Wszystkie mamy niewyspane, lecz w maluszkach zakochane. MAJ-CZERWIEC 2013, cz.2

[xal]

Napisane przez happy blue

co do kupek- mamy jedną dziennie odkąd jem w ogóle jakiekolwiek warzywa i owoce, chyba za mało ich i błonnika było w mojej diecie...no i sok jabłkowy 1l dziennie zdaje egzamin. dzięki, że pamiętałaś o nas a to jabłuszko to Ty sama wcinasz czy Paulince podajesz?

Paulince
Małą łyżeczkę, trochę soku, trochę jabłuszka. Pierwszy raz wciągnęła a drugi ... nie bardzo, krzywiła się. Wzięłam jabłuszko przywiezione przez tatę z domowego drzewa, ale jak skosztowałam ... ja się oblizywałam jeszcze z pół godziny, takie fajne kwaśne Paulinka jeszcze ma inny gust

Mysia tak podczytałam to co wstawiłaś, ta książka jest do 3 miesięcy czy są jakieś porady dla starszych dzieci tak około 4-6 miesięcy?

[banka26]

Napisane przez happy blue

może chodziło o to, żeby to robić jak karmisz Antoniego w pozycji kiedy on leży, np w łóżku czy w łóżeczku



z tymi przebarwieniami to chodzi Ci o to, żeby nie wróciło to samo, w tym samym miejscu czy żeby się nie nabawić nowych? jeśli pierwsze to raczej niemożliwe, krem chyba jak rozjaśni to na stałe natomiast, żeby się nie nabawić to chyba porządny filtr 50 działa w ten sposób? Cloche polecała filtr mineralny John Masters, a ja używam Anthelios (teraz wersji dziecięcej z młodą).

co do kupek- mamy jedną dziennie odkąd jem w ogóle jakiekolwiek warzywa i owoce, chyba za mało ich i błonnika było w mojej diecie...no i sok jabłkowy 1l dziennie zdaje egzamin. dzięki, że pamiętałaś o nas a to jabłuszko to Ty sama wcinasz czy Paulince podajesz?



2. jak sama podnosi to wydaje mi się, że nie powinnaś powstrzymywać..




zgadzam się- Dady są szybko przemoczone, nie wsiąka mocz w nie tak jak w pampersy. Helence to jednak nie przeszkadza, gruboskórna jakaś
co do sąsiadki to dokładnie tak zamierzam zrobić. dziwna babeczka, zapytała się jeszcze czy może zrobić sweterek dla Heleny na szydełku to ja znowu "proszę", musiałam wybrać kolor a jak się żegnałyśmy to jeszcze dziękowała, że się zgodziłam zrobić ten sweter...

o prosze jaka dobra sasiadka heee

Napisane przez axella

Co to sinlack?
A Z właśnie obudzila sie kupa

Kasza nestle

Moj przysypia ale cos sie wybudza

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[szprotka_mada]

Napisane przez JennyAniolek

Cześć Ciocie

1. Robione tydzień temu
2, 3, 4. Wczorajsza stylizacja

Foty robione kom, trochę du.pi.ata jakość

---
Ubranka 62 ma już niektóre na styk, a w 68 pływa - tak jak w tej katance Czapka też jak się okazało póki co za duża

edit: Foty z kom a i tak muszą zmniejszyć, bo za duże

edit 2: Mam nadzieję, że teraz się dodało

Ale przystojniacha!

Napisane przez leida1

N
Ale ładne słoneczko dzisiaj..idziemy zaraz na spacerek...Karmienie przez nakadki - narazie du.....a....ale jeszcze próbujemy,...
Krótkie pytanie na szybko- czy wasze dzieci też tak często mają czkawkę? Moja ma kilka razy dziennie, czasem po zmarznięciu, czasem po gadaniu czy śmiechu..Strasznie ją to męczy aż mi jej szkoda. Pomaga tylko karmienie, rzadko samo przechodzi...

Próbujcie, próbujcie!
Mój ma czkawki takimi falami. Jak nie ma to nie ma, ale jak jest dzień czkawkowy to męczy Małego na okrągło, później znowu kilka dni nie ma, później jest...

Napisane przez becik_4

ta sie zastanawiam nad tym otulaniem jak mowicie ze przesypiaja wasze pociechy nawet piec godzin to super bo moj sie budzi maks co 3 a zazwyczaj co dwie ale na jedzenie wiec nie wiem czy ten otulacz cos da

U nas otulanie pomogło na tyle, że Kuba jak zaśnie otulony ok 19-20 to spokojnie prześpi tak do 23-24. Dzisiaj np spał otulony od 20 do 3

Napisane przez vil84

oglądajcie, płakaliśmy ze śmiechu ... Przemek zdecydowanie wędruje na basen mam nadzieję że nikogo nie urazi słownictwo mojego męża
http://www.youtube.com/watch?v=x7fp_...ature=youtu.be

Ale gościu... Czym prędzej śmigajcie z nim na basen!

Napisane przez prodiament

Zawstydzona tym, że nieumiejętnie podnoszę swoje dziecko, poszukałam sobie filmików o noszeniu niemowląt - będę się uczyć poprawnie, z trzymiesięcznym opóźnieniem, ale liczą się chęci, hehe

http://www.youtube.com/watch?v=W7dcFTuHbek

http://www.youtube.com/watch?v=XIKuM_AbaQU

http://www.youtube.com/watch?v=KqzeZ-it5Zk

Może też się komuś przyda

Już widzę jak mój narwany syneczek daje się tak delikatnie i powolutku podnosić...

Napisane przez cloche

sharp, w mojej ksiazce o zywieniu maluszkow jest napisane, ze z jablek nadaja sie golden delicious, jonagold, elstar i braebrun. pewnie z polskich rodzajow tez cos by sie jeszcze znalazlo, a to ksiazka niemiecka i wymienione sa te, ktore tutaj sa dosc popularne. chyba chodzi o to, by wlasnie nie potrzebowaly zbyt duzo pryskania, i zeby nie byly zbyt kwasne, cierpkie.

Delicjusz i Jonagold

Napisane przez sharpnowaja

szprotka co tam upolowałaś na ciuchach?

Małemu kupiłam extra dżiny z Nexta na wiosnę, 2x spodnie dresowe, 2x rajstopki, czapkę dzianinową, a sobie sweter, sukienkę i torebkę

[cloche]

Napisane przez Ashyshqa

Cloche biedny nasz Florek... przez te wszystkie leki żołądek nie wyrabia... oby udało się szybciutko go podreperować. trzymamy żeby w badaniach nie wyszły żadne alergie.

pamiętacie kiedyś pisałam Wam, że niepokoi mnie rozmiar główki Sofii ale zajrzał jeszcze raz do książeczki i to co ja zapamiętałem jako 44cm w obwodzie w 12tg było w rzeczywistości 41 teraz jest 42, a urodziła się z 35. więc wszystko jest w porządku

Fajnie dziewczyny, ze siwe spotkacie na warsztatach.

