jakich kosmetyków używasz.

[M_artina]

Szampon : Syoss, Oleo Intense Thermo Care
Odżywka : Garnier Fructis, Color Resist
Maska : Garnier Fructis Color Resist Maseczka 1 minuta - kąpiel, blask i głębokie odżywienie (nakładam ją na min. godzinę)
Na koncówki : Jedwab BioSilk

[AECoctail]

Specjalnie dla was zrobiłam zdjęcie, a więc moje włoski obecnie wyglądają tak
http://imageshack.us/a/img19/7799/t0e9.jpg
zdjęcie bez lampy błyskowej
kolor jest straszny... mam nadzieję,że z czasem ta czerwień się wypłucze ... Co myślicie ? chyba nie ma tak źle
Przez noc miałam aż przeoliwioną czuprynę babydream fur mama ale zapach strasznie mi się spodobał czułam się jak mała dziewczynka

Dzisiaj kupiłam Wax z L'biotica do ciemnych włosów oraz szampon z Johnson's Baby

[kascysko]

Napisane przez M_artina

Szampon : Syoss, Oleo Intense Thermo Care
Odżywka : Garnier Fructis, Color Resist
Maska : Garnier Fructis Color Resist Maseczka 1 minuta - kąpiel, blask i głębokie odżywienie (nakładam ją na min. godzinę)
Na koncówki : Jedwab BioSilk

A gdzie oleje, o których wspominałaś?

Szczególnie odżywczo nie jest, plus za Twoje kołtunki może odpowiadać wybrany przez Ciebie jedwab, pędzony na alkoholu.

[M_artina]

Stosuje tylko oliwę z oliwek

[miranda122]

[1=fb24380c66adcd12b33e8f4 bdd3c2d486418deb5_5f7f99f 1ecd69;42519475]Wiesz, zawsze myślałam, że po zmianie drucika wszystko boli, ale jednak poszerzanie to jest dopiero poziom hard [/QUOTE]
Oj tak.. Tylko ja miałam poszerzanie pół roku przed aparatem i później trochę w trakcie

[kascysko]

Napisane przez M_artina

Stosuje tylko oliwę z oliwek

Żadnych farbowań, prostowań, cudów na kiju?

[fb24380c66adcd12b33e8f4bdd3c2d486418deb5_5f7f99f1ecd69]

Napisane przez M_artina

Szampon : Syoss, Oleo Intense Thermo Care
Odżywka : Garnier Fructis, Color Resist
Maska : Garnier Fructis Color Resist Maseczka 1 minuta - kąpiel, blask i głębokie odżywienie (nakładam ją na min. godzinę)
Na koncówki : Jedwab BioSilk

Szampon, którego używasz jest treściwy, ma trochę olejków i może obciążać. Frucitsy mają zmywalne wodą silikony, więc nie jest najgorzej, natomiast radziłabym odstawić alkoholowy Biosilk, bo za niedługo z ładnych końcówek będziesz miała miotełkę. Jeśli masz zdrowe końce, polecam zrobić im detoks od jedwabiu, bo może przeciążać i zdecydowanie wzmagać strąkowanie. Poleciłabym umyć włosy prostym szamponem, odstawić Syossa i Biosilk, kupić jakiś delikatniejszy szampon na co dzień i regularnie oczyszczać jakąś Barwą, Radicalem czy innym, zwykłym szamponem bez olejków. Odzywki i maska są ok, choć dodałabym coś bardziej, hmm, treściwego.

[M_artina]

Nie farbuje już włosów od pól roku . Prostownicy nie stosuje , bo mam proste włosy. Jedyne co to suszę suszarką , ale to tylko w roku szkolnym i zdarza mi się to raz-dwa razy na tydzień

[fb24380c66adcd12b33e8f4bdd3c2d486418deb5_5f7f99f1ecd69]

Napisane przez AECoctail

Specjalnie dla was zrobiłam zdjęcie, a więc moje włoski obecnie wyglądają tak
http://imageshack.us/a/img19/7799/t0e9.jpg
zdjęcie bez lampy błyskowej
kolor jest straszny... mam nadzieję,że z czasem ta czerwień się wypłucze ... Co myślicie ? chyba nie ma tak źle
Przez noc miałam aż przeoliwioną czuprynę babydream fur mama ale zapach strasznie mi się spodobał czułam się jak mała dziewczynka

Dzisiaj kupiłam Wax z L'biotica do ciemnych włosów oraz szampon z Johnson's Baby

Mamy podobny typ skrętu
Nie, nie jest źle, włosy wyglądają na dość zdrowe. Czerwień jednak jest podła jeśli chodzi o wypłukiwanie się, niestety. Jeszcze długo długo możesz zauważać u siebie czerwone refleksy.

