Wszystkie mamy niewyspane, lecz w maluszkach zakochane. MAJ-CZERWIEC 2013, cz.2

[MoTyleKsw]

Napisane przez banka26

boska jestt

na 15 dam znac po

mlo kup zle duzo kup tez zle
to tak jakze spaniem malo spi czlowiek sie denerwuje duzo spi hmm nie wiadomo co zrobic i czlowiek tez ma nerwa czy wszystko ok eheh ak juz jest

zobaczymy co moja dziisj powie na ten temat

Nie dogodzisz
Choć powiem Ci - uwielbiam kupy mojego dziecka i czekam zawsze na nie z utęsknieniem i mimo, że śmierdzą to je wącham. Psychol

Napisane przez colorblue

Tymek też ważony był ostatni raz na szczepieniu. Teraz kolejne ważenie po 9 września na kolejnym kłuciu







T. Albo śpi albo gadulec mu się załącza albo podziwia drzewka







Tymek też raz nie robi wcale z 2 dni,a potem walnie ze dwie,trzy







super,że po szczepieniu ok

Pomódl się w tym Licheniu za moją mamuśkę,coby na nogi stanęła:-*






Wróciłam 2 godzinki temu. Książki chłopcom kupiłam do szkoły. Teraz oni latają koło domu a Tymka kuzynka zabrała na spacer.

Mam luz:-D

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

Wiesz vgdyby nie głupi internet to ona dla mnie może robić i 5 Ale przy mm to że niby dwie bo później to biegunka

Napisane przez diabli

zaraz poczytam co tam sadzicie o moim fryzie ale najpierw szybkie pytanie. zaczepila mnie dzisiaj znajoma mojej mamy. w jej rodzinie urodzil= się dzisiaj dzidzius i chciała podpowiedz co najsensowniej kupic młodym rodzicom. jej corki kupily mate i leżaczek, a ona chce być bardziej praktyczna...odradzilam ubranka, poleciłam pampersy 2, chusteczki huggies aloe, kosmetyki z hippa, proszek jelp albo lovela co dorzucilybyscie? jaki praktyczny prezent ucieszylby forumowe mamuśki?

A ja bym tam chciała dostać coś na co mi by było szkoda kasy. Jakiś wypasiony kocyk, albo wyjątkowe pieluchy tetrowe, bambusowe etc.

Napisane przez nuna2

zamoczyłam i dupa Chcę jej dać butelkę, bo jutro musze do dentysty. Tylko ta mała cwaniara nie chce jeść. Drze się za przeproszeniem jakby ją ze skóry obdzierali, widze, że jest głodna ale i tak nie weźmie A jak dostaje w końcu co chce to robi tak:
oho oho oho<tu pojawia się uśmiech) je, je po czym patrzy na mnie, opiernicza mnie z płaczem i zasysa z powrotem cycka z taką błogoscią drapiąc mnie po cycku Ale ja czuję się uwiązana w domu,.... I chcę, żeby jadła od czasu do czasu butle

Tyle, że po 3 h mi się wydaje, że chce jeśc... Zastanawiam się, czy nie odwołać wizyty i umówić się za pare dni


oby

kurde, nie wiem co jej dzisiaj jest Co po chwile płacze;(

Może kolejny meteopata?

Napisane przez salviae

Axella mój też się drze w wózku, w najlepszej ytuacji leży sztywny jak kłoda z miną mordercy, ale tylko wtedy kiedy ma naprawdę dobry humor



Fajna fryzurka, też bym chciała takie krótkie, no ale niestety
Ja bym chciała dostać fajny kocyk, taki ciepły z minky z allegro

Byłam w lumpie po śpiworek był ten na wage http://www.ikea.com/pl/pl/catalog/products/80197489/, ale go nie wzięłam i chyba się wrócę

Ale, ale kupiłam na wage tooo http://allegro.pl/hm-dres-rampers-w-...507004609.html Kuby w to nie ubiorę, ale nie mogłam się powstrzymać zbije na tym kokosy na allegro

ze

No Co Ty? Dlaczego go w to nie ubierzesz? Nie zmieści się czy po prostu kwiaty mu nie odpowiadają?! Leć po ten spiwór!

Napisane przez humpback

dobre

woli cyca. I. też tak ma - musi być bardzo głodny żeby się chwycić butelki. ale jak zostawiam go z mama czy z mezem to nie ma problemu z butelka. po prostu spryciarz woli cyca, którym może się pobawić, poczuć się blisko mamy i bezpiecznie

jeszcze chwilkę poczekamy, ale spieszcie się tam.

może nadrabia? u mnie ostatnio kupy są rzadziej, ale jak już przyjdzie kupa, to przynajmniej ubranko trzeba wyprać :/

namawiaj, namawiaj jak coś to się u mnie miejsce znajdzie

u mnie największe zużycie jest pieluch i oliwki, więc to bym poleciła

jesteśmy zapisani już w 5 żłobkach, ale na miejsce w tym roku nie mamy co liczyć. nie ogarniam tego - chcą likwidować szkoły, a miejsc w żłobkach i przedszkolach brakuje..

No myśłę, że nadrabia i wypłukuje to co zalegało.

Napisane przez xal

Co wy widzicie praktycznego w krótkich włosach? Czy tylko ja muszę im krótsze tym częściej myć, związać się tego nie da, kręci się jak chce, nie układa się ... a takie dłuższe to spinam gumką i mam spokój w momencie, nawet jak nie rozczeszę rano to przy dziecku rewelka.

Nie wiem czy moje dziecko jakiś meteopata czy co, ale zaczęła marudzić na spacerze, troszkę dałam wody, uspokoiłam i zaczęło padać. Pędem do domu to już lało.
Teraz marudziła na macie, ja ją do łóżeczka, chyba śpi (albo cicho leży) a zagrzmiało ...
W ogóle miałam wrażenie, że chce dzisiaj częściej cyca, to dostaje, ale nie częściej niż co 2,5h.
Możecie na mnie krzyczeć, ale uważam, że częściej to może tylko przed snem nocnym bo zmęczona a nie chce spać na głodniaka, w dzień musi mieć jakikolwiek odstęp dla zdrowszego żołądka.