Ja się dzis przyglądałam maluszkom w przychodni. Była dziewczynka, która kończy w tym miesiącu rok a wygladala na max 8mcy. Drobniutenka taka ale pomykala fajnie przy krseselkach. więc dzieci są naprawdę różne.
Była też inna mama Polka, z która chwile rozmawiałam.i mówiła, że ma.3 dzieci i pytałam jak to jest z 3 to odpowiedziała, że nie wie w sumie bo średnia córeczka 2latka jest chora na mukowiscydozę i jest pod opieką medyczną. Strasznie.mi się przykro zrobiło...Nie wynikałam w szczegóły ale wynika z tego, że malenstwo jest na stale w jakimś ośrodku... Była jeszcze jedną mama Polka, z która mi się bardzo przyjemnie rozmawiało i książkach o dzieciach i aż żałuję, że nie zaproponowałam.wspólnych spacerów... ale może ją jeszcze kiedyś spotkam.

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

no patrz, panika niepotrzebna! Sofcia tez nie wygladala na jakas nieproporcjonalna, wiec wszystko ok!

czytam wlasnie, co to ta mukowiscydoza jest... boszzz... straszne to musi byc dla tej mamy. ja wylam po nocach przy naszej niespelna 3tygodniowej rozlace, a trzeba zaznaczyc, ze w ciagu dnia mialam czas, zeby poswiecic sie w 100% malemu. ta mamusia na pewno tak latwo nie ma...
pamietasz, jak tamta druga mamuska wygladala? na pewno ja kiedys wypatrzysz jeszcze! i wspolne spacerki sobie jeszcze zorganizujecie

---------- Dopisano o 08:10 ---------- Poprzedni post napisano o 08:06 ----------

Napisane przez antoinettee

Dzięki, a mrozić to w słoiku?
Co do Florka to kurde Felek, że delikatnie napiszę. Nie dość, że się dzicina nacierpiała i nacierpi to jeszcze coś się przypałętało Jakie to niesprawiedliwe, że małe dzieci, w ogóle dzieci muszą chorować.

ja bym chyba w sloiku nie mrozila jesli masz sloiki, to wez lepiej zapasteryzuj moze? a w tej ksiazce kucharskiej mrozilo sie na dwa sposoby:
1. jesli chcemy male porcyjki, np. mieso, to przygotowane i zmiksowane kladziemy lyzeczka do pojemnika na kostki lodu, tak mrozimy, i po zmrozeniu mozna takie kosteczki w innym pojemniku trzymac, zeby mniej miejsca zajmowaly, a pojemnik sluzyl do nastepnego porcjowania
2. wieksze porcje, jakies musy czy warzywa, sa w specjalnych plastikowych pojemnikach.
chyba ze szklem jest ten problem, ze moze peknac nie wiem, moze sie myle...

[szprotka_mada]

Napisane przez komiksowa

Dziewczyny zanim nadrobię...Obraz-sielanka z centrum handlowego.Rodzice (Romowie/Cyganie?) z ok. 8-miesięcznym dzieckiem. Ojciec otwiera Lecha free i..poi nim dziecko. Nie mam pytań!

Brak słów

Napisane przez cloche

Ash, no to Sofcia szaleje! super! a Florek tez mial lepszy dzien, ale wyraznie go cos jeszcze boli... bylismy u lekarza i wzial wymaz z dupci, zeby sprawdzic co konkretnie jest powodem, ale jasne jest, ze mlody ma zapalenie jelita grubego niestety antybiotyk po pierwszej operacji daje sie we znaki. od paru dni znow daje mu probiotyki, no i to jest wlasnie glowne zalecenie lekarza. jak beda wyniki wymazu, to zobaczymy, czy cos mocniejszego bedzie potrzebne. no i na pare dni odstawiamy aspiryne, zeby jelitka sobie odetchnely, ale potem znow trzeba na serducho brac... wiec oby probiotyk zdazyl cos zdzialac przez weekend, zeby aspiryna nie byla nam straszydlem!

Biedny Florek... Oby szybko te problemy minęły

Napisane przez humpback

dziecko zatankowane do pełna (tuż przed kąpaniem, raz po kąpaniu, i drugi raz po odbiciu), zawinięte na małego psycholka, ułożone w łóżeczku i zobaczymy jak długo pośpi (póki co była jedna krótka pobudka bo wypadł smoczek)

Mój Mąż na mnie mówi psychol jak zawijam w kocyk Małego...

Napisane przez antoinettee

Ehhh, moja też już nie śpi Obudziła się 40 min temu na jedzenie. Zasypiała i bąk ją obudził Teraz leży i gada szczęśliwie do karuzeli a ja chce spać

Napisane przez anoxee

anotoinette, jeśli Cię to pocieszy, to ja już też od pół h nie śpię.

Napisane przez banka26

To tak jak moj o 6 obudzil sie:banghead: bleeee

Wciaga sinlacka ... moze zasnie..
Dzisiaj dxien marchewki
I chyba do h&m sie przejade

To i ja dołączam... Nie śpimy od 6 z hakiem


-------


Oczywiście nacytowałam więcej, ale widzę, że mi wcięło...

vil- przykro mi z powodu mamy... Masakra teraz z tą pracą... Sama chcę zmienić miejsce pracy, ale nie wiem czy uda mi się coś znaleźć...

Mysia- dzięki za skan książki!



Mały dzisiaj znowu pospał i znowu mam stracha w oczach o moje cyce... Oby były na tyle inteligentne żeby rozpoznały, że trzeba znmniejszyć nocną produkcję
Kuba zjadł przed 20, usnął i spał do 3. Cyckowanie, zawijanie w kocyś i pospał do 6 z hakiem. Tzn na bank wcześniej się obudził, gadał coś tam do siebie, lamentował, ale nie wstawałam i zrobiła się cisza, więc chyba przysnął jeszcze

Teraz chyba czas na krótką drzemkę, bo zaczyna marudzić, więc ja będę miała chwilę żeby zrobić z siebie ludzia...

Aaaa- idziemy dzisiaj na szczepienie... Oby Kubuś zniósł to dzielnie!

