Mamy styczniowo - lutowe 2013, cz. VIII

[Debrah]

Napisane przez BlackSanctum

Hej laski.

Pocytowałam, a potem podłączyłam ładowarkę i mi odświeżyło system, no i sesja przeglądarkowa poszła w ☠☠☠☠ę jeża. I zapomniałam, co komu miałam odpowiedzieć.

Lenova, najważniejsze, że malutkiej się nic nie stało.

Debrah, fajny pełzak.

Moja Oliwa ostatnio próbuje stawać w pozycji do raczkowania, ale nie wie, co dalej ze sobą zrobić i się przewraca na bok , w ogóle muszę ją przerzucić na podłogę, ale u nas w większości albo drewno, albo kafelki, więc zimne i nieprzyjemne. Zamierzam zamówić na all te puzzle piankowe i nimi wyłożę podłogę w naszej sypialni, pewnie mała wtedy szybko zacznie śmigać.

Randka była suuuuper. Poszliśmy na kolację do Siouxa, na steki, mmm. Potem spacer po starówce przy zachodzącym słońcu, a potem myk do domu. Zdążyliśmy jeszcze przed spaniem małej i mogłam ją ululać - uwielbiam to.

Zaraz będziemy kontynuować naszą randeczkę.

To super.

Podłoga jest dla dziecia najlepsza - moja jak staje w pozycji do raczkowania to też nie wie jeszcze co i jak więc buja się pupą w przód i w tył - wygląda jakby tańczyła doopką - nagram Wam jutro
Ale rzadko jeszcze tak stoi - tzw zawsze jeśli ma się o co zaprzeć stopami, żeby jej nie odjechały nóżki. Bez tego zaraz się rozjeżdża

[sarah67]

Napisane przez meneq

Wlasnie mi uswiadomilas, ze Yae juz nie marszczy noska i nie robi tak jak Nati[COLOR="Silver"]

a nagralas Ja? albo zrobilas fotę?

Napisane przez LadyWhisper

silver, nie sadzaj, kładź z siedzenia jej się nie będzie chciało kombinować

sarah, bąbel w bolidzie a tak serio spacerówka naprawdę super bardzo jesteśmy zadowoleni

nooo słodki ten bąbel

a ta lira jak sie rozklada na plasko czy pollezaco??
bo ja z neta tylko moge zamowic wiec nie zobacze na zywo

Napisane przez ewadylewska

O mamo!!! I te z tylko cycus usypia?? Ale je czy cumka??

A Julka wlasnie powiedziala mama i baba i w polaczeniu bama, maba

Napisane przez Delicjanka

ooooooo moze moze fajnie, nowe bobo na swiecie




a tu moja mała lalusia;p

piekna

moja Sara jak byla malutka i nie umiala sara to mowila lalusia na sobie i tak juz zostalo

Napisane przez Lenova

Cześć dziewczyny.
Wybaczcie że nie nadrabiam, ale miałam dziś potworny dzień i dopiero schodzi ze mnie napięcie.
Otóż... Blaneczka mi dziś spadła z krzesełka do karmienia na kafelkową podłogę ,uderzyła głową
Krzesełko jest dośc wysokie,około metra no i ta straszna podłoga Ja nie wiem jak to się stało, ale mąż ją wsadził tam bo ja w kuchni jej zupkę gotowałam a on poszedł się kąpać. Ogólnie to nie przypinamy jej pasami, bo nie było takiej potrzeby wcześniej. Ten stoliczek był na takiej wysokości że spokojnie ją trzymał. Ale chyba nie zauważyliśmy że stoliczek był niedopięty i dlatego runął Boże dlaczego ja tego nie dopilnowałam ?!!!
To były mini sekundy jak się odwróciłam i zobaczyłam jak ona leci na głowę, skoczyłam do niej od razu i przytuliłam.
Wiecie najważniejsze było dla mnie to że ona płakała, jakby straciła przytomność to chyba bym umarła ze strachu Mąz wyskoczył od razu z łazienki , całe szczęśćie że był w domu i wziął Blankę bo wpadłam w gorszą histerię niż ona, jezuuu jak ja się bałam o nią, już miałam czarne wizje .
Mieliśmy jechać z nią do szpitala od razu, ale po 30 min płaczu się uspokoiła i nie ma nawet siniaka ani nic, bacznie ją obserwowaliśmy przez cały dzień, mam nadzieję że to nie będzie miało dla niej żadnych skutków.
Tak bardzo się o Nią boję Teraz śpi moja biedulka kochana a ja co chwila do niej zaglądam i całuje w główkę.
Ale ze mnie nieodpowiedzialna matka jak mogłam do tego dopuścić, czemu ja tych pasów jej nie przypinam

Ok już nie biadolę , udanego weekendu dziewcyzny

Ewki nasze kochane - życze Wam wspaniałych ślubów !!!

\\

biedulka obserwuj Ją

Napisane przez Debrah

Super, opowiedz potem





Naumie się - moja zaczęła z dnia na dzień, wcześniej pełzała jak Polcia Hje, same rączki chodziły, a teraz na przemian, taka żabka mała


No pewnie że nie takie samo mam skojarzenie..ręka noga, ręka noga, raz raz raz..

Dla mnie straszne. Ja wolę filmy budujące napięcie, niż takie gdzie leje się krew.


Pokaż jaką


Super to wygląda, nie?



O jezusie!
Obserwuj Małą i zapinajcie pasy koniecznie!