Ostatnio też tak mam, jeżdżę na syrenie, a co Wiem, że głodna nie jest, i zasnąć nie może to co mam zrobić. Niech wyje na świeżym powietrzu a nie w domu, bo tak czy siak by marudziła, że zasnąć nie potrafi.
Wymieniłabym jedną kupę za siusiu u nas nadal nie ma kupy

eeee w czym Ci wyslać kupsztala?

[XxXJuSstiii]

Napisane przez diabli

zaraz poczytam co tam sadzicie o moim fryzie ale najpierw szybkie pytanie. zaczepila mnie dzisiaj znajoma mojej mamy. w jej rodzinie urodzil= się dzisiaj dzidzius i chciała podpowiedz co najsensowniej kupic młodym rodzicom. jej corki kupily mate i leżaczek, a ona chce być bardziej praktyczna...odradzilam ubranka, poleciłam pampersy 2, chusteczki huggies aloe, kosmetyki z hippa, proszek jelp albo lovela co dorzucilybyscie? jaki praktyczny prezent ucieszylby forumowe mamuśki?

już chyba nic ale mnie osobiście cieszą zabawki i książeczki

Napisane przez nuna2

zamoczyłam i dupa Chcę jej dać butelkę, bo jutro musze do dentysty. Tylko ta mała cwaniara nie chce jeść. Drze się za przeproszeniem jakby ją ze skóry obdzierali, widze, że jest głodna ale i tak nie weźmie A jak dostaje w końcu co chce to robi tak:
oho oho oho<tu pojawia się uśmiech) je, je po czym patrzy na mnie, opiernicza mnie z płaczem i zasysa z powrotem cycka z taką błogoscią drapiąc mnie po cycku Ale ja czuję się uwiązana w domu,.... I chcę, żeby jadła od czasu do czasu butle

Tyle, że po 3 h mi się wydaje, że chce jeśc... Zastanawiam się, czy nie odwołać wizyty i umówić się za pare dni

Kochana
Mojej koleżanki córa nie przekonała się do butli nigdy

Te parę dni nic Ci nie dają

[cloche]

Napisane przez xal

Też tak odebrałam tą ksiązkę i bardzo mi się spodobała. To, że nie potrafię wyczuć rodzaju płaczu własnego dziecka to już inna sprawa

no wlasnie to jest ten problem z Tracy Hogg... ona tak pisze, ze ja sie czuje strasznie beznadziejna matka, bo Florek placze zawsze tak samo, i zawsze macha rekami i nogami... i jak jest zmeczony w ciagu dnia, to i tak musi byc lulany na rekach, w lozeczku mam wrazenie ze nie czuje sie spokojny (moze i wspomnienia z kliniki? tyle lezal w tym lozeczku, i co chwila ktos przychodzil i go traktowal igla albo USG, zero czulosci...). no i niby jak tu wprowadzic ten "latwy plan"? ba, to banalny plan jest! tylko nie dla mojego dziecka chyba...
no ale przyszlaby taka Tracy do mnie i by powiedziala: sloneczko, alez ty nie rozumiesz swojego dziecka... przeciez on chce (...) a ty mu wyskakujesz z (...)... zrob to tak i tak, no i prosze, gotowe...
taa...

[diabli]

Napisane przez happy blue

ale wstyd Diabli tzn nie chodzi o fryzurę super wyszło i widzimy w końcu Twoją naturę i charakter wstyd, bo jak dodawałaś fotki, to mi się Helena głodna obudziła i po karmieniu już nie wróciłam nie spodziewałam się, że wstawisz chyba reszta dziewczyn się ze mną zgodzi, że Ci baardzo do twarzy! ech, ja naprawdę uważam, że krótkie włosy są mega kobiece a moja polonistka kiedyś mi powiedziała, że wygląda się bardziej inteligentnie

ee tam wstyd, poszlas spac, żeby nie mieć w nocy koszmarow fryzura była jakos inaczej ulozona, ale przespałam się popołudniu z mloda i podziwiać moglyscie efekty wieczorne hehe. fajnie wyszlo, glowa lekka, mniej kudlow na podłodze, Nelka poznala matke, nasz tatuś zadowolony czego mi więcej trzeba?

Napisane przez happy blue

siódma, wstałam z łóżka, bo na komórce podglądnęłam post Diabli ze zdjęciami, a nie widzę na telefonie
od dziś zabieram się za angielski, słownik mam już pod ręką, na razie służy jako taca na kawę. czas przestać mówić do Helenki "now it's time for chrup" albo "daddy helps Helenka with chrup" ...no tak, chrup to chyba nie jest naukowe określenie na odbeknięcie a making prum na puszczanie bączków

time for chrup to mój numer one! ale making prum tez brzmi calkiem "dziecięco" - przecież nie będziesz mowila jezykiem wykładowym lepsze chrup i pum niż a ciuuu ciuuu

Napisane przez happy blue

Diabli- Ty chciałaś żebym Ci zamówiła tę kurtęczkę z George czy żartowałaś? zamówienie poszło, ale będę robić kolejne jakbyś coś chciała No i nie wiem jaki rozmiar zamówiłam, nie widzę kurde ani w mailach ani w profilu.

ok pewne podepniemy się pod kolejne zamówienie. na razie chyba Nelcia ma szlaban ciuchowy...musze sobie cos w końcu sprawić, bo idzie jesien, a ja nie mam butow i kurtki

---------- Dopisano o 14:52 ---------- Poprzedni post napisano o 14:51 ----------

Napisane przez nuna2

Diabli no i piknie Moja mała też poniżej 6 Ona teraz gdzies 5100 chyba będzie mieć.
Kurde ja to jestem jakaś inna:P W ogóle nie ważę Julki:P Tylko tyle co na szczepieniu była, czyli raz:P Chyba za bardzo wierzę w moc cycus chów:P

a dziekuje no tak ale Julcia to dzidziuś w porównaniu do Neli a ważymy się, bo ona od początku ma jakies dziwne to przybieranie - niby pucki sa, zle nie wygląda, z głodu nie placze, a tyc nie chce :P

---------- Dopisano o 14:53 ---------- Poprzedni post napisano o 14:52 ----------

Napisane przez NoBoTak

Kurcze a my się wogole nie wazymy :-\ tylko raz na szczepieniu! Powinnam częściej?

nie...nas pediatra tak nakrecil, bo już przy pierwszej wizycie zwrocil uwagę na jej przybieranie. kazal kontrolować i tak się bujamy co tydzień do przychodni. w sumie trochę zaluje tego "przyzwyczajenia", bo wolalabym nie myslec, czy jest ok dawac cyca, patrzeć na zadowolone dziecko i mieć wszystko w nosie.