[salviae]

Napisane przez antoinettee

Ehhh, moja też już nie śpi Obudziła się 40 min temu na jedzenie. Zasypiała i bąk ją obudził Teraz leży i gada szczęśliwie do karuzeli a ja chce spać

O to wstałyśmy tak samo mój tez zasypiał ale zbudziła go kupa, a ja dobiłam przebieraniem pieluchy

Napisane przez banka26

To tak jak moj o 6 obudzil sie:banghead: bleeee

Wciaga sinlacka ... moze zasnie..
Dzisiaj dxien marchewki
I chyba do h&m sie przejade

Kurde ja tez chce do H&m, czemu mieszkamy na takim zadupiu tylko ja dla siebie coś chce kupić bo czuje niedosyt

Zapomniałam się pochwalić, że książe od 2 dni w koncu zebrał dupsko i odwraca się na boczek i sięga i bawi się zabawkami jak leży na brzuszku
Jadę zaraz do kauflanda bo są rajstopy 2 pary za 15 zł i skarpety 4 pary za 7 zł, ale młody ma podły humorek więc nie wiem jak to będzie

[XxXJuSstiii]

Napisane przez anoxee

Ciocia Justi nas zapisała, no tak.

przez przypadek, trochę na lewo ale zawsze

Napisane przez axella

Mialam pytac- czy któraś z was robila sobie morfo po ciazy?
Ja mialam okazje i troche syf bo cukier fatalny i tarczyca nie najlepiej, no i tak mysle czy 4mc po porodzie to jeszcze hormony mają wpływ i minie czy szykowac sie na maraton po lekarzach..

Ja robiłam jakiś czas temu (przy okazji moczu Małego) i miałam trochę za niską hemoglobinę a tak to wsio ok

Napisane przez cloche

ja bym chyba w sloiku nie mrozila jesli masz sloiki, to wez lepiej zapasteryzuj moze? a w tej ksiazce kucharskiej mrozilo sie na dwa sposoby:
1. jesli chcemy male porcyjki, np. mieso, to przygotowane i zmiksowane kladziemy lyzeczka do pojemnika na kostki lodu, tak mrozimy, i po zmrozeniu mozna takie kosteczki w innym pojemniku trzymac, zeby mniej miejsca zajmowaly, a pojemnik sluzyl do nastepnego porcjowania
2. wieksze porcje, jakies musy czy warzywa, sa w specjalnych plastikowych pojemnikach.
chyba ze szklem jest ten problem, ze moze peknac nie wiem, moze sie myle...

może pęknąć ale ja czasem jakąś zupę mroziłam w słoiku i do tej pory zawsze było ok



moje dziecko dziś o 8:00 zadecydowało, że koniec spania a przecież wczoraj poszedł spać godzinę później
czuję się wycyckana na maxa wieczorem odciągałam mleko a mój ssak w nocy jakoś często się budził... liczyłam, że rano odciągnę jeszcze trochę ale raczej nic z tego

[banka26]

Napisane przez szprotka_mada

Brak słów



Biedny Florek... Oby szybko te problemy minęły






Mój Mąż na mnie mówi psychol jak zawijam w kocyk Małego...







To i ja dołączam... Nie śpimy od 6 z hakiem


-------


Oczywiście nacytowałam więcej, ale widzę, że mi wcięło...

vil- przykro mi z powodu mamy... Masakra teraz z tą pracą... Sama chcę zmienić miejsce pracy, ale nie wiem czy uda mi się coś znaleźć...

Mysia- dzięki za skan książki!



Mały dzisiaj znowu pospał i znowu mam stracha w oczach o moje cyce... Oby były na tyle inteligentne żeby rozpoznały, że trzeba znmniejszyć nocną produkcję
Kuba zjadł przed 20, usnął i spał do 3. Cyckowanie, zawijanie w kocyś i pospał do 6 z hakiem. Tzn na bank wcześniej się obudził, gadał coś tam do siebie, lamentował, ale nie wstawałam i zrobiła się cisza, więc chyba przysnął jeszcze

Teraz chyba czas na krótką drzemkę, bo zaczyna marudzić, więc ja będę miała chwilę żeby zrobić z siebie ludzia...

Aaaa- idziemy dzisiaj na szczepienie... Oby Kubuś zniósł to dzielnie!

Trzymam kciuki za Kubusia

Czytam gazetke i natrafilam na art. O tetrze i Nuna zdrowsze sa pampy jednorazowe
Iiii smoczek gryzak jest zly na zgryz
Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[komiksowa]

Napisane przez cloche

Ash, no to Sofcia szaleje! super! a Florek tez mial lepszy dzien, ale wyraznie go cos jeszcze boli... bylismy u lekarza i wzial wymaz z dupci, zeby sprawdzic co konkretnie jest powodem, ale jasne jest, ze mlody ma zapalenie jelita grubego niestety antybiotyk po pierwszej operacji daje sie we znaki. od paru dni znow daje mu probiotyki, no i to jest wlasnie glowne zalecenie lekarza. jak beda wyniki wymazu, to zobaczymy, czy cos mocniejszego bedzie potrzebne. no i na pare dni odstawiamy aspiryne, zeby jelitka sobie odetchnely, ale potem znow trzeba na serducho brac... wiec oby probiotyk zdazyl cos zdzialac przez weekend, zeby aspiryna nie byla nam straszydlem!
.

jejku ile mały Flo musi się wycierpieć

Napisane przez humpback

przykro mi z powodu twojej mamy

masakra

dziecko zatankowane do pełna (tuż przed kąpaniem, raz po kąpaniu, i drugi raz po odbiciu), zawinięte na małego psycholka, ułożone w łóżeczku i zobaczymy jak długo pośpi (póki co była jedna krótka pobudka bo wypadł smoczek)

Napisane przez Magiusa

Ej moj robi to samo od kilku dni. Niewazne czy Tz go trzy a na kolanach, czy lezy na ziemi. On mi nawet tak robi jam go na rekach trzymam (nie w pionie) tak do lulania i dzis w noaidelku samochodowym i tez nie wiem o co chodzi. Poczatkowow myslalam ze moze kup idzie albo cos z brzuchem wqlczy ale ewidentnie nie bo nie placze przy tym i nic. A dokladnie robi jak mowisz , glowka i nogi do gory jakby spinal brzuch i tez nie wiem co jest grane.
.

Mój też tak robi, Cloche dzięki za oświecenie

Napisane przez axella

Zunia tak robi jak nudzi jej sie lezenie.. Jak usiadzie/ponosze ja w pionie to luzik a tak sie wpienia bo lezenie jest dla slabych

Napisane przez prodiament

Dziś wieczorem Julka pooglądała tatę na Skypie, pogugała do niego trochę i potem jak padła o 20.30, tak śpi do tej pory. Aż nie mogę się nadziwić, bo przeważnie zapada w taki dłuższy sen dopiero ok. 23, a w dzień sa tylko drzemki od 15 do 60 minut, a i to rzadko. Przeważnie cały dzień ma oczy jak pięciozłotówki, jak na załaczonym obrazku

To już nawet nie pięciozłotówki, ale miliony monet

Jasne, jasne, Lech Free ma 0,5%, no ale, mógł dziecku chociaż w kubku niekapku podać to piwo, a nie tak z butelki (czarny humor, sorry).

