Mamy styczniowo - lutowe 2013, cz. VIII

[laurka23]

Napisane przez nancykenator

neti metro hehe

siver superowa huśtawa


ja już po wizytacji t.

Normalnie kontrola sanepidu

Napisane przez mala_19kw

A bo czasem ma przebłyski dbającego o żonę męża

W poniedziałek dostałam od niego zestaw kosmetyków,ulubione czekoladki i piffkooo (zajął się dzieckiem żebym mogła odpocząć).

Wczoraj był na zakupach i kupił mi żel pod prysznic (akurat sobie brał więc i mi przy okazji wybrał mimo że mam już ich sporo-nawet podobno zastanawiał się który zapach aż w końcu wziął taki który mam ). I kupił mi drinka żebym mogła się zrelaksować po ciężkim dniu... Aaaa pooootem zrobił masaż i chyba nie muszę pisać jak on się zakończył

Neti-no w końcu Charlizz Cię rozgryzła bo mnie już od tego myślenia głowa rozbolała

Silver-to widzę u was hard jest w łóżku (i nie tylko w łóżku ). Kajdanki mówisz tylko kluczyków nie zgubcie bo któregoś pięknego dnia któreś z was będzie musiało pójść z takimi branzoletkami pójść do pracy

Brawo dla męża

Napisane przez Aga8484

Moje dziecko pierwszy raz zjadło dziś duży słoiczek obiadku 190g i teraz śpiocha, a ja od nie pamiętam kiedy jem obiad bez jęków


Kurde ale szalejecie z tym bungowaniem my to tak na spokojnie, bez żadnych ekscesów, a Silver tu z kajdankami wyskakuje


edit: właśnie dostałam 3 poradnik z bobvity, słoiczek zupki po 6 miesiącu i próbkę kaszki

Brawo za duży słoiczek, ja też dostałam poradnik

Napisane przez mala_19kw

Jak już się dziś nie odezwę to znaczy że jestem w psychiatryku Moje dziecko dzisiaj to istny diabeł Ryczy i sam nie wie czego chce -ale i tak go kocham

Napisane przez nancykenator

padłam


laurko podasz mi jakiś swój przepis na chlebek?

Kochana, ja już na oko robię, ale główne proporcje są takie:
0,5l wody
1 łyżka oliwy
0,5kg mąki (daję mieszane, z przewagą pszennej razowej, trochę kukurydzianej, i pszenna zwykła bo inaczej słabo wychodzi )
łyżeczka soli
łyżeczka cukru
Spora garść płatków owsianych i otrąb
2 łyżki siemienia lnianego, słonecznika, sezamu, maku, dyni
10- 15 gram drożdży

Piekę w maszynie, kontroluję żeby zbyt lepkie i lejące nie było, jak coś to podsypuję mąką.
Jak coś to pytaj

Napisane przez nafiyqa

neti, a Ty pisalas juz dlaczego nie wchodzisz na forum przez przegladarke? Czy ja przegapilam?

mala, moze ida mu kolejne 3 zeby?


Poradzcie cos:
1) Odkad zaczelismy na powaznie rozszerzac diete (czyli nie sloiczek na 3 razy, tylko hmm powiedzmy na raz) Kubuś nie robi takich duzych, normalnych kupek jak kiedys.
Jego kupa zazwyczaj (choc nie zawsze) wyglada tak: maly bobek wlasciwie przy kazdej zmianie pieluszki.
Myslalam, ze to zatwardzenie, ale przeciez nie meczy sie przy robieniu tego...
Raz na jakis czas walnie wieksza kupe, ale nie czesto.
Czy to normalne?

2) Mojemu Kubie szybko przestaly wystarczac male sloiczki (a nie tyje, dziad mały). Ba, nawet ostatnio te wieksze (190g) sa za male... Dzis np zjadl caly duzy i pol malego (obiadek gotowany przeze mnie). A rozszerzamy diete dopiero od 1,5msca.
Pozwalac mu na to czy mimo wszystko ograniczac ilosc? TZ twierdzi, ze nie powinnismy mu tyle dawac, bo rozboli go brzuszek...
Ale jak skonczy duzy, a ja wiecej nie daje to wrzaski uruchamia...

Wiesz, wbrew pozorom, mleko jest bardziej kaloryczne, to skoncentrowany pokarm, bardzo wartościowy. Na pewno więcej dziecko dostaje z mleka niż z marchewki Zresztą na razie uczy się trawić, nie przyswaja wszystkiego, więc nie będzie tył.

Napisane przez charlizz

A ja się przyznam, ze przez to Wasze bungownictwo całkiem zapomniałam powiedzieć, ze byłyśmy dziś na szczepieniu! Olesław waży 7400 i ma 72cm.. mój mały Tadekniejadek ;]

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

Brawa za wagę i wzrost

Napisane przez nafiyqa

O, kurde, a Wy juz przeciez zaawansowani w diecie...


U nas raczej codziennie krzyk po oproznieniu duzego sloiczka...


W tym problem
Tym bardziej martwi mnie, ze nie tyje od takiej ilosci jedzonka...


Z takiego zalozenia wychodze poki co

Wyżej napisałam

Napisane przez nafiyqa

Tak wlasnie planuje


Bidulka jutro bedzie lepiej

Bobek wymiata
Ok, to sie nie przejmuje tym w takim razie.


Wiem, ze masz zepsuty, ale pytam dlaczego nie wejdziesz z tel tutaj normalnie przez przegladarke, a nie jak zawsze przez aplikacje??
Wtedy bys zdjecia widziala.
I do klubu moglabys zajrzec.





Taaaak, ja jeszcze uwielbiam, jak mowie np o unikaniu soli/cukru:
"aaaa dziewczyno, kto to kiedys wiedzial. Ja dawalam swoim dzieciom i zobacz jakie zdrowe wyrosly".

Praca zaakceptowana w calosci, sialalalala
Otwieramy szampana?

Jeszcze tylko wkuje 30pytan, wydukam cos w środe i moze mnie przepchna

Uwielbiam takie teksty ;>

Brawa ogromne za pracę! Wiedziałam że się uda

Jej mam jęczydło jęczydłowate, więcej nie nadrobie, chyba że jak pójdzie spać

[aska27adopcje]

Neti wizaz wywabil z Ciebie dzikie instynkty ...