---------- Dopisano o 14:56 ---------- Poprzedni post napisano o 14:53 ----------

Napisane przez happy blue

Diabli, ale macie wypasiony szauer

hehe, ooo tak wypasiony disco pod prysznicem to teraz nasza codzienność na szczęście remont kuchni i łazienki mamy za sobą, zostały pokoje...ale cos się rozleniwiliśmy. miało być tymczasowo, a jakos stracilismy zapal.

---------- Dopisano o 14:57 ---------- Poprzedni post napisano o 14:56 ----------

Napisane przez banka26

Tez wlaczam lapa dla zdjec Diabli hii

wariatki ze tez nie wpadłam na pomysl z oplata

[cloche]

diabli, ty masz stresa po co-tygodniowych wazeniach, a ja codziennie musze wage zapisywac i mam strach w oczach co rano... z wczoraj na dzisiaj Florek nic nie przybral i juz mam dola........

[Mysia mysz]

Napisane przez xal

W ogóle miałam wrażenie, że chce dzisiaj częściej cyca, to dostaje, ale nie częściej niż co 2,5h.
Możecie na mnie krzyczeć, ale uważam, że częściej to może tylko przed snem nocnym bo zmęczona a nie chce spać na głodniaka, w dzień musi mieć jakikolwiek odstęp dla zdrowszego żołądka.

Ostatnio też tak mam, jeżdżę na syrenie, a co Wiem, że głodna nie jest, i zasnąć nie może to co mam zrobić. Niech wyje na świeżym powietrzu a nie w domu, bo tak czy siak by marudziła, że zasnąć nie potrafi.
Wymieniłabym jedną kupę za siusiu u nas nadal nie ma kupy

wiesz co mój je z przerwami 1-2h, niestety kończy się to ulewaniem, ale moje dziecko płacze strasznie o jedzenie i tylko o jedzenie, jak jest zmęczony to wyje i nie miałabym serca go przetrzymać najwyżej Ci uleje ale szczęśliwa będzie

a za spacery podziwiam, mój jak włącza syrenę to odpuszczam spacer, bo dla żadnego z nas to nie będzie przyjemność, chyba dlatego, że młody nigdy nie miał kolek i nie płakał to ja nie jestem w ogóle odporna na jego płacz i strasznie przeżywam jak nawet chwilkę popłaczę zanim cycka wyciągne

co do rozpoznawania płaczu to ja mniej więcje wiem, jak zaczyna się takim krztuszeniem to głodny a wycie to śpiący albo znudzony

[diabli]

Napisane przez MoTyleKsw

Diabli fryzura świetnie Ci pasuje, wydaje mi się, że podobna do Happy Bosko!!!

stesknilas się za domem?

Napisane przez vil84

Diabli super fryzurka, pasuje Ci

Napisane przez banka26

Diabli super fryzurka i pasuje Tobie i tez misie wydaje zedo Happy podobna super!!

Napisane przez szprotka_mada

diabli- fajnie Ci w tych włoskch!

Napisane przez karbie1984

Diabli śliczna fryzurka, ja przy moich szalonych lokach wyglądała bym jak mop
czytam o wadze dzieciaków i zaczęłam się lekko stresować.
małą ważyłam tydzień temu czyli miała 3 miesiące i dwa tygodnie - ważyła 5400. ciuszki zakładam 62 i 68.
przy wyjściu ze szpitala miała 3240. ale lekarz nie czepia się wagi.
i w ogóle jest taka pulchniutka - tak mi się wydaję.
nie pokazałam wam jeszcze jej zdjęcia.
zaraz coś spróbuję wysłać

dzięki, moje tez sa niesforne...naprawdę musiałam duuuuzo je scieniowac, żeby nie mieć na glowie helmu.

slicznie wazy Twoja slodka pyzulka! Nela urodzila się prawie 4kg...dlatego ta jej waga tak mnie trochę irytuje 2kg w 3 miesiące.

---------- Dopisano o 15:07 ---------- Poprzedni post napisano o 15:02 ----------

Napisane przez ankaaa206

no właśnie diabli fajny fryz, tylko napisz jak z jego układaniem rano - bo też planuję się skrócić, mam boba ale do ramion

dostałam wczoraj trochę patentow jak te wlosy ogarnąć na codzien przy dziecku szybkie zaczesanie do góry, pasta i już jeśli mam więcej czasu na zabawe mogę ukladac jak mi się tylko podoba...nie jest zle.

---------- Dopisano o 15:10 ---------- Poprzedni post napisano o 15:07 ----------

Napisane przez Mysia mysz

młody ma jak w psychiatryku:P nie dość, że w kaftanie zawinięty to jeszcze miękkie ściany dookoła ale jest szczęśliwy i śpi całą noc więc jak dla mnie ok:P

biedny Elvisek!

Napisane przez XxXJuSstiii

Bartek chyba też nie ma jeszcze 7kg

teraz widze, ze się grzmotnelam w poscie, oczywiście waga 5900, a nie 6900 nigdy nie przekroczy magicznych dla nas 6kg - walczy od 2 albo 3 tygodni hehe.