Wykastrowany kot mojej mamy znów olał nam okno Macie jakieś doświadczenia w temacie? Jak długo po kastracji tak się dzieje? Czytałam, że może trwać zawsze

[XxXJuSstiii]

Napisane przez szprotka_mada

Mały dzisiaj znowu pospał i znowu mam stracha w oczach o moje cyce... Oby były na tyle inteligentne żeby rozpoznały, że trzeba znmniejszyć nocną produkcję
Kuba zjadł przed 20, usnął i spał do 3. Cyckowanie, zawijanie w kocyś i pospał do 6 z hakiem. Tzn na bank wcześniej się obudził, gadał coś tam do siebie, lamentował, ale nie wstawałam i zrobiła się cisza, więc chyba przysnął jeszcze

Aaaa- idziemy dzisiaj na szczepienie... Oby Kubuś zniósł to dzielnie!

no oby szybko zrozumiały, że mają spać a nie produkować na maxa

może i mój by spał zawinięty gdybym dawała radę nie zasnąć podczas karmienia

za szczepienie


a my dziś idziemy na basen

---------- Dopisano o 08:39 ---------- Poprzedni post napisano o 08:35 ----------

Napisane przez komiksowa

Jasne, jasne, Lech Free ma 0,5%, no ale, mógł dziecku chociaż w kubku niekapku podać to piwo, a nie tak z butelki (czarny humor, sorry).

Wykastrowany kot mojej mamy znów olał nam okno Macie jakieś doświadczenia w temacie? Jak długo po kastracji tak się dzieje? Czytałam, że może trwać zawsze

co prawda to prawda tak jak niektóre niemowlęta coca-colę dostają w butli ze smokiem

ja mam doświadczenia, moja kocica dwa lata temu została wysterylizowana, nadal znaczy (i robi kupę na parapet często) kupiłam feromony do kontaktu (200zł) i o ile na znaczenie póki co działają (tfu,tfu!!!) to na to drugie niestety nie... a ja już wysiadam psychicznie

pani doktor powiedziała, że jest bardzo charakterna
tylko zimą mamy spokój

[cloche]

Napisane przez happy blue

z tymi przebarwieniami to chodzi Ci o to, żeby nie wróciło to samo, w tym samym miejscu czy żeby się nie nabawić nowych? jeśli pierwsze to raczej niemożliwe, krem chyba jak rozjaśni to na stałe natomiast, żeby się nie nabawić to chyba porządny filtr 50 działa w ten sposób? Cloche polecała filtr mineralny John Masters, a ja używam Anthelios (teraz wersji dziecięcej z młodą).

racja, przed nowymi przebarwieniami uchronia tylko porzadne filtry. john masters jest fajny, ale przy takiej sklonnosci do przebarwien to poszlabym w cos mocniejszego, przede wszystkim w mocniejsza ochrone przed UVA (filtry mineralne sobie z tym jednak srednio radza).
z antheliosa sa naprawde dobre filtry, swietna ochrona. faktor ochrony przed UVA zwie sie PPD (bo SPF to faktor ochrony przed UVB). czyli z antheliosa, zaleznie od rodzaju skory, mozna celowac w mleczko dla dzieci 50+ (PPD 39) - skora wrazliwa, anthelios XL fluid 50+ (PPD 38) - skora normalna, mieszana, anthelios XL krem 50+ (PPD 42) - skora raczej w kierunku suchej, lub przy tlustej cerze anthelios XL matujacy zel-krem 50+ (PPD 31).

---------- Dopisano o 08:57 ---------- Poprzedni post napisano o 08:48 ----------

Napisane przez szprotka_mada

Mały dzisiaj znowu pospał i znowu mam stracha w oczach o moje cyce... Oby były na tyle inteligentne żeby rozpoznały, że trzeba znmniejszyć nocną produkcję
Kuba zjadł przed 20, usnął i spał do 3. Cyckowanie, zawijanie w kocyś i pospał do 6 z hakiem. Tzn na bank wcześniej się obudził, gadał coś tam do siebie, lamentował, ale nie wstawałam i zrobiła się cisza, więc chyba przysnął jeszcze

Teraz chyba czas na krótką drzemkę, bo zaczyna marudzić, więc ja będę miała chwilę żeby zrobić z siebie ludzia...

Aaaa- idziemy dzisiaj na szczepienie... Oby Kubuś zniósł to dzielnie!

ja sie wlasnie zastanawiam, co moje cyce sobie wczoraj wieczorem wymyslily... lewy ma takie zgrubienia, ze cala noc probowalam sie ich pozbyc przy pomocy laktatora, Florka, goracej wody, masazu... i nic! z tego wszystkiego to Florek jeszcze najlepiej funkcjonowal, ale nie "rozwalil" wszystkich zgrubien chyba cos tam sie pozatykalo... przez to, ze skupialam sie na lewym cycku, to prawy sie dosc powaznie napelnil, no i mam teraz dwa pelne cyce i spiacego, najedzonego Florka... a juz bylo tak, ze mialam praktycznie ciagle w miare miekkie piersi i mleko naplywalo dopiero, jak przystawilam mlodego... o co chodzi???

---------- Dopisano o 08:57 ---------- Poprzedni post napisano o 08:57 ----------

aa, no i kciuki za szczepienie
my na 12ta do pana doktorka znowu, bedzie pobierana krew no i obejrzymy serduszko.

---------- Dopisano o 08:59 ---------- Poprzedni post napisano o 08:57 ----------

aha, zaznacze, ze przy tym kamiennym cycu laktator sciagnal... 3 kropelki ja sie z tym urzadzeniem naprawde nie lubie.........

---------- Dopisano o 09:01 ---------- Poprzedni post napisano o 08:59 ----------

Napisane przez komiksowa

Jasne, jasne, Lech Free ma 0,5%, no ale, mógł dziecku chociaż w kubku niekapku podać to piwo, a nie tak z butelki (czarny humor, sorry).

[humpback]

Napisane przez XxXJuSstiii

my jeszcze wieczorem wyszliśmy z Bartulą w chuście
wcześniej upiekłam ciasto ze śliwkami, zrobiłam obiad na jutro, normalnie perfekcyjna żona i matka tylko kto to posprząta???

no jak to kto, perfekcyjny mąż i ojciec

Napisane przez justyna_g4

Dostałam od lekarza jadłospis dla malucha. Przepiszę wam jutro jak znajdę chwilę jak chcecie dla porównania.

sie przyda

Napisane przez axella

Mialam pytac- czy któraś z was robila sobie morfo po ciazy?
Ja mialam okazje i troche syf bo cukier fatalny i tarczyca nie najlepiej, no i tak mysle czy 4mc po porodzie to jeszcze hormony mają wpływ i minie czy szykowac sie na maraton po lekarzach..

ja robiłam morfo, bo miałam niską hemoglobinę. ale po 2 miesiącach od wyjścia ze szpitala wszystko było ok

Napisane przez szprotka_mada

A
U nas otulanie pomogło na tyle, że Kuba jak zaśnie otulony ok 19-20 to spokojnie prześpi tak do 23-24. Dzisiaj np spał otulony od 20 do 3

u nas szału dziś nie było. budził się jak w zegarku co 3h, zwykle ma mniej pobudek. może to jakiś skok bo za każdym razem był wygłodniały i przynajmniej 10 minut mocno zasysał cyca (aż w końcu zasypiał przy cycu, co dawno się już mu nie zdarzyło)

Napisane przez XxXJuSstiii

n

a my dziś idziemy na basen

ale wam fajnie nas rano czeka wycieczka do urzędu skarbowego, a wieczorem na wieś

[puchatkowa]

Napisane przez cloche

aha, zaznacze, ze przy tym kamiennym cycu laktator sciagnal... 3 kropelki ja sie z tym urzadzeniem naprawde nie lubie........