Meneq tak mowie o cukrze, lubie jej kanal i caly czas chce sobie zamowic od niej kremy bb, ale jakos nigdy to do skutku dojsc nie moze ...

Mika kochanie juz niedlugo beda wyniki, jeszcze troszke ... a co do postepow rozwojowych nie martw sie ... to leci tak szybko ze codziennie dziecko cos nowego robi ... wszystko nadgoni mlody

[Lubcia]

Witajcie dziewuszki

Napisane przez mikakrolikowa

Hej
Wywołałyście mnie ciagle nadrabiam co u was i juz nie mam sił na pisanie
Wyników z CZDZ jeszcze nie mamy raczej przyszły tydzień i rezonans mam nadzieje tez wiecie najgorsze jest to czekanie juz nie mogę
odebralismy wyniki dodatkowe ktore robiliśmy sami i tak mononukleoza wykluczona ale żelazo tylko 34 wiec dostaliśmy syropek i kwas foliowy ale od wczoraj przerwa w podawaniu, bo Julek ma biegunki, byliśmy u pediatry i obstawia zeby bo juz drugi nam idzie no i apetyt spadł choc wczoraj juz zaczął jeść bo w srode to dosłownie nic nie zjadł jak byłam w pracy i strasznie sie martwiłam
Do żelaza mamy wrocic jak kupa sie ustabilizuje robi juz lepsza gęstsza ale jest śluz jeszcze - możne to byc przez zęby ??

Nancy masz dostep do jakis tabelek odnośnie morfologi dla takich maluchów mamy kilka wyników poza zakresem ale nie wiem jak na to patrzeć bo pediatra mowi ze ok tylko to żelazo niskie a hemoglibinia 12,2 wiec ok.
Pozatym Julek rwie sie do siadania ale sił nam brak ale ciesze sie ze chcei sa mam nadzieje ze niedługo sie uda , ale jak patrze na wasze dzieciaczki to u nas przepaść mam wrażenie ze nigdy nie dogoni

Szklanka doczytałam dopiero teraz ze macie problem z napieciem jakos mi umnkneło wcześniej macie obniżone czy podwyższone chodzicie na reha ??
Pozatym szukam niani na gwałt bo maja mama wyjezdza jeszcze tż jedzie w nastepnym tyg do Hiszpani na tydzień , Dziadek do szpitala na operacje , wiec chce oszalec nie wiem jak to ogarnę jeszcze mam wyjazdy na reha do Ostrowca i dwa do Kielc

Spokojnie kochana mój Wojtunio też ma problem z napięciem mięśni (ma obniżone) jesteśmy już po 30 zajęciach rehabilitacyjnych w przyszłym tygodniu mamy znów wizytę kontrolną u neurologa zobaczymy co nam powie. Widać poprawę ale w porównaniu do wizażowych dzieci Wojtaszek jest sto lat za murzynami
Głowa do góry będzie dobrze tylko nasze dzieciaczki potrzebują dużo więcej czasu niż inne aby zrobić widoczne postępy Wiem co przeżywasz bo ja mam to samo a teraz zaczynam pracę w żłobku z maluszkami więc będę miała to na co dzień i będę się dołować dlaczego x i y robią już to a mój Wojtek jeszcze nie Mąż mnie pociesza że jak zacznie raczkować i chodzić to nadrobi wszystko i przegoni wszystkich więc się nie smutaj będzie dobrze

[meneq]

Napisane przez aska27adopcje

Neti wizaz wywabil z Ciebie dzikie instynkty ...

Meneq tak mowie o cukrze, lubie jej kanal i caly czas chce sobie zamowic od niej kremy bb, ale jakos nigdy to do skutku dojsc nie moze ...

Mika kochanie juz niedlugo beda wyniki, jeszcze troszke ... a co do postepow rozwojowych nie martw sie ... to leci tak szybko ze codziennie dziecko cos nowego robi ... wszystko nadgoni mlody

Tez ogladam czasami.
To szal na kremy bb wciaz trwa? Uwazaj na odcienie, ciezko dopasowac odcien do naszej karnacji.

[hje]

Napisane przez pstryczek84

Hejka.
nadrabiam was dzielnie, zostalo mi jakies 11 stron
o 11 zmykam na dalsze ukladanie planu.
pokaze wam tylko co moj synus uczynil dzis rano
gdzie moj maly synalek sie pytam????
milego dnia kochane!

Doczekałaś się!

---------- Dopisano o 10:57 ---------- Poprzedni post napisano o 10:53 ----------

O, słońce się wyłania zza chmur

[aska27adopcje]

Meneq ja uzywam bb kremu bo ja nigdy nie robilam sobie tapety mocnej. nie mialam tez jakis mega problemow z cera wiec dla mnie ten kremik to wynalazek doskonaly ... czyralam jednak, ze te orginalne bb to jest zupelnie co innego niz te co kupujemy w drogeriach u nas, ja garniera uzywam :p

Hje u mnie tez sie wylania ... jeczydlo mi padlo 2 raz juz na drzemke na mnie, a ja sie boje ruszyc zeby sie nie obudzila. mam nadzieje ze jak pospi to jeczydlo zniknie

[misia1505]

Napisane przez LadyWhisper

Hello
Witam w gronie tragicznych nocek durna matka ze mnie, dopiero w srodku nocy sie zorientowalam, ze mlody przeziebiony jest, oddychac przez nosek nie moze i dlatego sie budzi z placzem :'( dzisiaj do lekarza smigamy.
Nie wiem, czemu znowu chory, kurcze, nie przegrzewamy go, jak jest chlodno to ubieramy cieplej, jak spi to jest zawsze przykryty, no nie wiem no smutno mi

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

zdrówka życzę, buziaki.

Insolito świetnie sobie Piotruś radzi

zobaczcie co znalazałam:
http://allegro.pl/album-pamietnik-pi...428510022.html
chyba zamówię, tylko szkoda że ma tak mało kartek

[fewcia]

Próbuję Was nadrabiać, ale opornie mi to idzie

Kochane jak mi dzisiaj ciśnienie podnieśli to głowa mała. Może napisze wieczorem w k. Bo tu zagdlądają nieproszone osoby.