Swoją drogą ja zapinam, ale czasem się odepnie ta szelka od góry jak Mała się mocniej do siadania dźwignie..;/

A wiecie co? Dzieć mi w wózku usiadła dziś całkiem i siedziała, siedziała. I wyła. Przestała jak podniosłam oparcie wózka wyżej - mogę już tak zostawić? Bo męczyła się, ale nie chciała się położyć żeby plecki oparte były..
Na spacer poszłam razem z mamą, bo rozglądała się za mną strasznie, jechałam obok, mama wózek pchała. Jezusie, straciłam formę chyba, bo się zasapałam
Zastanawiam się jakto możliwe, że czuję po takim spacerze mięśnie nóg, jak po bieganiu prawie, paradoks

moja tak samo siadla

i na pollezaco ja wożę bo inaczej plakusia


Fewcia Silver Nancy i jeszcze Misia chyba i jes\cze ktos chcecie moja jest jedna z najstarszych na watku i tez wielu rzeczy nie robi, tez mi zal tez juz bym chciala ale kazdy ma swoj czas
a moja znacznie starsza niz wasze i tez nie raczkuje
i byc moze nie bedzie
bo ani ja ani siostra nie aczkowalysmy

[sylwietta1988]

Napisane przez LadyWhisper

sarah, bąbel w bolidzie a tak serio spacerówka naprawdę super bardzo jesteśmy zadowoleni

jaka bryka wypasiona a kawaler przystojniak, ze hohoho

Napisane przez litllesweetangel

Silver tyle, ze u mnie oczko bedzie starzeje sie

Little, teraz to juz tylko laseczka i kapcie na watolinie ci zostały

Napisane przez e_vel

nawet nie próbuję Was nadrabiać... no chyba ze wieczorem sesesese

Już tłumaczę dlaczego - w nocy nawet przez pół godziny nie spałam ciurkiem :ziewa: Maja złapała karat okropny, przy tym nie mogła oddychać przez nosek a więc smoka nie mogła mieć i co chwilę się budziła z wrzaskiem ale takim zachrypionym Dalej katarek jej leci z nosa cały czas Nie pojechałam do lekarza bo nie ma gorączki a i chrypka przeszła. Je normalnie więc nie gardełko. Ale się omęczyliśmy Mam nadzieję, że dziś trochę pośpi.
Potem rano panienki się wyspały o 6.10 i Karinka już natychmiast chciała iść do przedszkola
Odwiozłam ją na 8 i pojechałam do miasta - kupiłam buty boże... umie ktoś leczyć butoholizm?
Potem odebrać Karinkę, jechać do małża do pracy i do apteki i tak się zrobiła 14.30 a w domu mam taki sajgon, że chyba jakby ktoś przyszedł to bym go nie wpusciła... I jeszcze obiad dokończyć muszę.
Więc spadam

ojojojoj, zdróweczka dla Majusi i siły dla mamusi
kolejne buty

Napisane przez Delicjanka

ooooooo moze moze fajnie, nowe bobo na swiecie




a tu moja mała lalusia;p

ona jest tak cudna, ze mi słów brakuje po prostu

Napisane przez treselle0

ale na tym etapie pierś jest dostosowana do potrzeb dziecka, nie ma potrzeby by była pełna

Ale mam dzisiaj kiepski dzień,coś w stylu: nie wiem, co robić 'w życiu', a do tego jestem brzydka i daremna, i beznadziejna i fatalna, same rozczarowania i siedze opychając się markizami na zmianę z chrupkami orzechowymi, jakby od tego miało mi się poprawić
biedna Ola nie ma ze mnie dziś żadnego pożytku

---------- Dopisano o 16:31 ---------- Poprzedni post napisano o 16:30 ----------

i też bym zjadła kalafiora

tulam mocno,jutro bedzie lepiej

Napisane przez nancykenator

to przybij pionę,u mnie też dzisiaj kiepski dzień, też jestem daremna, brzydka, gruba i właśnie dlatego pożarłam ostatni kawałek piszingera i już przeglądam stronkę "moje wypieki" i tylko myślę, co by tu upiec.
Także przytulam mocno

nastepna w kolejce na przytulenie? proszę bardzo głowa do góry

Napisane przez meduzza

Wiecie co? Wróciły "piękne" czasy z t. Nagle. W przeciągu dnia 3 wnerwiające sytuacje i zapowiada się na więcej bo i ja się nakręcam. Lubicie te opowiastki?
Kupiłam Małej banany bo się zajada ostatnio. Specjalnie kupiłam takie dojrzałe, gdzie nie gdzie brązowa kreseczka ale bez przesady, żeby były miękkie i słodkie. Co zrobiła t.? Poszła do sklepu i kupiła jej żółto-zielone, twarde jeszcze banany bez smaku i mówi "a te zgnite to sama sobie zjedz". Amen
Edit. T. nigdy nie je bananów i nie wie jak one mają smakować, ciekawe czy by chciała jeść takie twarde i bez smaku. Ale nie. Ja jestem zła matka, daje zepsute owoce dziecku. Ehhh to sielskie życie z t. pod jednym dachem Kiedyś wyląduje albo w kiciu albo w psychiatryku, mówię Wam

wiem, o czym mówisz- ja już swojej tesciówy miałam tak dosyc, że nie mogłam na ropuche patrzec odkąd jestem u rodziców po prostu odżywam psychicznie każdego dnia

Napisane przez fewcia

wiem wiem, ale jak sobie porównuje z innymi dziećmi (również wątkowymi) jak były w Blanki wieku to chyba więcej potrafiły

karny bacik Ci sie należy kochana- ile razy było mówione? NIE porównujemy bobasów

HJE, cytata mi zeżarło- Pola ma niezły zasieg

[s i l v e r]

Napisane przez sarah67

Fewcia Silver Nancy i jeszcze Misia chyba i jes\cze ktos chcecie moja jest jedna z najstarszych na watku i tez wielu rzeczy nie robi, tez mi zal tez juz bym chciala ale kazdy ma swoj czas
a moja znacznie starsza niz wasze i tez nie raczkuje
i byc moze nie bedzie
bo ani ja ani siostra nie aczkowalysmy

Masz rację
Moja siostra też wogóle nie raczkowała tylko od razu zaczęła chodzić i uciekać rodzicom

[jakajakaja5]

A tak wogole to dziś w samochodzie przeżyłam chwilę grozy - normalnie w mieście o 4 rano DZIKI wyskoczyły mi na maskę cała watacha na szczęście wyhamowałam bo inaczej byłaby mielonka !!!! Nogi jak z waty.

Napisane przez ewadylewska

Co do prezentu dla dwulatki, moze rowerek??

Jak chodze na spacerze po osiedlu to mnustwo dzieci ma te rowerki biegowe - podobno niezła frajda

Napisane przez Delicjanka

aaaa co nam sie przytrafilo ostatnioooooooooo przy bunga bunga, laski ale mi wstyd bylo, bo to takie bylo szybkie bunga bunga na takim materacu w 3 pokoju (graciarnia) i sluchajcieeeeeeeeeee tzt mi tak scisnął moje cytrynsonki zeeeeeeeee............... ........... : hahaha: go oblalałam bidny cala twarz mial w mleku

To cie nieźle ścisnął hehehehe

Napisane przez Delicjanka

ooooooo moze moze fajnie, nowe bobo na swiecie




a tu moja mała lalusia;p

Ślicznotka

Napisane przez Debrah

Ej, przecież on jest młodszy sporo!
Zacznie, z dnia na dzień zobaczysz!


