Wszystkie mamy niewyspane, lecz w maluszkach zakochane. MAJ-CZERWIEC 2013, cz.2

[ankaaa206]

Napisane przez MoTyleKsw

A ja się muszę pożalić bo już nie wytrzymuje.
Jedzenie mojego dziecka to udręka.
Ok już się nie pręży, ale płucze sobie gardło mlekiem, pluje nim, gada ze smoczkiem w buzi, gryzie smoczek, jak ciągnie to jej bokiem mleko wylatuje. Każde karmienie jej to dla mnie makabra i stres.
Dziś w nocy już nie wytrzymałam i powiedziałam z podniesionym głosem, że jest świnką i jak nie chce jeść niech nie je i wsadziłam ją do łóżeczka i wyszłam płakać.
TŻ ją wziął, a później mieliśmy spięcie, że tak nie mogę, owszem nie mogę, ale to ja z nią siedzę non stop, a jego ZNÓW nie ma, bo remont robi...
No i nic nie działa. Motanie jej, mamy trzy różne butelki, do nich po dwa różne smoczki z różnym przepływem też nie, cisza nie, włączony telewizor też nie. Po prostu no koszmar. Było to śmieszne kilka razy, ale teraz jest frustrujące. Każde karmienie to jest przebranie jej i siebie, bo wszystko jest mokre. Nie mam pomysłu już i nie wiem co to ma być Jakiś pomysł coś ktoś?!

---------- Dopisano o 16:41 ---------- Poprzedni post napisano o 16:40 ----------

Kurcze tak czytam sama siebie i moze to te zęby i jakiś żel by jej ukoił? Muszę kupić jakiś.

ja myśle że zęby ją swędzą, i tak sobie próbuje to ukoić troche

własnie wróciliśmy od teściów z obiadu, mały pospał na spacerze, mój syn nie potrafi jeść w pozycji siedzącej, on ją kojarzy jako zabawę, possie minutkę i co chwile się odrywa i śmieje się w głos potem płacz bo glodny, położe się z nim i wciąga 15 minut mleko, jak jesteśmy w domu to ok ale gorzej jak jestesmy poza nim

[banka26]

Napisane przez axella

Taaaak! Udalo sie!!! Spi w domku..

A co do nieszczesnej Tracy Hogg.. Bez przesady, najlepiej wg niej dziecko ustawic pod siebie.. A to dziecko i jak czegos chce to chce. To jak wam chcialoby sie pic o 13 ale nieee, czas na picie dopiero po 15.
Krotko te nasze maluchy beda takie malutkie, potrzeba im (i nam) bliskosci, czulosci a nie planu dnia minuta po minucie. Rozumiem, ze tryb dnia jest wazny ale.. Jak mozna obudzic dziecko i zmusic go do aktywnosci. Spalo-czyli chcialo spac. Mnie jakby ktos budzil kiedy chce i karmil kiy nje chce to by dostal w leb.
Dziecko=czlowiek
Od razu mowie-nie neguje fanek Tracy ale tak szczerze procz wygody nie zyskujecie nic..

W ogole mimo iz najmlodsza tu mam chyba najmniej nowoczesne podejscie do dzieci hehe :p
Zgrzybiala ja pozdrawia, ze spiaca Z obok

Ja uwazam ze wygoda to najmniejsza korzysc , szczesliwe dziecko to jest najwazniejszy zysk

Napisane przez xal

To ja sobie wymyśliłam jeden do jedzenia i drugi mniejszy, taka ława koło kanapy i foteli na laptopy właśnie.

Chyba czytałaś inną książkę niż ja albo źle zrozumiałaś.
Jak dla mnie Tracy jest super, moje dziecko ma mniej więcej ustalone pory jedzenia, w międzyczasie dostaje wodę lub koperek jak się upomni. Mniej ulewa, spokojniej je.
Co do spania, od kiedy przeczytałam tą książkę ze zrozumieniem moje dziecko robi sobie drzemki w dzień (z tym był problem) i nadal śpi w nocy. A do tego jest spokojniejsza i mniej płacze
Jakoś chyba przeoczyłam rozdział o budzeniu dziecka do zabawy

Wygoda? Owszem, nie ukrywam. Kocham moje dziecko, ale to ono ma się dostosować do świata a nie świat do niej m. in. że śpi się w nocy a bawi w dzień i nie je się całymi dniami. Myślę, że na przyszłość będzie z tego więcej korzyści również dla niej bo będzie mieć bardziej usystematyzowane życia a nie chaotyczne miotanie się w "co dalej z dzieckiem zrobić (do końca dnia)".
No ale każde dziecko jest inne i każdy rodzic wychowuje swoje dziecko według własnego uznania.
Ja tą książkę polecam, może nie od deski do deski, ale warto się zapoznać z innym punktem widzenia na wychowywanie dziecka, bo może coś się okazać przydatnego/pomocnego.

dokladnie jak ono sie dostosuje to nie wiedzac o tym bedzie szczesliwe

Napisane przez axella

:/ matko..
Ostatnio tez pisalam o malym dziecky z sucha bulka
Ludzie sa dziwni, az tak nie moga sie doczekac

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

kochana sucha bulka u 8-9 mc babla to nie taka tragedia mojbjadl w wieky 10mc kanapeczki pokrojone w kosteczki

Napisane przez MoTyleKsw

A ja się muszę pożalić bo już nie wytrzymuje.
Jedzenie mojego dziecka to udręka.
Ok już się nie pręży, ale płucze sobie gardło mlekiem, pluje nim, gada ze smoczkiem w buzi, gryzie smoczek, jak ciągnie to jej bokiem mleko wylatuje. Każde karmienie jej to dla mnie makabra i stres.
Dziś w nocy już nie wytrzymałam i powiedziałam z podniesionym głosem, że jest świnką i jak nie chce jeść niech nie je i wsadziłam ją do łóżeczka i wyszłam płakać.
TŻ ją wziął, a później mieliśmy spięcie, że tak nie mogę, owszem nie mogę, ale to ja z nią siedzę non stop, a jego ZNÓW nie ma, bo remont robi...
No i nic nie działa. Motanie jej, mamy trzy różne butelki, do nich po dwa różne smoczki z różnym przepływem też nie, cisza nie, włączony telewizor też nie. Po prostu no koszmar. Było to śmieszne kilka razy, ale teraz jest frustrujące. Każde karmienie to jest przebranie jej i siebie, bo wszystko jest mokre. Nie mam pomysłu już i nie wiem co to ma być Jakiś pomysł coś ktoś?!