Napisane przez charlizz

No no i Sylwietta też uwielbia. Naprawde można się ostro wykręcić, jak to oglądam to nieraz mam stresa jakbym tam była normalnie razem w nimi . Kuba Wesołowski... no cóż, zawsze z tz się śmieliśmy, ze on wszędzie gra tak samo , on gra po prostu kubę wesołowskiego

Ja do wszystkiego też byłam przygotowana dzięki Wam, no ale wiecie. moja siostra widocznie na wizazu niet , ale skoro to jej druga ciążą to powinna mieć jakieś pojęcie, hm ? Szukam zabawek na all

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

Ejjj... ja też zakochana w Czasie Honoru, to jeden z dwóch seriali jakie oglądam (Przepis na życie ).

A co do siostry to MASAKRA! Jak można nie interesować się wychowaniem? Ja rozumiem, że drugie dziecko, ale to przeszkadza żeby poczytać? Jak nie fora to jakąś książke???

Napisane przez charlizz

no mamuśki, patrzta na co Wasze chłopaki bedą wyrywać nasze panny wątkowe:
http://allegro.pl/auto-na-akumulator...508912858.html

Napisane przez blogerka

przynajmniej nie będzie z mamą kotów darła skoro obydwie taki sam tok rozumowania mają. U nas jest podobnie, moja mama głupio się smieje, ze to czego ja zla matka boryskowi dac nie chce, to ona da a ja naewt nie bede wiedziala .. a jak mam jakies swoje zdanie, ktore jej nie pasuje to tez tylko glupio komentuje .. no bo co ja moge wiedziec, ona przeciec 4ke dzieci wychowala a ja sie nei znam. Dzisiaj na plazy sie na mnie obrazila, bo Borys w histerie wpadl - od godziny prosilam zeby go uspila z moim tata a nie ciagle rozbawiali bo juz jest przemeczony, no ale wg nich jak nie chce spac to niech nie spi.
W koncu z przemeczenia tak sie rozdarl ze pol plazy zwrocilo na to uwage i samo usypianie chyba z pol godziny trwalo, ile musialam nacudowac ...
No ale ja dziwna matka "na sile" dziecko usypiam jak tylko widze pierwsze oznaki zmeczenia

Ale z moja siostra obydwie chuchaja i dmuchaja na moja siostrzenice i mama jest w siodmym niebie ze moze ja przegrzewac i wychowywac po swojemu na co ja nie pozwalalam - dzieki Wam w duzej mierze

to mnie chyba najbardziej denerwuje w mojej mamie!!! Bron Boże żebym miała swoje zdanie!

Napisane przez pstryczek84

hejka laski.
bylam dzis w szkole, mielismy rade a potem ukladalismy plan. jak nic sie nie zmieni to bede miec gitesowy plan
mam nadzieje ze u was wszystko dobrze.
jutro jeszcze bedziem konczyc ten plan i finito.
nadrobie pewnie w sobote.
zmykam bo jescze musze posiedziec w papierach, ehh te papierzyska - zakala tej roboty
buziale!!!!!

to trzymamy kciuki za dobry plan

[s i l v e r]

Hej

Pisałam wczoraj wieczorem że mi niedobrze i słabo. Położyłam się po 21 spać. Bo myślałam że mi przejdzie. Obudziłam się o 23.30 i dalej mi było niedobrze :/
Ledwo do kibelka doszłam.
Wzięłam takie krople na wymioty i tak jakby mi przeszło.
Rano jak się obudziłam to tylko słabo mi było ale już nie wymiotowałam. Nie wiem czy się czymś zatrułam czy co...

Co do mojej mamy...dziś do mnie dzwoniła i powiedziała że operacja trwała 3 h!! Bo były jakieś komplikacje Dalej ją boli. Ciągle leży. Jutro chyba z pielęgniarką będzie próbować wstawać.

Idę nadrabiać.

Napisane przez LadyWhisper

my korzystamy z ostatnilch ladnych dni i ciagle na dworze. wiecie.....odzylam tu w zabrzu, nie wiem czemu, ale chce mi sie wychodzic z domu, spotykac z ludzmi, jezdzic autobusem ( ) jakos tak...fajnie

Lady, jak ja kocham Twój optymizm!!

Napisane przez nafiyqa

Dziekuje dziewczyny
To jeszcze nie koniec, takze kciuki wciaz potrzebne

Napisane przez YellowSheep

Hej dziewczyny, piszę do Was zanim już ostatecznie o mnie zapomnicie

Mam do nadrobienia dzisiejszy dzień, myślę że dam rade przez weekend. Już się usprawiedliwiam: wczoraj tż miał urodziny, a ponadto, mimo tego że nie mam czasu nawet posprzątać czy ugotować (szacun i pokłony dla tych które to wszystko ogarniają, jak wy to robicie?) to dostałam małe zlecenie; po pierwsze kasa mile widziana, bo ostatnio u nas ciężko, poza tym mam namiastkę pracy bo kilka godzin w tygodniu będę wychodzić. No i tż musi się wykazać po pracy bo resztę będę robić w domu. Trzymajcie kciuki żeby się udało, bo wtedy będzie szansa na fajna pracę po macierzyńskim, będę mogła robić to co lubię. W każdym razie przez kilka dni może mnie nie być chociaż pewnie czytać Was będę bo jakby inaczej buziaki i nie zapominajcie o mnie

pamiętamy o Tobie
mocno zaciśnięte

Napisane przez LadyWhisper

Hello
Witam w gronie tragicznych nocek durna matka ze mnie, dopiero w srodku nocy sie zorientowalam, ze mlody przeziebiony jest, oddychac przez nosek nie moze i dlatego sie budzi z placzem :'( dzisiaj do lekarza smigamy.
Nie wiem, czemu znowu chory, kurcze, nie przegrzewamy go, jak jest chlodno to ubieramy cieplej, jak spi to jest zawsze przykryty, no nie wiem no smutno mi

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

buziaczki dla Pietraszka

Napisane przez misia1505

Silver doczytałam w k że twoja mama bardzo cierpi, moją też to czeka, miała mieć w tamtym roku ale trochę cię powchłaniało, planowana na jesieni teraz. trzymam kciuki z twoją mamę żeby szybko doszła do siebie.