Nagrałam pełzanie, zaraz wrzucę.

---------- Dopisano o 15:48 ---------- Poprzedni post napisano o 15:43 ----------

O proszę, z telefonu i ciemno więc kiepska jakość, ale ruch widać
http://www.youtube.com/watch?v=zfD0P...ature=youtu.be

Bardzo fajnie

Napisane przez neti1

NOWE WIADOMOŚCI Z FRONTU, nie zabrałam na wyjazd zakopiańskich kapciuszkow..i chyba to był błąd...bo wtedy ucierpiały tylko one i podloga w łazience..
Dziś kupiłam na sprobowanie w riss w giżycku pieluchy babydream...tak wyprobowałam że jak Antonio strzelil kupką(CHARLIZZ..AMUNICJA Z.A.J.B.S.T.A jakby co)..i podnioslam go z leżaczka to to zauważyłam że ma na szyi i włosach przy szyi kupe...poszło po plecach aż do ...i tak o to pieluszki się nie sprawdziły
A na poważnie Antonio tak się osr.a.ł że nie mieliśmy jak zdjąć mu body..najpierw w pierwszej kąpieli rozcielam body nozyczkami..a w drugiej został Antonio dopiero wymyty ze wszystkiego..od spodni po włosy...KUPAAAA.
TAK WYGLĄDA ZADOWOLONE..WYPRÓŻNIONE DZIECIĘ

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

Taaaaa Antonio powala. Mój Krzysiulo natomiast ma takie gęste nestle hehehehe ale już tylko raz na dzień i pampers trzeszczy

Napisane przez misia1505

Pstryczku nie mam kanta na yt ale podobna mina:

Siema

Napisane przez Lenova

Cześć dziewczyny.
Wybaczcie że nie nadrabiam, ale miałam dziś potworny dzień i dopiero schodzi ze mnie napięcie.
Otóż... Blaneczka mi dziś spadła z krzesełka do karmienia na kafelkową podłogę ,uderzyła głową
Krzesełko jest dośc wysokie,około metra no i ta straszna podłoga Ja nie wiem jak to się stało, ale mąż ją wsadził tam bo ja w kuchni jej zupkę gotowałam a on poszedł się kąpać. Ogólnie to nie przypinamy jej pasami, bo nie było takiej potrzeby wcześniej. Ten stoliczek był na takiej wysokości że spokojnie ją trzymał. Ale chyba nie zauważyliśmy że stoliczek był niedopięty i dlatego runął Boże dlaczego ja tego nie dopilnowałam ?!!!
To były mini sekundy jak się odwróciłam i zobaczyłam jak ona leci na głowę, skoczyłam do niej od razu i przytuliłam.
Wiecie najważniejsze było dla mnie to że ona płakała, jakby straciła przytomność to chyba bym umarła ze strachu Mąz wyskoczył od razu z łazienki , całe szczęśćie że był w domu i wziął Blankę bo wpadłam w gorszą histerię niż ona, jezuuu jak ja się bałam o nią, już miałam czarne wizje .
Mieliśmy jechać z nią do szpitala od razu, ale po 30 min płaczu się uspokoiła i nie ma nawet siniaka ani nic, bacznie ją obserwowaliśmy przez cały dzień, mam nadzieję że to nie będzie miało dla niej żadnych skutków.
Tak bardzo się o Nią boję Teraz śpi moja biedulka kochana a ja co chwila do niej zaglądam i całuje w główkę.
Ale ze mnie nieodpowiedzialna matka jak mogłam do tego dopuścić, czemu ja tych pasów jej nie przypinam

Ok już nie biadolę , udanego weekendu dziewcyzny

Ewki nasze kochane - życze Wam wspaniałych ślubów !!!

O Jezu aż mi się gorąco zrobiło. Bardzo współczuję przeżycia i tulam... Będzie dobrze

Idę spać, bo padam na pyszczek. dobranoc

[litllesweetangel]

Silver hmm kurde troche dupa, bo zaserwowalas sobie podwojna dawke hormonow, na kazdy dzien chyba jest inna? i nie wiem czy tak mozna zrobic jak chcesz. Nie wiem, chyba bym nie ryzykowala...

[sylwietta1988]

Napisane przez fewcia

między innymi tak Widzę się w kilku zawodach Ale wiem że będąc nauczycielem matematyki,będę miała szerokie grono anty-fanów
.

taaaaaa. matematyka z tak seksowną panią nauczycielka byłaby szczytem marzen neijednego licealisty

Napisane przez insolito

Nadrobiłam, ale nie ma szans,żebym cytowała, przepraszam

U nas nieciekawie Pietrek biedulek w nocy miał gorączkę, podejrzewam, że od ząbków i przez to nie spał prawie wcale . W dzień nie lepiej, bo przecież on niema czasu na sen więc cały dzień jęczał, ale tempa nie zwolnił . Biedka moja kochana, tak mi go szkoda Dobrze, że Tż dziś na noc ma to się nim zajął rano, mimo tego, że też w nocy nie spała, a ja jeszcze do 11 pospała. Mam nadzieję, że dziś będzie lepiej

Sylwia, dużo siły

dziękuje
u nas też przez zębole goraczka była, tez płakusiał ale dzis juz humorek lepszy i obyło sie bez leków, także i u was sie poprawi

Napisane przez iffonka7

Bartuś pozdrawia wszystkie ciocie z Zakopanego. Mam nadzieje że o nas nie zapomnicie. Za niedługo do Was wrócimy.

bawcie sie dobrze a oscypek po drodze podrzucicie?