[karolina2121]

Widzę, że wszystkie mamuśki obcinają włosy... ja się nie pokuszę, bo moja pucołowata twarz wygląda tragicznie przy krótkich włosach Zresztą zdecydowanie wolę długie włosy- są takie kobiece

Nauka samodzielnego zasypiania nieudana...dziecko nie usnęło, w końcu zgłodniało, zjadł i ojciec zabrał go na spacer... i wtedy zasnął a ja byłam w lumpie i wydałam 45 zł na Antosiowe ubranka były też piękne rzeczy dla dziewczynek i już pakowałam je do koszyka, bo stwierdziłam, że przydadzą się dla mojej przyszłej córeczki ale ostatecznie odłożyłam je z powrotem, bo obawiałam się, że mi gotówki nie starczy mamusie dziewczynek zazdroszczę tych sukienusiek aa i w Pepco widziałam fajne sukienki fioletowe z tiulu !

zaraz wrzucę zdjęcia zakupów

[XxXJuSstiii]

Napisane przez karolina2121

Widzę, że wszystkie mamuśki obcinają włosy... ja się nie pokuszę, bo moja pucołowata twarz wygląda tragicznie przy krótkich włosach Zresztą zdecydowanie wolę długie włosy- są takie kobiece

to fakt ja się uparłam na długie i wyglądałam jak dupa ciągle związane a jak rozpuszczone to mnie wkurzały

za zakupy

[aska80]

Cześć Dziewczyny

ja z tych nieumiejących pisać na forum (za to czytać umiem wyśmienicie) ale postanowiłam się przywitać bo poruszacie ciągle bardzo interesujące tematy (i często mnie widać na dolnym pasku)
Mój Synek wczoraj skończył 4 miesiące więc mimo że kwietniowa to bliżej mi do Was (termin miałam na 5 maja).
Z poruszanych tematów:

- próba trakcji - mój w ogóle tego nie umiał, zaczął podnosić główkę 4 dni przed skończeniem 4 miesięcy - nie rozumiem czedmu pediatrzy wymagają tego tak wcześniej skoro już kilka razy spotkałam się z terminem 4 miesiąc.
- Mysia ja miałam ćwiczenia na główkę od rehabilitantki, na dzień dzisiejszy główkę trzyma super ale nie wiem czy to po prostu również nie kwestia czasu, niemniej bujałam go na piłce ( w przód i tył i na boki), ważne jest noszenie przodem do świata - jedna ręka pod pachy druga pod kolanka w formie krzesełka dziecko siedzi jakby(tak od 2,5-3 miesięcy wolno tak nosić dziecko - jeśli główka mu nie opada tzn. że już można tak nosić) i noszenie w formie jak ja to określam samolotu (jedna ręka pod pachy druga między nogami na brzuchu fruwanie).
To takie bardziej zabawy z dzieckiem ale ćwiczą mięśnie przy okazji
Mój Mały ma podobno WNM chociaż diagnozy są sprzeczne, w połowie września mamy wizytę u b.dobrej podobno neurolog więc zobaczymy co powie.
-Banka - mój mały też się tak wygina, mam wrażenie, ze chce się kulnąć na brzuch (prawie mu się udaje), niemniej też to muszę skonsultować z obawy że to objaw WNM.

[vil84]

Napisane przez XxXJuSstiii

to fakt ja się uparłam na długie i wyglądałam jak dupa ciągle związane a jak rozpuszczone to mnie wkurzały

ja uwielbiam długie i rozpuszczone, a teraz muszę zacząć spinać bo Przemek mnie ciągle łapie za włosy

poznałam Ninkę Agnes śliczna pyzunia

[Mysia mysz]

Napisane przez aska80

Cześć Dziewczyny

ja z tych nieumiejących pisać na forum (za to czytać umiem wyśmienicie) ale postanowiłam się przywitać bo poruszacie ciągle bardzo interesujące tematy (i często mnie widać na dolnym pasku)
Mój Synek wczoraj skończył 4 miesiące więc mimo że kwietniowa to bliżej mi do Was (termin miałam na 5 maja).
Z poruszanych tematów:

- próba trakcji - mój w ogóle tego nie umiał, zaczął podnosić główkę 4 dni przed skończeniem 4 miesięcy - nie rozumiem czedmu pediatrzy wymagają tego tak wcześniej skoro już kilka razy spotkałam się z terminem 4 miesiąc.
- Mysia ja miałam ćwiczenia na główkę od rehabilitantki, na dzień dzisiejszy główkę trzyma super ale nie wiem czy to po prostu również nie kwestia czasu, niemniej bujałam go na piłce ( w przód i tył i na boki), ważne jest noszenie przodem do świata - jedna ręka pod pachy druga pod kolanka w formie krzesełka dziecko siedzi jakby(tak od 2,5-3 miesięcy wolno tak nosić dziecko - jeśli główka mu nie opada tzn. że już można tak nosić) i noszenie w formie jak ja to określam samolotu (jedna ręka pod pachy druga między nogami na brzuchu fruwanie).
To takie bardziej zabawy z dzieckiem ale ćwiczą mięśnie przy okazji
Mój Mały ma podobno WNM chociaż diagnozy są sprzeczne, w połowie września mamy wizytę u b.dobrej podobno neurolog więc zobaczymy co powie.
-Banka - mój mały też się tak wygina, mam wrażenie, ze chce się kulnąć na brzuch (prawie mu się udaje), niemniej też to muszę skonsultować z obawy że to objaw WNM.

witamy
u nas nie ma problemu z trzymaniem główki, bo wcześnie zaczął i nosimy go zawsze w pionie bo nienawidzi inaczej ale główka mu się chwieje czasem i musimy z nim ćwiczyć, ale pediatra mówiła, że tylko trzymanie na brzuchu pomoże, noszenie w pionie niestety nic nie daje

[karolina2121]

1.koszula chyba na 3-4 latka
2.dynia chyba na niego będzie za duża... najwyżej sprzedam
3.nietoperz
4.bluza next

to nie wszystko, wstawiłam tylko najfajniejsze niestety zdjęcia nie oddają uroku ubranek

[Mysia mysz]

Napisane przez karolina2121

1.koszula chyba na 3-4 latka
2.dynia chyba na niego będzie za duża... najwyżej sprzedam
3.nietoperz
4.bluza next

to nie wszystko, wstawiłam tylko najfajniejsze niestety zdjęcia nie oddają uroku ubranek

nietoperz

[XxXJuSstiii]

Napisane przez aska80

ważne jest noszenie przodem do świata - jedna ręka pod pachy druga pod kolanka w formie krzesełka dziecko siedzi jakby(tak od 2,5-3 miesięcy wolno tak nosić dziecko - jeśli główka mu nie opada tzn. że już można tak nosić) i noszenie w formie jak ja to określam samolotu (jedna ręka pod pachy druga między nogami na brzuchu fruwanie).

co do noszenia przodem do świata to fizjoterapeuci nie zalecają tego dla tak małych dzieci to za duże obciążenie dla kręgosłupa mimo że głowa nie opada... chociaż ja czaaaasem tak młodego noszę

[vil84]

Przekrecani idzie nam coraz lepiej, szkoda ze tak sie dziwnie wygina...