Dziękuję za miłe słowa.
Ale....ja nie pisałam w k. o mojej mamie
tylko tu na forum

Napisane przez misia1505

Zwracajcie uwagę gdzie robicie dzieci, u nas lenka powstała na mazurach przy ognisku i teraz trzeba jej śpiwać stokrotkę serio, najlepsza piosenka, w samochodzie maród śpiewm stokrotkę, do spania stokrotka

[fewcia]

Napisane przez s i l v e r

Hej.
Dziecko wykąpane,właśnie zasypia i coś zasnąć nie umie :/
Byłam dziś u siostry.
No i dzwoniłyśmy do mamy. Jest po operacji i cholernie ją boli
Wiadomo że po każdej operacji boli. Ale tak mi jej szkoda.....

dużo zdrówka i siły dla mamy

Napisane przez BlackSanctum

Heeeeej. U nas dzisiaj wyjątkowo przyjemny dzień - wstałyśmy o 8:30 (TŻ wstał o 7:00, jak mała się przebudziła na chwilę)... Potem poszłam na spacer z siostrą, potem oglądaliśmy samochody (5 sztuk, wszystkie zwłoki... ), a później już w domu siedzieliśmy i tylko spacerowaliśmy co jakiś czas, bo ciepło. Mała wynagrodziła nam wczorajszy jęczydłowaty dzień cudownym, pełnym uśmiechu humorkiem.

Napisane przez s i l v e r

Kurde, dziwnie się czuję. Jakoś mi słabo i niedobrze... Idę się położyć. Dobranoc

jak dzisiaj? lepiej???

Napisane przez nafiyqa

Praca zaakceptowana w calosci, sialalalala
Otwieramy szampana?

Jeszcze tylko wkuje 30pytan, wydukam cos w środe i moze mnie przepchna

miszczu!

Napisane przez LadyWhisper

babel coraz ladniej je - tzn sloiczkow nie tknie, z lyzeczki/widelca tez nie, ale dzisiaj na obiadek pomidorek, buraczek i ziemniak, zjadl piknie. a karmilam piersia dzis tylko 4 razy :

to pięknie! Pietraszko wziął się za jedzenie

[meneq]

Napisane przez hje

Doczekałaś się!

---------- Dopisano o 10:57 ---------- Poprzedni post napisano o 10:53 ----------

O, słońce się wyłania zza chmur

U mnie tez. Yae do nosidelka, parasol w razie w. i idziemy na zachod slonca

---------- Dopisano o 11:16 ---------- Poprzedni post napisano o 11:14 ----------

Napisane przez aska27adopcje

Meneq ja uzywam bb kremu bo ja nigdy nie robilam sobie tapety mocnej. nie mialam tez jakis mega problemow z cera wiec dla mnie ten kremik to wynalazek doskonaly ... czyralam jednak, ze te orginalne bb to jest zupelnie co innego niz te co kupujemy w drogeriach u nas, ja garniera uzywam :p

Hje u mnie tez sie wylania ... jeczydlo mi padlo 2 raz juz na drzemke na mnie, a ja sie boje ruszyc zeby sie nie obudzila. mam nadzieje ze jak pospi to jeczydlo zniknie

Mnie nie podpasowaly, ale moze Ty trafisz dobrze

[misia1505]

Napisane przez Ewik86

Hje nie grzesz kochana z tą nocką!

Grzesz, grzesz jak ci za dobrze to se polepszysz

[insolito]

Widzę nocka ciekawa
U nas też, impreza- co pół godz pobudka z płaczem Nie wiem o co chodzi Przecież Piotrek ładnie spał od urodzenia, a ostatni miesiąc to jakaś masakra Widzę, że inne wątkowe śpiochy też tak mają, może taki etap albo zęby

Napisane przez Debrah

Nadrobiłam z telefonu, ale wybaczcie, nie będę się odnosić, nie dam rady, skrobnę tylko co u nas.

Jak już pisałam nocka mega ciężka, w dzień zero snu, jedynie przy mnie przy mnie i z piersią w buzi i młoda cała gorąca. W dzień lepiej na szczęście, ale nadal nijak nie dawało się odłożyć i praktycznie nie spała.
Teraz śpi, miałyśmy już 3 pobudki, ale śpi w łożeczku.
Boli mnie głowa i kręgosłup, idę zaraz spać.
Tż chory.

Była t, chwilę pomogła przy Amelci, ale nie odespałam wtedy bo ugotowałam nam rosół i ogarnęłam.
Więc idę zaraz spać, padaaam.
Zobaczymy jak nocka.

---------- Dopisano o 00:12 ---------- Poprzedni post napisano o 00:00 ----------


ojjj u mnie się tak zaczęło, oby jednak Tobie minęło!!




Zazdroszczę
U nas nadal nic...

Dziś t pełna energii i zapału przytachała w pięknym słoiczku zupkę z ☠☠☠☠☠☠☠☠☠u z cukinii - nawet mi to ładnie pachniało. No..ale cóż. Mała nic nie zjadła.
Potem pełna nadziei kroiła na drobniutkie części marchewkę z rosołu wyjętą i kurzego cycka.
Również nic.

Stremowałam się, no bo ona wiecie zmartwiona, że jakto, ojej, kurdę, sama się martwię więc ciężko było mi jej tłumaczyć..

\

Zdrówka dla Was

Napisane przez meneq

insolito Yae zachowuje sie jak Twoj Piotrus. Dodatkowo u nas wszystko jest w parterze i co i rusz probuje wstawac. Czesto konczy sie to rykiem...

Yae usnela o 20.30 bez problemow. Do polnocy budzila sie ze 3 razy, za kazdym w doskonalym humorze. Od 0.30 do 2.30 byly harce, hulanki i swawole (pierwszy raz nam sie takie cos zdarzylo). Zaspana raczkowala, to nic ze na pelnej predkosci w sciane wpadla - nie bolalo. Glowy tez utrzymac nie potrafila - opadala co ktorys krok. I rozgadala sie tak, jak kiedys Hanulka bokeh przed spaniem - z tz umieraliamy ze smiechu. Pozniej jeszcze byly 3-4 pobudki, juz nie kojarze i z trudem dospala do 7.45. Ja jestem zombie, spalam 3 godziny i to z przerwami.