---------- Dopisano o 16:41 ---------- Poprzedni post napisano o 16:40 ----------

Kurcze tak czytam sama siebie i moze to te zęby i jakiś żel by jej ukoił? Muszę kupić jakiś.

O jej biedna moze rzeczywoscie zeby kup dentinox polecany przez dentystow i podobno najlepiej koi

Bylam na ciuchach i upolowalam tylko sobie dwa.sweterki a m. Sweterek nexta na 1-1,5 roku
Bulismy na dzialce u kol. Zjedlismy grila i zaraz koniec dzionka

[axella]

Banka ale to dziecko bylo ledwo siedzace a mialo cala wielka bule. Ja bym sie bawila ze zadlawi sie okruchamu czy cos.. To nie byly kawaleczki tylko big bula

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[banka26]

Napisane przez axella

Banka ale to dziecko bylo ledwo siedzace a mialo cala wielka bule. Ja bym sie bawila ze zadlawi sie okruchamu czy cos.. To nie byly kawaleczki tylko big bula

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

No to roznica bo pisalas se 8 miesieczne heh ja nawet 8 mc bym sie bala hehe ale dzieci rozne sa

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[pawie_oczko]

Napisane przez diabli

ekstra a fotki gdzie? płyciutki ten wasz basen. u nas chyba w najgłębszym miejscu jest 160cm, a plytka strona pewnie tez z 60.

---------- Dopisano o 03:17 ---------- Poprzedni post napisano o 03:08 ----------



piękne to na słoniu
i Karolcia superowa, ale to oczywiste i już wiesz hehe. mala dama! piekna sukienka, cudowne baletki! (prawie jak puenty!) i ten jej uśmiech, az nie chce mi się wierzyc, ze taki aniołek dokucza czasem mamie ona wygląda jakby nie umiala plakac! pokaz fotki z wcześniejszych miesięcy znajoma robi sesje w wanience, co tydzień. i pięknie widać jak maly rosnie...wcześniej robila sobie foty w ciąży fajna pamiatka, szkoda, ze na to nie wpadłam.

---------- Dopisano o 03:20 ---------- Poprzedni post napisano o 03:17 ----------



nie zbieraj sloikow wyjaśnienia w poscie powyżej!!!

---------- Dopisano o 03:26 ---------- Poprzedni post napisano o 03:20 ----------

KOCHANE!!! TAKI WAZNY APEL.
JESLI JESZCZE KTORAZ Z WAS BEDZIE OBCINALA WLOSY (MEGAMORFOZA METAMORFOZA Z DLUGICH NA KROTKIE) TO PROSZE O WSPARCIE FUNDACJI RAK'N'ROLL
http://raknroll.pl/o-fundacji/z-zycia-fundacji/daj-wlos/2040

---------- Dopisano o 03:29 ---------- Poprzedni post napisano o 03:26 ----------




fiu fiu zdolniacha! hehe moja siostra mowi Petronelcia a ostatnio co tam slychac u Neloslawy Nellanna tez brzmi elegancko!

nadrobiłam, ide spac, bo zaraz się obudzicie, a nie mogę być wiecznie na tylach hehehe

Patronela i neloslawa tez u nas jest wykorzystywane nie wiem czy widzialas reklame z kinder niespodzianki, ale tam tez w konkursie wygrala Nelka wiec jest ich coraz wiecej!

[anoxee]

Justi, to nie ta co karmi co godzinę To ta patolka. Miałam rację. Dała prawie dwu- i pół miesięcznemu dziecku danonka.

Leonidas wykapany, zasypia mi na rękach, nawet nie wiem kiedy, więc wędrujemy do łóżeczka z nim, a mama z tatą śmigają oglądać grand prix

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[axella]

Napisane przez anoxee

Justi, to nie ta co karmi co godzinę To ta patolka. Miałam rację. Dała prawie dwu- i pół miesięcznemu dziecku danonka.

Leonidas wykapany, zasypia mi na rękach, nawet nie wiem kiedy, więc wędrujemy do łóżeczka z nim, a mama z tatą śmigają oglądać grand prix

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

a na drugie byl schaboey?

Z odwalila jak nigdy po czym slodko zasnela.. Chyba na porodowce zapomnieli mi dac do niej instrukcje obsługi

Ciekawe o której w nocy zasnie jak jeszcze spi..

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[antoinettee]

Napisane przez anoxee

antoinette, oczywiście, że możesz dołączyć. Napisz co tam potrzebujesz najlepiej z fotką.

Napisane przez anoxee

Załamałam się. Dziewczyna z którą leżałam na sali dodała zdjęcie ufajdanej córki z opisem: Taki dobry był deserek.

Dodam, że urodziłyśmy w tym samym dniu, a L. ma dziś 2 miesiące i 10 dni...

Jestem ciekawa co jej dała. Wygląda na jakiś jogurt.

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

masakra

----
Dziewczyny ta moja piękna Gryzelda ma chyba jakiś skok Je mi częściej co mi nie przeszkadza ale jakoś mi w nocy częściej wstaje, zawsze zjadła o 23 i była głodna okolo 4 w nocy. Teraz budzi mi się i o 2, 4 i 6 Ja tu przyzwyczajona wstawać z nią 0 8 rano potańcować z godzinę i pospać do 11 a tu takie cyrki
Do tego wszystkiego taką mi teraz scenę odwaliła, że masakra. Darła się jak w kolki bo spać chciała, nie szło jej uspokoić. Ale pośpi 15 min i obudzona. Wszystko ją wybudza, głupie skrzypnięcie podłogi albo rozmowa w pokoju obok. A jak jest cisza to i cisza jej przeszkadza. Widać, że ewidentnie ją to męczy. Wypadnie jej smoczek to się budzi wściekła i się drze. A no i martwi mnie to, że jakoś mi częściej ulewa. Po każdym jedzeniu jej się coś uleje.