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[aska80]

Napisane przez Mysia mysz

witamy
u nas nie ma problemu z trzymaniem główki, bo wcześnie zaczął i nosimy go zawsze w pionie bo nienawidzi inaczej ale główka mu się chwieje czasem i musimy z nim ćwiczyć, ale pediatra mówiła, że tylko trzymanie na brzuchu pomoże, noszenie w pionie niestety nic nie daje

Ale w pionie przodem do świata? (tyłem obciąża kręgosłup) U mnie to najbardziej pomogło - w pewnym momencie zaczął odrywać głowę od mojej klatki piersiowej na której się opierał i od tego czasu sam ją trzyma.

no widzisz Tobie powiedzieli, że główka się chwieje i ma obniżone napięcie a mojemu się chwiała i ma wzmożone.
W każdym bądź razie nie przejmuj się, przyjdzie czas to będzie trzymał jak należy, przecież to jeszcze malutkie dziecko

[karolina2121]

a na allegro wylicytowałam myszkę miki Antoś kiedyś mnie ubije za te przebieranki

[aska80]

Napisane przez XxXJuSstiii

co do noszenia przodem do świata to fizjoterapeuci nie zalecają tego dla tak małych dzieci to za duże obciążenie dla kręgosłupa mimo że głowa nie opada... chociaż ja czaaaasem tak młodego noszę

kręgosłup dziecka ma właśnie oparcie na klatce piersiowej

Moja właśnie tylko tak kazała nosić, jak widać co specjalista to opinie

[szprotka_mada]

Napisane przez karbie1984

ooo chyba mi się udało załączyć zdjęcie

Napisane przez Mysia mysz

---------- Dopisano o 09:58 ---------- Poprzedni post napisano o 09:52 ----------

młody spał super od 21.30 do 6 TŻ odkrył dlaczego czasme się wybudzał w nocy, bo się obraca glizda o 90 stopni i nogi i głowa w szczebelkach więc kupiliśmy ochraniacz na całe łóżeczko młody ma jak w psychiatryku:P nie dość, że w kaftanie zawinięty to jeszcze miękkie ściany dookoła ale jest szczęśliwy i śpi całą noc więc jak dla mnie ok:P

U nas w łóżeczku ochraniacz jest od samego początku. Teraz jest niezastąpiony, bo gdyby nie on, to Kuba miałby głowę całą w siniakach

Napisane przez justyna_g4

Tak na dobre przedpołudnie dla tych co się zmagają z teściowymi.

Napisane przez diabli

zaraz poczytam co tam sadzicie o moim fryzie ale najpierw szybkie pytanie. zaczepila mnie dzisiaj znajoma mojej mamy. w jej rodzinie urodzil= się dzisiaj dzidzius i chciała podpowiedz co najsensowniej kupic młodym rodzicom. jej corki kupily mate i leżaczek, a ona chce być bardziej praktyczna...odradzilam ubranka, poleciłam pampersy 2, chusteczki huggies aloe, kosmetyki z hippa, proszek jelp albo lovela co dorzucilybyscie? jaki praktyczny prezent ucieszylby forumowe mamuśki?

Ja z ubranek bym się cieszyła, bo mój wielkolud ze wszystkiego wyrasta i prawie żadnych pajacy i bodziaków już dla Niego nie mam...
Poza tym cieszyłabym się gdybyśmy dostali:
- matę, leżaczek, karuzelę
- grubszy kocyk na jesień/zimę
- pampersiory
- zawieszki z Lamaze
- zabawki (oballe, Sophie), książeczki
- zapas mleczka (gdyby dzidziuś był karmiony mm)

W sumie cieszyłabym się z wszystkiego, bo wiadomo, że prezenty jednak troszkę odciążają finansowo rodziców

Napisane przez vil84

Przekrecani idzie nam coraz lepiej, szkoda ze tak sie dziwnie wygina...

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

-----

Niech ten dzień się kończy!
Kuba marudny, ja od rana na wysokich obrotach i jeszcze teście mają dzisiaj przyjść, bo wczoraj nie dotarli

Eh... Idę się chociaż na chwilę położę przy moim marudniku!

[XxXJuSstiii]

Napisane przez aska80

kręgosłup dziecka ma właśnie oparcie na klatce piersiowej

Moja właśnie tylko tak kazała nosić, jak widać co specjalista to opinie

fizjoterapeuta czy pediatra? bo mi pediatra też to zaleciła a fizjo odradził no i czytałam o tym sporo i to jest generalnie odradzane przodem ok, ale po skosie...
noszenie przodem nie jest zalecane też przecież w nosidłach, plecy dziecka mają być zaokrąglone, wtedy kręgosłup jest najlepiej odciążony

Zawitkowski poleca takie noszenie: http://www.youtube.com/watch?v=XIKuM_AbaQU

[xal]

Napisane przez MoTyleKsw

Nie dogodzisz
Choć powiem Ci - uwielbiam kupy mojego dziecka i czekam zawsze na nie z utęsknieniem i mimo, że śmierdzą to je wącham. Psychol

eeee w czym Ci wyslać kupsztala?

Ja "na węch" wyczuwam kupsztala, mąż nie. Zawsze jak nie jest pewny to dostaję młodą pod nos "sprawdź, bo mi się wydaje, że chyba nic nie ma, ale ..."
Wysłać to obojętne czym, byle ekspresem

Napisane przez cloche

no wlasnie to jest ten problem z Tracy Hogg... ona tak pisze, ze ja sie czuje strasznie beznadziejna matka, bo Florek placze zawsze tak samo, i zawsze macha rekami i nogami... i jak jest zmeczony w ciagu dnia, to i tak musi byc lulany na rekach, w lozeczku mam wrazenie ze nie czuje sie spokojny (moze i wspomnienia z kliniki? tyle lezal w tym lozeczku, i co chwila ktos przychodzil i go traktowal igla albo USG, zero czulosci...). no i niby jak tu wprowadzic ten "latwy plan"? ba, to banalny plan jest! tylko nie dla mojego dziecka chyba...
no ale przyszlaby taka Tracy do mnie i by powiedziala: sloneczko, alez ty nie rozumiesz swojego dziecka... przeciez on chce (...) a ty mu wyskakujesz z (...)... zrob to tak i tak, no i prosze, gotowe...
taa...