Tylko Yae sporo młodsza, także ogromne brawa

Kurcze Twoja córa też chyba ładnie spała ?

Napisane przez YellowSheep

Hej dziewczyny, piszę do Was zanim już ostatecznie o mnie zapomnicie

Mam do nadrobienia dzisiejszy dzień, myślę że dam rade przez weekend. Już się usprawiedliwiam: wczoraj tż miał urodziny, a ponadto, mimo tego że nie mam czasu nawet posprzątać czy ugotować (szacun i pokłony dla tych które to wszystko ogarniają, jak wy to robicie?) to dostałam małe zlecenie; po pierwsze kasa mile widziana, bo ostatnio u nas ciężko, poza tym mam namiastkę pracy bo kilka godzin w tygodniu będę wychodzić. No i tż musi się wykazać po pracy bo resztę będę robić w domu. Trzymajcie kciuki żeby się udało, bo wtedy będzie szansa na fajna pracę po macierzyńskim, będę mogła robić to co lubię. W każdym razie przez kilka dni może mnie nie być chociaż pewnie czytać Was będę bo jakby inaczej buziaki i nie zapominajcie o mnie

Gratuluje zlecenia

Napisane przez misia1505

Wydawać się powinno że jak pojadę do rodziców to sobie odpocznę, nic podobnego. nie wiem jak sobie radzą kobietki z kilkoma dziećmi w podobnym wieku u nas teraz jest tak: kuba 13 lat, siostrzeniec 6 lat, Alicja 10 msc i lenka i jest istny hardkor, nic nie można zrobić, dzieci spać nie mogą bo zaraz któreś obudzi, w domu nie można nawet ogarnąć. Zdążyłam 2 razy do was zajżeć, wieczorami już miałam dość i się kładłam.
bardzo bym chciała być z wami na bierząco ale nie mam poprostu jak, jeszcze następny tydzień tż w delegacji więc pewnie przyjadę tutaj, choć wolałabym posiedzieć w domu, wtedy troszkę sprzątnę, odpocznę sobie ale nie lubię sama spać z lenką i dlatego pakuję się i przyjeżdzam tu.

Byłyśmy w środę na szczepieniu, lenka waży 7700g więc ją troszkę podtuczyłam ale teraz dam jej spokój. powiedziałam ze nie chce jeść mleka, kazała zastępować czymś innym: obiadkiem, serkiem aby wypiła 2 razy w ciągu dnia, staram się podać jej 3 razy.
i jak jej podawać tylko zdrowe jedzenie?

Pisałam że lenka strasznie mi sie wierci przez sen, chyba znam powód. dawałam jej kasze na noc, chyba jest dla niej za ciężka bo od kilku dnie nie chce kaszy pić (bez cukru) i śpi spokojniej, tzn wykopuje się ale tak nie rzuca. wogóle ostatnio mało mi zjada na noc, chyba sen jej się przedłuża.

Też mamy pudełko na zabawki tylko fioletowe z lwem i też służy za zabawkę

Lece, spróbuję choć wczorajszy dzień nadrobić.

---------- Dopisano o 07:32 ---------- Poprzedni post napisano o 07:26 ----------



Lenka też często mruczy, jak jedziemy samochodem to wiem żeby rozkładać fotelik pierwszy raz jak zaczęła tak mruczeć, tak jakby jęczeć, przy tym przymykając oczy myślałam że to przez zęby i podałam jek przeciwbólowy.

---------- Dopisano o 07:36 ---------- Poprzedni post napisano o 07:32 ----------



Silver doczytałam w k że twoja mama bardzo cierpi, moją też to czeka, miała mieć w tamtym roku ale trochę cię powchłaniało, planowana na jesieni teraz. trzymam kciuki z twoją mamę żeby szybko doszła do siebie.

dla OLI za pełzanie

---------- Dopisano o 07:46 ---------- Poprzedni post napisano o 07:36 ----------



Wysokość pralki jest ok
Illusion ja też zawsze chciałam na łonie natury w deszcz ale jeszcze nie było mi dane

za wagę

Napisane przez nancykenator

insolito jaki raczek i jaki uśmiechnięty



U nas kolejny dzień pod znakiem miałczenia, od samiuśkiego rana tzn od 6:40, wszędzie źle, na macie źle, na rękach źle, nic go nie interesuje :/ wczoraj tż wrócił do domu o 19 więc nie czułam ani rąk ani nóg, dzisiaj tak samo :/

Duż sił dla Ciebie

[meneq]

Napisane przez s i l v e r

Hej

Pisałam wczoraj wieczorem że mi niedobrze i słabo. Położyłam się po 21 spać. Bo myślałam że mi przejdzie. Obudziłam się o 23.30 i dalej mi było niedobrze :/
Ledwo do kibelka doszłam.
Wzięłam takie krople na wymioty i tak jakby mi przeszło.
Rano jak się obudziłam to tylko słabo mi było ale już nie wymiotowałam. Nie wiem czy się czymś zatrułam czy co...

Co do mojej mamy...dziś do mnie dzwoniła i powiedziała że operacja trwała 3 h!! Bo były jakieś komplikacje Dalej ją boli. Ciągle leży. Jutro chyba z pielęgniarką będzie próbować wstawać.

Idę nadrabiać.




Lady, jak ja kocham Twój optymizm!!








pamiętamy o Tobie
mocno zaciśnięte




buziaczki dla Pietraszka



Dziękuję za miłe słowa.
Ale....ja nie pisałam w k. o mojej mamie
tylko tu na forum

Badz dobrej mysli. To nie jest prosty zabieg. Pamietam, ze moja tez bolalo. Ale nie dziw sie...

[s i l v e r]

Napisane przez hje

Wymieszaj to wszystko razem i gotowe!

Napisane przez pstryczek84

Hejka.
nadrabiam was dzielnie, zostalo mi jakies 11 stron
o 11 zmykam na dalsze ukladanie planu.
pokaze wam tylko co moj synus uczynil dzis rano
gdzie moj maly synalek sie pytam????
milego dnia kochane!