[AECoctail]

[1=fb24380c66adcd12b33e8f4 bdd3c2d486418deb5_5f7f99f 1ecd69;42520173]Mamy podobny typ skrętu
Nie, nie jest źle, włosy wyglądają na dość zdrowe. Czerwień jednak jest podła jeśli chodzi o wypłukiwanie się, niestety. Jeszcze długo długo możesz zauważać u siebie czerwone refleksy.[/QUOTE]

Mam nadzieję, że za jakieś kilka miesięcy czerwień zmieni się w złoto ... tak jak było kiedyś ... poczekamy zobaczymy

[f88fd72a1baff1f55628bb9023d16cbac19cdced_65c025028a53e]

Napisane przez FeelingLost

Na wizażu jest fioletowy prostokąt z napisem notka. Pod tym prostokątem jest większy, biały prostokąt w, którym jest fioletowy napis :,,Wygraj zestaw kosmetyków''. Pod spodem jest prostokąt z kosmetykami bingo spa. A obok fioletowy napis :,,Biorę udział''. Mam nadzieję, że znajdziesz

znalazłam, dziękuję

[fb24380c66adcd12b33e8f4bdd3c2d486418deb5_5f7f99f1ecd69]

Napisane przez AECoctail

Mam nadzieję, że za jakieś kilka miesięcy czerwień zmieni się w złoto ... tak jak było kiedyś ... poczekamy zobaczymy

A myślałaś o hennie? Tym bardziej, gdy piszesz w wątku zapuszczających, że włosy ci się kruszą...

[AECoctail]

[1=fb24380c66adcd12b33e8f4 bdd3c2d486418deb5_5f7f99f 1ecd69;42520702]A myślałaś o hennie? Tym bardziej, gdy piszesz w wątku zapuszczających, że włosy ci się kruszą...[/QUOTE]

Tutaj też wspominałam o kruszeniu się włosów . Henna nigdy nie farbowałam ale może za jakieś pół roku wypróbuję
Co do podcinania włosów to ostatnio to zrobiłam więc odpada
U mnie kruszą się głównie włoski od wewnętrznej strony i jest to spowodowane zeszłorocznym ombre ...

[Krrem]

Zjadłam sobie tosty z szynką, serem, suszonymi pomidorami i słonecznikie a teraz popijam kawą z miodem, cynamonem i mlekiem. Zmierzyłam ciśnienie. 113/60. Czuję się jak trup. Ja chce moje 118

[Kaveri]

Napisane przez Krrem

Zjadłam sobie tosty z szynką, serem, suszonymi pomidorami i słonecznikie a teraz popijam kawą z miodem, cynamonem i mlekiem. Zmierzyłam ciśnienie. 113/60. Czuję się jak trup. Ja chce moje 118

Mojemu dziadkowi zdarza się mieć ciśnienie 40/60 Rekord w drugą stronę to: 240/160, nawet nie wiedzieliśmy, że po tych okresach jest po kilkunastu udarach...

[Melanchton]

Napisane przez Krrem

Zjadłam sobie tosty z szynką, serem, suszonymi pomidorami i słonecznikie a teraz popijam kawą z miodem, cynamonem i mlekiem. Zmierzyłam ciśnienie. 113/60. Czuję się jak trup. Ja chce moje 118

Więcej kawy!

Moje ciśnienie z ostatniego wtorku: 90/60 Ale ja powyżej 115 mam raz na ruski rok, bo jestem niskociśnieniowcem.
[1=fb24380c66adcd12b33e8f4 bdd3c2d486418deb5_5f7f99f 1ecd69;42520702]A myślałaś o hennie? Tym bardziej, gdy piszesz w wątku zapuszczających, że włosy ci się kruszą...[/QUOTE]
Pomyślałam o tym samym. W ogóle: henna rządzi, już nigdy nie będe farbować... Co do czerwonego koloru: zmartwię Cię, że może nie zejść... sama mam jedno czerwone pasmo (jakoś dziwnie mi złapała lata temu chyba Majirel) i nic, absolutnie nic go nie przykrywa... nawet henna. Jest różnica, może nie w kolorze, ale w blasku, jest bardziej czerwony, a reszta bardziej złota. Chyba je wytnę w końcu.