Taka Tracy to by mi się też przydała w naturze, posiedzieć, posłuchać i powiedzieć co i jak, wskazać różnice.
Dzisiaj jak jechałam samochodem od gina (wzięłam kuzynkę do opieki nad małą) to Paula wyła, kuzynka tak się przechyliła, popatrzyła na nią i mówi "płacze, ale nic jej się nie dzieje, zmęczona albo co, bo widać, że nic nie boli" ... albo mówiła, żeby uspokoić mnie za kierownicą, albo ma dar wyczuwania co i jak. Niestety więcej płaczów mi nie rozszyfrowała

Napisane przez Mysia mysz

a za spacery podziwiam, mój jak włącza syrenę to odpuszczam spacer, bo dla żadnego z nas to nie będzie przyjemność, chyba dlatego, że młody nigdy nie miał kolek i nie płakał to ja nie jestem w ogóle odporna na jego płacz i strasznie przeżywam jak nawet chwilkę popłaczę zanim cycka wyciągne

Moja na spacerach włączała syrenę, później przeszło i teraz znowu. Chodzę z nią, bo jak pomyślę, że znowu przekładać, kombinować, dźwigać i nosić to wszystko to wytrzymuję chociaż tyle, żeby mi ręce odpoczęły i idę w tereny mniej zaludnione, albo spaceruję żeby nikt dłużej nie słuchał

Napisane przez vil84

ja uwielbiam długie i rozpuszczone, a teraz muszę zacząć spinać bo Przemek mnie ciągle łapie za włosy

Moja też łapie za włosy jak jej się nawiną. Ostatnio na spacerze jak karmiłam i trzymałam kocyk ochraniając ją od wiatru to mnie złapała za okulary. Niestety jeszcze nie jest skłonna szybko oddawać co złapie. A jak złapie zapinkę od smoka i go sobie wyciągnie to ryczy bo jej smoka zabrali a zapinki nie puszcza

[diabli]

Napisane przez Ashyshqa

Podziwiam Cię, że nie panikujesz. Ja już bym była kłębkiem nerwów co moim cycom by nie pomogło Też myślę, że ważenie co tydzień to przesada. Choć sama długo tak ważyłam... Ale udało mi się zmienić nawyki i teraz chodzimy co 2 tygodnie Today is the day. Zobaczymy ile u nas na liczniku

nie panikuje, ale w glowie mi to siedzi karmimy się co 3 godz. i zobaczymy co będzie za tydzień. w sumie doszłam do wniosku, ze jeszcze 2 tygodnie poobserwuje, później operacja, wiec mala będzie tuczona przez tate i babcie (z butli wypija tyle ile jej się da hehe), dostnie to początkowe tłuste zolciutkie mleczko, wiec może cos tam jej w boczki pojdzie a po wykończeniu zapasow zobaczymy czy wrócimy do cyca czy przejdziemy na mm. chyba coraz bardziej się z tym oswajam...mloda będzie miała prawie 4 miesiące, wiec mój zamierzony cel zostanie osiagniety. jeśli Bozia da to będziemy probowac karmic się dalej, może z jedna butla na noc. kto to wie. na pewno spala dużo więcej niż jak przesypiala cale dnie. teraz w domu szaleje jakby miała motorek w dupci fika, piszczy, wymachuje konczynami hehe jak taka szalona nastolatka za to spacery nadal mamy spiace

Napisane przez Ashyshqa

Wyglądasz świetnie!

W ogóle jak byłam mała zawsze się zastanawiałam, czemu kobiety w średnim wieku w większości noszą się na krótko. Teraz już wiem - mają dzieci

dzięki hehe w srednim wieku ale cos w tym jest, w takich włosach w końcu czuje się matka, dojrzala kobieta...z tym moim wiecznym kucykiem, warkoczem itd. sąsiedzi wciąż pewnie myśleli, ze mam te nascie lat

[humpback]

Napisane przez xal

Co wy widzicie praktycznego w krótkich włosach? Czy tylko ja muszę im krótsze tym częściej myć, związać się tego nie da, kręci się jak chce, nie układa się ... a takie dłuższe to spinam gumką i mam spokój w momencie, nawet jak nie rozczeszę rano to przy dziecku rewelka.

nie jest gorąco w kark, i nie trzeba sie przejmowac ich wiązaniem. dla mnie zdecydowanie bardziej wygodne

Napisane przez cloche

no wlasnie to jest ten problem z Tracy Hogg... ona tak pisze, ze ja sie czuje strasznie beznadziejna matka, bo Florek placze zawsze tak samo, i zawsze macha rekami i nogami... i jak jest zmeczony w ciagu dnia, to i tak musi byc lulany na rekach, w lozeczku mam wrazenie ze nie czuje sie spokojny (moze i wspomnienia z kliniki? tyle lezal w tym lozeczku, i co chwila ktos przychodzil i go traktowal igla albo USG, zero czulosci...). no i niby jak tu wprowadzic ten "latwy plan"? ba, to banalny plan jest! tylko nie dla mojego dziecka chyba...
no ale przyszlaby taka Tracy do mnie i by powiedziala: sloneczko, alez ty nie rozumiesz swojego dziecka... przeciez on chce (...) a ty mu wyskakujesz z (...)... zrob to tak i tak, no i prosze, gotowe...
taa...

ja tez nie rozumiem płaczu I., ale nie sądzę żeby ktokolwiek inny zrozumiał lepiej potrzeby I.
zresztą są różne dzieci, a każda mama wie co jest najlepsze dla jej dziecka

[aska80]

Napisane przez XxXJuSstiii

fizjoterapeuta czy pediatra? bo mi pediatra też to zaleciła a fizjo odradził no i czytałam o tym sporo i to jest generalnie odradzane przodem ok, ale po skosie...
noszenie przodem nie jest zalecane też przecież w nosidłach, plecy dziecka mają być zaokrąglone, wtedy kręgosłup jest najlepiej odciążony