Ale pięknie! a jaki on duży już!

[misia1505]

Napisane przez s i l v e r

Hej

Pisałam wczoraj wieczorem że mi niedobrze i słabo. Położyłam się po 21 spać. Bo myślałam że mi przejdzie. Obudziłam się o 23.30 i dalej mi było niedobrze :/
Ledwo do kibelka doszłam.
Wzięłam takie krople na wymioty i tak jakby mi przeszło.
Rano jak się obudziłam to tylko słabo mi było ale już nie wymiotowałam. Nie wiem czy się czymś zatrułam czy co...

Co do mojej mamy...dziś do mnie dzwoniła i powiedziała że operacja trwała 3 h!! Bo były jakieś komplikacje Dalej ją boli. Ciągle leży. Jutro chyba z pielęgniarką będzie próbować wstawać.


Idę nadrabiać.




Lady, jak ja kocham Twój optymizm!!








pamiętamy o Tobie
mocno zaciśnięte




buziaczki dla Pietraszka



Dziękuję za miłe słowa.
Ale....ja nie pisałam w k. o mojej mamie
tylko tu na forum

może i tak bo wczoraj zajrzałam na chwile na forum i tylko klub nadrobiłam i może mi się pomyliło

[e_vel]

Hej
przyszłam się tylko przywitać, ale spadam, bo mam paskudny humor - a dokładniej doła na tle finansowym i uciekających pieniędzy Zrobiłam ciasto na maślance - przepis podobny do Ill, ze śliwkami i malinami, bardzo dobre wyszło, ale nawet nie chce mi się go jeść

Papa

[meneq]

Napisane przez insolito

Widzę nocka ciekawa
U nas też, impreza- co pół godz pobudka z płaczem Nie wiem o co chodzi Przecież Piotrek ładnie spał od urodzenia, a ostatni miesiąc to jakaś masakra Widzę, że inne wątkowe śpiochy też tak mają, może taki etap albo zęby

\

Zdrówka dla Was



Tylko Yae sporo młodsza, także ogromne brawa

Kurcze Twoja córa też chyba ładnie spała ?



Gratuluje zlecenia





za wagę






Duż sił dla Ciebie

W 3, 4 i 5 miesiacu zycia spala rewelacyjnie po 9-10h bez pobudek.
Lekarka mi mowila, ze dzieci kp maja teraz taki etap. Podobno sie unormuje jak beda jadly 3 stale posilki.

---------- Dopisano o 11:26 ---------- Poprzedni post napisano o 11:24 ----------

Napisane przez e_vel

Hej
przyszłam się tylko przywitać, ale spadam, bo mam paskudny humor - a dokładniej doła na tle finansowym i uciekających pieniędzy Zrobiłam ciasto na maślance - przepis podobny do Ill, ze śliwkami i malinami, bardzo dobre wyszło, ale nawet nie chce mi się go jeść

Papa

Nie lam sie, bedzie dobrze.
A ciacho przygarne, co by sie nie zmarnowalo ;-)

[s i l v e r]

Napisane przez fewcia

Próbuję Was nadrabiać, ale opornie mi to idzie

Kochane jak mi dzisiaj ciśnienie podnieśli to głowa mała. Może napisze wieczorem w k. Bo tu zagdlądają nieproszone osoby.

Napisane przez Lubcia

Witajcie dziewuszki

Napisane przez fewcia

jak dzisiaj? lepiej???

Dziękuję. Już lepiej ale w nocy było :/

[Lubcia]

Napisane przez misia1505

zdrówka życzę, buziaki.

Insolito świetnie sobie Piotruś radzi

zobaczcie co znalazałam:
http://allegro.pl/album-pamietnik-pi...428510022.html
chyba zamówię, tylko szkoda że ma tak mało kartek

My takie dwa albumy dostaliśmy jak się Wojtuś urodził są bardzo fajne i pamiątka na lata zostaje

Napisane przez pstryczek84

Hejka.
nadrabiam was dzielnie, zostalo mi jakies 11 stron
o 11 zmykam na dalsze ukladanie planu.
pokaze wam tylko co moj synus uczynil dzis rano
gdzie moj maly synalek sie pytam????
milego dnia kochane!

No super duży chłopczyk

Napisane przez s i l v e r

Hej

Pisałam wczoraj wieczorem że mi niedobrze i słabo. Położyłam się po 21 spać. Bo myślałam że mi przejdzie. Obudziłam się o 23.30 i dalej mi było niedobrze :/
Ledwo do kibelka doszłam.
Wzięłam takie krople na wymioty i tak jakby mi przeszło.
Rano jak się obudziłam to tylko słabo mi było ale już nie wymiotowałam. Nie wiem czy się czymś zatrułam czy co...

Co do mojej mamy...dziś do mnie dzwoniła i powiedziała że operacja trwała 3 h!! Bo były jakieś komplikacje Dalej ją boli. Ciągle leży. Jutro chyba z pielęgniarką będzie próbować wstawać.

Trzymam mocno kciuki za mamę niech szybciorem do zdrówka wraca po operacji.
A ty może jakiegoś wirusa złapałaś albo pierwsze oznaki ciąży

[s i l v e r]

Napisane przez Lubcia

A ty może jakiegoś wirusa złapałaś albo pierwsze oznaki ciąży

Wypluj to kochana. WYPLUJ!!