A i pytankoprośba POLECICIE JAKIŚ DOBRY NAWILŻACZ POWIETRZA?

[axella]

Oby zasnela co sie umeczy bidula to koniec.. A ja z nia

Moje male biedne Zu..

Pytanie :Spicie przy otwartych oknach?

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[ankaaa206]

Napisane przez axella

Oby zasnela co sie umeczy bidula to koniec.. A ja z nia

Moje male biedne Zu..

Pytanie :Spicie przy otwartych oknach?

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

nie, bo chlodno już w nocy, ale wietrze przed spaniem i w dzien cały są pootwierane

mały śpi już sobie
uwielbiam jego rytm dnia, pewnie cały sie rozkwaczy jak znowu jakiś skok będzie, no ale póki co jest super, i wszystko prawie jak w zegarku
kurczę przesadziłam z tym allegro, jak zaczęłam licytować to neistety wszystko wygrałam i teraz trzeba będzie zaplacić a więc mam 6 sweterków 74, kombinezon 80, kombinezon 74 i polarowy kombinezon na jesien 74 i 2 pary dresów

[Aaś]

Napisane przez MoTyleKsw

eee może to tylko takie zdjecie jak tak dla beki. choć mam koleżankę z synkiem dwa tyg młodszym niż macia i cięższym i oni już wprowadzili jedzonko bo im lekarka kazała bo niby za gruby :/

happy już rozumiem

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

Moja koleżanka zaczyna właśnie wprowadzać przy kp koło 5 miesiąca inne jedzeniebo młody waży 9500g

Napisane przez axella

Oby zasnela co sie umeczy bidula to koniec.. A ja z nia

Moje male biedne Zu..

Pytanie :Spicie przy otwartych oknach?

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

My przy uchylonym, dziewczyny przy rozszczelnionym

[puchatkowa]

Happy świetny wybrałaś ten stół! I te kolorowe krzesła do niego będą wyglądać genialnie Bardzo lubię styl skandynawski i u siebie też go troszkę przemyciłam ale nie mam go aż tak jak Ty, więc chętnie obejrzę Twoje jasne wnętrza

Nadrabiam dalej

Aha Julcia prodiament śliczna!

[anoxee]

Napisane przez axella

Oby zasnela co sie umeczy bidula to koniec.. A ja z nia

Moje male biedne Zu..

Pytanie :Spicie przy otwartych oknach?

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

Ja nie. Mi tak pi*zdzi, że śpię pod kołdra i pod kocem. 8)

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

---------- Dopisano o 20:29 ---------- Poprzedni post napisano o 20:26 ----------

Nie wiem czemu nie dodało. Jakbym spała przy otwartym oknie, to bym zamarzła. Już teraz śpię pod kołdrą i kocem.

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

---------- Dopisano o 20:30 ---------- Poprzedni post napisano o 20:29 ----------

A jednak dodało.

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[puchatkowa]

Napisane przez antoinettee

Dziewczyny ta moja piękna Gryzelda ma chyba jakiś skok Je mi częściej co mi nie przeszkadza ale jakoś mi w nocy częściej wstaje, zawsze zjadła o 23 i była głodna okolo 4 w nocy. Teraz budzi mi się i o 2, 4 i 6 Ja tu przyzwyczajona wstawać z nią 0 8 rano potańcować z godzinę i pospać do 11 a tu takie cyrki
Do tego wszystkiego taką mi teraz scenę odwaliła, że masakra. Darła się jak w kolki bo spać chciała, nie szło jej uspokoić. Ale pośpi 15 min i obudzona. Wszystko ją wybudza, głupie skrzypnięcie podłogi albo rozmowa w pokoju obok. A jak jest cisza to i cisza jej przeszkadza. Widać, że ewidentnie ją to męczy. Wypadnie jej smoczek to się budzi wściekła i się drze. A no i martwi mnie to, że jakoś mi częściej ulewa. Po każdym jedzeniu jej się coś uleje.

Bardzo możliwe, że to skok bo moja podobnie zachowywała się w zeszłym tygodniu

I też mi więcej ulewa i nie wiem o co chodzi bo nawet za noworodka nie ulewała za bardzo
A teraz biorę ją do odbicia a ona potrafi tak ulać, że na podłogę chlusta


My śpimy przy rozszczelnionym oknie, bo jednak noce są już bardzo chłodne u nas

[axella]

Napisane przez anoxee

Ja nie. Mi tak pi*zdzi, że śpię pod kołdra i pod kocem. 8)

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

---------- Dopisano o 20:29 ---------- Poprzedni post napisano o 20:26 ----------

Nie wiem czemu nie dodało. Jakbym spała przy otwartym oknie, to bym zamarzła. Już teraz śpię pod kołdrą i kocem.

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

---------- Dopisano o 20:30 ---------- Poprzedni post napisano o 20:29 ----------

A jednak dodało.

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

Juhu! Ni jestem sama co latem jeszcze ma koc+koldre
Tez spie z zamknietym a juz myslalam ze cos zle robie..