Zawitkowski poleca takie noszenie: http://www.youtube.com/watch?v=XIKuM_AbaQU

fizjoterapeutka a nawet dwie. Zawitkowski tez tak pozwala w książce "co nieco o rozwoju dziecka" (str.54). Tyko z podkreśleniem, że dziecko musi w miarę stabilnie trzymać głowę.
Ale ta boczna tez mi się podoba muszę to przećwiczyć

[happy blue]

Napisane przez Elusiek

pasuje ci taka fryzurka super

---------- Dopisano o 11:44 ---------- Poprzedni post napisano o 11:42 ----------



jeśli widać po dziecku że rośnie to nawet nie ma potrzeby ważenia, tydzień temu Adi ważył 6900 4 idziemy na szczepienie więc się okaże czy przekroczył magiczną 7 i podwoił wagę urodzeniową

---------- Dopisano o 11:45 ---------- Poprzedni post napisano o 11:44 ----------




w tej opasce Zu wygląda cudnie




Mój syn lunatykuje, już kolejną noc z rzędu budzi mnie jego kopanie przez sen zabawek z zamkniętymi oczami oczywiście ściągnie z siebie kocyk przy okazji albo zakryje się cały i sapie
Wasze maluchy też marzną teraz w nóżki? Na noc nakładam mojemu ciepłego pajaca plus skarpetki , nakrywam kocykiem i rano ma bardzo zimne nóżki, cały też jest zimny i po przebudzeniu przez godzinę kicha nie chcę go przegrzać i już ubierać jak na zimę, ale martwi mnie to

o, kurczę, a macie termometr żeby sprawdzić ile macie stopni? dla dziecka optymalnie jest 21- 22 stopnie.

Napisane przez puchatkowa

Wygladasz super! Aż mi się zachciało znów mieć krótkie włosy
A jak Nela zareagowała na "nową" mamusie?



Sliczna! Absolutnie nie miej wątpliwości, że przybiera prawidlowo



Hehe dobre ale najważniejsze, że cel osiągnięty i Młody śpi jak powinien

______
U nas wczoraj długa walka z baczkami była, ale jak L.padła po 21 to dopiero o 3 obudziła się na butle

Kupiłam jej wczoraj tą karuzelke wyspa marzeń. Mam nadzieje, że jutro przyjdzie i że spodoba się jej tak jak mata, którą też tu wyczailam dzięki Wam

SUper, że kupiłaś mobil, a nowy czy używany? ja patrzę na używane karuzelki, ale wciąż mi szkoda tej stówy...po wczorajszych opiniach stwierdzam, że jeśli nie kupimy leżaczka i karuzeli (skoro mają się mało przydać) to już mamy 200 zł na fajne nosidełko, jeszcze drugie tyle i możemy kupić. A to się przyda na pewno!
Chustujecie się?

Napisane przez banka26

Moj w gondoli tak a w fotelikysze jezdzic zeby byl cicho

Dziaj jest odwrotnosc wczorajsxego dnia ryczy i nie mozesz zesnac i nie chce jesc:banghead:
Jak tylko butle wsadzam do dzioba ryk ajj zganiam na skok heee
Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

Michaś pewnie się stresuje wizytą. Helen też dziś niezbyt głodna.
Banka, można chyba i do neurologa iść w związku z tą asymetrią, ale nas wysłała do fizjoterapuety najpierw, żeby rzucił okiem

Napisane przez diabli

zaraz poczytam co tam sadzicie o moim fryzie ale najpierw szybkie pytanie. zaczepila mnie dzisiaj znajoma mojej mamy. w jej rodzinie urodzil= się dzisiaj dzidzius i chciała podpowiedz co najsensowniej kupic młodym rodzicom. jej corki kupily mate i leżaczek, a ona chce być bardziej praktyczna...odradzilam ubranka, poleciłam pampersy 2, chusteczki huggies aloe, kosmetyki z hippa, proszek jelp albo lovela co dorzucilybyscie? jaki praktyczny prezent ucieszylby forumowe mamuśki?

ja bym nie pogardziła ładnymi pieluszkami flanelowymi albo pieluchą bambusowymi (koszt jednej- 29 zł )

Napisane przez nuna2

zamoczyłam i dupa Chcę jej dać butelkę, bo jutro musze do dentysty. Tylko ta mała cwaniara nie chce jeść. Drze się za przeproszeniem jakby ją ze skóry obdzierali, widze, że jest głodna ale i tak nie weźmie A jak dostaje w końcu co chce to robi tak:
oho oho oho<tu pojawia się uśmiech) je, je po czym patrzy na mnie, opiernicza mnie z płaczem i zasysa z powrotem cycka z taką błogoscią drapiąc mnie po cycku Ale ja czuję się uwiązana w domu,.... I chcę, żeby jadła od czasu do czasu butle

Tyle, że po 3 h mi się wydaje, że chce jeśc... Zastanawiam się, czy nie odwołać wizyty i umówić się za pare dni


oby

kurde, nie wiem co jej dzisiaj jest Co po chwile płacze;(

Nuna, jak nie będzie miała wyjścia to zje, naprawdę. Pomęczycie się, ale na pewno w końcu chwyci. A dentystę trzeba załatwić. A co Ci da te parę dni? Próbowałaś z tym lateksowym smoczkiem NUK co kiedyś Ci podsyłałam? Tę butelkę Helena od ręki załapała a Aventu nie.

Napisane przez vil84

Przemek zazwyczaj zasypia po kilku min, ale budzi się po pół h i najpierw potrafi z pół h grzecznie leżeć i obserwować świat, ale potem robi się marudny - jak jest gdzie to go wyciągam z wózka np. w parku i oglądamy sobie świat, a jak nie to peszek - marudzi z pół h a potem zaś zasypia
optymalny spacer to dla nas 1,5 h
jutro jedziemy do Gliwic sami i plan jest taki że zanim dojedziemy autobusem do dworca pkp to Młody zaśnie, pośpi zanim ruszy pociąg, w pociągu na kolanka i poogląda sobie świat + mleko albo woda a potem do wózka no i zanim dojedziemy do mamy autobusem w Gl to już może marudzić strasznie no ale trudno, wytrzyma te kolejne pół h



u nas ogólnie w pokoju Przemka jest zimno, pokój od północy i w dzień spokojnie daje radę w długim bodziaku i spodenkach ale w nocy jest zimno, wyciągnęłam swoją kołdrę już z szafy (w lecie spałam pod kocem). Przemka wczoraj zapakowałam w pajaca, śpiworek i przykryłam lekkim kocem - i naprawdę nie uważam żebym przesadzała z okrywaniem go, zimno było

żeby Przemcio współpracował, zgodnie z planem!
Ile macie stopni?!