[neti1]

Słuchajcie..dzieki za,rady co do obiadu..ale nie wyszło ..niedobre to i tylko przez Was zmarnowałam ostatnie zasoby lodówki...
Zartuje..teraz prasuje ale potem lecimy na miasto...może klopsiki w,Ikei....albo łosoś...mniam mmmm
Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[0096a1e2f6245c4e98bc18de9b0ed84c369ef137_632f8bf2adc0b]

Napisane przez neti1

Od dziś zaczęłam podawać kaszke..ale ja dosypalam zwyklej manny do deserku...

ale że jak zwykłej? takiej zwykłej błyskawicznej? bez gotowania dosypałaś?
ona surowa przecież

Napisane przez mala_19kw

Boże jak sobie przypomnę jak Oskarowi szły pierwsze zęby to aż mnie ciary przechodzą(wtedy myślałam że to był koszmar). Jak zaczęły iść kolejne i wydawać by się mogło że będzie już tylko lepiej tak po jakimś czasie czar fantazji prysł -to dopiero jest koszmar z masakrą do potęgi entej

Także bardzo wam współczuję dziewczyny których dzieciaczki nabywają właśnie zęby-nie ma chyba nic gorszego

no co ty, różnie dzieci przechodzą, u nas lekki marud był i 2 rzadkie kupy, teraz też marud ale okresowo i naprawdę nie jakoś mega
A u starszej to nawet nie wiem kiedy wyszły, w sumie górne 3 tylko nam ciężko szło

Yae usnela o 20.30 bez problemow. Do polnocy budzila sie ze 3 razy, za kazdym w doskonalym humorze. Od 0.30 do 2.30 byly harce, hulanki i swawole (pierwszy raz nam sie takie cos zdarzylo). Zaspana raczkowala, to nic ze na pelnej predkosci w sciane wpadla - nie bolalo. Glowy tez utrzymac nie potrafila - opadala co ktorys krok. I rozgadala sie tak, jak kiedys Hanulka bokeh przed spaniem - z tz umieraliamy ze smiechu. Pozniej jeszcze byly 3-4 pobudki, juz nie kojarze i z trudem dospala do 7.45. Ja jestem zombie, spalam 3 godziny i to z przerwami.

---------- Dopisano o 02:01 ---------- Poprzedni post napisano o 01:59 ----------

ellmi zregenerowalas sie przez noc?[/QUOTE]

ja latałam od jednej do drugiej bo obie nie wołały też zombiak

Napisane przez YellowSheep

Hej dziewczyny, piszę do Was zanim już ostatecznie o mnie zapomnicie

Mam do nadrobienia dzisiejszy dzień, myślę że dam rade przez weekend. Już się usprawiedliwiam: wczoraj tż miał urodziny, a ponadto, mimo tego że nie mam czasu nawet posprzątać czy ugotować (szacun i pokłony dla tych które to wszystko ogarniają, jak wy to robicie?) to dostałam małe zlecenie; po pierwsze kasa mile widziana, bo ostatnio u nas ciężko, poza tym mam namiastkę pracy bo kilka godzin w tygodniu będę wychodzić. No i tż musi się wykazać po pracy bo resztę będę robić w domu. Trzymajcie kciuki żeby się udało, bo wtedy będzie szansa na fajna pracę po macierzyńskim, będę mogła robić to co lubię. W każdym razie przez kilka dni może mnie nie być chociaż pewnie czytać Was będę bo jakby inaczej buziaki i nie zapominajcie o mnie

trzymam kciuki a co robisz?

Napisane przez hope01

u nas pobudka przed 6. Dręczy teraz butelkę po coli na ziemi.
Oho - ziewa.
Może się jeszcze co prześpimy
Noc już lepsza. Poszedł spać o 20. Wstał na jedzenie po 00:00 i jadł 4:40.
Dziś mu brokułową ugotuje.
Ale wczoraj był niedobry.
Masakra.
Oho.. Babka się na dole drze

Elllmi super kurteczka
Ja młodemu wczoraj kupiłam sandałki do chodzenia Mrugały i butki na zime

twoja babcia jest zdrowa, że tak spytam?

Napisane przez misia1505

Wydawać się powinno że jak pojadę do rodziców to sobie odpocznę, nic podobnego. nie wiem jak sobie radzą kobietki z kilkoma dziećmi w podobnym wieku u nas teraz jest tak: kuba 13 lat, siostrzeniec 6 lat, Alicja 10 msc i lenka i jest istny hardkor, nic nie można zrobić, dzieci spać nie mogą bo zaraz któreś obudzi, w domu nie można nawet ogarnąć. Zdążyłam 2 razy do was zajżeć, wieczorami już miałam dość i się kładłam.
bardzo bym chciała być z wami na bierząco ale nie mam poprostu jak, jeszcze następny tydzień tż w delegacji więc pewnie przyjadę tutaj, choć wolałabym posiedzieć w domu, wtedy troszkę sprzątnę, odpocznę sobie ale nie lubię sama spać z lenką i dlatego pakuję się i przyjeżdzam tu.

jak dzieci w podobnym wieku to raczej się też bawią razem, jest łatwiej

Napisane przez nancykenator

[/COLOR]dziewczyny, po czym poznać, że idą zęby?

róznie marudzenie, temp. wysypka, rzadka kupa, płacz, napuchnięte dziąsła, albo... NIC

Napisane przez meneq

U nas tez stokrotka jest najukochansza. Zgapilam od Ciebie. Dziekuje. Jednak mam pewnosc, ze Yae nie poczelismy w plenerze (u nas albo sypialnia albo love hotel).

co to love hotel?

Napisane przez mikakrolikowa

Hej
Wywołałyście mnie ciagle nadrabiam co u was i juz nie mam sił na pisanie
Wyników z CZDZ jeszcze nie mamy raczej przyszły tydzień i rezonans mam nadzieje tez wiecie najgorsze jest to czekanie juz nie mogę
odebralismy wyniki dodatkowe ktore robiliśmy sami i tak mononukleoza wykluczona ale żelazo tylko 34 wiec dostaliśmy syropek i kwas foliowy ale od wczoraj przerwa w podawaniu, bo Julek ma biegunki, byliśmy u pediatry i obstawia zeby bo juz drugi nam idzie no i apetyt spadł choc wczoraj juz zaczął jeść bo w srode to dosłownie nic nie zjadł jak byłam w pracy i strasznie sie martwiłam
Do żelaza mamy wrocic jak kupa sie ustabilizuje robi juz lepsza gęstsza ale jest śluz jeszcze - możne to byc przez zęby ??

śluz może być, pewnie

Napisane przez pstryczek84

Hejka.
nadrabiam was dzielnie, zostalo mi jakies 11 stron
o 11 zmykam na dalsze ukladanie planu.
pokaze wam tylko co moj synus uczynil dzis rano
gdzie moj maly synalek sie pytam????
milego dnia kochane!

piękny synuń!