Biedna


My nawet pospalysmy bo o 7.45 wstalysmy a teraz chyba kupa idzie bo coś się Małej humor psuje

[szprotka_mada]

Napisane przez salviae

Kurde ja tez chce do H&m, czemu mieszkamy na takim zadupiu tylko ja dla siebie coś chce kupić bo czuje niedosyt

Zapomniałam się pochwalić, że książe od 2 dni w koncu zebrał dupsko i odwraca się na boczek i sięga i bawi się zabawkami jak leży na brzuszku

za postępy!
Ja też mieszkam na zadupiu bezsieciówkowym
Może ktoś ma ochotę mi zrobić zakupy w H&Mie?

Napisane przez XxXJuSstiii

no oby szybko zrozumiały, że mają spać a nie produkować na maxa

może i mój by spał zawinięty gdybym dawała radę nie zasnąć podczas karmienia

za szczepienie


a my dziś idziemy na basen

Zazdroszczę basenu...
Ja w nocy z reguły karmię w drugim pokoju na siedząco, ale nie powiem często głowa leci... A jak karmię (rzadziej) na leżąco, to nie ma bata, zasypiam

Napisane przez cloche

ja sie wlasnie zastanawiam, co moje cyce sobie wczoraj wieczorem wymyslily... lewy ma takie zgrubienia, ze cala noc probowalam sie ich pozbyc przy pomocy laktatora, Florka, goracej wody, masazu... i nic! z tego wszystkiego to Florek jeszcze najlepiej funkcjonowal, ale nie "rozwalil" wszystkich zgrubien chyba cos tam sie pozatykalo... przez to, ze skupialam sie na lewym cycku, to prawy sie dosc powaznie napelnil, no i mam teraz dwa pelne cyce i spiacego, najedzonego Florka... a juz bylo tak, ze mialam praktycznie ciagle w miare miekkie piersi i mleko naplywalo dopiero, jak przystawilam mlodego... o co chodzi???

---------- Dopisano o 08:57 ---------- Poprzedni post napisano o 08:57 ----------

aa, no i kciuki za szczepienie
my na 12ta do pana doktorka znowu, bedzie pobierana krew no i obejrzymy serduszko.

---------- Dopisano o 08:59 ---------- Poprzedni post napisano o 08:57 ----------

aha, zaznacze, ze przy tym kamiennym cycu laktator sciagnal... 3 kropelki ja sie z tym urzadzeniem naprawde nie lubie.........

za wizytę u lekarza!
Moje cyce też laktatora nie lubią. Często jest tak, że cyc pełny, a nic nie ściągam... To po tym zapaleniu się tak porobiło, wcześniej było ok.
W ogóle mój Kuba jakiś zbuntowany na lewego cyca jest. Poje trochę z niego i zaczyna się wyginać, odpychać, ciągać itp. A cyc twardawy i mleczko po ściśnięciu leci (ale już nie tryska tak, że Młodemu po policzkach leci). Musze Go przystawić do prawego i jak tego opróżni to dopiero zaczyna normalnie jeść z lewego... Wygodniś mały...

[Mysia mysz]

Napisane przez becik_4

mysia rzucilam okiem na ten skan o jedzeniu bo u nas jest problem tego typuze je co dwie godziny i to gora 5 min nie moge go dluzej przystawiac bo po prostu nie chce i sie zastanawiam czy go brac na przedluzenie do 3 jak je mi tak krotko? bo nie za bardzo to wynika z tej cesci co przeczytalam

w tej ramce o podjadaczu jets napisane żeby przetrzymywać, ale co 2h to niezły wynik, jeśli Ci zależy na dłuższych przerwach to podawałabym smoczek tak długo aż nie będzie rozpaczy mój się najada w 8 minut w nocy więc Twój może i w 5

Napisane przez xal

Nadrobiłam tak z grubsza ..

Krem jak krem, bardziej mnie interesuje, żeby to nie wróciło po pierwszym słońcu w nowym roku.

Możesz mi podesłać foto spisu treści bo się nad nią zastanawiam.

podeslę Ci później jak dom ogarnę

Napisane przez xal

Mysia tak podczytałam to co wstawiłaś, ta książka jest do 3 miesięcy czy są jakieś porady dla starszych dzieci tak około 4-6 miesięcy?

w niej są porady tak do ok 2 lat z tego co widzę, niektóre działy jak plan dnia jest podzielony na okresy życia

Napisane przez banka26

Kasza nestle

Banka a powiedz mi po co podajesz Sinlac? bo chcesz już rozszerzać a jeszcz nie nie gluten? bo mi się wydaje, że jak będę za miesiąc rozszerzać przy cycu to mogę od razu lecieć manną nie?

Napisane przez cloche

aha, zaznacze, ze przy tym kamiennym cycu laktator sciagnal... 3 kropelki ja sie z tym urzadzeniem naprawde nie lubie.........

-

a masujesz i rozgrzewasz przed i w trakcie?

ah ale się zrelaksowałam wczoraj byłam u fryzjera i na kolacji z ludźmi z pracy, objadłam się jak świnka

młody zaczął mi się budzić o 3.30 na żarcie już trzeci dzień próbowałam smoka ale się rozdarł więc chyba głodny, zwłaszcza, że je 8 minut, zastanawia mnie to tylko dlatego, że przesypiał już do 6.30 nie raz,a teraz znowu pobudki ale luzik jedna w w nocy jest ok

dzisiaj mnie obudził o 7.15 gadaniem, ciekawe ile już nie spał TŻ wziął go do przewinięcia a ten osrany po pachy się cieszy on jest naprawdę niewrażliwy jakiś:P

Hump smoczki w poniedziałek o 12
http://www.mck.krakow.pl/news/smoczki-w-galerii-mck

mówiłam już, że kocham Tracy? moje dziecko od 7 do 21 jadło 7 razy

[XxXJuSstiii]

Napisane przez humpback

no jak to kto, perfekcyjny mąż i ojciec


ale wam fajnie nas rano czeka wycieczka do urzędu skarbowego, a wieczorem na wieś

jakoś się nie kwapił

o ile US to niezbyt fajna sprawa tak wycieczka na wieś.. do pozazdroszczenia

Napisane przez szprotka_mada

Zazdroszczę basenu...
Ja w nocy z reguły karmię w drugim pokoju na siedząco, ale nie powiem często głowa leci... A jak karmię (rzadziej) na leżąco, to nie ma bata, zasypiam
Moje cyce też laktatora nie lubią. Często jest tak, że cyc pełny, a nic nie ściągam... To po tym zapaleniu się tak porobiło, wcześniej było ok.
W ogóle mój Kuba jakiś zbuntowany na lewego cyca jest. Poje trochę z niego i zaczyna się wyginać, odpychać, ciągać itp. A cyc twardawy i mleczko po ściśnięciu leci (ale już nie tryska tak, że Młodemu po policzkach leci). Musze Go przystawić do prawego i jak tego opróżni to dopiero zaczyna normalnie jeść z lewego... Wygodniś mały...