Napisane przez Lenova

Cześć dziewczyny.
Wybaczcie że nie nadrabiam, ale miałam dziś potworny dzień i dopiero schodzi ze mnie napięcie.
Otóż... Blaneczka mi dziś spadła z krzesełka do karmienia na kafelkową podłogę ,uderzyła głową
Krzesełko jest dośc wysokie,około metra no i ta straszna podłoga Ja nie wiem jak to się stało, ale mąż ją wsadził tam bo ja w kuchni jej zupkę gotowałam a on poszedł się kąpać. Ogólnie to nie przypinamy jej pasami, bo nie było takiej potrzeby wcześniej. Ten stoliczek był na takiej wysokości że spokojnie ją trzymał. Ale chyba nie zauważyliśmy że stoliczek był niedopięty i dlatego runął Boże dlaczego ja tego nie dopilnowałam ?!!!
To były mini sekundy jak się odwróciłam i zobaczyłam jak ona leci na głowę, skoczyłam do niej od razu i przytuliłam.
Wiecie najważniejsze było dla mnie to że ona płakała, jakby straciła przytomność to chyba bym umarła ze strachu Mąz wyskoczył od razu z łazienki , całe szczęśćie że był w domu i wziął Blankę bo wpadłam w gorszą histerię niż ona, jezuuu jak ja się bałam o nią, już miałam czarne wizje .
Mieliśmy jechać z nią do szpitala od razu, ale po 30 min płaczu się uspokoiła i nie ma nawet siniaka ani nic, bacznie ją obserwowaliśmy przez cały dzień, mam nadzieję że to nie będzie miało dla niej żadnych skutków.
Tak bardzo się o Nią boję Teraz śpi moja biedulka kochana a ja co chwila do niej zaglądam i całuje w główkę.
Ale ze mnie nieodpowiedzialna matka jak mogłam do tego dopuścić, czemu ja tych pasów jej nie przypinam

Ok już nie biadolę , udanego weekendu dziewcyzny

Ewki nasze kochane - życze Wam wspaniałych ślubów !!!

o ranysiu.... najwazniejsze, że nic sie nie stało! obserwuj ją i jakby tylko cos było nie w porządku to na IP!


BLACK- stosunkowo udanego wieczoru zycze

uciekam do klubu i na łózko, prosze jutro grzecznie sie sprawowac i nie pisac za wiele

[insolito]

Napisane przez s i l v e r

Daria też dziś w nocy miała gorączkę. Może też od ząbków







O jezuniu!!!!!! Straszne!! Mam nadzieję że będzie wszystko ok



Dziewczyny ale ja jestem zakręcona !!!!!!!!!!
Prawdopodobnie wzięłam dziś dwie tabl anty :/
Nie pytajcie jak i dlaczego bo nie chce mi się tłumaczyć.....
Będę je brać teraz codziennie normalnie, a te 7 dni przerwy po prostu zacznę dzień wcześniej. Tylko mam pytanie. Czy tak można?? Czy będzie wszystko ok ??
Qwa!!! ALE DURNA JESTEM!!!!!!!!

Tak, wiem , czytałam. Biedna Darunia, mam nadzieję, że u Was noc będzie lepsza U nas sie nie zapowiada już 3 pobudka i mały nie daje się odłożyć, kima przy cycu dobrze, że łepek chłodny, właśnie walną kupę więc musze go rozbudzić Mam nadzieję, ze to zeby, a nie nic poważnego .
A jutro muszę zrobić sałatkę i ciacho, nie wiem jak to ogarnę skoro śniadania jadam o 16 bo wcześniej czasu brak


Co do tabletek to mam nadzieję, że nic się nie stanie

Napisane przez sylwietta1988

Zaraz mnie jasny szlag trafi, przeczytałam, pocytowałam, poodpowiadałam i przez przypadek wyłączyłam internet jade od nowa z tym koksem

Oj

[s i l v e r]

Napisane przez litllesweetangel

Silver hmm kurde troche dupa, bo zaserwowalas sobie podwojna dawke hormonow, na kazdy dzien chyba jest inna? i nie wiem czy tak mozna zrobic jak chcesz. Nie wiem, chyba bym nie ryzykowala...

To znaczy?? Co mam zrobić??


edit. we wtorek idę do gina to spytam co mam zrobić

[LadyWhisper]

sarah, no rozkładana na płasko jest tzn na tyle, na ile się może spacerówka na płasko rozłożyć

a teraz? widać?

[Debrah]

Napisane przez insolito

Tak, wiem , czytałam. Biedna Darunia, mam nadzieję, że u Was noc będzie lepsza U nas sie nie zapowiada już 3 pobudka i mały nie daje się odłożyć, kima przy cycu dobrze, że łepek chłodny, właśnie walną kupę więc musze go rozbudzić Mam nadzieję, ze to zeby, a nie nic poważnego .
A jutro muszę zrobić sałatkę i ciacho, nie wiem jak to ogarnę skoro śniadania jadam o 16 bo wcześniej czasu brak


Co do tabletek to mam nadzieję, że nic się nie stanie



Oj

Współczuję, ale wiesz, że sama mam podobnie ostatnio?
Mega zajechana jestem.
Wczoraj, pisałam MEGA DUŻO pobudek wieczorem, ale od razu zasypiała, przy piersi. Albo nie udawało się odłożyć, albo - jeśli jakimś cudem tak - to za maks 30 minut pobudka, przeważnie szybciej.
W nocy to samo, przerwa między pobudkami nie dłuższa niż 1.5h - ledwo żywa wstałam.
Ona własnie szybciutko zasypia na nowo, ale budzi się z mega płaczem i bardzo często..

Dziś - uff - przynajmniej na razie - pobudek nie było, śpi już 2 godziny.

[LadyWhisper]

Debrah, ale Amelcia super pełza!!! Jak wojskowy!!!
mój też miał inną technikę
jak w ogóle u was z jedzeniem??? U nas młody kosztuje wszystkiego i generalnie zje wszystko, co mu się da do buźki (z ręki i w sporych kawałkach ) ale dalej nie na tyle, żeby się najeść.....