-------------------
Dorka zaczyna dupkę podnosić i jeździ w przód i tył tyle, że brzuchem po podłodze bo brzucho za ciężkie obraca się na plecy i z pleców, chociaż... jak jej się zachce jeszcze nie wpadła na to, że może się turlać i przemieszczać. Z półleżenia siada.

[Lenova]

Hejooo

Silver Czyżby bungowanie na stole zakiełkowało ?

Lady zdrówka dla Pietraszka !

Mika, Lubcia kochane Wasze chłopaki na pewno szybko dogonią inne dzieci. Jeszcze wyrosną na sportowców , zobaczycie BĘDZIE DOBRZE

Pstryniu Dżejkob Ci dorasta w mgnieniu oka!

Współczuje wszystkim niewyspanym mamusiom

U nas nocka ładna, stare czasy wracają Jeszcze żeby z tym usypianiem się poprawiło to będę nieziemsko szczęśliwa. Teraz na poranną drzemkę uspałam ją w nosidle podczas gotowania jej zupki-dwie pieczenie na jednym ogniu. To nosidło to super sprawa !

Słuchajcie czy można jeździć komunikacja miejską z dzieckiem w nosidle ???

[meneq]

szaja taki przybytek stworzony specjalnie do bunga bunga

[nancykenator]

Napisane przez pstryczek84

Hejka.
nadrabiam was dzielnie, zostalo mi jakies 11 stron
o 11 zmykam na dalsze ukladanie planu.
pokaze wam tylko co moj synus uczynil dzis rano
gdzie moj maly synalek sie pytam????
milego dnia kochane!

pięknie, dla Kubusia
a Twój synuś pewnie gdzieś z moim synalkiem pociekli, bo mój też się robi dorosły, dziś zjadł UWAGA 1,5 małego słoiczka. Połowę ziemniaka z marchwią i prawie cały marchewkowy. Do teraz nie mogę uwierzyć

Napisane przez aska27adopcje

Neti wizaz wywabil z Ciebie dzikie instynkty ...

Meneq tak mowie o cukrze, lubie jej kanal i caly czas chce sobie zamowic od niej kremy bb, ale jakos nigdy to do skutku dojsc nie moze ...

Mika kochanie juz niedlugo beda wyniki, jeszcze troszke ... a co do postepow rozwojowych nie martw sie ... to leci tak szybko ze codziennie dziecko cos nowego robi ... wszystko nadgoni mlody

Napisane przez Lubcia

Witajcie dziewuszki

Spokojnie kochana mój Wojtunio też ma problem z napięciem mięśni (ma obniżone) jesteśmy już po 30 zajęciach rehabilitacyjnych w przyszłym tygodniu mamy znów wizytę kontrolną u neurologa zobaczymy co nam powie. Widać poprawę ale w porównaniu do wizażowych dzieci Wojtaszek jest sto lat za murzynami
Głowa do góry będzie dobrze tylko nasze dzieciaczki potrzebują dużo więcej czasu niż inne aby zrobić widoczne postępy Wiem co przeżywasz bo ja mam to samo a teraz zaczynam pracę w żłobku z maluszkami więc będę miała to na co dzień i będę się dołować dlaczego x i y robią już to a mój Wojtek jeszcze nie Mąż mnie pociesza że jak zacznie raczkować i chodzić to nadrobi wszystko i przegoni wszystkich więc się nie smutaj będzie dobrze

nie martw się (wiem wiem łatwo powiedzieć), tak jak mówi Twój mąż, Wojtuś szybko nadrobi i będzie śmigał po wszystkich szafkach, pólkach i regałach da sobie radę, bo ma wsparcie Ciebie i Twojego męża

mika nie mam dostępu, tyle co pamiętam ze studiów ew. z pracy. Ale skoro lekarz mówi, że jest ok, to nie martw się, on interpretuje badania patrząć na szereg czynników, wyniki laboratoryjne, wywiad, to co widzi w zachowaniu, jak Mały wygląda, także skoro on mówi, że ok, to nie martw się na zapas. Ale oczywiście, gdyby co, to służę pomocą

fewciu a kto to tu Cię znalazł? Jakaś bezczelna świnia!!

---------- Dopisano o 11:46 ---------- Poprzedni post napisano o 11:45 ----------

laurko dziękuję za przepis z tym, że ja robię bez maszyny, myślisz, że wyjdzie?

[0096a1e2f6245c4e98bc18de9b0ed84c369ef137_632f8bf2adc0b]

Bokeh, można, jechałam tylko lepiej siedź, oczywiście.

[Lenova]

[1=0096a1e2f6245c4e98bc18d e9b0ed84c369ef137_632f8bf 2adc0b;42537841]
Dorka zaczyna dupkę podnosić i jeździ w przód i tył tyle, że brzuchem po podłodze bo brzucho za ciężkie obraca się na plecy i z pleców, chociaż... jak jej się zachce jeszcze nie wpadła na to, że może się turlać i przemieszczać. Z półleżenia siada.[/QUOTE]
Ooo no to super !

Szaja pytałam wczoraj , pewnie nie widziałaś. Czy muzyka rockowa puszczana dziecku ma jakiś negatywny wpływ na jego rozwój?? Bo u nas ostatnio to jedyna metoda żeby uspokoić Blankę przed snem...

---------- Dopisano o 11:49 ---------- Poprzedni post napisano o 11:48 ----------

[1=0096a1e2f6245c4e98bc18d e9b0ed84c369ef137_632f8bf 2adc0b;42537993]Bokeh, można, jechałam tylko lepiej siedź, oczywiście.[/QUOTE]
To ja pytałam Jeśli mówisz o komunikacji miejskiej ofc

[misia1505]

oto my:

[0096a1e2f6245c4e98bc18de9b0ed84c369ef137_632f8bf2adc0b]

Lenova, nie, czemu? byleby wiadomo, nie odrywało uszu z hałasu ja ogólnie uważam że maluchowi dobrze jest różną muzykę puszczać. Agu usypiała przy red hotsach

Tak, o komunikacji wybacz, spojrzałam tylko na podpis i jakoś mi się z bokehowym skojarzyło