Ja jak lunatyk, wstaję, biorę młodego, kładę się z nim, wyciągam cyca i śpię budzę się, zmieniam strony, wyciągam cyca i śpię czasem jak jestem naprawdę leniem w nocy to wyciągam 2 razy tego samego i nie zmieniamy stron
Bartuś kocha oba cycki

Jakby moje cyce nie lubiły laktatora to nie wiem co by to było Przy regularnym karmieniu i tak szału nie ma, 100ml z obu wyciągam (wieeeeem, Cloche, nie bij ).. Jakby mi to nie szło to chyba na weekendy kiedy mam szkołę musiałby dostawać MM
W ogóle nie wiem jak moje cyce to przeżyją... w ten weekend luz bo mam po 5h zajęć tylko a normalnie po 10 a ja ręcznie nie potrafię odciągnąć żeby tak pójść do łazienki i chociaż do poczucia ulgi odciągnąć a przez ten czas na bank będą skały

---------- Dopisano o 09:34 ---------- Poprzedni post napisano o 09:30 ----------

Napisane przez Mysia mysz

młody zaczął mi się budzić o 3.30 na żarcie już trzeci dzień próbowałam smoka ale się rozdarł więc chyba głodny, zwłaszcza, że je 8 minut, zastanawia mnie to tylko dlatego, że przesypiał już do 6.30 nie raz,a teraz znowu pobudki ale luzik jedna w w nocy jest ok

dzisiaj mnie obudził o 7.15 gadaniem, ciekawe ile już nie spał TŻ wziął go do przewinięcia a ten osrany po pachy się cieszy on jest naprawdę niewrażliwy jakiś:P

Tak jak każdy dzień tak każda noc może być inna Ja dziś w nocy ze 4 razy karmiłam bąka a już był okres, że jak zasnął ok 20:00 to budził się o 2:00, 5:00 8-9:00

mojemu dziecku też kupsko nie przeszkadza

nie za dobrze Wam w tym Krakowie???

[ankaaa206]

Napisane przez Mysia mysz

w tej ramce o podjadaczu jets napisane żeby przetrzymywać, ale co 2h to niezły wynik, jeśli Ci zależy na dłuższych przerwach to podawałabym smoczek tak długo aż nie będzie rozpaczy mój się najada w 8 minut w nocy więc Twój może i w 5



podeslę Ci później jak dom ogarnę



w niej są porady tak do ok 2 lat z tego co widzę, niektóre działy jak plan dnia jest podzielony na okresy życia



Banka a powiedz mi po co podajesz Sinlac? bo chcesz już rozszerzać a jeszcz nie nie gluten? bo mi się wydaje, że jak będę za miesiąc rozszerzać przy cycu to mogę od razu lecieć manną nie?



a masujesz i rozgrzewasz przed i w trakcie?

ah ale się zrelaksowałam wczoraj byłam u fryzjera i na kolacji z ludźmi z pracy, objadłam się jak świnka

młody zaczął mi się budzić o 3.30 na żarcie już trzeci dzień próbowałam smoka ale się rozdarł więc chyba głodny, zwłaszcza, że je 8 minut, zastanawia mnie to tylko dlatego, że przesypiał już do 6.30 nie raz,a teraz znowu pobudki ale luzik jedna w w nocy jest ok

dzisiaj mnie obudził o 7.15 gadaniem, ciekawe ile już nie spał TŻ wziął go do przewinięcia a ten osrany po pachy się cieszy on jest naprawdę niewrażliwy jakiś:P

Hump smoczki w poniedziałek o 12
http://www.mck.krakow.pl/news/smoczki-w-galerii-mck

mówiłam już, że kocham Tracy? moje dziecko od 7 do 21 jadło 7 razy

heh to jak mój najpierw przesypiał całe noce a teraz punkt 2 się budzi, widać że głodny bo je dobre 10 min a potem o 8 pobudka

dzisiaj jedziemy z młodym na wieś do rodzinki, znowu my przywioze jakieś warzywa i owoce do mrożenia

[szprotka_mada]

Napisane przez XxXJuSstiii

Ja jak lunatyk, wstaję, biorę młodego, kładę się z nim, wyciągam cyca i śpię budzę się, zmieniam strony, wyciągam cyca i śpię czasem jak jestem naprawdę leniem w nocy to wyciągam 2 razy tego samego i nie zmieniamy stron
Bartuś kocha oba cycki

Jakby moje cyce nie lubiły laktatora to nie wiem co by to było Przy regularnym karmieniu i tak szału nie ma, 100ml z obu wyciągam (wieeeeem, Cloche, nie bij ).. Jakby mi to nie szło to chyba na weekendy kiedy mam szkołę musiałby dostawać MM
W ogóle nie wiem jak moje cyce to przeżyją... w ten weekend luz bo mam po 5h zajęć tylko a normalnie po 10 a ja ręcznie nie potrafię odciągnąć żeby tak pójść do łazienki i chociaż do poczucia ulgi odciągnąć a przez ten czas na bank będą skały

Moja kumpela jak jeździła do szkoły (100 km w jedną stronę) zawsze brała ze sobą do torby laktator i mówiła, że co 4-5h zamykała się w kiblu i ściągała i wylewała. Innego wyjścia nie było... Co prawda długo tak nie robiła, bo szybko przestała kp. Tak więc laktator w torbę i na zajęcia

A ja muszę znowu Małego na wesele brać. Ostatnio mieliśmy wesele akurat jak byłam w trakcie zapalenia piersi i że laktatorem nic nie szło, to mój ssaczek musiał być z nami. Na szczęście mama z Nim siedziała w pokoju Młodych
Teraz mamy wesele za 2 tygodnie, ale duuużo dalej i skoro moje cyce przestały się lubić z laktatorem to znowu muszę Małego ciągnąć ze sobą. A jak Małego to i chyba moją mamę...
Czemu nie ma takiego włącznika/wyłącznika przy cycach coby reagowały na komendę "zwiększ produkcję" i "zaniechaj produkcję"

[vil84]

Przemek ma ostatnio dziwnie ze spaniem ... zje koło tej 5, idzie dalej spać, ale od 6.30 zaczyna popłakiwać, dostaje smoka i momentalnie odlatuje. to nie to że wyspany, bo wyspany budzi się przytomny, gada, cieszy się itp, a tu ewidentnie chce mu się spać ale potrzebuje smoka i ciągle mu wypada i trzeba wkładać do buzi, bo płakusia ... średnio co 10 min trzeba mu podawać, więc dziś go wzięłam do siebie do łóżka, po 7.30 zasnął mocniej i śpi do teraz ... ale nie wiem co z tym zrobić

Napisane przez salviae

Zapomniałam się pochwalić, że książe od 2 dni w koncu zebrał dupsko i odwraca się na boczek i sięga i bawi się zabawkami jak leży na brzuszku

Jeśli chodzi o Dady, mam to samo zdanie - mokre są. używamy ich ale zmieniam często, co 2 h, a na noc tylko pampersy.