Little, oczko?! Rany, myślałam, że starsza jesteś

[meneq]

Napisane przez meduzza

Dzień dobry, cześć i czołem
Nadrobiłam jako-tako

22 lata mam MM dalej

Dziękujemy, dziękujemy

Lady Masakra takie choróbsko przy opiece nad dzieckiem Dobrze, że już Ci przeszło i mąż sobie poradził
Hope Ciężko ugryźć temat z Twoją siostrą... Bo z jednej strony niby ją ojciec ciśnie ale z drugiej jakby nic nie robił to mogłaby mieć w przyszłości do niego żal, że była gruba a oni jej nie zmotywowali do zmiany i przez to teraz to i to i to jej się nie udaje.... No zagwostka, jak tu się zachować....
Silver Super, że mama w końcu wyszła Oby się szybko wykurowała

A do nas dziś przyszło krzesełkoTak na miesięcznicę akurat. I na pewno to ja się bardziej cieszę od Julianki

Wiecie co? Wróciły "piękne" czasy z t. Nagle. W przeciągu dnia 3 wnerwiające sytuacje i zapowiada się na więcej bo i ja się nakręcam. Lubicie te opowiastki?
Kupiłam Małej banany bo się zajada ostatnio. Specjalnie kupiłam takie dojrzałe, gdzie nie gdzie brązowa kreseczka ale bez przesady, żeby były miękkie i słodkie. Co zrobiła t.? Poszła do sklepu i kupiła jej żółto-zielone, twarde jeszcze banany bez smaku i mówi "a te zgnite to sama sobie zjedz". Amen
Edit. T. nigdy nie je bananów i nie wie jak one mają smakować, ciekawe czy by chciała jeść takie twarde i bez smaku. Ale nie. Ja jestem zła matka, daje zepsute owoce dziecku. Ehhh to sielskie życie z t. pod jednym dachem Kiedyś wyląduje albo w kiciu albo w psychiatryku, mówię Wam

Moze t. po prostu lubi mniej dojrzale banany. Ja takich, jak Ty w dobrej wierze Juliance kupilas, tez nie tkne. Skrobia jada i tyle.

[LadyWhisper]

Lenova, oboze, strasznie wam współczuję!!!!!! Jedźcie może lepiej na ip co??? Jednak to spora wysokość i kurczę, na kafelki..... Przytulam mocno, mam nadzieję, że małej nic nie będzie.... No i koniecznie zapinajcie teraz pasami Blaneczkę

[Debrah]

Napisane przez LadyWhisper

sarah, no rozkładana na płasko jest tzn na tyle, na ile się może spacerówka na płasko rozłożyć

a teraz? widać?

oho, widzę, że ktoś tu tak jak ja ma manię całowania dziecka w głowę
Cudny!
Uprzedzam, że oglądałam bez głosu bo do kompa stacjonarnego głośników ni mam.
Potem obejrzę jeszcze raz

[LadyWhisper]

bokeh, a wiesz, bieganie po bieżni nie daje takiej satysfakcji jak w terenie no i to niezdrowe jest na dłuższą metę (bieżnia )

[s i l v e r]

Napisane przez insolito

Tak, wiem , czytałam. Biedna Darunia, mam nadzieję, że u Was noc będzie lepsza U nas sie nie zapowiada już 3 pobudka i mały nie daje się odłożyć, kima przy cycu dobrze, że łepek chłodny, właśnie walną kupę więc musze go rozbudzić Mam nadzieję, ze to zeby, a nie nic poważnego .
A jutro muszę zrobić sałatkę i ciacho, nie wiem jak to ogarnę skoro śniadania jadam o 16 bo wcześniej czasu brak

Daria jak na razie śpi od 20.00. Ale wczoraj też ładnie spała do 23.30 a potem się zaczęła gorączka. Oby dziś było ok.
Tobie też tego życzę

[LadyWhisper]

Napisane przez Debrah

oho, widzę, że ktoś tu tak jak ja ma manię całowania dziecka w głowę
Cudny!
Uprzedzam, że oglądałam bez głosu bo do kompa stacjonarnego głośników ni mam.
Potem obejrzę jeszcze raz

haha, wydało się
no Pietraszko jest wycałowany na maksa i przeze mnie, i przez małża :P

o debrah, znalazłam tą opcję w bloggerze, dziękuję

[nancykenator]

Napisane przez bokeh

właśnie kurcze wszyscy którzy biegają mówią że to takie super i że tak to lubią robić. WIem że na początku było by cięzko ale może ?? sama nie wiem, bo takie cwiczenia na ziemi przed tv są dla mnie trochę takie... nie wiem nie czuję tego. Więc może bieganie. Kiedyś biegałam na bieżni to biegłam se truchtem 40 minut, to nic że jak zeszłam z niej to wszystko mnie bolało ale jakoś tak fajnie się czułam.

ja powiem tak, jakbym miała z kim biegać (tzn, żeby mnie ktoś mobilizował, że jestem z nim umówiona) to pewnie bym biegała. A tak to nie potrafię i już

Napisane przez Lenova

Cześć dziewczyny.
Wybaczcie że nie nadrabiam, ale miałam dziś potworny dzień i dopiero schodzi ze mnie napięcie.
Otóż... Blaneczka mi dziś spadła z krzesełka do karmienia na kafelkową podłogę ,uderzyła głową
Krzesełko jest dośc wysokie,około metra no i ta straszna podłoga Ja nie wiem jak to się stało, ale mąż ją wsadził tam bo ja w kuchni jej zupkę gotowałam a on poszedł się kąpać. Ogólnie to nie przypinamy jej pasami, bo nie było takiej potrzeby wcześniej. Ten stoliczek był na takiej wysokości że spokojnie ją trzymał. Ale chyba nie zauważyliśmy że stoliczek był niedopięty i dlatego runął Boże dlaczego ja tego nie dopilnowałam ?!!!
To były mini sekundy jak się odwróciłam i zobaczyłam jak ona leci na głowę, skoczyłam do niej od razu i przytuliłam.
Wiecie najważniejsze było dla mnie to że ona płakała, jakby straciła przytomność to chyba bym umarła ze strachu Mąz wyskoczył od razu z łazienki , całe szczęśćie że był w domu i wziął Blankę bo wpadłam w gorszą histerię niż ona, jezuuu jak ja się bałam o nią, już miałam czarne wizje .
Mieliśmy jechać z nią do szpitala od razu, ale po 30 min płaczu się uspokoiła i nie ma nawet siniaka ani nic, bacznie ją obserwowaliśmy przez cały dzień, mam nadzieję że to nie będzie miało dla niej żadnych skutków.
Tak bardzo się o Nią boję Teraz śpi moja biedulka kochana a ja co chwila do niej zaglądam i całuje w główkę.
Ale ze mnie nieodpowiedzialna matka jak mogłam do tego dopuścić, czemu ja tych pasów jej nie przypinam

Ok już nie biadolę , udanego weekendu dziewcyzny

Ewki nasze kochane - życze Wam wspaniałych ślubów !!!

ojej, dobrze, że nic się nie stało. Zapinaj pasy i obserwuj małą

Napisane przez sarah67

a nagralas Ja? albo zrobilas fotę?