Z spi. Strasznie niespokojnie

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[puchatkowa]

Aaa Happy jeszcze zapomniałam pochwalić Helenkę jak to ładnie cały dzień poza domem potrafi się zachowywać
Oczywiście zazdroszczę

[maarchewka]

Napisane przez diabli

witam i ide sobie poczytać o czym wczoraj plotkowalyscie. my bardzo milo spedzilysmy dzień! tz zawiozl nas przed praca do znajomej, która ma 8 dni mlodsza coreczke i były wspolne spacerki, plotki podczas "cycowania" kupki, drzemki itd. hehe we czworke dzień zleciał nam naprawdę ekspresowo i niby robilysmy to co zwykle, a jednak było fajniej :P już planujemy kolejne spotkanie. czy Wy tez tak duuuuzo nosicie swoje maluchy? bylam w szoku, ze ona wszystko robi z mala na rekach. doslownie wszystko...jadlysmy obiad, a one stworzyly "obwod zamknięty", mamusia wcinala zupe, a corka na rekach cyc. mala nie toleruje smoka, ale chce ciumkac co 15 min. zatem ciagle jest na rekach, czy to gotowanie, czy sprzątanie...my nosimy się tylko podczas zabaw, przytulanek i zwiedzania domu. Nelka większość czasu spedza w leżaczku. w lozeczku, na lozku, kanapie, macie, na moich kolanach. może faktycznie powinnam więcej ja nosic? ale mój kregoslup nie ogarnie

ja walcze z tym zeby go jak najmniej nosic bo mi pęka kręgosłup.. po miesiącu gdzie go wszyscy nosili bylo ciężko ale z każdym dniem jest lepiej.. czasami wkładam go na fotelik jest ryk, zatykam smoczkiem potrzeszcze grzechotką po chwili sie uspokaja i siedzi sobie w nim przez jakis czas

Napisane przez nuna2

Byłam u gina na kotrolę po porodzie. Lepiej późno niż wcale. Wszystko pięknie pogojone, jajniki, macica wszystko w porządku.
I mieszcze się w spodnie sprzed ciążyJestem z siebie dumna

Ok idę spać:P Ciekawe na jak długo

brawo za wage i za wizyte

Napisane przez axella

No i w wozku zasnela od razu a ja wygladam jak gowno
Ja nie wiem co jest grane z tym spaniem w domu

pannica chce Cie wysylac na obowiazkowy jogging:p

Napisane przez happy blue

dziewczyny, poratujcie poradą kulinarną! jutro przyjeżdża do mnie brat z żoną (Ślązaczką- czyli nic co pyszne nie jest jej obce, gotuje i piecze, że hej) i dziećmi (pierwszoklasista i 4,5 letnia bratanica) robię krem z pora (dzieci nie muszą jeść zupy conie? :p) i pieczone ziemniaczki ze szwedzkimi klopsikami (jak w Ikea). dla dorosłych będzie żurawina i rucola z serem pleśniowym, ale nie wiem jaką surówkę zrobić dla maluchów? nie umiem przyjmować gości, to będzie mój debiut
co na małą kolację? dla dzieci w sensie, bo dla nas to coś wymyślę..

ja bym zrobila pomidory z cebulka, ew. dla dzieci bez cebulki, albo mizerie.

Napisane przez happy blue

http://www.ikea.com/pl/pl/images/pro...E242410_S4.JPG
http://www.ikea.com/pl/pl/images/pro...E232275_S4.JPG

zależało mi, żeby był jak najprostszy (krzesła będą pasować wszystkie), ale masywny i drewniany w ładnym kolorze. to stół na 20 lat (cena ) i musi się ładnie starzeć



o tym samym pomyślałam!



***
we wtorek byliśmy na spotkaniu instruktażowym w poradni rehabilitacyjnej. mieli nam pokazać ćwiczenia do wykonywania w domu. Helenka ma lekką asymetrię (tułów w kształt banana, główkę czasem bardziej kładzie na jedną stronę, widzę też, że czasem w jedną stronę trudniej Jej się przekręcić na bziuch). Pani odkryła, że ciągnięta za ręcę nie podnosi głowy i wielkie a- i- w- a-i (nie jestem specjalistą, ale moim zdaniem przesadza, ma skończone 4 miesiące, 3 tygodnie korygowane, helou) .
Powiedziała, żeby Mała nie leżała dużo na brzuchu (wtedy głowa idzie do góry pięknie). Natomiast mam z nią ćwiczyć podnoszenie głowy. Kluska się rozpłakała przy tych ćwiczeniach. Leży na pleckach, a ja chwytam za ramiona/ barki i podnoszę do góry, ma podnieść główkę na 2- 3 sekundy i opuszczam. Niezbyt Jej się to podoba, boję się, że Jej coś uszkodzę Można też jak leży na płasko podłożyć pieluszkę pod główkę i podnosić tę pieluszkę. A najlepiej, żebym z Helenką ćwiczyła to tak, że siadam na podłodze, stopy na podłodze, nogi zgięte w kolanach, na kolanach książka (lub klin jak ktoś ma) i z tej pozycji podnosić za barki. Codziennie stopniowo obniżać wysokość naszych nóg... Można też ćwiczyć na boku- jedną dłoń chwytamy za tułów spomiędzy nóżek, a drugą....no masakra drugą chwytamy za ramię (nie to, na któym leży) i podnosimy do góry O ile na jednej stronie główka od razu idzie orzy tym ruchu do góry, o tyle na drugim Helenka Jej nie podnosi i nie podoba mi się to ciągnięcie za ramię