[fb24380c66adcd12b33e8f4bdd3c2d486418deb5_5f7f99f1ecd69]

Napisane przez Melanchton

Więcej kawy!

Moje ciśnienie z ostatniego wtorku: 90/60 Ale ja powyżej 115 mam raz na ruski rok, bo jestem niskociśnieniowcem.

Pomyślałam o tym samym. W ogóle: henna rządzi, już nigdy nie będe farbować... Co do czerwonego koloru: zmartwię Cię, że może nie zejść... sama mam jedno czerwone pasmo (jakoś dziwnie mi złapała lata temu chyba Majirel) i nic, absolutnie nic go nie przykrywa... nawet henna. Jest różnica, może nie w kolorze, ale w blasku, jest bardziej czerwony, a reszta bardziej złota. Chyba je wytnę w końcu.

Moje czerwone włosy musiały zupełnie odrosnąć, bym mogła mieć jakiś normalny kolor na głowie. W ogóle sama niebawem będę się hennować i to dopiero będzie zabawa

[AECoctail]

Napisane przez Melanchton

Więcej kawy!

Moje ciśnienie z ostatniego wtorku: 90/60 Ale ja powyżej 115 mam raz na ruski rok, bo jestem niskociśnieniowcem.

Pomyślałam o tym samym. W ogóle: henna rządzi, już nigdy nie będe farbować... Co do czerwonego koloru: zmartwię Cię, że może nie zejść... sama mam jedno czerwone pasmo (jakoś dziwnie mi złapała lata temu chyba Majirel) i nic, absolutnie nic go nie przykrywa... nawet henna. Jest różnica, może nie w kolorze, ale w blasku, jest bardziej czerwony, a reszta bardziej złota. Chyba je wytnę w końcu.

Zawsze czerwony mi schodzil ale zawsze byl on z jednej farby. Chodzi mi o to ze pod tym brazem mam nalozona ruda miedziana farbe. Mam nadzieje ze ZEJDZIE. ..

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[Inspire]

Kaś, rozumiem, że sprawdzilas w internecie na jakim etapie są przesyłki? Skoro masz potwierdzenia nadania, to wal śmiało na pocztę

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[Melanchton]

[1=fb24380c66adcd12b33e8f4 bdd3c2d486418deb5_5f7f99f 1ecd69;42521385]Moje czerwone włosy musiały zupełnie odrosnąć, bym mogła mieć jakiś normalny kolor na głowie. W ogóle sama niebawem będę się hennować i to dopiero będzie zabawa [/QUOTE]
U mnie nakładanie henny wychodzi dużo szybciej i sprawniej niż farbowanie... tylko, że trzymać to trzeba tak dłuuuugo....

[Scarrabeo]

Napisane przez Krrem

Zjadłam sobie tosty z szynką, serem, suszonymi pomidorami i słonecznikie a teraz popijam kawą z miodem, cynamonem i mlekiem. Zmierzyłam ciśnienie. 113/60. Czuję się jak trup. Ja chce moje 118

Napisane przez Melanchton

Więcej kawy!

Moje ciśnienie z ostatniego wtorku: 90/60 Ale ja powyżej 115 mam raz na ruski rok, bo jestem niskociśnieniowcem.

Jestem po trzech kawach, zaraz sobie sprawdzę ile mam na liczniku. Ale podejrzewam, że też coś koło 110.

Napisane przez Kaveri

Mojemu dziadkowi zdarza się mieć ciśnienie 40/60 Rekord w drugą stronę to: 240/160, nawet nie wiedzieliśmy, że po tych okresach jest po kilkunastu udarach...