[xal]

Napisane przez Mysia mysz

podeslę Ci później jak dom ogarnę



w niej są porady tak do ok 2 lat z tego co widzę, niektóre działy jak plan dnia jest podzielony na okresy życia

Czekam z niecierpliwością, ale pewnie i tak kupię Mąż się śmieje, że kolejna ksiazka do podpierania bujaczka
Mam nadzieję, będę miała chwilę żeby wejść i zobaczyć, bo ostatnio cienko u mnie z czasem a wy gonicie jakby wasze pociechy tylko spały

[XxXJuSstiii]

Napisane przez ankaaa206

dzisiaj jedziemy z młodym na wieś do rodzinki, znowu my przywioze jakieś warzywa i owoce do mrożenia

super

Napisane przez szprotka_mada

Moja kumpela jak jeździła do szkoły (100 km w jedną stronę) zawsze brała ze sobą do torby laktator i mówiła, że co 4-5h zamykała się w kiblu i ściągała i wylewała. Innego wyjścia nie było... Co prawda długo tak nie robiła, bo szybko przestała kp. Tak więc laktator w torbę i na zajęcia

A ja muszę znowu Małego na wesele brać. Ostatnio mieliśmy wesele akurat jak byłam w trakcie zapalenia piersi i że laktatorem nic nie szło, to mój ssaczek musiał być z nami. Na szczęście mama z Nim siedziała w pokoju Młodych
Teraz mamy wesele za 2 tygodnie, ale duuużo dalej i skoro moje cyce przestały się lubić z laktatorem to znowu muszę Małego ciągnąć ze sobą. A jak Małego to i chyba moją mamę...
Czemu nie ma takiego włącznika/wyłącznika przy cycach coby reagowały na komendę "zwiększ produkcję" i "zaniechaj produkcję"

chyba tak będę musiała zrobić :/ tylko cholera ja mam elektryczny i on ryczy jak krowa

Daleko macie to wesele?


A co do Dad to ja nie zmieniam w nocy chyba, że kupsko jest i nie wiem czy są takie mokre pupę mamy ok mimo, że pieluszka waży z 2 kilo

[szprotka_mada]

Napisane przez XxXJuSstiii

super


chyba tak będę musiała zrobić :/ tylko cholera ja mam elektryczny i on ryczy jak krowa

Daleko macie to wesele?


A co do Dad to ja nie zmieniam w nocy chyba, że kupsko jest i nie wiem czy są takie mokre pupę mamy ok mimo, że pieluszka waży z 2 kilo

Kup sobie zwykły ręczny- ja za Akuku zapłaciłam niecałe 50zł i nie jest zły.

Wesele mamy w Olsztynie, ok 100km od domu. Z tym, że noclegi są w hotelu innym niż impreza. I tu mam zagwostkę, bo my z Mężem mamy pokój zapewniony (2os) i chyba muszę poprosić Młodych żeby wzięli nam albo 3 os albo jeszcze jeden pokój dla mamy (of kors na nasz koszt), bo przecież nie będzie na podłodze koczowała
Mama namawia mnie żebym zostawiła Małego tutaj w domu, ale boję się, że laktator nie podoła i będzie dupa...

[Elusiek]

Od czego lepiej zacząć rozszerzanie diety od kleiku czy kaszki?

[maarchewka]

Napisane przez cloche

a jak to zrobilas, ze macie jedna kupe???
Florek na pewno nie ma lekko z tym zapaleniem, skoro 10 razy na dobe robi srujda w gacie... fajnie by bylo tak max 3 razy na dobe. moglabym lepiej zapanowac...

ja nie wiem czy u nas to wszystko jest normalne, ale bylo po 7-8 kup a potem z dnia na dzien 1 kupa co drugi dzien, a teraz jakoś 1-2 kupy dziennie...

Napisane przez colorblue

różnica między starszymi chłopcami jest 3 lata. Starszy nigdy nie był zazdrosny o średniego może dlatego,że ciągle był przytulany itp. Nie odsuwaliśmy go na bok bo brat się urodził.
Dogadują się świetnie. Jak to bracia. Razem dyskutują,mają wspólne zainteresowania,lubieją podobne bajki, razem się bawią,wściekają,broją,umi lają życie sąsiadom:-P !. Również biją się też razem

A Tymek to taka ich "maskotka",słodki dzidziuś itp. Pogadają do niego,zabawią jak coś robię,a potem zawijają się oboje i uciekają na dwór do swoich kolegów;-)
"na małego psycholka" ha ha ha ha. Padłam!!!!
Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

a trudno Ci bylo z 1 w ciąży a drugim 2 latkiem wychowywać? Ciągle myśle kiedy drugie dziecko.. chciałam małą różnicę ale nie wiem czy 2 lata czy 3 lata??

Napisane przez axella

O to musze poszukać
Zuziak wlasnie zjadla mleko, ja ciasto to pora na dalsze spanie..
Oby ladnie spala

Mialam pytac- czy któraś z was robila sobie morfo po ciazy?
Ja mialam okazje i troche syf bo cukier fatalny i tarczyca nie najlepiej, no i tak mysle czy 4mc po porodzie to jeszcze hormony mają wpływ i minie czy szykowac sie na maraton po lekarzach..

Takie ot nocne przemyslenia
Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

ja robiłam u mnie bylo wszystko w normie.

Napisane przez komiksowa

Wykastrowany kot mojej mamy znów olał nam okno Macie jakieś doświadczenia w temacie? Jak długo po kastracji tak się dzieje? Czytałam, że może trwać zawsze

ja nie mam kota więc nie pomogę, ale może się wyrzywa za to ze mu jajka ucieliście:p

[szprotka_mada]

Co do pampów Dady, to fakt są mnie chłonne niż Pampersy, ale z kolei po Pampersach Kuba miał brzydką pupkę- nie miał odparzeń, ale dupcia była czerwona i bardzo mocno te gumki wrzynały Mu się. Dady natomiast są dla Niego "wygodniejsze".

Co do zmieniania to ja różnie. Macam przez ubranko i jak jest napełniony to zmieniam, jak nie to nie Ostatnio założyłam pampa po kąpieli ok 20 a zmieniłam ok 4 i ten był mniej przesikany niż ten który założyłam o 4- ten przed godziną 8 ważył chyba z tonę

[Elusiek]

Napisane przez vil84

Jeśli chodzi o Dady, mam to samo zdanie - mokre są. używamy ich ale zmieniam często, co 2 h, a na noc tylko pampersy.