Pozostałe ćwiczenia, które były dla Helci bardzo przyjemne to:
Sorry za nieudalne opisy w nawiasach
- Zginanie stóp (tak jakby składanie stópki na pół)
- Koła stopami na zewnątrz
- Rowerek
- Klaskanie stopami
- Rolowanie= przyginanie kolan do brzucha (chodzi o to, żeby trzymając kolanka dziecka rolować jakby ciałko, czyli dupka się wtedy podnosi- tak ja przy przewijaniu- a kolanka idą w stronę brzucha. Nie ciągniemy za kolanka, tylko rolujemy. Jak naleśniczka )
- Drażnienie brzucha. To taki ruch w okolicy pępuszka, jedną dłonią, bardzo delikatny jakbyście chciały...no nie wiem palce rozstawione, po jednej stronie kciuk po drugiej stronie reszta palców i tak zbieracie do środka, tak jakby chwytacie za skórkę odrobinę i puszczacie). A drugie ćw. to drażnienie z boku- Helenka robi banana, więc jak chcę, żeby go "wylączyła" to z jednej strony, mniej więcej 4 cm pod paszkami troszkę mocniej łaskotam jednym palcem. A potem z drugiej. Wszystko zawsze symetrycznie ćwiczymy, to co się da oczywiście.
- Ćwiczenie z udziałek rączek dziecka- krzyżujemy rączki na klatce piersiowej na przemian. Inne- na przemian rączki w górę- dół i na boki.
- Unoszenie główki za barki
- Śledzenie zabawki (skręty głowy) prawo- lewo
- Głaskanie kciuka (jeśli Wasze dzidzie trzymają kciuka w środku zamkniętej łapki - to po prostu bierzecie dłoń i swoją wkładacie (głaskacie tak) pomiędzy tego kciuka i resztę paluszków i tak przez chwilkę wkładacie wyjmujecie wkładacie wyjmujecie...
- Głaskanie topy przeciwną ręką- to samo co wyżej, tylko wkładacie stópkę zainteresowanego w łapkę. Stópka lewa głaska prawą dłoń, a potem prawa stópka lewą
- Kołyska na boki (znane)



Aaaaa, pytałam też jak nosić i powiedziała, że w naszym przypadku to jak najwięcej, najlepiej tylko tak, jak na tym obrazku, piąta pozycja http://www.oro.com.pl/zdjecia/13.jpg
Dziękuję za uwagę i miłej zabawy


Helenka wstała (po nocy ) więc idziemy się ubrać w dresik i coś poćwiczyć

dzieki za pomysly!
Jenny moze na pierwsza strone??

Napisane przez karolina2121

hej to ten Womar jest ok ? jakie nosidla jeszcze polecacie?

Happy koniecznie pochwal sie zakupami meblowymi. u nas juz za jakis miesiac zaczynamy wykanczanie domu i potrzebuje inspiracji meblowych
Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

wow szybko się uwineliście!

Napisane przez axella

Jedo fyn. 3cie pietro..
Kolejny spacer juhu,

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

a jak TY to wnosisz?

Napisane przez prodiament

---

Wczoraj byłam w lumpku i poza ciuszkami znalazłam jej super żółwika - nowiutki, jeszcze z metką - ekstra się układa w małych łapkach, bo wypełniony jakby drobniutkim groszkiem. Poza tym fajny, bo można brać do buzi - jest mięciutki, a nic z niego nie wyłazi, żadne kłaczki - upodobała już sobie podgryzanie mu gardła pod główką, hehe

Na pierwszej fotce pełne zaskoczenie, że mama z aparatem wyskoczyła, a na drugiej już uśmieszek

o kurcze super foty! Jednak dzieci z włosami to na starsze wyglądaja

Napisane przez ankaaa206

w końcu się dodzwoniłam do babki prowadzącej zajęcia na basenie - idziemy we wtorek na pierwsze zajęcia!
, zaangażuje tż do pływania bo troche się wstydzę moich rozstępów i cellulitu..

---------- Dopisano o 12:38 ---------- Poprzedni post napisano o 12:35 ----------

zaszalałam na allegro, wylicytowałam 5 sweterków i spodnie dresowe

A i dzięki dziewczyny za odpowiedź co do łyżeczek!
A Sharp możesz zarzucić linkiem jakie to są co zmieniaą kolor??

Wojtus ma dzisiaj dzien spiocha.. w nocy obudził się o 2, potem o 6 postanowił sobie pogadać, po godzinie zasnął spał do 9, potem do 13 byl aktywny i w zasadzie od wtedy z przerwami na jedzenie spi . jestem w szoku.. bo już dawno tak bylo... Dostał taką dużą maskotkę tygryska i mu podkładam do przytulenia się.. wtula się w jego "siersc" i zasypia po kilku sekundach

A ja zrobiłam 2 zupy w wielkich garach, wysprzątałąm salon i korytarz łącznie z myciem podłogi, zbieraniem kurzy i myciem kwiatków, zrobiłam skalpel i teraz jeszcze czytam sobie forum.. az nie mogę uwierzyć.. mam nadzieje ze chory jakiś nie jest??

[xal]

Napisane przez Aaś

My dostaniemy za 2 tyg Tula to powiem co i jak. Moja kumpela jest z niego baardzo zadowolona. Młody jest bardzo marudny i długo na leżąco nie wytrzyma także dla niej to wybawienie. No i nie jest to typowe wisiadlo.

Będziesz mieć dwa? Tak sobie własnie próbuję wyobrazić noszenie w nosidelkach/chustach bliźniaków.

Napisane przez MoTyleKsw

A ja się muszę pożalić bo już nie wytrzymuje.
Jedzenie mojego dziecka to udręka.
Ok już się nie pręży, ale płucze sobie gardło mlekiem, pluje nim, gada ze smoczkiem w buzi, gryzie smoczek, jak ciągnie to jej bokiem mleko wylatuje. Każde karmienie jej to dla mnie makabra i stres.
Dziś w nocy już nie wytrzymałam i powiedziałam z podniesionym głosem, że jest świnką i jak nie chce jeść niech nie je i wsadziłam ją do łóżeczka i wyszłam płakać.
TŻ ją wziął, a później mieliśmy spięcie, że tak nie mogę, owszem nie mogę, ale to ja z nią siedzę non stop, a jego ZNÓW nie ma, bo remont robi...
No i nic nie działa. Motanie jej, mamy trzy różne butelki, do nich po dwa różne smoczki z różnym przepływem też nie, cisza nie, włączony telewizor też nie. Po prostu no koszmar. Było to śmieszne kilka razy, ale teraz jest frustrujące. Każde karmienie to jest przebranie jej i siebie, bo wszystko jest mokre. Nie mam pomysłu już i nie wiem co to ma być Jakiś pomysł coś ktoś?!