nooo słodki ten bąbel

a ta lira jak sie rozklada na plasko czy pollezaco??
bo ja z neta tylko moge zamowic wiec nie zobacze na zywo






piekna

moja Sara jak byla malutka i nie umiala sara to mowila lalusia na sobie i tak juz zostalo

\\

biedulka obserwuj Ją



moja tak samo siadla

i na pollezaco ja wożę bo inaczej plakusia


Fewcia Silver Nancy i jeszcze Misia chyba i jes\cze ktos chcecie moja jest jedna z najstarszych na watku i tez wielu rzeczy nie robi, tez mi zal tez juz bym chciala ale kazdy ma swoj czas
a moja znacznie starsza niz wasze i tez nie raczkuje
i byc moze nie bedzie
bo ani ja ani siostra nie aczkowalysmy

dzięki za pocieszenie

Napisane przez sylwietta1988

jaka bryka wypasiona a kawaler przystojniak, ze hohoho

Little, teraz to juz tylko laseczka i kapcie na watolinie ci zostały


ojojojoj, zdróweczka dla Majusi i siły dla mamusi
kolejne buty
ona jest tak cudna, ze mi słów brakuje po prostu

tulam mocno,jutro bedzie lepiej

nastepna w kolejce na przytulenie? proszę bardzo głowa do góry


wiem, o czym mówisz- ja już swojej tesciówy miałam tak dosyc, że nie mogłam na ropuche patrzec odkąd jestem u rodziców po prostu odżywam psychicznie każdego dnia

karny bacik Ci sie należy kochana- ile razy było mówione? NIE porównujemy bobasów

HJE, cytata mi zeżarło- Pola ma niezły zasieg

dziękuję


i zeżarło mi:
Black super, że randewu udane
fewciu na pewno byłabyś super nauczycielką
neti widzę, że Antonio się rozbestwił z tą kupą. Kiedyś nie chciał wcale a teraz jak walnie, to całe ubranie do wyrzucenia

dwa pytanka:
1- co to znaczy sadzać? (wiem ) czy kiedy kładę sobie dziecia na kolanach ale oparte jest o mój brzuch i klatkę?
2- czy kiedy dziecko jeszcze nie siedzi to mogę mu ustawić spacerówkę na półsiedząco? czy raczej się nie powinno?
3- hje mogłabyś jeszcze raz opisać ten system nauki siadania ? Bo oczywiście gdzieś sobie zapisałam ale gdzieś znikło :/ kurczę, miały być dwa pytania trzecie to w sumie prośba

Kubuś popsuł coś na kompie i nie pokazuje mi emotek :/

[litllesweetangel]

Silver a duzo zostalo do konca? Co jest napisane w ulotce? szukalas na forumach jakis co w tej sytuacji? kurde nie wiem jak jest z tabletkami po 21 sztuk, bo sama mam 24+4 i jest troche inaczej z nimi

Lady mowisz? o dowod sie mnie nie pytaja, a przeciez gowniara jestem jeszcze A z ciekawosci, stawialas na ile? :P


lenova biedna Blaneczka Mam nadzieje, ze nic powaznego sie nie stalo. Nam ostatnio prawie spadla z lozka, ale jakos sie zaparla, ze hmm jakby stanela przy nim, nozki na dole raczki na lozku.

[elllmi]

hej
nadrobiłam Was, ale nie mam już siły cytować; cały dzień próbowałam zrobić jakieś jedzonko, bo leżanki z pracy miały wpaść, a Filip był takim jojczydłem, że masakra co chwilę wisiał mi u nogi i stękał

ale dałam radę, dziewczyny były, pośmiałyśmy się, poplotkowałyśmy i w ogóle nie chce mi się tam wracać

a teraz spadam do łazienki, bo mężulo niedługo będzie

ezzo, ewik - cudownego dnia jutropogoda ma być piękna

[meneq]

Napisane przez BlackSanctum

Hej laski.

Pocytowałam, a potem podłączyłam ładowarkę i mi odświeżyło system, no i sesja przeglądarkowa poszła w ☠☠☠☠ę jeża. I zapomniałam, co komu miałam odpowiedzieć.

Lenova, najważniejsze, że malutkiej się nic nie stało.

Debrah, fajny pełzak.

Moja Oliwa ostatnio próbuje stawać w pozycji do raczkowania, ale nie wie, co dalej ze sobą zrobić i się przewraca na bok , w ogóle muszę ją przerzucić na podłogę, ale u nas w większości albo drewno, albo kafelki, więc zimne i nieprzyjemne. Zamierzam zamówić na all te puzzle piankowe i nimi wyłożę podłogę w naszej sypialni, pewnie mała wtedy szybko zacznie śmigać.

Randka była suuuuper. Poszliśmy na kolację do Siouxa, na steki, mmm. Potem spacer po starówce przy zachodzącym słońcu, a potem myk do domu. Zdążyliśmy jeszcze przed spaniem małej i mogłam ją ululać - uwielbiam to.

Zaraz będziemy kontynuować naszą randeczkę.

Na drewnianej powinno byc cieplo i przyjemnie.
Fajnie, ze randka sie udala

---------- Dopisano o 22:35 ---------- Poprzedni post napisano o 22:34 ----------

Napisane przez jakajakaja5

Cześć dziewczyny !!! My już zjechaliśmy na weekend do rodziców. Mały nakarmiony śpi, a ja jak nadrobię was i troszkę poodpisuję to też idę w kimono. Dziś tradycyjnie byłam na gieldzie ale zeszło mi się nieco dlużej niż zwykle gdyż wybierałam kwiaty na wszystkich świętych tak tak kwiaciarnie i te klimaty muszą wszystko zamawiać z kilkumiesięcznym wyprzedzeniem bo jakbym chciała kupować na bierząco to bym miała wybór w samym badziewiu no i zawsze to loteria iście jak w black jacku !!! Albo zamówisz za mało i żal że można bylo więcej brać albo za dużo i zarobek w towarze został hehehe
Maluch dziś nawet grzeczny na spacerze z dwutygodniową koleżanką Emilką, bo wczoraj to był koncert na dwie buzie jeździliśmy z Kubą 09.03.13 i jak jeden się uspakajal to drugi zaczynał hehehe




O jacie ale kawaler mobilny chyba najbardziej na wątku



Też czekam aż mój Krzysio zacznie gadać, powolutku coś tam składa ale musi być bardzo wyspany i w humorze