Moja babcia też miała takie odloty, dopóki nie miała dobrze dopasowanych leków.. Teraz, odpukać, takie epizody już się nie zdarzają, a babcia z ustabilizowanym 150 na liczniku czuje się wyśmienicie.
Kiedyś ją wysłali do sanatorium w Ciechocinku ze względu na wysokie ciśnienie, ale po tygodniu pobytu stwierdzili, że niebezpiecznie byłoby babcię z takim ciśnieniem trzymać, wysłali ją karetką do szpitala a babcia obrażona ze szpitala do domu wróciła pociągiem.

[Krrem]

Napisane przez Kaveri

Mojemu dziadkowi zdarza się mieć ciśnienie 40/60 Rekord w drugą stronę to: 240/160, nawet nie wiedzieliśmy, że po tych okresach jest po kilkunastu udarach...

Da się tak niskie mieć

Napisane przez Melanchton

Więcej kawy!

Moje ciśnienie z ostatniego wtorku: 90/60 Ale ja powyżej 115 mam raz na ruski rok, bo jestem niskociśnieniowcem.

Pomyślałam o tym samym. W ogóle: henna rządzi, już nigdy nie będe farbować... Co do czerwonego koloru: zmartwię Cię, że może nie zejść... sama mam jedno czerwone pasmo (jakoś dziwnie mi złapała lata temu chyba Majirel) i nic, absolutnie nic go nie przykrywa... nawet henna. Jest różnica, może nie w kolorze, ale w blasku, jest bardziej czerwony, a reszta bardziej złota. Chyba je wytnę w końcu.

Ja się najlepiej czuje w okolicach 115-118
hahaha już mnie trochę postawiła na nogi. Nie mogę wypić więcej niż kubka kawy bo mnie zaczyna boleć głowa. Paradoks. Albo boli mnie głowa bo za mało kawy albo bo za dużo. Złota granica

Napisane przez Scarrabeo

Jestem po trzech kawach, zaraz sobie sprawdzę ile mam na liczniku. Ale podejrzewam, że też coś koło 110.



Moja babcia też miała takie odloty, dopóki nie miała dobrze dopasowanych leków.. Teraz, odpukać, takie epizody już się nie zdarzają, a babcia z ustabilizowanym 150 na liczniku czuje się wyśmienicie.
Kiedyś ją wysłali do sanatorium w Ciechocinku ze względu na wysokie ciśnienie, ale po tygodniu pobytu stwierdzili, że niebezpiecznie byłoby babcię z takim ciśnieniem trzymać, wysłali ją karetką do szpitala a babcia obrażona ze szpitala do domu wróciła pociągiem.

Lubię kawę i chciałabym móc wypić 3 kawy. Nawet największej w Starbucksie nie moge sobie wziąć bo mnie zacznie boleć głowa. Chyba że Frappe ale tam tyle kawy co kot napłakał.

Jadę z mamą do ikei. I kupić sobie tusz do rzęs bo wszystkie zakończyły żywot.

Spojrze na to stoisko Golden rose na bankowym. Jak będzie różowy piaskacz to biorę choćby nie wiem co. Ostatnio pogoda nie była zbyt upalna a one szybko chyba schodzą więc powinno być cacy :P
I jeszcze top.

[Kaveri]

Napisane przez Scarrabeo

Moja babcia też miała takie odloty, dopóki nie miała dobrze dopasowanych leków.. Teraz, odpukać, takie epizody już się nie zdarzają, a babcia z ustabilizowanym 150 na liczniku czuje się wyśmienicie.
Kiedyś ją wysłali do sanatorium w Ciechocinku ze względu na wysokie ciśnienie, ale po tygodniu pobytu stwierdzili, że niebezpiecznie byłoby babcię z takim ciśnieniem trzymać, wysłali ją karetką do szpitala a babcia obrażona ze szpitala do domu wróciła pociągiem.

Dziadek też ma podobno dobrze dopasowane, a są cyrki. Raz 40/60, raz ponad 200 i stan przed udarowy

Napisane przez Krrem

Da się tak niskie mieć

Da się

[say-hello]

witam! córka marnotrawna wróciła tylko nie bijcie
przez tą pracę nie byłam w stanie być z Wami na bieżąco i udzielać się tak często jak kiedyś. dzisiaj mam już za sobą ostatni dzień w pracy i powoli zaczynam się przygotowywać do sesji poprawkowej, więc na pewno będę miała więcej czasu
stęskniłam się!