---------- Dopisano o 16:41 ---------- Poprzedni post napisano o 16:40 ----------

Kurcze tak czytam sama siebie i moze to te zęby i jakiś żel by jej ukoił? Muszę kupić jakiś.

Doradzę ci tylko coś, co mi zachwalała kuzynka na słoiczkowe jedzenie czyli śliniak taki zakładany na rączki a nie tylko na szyję, to tak, żeby wszystkiego nie prać.
Mogą być ząbki, albo brzuszek lub zmęczenie. Nic innego mi nie przychodzi do głowy. Moja dzisiaj właśnie przed chwilą na cycu taki cyrk odwalała, maz ponosił, uspokoił, dossała się jeszcze na 5 minut z wygibasami ale odlożona do łóżeczka zasnęła prawie w momencie. Sama nie wiem czy to kupa czy brak snu, bo na zakupach nam spać nie chciała.

Napisane przez XxXJuSstiii

pokaż pokaż, proooszę!

W jaki sposób upomina się o wodę/koperek?

Jutro/pojutrze zrobię fotę ale takiego małego bo reszta wkładów jest pod łózkiem. Ciężkie to strasznie, ale może solidne i długotrwałe będzie.

Koperek/woda to jak mi się o coś buntuje na spacerze, plecki nie, brzuszek nie, to daję butlę i sobie popije i nie pluje. A nie jest to pora karmienia, czyli jakieś 1.5-2.5h po poprzednim, później to wiem, że szybciej zgłodniała i śmigamy do domu

[banka26]

Napisane przez axella

Juhu! Ni jestem sama co latem jeszcze ma koc+koldre
Tez spie z zamknietym a juz myslalam ze cos zle robie..

Z spi. Strasznie niespokojnie

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

Napisane przez anoxee

Ja nie. Mi tak pi*zdzi, że śpię pod kołdra i pod kocem. 8)

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

---------- Dopisano o 20:29 ---------- Poprzedni post napisano o 20:26 ----------

Nie wiem czemu nie dodało. Jakbym spała przy otwartym oknie, to bym zamarzła. Już teraz śpię pod kołdrą i kocem.

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

---------- Dopisano o 20:30 ---------- Poprzedni post napisano o 20:29 ----------

A jednak dodało.

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

zmarźluchy hiii

my przy rozszczelnionych

Napisane przez Aaś

Moja koleżanka zaczyna właśnie wprowadzać przy kp koło 5 miesiąca inne jedzeniebo młody waży 9500g




My przy uchylonym, dziewczyny przy rozszczelnionym

a dziewczyny spia u siebie?

Napisane przez axella

a na drugie byl schaboey?

Z odwalila jak nigdy po czym slodko zasnela.. Chyba na porodowce zapomnieli mi dac do niej instrukcje obsługi

Ciekawe o której w nocy zasnie jak jeszcze spi..

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

Moze na noc juz padla


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[justyna_g4]

Mała dziś skończyła 3 miesiące, ale jakoś nie wierzę za bardzo w magię tej daty.

Napisane przez diabli

czyli na cycu chcesz po 4? nie czekasz do 6? ja już nie wie jak to będzie u nas.

Dzisiaj o tym myślałam i właśnie chyba zacznę dopiero jak mała skończy pół roku. Moja mama twierdziła, że kuzynka tylko cyca dawała do roku ale nie wydaje mi się. Po 6 miesiącu na pewno a czy wcześniej to się okazę. Ja i tak chciałabym do maja karmić. No i właśnie zacznę mleko magazynować do kaszek.

Nadrobiłam ale nie mam sił już dziś na nic. Potrzebuję takiej soboty żeby mieć dla siebie jak kiedyś miałam każdą. Maseczka, maska na włosy, długa kąpiel z peelingiem itd i dziś miała być ta sobota a skończyło się na szybkim prysznicu bo przyjechała Tż kuzynka z Norwegii i oczywiście musieliśmy jechać ją zobaczyć...

[banka26]

Prodiament mala boska i te oczeta a rece jak ulozyla super
Happy stol super moja kol. Ma taki super wyglada taki solidny
Aas juz sobie Ciebie wyobrazilam z tymi nosidelkami jedna z przodu druga z tylu hehhehe
Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[Aaś]

Napisane przez xal

Będziesz mieć dwa? Tak sobie własnie próbuję wyobrazić noszenie w nosidelkach/chustach bliźniaków.


Doradzę ci tylko coś, co mi zachwalała kuzynka na słoiczkowe jedzenie czyli śliniak taki zakładany na rączki a nie tylko na szyję, to tak, żeby wszystkiego nie prać.
Mogą być ząbki, albo brzuszek lub zmęczenie. Nic innego mi nie przychodzi do głowy. Moja dzisiaj właśnie przed chwilą na cycu taki cyrk odwalała, maz ponosił, uspokoił, dossała się jeszcze na 5 minut z wygibasami ale odlożona do łóżeczka zasnęła prawie w momencie. Sama nie wiem czy to kupa czy brak snu, bo na zakupach nam spać nie chciała.


Jutro/pojutrze zrobię fotę ale takiego małego bo reszta wkładów jest pod łózkiem. Ciężkie to strasznie, ale może solidne i długotrwałe będzie.

Koperek/woda to jak mi się o coś buntuje na spacerze, plecki nie, brzuszek nie, to daję butlę i sobie popije i nie pluje. A nie jest to pora karmienia, czyli jakieś 1.5-2.5h po poprzednim, później to wiem, że szybciej zgłodniała i śmigamy do domu

Tak. Ale nie będę ich nosić równocześnie;-) To mają być nosidla na krótkie spacery z mężem bo czasami bez sensu brać ten nasz tramwaj na pół godzinny spacer do lidla i z powrotem;-)

Napisane przez banka26

zmarźluchy hiii

my przy rozszczelnionych







a dziewczyny spia u siebie?



Moze na noc juz padla


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

Tak. W pokoju obok sypialni

[banka26]

Napisane przez justyna_g4

Mała dziś skończyła 3 miesiące, ale jakoś nie wierzę za bardzo w magię tej daty.