A ja polecam Srokę - ona na swoim blogu analizuje składy kosmetyków i pewno jak ktoś sie jej o coś zapyta to odpisze. Nic innego konstruktywnego na chwile obecna nie wpada mi do glowy



Dobrze dziewczyny piszą - wal prosto z mostu, a jak nie potrafisz to naklam że kloeżanka przychodzi i spędzacie cały dzień razem o



Hahahaha brzmi znajomo sasasasa



Ciekawa ta wasza kuchnia



Ale zapitala no szok



A taż se pozwoliłam zajrzeć i oczoplądu od tych ślaczków można dostać hihihi I ty to wszystko umiesz przeczytać? masakrama

U nas w sklepach juz Halloween. Czas najwyzszy, no nie?
Czytam i rozumiem ;-)

---------- Dopisano o 22:37 ---------- Poprzedni post napisano o 22:35 ----------

Napisane przez sarah67

a nagralas Ja? albo zrobilas fotę?



nooo słodki ten bąbel

a ta lira jak sie rozklada na plasko czy pollezaco??
bo ja z neta tylko moge zamowic wiec nie zobacze na zywo






piekna

moja Sara jak byla malutka i nie umiala sara to mowila lalusia na sobie i tak juz zostalo

\\

biedulka obserwuj Ją



moja tak samo siadla

i na pollezaco ja wożę bo inaczej plakusia


Fewcia Silver Nancy i jeszcze Misia chyba i jes\cze ktos chcecie moja jest jedna z najstarszych na watku i tez wielu rzeczy nie robi, tez mi zal tez juz bym chciala ale kazdy ma swoj czas
a moja znacznie starsza niz wasze i tez nie raczkuje
i byc moze nie bedzie
bo ani ja ani siostra nie aczkowalysmy

Zdjec mam kilka. Filmik chyba tez

[s i l v e r]

Dopiero co napisałam że Daria śpi i jest ok. A właśnie się obudziła, cała gorąca. Znów ma gorączkę

---------- Dopisano o 22:39 ---------- Poprzedni post napisano o 22:37 ----------

Napisane przez litllesweetangel

Silver a duzo zostalo do konca? Co jest napisane w ulotce? szukalas na forumach jakis co w tej sytuacji? kurde nie wiem jak jest z tabletkami po 21 sztuk, bo sama mam 24+4 i jest troche inaczej z nimi

Zostało mi 7 do końca.
Właśnie znalazłam forum na którym dziewczyny miały ten sam problem i robiły tak samo jak ja chciałam zrobić.


Idę przytulić Darię bo się męczy bidulka

[Debrah]

Napisane przez nancykenator

ja powiem tak, jakbym miała z kim biegać (tzn, żeby mnie ktoś mobilizował, że jestem z nim umówiona) to pewnie bym biegała. A tak to nie potrafię i już

ojej, dobrze, że nic się nie stało. Zapinaj pasy i obserwuj małą

dzięki za pocieszenie

dziękuję


i zeżarło mi:
Black super, że randewu udane
fewciu na pewno byłabyś super nauczycielką
neti widzę, że Antonio się rozbestwił z tą kupą. Kiedyś nie chciał wcale a teraz jak walnie, to całe ubranie do wyrzucenia

dwa pytanka:
1- co to znaczy sadzać? (wiem ) czy kiedy kładę sobie dziecia na kolanach ale oparte jest o mój brzuch i klatkę?
2- czy kiedy dziecko jeszcze nie siedzi to mogę mu ustawić spacerówkę na półsiedząco? czy raczej się nie powinno?
3- hje mogłabyś jeszcze raz opisać ten system nauki siadania ? Bo oczywiście gdzieś sobie zapisałam ale gdzieś znikło :/ kurczę, miały być dwa pytania trzecie to w sumie prośba

Kubuś popsuł coś na kompie i nie pokazuje mi emotek :/

A co to się dzieje, Kubuś nie chce być w wózku?
Wy już do spacerówki przeszliście?


1- w sumie to się podłączam pod pytanie.
MNIE się wydaje, tak jak na spotkaniu mówiłam, że sadzanie jest wówczas gdy sztucznie dąży się do pozycji siedzącej u dziecka - prostych pleców - gdy widać, że nie jest ono na to gotowe. Pupa z plecami pod kątem prostym.
JEŚLI dzieć będąc na twoich kolanach jest w pozycji takiej jak bujak np - nogi wyżej od pupy chociaż troszkę, a plecki są okrągłe - to to CHYBA siad nie jest.
2- Wiesz - teoretycznie nie powinno się. W praktyce to bywa tak, że chociażbyś na rzęsach stanęła - nic nie poradzisz. Tak jak ja dziś - Amelka się dźwignęła i koniec. Nie oprzesz jej bo ryk, nie położysz, bo ryk. Chwieje się jeszcze, ale nie pozwoli się położyć bo takie ma ciśnienie by siedzieć.
Oczywiście jest ogromna różnica między moim, ponad 7 miesięcznym dzieckiem, któremu w granicach rozsądku mogę pozwolić na to co sama już potrafi, a dajmy na to 4 miesięczniakiem pięknie siedzącym (;/) w wózku w poduchach.
3 - podłączam się

[meneq]

Napisane przez s i l v e r

Dopiero co napisałam że Daria śpi i jest ok. A właśnie się obudziła, cała gorąca. Znów ma gorączkę

---------- Dopisano o 22:39 ---------- Poprzedni post napisano o 22:37 ----------



Zostało mi 7 do końca.
Właśnie znalazłam forum na którym dziewczyny miały ten sam problem i robiły tak samo jak ja chciałam zrobić.


Idę przytulić Darię bo się męczy bidulka

Zmierzylas?
To normalne, ze spiacy czlowiek jest goracy... Moze wcale goraczki nie ma

[Debrah]

Napisane przez s i l v e r

Dopiero co napisałam że Daria śpi i jest ok. A właśnie się obudziła, cała gorąca. Znów ma gorączkę

---------- Dopisano o 22:39 ---------- Poprzedni post napisano o 22:37 ----------



Zostało mi 7 do końca.
Właśnie znalazłam forum na którym dziewczyny miały ten sam problem i robiły tak samo jak ja chciałam zrobić.