Napisane przez salviae

Axella mój też się drze w wózku, w najlepszej ytuacji leży sztywny jak kłoda z miną mordercy, ale tylko wtedy kiedy ma naprawdę dobry humor



Fajna fryzurka, też bym chciała takie krótkie, no ale niestety
Ja bym chciała dostać fajny kocyk, taki ciepły z minky z allegro

Byłam w lumpie po śpiworek był ten na wage http://www.ikea.com/pl/pl/catalog/products/80197489/, ale go nie wzięłam i chyba się wrócę

Ale, ale kupiłam na wage tooo http://allegro.pl/hm-dres-rampers-w-...507004609.html Kuby w to nie ubiorę, ale nie mogłam się powstrzymać zbije na tym kokosy na allegro

ale Helenkę tak

[diabli]

Napisane przez justyna_g4

Tak na dobre przedpołudnie dla tych co się zmagają z teściowymi.

wredne byłoby umieszczenie tego na tapecie...ale kusi oj kusi

[maarchewka]

Napisane przez diabli

oraz bratem bliźniakiem prawda, ze podobni? te oczy, ta postura durna mamusia hehe. musimy brata jakos ubrać...

o kurcze, nie mówiłąś ze urodziłąś bliźniaki!! tak długo brata ukrywać, no nie ładnie

Napisane przez vil84

pytanie do dziewczyn, które noszą szkła kontaktowe :

jak ważne są parametry BC/DIA?
kiedyś na początku studiów nosiłam, ale nie pamiętam już jakie - jakieś J&J - miesięczne - ale szybko wróciłam do okularów bo zawsze miałam podrażnione oko i zaczerwienione po wkładaniu ich a zazwyczaj się śpieszyłam i nie miałam czasu czekać aż wróci do normy żeby się pomalować i nie wyglądać jak z zapaleniem spojówek nosiłam wtedy miesięczne.
a tuż przed ciążą byłam dopasować szkła u optyka, dostałam jednodniowe właśnie z w/w parametrami - od kilku dni noszę i są ok - ale chciałam sobie kupić takie na miesiąc, a takich na miesiąc nie widzę - poradzicie coś?
mam wadę -1 i to na jedno oko tylko jeśli to coś pomoże

no tak jak Ci ktos pisał, one obrazują rozmiary oka, - jedno to średnica drugie zagięcie, czy coś takiego, więc są o tyle ważne jak rozmiary ubrań/butów.. możesz sobie kupi buty 45 i w nie wejdziesz, ale czy w nich będzie wygodnie to inna sprawa..

Co do miesięcznych to musisz szukać day and night. Na początku moga Cię trochę oczy piec i trzeba będzie je ściągać na noc.. oko trochę się musi przyzwyczaić... ale wiadomo piec lekko nie palić ogniem.. jak mocniej to znaczy ze coś jest nie tak...

Napisane przez happy blue

Banka- mówisz, że nie ma co już kupować leżaczka? to do kiedy dzieci w nich są? ja właśnie myślałam, że dopiero jest sens...? a jakie macie zdanie dziewczyny co do karuzelek, też już nie ma sensu?

no karuzelka to u nas dopiero teraz się przydaje... wcześniej Wojtus trochę się jej bał... co do leżaczków to super sprawa ale jak będziesz kupować to zobacz jaką ma długość.. mój Wojtuś już przestaje sie mieścić na długość.. i mam dylemat czy nie szukać jakiejś dłuższej, o ile w ogóle takie są??


Widzę ze byl temat jaka róznica wieku między dziecmi.. ja chciałabym małą różnicę wieku.. i w sumie nie wiem... mam gdzie mieszkać, pracę mam, za co jeść mam, więc może mozę

[diabli]

Napisane przez cloche

diabli, fryz super wyszedl! mnie tez troche kusza krotkie wlosy, bardzo mi sie podobaja takie fryzury u kobiet (jak happy pisala: dodaja inteligencji i sa takie zadziorne, charakterne), ale ... ja mam klakow tak malo, ze wygladalabym jak jakis ulizany, lysiejacy chlopiec juz raz sie pokusilam (a wtedy jeszcze nie bylo z moimi klakami tak zle) i co ja sie musialam naukladac, zeby nie bylo widac lysiny

u mnie odwotnie, wlosow za dużo i trzeba się starac żeby nie było helmu

Napisane przez cloche

a co do wagi Nelusi - przyjmij do wiadomosci, kontroluj dalej. ale nie waz mi sie watpic w twoje cyce! moze Nelka ma troche gorszy tydzien, nie chcialo jej sie jesc, tylko raczej spac?
Florek tez chyba jakis zastoj ma (tak jakby sie bronil przed granica 5 kilo, bo tyle ma miec na druga operacje ) - karmienie najpredzej nam na spiocha wychodzi. jak nie spi, to marudzi i sie szarpie na wszystkie strony. zabawa go krotko zajmuje, musi byc noszony... cyc zszedl na dalszy plan

no dobra, nie watpie chociaż daja mi do myslenia. laktacja unormowana, nic ponad mloda nie jestem w stanie odciagnac (a szkoda!). cierpliwie czekamy na rezultaty tego regularnego przystawiania. mój organizm chyba nie jest na tyle madry żeby energie zostawiać mamusi na czas operacji

[humpback]

Napisane przez karolina2121

1.koszula chyba na 3-4 latka
2.dynia chyba na niego będzie za duża... najwyżej sprzedam
3.nietoperz
4.bluza next

to nie wszystko, wstawiłam tylko najfajniejsze niestety zdjęcia nie oddają uroku ubranek

super, zwłaszcza nietoperz

Napisane przez vil84

Przekrecani idzie nam coraz lepiej, szkoda ze tak sie dziwnie wygina...

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

cudny jest