Dzisiaj o tym myślałam i właśnie chyba zacznę dopiero jak mała skończy pół roku. Moja mama twierdziła, że kuzynka tylko cyca dawała do roku ale nie wydaje mi się. Po 6 miesiącu na pewno a czy wcześniej to się okazę. Ja i tak chciałabym do maja karmić. No i właśnie zacznę mleko magazynować do kaszek.

Nadrobiłam ale nie mam sił już dziś na nic. Potrzebuję takiej soboty żeby mieć dla siebie jak kiedyś miałam każdą. Maseczka, maska na włosy, długa kąpiel z peelingiem itd i dziś miała być ta sobota a skończyło się na szybkim prysznicu bo przyjechała Tż kuzynka z Norwegii i oczywiście musieliśmy jechać ją zobaczyć...

Mi sie marzy choxiaz 2 godziny dla mnie samej
Brawo za 3 mc
Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

---------- Dopisano o 21:08 ---------- Poprzedni post napisano o 21:07 ----------

Napisane przez Aaś

Tak. Ale nie będę ich nosić równocześnie;-) To mają być nosidla na krótkie spacery z mężem bo czasami bez sensu brać ten nasz tramwaj na pół godzinny spacer do lidla i z powrotem;-)






Tak. W pokoju obok sypialni

Nianie masz? Czy wierzysz swoim uszom ? Hii

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[vil84]

Napisane przez Ag_nes

jaki kolorek wybrałaś ?

chciałam taki bordo-ciemno rudy, ale fryzjerka chyba opacznie zrozumiała bo wyszedł taki ciemny brąz z bordowym połyskiem - bardzo ładny zresztą ale coś sobie ubzdurałam że jesień idzie to będę taka bordowa żeby się do zmieniających kolor liści upodobnić
za to mama farbowała dziś moją koleżankę i jej wyszedł taki kolor jak ja chciałam, a ona chciała taki jaki ja mam

Napisane przez axella

Pytanie :Spicie przy otwartych oknach?

zamarzłabym chyba pod kołdrą śpię, przy zamkniętym, a ostatniej nocy u mamy jeszcze pod kocem, a obudziło mnie zimno i musiałam skarpetki zakładać ale tam ogólnie zimno jest.

Napisane przez ankaaa206

kurczę przesadziłam z tym allegro, jak zaczęłam licytować to neistety wszystko wygrałam i teraz trzeba będzie zaplacić a więc mam 6 sweterków 74, kombinezon 80, kombinezon 74 i polarowy kombinezon na jesien 74 i 2 pary dresów

miałam to samo z misiowymi bluzami polarowymi, w efekcie przyszły mi dwie wylicytowane identyczne jedna u mojej mamy została dla Młodego


--
wiecie co, dziwne to ... spałam u mamy, sama, bez Przemka, poszłam spać tuż po 23, obudzili mnie o 8 robotnicy bo ocieplają budynek, ale leżałam sobie w wyrku do południa i się obijałam ... a jestem tak nieprzytomna jakbym maraton przebiegła

[XxXJuSstiii]

Napisane przez vil84

osłonkę ze spacerówki? ona bardziej jest chyba taka przeciwdeszczowa ... nie no na zimę to za mało będzie. chyba że mówisz czymś innym czego my nie mamy, typu śpiworek specjalny do Jedo ... bo tego nie mieliśmy w zestawie.

przeciwdeszczowa to chyba średnio może na jakieś zimniejsze dni ale nie mroźne jeszcze będę musiała na żywo oblukać taki śpiworem
a tak na marginesie to ta osłonka ze spacerówki mi się w ogóle nie podoba jak jest zamontowana, okropnie wygląda

Napisane przez anoxee

Justi, to nie ta co karmi co godzinę To ta patolka. Miałam rację. Dała prawie dwu- i pół miesięcznemu dziecku danonka.

bo przecież ma dużo wapni, co nie?

Napisane przez axella

Pytanie :Spicie przy otwartych oknach?

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

teraz już nie, za dnia wietrzę ale na noc zamykam

Napisane przez puchatkowa

Aaa Happy jeszcze zapomniałam pochwalić Helenkę jak to ładnie cały dzień poza domem potrafi się zachowywać
Oczywiście zazdroszczę

Bartuś to też idealne dziecko na wycieczki całodniowe przesypia je

Napisane przez xal

Jutro/pojutrze zrobię fotę ale takiego małego bo reszta wkładów jest pod łózkiem. Ciężkie to strasznie, ale może solidne i długotrwałe będzie.

Koperek/woda to jak mi się o coś buntuje na spacerze, plecki nie, brzuszek nie, to daję butlę i sobie popije i nie pluje. A nie jest to pora karmienia, czyli jakieś 1.5-2.5h po poprzednim, później to wiem, że szybciej zgłodniała i śmigamy do domu

Ok, a mozesz powiedzieć gdzie kupiliście i ile daliście? (może być na pw) bo też chcę taki właśnie stół... nie mam za dużo miejsca żeby mi taki byk stał a jak jakaś biba to nie mamy gdzie gości usadzić

hmm... no to ja w takiej sytuacji daję cyca w końcu to też picie no i ja generalnie nie mam problemu z karmieniem na zewnątrz

[maarchewka]

Napisane przez MoTyleKsw

A ja się muszę pożalić bo już nie wytrzymuje.
Jedzenie mojego dziecka to udręka.
Ok już się nie pręży, ale płucze sobie gardło mlekiem, pluje nim, gada ze smoczkiem w buzi, gryzie smoczek, jak ciągnie to jej bokiem mleko wylatuje. Każde karmienie jej to dla mnie makabra i stres.
Dziś w nocy już nie wytrzymałam i powiedziałam z podniesionym głosem, że jest świnką i jak nie chce jeść niech nie je i wsadziłam ją do łóżeczka i wyszłam płakać.
TŻ ją wziął, a później mieliśmy spięcie, że tak nie mogę, owszem nie mogę, ale to ja z nią siedzę non stop, a jego ZNÓW nie ma, bo remont robi...
No i nic nie działa. Motanie jej, mamy trzy różne butelki, do nich po dwa różne smoczki z różnym przepływem też nie, cisza nie, włączony telewizor też nie. Po prostu no koszmar. Było to śmieszne kilka razy, ale teraz jest frustrujące. Każde karmienie to jest przebranie jej i siebie, bo wszystko jest mokre. Nie mam pomysłu już i nie wiem co to ma być Jakiś pomysł coś ktoś?!