Idę przytulić Darię bo się męczy bidulka

Biedna Darusia
Okropnie jest widzieć takiego rozgorączkowanego malucha - okropna bezradność, współczuję bardzo

---------- Dopisano o 22:45 ---------- Poprzedni post napisano o 22:44 ----------

Napisane przez meneq

Zmierzylas?
To normalne, ze spiacy czlowiek jest goracy... Moze wcale goraczki nie ma

Meneq: przy takim maluchu od razu czuć tą temp. Dziecko jest mega gorące jak piecyk, całe ciało rozpalone, natychmiast widać, że ma gorączke, także po zachowaniu, po buzi.. Nie da się pomylić tego z rozgrzaniem po nocy, na prawdę okropne.

[nancykenator]

Debrah wolę mieć 100% pewność co do tego sadzania, bo w piątek jedziemy do t. i wtedy dopiero będzie się działo więc muszę mieć mocne argumenty
wydaje mi się, że masz rację co do tego sadzania ale ciekawe, co inne mamusie na to poza tym dzisiaj na placu zabaw spotkałam sąsiadkę z córeczką o tydzień młodszą od Kubusia ale jeszcze nie siedzącą i mamusia sadzała ją w każdy możliwy sposób:na kolanach, na kolanie, mało tego stópki dotykały jej kolan tak jakby miała chodzić i wiesz, co? Zgłupiałam :/
przesiedliśmy się na spacerówę, ale ja twardo na płasko, tż na początku też ale mieliśmy ostatnio gości i oni mówili, żeby go dać wyżej, bo nie jest to obciążenie dla kręgosłupa więc ja już nie wiem. Nie mówię tu oczywiście o pozycji pod kątem 90 st.

[sarah67]

Napisane przez LadyWhisper

sarah, no rozkładana na płasko jest tzn na tyle, na ile się może spacerówka na płasko rozłożyć

a teraz? widać?

<3

ja chyba wezme szaro-fioletowa
ale chyba zaczekam na meza chcialabym na livie kupic nie przez neta
lubie chodzic po dzieciecyhc sklpeach




zobaczcie Olenka ur. sie 15.01.2013


Guz się odrodził Olga potrzebuje bardzo drogiego leczenia – dr Hungerford zalecił podanie Melphalanu (specjalnej chemii podanej bezpośrednio przez tętnicę udową do oka). Za 4 tygodnie musimy pojawić się na badaniu i podać Oldze pierwszą z trzech dawek. Koszt badania 2220 funtów oraz jednej dawki Melphalanu 18300 funtów! Mamy na to tylko cztery tygodnie! Jeżeli macie możliwość zbiórki (puszka w sklepie, kwesta pod kościołem, koncert, rzeczy na aukcje na allegro) dajcie znać i prosimy działajcie! Udostępniajcie wśród przyjaciół, znajomych firm i wszędzie gdzie się da! Informacje jak pomóc znajdziecie pod linkami: www.olgakostka.pl oraz http://dzieciom.pl/podopieczni/20793
http://www.olgakostka.pl/
www.olgakostka.pl

[meneq]

Napisane przez Debrah

Biedna Darusia
Okropnie jest widzieć takiego rozgorączkowanego malucha - okropna bezradność, współczuję bardzo

---------- Dopisano o 22:45 ---------- Poprzedni post napisano o 22:44 ----------



Meneq: przy takim maluchu od razu czuć tą temp. Dziecko jest mega gorące jak piecyk, całe ciało rozpalone, natychmiast widać, że ma gorączke, także po zachowaniu, po buzi.. Nie da się pomylić tego z rozgrzaniem po nocy, na prawdę okropne.

Yae wlasnie taka byla, kilka dni temu. Ale przy mierzeniu nic niepokojacego nie bylo. Obserwowalam i dalam jej organizmowi walczyc.

[hje]

Napisane przez BlackSanctum

Hej laski.


Moja Oliwa ostatnio próbuje stawać w pozycji do raczkowania, ale nie wie, co dalej ze sobą zrobić i się przewraca na bok , w ogóle muszę ją przerzucić na podłogę, ale u nas w większości albo drewno, albo kafelki, więc zimne i nieprzyjemne. Zamierzam zamówić na all te puzzle piankowe i nimi wyłożę podłogę w naszej sypialni, pewnie mała wtedy szybko zacznie śmigać.

Uwierz, że podłoga najlepsza

Napisane przez s i l v e r

Masz rację
Moja siostra też wogóle nie raczkowała tylko od razu zaczęła chodzić i uciekać rodzicom

Jak i my.
Jak zostawaliśmy sami w domu, to mama nas zawsze zamykała na klucz, żebyśmy nie wyłazili. Tata w delegacji, mama do sklepu chodziła.
I opowiadała, jak kiedyś wraca do domu i widzi przed nim takie dwie białe pałki (moją i brata) co po podwórku latają. Jak ją zobaczyliśmy, to zwialiśmy do domu, zamknęliśmy drzwi na zamek i udawaliśmy, że śpimy

Napisane przez jakajakaja5

A tak wogole to dziś w samochodzie przeżyłam chwilę grozy - normalnie w mieście o 4 rano DZIKI wyskoczyły mi na maskę cała watacha na szczęście wyhamowałam bo inaczej byłaby mielonka !!!! Nogi jak z waty.

Jak kiedyś jechałam busem, to też wybiegły 4 dziki na drogę. W busie straszny ścisk, ja w samym przodzie, chyba nie muszę mówić, w jakiej pozycji skończyłam

Napisane przez nancykenator

dwa pytanka:
1- co to znaczy sadzać? (wiem ) czy kiedy kładę sobie dziecia na kolanach ale oparte jest o mój brzuch i klatkę?
2- czy kiedy dziecko jeszcze nie siedzi to mogę mu ustawić spacerówkę na półsiedząco? czy raczej się nie powinno?
3- hje mogłabyś jeszcze raz opisać ten system nauki siadania ? Bo oczywiście gdzieś sobie zapisałam ale gdzieś znikło :/ kurczę, miały być dwa pytania trzecie to w sumie prośba

1. Sadzać - po prostu posadzić dziecko tak, że sobie siedzi. Nie ono samo do tego dochodzi, tylko Ty je tak "ustawiasz". Czy to oparte, czy nie.
2. Ja Poli tak dałam oparcie na początku, bo inaczej nie chciała jeździć
3. Kochana, filmik wrzuciłam do albumu, w "Fotkach" jest.