Dady używam w domu, bo słabo trzymają, ale jak już gdzieś wychodzimy na dłużej i wiadomo że nie będę mogła za często zmieniać pieluch to stare dobre pampersy nakładam

[szprotka_mada]

Napisane przez maarchewka

ja nie wiem czy u nas to wszystko jest normalne, ale bylo po 7-8 kup a potem z dnia na dzien 1 kupa co drugi dzien, a teraz jakoś 1-2 kupy dziennie...

U nas kupy były prawie po każdym jedzeniu. Później z dnia na dzień zmieniło się na 1 kupę dziennie, później dzień był bez kupy, później znowu po 1 dziennie a teraz coś się Mu przestawiło i robi czasami 2, czasami 6 dziennie. Czasami są malutkie, czasami olbrzymie. Czasami jest jakby sama woda (musztarda wsiąka w pampa), czasami są grudki, czasami śluz. WTF?!?

[XxXJuSstiii]

Napisane przez szprotka_mada

Kup sobie zwykły ręczny- ja za Akuku zapłaciłam niecałe 50zł i nie jest zły.

Wesele mamy w Olsztynie, ok 100km od domu. Z tym, że noclegi są w hotelu innym niż impreza. I tu mam zagwostkę, bo my z Mężem mamy pokój zapewniony (2os) i chyba muszę poprosić Młodych żeby wzięli nam albo 3 os albo jeszcze jeden pokój dla mamy (of kors na nasz koszt), bo przecież nie będzie na podłodze koczowała
Mama namawia mnie żebym zostawiła Małego tutaj w domu, ale boję się, że laktator nie podoła i będzie dupa...

chyba tak będę musiała zrobić :/

no a wtedy Mały dostałby mm?

Napisane przez Elusiek

Od czego lepiej zacząć rozszerzanie diety od kleiku czy kaszki?

Ja bym wolała podać kaszkę niż kleik

[banka26]

Napisane przez Elusiek

Od czego lepiej zacząć rozszerzanie diety od kleiku czy kaszki?

Od kaszki

Napisane przez Mysia mysz

w tej ramce o podjadaczu jets napisane żeby przetrzymywać, ale co 2h to niezły wynik, jeśli Ci zależy na dłuższych przerwach to podawałabym smoczek tak długo aż nie będzie rozpaczy mój się najada w 8 minut w nocy więc Twój może i w 5



podeslę Ci później jak dom ogarnę



w niej są porady tak do ok 2 lat z tego co widzę, niektóre działy jak plan dnia jest podzielony na okresy życia



Banka a powiedz mi po co podajesz Sinlac? bo chcesz już rozszerzać a jeszcz nie nie gluten? bo mi się wydaje, że jak będę za miesiąc rozszerzać przy cycu to mogę od razu lecieć manną nie?



a masujesz i rozgrzewasz przed i w trakcie?

ah ale się zrelaksowałam wczoraj byłam u fryzjera i na kolacji z ludźmi z pracy, objadłam się jak świnka

młody zaczął mi się budzić o 3.30 na żarcie już trzeci dzień próbowałam smoka ale się rozdarł więc chyba głodny, zwłaszcza, że je 8 minut, zastanawia mnie to tylko dlatego, że przesypiał już do 6.30 nie raz,a teraz znowu pobudki ale luzik jedna w w nocy jest ok

dzisiaj mnie obudził o 7.15 gadaniem, ciekawe ile już nie spał TŻ wziął go do przewinięcia a ten osrany po pachy się cieszy on jest naprawdę niewrażliwy jakiś:P

Hump smoczki w poniedziałek o 12
http://www.mck.krakow.pl/news/smoczki-w-galerii-mck

mówiłam już, że kocham Tracy? moje dziecko od 7 do 21 jadło 7 razy

zaczelam od sinlacka bo jest lagodniejszy od innych kaszek a m. Mial problemy z brzuszkiem i sinlack jest pozywniejszy nie wiem jak nazwac moze tresciwszy od innych kaszek a m. Niedojada mleka i zeby nie spadal z wagi a co do manny to nie wiem bo taka zwykla chcesz zrobic? Na jakim mleku?

Napisane przez vil84

Przemek ma ostatnio dziwnie ze spaniem ... zje koło tej 5, idzie dalej spać, ale od 6.30 zaczyna popłakiwać, dostaje smoka i momentalnie odlatuje. to nie to że wyspany, bo wyspany budzi się przytomny, gada, cieszy się itp, a tu ewidentnie chce mu się spać ale potrzebuje smoka i ciągle mu wypada i trzeba wkładać do buzi, bo płakusia ... średnio co 10 min trzeba mu podawać, więc dziś go wzięłam do siebie do łóżka, po 7.30 zasnął mocniej i śpi do teraz ... ale nie wiem co z tym zrobić





Jeśli chodzi o Dady, mam to samo zdanie - mokre są. używamy ich ale zmieniam często, co 2 h, a na noc tylko pampersy.

Moj tez gorzej spi nad ranem

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[Ashyshqa]

Napisane przez whatIthink

nie, nie wracam, obiecałam mężowi, że nie będę się udzielać chciałam tylko pomóc vil, bo to moja dziedzina. ale cały czas podczytuje. Można do mnie pisać na priv

Fajnie, że nas chociaż podczytujesz

Co do zmieniania pampków. Jak wiecie z wielo wciąż leżymy (to dla mnie póki co porażka macierzyńska nr 1 ) bo warunków do suszenia nie mamy... Więc kupujemy pieluszki z Aldi (koszt ok 41gr/szt) i idzie nam 4-5 dziennie, koszt miesięczny to 12 funtów, więc niedużo i brakuje mi nawet finansowej motywacji do wielorazówek. Ale te pieluszki są porównywalne z Dadami i też czuć wilgoć. Ale Sofia, tak jak Helenka nie marudzi z tego powodu.

Vil skoro Dady zmieniacie tak często to moze taniej wyszłyby Wam pampersy. Czy też zmieniałabyś tak często?

Szprotka, Justi i kto tam jeszcze zawija dzieci w kocyk do spania. Jaką macie metodę?? Bo Sofia uspokaja się zawinięta a la Karp ( ) ale u spaniu z takim ułożeniem rączek wzdłuż ciała nie ma mowy Jak Wy to robicie? A dziewczyny używające woombie - jak ułożone są rączki Waszych dzieciaczków?

Sofia nas zaskakuje: dziś leżąc na brzuszku (którą to pozycję zajęła sama )prawie się dzwignęła do góry na dłoniach Jeszcze kilka dni temu nie umiała na przedramionach, a teraz już dłonie idą w ruch! Do tego też robi brzuszki. Aż się boję ją na bujaczku kłaść, żeby jej nie zachęcać do siedzącej pozycji