---------- Dopisano o 16:41 ---------- Poprzedni post napisano o 16:40 ----------

Kurcze tak czytam sama siebie i moze to te zęby i jakiś żel by jej ukoił? Muszę kupić jakiś.

może faktycznie zęby? możesz spróbować ten decoś tam.. my to mamy. tylko można używać 2-3 razy dziennie max.

Napisane przez axella

Oby zasnela co sie umeczy bidula to koniec.. A ja z nia

Moje male biedne Zu..

Pytanie :Spicie przy otwartych oknach?

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

my nawet w zimie spaliśmy przy otwartych, albo rozszczelnionych.. ale u nas w bloku jest jakiś parnik.. w zimie 25-26 st, teraz jakoś czasami spada do 23 st..


Kurcze możę ten tygrysek ma jakieś magiczne właściwości?? albo kolega, który go wręczył dosypał mu coś do futerka?? znowu położyłam małego przy tygrysku i zasnął

[Magiusa]

Napisane przez justyna_g4

Mała dziś skończyła 3 miesiące, ale jakoś nie wierzę za bardzo w magię tej daty.

no ja też nie wierzę już w tą magię , tym bardziej, że brakuje mu kilku dni, a nie widzę by chociaż coś odrobinę lepiej było, a wydaje mi się, że coś by się działo stopniowo...
a nie, w sumie u nas dziś jest pewna zmiana...ale taka, że aż się boję tej nocy. Moje dziecko przez cały dzień zrobiło 1 kupę i 1 kleksa...aż drżę na myśl o nocy, bo 1 kupa kontra zwykle 3-5 to jednak spora różnica.
Tak więc proszę trzymać kciuki bym zmróżyła choć oczy.

I muszę Wam powiedzieć jedną rzecz-tyle się na Darka namarudziłam, że ciągle płacze etc...a wiecie co, albo on się zmienił albo ja dopiero zaczynam to dostrzegać, ale mam naprawdę pogodne dziecko.
On się uśmiecha za każdym razem gdy nas widzi, od rana już rzuca uśmiechami, i jak inni do niego gadają też się uśmiecha I z wyjątkiem wyjątkowych sytuacji, złej pogody, kryzysów etc. to naprawdę mało płacze- raczej jak coś to marudzi.

[axella]

Marchewa-pierwsze dni nie mialam klucza do piwnicy wiec-wnosilam Zu-do lozeczka, na dol wypiac gondole-wniesc, na dol po stelaz i wniesc.
Na raz nigdy bym nie uniosla.. I to wszystko 3pietro i tak w kazda strone na kazdy spacer

[justyna_g4]

Napisane przez Magiusa

no ja też nie wierzę już w tą magię , tym bardziej, że brakuje mu kilku dni, a nie widzę by chociaż coś odrobinę lepiej było, a wydaje mi się, że coś by się działo stopniowo...
a nie, w sumie u nas dziś jest pewna zmiana...ale taka, że aż się boję tej nocy. Moje dziecko przez cały dzień zrobiło 1 kupę i 1 kleksa...aż drżę na myśl o nocy, bo 1 kupa kontra zwykle 3-5 to jednak spora różnica.
Tak więc proszę trzymać kciuki bym zmróżyła choć oczy.

I muszę Wam powiedzieć jedną rzecz-tyle się na Darka namarudziłam, że ciągle płacze etc...a wiecie co, albo on się zmienił albo ja dopiero zaczynam to dostrzegać, ale mam naprawdę pogodne dziecko.
On się uśmiecha za każdym razem gdy nas widzi, od rana już rzuca uśmiechami, i jak inni do niego gadają też się uśmiecha I z wyjątkiem wyjątkowych sytuacji, złej pogody, kryzysów etc. to naprawdę mało płacze- raczej jak coś to marudzi.

U nas od 3 tygodni był wrzask po kapieli i od dwóch dni odpukać jest śmiech przy ubieraniu i później też, odkładamy ją do łózeczka i zasypia sama jak kiedyś ale dziś np znów był płacz i podejrzewam, że ten nabiał bo ostatnio sobie pofolgowałam i wczoraj była jajecznica.

[axella]

Napisane przez Magiusa

no ja też nie wierzę już w tą magię , tym bardziej, że brakuje mu kilku dni, a nie widzę by chociaż coś odrobinę lepiej było, a wydaje mi się, że coś by się działo stopniowo...
a nie, w sumie u nas dziś jest pewna zmiana...ale taka, że aż się boję tej nocy. Moje dziecko przez cały dzień zrobiło 1 kupę i 1 kleksa...aż drżę na myśl o nocy, bo 1 kupa kontra zwykle 3-5 to jednak spora różnica.
Tak więc proszę trzymać kciuki bym zmróżyła choć oczy.

I muszę Wam powiedzieć jedną rzecz-tyle się na Darka namarudziłam, że ciągle płacze etc...a wiecie co, albo on się zmienił albo ja dopiero zaczynam to dostrzegać, ale mam naprawdę pogodne dziecko.
On się uśmiecha za każdym razem gdy nas widzi, od rana już rzuca uśmiechami, i jak inni do niego gadają też się uśmiecha I z wyjątkiem wyjątkowych sytuacji, złej pogody, kryzysów etc. to naprawdę mało płacze- raczej jak coś to marudzi.

Mag! Spokojnir! Nasze dzieciaki sie wymienily! Z dzis 3kupy a normalnie 2-3na tydzien
Wyspis sie